background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

Patrycja Kierzkowska

Mały podręcznik obsługi klienta

http://www.escapemag.pl

 

1

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

wykle   spotykam   się   z   definicją,   że   obsługa   klientów   polega   na   zbieraniu 

zamówień,   uśmiechaniu   się   i   bezproblemowej   realizacji   próśb   klienta.   Jak   to 

pięknie   brzmi   –   tak   bezproblemowo.   Skoro   to   takie   proste,   to   czemu   96% 

sklepów tego nie potrafi? Odpowiedź jest prosta – to nie jest takie proste! Albo inaczej – to 

jest w miarę proste i przyjemne, jeśli będziemy przestrzegać pewnych zasad, a nie mitów.

Z

Mit 1: Każdy może pracować przy obsłudze klienta 

Na początku prowadzenia e-biznesu robisz wszystko samodzielnie, bo nie masz pieniędzy na 

zatrudnienie pracowników. Później do pracy bierzesz tego, kto jest aktualnie pod ręką, czyli 

najczęściej   rodzinę.   W   tym   wypadku   sprawdza   się   powiedzenie,   że   z   rodziną   najlepiej 

wychodzi się na zdjęciu. 

Sadzasz ciocię Krysię  przy telefonie, bo przecież każdy potrafi rozmawiać przez telefon. 

Wujka Stefana delegujesz do pakowania zamówień, bo co to za filozofia włożyć towar do 

kartonu i zakleić go taśmą.  W wolnych  chwilach wujek będzie odpowiadał  na maile, bo 

kiedyś miał Commodore 64, a teraz na PC gra w Call Of Duty, więc tak jakby ma pojęcie 

o komputerach. Jak cioci nie będzie się chciało przyjść do pracy, to wujek będzie odbierał za 

nią telefony. 

Jeśli uważasz, że to idealne rozwiązanie, to nie czytaj dalej. Może ciocia i wujek są mili, ale 

musisz przygotować ich do warunków, w których prawdopodobnie nie wytrzymają długo. 

Klienci są różni, a kiedy będzie ich coraz więcej, pracownicy, którzy nie będą przeszkoleni, 

zaczną wypalać się i traktować klientów, jak zło konieczne. Chyba nie muszę mówić, jak 

takie traktowanie wypłynie na wizerunek Twojej firmy.

2

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

Mit 2: Szkolenia są niepotrzebnym wydatkiem

Przecież każdy potrafi rozmawiać przez telefon i odpisać na maile. Więc dlaczego ściągnąłeś 

ten ebook? Prawdopodobnie jednak chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o budowaniu relacji. 

I tego też uczą na szkoleniach, w które warto inwestować. Oczywiście na rynku są mniej lub 

bardziej sensowne, dlatego polecam poczytać na forach dyskusyjnych, popytać znajomych 

i znaleźć coś odpowiedniego. 

Mam   jednak   świadomość,   że   nie   wszystkich   stać   na   szkolenia.   Dlatego   cieszę   się,   że 

zdecydowałeś się ściągnąć ten ebook.

Mit 3: Klient nie musi być „dopieszczony”

Każda   nowa   firma   dba   o   klientów.   Po   pierwsze,   dlatego,   że   na   początku   jest   ich   mało. 

Z czasem klientów przybywa, a pracowników nie. To prowadzi do zaniżenia jakości usług, bo 

zwyczajnie nie ma czasu na „dopieszczanie klienta”. 

Po  drugie,   w   początkowej   fazie   działalności   chcemy   zdobyć   klientów,   więc   staramy   się. 

Później przychodzi taki moment odprężenia, czyli mamy już sporo zamówień, nie musimy 

starać się i zabiegać o względy naszych chlebodawców. Tu pojawia się moment, w którym 

każdy (powtarzam każdy) sklep zaczyna zadzierać nosa. Jesteśmy duzi, więc nie musimy się 

starać,   bo   to   strata   czasu.   Zaoszczędzony   czas   przeznaczyć   można   na   szybszą   realizację 

zamówień lub zbieranie nowych.

Jednak   muszę   Cię   sprowadzić   na   ziemię.   Takie   podejście,   to   powolne   staczanie   się   ze 

szczytu,   na   który   Twoja   firma   wchodziła   z   wielkim   trudem.   Wystarczy   kilka   miesięcy, 

a   może   tylko   tygodni,   żeby   wieść   o   Twojej   postawie   rozniosła   się   po   sieci.   W   czasach 

internetu obywatelskiego, serwisów społecznościowych i porównywarek cen, gdzie można 

zamieszczać komentarze o sklepie, nie masz najmniejszych szans wmówić nowym klientom, 

że jesteś miły. Lepiej zapobiegać niż leczyć. Staraj się każdego dnia. 

3

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

Mit 4: Im mniej pracowników, tym lepiej

Otwierając   sklep   internetowy,   początkowo   poradzisz   sobie   ze   wszystkim   sam.   Z   czasem 

zaczniesz patrzeć na rodzinę, o czym już wspomniałam na początku. Do ekipy pracowników 

na pewno zechcesz włączać dobrych znajomych, bo masz do nich zaufanie i wiesz, których 

możesz wtajemniczyć w swój e-biznes.

