Definicja bezrobocia
Bezrobocie to zjawisko polegające na tym, że pewna część ludzi zdolnych do pracy, poszukujących pracy i akceptujących istniejący poziom wynagrodzenia nie znajduje zatrudnienia.
Natomiast według Międzynarodowej Organizacji Pracy, której definicję bezrobocia honorują badania statystyczne prowadzone w krajach Europy w ramach systemu Eurostat, osoba bezrobotna to ta, która w tygodniu, w którym przeprowadzono badanie, nie wykonywała pracy zarobkowej dłużej niż przez godzinę.
Bezrobocie można rozpatrywać w skali makro i mikro. Z bezrobociem w skali makro mamy do czynienia w sytuacji, gdy na określonym obszarze geograficznym znaczna liczba osób zdolnych do podjęcia pracy pozostaje poza zatrudnieniem. Natomiast bezrobociem w skali mikro jest utrata pracy z powodu
braku kwalifikacji lub innych umiejętności pozwalających objąć i utrzymać stanowisko.
Podstawowym miernikiem poziomu bezrobocia jest stopa bezrobocia, czyli ukazywana w procentach relacja pomiędzy liczbą zarejestrowanych osób bezrobotnych a liczbą osób czynnych zawodowo (to jest zdolnych w prawnie określonych warunkach do podjęcia pracy). Ta ostatnia grupa obejmuje wszystkich zdolnych do pracy w wieku od 15 do 65 (kobiety do 60) roku życia - to znaczy także bezrobotnych. Osoby nie osiągające lub przekraczające wymienione granice wieku stanowią odrębne kategorie, nie związane z pojęciami bezrobocia.
II. Rodzaje bezrobocia
W zależności od przyczyn występowania wyróżnia się:
· bezrobocie strukturalne, wynika z nieaktywności struktury podaży siły roboczej i popytu na nią na rynku pracy. Wynikać może również z szybkich zmian strukturalnych zachodzących w gospodarce, za którymi nie nadąża szkolnictwo zawodowe i ogólne. Bezrobocie strukturalne występuje także, gdy zasoby kapitałowe są niewystarczalne dla zatrudnienia zasobów pracy
· bezrobocie technologiczne wynika z postępu technicznego, automatyzacji i mechanizacji procesów wytwórczych, które mają charakter praco-oszczędny. Pojawia się, gdy tempo wzrostu gospodarczego jest niskie, a inwestycje mają charakter modernizacyjny, prowadząc do wzrostu i unowocześnienia produkcji przy spadku zatrudnienia,
· bezrobocie koniunkturalne wywoływane jest spadkiem popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego, który powoduje zbyt małe wykorzystanie zdolności produkcyjnych przedsiębiorstw. Poziom popytu jest poddany stałym wahaniom cyklu koniunkturalnego, jakim podlega gospodarka. W fazach wysokiej koniunktury popyt rozszerza się i bezrobocie spada nawet do poziomu bezrobocia naturalnego
· bezrobocie frykcyjne jest rezultatem ruchu zatrudnionych na rynku pracy; dotyczy ludzi zmieniających zawód, pracę, przenoszących się do innej miejscowości;
· bezrobocie sezonowe jest efektem wahań aktywności gospodarczej w różnych porach roku, spowodowanych zmianą warunków klimatycznych
W zależności na formę występowania wyróżnia się:
· bezrobocie krótkookresowe - do 3 miesięcy bez zatrudnienia.
· bezrobocie średniookresowe - od 3 do 12 miesięcy bez zatrudnienia.
· bezrobocie długookresowe - dotyczy osób pozostających bez pracy od 6 do 12 miesięcy. Może przekształcić się w bezrobocie długotrwałe, ponieważ dłuższe pozostawanie bez pracy powoduje zmniejszenie szans na ponowne zatrudnienie.
· bezrobocie ukryte to pewna - nieokreślona - liczba osób, które w myśl ustawy nie mogą zarejestrować się jako bezrobotne, albo wykonywana przez nich praca nie jest niezbędna z punktu widzenia zatrudniającego. Występuje głównie na wsi (nadmiar rąk do pracy, dawniej - przerost administracji).
