Terenia, poezje37, JEZUS W BETANII


Jezus w Betanii

Rozrywka religijna

Maria Magdalena

Mój Jezu, niebios kwiecie,

Jedyna miłości,

Pozwól mi tu na świecie

Żyć w Twojej jasności!

Serce szczęścia szukało,

A z wszystkich zdobyczy

Tylko jedno zostało:

To kielich goryczy…

Jezus

Jam, Mario Magdaleno,

Twoim odkupieniem,

Winy twe spłacę ceną

Śmierci i cierpieniem.

Skruchy i żalu twego

Drży w mym sercu echo,

A miłość twa dla niego

Jest słodką pociechą.

Maria Magdalena

O Chryste, to za wiele!

Od zmysłów odchodzę…

Niech z Tobą śmierć podzielę,

Lub niech się odrodzę!

Panie! nie władam sobą…

Jam łez Twych przyczyną:

To, co się stanie z Tobą,

Jest grzechów mych winą!…

Jezus

Łez mych wiele spadało

Na twej duszy cienie,

Lecz ognia mego strzałą,

Mroki te odmienię.

Duszę twą odrodzoną

Dźwignie moja siła;

Za wieczności zasłoną

Będzie mnie wielbiła.

Maria Magdalena

Miłość Twa moją mękę

Powiększa, o Królu!

Dobroć wzmaga udrękę

Wyrzutów i bólu.

Ach, żem nie znała czarów

Twej dobroci, Panie,

I nic oprócz bezmiarów

Łez nie mogę dać za nie!

Jezus

Te łzy twe drogocenne

Migocą w mych oczach,

Jako gwiazdy promienne

W lazurów przeźroczach.

Ponad blaski tęczowe

Niebieskiej świątnicy

Milsze mi łzy perłowe

Mej oblubienicy.

Maria Magdalena

Przedziwna tajemnico!

Czyli, Zbawicielu,

Nie więcej Cię zachwyca

Świat cudami wielu?

Wszechmoc dała mu Boża

Płaszcz cudny, bogaty

W doliny, góry, morza,

A nad wszystko w kwiaty!

Jezus

Ty lubisz rozchylony

Kwiat, barwą płomienny…

Dla mnie niezastąpiony

Jest ten i bezcenny,

Co zakwitł w twoim sercu…

Ten jest najmilejszy

Nad każdy w łąk kobiercu

Barwny, najwonniejszy!…

Maria Magdalena

Na Twą chwałę słowiki,

Mój Jezu, śpiewają,

Kryształowe strumyki

Świeżość swą Ci dają.

A lilie skarby ścielą

Pod Twe stopy, Chryste,

I oczy Twe weselą,

Bo są białe, czyste…

Jezus

Tak, blask Salomonowy

Nie miał w swym przepychu

Tych czarów, co perłowy

Kwiat lilii w kielichu…

Nad ten blask i bławatki

Piękniejsze makówki,

A dla ciebie te kwiatki

Rozchylają główki!…

Maria Magdalena

Hymn miłości wieczystej

Niosą niebios duchy,

Bezmiar bieli przeczystej

Ścielą śniegów puchy.

Ja Ci życia stargany

Przynoszę ostatek,

Jak zmięty, jak porwany

W wiośnie życia kwiatek.

Jezus

Jeśli kocham płonącej

Jutrzenki promienie,

To zorzy zachodzącej

Też miłuję cienie.

Wiedz, do Serca Bożego

Jednakowo wnika

Skarb miłości świętego

I skrucha grzesznika.

Maria Magdalena

Tyś jest swych Serafinów

Otoczony blaski;

Rozsnuj na Cherubinów

Twe najświętsze łaski!

Panie, Ty mówisz ze mną,

A jam nie bez skazy;

Kroczyłam drogą ciemną,

Grzechy me jak głazy.

Jezus

Wzbijesz ty się, gdy dzień twój

Przyjdzie, nad Aniołów!

Uczci cię wtedy dwór mój

Pieśnią wszech zespołów…

Tymczasem, trudy swoje

Nieś dla grzesznych braci,

Niech apostolstwo twoje

W serca mnie wzbogaci.

Maria Magdalena

Ach, czuję zapał wielki,

Serce ogniem płonie,

Krew oddam do kropelki

W Twej prawdy obronie!

Lecz jam nicość, wśród nocy

Cóż ja, nędzna mogę?…

Panie, udziel pomocy.

Wskaż do dzieła drogę!

Marta

O, Mistrzu Przenajświętszy, patrz, nic nie obchodzi

Marię mój trud i praca. Chryste, ja Cię proszę,

Powiedz jej, niech pomoże w kłopotów powodzi,

Niechaj podzieli trudy, które ja ponoszę!

Jezus

Dlaczego córko miła,

Chmurne są twe lica?

Maria duszę wtopiła

W to, co ją zachwyca!

Marta

Lecz, o Panie Najmilszy, mnie wielce zadziwia

Nieuwaga mej siostry; niechajże na chwilę

Podniesie wzrok na Tego, co ją uszczęśliwia

I usługę choć odda za dobroci tyle.

