PRAWO KARNE-1, III SEMESTR, PRAWO KARNE


PRAWO KARNE

Prof. Witold Kulesza

Historia Katedry Prawa Karnego

"Naród- zbrodniarz"- prof. Stanisław Emil Habakort- o odpowiedzialności narodu niemieckiego za zbrodnie- odrzucona jako sprzeczna z zasadą odpowiedzialności za własny czyn.

prof. Jerzy Sawicki

prof. Stanisław Pławski,

prof. Jan Waszczyński

Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich- utworzona przez Zofię Nałkowską- później Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich- Komisja Badania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu- Komisja ds. Ścigania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiemu ( część Instytutu Pamięci Narodowej ).

prof. Mieczysław Siewierski- oskarżyciel w procesie Alberta Fostera, był prokuratorem Najwyższego Trybunału Narodowego, później skazany na 5,5 roku więzienia ( tak wówczas nazywała się kara pozbawienia wolności )- ponieważ jego doktorat z czasów II RP działał "na szkodę władzy ludowej".

Szkoła im. Turacza- kształciła sędziów i prokuratorów na skróconym kilkumiesięcznym kursie, równolegle do studiów prawniczych, byli oni elementem realizacji "ludowej sprawiedliwości", oskarżali m. in. w procesie M. Siewierskiego.

Po roku 1956 prof. Siewierski został zwolniony z więzienia. Powitały go tłumy studentów, wśród których był przyszły profesor, Jan Waszczyński.

Organizacja Katedry Prawa Karnego

Katedra Prawa Karnego ( kieruje prof. Stefan Lelental ),

a) Zakład Prawa Karnego Materialnego ( prof. Witold Kulesza ),

b) Zakład Prawa Karnego Wykonawczego ( prof. Lelental- twórca kkw ),

c) Zakład Prawa Karnego Międzynarodowego ( prof. Krzysztof Indecki ),

d) Zakład Nauki o Przestępstwie.

Penitencjarysta- ten, kto zajmuje się prawem karnym.

Przedmiotem wykładu jest:

a) nauka o przestępstwie- podstawowa część nauki prawa karnego,

b) nauka o przestępstwie w szczególności,

Przedmiotem ćwiczeń- ustawa karna

Semestr zimowy:

a) pojęcie przestępstwa,

b) zasady odpowiedzialności karnej,

Semestr letni

a) typy przestępstw

Podstawą dyskursu egzaminacyjnego jest treść wykładu i problematyka ćwiczeń.

Egzaminy przedterminowe- po 15.05.2005.

Egzaminy w terminie- w czerwcu 2005 w każdy poniedziałek i sobotę.

Wykład 4.10.2004r.

POJĘCIE PRZESTĘPSTWA

Zostało ono w nauce prawa karnego zdefiniowane na pocz. XX w. w dziele Berlinga- niemieckiego teoretyka prawa karnego. Na pojęcie przestępstwa składają się trzy elementy:

1) czyn człowieka- odpowiadający opisowi czynu zabronionego, który to opis zawarty jest w części szczególnej kk.

2) sprzeczność czynu z porządkiem prawnym ( bezprawność ).

3) zawinienie czynu ( wina jako konieczny element bytu przestępstwa).

PRZESTĘPSTWO to czyn człowieka opisany w ustawie, bezprawny i zabroniony.

By odnieść się do zachowania człowieka, by ustalić czy jest ono przestępstwem, zbadać należy, czy występują wszystkie trzy elementy. Np.

"Ona skradła mi serce"- sformułowane "skradła" może wskazywać, że zachowanie jest przestępstwem, ale muszą występować wszystkie 3 elementy.

Trzeba zajrzeć do opisu kradzieży zawartego w kk-

art. 278 §1: "Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą"- serce nie jest rzeczą ruchomą, zatem czyn ten nie odpowiada ustawowemu opisowi kradzieży.

Ale kradzież samochodu- ktoś, kto kradnie samochód zachowuje się zgodnie z ustawowym opisem- zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą.

Musimy teraz zbadać drugi element- czy zabór samochodu jest sprzeczny z porządkiem prawnym?- nie jest przecież sprzeczne z prawem zabranie samochodu przez komornika wykonującego egzekucję.

Warunkiem trzecim bytu przestępstwa jest aby czyn sprawcy był zawiniony.

W sytuacji gdy podmiot mógł postąpić zgodnie z prawem a mimo to postąpił w sposób naruszający ustawowy zakaz

Można sobie wyobrazić sytuację, w której sprawca kradnie w sposób niezawiniony.

Jeżeli dziecko głodne i bezdomne sięga po kawałek chleba gwoli zaspokojenia uczucia głodu ( zabiera go w celu przywłaszczenia ), jego czyn jest sprzeczny z prawem- ale dziecku temu winy przypisać nie można, bo czy głodne dziecko mogło dochować posłuszeństwa prawu sięgając po kawałek chleba?

Wszystkie trzy elementy przestępstwa muszą wystąpić łącznie.!!!!!!!!!

Trójelementowa definicja przestępstwa przyjmowana jest po dziś dzień. Jednakże obowiązujący w Polsce kk z 1997 przyjął pięcioelementową definicję przestępstwa, w oparciu o którą to teoretyczną konstrukcję, określono zasady odpowiedzialności karnej za przestępstwo.

Punktem wyjścia dla tworzenia podstaw dogmatycznych były rozważania Carla Bindinga- innego niemieckiego autora. W 1916 opublikował on dzieło pt. "O normach i ich naruszaniu". Dzieło to zapoczątkowało nurt studiów nad pojęciem przestępstwa, który zaowocował zbudowaniem pięcioaspektowej definicji.

Binding powiedział, że kk niczego nie zakazuje ani nie nakazuje- to tylko zbiór NORM SANKCJONUJĄCYCH. Poza kk istnieją NORMY SANKCJONOWANE- istnieją niezależnie od tego, czy mają odpowiedniki w kk w postaci norm sankcjonujących. Będące wytworem ogólnoludzkiej kultury . Norma "nie zabijaj" istnieje poza kk i to ona zakazuje zabijania- istnienie tej normy jest niezależne od tego czy ustawodawca przewidział sankcje za taki czyn. Norma sankcjonująca mówi nam co będzie gdy zostanie naruszona norma sankcjonowana.

KK jest traktowany jako swego rodzaju podręcznik korzystania z wolności człowieka- źródło wiedzy, co wolno obywatelowi- jeśli chcemy wiedzieć co czynić, sięgamy do kk. Wolność obywatela realizuje się na polu, na którym kk nie grozi karami. Wg Bindinga traktowanie takie "WSZYSTKO CO NIE JEST ZAKAZANE JEST DOZWOLONE" jest błędne. Bowiem kk zawiera tylko normy mówiące jaka kara grozi za naruszenie normy sankcjonującej istniejącej także poza kodeksem.

Nie istnieje poza kk norma zakazująca czytania cudzych listów. Kk przewiduje karę tylko za zapoznanie się z treścią cudzego listu zamkniętego. Wnioskować więc można, że akceptujemy następujące rozumowanie: "jest napisane, że kara grozi mi za otwarcie i przeczytanie cudzego listu. Mam prawo jednak przeczytać wszystkie listy otwarte- przecież nie wolno mi czytać tylko zamkniętych.

Karl Binding twierdził. że w kk zawarte są kary przewidziane za naruszenie tylko niektórych tylko norm istniejących poza kk. Ustawa przewiduje kary za naruszenie normy sankcjonowanej tylko w szczególny sposób.

Nie istnieje norma nakazująca troszczenie się o warunki bytowe osoby najbliższej. Istniej natomiast norma nakazująca świadczenia alimentacyjne. Czytamy w art. 208, iż podlega karze ten, kto uporczywie uchyla się od wypełnienia ciążącego na nim obowiązku troszczenia się o osobę najbliższą. Nie znaczy to, że można uchylać się nieuporczywie.

Mylą się uczestnicy życia publicznego, mówiąc: "zarzut pod moim adresem jest krzywdzący- prawo karne nie zakazuje tego, co mi się zarzuca.

Wspomniane rozumienia kk przez funkcjonariuszy publicznych opiera się na

art. 231 §1 "Podlega karze każdy funkcjonariusz publiczny, który przekraczając swe uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego". Są więc dwa elementy:

a) przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków,

b) działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.

Np. "Wolno mi się spóźniać na wykład, o ile nie przeszkadza to edukacji- półgodzinne spóźnianie nie zagraża interesowi publicznemu". Błędem jest traktować kk wg zasady WSZYSTKO CO NIE JEST ZAKAZANE JEST DOZWOLONE.

Odwołajmy się do kradzieży impulsów telefonicznych ( art. 285 )- "Podlega karze każdy, kto włączając się do urządzenia telekomunikacyjnego uruchamia impulsy telefoniczne na cudzy rachunek". Nie można wyprowadzić wniosku "wolno mi korzystać z cudzego telefonu pod nieobecność gospodarzy".

Za to, czego kk zakazuje, sprawca ponosi odpowiedzialność karną, jeśli naruszył zakaz.

Za to, czego kk nie zakazuje, sprawca nie ponosi odpowiedzialności karnej, ale nie znaczy to, że zachowanie to jest dozwolone.

Jest jednak w prawie karnym tak, że same narzędzia mogą służyć celom "dobrym" lub "złym". Nie traktujmy kk jako podręcznika korzystania z wolności człowieka. Nie jest tak, że wszystko, co nie zakazane jest dozwolone.

Sama koncepcja ta została jednak wykorzystana w sposób zbrodniczy. Binding stworzył bowiem dogmatyczne uzasadnienie dla eksterminacji "żyjących niewartych życia". Opublikował dzieło, które zawierało dogmatyczne uzasadnienie dla mordowania osób dotkniętych kalectwem psychicznym i fizycznym ( EUTANAZJA ). "Jeżeli wśród uczestników górskiej wycieczki są osoby kalekie, to będą one opóźniać marsz całej grupy". W narodzie niemieckim są takie jednostki i muszą być wyeliminowane. Ale jest przecież norma "nie zabijaj". ma ona chronić jakieś dobro prawne. Ale norma to nie chroni "życia niewartego życia" (ein unwertiges Leben). Jeśli się uśmierca takie jednostki, to przepis 211 i 212 niemieckiego kk w ogóle nie mają zastosowania do takiej sytuacji.

To, co nazywamy dogmatyką prawa karnego ( DOKRTYNĄ ) to tylko instrumenty- narzędzia potrzebne do wykonywania zawodu, nie mające przymiotu dobra ani zła.

Wykład 11.10.2004r.

PRZESTĘPSTWEM jest:

1) czyn człowieka naruszający normę sankcjonującą

2) bezprawny czynu - naruszenie normy sankcjonowanej gdzie nie ma okoliczności, które bezprawności czynu by wyłączały.

Norma "nie zabijaj" może być naruszona w sytuacji, która bezprawność wyłącza- np. w obronie koniecznej- norma jest naruszana, ale w sytuacji wyłączającej bezprawność.

3) czyn karalny

4) czyn karygodny

5) czyn zawiniony

POJĘCIE CZYNU KARALNEGO - czyn musi należeć do kategorii czynu opisanego w ustawie karnej jako czyn, który wypełnia wszystkie znamiona danego typu rodzajowego przestępstwa

Związane jest z decyzją ustawodawcy- jakie czyny powinny być zagrożone sankcją kary ( były karalne ). Ustawodawca kierują się tu pojęciem społecznej szkodliwości czynu, co do których podejmuje decyzje o karalności. Karalna jest cała grupa zachowań.

Na gruncie pojęcia czynu karalnego społeczna szkodliwość zachowań jest wynikiem uogólnienia. Ustawodawca przyjmuje, że wszystkie zachowania człowieka są społecznie szkodliwe, jeżeli należą do pewnej kategorii zachowań, opisanych w ustawie. Nie znaczy to, że indywidualne zachowanie nie może zawierać ładunku społecznej szkodliwości.

Np. ustawodawca wychodzi z założenia, że wszystkie zachowania należące do zachowań na szkodę innych uczestników obrotu gospodarczego są czynami społecznie szkodliwymi ( czyny te opisane są w rozdz. XXXVI kk- przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu ). Penalizując poszczególne zachowania ustawodawca wychodzi z założenia, że należą one do grupy zachowań społecznie szkodliwych, co nie znaczy, że pewne czyny mogą takiej szkodliwości nie zawierać.

Np. doprowadzenie do upadłości, gdy upadający jest dłużnikiem kilku wierzycieli, jest społecznie szkodliwe, bo upadłość oznacza ich niezaspokojenie ( art. 301 kk ). Jednak tylko w sposób określony w kk ( roztrwonienie części majątku, zaciąganie zobowiązań, zawieranie transakcji oczywiście sprzecznych z zasadami gospodarowania ). A czy np. roztrwonienie majątku przez działalność charytatywną to przestępstwo w myśl art. 301 kk ?. Takie zachowanie indywidualno- konkretne zachowanie jest szkodliwe, nie jest jednak w tym wypadku szkodliwe społecznie. W ten sposób dochodzimy do rozróżnienia:

a) CZYNU KARALNEGO ( art.1§1)

b) CZYNU KARYGODNEGO (art.1§2)

W rozważanym stanie faktycznym czyn sprawcy należy do zachowań karalnych opisanych w art. 301, ale mimo to należy do klasy zachowań karalnych w tym indywidualno- konkretnym przypadku, nie zasługuje na ukaranie- nie jest czynem karygodnym.

Reasumując- w tym czy czyn jest czynem karalnym decyduje ustalenie czy zachowanie człowieka wypełnia wszystkie znamiona danego typu rodzajowego przestępstwa. Karalność czynu ustalamy porównując zachowanie z jego opisem w ustawie karnej.

CZYN JEST KARYGODNY

Karygodność czynu jako kolejny element określamy i ustalamy badając czy zachowanie sprawcy zawiera w sobie element społecznej szkodliwości większy niż znikomy. O czynie karalnym traktuje art. 1 §1 kk.

Art.1 Odpowiedzialności karnej podlega tylko ten, kto popełnia czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia". Ale w myśl §2 nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma.

O pojęciu szkodliwości społecznej czynu- art. 115 ( słowniczek wyrażeń ustawowych ). §2 określa jakie elementy uwzględnia sąd rozważając, czy dany czyn jest czynem karygodnym ( np. rodzaj i charakter dobra, rozmiary szkody itp.)

O karalności czynu- decyduje ustawodawca,

O karygodności czynu- decyduje sąd.

Przedmioty wartościowania przez sąd:

a) rodzaj i charakter naruszonego dobra,

b) rozmiary wyrządzonej i grożącej szkodę,

c) sposób i okoliczności popełnionego czynu,

d) wagę naruszonych obowiązków,

e) postać zamiaru,

f) motywacja sprawcy,

g) rodzaj naruszonych reguł ostrożności,

h) stopień ich naruszenia

W podanym przykładzie z upadłością- sąd zachowanie to określił jako społecznie znikomo szkodliwe, decydująca była MOTYWACJA- sprawca nie tylko nie działał z zamiarem pokrzywdzenia, ale na rzecz czynienia dobra bliskim.

CZYN JEST ZAWINIONY

Wtedy gdy sąd stwierdza, że od sprawcy czynu w jego indywidualno- konkretnej sytuacji można było wymagać dochowania wierności prawu- aby sprawca zachował się zgodnie z ową normą- ale mimo, iż mógł zachować się zgodnie z nią, to ją naruszył.

Kazus: wyobraźmy sobie stan faktyczny, w którym sprawca kierując się poczuciem miłości do swojego brata dotkniętego nieuleczalną chorobą, którym się opiekował, zaniechał wezwania karetki, wiedząc, że jego brat zażył śmiertelną ( letalną ) dawkę leków, pozwolił mu umrzeć, chcąc zaoszczędzić mu cierpień, albowiem rozwijająca się choroba przysparza mu cierpień, których nie dało się uśmierzyć.

Sprawca naruszył normę: Każdemu człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim zagrożeniu życie lub zdrowia ciężkim uszczerbkiem, każdy z nas ma obowiązek udzielenia pomocy.

Norma sankcjonująca- art. 162 ( przestępstwo nieudzielenia pomocy )- przy okazji jest to przykład, czym różni się norma sankcjonująca od sankcjonowanej.

Ale np. podróżny w pociągu nie ma pieniędzy na opłacenie biletu. A norma brzmi: "potrzebującego pomocy należeć wesprzeć". Ale w kk sankcjonowane jest nieudzielenie pomocy tylko w jednej sytuacji. Jeżeli więc odmówią na stacji kolejowej sprzedaży biletu, to nie jest to przestępstwo.

Np. sprawca mija na ulicy proszącego o wsparcie nie daje pieniędzy, bo nie naruszy normy kodeksowej.

Rodzaj dobra- życie człowieka ( najwyższa wartość ).

Musimy więc przejść do piątego elementu definicji- od sprawcy można było wymagać dochowania wierności- zależy to od rozpoznania sytuacji, w której znalazł się sprawca. Motywem typowym jest obojętność. Można wyobrazić sobie sytuację, w której motyw będzie motywem atypowym. Nie można było wymagać decydowania wierności prawu.

Jeszcze dalej poszedł sąd francuski na pocz. XX w. uniewinniając polską aktorkę Umińską, która zabiła swego przyjaciela. Ukochany Umińskiej prosił ją o skrócenie cierpienia, wyjaśnił jej obsługę pistoletu. Ta odmawiała tygodniami oddania strzału, po tygodniu jednak odebrała mu życie. Kobieta działała z pełną świadomością, umyślnie, ale nie mogła w tym przypadku ze względu na uczucie miłości, wymagać dochowania posłuszeństwa prawu. Dlatego sąd wydał wyrok uniewinniający.

WINA- służy temu by nie spełniła się groźba zawarta w łacińskiej paremii głosząca SUMMUM IUS SUMMA INIURIA ( najwyższe prawo najwyższa niesprawiedliwość ).

W ten sposób dochodzimy do stwierdzenia, że piąty element- wina to wartościowanie dokonane przez sędziego, dotyczące działania motywacyjnego sprawcy , którego to wartościowania wynikiem jest czy w sytuacji sprawcy można było wymagać dochowania wierności prawu. Jeżeli jest odpowiedź twierdząca- przestępstwo, jeśli nie- uniewinnienie.

Wszystkie pięć elementów przestępstwa musi występował łącznie by czyn był uznany za przestępstwo.

ZASADY PRAWA KARNEGO

1) Nullum crimen sine lege

Podstawą odpowiedzialności karnej za tak zdefiniowane przestępstwo musi być ustawa. Nie ma przestępstwa bez ustawy- NULLUM CRIMEN SINE LEGE. Została ona w formie stanowionej przełożona w europejskiej kulturze prawniczej- art. 8 Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela- było ona dziełem Rewolucji Francuskiej w 1789.

Już nieco wcześniej w austriackim kk z 1787 ( Józefina ) sformułowana została zasada, wg której "podstawą odpowiedzialności karnej jest ustawa. Formułę łacińską stworzył prawnik Anzel Feuerbach w 1801. Zasada ta sformułowana jest w:

a) Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ( 1948 ),

b) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka ( 1950 )

c) Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych ( 1967 )

d) art. 42 Konstytucji RP ( i tak samo brzmi art. 1 §kk ).

Pełna: NULLUM CRIMEN SINE LEGE POENALI ANTERIORI- nie ma przestępstwa bez ustawy karnej wcześniejszej, czyn poprzedzającej. Nie można sądzić na podstawie ustawy karnej wydanej ex post. Jest to zakaz działania prawa wstecz ( LEX RETRO NON AGIT).Zasada ta pełni funkcje gwarancyjną, chroniącą obywateli przed nadmiernymi działaniami państwa.

2) Nullum crimen sine lege scriptae

Rozwinięto to, że pod pojęciem ustawy rozumiemy tylko prawo pisane ( NULLUM CRIMEN SINE LEGE SCRIPTAE ). Nie ma karania na podstawie zwyczaju, nawet jeśli zawierałby one pozakodeksowe normy. Zwyczaj ma pewien wpływ na interpretację i wykładnię ustawy. Sam w sobie nie może być jednak traktowany jako podstawa odpowiedzialności karnej.

Np. art. 216 ( zniewaga )- czy odmowa uściśnięcia ręki jest zniewagą? Jeśli pokrzywdzony argumentuje, że jest zwyczajowo przyjęte, iż jest to zniewaga, to wydawać by się mogło, że jest to przestępstwo. Zwyczaj może być podstawą wykładni, ale nie ukarania! Musiałby dowieść, że ustawa pod pojęciem zniewaga rozumie odmowę uściśnięcia ręki. Będziemy później w stanie rozwiązać ten problem, gdy poznamy instytucję gwaranta- nie jest znieważeniem:

- powstrzymanie się od uściśnięcia ręki,

- powstrzymanie się od ukłonu,

- powstrzymanie się od odpowiedzi na życzenia.

Nie może więc polegać na zaniechaniu. Może być tylko w jednym wypadku- gdy znieważający przez zaniechanie ma status gwaranta- np. zaprosił pokrzywdzonego i odpowiada za jego poczucie godności, ostentacyjnie odmawia uściśnięcia ręki. Jest to wtedy ZNIEWAŻENIE PRZEZ ZANIECHANIE.

W latach 70. powstała oryginalna praca doktorska pt. "bójki, pobicia na Podhalu a miejscowy zwyczaj". Na wstępie autor zaznaczył, że zastosował obserwację quasi- uczestniczącą- zatrudniał się jako fotograf na weselach- opisał zwyczaje oparte na przeświadczeniu, że:

- jeśli panna młoda poślubi wybranka i nikt go nie pobije, to znaczy, że nikt się o nie starał. Jak więc interpretować, że jest to bójka, skoro weselnicy jej oczekują i jest to element tradycji. Zgodnie z zasadą nullum crimen sine lege scriptae, ponieważ zwyczaj nie jest źródłem ustawy, pozostaje bez wpływu na odpowiedzialność karną uczestników bójki lub pobicia ( art. 158 )- nie ma przepisu, "chyba, że chodzi o bójkę w trakcie wesela"- zwyczaj nie ma żadnego wpływu na odpowiedzialność.

W prawie anglosaskim przestępstwem jest nie tylko to, co opisane w ustawie stanowiącej prawo pisane, ale również to, co zostanie uznane za przestępstwo przez sędziego tworzącego przez skazanie precedens ( zarówno prawo pisane jak i decyzje sędziego oparte są na jego poczuciu sprawiedliwości ). Znany jest przypadek. gdy oskarżony przed sądem brytyjskim powiedział "nie wiedziałem, że to co czynię, jest przestępstwem". Sąd: "Oskarżony właśnie się dowiedział na podstawie wyroku skazującego".

W prawie USA zasada ta nie dotyczy również kary, które mogą być wymierzane przez sędziego- może on orzec karę nie opisane w ustawie, określoną przez siebie jako sprawiedliwą.

Kazus: Jedne z sędziów orzekł w sprawie dwóch młodych ludzi, którzy przed barem pili piwo, rzucali puszkami, wykonywali obsceniczne gesty, obrażali kobiety. Sędzia wyrzekł im karę nie przewidzianą w ustawie polegającą na przebraniu się za kobiety i staniu przed barem, przed którym sprawcy uprzednio kobiety obrzucali obelgami.

Jest zatem funkcją gwarancyjna, iż NULLUM CRIMEN SINE LEGE SCRIPTAE spełnia swe funkcje tylko wtedy, gdy łączy się z zasadą, iż prawo pisane nie działa wstecz. Obie zasady pozwalają na sformułowanie paremii:

3) Nullum crimen sine lege scriptae et praevia - zabronione jest pogarszające sytuację sprawcy wsteczne działanie ustawy

.

Np. sprawa braci Osińskich- do 31.08.1944 byli członkami nielegalnej organizacji Bataliony Chłopskie ( walczącej z niemieckim okupantem ). Sąd skazał ich na karę śmierci na mocy art. 1 Dekretu o ochronie państwa z dnia 30.10.1944. Po dwóch miesiącach od zakończenia przynależności obaj bracia dowiedzieli się, że popełnili zbrodnię zagrożoną karą śmierci. Dekret w art. 18 łamał zasadę lex retro non agit- wchodził w życie z dniem ogłoszenia z mocą obowiązującą od dnia 15.08.1944, a zatem oskarżeni byli zbrodniarzami przez dwa tygodnie. Widzimy jak duże zagrożenie niesie za sobą łamanie zasady niedziełania prawa wstecz.

Inny wyrok tego samego sądu- oskarżona Miszczuk Władysława słuchała radia od 11 do 13.09.1944, ale to radio przekazywało audycje z Londynu. Nie tylko słuchała komunikatów BVC, zaniechała donieść o tym, że w jej domu był rodioodbiornik czym popełniła przestępstwo określone w art. Dekretu z 30.10.1944.

Zasada ta została naruszona również w dekrecie o odpowiedzialności za klęskę wrześniową i faszyzację życia w kraju. Na mocy dekretu skazany został dr. Mieczysław Siewierski- twórca Katedry Procedury Karnej. Na mocy dekretu z 1946- jak napisał sąd w uzasadnieniu- oskarżony Siewierski przed wojną był wysokim funkcjonariuszem Ministerstwa Sprawiedliwości, wyznaczał sędziów do udziału w komisjach, wyznaczał ich po to, aby wybory do Sejmu odbywały się w zgodzie z Konstytucją 1935- faszystowską. Jeżeli mieli pilnować wyborów na podstawie faszystowskiej konstytucji, to oskarżony ponosi odpowiedzialność karną za faszyzację życia politycznego.

4) Nullum crimen sine lege certa

NULLUM CRIMEN SINE LEGE CERTA- nie ma przestępstwa bez ustawy wyraźnie opisującej czyn zabroniony. Funkcja gwarancyjna polega na tym, że czyn karalny powinien być precyzyjnie, dokładnie- opisany- jest to swego rodzaju postulat- ustawodawcy nie wolno karać za to, co dokładnie nie jest czynem karalnym.

Zasada ta doznaje jednak osłabienia.

1) używanie znamion ocennych i nieostrych - ustawodawca może dążyć do syntetycznego opisu zachowań, które są zagrożone karą kryminalną. Np. wg art. 207 odpowiedzialność za znęcanie się psychiczne lub fizyczne"- znęcanie to pojęcie ocenne, nieostre, narusza zasadę nullum crimen sine lege certae. Jest to dopuszczalne, bowiem w przeciwnym razie musiałyby być przepisy kazuistyczne. Ustawodawca musiałby opisać wszystkie przypadki znęcania się. Np. "Kto znęca się nad zależnymi studentami, opowiadając stare dowcipy"- ustawodawcy wolno posługiwać się wtedy, gdy jest to symetryczne do opisu czynu zabronionego.

2) gdy ustawodawcza opisuje skutek zachowania, a nie samo zachowanie ( podlega karze ten, kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka- art. 158 ). jest to przykład UPROSZCZONEJ FORMY PENALIZACJI- karalne jest każde zachowanie, które powoduje śmierć człowieka- inaczej ustawodawca musiałby opisać wszystkie przypadki nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka- np. student, który spowodował śmierć egzaminatora zaskakując go swoją wiedzą ).

3) "SĘDZIOWSKI WYBRYK INTERPRETACYJNY"- pojęcie to nie występuje w dogmatyce prawa karnego- akt perwersji sędziowskiego myślenia, który to zmienia prawa w bezprawie. Zasadę nullum crimen sine lege certae może naruszyć sędzia przyjmując taką interpretację przepisu, która czyni przestępstwem zachowanie oczywiście nieprzestępne.

W kk 1969 był np. przepis, który mówił o przestępstwie wrogiej propagandy: "Kto rozpowszechnia fałszywe informacje, mogącą wyrządzić istotną szkodę PRL". Sędziowski wybryk interpretacyjny- sędzia skazał oskarżonego, gdy odczytywał on wobec zgromadzonych w swoim prywatnym mieszkaniu tekst adresowanego do siebie listu, którego treść zdaniem sądu zawierała treści szkodliwe dla PRL ( "Wrona orła nie pokona" ). Sędziowski wybryk interpretacyjny powinien być wyeliminowany z sędziowskiej praktyki.

Wykład 18.10.2004r.

ANALOGIA W PRAWIE KARNYM

Nulla poena sine lege - sąd może wymierzyć tylko taką karę jaka jest przewidziana w ustawie

Zgodnie z zasadą nullum crimen sine lege certa wymierzona może zostać tylko taka kara, która jest przewidziana w ustawie. Wynika z tego zakaz analogii. ANALOGIA W PRAWIE KARNYM- dany czyn uznaje się za podobny do zakazanego. W doktrynie wyróżnia się:

1) ANALOGIĘ LEGIS- jeśli do karania doprowadzimy analogicznie, oznacza to, że karzemy za czyn podobny do opisanego w ustawie. Do analogii legis odwołują się sądy, gdy mają poczucie karygodności określonego zachowania, jednak brak jest podstawy prawnej w sensie opisu tego zachowania w części szczególnej kk. W praktyce spotykamy się współcześnie z rozumowaniem sądów opartym w istocie na analogii legis wyjątkowo, przy czym faktycznie ustawa karna w art. 1 zakazuje karania per analogiam. Fakt ten sprawia, że w tych wypadkach, w których w istocie mamy do czynienia z karaniem per analogiam sądy ukrywają ten fakt stosując WYKŁADNIĘ ROZSZERZAJĄCĄ. Wypadki takie mają miejsce bardzo sporadycznie, a ich rozkodowanie wymaga analizy znamion przepisów i odniesienie przepisu, który sąd zastosował do sprawy i stanu faktycznego.

Przykład:

W kk z 1969 art. 270 §2 zawierał przepis statuujący odpowiedzialność karną każdego, kto publicznie pochwala faszyzm lub jakąkolwiek jego odmianę.

Dziś- art. 256: "Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa, wtedy- "kto publicznie pochwala faszyzm".

Czy umieszczenie w miejscu publicznym swastyki czy pozdrowienie hitlerowskie jest równoznaczne z publicznym pochwalaniem faszyzmu? Poprzednio tak, dziś sprawa wydaje się być bardziej złożona. Powstało pytanie- co uczynić w sytuacji gdy oddający pozdrowienie nazistowskie argumentuje, iż nie ma pojęcia, na czym polega faszystowski ustrój państwa, oddaje tylko cześć pamięci Hitlera. Na zasadzie nullum crimen sine lege certae karane jest propagowanie nie faszyzmu jako ideologii, ale faszystowskiego ustroju państwa- sprawca musi więc wiedzieć, na czym ten ustrój polega. A jak nie wie, to co wtedy? Albo pochwala ideę ale sprzeciwia się by wpływała na ustrój państwowy- powinna pozostać tylko w sferze ideologii? Czy można ukarać sprawcę, który publicznie pochwala faszyzm, ale nie faszystowski ustrój państwa?

W opisanym stanie faktycznym SN mając przed sobą pytanie prawne- czy jest pochwalaniem faszystowskiego ustroju państwa zorganizowanie zjazdu neonazistów, którzy czcili pamięć o Hitlerze, ale jako postaci historycznej, nie wypowiadając się o nim, udzielił odpowiedzi twierdzącej ( SN- IK z 22.03.2002 ). SN kierował się poczuciem karygodności zachowania i wyobraźnią- jeśli oddawanie nazistowskiego pozdrowienia jest niekaralne, to można wyobrazić sobie do czego by doszło. Z przyczyn w pełni zrozumiałych i ze względu na społeczną akceptację zastosował więc WYKŁADNIĘ ROZSZERZAJĄCĄ, choć oczywiście nie odwołał się do analogii legis. Napisał tylko, że propagowanie faszystowskiego ustroju państwa obejmuje wszelkie zachowania mogące być odebrane jako faszystowskie. Jak odniósłby się do publicznego śpiewania hymnu nazistów "Horst Wassel Lied"? Zginął on w walce z policją, gdy ruch Hitlera był jeszcze traktowany jako przestępczy- przecież hymn powstał przed powstaniem III Rzeszy, więc nie może pochwalać faszyzmu.

Analogia legis jest zakazana ( art. 1 ). Ustawodawca chcąc zapobiegać karaniu per analogiam stara się opisywać zachowanie rodzące odpowiedzialność karną dokładnie. Np. art. 278 §1 ( kradzież )- czy można karać za kradzież energii elektrycznej?- co polega na podłączeniu się przed licznikiem? Dlatego ustawodawca w §5 zawarł przepis mówiący, że przepisy o kradzieży cudzej rzeczy ruchomej stosuje się odpowiednio do energii- co wyklucza karanie per analogiam.

Tak więc analogia legis ukrywana jest w wykładni rozszerzającej.

W roku 1995 prof. Kulesza napisał opinię prawną na temat następującego stanu faktycznego:

Młody neonazista Althans stojąc przed kamerą obozu zagłady Auschwitz- Birkenau powiedział do kamery: "To, co tutaj widzicie, do Disneyland dla Europy Środkowo- Wschodniej. Birkenau zostało zbudowane po II wojnie światowej aby wesprzeć antyniemiecką propagandę. Nigdy nie było to komór gazowych. Cyklon B wykorzystywany był jedynie do dezynfekcji. Na podstawie tego nakręcono film "nazista z zawodu". Niemiecka prokuratura wszczęła postępowanie karne przeciwko neonaziście prowadzone na podstawie przepisu, który statuował odpowiedzialność karną za publiczne zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim. W Polsce przepis taki wprowadzono dopiero na podstawie ustawy o IPN- KSZPNP- w chwili wypowiedzi przepisu takiego nie było, a czyn był popełniony na terenie Polski- na co powoływała się obrona.

Odwołano się do wykładni rozszerzającej, w której można by się doszukać analogii legis. Napisano bowiem, że w polskim prawie karnym istnieje typ rodzajowy przestępstwa polegający na:

a) znieważaniu pomnika ( Auschwitz Birkenau to pomnik- kto nazywa to Disneylandem, znieważa pomnik, a zatem czyn zabroniony może być popełniony słowami wypowiedzianymi przez Althansa ). Jeśli jednak sięgnąć do jakiegokolwiek słownika etymologicznego- pomnik zostanie zdefiniowany jako coś wystawione po wydarzeniu, zaś Auschwitz to pozostałość po obozie zagłady, nie został zbudowany jako pomnik, ma nazwę muzeum Auschwitz- Birkenau. Znieważanie muzeów nie jest zabronione.

b) jest to publiczne pochwalanie faszyzmu. Sprawca został skazany na 4 lata pozbawienia wolności. Opinia polska w jakiejś sprawie rzutowała na to skazanie. Dlatego polski ustawodawca w ustawie o IPN wprowadził przepis sankcjonujący zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim.

Na tej podstawie wszczęto postępowanie przeciwko adiunktowi jednej z uczelni, który opublikował pracę, w której przytaczał wypowiedzi takie jak Althansa. Sąd uznał, że czyn nie zawiera elementu społecznej szkodliwości na tyle znacznego, aby uznać winnym i warunkowo umorzył postępowanie, ponieważ sprzedano tylko 2 egzemplarze ( polecono zresztą je kupić, aby złożyć zawiadomienie o przestępstwie ).

Przy zakazie posługiwania się analogią legis odnotować jednak musimy, że ustawodawca posługuje się niekiedy opisując zachowanie zabronione pod groźbą kary sformułowaniem "W SZCZEGÓLNOŚCI"- karalne są nie tylko zachowania w szczególności zabronione, ale też wyraźnie nie opisane ( art. 18 §3 )- katalog karalnych zachowań nie jest zamknięty.

Pod rządami poprzedniego kodeksu SN zaakceptował orzeczenie, w myśl którego skazany został za pomocnictwo człowiek, który wyszedł w nocy z psem na spacer i zauważył złodzieja, który chciał ukraść samochód nie lubianego przez spacerowicza sąsiada. Sprawca speszył się, ale usłyszał zdanie wymówione przez spacerowicza skierowane do swego czworonożnego przyjaciela: "Chodź piesku, dajmy dokończyć aktu, sąsiad doszedł do niego niewłaściwą drogą". Powstało pytanie, czy sprawca odpowiada za pomoc. Jego postawa była zbliżona do dostarczenia środków- sprawca nie musiał liczyć się z żadną przeszkodą. Jest to akt psychicznego pomocnictwa kradzieży z włamaniem- to każde zachowanie, które umacnia zamiar powzięty przez sprawcę sensu stricto.

2) ANALOGIĘ IURIS- co do jej niedopuszczalności nie ma wątpliwości. Oznacza karanie za czyn nie zabroniony przez ustawę, lecz uznany za godny ukarania przez sędziego, odwołującego się do "ducha ustawy" lub ideologii, systemu prawa, w którym brakuje przepisu, wyraźnie zakazującego określonego zachowania się pod groźbą kary. W prawie karnym Rosji Radzieckiej analogia iuris usprawiedliwiona była świadomością rewolucyjną sędziego. Po rewolucji październikowej w okresie terroru brak było podstaw prawnych do karania tych, których traktowana jako kontrrewolucjonistów, bo obowiązywało prawo Rosji carskiej. Wprowadzono więc zasadę, że sędzia może również karać za to, co zabronione nie jest, jeśli za ukaraniem sprawcy przemawia świadomość rewolucyjna sędziego.

Podobnie w III Rzeszy- poprzez odwoływanie się do "zdrowego ducha narodowego" sędzia w okresie III Rzeszy mógł skazać i wymierzać karę za czyn, który nie był opisany w ustawie, jeśli sędzia uznał, że czyn niesprzeczny z ustawą jest sprzeczny z zdrowym poczuciem narodowym. Na tej zasadzie sędziowie w III Rzeszy mogli karać za czyny niezabronione.

Przedstawiona zasada ze wskazaniem konsekwencji jakie z niej wyprowadzamy może się pojawić, gdy przyjdzie nam zbudować argumentację do danego stanu faktycznego, który sąd zakwalifikował mając wątpliwości, czy nie została naruszona zasada nullum crimen sine lege.

Wynik wypowiedzi może być trojakiego rodzaju:

Wykładnia sędziowska:

1) SECUNDUR LEGEM- zgodna z prawem, nie budzi to obaw i nie daje podstaw do krytyki,

2) PRAETER LEGEM- obok prawa- musi być oceniana w kategoriach naruszenia zasady nullum crimen sine lege certa. Musimy zbadać czy interpretowany przepis daje podstawy do zastosowania takiej wykładni ( jeśli zawiera sformułowanie "w szczególności" to oznacza ono nie zamknięty katalog czynów zabronionych, aby jednak karać za czyn wyraźnie nie zabroniony i niezakazany, musi się ten czyn mieścić w kategorii czynu zabronionego ustawowo wyraźnie sformułowanymi w ustawie przykładami.

Np. art. 301 §3 ( pozorne bankructwo )- ktoś całą kwotę swego majątku postawił na czerwone pole w trakcie gry w ruletkę i przegrał. Był dłużnikiem kilku wierzycieli- w sposób lekkomyślny roztrwonił majątek. Co prawda w art. 301 §3 nie ma sformułowania o grze losowej, ale branie udziału w takiej grze jest z pewnością postacią lekkomyślnego trwonienia majątku.

3) CONTRA LEGEM- wykładnia sprzeczna z prawem, co narusza zasadę nullum crimen sine lege certae, a wskazanie tego faktu przez obronę nakazuje rozumowanie: "nie dopuszcza się ukarania przez wykładnię contra legem".

Np. film o firmie zajmującą się sprzedażą bezpośrednią materiałów budowlanych.

Kto rozpowszechnia fałszywe informacje o podmiocie prowadzącym ten sam rodzaj działalności gospodarczej ( dwa podmioty konkurujące )- np. dwie piekarnie znajdujące się na tej samej ulicy- jeden piekarz wywiesza szyld: "Nie kupujcie w drugiej piekarni, go tam pieczywo jest nieświeże" ). Natomiast twierdzenie, że każdy może być podmiotem jest contra legem- bo kto nie jest konkurentem, nie może popełnić czynu zabronionego w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji- chyba że byłby wynajęty przez podmiot konkurujący.

PODZIAŁY PRZESTĘPSTW.

1) zbrodnię

2) występek

Jest to podział dychotomiczny wyrażony w art. 7 §1.

Art. 7. § 1. Przestępstwo jest zbrodnią albo występkiem.

Trzecią kategorią czynów zabronionych , które przestępstwami nie są, są WYKROCZENIA- opisane są w KODEKSIE WYKROCZEŃ.

Zbrodnia jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo karze surowszej

( dolna granica ustawowego zagrożenia) - np. zabójstwo w art. 148 kk w typie podstawowym.

Występek jest to czyn zagrożony karą grzywny powyżej 30 stawek dziennych, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności przekraczającą miesiąc

np. rozbój z art. 281 §1. Ale już kwalifikowana postać rozboju- art. 280 §2- gdy sprawca posługuje się bronią palną, nożem- pozbawienie wolności na czas nie krótszy od lat 3- jest zbrodnią.

Niekiedy występki zagrożone są karą, co do której ustawodawca wskazuje tylko górną granicę- np. art. 210 §1- porzucenie małoletniego wbrew obowiązkowi- kara pozbawienia wolności do lat 3.. Ale art. 210 §2- surowszej karze ( od 6 miesięcy do lat 8 ), następstwem którego jest śmierć osoby porzuconej- jest to występek, bo dolna granica wynosi mniej niż 3 lata.

Zatem czyn zagrożony karą pozbawienia wolności poniżej 3 lat jest występkiem.

Dla odróżnienia zbrodni od występku istotna jest dolna, a nie górna granica kary.

Rozróżnienie to ma zasadnicze znaczenie dla odpowiedzialności karnej, bo

ZBRODNIĘ MOŻNA POPEŁNIĆ TYLKO UMYŚLNIE, WYSTĘPEK ZAŚ ZARÓWNO UMYŚLNIE JAK I NIEUMYŚLNIE, ALE TYLKO WTEDY GDY USTAWA TAK STANOWI.