Zatrudnianie pracowników kosztuje. Sama wiem, jak było na początku w moim e-biznesie. 

Oprogramowanie napisał mi narzeczony, obsługą klienta zajmowałam się ja, a potem moja 

dobra znajoma, której płaciłam najniższą krajową. 

Zatrudnianie rodziny i znajomych ma swoje plusy i minusy. Jednak bez względu na to, kto 

będzie Twoim pracownikiem, w pewnym momencie po prostu będzie za mało rąk do pracy. 

Pamiętaj,   że   im   więcej   osób,   tym   więcej   można   zarobić   -   zamówienia   są   szybciej 

realizowane, klienci zadowoleni z obsługi, a pracownicy z chęcią przychodzą do pracy, bo nie 

są przeciążeni.

Mit 5: Dobra obsługa, to wyuczone reguły

Jeśli uważasz, że klient jest głupi i nie wyczuje sztuczności, to muszę Cię rozczarować. Z całą 

pewnością   podstawą   jest   wiedza,   którą   można   zdobyć   poprzez   czytanie   książek,   czy 

uczestnictwo w szkoleniach, warsztatach i innych. Pamiętaj, że 

dobra obsługa klienta,

to przede wszystkim

zainteresowanie drugim człowiekiem.

4

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

Psychologia społeczna to podstawa 

Nie mówię tu bynajmniej o manipulacji, ale o wiedzy na temat tego, jak reagujemy. Pomoże 

Ci to zrozumieć ludzkie zachowania i oczekiwania. Jeśli nie masz pojęcia o psychologii, to 

zaopatrz się w poniższe książki 

Elliot Aronson - Psychologia społeczna

  

 

 (lub 

Człowiek, istota społeczna

 - taniej, a prawie to samo)

Le Bon - Psychologia tłumu

  

Roberto Cialdini - Wywieranie wpływu na ludzi

  

Paco Underhill - Dlaczego kupujemy?

  

 

Reszta dostępnych książek na rynku, powołuje się na wyzej wymienione. 

NLP tak, ale z głową 

O idiotycznym wykorzystywaniu NLP pisałam wielokrotnie (np. w notce 

"Budowanie bazy 

adresów"

). NLP, czyli programowanie neurolingwistyczne, uświadamia nam, jak reagujemy 

na dane słowa, a co za tym idzie, jak wykorzystać to do własnych celów. NLP wzbudza wiele 

kontrowersji,   bo   z   założenia   jest   dziedziną,   która   ma   pomóc   w   skutecznej   komunikacji. 

W praktyce wykorzystywana jest do dziwnych gierek psychologicznych. 

W  e-biznesie  NLP  kojarzy   się  głównie   z  hasłami  Piotra   Majewskiego  (choć   nie  jest   ich 

autorem): 

 Ty też możesz..., jeśli...

 Kto jeszcze...

 Śmiali się, że...., ale.... 

itp.

5

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

Hasła nie są złe, ale problem polega na tym, że niemal każdy uważa je za jedyne, słuszne 

i skuteczne. W efekcie  traktuje się klienta jak idiotę, łudząc się, że nikt wcześniej nie 

zwracał się do niego w/w hasłami. Efekt jest żałosny, bo wchodzimy na stronę X i jesteśmy 

bombardowani tego typu hasłami. Wchodzimy na stronę Y i czytamy dokładnie to samo. Jeśli 

klient   wpadnie   na   pomysł   zamówienia   newslettera,   to   należy   mu   tylko   współczuć,   bo 

zapewne od iluś tam właścicieli stron, dostanie dokładnie te same oferty, z tymi  samymi 

tekstami. 

Jeśli czytasz ten ebook, to na pewno trafiłeś na takie strony. I nie będę zdziwiona, kiedy 

dowiem się, że Twoja strona wygląda podobnie. Dlatego apeluję do Ciebie – zastanów się, jak 

wykorzystujesz NLP. Żaden guru nie ma patentu na skuteczną sprzedaż. Dlatego 

przestać kopiować standardowe hasła,

które nie działają

Nie działają, bo:

 wszyscy już je znają

 wcale nie są takie dobre

 w biznesie, tak jak w każdej branży, trzeba szukać własnych rozwiązań, 

 trzeba inspirować się, a nie kopiować

NLP to wbrew temu, co wszyscy sądzą, po prostu psychologia. NLP nie powinno służyć do 

manipulacji. Dla mnie psychologia (czyli także NLP) jest wiedzą, jak nadawać komunikat

żeby został odebrany tak, jak miałam w intencji. Mam tu na myśli chwalenie pracowników. 

Coś,   co   w   mojej   ocenie   było   pochwałą,   nie   zawsze   tak   zostawało   odebrane.   A   przecież 

chciałam ich pochwalić! 

Warto przeczytać dwie książki. Reszta to lanie wody i drążenie ciągle tego samego. Polecam:

Andrzej Batko - Szuka perswazji

  

Joseph O Connor - NLP i skuteczne sprzedawanie

  

6

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

Bądź sobą 

Brzmi   to   jak   herezja,   ale   tak   właśnie   jest.   Wystrzegaj   się   sztuczności   i   szablonów 

w nadawaniu komunikatów. Nic nie irytuje klienta tak, jak  ciągłe słuchanie tych samych 

tekstów w każdym sklepie.

Pamiętam   zabawną   sytuację.   Jakiś   czas   temu   biegałam   po   bankach   i   zbierałam   broszury 

informacyjne. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mając 22 lata, wyglądam na 

16. Chciałam sprawdzić, jak banki potraktują młodego klienta. Różnie to bywało, ale jedna 

rzecz   mnie   rozbawiła   -   wszyscy   byli   tak   samo   sztuczni   i   operowali   tymi   samymi, 

standardowymi hasłami. W ostatnim banku nie wytrzymałam i powiedziałam do bankowca: 

„Widzę, że uczymy się obsługi klienta z tych samych książek” . Zaczerwienił się. Trafiony 

- zatopiony! ;)

Bądź elastyczny 

Powyższy przykład powinien dać Ci do myślenia. Daruj sobie schematy w podejściu do ludzi. 

Jesteś   wyedukowany,   znasz   psychologię   -   świetnie,   to  może   będziesz   tak   uprzejmy 

skorzystać z tej wiedzy w sposób twórczy, dopasowując się na bieżąco do klienta.

Doradzaj, nawet, jeśli nic nie sprzedasz 

Biznes to nie tylko  pieniądze. To przede wszystkim  relacje  z klientem i jego  lojalność

Zastanawiam się, dlaczego tak wiele firm nadal uważa inaczej. Jeśli ostrzeżesz klienta przed 

zakupem towaru, który znasz i wiesz, że jest średniej jakości, zyskasz w jego oczach. I na 

pewno będziesz mieć czyste sumienie. 

Budowanie lojalności to długi proces, ale procentuje w przyszłości. Przecież Twoja firma ma 

istnieć   za   rok   czy   dwa,   więc  dlaczego   nie   inwestujesz   w   przyszłość?  Dzisiaj   nic   nie 

sprzedasz, ale za tydzień klient wybierze u Ciebie zakupy. I będzie wracał. 

7

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

W 

http://www.mentis.pl

 mam klienta, który złożył u nas może dwa zamówienia. Często pisze 

do mnie z pytaniem, co sądzę o danej książce albo czy mogę mu coś polecić z takiej, a takiej 

dziedziny. Ja mu polecam to, co czytałam oraz piszę, czego nie warto ruszać, a on najczęściej 

idzie po polecane przeze mnie książki do... biblioteki. Przyznał się, że mało kupuje książek, 

bo są drogie. To jednak nie przeszkodziło mu polecić 

http://www.mentis.pl

 rodzinie (dobre 

kilkanaście osób!), która regularnie zaopatruje się w naszej księgarni.

Doradzaj, radząc się innych 

Jeśli mnie klient pyta o książki na temat NLP to ja mu mówię, co warto przeczytać, a od 

czego trzymać się z daleka. Jeśli na jakiś temat nie mam wiedzy (np. książki o roślinkach), 

pytam moich współpracowników. Zawsze znajdzie się w firmie ktoś, kto zna się na czymś 

innym niż Ty. Wykorzystaj to.

Nie śpiesz się w relacji 

Tak, to wszystko wymaga  czasu i wiedzy.  Ale procentuje. Zatrudniaj pasjonatów, którzy 

kochają kontakt z ludźmi. Nie muszą być po pedagogice ;) Chociaż odnoszę wrażenie, że my, 

pedagodzy lubimy rozmawiać z ludźmi i mamy jakąś wrażliwość. Bez obrazy, ale umysły 

ścisłe   (zwłaszcza   płci   męskiej)   nie   potrafią   słuchać   ludzi.   Tak   wynika   z   mojego 

doświadczenia.   Oczywiście   to   tylko   moje   doświadczenie.   Przecież   wszystko   zależy   od 

indywidualnych predyspozycji danej jednostki. 

To tak w dużym  skrócie :) Na temat relacji z klientem mogłabym  naprawdę dużo pisać. 

Zapraszam na 

http://www.blog.shrew.pl

,  gdzie można poczytać więcej. 

Polecam też moje wydawnictwo Escape Magazine  

http://www.escapemag.pl

, gdzie można 

testować obsługę klienta ;)

8

background image

Patrycja Kierzkowska, Mały podręcznik obsługi klienta, 

http://www.escapemag.pl

Zobacz inne ebooki na ten temat

http://www.escapemag.pl

Więcej na temat relacji z klientem na blogu

„Relacje z klientem w e-biznesie”

http://www.blog.shrew.pl

9