· bezrobocie rejestrowane to liczba osób bezrobotnych, czyli posiadających określone w ustawie cechy i zarejestrowanych w urzędach pracy.
III. Przyczyny bezrobocia
· likwidacja niektórych gałęzi przemysłu np. górnictwa
· zmniejszenie popytu na konkretne dobra czy usługi
· ograniczanie produkcji
· brak informacji o miejscach pracy
· brak mobilności
· przeniesienie zakładu do innego rejonu
· niedostosowane do potrzeb rynku wykształcenia pracowników
· zmiany w technologii
· wysokie obciążenia fiskalne
IV. Skutki bezrobocia
· niewykorzystany, nieproduktywny potencjał ludzki
· znaczne koszty materialne związane z utrzymaniem bezrobotnych oraz służb zajmujących się ich problemami i obsługą
· spadek dochodów rodzin, rozszerzenie się społecznych kręgów ubóstwa
· degradacja psychiczna i moralna osób pozostających bez pracy (poczucie beznadziejności, pesymizm, uczucie społecznej bezużyteczności)
· zjawiska patologii społecznej - alkoholizm, narkomania, przestępczość itd.
· utrata kwalifikacji
Bezrobocie jest tym zjawiskiem społecznym, które najbardziej absorbuje uwagę polityki ekonomicznej państwa. Abstrahując od tego, za jakie uznaje się "oficjalne" przyczyny bezrobocia szczególną uwagę należy zwrócić na strukturę gospodarczą kraju, w którym się ono pojawia. Bezrobocie jest czymś normalnym w warunkach gospodarki wolnorynkowej. Aby liczba bezrobotnych była niska musi się ludziom bardziej opłacać pracować niż pobierać zasiłki wypłacane z kasy państwa.
Jeden z najwybitniejszych myślicieli ekonomicznych XX wieku - Ludwig von Mises napisał:
"Bezrobocie jest na nieskrępowanym rynku zawsze dobrowolne. Bezrobotny widzi w nim mniejsze zło. Sytuacja na rynku może powodować spadek zarobków, ale na wolnym rynku istnieje zawsze pewien poziom płac, przy którym wszyscy chętni do pracy ją znajdą. Ostatecznie płace będą takie, że wszyscy pracownicy znajdą zatrudnienie, a wszyscy przedsiębiorcy tylu pracowników, ilu chcą zatrudnić."[1]
Wynika z tego, że źródłem bezrobocia w gospodarce wolnorynkowej nie jest jak się często błędnie sądzi, chciwość i żądza zysku przedsiębiorców (kapitalistów), ale gotowość podjęcia pracy przez człowieka. Jeżeli uniemożliwia się pracodawcom i pracownikom zawarcia umowy, która byłaby opłacalna dla uzyskanego przychodu i wartości pracy włożonej w wyprodukowanie danego dobra to ma miejsce odchylenie się od systemu gospodarki wolnorynkowej. Przykładem takiego odchylenia jest tzw. "płaca minimalna".
Płaca minimalna i bezrobocie
W Polsce wysokość płacy minimalnej wynosi 889,10 zł [2]. W rzeczywistości pracodawca płaci 1130,10 zł, gdyż dokładnie 241,10 zł wędruje na przymusowe ubezpieczenie społeczne i podatek. Jaki sens ma, więc zabieranie 27 procent pieniędzy wypracowanych przez człowieka na "płacę minimalną"? Czyż nie czyni się tego tylko po to, aby finansować wszelkie wydatki państwa, zwłaszcza na administrację, która zarządza tymi pieniędzmi? Czy zatem zamożność państwa wzrasta wtedy, kiedy wzrasta jego budżet, czy też w chwili, kiedy to ludzie się bogacą i są w stanie nie tylko być pracobiorcą, ale również pracować na własny rachunek i dawać pracę? W sytuacji, w której państwo za priorytet uznaje poziom wysokiej "opieki socjalnej" pozbawia ono znakomitej części samodzielności człowieka. Odrzuca w ten sposób naturalne zjawisko spontaniczności działania jednostek. "Wolny rynek pracy zapewnia pracownikom daleko większą ochronę miejsca pracy niż jakikolwiek projekt rządowy."[3]
Koszty utrzymania bezrobotnego spływają, zatem na ludzi, którzy dają zatrudnienie. Zamiast zabierać pieniądze wystarczy zostawić w spokoju rynek pracy i znieść regulacje, które uniemożliwiają nazywać gospodarkę - "wolnorynkową". To płaca minimalna jest główną przyczyną tworzenia się nienaturalnego bezrobocia, gdyż eliminuje z rynku samookreślenie wartości produktu lub usługi. Człowiek pracujący za "płacę minimalną" w rzeczywistości nie zna wartości swojej pracy. Państwo, które wkracza w gospodarkę ze swoją "pomocą" zazwyczaj wywiera niekorzystny wpływ na kształtowanie się rynku.
