background image

Opublikowanie utworu i reakcja 

Pierwsza redakcja poematu została ukończona w 1575 roku. Z utworem, liczącym 20 pieśni w 
oktawach, zapoznał się wówczas książę Ferrary Alfons II. Na życzenie autora tekst poddany 
został krytycznej ocenie erudytów. Rozesłane do oceny odpisy poematu przyniosły poecie 
jednak nie tyle uwagi natury artystycznej, co moralnej i religijnej. Zarzuty trafiły na podatny 
grunt, poeta zwątpiwszy we własną prawowierność dwukrotnie w latach 1575 i 1577 poddał 
się ocenie Świętej Inkwizycji. Jej uniewinnienie nie uspokoiło jego wątpliwości. Zdawał 
sobie sprawę z tkwiących w poemacie, a trudnych do pogodzenia, przeciwieństw pomiędzy 
pogonią za zmysłowymi przeżyciami a surowymi wymaganiami etycznymi i zwlekał z 
wydaniem utworu. Ogarnięty chorobliwym strachem przed herezją Tasso popadł w manię 
prześladowczą i znalazł się na siedem lat w szpitalu. Tymczasem w 1580 roku w Wenecji 
doszło do pirackiego wydania 14 pieśni poematu pod tytułem Goffredo (Godfryd). 
Zirytowany Tasso, zdecydował się wówczas na opublikowanie poematu pod tytułem 
wzorowanym na poemacie Trissina L'Italia liberata dai GotiJerozolimę wyzwoloną wydano 
w 1581 roku w Ferrarze. W 1584 roku ukazała się ocenzurowana przez autora wersja, którą 
potem wielokrotnie wznawiano. 

Wkrótce po opublikowaniu utworu rozgorzała zacięta polemika między zwolennikami Ariosta 
i Tassa. Rozpoczął ją autor z południa Włoch, który Jerozolimę postawił nad Orlandem ze 
względu na jedność akcji oraz wyszukany styl. Za Ariostem wypowiedział się wówczas 
Leonardo Salviati z florenckiej Akademii Plew, sławiąc jego klasyczną równowagę i umiar 
językowy. Zawtórowali mu inni Toskańczycy, a wśród nich Galileusz, który chwalił Ariosta 
za prostotę, a o bohaterach Tassa powiedział, że wiele obiecują, ale nic nie dają. W sporze 
zabrał również głos Tasso publikując Apologię w obronie Jerozolimy (Apologia del S. 
Torquato Tasso in difensa del sua "Gerusalemme liberata"
, 1585). 

Dręczony wątpliwościami wewnętrznymi w następnych latach poeta dokonał przeróbki 
poematu, usuwając z niego wątki przygodowo-romansowe i łamiąc tym niejako kręgosłup 
utworu. Tak powstała autokarykatura utworu, wydany w 1593 roku poemat w 27 pieśniach 
Jerozolima zdobyta (Gerusalemme conquistata). 

Opis fabuły 

Akcja poematu opiera się na modelu Iliady, opisuje ostatnią fazę pierwszej krucjaty: 
oblężenie i zdobycie Jerozolimy pod wodzą Godfreda de Bouillon 

Pieśń I 

Bóg posyła anioła Gabriela do Gofreda, jednego z wodzów I krucjaty, żeby mu oznajmił, że 
wybrał go sobie na wodza wojsk krzyżowych. Po jego odejściu Gofred zwołuje wodzów 
oddziałów rozłożonych na leżach zimowych w Syrii i zachęca ich do dokończenia 
rozpoczętego dzieła – zdobycia Jerozolimy, uwolnienia grobu Chrystusowego i utworzenia 
królestwa chrześcijańskiego. Popiera go Piotr Pustelnik, wzywając, by dla większego 
porządku, obrano jednego wodza. Za przykładem Gwelfa zgromadzeni powierzają 
dowództwo Gofredowi. 

Następnego dnia odbywa się przegląd wojsk. Przed Gofredem przechodzi na czele wojsk 
francuskich Ugon (brat króla Filipa), dalej Burgundczycy pod wodzą hrabiego Roberta, 

background image

Gwilelm (biskup Orange) i Ademar (biskup Puy), Baldwin na czele Bulończyków, graf 
Karnutu 
(Chartres)), Gwelf książę d’Este, a za nim Niemcy, Niderlandczycy pod wodzą 
Ruperta , Anglicy pod synem królewskim, Tankred na czele Kampańczyków, dalej Grecy, za 
nimi najstarszy z wodzów krzyżowych Dudon z Konse (może z Cons-la Grandville), 
Eustachy brat Gofreda, Gernand z Norwegami, Rynald, bratanek księcia d’Este i Rajmund 
hrabia Tuluzy i wielu innych. 

Po dokonaniu przeglądu wojsk hetman zarządza na dzień następny wymarsz. Wojska idą 
wzdłuż brzegu morskiego nie niepokojone przez Saracenów. Król Trypolisu otwiera przed 
nimi bramy swego miasta. Powoli zbliżają się do Jerozolimy. Na władającego nią Aladyna 
pada strach. 

Pieśń II 

W tym czasie w Jerozolimie czarownik Izmen nakłania króla Aladyna, aby odebrał 
chrześcijanom cudowną ikonę Matki Bożej, a on sprawi, że krzyżowcy nie będą mogli zdobyć 
miasta. Przeniesiona do meczetu ikona znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Król 
podejrzewając o kradzież ikony jerozolimskich chrześcijan wydaje rozkaz ich zgładzenia. 
Młoda chrześcijanka Sofronia, chcąc ratować swój lud, staje przed Aladynem i przyznaje się, 
że to ona skradła obraz i wrzuciła go w ogień, by już więcej nie dostał się w ręce pogan. Król 
rozkazuje spalić ją na stosie. Zakochany w Sofronii, Olind chcąc ją ratować, bierze kradzież 
na siebie. Król rozkazuje więc stracić oboje. Kiedy kat ma już podpalać stos, egzekucję 
wstrzymuje Klorynda, słynna wśród Arabów wojowniczka. Właśnie powraca z wojny w 
Persji, by ofiarować swe usługi królowi Jerozolimy. Ten chętnie mianuje ją hetmanem swych 
wojsk. W zamian Klorynda prosi o uwolnienie skazańców, którzy poruszyli ją swą odwagą. 
Uwolniona od śmierci Sofronia poślubia OIinda. 

Do obozu chrześcijańskiego przybywa poseł króla egipskiego Alet wraz ze znakomitym 
wojownikiem Czerkiesem Argantem. Alet nakłania Gofreda, by zaniechał wojny przeciw 
Jerozolimie, a w ten sposób uniknie wojny z królem egipskim i jego sprzymierzeńcami. 
Gofred odpowiada jednak, że nie może zaniechać trudu uwolnienia grobu Chrstusowego. Alet 
wypowiada więc wojnę krzyżowcom i odjeżdża do Egiptu. Argant udaje się do Jerozolimy. 

Pieśń III 

Następnego dnia około południa wojska krzyżowe docierają pod Jerozolimę. Wychodzą im 
naprzeciw obrońcy pod wodzą Kloryndy. Tankred w trakcie pojedynku z Kloryndą strąca jej 
z głowy hełm i rozpoznaje w przeciwniku, kobietę, w której zakochał się przed kilku dniami, 
ujrzawszy ją nad strumieniem. Argant, który omal nie zginął z ręki Rynalda, zabija Dudona. 
Obrońcy, odparci przez krzyżowców, chronią się za murami miasta. Z wieży jerozolimskiej 
król i Erminia, córka nie żyjącego władcy Antiochii, przyglądają się wodzom 
chrześcijańskim. W jednym z nich Erminia rozpoznaje Tankreda, który po zdobyciu przez 
krzyżowców Antiochii obchodził się z nią bardzo obyczajnie, zaskarbiając tym sobie miłość 
królewny. 

Po odparciu obrońców, Gofred wyznacza miejsce na obóz i nakazuje usypać wały. Wyprawia 
też uroczysty pogrzeb Dudonowi. Cieśle wysłani do lasu wycinają drzewa na machiny 
oblężnicze. 

Pieśń IV 

background image

Tymczasem władca czeluści piekielnych Pluton zwołuje wszystkie diabły i wybucha 
wściekłością przeciw krzyżowcom, którzy atakując Jerozolimę, mogą diabłom odebrać i te 
nieliczne świątynie, gdzie jeszcze oddaje się im cześć. Rozsierdzone demony wylatują na 
ziemię, by siać niezgodę i zamęt. 

W Damaszku król Hidraot, wielki czarownik, zleca swej bratanicy, a przy tym również 
czarownicy, Armidzie, by udała się do obozu chrześcijańskiego i spróbowała odwieść od 
wojny swymi niewieścimi wdziękami Gofreda i jak największą liczbę rycerzy. Armida 
przedstawia się wodzowi krzyżowców, jako sierota, wyzuta z ojcowizny przez zawistnego 
wuja, który na dodatek grozi jej śmiercią. Widząc, że jej uroda i wdzięk nie działają na 
Gofreda, prosi go żeby posłał jej przynajmniej na pomoc 10 spośród rycerzy. Gofred, 
obawiając się podstępu, obiecuje pomoc po zdobyciu Jerozolimy, ale oczarowany urodą 
czarownicy brat Gofreda, Eustachy, domaga się udzielenia pomocy natychmiast. Gofred 
ustępuje przed żądaniami grupy rycerzy omotanych przez Armidę. Czarownica, widząc jaki 
obrót przybrały sprawy, ma nadzieję wyprowadzić z obozu większą liczbę adoratorów. Nie 
ustaje więc w umizgach. 

Pieśń V 

Gofred obawiając się, by za Armidą nie poszło więcej rycerzy, zarządza aby wybrali następcę 
po zabitym Dudonie, a ten wyznaczy owych dziesięciu, którzy pójdą z Armidą. Eustachy, 
chcąc się pozbyć rywala, namawia Rynalda, by się starał o wyznaczenie go na dowódcę po 
Dudonie. Gernand norweski, widząc w Rynaldzie rywala do zaszczytów wybucha gniewem, a 
podburzony przez złego ducha zaczyna publicznie lżyć i oczerniać Rynalda. Dochodzi do 
pojedynku, w którym Grenand ginie z ręki Rynalda. Przyjaciel zabitego żąda od Gofreda kary 
śmierci dla Rynalda, który pogwałcił rozkaz wodza zakazujący walk między krzyżowcami. 
Gofred nakazuje uwięzić Rynalda, ten jednak ostrzeżony przez Tankreda opuszcza obóz. 

Armida przypomina Gofredowi o danej obietnicy. Nie widząc innego wyjścia Gofred 
zarządza wypisanie imion na kartkach i losuje dziesięciu towarzyszy Armidy. Czarownica 
wyrusza na ich czele triumfalnie z obozu. Pokrzywdzony losowaniem Eustachy i wielu innch, 
których Armida rozkochała w sobie, wymyka się nocą z obozu i przyłącza do orszaku 
czarownicy, która każdego wita z radością. 

Do Gofreda docierają złe wieści: o ucieczce wielu spośród rycerzy, o wymarszu wojsk 
egipskich oraz o przechwyceniu przez Arabów transportów z żywnością. 

Pieśń VI 

Argant chciwy boju wyzywa na pojedynek najdzielniejszych chrześcijan. Gofred wyznacza 
do walki Tankreda. Ten idąc do boju dostrzega Kloryndę i na jej widok zastyga w 
zachwyceniu. Wykorzystując okazję, do pojedynku z Argantem staje Otton. Zostaje przezeń 
pokonany, a rozgniewany Argant tratuje go końskimi kopytami. Na ten widok Tankred 
powraca do przytomności. Dochodzi do zażartego pojedynku, który przerywają dopiero noc i 
heroldowie. Rycerze obiecują stawić się ponownie nazajutrz i rozjeżdżają się. 

Erminia, widząc z wieży, że Tankred został raniony w pojedynku, toczy wewnętrzną walkę. 
Wreszcie postanawia wymknąć się z miasta do ukochanego. Przywdziewa zbroję swej 
przyjaciółki Kloryndy i nie niepokojona przez strażników, udaje się w kierunku obozu 
chrześcijan. Czekającą na pobliskim wzgórzu, aż sługa dotrze do namiotu Tankreda i ją 

background image

zapowie, spostrzega oddział krzyżowców. Dowódca, któremu Klorynda zabiła ojca, rzuca się 
na nią z kopią. Erminia w panice ucieka. Wieści o spotkaniu Kloryndy docierają do obozu. 
Ranny Tankred, sądząc że Klorynda przybyła, aby się z nim spotkać, wsiada na konia i rusza 
za uciekającą. 

Pieśń VII 

Erminia gubi pogoń. Po długim błądzeniu po lesie trafia do chaty pasterskiej. Zrzuca zbroję i 
postanawia pozostać wśród wiejskich zajęć, podczas których rozmyśla o swej miłości. 

Tankred poszukując Kloryndy natyka się na fałszywego herolda, który prowadzi go na nocleg 
do zamku Armidy. Na moście wita go Rambald, krzyżowiec, który przeszedł na służbę 
czarownicy. Sprowokowany Tankred wdaje się w pojedynek. W pogoni za uciekającym 
Rambaldem wbiega do zamku, a bramy zamkowe zatrzaskują się za nim. 

Argant, chcąc dokończyć pojedynku z Tankredem, wychodzi na błonia przed Jerozolimą i 
wyzywa przeciwnika, lżąc chrześcijan i ich religię. Wobec zniknięcia Tankreda do pojedynku 
z olbrzymim Czerkiesiem staje stary Rajmund. Wezwany przez rycerza na pomoc anioł 
osłania go kryształową tarczą przed razami Arganta. Kiedy Argantowi zaczyna w oczy 
zaglądać śmierć Belzebub przybiera postać Kloryndy i namawia łucznika Oradyna, by posłał 
zdradziecką strzałę Rajmundowi. Pojedynek zamienia się w bitwę pod murami miasta. 
Saraceni rozbici cofają się w nieładzie. Chcąc zapobiec zdobyciu Jerozolimy Belzebub, za 
Bożym przyzwoleniem, wywołuje burzę która rozbija szyki krzyżowców. 

Pieśń VIII 

Demon Astragor wysyła z piekieł Alekto, aby siała niezgodę w obozie chrześcijańskim. 
Tymczasem do Gofreda przybywa posłaniec, który przynosi mu wiadomości o rozbiciu przez 
Arabów Solimana wojsk, które wiódł pod Jerozolimę królewicz szwedzki Swenon. Dwaj 
pustelnicy znaleźli na polu trupów jego rannego sługę, cudownie go uzdrowili i przekazali mu 
miecz, poległego z ręki Solimana, Swenona, aby go zaniósł do obozu krzyżowców i przekazał 
Rynaldowi, bo od tego miecza przeznaczone jest zginąć Solimanowi. Gofred przyjmuje 
miecz, zasmucony klęską wojsk krzyżowych. Tymczasem wracają ludzie wysłani na 
poszukiwanie żywności i przynoszą wiadomości, że znaleźli niedaleko od obozu zbroję 
Rynalda, a obok nagie zwłoki z obciętą głową. 

W nocy za sprawą Alekto jednemu z rycerzy Argillanowi śni się Rynald, który oskarża 
Gofreda o zamordowanie go. Owładnięty gniewem Argillan gromadzi wokół siebie Włochów 
i podburza ich przeciw Francuzom i ich wodzowi, zdradzieckiemu Gofredowi, który 
zamordował Rynalda. Gofred wychodzi naprzeciw tumultowi, rozgniewany nakazuje uwięzić 
sprawcę zamieszania, pozostałym darowując winę. 

Pieśń IX 

Alekto pod postacią starca zagrzewa Solimana, zbiegłego króla Nicei, który w Egipcie 
organizuje zbrojne bandy przeciw krzyżowcom, by w nocy uderzył na niczego nie 
spodziewających się chrześcijan. Następnie leci do Jerozolimy i powiadamia króla o ataku 
Solimana. Soliman spada na śpiący obóz, a wraz z nim wszystkie moce piekieł. Z jego ręki 
ginie w pierwszym starciu ojciec z piątką synów i wielu innych rycerzy. Obudzony Hetman 
wysyła Gwelfa przeciw nacierającym od strony Jerozolimy Argantowi z Kloryndą, a sam 

background image

wychodzi przeciw Solimanowi. Pierwszy atak zostaje powstrzymany. Bóg posyła z niebios 
archanioła Michała, który przegania diabły z powrotem do otchłani, zakazując im mieszać się 
do wojen ludzi. Na polu bitwy srożą się Argant, Klorynda i uwolniony z więzów Argillan, 
który jednak ginie z ręki Solimana. Wynik bitwy rozstrzyga pojawienie się pięćdziesięciu 
rycerzy, którzy z flanki atakują oddziały Solimana. Jego wojsko zostaje rozbite, a sam 
Soliman ucieka z pola bitwy. Argant i Klorynda wycofują się do miasta. 

