Geologia regionalna Polski[1], Geologia i geomorfologia


Geologia regionalna Polski.

Tektonika płyt.

Od publikacji Wilsona w roku 1969 teoria tektoniki płyt litosfery stała się paradygmatem badawczym. Jej głównym konkurentem jest wprawdzie teoria ekspansji Ziemi; ta posiada jednakże więcej słabszych punktów niż dominująca teoria, jak na przykład brak odpowiedzi na pytanie co ze zmniejszająca się (w razie zwiększania promienia Ziemi w ciągu fanerozoiku) gęstością planety. W takim przypadku musiałaby bowiem następować zmiana w długości obiegu Ziemi wokół Słońca oraz w samym jej ruchu obrotowym.

Granica ląd-morze w znaczeniu geologicznym nic tak naprawdę nie rozgranicza. Struktury lądowe w ogromnej większości przypadków kontynuują się na szelfie kontynentalnym, tj. do głębokości 180 m, średnio 70 km w głąb morza. Od 180 m zaczyna się stok kontynentalny, na około 4000 m ustępujący miejsca podnóżu kontynentalnemu, bądź też - w wypadku aktywnej krawędzi kontynentu - rowowi oceanicznemu. Z racji tego, że głębokość ku grzbietowi śródoceanicznemu maleje, największe głębokości oceanu znajdują się nierzadko przy brzegach. Nie bez wpływu na taki stan rzeczy jest także szybka subsydencja obszarów przybrzeżnych na pasywnych obrzeżach kontynentów, gdzie miąższości osadów odprowadzanych z lądu są największe (nawet do 16 km). Drugą przyczyną jest to, że najmłodsza, gorąca litosfera charakteryzuje się mniejszą gęstością od starszych, zgęstniałych skał. W miarę oddalania się przyrastającego dna od źródła gorąca w dolinie ryftowej, następuje kolapsja grawitacyjna, co powoduje wzrastanie głębokości. Grzbiet śródoceaniczny jest jednym z rodzajów granicy płyty litosfery. Drugim rodzajem jest strefa subdukcji, gdzie zachodzi kolizja płyt i oddziałują procesy kompresji. Aktywny brzeg kontynentu nie posiada podnóża kontynentalnego; w jego miejscu istnieje rów oceaniczny. W przypadku tzw. Stref Benioffa, gdzie subdukowana płyta zapada bardzo stromo w głąb płaszcza Ziemi, zaś ogniska wstrząsów sejsmicznych znajdują na dużych głębokościach, rów oceaniczny sięga ogromnych głębokości (do 11 km). W przypadku łagodnego zapadania mylonityzacja i przetopienie skał budujących płytę subdukowaną następuje w większej odległości za rowem, czego objawem są zjawiska wulkanizmu oddalone od strefy kolizji. Znamionami procesów kolizji są: budowa płaszczowinowa oraz obecność ofiolitów w szwach tektonicznych.

Na stoku kontynentalnym, nachylonym pod kątem 4-5˚, 20 razy silniej niż szelf kontynentalny, mogą schodzić prądy turbidytowe, również bez udziału tektoniki, za to po przekroczeniu kąta naturalnego spoczynku. Wiek najstarszych utworów budujących dna obecnych oceanów sięga najmłodszej jury, tj. około 150 Ma. Średnia głębokość basenów oceanicznych na świecie wynosi 4800 m, co nie pozostaje bez znaczenia na zachowanie skał budujących skorupę oceaniczną (słup wody wywiera ogromne ciśnienie).

