FILOZOFIA 1, Studia, ROK I, filozofia


Filozofia

Wszelkie komentarze opatrzone tym znaczkiem (nie zawsze oznaczającym uśmiech) mogą być pominięte bez utracenia istoty tej notatki. Tekst jest interpretacją autora, a ponieważ jest on człowiekiem o ograniczonych możliwościach poznawczych, to możliwa, a nawet wielce prawdopodobna jest ewentualność wystąpienia w nim licznych błędów i to zarówno o charakterze gramatyczno interpunkcyjnym (z zapewne małą ilością błędów ortograficznych, ponieważ tekst powstawał przy użyciu Worda), jak również merytorycznych. Z powyższego powodu proszę o samodzielne podjęcie decyzji o ewentualnym wykorzystaniu go jako pomocy naukowej do egzaminu. Przy lekturze nie należy zapominać o dobrych intencjach autora (którymi co prawda piekło jest wybrukowane) i zachować wobec niego chociaż minimalny poziom tolerancji.

Łukasz Goryszewki.

Wykład 1.

Filozofia Grecka w pierwszym jej okresie starała się odpowiedzieć na pytanie czym jest kosmos. Poruszała również problem relacji, zachodzących w kosmosie, pomiędzy tym co ludzkie a ty co boskie.

Hezjod - teogonia, czyli próba objaśnienia świata z uwzględnieniem istnienia Boga,

Pojęcie to oznacza genealogię bogów - dział teologii, zajmujący cię pochodzeniem

bogów.

U Hezjoda pojawia się również założenie, że świat ma pewien porządek - a więc pojawia się tu pewien rodzaj racjonalności. Odróżnia to teogonię Hezjoda od innych mitów, obecnych w różnych kulturach.

Homer - Również u Homera występuje pewien rodzaj myślenia logicznego, wraz z

elementami racjonalności, harmonii, ładu i porządku.

Bohaterowie działają zgodnie z zasadami logicznego postępowania a opowieść

tworzy pewną spójną całość.

Filozofia w Grecji bardzo szybko oddzieliła się od religii, ponieważ Starożytną Grecję cechował „swobodny” stosunek do spraw związanych z wiarą (religijnych), exemplum: antropomorfizm greckich bogów.

Nurt orficki Orfizm, orficyzm, reformistyczny ruch religijny, wyrosły na gruncie kultu Erosa, boga światłości (Fanesa) i twórcy świata, oraz Dionizosa, wyzwoliciela, siódmego wcielenia Dionizosa-Zagreusa. Pierwszym ośrodkiem ruchu była Tracja, z której pochodził twórca religii - Orfeusz.

Na podstawie wypowiedzi Sokratesa można ująć wierzenia orfizmu w następującą strukturę dogmatów:

  1. dusza istnieje oddzielnie od ciała.

  2. może się łączyć z dowolnym ciałem.

  3. jest trwalsza od ciała. Istnieje nawet wtedy, gdy ciało ginie.

  4. ciało jest dla duszy więzieniem.

  5. dusza jest więziona w ciele za popełnione przez nią winy. Ucieleśnienie duszy jest wynikiem jej upadku.

  6. będzie wyzwolona z ciała, gdy się oczyści, a oczyści się, gdy odpokutuje za winy. Pokutą dla duszy jest wcielanie się. Będzie więc wolna, gdy przejdzie krąg wcieleń.

  7. życie cielesne ma jeden cel - wyzwolenie duszy.

  8. nieszczęściu, jakim jest wcielenie, można zapobiec przez praktyki religijne i ascezę a także powstrzymanie się od zabijania zwierząt i spożywania mięsa.

9) ludzie są zobowiązani do wzajemnej dobroci i miłości.

Podobne elementy występują w Chrześcijaństwie.

Myślenie filozoficzne w Starożytnej Grecji - w filozofii próbuję się odnaleźć zasadę, coś co rządzi światem, jakiś porządek. Jest to element racjonalności, odróżniający filozofię od religii.

W Grecji nastąpiło przezwyciężenie mitu przez logos ( powszechna prawidłowość świata (Heraklit); przeznaczenie; rozum kosmiczny (u stoików); hipostaza (błąd logiczny, polegający na przypisywaniu realnego istnienia tzw. Obiektom idealnym (jak dobro, postęp); uprzedmiotowienie pojęcia abstrakcji) rozumu bóstwa (u neoplatoników); słowo; druga osoba boska; Syn Boży (teol. Chrześc.); rozum (absolutny); umysł.

Również demokracja wpłynęła na rozwój filozofii.

Fileo-zofia - bezinteresowne umiłowanie mądrości. Stawianie pytań, z których (w praktycznym sensie)nic nie wynika. Poznanie natury/istoty rzeczy, poprzez zastanawianie się nad pewnymi problemami.

Arystoteles-filozofia różni się od innych nauk tym, że ma charakter teoretyczny.

Filozofia dała podstawy racjonalnej argumentacji. Jest również pośrednio związana ze wszystkimi gałęziami obecnej myśli naukowej.

Wykład 2.

Okres Presokratyczny-w tym okresie myśl filozoficzna koncentrowała się na problematyce przyrodoznawczej-szczególne zainteresowanie światem zewnętrznym. Próba szukania racjonalnych przyczyn wszystkiego.

Arche - prasubstancja, praelement, z którego rozwinęła się przyroda; element rozpoczynający serię rzeczy, albo zjawisk, prazasada rządząca wszystkim, początek i koniec wszystkiego.

Monizm-stanowisko w ontologii (dział filozofii zajmujący się ogólną teorią bytu, charakterem i strukturą rzeczywistości), przyjmujące, że natura bytu jest jednorodna że istnieje tylko jedna substancja, którą jest według materialistów-materia, idealistów-duch, świadomość. Istnienie jednej substancji, materii, bytu do którego wszystko jest sprowadzane (Jończycy).

Tales - Wszystko składa się z wody, każdy byt jest wodą, albo jakąś jej formą. Pogląd ten

powstał na podstawie obserwacji świata-jeśli nie ma wody, wszystko usycha i umiera. Woda jest źródłem wszystkich rzeczy i ich kresem (arche). Jest substancją i trwałą podporą wszystkich rzeczy (w różnej postaci). Woda ma w sobie coś boskiego. Bogowie-różne postacie wody, świat jest przesycony boskością, a więc i wodą-panteizm (pogląd filozoficzny, głoszący, że Bogiem jest wszechświat pojęty jako całość; ubóstwianie sił i praw natury). Na poparcie swoich tez Tales przytaczał następujące dowody:

  1. źródłem życia jest pochodząca w wody wilgoć

  2. woda, podobnie jak cała materia, potrafi przybrać trzy stany skupienia

  3. woda jest wciąż żywa i nie potrzebuje dla swego ruchu siły zewnętrznej (bzdura, ale tak sądził Tales i tak napisali w słowniku)

  4. wpływ mitologii greckiej, w której Okeanos jest pierwszym rodzicem wszystkich bogów.

Anaksymander - Bezkres, Apeiron (bezgraniczna, nieskończona, wieczna, bezkształtna

pramateria, będąca elementarnym tworzywem przyrody) jako arche. Cały świat jest w nieokreślonej przestrzeni, coś określonego może się pojawić tylko „na tle”, czyli w odniesieniu do czegoś nieokreślonego.

Bezkres-nieśmiertelny i niezmienny, o charakterze boskim, nie ma początku ani końca (co jest logiczne-wynika z samej nazwy).

Wszystkie rzeczy powstają poprzez oddzielenie się od bezkresu/poprzez oddzielenie przeciwieństw.

Cały świat jest w ruchu-wieczny ruch, ciągłe różnicowanie/rozdzielanie się przeciwieństw, dzięki temu powstaje byt.

Ponieważ wszystko jest w ciągłym ruchu, istnieje wiele światów, które się ciągle odradzają i giną. Anaksymander był pierwszym filozofem spisującym swe myśli (tak apropos). (prasubstancja nie jest podobna do niczego z widzialnej materii, lecz zawiera wszystkie jej składniki. Apeiron jest niewidzialny i niezniszczalny. Według Anaksymandra Życie powstało z wilgotnego mułu, ludzie zaś z ryb i są z nimi spokrewnieni ( w pewnym sensie chyba tak - sic ! ).

Anaksymenes - Uważał, że arche stanowi powietrze. Jest ono nieskończone i może gęstnieć i

się rozszerzać, a więc wszystko jest formą powietrza, tylko (w zależności

od „rzeczy”) gęstego, lub rozrzedzonego.

Anaksymenes uważał, że wszelkie zmiany jakościowe mają swoje podłoże

Ilościowych. Jeśli pozbawimy świat powietrza, to świat ginie - dowód na

Anaksymenesa. Powietrze-pneuma.

Heraklit - Według Heraklita arche był ogień. Dostrzegał on pozytywną rolę konfliktu i

walki.

Głosił niezniszczalność i nieustanny ruch materii (panta rei), świadomie stosował

Dialektykę-metodę polegającą na ujmowaniu rzeczywistości w jej

Sprzecznościach. Za prasubstancję świata uważał ogień, który stanowi z jednej

strony siłę destrukcyjną, a z drugiej strony jest pożyteczny. Obrazuje walkę,

przechodzenie jednej materii w drugą. Heraklit uważał, że jesteśmy „wychyleni”

w przyszłość, ponieważ chwila „obecna” mija tak szybko, że nie możemy się na

niej „skupić”. Świat według Heraklita jest konfliktem, ale jednocześnie harmonią

przeciwieństw. Walka jest zasadą wszystkiego-walka jako logos, początek

rozumienia świata jako takiego, w którym rządzi jakaś rozumna zasada.

Dusza, jako natura zasady-dusza jest ogniem i rozciąga się w nieskończoność.

Pitagoras i Pitagorejczycy -Arche-zasadą wszystkiego jest liczba, rozumiana nie jako

Pojęcie, ale jako coś realnego. Przekonanie, że świat daje się

Ująć za pomocą relacji liczbowych (np. spostrzeżenie, że od

długości struny zależy jej dźwięk)

Poprzez wydobycie relacji liczbowych można opisać cały

Świat. Ponieważ wszystko jest przekładalne na relacje liczbowe,

To świat powinien być traktowany jako całość. Nadrzędnym celem dla Pitagorejczyków było podporządkowanie ciała duszy. Pitagorejczycy wierzyli w metempsychozę-wędrówkę dusz, która jest powtarzalnym, ale skończonym procesem ucieleśniania się duszy, w celu oczyszczenia i odkupienia za winę pierworodną. Dusza, według Pitagorejczyków jest nieśmiertelna, a całe życie powinno być podporządkowane jej doskonaleniu. Realizacją gł. Zasady Pitagorejskiej jest kontemplacja prawdy poprzez wiedzę i poznanie - czyli biostheorethicos-życie kontemplacyjne.