Zasadę tę formułuje art. 8 kk. Czy czyn jest zbrodnią czy występkiem?- jeśli brak było umyślności, sprawca nie ponosi odpowiedzialności karnej za zbrodnię.

Art. 8.  Zbrodnię można popełnić tylko umyślnie; występek można popełnić także nieumyślnie, jeżeli ustawa tak stanowi.

UMYŚLNOŚĆ to zarówno wiedza o tym, że zachowanie sprawcy jest czynem niedozwolonym jak i wola w postaci popełnienia czynu faktycznego. Wyodrębnia się:

a) zamiar bezpośredni

b) zamiar ewentualny

Jeśli sprawca dopuścił się zachowania stanowiącego zbrodnię ustalić trzeba czy działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim albo ewentualnym Jeśli brak umyślności, nie poniesie on odpowiedzialności karnej za zbrodnię.

Przykład:

art. 130 §2- szpiegostwo, zbrodnia. W przytłaczającej większości wypadków sprawca jest świadomy tego, co robi. Może być jednak tak, że sprawca przystąpił do Międzynarodowego Stowarzyszenia Wymiany Wolnej Myśli, nie wiedząc, że jest to obcy wywiad. Jeśli brak jest świadomości- to nie można przypisać mu działania umyślnego- brak umyślności wyłącza odpowiedzialność karną za zbrodnię szpiegostwa- bo popełnić ją można tylko umyślnie. Jeśli dopuścił się takiego czynu bez zamiaru bezpośredniego czy ewentualnego, to badać będziemy czy istnieje występek w kk, który mówi, że może być popełniony owy czyn nieumyślnie, pod warunkiem, że ustawa tak wyraźnie stanowi.

Tutaj nie ma nieumyślnej postaci- brak umyślności wyłącza odpowiedzialność karną sprawcy.

Inaczej- gdy zabójstwo ( art. 148 §1 kk )- zabójstwo umyślne.

Art. 148.  § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności

Art. 155- odpowiedzialność za nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka- ustawa wyraźnie stanowi, że spowodowanie śmierci człowieka nieumyślne jest zagrożone karą.

Art. 155. Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5

Musi więc być przepis, który expressis verbis statuuje odpowiedzialność karną za czyn nieumyślny:

Jeśli jest- odpowiedzialność karna za występek,

Jeśli nie ma- brak odpowiedzialności karnej.

Kazus:

a) Sprawca jadąc tramwajem nie trzymał się uchwytu mimo informujących napisów. Sprawca stał, pasażerowie zwrócili się z apelem: "proszę chwycić się uchwytów, bo jest to szybki tramwaj". Sprawca zlekceważył ostrzeżenie. Tramwaj gwałtownie zahamował- sprawca siłą bezwładności wybił szybę ( niszczenie cudzego mienia- art. 288 ). Jest to występek, ale nie ma odpowiedzialności karnej sprawcy, który nieumyślnie zniszczyłby cudze mienie. Działający sprawca, który nieumyślnie zniszczył cudzą rzecz, nie ponosi odpowiedzialności za przestępstwo.

b) sprawca nie trzymający się uchwytów, gdy tramwaj zahamował, siłą bezwładności zderzył się z innym pasażerem ( który trzymał się uchwytu ) i spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu ( art. 156 §2- odpowiedzialność nieumyślna sprawcy ). Będzie więc odpowiadał karnie.

c) sprawca nie trzymając się uchwytu usiłował chwycić uchwyt, wykonując gwałtowny ruch ręką, ale został odrzucony siłą bezwładności, uderzył w człowieka, nie powodując żadnego uszczerbku. Ale naruszył nietykalność cielesną ( art. 217 ). Nie ma odpowiedzialności karnej- sprawca działał nieumyślnie, a przepis takiej odpowiedzialności nie przewiduje.

Wykład 25.10.2004r.

Podziały przestępstw:

I KRYTERIUM: Przestępstwa o kombinowanej stronie podmiotowej, złożone z umyślności i nieumyślności (kwalifikowane przez następstwo)

1) PRZESTĘPSTWA UMYŚLNO- UMYŚLNE- istotą jest umyślne popełnienie czynu zabronionego oraz objęcie umyślnością również następstwa czynu. Oznaczona kategoria obejmuje sytuacje, w których sprawca dopuszcza się umyślnie czynu i do tego przewidując taką możliwość, godzi się na popełnienie czynu zabronionego ( zamiar ewentualny ) i taką samą umyślnością obejmuje również następstwo czynu i na to się godzi.

Np. art. 182 §1 ( zanieczyszczenie )- zagrożony karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat. Jednak na mocy art. 185- od 6 miesięcy do lat 8, jeśli następstwem skażenia środowiska jest zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym znacznych rozmiarów.

Tak więc jest to konstrukcja CZYN UMYŚLNY + NASTĘPSTWO UMYŚLNE.

2) PRZESTĘPSTWA UMYŚLNO- NIEUMYŚLNE- umyślnie popełniony czyn + objęte nieumyślnością następstwo.

Art. 158- bójka, w której naraża się człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia. Surowsza odpowiedzialność- jeśli następstwo, o którym mowa w art. 158 §3- śmierć człowieka- od 1 roku do 10 lat- jest ono objęte tylko nieumyślnością. Jeśli objęte jest umyślnością, zmienia się kwalifikacja prawna przestępstwa- czyn staje się umyślnym zabójstwem ( art. 148 ).

W praktyce wymiaru sprawiedliwości sądy czasem błędnie kwalifikują czyn sprawców, którzy spowodowali śmierć jako czyn umyślno- nieumyślny. Umyślnie brali udział w bójce- sprawcy zostaną skazani za udział w umyślnej bójce, której następstwem nieumyślnym jest śmierć człowieka. Np. sprawcy zabili człowieka kijem baseballowym- wybierając narzędzie, jakim bili pokrzywdzonego specjalnie bili goi po głowie, bo wiedzieli, iż jest ona najbardziej niebezpieczną częścią człowieka- śmierć człowieka obejmowali umyślnością- ponoszą odpowiedzialność karną za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Z tą konstrukcją związany jest następujący problem:

Kazus:

Sprawcy brali udział w bójce niebezpiecznej dla zdrowia i życia umyślnie. Nie wiedzieli, że jeden z uczestników jest dotknięty hemofilią. W trakcie bójki uczestnicy spowodowali krwawienie z nosa, którego nie udało się zatamować dlatego, że uczestnik bójki chory był na hemofilię. Spowodowało to, że zgon uczestnika bójki. Powstało pytanie, jak zakwalifikować czyn sprawcy każdego z uczestników- sprawcy brali udział umyślnie w bójce niebezpiecznej dla życia i zdrowia człowieka, ale nie wiedzieli, że nawet lekkie zranienie, które normalnie nie pociąga za sobą żadnych groźnych skutków, może w tym indywidualno- konkretnym przypadku spowodować śmierć pokrzywdzonego. Z odpowiedzią na to pytanie wiąże się wysokość kary. Jeśli zastosować art. 158 § to od 6 miesięcy do 5 lat, jeśli art. 158 §3- od roku do 10 lat. Odwołać się trzeba do art. 9- sprawca ponosi surowszą odpowiedzialność, jeśli następstwo przewidywał albo mógł przewidzieć. Czy uczestnicy bójki mogli przewidzieć, że następstwem bójki będzie śmierć człowieka? Nie mogli następstwa przewidzieć. Jeśli tak, to art. 9 §3 nie znajduje zastosowania, nie poniosą oni surowszej odpowiedzialności karnej.

Polski kk nie zna obiektywnych warunków wyższej karalności.

OBIEKTYWNE WARUNKI WYŻSZEJ KARALNOŚCI- okoliczności, których samo wystąpienie pociąga za sobą wyższą odpowiedzialność karną. Nie wystarczy tylko następstwo, ustalić trzeba, czy sprawcy je przewidywali lub mogli przewidzieć. Jeśli nie- to nawet jeśli ono wystąpi, nie ponoszą oni surowszej odpowiedzialności karnej. Obiektywne następstwo nie wpływa więc na odpowiedzialność karną.

3) PRZESTĘPSTWA NIEUMYŚLNO- NIEUMYŚLNE- zarówno czyn sprawcy objęty jest nieumyślnością jak i następstwo.

Np. spowodowanie wypadku drogowego, który jest czynem nieumyślnym, z którym ustawa łączy surowszą odpowiedzialność, jeśli następstwem wypadku jest śmierć człowieka albo ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka.

Art. 177- odpowiedzialność karna za nieumyślny wypadek, w którym osoba odniosła ciężkie obrażenia ciała.

Spowodowanie wypadku jest nieumyślnym występkiem, co prawda art. 177 używa sformułowania "chociażby nieumyślnie", zdaje się jednak wskazywać, że chodzi zarówno o umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, drogowym i wodnym, jak i nieumyślne. Naruszanie tych zasad jest tylko wykroczeniem opisanym w kw. Nie dotyczy umyślnego lub nieumyślnego popełnienia przestępstwa. O przestępstwie spowodowania wypadku drogowego stanowi dalsza część przepisu- "powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 159 §1 ).

Jeśli ktoś umyślnie powoduje wypadek, aby umyślnie zabić człowieka? Np. gangster zjeżdża samochodem na pobocze aby zabić stojącego tam policjanta. Wtedy jest to zabójstwo z art. 148. Nie jest to wypadek drogowy. Pojazd jest w tym wypadku narzędziem zabójstwa. Wypadek drogowy może być popełniony tylko nieumyślnie.

Zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym, powietrznym, mogą być naruszane zarówno umyślnie lub nieumyślnie. Np. kierowca zaangażował się w rozmowę z pasażerem i nie zauważył znaków drogowych- pierwszego z ograniczeniem prędkości do 30 km/h i drugiego - uwaga piesi!- i potrącił pieszego przechodzącego na pasach. Nieumyślnie naruszył reguły bezpieczeństwa, nieumyślnie spowodował wypadek.

Drugi przypadek- widział znak drogowy, nie zmniejszył świadomie prędkości, bo ma szybki samochód, a droga jest pusta- umyślnie naruszył reguły bezpieczeństwa, nieumyślnie spowodował wypadek.

Przykładem przestępstwa nieumyślno- nieumyślnego jest spowodowanie wypadku drogowego w myśl art. 177. Istotą tej konstrukcji jest zarówno nieumyślne naruszanie reguł bezpieczeństwa jak i nieumyślnie spowodowanie wypadku.

KRYTERIUM: podział przestępstw ze względu na postać czynu:

1) PRZESTĘPSTWA Z DZIAŁANIA I Z ZANIECHANIA,

2) PRZESTĘPSTWA TYLKO Z DZIAŁANIA,

3) PRZESTĘPSTWA TYLKO Z ZANIECHANIA

( gdy sprawca nie dopełnia ciążącego na nim prawnego obowiązku aktywności w określonym, nakazanym przez prawo kierunku ).

Przestępstwa z działania i zaniechania- kategoria, która opisuje czyn sprawcy w taki sposób, że ustawowemu opisowi odpowiada zarówno aktywność sprawcy jak i brak aktywności w nakazanym przez prawo kierunku. Jeżeli w art. 163 czytamy o sprowadzeniu katastrofy, - "kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu wielkich rozmiarów" Pojęcie "sprowadzenie zdarzenia" obejmuje zarówno działanie jak i zaniechanie. Sprowadzić pożar można zarówno przez działanie polegające na podpaleniu jak i przez zaniechanie polegające na nieprzestrzeganiu reguł ostrożności, zwanych potocznie przepisami przeciwpożarowymi. Innymi słowy pojęcie "sprowadza zdarzenie" oznacza, że przestępstwo może być popełnione zarówno z działania jak i z zaniechania. Ale np. przestępstwo kradzieży- art. 278- kto "zabiera"- wskazuje na aktywność sprawcy- wyjęcie przedmiotu kradzieży spod władztwa osoby uprawnionej i przejęcie władztwa nad rzeczą.

Przestępstwa, które mogą popełnione tylko przez zaniechanie rozpoznajemy po znamieniu czasownikowym- istotą zachowania sprawcy jest brak aktywności ( nie udzielenie pomocy- art. 162 )- "nie udziela pomocy".

KRYTERIUM: podział ze względu na skutek czynu należący do znamion przestępstwa ( MATERIALNE ) albo nie wymagany do przestępstwa ( FORMALNE ).

1) MATERIALNE- takie, które dla ich dokonania wymagają nie tylko czynu sprawcy opisanego w ustawie, ale i wystąpienie wskazanego w ustawie skutku. Skutek pojmowany jest jako oddzielna od samego czynu sprawcy zmiana w materialnej rzeczywistości. Przykładem przestępstwa materialnego ( SKUTKOWEGO )- art. 163, "Kto sprowadza". Dla dokonania przestępstwa konieczny jest czyn sprawcy i skutek wyraźnie opisany. Niekiedy ze względów czysto stylistycznych ustawodawca przy opisie przestępstw skutkowych zakłada milcząco skutek jako należący do zespołu ustawowych znamion przestępstwa ( np. zabójstwo )- art. 148 §1- kto zabija człowieka- źle brzmiałoby ”kto zabija człowieka powodując jego śmierć". Opis obejmuje również spowodowanie śmierci człowieka jako skutku należącego do znamion zabójstwa.

2) FORMALNE- do ich dokonania wystarcza samo zachowanie się sprawcy. Do zespołu znamion nie należy zatem skutek. Np. nadużycie służbowe ( art. 231 §1 )- przekroczenie przez funkcjonariusza publicznego jego uprawnień lub obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego- "działa na szkodę"- nie jest konieczne wystąpienie szkody. Gdyby ustawodawca chciał nadać charakter przestępstwa formalnego- wyrządza szkodę w interesie publicznym lub prywatnym.

Skutek nie należy do znamion ustawowych przestępstwa.

Niekiedy w doktrynie toczone są spory czy konkretny typ rodzajowy przestępstwa należy do kategorii przestępstw materialnych czy formalnych. Np. znieważenie człowieka ( art. 216 )- odpowiedzialność karną ponosi każdy, kto znieważa inną osobę w jej obecności lub pod jej nieobecność, ale w zamiarze, aby obraza do niej dotarła. Czy wymagany jest więc skutek w postaci odczucia zniewagi przez osobę znieważaną? Wyobraźmy sobie stan faktyczny: sprawca znieważa inną osobę w jej obecności używając języka nie znanego znieważanemu. Albo np. osoba ta ze względu na chorobę psychiczną nie jest w stanie odczuć zniewagi jako ujmy na godności. Albo znieważamy odurzonego alkoholem, który nie rozpoznaje obelgi i nie pamięta. Jeśli przyjmiemy, że zniewaga jest przestępstwem materialnym, to znieważenie za pomocą niezrozumiałego dla osoby pokrzywdzonej języka jest zachowaniem, które nie pociąga za sobą odpowiedzialności karnej. Jeżeli jest to przestępstwo formalne, dla dokonania zniewagi wystarcza samo zachowanie się, nawet wtedy, gdy osoba pokrzywdzona nie jest w stanie odczuć tego jako akt zniewagi. Prof. Kulesza stoi na stanowisku, że zniewaga ma charakter przestępstwa czysto formalnego- ustawodawcza nie założył skutku.

KRYTERIUM: Podział tego samego typu rodzajowego przestępstwa na warianty:

1) PODSTAWOWY,

2) KWALIFIKOWANY

3) UPRZYWILEJOWANY

Ten sam typ przestępstwa w zależności od opisanych w ustawie okoliczności może być zagrożony surowszą karą ( TYP KWALIFIKOWANY ) albo karą łagodniejszą ( TYP UPRZYWILEJOWANY ). Typ podstawowy przestępstwa rozboju opisany jest w art. 280 §1- podlega karze pozbawienia wolności od 2 do 12 lat ten kto kradnie używają przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności.

Jeśli sprawca rozboju posługuje się bronią palną, nożem lub innym ostrym niebezpiecznym przedmiotem albo środkiem obezwładniającym albo działa w inny zagrażający życiu sposób, podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 ( typ kwalifikowany- zbrodnia- surowsza odpowiedzialność karna ).

Jak określa się sprawcę rozboju kwalifikowanego? ( pyt. prof. Waszczyńskiego )- bandyta.

Warianty związane z surowszą odpowiedzialnością mogą być związane z wystąpieniem danego następstwa ( branie udziału w bójce- art. 158 §1, której następstwem jest śmierć człowieka- art. 158 §3- typ kwalifikowany- inny typ kwalifikowany to art. 158 §2- jeśli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka.

WARIANTY UPRZYWILEJOWANE to postać tego samego typu rodzajowego przestępstwa, zagrożona niższą karą ( np. zabójstwo- art. 148 §4 )- zabójstwo w afekcie ( pod wpływem silnego wzburzenia emocjonalnego usprawiedliwionego okolicznościami )- nie jest jednak nim zabójstwo za opowiadanie starych dowcipów. Wariantem uprzywilejowanym zabójstwa jest zabójstwo eutanatyczne ( art. 150 )- kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego- od 3 miesięcy do 5 lat ). Uprzywilejowanie idzie bardzo daleko, bo zwykłe zabójstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 8. Nie jest jednak zabójstwem eutanatycznym zabójstwo pokrzywdzonego dokonane dlatego, że boli go ząb, lub studenta, który mówi do egzaminatora: "proszę mnie zabić, zapomniałem". Gdyby egzaminator zabił, to poniesie odpowiedzialność za typ podstawowy.

Innym uprzywilejowanym typem zabójstwa jest też dzieciobójstwo ( od 3 miesięcy do lat 5 )- matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Nie wszystkie typy przestępstw mają swe warianty w postaci typów uprzywilejowanych i kwalifikowanych. Istnieją przestępstwa, które mają tylko typ podstawowy ( np. nieudzielenie pomocy ).

KRYTERIUM: Podział przestępstw ze względu na cechy sprawcy opisane w ustawie za pomocą znamion:

1) INDYWIDUALNE- takie, które nie mogą być popełnione przez każdego, tylko przez sprawcę posiadającego określone w ustawie cechy.

Spotkać można jednak w doktrynie pogląd- prof. Stanisława Pławskiego- w wyniku finezyjnej wykładni wywiódł on, że sformułowanie "matka" wskazuje na każdego, kto może być sprawcą tego przestępstwa- dzieciobójstwo miałoby być przestępstwem powszechnym. Wykładnia ta nie jest akceptowana.

a) WŁAŚCIWE,- mogą być popełnione tylko przez sprawcę posiadającego szczególną cechę- jeśli sprawca tej właściwości nie posiada, a zachowuje się w sposób opisany w ustawie, to w ogóle nie ponosi odpowiedzialności karnej. Np. przestępstwo nadużycia służbowego opisane w art. 231- podlega karze funkcjonariusz publiczny, który przekracza swe uprawnienia lub nie dopełnia obowiązków. Ktoś, kto nie jest funkcjonariuszem publicznym, nie może odpowiadać za nadużycie służbowe.

Przestępstwo łapownictwa z art. 228- kto w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Sformułowanie po zaimku osobowym ogranicza krąg podmiotów- mogą być to nie wszystkie osoby, ale tylko takie, które pełnią funkcje publiczne. Nie ponosi odpowiedzialności karnej ten, kto przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą nie pełniąc funkcji publicznej.

Np. student, który sporządza notatki dla kolegi i osiąga korzyść majątkową za ich sporządzenie, nie popełnia przestępstwa łapownictwa biernego. Bycie studentem nie jest równoznaczne z pełnieniem funkcji publicznej.

Ale np. przestępstwo płatnej protekcji może być popełnione przez każdego, jest bowiem przestępstwem ogólnosprawczym ( art. 230 )- "każdy, kto powołuje się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową" Nie więc tylko ten, kto ma wpływy, ale każdy kto się na nie powołuje- a powołać się może każdy.

Np. student poproszony o sporządzenie notatek zwraca się: "ja mam wpływy na tym uniwersytecie i w zamian za pieniądze podejmuje się zorganizowania indywidualnego wykładu"- jest to płatna protekcja.

b) NIEWŁAŚCIWE - szczególna właściwość sprawcy wpływa na zaostrzenie lub złagodzenie kary, nie jest koniecznym warunkiem wymierzenia kary.

Ta kategoria przestępstwa nie wymaga szczególnej właściwości sprawcy, zaś szczególna cecha sprawcy może wpłynąć na złagodzenie bądź zaostrzenie kary.

np. art.160 kk

Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

2) POWSZECHNE- takie, które mogą być popełnione przez każdego sprawcę, a ustawa dla tego przestępstwa nie wymaga żadnych szczególnych cech sprawcy. Przestępstwa powszechne ( OGÓLNOSPRAWCZE ) poznajemy po użyciu przez ustawodawcę w opisie typu rodzajowego przestępstwa zaimka "kto" bez dalszego ograniczenia kręgu podmiotów. Np. art. 158 §1 ( "Kto zabija człowieka" )- przestępstwo powszechne.

Ale np. art. 148 §1- "Matka, która zabija dziecko- przestępstwo indywidualne, nie każdy może być sprawcą przestępstwa dzieciobójstwa- tylko kobieta, matka dziecka, które jest ofiarą dzieciobójstwa.

Współdziałający przy przestępstwie indywidualnym ponosi odpowiedzialność karną jeśli wiedziała tym, że osoba popełniająca przestępstwo spełnia wymogi przewidziane w hipotezie normy.

Np. sekretarka pomagająca przy przestępstwie łapownictwa popełnia przestępstwo, jeśli wiedziała, że jej zwierzchnik jest funkcjonariuszem publicznym.

Wykład 8.11.2004r.

KRYTERIUM: Podział ze względu na intensywność dobra ustalonego:

1) NARUSZAJĄCE- te, które czynią uszczerbek w dobru, który to uszczerbek należy do znamion danego typu rodzajowego przestępstwa, są to przestępstwa takie jak np.:

- przestępstwo kradzieży ( bo istotą jest wyrządzenie uszczerbku w dobru chronionym prawem)- "kto zabiera cudzą rzecz ruchomą"- bo zabór wyrządza uszczerbek w dobru, jakim jest własność.

2) NARAŻAJĄCE ( Z NARAŻENIA )

a) Z NARAŻENIA ABSTRAKCYJNEGO- takie, które nie wymagają spowodowania uszczerbku, lecz dla typu przestępstwa wystarczy samo abstrakcyjne naruszenie ( zniesławienie )- "kto pomawia inną osobę o takie postępowanie lub właściwości, które mogą narazić ją w opinii publicznej". Art. 212- ustawodawca nie sformułował warunku, by dobra opinia uległa zmianie, nie jest konieczna powstanie uszczerbku- wystarczy, że mogą poniżyć zniesławionego.

b) Z NARAŻENIA KONKRETNEGO- charakteryzują się użyciem przez ustawodawcę przymiotnika "bezpośrednio" przed opisem dobra chronionego- wskazuje to, że mamy do czynienia z przestępstwem z narażenia konkretnego ( np. art. 160 "kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu"- nie wystarcza narażenie abstrakcyjne- konieczne jest naruszenie konkretne, którego istotę oddaje przymiotnik "bezpośrednio".

KRYTERIUM: podział ze względu na tryb ścigania:

1) ŚCIGANE Z OSKARŻENIA PUBLICZNEGO- o wszczęciu postępowania karnego decyduje prokurator- wola osoby pokrzywdzonej nie ma wpływu na wydanie postanowienia o wszczęciu postępowania karnego.

2) Z OSKARŻENIA PUBLICZNEGO ALE ŚCIGANE NA WNIOSEK OSOBY POKRZYWDZONEJ- dla wszczęcia postępowania karnego konieczne jest złożenie wniosku o ściganie przez uprawniony podmiot. Jeśli osoba pokrzywdzono złoży wniosek, postępowanie toczy się dalej jak przy przestępstwach z oskarżenia publicznego, jeśli nie złoży postępowania karnego się nie wszczyna, postępowania takie należy umorzyć ( traktuje o tym kpk- art. 17- nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy brak wniosku o ściganie pochodzącego od osoby uprawnionej ( art. 10 ).

- np. przestępstwo zgwałcenia ( art. 197 )- odpowiedzialność karna sprawcy, który groźbą/podstępem doprowadzą inną osobę do obcowania płciowego ( pozbawienie wolności do lat 10 ), jeśli gwałt zbiorowy ( od 2 do 12 lat ).

Problem czy nie jest to rażąca niesprawiedliwość- że uwalnia się sprawców gwałtu typu kwalifikowanego, jeśli osoba pokrzywdzona nie złożyła wniosku o ściganie. Generalnie ustawodawca wychodzi z założenia, że postępowanie karne w takich sprawach jak przestępstwo zgwałcenia niesie za sobą cały szereg czynności uwłaczających godności tej osoby. Te czynności procesowe mogą przysporzyć dodatkowego upokorzenia osobie pokrzywdzonej.

Inne takie przestępstwa- przestępstwo kradzieży popełnione na szkodę osoby najbliższej- ściganie osoby najbliższej wymaga wniosku osoby pokrzywdzonej.

Kazus: zawiadomienie o kradzieży samochodu- pokrzywdzony zawiadamia policję, że zniknął samochód. Policja identyfikuje sprawcę- dziecko pokrzywdzonego, które sprzedało go aby pokryć koszty letnich wakacji. Co zrobić, jeśli dziecko przyznało się do kradzieży samochodu? W kazusie nie wyjaśniono jednak czy rodzic złożył wniosek o ściganie dziecka? Zawiadomienie zostało złożone w sytuacji gdy rodzic nie wiedział, że sprawca kradzieży ( postępowanie w sprawie ) jest osobą najbliższą. Prokurator musi od pokrzywdzonego uzyskać zgodę na postępowanie przeciwko sprawcy.

Ilekroć ustawa milczy co do trybu ścigania, znaczy to, że jest to ściganie z oskarżenia publicznego.

3) ŚCIGANE Z OSKARŻENIA PRYWATNEGO- pokrzywdzony sam wnosi akt oskarżenia do sądu i popiera go przed sądem- np. przestępstwo zniesławienia ( art. 212 )- ścigane z oskarżenia prywatnego, przestępstwo zniewagi.

KRYTERIUM: zakres unormowania w prawie karnym

1) POSPOLITE

2) POLITYCZNE

Jeśli pamiętamy 5- przymiotnikową definicję przestępstwa, jest dla nas oczywiste, że wszystkie przestępstwa są kryminalne, nie ma zatem sensu użycia nazwy przestępstwo kryminalne- bo takie jest każde przestępstwo. Używa się więc go albo błędnie albo mając na myśli przestępstwa pospolite.

Przestępstwa polityczne- o różnym charakterze, popełnione przez sprawcę, który kieruje się motywami politycznymi ( teoria podmiotu ) albo też takie, które są skierowane przeciw interesom politycznym państwa. Nie uzgodniono w prawie karnym międzynarodowym pojęcia przestępstwa politycznego- państwa zawierając umowy ekstradycyjne zastrzegają, że państwo może odmówić ekstradycji, a precyzyjne określenie przestępstwa politycznego uniemożliwiałoby taką swobodę. Państwa strony nie starają się więc nawet zdefiniować przestępstwa politycznego. Niemniej takie próby są podejmowane współcześnie- w warunkach polskich występują jedynie na płaszczyźnie natury ekstradycyjnej.

POJĘCIE CZYNU

Przypomnijmy sobie 5- przymiotnikową definicję przestępstwa- jednym z jego elementów jest czyn ( art. 1 kk )

Art. 1.  § 1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.

.

Art. 115 §1 kk- CZYN ZABRONIONY to zachowanie o znamionach określonych w ustawie karnej.

Art. 115. § 1. Czynem zabronionym jest zachowanie o znamionach określonych w ustawie karnej

Czy każde zachowanie się człowieka jest czynem, a jeśli tak to jakie kryteria musi ono spełnić?

Nie budzi obecnie wątpliwości, że warunkiem odpowiedzialności karnej jest zachowanie człowieka. W średniowieczu- odpowiedzialności karnej podlegały również zwierzęta ( zwłaszcza we francuskiej średniowiecznej nauce prawa karnego- łącznie z zachowaniem się zwierząt polegającym na zaniechaniu- np. skazano koguta, za to, że nie obudził lokatorów pianiem, gdy wybuchł pożar ). W tym okresie przyjęto, że każde zachowanie człowieka powoduje odpowiedzialność karną, jeśli wiążę się z nim skutek- np. człowiek posadził drzewo, z którego po 20 latach spadło dziecko- jeśli nie byłoby drzewa, to dziecko by nie spadło.

Punktem wyjścia było zachowanie zarówno ludzi jak i zwierząt w kategoriach bardzo szeroko pojmowanej przyczynowości. Pogłębione studia na pojęciem czynu przyniosła za sobą refleksja teoretyczna w XIX w. Stwierdzono, że nie każde zachowanie człowieka jest czynem- nie każde więc uzasadnia odpowiedzialność karną.

Jak ewoluowało wyobrażenie dotyczące pojęcia czynu?

1) TEORIA NATURALISTYCZNO- KAUZALNA ( Bering, Liszt )- czynem człowieka jest zachowanie, w którym zajdzie WOLA. Początkowo takie ujęcie obejmowało działania, a nie zaniechania. Później przyjęto, że sprowadzenie zdarzeń w świecie zewnętrznym może nastąpić w wyniku także nie przeszkadzania ( zaniechania ). Czyn to więc zarówno ruch ciała jak i brak ruchu ciała ( działanie/zaniechanie ) pod tym wszakże warunkiem, że w owym bezruchu ciała była wola. Refleksja ta została przyjęta przez Władysława Woltera ( krakowska szkoła prawa karnego )- kładł on nacisk na aktywność woli. Aktywność ta sprawiała, że czynem był zarówno kompleks ruchów fizycznych, jak również kierunkowa bezczynność ( zaniechanie )- jeśli była warunkiem procesów psychicznych. Kładziono więc nacisk na element woli. Takie ujęcie czynu jako zależnego od woli człowieka miało obejmować zarówno czyny zabronione popełnione umyślnie jak i popełnione nieumyślnie ( element woluntatywy- czyli odnoszący się do woli. Było to źródłem licznej krytyki. Okazało się, że pojęcie czynu opartego jedynie na elemencie woluntatywnym prowadzi do paradoksu- w takim razie nie jest winna dróżniczka, która nie zamknęła przejazdu- bo zapomniała- a nie było woli.

2) KONCEPCJA FINALISTYCZNA- stworzona przez niemieckiego autora Hansa Ketzla.

Głosił on, że czyn to kategoria ontologiczna, sfera bytu- czyn istnieje tak jak inne przedmioty- młotek, kamień czy inne narzędzia. Wiodło to do następującego opisu czynu- wynika on ze zdolności przewidywania w pewnym stopniu przez człowieku skutku zachowania. Czyn złożony jest z dwóch warstw:

a) SUBIEKTYWNEJ

b) OBIEKTYWNEJ

Kategoria czynu urzeczywistnia się trzech etapach-

a) pierwszy- antycypacja celu, działający podmiot stawia sobie jakiś cel- antycypuje go,

b) działający podmiot dokonuje wyboru środków, które musi podjąć, aby osiągnąć jakiś cel,

c) zewnętrzna aktywność nastawiona na osiągnięcia antycypowanego celu.

Te 3 etapy występują w płaszczyźnie wewnętrznej.

Jest też płaszczyzna zewnętrzna- sterowania przez działający podmiot przebiegiem aktywności w świecie zewnętrznym. Takie pojmowanie czynu jako dążenia do osiągnięcia zamierzonego celu nie obejmuje zaniechania. Teoria finalistyczna zakłada bowiem, że czynem jest tylko działanie zaś zaniechanie to nie czyn ( w polskiej nauce W. Mącior- uczeń W. Woltera ).

Wielką zasługą teorii finalnej było włączenie zamiaru do opisu czynu zabronionego. Jeżeli bowiem czynem jest zachowanie celowe ( to pierwszy etap zachowania ), a cel jest istotą zamiaru, to zamiar należy do opisu czynu. Jeśli bowiem czynem jest zachowanie celowe ( pierwszy etap zachowania), a cel jest istotą zamiaru, to zamiar należy do opisu czynu zabronionego. Kradzież jest np. czynem zabronionym, bo sprawca zabiera cudzą rzecz w celu przywłaszczenia.

Wcześniej przed tą refleksją uznawano, że zamiar należy badać w płaszczyźnie winy. Finalizm przenosi zatem zamiar z pojęcia winy w płaszczyznę opisu czynu zabronionego. Wadą finalnego ujęcia czynu jest to, że nie uwzględnia ona czynów nieumyślnych- skoro pierwszym elementem opisu jest zachowania jest antycypacja, to przy przestępstwach nieumyślnych sprawca takiego celu sobie nie stawia. Wypadek drogowy- spowodowany przez sprawcę, który rozmawia ze swym pasażerem- nie antycypuje celu, wobec tego jego zachowanie zdaje się wykraczać poza opis, od którego teoria finalna uzależnia czyn.

3) TEORIA SOCJOLOGICZNA- o tym, czy określone zachowanie jest czynem decyduje kontekst społeczny. To samo zachowanie w zależności od owego kontekstu społecznego raz jest czynem, raz czynem nie jest. Nie sam akt woli zatem decyduje o tym, czy jest czyn. Jeżeli sprawca w swym mieszkaniu włącza telewizor i wypowiada obelgi co do osoby, która jest na ekranie, to nie popełnia czynu wg teorii socjologicznej, bo brak jest kontekstu społecznego. To samo zachowanie na wiecu jest czynem- bo jest kontekst społeczny.

Szkoła socjologiczna podobnie rozumując obejmuje pojęciem czynu zarówno działanie jak i zaniechanie- bo pod względem społecznym takim samym czynem jest zachowanie dróżnika, który przestawił zwrotnicę w taki sposób, by pociąg się zderzył z innym pociągiem jak i zaniechanie- iż w ogóle nie przedstawi zwrotnicy i dojdzie do zderzenia dwóch pociągów. W nauce polskiej zwolennikami tej teorii byli M. Cieślak i Witold Świda ( Uniwersytet Wrocławski ). Refleksja oparta na teorii socjologicznej jest również prezentowana w nauce niemieckiej, gdzie jej orędownikiem jest H. Jeschek. Współczesna krakowska szkoła prawa karnego także zdaje się skłaniać ku tej teorii.

4) TEORIA NEGATYWNEGO POJĘCIA CZYNU

Została w założeniach skonstruowana przez niemieckiego autora Gunthera Jacobsa. Autor ten czyn definiuje jako indywidualną zdolność uniknięcia spowodowania skutku. Takie ujęcie jest spojrzeniem na czyn od strony negatywnej. Dopuszcza się go tylko ten, kto miał możliwość uniknięcia skutku, a skutek spowodował. Decyduje więc to, że miał indywidualną zdolność uniknięcia sprowadzenia skutku. Jest ona istotą czynu. Nieco inaczej rzecz ujmuje współczesny autor K. Roxin- czyn to wyraz osobowości człowieka- istotą osobowości człowieka jest to, że ma zdolność opanowywania swych zachowań. Czynami są zatem tylko zachowania opanowane lub opanowywalne. Wg Roxina o czynie decyduje to, czy zachowanie sprawcy wynikało z jego panowania nad czynem, to działanie kontrolnej funkcji świadomości człowieka. Wg takiego rozumienia czynu jako zachowania opanowanego/opanowywalnego definicja obejmuje tylko zachowania umyślne/ Ważne jest więc to, czy sprawca mógł się powstrzymać. Jeśli naruszenie reguł ostrożności było opanowywalne, zachowanie się sprawcy jest w takim przypadku czynem.

Ów przegląd musi wieść do zbudowania eklektycznej definicji czynu- bo nie przyjmuje żadnej koncepcji.

Budujemy definicję operacyjną na potrzeby stosowania jej w praktyce. Czerpie ona fragmenty z definicji powyższych.

CZYN CZŁOWIEKA to zachowanie będące wynikiem aktów woli poddane konkretnej funkcji i jego świadomości, polegające na działaniu lub zaniechaniu i przez to uzewnętrznione, posiadające wartość społeczną.

W przedstawionej definicji operacyjnej czynu widzimy fragmenty różnych koncepcji teoretycznych. Rozumując a contrario powiemy, że czynem nie jest człowieka takie zachowanie się, które nie odpowiada definicji operacyjnej. Stwierdzenie to otwiera drogę nad rozważaniami nad okolicznościami wyłączającymi czyn.

Wykład 15.11.2004r.

OKOLICZNOŚCI WYŁĄCZAJĄCE CZYN

1) VIS ABSOLUTA ( PRZYMUS FIZYCZNY NIEODPARTY )- zachodzi wtedy, gdy poddawana przymusowi osoba zostaje pozbawiona możliwości zachowania się w zgodzie ze swą wolą. Poprzez np. skrępowanie i zakneblowanie strażnika w banku w czasie napadu rabunkowego w wyniku którego to strażnik pozostaje całkowicie bierny wobec zachowań włamywaczy, którzy opróżniają sejf banku, a strażnik w żaden sposób zachować się nie może. Bierność jest w istocie pomocnictwem w istocie przestępstwem, które rozgrywa się na jego oczach. Czytamy bowiem w art. 18 §3, iż odpowiada za pomocnictwo, kto wbrew prawemu szczegółowemu obowiązkowi nie dopuszczenia do czynu zabronionego ułatwia innej osobie jego popełnienie. Zaniechaniem tym strażnik ułatwił popełnienie przestępstwa, ale jego zachowanie nie jest czynem. Albowiem przymus określony jako przymus fizyczny nieodparty pozbawił strażnika możliwości jakiegokolwiek zachowania zgodnego z jego wolą.

Istotą zatem vis absoluta jest pozbawienie osoby możliwości jakiegokolwiek zachowania zgodnego ze swą wolą. Strażnik będzie wolny od odpowiedzialności karnej tak jak gdyby nie popełnił czynu

2) VIS COMPULSIVA ( PRZYMUS FIZYCZNY ODPORNY )- jego istotą jest wywarcie środkami fizycznymi najczęściej sprawiającymi fizyczny ból nacisku na wolę osoby poddanej tej formie przymusu.

Np. napastnicy po wdarciu się do banku biją strażnika by zmusić go do otwarcia sejfu, strażnik nie jest pozbawiony możliwości zachowania się w zgodzie ze swą wolą, ale jest bity, by ból spowodował akt woli- otwarcie sejfu ( "zmuszony, ale chciał" ). Ale samo popełnienie czynu nie wystarcza do odpowiedzialności karnej.

STAN WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI ( art. 26 §1 ) to kolizja dwóch dóbr- w tym przypadku zdrowie i życie strażnika i mienie banku.

Strażnik, który poświęca mienie banku oddając klucze, dopuszcza się czynu, który nie stanowi przestępstwa.

Jego zachowanie nie jest bezprawne. Poświęcił dobro większej wartości dla dobra mniejszej wartości. O ile vis absoluta wyłącza czyn, to vis compulsiva wyłącza bezprawność zachowania osoby, poddanej przymusowi fizycznemu innego rodzaju. Odwołujemy się więc do drugiego elementu definicji przestępstwa.

W opisanym stanie faktycznym powiemy, że jakkolwiek strażnik zmuszony, ale chciał, to nie było bezprawności.

STAN WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI ( art. 26 §2 )- w tej postaci wyłącza winę, gdy oba dobra mają tę samą wartość albo dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego.

KLAUZULA WYŁĄCZENIA ( art. 26 §4 )- na stan wyższej konieczności wyłączający winę nie może powołać się ten, kto ma szczególny obowiązek chronić dobro nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Może to prowadzić do błędnego wniosku, że strażnik nie może pod żadnym pozorem oddać kluczy.

Jednak klauzula wyłączenia dotyczy tylko art. 26 §2.

Strażnik, na którym ciąży szczególny obowiązek strzeżenia mienia banku, nie może zbiec na widok napastników, bo zamierza chronić własne bezpieczeństwo. Nie może argumentować, że bał się, iż dalsze przebywanie może narazić go na niebezpieczeństwo osobiste. Jeżeli jednak strażnik zachowa się inaczej- pozostanie na miejscu, a napastnicy rozpoczną stosowanie przymusu fizycznego by wymusić na nim wydanie kluczy, strażnik poddany przymusowi może powołać się na stan wyższej konieczności z art. 26 §1 wyłączający bezprawność. Klauzula wyłączenia nie oznacza więc, że osoba, na które ciąży szczególny obowiązek ochrony dobra, ma dać się zabić- ma tylko narazić się na niebezpieczeństwo osobiste. Jeśli oznaczałoby to jednak w toku dalszych wydarzeń, to może powołać się na art. 26 §1. Tym różni się status strażnika banku od statusu innych osób. Każda inna osoba będąca np. klientem banku może opuścić bank- wynikać będzie to z jej statusu- nie jest związany ze szczególnym obowiązkiem ochrony mienia banku.

Wykład 15.11.2004r.