Rozwój badań geofizycznych umożliwił lepsze poznanie budowy Ziemi. Obliczona dzięki nim średnia gęstość Ziemi wynosi 5,52 g/cm3. Przeciętna grubość skorupy kontynentalnej wynosi ok. 35 km, pod młodymi orogenami podwaja się. Na południowy wschód od Lublina, w tzw. strefie Gutercha, obserwuje się największą grubość litosfery kontynentalnej w Polsce - tj. 55 km. Na wyspach z czynnym wulkanizmem w łukach wyspowych granitoidowy skład skorupy kontynentalnej może zostać zaburzony przez wulkanizm andezytowy. Skorupa oceaniczna liczy sobie przeciętnie 7 km grubości. Prędkość rozchodzenia się fal sejsmicznych w wodzie wynosi około 1,5 km/s. Im gęstszy ośrodek tym szybciej rozchodzą się mierzone fale. Osad nieskonsolidowany ma 1,9-2,3 g/cm3. Skorupa oceaniczna obejmuje około 60% powierzchni Ziemi; w strefach subdukcji może zostać odkorzeniona wraz z osadem i wtłoczona w nacierającą płytę litosfery. Taki fragment skorupy oceanicznej nazywa się ofiolitem i może on wówczas stanowić jądro płaszczowiny, mówi się np. o szwie ofiolitowym - np. w Strefie Ślęży w Polsce. Skorupa ziemska typu przejściowego występuje na pasywnych obrzeżach kontynentów, pod grubą pokrywą osadów (nawet do 16 km), w związku z czym jest trudno dostępna do badań. Powstaje przez cienienie skorupy kontynentalnej.

Schemat litosfery kontynentalnej, oceanicznej i mieszanej.

Warstwa

Gęstość

V [km/s]

Skorupa kontynentalna

do 60% SiO2

Osady

Granodioryty

Dioryty

2,8 g/cm3

do 6

Strefa nieciągłości Conrada

Granato-granulity

Eklogity

Amfibolity

2,9

3,1

6,5-7,7

Strefa nieciągłości Moho

3,3

7,9

Górny płaszcz

3,3

8,13

Warstwa

Gęstość

V [km/s]

Skorupa oceaniczna

do 50% SiO2

Osady nieskonsolidowane

Osad skonsolidowany

Lawy poduszkowe

Dajki

2,55 g/cm3

5,1

Gabra

Metagabra

Perydotyty

2,9

6,7-7

Strefa nieciągłości Moho

3,3

7,9

Górny płaszcz

3,3

8,13

Litosfera to ciało geologicznie sztywne i półplastyczne (sztywna deska pływająca po astenosferze). Skały, które zachowują się bez upłynnienia w przedziale ciśnień do 1 kb. Liczy 80 do 110 km miąższości i składa się z kier litosferycznych przesuwających się na powierzchni astenosfery. Astenosfera jest materiałem plastycznym podlegającym ciśnieniom do 100 kb, do głębokości 413 km. Ku stropowi wyróżnia się składem bazaltu z oliwinami, ku spągowi jej skład przechodzi w perydotytowy. Na drodze subsydencji termicznej zimny fragment litosfery zapada się. Z tego też względu największe głębokości oceanów znajdują się stosunkowo blisko pasywnych brzegów kontynentów. Brzeg taki może być wysycony, gdy miąższość osadów zalegających na szelfie wynosi 3 do 6, bądź więcej km, lub tez niewysycony, gdy miąższość tych osadów wynosi 2-4 km. Na stoku kontynentalnym jednakże osady cienieją - może następować kondensacja stratygraficzna. Na pasywnym brzegu kontynentalnym zachodzi cienienie skorupy kontynentalnej poprzez jej cieplne podpełzywanie w kierunku skorupy oceanicznej (w wyniku różnicy ciśnień - poziom Moho dąży do wyrównania). Za samo cienie jest odpowiedzialny system normalnych uskoków. W przypadku, gdy zachodzi rozciąganie - powstaje flisz ilasty. Litosfera może ulegać spękaniu, pojawianiu się nowych basenów, subdukcji, rozciąganiu itd. Aktywne krawędzie kontynentów to takie, na których istnieją strefy Benioffa. Mogą być poprzedzone łukiem wyspowym bądź nie. Płyta oceaniczna subdukowana pod skorupę kontynentalną bądź mieszną jest wyginana. Na stronie dooceanicznej pojawiają się lokalne zjawiska tensji, może zachodzić zaklinowanie osadów morskich. Osady są zdzierania i doklejane do łuku wyspowego w postaci pryzmy akrecyjnej. Za łukiem z kolei pojawia się lokalne zjawisko tensji. Tzw. tephra sediments mogą budować łuk wyspowy. Rów oceaniczny ma zwykle do 400 km szerokości i do 11 km głębokości. Przy całkowitej kolizji, z zamknięciem basenu oceanicznego zachodzi podwojenie grubości skorupy i powstaje tzw. szew tektoniczny. Po fałdowaniu na przedpolu górotworu pozostaje niewielki basen zasypywany molasą. Płaszczowiny często powstają pod przykryciem wody.