Parmenides -Uważał, że byt jest jeden/nie ma wielości bytów. Przekonanie o wielości

bytów jest tylko złudzeniem zmysłowym. Byt istnieje i nie może go nie być, wynika to z jego charakteru, natomiast niebyt nie istnieje. Byt jest myślą, potrafi do niego dotrzeć jedynie oparta na logicznym rozumowaniu precyzyjna myśl filozoficzna, ale aby zgłębić prawdę bytu, trzeba wyjść od mniemań (doxa -mniemania), które można uzyskać na podstawie wrażeń zmysłowych. Z ogólnego pojęcia bytu dają się wyprowadzić konieczne własności tego bytu. Jest on nieruchomy, cały i wieczny. Jest on również niezrodzony i niezniszczalny, bowiem nie ma tego, z czego mógłby powstać, ani tego w co mógłby przejść Jest niezmienny. Jest rozciągły, ale niepodzielny, jednolity. Parmenides twierdził, że wiarygodne jest jedynie poznanie rozumowe. W filozofii Parmenidesa „zawarty” jest statyczny obraz świata.

Zenon z Elei -Kontunuował myśl Parmenidesa, próbował udowodnić twierdzenia

Parmenidesa. Napisał traktat, składający się z ok. 40. argumentów przeciwko wielości i ok. 5. przeciwko ruchowi, nic więc dziwnego, że nazywany jest ojcem argumentacji. Argumenty przeciwko ruchowi: „Paradoks Achillesa i Żółwia”, „Paradoks strzały”, „Paradoks toru wyścigowego”.

Atomiści:

Leucyp i Demokryt - Leucyp, jako pierwszy wysunął tezę o istnieniu atomów -

jednorodnych i niepodzielnych cząstek, będących racją istnienia

jakościowo zróżnicowanej wielości zjawiskowej. Atomy, jako

jednorodne, nie różnią się pomiędzy sobą jakościowo, ale ilościowo.

Atomy dla Leucypa i Demoakryta stanowiły pewnego rodzaju formy, idee, które nie są widoczne zmysłowo lecz jedynie intelektualnie. Atomy mają charakter materialny, ale mają postać idei. Byty powstają poprzez łączenie się atomów i poprzez relacje między nimi. Według Leucypa i Demokryta istnieje jakaś niematerialna rzeczywistość - próżnia/niebyt. Bez próżni nie mógłby istnieć ruch atomów, nie byłoby również możliwości wzrostu istot żywych. Demoryt wyróżnił kilka postaci ruchu: pierwotny ruch atomów, ruch prekosmiczny, chaotyczny i niescentralizowany, ruch kosmogoniczny, wirowy i regulowany podstawowym prawem łączenia się - podobne przyciąga podobne. W wyniku tego ostatniego powstaje świat, posiadający centrum stworzone przez atomy najcięższe. Istnieje również ruch w ukształtowanym już kosmosie. Liczba atomów jest nieskończona, a więc także liczba utworzonych z nich światów i form życia jest także nieskończona. Rucha atomów, dzięki któremu istnieje wszystko podlega działaniu niezmiennych i koniecznych praw - wszystko co się dzieje, dzieje się z konieczności (determinizm fatalistyczny).Zjawiska duchowe (np. dusza), to również atomy, tylko innego kształtu. Atomy te są również w ciągłym ruchu. Ateistyczna koncepcja świata - istnieje on niezależnie od Bogów, ruch jest przyczyną samego siebie. Różnice w świecie są spowodowane ruchem atomów.

Sofiści - również presokratycy. Przedmiotem ich zainteresowania był język i sztuka

argumentacji. Uważali, że wszystko jest względne-np. Protogoras: „Człowiek jest miarą wszystkiego” - sam interpretuje rzeczywistość. Sofiści kształcili tych, którzy chcieli osiągnąć karierę polityczną.

Wykład 3.

Sokrates - Sokrates interesował się wyłącznie filozofią człowieka oraz etyką, odrzucając

charakterystyczną dla początków myśli filozoficznej refleksję przyrodoznawczą, a więc pytanie o naczelną zasadę wszystkiego - arche. Był on twórcą metody dialogowej. Wiedza, według Sokratesa rodziła się wyłącznie w rozmowie, dlatego też on sam nie pisał żadnych tekstów. Język powinien wyrażać nie tylko myśli danej osoby lecz powinien być także wyrazem całej jej egzystencji - opozycja wobec Sofistów. Celem dialogu jest nie abstrakcyjna wiedza o człowieku, ale zmiana jego osobowości. Sokrates sformułował hasło: „Poznaj sam siebie”, był to jednocześnie nakaz moralny. Sokrates uważał, że aby wiedzieć czym jest sprawiedliwość, dobro itp. Należy posiąść umiejętność ich jednoznacznego zdefiniowania. Wymaga to przejścia od potocznego znaczenia słów do ich „znaczeń ściśle określonych”. Dla zdobycia wiedzy Sokrates posługiwał się dwiema metodami. Metoda negatywna (elenktyczna), polegała na pozornej akceptacji (przez Sokratesa) tez wygłaszanych przez rozmówcę, połączonej z udawaniem, że rozmówca przewyższa go mądrością (ironia Sokratejska), następnie za pomocą pytań, Sokrates zmuszał rozmówcę-ucznia, do odrzucenia przyjętych uprzednio twierdzeń, jako sprzecznych. Ostatecznym wynikiem tego etapu powinna być świadomość niewiedzy. Sam Sokrates jest przecież autorem słynnego stwierdzenia: „Wiem, że nic nie wiem”. Druga mmetoda - pozytywna (majeutyczna-położnicza), polegała wygłoszeniu przez obie strony jak największej liczby „odpowiedzi” na dany temat a następnie wyłowieniu spośród nich wypowiedzi prawdziwych.

Wiedza poszukiwana przez Sokratesa, była wiedzą etyczną, jaj posiadanie utożsamiał on z doskonałością (zwaną wówczas cnotą-arete) i dobrem. Sformułował on tzw. Intelektualizm etyczny, pogląd, wedle którego z prawdziwej i dogłębnej wiedzy na temat wartości wynika wola ich realizowania. Według Sokratesa wola jest zawsze i niezmiennie dobra, nie ma złej woli, może co najwyżej brakować jej (Woli) poznania hierarchii wartości. Zakładał on, że rozum nie wchodzi w konflikt z wolą i uczuciami oraz dominuje nad nimi. Celem człowieka jest stan eudajmonii-wiecznej szczęśliwości i przyjemności intelektualnej-tylko? Rozumiał go również jako „bycie w zgodzie z sobą samym. Eudajmon-według Sokratesa jest głosem, który mówi to czego nie należy robić, nie mówi za to niestety co należy robić.

Platon - „Odkrywca” świata ponadzmysłowego, świata idei. Idee, to rodzaj bytu ogólnego,

aczasowego i niezmiennego. Tworzą one zamkniętą dziedzinę, przeciwstawioną

przedmiotom indywidualnym. Idee nie są myślami, pojęciami czy słowami, choć

mogą się w nich wyrażać. Jest to podstawowy typ bytu, będący wzorcem dla

rzeczy, w pełni samodzielny i od nich niezawisły. Świat materialny istnieje tylko o

tyle, o ile jest odbiciem bardziej od niego rzeczywistej idei-idealizm obiektywny.

Idee nie zostały przez nikogo stworzone, nawet demiurgos, (boski tworzyciel)

zbudował świat opierając się na prawzorcach, według których uformował

bezkształtne tworzywo. Przedmioty realne dostępne są w zmysłowym

doświadczeniu-tworzy ono zawodny i krytykowany przez Platona rodzaj wiedzy

dostępnej wszystkim - tzw. mniemania. Idee poznawane są naukowo. Do dogłębnego poznania idei można się jedynie zbliżyć, jednakże mglista wiedza o nich jest nam wrodzona. W akcie anamnezy (przypominania) należy ją sobie jedynie ujawnić i rozjaśnić, a wiodącą do tego metodą jest, zainicjowana przez Sokratesa, dialektyka. Idee mają strukturę hierarchiczną, najwyższy i ostateczny ich poziom stanowi trójjednia idei: dobra, piękna i prawdy. Nieśmiertelna ludzka dusza jest uwięziona w krępującym ją ciele i dąży do przezwyciężenia tych ograniczeń oraz do harmonii z wartościami najwyższymi. Dążenie to - skierowane na dobro, piękno i pragnienie prawdy (a więc filozofię) - Platon nazywa miłością. Miłość ma swoje „szczeble” (etapy doskonalenia duszy), poprzez upodobanie piękna zmysłowego, przechodzi do piękna duchowego (myśli i czynów), aż do piękna i dobra w sobie. Stała kontemplacja tego ostatniego-trwały związek duszy z ideą, to właśnie szczęście. Człowiek jednak może być szczęśliwy jedynie żyjąc w państwie. Według Platona, to co polityczne, jest jednocześnie tym co etyczne. Państwo Platona miało być rządzone przez filozofów (ponieważ byli oni najbliżej idei i wiedzieli najlepiej co jest dobre) na zasadach idei. Obok filozofów istnieli by również „Strażnicy”, których cechowałoby: męstwo i odwaga. Są to tzw. ludzie namiętności poskromionej. Ich zadaniem byłoby pilnowanie ładu wewnątrz państwa. Niższą „kastę” stanowiliby kupcy i rzemieślnicy, których życie, byłoby życiem czysto „zmysłowym”. Najniższe miejsce zajmowaliby niewolnicy. Edukacja w państwie Platona to przede wszystkim: gimnastyka, matematyka, geometria, astronomia i muzyka - te przedmioty pozwalają bowiem zbliżyć się do idei. Zniesiona zostałaby instytucja rodziny (zachowana jedynie u kupców i rzemieślników). Dzieci należy odbierać rodzicom i segregować wedle talentów. Dążenie do uzyskania jak największej liczby filozofów.

Podział systemów politycznych według Platona:

Podstawowe cechy idei:

Jaskinia Platona - przykład działania/funkcjonowania idei

Dualistyczna teoria bytu Platona-podział na to co zmysłowe i to co idealne.

Arystoteles - Odrzucił on platońską koncepcję idei oraz skrajnie racjonalistyczne metody

poznania, przeciwstawiając im wiedzę opartą przede wszystkim na

doświadczeniu. Dokonał podziału nauk na praktyczne (m.in. etyka, polityka, medycyna) oraz wytwórcze (m.in. poetyka). Nauki teoretyczne były przez niego cenione najwyżej, bowiem stanowiły poznanie bezinteresowne. Zalicza się do nich „filozofię pierwszą” (nazwaną po śmierci Arystotelesa metafizyką). Bada ona byt jako taki, dociekając elementarnych jego zasad. Arystoteles wymienił cztery zasady bytu:

Poglądy Arystotelesa - hilemorfizm (od dwóch pierwszych zasad bytu - najważniejszych).

Materia to sam w sobie nie ukształtowany czynnik, określany przez formę (czyli istotę) przesądzającą czym jest byt (np. domem, człowiekiem, kotem, psem itp.). Platon utożsamiał formę z pozaczasową ogólną ideą, która może istnieć samodzielnie, w oderwaniu od przedmiotów realnych. Arystoteles nie zgadzał się ze swoim nauczycielem i utrzymywał, że forma może bytować wyłącznie w rzeczach, tj. ucieleśniać się w materii. Rzeczywistość jest wieczna i nie stworzona. Arystoteles przyjmował istnienie Boga, jako samokontemplującej się, niezłożonej, najwyższej doskonałości, ku której zmierza wszelki byt. Bóg nie jest przyczyną istnienia świata, ale jest źródłem i przyczyną jego ruchu - Wielkim Poruszycielem.