Jezus

Miłość czysta, płomienna

Wypełnia twą duszę,

Lecz Marii jest bezcenna,

Wyznać, Marto, muszę!

Marta

Panie mój, tajemnicą są dla mnie Twe słowa,

Ja nie mogę zrozumieć, ja się mylę może,

Czyż praca, to nie życia naszego osnowa?

Zamiast modłów pracę Bogu niosę w każdej porze.

Jezus

Pracą, Marto, żyć trzeba,

Lecz modły ją złocą,

Praca modłom do nieba

Jest tylko pomocą!

Marta

Ja, Najdroższy mój Mistrzu, tak sobie myślałam:

Pan, gdy ujrzy bezczynną, nie będzie łaskawy,

Zrobię, co w mojej mocy, i usiłowałam

Przygotować dla Gościa najlepsze potrawy!

Jezus

Twa dusza jest świetlana,

Żywot pracowity,

Lecz pokarm twego Pana

W czym innym ukryty.

Marta

Ach, teraz już rozumiem, co Twa mowa znaczy,

Jakże mizerne, biedne były moje dary…

Ty chcesz, abym gotowa przez żywot tułaczy

Była do całkowitej z mej duszy ofiary.

Jezus

Zgadłaś, dla duszy twojej

Ja swą Boskość skryłem,

Światłość ojczyzny mojej

Dla niej opuściłem.

Marta

Zbawicielu, dlaczego Tyś wobec Szymona

Siostrze mojej oddawał wielkich pochwał tyle?

W lekkim życiu, o Panie, które wiodła ona,

Dni burzliwych policzysz, sama nie wiem, ile!…

Jezus

Te ognie, które płoną

W sercu twym, pojmuję,

Lecz komu przebaczono,

Ten więcej miłuje.

Marta

Ach, niechże i tak będzie, Najdroższy mój Panie!

Tyś mnie przed złem ochraniał w zaraniu dni moich

I strzegł, a ja, o Mistrzu, wielkie miłowanie

Składam, jako kwiat biały, u boskich stóp Twoich.

Jezus

Dusza czysta, świetlana,

Dzieło mej miłości,

Winna mi być oddana

W życiu i wieczności.

Twoja mnie jasna dusza

Olśniewa czystością,

A Marii serce wzrusza,

Pokory wielkością.

Marta

Aby Tobie być miłą, moje życie całe

W pogardzie dla zaszczytów będę poświęcała;

Niech w modlitwie i pracy będzie doskonałe,

Abym Cię tak, jak Maria Mistrzu ukochała.

Jezus

Twych czynów każdy promień,

Zastęp dusz pomnoży,

Rozprzestrzeni mój płomień,

Drzwi wiary otworzy!

Marta i Maria Magdalena

Głos Twój, Najmilszy Jezu, to harfy niebieskie!

Nieci płomień miłości słodkimi tonami…

Zostań tu, byśmy mogły w Twe lica królewskie

Zawsze patrzeć, ach zostań, Zbawicielu z nami!…

Jezus

Za te w Betami błogie

Chwile, gdzie byłem szczęśliwy,

Bóg łaską dusze drogie

Wesprze, miłościwy.

O, wyście zrozumiały

Misterium zstąpienia!…

Więcej, niż niebios chwały,

Chcę dusz odkupienia.

Przyjdzie dzień, że będziecie

W niebie dworem moim,

I mnie, Boga, nazwiecie

Oblubieńcem swoim.

Że niesiecie z miłości

Dla mnie swe usługi,

Kiedyś w niebios światłości

Spłacę wam swe długi.

29 lipca 1895

Por. Mt 6, 29.

Por. Łk 10, 40.

Por. Łk 7, 47.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Terenia, poezje10, TO MÓJ NIEBIOS ŚWIAT
Terenia, poezje35, ANIOŁOWIE U ŻŁOBKA
Terenia, poezje22, CUDOWNA ROSA,
Terenia, poezje33, DZIEJE PASTERKI, KTÓRA ZOSTAŁA KRÓLOWĄ
Terenia, poezje17, MÓJ POKÓJ I RADOŚĆ MOJA
Terenia, poezje33, DZIEJE PASTERKI, KTÓRA ZOSTAŁA KRÓLOWĄ
Terenia, poezje17, MÓJ POKÓJ I RADOŚĆ MOJA
Terenia, poezje5, NAJUKOCHAŃSZY JEZU, PAMIĘTASZ
Terenia, poezje4, DIRUPISTI DOMINE VINCULA MEA
Terenia, poezje1, MOJA PIEŚŃ DNIA DZISIEJSZEGO
Terenia, poezje19, LILIA WŚRÓD CIERNI
Terenia, poezje21, ZDANIE SIĘ NA BOGA
Terenia, poezje29, HYMN ŚWIĘTEJ AGNIESZKI
Terenia, poezje36, UCIECZKA DO EGIPTU
Terenia, poezje9, PRAGNĘ MIŁOŚCI
Terenia, poezje32, PIEŚŃ BŁAGALNA O ZALICZENIE
Terenia, poezje18, MOJA BROŃ
Terenia, poezje30, BŁOGOSŁAWIONEMU TEOFANOWI VÉNARD

więcej podobnych podstron