Pojęcie kratonu bywa rozumiane dwojako: jako sztywny fragment litosfery o skorupie kontynentalnej, który przeszedł konsolidację tektoniczną w prekambrze, bądź też jako taka część litosfery, która zbudowana jest wyłącznie z litosfery kontynentalnej. Na kratonie wyróżnia się platformy i młode orogeny. Platforma składa się z dwóch pięter strukturalnych, piętra orogenicznego oraz względnie płasko zalegających na nim osadów. Młode orogeny nie posiadają niezgodnie leżących osadów. Są wobec tego piętrem tektonicznym, ale nie platformą. Piętro tektoniczne to zespół skał jednolicie i w tym samym czasie sfałdowanych bądź wychylonych z pierwotnego położenia. Piętro strukturalne składa się przynajmniej z dwóch pięter tektonicznych. Na przykład Karpaty nie są obszarem platformowym, bowiem nie posiadają drugiego piętra strukturalnego. Tarcza jest częścią platformy, która po przejściu konsolidacji miała tendencję do dźwigania się ku górze. Z kolei płyta jest częścią platformy, gdzie zachowane są dwa piętra strukturalne. Określenie masywu jest zazwyczaj tożsame z tarczą, określa zatem także obszar, gdzie jedno piętro strukturalne znajduje się na powierzchni bądź pod cienką pokrywą skał osadowych). Zachodzi tu tylko różnica geometrii - o masywie mówi się zazwyczaj w przypadku struktury wydłużonej. Uszeregowanie jednostek tektonicznych jest więc nastepujace: płyta litosfery, kraton, platformy i młode orogeny, synkliny, antykliny itd. Piętra strukturalne wyróżniające się na obszarze Polski to:

Poszczególne stadia ryftogenezy dobrze uwidacznia przykład Morza Czerwonego:

Z kolei cykl Wilsona na przykładzie aulakogenu Oklahomy w USA:

Wszystko to zachodzi na orogenicznym piętrze strukturalnym, powstaje piętro strukturalne nieorogeniczne. W aulakogenie polskim osady permo-mezozoiczne nie są silnie sfałdowane, w przeciwieństwie do paleozoicznych.

Ogólnie zarysy procesu ryftogenezy i dalszych etapów rozwoju basenów oceanicznych:

Klasyfikacja struktur tektonicznych:

Okno tektoniczne - spod jednostek wyższych widoczne są jednostki niższe, np. w Mszanie Dolnej - spod płaszczowiny magurskiej wychodzi płaszczowina śląska. Obszar, gdzie wskutek lokalnego rozcięcia erozyjnego płaszczowiny ukazuje się spod niej wychodnia jej podłoża, zewsząd otoczona nie usuniętymi jeszcze masami płaszczowiny.

Czapka tektoniczna - izolowany erozyjnie płat tektoniczny płaszczowiny; fragment płaszczowiny zewsząd otoczony przez wychodnie jej podłoża.