Centralnym punktem etyki Arystotelesa jest dobro, zadaniem etyki jest nie poznanie dobra jako takiego, lecz pomoc w jego realizowaniu. Dobro jest zrelatywizowane do działania i rozumiane jako jego cel - np. dobrem dla rzemieślnika jest budowany dom. Nie wszystkie cele są jednak równowartościowe, istnieje cel ostateczny, dla którego wszystkie inne cele są tylko środkami - jest to dobro najwyższe. Nie stanowi go jednak idea „dobra jako takiego” jak utrzymywał Platon, lecz szczęście - eudajmonia. Szczęście nie jest identyczne z przyjemnością, ale przyjemność musi mu towarzyszyć. Rdzeń Arystotelesowskiej etyki wyznacza doktryna środka - zalecanie unikania jakichkolwiek skrajności. Cnoty etyczne nie są wrodzone, stanowią one wynik ćwiczenia, utrwalony dzięki przyzwyczajeniu do określonego postępowania. Cnota, to opanowanie przyrodzonych skłonności człowieka, poprzez rozum i wolę-jakby to było możliwe?.

Wykład 4. („dokończenie Arystotelesa)

Materia jest możnością przyjęcia formy, forma natomiast jest „sktem” w

którym realizuje się materia.

Polityka, to sposób organizowania bytu w państwie, ma ona służyć zapewnieniu szczęścia (jeśli politykom, to Arystoteles miał rację).

Dobro państwa jest ważniejsze od dobra obywatela, człowiek nie może żyć w oderwaniu od innych. Nie istnieje coś takiego jak etyka jednostki. Substancja państwa jest czymś pozytywnym, nie ma miejsca na opozycję (SLD ?). Państwo kształtują organizmy państwowe: rodzina, wioska, państwo-miasto.

Pierwowzorem państwa dla Arystotelesa są Ateny. W państwie wszyscy obywatele powinni się znać.

3 typy ustrojów politycznych według Arystotelesa i ich „zdegenerowane formy”:

W demokracji rządzi demagogia.

Okres Helleński

Epikureizm (Epikur) - Uważał, że jednostka jest przeciwstawiona polis. Człowiek powinien

dążyć do przyjemności, którą stanowi już unikanie cierpienia. W ten

sposób człowiek realizuje arete - czyli cnotę. Ludzie idący za

przyjemnościami zmysłowymi popadają w konflikt z innymi ludźmi

(hmmm, czyżbym był aż tak kłótliwy ?). Przyjemność i cierpienie,

to „cechy” które charakteryzują człowieka. Epikur miał na myśli

przyjemność duchową, jednocześnie mówił, że należy ograniczyć

pragnienia. Nie należy lękać się śmierci.

Istnieją przyjemności pozytywne/czynne - polegające na

zaspokajaniu potrzeb, oraz negatywne/bierne - wynikające z braku

potrzeb. Przyjemności negatywne są przyjemnościami wyższymi,

gdyż tylko przy braku potrzeb człowiek jest wolny od cierpienia,

przyjemnościom pozytywnym zaś zagraża możliwość, że przy

zaspokajaniu potrzeb nie osiągnie się przyjemności, czyli nie

zrealizuje pragnień. Przyjemności czynne dzielą się na przyjemności

duchowe i intelektualne. Epikur powiązał szczęście z rozumnością.

Epikur wyróżnił 4 choroby ludzkości:

Epikurejski atomizm, oparty na atomizmie Demokryta, głosi, że w świecie rządzą prawa natury, a nie prawa boskie (a więc bogów nie ma, nie należy się wieć ich bać), dusza jest zbudowana z atomów, jest więc materialna i umiera wraz z ciałem - śmierć nie wiąże się z żadnym cierpieniem. Co do dwóch pozostałych „lęków”, to lęk przed cierpieniem jest nieuzasadniony - cierpienie intensywne jest krótkotrwałe, a długotrwałe słabe, nie należy się więc go bać, natomiast szczęście, to życie rozumne, zgodne z naturą. Można je osiągnąć.

Ataraksja - spokój, jako ostateczny cel życia.

Stoicyzm

Zenon z Kition - Stoicyzm był gł. Koncepcją etyczną, podbudowaną przez fizykę, tj. pewną

wizję kosmosu i natury. Naczelną zasadą stoickiej etyki było osiągnięcie szczęścia poprzez życie w harmonii z naturą”. Poznanie natury stanowiło więc warunek prawidłowego życia. Wszelka rzeczywistość według stoików miała charakter materialny. Czynna siła/materia - logos boski, z niej składa się ludzka rozumność. Najwyższe dobro moralne realizuje się poprzez 4 cnoty etyczne: mądrość, dzielność (rozumianą jako wytrwałe znoszenie losu-stoicki spokój), umiarkowanie i sprawiedliwość. O szczęśliwości ludzkiego życia nie decydują okoliczności świata zewnętrznego, ale subiektywne nastawienie do rzeczywistości (Seneka).

Stoicy uważali, że materia jest obdarzona życiem i że ma jako całość charakter boski (panteizm). Dusza była według nich cielesna i materialna (ciekawe gdzie się znajdowała?). Człowiek doskonały, to mędrzec, realizujący ideał harmonii. Autarkia - człowiek może wystarczyć sam sobie.

Sceptycyzm

Pirron z Elidy - Reprezentował on sceptycyzm absolutny, nakazujący powstrzymanie się od

jakichkolwiek sądów dotyczących rzeczywistości. Postulował wolność od wzruszeń i namiętności (apatheia) i spokój ducha (ataraksia). Na pytanie, dlaczego nie umiera odpowiedział podobno: gdyż nie ma różnicy”. Sceptycy twierdzili, iż wszystko jest złudzeniem i nie ma nic pewnego, uważali również, iż na temat każdego procesu możemy wydać dwa różne sądy w pełni uzasadnione. Z tego powodu należy powstrzymać się od wydawania jakichkolwiek sądów. Należy powstrzymać się od szczęścia zmysłowego i od cierpienia.

Gymnosofiści.

Ontologia-teoria bytu. Byt nie istnieje, bowiem nie ma nic pewnego. Są tylko wrażenia zmysłowe, o których można wypowiadać sądy sprzeczne. Życie człoweka jest bardzo ulotne i kruche. Zamiast bytu - pozór wydawania się, rzeczywistość jest niezróżnicowana,. Zróżnicowanie to pozór, ale byt boski to coś pewnego, coś co ma wartość. Sceptycyzm - docieranie do prawdy poprzez zwątpienie.

Plotyn - Zradykalizował poglądy Platona. Twierdził, że człowiek na ziemi może oderwać się

od tego co zmysłowe i cielesne - mistycyzm - stan w którym dusza odrywa się od

ciała. Trzy hipotezy bytu:

Przekonanie, że jedno jest twórcze, wytwarza wszystko. Wytwarzając niższe stopnie, jedno nie traci nic ze swojej siły. Manifestuje się w tym co cielesne (panteizm) Świat zmysłowy jest for4mą świata ponadzmysłowego. Ciało jest formą tego, co idealne, ponadzmysłowe - spirytualizm. Monizm duchowy. Ciało jest w duszy i jest formą duszy.

Platon - Ciało jest grobem duszy

Plotyn - Ciało jest częścią duszy.

Wykład 5.

Średniowiecze

Jego źródłem jest tradycja Judeochrześcijańska a więc Pismo Święte. Język Biblii nie jest językiem dyskursywnym (rozumowym, logicznym, refleksyjnym, opartym na wnioskowaniu z uprzednio przyjętych twierdzeń-przesłanek, poparty argumentacją, nieintuicyjny), jest językiem mitycznym, operującym symbolami. Średniowiecze można podzielić na dwa okresy:

1. okres (V-VIIw.)- gdzie współistnieje ze sobą tradycja starożytna antyczna i judeochrześcijańska

2. okres (VIII-XIVw)- gdzie następuje próba przetworzenia tradycji starożytnej (św. Augustyn i św. Tomasz)

  1. okres:

Św. Barnaba (3 zasady chrześcijaństwa)

Bóg w epoce średniowiecza rozumiany był nie tylko jako przyczyna wszechświata, ale również jako jego twórca. Był również zasadą wszechświata. W średniowieczu to Bóg daje miarę tego co etyczne - zupełnie inne pojmowanie etyki niż w antyku.

Żródła Chrześcijaństwa:

Platonizm - transcendensja

Arystoteles (powstała szkoła arystotelesowska, kultywująca jego tradycję).

Bóg jako przyczyna - św. Tomasz

Stoicyzm - natura jest boska, cały świat jest przesycony duchem

Plotyn-neoplatonizm, człowiek może zbliżyć się duchowo do Boga (św. Augustyn).

Pojęcie Boga w Chrześcijaństwie:

Różnice pomiędzy pojęciem świata w filozofii greckiej i chrześcijańskiej.

Filozofia grecka: Świat jest bytem mającym charakter jedności. Grecy dążyli do zrozumienia jego istoty. Głosili prymat rozumu nad doświadczeniami zmysłowymi. To co jest niebytem, według filozofii greckiej nie istniało. Byt, to coś trwałego. Nacisk na to co ogólne a nie jednostkowe. Byt ludzki jest przejściowy. Czas rozumiany koliście, jako cykl (wpływ kobiet-miesiączka?). Historia nie dąży do jakiegoś celu. Świat jest sam z siebie, Bóg jest przyczyną a nie twórcą świata.

Chrześcijaństwo: Bóg jest twórcą świata, tworzy go z nicości - ex nihilo. Świat nie jest sam dla siebie racją, jest tworem bożym. Bóg jest jedynym twórcą świata, Bóg jest wszechmocny. Relacja Boga do człowieka - możliwość odkupienia ludzi. Jest to podstawa jedności człowieka z Bogiem. Świat jest zależny od Boga.

Świat jest dobrym tworem Boga, Bóg stworzył świat najlepszy z możliwych.

Istota człowieka: Człowiek jest osobą indywidualną, stworzoną przez Boga, ma indywidualną duszę. Jest odpowiedzialny przed Bogiem za swoje uczynki. Człowiek został powołany do prowadzenia dialogu z Bogiem. Pytanie o to kim jest człowiek jest funkcją pytania o to kim jest Bóg.

W Chrześcijańskim poglądzie na świat istnieje idea nieba, piekła i czyśćca.

Wolność rozumiana jako wolność człowieka do popełniania takich lub innych uczynków.

Inne rozumienie historii niż w Starożytnej Grecji. Celem historii jest zbawienie, a ona charakter linearny.

Stworzenie (gnoza)-----------------------------------------------------------------------Zbawienie

Przekonanie o wyższości dobra nad złem - Bóg dominuje nad Szatanem.

Zło w ostateczności zawsze ponosi klęskę, ale zło jest „instancją” w pewnym stopniu i sensie równoważną i samodzielną. Dzieje świata to walka dobra ze złem (maniheizm).

Św. Augustyn - Teocentryczna filozofia św. Augustyna została oparta na zinterpretowanej w

Sposób chrześcijański i zmodyfikowanej Plotyńskiej koncepcji bytu.

Według Augustyna Bóg to wieczna (trwająca poza podziałem czasu na

teraźniejszość, przeszłość i przyszłość), niezmienna i wszechobecna Jednia.

Podstawa wszelkiego istnienia, zasada poznania i norma postępowania. Bóg

ma strukturę trynitarną, tzn. jest on jednością trzech Osób (Trójcą

Świętą). Jest to byt niewyrażalny, będący źródłem wszelkiego stawania. W

Jego umyśle tkwią po platońsku pojmowane idee wszystkich bytów (Logos),

a przedmioty realne są ich realizacją. Idee - prawzorce w istnieniu są

podtrzymywane przez ustawiczną boską kontemplację. Kosmos jest ustanowiony według koniecznych zasad harmonii: miary, liczby i ładu. Prawdy konieczne „będą istnieć, choćby nawet świat zaginął”. Nie powstały one na drodze empirycznych uogólnień, nie zostały także dowolnie skonstruowane przez niedoskonały ludzki umysł. „Iluminują” ( iluminacja - rodzaj oświecenia, nie mającego charakteru mistycznego. W wyniku tego procesu z dużą ostrością zaczynamy widzieć rzeczy. Które wydawały się nam wcześniej niejasne. Iluminacja dokonuje się przez współingerencję Boga. Jest to stan duchowy o charakterze intelektualnym) one w głębi wnętrza duszy, jako odzwierciedlenie boskiego Logosu. Nie można się ich nauczyć, można jedynie je w sobie odkryć. Ich poznanie nazywa św. Augustyn mądrością, jest to przez niego najwyżej ceniony rodzaj wiedzy.

Etyka św. Augustyna koncentruje się wokół problemu dobra i zła oraz ich wyznaczników. Dobro według niego jest związkiem miary, liczby i ładu. Jako antymanicheista, Augustyn uważał, że wszelki byt jest dobry, choć w różnym stopniu a zło nie jest cechą lecz brakiem w rzeczach doskonałości idei. Człowiek jest obdarzony wolną wolą, tj. możliwością samookreślenia się wobec hierarchii dóbr. Złym wyborem jest taki, który podważa obiektywny porządek bytów, stawiając dobra podrzędne nad nadrzędnym. Dobra dzielą się na zapewniające szczęście (najwyższe - np. Bóg) oraz wspierające w dążeniu do szczęścia. Pierwsze (nazywane frui) należy miłować, drugie (uti) zasługują jedynie na to, aby ich używać. Zasada miłości oznacza, że poprzez uczucia zwrócone na wartość najwyższą należy miłować i uświadamiać sobie inne byty. Ostatecznym wymiarem etyki Augustyna była norma caritas - miłości niezmysłowej, będącej źródłem szczęścia, poprzez taką miłość zostaje utwierdzona amor - miłość do innych osób lub rzeczy. Dla całkowitej wolnej woli konieczna jest Boska łaska, wspomagająca wolny wybór „Kochaj, a wtedy czyń co chcesz”. Poznanie musi być połączone z aktem wiary („Uwierz, abyś zrozumiał”).Św. Augustyn uważał, że poznanie zmysłowe nie ma żadnej wartości, a zatem element duchowy należy wyzwolić z cielesności. Zmysły doprowadzają człowieka do upadku. W jego filozofii nastąpiło również zerwanie ze sceptycyzmem. Człowiek poznaje siebie poprzez wgląd w Boga. Augustyn sformułował tzw. hermeneutyczne koło wiary i rozumienia (wiara jest konieczna do zrozumienia). Duchowy obraz siebie jest odbiciem obrazu boskiego. Anamneza - akt przypominania sobie przez duszę tego co widziała w świecie idei (Platon). Uczenie się można więc porównać do przypominania sobie. Poznanie Boga wynika z wnętrza człowieka. Możliwość czynienia dobra wynika z Boskiej łaski, nie wiemy czy jest nam ona dana. Koncepcje : civitas terrera (państwa ziemskiego) i civitas dei (państwa bożego). Idealną organizacja państwowa, to taka, w której wszystko jest podporządkowane idei civitas dei.

Wykład 6.

Scholastyka - „formalizm”, próba racjonalnego myślenia i argumentowania. Dążenie do racjonalnego udowodnienia prawd wiary i istnienia Boga.

„Metoda scholastyczna”:

Św. Tomasz - Jest twórcą pierwszego całościowego systemu teologiczno-filozoficznego.

Zerwał zarówno z koncepcjami antyracjonalistycznymi, jak i tradycją platońską i oparł swą doktrynę na pozbawionej skrajności, wyważonej filozofii Arystotelesa. Dokonał podziału prawd racjonalnie zrozumiałych i prawd objawionych, dzięki czemu ugruntował rozdział kompetencji filozofii i teologii. Główną ideę swojej metafizyki zaczerpnął Tomasz z Arystotelesowskiej teorii aktu i potencji. Potencja jest tym aspektem bytu, który wskazuje na jego podatność na kształtowanie. Pojęcie aktu wskazuje a ów moment, dzięki któremu byt faktycznie zostaje ukształtowany i otrzymuje określoną postać. Ruch i zmianę można ująć jako przejście od potencjalności do aktualności. W elemencie aktowym istnieje również możliwość rozróżnienia esencji i egzystencji. Pierwsza z nich odpowiada za to czym dana rzecz jest, druga zaś za to, że jest, że została urzeczywistniona, zaktualizowana. Św. Tomasz ujmuje obiekty tego świata jako samoistne substancje, w których poprzez proces myślenia, można wydzielić materię (czyli potencję) oraz formę (spełniającą funkcję aktu). Tomasz mówi również o materii czystej/pramaterii (materia prima), będącej czystą, nie ukształtowaną jeszcze potencjalnością, oraz o czystym akcie (actus purus), jako nie uwarunkowanym przez żadną potencję akcie Boga. Powyższa koncepcja prowadzi do graduacji bytu od nie uduchowionej pramaterii, poprzez świat nieorganiczny, świat ożywiony, istotę świadomą (człowiek) aż po duchowość boską. Także człowiek, jako byt realny, jest złożony z materii i formy. Funkcję tej pierwszej pełni ciało, drugiej rozumna dusza, nie podlegająca śmierci - dar Boga. Tomasz z Akwinu zmienił zasadniczo chrześcijańskie podejście do świata zewnętrznego. Odrzucił Augustyńskie skierowane do wewnątrz, do własnej subiektywności. Odrzucił pogardę dla zainteresowania się światem i życiem doczesnym. W miejsce Augustyńskiej iluminacji, postulował stopniową drogę poznawczą od stworzenia do stwórcy. Przeciwstawił się przez to ascetycznym i eskapistycznym tendencjom w ramach światopoglądu swych czasów, umożliwiając w pewnym stopniu adaptację postawy chrześcijańskiej do społeczeństwa feudalnego, gdzie coraz dynamiczniej rozwijały się handel, rzemiosło, wiedza empiryczna. W teorii poznania św. Tomasz uważał, że rozum ludzki może poznać świat, a nawet jest zdolny udowodnić istnienie Boga.

Pięć dowodów na istnienie Boga:

    1. dowód z powszechniej zmienności: ponieważ wszystko jest w świecie podlega zmianie, musi istnieć niezmienny byt jako podstawa tego świata

    2. dowód z przyczynowości: każda substancja ma swą przyczynę, łańcuch przyczyn nie może jednak biec w nieskończoność, bo byłoby to niedorzeczne; musi zatem istnieć pierwsza przyczyna, którą jest Bóg, jako twórca świata ex nihilo

    3. dowód z przypadkowości i konieczności: to co przypadkowe, zależy od tego co konieczne, to zaś w ostatecznej instancji od Boga samego, jako bytu absolutnie koniecznego

    4. dowód z różnego stopnia doskonałości bytu stworzonego: ponieważ różny stopień otaczającego nas bytu jest niewątpliwy, musi istnieć byt doskonały, którym jest Bóg

    5. dowód z celowości w świecie: widzimy, że jedne substancje służą innym, te z kolei następnym itp. Itd.; musi więc istnieć cel ostateczny, cel sam w sobie, którym jest Bóg

Bóg w systemie św. Tomasza jest pierwszym poruszycielem i ostatecznym celem świata, a świadome ludzkie zmierzanie do Boga jest ostatecznym celem ludzkiego życia, osiągnięciem szczęśliwości.

Etyka św. Tomasza, również opiera się na Arystotelesowskich zaletach moralnych takich jak: mądrość, czy umiarkowanie, ale rozszerzonych o chrześcijańskie cnoty wiary, miłości i nadziei. Warunkiem etycznego życia staje się również Boska łaska, bez której człowiek nie jest w stanie żyć według Boskich praw i przykazań - czyli nie jest w stanie osiągnąć życia wiecznego.

W teorii społecznej Tomasz, tak jak Arystoteles podkreślał, iż człowiek jest istotą społeczną, zdolną do podtrzymywania i rozwijania własnego życia jedynie we wspólnocie z innymi. Siłą spajającą społeczeństwo i przyczyniającą się do wzrostu jego pomyślności jest państwo. Jego zadaniem jest umacnianie porządku społecznego. Najlepszą formą państwowości jest, według św. Tomasza, monarchia, bowiem w niej legitymacja władzy pochodzi od Boga. Jednakże Tomasz dawał ludziom możliwość wypowiedzenia posłuszeństwa tyranowi. Tomasz postulował również wynikającą z Boskich przykazań i chrześcijańskiej miłości potrzebę połączenia wszystkich państw w jedną wielką wspólnotę - Państwo Boże (globalizacja?).

Renesans

Postulował życie zgodne z naturą. Wielki wpłw na myślicieli tej epoki miały 3 filozofie: stoicyzm, sceptycyzm i epikureizm. Zaczęto przyswajać sobie filozofię grecką w oryginale a nie w łacińskich tłumaczeniach. Krytykowano wszelki dogmatyzm. Zmienił się sposób myślenia o świecie doczesnym - przestał być etapem, instrumentem dojścia do Boga, zyskał o wiele większe znaczenie. Nastąpił rozwój myśli antropologicznej, politycznej (Machiavelli) i humanistycznej.

Michał Montaigne „Próby”

Zbiór refleksji na temat życia i człowieka. Reinterpretacja poglądów epikurejczyków i sceptyków na życie. Opis „prawidłowych” kontaktów między ludźmi. Próba ukazania człowieka jako integralnej części przyrody. Nieufność/sceptycyzm, wobec tego, co ustalamy w sferze rozumu i zmysłów.

Giordano Bruno

Przekonanie, że świat jest nieskończony. Monizm - przekonanie, że świat jest jednorodny we wszystkich częściach. Świat jest częścią Boga (panteizm). Przyroda ma swój cel/celowość przyrody. Giordano Bruno uważał, że niedopuszczalny jest wszelki przymus religijny.

Franciszek Bacon - Zafascynowany świeżymi odkryciami geograficznymi odkryciami oraz

zwiększającym się dzięki technicznym wynalazkom możliwościami

ludzkimi, starał się stworzyć podstawy dla nowej nauki. Sceptycznie

odnosił się do metod scholastycznych, dominujących w epoce

średniowiecza, a których efektem były jedynie dyskusje dające werbalną

przewagę nad przeciwnikiem. Dla Bacona zadaniem nauki i filozofii

było odkrywanie i poznawanie praw rządzących przyrodą i stosowanie

ich do celów praktycznych („wiedza i potęga ludzka to jedno i to

samo”).Bacon stworzył nowatorską klasyfikację nauk, oparł ją na

psychologicznych W odpowiedzi własnościach umysłu: pamięci

odpowiadała historia, wyobraźni poezja, a dziedzinie rozumu -

filozofia. Najważniejszą częścią filozofii była filozofia przyrody. Do

filozofii człowieka zaliczał antropologię i politykę. Zdecydowanie

uniezależnił filozofię i naukę od religii, jako opartej na objawieniu,

zatem znajdującej się poza racjonalnym obszarem badań.