"Celem płacy minimalnej jest podniesienie płac i polepszenie warunków życia biednych pracowników, ale w rzeczywistości skazuje ona wielu na chroniczne bezrobocie. Energicznie zwiększając koszty niewykwalifikowanej pracy, w efekcie wyrugowuje tę pracę z rynku. Obecnie wielu polityków, którzy ani nie posiadali ani nie zarządzali żadnym przedsiębiorstwem i nie zatrudniali takich pracowników, nie przestaje lamentować i potępiać niskich pensji, obiecując podniesienie płacy minimalnej przy użyciu prawa i regulacji." [4]
Zły system gospodarczy i wychowanie
"Ksiądz Robert A. Sirico, prezes amerykańskiej Fundacji Lorda Actona, zadał kiedyś bardzo ważne pytanie: dlaczego niemalże wszyscy oburzają się, gdy ktoś chce cenzurować sztukę, wpływać na teksty autorów piosenek, czy dzieła pisarzy, natomiast nikt jakoś nie protestuje, gdy politycy czynią podobne ingerencje w sferę handlu bądź produkcji? Dlaczego jedne ingerencje spotykają się z potępieniem, inne natomiast są przez większość akceptowane, a nawet popierane?"[5]
Dodatkowo skomplikowany ustrój prawny, który zniechęca do prowadzenia biznesu i wysokie podatki (w szczególności podatek dochodowy), a przede wszystkim wszelkie koncesje, drobiazgowe kontrole skarbowe i ograniczenia mają negatywny wpływ na pozostanie ludzi bez pracy. Człowiek, który chce pracować najczęściej zostanie zatrudniony "na czarno", gdyż pracodawcy nie będzie stać na opłacenie "frycowych", albo zamiast legalnie dwóch pracowników zatrudni jednego. To nie przyczyny, to skutki złego ustroju gospodarczego.
Niemałe znaczenie w powstawaniu bezrobocia ma kwestia wychowania. Kiedy przez całe życie młodego człowieka przysłowiowo "prowadzi się za rączkę" staje się on niezwykle podatny na tryb roszczeniowy. Uważa on wtedy, że podstawą jego dobrobytu jest to, aby wszelkie sprawy ktoś za niego załatwił. Tym kimś ma być rzecz jasna biurokracja państwa, która kształcąc obowiązkowo od 6 do 18 roku ma pomagać mu w dorosłym życiu. Starcie z rzeczywistością okazuje się jednak na tyle brutalne, że nieodpowiednio wykształcony absolwent nie jest w stanie podjąć jakiejkolwiek pracy. Przyzwyczajenia, tak samo jak doświadczenie to jedne z najgorszych ludzkich przywar. Jak mówi trafna chińska anegdota: Jeśli dasz głodnemu rybę, on wkrótce dalej będzie głodny. Jeśli natomiast dasz mu wędkę tylko od niego będzie zależało czy się naje i ile ryb złowi.
"Gdyby pewnego dnia do biur pomocy społecznej nie zgłosił się żaden beneficjant, wówczas cała ta machina zrobiłaby wszystko, by takowego wymyślić." [6] Im wyższe zasiłki socjalne tym chętniej ludzie z tego korzystają, tym samym wprzęgając siebie i swoje rodziny w kierat niewolniczej jałmużny.
Wysokie koszty pracy, czyli pieniądze stracone przez przedsiębiorcę w wyniku nadania legalności wykonywanej pracy są nieodzowną przyczyną tworzenia się szarej strefy bądź zaprzestania produkcji lub świadczenia usługi poprzez sprowadzenie jej do nieopłacalności. Brak konkurencyjności wśród pracowników, a także nie wykazywanie przez nich mobilności oraz niechęć do zmiany miejsca zamieszkania i pracy w równym stopniu wpływa na rozkwit bezrobocia.
Wg Fryderyka Batistata [7] wolny handel, który jest podstawą gospodarki rynkowej to: "obfitość dóbr i usług przy niższych cenach; więcej miejsc pracy dla większej ilości ludzi przy wyższych realnych płacach; większy zysk dla wytwórców; wyższa stopa życiowa rolników; większy przychód dla państwa w formie podatków na tradycyjnych bądź niższych poziomach; najbardziej produktywną metodę wykorzystania kapitału, pracy i zasobów naturalnych; koniec "walki klas", która oparta była głównie na takich ekonomicznych niesprawiedliwościach jak cła, monopole i inne legalne deprawacje rynku".
Jeśli ów handel czyni się regulowanym nie jest on wtedy wolnym. Każda poważniejsza ingerencja państwa w gospodarkę, mimo że pozornie może przynieść niewielką poprawę, w dłuższej perspektywie obniża konkurencyjność, powoduje zwiększenie kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw, powoduje wzrost bezrobocia i wzrost cen. Świetnym przykładem jest tzw. "New Deal" [8], czyli interwencjonistyczna polityka prezydenta USA - Franklino Roosevelta w latach 30. XX wieku.
"Agencje rządowe płaciły rolnikom za nie produkowanie lub niszczenie żywności. Co gorsza duża część tzw. pomocy federalnej trafiała nie tam, gdzie ewidentnie sytuacja była najgorsza, lecz tam, gdzie akurat koncentrowały się doraźne interesy polityczne demokratów." [9]
Okazuje się, że to, co najbardziej przeciwnicy wolnego rynku (interwencjoniści, etatyści) krytykują w postępowaniu człowieka, ergo jego egoizm, sami realizują wykorzystując pieniądze podatnika i zasłaniając się bliżej niezdefiniowanym "dobrem ogółu". W przypadku interwencjonizmu państwa właśnie patetyczne "dobro ogółu" jest synonimem "dobra urzędników".
Ekonomia podaży [10]
Obniżenie podatków nie zawsze musi oznaczać spadek wpływów do budżetu. Wg ekonomii podaży zastosowanie się do modelu "krzywej Laffera" [11] przy niższych podatkach jest możliwe nawet zwiększenie wpływów do kasy państwa. Jednakże popieranie "cięć podatkowych" jedynie na mocy zmiennej krzywej niesie za sobą ryzyko krytyki z powodu nierealności sztywnego ustalenia wysokości najwyższego przychodu.
"Mówienie o podatkach i krzywej Laffera to niebezpieczeństwo. Wydatki budżetowe trzeba zmniejszać, ponieważ one zawsze prędzej czy później będą pokryte przez społeczeństwo. Samo lepsze konstruowanie systemu podatkowego może być dobre, ale efekt będzie mały, może być ryzykowny, a także może zachęcić do większego marnotrawstwa" [12]
Jednakże zamiast skupiać się na kwestionowaniu braku ustalonego schematu do wykorzystania krzywej ważniejszy jest sposób myślenia przy kreśleniu polityki fiskalnej państwa. Aby bezrobocie było jedynie wśród osób, które nie mają alternatywy przy doborze pracy wystarczy wolność gospodarczą zanurzyć w klarownych przepisach prawa i niskich podatkach. Utrzymywanie się argumentu, że nie można przeprowadzić tego jednym pociągnięciem pióra jest szkodliwe dla gospodarki jak i dla ludzi, który nie są odpowiednio wydajni w swojej pracy. Należy pamiętać, że za sprawą zmniejszenia regulacji winno iść przede wszystkim ograniczenie wydatków państwa (subwencji i dofinansowywania nierentownych przedsiębiorstw-molochów jak np. w Polsce PKP, Kompania Węglowa) i wycofanie się z tych działów gospodarczych, gdzie jego udział jest niepożądany. Można dyskutować, jakie to gałęzie, aczkolwiek wszędzie tam gdzie państwo "wkracza" na rynek ze swoimi dobrymi intencjami, efekt może być odwrotny od zamierzonego.