Cechami orogenu kolizyjnego są:

W budowie geologicznej Europy narzuca się wyraźny trójpodział na: alpidy, wielekroć ponasuwane na waryscydy, oraz kaledonidy. Wiek skał rośnie ku kratonowi, rozumianemu jako prekambryjskie jądro kontynentu, jego najstabilniejsza część. Same skały paleozoiczne układają się w zachodniej Europie w pasy, postępując od południa są to:

Sudety Wschodnie nie są wliczone do strefy sakso-turyngijskiej ze względu na wyraźną odrębność budowy: inną wergencję fałdów, zbliżoną do południkowej, a więc także przebieg niemal prostopadły do Sudetów Środkowych. Strefa nieciągłości Moho znajduje się pod obszarem Polski średnio na głębokości 45 km (42-46) pod Platformą Wchodnioeuropejską, zaś 25-30 km dalej ku zachodowi. Największa głębokość została zanotowana w południowej części aulokogenu - 55 km. W okolicach Krakowa wynosi ona około 50 km. Przez obszar Polski przebiega tzw. TESZ - Transeuropean Suture Zone - strefa transeuropejskiego szwu tektonicznego, tj. granica pomiędzy platformami - prekambryjską i paleozoiczną. Na wschód od TESZ znajdują się dwa gigantyczne uskoki prekambryjskie, zrzucające krystalinik na 10 i 15 km. Do granicy tej w dolnym paleozoiku cumowały i przemieszczały się wzdłuż niej allodapiczne (tj. o różnych miejscach pochodzenia) terrany:

Terran pomorski

Platforma wschodnioeuropejska

Górotwór waryscyjski

Terran łysogórski

Terran małopolski

Terran górnośląski

Mozaikowy układ tychże terranów nastręcza

wielu kłopotów w rekonstrukcjach paleomagnetycznych historii ich cumowania

do Platformy Wschodnioeuropejskiej. Istnieją

zatem różne koncepcje, np. Tomczyka,

Nawrockiego, Lewandowskiego i innych. Np. paleoszerokość geograficzna terranu łysogórskiego według dwu różnych koncepcji waha się w granicach 500 km. Podejrzenia badaczy wzbudza także znaczne podobieństwo budowy terranu łysogórskiego do platformy prekambryjskiej. Brunovistulicum, tzn. Terran górnośląski wykazuje deformacje przed ordowikiem, lecz w środkowym kambrze zaznacza się luka stratygraficzna. Różnice pomiędzy terranem górnośląskim a pobliskimi okolicami Krakowa są kolosalne. Terran łysogórski nawiązuje budową do platformy wschodnioeuropejskiej, lecz objęły go deformacje, które zaszły w fazie kadomskiej w najwyższym proterozoiku. Górny kambr przechodzi w sposób ciągły w ordowik. Wszystkie terrany cumowały zatem w różnym czasie w ciągu syluru-dewonu. Po westfalu zachodzi dwukrotne sfałdowanie waryscydów.

W osadach terranu łysogórskiego pojawiają się awalońskie bezzawiasowe brachiopody, co świadczy o dobiciu do Baltiki. Z kolei masyw małopolski ma tylko częśc elementów Baltiki, więcej zaś awalońskich. Do środkowego kambru pojawiają się tam trylobity bałtyckie (przy czym istotne jest, że trylobity są znacznie mobilniejsze od osiadłych ramienionogów). Wszystkie elementy dzisiejszej mozaiki musiały znajdować się w pobliżu - Awalonia zbliżała się do terranu łysogórskiego w późnym kambrze.

W najogólniejszym skrócie historia geologiczna Polski przedstawia się następująco:

Rozpad Rodinii postępował także na obszarze Polski, poprzez presylurski ryfting i późniejsza dywergencja płyt. Na krystaliniku leżą np. zdeformowane osady wendu. Na przestrzeni syluru i dewonu - sedymentacja szelfowa w oceanie waryscyjskim, w karbonie rozpoczyna się orogeneza waryscyjska. Powstaje bruzda duńsko-polska w stadium ryftogenezy, od permu wypełniana osadami. W górnej kredzie ma miejsce laramijski epizod tektoniczny, który kończy się inwersją aulakogenu.