Nowa nauka według Bacona powinna zdobywać przewagę nad

przyrodą, , wykorzystując jej własne prawa i stosować je do rozwoju

techniki. Poznanie powinno być zgodne z rzeczywistością i wolne od

wszelkich osobistych uprzedzeń, oparte tylko na obserwacji i

doświadczeniu. Na użytek swojej nauki Bacon stworzył nowy sposób

zdobywania wiedzy - metodę empiryczno-indukcyjną (empiryzm

metodyczny). Empiryzm metodyczny nakazywał stopniowe i

systematyczne przechodzenie od faktów uzyskanych dzięki

eksperymentowi, do coraz to szerszych uogólnień, co umożliwiało

odnajdywanie stałych prawidłowości zachodzących między zjawiskami,

a więc istoty rzeczy. W tak pojmowanym procesie poznawczym rozum i

zmysły są tak samo niezbędne i potrzebne, żadne z nich samodzielnie

nie może przyczynić się do osiągnięcia wiedzy pewnej.

Na drodze do pełnego poznania rzeczywistości stoją istotne przeszkody

Kosekwentne stosowanie eksperymentu/nowej metody naukowej Bacona wyruguje źródła wszelkich złudzeń.

Bacon jest również autorem dzieła utopijnego: „Nowa Atlantyda”, w którym propaguje ideę pracy zespołowej i współdziałania nauki z państwem. Badania naukowe przyczyniają się do postępu gospodarczego, co przysparza państwu pomyślność, za co winno się ono odwzajemniać wsparciem dla naukowców. F. Bacon zmarł, zaziębiwszy się przy dokonywaniu eksperymentów z zamrażaniem za pomocą śniegu (prawdziwe poświęcenie dla wiedzy).

Wykład 7.

Filozofia XVII w. (Barok)

Był to okres wzmożonego kultu religijnego, kwestia Boga i religii stała się bardzo istotna, pomimo tego filozoficzne koncepcje kładły nacisk głównie na poznanie rozumowe (Kartezjusz, Leibniz, Spinoza). Wyjątkiem od tej „reguły” był Pascal. Na gruncie nauki należy wspomnieć o odkryciach Galileusza i Newtona, które zapoczątkowały nowe spojrzenie na rzeczywistość - podporządkowanie jej rozumowi. Rozpowszechniła się również metoda weryfikacji teorii poprzez eksperyment.

Kartezjusz - Rene Descartes. Jego pragnieniem było uczynienie z filozofii wiedzy naukowo

równie rzetelnej i ścisłej jak matematyka. W tym celu poddał całą dotychczasową wiedzę filozoficzną próbie metodycznego wątpienia, pozornie przypominającego grecki sceptycyzm, lecz w odróżnieniu od niego, wątpienie to było punktem wyjścia dla dalszych rozważań, a nie ich efektem. Odrzucając wiedzę empiryczną, jako opartą na świadectwie zmysłów i przez to zawodną, a dalej także twierdzenia nauk formalnych, jako nieakceptowane i nie rozumiane przez wszystkich, doszedł Kartezjusz do jedynego pewnego twierdzenia: „Cogito ergo sum” („Myślę, więc jestem”). Jesteśmy w naszej istocie ego cogito, myślącym Ja, które Kartezjusz nazywa res cogitans (rzeczą myślącą), umieszczoną w mechanistycznie pojętym ciele. Koncepcja Boga u Kartezjusza - Bóg jest gwarantem obiektywności świata. Dowód istnienia Boga: pojmujemy Boga, jako byt absolutny, pod każdym względem doskonalszy od nas samych. Ponieważ byt mniej doskonały nie może być przyczyną bytu doskonalszego od siebie, przeto owo pojęcie musiało zostać w nas „implantowane” przez samego Boga, dowodząc tym samym jego istnienia. Kartezjańskie pojmowanie świata materialnego opiera się na uznaniu ciągłości, jako podstawowej własności świata. Jego atrybutami są również: kształt, ruch, trwanie itd. Kosmos i ludzkie ciało pojmował Kartezjusz jako mechanizm, maszynę której działanie można poznać. Idealizm Kartezjański zakładał konieczność wyjścia od podmiotu poznającego w konstruowaniu całości wizji filozoficznej. Realizm Kartezjański - odrzucenie doświadczenia, jako kryterium poznania, próba dotarcia poprzez dedukcję analogiczną do stosowanej w naukach formalnych, do niepodważalnej doświadczalnie racjonalnej wiedzy. Metoda Descartesa - jej cztery reguły:

  1. nie przyjmować nigdy za prawdziwe czegoś czego nie można w sposób jasny i wyraźny poznać

  2. rozkładać wszelkie złożone zagadnienia na szczegółowe, w celu znalezienia lepszego rozwiązania

  3. kroczyć stopniowo w rozwiązywaniu danego zagadnienia od rzeczy najprostszych do najbardziej złożonyh

  4. dokonywać przeglądu osiągniętych już poznań w celu ewentualnego odsłonięcia braków i niedociągnięć.

Etyka Kartezjusza jest ugruntowana podobnie jak jego filozofia ogólna. Jednakże ponieważ nie można żyć bez drogowskazów moralnych/we wszystko wątpić, to Descartes postulował postępowanie zgodne z obyczajami kraju, w którym się żyje (ciekawe, co ten spryciarz powiedziałby, gdyby żył w XX wieku i zobaczył co się dzieje w Hitlerowskich Niemczech) oraz konsekwentnie kroczyć raz obraną drogą (Hitler był niebywale konsekwentny w kroczeniu swoją drogą). Najważniejszą własnością duszy jest wolność woli, jej zadaniem jest więc ograniczenie namiętności przez wolę.

Realność świata według Kartezjusza można uzasadnić dwoma założeniami: Bóg nie może nas oszukiwać, Szatan jest słabszy od Boga.

Bóg ustanawia jedność pomiędzy ciałem i duszą.

Pascal - Podstawowym problemem dla Pascala było pytanie o kondycję człowieka. Uważał,

że znajduje się on na styku dwóch równie niezrozumiałych bezmiarów:

nieskończonej wielkości i nicości. Porównanie z nieskończonością jest dla

człowieka źródłem niepokoju i egzystencjalnej trwogi. Człowiek jest istotą

skończoną - skończoność tę nazywał Pascal nędzą. Istota ludzka to, wedle słów

Pascala: „najsłabsza w przyrodzie trzcina, ale trzcina myśląca”. Rozum powiadamia

nas o kruchości naszego cielesnego/fizycznego bytu, ale również stanowi o naszej

godności. To właśnie świadomość mizerii ludzkiej wywyższa człowieka ponad

bezrozumny wszechświat. Jednostka daremnie poszukuje pewności, nie pomagają

jej w tym wzajemnie sprzeczne świadectwa zmysłów, rozumu i wyobraźni. Rozum

jest niedoskonały, zależny od zawodnej pamięci, umysł tylko w ograniczonym

zakresie potrafi wnioskować precyzyjnie i drobiazgowo analizować oraz zdobyć się

na syntetyczne uogólnienia. Racjonalny obraz świata jest swobodnie deformowany

przez wyobraźnię. Jednakże Pascal nie negował całkowicie wartości rozumu. Obok

porządku rozumu istnieje porządek serc. Jest on jedyną formą kontaktu z ukrytym

Bogiem. Największą wartość ma według Pascala akt wiary, będącej całkowitym

zaufaniem, dla którego wszelkie dowody są zbędne. Wahającym się Pascal

proponował rozumowanie zwane zakładem Pascala - zakładając istnienie Boga

traci się niewiele (pewne racje rozumu, oraz odrzucony przez chrześcijaństwo model

życia), zyskać zaś można wieczność bytu i nieskończone szczęście. Przyjmując jego

nieistnienie, traci się wszystko a zyskuje mało: pełne niedoli i rozterek życie ateisty.

Baruch Spinoza - Filozofia Spinozy jest systemem racjonalistycznym, wzorowanym na

metodach matematycznych. Opiera się krytyce poznania doświadczalnego oraz wszelkich prawd pośrednich (przekazów, tradycji itp.). Spinoza twierdził, że tylko rozum dociera do istoty rzeczy (tj. do jej idei), a następnie wyraża ją w postaci aksjomatów i definicji. Są one bezwzględnie oczywistymi i podstawowymi twierdzeniami (pewnikami), wyznaczającymi prawdy pochodne. Prawdy takie są wyprowadzane z aksjomatów w formie ich konsekwencji. Teoria rzeczywistości Spinozy, wprowadza pojęcie substancji, jako bytu, którego istoty nie można pojąć, nie zakładając jego istnienia. Bytem takim jest Bóg - wieczny, stanowiący przyczynę samego siebie (casua sui), najdoskonalszy i mający nieskończoną liczbę atrybutów (tj. cech koniecznych). Bóg jest całością bytu/świata (panteizm). Rzeczywistość, co do swej istoty stanowi jednolitą całość(monizm), posiadającą dwie podstawowe cechy: rozciągłość (materię) i pierwiastek duchowy. Materia i duch są wobec siebie paralelne, tzn. istnieją obok siebie i nie oddziałują na siebie. Nie ma celowości, jest przyczynowość. Wszystko jest określone - determinizm. Rozum, według Spinozy wyznacza porządek natury. Postępowanie człowieka jest moralne wtedy, gdy jest zgodne z rozumem/ludzki rozum stanowi fragment umysłu Boskiego. Spinoza głosił, tak jak Stoicy, opanowanie emocji, ale nie poprzez ascetyzm, lecz przez zakorzenienie ich w rzetelnej wiedzy. Wszelkie wzruszenia (afekty) wynikają z idei rozumowych. Idee te muszą być jasne i wyraźne, gdyż wtedy przesądzają o doskonałości człowieka i wywołują wyłącznie uczucia pozytywne. W przeciwnym wypadku wywołują emocje negatywne. Dobro i zło to nie cechy świata zewnętrznego, lecz wewnętrznego. Spinoza odrzucił istnienie absolutnej wolności działania, przyjmując, że wszystko, co istnieje jest określone co do swojego przebiegu - konieczność zdarzeń. Szczęście to pogoda czerpania z wolności życia rozumnego i utrwalonego w Bogu, jest ono rzadkie i dostępne jedynie mędrcowi.

Leibniz - Leibniz głosił, że świat składa się z niepodzielnych, posiadających duchowy

charakter cząstek zwanych monadami. Atomy te różnią się między sobą,

stanowiąc zarazem odrębne, nie oddziałujące na siebie jednostki bytu. Monady

tworzą hierarchię jakości, poczynając od monad pozbawionych świadomości, aż po monadę najdoskonalszą, którą jest Bóg (pramonada). Monady współistnieją w harmonii ustalonej przez Boga, chociaż „obecnie” rozwijają się niezależnie. Obecny świat został stworzony przez Boga i jest najlepszy z możliwych. Rozwój duszy i ciała został pierwotnie zharmonizowany przez Boga, ale rządzą się one odmiennymi prawami. Leibniz był natywistą, uważał, że wiedza jest zawarta w umyśle przed doświadczeniem. Uważał siebie za neoplatonistę. Doświadczeniu zdobywanemu w procesie poznawczym przypisywał jedynie rolę katalizatora, mawiał, że „nauka z zewnątrz rozbudza tylko to, co jest w nas”. W idee wrodzone obfituje szczególnie matematyka, można ją „zbudować” zamkniętym w swojej pracowni, bez odwoływania się do doświadczeń świata zewnętrznego.

W logice Leibniz głosił „zasadę racji dostatecznej” - wszelkie prawdy pochodzą z rozumu i muszą być uzasadnione za pomocą prawd pierwotniejszych. Nic nie istnieje bez racji wcześniejszej. W dziedzinie etyki, Leibniz twierdził, że najważniejszym celem ludzkiego życia jest osiągnięcie szczęśliwości, które polega na poznaniu i stopieniu się z idealną harmonią wszechświata. Na dopasowaniu się do tej harmonii polega naczelny obowiązek człowieka. Etyka Leibniza miała w dużej mierze charakter ponadindywidualny, marzył on o „wiecznym pokoju” i sprawiedliwym współistnieniu narodów.

Locke - Locke zasłynął jako współtwórca oświecenia, zarówno w zakresie kształtowania

nowych postaw etycznych i społecznych, jak i na płaszczyźnie teoriopoznawczej.

Wiek XVII cechował się wzmożoną tendencją do zmiany sposobu myślenia, do emancypacji rozumu i władz poznawczych człowieka, do demokratyzacji życia społecznego i kulturowego. Bardzo silne było zwłaszcza żądanie tolerancji i równości społecznej. Problemów tych dotyczą również prace Locke'a - „List o tolerancji”. Autor postawił w nim wyraźne ograniczenia organizacji państwowej w zakresie ingerencji w sprawy religii. Władza państwowa powinna dotyczyć jedynie dóbr doczesnych i mieć „zewnętrzny” charakter, bez możliwości ingerencji w sferę duchową. Tolerancja musi obejmować wszystkie religie. Tolerancji domagał się Locke również w obrębie samej religii. Przyjęcie określonego wyznania nie może według niego wynikać z konformizmu i przymusu zewnętrznego, lecz powinno stanowić rezultat wewnętrznej potrzeby i nieskrępowanej decyzji.

W zakresie etyki Locke był zwolennikiem indywidualizmu i relatywizmu. Człowiek nie jest wyposażony w sposób naturalny w dyrektywy postępowania ani w prawdy moralne. Normy etyczne i moralne kształtuje życiowe doświadczenie. Jedynym wrodzonym wyznacznikiem ludzkich czynów jest dążenie do przyjemności oraz unikanie przykrości. W etyce Locke'a można znaleźć elementy utylitarystyczne. Locke zajmuje stanowisko zdecydowanie antynatywistyczne, twierdząc, że człowiek rodzi się jako „tabula rasa”. Cała wiedza i wszelka moralność pochodzi z doświadczenia. Empiryzm Locke'a ma charakter genetyczny , w przeciwieństwie do wcześniejszego metodycznego empiryzmu Bacona, upatrującego w empirii narzędzia do osiągania wiedzy prawdziwej. Locke uważał, że być w umyśle to znaczy być uświadomionym - antnatywizm. Według Locke'a nie poznajemy bezpośrednio rzeczy, (bądź z przeżyć wewnętrznych) lecz wywodzące się z doświadczania tych rzeczy idee. Idee przybierają u niego charakter psychologiczny, w przeciwieństwie do tradycji platońskiej, w której były traktowane w sposób realny i obiektywny. Locke podzielił je na pierwotne, odpowiadające „obiektywnym” właściwościom przedmiotów (wielkość, kształt, ruch), oraz wtórne, związane w większym stopniu z aktywnością poznawczą podmiotu (barwa, dźwięk, smak).

Berkeley - Koncepcje Berkeleya stanowią specyficzne sprzężenie empiryzmu z idealizmem

platońskim. Zaufał nauce, w szczególności optyce, dzięki czemu stworzył nową teorię widzenia, a następnie i nową teorię poznania. Dokładna analiza postrzegania przekonała go, że obiektywna rzeczywistość wymyka się naszym ujęciom, a to co nam się prezentuje jest jedynie wizerunkiem, obrazem rzeczy, a nie nimi samymi. W tak postrzeganym świecie żyjemy i jest on dla nas realną rzeczywistością. Rzeczy, jak twierdził Berkeley' nie mają realnego istnienia. Czegoś takiego jak substancja po prostu nie ma, a „ciała” są jedynie zespołami jakości zmysłowych. Świat składa się tylko ze spostrzeżeń, poza którymi już nic nie ma (skrajny sensualizm). Tylko to istnieje, co jest postrzegane doświadczalnie. Postrzegamy przede wszystkim własne wrażenia zmysłowe, zwane w kategoriach Berkeley'a „ideami”, które okazują się jedynym przedmiotem poznania. Cała rzeczywistość składa się zatem ze spostrzeżeń. Świat jest tylko tym, co nam się jawi i czego doświadczamy zmysłowo (idealizm subiektywny). Konsekwencją tego sposobu myślenia jest przyjęcie immaterializmu. Berkeley zaprzeczał istnieniu materii, rozumianej w tradycyjnym sensie, jako nieskończonego zbioru elementów prostych, np. atomów. Postulował „w zamian” istnienie umysłów, „duchów”, jako prawdziwych, samodzielnych substancji niematerialnych. Są one czynne, niepodzielne i możliwe do uchwycenia przez wewnętrzne poczucie lub rozumowanie. To duchy postrzegają i w nich gromadzą się wrażenia zmysłowe. Duchy są „nosicielami” biernych idei, nie posiadających samodzielnego istnienia, gdyż będących zmiennymi, subiektywnymi i przemijającymi. Wrażenia zmysłowe są poznaniem bezpośrednim i stanowią podstawę poznania umysłowego, które jako pośrednie ma inne zadanie: zajmuje się stosunkami i zależnościami między wrażeniami. Jedyną aktywną przyczyną działającą jest duch, wszelkie przemiany w świecie są natury duchowej, a nie mechanicznej. Berkeley potępiał i negował wpływ związków przyczynowych czy sił ciążenia, uznając je za fikcję. Istnienie świata jest możliwe jedynie dzięki istnieniu ducha, gdyż świat „zaistniewa” w nim w jedyny możliwy sposób, tzn. jako wrażenie zmysłowe. Świat którego nie postrzegamy istnieje jedynie dlatgo, że postrzega go Bóg. W matematyce, Berkeley twierdził, że jedynym przedmiotem matematyki mogąbyć figury geometryczne, bowiem tylko one mogą być postrzegane. Poza tym uważał, że nie istnieje coś takiego jak np. trójkąt w ogóle, istnieją jedynie poszczególne trójkąty, które postrzegamy. Linie nie dzielą się w nieskończoność, bowiem nie ma wielkości mniejszych niż te, które są postrzegane.

Hume - Był spadkobiercą i kontynuatorem angielskiej tradycji empirycznej, do której

należeli m.in. F. Bacon, J. Locke, G. Berkeley. Za źródło idei uznał doświadczenie. Pomimo pozorów że myśl ma nieograniczone możliwości w zakresie poznania świata, stwierdził, iż w rzeczywistości „cała twórcza władza umysłu obejmuje jedynie zdolność łączenia, przekształcania, powiększania lub umniejszania materiału dostarczanego nam przez zmysły i doświadczenie”. Rola myśli polega jedynie na kojarzeniu dostarczonych przez empirię idei, kojarzenie to może odbywać się na trzy sposoby:

Hume swoją krytykę przyczynowości oparł na analizie danych empirycznych. Uznał, że przyczynowość nie tkwi w świecie obiektywnym, lecz stanowi rezultat obserwacji i kojarzenia zjawisk zachodzących w tymże świecie. Jest ona jedynie nawykiem, warunkującym, iż po określonych zjawiskach oczekujemy takich, a nie innych skutków.

Według Hume'a poznajemy nie rzeczywistość obiektywną, lecz nasze przedstawienia. Jest to agnostycyzm (pogląd filozoficzny negujący możliwość poznania świata i rządzących nim praw, związków przyczynowych, natury istoty rzeczy) i fenomenalizm (fenomen-zjawisko będące przedmiotem postrzegania, wszelki fakt empiryczny, będący punktem wyjścia badań naukowych, wszystko co jest przedmiotem możliwego doświadczenia, dostępnym przedmiotem poznania, w odróżnieniu od niepoznawalnej „rzeczy samej w sobie” - Kant), kontynuowany później przez Kanta. Hume, inspirowany przez Locke'a, dokonał podziału przedstawień na wrażenia - impresje (przedstawienia pierwotne) i idee (przedstawienia wtórne). Idee wypływają z wrażeń, są ich kopiami. Hume był sceptykiem - postulował ostrożność i bezstronność w wygłaszaniu sądów.

Istotną rolę w koncepcji Hume'a odgrywała etyka i filozofia człowieka. W koncepcji religii występował przeciwko teizmowi, uznając ideę Boga za nieweryfikowalną. Fakt istnienia religii tłumaczył nie nieznajomością praw przyrody, czy też wrodzonymi potrzebami człowieka, lecz wyprowadzał go z aspiracji i społecznych potrzeb ludzi. Uważał, że religia narodziła się „ze słabości człowieka”.

Etyka Hume'a przybiera umiarkowanie antyracjonalistyczny charakter - rozum może dostarczać wiedzy o sposobie realizowania celów naszych działań, same cele musi jednak wyznaczać uczucie. Tylko uczucie potrafi odróżniać dobro od zła. Hume był zwolennikiem postawy altruistycznej , przeciwstawiał się etycznemu egoizmowi reprezentowanemu przez Hobbesa. Jego etyka była zorientowana społecznie. Uznawał on i podkreślał takie wartości, jak miłość, przyjaźń, współczucie, czy wdzięczność. Do najważniejszych zalet moralnych człowieka zaliczał życzliwość i sprawiedliwość. Uważał, że cnoty człowieka są zawsze pożyteczne - bądź dla ogółu (ofiarność, życzliwość), bądź dla samych jednostek (pracowitość, oszczędność). Ten etyczny utylitaryzm spotkał się z żywym oddźwiękiem u jego następcó (Bentham, Mill). Uważał, także, że interes jednostki jest tożsamy z interesem ogółu i że człowiek, jako istota wolna, powinien sam budować odpowiednie normy społeczne.

Kant - Jego twórczość filozoficzna dzieli się na dwa okresy: przedkrytyczny i zdecydowanie

ważniejszy - krytyczny. Największy wpływ wywarła na niego filozofia Hume'a, szczególnie jego krytyka przyczynowości. Stworzony przez Kanta system filozofii transcendentalnej dokonał zasadniczego przełomu w dotychczasowej myśli filozoficznej. Głównym celem Kanta było zbadanie podstaw rzetelności wszelkiej wiedzy. Według Kanta należy nie tyle rozszerzyć zakres naszego poznania, ile dotrzeć do jego warunków - ten sformułowany przez Kanta pogląd nazywamy transcendentalizmem (łac. Transcendentis - wykraczający). Ponieważ poznania nie daje się wyjaśnić przy tradycyjnym założeniu, że podmiot dostosowuje się do przedmiotu, a nasza wiedza wiernie ujmuje swój obiekt, stosunek ten należy odwrócić: to przedmiot dostosowuje się do podmiotu. Odwrócenie to Kant nazwał „przełomem kopernikańskim”. W poznaniu dany jest świat nie taki, jaki jest on w rzeczywistości, ale jest jest to świat, któremu podmiot narzucił już mimowolnie pewną organizację. Kant rozróżnił więc rzeczywistość przejawiającą się podmiotowi jako tzw. fenomeny (czyli zjawiska), oraz istniejące, acz niepoznawalne „rzeczy w sobie”, tzw. noumeny. Stanowisko to określamy mianem agnostycyzmu.

Wiedza według Kanta różnicuje się na aprioryczną, oraz aposterioryczną. Sądy a priori (z założenia, z góry) to najwyżej przez Kanta ceniony sposób poznania niezależnego od doświadczenia, realizowanego w „czystym myśleniu” i zawsze niepowątpiewalnego (np. „2+2=4). Natomiast twierdzenia a posteriori (z następstwa) odwołują się do danych doświadczenia i z niego czerpią swą prawdziwość.

Podział sądów

Świadomość według Kanta dzieli się na trzy sfery: zmysłową (badaną przez tzw. transcendentalną estetykę), rozsądku (badanego przez transcendentalną analitykę) i rozumu (badaną przez transcendentalną dialektykę). Dla tych przestrzeni poszukiwał Kant koniecznych/uniwersalnych praw poznawania zjawisk. Dla świadomości zmysłowej są to: czas i przestrzeń - nie istnieją one w pozapodmiotowej rzeczywistości, lecz są warunkiem zmysłowego postrzegania, sposobem uformowania chaotycznego materiału wrażeniowego. Dla rozsądku Kant wymienił 12 apriorycznych kategorii za pomocą których podmiot myśli o świecie itd.

Zwieńczeniem badań Kanta nad rozumem teoretycznym jest teza, że poznanie musi uwikłać się w nierozwiązywalne sprzeczności (tzw. antynomie). Mimo to problemy poznania są rozwiązywane na płaszczyźnie moralnej - rozumu praktycznego, pytającego o zasady postępowania. Daremne są próby udowodnienia istnienia w znanym nam fenomenalnym świecie wolności, nieśmiertelności i Boga (są to 3 idee rozumu). Człowiek rozpatrywany tylko jako zjawisko jest włączony w przyczynowość przyrody, a więc pozbawiony wolności. Istnieje jednak drugi, uzupełniająco, etyczny obraz jednostki wolnej absolutnie - zgodnie z nim podmiot powinien być ujęty jako „rzecz w sobie”, a więc poza przymusem wprowadzonym przez prawa przyrody. Według Kanta rzeczywisty stan moralności nie ma żadnego wpływu na obowiązek, na to jak być powinno.

U podstaw moralności leży wolna wola. Kant zakładał, że wola jest zawsze absolutnie dobra. Wolność to dobrowolne podleganie wprowadzonemu przez rozum prawu moralnemu, tzw. imperatywowi kategorycznemu. Formułuje on powinność, która ma charakter aprioryczny i czysto formalny, a głosi: „Postępuj tak, jak byś chciał, aby zasada twego działania obowiązywała powszechnie”. Wszelkie pojęcia etyczne - np. dobro i zło, oznaczają jedynie zgodność, bądź sprzeczność z imperatywem kategorycznym. Kant odrzucał eudajmonizm, pogląd wedle którego u źródeł postępowania etycznego leży pragnienie szczęścia. Kant kwestionował podział przyjemności na wyższe - szlachetniejsze i niższe. Prawo moralne musi być całkowicie niezależne od czynników empirycznych, m.in. charakteru i przyrodzonych skłonności człowieka, musi być również wolne od wszelkich impulsów np. emocjonalnych - takich jak życzliwość i miłość do ludzi, ponieważ wprowadzają one do moralności wymiar nie podlegający regulacji, uzależniając ją od niestabilnych, krytykowanych przez Kanta uczuć, a nie od czystej świadomości moralnego obowiązku.

Fichte - Fichte twierdził, że cała wiedza daje się sprowadzić do jednej nauki, którą jest

Filozofia lub wręcz do jednego zdania podstawowego (Grundsatz), z którego cała wiedza wypływa. Fichteańska filozofia woli i czynu - Fichte wyszedł w niej od dualistycznego traktowania świata podmiotowego (Kantowskich fenomenów) oraz świata przedmiotowego (w terminologii Kantanoumenów). Podczas gdy Kant głosił niedostępność podmiotu do rzeczy samych w sobie, oraz ich niepoznawalność, Fichte zakładał możliwość ingerencji w otaczający as świat. Chciał przezwyciężyć dualizm filozofi Kantowskiej i sprowadzić świat do „naszej własnej zdolności tworzenia wyobrażeń”.

Według Fichtego powołaniem człowieka nie jest sama wiedza lecz działanie według niej. Działanie jest miarą wartości człowieka. Myślenie nie ukierunkowane na czyn jest dla Fichtego „czczą, bezcelową igraszką”.

W swojej filozofii czynu Fichte przyjął za punkt wyjścia istnienie wolnej woli. Jest ona niezbędnym warunkiem ludzkiego działania. Stanowi ona zarazem jedyne kryterium słuszności czynu, jako że sam cel i ostateczny rezultat czynu są, zdaniem Fichtego, nieistotne. Zgodnie z jego etycznym utylitaryzmem liczy się jedynie dobra wola podmiotu oraz jego intencje w podejmowaniu działań. Ludzie w przekonaniu Fichtego stanowią określoną całość, jednocząc się w walce z przeciwnościami przyrody. Fichte przyjął istnienie jednej absolutnej woli, obejmującej swą niepodzielną mocą całą rzeczywistość - każde ja jest jedynie częścią całości, jaką jest społeczność ludzka. Tak pojęta wszechmocna i wszechogarniająca wola staje się absolutem i Stwórcą świata. Wprowadził podział na umysł praktyczny i teoretyczny, podporządkował ten drugi pierwszemu. Uważał, że cały świat przyrodniczy jest produktem rozumu praktycznego. Nie zgadzał się z tezą, że niezależnie od naszego działania w świecie istnieje świat przyrodniczy - wszystko jest zależne od naszego działania. Etyka jest warunkiem możliwości tego, że cokolwiek poznajemy. Świat jest wytworem ludzkiego Ja - idealizm subiektywny. Wszystko co nie jest Ja jest jego produktem. Uważał, że nie ma rzeczy w sobie. Sumienie to coś co doświadczamy w naoczności intelektualnej, mówi nam w sposób apodyktyczny co możemy robić, na podstawie praw apriorycznych.

Schelling - sprzeciwiał się dualistycznie zorientowanej filozofii oświeceniowej (Kant,

Fichte), wskazującej na opozycję między podmiotem poznającym i przedmiotem. Był zainspirowany panteizmem Spinozy i dowodził identyczności wszystkich części świata. Stanowił on dla niego ożywione uniwersum, obejmujące wszystko na zasadzie tożsamości, łącznie z duchem i Bogiem. Ta jedność wszystkich elementów przyrody była dla Schellinga metodologicznym warunkiem jej poznawalności. Człowiek jako identyczny z resztą uniwersum nie może się z niego wyobcować, nade wszystko zaś nie może czuć się czymś lepszym. Zrozumieć przyrodę oraz „przemawiać” do niej może jedynie ten, kto w poczuciu identyczności z nią potrafi się posłużyć zbliżonym do ducha uniwersum językiem poezji, bądź językiem wieszczej ekstazy (ktoś mi to wyjaśni-o co chodzi ? ). Bliższy kontakt z przyrodą gwarantuje również sen gwarantuje również sen.

Filozofia społeczna Schellinga, to filozofia działania. Istota rozumna (inteligencja), objawia się najpełniej i dochodzi do świadomości poprzez chcenie. Dla potrzeb bytu społecznego owo chcenie (ze swej natury nieograniczone) musi mieć jakieś ramy realizacji. Powstają one poprzez dostrzeżenie innych inteligencji o podobnych właściwościach i celach. Taką rolę i oddziaływanie zewnętrznych podmiotów, ograniczających wolę Ja, nazwał Schelling „wychowaniem”. Działania jednostki są kierowane na cel wspólny wszystkim ludziom i zostają podporządkowane społecznej konieczności. Podstawę całej rzeczywistości, jak i źródło wszelkich doznań stanowi Bóg - wszechogarniające uniwersum. Schelling uważał, że cały skończony świat wychodzi z absolutu, absolut to byt tożsamy z samym sobą, ale nie mający samowiedzy, zyskujący ją poprzez przejście przez historię. Historia jest więc etapem dochodzenia absolutu do samowiedzy, absolutnej tożsamości. Wolność w filozofii Schellinga to świadomy wybór między dobrem a złem, istnieje jedynie dlatego, że człowiek jest ciągle stawiany w sytuacji dramatycznego wyboru. Zło według Schellinga jest w Bogu, jest naturą Boga, ale nie jest nim samym. Bóg składa się z dwóch „stron”: światłości i ciemności.

Hegel - opiszę później

Comte - uchodzi on za twórcę pozytywizmu. Opierając się na empirycznej tradycji, m.in. na

filozofii francuskiego oświecenia oraz na empiryzmie angielskim (Hume), stworzył system metody „pozytywnej” („Kurs filozofii pozytywnej”). Głównym założeniem pozytywizmu jest przekonanie, że szczęście może przynieść ludzkości jedynie działalność przemysłowa, technika oraz nauki matematyczno-przyrodnicze. Z takich przekonań wynikają kolejne konsekwencje:

Rozwój człowieka według Comte'a przebiegał w trzech etapach. Pierwszy etap miał charakter teologiczny, obfitujący w duchy i siły tajemne, drugi określił Comte jako metafizyczny, a dopiero trzeci przybiera cechy pozytywne. Etap teologiczny był zdominowany przez uczucie, metafizyczny wyróżniał się metodologią opartą na rozumie, trzeci etap zaś, ostateczny i najwyszy, ogranicza się jedynie do ustalania i umiejętnego wykorzystania faktów.

W dziedzinie filozofii społecznej Comtea, szczęście człowieka i ludzkości stanowiły bardzo istotny element. Comte zastanawiał się nad mechanizmami anarchizującymi, bądź konsolidującymi społeczeństwa a także nad sposobem ich uszczęśliwiania, nad sprawą ładu i porządku. Narzędzi w tym względzie upatrywał w społecznej funkcji religii, pojmowanej nie w sensie tradycyjnym, lecz ukierunkowanej na ludzkość jako przedmiot najwyższej adoracji. Do takiego „nowego przedmiotu kultu” należą wszyscy ludzie „dobrej woli”, zarówno żyjący obecnie, jak i ci, którzy żyli w przeszłości, bądź ci, którzy dopiero się narodzą.

W etyce Comte był zwolennikiem altruizmu. Celem człowieka powinno być dobro społeczne i życie dla innych. Silniejsi powinni pomagać słabszym, a ci ostatni winni wdzięczność i szacunek swoim dobroczyńcom.

Comte jest również autorem jednej z klasyfikacji nauk. Dzielił on nauki na abstrakcyjne i konkretne, zajmujące się poszczególnymi rzeczami. Uważał te ostatnie za jeszcze nie w pełni uformowane a więc w pełni dokonał jedynie klasyfikacji nauk abstrakcyjnych. Uporządkował je według stopnia ogólności, umieszczając zgodnie z tym kryterium na samym szczycie matematykę, następnie astronomię, fizykę, chemię, biologię i socjologię. Comte był pierwszym, który uznał socjologię za naukę, nadając jej status nauki empirycznej i historyczno-porównawczej.

Kierkegaard - był twórcą chrześcijańskiej odmiany filozofii egzystencjalnej.

Egzystencjalizm stanowił znaczący w XX w. kierunek filozoficzny oraz prąd w literaturze i sztuce. Jego czołowi przedstawiciele głosili konieczność rozjaśnienia autentyczności bytu ludzkiego (tzw. egzystencji) poprzez analizę jego relacji do pierwiastka podstawowego: bytu (Jaspers), bycia (Heidegger), nicości (Sartre) lub Boga (Kierkegaard). Relacja ta odsłania się w zawsze niepowtarzalnym i niemożliwym do zobiektywizowania doświadczeniu egzystencjalnym (m.in. w akcie wolności, w świadomości skończoności człowieka, trwogi, śmierci itp.). Nie tworzy ono zamkniętej i uniwersalnej wiedzy, nie daje więc poszukiwanego przez jednostkę punktu oparcia.

Naczelną ideą filozofii Kierkegaarda jest poszukiwanie autentyzmu jednostki, identyfikowanego z tragicznym doświadczeniem absolutnego paradoksu, czyli z wiarą. Człowiek jest niezrozumiałym połączeniem skończoności i nieskończoności - prawda ta stanowi najgłębszy wymiar wiary chrześcijańskiej. Egzystencja jednostki to jej więź z transcendencją, więź ta nie ma charakteru trwałego aktu i nie realizuje się w poznaniu, lecz w działaniu, w pozbawionej jakichkolwiek obiektywnych norm całkowitej wolności, w której człowiek nie ma możliwości zweryfikowania swego wyboru.

Według Kierkegaarda istnieją trzy zasadnicze typy (stadia) życia: estetyczne, etyczne oraz najwyższe - religijne. Przejście pomiędzy nimi jest radykalne i alternatywne - nie można realizować dwóch naraz. Esteta kieruje się zasadą całkowitego niezaangażowania. W życiu poszukuje on piękna i zadowolenia, starając się maksymalnie wykorzystać ulotność teraźniejszości. Unika wszystkiego, co wiąże i zobowiązuje, np. trwałych wartości (w wyniku czego wartości tych nie potrafi on odnaleźć nawet w sobie samym), miłości i przyjaźni. Odrzuca istotne decyzje, powodują one bowiem napięcie i niepewność. Kierkegaard wyróżnił dodatkowo postawę estety „bezpośredniego” - np. Don Juan, intensyfikującego zewnętrzne doznania zmysłowe, oraz bardziej wyrafinowaną postawę estety „pośredniego”, poddającego się pięknu własnych wewnętrznych przeżyć. Następnym poziomem na który jednostka może przejść, w wyniku niespełnienia i poczucia beznadziejności, jest stadium etyczne. Etyk utwierdza swoje życie w stałych i ogólnych normach, akceptuje ogólnoludzkie zasady, kieruje się odpowiedzialnością i sprawiedliwością. Jego bezwarunkowe podporządkowanie zasadom moralnym powoduje, że istnienie jednostkowe staje się wobec nich wtórne i przesłonięte przez abstrakcję.

Stadium religijne ma dwie radykalnie różniące się postaci: tzw. religijność A oraz najwyższą religijność B. Pierwsza jest najczęstszą formą wiary, charakteryzuje się stabilną pewnością (istnienia) Boga, istnieniem jasno określonych obowiązków wobec niego, pośrednictwem rozmaitych systemów (np. zasad wiry Kościoła itp.) oraz intersubiektywną komunikalnością (cokolwiek by to miało znaczyć ). Religijność B zbudowana jest na ryzyku całkowitego odrzucenia rozumu, obiektywnych wartości i prawd, zasad miłości i sprawiedliwości. Wedle Kierkegaarda jest to skok ponad wszystko, co ludzkie i ograniczone. Sytuację tę symbolizuje dramat biblijnego Abrahama. Wobec nieskończoności jednostka nigdy nie ma racji, jej sytuacja jest zawsze wyjątkowa i niepowtarzalna. Jednostka zostaje pozbawiona wszelkiego oparcia w wiedzy, mimo to jej wybór, odniesiony do nieskończoności, ma ukryty, pozaracjonalny sens - ten stan rzeczy nazwał Kierkegaard absurdem. Postawa autentyczna nie utrzymuje się stale, byt człowieka religijnego jest ciągle dialektyczną oscylacją pomiędzy stadium religijności A i B. Nieuchronnym następstwem struktury egzystencji jest rozpacz. Kierkegaard określał ją jako „chorobę na śmierć”. Jest to niemożność zrealizowania syntezy nieskończoności i wieczności w skończonej egzystencji i w czasie. Przybiera ona (owa rozpacz) rozmaite formy - 3 jej podstawowe postaci to:

Nietzsche - Rdzeń jego filozofii wyznacza krytyka zastanej moralności oraz związanego z

nią chrześcijaństwa. Nietzsche zamierzał dotrzeć do podstaw współczesnego mu systemu moralności - dokonać tzw. przewartościowania wartości, wykazać, że system ów jest zakłamanym sposobem usprawiedliwienia dominacji osobowości małych i przeciętnych nad nielicznymi jednostkami wybitnymi. Litość, sprawiedliwość, równość itp. Przez jednostki mierne przedstawiane jako etycznie wartościowe - są to środki prowadzenia walki z silnymi. Motorem oraz miarą dynamizmu życia jest wola mocy. Według Nietzschego nie istnieją żadne bezwzględne prawdy, wszystkie są pochodne wobec życia. Także wartości moralne są charakterystycznym tylko dla osobowości słabych sposobem ujawniania się woli mocy.

Poszukiwanie celu i sensu istnienia w innych obszarach niż tradycyjna moralność wymaga nieznanego dotychczas wzorca osobowego - tzw. nadczłowieka, oraz nowych wartości. Nowymi wartościami są m.in. odwaga bezwarunkowego uznania wszystkich wyników wolnych działań nadczłowieka, wola ciągłego doskonalenia. Centralnym punktem systemu wartości, któremu hołduje nadczłowiek, jest całkowita afirmacja życia. Nadczłowiek jest twórcą swojego los. Sprawdzianem wartości życia jest wola jego nieskończonych powtórzeń - jest to b. Ważny etyczny element filozofii Nietzschego - tzw. teza o wiecznym powrocie.

W miejsce miłości bliźniego Nietzsche postulował miłość ku „najdalszemu”, tj. nadchodzącemu nadczłowiekowi, w stosunku do którego człowiek jest tylko pomostem. Nadczłowiek wznosi się ponad wszystko co niskie - także ponad pogardę wobec niedoskonałego człowieka.

Słynne hasło „Bóg umarł” głosiło nie śmierć samego Boga, lecz pewnego błędnego tj. związanego z chrześcijaństwem sposobu jego rozumienia. Otóż Boga pojmowano jako źródło i prawodawcę tradycyjnych kodeksów etycznych, normujących zasady życia pełnego odpowiedzialności, znojnej realizacji obowiązków moralnych, wyznaczających sens istnienia jednostkowego. Nietsche zasadom tym przeciwstawiał wiedzę radosną (nic w tym radosnego nie dostrzegam ) o nadczłowieku.

Sartre - swą filozofię wyrażał Sartre w różny sposób, również poprzez literaturę i sztuki

teatralne. Punktem wyjścia filozofii Sartre'a było wyciągnięcie ekstremalnych konsekwencji z Kartezjańskiego „myślę, więc jestem”. Jestem stanowiło fundamentalny punkt filozofii Sartre'a - „egzystencja poprzedza esencję”.

Każdy człowiek jest absolutnie wolny, jest swoim własnym „wolnym projektem”, jest wręcz skazany na wolność. Każda decyzja wypływa na stan świata, przez co każdy z nas jest odpowiedzialny za całą ludzkość. Bóg boski ład świata i obiektywne wartości jako drogowskazy naszych wyborów to fikcja. Człowiek nie jest określony przez żadną wyższą istotę To on nadaje sobie samemu pewien sens. Człowiek nie jest niczym innym, jak tym co z siebie uczyni. Pierwszą zasadą egzystencjalizmu jest subiektywność - człowiek wykracza poza samego siebie.

Sartre wyróżnił dwie podstawowe formy bytu: byt w sobie, oraz byt dla siebie. Byt w sobie, to sposób bytowania rzeczy, które są czymś danym, gotowym, nie zdolnym do autorefleksji, po prostu istniejącym. Natomiast człowiek jest nie tylko bytem, który jest, tzn. jest potencjalnie zawsze czymś więcej niż jest aktualnie. Obdarzony świadomości, zdolny do refleksji nad samym sobą, skazany na wieczne wybory, może projektować się stale na inne możliwości bytowania, stawiać sobie co chwilę nowe cele. Nigdy nie jest w pełni zdeterminowany, zawsze może się stać kimś innym. Jego byt cechuje negatywność, ponieważ jest zdolny zaprzeczyć samemu sobie, zanegować to co dane, transcendować je. Jest bytem odniesionym do sytuacji i właśnie pojęcia transcendencji, negatywności i odniesienia stanowią podstawową charakterystykę egzystencji jako wolności. Tendencja egzystencji do nadawania sobie skończonej postaci, typowej dla rzeczy urzeczawiania się (np. poprzez identyfikację z określonymi regułami, czy też rolami społecznymi) jest związana z nastrojem egzystencjalnej trwogi. To nic innego jak próba ucieczki przed własną egzystencjalnością.

Człowieka Sartre ujmował w przeciwstawieniu względem społeczności. Drugi człowiek jest obcym, zagrożeniem dla mojego w pełni projektowanego sensu, jest możliwością zepchnięcia mnie z bycia centrum mego świata, czy też urzeczowienia mnie jako przedmiotu będącego elementem jego świata. Człowiek jest wiecznie sam - samotność egzystencji (to już moja interpretacja - uproszczona, bo chce mi się spać, a poza tym nie chce mi się już dalej tego pisać - nie dużo już zostało, więc w większości jest chyba OK. !!!).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Arystoteles, studia, I rok, filozofia
cynicy, studia, I ROK, Filozofia
Demokryt, studia, I rok, filozofia
Empedokles, studia, I ROK, Filozofia
dfilozofia-kaska, studia, I rok, filozofia
kartezjusz, studia, I ROK, Filozofia
CIĘŻKIE CZASY EPIKUREJCZYCY CYNICY I STOICY, studia, I rok, filozofia
Znaczenie i pochodzenie terminu FILOZOFIA[1]-EGZ, studia, I rok, filozofia
Konfucjonizm, materiały na studia, I rok studiów, Filozofia
Augustynizm, studia, I rok, filozofia
sofiści, studia, I ROK, Filozofia
Sciaga filoz, Studia, ROK I, filozofia
filozofia EGZAMIN[1], studia, I rok, filozofia
Platon, studia, I ROK, Filozofia
Utwór jaki wybrałam do sporządzenia recenzji, studia, I rok, filozofia
FILOZOFIA (Prof P. Dybel), Studia, ROK I, filozofia
Paternalizm w medycynie-Malgosia Przeslawska[1], studia, I rok, filozofia

więcej podobnych podstron