Pieśń X 

Soliman spod Jerozolimy uchodzi do Egiptu. W drodze spotyka go Izmen i nakłania do 
powrotu do Jerozolimy. Wsiadają na wóz, który ukryty w obłoku przelatuje nad obozem 
chrześcijańskim do Jerozolimy. Ukrytego nadal w obłoku Solimana Izmen wprowadza 
tajemnym przejściem do królewskiego pałacu. Po wydarzeniach ubiegłej nocy Aladyn zwołał 
radę, na której Argant radzi walczyć, nie oglądając się nawet na pomoc egipską, a Orkan 
poddać miasto. Słysząc to Soliman wychodzi z obłoku i zagrzewa króla do oporu. 

Rycerze, którzy rozbili atak Solimana, okazują się być tymi którzy odeszli wcześniej z 
Armidą. Czarownica zaprowadziła ich do zamku pośrodku jeziora. Tam podczas uczty 
zagroziła, że tych którzy nie porzucą wiary chrześcijańskiej pozamienia w zwierzęta. Jej 
namowom uległ jedynie Rambald. Pozostali po schwytaniu Tankreda zostali pod strażą 
odesłani do Hidraota, do Damaszku. Eskortujących zaatakował i rozbił w pojedynkę Rynald, 
uwalniając jeńców. Na wieść o tym, że Rynald żyje Piotr Pustelnik prorokuje o jego przyszłej 
sławie. 

Pieśń XI 

Nazajutrz wojska uczestniczą we Mszy Świętej, poprzedzającej szturm. Krzyżowcy atakują. 
Saraceni mężnie bronią murów. Klorynda sieje spustoszenie z łuku. Wielka wieża oblężnicza 
i tarany czynią wyłom w murze. Gofred prowadzi tamtędy atak, ale trafiony przez Kloryndę z 
łuku w nogę, zostaje odniesiony do obozu. Argant z Solimanem czynią wypad z miasta 
próbując podpalić wieżę. Gofred cudownie uleczony dzięki interwencji anielskiej powraca 
pod Jerzozolimę. Noc jednak kładzie kres szturmowi. 

Pieśń XII 

Klorynda zamierza w czasie nocnej wycieczki spalić wieżę oblężniczą. Jej sługa Arset 
wyjawia jej, że jest córką chrześcijańskiego króla Etiopii Synapa. Matka jej modliła się przed 
obrazem rycerza uwalniającego białą księżniczkę Ponieważ z czarnych rodziców urodziła się 
biała dziewczynka, matka obawiając się podejrzliwości zazdrosnego męża przekazała ją 
swemu słudze, który przywędrował z nią do Egiptu i tam wychował w wierze muzułmańskiej. 
Ostatniej nocy miał sen, w którym ogromny rycerz ponownie mu zarzucał, że nie ochrzcił 
królewny i zapowiedział jej śmierć. 

Klorynda wraz z Argantem podczas nocnej wycieczki niszczą wieżę oblężniczą. Odkryci 
przez krzyżowców, walczą wycofując się do miasta. W zamieszaniu po zamknięciu bramy 
Klorynda pozostaje poza murami. Oddala się więc spod Jerozolimy w tłumie krzyżowców, po 
czym wymyka się do lasu. Jej śladem podąża Tankred. Na leśnej polanie wyzywa 
saraceńskiego rycerza na pojedynek. Klorynda otrzymuje z jego ręki śmiertelny cios. 
Zrozpaczony Tankred dopiero teraz spostrzega, że zabił swą ukochaną. Ona, umierając, prosi, 
by udzielił jej chrztu, co też czyni. 

background image

Ranny Tankred przyniesiony do obozu pogrąża się w rozpaczy. Nie słucha pocieszeń 
towarzyszy, ani napomnień Piotra Pustelnika. Dopiero pojawienie się ducha Kloryndy, która 
dziękuje mu za to, że zapewnił jej wieczne szczęście, przynosi Tankredowi pocieszenie. 
Wyprawia Kloryndzie pogrzeb. W Jerozolimie Argant przysięga pomścić śmierć swojej 
towarzyszki broni. 

Pieśń XIII 

Izmen sprowadza do lasu pod Jerozolimą moce piekielne, aby uniemożliwić krzyżowcom 
budowanie nowej machiny. Najpierw rzemieślnicy, a potem rycerze uciekają z lasu przerażeni 
jękami i krzykami, które słyszą. Nieulękły Alkast cofa się przed murami z ognia, które 
otaczają las. Tankred odwagą pokonuje ścianę ognia. Powraca jednak pokonany, gdy próbuje 
zrąbać drzewo pokryte egipskimi hieroglifami, a z drzewa zaczyna płynąć krew i skarga 
zaklętej w nim Kloryndy. Piotr Pustelnik prorokuje, że drzewo to zetnie Rynald. 

Palestynę nawiedzają upały i susza. Wojsku brakuje wody i żywności. Grecy opuszczają 
potajemnie obóz, a pozostali szemrzą przeciw Godfrydowi. Ten modli się o wodę. Bóg 
wysłuchuje jego próśb i zsyła ożywiający deszcz. 

Pieśń XIV 

Gofred we śnie rozmawia z duchem nieżyjącego Ugona, który namawia go, by darował winy 
Rynaldowi i daje mu pouczenia co do rzeczy przyszłych. Nazajutrz Gwelf natchniony od 
Boga prosi Gofreda na radzie, by pozwolił wrócić Rynaldowi. Otrzymawszy zgodę Hetmana, 
wysyła na poszukiwanie młodego rycerza swego sługę Ubalda, wraz z Karolem, szwedzkim 
rycerzem, który przyniósł miecz królewicza Swenona. Piotr Pustelnik nakazuje im iść pod 
Askalon. 

Tam spotykają idącego po wodzie starca, z którym schodzą do podziemnego pałacu, 
znajdującego się i źródeł wszystkich wielkich rzek. Tam starzec, który jest nawróconym na 
chrześcijaństwo mędrcem arabskim wyjawia im los Rynalda. Po uwolnieniu przezeń rycerzy 
chrześcijańskich Armida zapałała doń wielką złością, zwabiła go podstępnie na zaczarowaną 
wyspę i uśpionego zamierzała zabić, ale zachwycona jego urodą, porwała go przez powietrze 
na leżące pośród oceanu Wyspy Szczęśliwe. Tam na szczycie góry wyczarowała chroniony 
zaklęciami zamek, w którym wraz z nim zażywa obecnie miłosnych rozkoszy. Starzec poucza 
rycerzy jak mają postępować i wyposaża ich na drogę w różdżkę, księgę i zwierciadło. 

Pieśń XV 

Wyrzuceni z podziemnych pałaców przez wody Orontesu rycerze spotykają, tak jak 
przepowiedział starzec, piękną panią w tęczowych szatach, która zaprasza ich do szybkiej 
łodzi. Wędrowcy mijają wielkie zgromadzenie wojsk egipskich pod Gazą. Płyną potem 
wzdłuż wybrzeży afrykańskich. Czwartego dnia przepływają pomiędzy Słupami Herkalesa 
wypływają na ocean, by po niedługim czasie zobaczyć Wyspy Szczęśliwe. 

Rycerze schodzą ze statku i wędrują do podnóża góry, na której postawiła swój zamek 
Armida. Kiedy nazajutrz wstępują na nią, zastępuje im drogę smok. Pouczeni przez starca 
używają przeciw niemu różdżki. Po smoku spotykają jeszcze wiele innych zwierząt. 
Przechodzą potem po ośnieżonych stokach góry i strudzeni trafiają nad strumień, z którego 
jednak, przestrzeżeni, nie piją zatrutej wody. Mijają potem bogato zastawione stoły, gdy 

background image

swoim śpiewem próbują ich uwieść półnagie nimfy. Zwycięsko odpierają również tę próbę i 
wchodzą do pałacu. 

Pieśń XVI 

Zaopatrzeni w księgę starca rycerze szczęśliwie przechodzą przez, przygotowany przez 
Armidę, labirynt i wchodzą do ogrodu, gdzie kolorowy ptak śpiewa piosenkę o róży. Ukryci 
za krzewem są świadkami miłosnej rozmowy Rynalda i Armidy. Gdy czarownica odchodzi 
do swych komnat, ukazują się Rynaldowi, w którym na widok rycerzy w zbrojach budzi się 
duch rycerski. Zobaczywszy głębię swego upadku w kryształowym zwierciadle, Rynald 
otrząsa się z czaru i wraz z rycerzami wybiega z zamku. 

Armida spostrzega, że Rynald uciekł. Zbiega do przystani. Rycerz pozostaje jednak głuchy na 
jej prośby i zaklęcia. Wówczas czarownica wybucha gniewem i pada zemdlona. Rynald 
płacze nad ukochaną i rozdarty odchodzi. Armida odzyskawszy przytomność niszczy zamek i 
odlatuje na powietrznym wozie do Syrii, poprzysięgając zemstę Rynaldowi. 

Pieśń XVII 

Król egipski dokonuje w Gazie przeglądu swych wojsk. Przechodzą przed nim oddziały z 
Egiptu, Arabii, Ormianie i Czerkiesi, wojska z Samarkandy i dalekich Indii. Król mianuje 
wodzem swej armii księcia ormiańskiego Ermina. Przed królem staje też Armida. Oferuje 
swoje usługi w bitwie. Ogłasza też, że temu kto zabije Rynalda, odda swe królestwo i rękę. 
Zaraz też zgłaszają się Adrast i Trezyfon. 

Rynald tymczasem przez cztery dni wędruje na okręcie pięknej pani z powrotem. Rycerze 
zostają wysadzeni na brzegu palestyńskim,a okręt znika. Przed wędrowcami staje starzec, 
który przekazuje Rynaldowi zbroję i tarczę, na której zostały wykute dzieje rodziny d’Este od 
czasów rzymskich, aż po ich niedawne połączenie z Gwelfami. Karol wręcza Rynaldowi 
miecz Swenona, a starzec wygłasza pochwałę przyszłego księcia Ferrary Alfonsa II d’Este. 

Pieśń XVIII 

Rynald wyrusza do zaczarowanego lasu, który tym razem okazuje się czarodziejskim 
ogrodem, pośrodku którego rośnie już nie dąb lecz krzew mirtu. Naprzeciw Rynaldowi 
wychodzi Armida i wita go czule i słodko. Kiedy rycerz mimo to dobywa miecza, by ściąć 
krzew mirtu, Armida zamienia się w sturakiego Briareusa, który broni krzewu 
pięćdziesięcioma tarczami i mieczami. Gdy Rynald pokonuje Briareusa i ścina mirt, czary 
ustają. 

Obydwie strony przygotowują się do ostatecznej rozprawy. Gofred przechwytuje wiadomość, 
że w ciągu pięciu dni nadciągnie pod Jerozolimę armia egipska. Zarządza więc szturm na 
dzień następny. Armia krzyżowa podzielona na trzy oddziały rozpoczyna szturm jednocześnie 
od południa, północy i zachodu. Rajmund pozoruje główne natarcie od południa, podczas gdy 
przesunięta w nocy główna wieża oblężnicza ma uderzyć na mur północny. Tymczasem 
Rynald ze swoim oddziałem wdziera się po drabinach i opanowuje fragment murów. Wieżę, 
którą oddziały Gofreda próbują dociągnąć do murów próbuje podpalić Izmen. Wiatr zawraca 
jednak ogień, a Izmen ginie pod głazem. Gofredowi ukazuje się anioł, oznajmiając że 
nadszedł kres pogańskich rządów nad Jerozolimą. Jakoż Gofred zdobywa mury i zatyka na 
nich sztandar. Jednocześnie Tankred wdziera się na zachodni mur. 

background image

Pieśń XIX 

Argant wychodzi naprzeciw wdzierającemu się na mury Tankredowi. W zaciętym pojedynku 
Argant ginie, a Tankred z upływu krwi traci przytomność. Krzyżowcy opanowują miasto 
bijąc wszędzie Saracenów. Soliman gromadzi obrońców w wieży Dawidowej, dodając 
królowi otuchy nadzieją na rychłą odsiecz króla Egiptu. W walce na ulicach Jerozolimy 
Rajmund zostaje raniony przez Solimana. Nad jego ciałem wybucha zacięta walka. 

Tymczasem Wafryn przenika do obozu nieprzyjacielskiego. Dowiaduje się tam o 
planowanym zabójstwie Gofreda, lecz nie umie zdobyć żadnych szczegółów na ten temat. 
Dopiero spotkana przezeń Erminia, której pomaga zbiec wyjaśnia mu, że Ormund z grupką 
rycerzy, przebrani za krzyżowców z otoczenia wodza, mają w czasie bitwy wmieszać się w 
szeregi krzyżowców i rzucić się na Gofreda z zatrutymi mieczami. W bramie Jerozolimy 
wędrowcy natykają się na zwłoki Arganta i Tankreda. Erminia opłakuje bohatera. Jej łzy 
przywracają Tankreda do przytomności. Opatrzony zostaje wprowadzony do miasta. 

Wafryn informuje Gofreda o sile wojsk nieprzyjacielskich i o zamierzonym skrytobójstwie. 
Rajmund zaleca, aby straż przyboczna Gofreda włożyła inny strój. Gofred zarządza walną 
bitwę z nadciągającym nieprzyjacielem. 

Pieśń XX 

Wojsko egipskie dociera pod Jerozolimę. Następnego dnia obydwie armie stają naprzeciw 
siebie zagrzewane do boju przez swych wodzów. W zaciętym boju wyróżniają się Glidyppa 
ze swym mężem i Altamor, król Samarkandy. Gofred rozpoznaje po kolorze płaszczów 
skrytobójców Ormunda. Rynald rozbija hufiec Armidy, ona rozdarta wewnętrznie 
bezskutecznie strzela do niego z łuku. W końcu rzuca się do ucieczki. Pomocy udziela jej 
Altamor, przez co jednak linie saraceńskie na prawym skrzydle idą w rozsypkę. Na lewym 
skrzydle cofają się krzyżowcy. Widząc przebieg bitwy Soliman wraz z królem wypadają z 
twierdzy siejąc zamęt w szeregach krzyżowców. Z ręki Solimana ginie Glidyppa z Odoardem. 
Spieszący pomścić ich śmierć Rynald natyka się na rycerza Armidy, Adrasta, którego zabija 
jednym ciosem miecza. Zwątpiwszy o sobie ginie też z ręki Rynalda Soliman. Zwycięstwo 
zaczyna się przechylać na stronę chrześcijan. Robert zajmuje zamek jerozolimski. Próbę 
powstrzymania Rynalda podejmuje jeszcze Tyzafern, ale ginie z jego ręki. Poganie są rozbici. 

Widząc klęskę Tyzaferna, Armida rzuca się do ucieczki i w odległym wąwozie, porzuciwszy 
broń, próbuje zadać sobie śmierć. Powstrzymuje ją od tego Rynald, który wyruszył jej 
śladem, a następnie zapewnia ją o swej czci i miłości. Armida godzi się przyjąć chrzest. 
Gofred w pojedynku zwycięża wodza saraceńskiego Emirena, a mężny Altamor poddaje się 
mu. Wojna jest skończona. 

Związki literackie 

Niektóre epizody Jerozolimy wyzwolonej wskazują na wpływy Ariosta: ucieczka Erminii 
przypomina ucieczkę Angeliki, Armida łączy w sobie cechy Angeliki i Alciny, Rynald jest 
protoplastą rodu d'Este podobnie jak jego imiennik w Orlandzie szalonym. Jednocześnie 
struktura utworu Tassa jest o wiele bliższa wzorom antycznym, szczególnie poematom 
Wergiliusza i Homera. I tak na przykład interwencja Boga za pośrednictwem archanioła 
Gabriela nawiązuje do wysłania przez Jowisza Merkurego na pomoc Eneaszowi w IV księdze 

background image

Eneidy, a zgromadzenie książąt chrześcijańskich przypomina naradę wodzów greckich w II 
księdze Iliady. 

Jednocześnie porównując Jerozolimę wyzwoloną z poematem Ariosta łatwo zauważyć 
podstawową różnicę. O ile Ariosto przedstawia swój baśniowy świat niejako "od zewnątrz", 
przypatrując mu się z lekko ironicznym, a czasami smutnym uśmiechem, Tasso głęboko 
przeżywa losy swych postaci, które pociągają go nie dlatego, że dokonują wielkich czynów, 
lecz dlatego, że cierpią. Stąd niewielka stosunkowo waga intrygi, ograniczona liczba 
bohaterów i pozorne ubóstwo inwencji. 

Bohaterowie poematu 

Zbiorowym bohaterem utworu jest wspomagana przez Boga armia chrześcijańska 
reprezentująca wartości, z którymi identyfikuje się autor. Jej przeciwnicy - Saraceni - dzicy i 
okrutni są wspierani przez siły piekielne, które jednak Bóg jest w stanie poskromić. Tak 
drastyczne przeciwstawienie obydwu stron konfliktu uniemożliwia jakiekolwiek 
porozumienie między chrześcijanami a muzułmanami, realne jeszcze u Ariosta. W obydwu 
obozach wyróżniają się postacie dalekie już od tradycji rycerskiej, o wiele bardziej złożone 
pod względem psychologicznym, nękane wątpliwościami i sprzecznościami. 

Krzyżowcy 

Wśród krzyżowców na pierwszy plan wysuwa się Gofred, wódz wyprawy, wzorowany na 
wergiliańskim Eneaszu. Surowy i zamknięty w sobie, a jednocześnie natchniony i pobożny, 
chociaż uosabia ideę porządku i jedności działania, przeżywa chwile słabości. Dręczy go 
zwątpienie, trudno mu podejmować decyzje lub okiełznać wielonarodowe wojsko, co czyni 
zeń postać w wysokim stopniu dramatyczną. 

Inaczej ma się rzecz z zapalczywym, nastawionym bez reszty na zdobycie sławy Rynaldem. 
Młody Włoch najbliższy jest wzoru beztroskich postaci heroicznych rycerzy z wcześniejszej 
literatury. I on jednak za sprawą czarów Armidy błądzi i ulegając zgubnej potędze miłości 
zapomina o swojej misji, o której przypominają mu dopiero roztropni wysłannicy Gofreda. 

Melancholijnego Tankreda dręczy przemożne uczucie do należącej do wrogiego obozu 
Kloryndy. Jego dramat osiąga apogeum, gdy w wyniku wywołanego nieporozumieniem 
pojedynku zabija ukochaną. Zabraknie mu potem sił, aby przełamać czary zaklętego lasu, a 
jego najświetniejszy czyn - zwycięska walka z Argantem - odbędzie się na uboczu, bez 
świadków, jakby w cieniu. Jako ofiara nieuleczalnej miłości wywodzi się niewątpliwie z 
poezji trubadurów, a wydaje się zapowiadać bohaterów romantycznych. 

Saraceni 

W obozie przeciwnym główne role przypadają kobietom: Kloryndzie, która ma za zadanie 
szkodzić wrogom mieczem i Armidzie, która walczy czarami. Obydwie nawrócą się w końcu 
na prawdziwą wiarę, a Klorynda, jak się okaże, pochodzi nawet z chrześcijańskiego rodu. Ta 
hetmanka wojsk saraceńskich szlachetnością dorównuje Gofredowi: wstawia się u sułtana za 
niewinnie skazanymi, a miłość Tankreda odrzuca w imię bronionej przez siebie sprawy. O jej 
uroku stanowi kobiecość, której nie może okazać. Pojawia się i znika Tankredowi z oczu nie 
dlatego, że go zwodzi, lecz że tak chce przeznaczenie. 

background image

Zwodzi natomiast mężczyzn przebiegła i przesycona erotyzmem Armida. Zmysły tryumfują 
w jej miłosnej siedzibie, w której więzi Rynalda. W ostatniej pieśni utworu przechodzi 
metamorfozę. Ze spragnionej zemsty i nie wahającej targnąć się na własne życie wojowniczki 
przemienia się w uległą pannę, którą Rynald będzie mógł pojąć za żonę. 

Wreszcie Erminia, beznadziejnie zakochana w Tankredzie i zdolna do największych 
poświęceń. Bardziej matka niż kochanka, ostatecznie roztoczy nad rannym rycerzem 
troskliwą opiekę, co będzie zadośćuczynieniem za jej szlachetność. 

Wojna i miłość 

Świat bohaterów Jerozolimy wyzwolonej rozpięty jest pomiędzy wojną a miłością. Wojna nie 
jest już dla nich piękną przygodą, jaką była dla rycerzy Boiarda i Ariosta. Jest ciężkim 
obowiązkiem, który rycerze przyjmują na siebie w służbie Chrystusowi lub ojczystemu 
miastu. Niesie ze sobą nieszczęście i ból, łatwo na niej o porażki i o śmierć. Giną stary Dudon 
(III) i młodziutki królewicz Swenon zabity przez Solimana (VIII). Z ręki Tankreda giną 
Klorynda i Argant, patrzący przed śmiercią z rozpaczą na zdobytą Jerozolimę, ginie też 
Soliman, który kroczy od przegranej do przegranej, a jednak nie zaprzestaje walki. 
Melancholia otacza postać zamkniętego w sobie skazanego na samotność Gofreda. Tankred 
nie może przeboleć śmierci, którą zadał ukochanej. 

Miłość szlachetna i wzniosła niesie ze sobą przede wszystkim cierpienie. Jest ona bowiem 
żarliwym dążeniem do szczęścia nieosiągalnego, uczuciem wiodącym do samounicestwienia, 
przynoszącym ból, nawet w rozkoszy. Tak kochają Olind i Sofronia, Tankred, Erminia, a 
nawet ostatecznie hołdująca zmysłom Armida. Potęga miłości przekracza nawet grozę 
śmierci. Postawiony na stosie obok ukochanej Olind, przemawia językiem płomiennego 
uczucia i pożądania. Sofronia ściśnięta powrozem wydaje mu się jeszcze piękniejsza. Jest 
szczęśliwy, bo umrze na jej łonie: S'impetrarò che, giunto seno a seno/ l'anima mia ne la tua 
bocca io spiri
 - Błagać będę, aby z piersią na twojej piersi/ dusza ma w twe usta ostatnie dała 
tchnienie
 (II, 35). 

Przyroda, religia, fantastyka 

W niepokojącym świecie Tassa zagadkowa jest też przyroda, przedstawiona szeroko w 
długim szeregu różnorodnych krajobrazów: łagodnych, to posępnych, radosnych i mrocznych, 
skąpanych w słońcu lub w świetle księżyca. W tajemnym wnętrzu ziemi, do którego schodzą 
szukający Rynalda rycerze, tryskają źródła wszystkich rzek świata, a natura rozkwita w całym 
swym bogactwie i harmonii. Przyroda stanowi też tło czynów bohaterów, walczących między 
sobą, ale też z upałem, burzą, z pustynią, z zaczarowanym lasem. 

Religijność bohaterów odmalowana jest szczegółowo przez opisy obrzędów zbiorowych, w 
których tłumnie uczestniczą oraz prywatnych modlitw i westchnień (Gofred, Rynald na Górze 
Oliwnej), n
a które Bóg w różnoraki sposób odpowiada. W walkę bohaterów bezpośrednio 
zaangażowane jest wojsko niebieskie, a ich poczynaniom towarzyszą liczne cuda. Zagadkowe 
są sięgające w świat na poły legendarny epizody z czarodziejem z Askalony i zstąpienia do 
wnętrza ziemi, które stanowią element poszukiwań przez Tassa Boga w tajnikach natury i jej 
niezbadanych magicznych siłach. 

background image

W poemacie czary są na usługach zarówno chrześcijan jak i Saracenów. Zwłaszcza te 
ostatnie, będące dziełem szatanów, próbujących zwieść ludzi na manowce, stanowią bogate 
tworzywo poetyckie: zaczarowany las z jego potworami, groźnymi zjawami i głosami; cuda z 
którymi spotykają się w swej podróży na wyspy szczęśliwe wysłannicy Gofreda czy wreszcie 
czary miłosne Armidy. W jej cudownych ogrodach czas zdaje się nie płynąć, a każda, nawet 
najbardziej ulotna przyjemność, trwa nieskończenie. 

Gra przeciwieństw

 

W poemacie elementy heroiczne i dramatyczne splatają się z sielankowymi, elegijnymi i 
erotycznymi w nieustającej grze przemyślanych kontrastów. Nastrojowi żołnierskiej radości 
w początkowych oktawach III pieśni autor przeciwstawia ton skruchy w oktawach 
następnych. Z idylliczną atmosferą epizodu o Erminii, która znalazła się wśród pasterzy 
kontrastuje jej duchowa udręka. Do szczególnego natężenia gra przeciwieństw dochodzi w 
scenie pojedynku Tankreda z Kloryndą - w którym kochanek zadaje śmierć fizyczną swojej 
wybrance, dając jej zarazem życie wieczne poprzez chrzest udzielony konającej. 

Teatralność 

Uczestnicy pojedynku zachowują się jak postaci sceniczne. Daleko posunięta teatralność jest 
zresztą cechą charakterystyczną dla całego poematu. Walczący ze sobą przeciwnicy 
przedstawiani są w szeregu widowiskowych scen, nacierają na siebie zgodnie z zasadami 
sztuki władania bronią, wedle kodeksu rycerskiego heroldowie przerywają pojedynek po 
zapadnięciu zmierzchu. Cechy widowiskowe mają też często występujące w utworze 
ceremonie religijne: chrzty, pogrzeby, nabożeństwa i procesje. Teatralne są też dialogi pełne 
scenicznego patosu. 

Liryzm 

Jerozolimie wyzwolonej liryka wyraźnie góruje nad epiką. Tasso lubuje się w introspekcji. 
Maluje świat marzeń i wspomnień, namiętności nie zaspokojonych lub tłumionych, słów nie 
wypowiedzianych lub wypowiedzianych za późno. Poemat przenika nowa w stosunku do 
utworu Ariosta atmosfera niepokoju i smutku. Poeta świadomy politycznej niemocy swojego 
kraju i sprzeczności rozdzierających kulturę schyłku renesansu, znużony życiem szuka 
oparcia w wierze, jednocześnie nie umie się wyrzec podniet tkwiących w świecie uczuć 
oddziałujących niezwykle silnie na jego wyostrzoną wrażliwość, owoc zachwianej 
równowagi psychicznej. 

Styl 

Poemat Tassa daleki jest o klasycznej harmonii renesansowej. Jej miejsce zajmują tragizm, 
patos i wewnętrzna rozterka wyrażane, w myśl założeń autora, stylem "wspaniałym 
(magnifico) i wzniosłym (sublime)". "Wspaniałość" pochodzi z "boskiego natchnienia" poety 
stojącego ponad tłumem pisarzy, "wzniosłość" zaś przejawia się w wyszukanym słownictwie 
i kunsztownej składni. Tasso chętnie sięga po latynizmy, archaizmy, wyszukane figury 
retoryczne, jak szczególnie miły poecie chiazm, łamie rytm metryczny z upodobaniem 
stosując przerzutnie, zaburza szyk zdania, korzysta z inwersji. Zabiegi te skutkują niezwykłą 
melodyjnością wiersza, znaną już z Amintasa, a w Jerozolimie wyzwolonej spotęgowaną do 
maksimum.