Baltika w czasie kambru i ordowiku pokonała kolosalną odległość ku północy, co znajduje swoje odwzorowanie np. w wapieniach dawnego gotlandu. Od syluru powstają facje płytkowodne w klimacie suchym już na półkuli północnej. Iapetus, ostatecznie zlikwidowany w sylurze to początkowo wąska strefa sedymentacji pomiędzy Baltiką a Laurencją. Znajduje to odbicie chociażby w fakcie, że na zachód od strefy Teisseyre'a - Tornquista miąższość skał osadowych sięga niemal 20 km (8 km osadów permomezozoicznych, 10 km paleozoiku).

W ramach programów geofizycznych Polonaise i Celebration 2000 wykonano szereg badań wzdłuż linii przekrojów prostopadłych do krawędzi Platformy Wschodnioeuropejskiej oraz równoległych do strefy Teisseyr'a - Tornquista. Z otrzymanych w ten sposób przekrojów wynika obraz zróżnicowanej miąższości osadów w kierunku platformy paleozoicznej, np. w basenie niemiecko-polskim, bruździe duńsko-polskiej. Zróżnicowanie dotyczy także topografii podłoża krystalicznego, z syneklizą perybałtycką, anteklizą mazursko-białoruską, obniżeniem podlaskim itd. Rejon występowania największych miąższości skał osadowych w obrębie TESZ wydzielono jako tzw. strefę Gutercha. Z badań tych wynika także, że granica Platformy Wschodnioeuropejskiej nie jest strefą ciągłą, ale podzieloną rozłamami. Po stronie zachodniej natomiast na deformacje kaledońskie interferencyjnie nakładają się waryscydy. Strefa Gutercha jest po stronie wschodniej ograniczona dwoma uskokami zrzucającymi podłoże krystaliczne na 10 i 15 km. Temperatura stropu krystaliniku pod nadkładem osadu sięga 200˚C pomiędzy Warszawą a Łowiczem.

Do najstarszych jednostek budujących Platformę Wschodnioeuropejską należą:

Na większości Tarczy Bałtyckiej nie ma jednostek archaicznych. Są to 3-4 stare centra, pomiędzy którymi trwała sedymentacja później przeobrażonych osadów (1,9-1,8 Ga). Konsolidacja Platformy Wschodnioeuropejskiej musiała nastąpić około 1,6 Ga. Około 1,4 Ga zmetamorfizowaną Platformę przebijają intruzywne granity rapakiwi oraz porfiry alandzkie, późnokinematyczne intruzje anorogeniczne. Nalepszymi przykładami zasadowego magmatyzmu późnoorogenicznego są anortozyty wyniesienia suwalskiego - 1,2-1,4 Ga, zawierające około 200 m miąższości likwacyjnych rud żelaza - tytanomagnetytów.

Część Platformy Wschodnieuropejskiej młodsza od Sarmacji to Fennoskandia. Na obszarze Polski są to skały młodsze niż 1,83 Ga, z pasami granulitowymi. Wiek wzrasta pasowo ku wschodowi, aż do skał archaicznych Sarmacji. Zaznacza się silne zróżnicowanie petrograficzne podłoża krystalicznego, np. w Obniżeniu Podlaskim gromadziły się osady wendu.

Kształtowanie się podłoża krystalicznego Platformy Wschodnioeuropejskiej dobrze ilustruje obecność masywów: pomorskiego, dobrzyńskiego i mazowieckiego wzdłuż strefy T-T; z niszczenia granitoidowych i ortognejsowych kopuł o wieku około 2,4 Ga w basenach oddzielających je gromadziły się osady, będące protolitami dla skał krystaliniku o różnym stopniu metamorfizmu. Piętra strukturalne w krystaliniku to poszczególne wydarzenia metamorficzne. Drugie piętro strukturalne osadowe zaczęło kształtować się na skałach krystalicznych w najwyższym ryfeju i wendzie. Najstarsze części krystaliniku skupiają się w: