background image

Malim T.,Birch A., Wadeley A. 

(1994). Wprowadzenie do psycho 

logii. Warszawa: PWN 

3.4. Podejście idiograficzne 

i nomotetyczne 

Na długo zanim pojawi się świadomość odrębności danej dy­

scypliny naukowej, dyskutowane są różne, mające dla niej znaczenie, 

zagadnienia filozoficzne. Rozróżnienie nauk idiograficznych i nomo-

tetycznych nie jest tu wyjątkiem. Zwolennicy modelu badań idio­

graficznych sądzą, że należy analizować ludzkie zachowania w po­

głębionych studiach jednostkowych (zakładających niepowtarzalność 

ludzkiej osoby) prowadzących do odkrycia praw odnoszących się 

tylko do danego konkretnego przypadku. Inni uważają, że podejście 

nomotetyczne jest bardziej użyteczne i pozwala na badanie grup 

ludzkich

 (w których, jak się zakłada, jednostki mają wiele wspólnych 

cech), co umożliwia odkrycie praw ogólnych i stosujących się do 

wszystkich. Odpowiedź na pytanie, czy psychologia powinna być 

nauką nomotetyczną czy też idiograficzną, ma olbrzymie znaczenie 

dla naukowego statusu tej dyscypliny wiedzy, gdyż - - jak się utrzy­

muje — metody idiograficzne są czymś charakterystycznym dla hu­

manistyki, a metody nomotetyczne są typowe dla nauk przyrod­

niczych. 

Genezą tego sporu są dyskusje dziewiętnastowiecznej niemieckiej 

filozofii, w których argumentowano, że istnieje zasadnicza odmien­

ność treści twierdzeń, do jakich prowadzą analizy snute w ramach 

nauk społecznych i nauk przyrodniczych, i że oba rodzaje dyscyplin 

muszą stosować odmienne metody badań. Przedmiot, jakim zajmują 

się nauki społeczne, wymaga „rozumienia" (w języku niemieckim: 

Yerstehen).

 Natomiast dla nauk przyrodniczych bardziej odpowiednie 

są metody prowadzące do wyjaśniania, przewidywania czy kontrolo­

wania zjawisk, czyli metody eksperymentalne i ilościowe wraz z anali­

zami statystycznymi. Rozróżnia się zatem odpowiednio nauki „idio­

graficzne" i „nomotetyczne", pierwszy użył tych terminów Windel-

band. Allport (1962) zaś pierwszy stosował je w odniesieniu do 

psychologii. Allport następnie w miejsce tych terminów proponował 

78 

background image

terminy „morfogeniczne" i „odróżniające" (dijferentiat), które - jego 

zdaniem — są bardziej odpowiednie. 

Z trzech najbardziej znanych kierunków psychologii behawio 

ryzm skłania się ku podejściu nomotetycznemu, a psychoanaliza 

i psychologia humanistyczna (Allport jest uważany za jednego z twór­

ców tej ostatniej) są naukami idiograficznymi (patrz rozdz. 2, w któ­

rym omawia się psychoanalizę, behawioryzm i podejście humanistycz­

ne w psychologii). 

Podejście idiograficzne i nomotetyczne 

w praktyce psychologicznej 

Z rozróżnieniem metod idiograficznych i nomotetycznych naj­

częściej można się spotkać w psychologii osobowości. Pojawia się 

pytanie, czy lepiej jest dokładnie badać określoną osobę, aby dojść do 

pełnego jej rozumienia, pozwalającego na przewidywanie tego, jak 

zachowa się ona w różnych momentach i w różnych okolicznościach, 

czy też należy raczej starać się ustalić istniejące i wspólne dla wszyst­

kich ludzi cechy. W tym ostatnim wypadku można cechy osobowości 

mierzyć za pomocą ustalonych wcześniej skal, co pozwoli stwierdzić, 

jak najprawdopodobniej zachowają się wszyscy ludzie w różnych 

momentach i w różnych okolicznościach. Takie postępowanie, bar­

dziej niż podejście idiograficzne, odpowiada naukom przyrodniczym. 

Podejście idiograficzne zakłada niepowtarzalność ludzkiej osoby, jego 

celem jest przedstawienie pełnego obrazu danej osobowości. Nato­

miast podejście nomotetyczne wybiera i mierzy jej kluczowe cechy. 

Metoda badania przypadków (case study) jest najlepszym przy­

kładem podejścia idiograficznego. Lazarus (1971) cytuje znany, przed­

stawiony przez Allporta (1965), przypadek Jenny. W analizie tego 

przypadku Allport wykorzystał 301 listów Jenny, które napisała 

w ciągu jedenastu lat. W materiale tym był on w stanie wyróżnić 

powtarzające się wątki i na tej podstawie stworzył obraz osobowości 

Jenny. Można przedstawić wiele przykładów użycia w badaniach 

metody analizy przypadku. Freud oparł swoją teorię rozwoju osobo­

wości na wielu klinicznych przypadkach. Jednym z nich jest przypa­

dek Małego Hansa, który nasunął mu ideę seksualności dziecięcej, 

kompleksu Edypa i kompleksu kastracji. Poza teorią osobowości 

wskazać można dziennik Jeana Piageta (1953) poświęcony obserwacji 

79 

background image

intelektualnego rozwoju jego trojga dzieci. Gardnerowie (1969) badali 

możliwość opanowania przez zwierzęta ludzkiego języka, ucząc języ­

ka migowego (używanego przez osoby głuchonieme) szympansicę 

o imieniu Washoe. Starając się rzucić światło na proces rozwoju 

percepcji wzrokowej, Gregory i Wallace (1963) badali postępy 52-let-

niego mężczyzny, znanego w literaturze jako SB, który odzyskał 

zdolność widzenia po przeszło półwieczu ślepoty. Wszystkie te bada­

nia, a także wiele innych zajmują istotne miejsce w literaturze psycho­

logicznej i w wielu wypadkach przyczyniły się do zbudowania znaczą­

cych teorii psychologicznych. 

Allport rekomenduje też inne rodzaje technik idiograficznych 

użytecznych w badaniach osobowości. Jedną z nich jest technika 

dopasowania (matching), w której bada się korelacje różnych typów 

ekspresji ludzkiej osobowości, np. charakter pisma, sposób podawania 

ręki, cechy głosu. Inny przykład to kwestionariusze przygotowane do 

wywiadu psychologicznego z określoną osobą. Mogą one być wielo­

krotnie stosowane w przebiegu procesu terapeutycznego, aby można 

było prześledzić postępy terapii. Istnieją też semi-idiograficzne techni­

ki, do których należy rep-test Kelly^go, służący badaniu osobowości, 

czy metoda Q-sort, diagnozująca zmiany obrazu ja podczas terapii. 

Do badań nomotetycznych należeć będą wszelkie badania jedno­

stek i grup nastawione na ustalenie ogólnych praw rządzących za­

chowaniem. Radford i Kirby (1975) twierdzą, że mogą to być trzy 

rodzaje praw. 

1. Klasyfikujące ludzi na poszczególne kategorie, tak aby można 

było przewidzieć ich możliwe formy zachowania w określonych sy­

tuacjach. 

2. Ustalające zasady zachowania, stosujące się do ludzi w ogóle, 

np. zasada dysonansu poznawczego czy zasady rządzące zmianą 

postaw bądź funkcją nagród i kar w procesie uczenia się. 

3. Ustalające wymiary, na których można, po zastosowaniu ja­

kiegoś standaryzowanego testu, opisywać i porównywać ludzi. Przy­

kładem może być Kwestionariusz Eysencka, operujący dwoma wy­

miarami osobowości (ekstrawersja—introwersja i zrównoważe­

nie—neurotyczność), czy Skala Inteligencji Wechslera, mierząca iloraz 

inteligencji (IQ). 

Cytowane przez Lazarusa przykłady podejścia nomotetycznego 

pochodzą z badań, jakie wykonali Hetherington i Wray (1964), 

80 

background image

sprawdzając, jak alkohol zmienia ludzką akceptację agresji. Za po­

mocą kwestionariusza zidentyfikowali najpierw ludzi charakteryzu­

jących się wysokimi bądź niskimi wynikami w dwu wymiarach: 

agresywności i potrzeby aprobaty społecznej. Połowa badanych piła 

następnie alkohol. Wszystkim badanym prezentowano agresywne 

filmy rysunkowe i pytano, na ile są one zabawne. Jednym z uzy­

skanych przez badaczy wyników było ustalenie, że osoby, które 

nie wypiły alkoholu, a jednocześnie uzyskały wysoki wynik w obu 

wymiarach ich osobowości, uznały filmy rysunkowe za zdecydowanie 

mniej zabawne, niż oceniały to pozostałe osoby. Jednak fakt wypicia 

alkoholu przez badanych z tych samych grup podnosił ich oceny 

„zabawności" filmu. Jak się wydaje, alkohol usuwa wewnętrzne za­

kazy u osób z dużą tendencją do agresji i jednocześnie dużą potrzebą 

aprobaty społecznej. 

Powyższy przykład badań ma wszystkie cechy nomotetycznego 

podejścia. Mamy tu dwie wyizolowane główne zmienne, które są 

kontrolowane i zmieniane w sytuacji laboratoryjnej, a uzyskane rezul­

taty analizuje się, porównując wyniki różnych grup badanych. Otrzy­

mane wyniki można uogólnić na osoby charakteryzujące się innymi 

poziomami agresji i potrzeby aprobaty społecznej. Badania zbliżają 

nas do sytuacji możliwości przewidywania zachowań pojedynczych 

ludzi, niemniej jednak wyniki te mają charakter ogólny, to znaczy 

określają prawdopodobieństwo konkretnych zachowań. 

Badania idiograficzne, w przeciwieństwie do powyższych badań 

nomotetycznych, pozwalają niekiedy na kategoryzację jednostek, 

dzieje się to jednak w efekcie użycia niestandaryzowanych i generalnie 

zmiennych procedur. 

Zalety i wady podejścia idiograficznego 

i nomotetycznego 

Podejście nomotetyczne 
Najbardziej oczywiste jest to, że pozwala ono na uogólnienie 

wyników badań próby na całą populację. Wynika to z tego, 

że kładzie się tu nacisk na staranne mierzenie, dokładne kontrolowa­

nie badań i możliwość ich powtórzenia oraz zainteresowanie raczej 

ogólnymi zależnościami niż pojedynczymi przypadkami — dzięki 

8 1 

background image

temu wszystkiemu spełnione są standardy nauk ścisłych i przyro­
dniczych. 

Wady podejścia, dotyczące głównie problemów z przewidy­

waniem i utratą obrazu „całej osobowości", można ująć w na­

stępujący sposób. 

1. Nie mamy możliwości dokładnego przewidzenia zachowań 

jednostek. Nomotetyczne ustalenia informują nas wyłącznie o praw­

dopodobieństwie danych zachowań, czy jest to użyteczne — zależy od 

celów, jakie sobie stawiamy. Mało kogo zainteresuje stwierdzenie, że 

ma jedną szansę na sto zachorowania na schizofrenię. Taka osoba 

wolałaby raczej wiedzieć, czy aktualne warunki temu sprzyjają. Nie­

mniej służba zdrowia mogłaby uznać wysoką użyteczność tego typu 

ustaleń, pomagających jej w planowaniu świadczeń związanych 

z opieką zdrowotną. 

2. Badania nomotetyczne pomijają osobę jako całość, jednostka 

traci indywidualność w momencie, gdy staje się częścią próby statys­

tycznej. Allport zwraca uwagę na fakt, że całkiem różni ludzie po 

uzyskaniu podobnych wyników w testach osobowości będą zaklasyfi­

kowani do tego samego typu, chociaż mogli oni uzyskać całkiem inne 

wyniki na poszczególnych skalach testu. Z kolei Radford i Kirby 

twierdzą, że wprawdzie testy osobowości czy ogólne prawa zachowa­

nia nie są całkiem precyzyjne, ale stanowią zadowalające przybliżenie 

rzeczywistości psychologicznej. 

3. Testy psychologiczne dotyczą pojęć, takich jak osobowość czy 

inteligencja, wykreowanych przez psychologów. Osobnym zagadnie­

niem jest pytanie, czy są one „realne" psychologicznie, tak jak met­

ryczne miary fizycznej rzeczywistości. 

Podejście idiograficzne 

Badania idiograficzne, nakierowane na poznanie zarówno niepo­

wtarzalności jednostki, jak i całości jej osobowości, mają nam dać 

głęboki i kompletny jej obraz. Takie niepowtarzalne cechy osoby 

ludzkiej mogą być czymś ważnym, gdyby jednak takimi nie były, 

pozostaną nam tylko wady podejścia idiograficznego. 

1. To co wiemy o danej osobie, niewiele mówi nam o innych 

ludziach. Uogólnianie na podstawie przykładów jest czymś ryzykow­

nym. (Dlatego możliwość powtórzenia badań jest czymś istotnym.) 

82 

background image

Niemniej jednak analizy przypadków zajmują ważne miejsce w nau­

kowej psychologii, są użyteczne w badaniach rozciągniętych w czasie 

i związanych z procedurami wymagającymi dużych nakładów finan­

sowych. Przykładem takich badań może być przypadek Washoe, 

szympansicy uczonej języka migowego. Dukes (1965) stwierdza, że 

wiele analiz przypadków było „kamykami strącającymi lawiny" po­

stępu teorii psychologicznej (np. badania samego Piageta). 

2. Badania idiograficzne z pewnością sprzyjają intuicyjnym 

i opartym na subiektywnych wrażeniach ustaleniom, co utrudnia 

rozstrzygnięcie, które z tak badanych zmiennych są ważne, które zaś 

nieistotne dla zdeterminowania ludzkiego zachowania. 

Możliwość integracji analiz idiograficznych 

i badań nomotetycznych 

Czy możemy zatem widzieć psychologiczne badania obu typów 

jako coś komplementarnego, czy też może jedno z podejść trzeba 

uznać za ważniejsze od drugiego? Odpowiadając na to pytanie, nale­

żałoby rozważyć kilka problemów. 

1. Jednostka pod każdym względem odmienna od wszystkich A 

pozostałych osób nie mogłaby być poznana i zrozumiana przez Ł 

innych. W swoich późniejszych pracach Allport mówił o jednocze­

snym istnieniu „wspólnych rysów" ludzi i „indywidualnych skłon­

ności" charakterystycznych dla poszczególnych ludzi. Postawił on 

sobie, niewątpliwie sprzeczne wewnętrznie, zadanie teoretycznego uję­

cia zarówno owych „wspólnych rysów", jak i samego faktu nie­

powtarzalności osoby ludzkiej. Zachęcał on psychologów do ob­

myślania i próbowania nowych metod badań idiograficznych. Miało 

to znaczenie dla wprowadzenia osoby ludzkiej na powrót w krąg A 
badań psychologicznych. U 

W 1962 r. Allport i Holt zainicjowali żywą dyskusję dotyczącą 

meritum podejścia idiograficznego i nomotetycznego. Holt utrzymy­

wał, że badania idiograficzne są dziedziną humanistyki, a nie nauki. 

Niby w działaniach artystycznych próbuje się tam stworzyć obraz 

czegoś niepowtarzalnego, a zrozumienie jednostki jest głównym zada­

niem. Psychologia jednak winna być nauką nomotetyczną. Allport 

odpowiadał na te argumenty, twierdząc, że podejścia nomotetyczne 

i idiograficzne muszą być stosowane równocześnie; żadne z nich samo 

83 

background image

w sobie nie jest wystarczające. Czysto idiograficzne badania dają zbyt 

globalną wizję tego, co jest ich przedmiotem, badania nomotetyczne 

zaś dają obraz zbyt abstrakcyjny. Musi istnieć jakaś równowaga 

w stosowaniu obu podejść. 

2. J. L. Falk (1956) przekonuje nas o tym, że badania idio­

graficzne i nomotetyczne są niezależnymi i integralnymi częściami 

metod naukowych. Jeśli uznamy, iż celami nauki jest opis, rozu­

mienie, przewidywanie i kontrolowanie pewnego obszaru rzeczywi­

stości, to metody idiograficzne najlepiej nadają się do realizacji 

pierwszych dwu celów, metody nomotetyczne zaś pozwalają na re­

alizację dwu ostatnich. 

3. H. J. Eysenck (1966) sugeruje możliwy kompromis. Ostrzega 

przed konsekwencjami lekceważenia badania czynników subiektyw­

nych. Uważa on, że eksperymenty winny obejmować przynajmniej 27 

typów osób badanych, tak aby grupy eksperymentalne objęły wszyst­

kie możliwe kombinacje zmiennych, takich jak: wysoka, średnia i nis­

ka inteligencja; wysoka, średnia i niska ekstrawersja, wysoki, średni 

i niski stopień neurotyczności. Analiza danych winna objąć też róż­

nice indywidualne między badanymi. Może warto dodać, iż Allport 

zgodziłby się może z duchem propozycji Eysencka, jednak krytyko­

wałby ideę stosowania ograniczonej liczby z góry ustalonych wymia­

rów osobowości, które mogą mieć niewiele wspólnego z badaną 

jednostką. 

4. W miarę jak podejście nomotetyczne umacniało się w psycho­

logii ostatnich dziesięcioleci, coraz bardziej zrozumiałe są — jak to 

ujął Pervin (1984, s. 268) — „wysiłki wprowadzenia na powrót osoby 

w dziedzinę badań nad osobowością, bez rezygnowania z systematy­

cznych wysiłków ustalenia ogólnych zasad rządzących procesami 

psychicznymi". Istnieje potrzeba, jak to ujął Lamiell (1981), stosowa­

nia idiotechnik — metod mogących zachować wszystko to, co jest 

najlepsze w obu grupach metod badawczych. Ten pogląd może 

w końcu pojawić się w wielu dziedzinach psychologii, niekoniecznie 

w dziedzinie badań nad osobowością, gdzie tkwią jego źródła. 

Pytania kontrolne 

1. Wyjaśnij znaczenie zwrotów „badania idiograficzne" i „badania nomotetycz­

ne", podaj przykłady obu typów badań. 

2. Jakie są zalety i wady nomotetycznych i idiograficznych badań w psychologii? 

84