3) PRZYMUS PSYCHICZNY- nie jest związany z oddziaływaniem na ciało człowieka- tylko na psychikę w celu wywołania aktów woli osoby poddanej przymusowi psychicznemu, związany z wolą osoby, która przymus stosuje. Istotą przymusu psychicznego jest GROŹBA.

np. sprawca- napastnik posługuje się bronią palną, celuje w ciało kasjerki z żądaniem wydania pieniędzy z podręcznej kasetki. Jest to oddziaływanie na psychikę, a nie na ciało- groźba oddania strzału. Przymus psychiczny nie wyłącza czynu, ale osoba poddana przymusowi psychicznemu, choć popełnia czyn zachowuje się zgodnie w wolą sprawcy, może powołać się na stan wyższej konieczności wyłączający bezprawność ( a nie winę! ). Kasjerka poddana jest groźbie utraty życia- tak więc wydając pieniądze poświęca dobro mniejszej wartości ( mienie sklepu/banku ) na rzecz zdrowia i życia.

a) napastnik celuje w kasjerkę pistoletem na wodę, w którym jest atrament i grozi, że odda strzały w ulubioną sukienkę kasjerki. Kasjerka aby uniknąć zniszczenia sukienki, wydaje pieniądze. Kasjerka nie może powołać się na stan wyższej konieczności- poświęca mienie banku na rzecz własnej odzieży. Zgodnie z klauzulą wyłączenia ma ona obowiązek narazić się na niebezpieczeństwo.

b) kasjerka widzi wycelowaną w siebie broń palną. Wydaje pieniądze, ale napastnik zostaje ujęty, a pistolet okazuje się być pistoletem na wodę. Czy kasjerka poniesie odpowiedzialność karną za pomocnictwo w sytuacji, gdy była przekonana, że broń jest prawdziwym pistoletem. Będziemy badać BŁĄD CO DO ZNAMIENIA KONTRATYPU. Odpowiedzialność kasjerki- art. 29- usprawiedliwione przekonanie, że zachodzi okoliczność wyłączająca bezprawność albo winę Badać będziemy czy błąd kasjerki był błędem usprawiedliwionym czy broń w ręku napastnika wyglądała rzeczywiście na broń palną. Powiemy, że błąd być usprawiedliwiony, jeśli broń wyglądała jak broń prawdziwa, to kasjerka wydała pieniądze pod wpływem przymusu psychicznego- jeśli jednak wylatywała z pistoletu woda, to błąd był nieusprawiedliwiony.

4) ODRUCHY I CZYNNOŚCI ZAUTOMATYZOWANE- jeśli czyn to zachowanie człowieka będące wynikiem aktu woli pozostające pod kontrolą świadomości, to wykonujemy mnóstwo zachowań nie pozostających pod kontrolą świadomości. Np.- odwzajemniamy ukłon znajomej nam osoby. Tego typu zachowania pozostają poza zainteresowaniem prawa karnego- zdarza się jednak wykonywać inne.

np. sprawca stał na przejściu dla pieszych czekając aż zapali się zielone światło, obok sprawcy stali przechodnie. Sprawca był zamyślony, patrzył pod nogi, gdy zobaczył że przechodnie weszli na jezdnię, też wszedł. Okazało się, że weszli przy czerwonym świetle. Widząc nadjeżdżający samochód piesi cofnęli się, a sprawca pozostał, zmuszają kierowcę do gwałtownego hamowania, w wyniku którego samochód wpadł w poślizg i potrącił innych pieszych. Sprawca może powołać się na to, że jego zachowanie nie było czynem. Rozwiązanie wymaga ustaleń terminologicznych.

Czynności odruchowe ( odruchy ) to zachowania człowieka na działanie zewnętrznego bodźca. Jeśli pojawił się ten sam bodziec, to w psychice pojawia się łuk zachowań warunkowych. Ilekroć następuje percepcja bodźca to odruch nie jest czynem.

Czynność zautomatyzowana- wyuczona, powtarzana dostateczną ilość razy, sprawia to, że jest poza kontrolą świadomości. Nie są one czynami, a jeśli tak, to dojść możemy do wniosku, że jeśli uszczerbek na dobru spowodowany jest odruchem albo czynnością zautomatyzowaną, to sprawca nie poniesie odpowiedzialności karnej.

W naszym kazusie sprawca nie poniesie odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku- poniesie odpowiedzialność karną za czyn przed odruchem czy czynnością zautomatyzowaną. Powinność zapanowania nad odruchem wynika z normy nakazującej zachowanie reguł ostrożności w sytuacji istnienia zagrożenia dóbr chronionych prawnie. Możliwość odautomatyzowania czynności wynikać będziemy ze zbadania elementów subiektywnych- wieku, doświadczenia, wiedzy, stan psychicznego w trakcie czynu. W opisanym kazusie powiemy, że sprawca dopuścił się czynu polegającego na zaniechaniu uaktywnienia kontrolnej funkcji świadomości- nie odpowiada za odruch, ale za zaniechanie kontroli zachowań odruchowych. Prawo karne nie wymaga więc kontroli odruchów, a jedynie zachowań tymi odruchami rządzących.

Kazus:

a) Lekarz nie sprawdziwszy w karcie operacyjnej tego, jak został opisany zabieg chirurgiczny, którego miał dokonać, widząc pacjenta na stole operacyjnym i charakterystyczną kartę, zoperował wyrostek robaczkowy, podczas gdy miał zoperować całe jelito grube. Chirurg tłumaczył się: "do tej pory operował tylko wyrostki, działałem na zasadzie odruchu, nie przyszło mi do głowy czytać kartę operacyjną, skoro od lat chodziło w niej zawsze o to samo". Zachowanie chirurga nie jest czynem, ale postawiony zostanie zarzut zaniechania- braku uaktywnienia kontroli aktywnej funkcji świadomości- było to świadome- chirurg nie przeczytał karty operacyjnej. Przesuwamy podstawę odpowiedzialności karnej na wcześniejszy fragment zachowania sprawcy. Badamy, czy sprawca świadomie zaniechał poddania swych zachowań kontroli.

b) W konkretnym stanie faktycznym sąd rozważał, czy sprawca miał możliwość zapanowania nad odruchem- był operatorem koparki, a dziecko wpadło do wykopu, operator opuścił łyżkę koparki i spowodował uszczerbek na zdrowiu. Uznano, że subiektywnie operator nie miał możliwości zapanowania nad odruchem- uznano, że nie popełnił czynu.

5) INNE- wszystkie te, które powodują wyłączenie kontrolnej funkcji świadomości w sytuacji gdy sprawca nie może tej funkcji uaktywnić- np. sen.

9) sporne są poglądy na temat HIPNOZY ( polecenia hipnotyczne )- odpowiedzialność powinien ponieść tylko hipnotyzer. Problem ten zgłębiany jest jednak bardziej przez autorów powieści kryminalnych.

CZYN A PRZYPISANIE SKUTKU

W konstrukcji przestępstw skutkowych zwanych również przestępstwami materialnymi występują dwa elementy:

a) czyn,

b) skutek- znamię czynu zabronionego.

Powstają pytania o zasady przypisania skutku osobie, która zachowała się w sposób odpowiadający ustalonemu przez nas pojęciu czynu?

Owo przypisanie skutku i związanie go z czynem, dokonuje się w dwóch płaszczyznach.

a) przyrodniczej,

b) normatywnej

Dla odpowiedzialności karnej sprawcy za przestępstwo skutkowe konieczne jest przypisanie mu skutku zarówno w płaszczyźnie przyrodniczej jak i normatywnej.

Może być i tak, że nie jest możliwe przypisanie ani tej ani tej- wówczas sprawca w ogóle nie ponosi odpowiedzialności karnej. Przy braku przypisania w płaszczyźnie normatywnej, sprawca będzie wolny od odpowiedzialności, nawet jeśli możliwe jest przypisanie mu w płaszczyźnie przyrodniczej.

PRZYRODNICZE- rozumowanie oparte na pojęciu związku przyczynowo- skutkowego- jeśli między czynem a skutkiem istnieje związek przyczynowo- skutkowy- jeśli przyczyną skutku jest czyn. Wynika to z przyjęcia określonej teorii związku przyczynowego.

Teorie związku przyczynowego:

a) równowartość warunków ( EKWIWALENCJI )- składających się na przyczynę.

Wywodzi się od J. S. Milla. Na przyczyną skutku składa się nie jeden, a cały zespół warunków, z których każdy ma taką samą moc sprawczą. Zespół warunków nazywamy przyczyną skutku. Ustalamy za pomocą testu sine qua non. Stosowanie testu polega na poruszaniu się w czasie wstecz. Do zdarzeń poprzedzających skutek. Jeśli dowiedziemy, że skutek wystąpiłby mimo nie wystąpienia wcześniej określonego zdarzenia, to eliminujemy je z zespołu zarzutów składających się na przyczynę. Do takich zaliczamy tylko te, bez których skutek nie nastąpił. Dochodzimy do warunku, który to warunek jest pierwszy- zależy to od wyznawanego światopoglądu będzie to prawybuch albo akt siedmiodniowego tworzenia. Krytycy zarzucają temu poglądowi tzw. paradoks nosa Kleopatry. Nie ulega wątpliwości, że zachowania Juliusza Cezara i Marka Antoniusza zdeterminowały bieg historii, a zachowania te były kierowane emocjami skierowanymi ku Kleopatrze. Czy emocje te kierowałyby zachowaniami Cezara i Antoniusza, gdyby Kleopatra miała inny nos?. Dlatego teorię tę na potrzeby prawa karnego musimy ograniczyć.

Ograniczenie polega na cofaniu się od zdarzenia rozpatrywanego jako skutek, myślą w czasie od zdarzeń, które odpowiadają przyjmowanemu przez nas pojęciu czynu człowieka. Jeśli skutkiem jest śmierć człowieka, a śmierć poprzedzało uderzenie pioruna, to jego konstatacja pozostanie poza zainteresowaniem prawa karnego, bo uderzenie pioruna nie jest czynem człowieka ( choć Grecy uważaliby, że odpowiedzialność ponosi Zeus i Hefajstos ). Zaczynamy od czynów w czasie najbardziej przyległych do skutku i cofamy się następnie. Przy każdym czynie człowieka poprzedzającym skutek wszystkie te czyny, które umieścimy w katalogu warunków, mają taką samą moc sprawczą, są one względem siebie ekwiwalentne. Mimo teorii ograniczenia, że badamy tylko czyny poprzedzające skutek, to katalog owych warunków ekwiwalentnych może być dość duży.

Jeśli rozpatrujemy skutek jakim jest uszczerbek na zdrowiu ofiary wypadku drogowego, która przechodziła przez jezdnię i została potrącona przez kierowcę, który przekroczył prędkość swym superszybkim samochodem- nie nastąpiłby skutek w postaci uszczerbku na zdrowiu, gdyby nie byłoby czynu. Kierowca tłumaczy: to była moja pierwsza jazda, kupiłem samochód od dilera pod wpływem namowy. Gdyby nie to, że diler mnie namawiał do kupna samochodu o dużej mocy, to prędkość samochodu byłaby mniejsza i zdążyłbym zahamować. Diler argumentuje: gdyby nie konstruktor, który wypuścił nowy model, to bym go nie sprzedał. A konstruktor: nie skonstruowałbym nowego modelu, gdyby nie polecenie producenta.

To samo dotyczy sytuacji związanej z użyciem broni palnej. Jest więc potrzeba dalszego ograniczenia teorii ekwiwalencji na potrzeby prawa. Ograniczenia przeprowadzać można przez pojęcie winy. Spośród czynów wybieramy tylko te, które były zawinione- w naszych warunkach chodzi o naruszenie reguł staranności przez kierowcę czy oddanie strzału. Reklamowanie pojazdu przez sprzedawcę czy wydanie zezwolenia na broń, jeśli wnioskodawca spełniał określone warunki, nie było czynem zawinionym.

Inne kryterium- odwołanie się do kryterium społecznej szkodliwości, między nim a skutkiem występuje związek przyczynowo- skutkowy ( prof. Leszek Lerner z U. Warszawskiego ). Np. sprawca na swej działce wykopał dół, w którym umieścić miał beczkę z przeznaczeniem na kiszenie ogórków. Zgromadziła się w nim woda. Sąsiedzi ostrzegali sprawcę, iż na jego działce bawią się dzieci i któreś z nich może tam wpaść. Sprawca odpowiadał: pilnujcie dzieci- to moja nieruchomość i mogę robić na niej co chce. Rzeczywiście jedno z dzieci wpadło do dołu i utonęło. Podstawą odpowiedzialności za przestępstwo stało się ustalenie związku przyczynowo- skutkowego- gdyby nie dół, nie byłoby śmierci dziecka. Jednak wykopanie na swym gruncie dołu nie jest czynem społecznie szkodliwym, nie istniej związek przyczynowo- skutkowy między wykopaniem dołu a śmiercią dziecka. Owo ograniczenie katalogu skutków jest błędne, bo związek przyczynowo- skutkowy to przypisanie skutku w płaszczyźnie przyrodniczej, społeczna szkodliwość czynu to nie kategoria przyrodnicza, lecz społeczna.

Ograniczenie katalogu warunków na gruncie teorii ekwiwalencji- chodzi o warunki w płaszczyźnie normatywnej a nie przyrodniczej. W przypisaniu w płaszczyźnie normatywnej badać będziemy, który z czynów ludzkich wchodzących do zespołu warunków tworzących przyczynę narusza reguły postępowania z danym dobrem prawnym. Mogą znajdować się warunki, które uzasadniają przypisanie w płaszczyźnie przyrodniczej, a nie uzasadniają przypisywania w płaszczyźnie normatywnej.

Kazus:

sprawca czytając o wypadkach w komunikacji lotniczej z nadzieją, że w podróży lotniczej jego spadkodawca zginie, by spowodować jego śmierć, sprawca sprezentował spadkodawcy bilet lotniczy na podróż dookoła świata, argumentując to sympatią i chęcią uatrakcyjnienia życia obdarowanego. Nawet jeśli przewidywany skutek nastąpi, to spadkobierca, który wg testu sine qua non dopuścił się warunku, a więc przyrodniczo spowodował śmierć, to jednak za ów skutek nie poniesie odpowiedzialności karnej, bo przyrodnicze przypisanie nie wystarcza. Trzeba przypisania w płaszczyźnie normatywnej- czyn, który spowodował skutek, musiałby naruszać reguły postępowania z dobrem chronionym prawnie.

2) TEORIA NORMATYWNEGO ZWIĄZKU PRZYCZYNOWO- SKUTKOWEGO ( w prawie cywilnym )

Sprawca ponosi odpowiedzialność za spowodowany przez ten czyn skutek, o ile skutek ten jest wg doświadczenia powszechnego typowy, występujący z reguły. W prawie cywilnym sprawca szkody ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą tylko za szkodę typową, która zazwyczaj występuje po wyrządzeniu, czynie wyrządzającym ową szkodę. Jeśli np. sprawca czynu niedozwolonego zniszczył poszkodowanemu garnitur, a następstwem tego zniszczenia było odrzucenie zalotów poszkodowanego przez wybrankę jego serca, w skutek czego nie doszło do mariażu, a poszkodowany utracił posag, to występując do sądu cywilnego o naprawienie szkody, poszkodowany może szkodę określić jako złożoną z wartości garnituru + wysokości utraconego majątku. Jednakże sąd rozpatrując sprawę zastosuje teorię adekwatnego związku- ten, kto zniszczył, odpowiada za następstwa typowe- normalnym następstwem takiego zdarzenia jest szkoda- wartość zniszczonego ubrania. Utrata posagu jest następstwem atypowym, występuje incydentalnie- sprawca nie ponosi więc odpowiedzialności odszkodowawczej.

W jednym z ostatnich orzeczeń- doszło do wybicia szyby w autobusie. Firma ubezpieczeniowa odmawiała wypłacenia odszkodowania, gdyż ubezpieczony określił wartość szkody jako wartość szyby+ straty związane z wielotygodniowym postojem autobusu+ wydatki zastępcze. Sąd oddalił tak określone powództwo argumentując, że normalnym następstwem jest wyłączenie autobusu z użytkowania na okres jednego tygodnia.

Wykład 22.11.2004r.

prof. Dieter Schenk

POJĘCIE MORDERSTWA SĄDOWEGO -

na przykładzie wyroku skazującego obrońców poczty polskiej w Gdańsku.

Prof. Dieter Schenk- pisarz, historyk, prawnik. W 1996 opublikował książkę o wyroku skazującym polskich pocztowców. Na podstawie tego sąd w Lubece wydał orzeczenie uznające skazanie za morderstwo sądowe. W uzasadnieniu przytoczono wszystkie argumenty prof. Schenka.

Chodzi o morderstwo sądowe obrońców polskiej poczty w ramach realizacji programu likwidacji polskiej inteligencji- w ramach tego programu wymordowano na samym początku wojny 50- 60 tys. ludzi ( Policja, SS, Gestapo, Selbschutz, Wymiar Sprawiedliwości ). Liczba jest tak abstrakcyjna, że wręcz niepojęta. Temat wykładu napina łuk łączący rok 1939 i rok 2000. Zarówno ówczesne jak i współczesne sądy zajmowały się tą samą sprawą. Poprzez prawomocne orzeczenie sądu Lubece skazanie obrońców polskiej poczty zostało uchylone. Polscy pocztowcy zostali skazania na karę śmierci przez niemiecki sąd polowy jesienią 1939. Doszło nie tylko do formalnego naruszenia sprawy, lecz sędziowie w sposób umyślny naruszyli podstawowe obowiązki sędziowskie. Chcieli wydać wyrok skazujący za wszelką cenę- iż Polacy są winni przestępczej partyzantki.

PRZESTĘPSTWO NAGINANIA PRAWA (Zbrodni sądowej) - nie występuje jako osobne przestępstwo w polskim kk.

W niemieckim kk z 1987 pojęcie to opisane jest jako odrębny typ rodzajowy przestępstwa w

§ 399. "Sędzia lub inny urzędnik, który przy prowadzeniu sprawy lub wydawaniu orzeczenia w sprawie mającej znaczenie prawne, umyślnie nagina prawo na szkodę lub na korzyść jednej ze stron postępowania, podlega karze pozbawienia wolności od 1 roku do lat 5.

Jeżeli wynikiem nagięcia prawa jest wydanie wyroki śmierci, powołuje się do kwalifikacji prawnej czynu § 211, który zawiera znamiona morderstwa.

Na gruncie prawa polskiego przyjmujemy, iż nagięcie prawa mieści się w ramach przestępstwa nadużycia służbowego art.231 ( odpowiedzialność karna funkcjonariusza, który działa na szkodę dobra publicznego lub prawnego przekraczając swe uprawnienia lub nie dochowując obowiązki ).

Zbrodnia sądowa jest przedmiotem mojej książki, która ukazała się w Niemczech w 1995, a w Polsce w 1998 "Poczta Polska w Gdańsku". Spowodowała ponowne podjęcie procesu. Postanowił o tym sąd najwyższy w Karlshrure, zlecając sądowi krajowemu w Lubece sprawdzenie procesu i uchylenie orzeczenia. Prawdziwy tytuł: "Polska poczta w Gdańsku". Znajdowały się tam bowiem dwa inne urzędy pocztowe. Kuzyn matki profesora należał do obrońców poczty- został zamordowany.

Z listu Gunthera Grassa do prof. Schenka: "Nie dziwnego, że sędziowie ci w RFN mogli robić karierę. To dobrze, że pańska książka dostarcza dowodów na zatrucie wymiaru sprawiedliwości RFN".

Prof. Schenk spotkał się w Polsce z poglądem, że Grass odnosił się obojętnie do wydarzeń w Poczcie Polskiej. W czasie przesłuchania w 1965 w procedurze w Lubece Grass przekazał swą wiedzę do dyspozycji i z własnej inicjatywy wskazał trzech świadków, ale niemiecki wymiar sprawiedliwości nie chciał o nich wiedzieć. Szczegóły walki o pocztę- w czterech falach atakowały siły policyjne, w końcu podpalono wpompowaną benzynę, 5 ludzi spłonęło, 6 zmarło w strasznych cierpieniach, wśród ofiar była również Emina- 11 letnia przybrana córka pary małżeńskiej- gospodarcza domu. Naczelnik i kierownik zostali postrzeleni. Morderstwo te nie zostały zbadane. Podobnie jak morderstwa tych, który odmówili pomocy poparzonym.

Proces przeciwko 38 pocztowcom, którzy przeżyli, był farsą, ponownie oskarżeni na podstawie prawa narodowosocjalistycznego, jednakże obrońców skazano na podstawie rozporządzenia o specjalnym wojskowym prawie karnym z 1938. Ten akt prawny nie miał jednak w okresie zdarzeń żadnej mocy obowiązującej na obszarze Gdańska- ustawo o włączeniu W. M. Gdańska do Rzeszy- 01.09.1939 stanowiła, że tymczasowo obowiązują na terenie Gdańska gdańskie ustawy, które nie znały kary śmierci. Dopiero zarządzeniem z 14.11.1939 prawo Rzeszy Niemieckiej zostało rozciągnięte na obszar W. M. Gdańska. Obrońcy poczty bronili się, gdyż otrzymali taki rozkaz z dowództwa, a do obrony zostali zmuszeni przez napaść, Nie byli strzelającymi w plecy ani też partyzantami. Skazanie nastąpiło jednak za PRZESTĘPSTWO CZYNNEJ PARTYZANTKI, wg rozporządzenia o wojskowym prawie karnym, chociaż nie zostały wypełnione znamiona przestępstwa.

Przestępstwo to ( Frei Schulderei )- Konwencja Haska o zasadach prowadzenia wojny lądowej-1907 wyraźnie określa, komu przysługuje status kombatantów ( strony walczącej ), co ma zasadnicze znaczenie w badanej sprawie- jeśli osoby z bronią w ręku spełniają warunku, od których zależy status strony walczącej, nie mogą być uznani za partyzantów i nie mogą być sądzeni. Kombatantów można było tylko wziąć do niewoli, ale nie ponoszą odpowiedzialności karnej za zabójstwa dokonane w walce. Skazanie pomijało ust. 2- ów wyjątek odpowiedzialności za przestępstwo, sąd w ogóle o nim nie wspomniał. U

st. 2- nie jest przestępcą partyzantem, ten, kto:

- nosi broń jawnie,

- pozostaje pod jednolitym dowództwem,

- nosi z daleka widoczne i jednolite z innymi odznaki,

- przestrzega ustaw i zwyczajów wojennych.

Wszystkie te warunki spełniali polscy pocztowcy.

Musieli zostać zakwalifikowani jako należący do milicji wojskowej. Natomiast napastnicy nie byli ani żołnierzami ani wojskową milicją, tylko policjantami. Wzmocnieni przez SS. To napastnikom nie przysługiwał status kombatanta. A zatem obrońcy poczty mogli się powołać na obronę konieczną. Gdyby każdy z uczestników miał choć 15 minut na przedstawienie argumentów, to proces trwałby kilka dni, a trwał od popołudnia do wieczora. Po za tym mieli tylko jednego obrońcę- oficera Wehrmachtu.

Znamy kryteria, które decydują o tym, że wyrok był bezprawny. Rozporządzenie o specjalnym wojskowym prawie karnym miało moc na terenie operacyjnym Wehrmachtu, a nie na terenie operacyjnym III Rzeszy, a Gdańsk włączono do Rzeszy ustawą z 01.09. Rozporządzenie regulowało odpowiedzialność karną za działania na szkodę Wehrmachtu, a przecież napastnicy należeli do policji. A nawet gdyby przyjąć, że obowiązywało w Gdańsku, to pozostaje wątpliwość czy w ogóle istniał stan wojenny- III Rzesza nie wypowiedziała wojny, do którego odnosiło się rozporządzenie. De iure stan wojny rozpoczął się 03.09.1939. Istniej zatem wiele względów, które wskazują, że nie mogło dojść do skazania zgodnie z prawem. Egzekucja nastąpiła 05.10.1939. Oskarżyciel, który brał udział w tym procesie osobiście brał udział w rozstrzelaniu. Ciała zostały zakopane i odnalezione je przypadkowo dopiero w 1991 podczas prac budowlanych. W Gdańsku 05.10.1939 dzwoniły dzwony- bo Hitler odebrał w Warszawie paradę zwycięstwa. Lata do 1945 były dla rodzin pocztowców bardzo ciężkie, pełne głodu i niebezpieczeństw. Los taki przeżywała również rodzina Fuss. Urzędnik pocztowy Leon Fuss miał we wrześniu 1939 44 lata i udało mu się z 6 innymi obrońcami poczty zbiec, ale już 05.09. aresztowano go, a 09.09 zesłano do obozu internowania w Gdyni. Oficer sądowy odkrył, że obrońca poczty, którego chciał oskarżyć, znajduje się w obozie internowania i zażądał wydania go od szefa Gestapo, ten jednak tego nie zrobił. Ale Leon Fuss został poddany szczególnemu traktowaniu- przeznaczono go na śmierć. W końcu przydzielono go do komanda grzebalnego. Z każdym strzałem Leon Fuss wiedział, że jako świadek tych wydarzeń musi umrzeć. Stało się to 13.12.1939. Kurt Eichman, autor zbrodni, został później skazany przez sąd na 4 lata pozbawienia wolności, z czego odbył 2, a jego przełożony nie był w ogóle sądzony.

Sąd polowy, który sądził pocztowców, składał się z 3 sędziów.

a) Dr Bode,

b) dr mjr Wolfgang Scherenfeig,

c) trzeciego nie znamy, bo wymiar sprawiedliwości nie zadał sobie nawet trudu, by go zidentyfikować.

Poprzez naginanie prawa sędziowie chcieli osiągnąć wydanie wyroku śmierci. Bode chciał zrobić karierę, dla majora zbrodnią było strzelać do umundurowanych Niemców. Panujący wówczas klimat polityczny w Gdańsku stwarzał podstawy dla wydania wyroku. Program wyniszczenia polskiej inteligencji- dr. Werner Best był autorem został dostarczony. Nigdy nie przyznano mu prawno-karnego rachunku za zbrodnie. Poczta Polska była celem w oku nazistów. W tych warunkach było oczywiste, że polscy pocztowcy nie mieli żadnej szansy. Dr Bode był od dawna określany jako najlepsza siła nazizmu, jego wyroki były charakteryzowane w superlatywach. Został zaliczony do 100 najwybitniejszych i wiodących jurystów. Jest to masowy morderca.

Przykłady z lat 1943- 45:

a) sąd specjalny w Bydgoszczy skazał w lutym 1943 Stanisława Mikołajczaka za kradzież i ciężki uszkodzenie ciał na karę śmierci. Próbował on ukraść kurczaka. Bode wzbraniał się przed ułaskawieniem- "zostawiam wolną drogę, by przeszła przez nią sprawiedliwość"

b) 19.07.1944- wyroki śmierci z powodu kradzieży trzody chlewnej i kur. Bode donosił do Ministra Sprawiedliwości- "zdecydowałem się nie czynić użytku z prawa do ułaskawienia, by wyrok został wykonany",

c) 05.01.1945- wyrok śmierci dla Edmunda Suwalskiego uzasadniony słowami oskarżonego "wojna skończy się za 14 dni. Gorzej niż teraz nie będzie nam nawet pod bolszewikami".

Dr Giesekel- jeden z 3 tys. sędziów wojskowych. Uznawano go za surowego, ale sprawiedliwego. Wysyłano go na różne teatry działań wojennych. Połowa jego dzienników wojennych został utracona, ale w jego księgach można odnaleźć 34 wyroki śmierci ( m. in. za nielegalne sprowadzanie węgla do lokomotywy ). Skazywał na śmierć nieletnich, chociaż było to zabronione, sam biorąc odpowiedzialność za swój czyn. W wykazie czytelników akt figurują nazwiska prawników, policjantów, oficerów- żaden z nich w okresie życia autora nie zawiadomił organów ścigania. Obaj prawnicy byli fanatycznymi zwolennikami narodowego socjalizmu, ale obaj wnieśli wkład w celu zboczenia prawa. Bode to ambitny technokrata, Giesekel ze względu na swe przekonania.

Dr Bode będąc w rosyjskiej niewoli- nieznana była jego funkcja jako prokuratora generalnego, bo na pewno by tej niewoli nie przeżył. Gdy powrócił do Niemiec otrzymał już po 6 tygodniach "świadectwo persilowe" w którym uznano go za odciążonego od nazistowskiej przeszłości. 01.04.1951 Bode został zatrudniony w służbie wymiaru sprawiedliwości. Początkowo został prezydentem wyższego sądu, w 1960 przeszedł w stan spoczynku, w 1979 umarł w wieku 84 lat. Nikt nie postawił w tych latach nasuwającego się pytanie: Ile zwłok musiał mieć w swej piwnicy prokurator generalny nazizmu?

Giesekel- w 1949 w postępowaniu denazyfikacyjnym został zakwalifikowany członek partii nazistowskiej, ale złożył skargę, w oparciu o którą został zatrudniony w wymiarze sprawiedliwości. Mówił, że wydał tylko 5 wyroków śmierci, skazując 5 partyzantów, tłumacząc się, że każdy sąd wojskowy wydałby wyroki śmierci. W 1971 przeniesiono go w stan spoczynku, do tego czasu zdążył zostać dyrektorem Sądu Krajowego we Frankfurcie.

Jedyny syn Leona Fussa po wojnie wyemigrował do USA i uzyskał obywatelstwo. George Fuss habilitował się na doktora nauk prawnych i w 1964 złożył wniosek do Centrali Ścigania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Luisburgu dotyczący wyroku śmierci na pocztowców. Wychodził z założenia, że jego ojciec należał do skazanych na karę śmierci pocztowców. Współuczestniczył w postępowaniu karnym aż do momentu, w którym okazało się, że Leon Fuss został zamordowany. Złożył wniosek o odszkodowanie z tytułu uniemożliwienia wykształcenia w Polsce i szkód psychicznych oraz jako spadkobierca majątku. Postępowanie toczono przez 12 lat. W wieku 49 lat Fuss zmarł w USA. Nie doczekał ostatecznego orzeczenia sądu we Frankfurcie: "To, że ojciec należał do przeciwników narodowego socjalizmu nie da się ustalić". Nie można przyjąć, że napaść na polski urząd pocztowy dlatego, że będący w tym budynku polscy urzędnicy zostali potraktowani jako przeciwnicy narodowego socjalizmu. Nie można ustalić, że była to kryjówka jego przeciwników.

Zaniechania ścigania było kolejną metodą nie zbadania zbrodni nazistowskich. Nie zadawano podejrzanym pytań: nie stawiano zarzutów tym, którzy odmówili polskim pocztowcom prawa do aktu łaski. Np. byli urzędnicy- jeden stał się sędzią SN, a drugi zasiadł w Urzędzie Ochrony Konstytucji. Podawano całkowicie nieprzydatne wyniki śledztwa. Z prokuratury można było przesłać akta śledztwa do Komisji Kryminalnej, gdzie referent wykazał całkowitą nieznajomość prawa. Tak było z urzędnikiem Dortmundu, który przesłuchiwał szefa Gestapo z Gdańska, dysponującego skierowaniami do obozu koncentracyjnego w Stuthof. Za wszystkie zbrodnie został skazany przez sąd w Stuttgarcie na 2 lata więzienia, ale mimo to do ostatniego słowo zeznań kłamał, jego zeznania oceniano jako wiarygodne. Ust. 2 o statusie kombatanta był przez sądy tak samo ignorowany jak w czasie jego stosowania. A wreszcie nastąpiło tzw. "biologiczne przedawnienie". Można było nie obejmować śledztwem osób ważnych tak długi, jak umarli albo zostało stwierdzone, że z powodów zdrowotnych nie mogą uczestniczyć w postępowaniu. Tak był z dr Erikiem Ladchertem Bode i Giesekel w ogóle nie musieli się troszczyć o siebie- z powodu panowania "ducha kastowego". Ci, którzy prowadzili śledztwo przeciwko nim, stali się ich najlepszymi obrońcami. Uczestniczyli w paradoksalnej zamianie ról. Nastąpiło pomocnictwo. Naginanie prawa dokonywane przez prawników i urzędników.

Sprawa odszkodowania: osoby, których członkowie rodzin zostali skazani, a później wyrok unieważniono- przysługuje im prawo do odszkodowania na podstawie rozporządzenia z 1951 ze Skarbu Państwa. Roszczenie zostało nie uwzględniono. Zaskarżono wyrok do sądu w Kolonii. Właściwość ustalono- ponieważ zadaniem jego jest uregulować wszystkie roszczenia odszkodowawcze związane ze skutkami wojny. IV Izba Sądu Krajowego w Kolonii uznała roszczenie odszkodowawcze, ponieważ orzeczenie Sądu Krajowego w Lubece miało moc wiążącą. Ale był to początek sporu z Wyższą Dyrekcją Finansową w Kolonii co do wysokości odszkodowania. Musiało dojść do wystąpienia różnych osób, w tym Gunthera Grassa. Ostatecznie każda córka i syn pocztowców otrzymali 5000 DM, a wdowy- 10000 DM. Zostało to odebrane jako poniżające. Ponadto wymogiem wypłacenia odszkodowania było zgoda wszystkich roszczących. Jedna z nich powiedziała: "To jest jak jałmużna, a nie wyrównanie czy zadośćuczynienie za zdarzenie dokonane aktem morderstwa". Ostatecznie jednak ze względu na solidarność, wszyscy się zgodzili. Nie chcieli prowadzić dalszego sporu co do wysokości odszkodowania.

Zapamiętać: przesłanki zbrodni sądowej!

Wykład 29.11.2004r.

3) TEORIA RELEWANCJI

Dla ustalenia związku przyczynowego niezbędne jest odniesienie do czynu znamienia czasownikowego opisanego w przepisie ustawy karnej, które to zachowanie należy do znamion przestępstwa. Np. zabójstwo- znamię czasownikowe- ”zabija”. Musimy odnieść do semantycznej treści znamienia czasownikowego ( czy jest relewantny ), jeśli jest śmierć człowieka- jest związek przyczynowy, zachowanie zostało uznane za prawnie relewantne w sensie spowodowania skutku. Czy np. ponosi odpowiedzialność sprawca, który zabija słowami piosenki „Killing me softly”. Badamy, czy śpiewanie piosenki jest prawnie relewantne, czy odpowiada pojęciu „zabija”, tzn. czy jest związek przyczynowy?

Na gruncie prawa polskiego najczęściej przyjmuje się teorię ekwiwalencji ( równowartości warunków ), ale przypisanie skutku następuje na podstawie teorii ekwiwalencji oznacza przypisanie skutku w płaszczyźnie przyrodniczej, a to nie wystarcza, konieczne jest przypisanie skutku również w płaszczyźnie normatywnej. Odbywa się to przez ustalenie, czy czyn sprawcy, który przyrodniczo spowodował skutek, narusza reguły postępowania z danym dobrem. Tylko twierdząca odpowiedź na tak postawione pytanie pozwala na przypisanie uszczerbku w dobru chronionym prawem w płaszczyźnie normatywnej. Odpowiedź przecząca oznacza, że sprawcy, który skutek przyrodniczo spowodował, nie da się przypisać skutku w płaszczyźnie normatywnej. Dobra chronione prawem nie są muzealnymi eksponatami, przy których znajdujemy tabliczkę „nie dotykać”. Dobra te są w życiu codziennym w tym sensie, że biorą udział w obrocie wynikającym z realiów dnia powszedniego. Przypisanie skutku w płaszczyźnie normatywnej wymaga ustalenia, że sprawca swoim zachowaniem naraził dobro chronione na większe niebezpieczeństwo aniżeli to, które akceptowane jest w realiach dnia powszedniego, tzn. niebezpieczeństwo to stworzył wcześniej, jeśli takowe nie istniało, albo też istniejące niebezpieczeństwo zwiększył tak, że przekroczyło ono granicę tolerowalną.

Badamy zatem, czy sprawca czynu przekroczył granice społecznie tolerowanego niebezpieczeństwa dla dóbr chronionych prawem. Inaczej: ustalenie przypisania w płaszczyźnie normatywnej uszczerbku w dobru chronionym prawem sprawcy wymaga stwierdzenia, że jego czyn naruszył reguły postępowania z dobrem chronionym prawnie. Owe reguły postępowania z dobrem chronionym prawnie wykształcone zostały i powszechnie zaakceptowane w wyniku praktyki dnia powszedniego. Jeżeli sprawca spowodował skutek przyrodniczo, a nie naruszył reguł postępowania z danym dobrem prawnym, nie możemy przypisać mu uszczerbku, a co za tym idzie, nie poniesie odpowiedzialności karnej.

Kazus:

Pieszy zza słupa wyskoczył pod koła samochodu. Kierowca jechał zgodnie z przepisami, zachowując wszelkie reguły ostrożności, ale potrącił pieszego, ponieważ nie zdążył zahamować. Sprawcy można przypisać czyn w płaszczyźnie przyrodniczej- gdyby nie czyn sprawcy, nie nastąpiłby uszczerbek w dobru chronionym prawem, ale nie przypiszemy w płaszczyźnie normatywnej- kierowca nie naruszył żadnych reguł. Nie jest spełniony warunek odpowiedzialności karnej, jakim jest przypisanie skutku w płaszczyźnie normatywnej.

Uwaga terminologiczna!!!!!

W gazetach często pisze się, iż kierowca w takim wypadku nie ponosi winy za spowodowanie wypadku, Taki komentarz jest błędny- w opisanym stanie faktycznym nie badamy winy. Pojawiłaby się ona wtedy, gdyby kierowca zachował się w sposób sprzeczny z prawem. Jeżeli sprawca normy nie naruszył, to nie można pytać o zachowanie zgodne z normą. Sprawca będzie wolny od odpowiedzialności ze względu na brak przypisania mu uszczerbku!

POJĘCIE GWARANTA.

Art. 2 Odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez zaniechanie podlega ten tylko, na kim ciążył szczególny prawny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi.

GWARANT- sprawca, na którym ciąży szczególny prawny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi.

Ponosi odpowiedzialność karną za coś więcej niż skutek, który nastąpi w wyniku zaniechania.

W doktrynie prawa karnego toczony jest spór o to, czy zaniechanie może być przyczyną skutku.

a) niektórzy odwołują się do stwierdzenia Johna Stuarta Milla-

ex nihilo nihil filt- z niczego nic nie wynika.

Z zaniechania nie może wynikać skutek w tym stanie rzeczy negujemy istnienie związku przyczynowo- skutkowego, konstruuje się inną podstawę odpowiedzialności za przestępstwa popełnione przez zaniechanie. Jest to nie zapobiegnięcie skutkowi ( W. Wolter ).

Wg tej koncepcji sprawca zaniechanie nie ponosi odpowiedzialności karnej za to, że spowodował skutek, ale za to że skutkowi nie zapobiegł. Innymi słowy nie przerwał łańcucha przyczynowo- skutkowego poprzez swe aktywne działanie, a więc z braku jego działania w łańcuchu przyczyn i skutków nastąpił skutek w postaci uszczerbku lub zniszczenia dobra chronionego prawem.

Wg tej koncepcji dróżnik, który nie zamknął przejazdu kolejowego, w wyniku czego lokomotywa wjechała na samochód, a kierowca poniósł śmierć, nie jest sprawcą skutku. Sprawcą skutku będzie prowadzący lokomotywę, ale będzie on uwolniony od odpowiedzialności karnej, ponieważ nie można skutku mu przypisać w płaszczyźnie normatywnej. Dróżnik poniesie odpowiedzialność karną za nie zapobiegnięcie skutkowi.

b) druga koncepcja- zaniechanie jest przyczynowe, tak jak i działanie. Odwołują się oni do ekwiwalencji warunków. Na pojęcie skutku składają się nie tylko warunki pozytywne, ale i negatywne. By nastąpił i trwał skutek w postaci świecenia światła, trzeba zarówno działania jak i zaniechania ( sprawca włączył- działanie, zaniechanie wyłączenia światła ). Oba te warunki są ekwiwalentne.

Nie przesądza to, czy gwarant, który zaniechał, ponosi odpowiedzialność karną za skutek dlatego, że skutkowi temu nie zapobiegł czy też dlatego, że skutek spowodował. Spór nie został rozstrzygnięty.

W komentarzu krakowskim A. Zoll neguje koncepcję istnienia związku przyczynowego między zaniechaniem a skutkiem, wprowadzając odpowiedzialność karną za nie zapobiegnięcie skutkowi. Przyjęto koncepcję odpowiedzialności za nie przeszkodzenie. Przyjęcie tej koncepcji nie zmienia sensu art. 2, który statuuje odpowiedzialność karną gwaranta za przestępstwo materialne gdy w wyniku zaniechania przez gwaranta wypełnienia obowiązków nastąpi skutek należący do zespołu znamion danego typu rodzajowego przestępstwa.

POSTACIE GWARANTA

1) Może być osobą, która ma powinność ochrony danego dobra przed wszelkimi zagrożeniami

np. rodzic, opiekun ma obowiązek ochrony dobra dziecka, jego życia i zdrowia przed wszelkimi zagrożeniami. Jeśli tego obowiązku nie dopełni, ponosi odpowiedzialność karną za przestępstwo skutkowe, np. uszczerbek w zdrowiu dziecka, jeśli nastąpił w wyniku braku opieki ze strony rodzica.

2) Gwarant występuje w postaci osoby, która ma obowiązek ochrony wszelkich dóbr prawnych przed konkretnym zagrożeniem, nad którego to zagrożenia źródłem sprawuje pieczę

np. właściciel groźnego psa- ochrona życia i zdrowia wszystkich osób znajdujących się w zasięgu tego psa. Jeśli gwarant zaniecha obowiązku szczególnego i prawnego panowania nad psem, która spowoduje uszczerbek na zdrowiu przechodniów, ponosi odpowiedzialność karną za przestępstwa wobec wszystkich przechodniów, wobec których pies ten uszczerbek spowodował w wyniku niedopełnienia przez właściciela obowiązku trzymania psa w kagańcu i na smyczy.

Źródła obowiązku gwaranta:

1) Obowiązek prawny

np. jeśli pokrzywdzony zwróci się do sprawcy ze słowną enuncjacją „jeśli nie powiesz tak na moje najszlachetniejszy wyrazy uczuć, to targnę się na własne życie”. Istnieje moralny obowiązek postępowania z desperatem, a moralny obowiązek nakazuje postępowanie, który nie będzie dotykało uczuć autora enuncjacji. Jeśli sprawca naruszy moralny obowiązek, a desperat targnie się na własne życie, to nie ma odpowiedzialności karnej za skutek, bo nie ma obowiązku prawnego! Przykładami obowiązku prawnego są natomiast:

2) Dobrowolne przyjęcie przez gwaranta szczególnego obowiązku

np. w wyniku umowy o pracę- strażnik banku jako gwarant ma obowiązek narazić się na niebezpieczeństwo,

3) Spontaniczne podjęcie się faktycznego wykonywania obowiązków bez umowy czy też nominacji

np. spontaniczne i dobrowolne zaopiekowanie się samotnym dzieckiem, gdy idzie ono wzdłuż ulicy i przeprowadzenie go przez jezdnię, jeśli osoba, która się tego podjęła, zaniecha przeprowadzenia dziecka przez jezdnię, a dziecko wpadnie pod samochód, to odpowiada ona jako gwarant,

Skutek powstaje z chwilą faktycznego wykonywania obowiązków gwaranta. Gwarant odpowiada za przestępstwo skutkowe, jeśli popełnione zostało od chwili faktycznego wykonywania obowiązków gwaranta. Np. strajk- czy dopuszczalny jest strajk pielęgniarek, polegający na odchodzeniu od łóżek pacjentów? Personel medyczny może przystąpić do akcji strajkowej, jeżeli jednak już przystąpił do faktycznego wykonywania obowiązków gwaranta, to niedopuszczalne jest odchodzenie od łóżek, np. chirurg nie może zacząć strajkować w trakcie akcji operacyjnej.

4) Jego uprzednie działania stwarzające niebezpieczeństwo dla dobra chronionego prawnie

Gwarant ma prawny, szczególny obowiązek zapobieżenia niebezpieczeństwu, jakie sam ustanowił. Podstawą jest art. 449 kc- sprawca, który poprzez swoje obowiązki stworzył bezpośrednio niebezpieczeństwo dla dobra chronionego prawem, ma obowiązek podjąć działania w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu. Ma to bardzo długą tradycję, której początek znajdziemy w prawie rzymskim.- jako gwaranta traktowano np. gospodarza- miał obowiązek wywiesić lampę, bo jeśli gość wychodząc w nocy się potknął i w wyniku tego nastąpił uszczerbek na zdrowiu, a lampy oświetlającej drogę nie było, to odpowiedzialność ponosił gospodarz. Pytanie- co się stanie, jeśli ktoś tą lampę zabrał, czy gospodarz ma obowiązek, czy lampa jest i jak często?

5) Elementarne normy międzyludzkiej solidarności

np. dwóch wspinaczy wybrało się w góry, jeden był doświadczonym alpinistą, a drugi początkującym turystą- nie łączyła ich umowa. Nastąpiło gwałtowne załamanie pogody, wspinaczom przyszło spędzić kilka dni na lodowcu. Doświadczony alpinista był na taką ewentualność przygotowany, natomiast początkujący turysta umarł, alpinista nie podzielił się z nim ciepłą odzieżą i żywnością. Czy doświadczony alpinista poniesie odpowiedzialność karną tylko za nie udzielenie pomocy czy też za spowodowanie śmierci przez zaniechanie ( jako gwarant? ).

SPOSÓB WYKONYWANIA OBOWIĄZKÓW GWARANTA

Niezależnie od źródeł jego niedopełnienie rodzi odpowiedzialność karną za przestępstwo skutkowe zawsze i tylko wtedy, gdy gwarant miał faktyczną możliwość wypełnienia swego obowiązku, tj. działań. Nie powstaje odpowiedzialność, jeśli gwarant nie miał możliwości podjęcia działania, które zapobiegłoby skutkowi, chyba że przez swe własne zachowanie tej możliwości się pozbawił. Np. dróżnik nie miał możliwości opuszczenia szlabanów, bo poszedł do sąsiada obejrzeć mecz. Wówczas dróżnik jako gwarant ponosi odpowiedzialność za przestępstwo skutkowe. Od gwaranta wymagamy działania, które w racjonalny sposób zmierza do zapobiegnięcia skutkowi. Nie wymagamy od gwaranta działania w sytuacjach, które określane są jako nieuchronnie prowadzące do uszczerbku w dobru chronionym prawem lub do zniszczenia dobra, któremu to zniszczeniu wg wiedzy powszechnej zapobiec nie można. Ma to szczególne znaczenie przy odpowiedzialności lekarza- zabiegi zmierzają do ratowania zdrowia i życia pacjenta, oparte są na wiedzy i doświadczeniu medycznym. Nie wymaga się natomiast podejmowania zabiegów nie rokujących żadnych szans na uratowanie dobra chronionego prawem.

Wykład 6.12.2004r.

POJĘCIE OKOLICZNOŚCI WYŁĄCZAJĄCYCH BEZPRAWNOŚĆ

Bezprawność- naruszenie normy, ale warunkiem stwierdzenia bezprawności jest ustalenie, że czyn naruszający normę nie został popełniony w okolicznościach, które bezprawność wyłączają ( np. zabicie człowieka w obronie koniecznej ).

+ W. Wolter stworzył koncepcję KONTRATYPÓW, tj. okoliczności wyłączających bezprawność czynu człowieka.

Wg powoływanego autora każdy typ rodzajowy przestępstwa składa się z wyraźnie opisanych w części szczególnej znamion przestępstwa. Szczegóły znamion pozytywnych oraz milcząco założonych przez ustawodawcę znamion negatywnych- wg. Woltera czyn jest bezprawny gdy spełnia wszystkie znamiona pozytywne i gdy zanegujemy milcząco założone znamiona negatywne. Wg takiego rozumowania typ rodzajowy zabójstwo tworzą trzy znamiona pozytywne:

Milcząco zostały natomiast potraktowane znamiona negatywne: przepis traktujący o odpowiedzialności karnej za zabójstwo ma w istocie brzmienie następujące:

Kto zabija człowieka, ale nie w obronie koniecznej, nie w stanie wyższej konieczności, nie w wykonaniu prawomocnego wyroku skazującego, nie w warunkach walki wojennej

Typ rodzajowy przestępstwa zabójstwa to stwierdzenie, że zabicie człowieka wypełniło wszystkie znamiona pozytywne, ale jeśli jest chociaż jedno znamię negatywne- KONTRATYP.

O ile wypełnienie znamion typu oznacza czyn społecznie szkodliwy, to wypełnienie jednego ze znamion negatywnych odbiera typowi ładunek społecznej szkodliwości. Zabójstwo człowieka jest społecznie szkodliwe, ale znamię negatywne tą społeczną szkodliwość odbiera. Życie napastnika przestaje być chronione prawem. Teoria kontratypów pozwala nam na wyjaśnienie dlaczego sprawca, który zabija człowieka, ale w ramach obrony koniecznej, nie działa bezprawnie. KONTRATYP- zachowanie przeciwne typowi. O ile typ jest sprzeczny, o tyle zaprzeczeniem społecznej szkodliwości, czymś przeciwnym jest zabicie człowieka w obronie koniecznej- jest to KONTRATYP zabójstwa człowieka.

Uwaga!!!

KONTRATYPU nie stanowi sama obrona konieczna, kontratypem jest zabicie człowieka w obronie koniecznej!

ontratypem to zabójstwo człowieka, które nie jest bezprawne

+ Tak skonstruowana teoria kontratypów przez twórcę i założyciela krakowskiej szkoły została odrzucona i poddana krytyce przez jego kontynuatorów ( A. Zoll ). Autor ten przeniósł na grunt polskiej doktryny koncepcję stosowaną przez Klausa Roxina- teoretyka, profesora Uniwersytetu w Monachium.

Teorię tę nazywamy w pewnym uproszczeniu KONCEPCJĄ DWU KOLIDUJĄCYCH DÓBR, z których każde ma wartość społeczną co do której to kolizji, gdy nie można inaczej rozwiązać, ustawodawca pozwala na poświęcenie jednego dobra dla ratowania drugiego pozostającego w kolizji

Koncepcja A. Zolla- zdrowie i życie napastnika z chwilą dokonywania bezpośredniego zamachu nie przestają być chronione, a wartość dóbr nie ulega wcale zmniejszeniu. Dobra napastnika będą natomiast w kolizji z innymi dobrami chronionymi prawem, tzn. tymi, które napastnik zaatakował. Każde z tych dwóch dóbr ma wartość społeczną i każde podlega ochronie prawnej. Istotą obrony koniecznej jest zgoda na poświęcenie dobra napastnika, gdy nie można inaczej rozwiązać sytuacji. Uzasadnione jest to społeczną opłacalnością poświęcenia dobra sprawcy napaści. Jeśli istotą stanu wyższej konieczności jest kolizja dwóch dóbr, to wszystkie kontratypy są w nim zawarte- jest "matką" wszystkich kontratypów.

Różnice między koncepcjami Woltera i Zolla/Roxina:

Wolter- dobro napastnika w obronie koniecznej przestaje być chronione,

Zoll/Roxin- dobra te pozostają pod ochroną, jednak ustawodawca pozwala na poświęcenie dobra ze względu na społeczną opłacalność. W tym stanie rzeczy mamy do czynienia z kolizją dobra napastnika i zaatakowanego. Wg teorii tych autorów obrona konieczna - to dozwolenie ustawodawcy na poświęcenie dobra napastnika gdy inaczej nie można rozwiązać kolizji dóbr.

Zatem: Istotą kontratypów jest kolizja 2 dóbr, której nie można rozwiązać poprzez poświęcenie 1 z 2 kolidujących dóbr.

Koncepcji Zolla zarzuca się ahistoryczność. Obrona konieczna pojawiła się wcześniej niż stan wyższej konieczności. W tradycji myśli prawniczej zarysowanie koncepcji obrony koniecznej przypisuje się Cyceronowi ( "jest takie prawo, które nie jest pisane, a które nas wypełnia- przemoc przemocą odeprzeć można- VIS VIM REPERTERE LICET ). Konstrukcja stanu wyższej konieczności została zarysowana dopiero w XIX w.

Dogmatyka prawa karnego- zbiór twierdzeń, które nie muszą być udowadniane ( dogmatów ). Powyższe koncepcje przedstawiają dwie drogi prawnego myślenia prowadzące do sformułowania dogmatu.

Jeśli stan wyższej konieczności jest matką kontratypów, to wszystkie warunki dla stanu wyższej konieczności muszą odnosić się także do obrony koniecznej ( Zoll, Roxin ). W stanie wyższej konieczności umieszcza się

WARUNEK SUBSYDIARNOŚCI dozwolenie na społeczne poświęcenie 1 z 2 kolidujących ze sobą dóbr, dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy zachodzi nierozwiązywalna kolizja między 2 dobrami i tylko wtedy, gdy nie można jej rozwiązać w sposób inny.

Obrona konieczna- wg tego rozumowania: broniący się nie może zastosować obrony koniecznej, jeśli istnieje inny sposób obrony niż naruszenie dóbr napastnika- np. poprzez zwrócenie się do organów powołanych w państwie do ochrony dóbr prawem chronionym, ucieczkę czy też wystąpienie z ustną oracją do napastnika, które ma spowodować refleksję prawną. Prezentowana przez Zolla koncepcja wiedzie na stanowisko, że skoro stan wyższej konieczności jest matką wszystkich kontratypów, to obrona konieczna jest samoistnym kontratypem- nie można poświęcić dobra napastnika jeśli istniej inny sposób uniknięcia napaści.

Przykład:

Sprawca w miejscu publicznym dokonuje słownego zamachu na godność pokrzywdzonego znieważając go. Czy taki werbalny zamach daje prawo do naruszenia nietykalności osobistej znieważającego poprzez działanie obronne znieważanego? Jeśli obrona konieczna ma charakter posiłkowy, to nie można naruszyć dóbr napastnika, bo jeśli jest inny sposób- np. oddalenie się z miejsca na taką odległość, w której zniewaga nie będzie słyszana. Ale jeśli zaatakowany słowami w miejscu publicznym zdecyduje się zostać na miejscu, nie będzie to już obrona godności, ale obrona wolności osobistej pozostawania w miejscu publicznym, a dobra tego nie można już inaczej bronić jak czyniąc uszczerbek na zdrowiu napastnika. Ale jaka jest społeczna opłacalność poświęcenia dóbr napastnika? Wykracza to poza kompetencję prawnika karnisty ( A. Zoll ). Inny autor- Radecki- określa jakie dobra napastnika mają być naruszone w toku odpierania bezprawnego, bezpośredniego i rzeczywistego zamachu na mienie? Decyduje wartość zaatakowanego mienia. Jeśli jest niewielka- można naruszyć nietykalność cielesną, jeśli nieco większa- lekki uszczerbek na zdrowiu, itd. Gdyby pójść proponowaną drogą, to dojdziemy do absurdalnych sytuacji- np. ktoś zdecyduje się przyjść z pomocą kobiecie, której wyrwano torebkę. Powinien on zwrócić się do kobiety z pytaniem: na ile ocenia pani wartość mienia? Czy wolno mi spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Uzasadnia to bezsensowność często zadawanego profesorom pytania: która z tych teorii jest właściwa? Żadna nie jest, bo istotą takich koncepcji jest a priori założenie pewnych dogmatów.

Przejdźmy zatem do analizy poszczególnych kontratypów:

KONTRATYPY

STAN WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI ( art. 26 )

§1- wyłącza bezprawność,

§2- wyłącza winę

Art. 26.  § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego.

§ 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego.

§ 3. W razie przekroczenia granic stanu wyższej konieczności, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli sprawca poświęca dobro, które ma szczególny obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste.

§ 5. Przepisy § 1-3 stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy z ciążących na sprawcy obowiązków tylko jeden może być spełniony.

§1- jest to ustawowe dozwolenie wyrażone słowami "nie popełnia przestępstwa" na poświęcenie dobra niższej wagi aniżeli dobro ratowane w sytuacji, gdy dobru ratowanemu grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo, którego nie można inaczej uniknąć, jak tylko poprzez uczynienie uszczerbku lub unicestwienie dobra poświęconego.

Uwaga!!!

Do stanu wyższej konieczności ( jak do każdego innego kontratypu ) odwołujemy się tylko wtedy, gdy poświęcenie jednego dobra z dwu kolidujących dóbr wypełnia znamiona jakiegoś typu rodzajowego przestępstwa i stanowiło by czyn zabroniony, gdyby nie słowa "nie popełnia przestępstwa".

np. nie stosujemy stanu wyższej konieczności do następującej sytuacji: A zapytał B: czy mój krawat Ci się podoba? Tymczasem krawat jest brzydki. B nie chcąc urażać jednak A odpowiedział, że jest nim zachwycony. Mamy do czynienia z kolizją dwóch dóbr ( pragnienie bycia uprzejmym i prawda ). Poświęcono prawdę ratując dobro bycia uprzejmym. Nikomu jednak nie przyjdzie do głowy odwoływać się do stanu wyższej konieczności, bo w opisanym kazusie powiedzenie nieprawdy nie wypełnia znamion jakiegokolwiek przestępstwa.

Przesłanki:

a) istnienie bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego uszczerbkiem lub unicestwieniem dobra chronionego prawem,

Takie niebezpieczeństwo może pochodzić z różnych źródeł:

- może być spowodowane działaniem sił przyrody,

- atakiem zwierzęcia,

- zachowaniem człowieka

Niebezpieczeństwo to nie polega ocenie w kategoriach bezprawności, inaczej niż w konstrukcji obrony koniecznej. Jeśli np. jest powódź, nie ma co pytać, czy zdarzenie jest bezprawne.

Niebezpieczeństwo musi być bezpośrednie- grozić wprost dobru chronionemu prawem, stwarzając zagrożenie uszczerbku w tym dobru chronionym prawem lub niebezpieczeństwo jego unicestwienia. Np. powódź we Wrocławiu- władze rozważały możliwość spowodowania zalania przez falę powodziową zabudowań wiejskich aby uchronić miasto przed zalaniem. Nie doszło do realizacji, ale był to przykład stanu wyższej konieczności. Jednakże w trakcie ratowania dóbr zagrożonych powodzią miały miejsce liczne sytuacje wyłączające bezprawność działań. Także inne żywioły- ogień- akcja ratownicza prowadzona przez straż pożarną- uzasadnia ze względu na stan wyższej konieczności spowodowanie uszczerbku w mieniu- np. uszkodzenie zaparkowanego na drodze pożarowej samochodu, ponieważ jest to konieczne dla prowadzenia akcji ratunkowej.

b) niemożność uniknięcia tego niebezpieczeństwa w inny sposób ( ZASADA SUBSYDIARNOŚCI )

Jeśli w trakcie akcji gaśniczej strażacy mogą doprowadzić wąż przez położenie go na dachu samochodu, to nie będzie spełniony warunek, jeśli wybiją w samochodzie szyby, by go przeprowadzić przez wnętrze pojazdu. Podobnie z działaniem policjanta, który uśmierca psa atakującego dziecko. Czy uśmiercenie psa było jedynym sposobem ratowania dobra zagrożonego, jakim było życie dziecka? Jeśli pies był na smyczy, to zabicie go nie odpowiadało warunkowi subsydiarności.

c) poświęcenie dobra chronionego prawnie, które jednak nie może przedstawiać wartości wyższej niż dobro ratowane. tzn. dobro poświęcone musi przedstawiać wartość niższą ( WARUNEK PROPORCJONALNOŚCI )- dobro poświęcone musi mieć wyższą wartość od dobra ratowanego

W §2 dobro poświęcone może mieć wartość wyższą, byleby nie była to wartość oczywiście wyższa od dobra ratowanego. Jeśli dobro poświęcone i ratowane mają tę samą wartość, to zachodzi stan wyższej konieczności, który nie wyłącza bezprawności, lecz winę. Oznacza to, że w sytuacji równej wartości dóbr kolidujących, poświęcenie jednego z nich będzie bezprawne, sprawca, który owo dobro poświęcił, nie będzie podlegał odpowiedzialności karnej z braku winy, tj.. z powodu niemożności wymagania od niego zachowania zgodnego z prawem.

Przykład:

Lekarz, który ma do wyboru dwa dobro chronione prawem, jakimi są życie rannych w tym samym wypadku osoby A i osoby B. Jeśli lekarz znajdzie się w sytuacji takiej, iż środki techniczne pozwalają na uratowanie tylko jednej osoby, to powoła się na stan wyższej konieczności z §2 wyłączający winę. Uratuje życie osoby A poświęcając życie osoby B, nie będzie jednak odpowiadał za spowodowanie śmierci osoby B ze względu na brak winy. Nie oznacza to, że znajomy B może zastosować obronę konieczną i zmusić go do ratowania osoby B. Spowodowało to konsekwencje praktyczne, które trudno jest uzasadnić ( poprzednie kodeksy nie odróżniały dwóch rodzajów stanu wyższej konieczności ). Prof. Kulesza oczekuje odpowiedzi na gruncie której z konstrukcji stanu wyższej konieczności udzielimy porady prawnej strażakowi, który w trakcie pożaru Luwru znalazł się przed obrazem "Mona Lisa" i dla jego ratowania konieczne jest natychmiastowe wyniesienie go poświęcając życie stojącego w płomieniach kota. Co powinien wybrać strażak?

§3- przekroczenie granic stanu wyższej konieczności.

W razie przekroczenia sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia:

a) poświęcenie jednego z dóbr gdy niebezpieczeństwo nie było jeszcze bezpośrednie,

b) niezachowanie warunku proporcjonalności.

§4- KLAUZALA WYŁĄCZENIA ( patrz też wyż ).-

Nie może powołać się na stan wyższej konieczności wyłączający winę ten, kto poświęca dobro, który ma szczególny obowiązek chronić, nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Strażak widząc stojącą w oknie płonącego budynku kobietę, nie może odmówić wejścia na drabinę i ratowania jej, argumentując, że naraża się na niebezpieczeństwo osobiste, gdyż ciąży na nim szczególny obowiązek ochrony dobra, nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste. Jednak strażak nie ma obowiązku poświęcenia własnego życia! Może odmówić wejścia do płonącego budynku, jeśli oznacza to poświęcenie własnego życia, bo budynek grozi zawaleniem. Prawo nawet od gwaranta nie wymaga poświęcenia własnego życia dla ratowania dobro zagrożonego, wymaga tylko narażenia się na niebezpieczeństwo osobiste. Podobnie ze strażnikiem w banku.

Klauzula wyłączenia dotyczy tylko §2. Wymaga narażenia się na niebezpieczeństwo osobiste tej osoby, która ma szczególny obowiązek chronienia dobra prawnego. Przepisy nie wymagają poświęcenia własnego życia.

W świetle komentowanego przepisu lekarz nie może powołać się na stan wyższej konieczności wyłączający winę argumentując, że dla ratowania życia chorego musiałby go zbadać, bo wysypka ciele pacjenta oznacza narażenie się lekarza na niebezpieczeństwo osobiste.

Łatwiej wykonywać więc zawód prawnika niż lekarza, bo prawicy wyznaczają zakres powinności lekarzy, a nie odwrotnie. Np. w średniowieczu wprowadzano zakaz grzebania lekarza na poświęconej ziemi, jeśli np. przeprowadził nieudaną operacją, powinien ponieść karę po śmierci.

§5- Kolizja obowiązków

Mówimy o niej, gdy na jednym i tym samym sprawcy ciążą co dwa obowiązki, z których w konkretnej sytuacji tylko jeden może być wypełniony. §5 stanowi na wstępie, że do takiej sytuacji kolizji powinności stosuje się §1-3 tegoż artykułu. Rozstrzygając sytuację, gdy sprawca może wypełnić tylko jeden obowiązek, zaczynamy od §1. Jeśli strażak w momencie akcji gaśniczej wchodzi do pomieszczenia zajętego ogniem, w którym znajduje się człowiek i telewizor, to strażak odwoła się do treści §1- nie popełnia przestępstwa, jeśli poświęci telewizor dla ratowania życia widza. Ciążyły na strażaku dwa obowiązki- ratowania życia i ratowania mienia.

Przykład: Ratownik- jeśli ma wybór uratowania materaca i życia pływaka, to ratuje życie człowieka a nie ratuje mienia. Sprawa komplikuje się, gdy ratownik ma do wyboru uratowanie życia tylko jednego tonącego. Ratując plażowicza B i dopuszczając utonięcie plażowicza A działa w świetle §2- nie działa w sposób zawiniony.

Ów stan wyższej konieczności ma długą historię jako konstrukcja

prawnokarna. Zaczęło się od kazusu znanego jako deska Carneadesa. Grecki prawnik Karreadeus zbudował kazus: dwaj rozbitkowie po zatonięciu statku w wyniku burzy dopłynęli do jednej deski. Jej wyporność jest na tyle mała, że może utrzymać tylko jednego z rozbitków. Czy rozbitek może zepchnąć w odmęt towarzysza niedoli, argumentując, że jest to klasyczny stan wyższej konieczności- kolizja dwóch dóbr- życia A i życia B. Czy spychany z deski rozbitek ma przyjąć prawną argumentację- skoro jest to stan wyższej konieczności. Dlatego, aby dać takiemu rozbitkowi szansę obrony koniecznej, stworzono §2. "Ten, kto mnie spycha, zapomniał, że istnieją dwa przepisy o stanie wyższej konieczności. §2 wyłącza winę, a nie bezprawność- skazywanie na śmierć jest działaniem bezprawnym, zatem można zastosować obronę konieczną w celu obrony własnego życia wolno zabić napastnika. Obrona konieczna wyłącza bezprawność czynu, a nie winę!

Do kolizji powinności stosuje się również §3. Jeśli ratownik widzi tonącego psa i właściciela, to jeśli uratował psa, to przekroczył stan wyższej konieczności. Argumentacja ta jest sprzeczna z powszechnie przyjętą skalą wartości.

Reasumując: W sytuacji kolizji powinności, z którą spotykać się będzie np. lekarz w sytuacji zaistniałej w związku z katastrofą w ruchu lądowym, jeśli dokona wyboru, życie którego pacjenta ratować, powinien kierować się przede wszystkim życiem tych ofiar, których szansa uratowania życia jest oczywiście większa.

OBRONA KONIECZNA ( art. 25 )

Art. 25. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chr onione prawem.

§ 2. W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

§ 3. Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.

Źródłem zamachu może być tylko zachowanie człowieka i to zachowanie bezprawne, stwarzające bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia, zdrowia i mienia zaatakowanej i broniącej się osoby.

Kazus:

Napastnik szczuje psem inną osobę, zaatakowane przez psa szczutego przez napastnika zabija psa ( w stanie wyższej konieczności ). W drugim wariancie uderza właściciela psa, by ten zaprzestał szczucia ( obronie koniecznej ).

Jeśli jest obrona konieczna- to kieruje się zawsze na dobra napastnika! Natomiast stan wyższej konieczności pozwala na unicestwienie dóbr chronionych innych niż dobra osoby, od której niebezpieczeństwo pochodzi.

Do obrony koniecznej odwołujemy się wtedy, gdy spowodowanie uszczerbku w dobrach napastnika wypełnia znamiona jakiegoś typu rodzajowego przestępstwa. Np. napastnik zamachnął się kijem, a broniący się kij odrzucił- mimo iż jest to obrona konieczna, to odrzucenie kija nie wypełnia znamion żadnego przestępstwa, więc nawet nie ma sensu odwoływać się do obrony koniecznej.

Jeśli w obronie koniecznej interweniujący spowoduje uszczerbek ciała broniąc zdrowia np. innego pasażera trzeba stwierdzić, że sprawca interweniujący nie popełnił przestępstwa, bo odpierał bezprawny, bezpośredni i rzeczywisty zamach na zdrowie pasażera, którego napastnicy chcieli wyrzucić z jadącego tramwaju.

Zamachu musi być:

a) BEZPOŚREDNI- musi grozić wprost dobru chronionemu prawem. Oznacza to sytuację, w której zamach stwarzający niebezpieczeństwo prowadzić może do naruszenia lub zniszczenia dobra chronionego prawem , bez żadnych dodatkowych zachowań sprawcy, jeśli uruchamia on swoim czynem bieg zdarzeń prowadzących do naruszenia bądź zniszczenia tego dobra.

Uwaga!!!

Bezpośredniość zamachu nie oznacza bliskości czasowej między zamachem a unicestwieniem.

np. ktoś pakuje paczkę z ładunkiem wybuchowym, który ma eksplodować kilka dni później- jest to zamach bezpośredni.

Wykład 13.12.2004r.

b) BEZPRAWNY- naruszać normę sankcjonowaną.

np. funkcjonariusz publiczny działający w ramach uprawnień

( nie działa bezprawnie ).

Generalnie nie można stosować obrony koniecznej wobec działań funkcjonariusza publicznego stwarzającego zagrożenie dla dobra chronionego prawem. Nie można przeciwdziałać komornikowi, gdy zajmuje on błędnie rzecz cudzą.

Wyjątek: Wolno stosować obronę konieczną wobec funkcjonariusza wtedy, gdy jego uprawnione działanie jest błędne i grozi nieodwracalnym uszczerbkiem w dobru chronionym prawem lub zniszczeniem tego dobra.

Nie jest obroną konieczną spowodowanie uszczerbku na zdrowiu funkcjonariusza policji używającego regulaminowo pałki służbowej, nawet jeśli pałka jest używana nie na tej osobie co trzeba. Inaczej jednak, gdy funkcjonariusz policji użył w broni palnej, ale wymierzyłby ją w przypadkową osobę, wtedy przysługuje obrona konieczna.

c) RZECZYWISTY- musi istnieć obiektywnie.

Gdy tylko w wyobraźni broniącego się- urojenie zamachu. Gdy w urojeniu spowoduje się uszczerbek w dobru napastnika mówimy o błędzie co do kontratypu, co będzie wyłożone w toku dalszego wykładu.

Kazus 1:

W trakcie małżeńskiej kłótni mąż przystąpił do składania broni myśliwskiej. Gdy czyścił broń, wściekła żona spowodowała ciężki uszczerbek na jego zdrowiu poprzez cios w głowę żelazkiem. Małżonka była przekonana, że broni swego życie. Zachowania małżonki było przedwczesne. Zamach nie był bezpośredni.

Eksces ekstensywny- obrona przedwczesna. Pojęcie to obejmuje również obronę spóźnioną- sprawczyni zadziałałaby po upuszczeniu broni przez męża, który opuszczałby mieszkania mówiąc "zabije cię następnym razem".

Kazus 2:

Dwaj maturzyści przygotowywali się do egzaminów, głośno powtarzając fragmenty podręcznika na ławce w parku. Grupa nie uczącej się, niepracującej młodzieży postanowiła im "dać szkołę". Sprawcy bili maturzystów i jeden z nich nadbiegał z zamiarem kopnięcia w głowę pokrzywdzonego, który po poprzednim ciosie leżał na kolanach. Leżący wyjął scyzoryk z kieszeni i zadał cios na wysokości pachwiny. Przeciął tętnicę udową, powodując śmierć napastnika. Zamach był bezpośredni, bezprawny, rzeczywisty. Maturzysta został jednak skazany za zabójstwo przez przekroczenie granic obrony koniecznej. Sąd uznał, że broniący się powinien był napastnika uprzedzić, że będzie stosował obronę konieczną. Wyrok ten został uchylony dopiero w wyniku kasacji, w której sąd uznał, że do obrony koniecznej, co oczywiste, ustawodawca nie wprowadził obowiązku uprzedzenia napastnika o obronie.

K. Buchała- J. Waszczyński- w praktyce stosowania prawa, ilekroć sąd widzi na ławie oskarżonych "obrońcę" zdrowego, a napastnik nie żyje, sądy rozumieją, że napaść nie była taka poważna, skoro obrońca zabił tego, obronił się skutecznie i sądy skłonne są poszukiwać racji do skazania tego obrońcy, co zabił ( sympatyzując z napastnikami ). Skoro kodeks o tym nie wspomina, sądy tworzą kwiatki dla skazania- np. obowiązek uprzedzenia o obronie.

Dyskusja praktyków- jeśli nie będziemy ograniczająco traktować obrony koniecznej w sytuacji, gdy ktoś stracił życie, co weekend po dyskotekach będą dziesiątki ofiar- praktyka sądowa dąży do ograniczania stosowania kontratypu.

Do orzecznictwa sądowego trzeba dodać to, że znaczna jego część w sprawach dotyczy właśnie warunków obrony koniecznej.

SN:

- nie wymaga równości środków, walki rycerskiej.

- Eksces intensywny - nadmiernie intensywna obrona, wykraczająca poza pojęcie konieczności ( o konsekwencjach ekscesów- art. 25§2 ).

W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu.

Uwaga!!!

Gdy mówimy o przekroczeniu granic obrony koniecznej, musimy wskazać jakie przestępstwo popełnił broniący!!!

Mówimy: „Sprawca popełnił przestępstwo zabójstwa w wyniku przekroczenia granic obrony koniecznej”.

Obrona konieczna nie może być skierowana na dobra osób trzecich, tylko na dobra napastnika!!! Stosującym zaś obronę konieczną może być nie tylko sam zaatakowany, lecz i osoba trzecia!!!

Każdy, kto pospieszy z pomocą osobie zaatakowanej. Gdy broniący jest osobą trzecią, mówimy o POMOCY KONIECZNEJ. Każdy przechodzień może łapać złodzieja torebki w celu odebrania łupu.

W 1967 studenci tego uniwersytetu i wydziału zgromadzili się przed Biblioteką Uniwersytecką, skandowali "żądamy demokracji i prawdy w gazetach". Uznano, że jest to bezprawny zamach i rzeczywisty na porządek publiczny. Sprawcy odmówili podporządkowania się poleceniom rozejścia się nadawanego mikrofonem MO. Autobusem przywieziono zatem aktyw partyjny, wyposażony w środki przymusu bezpośredniego, aby rozpędzić zgromadzonych. Na autobusach była tabliczka z napisem "Wycieczka". Problem prawny- kim był aktyw partyjny? Ustawodawca znalazł odpowiedź: "działa obronie koniecznej ten, kto działa w obronie ładu i porządku publicznego, choćby nawet nie należało to do jego obowiązków służbowych. Taki przepis znalazł się w kk z 1969 i przetrwał praktycznie do 1997.

Problem granic, w których dozwolone jest uczynienie uszczerbku czy nawet unicestwienie dóbr napastnika wypływa, gdy rozważymy, jakie dobra napastnika mogą być naruszone, jeżeli zamach skierowane jest na mienie. Co prawo dozwala, by uczynić napastnikowi w obronie? Problematyka ta wypływa często w praktyce wymiaru sprawiedliwości.

Przykład: Sprawcy weszli do ogrodu, w którym rosły choinki, jeden z nich miał 20- centymetrowy nóż. Właściciel zmusił sprawców do ucieczki, odebrał nóż i zadał cios nożem napastnikowi, gdy ten uciekał, powodując śmierć napastnika.

Wczoraj rozstrzygnięty został ogólnopolski konkurs na akt oskarżenia w tej sprawie. Wszystkie zawierały tezę, według której przekroczono granice obrony koniecznej- do ekscesu ekstensywnego. Żaden nie podzielał tezy, wg której mieścił się ten stan w granicach obrony koniecznej.

Czy właściciel mógłby powołać się na obronę konieczną przy założeniu, że nie bronił mienia? A jeśli nie było innego sposobu? Np. ogrodnik niezdolny do biegania strzelił do dziecka, które kradło z sadu kilka jabłek. Ogrodnik nie był w stanie odebrać łupu. Strzał był jedynym sposobem ochrony mienia. Makarewicz pisał, że stwierdzenie, iż ogrodnik działał w granicach ustawowego dozwolenia sprzeciwiałoby się ludzkości.

Punktem wyjścia tych rozważań powinna być ( ważne- prof. Kulesza o to pyta ): Europejska Konwencja Praw Człowieka ( ratyfikowana przez Polskę w 1992 ), przepisy są częścią prawa obowiązującego w Polsce-

art. 2:

ust. 1- prawo każdego człowieka do życia jest chronione przez ustawę. Nikt nie może być umyślnie pozbawiony życia wyjąwszy przypadki wykonania prawomocnego wyroku sądowego skazującego za przestępstwo, o ile ustawa przewiduje taką karę.

ust. 2- pozbawienie życia nie będzie uważane za sprzeczne z tym artykułem jeśli nastąpi w wyniku bezwzględnie koniecznego użycia siły:

a) w obronie jakiejkolwiek osoby przed bezprawną przemocą,

b) w celu wykonania zgodnego z prawem zatrzymania lub uniemożliwienia ucieczki osobie pozbawionej wolności zgodnie z prawem,

c) w działaniach podjętych zgodnie z prawem w celu stłumienia zamieszek lub powstania.

W komentarzach- dozwolone jest pozbawienie życia napastnika jeśli nastąpi w wyniku bezwzględnie koniecznej obrony życia lub w obronie życia jakiejkolwiek osoby

Nie jest więc dopuszczalne pozbawienie życia w obronie mienia ( a contrario z ust. 2 pkt a ). W żadnej sytuacji nie jest dozwolone pozbawienie życia napastnika, nawet jeśli byłoby to konieczne dla skutecznego odparcia zamachu na mienia ( Kazimierz Buchała ). Inaczej interpretuje Hans H. Jeschek- punktem wyjścia jest anglojęzyczny tekst Konwencji, w którym sformułowanie art. 2 ust. 1 zdanie 2 zawiera sformułowanie "intentionary killed"- co oznacza działanie z zamiarem bezpośrednim- powołany autor odczytuje treść powołanego sformułowania:

"nikt nie może umyślnie pozbawiony życia".

Umyślność to zamiar bezpośredni jak i ewentualny. Wnioskuje następująca: przepis Konwencji zakazuje jedynie zabicia napastnika, który atakuje mienia pod warunkiem, że broniący mienia działa z zamiarem bezpośrednim zabicia napastnika. Nie jest sprzeczne spowodowanie śmierci napastnika jako intencjonalnie nie zamierzonego skutku odpierania napaści na mienie (zamiar ewentualny). W polskim tłumaczeniu sformułowanie „umyślnie” oznacza także zamiar ewentualny.

Stwierdzenie to autor odnosi do stanu faktycznego, gdzie obywatelka Francji spieniężyła cały swój majątek, pieniądze umieściła w torebce na siedzeniu samochodu i wyjechała rozpocząć nowe życie na południu kraju. W trakcie drogi podjechał do niej motocyklista, wybił szybę i zabrał torebkę. Kobieta dogoniła motocyklistę i potrąciła go, powodując jego śmierć, torebkę odebrała. Czy jej zachowanie było sprzeczne z Konwencją? Wg Jescheka- śmierć napastnika nie była spowodowana intencjonalnie, sprawczyni nie działała z zamiarem zabicia złodzieja, ale jej działanie nie było nakierowane na śmierć. Jeschek rozumuje ponadto: to nie obywatele państw są sygnatariuszami

Konwencji- art. 2 wiąże państwa, a nie obywateli tych państw. To funkcjonariusze państwa nie mogą pozbawić życia swoich obywateli poza trzema wymienionymi przypadkami.

Polski ustawodawca rozwiązał ten problem wprowadzając art. 25 §3, który nazwać by można "przepisem z zakłopotania"

( Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeśli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami)

Sformułowanie przepisu zawiera jednak błąd:

- ustawodawca nie stopniuje strachu lub wzburzenia,

- odstąpienie jest obligatoryjne.

Jeśli sięgniemy do przepisu o zabójstwie człowieka w postaci uprzywilejowanej- art. 148§4 ( zabicie pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami ). Jeśli więc sprawca- tylko zwykłe wzburzenie z art. 25, to brak odpowiedzialności karnej, a jeśli silne wzburzenie- tylko łagodzi karę. Jest to więc pewna niekonsekwencja.

Błąd legislatora polega na przejęciu archaicznej konstrukcji niemieckiego kk z 1871, poszukiwano rozwiązań na przedstawiony problem w płaszczyźnie odstąpienia od wymierzenia kary.

Prof. Kulesza proponuje następujące rozwiązanie:

Obrona konieczna nie legitymuje działania osoby, która zamach na cudze mienie odpiera z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia napastnika. Zabicie napastnika, jeżeli towarzyszy mu zamiar bezpośredni jest zawsze przekroczeniem granic obrony koniecznej. Nie jest przekroczeniem zabójstwo napastnika atakującego mienie, jeśli zostało dokonane z zamiarem ewentualny.

Rzecz jasna nie jest przekroczeniem granic obrony koniecznej także nieumyślne pozbawienie życia napastnika!!!

Sprawca broniąc portfela uderzył napastnika, ten upadł, uderzył głową o chodnik i zmarł- nie jest to przekroczenie granic obrony koniecznej.

EKSPERYMENT ( art. 27 )

Art. 27.  § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu przeprowadzenia eksperymentu poznawczego, medycznego, technicznego lub ekonomicznego, jeżeli spodziewana korzyść ma istotne znaczenie poznawcze, medyczne lub gospodarcze, a oczekiwanie jej osiągnięcia, celowość oraz sposób przeprowadzenia eksperymentu są zasadne w świetle aktualnego stanu wiedzy.

§ 2. Eksperyment jest niedopuszczalny bez zgody uczestnika, na którym jest przeprowadzany, należycie poinformowanego o spodziewanych korzyściach i grożących mu ujemnych skutkach oraz prawdopodobieństwie ich powstania, jak również o możliwości odstąpienia od udziału w eksperymencie na każdym jego etapie.

§ 3. Zasady i warunki dopuszczalności eksperymentu medycznego określa ustawa.

Podobnie jak inne kontratypy- odwołujemy się do niego tylko wtedy, gdy zachowanie eskperymentatora wypełnia znamiona jakiegoś typu rodzajowego przestępstwa.

Nie odwołujemy się wtedy, gdy zachowanie nie wypełnia znamion przestępstwa. W komentarzu do kk A. Zolla i K. Buchały eksperymentem nazwano np. plan Balcerowicza. Tymczasem nie ma potrzeby odwoływać się do kontratypu, jeśli nie są spełnione znamiona typu. Nie było przepisu: "Kto przeprowadza reformę finansów, podlega karze".

Art. 27 wskazuje eksperyment:

a) poznawczy- poszerzyć ma wiedzę z danej dziedziny,

b) medyczny- prowadzić ma do znalezienia sposobu leczenia chorób, co do których tradycyjne metody leczenia okazują się być nieskuteczne,

c) techniczny- sprawdza założenia rozwiązań technicznych,

d) ekonomiczny- przysporzenie korzyści podmiotowi gospodarującemu.

Jeśli działa się w celu przeprowadzenia jednego z czterech określonych co do postaci eksperymentów. Odwołujemy się do kontratypu eksperymentu wtedy, gdy podmiot działający ( eksperymentator ) jest z racji swego zawodu, uprawniony do podejmowania zachowań w ramach kontratypu eksperymentu.

Jeżeli okrutna dziewczynka dręczy pajączka wyrywając mu kolejne odnóża, by zaspokoić swą ciekawość, ile odnóg wystarcza pająkowi, aby chodzić, to ta dziewczynka nie jest podmiotem uprawnionym do przeprowadzenia eksperymentu.

Punktem wyjścia dla kontratypu eksperymentu jest wskazanie podmiotu uprawnionego do jego dokonywania.

Ktoś, kto nie jest medykiem, nie może podejmować eksperymentu medycznego.

Wszystkie cztery rodzaje eksperymentu muszą spełniać następujące warunki:

Warunek1: spodziewana korzyść ma istotne znaczenie poznawcze, medyczne, gospodarcze

Warunek2: eksperyment musi być zgodny z aktualnym stanem wiedzy,

Eksperymentator musi przed podjęciem eksperymentu zapoznać się z aktualnym stanem wiedzy, jeśli eksperyment przynosi informacje takie same, jak dzięki eksperymentom wcześniejszym, to nie jest dopuszczalny. Eksperyment ma odzwierciedlać celowość i racjonalność przeprowadzenia.

Także sam sposób jego przeprowadzenia. Stan wiedzy musi być powszechnie uznany.

Podsumowując, musimy więc zbadać:

  1. sposób przeprowadzenia eksperymentu

  2. celowość eksperymentu

  3. istotną korzyść eksperymentu

  4. stan wiedzy podmiotu uprawnionego do dokonania eksperymentu

Jeśli oceniamy eksperymentatora, który wypełnił znamiona typu rodzajowego przestępstwa i chcemy zbadać, czy odnoszą się do niego słowa "nie popełnia przestępstwa", to musimy zbadać stan wiedzy:

- nie może on pochodzić z przypadków indywidualno- konkretnych,

- nie może pochodzić ze źródeł niepowszechnych.

Jeśli eksperyment stwarza zagrożenie dla osób uczestniczących muszą one wyrazić zgodę na narażenie dóbr chronionych prawem (§2).

Owa zgoda musi być poprzedzona poinformowaniem uczestnika o spodziewanych korzyściach i ujemnych skutkach.

Uczestnik eksperymentu musi mieć możliwość odstąpienia od eksperymentu w każdym momencie eksperymentowania. Problematyką eksperymentu zajmują się dr Kubiak i dr Liszewska.

Eksperymentem przyszło się niekiedy określać zbrodnie popełniane w obozach koncentracyjnych. Ofiary poddane zostały działaniu sprawców, z góry miały zostać uśmiercone. Nie jest eksperymentem działanie, w której ofiara nie ma szans przeżycie, jest to zwykłe zabójstwo.

DOZWOLONA KRYTYKA ( art. 213 )- przy przestępstwie zniesławienia.

Art. 213.  § 1. Nie ma przestępstwa określonego w art. 212 § 1, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy.§ 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu; jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowód prawdy może być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.

Kontratyp dozwolonej krytyki wyłącza możliwość zakwestionowania cudzego dobrego imienia. Nie popełnia przestępstwa zniesławienia ten, kto stawia zarzut hańbiący, jeśli zarzut jest prawdziwy. Gdy zarzut hańbiący jest postawiony publicznie ( także w mediach ), kontratyp dozwolonej krytyki złożony jest z dwóch elementów:

a) prawdziwość zarzutu zniesławiającego,

b) działanie sprawcy kwestionującego dobrą opinię w uzasadnionym społecznie interesie.

Kontratyp ten wyłącza odpowiedzialność karną za zniesławienie, nie wyłącza natomiast odpowiedzialności karnej za zniewagę! Znaczy to, że kontratyp ten wyłącza bezprawność tylko takiej wypowiedzi, które nie zawiera słownych zniewag. Np. zarzut kwestionujący kompetencje intelektualne i moralne danej osoby do prowadzenia określonej działalności.

Nie wyłączy jednak odpowiedzialności karnej za zniewagę, jeżeli zarzut kwestionujący kompetencje intelektualne i moralne został postawiony w formie słownej zniewagi np. "łobuz" ( obraza intelektualna ) i "łajdak" ( obraza moralna ). Zarzuty zniesławiające należy więc formułować używając słów, które nie są znieważające! Odpowiedzialność karna za zniewagę nie jest wyłączona z tego kontratypu, nie jest możliwe dochodzenie prawdziwości słów "to łajdak", "to bałwan"- jest to czysta zniewaga.

Kontratyp ten nie wyłącza bezprawności publicznie składanych hańbiących zarzutów ze sfery życia prywatnego i rodzinnego osoby pomówionej, nawet jeśli polegają one na prawdzie to art. 213 §2 zakazuje przeprowadzania przed sądem dowodów prawdziwości takich zarzutów. Wg art. 213§2:

Wyjątek od zakazu przeprowadzenia dowodu przed sądem:

a) zarzut ze sfery życia prywatnego lub rodzinnego postawiony publicznie ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka,

b) lub demoralizacji małoletniego.

Wykład 20.12.2004r.

KONTRATYP STRAJKU

Opisany został w ustawie z 1991r. „O rozwiązywaniu sporów zbiorowych”.

Kontratyp strajku dedukujemy z przepisów powyższej ustawy, jednak inaczej niż w przypadku kontratypów kk, gdyż kontratyp strajku nie został opisany przy użyciu „Nie popełnia przestępstwa”.

Kontratyp strajku wyłącza bezprawność naruszenia miru zakładu pracy w sytuacji gdy strajk przybiera postać, strajku okupacyjnego.

Strajk okupacyjny wypełnia w istocie znamiona przestępstwa art. 193 kk czyli naruszenia miru pomieszczenia.

Art. 193.  Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku

W momencie wezwania strajkującej załogi do opuszczenia pomieszczenia, jeśli pozostanie ona w pomieszczeniu zakładu pracy, wypełni znamiona przestępstwa z art. 193 kk.

Ich zachowanie nie jest bezprawne ze względu na kontratyp strajku opisany w art. 21 u.r.s.z

Art. 21 „ Kierownik zakładu pracy nie może być ograniczany w czasie pracy w wykonywaniu swych uprawnień lub obowiązków w stosunku do swych pracowników”.

Skoro ustawa zawiera wyrażone ograniczenie zachowań strajkujących, którzy nie mogą w czasie strajku ograniczać uprawnień kierownika, przepis ten ma sens tylko wtedy gdy załoga pozostaje w pomieszczeniach zakładu i czyni nic co by ograniczałoby możliwość wykonywania uprawnień i obowiązków kierownika.

Nie popełnia przestępstwa naruszenia miru zakładu pracy ten kto uczestniczy w strajku okupacyjnym, którego prowadzenie nie ogranicza uprawnień i obowiązków kierownika.

Ewolucja historyczna powyższego zagadnienia:

którzy odmawiali swym mistrzom pracy

(tzw. wstawanie od warsztatu). Reakcja mistrzów

polegała na chwytaniu i przymuszeniu ich do pracy

bądź wypędzaniu ich z miasta

orzecznictwie SN II RP przyjęto, że strajk okupacyjny

wypełnia znamiona przestępstwa

Strajk okupacyjny nie jest bezprawnym zachowaniem, które wypełnia zespół znamion przestępstwa naruszenia miru pomieszczeń zakładu pracy. Strajk okupacyjny był jednak często negowany w orzecznictwie i piśmiennictwie RFN. Przyjęto w nim nawet określenie „strajk polski” do określenia strajku okupacyjnego.

Wg piśmiennictwa niemieckiego strajk wymyśliły kobiety zatrudnione w łódzkim przemyśle tekstylnym. To właśnie w Łodzi po raz pierwszy w historii walki pracowników przybrały w swym natężeniu tak szeroką skalę. Strajk zwykły nie dawał żadnych rezultatów, panowało w Łodzi duże bezrobocie i w każdej chwili pracodawca mógł bardzo łatwo znaleźć nową załogę, więc gromadzenie się przed zakładem nie przynosiło żadnych zmian.

Łódzkie włókniarki postanowiły, że akcja strajkowa będzie polegać na blokowaniu miejsc pracy i to właśnie te zdarzenia określono mianem „strajku polskiego”.

W systemie prawa polskiego istnieje kontratyp strajku, który wyłącza bezprawność przestępstwa naruszenia miru zakładu pracy (art. 193 kk, naruszenia miru pomieszczenia).

Kontratyp ten należy uzasadniać powołując się na art. 21 u.r.s.z oraz odwołując się do wykładni historycznej.

Czy kontratyp strajku wyłącza bezprawność znieważania „łami strajków” czyli osób dążących do zdławienia strajku, przez załogę?

Załoga strajkująca może używać takich słów, których użycie nie jest bezprawne jeżeli kieruje je pod adresem „łamistrajków” a nie przeciw osobom 3 np. kierownikowi.

KONTRATYP OGRANICZENIA SWOBODY PORUSZANIA SIĘ OBYWATELI W MIEJSCU PUBLICZNYM.

Ograniczenie to nie jest bezprawne ze względu na dedukowany z „ustawy o zgromadzeniach” z 1990r. kontratyp zgromadzeń publicznych.

Wyłączenie bezprawności takich zachowań , które zmuszają osoby przebywające w miejscu publicznym i nie uczestniczą w zgromadzeniu, do zaniechania przemieszczania się w miejscu publicznym wcześniej przez siebie zaplanowanym!!!!

Tego typu zachowania demonstrantów, którzy blokując pochodem bądź przez udział w zgromadzeniu w miejscu publicznym mogą być zakwalifikowane jako zmuszenie innej osoby do określonego zachowania, zaniechania lub znoszenia

Art. 191.  § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

„Ustawa o zgromadzeniach” wyłącza bezprawność tylko takich zachowań, które wynikają z istoty zgromadzeń publicznych i jeżeli są podejmowane przez uczestników tego zgromadzenia.

Bezprawności nie wyłącza blokada drogi publicznej.

Wyróżniamy 2 różne postacie blokady drogi publicznej:

  1. blokada drogi publicznej w postaci „muru ciał demonstrantów”- jest czynem bezprawnym uczestników

b) blokada drogi publicznej przy użyciu środków technicznych takich jak maszyny rolne, ustawione w poprzek drogi. - wypełniają znamiona przestępstwa opisanego w art. 191 kk gdyż posłużenie się przez demonstrantów środkami technicznymi uznać należy za użycie przemocy.

W zależności od tego czy blokada drogi publicznej tworzona jest jedynie z ciał demonstrantów czy też przy użyciu środków technicznych będziemy ją dwojako kwalifikować!

W 1 przypadku będzie to wykroczenie bezprawnego zajęcia pasa ruchu, w 2 przypadku będzie to przestępstwo zmuszenia do wyboru innej trasy jazdy w rozumieniu art. 191 kk.

W praktyce i piśmiennictwie RFN w pewnym okresie czasu przyjęto, że blokada utworzona z „żywej przeszkody” jest przestępstwem zmuszenie nie zaś wykroczeniem!!!

Kazus Leplee: Student na znak protestu przeciwko podwyżkom cen biletów studenckich na środki komunikacji miejskiej usiadł na torach tramwajowych demonstrując swoje stanowisko. Uznano tą okoliczność za przestępstwo

zmuszenia w myśl art. 240 kk niemieckiego. Sąd stwierdził, że siedzący na torach student uruchomił w psychice motorniczego proces myślenia, w którym motorniczy wyobraził sobie straszne skutki nie zatrzymania tramwaju. Sparaliżowało to wolę pokrzywdzonego - motorniczego, stwierdzono, że siła przymusu psychicznego była tak wielka jak użycie przymusu fizycznego.

Orzeczenie to dało początek całej linii orzecznictwa, w którym potwierdzono powyższą argumentację!!!

Zdaniem prof. Kuleszy rozumowanie sądu niemieckiego było całkowicie błędne w tym sensie, że brak jest dogmatycznych racji, które przemawiałyby za tezą, że bierne siedzenie na jezdni należy poczytywać jako akt przemocy.

Pojęcie przemocy psychicznej prowadzi do uduchowienia samego pojęcia przemocy i wieść musi myślenie prawnika karnisty na manowce.

Przykładowo art. 197 kk przestępstwo zgwałcenia czyli zmuszenie przemocą do obcowania płciowego wiodło by do rozumowania, że samo siedzenie potencjalnego sprawcy mogło wywrzeć w umyśle potencjalnego pokrzywdzonego wyobrażenie o gwałcie.

Istniej zakaz uczestnictwa w zgromadzeniach publicznych w zamaskowaniu. Ratio legis tego zakazu - uczestnicy zakładają maski w celu uniemożliwienia identyfikacji ich twarzy wtedy gdy osoby zgromadzone dokonują gwałtu na osobach lub mieniach.

W demonstracjach, które przybierają przebieg przestępczy, zgromadzeni zakładają maski w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej, w związku z tym sytuacja ta nie jest objęta kontratypem.

Poza kontratypami z kk i innych ustaw istnieją również kontratypy co do, których nie potrafimy wskazać konkretnego przepisu nazywamy --> kontratypami pozustawowymi.

Jest to koncepcja dogmatyczna tworzona przez teoretyka prawa karnego, która to koncepcja dogmatyczna nie ma swego odpowiednika w przepisie.

KONTRATYP OBYWATELSKIEGO NIEPOSŁUSZEŃSTWA

Nieposłuszeństwo jak pojęcie prawa karnego powstało w USA, przede wszystkim w stanach południowych w okresie wojny secesyjnej, walka czarnoskórych obywateli o swe prawa.

Istotą było ostentacyjne naruszenie przepisów o charakterze nazistowskim.

Naruszenie tych przepisów legitymowane było powoływaniem się na równość obywateli bez względu na kolor skóry (Konstytucja z 1787r.)

W Europie piśmiennictwo dotyczące nieposłuszeństwa obywatelskiego powstało w Niemczech.

Wymieniono 3 filozoficzne podstawy nieposłuszeństwa obywatelskiego (Civilunschorung):

  1. Istotą kontratypu poza ustawowego nieposłuszeństwa obywatelskiego jest jawne publiczne naruszenie konkretnego przepisu prawa.

  2. Naruszenie przepisu prawa następuje bez użycia przemocy

  3. Naruszyciel normy prawnej kieruje się przekonaniem, że naruszany przezeń przepis pozostaje w sprzeczności z treścią konkretnej normy konstytucyjnej.

  4. Kieruje się pobudką altruistyczną a nie egoistyczną, występuj w imieniu ogółu obywateli

  5. Jest gotów poddać się karze jeżeli sąd uzna, że naruszyciel przepisu wykroczył poza granice kontratypu obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Uwaga!!!

Tak określony kontratyp może wyłączać bezprawność naruszenia tylko takiej normy, o której niezgodności z konstytucją sprawca jest przekonany!!!

Nie jest możliwe powoływanie się na ów kontratyp w sytuacjach gdy sprawca wszczyna lub narusza normy, które nie są sprzeczne z konstytucją.

Kazus: Sprawca naruszył normę zawartą w treści art. 55 „ustawy o IPN”

„Podlega karze ten kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom

nazistowskim”. Podniesiono, że sprawca, który negował istnienie komór gazowych w Auschwitz-Birkenau powołując się na inne publikacje

Sprawca naruszył przepis art. 55 ustawy o IPN publikując powyższe stwierdzenie, jednak był on wg niego sprzeczny z konstytucją, a mianowicie ze swobodą badań naukowych. Czy można w tym wypadku powołać się na kontratyp nieposłuszeństwa obywatelskiego? Należy stwierdzić, że argumentacja sprawcy jest błędna. Przepis ustawy o IPN mówi o zaprzeczeniu publikacji wbrew faktom zbrodnii nazistowskich. Konstytucyjne prawo do wolności badań naukowych nie daje podstaw do publikacji zaprzeczeniu faktom powszechnie znanym i zbadanym przez historyków, a także ustalonym w toku postępowania sądowego. W Polsce odbyły się 2 procesy karne dotyczące zbrodni nazistowskich, w 1 skazano R.Hessa, w 2 osądzono kilkudziesięciu członków jego załogi (łącznie 22 wyroki kary śmierci. W procesach tych ustalono m.in. fakt istnienia komór gazowych na terenie obozu w Auschwitz. Kwestionowanie faktów udokumentowanych historycznie i potwierdzonych procesami sądowymi nie jest objęte konstytucyjną gwarancją swobody badań naukowych. Nie można w związku z tym powołać się na kontratyp obywatelskiego nieposłuszeństwa. Wnioskując, art. 55 ustawy o IPN nie jest sprzeczny z Konstytucją.

Część doktryny kwestionuje powyższy kontratyp, podkreślając, że w systemach demokracji, konstytucyjność przepisów prawa bada TK do, którego może zwrócić się każdy obywatel ze skargą konstytucyjną.

(art. 79 Konstytucji RP)

Do opracowania samodzielnego:

KONTRATYP CZYNNOŚCI LECZNICZYCH

Rozpoczynając rozważania na ten temat legalności czynności medycznych należ wstępnie dokonać podziału ich na:

Do niedawna w doktrynie polskiej panował pogląd, zgodnie z którym każdy zabieg leczniczy , jako związany z naruszeniem dobra prawnego, zdrowia i życia pacjenta, wymaga usprawiedliwienia na podstawie kontratypu. Wymieniano tu następujące znamiona:

  1. cel leczniczy

  2. wykonanie zabiegu zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej

  3. zgoda pacjenta

Z krytyką tej koncepcji wystąpił A.Zoll, odrzucił kontratyp uzasadnienia legalności czynności leczniczych. Podał następujące argumenty:

    1. czynność lecznicza zmierzająca do ratowania zdrowia lub życia pacjenta nie może być traktowana jako „atak” na to dobro prawne. Czynność lekarska może być traktowana w kategoriach kontratypu, jednak wymaga to tego by czyn lekarza wypełnił

znamiona typu czynu zabronionego skierowanego przeciwko życiu

lub zdrowiu, którego bezprawność zostaje wyłączona.

    1. w wypadku kontratypu ciężar dowodu spoczywa na osobie

powołującej się na okoliczność wyłączającą bezprawność

(czyli na lekarza)

    1. w przypadku wykonania zabiegu lege artis i w celu leczniczym,

ale bez zgody pacjenta, lekarz powinien odpowiadać za

przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, skoro zabieg leczniczy

wypełnia znamiona typów przestępstw skierowanych przeciwko

zdrowiu lub życiu

Zgodnie z koncepcją A. Zolla nie należy zabiegów leczniczych usprawiedliwiać kontratypowo. Jako czynności zmierzające do ratowania życia i zdrowia ludzkiego nie zmierzają jednocześnie do naruszenia tych właśnie dóbr.

Dlatego traktujemy je jako pierwotnie legalne czyli nie wypełniające znamion typów przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu.

Zachowanie lekarza, podejmującego swoje czynności w celu ratowania życia lub zdrowia pacjenta, w przypadku braku jego zgody, godzi jedynie w jego wolność, rozumiana w tym wypadku jako prawo do samostanowienia!!!!

Zabieg leczniczy traci jednak walor pierwotnej legalności, jeżeli lekarz w trakcie jego wykonywania postąpił w sposób sprzeczny z regułami wiedzy i praktyki medycznej.

Mówimy wówczas o błędzie w sztuce medycznej, który powoduje bezprawność podjętej czynności, godząc w zdrowie lub życie pacjenta.

Inna zupełnie sytuacja występuje przy zabiegach nieleczniczych. Lekarz, który bez zgody pacjenta wykonuje zabieg nieleczniczy, swoim zachowaniem wypełnia znamiona przestępstwa przeciwko zdrowiu lub zdrowiu.

Jego zachowanie jest wymierzone bowiem w zdrowie lub życie człowieka, skoro nie chodzi o leczenie, lecz o osiągnięcie innego celu, który wymaga wtórnej legalizacji - zgody. Granice zabiegów nieleczniczych są w każdym przypadku inaczej określone np. „ustawa o pobieraniu i przeszczepianiu komórek”.

Największy problem w tym zakresie sprawia ustalenie granic dopuszczalności zabiegów kosmetycznych.

Podsumowując, zawsze dla legalności zabiegów nieleczniczych wymagana jest zgoda pacjenta, odpowiednio poinformowanego o wszystkich możliwych skutkach i ryzyku związanym z takim zabiegiem.

KONTRATYP ZGODY POKRZYWDZONEGO

Zgoda pokrzywdzonego pełni w prawie karnym 3 funkcje:

  1. jest znamieniem innego kontratypu

  2. brak zgody stanowi znamię czynu zabronionego bądź też zgoda jest znamieniem uprzywilejowującym typ przestępstwa

  3. stanowi samoistną okoliczność wyłączającą bezprawność

Z punktu widzenia samodzielnego kontratypu interesuje nas wariant zgody przedstawiony w 3 punkcie.

We wszystkich przypadkach, gdy pokrzywdzony jest dysponentem dobra prawnego i może decydować o jego naruszeniu, zgoda tego podmiotu jest okolicznością wyłączającą bezprawność czynu sprawcy naruszającego owo dobro.

Zgoda może wyłączać bezprawność tylko wtedy gdy, penalizacja określonego zachowania następuje przede wszystkim w celu ochrony praw podmiotowych jednostki. Zatem społeczeństwo jest zainteresowane ochroną tych dóbr tylko w takim stopniu, w jakim sam zainteresowany życzy sobie, aby były one chronione.

Jako kryterium pomocnicze możemy tu wskazać tryb ścigania przestępstw, przyjmując, że jeśli ściganie zależy od woli pokrzywdzonego (np. zdrowie, mienie). Zgoda pokrzywdzonego wywołuje skutki prawne tylko wtedy gdy jest wyrażana:

Świadomość i dobrowolność zachodzą wtedy gdy wyrażający zgodę w pełni zdaje sobie sprawę ze wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla podjęcia decyzji woli oraz skutków, jakie wywoła jego oświadczenie. Trzeba przy tym mieć na uwadze, że zgoda nie jest oświadczeniem woli w rozumieniu prawa cywilnego, tym samym nie jest tu istotne kryterium pełnej zdolności do czynności prawnych.

Świadome wyrażenie zgody wymaga posiadania wszystkich istotnych informacji.

Zgody nie można również wymusić, co determinuje kryterium dobrowolności.

KONTRATYP KARCENIE NIELETNICH

Karcenie nieletniego mimo, że wypełnia znamiona przestępstw znajdujących się kk, to czyny te na gruncie prawa karnego nie są oceniane jako przestępstwa.

Najważniejszą kwestia jest udzielenie odpowiedzi na pytanie jaki podmiot uprawniony jest do takich zachowań oraz gdzie leży granica między nieprzestępnym karceniem nieletnich a przestępnym.

Po pierwsze przestępność takich zachowań wyłączona jest przez kontratyp obowiązku karcenia nieletnich ale tylko wobec rodziców i opiekunów. Po drugie drobne naruszenia lub narażenia na niebezpieczeństwo dóbr nieletniego.

Znamiona kontratypu obowiązku karcenia nieletnich:

  1. działanie musi mieć cechy karcenia czyli wyrządzenia dolegliwości , której celem jest uświadomienie innej osobie naganności jej zachowania po to, by wpłynąć na zachowanie tej osoby w przyszłości

  2. karcenie musi być podjęte w celu wychowawczym

  3. na kontratyp ten mogą się powołać wyłącznie osoby sprawujące władzę rodzicielską.

  4. podmiotem karconym może być osoba niepełnoletnia

  5. karcenie nie może przybierać postaci wielokrotnego bicia powodującego sińce na ciele niepełnoletniego

Wykład 3.I.2005r.

UMYŚLNOŚĆ I NIEUMYŚLNOŚĆ

Umyślność

Została on opisana w art. 9§1 kk:

Art. 9.  § 1. Czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi.

Wyróżniamy 2 postacie umyślności:

Zamiar bezpośredni

Czyn uważa się za popełniony cum dolo directo kiedy sprawca chce popełnić czyn zabroniony. Muszą wystąpić 2 elementy:

  1. świadomość - jej treścią jest odbicie się w postrzeganiu sprawcy znamion danego czynu jako czynu zabronionego. Sprawca świadom jest, że to co czyni jest czynem zabronionym. Jego świadomość obejmuje cechy czynu zabronionego zwanego znamionami.

  1. Wola - chęć popełnienia czynu co , do którego sprawca świadom jest, że jest on czynem zabronionym

Wyróżniamy 3 warianty zamiaru bezpośredniego:

np. Sprawca , wynajęty morderca, oddaje strzał z dalekiej odległości, nie ma pewności czy strzał zbije ofiarę.

np. Sprawca detonuje ładunek wybuchowy w samochodzie ofiary, którą chce zabić. Obok ofiary znajduje się inna osoba. Sprawca świadom jest nieuchronności śmierci pasażera. Śmierci pasażera sprawca nie chce ale godzi się na nią.

Zabija on tą 2 osobę z zamiarem bezpośrednim!!!

Przestępstwo kierunkowe

Do znamion ustawowych należą przy tym typie rodzajowym przestępstwa znamiona określone w sposób dokładny przez ustawę a czyn popełniony jest tylko z zamiarem bezpośrednim.

np. art. 278 kk przestępstwo kradzieży

Fałszerstwo już nie jest przestępstwem kierunkowym, jeśli podrobiony dokument nie jest stosowany w celu użycia go za autentyczny.

Zamiar ewentualny

Czyn uważa się za popełniony cum dolo eventuali, jeśli sprawca godzi się na możliwość popełnienia czynu zabronionego.

Istotą zamiaru ewentualnego jest „godzenie się” na wystąpienie czynu zabronionego.

Uwaga!!!

Przy zamiarze bezpośrednim występuje godzenie się na nieuchronność popełnienia czynu zabronionego.

Sprawca świadom jest, że jego czyn może doprowadzić do popełnienia czynu zabronionego i na taką możliwość się godzi!!!!!

Pojęcie „godzenia się” w dogmatyce prawa karnego:

1) Koncepcja J. Makarewicza (woli warunkowej)

Stwierdził, że zamiar ewentualny złożony jest podobnie jak zamiar bezpośredni z 2 elementów:

Sprawca działający cum dolo eventuali działa z wolą warunkową, którą jest chcenie „zawieszone” do czasu zrealizowania się spodziewanej możliwości spełnienia czynu zabronionego.

Krytyka: Sprawca godzący się na możliwość realizacji, jeśli się jego wola nie zrealizuje faktycznie, odnosimy to sytuację do kwestii jakby sprawca nie chciał popełnić czynu

Oznacza ono uczucia ambiwalentne, chcenie popełnienia czynu zabronionego jeśli wola się zrealizuje; nie chcenie gdy wola się nie zrealizuje

2) Koncepcja W.Woltera (woli obojętnej)

Sprawca przewiduje możliwość popełnienia czynu, ani chce popełnić czyn zabroniony ani nie chce by czyn zabroniony został popełniony.

Koncepcja ta zyskała akceptację wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza w przypadkach orzekania przez sądy w sprawie zabójstw.

np. Sprawca dźgnął nożem ofiarę, oddala się od ofiary, która jęczy ale jeszcze żyje, zostawia ją w takim stanie.

Ani chce by jej śmierć nastąpiła, ani chce by czyn zabroniony nie został popełniony

Krytyka: J.Waszczyński zakwestionował koncepcję Woltera

Zarówno usiłowanie popełnienia czynu zabronionego jak i pomocnictwo innej osobie w popełnieniu czynu zabronionego mogą być podjęte z zamiarem ewentualnym.

Jeżeli przyjmujemy, że istotą zamiaru ewentualnego jest stan woli obojętnej to nie jesteśmy w stanie ustalić do czego sprawca zmierza.

Pomocnictwo, którego istotą jest pomoc przestępcy może być również popełniony cum dolo eventuali, zaś wg koncepcji Woltera jest to niemożliwe.

3) Koncepcja J. Waszczyńskiego

Jego zdaniem „godzenie się” to chcenie narażenia dobra chronionego prawem na niebezpieczeństwo i obojętność, że owe godzenie spowoduje uszczerbek w dobru chronionym prawem.

np. Sprawca zadaje szereg ciosów swej ofierze, oddalił się od miejsca zbrodni gdy ofiara jeszcze żyła, sprawca chciał by życie człowieka narażone zostało na niebezpieczeństwo, było mu obojętne czy owo chciane niebezpieczeństwo doprowadzi do pozbawienia życia ofiary.

Sprawca działający cum dolo eventuali, obojętność odnosi jedynie do rezultatu swego działania.

Krytyka: prof. Buchała uważa, że pojęcie „godzenie się” to 1 pojęcie zaś J. Waszczyński dzielił je na 2 części:

1. Chęć narażenia 2. Obojętność co do skutku

4) Koncepcja K. Buchały

Wg niego zamiar ewentualny ma miejsce wówczas gdy sprawca przewiduje realną możliwość , o wysokim prawdopodobieństwie spełnienia się czynu zabronionego, i na owe wysokie prawdopodobieństwo godzi się.

Zamiar ewentualny dotyczy tylko realnego i odpowiednio wysokiego prawdopodobieństwa wystąpienia czynu zabronionego!!!!!

Nieumyślność

Została ona opisana w §2 art. 9 kk:

Art.9 § 2. Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć.

Zupełnie odmienny została ona unormowana we wcześniej obowiązujących kk z 1932r. i 1969r.

Oba powyższe kodeksy rozróżniały 2 postacie nieumyślności:

    1. lekkomyślność (luxuria)

    2. niedbalstwo( neglegentia)

Ad 1) Sprawca przewidywał możliwość popełnienia czynu zabronionego, równocześnie bezpodstawnie przypuszczał, że uniknie popełnienia takiego czynu

np. Kierowca, który wyjeżdżał z bazy pojazdowej z niesprawnym systemem hamulcowym, lecz przypuszczał, że uniknie popełnienia czynu.

O bezpodstawności decyduje to, że wg reguł doświadczenia powszechnego nie ma podstaw by sądzić, że sprawca uniknie popełnienia czynu zabronionego.

Ad 2) Sprawca nie przewidywał możliwości popełnienia czynu zabronionego, choć powinien był przewidzieć lub mógł przewidzieć wystąpienie czynu zabronionego.

np. Sprawca zasnął z papierosem pod kołdrom, z tego wyniknął pożar.

W obecnym kk z 1997r. zrezygnowano z powyższego podziału, choć

L. Gardocki jest zdania, że można §2 art.. 9 kk tak zinterpretować by odnaleźć owe postacie nieumyślności.

Punktem ustalenia nieumyślności jest --> brak zamiaru!!!!

Zatem zawsze w wyroku sądu powinno być ustalenie, że sprawca nie miał zamiaru popełnienia czynu zabronionego, a mimo to popełnił czyn zabroniony

Jednak eliminacja zamiaru nie przesądza nieumyślności!!!

Sprawca, który nie zna zamiaru działa nieumyślnie, jeżeli nie zachowuje ostrożności wymaganej w danych okolicznościach.

Na sądzie ciąży obowiązek wskazania konkretnej normy ostrożności, której sprawca nie zachował, chodzi o wymaganą normę w danych okolicznościach.

A contrario, jeżeli sprawca popełnił czyn zabroniony ale nie naruszył normy ostrożności wymaganych w danych okolicznościach to nie można mu przypisać nieumyślności.

np. Kierowca, który wyjeżdża swoim samochodem z garażu, mając świadomość, że żarówka przedniego reflektora się nie świeci narusza normę ostrożności. Jest on uczestnikiem wypadku jednak, w którym to inny kierowca zawinił. W zaistniałych okolicznościach sprawca nie naruszył wymaganej ostrożności, nie można mu przypisać nieumyślnego popełnienia przestępstwa.

Nie poniesie on w ogóle odpowiedzialności karnej.

Zatem sprawca popełnia przestępstwo nieumyślne wtedy gdy:

  1. nie ma zamiaru

  2. naruszył konkretną normę ostrożności w wymaganych okolicznościach

  3. możliwość popełnienia czynu sprawca przewidywał albo mógł przewidzieć

Przewidywanie czynu zabronionego to stan wiedzy sprawcy wg , której z konkretnego zachowania może wyniknąć uszczerbek w dobru chronionym prawem. Wiedza sprawcy oparta jest na doświadczeniu powszechnym, z której wynika, że pewne zachowania mogą prowadzić do takiego uszczerbku a nawet zniszczenia dobra chronionego prawem. Trudności pojawiają się gdy sprawca tych możliwości nie przewiduje choć mógł je przewidzieć.

Ustalając możliwość przewidzenia, odwołujemy się do subiektywnych zdolności sprawcy do przewidzenia, że z konkretnego jego zachowania może powstać uszczerbek w dobru chronionym prawem.

Pod uwagę bierzemy konkretne właściwości sprawcy:

  1. wiek

  2. wiedzę

  3. doświadczenie

  4. stan emocjonalny w chwili popełnienia czynu

Ad 1) Od wieku uzależniona jest wydolność możliwości przewidywania popełnienia czynu zabronionego.

Istnieje proporcja między wiekiem a popełnieniem czynu zabronionego.

Ad 2) Wiedzę można nabyć w pewnych sytuacjach niezależnie od wieku

Ad 3) Doświadczenie jest ściśle związane z wiekiem sprawcy

Wiedzę teoretyczną można nabyć nie mając doświadczenia. W prawie karnym uzasadnione jest uwzględnienie braku doświadczenia sprawcy, którego to doświadczenia sprawca nie mógł nabyć ze względu na młody wiek. Generalnie rzecz biorąc dokonując wartościowania ustalamy niewydolność sprawcy, który nie przewidywał wystąpienia czynu zabronionego. Jeżeli elementem tym była niewiedza, to powstaje pytanie czy w kategoriach społecznych można było wymagać od sprawcy by legitymował się wiedzą.

Kazus: Lekarz w wyniku błędnie przeprowadzonego zabiegu operacyjnego, spowodował pogorszenie stanu zdrowia człowieka, pytamy co było przyczyną takiego działania; czy brak wiedzy? czy brak doświadczenia?

W kategoriach społecznych można wymagać zawsze wiedzy. Sąd nie będzie tolerancyjny dla braku wiedzy działającego podmiotu. Inaczej jest przy braku doświadczenia. Dojść można do wniosku, że sprawca nie miał możliwości przewidzenia, w kategoriach społecznych nie można było wymagać od niego doświadczenia

Kazus: Pielęgniarka oddziałowa wydała polecenie stażystce zaniesienia płynu infuzyjnego na oddział położniczy. Stażystka naruszyła regułę ostrożności, nie sprawdzając zawartości, wzięła pierwszą lepszą z brzegu z szafki, tak zaleciła jej oddziałowa. Na półce znajdował się płyn nie przeznaczony do kroplówki lecz płyn służący do mycia narzędzi chirurgicznych. W powołanym stanie faktycznym doszło d śmierci pacjentki, zaś stażystkę skazano za nieumyślne zabójstwo.

Sąd nie wziął pod uwagę, że jakkolwiek sprawczyni posiadała odpowiednią wiedzę to jednakże brakowało jej doświadczenia, którego nie można było od niej wymagać z powodu braku odpowiedniego wieku.

Siostra oddziałowa legitymowała się wiedzą i doświadczeniem, w związku z tym jeżeli posyła stażystkę, to powinna dopilnować, że stażystka weźmie odpowiednią butelkę.

Sąd uwalniając siostrę oddziałową od odpowiedzialności karnej popełnił błąd. Sprawczynią, która powinna być skazana w tej sprawie jest siostra oddziałowa.

Stażystka naruszyła reguły ostrożności, jednakże nie przewidywała możliwości popełnienia czynu zabronionego, nie mogła go przewidzieć, ze względu na brak doświadczenia spowodowany młodym wiekiem.

PRZESTĘPSTWA KWALIFIKOWANE PRZEZ NASTĘPSTWO

Jest to typ przestępstw, w których ustawa uzależnia surowszą odpowiedzialność karną sprawcy od wystąpienia określonego następstwa czynu.

Wyróżniamy następujące warianty:

To czy sprawca mógł następstwo przewidzieć oceniamy z punktu widzenia kryteriów wymienionych przy nieumyślności czyli wieku, wiedzy, doświadczenia oraz stanu emocjonalnego w chwili popełnienia czynu.

Wykład 10.01.2005r.

Polski kk nie zna warunków obiektywnego następstwa. Inaczej kk z 1932r. ustalał on, że jeżeli następstwem bójki była śmierć ofiary - wszyscy uczestnicy ponoszą odpowiedzialność karną.

Obecnie art.9§3 kk

§ 3. Sprawca ponosi surowszą odpowiedzialność, którą ustawa uzależnia od określonego następstwa czynu zabronionego, jeżeli następstwo to przewidywał albo mógł przewidzieć.

Musimy więc sobie zadać pytanie czy śmierć człowieka była następstwem bójki oraz czy to następstwo mogli przewidzieć.

Jeśli tak było to uczestnik bójki poniesie surowszą odpowiedzialność karną gdyż śmierć człowieka przewidywał lub mógł przewidzieć!!!

Sytuacja to dotyczy stanów faktycznych, w których sprawca nie miał zamiaru zabicia człowieka. Jeśli zamiar się pojawi wówczas jego czyn będzie oceniany z punktu widzenia art.148 kk.

BŁĄD

Błąd to rozbieżność między rzeczywistością a odbiciem tej rzeczywistości w psychice sprawcy

Może on wystąpić w postaci nieświadomej lub urojeniu choć często przybiera obie te postacie.

W prawie karnym często spotykamy te postaci błędu np. sprawca, uczestnik polowania, daje strzał do „czegoś co rusza się w krzakach” i nie jest świadom, że na linii strzału znalazł się człowiek i uroił sobie, że oddawał strzał do dzika.

Jeżeli sprawca zabija człowieka w błędnym przekonaniu to prawo karne zadaje sobie pytanie czy i jak błąd sprawcy wpływa na jego odpowiedzialność karną?

Na odpowiedzialność karną wpływa ma jedynie błąd istotny.!!!!!!!!!!!!

BŁĄD nieistotny

Nie wpływa on na odpowiedzialność karną sprawcy.

Może on wystąpić w postaci nieświadomej lub urojenia choć często przybiera obie te postaci.

1) Błąd co do osoby (error in personam)

Pozostaje on bez wpływu na odpowiedzialność karną sprawcy gdyż art. 148§1 kk pod pojęciem człowieka rozumie każdą istotę ludzką

Taki błąd pozostanie bez wpływu na odpowiedzialność karną sprawcy, a to ze względu, że kk chroni życie każdego człowieka.

Art. 148.  § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

np. sprawca działając z zamiarem zabójstwa osoby A w warunkach, w których podjął przestępcze działanie, wziął za osobę A przypadkową osobę B i pozbawił ją życia.

2) Błąd co do sposobu działania (error in faciendo)

Sprawca ponosi odpowiedzialność karną za czyn zabroniony, który popełnił bez różnicy na to co zamierzał uczynić.

Sprawca błędnie przypisuje spowodowanie skutku zabronionego przez prawo jakiemuś fragmentowi własnego zachowania, gdy w rzeczywistości skutek został spowodowany przez inny fragment zachowania tego samego sprawcy

np. sprawca powoduje zniszczenie lub uszczerbek w dobru chronionym prawem w wyniku innego fragmentu podjętego przez siebie działania, aniżeli ten fragment działania, który w swoim wyobrażeniu błędnie sprawca łączył ze skutkiem.

Kazus: Sprawca bijąc człowieka przekonany był, że osiągnął cel swego działania, sądził, że pozbawił go życia. Będąc przekonanym, że ofiara nie żyje, wrzucił pokrzywdzonego do rzeki. Nie ma wpływu na odpowiedzialność karną sprawcy fakt, że zgon pokrzywdzonego nastąpił w wyniku utonięcia.

3) Zboczenie działania (aberratio vel ictus)

a) przyjąć można, że działający dopuszcza się usiłowania zabójstwa osoby A z zamiarem pozbawienia jej życia, dodatkowo powodując nieumyślnie śmierć osoby B

Wniosek: Sprawca popełnił 2 przestępstwa:

To rozumowanie odrzucamy gdyż na gruncie polskiego kk ten sam czyn może stanowić tylko 1 przestępstwo.

Art. 11. § 1. Ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo

b) Jeżeli czyn może stanowić tylko 1 przestępstwo to przyjąć musimy, że błąd polegający na odmiennym przebiegu uruchomionego przez sprawcę skutku, nie będącego tożsamym ze skutkiem zamierzonym jest błędem nieistotnym czyli nie ma wpływu na odpowiedzialność karna sprawcy

np. Bieg przyczynowości uruchomiony czynem sprawcy przebiega inaczej niż sprawca to sobie wyobrażał, podejmując działanie gwoli realizacji wcześniej podjętego zamiaru

Kazus: Sprawca działający z zamiarem zabójstwa umieścił ładunek wybuchowy w pojeździe osoby A.

Zdetonował go gdy osoba A była w samochodzie, jednak siła wybuchu została skierowana na zewnątrz pojazdu.

Zginął przechodzień uderzony drzwiami oderwanymi od samochodu.

Sam kierowca nie doznał szwanku.

BŁĄD istotny

Błąd co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego

Niezgodność treści świadomości, której przedmiotem są okoliczności stanowiące znamiona typu czynu zabronionego, z takimi okolicznościami występującymi w rzeczywistości

np. sprawca, uczestnik polowania dał strzał do człowieka, błędnie sądząc, że dał strzał do zwierzęcia.

Art. 148 kk zakres przedmiotowy tego przepisu obejmuje tylko człowieka!

Jeśli sprawca pozostaje w błędzie co do znamienia - człowieka, a taki błąd jest błędem istotnym, i wpływa na odpowiedzialność karną, o której mówi art. 28 kk:

Art. 28. § 1. Nie popełnia umyślnie czynu zabronionego, kto pozostaje w błędzie co do okoliczności stanowiącej jego znamię.§ 2. Odpowiada na podstawie przepisu przewidującego łagodniejszą odpowiedzialność sprawca, który dopuszcza się czynu w usprawiedliwionym błędnym przekonaniu, że zachodzi okoliczność stanowiąca znamię czynu zabronionego, od której taka łagodniejsza odpowiedzialność zależy.

W sytuacji gdy ktoś podejmuje świadomie działanie wypełniając znamię czasownikowe „zabija”, ale sądzi, że zabija zwierzę, a zbija człowieka nie popełnia umyślnego zabójstwa.

Błąd co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego wyłącza umyślność działania sprawcy.

Sprawca nie może popełnić zbrodni nieumyślnie zgodnie z art. 8 kk

Art. 8.  Zbrodnię można popełnić tylko umyślnie; występek można popełnić także nieumyślnie, jeżeli ustawa tak stanowi.

Sprawca będzie odpowiadał za nieumyślne popełnienie czynu zabronionego, gdyż czyn taki popełni, pozostając w błędzie co do okoliczności stanowiących znamię, o którym mowa w §1 art.28 kk

Wyłącza on odpowiedzialność karną za przestępstwo umyślne i przenosi tą odpowiedzialność na płaszczyznę nieumyślnego występku jeśli spełnione są łącznie

3 warunki:

  1. Obok umyślnego czynu zabronionego, co do którego znamienia sprawca był w błędzie istniej korespondujący występek nieumyślny

  2. Sprawca naruszył reguły ostrożności wymagane w danych warunkach

  3. Można mu przypisać winę w sytuacji, w której pozostawał w błędzie, co do okoliczności stanowiących znamię czynu zabronionego.

Ad 1. Jeżeli sprawca działa w błędzie co do znamienia czynu zabronionego to wyłączona jest umyślność jego działania (art. 28§1)

By wskazać jaką poniesie on odpowiedzialność karną zbadać musimy czy obok tego czynu zabronionego opisanego w kk, opisany jest również wariant nieumyślny tego czynu.

Jeśli w wariant nieumyślny nie istnieje, sprawca jest wolny - całkowite wyłączenie odpowiedzialności karnej!!!!

A contrario należy stwierdzić, że musi istnieć nieumyślny wariant czynu zabronionego aby można było mówić o odpowiedzialności karnej osoby działającej w błędzie co do faktu!!!

Kazus: Sprawca nabył samochód na giełdzie po okazyjnej cenie. Auto wymagało rejestracji, po uprzednim wykonaniu przeglądu technicznego.

Okazało się, że koszt naprawy będzie wielokrotnie przekraczał wartość samochodu. W złości sprawca wziął pręt metalowy i zniszczył samochód stojący przed budynkiem firmy dokonującej przeglądu. Okazało się, że zniszczył on nie swój samochód lecz cudzy, tej samej marki i tego samego koloru.

Art. 288.  § 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Sprawca działał w błędnym mniemaniu co do pojęcia „rzecz cudza”; myślał, że jest to jego prywatna rzecz.

Jednak w kk nie istnieje wariant nieumyślny czynu zabronionego, polegającego na zniszczeniu cudzej rzeczy ruchomej.

Stosujemy art. 28 kk i wyłączamy odpowiedzialność karną sprawcy.

Ad 2. Jeśli sprawca nie naruszył reguł ostrożności również nie poniesie odpowiedzialności karnej.

Kazus: Sprawca oddał strzał do dzika, którym okazał się człowiek w specyficzny sposób ubrany.

Sprawca został poproszony przez rolników aby zabił dzika, który niszczył notorycznie uprawy kartofli. Gdy rozpoznał dzika, szybko oddał strzał, okazało się, że był to człowiek.

Specyficznym ubiorem była kufajka przypominająca kolor skóry dzika.

Wg sądu sprawca nie naruszył reguł ostrożności, tym samym została wyłączona jego odpowiedzialność.

Ad 3.

Kazus: Sprawca pozbawiając życia człowieka pod wpływem współczucia, przypuszczał, że ofiara żądałaby uśmiercenia

Jednak ofiara nie złożyła takiego oświadczenia woli.

Powstaje pytanie jak zakwalifikować taki czyn sprawcy, który błędnie sądził, że nastąpią okoliczności łagodzące?

Art. 150 kk - zabójstwo eutanatyczne

Art. 150. § 1. Kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.§ 2. W wyjątkowych wypadkach sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Sprawca poniesie łagodniejszą odpowiedzialność karną jeżeli jego błędne przekonanie, że osoba żądała uśmiercenia, było przekonaniem usprawiedliwionym (art.28§2)

Jeśli było ono nieusprawiedliwione sprawca poniesie odpowiedzialność karną za zabójstwo człowieka typu podstawowego!

W konkretnych okolicznościach badamy czy rozsądny człowiek(reasonable man) uznałby również, że ma miejsce żądanie pozbawienia życia

Przepis art. 29 kk odnosi się co do znamienia okoliczności kontratypowej istniejącej w systemie prawnym.

Błąd polegający na urojeniu sobie przez sprawcę nie istniejącego kontratypu, stanowi błąd co do prawa (art. 30 kk).

np. poseł prowadzący samochód po spożyciu alkoholu, zatrzymany, argumentuje to stanem wyższej konieczności przybycia na obrady.

Art. 29 kk dotyczy błędu co do istnienia znamienia kontratypu!!!

np. obrona konieczna - sprawca uroił sobie nieistniejący zamach ze strony nieistniejącego napastnika, czyniąc uszczerbek w jego zdrowiu, odpierając owy zamach.

Sprawca uroił sobie także istnienie bezprawności, bezpośredniości, rzeczywistości zamachu.

Kazus: Sprawca mieszkał na obrzeżach wsi i docierały do niego informacje o zamachach rabunkowych dokonywanych na mieszkańcach wsi. Aby uchronić się przed potencjalnym zamachem, zaopatrzył się w metalowy pręt. Słysząc pewnego wieczoru pukanie do drzwi, podszedł do drzwi i spytał: „Kto tam?” usłyszał odpowiedź: „Swój.” Otwierając drzwi sprawca zadał cios intruzowi, nie mogąc zobaczyć jego twarzy.

Okazało się, że po 2 stronie drzwi stał listonosz mający paczkę dla adresata. Sprawca tłumaczył się, że nie był wstanie rozpoznać twarzy pokrzywdzonego.

Czy ponosi odpowiedzialność za ciężki uszczerbek na zdrowiu, jaki spowodował uderzając domniemanego napastnika?

Nie popełnia przestępstwa, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionym błędnym przekonaniu.

Musimy zatem zbadać czy błąd sprawcy był błędem usprawiedliwionym.

Należy sprawdzić jak rozsądny obywatel postąpiłby w tej sytuacji.

Jeśli konstatacja wieść nas będzie do tezy, że rozsądny obywatel postąpiłby w tej sytuacji podobnie , znalazłby się w błędzie, to wtedy uznamy, że działający w naszym kazusie sprawca działał w usprawiedliwionym błędnym przekonaniu, a zatem zachodzą przesłanki wyłączające bezprawność.

Art. 29. Nie popełnia przestępstwa, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionym błędnym przekonaniu, że zachodzi okoliczność wyłączająca bezprawność albo winę; jeżeli błąd sprawcy jest nieusprawiedliwiony, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Kluczem zatem dla ustalenia czy sprawca działał w błędzie co do znamienia kontratypu jest ustalenie czy błąd sprawcy był usprawiedliwiony!!!

Uwaga!!!

Przedmiotem błędu może być znamię kontratypu obrony koniecznej, znamię kontratypu stanu wyższej konieczności, znamię kontratypu eksperymentu, znamię kontratypu dozwolonej krytyki, ale w tym wypadku następuję pewna modyfikacja gdyż art. 29 kk odnosi się również do okoliczności wyłączających winę!!

W tym znaczeniu (wyłączenie winy) przedmiotem błędu może być okoliczność objęta kontratypem stanu wyższej konieczności, który wyłącza winę a nie bezprawność.

Art. 29 kk odnosi się do stanu wyższej konieczności wyłączającej bezprawność oraz winę .

Zakres tego artykułu obejmuje również rozkaz wojskowy.

W przypadku kontratypu dozwolonej publicznej krytyki (art.213 kk), jeżeli zarzut okaże się obiektywnie nieprawdziwy badamy zaistniałą sytuację zgodnie z art. 29 kk. Aby sprawdzić czy był to błąd usprawiedliwiony należy odwołać się do wzorca roztropnego i rozważnego obywatela.

Czy sprawca na podstawie zgromadzonych przez siebie przesłanek doszedłby do wniosku, że zarzut przez niego stawiany jest zarzutem prawdziwym.

Błąd będzie usprawiedliwiony wtedy gdy sprawca działa w ochronie interesu publicznego.

Podsumowując należy podkreślić, że zgodnie z art. 29 kk odpowiedzialność karna sprawcy będzie wyłączona jeśli pozostawał on w usprawiedliwionym błędzie co do kontratypu.

Jeśli błąd był nieusprawiedliwiony sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Wykład 17.01.2005r.

Występuje w sytuacji gdy sprawca wypełnia zespół znamion konkretnego typu przestępstwa nie mając świadomości, że istnieje norma sankcjonująca, która wiąże karę z tym określonym zachowaniem.

Uwaga!!!

Nie jest błędem co do prawa w ustalonym wyżej rozumieniu, urojenie bezprawności, błędne wyobrażenie, że konkretne zachowanie jest czynem zabronionym. Dopuszczenie się pewnego zachowania w świadomości, że popełnia się przestępstwo.

Urojenie bezprawności (delictum tutativum) pozostaje poza zainteresowaniem pr. karnego z tego względu, że art.1 kk stanowi, że odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnił czyn zabroniony przez ustawę obowiązującą w chwili jego popełnienia.

Błąd co do prawa polega na nieświadomości bezprawności zachowania, która to bezprawność jest przewidziana przez normę sankcjonującą umieszczoną w kk.

IGNORANTIA IURIS NOCET - nieznajomość prawa szkodzi.

Jest to najstarsza koncepcja stanowiąca odpowiedź czy sprawca nie świadom bezprawności swego zachowania ponosi odpowiedzialność.

Była ona przyjmowana w prawie karnym zarówno w Rzymie jak i w okresie średniowiecza.

W XIX w. pojawiła się koncepcja ograniczająca odpowiedzialność sprawcy działającego w nieświadomości bezprawności swego czynu.

Nosi ona nazwę TEORII ZAMIARU i została sformułowana w dogmatyce niemieckiej.

Założenia:

  1. Koniecznym warunkiem odpowiedzialności karnej za przestępstwo jest zły zamiar (dolus malus)

  2. Jeżeli sprawca nie był świadom bezprawności swego działania, nie mógł powstać w jego psychice zły zamiar, kwalifikujący czyn sprawcy jako przestępstwo umyślne

  3. Błąd co do prawa wyłącza odpowiedzialność karną wyłącznie za przestępstwa umyślne

  4. Sprawca działający w takim błędzie ponosi odpowiedzialność tak jak gdyby popełnił przestępstwo nieumyślne

Teoria zamiaru spotkała się z gwałtowną krytyką:

  1. Wskazywano, ze ustawodawca tworząc typy przestępstw nieumyślnych, nie kieruje się potrzebą regulowania kwestii prawnych działania sprawcy pod wpływem błędu co do prawa.

  2. Jeżeli wariant nieumyślny przewidziany był w kk, sprawca działający w błędzie co do prawa ponosi odpowiedzialność karną także wtedy gdy nie mógł uniknąć błędu, poznać przepisu, który naruszył

Z krytyki teorii zamiaru powstała TEORIA WINY.

Teoria winy - warunkiem odpowiedzialności karnej sprawcy jest badanie czy błąd sprawcy, co do prawa był „zawiniony”

Następnie ta teoria rozdwoiła się na 2 postacie:

Skrajna teoria winy została odrzucona ze względów praktycznych, gdyby ją przyjąć, ilekroć oskarżony powołałby się na nieznajomość prawa, wyłączona byłaby jego odpowiedzialność karna.

Jest w tej sytuacji winien swej nieświadomości bezprawności czynu. Błąd co do prawa jest błędem zawinionym i może być przez to uznany za błąd nieusprawiedliwiony, który odpowiedzialności karnej nie wyłącza.

Ograniczoną teorię winy przyjął polski ustawodawca w art. 30 kk:

„Nie popełnia przestępstwa, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionej nieświadomości jego bezprawności; jeżeli błąd sprawcy jest nieusprawiedliwiony, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary”

Zwrot „Nie popełnia przestępstwa” należy interpretować jako brak przestępstwa z powodu niemożności przypisania sprawcy winy, niemożności wymagania od niego dochowania wierności prawu w sytuacji gdy pozostawał w usprawiedliwionej nieświadomości bezprawności swego zachowania.

A contrario: Można od sprawcy wymagać posłuszeństwa prawu jeżeli nieświadomość prawa była nieusprawiedliwiona, a zatem jeżeli sprawca powinien był i mógł poznać treść przepisu, który naruszył, a mimo to z treścią przepisu się nie zapoznał.

Uwaga!!!

Jeżeli błąd sprawcy był nieusprawiedliwiony sąd może, choć nie musi zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary - nie może odstąpić od jej wymierzenia!!!!!

Usprawiedliwiona nieświadomość bezprawności łączy się z wzorcem hipotetycznym Dobrego, roztropnego obywatela

Pytanie: Co uczyniłby w konkretnej sytuacji dobry obywatel by poznać treść danego przepisu a czego nie uczynił sprawca powołujący się na błąd co do prawa?

Jeżeli sprawca uczynił wszystko co na jego miejscu poczyniłby dobry obywatel, a mimo to sprawca nie rozpoznał bezprawności swego zachowania, powiemy, że jego błąd był usprawiedliwiony.

Dopuszczając się czynu nie popełnił przestępstwa z powodu braku winy, inaczej mówiąc stopień jego winy jest zdecydowanie mniejszy niż sprawców działających w świadomości bezprawności popełnianego czynu.

Dlatego też ustawodawca zezwala sądowi na nadzwyczajne złagodzenie kary.

Wymaga to uściślenia i namysłu nad tym jaki zakres znawstwa prawa powinien cechować obywatela?

Na pewno dobry obywatel powinien znać zakazy, choćby w formie ogólnej oraz znamiona określonych czynów zabronionych.

Obywatel ma obowiązek znajomości zakazów odpowiadających znamionom przestępstw pospolitych (powszechna znajomość przestępstw pospolitych)

Jednakże od dobrego obywatela nie wymaga się znajomości przepisów, których treść jest obliczona na działanie profesjonalistów np. przepisy o publicznym obrocie papierów wartościowych.

Jednak jeśli obywatel zachowuję się tak jak profesjonalistą bądź jeśli znajduję się sytuacji dla niego charakterystycznej wymaga się od niego znawstwa przepisów z tej szczególnej dziedziny.

Zasada ta dotyczy również: - obrotu gospodarczego (ustawa karna skarbowa)

- ruchu drogowego (kodeks drogowy)

np. Przeciętny dobry obywatel nie musi znać kontratypu dozwolonej krytyki.

Od dobrego obywatela, który pisze artykuł do gazety w celu opublikowani

go na jej łamach, zbiera materiał w tym celu tak jak dziennikarz

Należy od niego wymagać znawstwa art. 212 i 213 kk, nawet jeśli autor

tekstu dziennikarzem nie jest.

W historii Polski, w okresie stanu wojennego wystąpiły okoliczności pogwałcające prawo karne.

Otóż „Dekret o wprowadzeniu stanu wojennego z 14.XII.1981r. ” przewidywał odpowiedzialność karną za organizowanie strajków.

Oskarżeni na jego podstawie powoływali się na błąd co do prawa, nie mieli możliwości zapoznania się z jego postanowieniami w dniu 13.XII.1981r. gdyż został opublikowany on dzień później. Nawet dobry obywatel nie był wstanie zapoznać się z treścią dekretu gdyż możliwe to było dopiero po czynie!!

Tylko sąd w Olsztynie miał odwagę uniewinnić człowieka za udział w strajku w dniu 13.XII.1981r.

NIEPOCZYTALNOŚĆ I POCZYTALNOŚĆ OGRANICZONA

Na wstępie należy ustalić, że niepoczytalność wyłącza winę zaś poczytalność ograniczona jej nie wyłącza. Ze względu na niepoczytalność sprawca nie popełnia przestępstwa, nie można mu przypisać winy czyli wymagać od niego dochowania wierności prawu.

Sprawca o ograniczonej poczytalności działa w sposób zawiniony, jednak stopień jego winy jest mniejszy, a sąd może tym samym zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Uwaga!!!

Prawo karne nie definiuje poczytalności jako normy psychicznej. W prawie karnym nie operujemy pojęciem : „sprawcy normalnego” ; „sprawcy anormalnego”. Pojęcie normy psychicznej budowane jest w psychiatrii i psychologii.

W powyższych naukach sformułowano 3 teorie normy psychicznej:

1) Teoria wartości

Głosi ona, że normalnym w sensie bycia normalną jednostką jest ten podmiot, który akceptuje przyjęte w społeczeństwie wartości. Nie jest normalnym ten kto te wartości odrzuca.

np. W Niemczech nazistowskich czy w ZSRR osoby nie akceptujące doktryny autorytarnej.

Współcześnie refleksje na temat normy psychicznej opartej na teorii wartości spotkać można w dyskusjach nad niektórymi prezentacjami określonych mianem aktów twórczych. np. odrzucające powszechne wartości

2) Teoria przeciętności

Operuje ona wzorcem przeciętnej jednostki ludzkiej, który to wzorzec przeciętnego człowieka zdeterminowany jest przez historię społeczeństwa, do którego jednostka należy np. warunki ekonomiczne, społeczne, geograficzne, kulturowe.

W nich właśnie powstał ten wzorzec. Zaletą tej teorii jest odniesienie normy psychicznej do realiów kulturowych, które wykształciły się w powyższych warunkach.

Teoria to skłania do tolerancji i uznania za zachowania normalne, zachowań zdeterminowanych przez określone warunki, tych które w innych warunkach by się nie wykształciły - w tej teorii postrzegane jako anormalne.

Wadą tej teorii jest to, że uznaje ona za jednostki anormalne te osoby, które posiadają więcej bądź mniej cech niż jednostka przeciętna.

3) Teoria zdolności nawiązywania reakcji społecznych i wchodzenia w społeczne interakcje

Normalny jest ten człowiek, który ze względu na swe cechy, zdolny jest do wykonywania ról społecznych oraz do wchodzenia w interakcje z innymi jednostkami.

Anormalną jednostka jest ta, która nie jest zdolna do pełnienia ról społecznych i wchodzenia w interakcje z innymi jednostkami.

Ta koncepcja jest obecnie najszerzej przyjmowana.

Sposób ujęcia niepoczytalności i poczytalności ograniczonej w prawie karnym:

art. 31§1 - Niepoczytalność

§ 1. Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.

Art. 31§2 - Poczytalność ograniczona

§ 2. Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary

Podział ten został przeprowadzony w oparciu o 2 kryteria:

Uwaga!!!!

W §2 kryterium psychiatryczne jest milcząco założone, sąd uwzględnia je wraz z kryterium psychologicznym!!!

NIEPOCZYTALNOŚĆ

Kryterium psychiatryczne określa przyczyny niepoczytalności:

  1. Choroba psychiczna

  2. Upośledzenie umysłowe

  3. Inne zakłócenia czynności psychicznych

Kryterium psychologiczne (musi wystąpić łącznie z elementami kryterium psychiatrycznego)

  1. Niezdolność sprawcy rozpoznania znaczenia czynu

  2. Niezdolność sprawcy pokierowania swoim postępowaniem

Jeżeli są spełnione łącznie przesłanki z 2 kryteriów mówimy, że sprawca jest niepoczytalny i z tego powodu nie można mu przypisać winy!!!

POCZYTALNOŚĆ OGRANICZONA

Pominięte w treści §2 kryterium psychiatryczne jest tu milcząco założone!!! Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innych zakłóceń czynności psychicznych, to taki sprawca ponosi odpowiedzialność karną, a sąd może jedynie zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, nie ma prawa uwolnić go całkowicie od odpowiedzialności karnej!!!! Możemy takiemu sprawcy przypisać winę, ale o mniejszym ciężarze niż sprawcy poczytalnemu.

Wykład 21.02.2005r.

NIEPOCZYTALNOŚĆ C.D

Kryterium psychiatryczne:

  1. Choroba umysłowa - np. psychozy ; schizofrenia(rozpadosobowości);

paranoja (obłęd) - omamy, w czasie, których

sprawca może dokonywać czynów zabronionych w

postaci agresji, w których rozpoznaje

niebezpieczeństwo dla siebie

cyklofrenia (psychoza maniakalno-depresyjna)

stan depresji, który utrzymuje się przez dłuższy

okres czasu, po którym występuje stan manii,

pobudzenia chorego, w czasie którego czyny

zabronione przez chorego nacechowane są wysokim

poziomem agresji.

Sąd nie jest związany opinią biegłego psychiatry, dokonuje oceny jak w przypadku każdego środka dowodowego. Opinia sprowadza się do ustalenia czy wystąpił element kryterium psychiatrycznego oraz czy zaistniał stan, o którym mówi kryterium psychologiczne tzn. sprawca nie miał w chwili czynu możliwości rozpoznania znaczenia czynu.

Zatem wniosek co do okoliczności niepoczytalności, które wyłączają winę, może i musi wyciągnąć tylko sąd!!!

2) Upośledzenie umysłowe

KK z 1969r używał terminu niedorozwoju umysłowego, który to termin został w obecnym kodeksie zastąpiony terminem upośledzenia umysłowego.

Pojęcie niedorozwoju umysłowego komentowane było jako stopniowalne poprzez określenie 3 kategorii:

  1. najgłębszy niedorozwój - idiotyzm (idiotia)

  2. średni niedorozwój - imbecylizm (imbecilias)

  3. najłagodniejszy niedorozwój -ograniczenie umysłowe(debilitas mentalis)

Jednak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazała na konieczność zmiany tej terminologii, gdyż powyższe terminy weszły do języka codziennego jako terminy znieważające.

Obecnie wyróżniamy:

a) głębokie upośledzenie umysłowe ( poniżej 20 pkt. IQ)

Wyłącza czyn , zaś dla uwolnienia od odpowiedzialności karnej sprawcy czynu zabronionego odwołujemy się do definicji czynu a nie do art. 31§1!!!!!

Definicja czynu - czyn to zachowanie będące wynikiem aktów woli poddane

kontrolnej funkcji świadomości, polegające na działaniu lub

zaniechaniu i przez to uzewnętrznione, posiadające wartość

społeczną.

Wnioskując należy stwierdzić, że w sytuacji głębokiego upośledzenia umysłowego wyłączona jest świadomość osoby podejmującej działania.

b) znaczące upośledzenie (od 20 d0 34 pkt. IQ)

Wyłącza on poczytalność sprawcy

c) upośledzenie umiarkowane (od 35 do 49 IQ)

d) upośledzenie lekkie (od 50 d0 69 IQ)

e) pograniczne upośledzenie (od 70 d0 74 IQ)

Sprawca dotkniętym lekkim upośledzeniem wie, że nie wolno kraść, w tym przypadku kryterium psychologiczne nie zostanie spełnione.

Nie będzie on wstanie rozpoznać czynu w przypadku przywłaszczenia znalezionej rzeczy. Sprawca nie rozpoznaje znaczenia swego czynu, tym samym spełniona przesłanka kryterium psychologicznego.

3) Inne zakłócenia czynności psychicznych

np. psychopatia (anomalia osobowości); choroba wieku starczego (Alzheimer); choroby somatyczne (cukrzyca); stan ciąży itp.

Nie zaliczamy do tej przesłanki ---> hipnozy!

Uwaga!!!

Psychopatia dotyka sfery emocjonalnej, woluntatywnej, popędów!!!

Nie dotyka on sfery inteligencji.

Psychopata ma pełną możliwość rozpoznania znaczenia czynu, jego inteligencja nie jest upośledzona.

W przypadku psychopatii może wystąpić ograniczona zdolność do kierowania swym postępowaniem ze względu na wystąpienie zakłóceń w powyższych sferach. Przyjmuje się tylko w skrajnych przypadkach praktyki sądowej wyłączenie poczytalności w przypadku psychopatii.

Kryterium psychologiczne:

1) Niezdolność sprawcy rozpoznania znaczenia czynu

2) Niezdolność sprawcy pokierowania swoim postępowaniem

Uwaga!!!

Jeżeli sprawca nie może rozpoznać znaczenia czynu, to nie może również kierować swym postępowanie!!!!

Jeśli sprawca czynu popełnił czyn zabroniony w chwili remisji choroby to wówczas art. 31 §1 nie znajduje zastosowania.

Reakcja sądu na czyn zabroniony w oparciu o opinię biegłego, która stwierdza niepoczytalność sprawcy, może polegać na zastosowaniu środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia sprawcy w zakładzie psychiatrycznym.

Środki zabezpieczające znajdują się w art. 93 i 94 kk:

Art. 93.  Sąd może orzec przewidziany w tym rozdziale środek zabezpieczający związany z umieszczeniem w zakładzie zamkniętym tylko wtedy, gdy jest to niezbędne, aby zapobiec ponownemu popełnieniu przez sprawcę czynu zabronionego związanego z jego chorobą psychiczną, upośledzeniem umysłowym lub uzależnieniem od alkoholu lub innego środka odurzającego; przed orzeczeniem tego środka sąd wysłuchuje lekarzy psychiatrów oraz psychologa.

Art. 94. § 1. Jeżeli sprawca, w stanie niepoczytalności określonej w art. 31 § 1, popełnił czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości i zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że popełni taki czyn ponownie, sąd orzeka umieszczenie sprawcy w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym.§ 2. Czasu pobytu w zakładzie nie określa się z góry; sąd orzeka zwolnienie sprawcy, jeżeli jego dalsze pozostawanie w zakładzie nie jest konieczne.§ 3. Sąd może zarządzić ponowne umieszczenie sprawcy określonego w § 1 w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym, jeżeli przemawiają za tym okoliczności wymienione w § 1 lub w art. 93; zarządzenie nie może być wydane po upływie 5 lat od zwolnienia z zakładu

Sąd może orzec o umieszczeniu sprawcy w zakładzie zamkniętym, aby zapobiec ponownemu popełnieniu przez sprawcę czynu zabronionego, tylko wtedy gdy jest to niezbędne.

Art. 94 kk wymienia 2 warunki, które muszą być łącznie spełnione by sąd zastosował środki zabezpieczające:

  1. Czyn zabroniony popełniony przez niepoczytalnego zawierał ładunek znacznej społecznej szkodliwości ( nie jest wymagany przy czynach przeciwko czci i godności) np. czyn przeciwko wolności i zdrowiu; wolności seksualnej;

  2. Musi zachodzić wysokie prawdopodobieństwo by sprawca niepoczytalny popełnił taki czyn ponownie

Sąd orzeka o umieszczeniu w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym na z góry określony czas pobytu (art. 94§2)

Uwaga!!!

Sąd, który zdecyduje o zwolnieniu sprawcy niepoczytalnego z zakładu psychiatrycznego, może zarządzić ponowne umieszczenie w tym zakładzie w okresie do lat 5 od zwolnienia, jeżeli ponownie przemawiać za tym będą okoliczności z art. 93 i 94§1 kk.

POCZYTALNOŚĆ OGRANICZONA C.D

Jak wspomniano już wyżej art. 31§2 kk milcząco zakłada kryterium psychiatryczne.

Stwierdzając stan poczytalności ograniczonej sąd w oparciu o opinię biegłego bada czy przyczyną była 1 przesłanek kryterium psychiatrycznego.

Jeżeli poczytalność sprawcy nie była całkowicie zniesiona, posiadał on zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swym postępowaniem w znacznym stopniu ograniczoną to w takim stanie sprawca popełnia przestępstwo!!!

Sąd może choć nie musi zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Sąd rozpoznając sprawę w oparciu o opinię biegłego rozważa wymierzenie kary nadzwyczajnie złagodzonej - nie może całkowicie uwolnić sprawcy od odpowiedzialności karnej!!!

ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA ZA CZYN POPEŁNIONY W STANIE ODURZENIA LUB NIETRZEŹWOŚCI.

W tym wypadku odpowiedzialność karną wyłącza jedynie upicie patologiczne czyli chorobliwa reakcja człowieka na niewielką dawkę alkoholu, która to reakcja powoduje utratę zdolności rozpoznawcze czynu i kierowania swym postępowaniem.

Sprawca wykonuje objawy charakterystyczne dla paranoi.

Dokonuje czynu zabronionego, najczęściej w postaci zaatakowania innej osoby. Po tej okoliczności zapada w długi sen, zaś po przebudzeniu nie pamięta nic.

Do objaw zewnętrznych należy zaliczyć przede wszystkim, silne, wręcz „fontannowe” pocenie się sprawcy.

Upojenie patologiczne występuje bardzo rzadko i tylko u osób nie uzależnionych od alkoholu, nie mających częstego kontaktu z alkoholem.

Reakcja patologiczna występuje po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu np. 50 ml wódki 40%.

Choroba Korsakowa

Występuje na skutek zmian w mózgu u sprawców uzależnionych od alkoholu.

Choroba występuje w wyniku wieloletniego picia alkoholu.

Delirium tremens

Stan omamicy alkoholowej, występuje u osób uzależnionych od alkoholu przez długi czas, najczęściej po zaprzestaniu przyjmowania alkoholu!

Nagła abstynencja alkoholu może po 2 lub więcej dniach spowodować delirium tremens. Sprawca może wtedy dokonywać czynów agresywnych broniąc się przed urojonym niebezpieczeństwem.

Upojenie fizjologiczne

W zależności od stopnia upojenia fizjologicznego, reakcja na przyjmowany alkohol może powodować znaczne ograniczenie możliwości rozpoznania czynu bądź może tą możliwość całkowicie znieść!!!! ( 3,5 %0 we krwi )

Upojenie fizjologiczne może ograniczyć poczytalność może ją także całkowicie znosić.

Jak prawo karne powinno reagować na czyny popełnione przez sprawców w stanie odurzenia lub nietrzeźwości?

Sprawca taki jest niepoczytalny ale z oczywistych względów społecznych w żadnym systemie prawa nie odnosi się do niego zwrotu „Nie popełnia przestępstwa.”

Przyjmuje się jako podstawę odpowiedzialności karnej sprawcy niepoczytalnego 1 z koncepcji odpowiedzialności karnej.

Koncepcje:

1) Actio libera in causa (skarga wolna w przyczynie)

Przyjmował ja kk z 1932r.

Art..17 kk §1 Nie podlega karze, kto w chwili czynu, z powodu niedorozwoju psychicznego, choroby psychicznej lub innego zakłócenia psychicznego nie mógł rozpoznać znaczenia czynu bądź kierować swym postępowaniem §2 Przepisu §1 nie stosuje się do przypadku gdy sprawca wprawił się umyślnie w stan odurzenia czynności psychicznej po to by dokonać przestępstwa.

Zatem karze podlegał ten sprawca, który wprawił się w stan odurzenia alkoholowego, które pozostawało bez wpływu na odpowiedzialność karną sprawcy.

Koncepcja ta oparta była na założeniu, że sprawca wprawił się w stan odurzenia alkoholowego z zamiarem by w stanie odurzenia popełnić przestępstwo.

Koncepcja często krytykowana, brak sensu i spójności, odurzenie alkoholowe wyłącza świadomość podejmowanych działań.

Bronił jej J. Makarewicz w swym komentarzu

2) Pełne upicie niemiecki kk art. 323a) (tzw.Vollrausch)

art.. 323a) 1. „Kto wprawia się umyślnie lub nieumyślnie za pomocą alkoholu lub innych środków odurzających w stan upicia (rauschu) , podlega karze pozbawienia wolności do lat 5 lub karze grzywny jeżeli w tym stanie popełnia czyn zabroniony, za który nie może być ukarany, ponieważ z powodu rauschu, w którym się znajdował nie można mu przypisać winy” 2. „Kara nie może być jednak surowsza aniżeli, ta którą zagrożony jest czyn faktycznie popełniony przez sprawcę działającego w stanie rauschu”

Sama koncepcja zwana jest Rauschdelict czyli przestępcze upicie.

Sprawca ponosi odpowiedzialność karną za to, że wprowadził się w stan odurzenia, w którym to stanie popełnił jakikolwiek czyn zabroniony, za który nie może być oskarżony gdyż nie można mu przypisać winy w chwili popełnienia czynu.

Karzemy go za fakt upicia i w tym stanie dokonanie czynu zabronionego. Jeżeli czyn zabroniony objęty jest karą niższą niż rauschdelict stosuje się karę niższą przewidzianą za ten czyn!!! ( patrz §2 323a))

3) Koncepcja zawinienia na przedpolu czynu zabronionego

art.31§ 3. Przepisów § 1 i 2 nie stosuje się, gdy sprawca wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które przewidywał albo mógł przewidzieć.

Sprawca ponosi odpowiedzialność karną za faktycznie popełniony czyn zabroniony.

Nie stosuje się do niego ani przepisu o nie popełnieniu przestępstwa ani o możliwości nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Mimo, że w wyniku odurzenia, faktycznie nie rozpoznawał znaczenia czynu przez siebie popełnionego, bądź tą zdolność miał ograniczoną.

Nie jest zatem istotne to czy sprawca posiadał zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swym postępowaniem.

Istotne jest to czy przewidywał albo mógł przewidzieć, że spożycie alkoholu lub innego środka odurzającego spowoduje utratę zdolności rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swym postępowaniem.

Badamy czy sprawca znał działanie alkoholu lub innego środka odurzającego na organizm ludzki.

Z treści komentowanego art. 31§3 wynika, że dla odpowiedzialności karnej sprawcy niepoczytalnego z powodu odurzenia alkoholem nie ma znaczenia czy wprowadzający się w stan odurzenia przewidywał albo mógł przewidzieć, że w tym stanie popełni czyn zabroniony.

Znaczenie ma tylko to czy przewidywał albo mógł przewidzieć to, że wprowadzenie się w stan odurzenia spowoduje utratę zdolności rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swym postępowaniem lub zdolność tą będzie miał ograniczoną.

Istotą koncepcji przyjętej w kk z 1997r. jest to, że sprawca przed popełnieniem czynu zabronionego wprawił się w stan odurzenia. Nie jest istotne czy sprawca przewidywał czy też mógł przewidzieć, że popełni czyn zabroniony.

Wykład 28.02.2005r.

FORMY STADIALNE PRZESTĘPSTWA

Inaczej określane jako iter delicti bądź iter criminis czyli rogi przestępstwa.

Etapy:

  1. Zamiar podjęty przez sprawcę popełnienia czynu zabronionego

  2. Przygotowanie do popełnienia czynu naruszającego normę sankcjonowaną

  3. Usiłowanie dokonania czynu zabronionego

  4. Dokonanie czynu zabronionego

Ad 1) Zamiar

Karalność w tym wymiarze nie pojawia się nigdy, gdyż nie można karać za sam zamiar. Wyraża to łacińska paremia COGITATIONIS POENAM NEMO PATITUR - Karania za myślenie nikt nie ścierpi.

Została ona skrytykowana przez dogmatyków prawa radzieckiego. Prokurator Generalny ZSRR A. Wyszyński wykazał wyższość prawa karnego radzieckiego nad prawem karnym burżuazyjnym. Uznał, że w prawie karnym ZSRR wystarczy chociażby „cień zamiaru” by pociągnąć osobę do odpowiedzialności karnej. W późniejszych latach popadł nawet w mistycyzm mówiąc, że wystarczy nawet „cień, cienia zamiaru”.

Inną formą karania za zamiar była tzw. represja predyktalna nie związana w żaden sposób z popełnieniem czynu, dlatego też nie była stosowana w postępowaniu sądowym lecz w administracyjnym.

Działały w owym postępowaniu tzw. 3 (trzyosobowe organy) oraz tzw. 2 (dwuosobowe organy) składające się funkcjonariuszy NKWD uprawnione do wymierzania kary w postaci uwięzienia w obozach jak również kary śmierci.

Represja predyktalna wystąpiła także w III Rzeszy, wiązała się z tzw. aresztem ochronnym (Schutzthaft) polegającym na zesłaniu do obozu koncentracyjnego na czas nieokreślony, każdego kto mógłby podjąć zamiar działania na szkodę III Rzeszy.

Współcześnie zasada COGITATIONIS POENAM NEMO PATITUR jest traktowana jako fundamentalna zasada prawa karnego. Istniej zatem zakaz P

Jednak należy od niego odróżnić typy rodzajowe przestępstw, opisujących czyn sprawcy stanowiący ujawnienie zamiaru.

np. przestępstwo groźby karalnej

Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego

Konstrukcja przestępstwa groźby karalnej oparta jest na czynie sprawcy, który ujawnia wobec innej osoby groźbę popełnienia przestępstwa na jej szkodę, a owa groźba wzbudza w tej osobie uzasadnioną obawę.

Czyn grożący popełnieniem przestępstwa, nie narusza zasady, wg której za sam zamiar karać nie wolno. Groźba karalna to czyn grożący innej osobie popełnieniem przestępstwa.

Ad 2) Przygotowanie

Karalność w tym wymiarze pojawia się wyjątkowo. Występuje tylko wtedy gdy kk w części szczególnej, obok opisu typu rodzajowego przestępstwa, wyraźnie stanowi, że przygotowanie do popełnienia czynu zabronionego jest karalne.

Art. 16. § 1. Przygotowanie zachodzi tylko wtedy, gdy sprawca w celu popełnienia czynu zabronionego podejmuje czynności mające stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do jego dokonania, w szczególności w tymże celu wchodzi w porozumienie z inną osobą, uzyskuje lub przysposabia środki, zbiera informacje lub sporządza plan działania.

§ 2. Przygotowanie jest karalne tylko wtedy, gdy ustawa tak stanowi.

Cechą przygotowania jest to, że jest to czynność podjęta w celu popełnienia czynu zabronionego.

Przygotowania zachodzi tylko wtedy gdy sprawca działa z zamiarem bezpośrednim, cum dolo directo popełnienia czynu zabronionego.

Przygotowanie jest karalne tylko wtedy , gdy ustawa tak stanowi!!!!

Istotą przygotowania jest działanie w celu popełnienia czynu zabronionego objętego zamiarem bezpośrednim, polegające na podjęciu czynności mających stworzyć warunki do przedsięwzięcia czynu zmierzającego bezpośrednio do jego dokonania.

To pozwala nam odróżnić nam przygotowanie od usiłowania popełnienia czynu zabronionego, gdyż przygotowanie nie zmierza bezpośrednio do dokonania czynu zabronionego, ono ma stworzyć jedynie do tego warunki.

Przygotowanie ma stworzyć warunki do usiłowania, samo przygotowanie bezpośrednio ku dokonaniu czynu nie zmierza.

Ma ono stworzyć jedynie warunki, w których możliwe będzie przedsięwzięcie czynu zmierzającego bezpośrednio ku dokonaniu (usiłowanie)

Kazus: Dwóch sprawców przygotowywało się do dokonania przestępstwa rozboju, które to przygotowanie wg kk nie jest karalne. Sprawcy działali z zamiarem bezpośrednim dokonania rozboju na samotnie mieszkającej, starej osobie. Jedne ze sprawców miał przebrać się za listonosza, zaś drugi miał zaczaić się pod ścianą i w momencie gdy ofiara uchyli drzwi wtargnąć do mieszkania, gdzie sprawcy mieli dokonać rozboju. Sprawcy podzielili się swoimi planami ze znajomym listonoszem od , którego pożyczyli strój.

Listonosz powiadomił jednak Policję, funkcjonariusze zatrzymali sprawców przed drzwiami domu staruszki.

Prokurator prowadzący śledztwo w tej sprawie chciał zakwalifikowania działań sprawców jako usiłowanie popełnienia przestępstwa rozboju.

Obrona podniosła, że zachowanie sprawców nie wykroczyło poza etap niekaralnego przygotowania. Argumentując, podkreśliła fakt, że istotą przygotowania jest stworzenie warunków do podjęcia czynu zmierzającego bezpośrednio do dokonania czynu zabronionego. Zatem sprawcy powinni być uwolnieni od odpowiedzialności karnej.

Przygotowanie może polegać na:

  1. wejściu w porozumienie z inną osobą ( przygotowanie grupowe)

  1. uzyskanie lub przysposobienie środków, zbieranie informacji, sporządzenie planu działania (przygotowanie rzeczowe)

Przypadki, w których kk stanowi o karalności przygotowania przestępstwa:

Art. 128. § 1. Kto, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu,

podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

§ 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Art. 127.  § 1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu,

podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

§ 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1,

podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

Uwaga!!!!

Zarówno konstrukcja zbrodni zamachu stanu jak i zbrodnia zdrady państwa polskiego, przewiduje karę za podjęcie działań zmierzających bezpośrednio do realizacji celów, do urzeczywistnienia których sprawcy zmierzają.

Już w okresie tworzenia kk z 1932r. zauważono, że nie jest racjonalne takie redagowanie przepisu, który mówiłby o karaniu za zmianę ustroju RP.

Jeśli taka zmiana już nastąpi , to owi sprawcy nie poniosą odpowiedzialności karnej w stworzonym przez siebie ustroju. Dlatego też karze się za podejmowanie działań zmierzających bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu!

Art. 175. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w art. 173 § 1,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 252. § 1. Kto bierze lub przetrzymuje zakładnika w celu zmuszenia organu państwowego lub samorządowego, instytucji, organizacji, osoby fizycznej lub prawnej albo grupy osób do określonego zachowania się,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 2. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszcz erbek na zdrowiu, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 4. Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1, kto odstąpił od zamiaru wymuszenia i zwolnił zakładnika.

Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa.

§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2

Art. 168. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w art. 163 § 1, art. 165 § 1, art. 166 § 1 lub w art. 167 § 1,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Powyższe przygotowania do przestępstw co, do których ustawodawca przewiduje zarówno przygotowanie grupowe jak i rzeczowe.

Czynny żal sprawcy przygotowania

Art.17 kk stanowi, że karze za przygotowanie nie podlega, kto od niego dobrowolnie odstępuje.

Art. 17. § 1. Nie podlega karze za przygotowanie, kto dobrowolnie od niego o dstąpił, w szczególności zniszczył przygotowane środki lub zapobiegł skorzystaniu z nich w przyszłości; w razie wejścia w porozumienie z inną osobą w celu popełnienia czynu zabronionego, nie podlega karze ten, kto nadto podjął istotne starania zmierzające do zapobieżenia dokonaniu.

§ 2. Nie podlega karze za przygotowanie osoba, do której stosuje się art. 15 § 1.

W przypadku przygotowania rzeczowego ma tu miejsce zniszczenie zgromadzonych środków, zapobieżenie skorzystania z owych środków w przyszłości.

Wystarczy zatem zamanifestować chęci odstąpienia.

Zaś w przypadku przygotowania grupowego ma tu miejsce podjęcie istotnego starania zmierzającego do zapobieżenia dokonania czynu zabronionego. Tutaj trzeba podjąć starania by zapobiec dokonaniu czynu zabronionego, samo wycofanie się sprawcy porozumienia nie wystarczy.

Ad 3) Usiłowanie

Pojęcie karalności usiłowania pojawiło się już w XIV w. w nauce glosatorów włoskich, którzy uzależniali karalność usiłowania od „bliskości dokonania” czynu zabronionego.

W XIX w. A. Feuerbach skonstruował teorię obiektywną odpowiedzialności karnej za usiłowanie.

O karalności powinno decydować obiektywne zagrożenie dla dobra chronionego prawem.

W naszym kodeksie z 1997r. o odpowiedzialności karnej za usiłowanie mówi art. 13 kk

Art. 13. § 1. Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.

§ 2. Usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do popełnienia cz ynu zabronionego.

Elementy usiłowania:

1) Zamiar popełnienia czynu zabronionego

(zamiar bezpośredni lub ewentualny)

2) Zachowanie sprawcy zmierzające bezpośrednio ku dokonaniu czynu zabronionego

3) Brak dokonania czynu zabronionego (aspekt negatywny)

Istotą usiłowania jest bezpośrednie zmierzanie ku dokonaniu czynu zabronionego, pod którym to pojęciem rozumie się stworzenie obiektywnego zagrożenia dla dobra chronionego prawem bez potrzeby włączenia się dodatkowych elementów przyczynowości, uruchamianych przez samo zachowanie sprawcy.

Orzecznictwo SN w tej kwestii:

„Bezpośredniość jako kryterium usiłowania należy oceniać na podstawie takich czynności, które są zbliżone do dokonania czynu zabronionego, a podjęte w celu urzeczywistnienia zamiaru sprawcy”

„ Bezpośredniość to ostatnia forma działalności sprawcy, którą chce dokonać aby urzeczywistnić swój zamiar”

Zatem bezpośredniość to zachowanie sprawcy stwarzające obiektywne zagrożenie dla dobra chronionego prawem także wtedy gdy uzyskanie zamierzonego skutku uzależnione jest od postępowania innych osób.

np. usiłowaniem jest nadanie przesyłki, zwierającej materiał wybuchowy, która ma być umieszczona na pokładzie samolotu, choćby sprawca nie był wstanie sam zrealizować tego czynu. Mianowicie to pracownicy obsługi lotniska umieszczą paczkę na pokładzie samolotu.

Doktryna dzieli usiłowanie na:

Przy przestępstwach formalnych jest zawsze równoznaczne z dokonaniem.

np. oddał strzał lecz pocisk chybił ciało ofiary

Usiłowanie może zostać zaniechane , jeżeli sprawca sam zaniecha realizacji zamiaru dokonania czynu zabronionego. Może też zostać zatamowane gdy realizacja zamiaru udaremniona został przez inną przeszkodę.

Ustawowy podział usiłowania:

      1. brak przedmiotu nadającego się do popełnienia czynu zabronionego

np. chęć obrabowania wagonu kolejowego, w którym nic się

jednak nie znajduje; strzał oddany do manekina, którego

sprawca wziął błędnie za człowieka.

      1. użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego

np. użycie cukru pudru zamiast cyjanku potasu

Odpowiedzialność karna za usiłowanie:

Art. 14. § 1. Sąd wymierza karę za usiłowanie w granicach zagrożenia przewidzianego dla danego przestępstwa.

§ 2. W wypadku określonym w art. 13 § 2 sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Sprawca za usiłowanie udolne popełnienia danego typu rodzajowego przestępstwa poniesie taką odpowiedzialność karną jaką kk przewiduje za to przestępstwo.

Przy usiłowaniu nieudolnym sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Uwaga!!!

Odpowiedzialność karna za usiłowanie nieudolne ustanawiana jest mimo braku obiektywnego zagrożenia dobra chronionego prawem.

Istotą nieudolności jest albo brak przedmiotu albo użycie środka nie nadającego się do dokonania uszczerbku w dobru chronionym prawem lub zniszczenia tego dobra.

Karalność usiłowania nieudolnego należy oprzeć o kryterium subiektywne czyli o wolę sprawcy popełnienia czynu zabronionego.

Usiłowanie dokonania przestępstw formalnych z zaniechania

Zajmiemy się w tym miejscu przestępstwem nie udzielenia pomocy

Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

Czyn w postaci braku aktywności w nakazywanym przez prawo kierunku to zaniechanie!!!!

Czy można odpowiadać za usiłowanie popełnienia przestępstwa formalnego z zaniechania?

Część doktryny jest zdania, że nie udzielenie pomocy człowiekowi realizuje się dopiero w chwili dokonania tego przestępstwa. Sztucznym byłoby konstruowanie odpowiedzialności karnej już na etapie usiłowania!!!!

Inni autorzy uważają, że możliwe jest odpowiedzialność za usiłowanie popełnienia przestępstwa formalnego z zaniechania.

Przyjmuje się, że usiłowanie nie udzielenia pomocy człowiekowi, będzie miało miejsce wtedy gdy sprawca pozbawia się sam swoim własnym czynem możliwości wypełnienia obowiązku nakazanego przez prawo.

Z chwilą gdy sprawca sam pozbawi się możliwości wypełnienia obowiązku, powstaje usiłowanie popełnienia przestępstwa nie udzielenia pomocy.

Kazus: Lekarz dyżurny otrzymał wiadomość, że do izby przyjęć zmierza karetka z ofiara wypadku. Nakazał on pielęgniarce zamknięcie izby przyjęć i włączenie TV, gdyż bardzo chciał zobaczyć konkurs skoków narciarskich.

Tym samym pozbawił się możliwości wykonania ciążącego na nim obowiązku ustawowego.

Jeśli karetka zawiezie ofiarę wypadku do innego szpitala i inny lekarz przeprowadzi skutecznie operację, ratując życie ofiary wypadku, lekarz, który oglądał skoki poniesie odpowiedzialność karną za usiłowanie.

Gdyby ofiara zmarła poniósłby odpowiedzialność karną za przestępstwo umyślne zabicia człowiek z art. 148 kk.

Odstąpienie od usiłowania

Tak długo dopóki nie nastąpił uszczerbek w dobru chronionym prawem, należy dać szansę sprawcy usiłowania uniknięcia odpowiedzialności karnej.

Art. 15.  § 1. Nie podlega karze za usiłowanie, kto dobrowolnie odstąpił od dokonania lub zapobiegł skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego.

§ 2. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do sprawcy, który dobrowolnie starał się zapobiec skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego.

Przepis ten celowo nie używa zwrotu „nie popełnia przestępstwa”. Działanie sprawcy usiłującego popełnić czyn zabroniony jest działaniem bezprawnym i tym samym można w takim przypadku zastosować obronę konieczną.

Odstąpienie może przybierać 2 postacie:

  1. dobrowolne odstąpienie od dokonania

  2. zapobieżenie skutkowi stanowiącego znamię czynu zabronionego

(akt czynnego żalu)

Ad 1) Dobrowolne wyrażenie woli o odstąpieniu od dokonania czynu w sytuacji gdy usiłowanie nie zostało zatamowane, wtedy istnieje obiektywna możliwość dokonania czynu zabronionego. Sprawca aktem własnej woli odstępuje od dokonania, co gwarantuje mu nie podleganie karze za usiłowanie, niezależnie od tego jakie motywy wpłynęły na jego decyzje!!!!

Zarówno pozytywnie odbierane w społeczeństwie (np. litość) jak i negatywnie (brak sprzyjających warunków do dokonania czynu) .

Dobrowolność występuje także wtedy gdy sprawca odstępuje od dokonania czynu z powodu nieopłacalności przestępstwa lub strach przed karą.

Ad2) Czynny żal sprawcy polega na zapobieżeniu skutkowi stanowiącego znamię czynu zabronionego. Odnosi się do przestępstw materialnych, których konstrukcja składa się z czynu i skutku.

Jego istotą jest zapobieżenie skutkowi stanowiącego znamię czynu zabronionego.

Uwaga!!!!

Usiłowanie kwalifikowane

Ma ono miejsce wtedy sprawca dobrowolnie zapobiegł skutkowi przestępczemu co sprawia, że nie podlega karze za usiłowanie popełnienia przestępstwa przezeń zamierzonego, którego skutkowi opisanemu w znamionach tego przestępstwa skutecznie zapobiegł.

Istotą usiłowania kwalifikowanego jest ponoszenie odpowiedzialności karnej przez sprawcę za czyn już dokonany, zanim zapobiegł skutkowi należącemu do znamienia przestępstwa zamierzonego

np. sprawca, który działając z zamiarem zabójstwa zadał cios nożem, a następnie zapobiegł zejściu śmiertelnemu swojej ofiary, nie będzie podlegał karze za usiłowanie zabójstwa lecz za przestępstwo faktycznie popełnione czyli przestępstwo wyrządzenia ciężkiego uszczerbku w dobru chronionym prawem.

W związku z tym możemy ustalić, że usiłowanie kwalifikowane składa się z 2 elementów:

  1. Nie podleganie karze za przestępstwo usiłowania, któremu sprawca dobrowolnie zapobiegł

  2. Ponoszenie odpowiedzialności karnej za przestępstwo faktycznie popełnione, zanim odwróci się skutek stanowiący znamię czynu zabronionego.

W art. 15 §2 została opisana sytuacja gdy sprawcy nie udało się skutecznie zapobiec skutkowi!!!!

Sąd może w takiej sytuacji zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, nie może odstąpić od jej wymierzenia!!!!

Wykład 7.03.2005r.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA ZA WSPÓŁDZIAŁANIE PRZESTĘPCZE

W zakres powyższego pojęcia wchodzi: sprawstwo, podżeganie, pomocnictwo.

Zawsze zastanawiano się na jakich zasadach karać jeżeli zasadnym jest przypuszczać, że w popełnieniu przestępstwa działały 2 lub więcej osób.

Najstarszą koncepcja w tej mierze była odpowiedzialność zbiorowa , która była uzasadniona w oparciu o więzy krwi sprawców lub na ich więzi terytorialnej:

Współcześnie odpowiedzialność zbiorowa występuje reliktowo.

Przepisy odwołują się do odpowiedzialności zbiorowej używając znamienia czasownikowego „brania udziału”

np. udział w przestępczym zbiegowisku

Art. 254. § 1. Kto bierze czynny udział w zbiegowisku wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli następstwem gwałtownego zamachu jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, uczestnik zbiegowiska określony w § 1,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Sprawca ponosi odpowiedzialność karną za uczestnictwo w zbiegowisku. Nie za sam czyn lecz za ,że znalazł się w obrębie zbiegowiska i brał w nim czynny udział.

Podobnie z przestępstwem udziału w bójce:

Art. 158.  § 1. Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy d o lat 8.

§ 3. Jeżeli następstwem bójki lub pobicia jest śmierć człowieka, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Wg stanowiska orzecznictwa to nie tylko zadawanie ciosów kwalifikuje dany czyn jak przestępstwo udziału w bójce. Jest nim również zachęcanie uczestników do bójki np. poprzez klaskanie, podawanie przedmiotów

Nawet stwierdzenie „ale fajnie się biją” jest uznane za czynny udział w bójce.

Jednak co do zasady odpowiedzialność zbiorowa została odrzucona w obowiązującym kk :

Art. 1.  § 1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.

Sprawca może odpowiadać jedynie za własny czyn, nie może odpowiadać za czyn innych osób tylko na zasadzie więzi terytorialnej lub więzi krwi.

Jeszcze innym typem reliktowej formy odpowiedzialności zbiorowej jest przestępstwo udziału w spisku (complotus).Polega ono na tym, że za przestępstwo ponoszą odpowiedzialność karną wszyscy uczestnicy porozumienia przestępczego.

Art. 258. § 1. Kto bierze udział w zorganizowanej grupie albo związku mającym na celu popełnianie przestępstw, w tym i przestępstw skarbowych,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli grupa albo związek określony w § 1 ma charakter zbrojny, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Kto grupę albo związek określony w § 1 lub 2 zakłada lub taką grupą albo takim związkiem kieruje,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Uczestnicy takiego związku mającego na celu popełnienia przestępstwa ponoszą odpowiedzialność karną , nie za faktycznie popełnione przestępstwo lecz za branie udziału, uczestnictwo w tymże związku, grupie przestępczej. Sam fakt przynależności do tej grupy jest podstawą odpowiedzialności karnej sprawców.

W prawie anglosaskim rozwinęła się również doktryna spisku, czyli porozumienia się w celu działania na szkodę wymiaru sprawiedliwości, bez różnicy czy cel został osiągnięty.

W XIX w. w dogmatyce niemieckiej pojawiła się konstrukcja odpowiedzialności karnej za udział w cudzym przestępstwie

(teoria akcesoryjności).

Wyróżniono w niej 3 role przestępcze:

  1. Sprawca główny

  2. Podżegacz

  3. Pomocnik

W teorii tej zawężono odpowiedzialność karną podżegacza i pomocnika.

Odpowiedzialności karnej podlegał przede wszystkim sprawca główny, będący centralną postacią całej teorii.

Podżegacz i pomocnik biorą udział w przestępstwie ale go nie popełniają!!!

Występuje tylko 1 przestępstwo - popełnione przez sprawcę głównego.

Odpowiedzialność karna podżegacza i pomocnika jest uzależniona od tego co uczynił sprawca główny (odpowiedzialność akcesoryjna).

Niezależnie bowiem od tego, do czego nakłaniał podżegacz i bez znaczenia jakiej pomocy udzielił pomocnik, ponoszą oni odpowiedzialność karną za udział w przestępstwie faktycznie popełnionym.

Jeśli sprawca przestępstwa uczyni mnie niż to do czego był podżegany bądź to do czego była udzielona mu pomoc, podżegacz i pomocnik poniosą odpowiedzialność karną za owo mniejsze bezprawie.

np. Podżegacz nakłonił sprawcę głównego do przestępstwa rozboju, pomocnik udzielił mu pomocy. Sprawca główny dopuścił się tylko przestępstwa kradzieży, nie stosując przemocy ani nie posługując się bezprawną groźbą.

Podżegacz i pomocnik poniosą odpowiedzialność karną za udział w faktycznie popełnionym przestępstwie.

Analogicznie podżegacz i pomocnik poniosą surowszą odpowiedzialność jeśli sprawca uczynił więcej niż to do czego był np. podżegany.

Kazus:

Adwokatka została poproszona przez swego mandanta o udzielenie pomocy w postaci dostarczenia mu nabitego pistoletu. Mandant był przesłuchiwany przez policję, zaś adwokatka jako pełnomocnik oskarżonego wzięła udział w przesłuchani, przekazując mu wtedy broń.

Jej intencją było udzielenie pomocy do sterroryzowania policjanta i samouwolnienia. Jednak sprawca zastrzelił strażnika. Pani adwokat, w tym wypadku pomocnik, nie zależnie od intencji, zamiaru udzieleni pomocy poniesie odpowiedzialność karną za przestępstwo faktycznie popełnione.

Adwokatka została skazana za nieumyślny udział w umyślnym przestępstwie zabójstwa.

Pojawia się tu pewna pułapka myślowa, do której prowadzi prezentowana teoria!!!! Jaka odpowiedzialność karną poniesie podżegacz lub pomocnik jeśli sprawca nie popełnia przestępstwa a jedynie czyn zabroniony( brak winy) np. małoletni, osoba niepoczytalna, usprawiedliwione błędne przekonanie

Kazus:

Dorosły posługuje się dzieckiem by to przecisnęło się przez kraty okna i wyniosło towar z pomieszczenia magazynowego.

Koncepcja sprawstwa pośredniego - W sytuacji gdy sprawca główny nie popełnia przestępstwa ze względu na brak winy, sprawcą pośrednim stanie się podżegacz i pomocnik, który za pośrednictwem osoby nie podlegającej odpowiedzialności karnej popełnił własne przestępstwo.

Pojęcie sprawcy przestępstwa zostało przerzucone ze sprawcy nieudolnego do popełnienia przestępstwa na sprawcę pośredniego, który się ową osobą posługuje.

Z takim rozwiązaniem nie zgodziło się 3 wybitnych prawników: Nikolanoi, Getz, Fojnicki. Zwrócili oni uwagę, że teoria udziału w cudzym przestępstwie ściśle trzyma się schematu iż niezależnie od ilości przestępstw popełnionych , wg tej teorii zostaje popełnione tylko 1 przestępstwo.

Takie rozwiązanie jest sprzeczne z zasadą odpowiedzialności za własny czyn.

Wg powyższych prawników uważano, że podżegacz i pomocnik powinni ponosić odpowiedzialność za własny czyn.

Norweski prokurator Getz zaproponował zmianę opisów przestępstw rodzajowych w kk.

Kodeks norweski opisywał nie tylko zachowanie sprawcy głównego, ale podżeganie i pomocnictwo np. :

„ Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, bądź też podżega do popełnienia czynu zabronionego, albo pomaga w jego popełnieniu podlega karze.”

Każdy ze współdziałających popełnia własne przestępstwo. Wypełnia on swoim zachowaniem określone znamię występujące w ustawowym opisie przestępstwa.

Wyraża to łacińska paremia:

QUOD DELIQUENTES QUENTA TOT DELICTO - Ile przestępstw tylu sprawców

Podobnie uważał również J. Makarewicz, który zarzucił koncepcji sprawstwa pośredniego to, że traktuje ona sprawcę niezdolnego do popełnienia przestępstwa, którym posługuje się sprawca pośredni, tak samo jak narzędzie, przedmiot.

Całą teorię akcesoryjności podważył również wybitny prawnik polski okresu Międzywojnia, wspomniany powyżej Juliusz Makarewicz.

Stworzył on własną Teorię postaci zjawiskowych przestępstwa.

Została on przyjęta w kk z 1932r.

J.Makarewicz uważał, że podżeganie i pomocnictwo obok sprawstwa są postaciami zjawiskowymi przestępstwa.

Makarewicz w odróżnieniu od Getza zaproponował aby wyciągnąć przed nawias i przenieść do części ogólnej opis trzech postaci zjawiskowych przestępstwa, wskazując, że każde przestępstwo może być popełnione przez sprawcę, podżegacza, pomocnika.

Uwaga!!!

Z powyższego założenia wynika, że wszystkie postaci zjawiskowe przestępstwa są równoważne.

Podżegacz i pomocnik są także sprawcami przestępstwa, tyle tylko, że w odróżnieniu od sprawcy nie realizują własnoręcznie przestępstwo.

Sprawca sensu stricto - sprawca

Sprawca sensu largo - podżegacz, pomocnik

Odpada tym samym sens posługiwania się pojęciem sprawcy głównego. Podżegacz popełnia własne przestępstwo z chwilą gdy nakłonił on skutecznie sprawcę do popełnienia czynu zabronionego. Nie bierze on udziału w cudzym przestępstwie.

Tym samym dochodzi do uniezależnienia odpowiedzialności karnej sprawców sensu largo od czynu zabronionego dokonanego przez sprawcę sensu stricto.

Powstało pytanie czy powyższe stwierdzenie nie idzie za daleko?

Jeżeli podżegacz i pomocnik ponoszą odpowiedzialność karną za własne przestępstwo to czy racjonalne z punktu widzenia prawa jest skazanie podżegacza i pomocnika jeśli sprawca sensu stricto nie popełnił w ogóle przestępstwa?

Krytyka:

Sprawca sensu stricto( nie doszły) zawarł związek małżeński. Napisał list do swego przyjaciela po pewnym okresie trwania małżeństwa. Stwierdził w liście, że jego życie stało się gehenną z powodu teścia, który nie ustanie inwigilował jego postępowanie. Sprawca spytał co ma robić?

Uzyskał odpowiedź: „Zabij starego”. Po 10 latach od owej wymiany listów, sprawca napisał kolejny list, w którym stwierdził: „Dziękuje Ci za dobrą radę, podjąłem zamiar zabicia teścia, nie zrealizowałem go, ale myśl o tym, że może go zabije, pomagała mi cieszyć się każdym nowo rozpoczętym dniem”. Teść zmarł w końcu w wyniku śmierci naturalnej.

List przyjaciela ze stwierdzeniem „zabij” wpadł jednak ręce organu prowadzącego śledztwo w tej sprawie. Pytanie: Czy nadawca listu ze zwrotem „zabij starca” poniesie odpowiedzialność karną?

Jeżeli podżeganie i pomocnictwo to równoważne ze sprawstwem, typy rodzajowe przestępstwa, to nadawca listu poniesie odpowiedzialność karną za przestępstwo postaci zjawiskowej podżegania do zabójstwa.

Prowadzi to do zbyt dalekich skutków (sprawca poniósłby karę 8 lat pozbawienia wolności!!!!), otóż obecny kk w celu złagodzenia tak daleko idących skutków wprowadził „odblask” akcesoryjności:

Art. 22.§ 2. Jeżeli czynu zabronionego nie usiłowano dokonać, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Jeśli adresat owego listu podjął zamiar popełnienia czynu zabronionego, ale nawet nie usiłował go popełnić sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Podżegacz popełnił przestępstwo ale sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Krytyka: Owy odblask akcesoryjności nie rozwiązuje problemu!

  1. Występuje jedynie możliwość odstąpienia od wymierzenia kary

  2. Przepis wskazuje, na to że w owej sytuacji trzeba przeprowadzić całe postępowanie karne i sądowe

  3. Sąd może sprawce sensu largo uwolnić od odpowiedzialności karnej ale tylko w wyroku skazującym, zatem owy sprawca popełnia przestępstwo!!!!!!!!!

Należy skonstatować w tym miejscu, że rozważany problem ma podłoże wysoko aksjologiczne.

Kazus:

Łódzki są rozważał kwestię odpowiedzialności karnej sprawcy A , który nakłaniał swoją przyjaciółkę do poddania się zabiegowi przerwania ciąży. Jednak kobieta zdecydowanie odmawiała. Zatem sprawca A znalazł sprawcę B, aby ten pobił kobietę ciężarną, w celu aby ta ostatnia poroniła. Sprawca B nie chcąc samemu dokonać owego czynu zabronionego, znalazł sprawcę C, któremu zagwarantował ekwiwalent pieniężny w zamian za popełnienie czynu. Ostatecznie zdjęcie ofiary trafiło do sprawcy C. Potencjalny wykonawca czynu zabronionego , nie dokonał czynu zabronionego, gdyż widząc kobietę, zrobiło mu się przykro, żal przyszłej matki i nawet nie usiłował popełnić przestępstwa.

Wystąpiła tu sytuacja przestępstwa typu zjawiskowego podżegania do podżegania.

Jak zbadać tutaj ową płaszczyznę aksjologiczną?

Czy z faktu iż w sprawcy C odezwały się ludzkie instynkty, postąpił zgodnie z zasadami prawa, humanitaryzmu, to czy z tego faktu sprawca A i B mają uzyskać korzyści? Przecież mogliby ponownie próbować dokonać czynu zabronionego. Trzeba więc zawsze wziąć pod uwagę płaszczyznę aksjologiczną, na której opiera się prawo karne.

KK z 1997r. przejął teorię zjawiskowości przestępstw J. Makarewicza , ale jednocześnie ją uzupełniając!!!!

Art. 19. § 1. Sąd wymierza karę za podżeganie lub pomocnictwo w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo.

§ 2. Wymierzając karę za pomocnictwo sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

W § 1 odnajdujemy wprost to co wynikało z koncepcji Makarewicza

§ 2 pojawia się stwierdzenie, że można odstąpić od wymierzenia kary za

pomocnictwo

Tym samym bardzo nieudolnie ustawodawca polski sformułował przepis w § 2, wymieniając w nim jedynie pomocnictwo a zapominając całkowicie o podżeganiu!!!!!!!

Co różni polski kk z 1997 r. od innych kodeksów świata?

Polski kk jako jedyny pozwala na wymierzenie kary za pomocnictwo oraz podżeganie, nawet gdy sprawca sensu stricto nie usiłował popełnić czynu zabronionego.

POSTACI ZJAWISKOWE PRZESTĘPSTWA (wg J.Makarewicza)

Wyróżnił:

  1. Sprawstwo i współsprawstwo

  2. Podżeganie

  3. Pomocnictwo

Ad 1) Sprawstwo sensu stricto i współsprawstwo

KK z 1932r. nie definiował pojęcia sprawstwa w części ogólnej. Makarewicz podniósł, że sprawstwo wynika z opisów rodzajowych przestępstw.

KK z 1969r. zdefiniował sprawstwo wyróżniając 3 postaci:

    1. sprawstwo

    2. współsprawstwo art. 16 kk

    3. sprawstwo kierunkowe

KK z 1997 r. dodał jeszcze jedną postać sprawstwa:

    1. sprawstwo polecające art. 18 kk

a) sprawstwo

Pojęcie sprawstwa definiuje się w oparciu o 2 koncepcje teoretyczne:

Nazwa oddaje istotę teorii, sprawcą jest ten, kto obiektywnie wypełnia formę opisaną w części ogólnej kk (znamiona czynu zabronionego)

Wg tej teorii sprawca może realizować własną wolę sprawczą, kierując zachowaniem rzeczywistego sprawcy.

Art. 18. § 1. Odpowiada za sprawstwo nie tylko ten, kto wykonuje czyn zabroniony sam albo wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, ale także ten, kto kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę lub wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, poleca jej wykonanie takiego czynu.

§ 2. Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego.

§ 3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie.

Art. 18 kk w 1 części oparty jest na teorii obiektywnej, w 2 części odwołuje się do teorii subiektywnej sprawstwa!!!!!!

§ 1 definiuje jednosprawstwo jako zachowanie tego, kto wykonuje czyn zabroniony sam.

b) współsprawstwo

Dokonanie czynu zabronionego wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, określane jest mianem współsprawstwa.

Pozwala ono na pociągnięcie sprawcy za czyn, który uczynił sam, ale także za czyn zabroniony popełniony przez sprawcę działającego z nim wspólnie!!!!!!

Najważniejsze jest tutaj owo porozumienie czyli uzgodnienie celu wspólnego działania, zgodność woli potencjalnych współsprawców.

Porozumienie może być:

Kazus:

Kradzież z włamaniem, sprawca pragnął obrabować pewien sklep, wybijając szybę wystawową w tym celu. Jednak zabrana przez niego drewniana pałka, nie była wstanie rozbić szyby. Jednak współsprawca przejeżdżający samochodem ową ulicą, na której mieścił się sklep, zatrzymał się i rozbił szybę kluczem francuskim. Następnie wraz z 2 sprawcą wyniósł towar ze sklepu.

Porozumienie jest podstawą działania wspólnego!!!!

Działanie wspólne występuje wtedy gdy przez każdego ze współsprawców zostanie wypełniona przynajmniej część znamion tworzących zespół znamion danego typu rodzajowego przestępstwa.

Współsprawcy odpowiadają za wspólne działanie jeśli było ono przedmiotem porozumienia. Problem jest gdy sprawca wykracza poza granicę porozumienia - eksces!!!

Wykład 14.03.2005r.

EKSCES

Jest to przekroczenie granicy porozumienia przez współsprawcę.

Czyn popełniany w trakcie wspólnej realizacji znamion przez współsprawców, który nie był objęty treścią porozumienia.

Powstaje pytanie: Czy współsprawca będzie ponosił za eksces współdziałającego?

L.Listkiewicz uważał, że każdy ze współsprawców powinien ponosić odpowiedzialność karną za przestępstwo współdziałającego, za działanie, które przewidywał lub mógł przewidzieć.

J. Waszczyński uważał, że współsprawca ponosi odpowiedzialność karną za eksces współdziałającego, jeżeli z chwilą wystąpienia ekscesu nie odstąpił od dalszej realizacji przestępstwa objętego treścią porozumienia.

Kazus:

Jeden ze współsprawców w trakcie dokonywania rozboju zabił ofiarę, a 2 ze współsprawców nie odstąpił od akcji przestępczej. Wziął udział w rabunku po

Zabójstwie ofiary i wspólnie ze współsprawcą, który dokonał ekscesu, opuścił miejsce popełnienia przestępstwa.

Ponosi on odpowiedzialność karną nie tylko za to co było przedmiotem porozumienia( rabunek) ale także za zabójstwo.

Orzecznictwo SN:

Zostało zanegowane rozumowanie J. Wszczyńskiego

SN uznał, że nie zapobiegnięcie zabójstwu stanowiącemu eksces poza porozumienie, którego treścią było dokonanie rozboju, nie uzasadnia odpowiedzialności karnej 2 współsprawcy za ów eksces.

Jednak Waszczyński wymagał przecież jedynie wyłączenie się z dalszej akcji przestępczej (nie mówił nic o zapobiegnięciu skutkowi!!!!!!

SPRAWSTWO KIEROWNICZE

Art. 18. § 1. Odpowiada za sprawstwo nie tylko ten, kto wykonuje czyn zabroniony sam albo wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, ale także ten, kto kieruje wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę lub wykorzystując uzależnienie innej osoby od siebie, poleca jej wykonanie takiego czynu.

Sprawstwo kierownicze polega na kierowaniu wykonania czynu przez inną osobę.

Sprawca kierowniczy to ten, od którego zależy podjęcie akcji przestępczej, który koordynuje przestępcze zachowanie, podległych sobie wykonawców w zależności od zmieniających się sytuacji i który może decyzją swej woli zdecydować o zaprzestaniu przestępstwa.

Sprawca kierowniczy w celu realizacji swej woli nie wypełnia własnoręcznie znamion przestępstwa, posługuje się w tym celu wykonawcami, którymi kieruje (cum animo auctoris)

SPRAWSTWO POLECAJĄCE

Art. 18 kk „.......poleca jej wykonanie takiego czynu”

Dodane w 1997 polecenie wykonania czynu zabronionego osobie z wykorzystaniem uzależnienia jej od siebie. Wydanie polecenia bezpośredniemu wykonawcy. Polecający nie sprawuje władztwa nad czynem w trakcie popełnienia przestępstwa. On "tylko" wprawia machinę w ruch.

Uwaga!!!!

W obu przypadkach wykonawca popełnia czyn zabroniony ( może być bez winy, w błędzie, nieletni, niepoczytalny ), ale w ten sposób odżywa teoria sprawstwa pośredniego.

Sprawstwo kierownicze i polecające to postacie sprawstwa, które realizowane mogą być przez wojskowego wydającego rozkaz- polecenie popełnienia wykonania czynu zabronionego.

Art. 115 §18 zawiera definicję rozkazu:

Rozkazem jest polecenie określonego działania lub zaniechania wydane służbowo żołnierzowi przez przełożonego lub uprawnionego żołnierza starszego stopniem.

A jak dowódca kazał wrzucić świecę dymną na strych, a od tego spłonęła cała wioska? Czy i za co on odpowie?

Granice posłuszeństwa:

a) teoria ślepych bagnetów- obowiązek wykonania każdego rozkazu- nawet czynu zabronionego, ale wykonawca rozkazu nie ponosi odpowiedzialność karnej za przestępstwo popełnione na rozkaz, odpowiada tylko rozkazodawca. Jest to niemiecka koncepcja- żołnierz ponosi odpowiedzialność karną za odmowę wykonania rozkazu (przestępstwo odmowy posłuchu)

b) teoria myślących bagnetów- żołnierz ma obowiązek oceny treści rozkazu w ramach jego zgodności z prawem. Musi odmówić, jeśli rozkaz jest przestępczy. Jeśli wykona taki rozkaz- odpowie jako sprawca. Fakt, że pozostawał w stosunku posłuszeństwa nie zwalnia go z odpowiedzialności karnej.

Rozwiązanie negujące rozkaz jako okoliczność negującą odpowiedzialność karną przyjął Statut MTK, którzy sądził w Norymberdze w 1945.

Powstał on w wyniku umowy londyńskiej z 08.08.1945. Przyjęto, że ani rozkaz ani polecenie władzy państwowej nie wyłączają odpowiedzialności karnej wykonawców za zbrodnie podlegające osądowi przez MTK. Rozkaz lub polecenie mogą wpływać na złagodzenie kary, jeśli MTK uzna, że to sprawiedliwe.

Dekret PKWN z 31.08.1944- przyjął identyczną zasadę w art. 5- zbrodnie faszystowsko- hitlerowskich zbrodniarzy. Jest to prekursorskie rozwiązanie polskiej myśli prawnej.

Obecny kk stanowi w art. 318, iż:

art.318 Nie popełnia przestępstwa żołnierz, który dopuszcza się czynu zabronionego będącego wykonaniem rozkazu, chyba że wykonując rozkaz umyślnie popełnia przestępstwo.

Definicja żołnierza- art. 115 §17 Żołnierzem jest osobą pełniąca czynną służbę wojskową.

Zasada- rozkaz wyłącza odpowiedzialność karną, bo wykonawcy nie można przypisać winę w sensie wymagania zgodnego z prawem zachowania.

Wyjątek- rozkaz nie wyłącza winy i odpowiedzialności karnej, gdy wykonawca umyślnie popełnia przestępstwo na rozkaz.

Umyślność- świadomość i wola z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym. Czyli- jeśli żołnierz wie, że to przestępstwo, to odpowiada, jeśli nie wie- to nie odpowiada.

Więc żołnierz wrzucający świecę nie odpowiada, bo nie działał umyślnie. Odpowiada tylko wydający rozkaz!

Ale np. polecenie kradzieży nie wyłącza odpowiedzialności, bo jest oczywiste. Nie zawsze polecenie jest rozkazem.

Kazus:

Dowódca kazał umieścić w areszcie wojskowym absztyfikanta swej córki? Szef aresztu (Profos) dopuścił się przestępstwa, bo w areszcie wojskowym można osadzić tylko żołnierza. Ale czy polecenia dowódcy było rozkazem. Wydaje się, że nie. Dowódca jest tu sprawcą polecającym, a kierownik aresztu podlega odpowiedzialności karnej.

Analizowany wcześniej art. 18 §1, który opisuje postacie sprawstwa i definiuje w końcowej części sprawstwo polecające może dotyczyć również sytuacji, w której mamy do czynienia z poleceniem wydanym przez żołnierza starszej rangi, które nie jest jednak rozkazem w rozumieniu powyższym. Dowódca, który wydał polecenie żołnierzowi niższej rangi umieszczenia w areszcie wojskowym osoby cywilnej będzie odpowiadał jak za przestępstwo (sprawca polecający). Zaś profos z uwagi na to, że umyślnie popełnił czyn zabroniony, również poniesie odpowiedzialność karną.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ ADRESATA ROZKAZU ZA NIEPOSŁUSZEŃSTWO

Żołnierz ponosi odpowiedzialność karną, gdy wykonując rozkaz umyślnie popełnia przestępstwo. Jest to wyjątek. Jeśli popełnia czyn zabroniony nieumyślnie, to nie popełnia przestępstwa.

Jak więc odpowiada żołnierz, gdy nie zachował posłuchu autorowi rozkazu, a jego wykonanie nie oznaczałoby dokonania przestępstwa?

Art. 343 §1. Żołnierz, który nie wykonuje lub odmawia wykonania rozkazu albo wykonuje rozkaz niezgodnie z jego treścią, podlega karze aresztu wojskowego albo pozbawienia wolności do lat 3.

§2. Jeśli sprawca czynu określonego w §1 działa wspólnie z innymi żołnierzami lub w obecności zebranych żołnierzy albo następstwem czynu określonego w §1 jest znaczna szkoda majątkowa lub inna poważna szkoda, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§3. Żołnierz, który wchodzi w porozumienie z innymi żołnierzami w celu popełnienia czynu zabronionego, określonego w §1 lub 2, podlega karze ograniczenia wolności, aresztu wojskowego albo pozbawienia wolności do lat 2.

Jest to znana już nam koncepcja brania udziału w spisku ( KOMPLOCIE ).

Art. 344 §1. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 343 żołnierz, który odmawia wykonania rozkazu polecającego popełnienie przestępstwa albo nie wykonuje go.

§. W razie wykonania rozkazu, o którym mowa w §1, niezgodnie z jego treścią w celu istotnego zmniejszenia szkodliwości czynu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary lub odstąpić od jej wymierzenia.

Jeżeli rozkaz nie wyłączy odpowiedzialności karnej, wtedy gdy prowadzi do umyślnego popełnienia przestępstwa, wówczas żołnierz odmawiający wykonania rozkazu nie popełnia przestępstwa nieposłuszeństwa.

Np. dowódca czołgu odstał rozkaz przejechania przez ogródki działkowe. Rozkaz wykonał, ale w ten sposób, by nie doszło do zniszczeń mienia.

[Prof. Kulesza opublikował kiedyś artykuł na omawiany temat. W latach 70. i 80. obowiązywał jednak zapis cenzury zakazujący publikowania jakichkolwiek informacji i czynach zabronionych popełnianych przez żołnierzy. Nawet jeśli informacje te były prawdziwe, tzn. w bójce brał udział żołnierz, zdejmowano taką informację z prasy.

Prawnicy wojskowi uważali, że żołnierz ma wykonać każdy rozkaz, chyba, że rozkaz objawi się jako przestępczy. Nie bardzo było tylko wiadomo, co to znaczy "objawi się". Zatem żołnierz, który nie doznał objawienia dotyczącego przestępnego charakteru czynu, powinien się tłumaczyć w ten sposób, iż objawienia nie doznał.

Dowódca kutra strzegącego wód Bałtyku otrzymał informację, że de dowódca marynarki wojennej ma wizytować kuter. Kuter miał się lśnić, więc polecił do brudnego silnika nalać benzynę. Silnik był rozgrzany, bo kuter właśnie wrócił z rejsu. Marynarz w stopniu mata wykonał rozkaz, a kuter oczywiście eksplodował. Marynarzowi temu udało się przeżyć. Pytanie, kto odpowiada za zniszczenie mienia wojskowego?

Pierwsza wersja tekstu została zdjęta przez cenzurę. Jednakże w latach 70. dopuszczalne było wejście w spór z urzędem cenzorskim. W związku z tym prof. Kulesza zapytał, jak to zrobić, żeby dało się opublikować taki kazus. Cenzor zaproponował więc następującą wersję: Żołnierz otrzymał polecenie umycia kutra środkiem myjącym. Środek ten okazał się mieć nadzwyczajne właściwości i był zdatny do samozapłonu ( sic ! ). Nie wskazano, co się stało ze sprzętem ani co to był za środek myjący. Natomiast same rozważania merytoryczne pozostawiono, bo refleksje teoretyczne nie były zabronione]

Wróćmy do zasadniczego wątku- odpowiedzialności za współdziałanie przestępcze.

Pojawia się z całą mocą przy odpowiedzialności sprawców pełniących funkcje kierownicze w zorganizowanych grupach i związkach przestępczych.

Kk z 1969 zawierał w części wojskowej osobny przepis głoszący, iż rozkazodawca wydający rozkaz popełnia czyn zabroniony, odpowiada za sprawstwo tego czynu wykonanego przez żołnierza. Sprawstwo rozkazodawcy jest obecnie oceniane na podstawie art. 18 §1 jako kierownicze albo polecające.

Tak więc zrównano i wrzucono do jednego worka hersztów grup przestępczych i rozkazodawców wydających polecenie popełnienia czynu zabronionego.

A jednak- niezależnie od pacyfistycznych poglądów- wojsko i grupa przestępcza to jednak nie to samo. Z ubolewaniem więc trzeba przyjąć, że w części wojskowej nie ma przepisu określającego odpowiedzialność rozkazodawcy i musimy ją ustalić tak jak dla herszta grupy przestępczej.

2. PODŻEGANIE

Art. 18 §2 Odpowiada za podżeganie, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego.

Może zajść tylko cum dolo directo ( z zamiarem bezpośrednim ) by inna osoba dokonała czynu zabronionego ( chcąc- zamiar bezpośredni ).

Istotą podżegania jest nakłanianie innej osoby do popełnienia czynu zabronionego.

Może mieć formę:

a) słownej enuncjacji ( perswazyjne oddziaływanie na inną osobę w celu wywołania w psychice tej osoby zamiaru popełnienia czynu zabronionego ),

b) pisemną ( list, w którego treści podżegacz nakłania inną osobę do popełnienia czynu zabronionego )- chce w psychice sprawcy wywołać zamiar,

c) gestu zrozumiałego dla osoby podejrzanej.

PODŻEGANIE UKOŃCZONE- wtedy, gdy w psychice osoby nakłanianej powstaje zamiar popełnienia czynu zabronionego. Musi być skierowane do osoby indywidualno- konkretnej. Jeśli sprawca adresuje swą wypowiedź do osób indywidualnie nieskonkretyzowanych co do tożsamości, nie dopuszcza się przestępstwa w postaci zjawiskowej podżegania. Może natomiast ponieść odpowiedzialność karną, jeśli czyni to publicznie, z art. 255.

Art. 255 §1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§2. Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Nawet, jeśli słuchacz poweźmie myśl o popełnieniu przestępstwa oszustwa podatkowego pod wpływem tego, kto go do tego nawołuje, to nawołujący nie poniesie odpowiedzialności karnej za podżeganie ale za publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa z art. 255. (Przestępstwo sui generis)

POMOCNICTWO

Art. 18 §3. Odpowiada za pomocnictwo, kto w zamiarze, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, swoim zachowaniem ułatwia jego popełnienie, w szczególności dostarczając narzędzie, środek przewozu, udzielając rady lub informacji; odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie.

Pomocnictwo, podobnie jak podżeganie, rodzi odpowiedzialność karną tylko, gdy adresowane jest do konkretnej osoby. Nie zachodzi, jeśli enuncjacje głoszone publicznie mogą być wykorzystywane przez niekonkretnych ludzi jako instrukcja popełnienia przestępstwa ( np. autor kryminału ). Też jest postacią sprawstwa sensu largo.

Może być podjęte cum dolo directo i cum dolo eventuali czyli zarówno z zamiarem bezpośrednim jak i ewentualnym.

Istotą pomocnictwa jest ułatwienie popełnia czynu zabronionego przez inną osobę. Następuje przed popełnieniem czynu zabronionego przez sprawcę sensu stricto.

Jeśli następuje w trakcie popełnienia czynu, a pomocnik odgrywa istotną rolę, to staje się współsprawcą.

Wg art. 18 §3 może przybrać formy w szczególności:

- dostarczenia narzędzia,

- dostarczenia środka przewozu,

- udzielania rady lub informacji.

Postacią pomocnictwa może być inne zachowanie powodujące umocnienie się zamiaru w psychice sprawcy.

Szczególna sytuacja gwaranta- odpowiada za przestępstwo popełnione przez sprawcę sensu stricto, jako pomocnik, jeśli nie dopełnił swego szczególnego prawnego obowiązku. Jeżeli policjant nie interweniuje gdy inni biją zatrzymanego, to odpowiada za pomocnictwo.

W doktrynie problem odpowiedzialności karnej podżegacza i pomocnika za usiłowanie popełnienia przestępstwa w postaci zjawiskowej podżegania i pomocnictwa.

Sytuacja, w której podżegacz nakłaniał ale nie nakłonił, adresat nie podjął zamiaru popełnienia czynu zabronionego albo pomocnik ułatwił popełnienie czynu zabronionego ale nie doprowadził do jego popełnienia.

Wolter uważał, że nie ma odpowiedzialności za takie zachowania. Pozostaje ono bezkarne, gdyż formy stadialne, do których należy usiłowanie, odnoszą się tylko do sprawstwa. Nie odnoszą się do podżegania i pomocnictwa. Nie można wyprowadzić karalności nieskutecznego podżegania i pomocnictwa ze znamienia czasownikowego w formie niedokonanej "ułatwia", "nakłania", a nie "ułatwił" i "nakłonił". Nie można tak tego traktować. W zabójstwie jest też "zabija"- forma niedokonana, a jednak skutek śmierci jest i nie mamy wątpliwości, że o przestępstwie zabójstwa mówimy wtedy gdy sprawca zbił człowieka.

Skutkowy charakter podżegania i pomocnictwa- następuje dopiero wtedy, gdy nastąpił skutek.

Art. 22 §1. Jeśli czynu zabronionego tylko usiłowano dokonać, podmiot określony w art. 18 §2 i §3 [ tj. podżegacz i pomocnik ], odpowiada jak za usiłowanie.§ 2. Jeżeli czynu zabronionego nie usiłowano dokonać, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

W kk zgodnie z powyższym, odpowiedzialność karna podżegacza i pomocnika jak za usiłowanie, tylko wtedy gdy sprawca sensu stricto usiłował dokonać czynu zabronionego.

Ale w §2 ( patrz wyżej ) wprowadzono jednak odblask akcesoryjności- odstąpienie od wymierzenia albo nadzwyczajne złagodzenie kary, gdy sprawca sensu stricto nie usiłował dokonać czynu zabronionego, ale podżegacz nakłaniał, a pomocnik ułatwił- bez skutku w postaci podjęcia zamiaru.

UMYŚLNOŚĆ I NIEUMYŚLNOŚĆ WSPÓŁDZIAŁAJĄCYCH.

Przy współsprawstwie możliwe jest popełnienie wspólnie i w porozumieniu przestępstwa nieumyślnie.

Uwaga!!!

Treścią porozumienia staje się wspólne naruszenie reguł ostrożności, w warunkach, których współsprawcy podjęli zagrażające dobru chronionemu prawem

Kazus:

Robotnicy postanowili, że nie zabezpieczą chodnika, gdy będą naprawiać dach, zrzucili belkę z dachu razem, bo była ciężka. Spadła na kogoś. Jeżeli został zraniony- nieumyślnie, wspólnie i w porozumieniu popełnione przestępstwo ciężkiego uszkodzenia ciała.

Sprawca sensu stricto może działać nieumyślnie, a podżegacz i pomocnik z zamiarem- czyn może być popełniony nieumyślnie.

Jak odpowiada mąż, który nakłonił żonę, by prowadziła, mimo, iż nie ma prawa jazdy, a ta spowodowała wypadek?

A jeśli ktoś daje samochód osobie po spożyciu alkoholu, żeby pojechał po następną butelkę wódki?

Nie są pomocnikami, ani podżegaczami.

Doktryna:

a) przyjęcie koncepcji sprawstwa pośredniego w ograniczonym zakresie ( Gardocki)

b) A. Zoll- w obu przypadkach uznać należy zaistnienie zwykłego sprawstwa po stronie męża i tego, kto dał kluczyki. Uznać ich należy za sprawców z art. 18 §1- jedno-sprawców. Jest to rozszerzone pojęcie sprawstwa.

Kazus: Sprawca udostępnia kluczyki do samochodu osobie odurzonej alkoholem. Jest to pomocnictwo ale nie do popełnienia czynu zabronionego, nie było zamiaru, by wykonawca dokonał czynu zabronionego lecz by ten naruszył reguły ostrożności. Pomocnik nie może ponieść odpowiedzialności karnej, bo nie chciał i nie godził się by sprawca czyn zabroniony popełnił.

Nie ma nieumyślnego pomocnictwa i podżegania!

Podżegacz odpowiada, gdy namówił inną osobę chcąc, by wykonawca popełnił czyn zabroniony, a pomocnik, gdy w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym ułatwia innej osobie popełnienie czynu zabronionego.

Wykład 21.03.2005r.

Bezpośredni wykonawca może działać nieumyślnie:

Art. 20 Każdy ze współdziałających w popełnieniu czynu zabronionego odpowiada w granicach swojej umyślności lub nieumyślności niezależnie od odpowiedzialności pozostałych współdziałających.

Pojęcie "współdziałający" w tym przepisie obejmuje zarówno podżeganie, pomocnictwo, sprawstwo kierunkowe.

Kazus:

Pracownicy naprawiając dach działając w porozumieniu zrzucali ciężką belkę z dachu, w momencie gdy przechodził przechodzień. Odpowiadają oni za współsprawstwo ciężkiego uszkodzenia ciała choć nieumyślnego. Mogło być także tak, że jeden ze współsprawców widział przechodnia, a pozostali czekali na znak, kiedy będą mogli zrzucić belkę. Ten, mimo, iż widział przechodnia, dał znak do zrzutu. Przypiszemy mu umyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku ciała, pozostali- nieumyślnie.

Kazus: Sprawca wykorzystując podległość pozostałych członków grupy, polecił jednemu z członków zabójstwo drugiego, gdyż podejrzewał, że jest on informatorem policji. Miał on wsypać truciznę do napoju ofiary. Zdecydował się jednak na akt czynnego żalu. Po wypiciu przez ofiarę zawiadomił policję i pogotowie. Szef grupy przestępczej wyjaśniał, że sprawdzał lojalność swej grupy, podał nie cyjanek, a cukier puder. Za co odpowiada szef grupy przestępczej? Nie odpowiada on ani za podżeganie ani za pomocnictwo - brak zamiaru!!. Bezpośredni wykonawca poniesie odpowiedzialność za nieudolne spowodowanie zabójstwa człowieka, gdyż użył środka, który nie mógł spowodować śmierci człowieka. Czy będzie miało to wpływ na odpowiedzialność karną to, że dokonał aktu czynnego żalu? Zgodnie z treścią art. 15 nie powinien podlegać karze- aczkolwiek sprawca nie zapobiegł skutkowi przestępnemu, gdyż skutek ten nie mógł nastąpić ze względu na użycie niewłaściwego środka. Zgodnie z art. 15 §2 sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Można też zastosować art. 14 §2.

ZASADA INDYWIUALIZACJI ODPOWIEDZIALNOŚCI KARNEJ

Art. 21 §1: Okoliczności osobiste, wyłączające lub łagodzące albo zaostrzające odpowiedzialność karną, uwzględnia się tylko co do osoby, której dotyczą

Paragraf ten traktuje o indywidualizacji odpowiedzialność karnej, gdy chodzi o przypisanie winy sprawcy..

Zasada indywidualizacji winy:

Kazus:

Sprawca stawiając pierwsze kroki w swym przestępnym życiorysie namówił wielokrotnego recydywistę do współdziałania w przestępstwie kradzieży z włamaniem, bo chciał wykorzystać doświadczenie recydywisty. Dokonali czynu. Art. 64 przewiduje surowszą odpowiedzialność karną recydywistów. §2 tego artykułu mówi o tzw. recydywie wielokrotnej, przy której sąd wymierza karę pozbawienia wolności powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia a może ją zwiększyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. W przypadku kradzieży z włamaniem ( art. 279 ) sąd może wymierzyć karę pozbawienia wolności do lat 15. Jak będzie odpowiadał sprawca wcześniej nie karany? Wg. art. 21 okoliczności osobiste zaostrzające odpowiedzialność karną będą uwzględniane tylko w odniesieniu do recydywisty. Sprawca wcześniej nie karany nie poniesie surowszej odpowiedzialności karnej.

Uwaga: okoliczności osobiste, o których mowa w art. 21 §1 nie stanowią znamienia czynu zabronionego, bycie recydywistą nie należy do zespołu znamion żadnego przestępstwa. Art. 21 odnosi się w swoim pierwszym paragrafie tylko do takich okoliczności, które nie stanowią znamienia przestępstwa. §2 odnosi się o takich sytuacji, w których okoliczność stanowiła znamię typu rodzajowego przestępstwa.

§1- okoliczności osobiste- wyłączające odpowiedzialność karną, np:

- nieletniość,

- niepoczytalność,

- działanie w usprawiedliwionym błędzie, w którym sprawcy nie można przypisać winy.

Np. wykonawca posługuje się dzieckiem- fakt, że dziecko nie popełnia przestępstwa pozostaje bez wpływu na odpowiedzialność karną tego, kto dzieckiem tym się posłużył.

Kazus: Sprawca kradzieży posługuje się dzieckiem instruując je, jak ma przejść przez kraty ( przez które sprawca by się nie przecisnął ). Odpowiedzialność karną za kradzież poniesie ten, kto dzieckiem się posłużył. Okoliczność osobistą taką jak nieletniość uwzględnia się tylko w stosunku o osoby, której ona dotyczy ( np. dziecko ).

Jeśli dziennikarz publikuje informacje zniesławiające pokrzywdzonego, które uzyskał od osoby niepoczytalnej, nie uwolni się od odpowiedzialności karnej. Ten współdziałający, który jest niepoczytalny, nie będzie natomiast podlegał odpowiedzialności karnej.

Także takie okoliczności łagodzące jak czynny żal nieudały, uwzględnia się tylko co do osoby, której dotyczą.

§2: Jeżeli okoliczność osobista dotycząca sprawcy, wpływająca chociażby tylko na wyższą karalność, stanowi znamię czynu zabronionego, współdziałający podlega odpowiedzialności karnej przewidzianej za ten czyn zabroniony, gdy o tej okoliczności wiedział, chociażby go nie dotyczyła.

Paragraf ten odnosi się do odpowiedzialności karnej współdziałających przy popełnieniu przestępstw indywidualnych właściwych i niewłaściwych.

Jeżeli okoliczności osobiste, które nie stanowią znamienia przestępstwa uwzględnia się tylko co do osoby, której dotyczą, to inaczej jest jeśli okoliczność należy do ustawowych znamion typu rodzajowego przestępstwa.

Np. Art. 251- funkcjonariusz publiczny popełnia przestępstwo działając na szkodę interesu publicznego.

Znamieniem jest też okoliczność w art. 228- łapownictwo bierne.

Kto w związku z pełnioną funkcją publiczną przyjmuje korzyść majątkową, osobistą, czy też obietnicę.

Czy zatem poniesie odpowiedzialność karną sekretarka sprawy pełniącego służbę publiczną, która przyjmie łapówkę dla osoby pełniącej służbę publiczną i następnie przekazuje mu tę łapówkę? Sekretarka nie pełni funkcji publicznej.

Jeszcze inny przykład- art. 160 §1- za przestępstwo narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia ponosi odpowiedzialność karną każdy, kto tego przestępstwa się dopuszcza. Jeśli jednak sprawca posiada szczególną cechę ( §2 ), ciąży na nim szczególny obowiązek opieki, wówczas podlega surowszej odpowiedzialności.

Art. 21 §2 odnosi się do przestępstw indywidualnych zarówno właściwych ( gdy szczególna cecha jest warunkiem czynu ) jak i niewłaściwych ( gdy szczególna cecha nie warunkuje odpowiedzialności, wpływa jedynie na wyższą karalność czynu ).

Kiedy współdziałający, jeśli owej szczególnej cechy nie posiada, ponosi odpowiedzialność karną?

Współdziałający, który nie posiada szczególnej cechy określany jest jako EXTRANEUS.

Sprawca przestępstwa indywidualnego, który szczególną cechę należącą do znamion przestępstwa posiada- INTRANEUS.

Chodzi więc o odpowiedzialność ekstraneusa, który współdziałał z intraneusem przy popełnieniu przestępstwa indywidualnego.

Wg Art. 21 §2 ekstraneus poniesie odpowiedzialność karną taką, jak intraneus, gdy wiedział o okoliczności osobistej stanowiącej znamię czynu zabronionego, choćby okoliczność osobista ekstraneusa nie dotyczyła.

W odniesieniu do kazusu sekretarka, która jest pomocnikiem w przyjmowaniu łapówki przez funkcjonariusza publicznego ponosi odpowiedzialność karną za przestępstwo łapownictwa biernego w postaci zjawiskowej pomocnictwa, jeśli wiedziała, ze jej zwierzchnik pełni funkcję publiczną. Jej wiedza o tym, że współdziała z intraneusem przestępstwa łapownictwa biernego uzasadnia jej odpowiedzialność karną za przestępstwo indywidualne właściwe.

Jak odpowiada sprawca extraneus, który wspólnie z intraneusem, na którym ciąży szczególny obowiązek opieki, naraża człowieka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu? Extraneus- tak jak intraneus, jeśli wiedział, iż na intraneusie ciąży szczególny obowiązek opieki.

A contrario z Art. 21 §2- jeśli extraneus nie wiedział, że współdziała z intraneusem, to nie ponosi odpowiedzialności karnej w ogóle, gdy chodzi o przestępstwa indywidualne właściwe.

Gdy chodzi o przestępstwa indywidualne niewłaściwe, extraneus, który nie widział o szczególnej cesze intraneusa, z którym współdziałał, poniesie odpowiedzialność karną, lecz tylko za typ podstawowy ( za przestępstwo powszechne ).

ODPOWIEDZIALNOŚĆ PODŻEGACZA I POMOCNIKA- WYMIAR KARY

Art. 19 §1. Sąd wymierza karę za podżeganie lub pomocnictwo w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo.

§2. Wymierzając karę za pomocnictwo sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Sąd może wymierzyć karę pomocnikowi lub podżegaczowi taką samą jaka przewidziana jest za sprawstwo sensu stricto w części szczególnej kk.

Art. 21 §3: Wobec współdziałającego, którego nie dotyczy okoliczność określona w §2, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Tak więc można zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary wobec extraneusa współdziałającego z intraneusem, który wiedział o cesze stanowiącej znamię przestępstwa, cesze charakteryzującej osobę, z którą współdziałał.

Art. 22 §1- Jeżeli czynu zabronionego tylko usiłowano dokonać, podmiot określony w art. 18 §2 i 3, odpowiada jak za usiłowanie.

§2- Jeżeli czynu zabronionego nie usiłowano dokonać, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Jest to odblask AKCESORYJNOŚCI.

CZYNNY ŻAL WSPÓŁDZIAŁAJĄCEGO.

Art. 23 §1 Nie podlega karze współdziałający, który dobrowolnie zapobiegł dokonaniu czynu zabronionego §2.Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do współdziałającego, który dobrowolnie starał się zapobiec dokonaniu czynu zabronionego.

Czynny żal możemy podzielić na:

a) UDAŁY- gwarantuje współdziałającemu nie podleganie karze gdyż zapobiegł dokonaniu czynu zabronionego. (art. 23§1)

b) NIEUDAŁY- może być nadzwyczajne złagodzenie kary, jeśli sprawca dobrowolnie starał się zapobiec dokonaniu czynu zabronionego.

PROWOKACJA

Art. 24 Odpowiada jak za podżeganie, kto w celu skierowania przeciwko innej osobie postępowania karnego, nakłania ją do popełnienia czynu zabronionego, w tym wypadku nie stosuje się art. 22 i 23.

Sens pojęcia prowokacji jest w publicystyce znacznie szerszy niż w prawie karnym materialnym. Znamiona prowokacji:

a) nakłanianie innej osoby do popełnienia czynu zabronionego,

b) w celu skierowania przeciwko niej postępowania karnego.

Prowokator nie chce samego przestępstwa- to nie jest podżeganie, celem jest skierowanie przeciw potencjalnemu sprawcy postępowania karnego!

A co, jeśli prowokator zawiadamia organ ścigania o tym, że osoba wskazana przezeń zamierza popełnić czyn zabroniony? Umożliwia to organom ścigania m. in. zatamowanie usiłowania dokonania takiego czynu przez sprawcę sensu stricto. Prowokator mógłby w takiej sytuacji powołać się na przepis art. 23 ( bo przecież zapobiegł dokonaniu czynu zabronionego ) i art. 22.

Prowokator, który zawiadomił organy ścigania o zamiarze popełnienia czynu zabronionego, sprawca zostaje ujęty, prowokator odpowiada za przestępstwo, do którego nakłaniał- JAK ZA PODŻEGANIE.

Racja, na której opiera się rozwiązanie art. 24 jest racją moralną. Bo prawo karne to minimum moralności. Warunek taki nie zostałby spełniony, gdyby prawo karne gwarantowało brak odpowiedzialności karnej prowokatora, który nakłaniałby inną osobę do popełnienia czynu zabronionego w celu skierowania przeciw nim postępowania karnego.

Mechanizm oparty na prowokacji mogą stosować natomiast organy ścigania na postawie odpowiednich przepisów rangi ustawowej przy zwalczaniu niektórych typów rodzajowych przestępstw np. łapownictwa czy handlu narkotykami. Jednakże obywatel na własną rękę takich środków stosować nie może.

Ciekawy temat- prowokacja dziennikarska- różni się od ustaleń przewidzianych art.24. dziennikarz, który utrwala fakt przyjęcia łapówki przez funkcjonariusza publicznego nie jest prowokatorem, jeśli nie nakłonił tego funkcjonariusza, lecz jedynie poinformował.

ZBIEG PRZEPISÓW

Art. 11 §1. Ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo.

§2. Jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.

Mamy tu definicję zbiegu przepisów- jest to sytuacja, gdy do jednego czynu konkuruje kilka przepisów kodeksu karnego, które to konkurujące przepisy wyznaczyć mają kwalifikację prawno- karną czynu. Taka sytuacja wynika z założenia, jakie czyny ustawodawca syntetycznego, a nie kazuistycznego opisu poszczególnych typów rodzajowych przestępstw. Rozwiązanie konkurencji przepisów zbiegających się do jednego czynu zostało zawarte w omawianym artykule.

W sytuacji, gdy jeden czyn wypełnia znamiona więcej niż jednego z typów rodzajowych przestępstw, może stanowić tylko jedno przestępstwo!

Wyróżniamy:

A. POZORNY ZBIEG PRZEPISÓW- ma miejsce wtedy, gdy spośród konkurujących przepisów ustawy zdołamy wybrać jeden przepis jako podstawę kwalifikacji prawnej czynu stosując reguły wyłączania wielości ocen prawno-karnych:

REGUŁY WYŁĄCZANIA OCEN PRAWNOKARNYCH

1) LEX SPECIALIS DEROGAT LEGI GENERALI ( ZASADA SPECJALNOŚCI )

Przepis szczególny uchyla przepis ogólny. To są dwa przepisy, których znamiona wypełnia jeden czyn sprawcy. Przepis ogólny charakteryzuje czyn sprawcy bez elementów szczegółowych, które wymienia jako znamiona przepis szczególny. Przepisem ogólnym jest przepis, który statuuje w art. 148 §1 odpowiedzialność karną za zabójstwo człowieka. §2- szczegółowa charakterystyka zachowania sprawcy zabójstwo, z którą związana jest szczególna odpowiedzialność karna sprawcy.

Zabójstwo człowieka ze szczególnym okrucieństwem wypełnia znamiona przestępstwa opisanego w art. 148 §1 i §2. Jeśli czyn sprawcy wyczerpuje znamiona przestępstw opisanych w obu paragrafach, to jako podstawę odpowiedzialności powołamy art. 148 §2.

Zasada ta prowadzi do ustalenia, że zbieg przepisów ma charakter pozorny. Jest kwestionowana przez szkołę krakowską, co znalazło wyraz w komentarzu krakowskim. A. Zoll rozumuje: to co nazwaliśmy przepisem szczególnym- art. 148 §2 jest w istocie dopełnieniem do pełnego zakresu typu rodzajowego przestępstwa zabójstwa. Jednakże sprawca, który zabija człowieka, raz tylko narusza normę sankcjonowaną "nie zabijaj człowieka", niezależnie od tego, czy czyn został popełniony ze szczególnym okrucieństwem. Zbieg przepisów miałby miejsce, gdyby sprawca dwukrotnie naruszył normę sankcjonowana "nie zabijaj człowieka" zawartą w dwóch konkurujących przepisach. W istocie ten, kto zabija człowieka ze szczególnym okrucieństwem, narusza normę sankcjonowaną "nie zabijaj"- czyn kwalifikujemy z art. 148 §2, nie możemy jednocześnie twierdzić, że sprawca jednocześnie naruszył normę związaną z treścią art. 148 §1. W związku z czym zasada ta jest niepotrzebna.

2) LEX CONSUMENS DEROGAT LEGI CONSUMPTAE ( ZASADA KONSUMPCJI )-

Przepis konsumujący uchyla przepis konsumowany.

PRZEPIS KONSUMUJĄCY- poznamy po tym, iż zawiera on cały wymiar bezprawia wyznaczony przez przepis konsumowany. W tym znaczeniu zakwalifikowanie czynu na podstawie przepisu konsumującego wystarczy dla oddania zakresu bezprawia zawartego w przepisie skonsumowanym. Jeżeli w treści przepisu kradzieży z włamaniem zawarte jest zniszczenie rzeczy. Sprawca kradnie z włamaniem- bo niszczy rzecz- drzwi. W obu wypadkach oznacza to, że sprawca wypełnił przestępstwa kradzieży z włamaniem i znamiona przestępstwa zniszczenia cudzej rzeczy ( art. 288 §1 ).

W znamionach kradzieży z włamaniem ( PRZEPIS KONSUMUJĄCY ) jest zatem zawarty WYMIAR BEZPRAWIA zawarty w uszkodzeniu rzeczy ( PRZEPISIE KONSUMOWANYM )

Zbieg ma charakter pozorny, sprawca odpowiadał będzie z art. 279.

W konkretnym jednak wypadku może okazać się, iż przepis o kradzieży z włamaniem nie oddaje całego wymiaru bezprawia- znamion przestępstwa zniszczenia mienia. Jest tak wtedy, gdy sprawca dokonał np. kradzieży z włamaniem do obiektu sakralnego by okraść skarbonkę, w której znalazło się ledwie kilka monet.

Sprawca skradł kilka monet, a czynu dokonał wybijając wielki XVI- wieczny witraż o znacznej wartości dla kultury. Gdyby kradzież z włamaniem- nie oddalibyśmy całego wymiaru bezprawia wynikającego ze zniszczenia witraża, który formalnie był zabezpieczeniem mienia. Zasada lex consumens derogat legi consumptae nie zadziała. Zbieg ma charakter rzeczywisty- powołać trzeba łącznie oba przepisy, których znamiona zostały wypełnione. Czyn sprawcy- kradzież z włamaniem z art. 279 §1 w związku z art. 288 w związku z art. 294 §2- zaostrzenie kary za zniszczenie rzeczy, jeśli przestępstwo zostało popełnione w stosunku do dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Pamiętajmy, że czyn jest jednym przestępstwem, ale zakwalifikujemy je na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.

Wykład 4.04.2005r.

3) LEX PRIMARIA DEROGAT LEGI SUBSIDIARIAE (zasada subsydiarności)

Przepis pierwotny wyłącza przepis posiłkowy

Wyróżniamy 2 sytuacje:

  1. Ustawodawca wyraźnie określa zasadę subsydiarności jako rozwiązanie pozornego zbiegu przepisów ustawy

  2. Założenie milczące poczynione przez ustawodawcę, co do subsydiarnego charakteru 1 z 2 konkurujących przepisów.

Ad 1) Subsydiarność wyraźna

Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w §1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w §1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności

do lat 2.

§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.

Kazus:

Sprawca przyjął korzyść majątkową w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Wypełnia to znamiona przestępstwa opisane w art. 231§2 ale też znamiona przestępstwa łapownictwa biernego (art.288§1).

Zbiegają się 2 przepisy , a o sposobie rozwiązania problemu ich zbiegu traktuje §4 art. 231.

Przepis o łapownictwie biernym ma zatem charakter przepisu pierwotnego(art. 288), zaś przepis art. 231 §2 jest przepisem subsydiarnym

Ad 2) Subsydiarność milcząco złożona

Dotyczy ona sytuacji, w której czyn sprawcy przechodzi przez formy stadialne, w której to sytuacji przyjmujemy, że charakter subsydiarny ma przepis określający formę stadialną wcześniejszą w stosunku do przepisu określającego formę stadialną późniejszą.

Formę stadialną przygotowania przywołujemy tylko wtedy jeżeli czyn nie osiągnął stadium usiłowania.

Jeśli czyn osiągnął etap dokonania powołujemy jako kwalifikacje prawną czynu przepis określający dokonanie czynu czyli wypełnienie znamion przestępstwa w części szczególnej o usiłowaniu.

Zawsze stosujemy przepisy określające bardziej zaawansowaną formę stadialną przestępstwa.

Uwaga!!!

Jeżeli nastąpiło wyłączenie karalności za usiłowanie , zgodnie z art. 15 kk., to nie odżywa odpowiedzialność za przygotowanie, jeżeli ustawa stanowi o karalności przygotowania do danego typu rodzajowego przestępstwa.

Podobnie nie odżywa karalność za usiłowanie, jeżeli wyłączona jest karalność za dokonanie czynu.

O zasadzie subsydiarności mówi także wtedy gdy czyn wypełnia 2 fazy przestępstwa : 1narażenie dobra chronionego prawem na niebezpieczeństwo oraz 2zniszczenie dobra chronionego prawem

Jest to sytuacja, w której najpierw zostaje narażone dobro chronione prawem a następnie zniszczone.

np. art. 163 i 164 kk.

Art. 164 stanowi w §1 : „ Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.”

Art. 163 stanowi w §1 : „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać np. pożaru

Jeżeli sprawca swoim czynem sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy, które się następnie ziści, powodując faktyczną katastrofę, wtedy kwalifikację prawno- karną tego czynu ustalimy na podstawie art. 163§1 zgodnie z zasadą subsydiarności.

Tak samo zastosujemy zasadę subsydiarności przy zbiegu przepisów z art. 160 i art. 148 kk

Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo

ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności

do lat 3.

Art. 148.  § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas

nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karę

dożywotniego pozbawienia wolności.

Zgodnie z zasadą subsydiarności zastosujemy art.148 §1

B. RZECZYWISTY ZBIEG PRZEPISÓW - może powstać sytuacja, że żadna z powyższych zasad nie rozwiąże problemu zbiegu przepisów, nie pozwoli na wybranie 1 z 2 lub więcej konkurujących przepisów.

Kazus:

Sprawca rozboju tak intensywnie stosował przemoc względem ofiary, że spowodował jej ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Art. 280.  § 1. Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności,

Przepis ten nie stanowi nic o skutku użycia takiej przemocy. Jeśli przemoc prowadzi do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego, zastosowanie znajduje również art. 156 kk.

Art. 156. § 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:

1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,

2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

W tym wypadku musimy zastosować oba przepisy!!!!

Powstaje pytanie jak powołać 2 przepisy i czy w ogóle jest możliwe takie powołanie?

Art. 11. § 1. Ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo.

§ 2. Jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.

Zatem jeśli zachodzi rzeczywisty zbieg przepisów ustawy, czyli wtedy gdy nie możemy zastosować żadnej z powyżej wspomnianych zasad, sąd jako kwalifikację prawno - karną czynu powoła oba zbiegające się przepisy, skazując z 1 przestępstwo!!!!!!!!!!!!!!!

Sąd utworzy nowy typ rodzajowy przestępstwa za pomocą znamion 2 zbiegających się przepisów w celu określenia kwalifikacji prawno- karnej czynu zabronionego popełnionego przez sprawcę:

„Przestępstwo rozboju ze skutkiem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” - tak brzmiała by nazwa nowego typu rodzajowego przestępstwa.

Uwaga!!!

Z treści art. 11 § 2 wynika normatywny sens pojęcia skazania. W publicystyce można znaleźć często skrót myślowy polegający na zawężeniu skazania tylko do odpowiedzialności karnej.

W tym przepisie nie ma słowa o wymiarze kary. Skazanie to ustalenie przez sąd, że czyn sprawcy odpowiada wszystkim elementom składowym definicji przestępstwa.

Mówiąc o zbiegu rzeczywistym 2 przepisów ustawy karnej mówi, że czyn naruszył normę sankcjonowaną, która została uwzględniona przez 2 normy sankcjonujące.

O wymiarze kary przy takiej okoliczności stanowi art. 11 §3

§ 3. W wypadku określonym w § 2 sąd wymierza karę na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu innych środków przewidzianych w ustawie na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.

Powracając do powyższego kazusu stwierdzimy ,że w tym wypadku sąd wymierzył karę pozbawienia wolności od 2 lat do 12.

CZYN CIĄGŁY

Sytuacja gdy zachodzi wielość zachowań tego samego sprawcy co do, której to wielości zachowań powstaje pytanie czy jest ona równoznaczna z popełnieniem 1 czynu , stanowiącego 1 przestępstwo czy też wielość zachowań przesądza o wielości czynów i tym samym wielości przestępstw?

KK z 1997 roku wprowadza 2 nowe pojęcia w tym zakresie:

  1. Czyn ciągły

  2. Ciąg przestępstw

Czyn ciągły został opisany w art. 12 kk

Art. 12. Dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, uważa się za jeden czyn zabroniony; jeżeli przedmiotem zamachu jest dobro osobiste, warunkiem uznania wielości zachowań za jeden czyn zabroniony jest tożsamość pokrzywdzonego.

Zgodnie z art. 12 kk wielość zachowań traktujemy jako 1 czyn zabroniony, a więc również jako 1 przestępstwo, przy czym muszą być spełnione następujące warunki dla takiego potraktowania sytuacji:

    1. działa ten sam sprawca

    2. podejmuje 2 lub więcej zachowań

    3. sprawca działa ze z góry podjętym zamiarem

    4. odstępy pomiędzy poszczególnymi działaniami muszą by krótkie

Jeżeli powyższe warunki są spełnione uznamy, że sprawca mimo wielości zachowań popełnił 1 czyn zabroniony i tym samym 1 przestępstwo.

Uwaga!!!

Taka sytuacja będzie miała zastosowanie przy dokonywaniu danego przestępstwa „na raty”

Jeżeli sprawca z góry zakłada, że dokona przestępstwa „na raty”, ze z góry powziętym zamiarem rozłożenia przyjętego plan przestępczej działalności na szereg zaplanowanych zachowań, powiemy, że jego zachowanie ma charakter czynu ciągłego.

np. Sprzedawca samochodów, który podjął zamiar wyniesienia 1 z pojazdów ale „na raty”, najpierw koło, potem kierownicę itd. To zachowanie będzie jawić się jako czyn ciągły.

Uwaga!!!

Swego rodzaju testem możliwości zastosowania czynu ciągłego jest pytanie o to czy 1 fragment działalności cz1 fragment zachowania można uznać za usiłowanie dokonania całego przestępstwa?

Szkoła krakowska odpowiada na to pytanie, uznając, że jeśli pierwsze zachowanie wchodzące w skład czynu ciągłego da się zakwalifikować jako usiłowanie dokonania całego przestępstwa to mamy do czynienia z czynem ciągłym.

Konstrukcję tą podważył prof. Wąsek odwołując się do przykładu.

Listonosz działał z góry podjętym zamiarem czytania roznoszonej przez siebie korespondencji. Przez ½ roku czyta korespondencje, dokonując tym samym naruszenia tajemnicy korespondencji.

Co będzie jednak gdy ten listonosz po 1 dniu czytania takiej korespondencji, rezygnuje z powyższego zamiaru.

Jeżeli sprawcy nie towarzyszy z góry powzięty zamiar nie mamy do czynienia z czynem ciągłym

Gdybyśmy chcieli zatomizować poszczególne zachowania sprawcy, który rozłożyłby ze z góry powziętym zamiarem kradzież „na raty”, popełniałby szereg wykroczeń.

Konstrukcja czynu ciągłego pozwala nam na objęcie w całość wszystkich zachowań sprawcy.

Konstrukcja czynu ciągłego opiera się na założeniu koniecznego warunku jakim jest tożsamość pokrzywdzonego, wtedy gdy przedmiotem zamachu jednostkowych zachowań sprawcy, działającego ze z góry powziętym zamiarem, w krótkich odstępach czasu, jest dobro osobiste.

Przykład: Jeżeli sprawca zniesławienia publikuje na łamach prasy 3 odcinkowy tekst zniesławiający tą samą osobę. Wtedy sprawca dopuszcza się 1 czynu zabronionego - 1 przestępstwa zniesławienia z art. 212§2

Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,

podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.

§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego

Zatem musi być to artykuł o tej samej osobie pokrzywdzonej. Mamy wtedy do czynienia z 1 czynem zabronionym , 1 przestępstwem zniesławienia gdyż jego przedmiotem jest dobre imię tego samego podmiotu.

Konstrukcja czynu ciągłego nie łączy się z ustawowym zaostrzeniem wymiaru kary!!!!!!!!!!!!!

Sąd skazując za szereg zachowań tego samego sprawcy, uznanych za czyn ciągły nie może wyjść poza granice ustawowego zagrożenia karą za dany typ rodzajowy przestępstwa.

np. Jeżeli zatem sprawca przestępstwa łapownictwa biernego przyjmuje łapówkę ale rozłożoną na raty, to sąd skazywał będzie a następnie wymierzał karę nie przekraczając poza zagrożenie karą przewidziane w art. 288 kk (do 8 lat pozbawienia wolności)

CIĄG PRZESTĘPSTW

Art. 91. § 1. Jeżeli sprawca popełnia w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu, dwa lub więcej przestępstw, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z tych przestępstw, sąd orzeka jedną karę na podstawie przepisu, którego znamiona każde z tych przestępstw wyczerpuje, w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

§ 2. Jeżeli sprawca w warunkach określonych w art. 85 popełnia dwa lub więcej ciągów przestępstw określonych w § 1 lub ciąg przestępstw oraz inne przestępstwo, sąd orzeka karę łączną, stosując odpowiednio przepisy tego rozdziału.

§ 3. Jeżeli sprawca został skazany dwoma lub więcej wyrokami za przestępstwa należące do ciągu przestępstw określonego w § 1, orzeczona w wyroku łącznym kara nie może przekroczyć górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, przewidzianego w przepisie, którego znamiona każde z tych przestępstw wyczerpuje

Warunki ciągu przestępstw są następujące:

  1. Sprawca, ten sam, popełnia dwa lub więcej przestępstw

  2. Czyni to zanim, zapadnie 1 wyrok za którekolwiek z tych przestępstw, choćby był to wyrok nieprawomocny

  3. Sprawca popełnia każde z przestępstw odrębnych w podobny sposób

  4. Poszczególne przestępstwa dzieli krótkie odstępy czasu

Jeżeli 4 powyższe warunki są spełnione, sąd orzeka 1 karę, mimo wielości jednostkowych przestępstw, na podstawie przepisu, którego znamiona, każde z tych jednostkowych przestępstw wyczerpuje!!!!!!!!!!

Sąd wymierza karę w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę (nadzwyczajne obostrzenie kary)!!!!!!!!!!!!

np. Sprawca włamał się do kilku samochodów kradnąc z nich radia, które zostały odnalezione w trakcie przeszukania w miejscu zamieszkania sprawcy.

Sprawca popełniał przestępstwa w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu.

Inny przykład celnik przyjmujący od różnych osób łapówki w zamian za odstąpienie od odprawy celnej.

Pojęcie czynu ciągłego wiedzie nas do wniosku, że odnosi się ono do tzw. pozornego zbiegu przestępstw.

Mimo wielości zachowań traktujemy działanie podjęte ze z góry powziętym zamiarem jak 1 czyn zabroniony.

Pojęcie zbiegu przestępstw należy natomiast wiązać z tzw. rzeczywistym zbiegiem przestępstw

Przy ciągu przestępstw ustalamy wielość zachowań sprawcy, z których każde stanowi odrębne przestępstwo.

Jednak ciąg przestępstw może mieć też charakter pozorny!!!!!

Jest tak zawsze i tylko wtedy gdy mimo 2 lub więcej zachowań, z których każde stanowi odrębny czyn zabroniony uznajemy, że mamy do czynienia tylko z 1 przestępstwem.

POZORNY ZBIEG PRZESTĘPSTW

  1. Przestępstwa wieloczynowe

Mamy z nim do czynienia wtedy, gdy z istoty przestępstwa wynika wielość powtarzających się naruszeń tego samego dobra chronionego prawem.

a) Występuje wtedy gdy sposób określenia zachowania sprawcy za pomocą znamienia danego typu rodzajowego przestępstwa, wskazuje konieczną dla bytu tego przestępstwa powtarzalność zachowań naruszających normę sankcjonowaną.

Jednorazowe naruszenie nie wystarcza dla wypełnienia znamienia czasownikowego: „popełnia przestępstwo”

np. art. 209 kk [Przestępstwo uciążliwej niealimentacji]

Art. 209.  § 1. Kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życi owych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego, organu opieki społecznej lub właściwej instytucji.

§ 3. Jeżeli pokrzywdzonemu przyznano świadczenie z funduszu alimentacyjnego, ściganie odbywa się z urzędu.

Konstrukcja tego przestępstwa zakłada powtarzalność zachowania sprawcy niealimentacji. Nie wystarczy jednorazowe niewykonanie obowiązku alimentacji, warunkiem popełnienia przestępstwa jest uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacji. Szereg jednostkowych zachowań tego samego sprawcy tworzy ową uporczywość uchylania się.

Wielość czynów traktujemy jako 1 przestępstwo niealimentacji!!!!!!!!

Podobnie rzecz się ma przestępstwem rozpijania małoletniego (art. 208)

b) Można wyobrazić sobie jednorazowe zachowanie, które wypełnia znamiona przestępstwa lecz w zdecydowanej większości przypadków, znamię czasownikowe obejmuje powtarzające się zachowanie tego samego sprawcy.

np. art. 207 kk [Przestępstwo znęcania fizycznego lub psychicznego]

Art. 207. § 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyc zny,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Z reguły jednak znęcanie fizyczne lub psychiczne złożone jest z całego szeregu czynów. Wypełnia znamiona przestępstwa ze względu na powtarzalność zachowań sprawcy.

W praktyce sądowej pojęcie znęcania fizycznego polega na stosowaniu przemocy, w szczególności poprzez wielokrotne bicie, które traktujemy jako 1 przestępstwo znęcania.

W kk znajduje się jeszcze 1 przepis, który mogły kwalifikować zachowanie sprawcy, art. 217 § 1. Każde z pobić można by zakwalifikować jako naruszenie nietykalności cielesnej pokrzywdzonego.

Art. 217. § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność

cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo

pozbawienia wolności do roku

Zbieg przepisów ma charakter pozorny, szereg zachowań sprawcy stanowi 1 przestępstwo opisane w art. 207 kk

c) Przestępstwo złożone jest z 2 czynów, z których każdy mógłby być zakwalifikowany na podstawie odrębnego przepisu części szczególnej kk.

Art. 280

Art. 280.  § 1. Kto kradnie, używając przemocy wobec osoby lub grożąc natychmiastowym jej użyciem albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności,

p odlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Przestępstwo rozboju (art. 280) = przestępstwo kradzieży (art.278) + stosowanie przemocy (art.217)

Stosowaniem przemocy jest właśnie uderzenie.

Mimo, że zachowanie sprawcy może być potraktowane jako odrębne przestępstwa, to powiemy, że w omawianej sytuacji mamy do czynienia z przestępstwem 2 czynowym.

Ustawodawca przesądził o tym, że owe 2 czyny składają się tylko na 1 przestępstwo --> [Przestępstwo rozboju]

2) Sprawca 1 czynem realizuje formę stadialną wcześniejszą a 2 czynem realizuje formę stadialną bardziej zaawansowaną.

Uznamy, że zbieg przestępstw ma charakter pozorny, należy uznać że miało miejsce 1 przestępstwo.

Trudność oddzielenia tutaj zbiegu rzeczywistego od pozornego jeśli upłynął pewien czas np. od usiłowania do dokonania.

2



Wyszukiwarka