Interwencjonizm i rozwiązanie problemu
Interwencjonizm państwowy we wszelkich jego odmianach musi być zredukowany do minimum i być obecny tylko w niezbędnych formach organizacji pracy. Do tych form zalicza się przede wszystkim utrzymanie policji, sprawnie funkcjonującej i niewielkiej administracji, silnej armii zawodowej. Wysokie koszty funkcjonowania państwa, czyli jego wydatki są najpoważniejszą przeszkodą do obniżenia bezrobocia. Zamiast tracić pieniądze na wpędzanie ludzi w zaklęty krąg ubóstwa, z którego nie są w stanie się wydostać, trzeba natychmiast obniżyć podatki krępujące przedsiębiorczość. W tym będący najbardziej niesprawiedliwym - podatek dochodowy. Oprócz tego należy się zastanowić nad sensem wielu regulacji ekonomicznych, marnotrawiących czas i pieniądze przedsiębiorców, którzy w tym czasie mogliby zająć się sprawnym funkcjonowaniem firmy bądź szukaniem lepszych metod zagospodarowania. Jednak to nie przedsiębiorcy są podmiotem na rynku, tylko konsumenci i to ci drudzy muszą mieć możliwość swobodnego wyboru dóbr13. Należy również znieść przymus ubezpieczeń społecznych, aby każdy sam mógł decydować gdzie, za ile i na co się ubezpieczyć. Człowiek jest istotą rozumną i szacunek dla jego decyzji i woli powinien być ograniczony zasadą: "wolność mojej pięści kończy się na czubku Twojego nosa". Wreszcie znieść tzw. "płacę minimalną", duszącą w zarodku opłacalność pracy i będącą odpowiedzialną w największym stopniu za wysokie bezrobocie14. Zmianie powinny również ulec przepisy prawa podatkowego i kodeksu pracy, tak żeby to głównie umowa o pracę określała zobowiązania pracownika wobec zatrudniającego i co najważniejsze - przepisy były proste i jasne dla każdego. Nie tylko dla ekspertów podatkowych.
------------autor: Andrzej Gołębiewski-------------
[1] Ludwig von Mises: "Human Action"; tłum. Stefan Sękowski, brak wydania polskiego; patrz: http://www.mises.pl/site/subpage.php?id=53&content_id=252&view=full
[2] Dz.U. nr 177, poz. 1469; stan na 28.03.2006 r.
[]3 Mark Tier: Praca dla każdego czyli jak się to robi w Hong Kongu, w: "The World Money Analyst", tłum. P. Frankowski, http://sierp.tc.pl/wlodek/praca.htm
[4] Hans F. Sennholz: "Repeal the Minimum Wage" patrz: http://www.barczentewicz.com/ekonomia/przeciw-placy-minimalnej/
[5] Paweł Sztąberek: Politycy walczą z bezrobociem w: http://www.kapitalizm.republika.pl/bezrobocie.html
[6] Paweł Sztąberek: Socjalna hucpa! "Najwyższy Czas!". 2006 nr 9 (824) s. XI
[7] Claude Frédéric Bastiat (ur. 30 czerwca 1801 w Bayonne we Francji - zm. 24 grudnia 1850 w Rzymie), francuski ekonomista wolnorynkowy. Zasłynął z tego, że obalał mity socjalizmu ukazując ich absurdalność za pomocą przemawiających do wyobraźni czytelnika prostych przykładów; patrz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Fr%C3%A9d%C3%A9ric_Bastiat
8 Mateusz Machaj: Kryzys 1929-33, czyli największy przekręt w historii świata, w: http://www.republika.pl/kapitalizm/kryzys.html
[9] Jim Powell: "FDR's Folly", Three Rivers, Nowy Jork, 2003; patrz: http://prawica.net/index.php?q=node/677
[10] Twórcami ekonomii podaży byli: Robert Mundell, Arthur Laffer oraz Jude Wanniski. Wyszli z założenia, że przyczyną kryzysu, w jakim od połowy lat 70. XX w. pogrążyła się gospodarka amerykańska, była interwencja państwa, prowadzona zgodnie z teorią Johna M. Keynesa. Twierdzili, że działania interwencyjne państwa nie zdołają przezwyciężyć kryzysu, a jedynie zakłócają mechanizm rynkowy. Zamiast więc modyfikować kapitalizm, należy powrócić do kapitalizmu opisywanego przez Adama Smitha i Jeana B. Saya, tj. gospodarki rynkowej i wysokiej akumulacji, której źródłem były oszczędności; patrz: http://pl.wikipedia.org/wiki/ekonomia_podaży
[11] koncepcja teoretyczna, która za pomocą krzywej ilustruje zależność między stawką opodatkowania a przychodami budżetowymi państwa z tytułu podatków; opracowana w latach 70. XX w przez amerykańskiego ekonomistę Arthura Laffera; patrz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
[12] Mateusz Machaj: Nie ma wolnego rynku, patrz: http://www.kapitalizm.republika.pl/inne/niemarynku.html
[13] Ludwig von Mises: Biurokracja, Instytut Konserwatywno-Liberalny, Lubin 1997 s.39-48
[14] Jan Wątecki: Sztywne płace źródłem bezrobocia, Kraków 1938 s.12
Bibliografia:
1. Elżbieta Kundera (red.) Słownik historii myśli ekonomicznej, Oficyna Ekonomiczna, Kraków 2004
2. L. Filipowicz, Amerykańska ekonomia podaży, PAN, Warszawa 1992
3. Ludwig von Mises - Biurokracja, Instytut Konserwatywno-Liberalny, Lublin 1997 s.39-48
4. Sebastian Karwala - Krzywa Laffera jako konstrukcja teoretyczna poparta rzeczywistością podatkową, Nowy Sącz 2004
5. Fryderyk Batistat - Prawo, Instytut Liberalno-Konserwatywny, Lublin 1998
6. Ludwig von Mises - Human Action, http://www.mises.pl/site/subpage.php?id=53&content_id=252&view=full
7. M. Machaj: Nie ma wolnego rynku w:http://www.kapitalizm.republika.pl/inne/niemarynku.html
8. Paweł Sztąberek: Politycy walczą z bezrobociem w: http://www.kapitalizm.republika.pl/bezrobocie.html
8. "Czy potrzebna nam płaca minimalna?"; http://www.lewica.pl/?dzial=teksty&id=403
9. P. Sztąberek: Socjalna hucpa! "Najwyższy Czas!" 2006 nr 9 (824) s. XI
10. Jan Fijor: Alternatywa "Najwyższy Czas!" 2006 nr 9 (824) s. XVII
11. Sebastian Szade: Kapitalizm wg Misesa, w: http://www.rubikkon.pl/Numer3/felieton-kapitalizmwgmisesa.htm
12. Krzywa Laffera w:http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
13. Ekonomia podaży w: http://pl.wikipedia.org/wiki/ekonomia_podaży
14. Mark Tier: Praca dla każdego czyli jak się to robi w Hong Kongu, w: "The World Money Analyst", tłum. P. Frankowski, http://sierp.tc.pl/wlodek/praca.htm
15. Jan Wątecki: Sztywne płace źródłem bezrobocia, Kraków 1938 s.12
16. Jim Powell: "FDR's Folly", Three Rivers, Nowy Jork, 2003; patrz: http://prawica.net/index.php?q=node/677
17. Hans F. Sennholz: "Repeal the Minimum Wage" patrz: http://www.barczentewicz.com/ekonomia/przeciw-placy-minimalnej/
18. Paweł Sztąberek: Politycy walczą z bezrobociem w: http://www.kapitalizm.republika.pl/bezrobocie.html
Opracowanie: hotnews
Źródło/autorstwo: Andrzej Gołębiewski/r.t.
EMAT: Bezrobocie12.
11. Przyczyny bezrobocia:
wysoki przyrost naturalny;
wyczerpywanie zasobów naturalnych;
automatyzacja i komputeryzacja procesów produkcji;
brak odpowiednich kwalifikacji bezrobotnych;
niedorozwój gospodarczy;
wadliwa organizacja rynku pracy;
zły przepływ informacyjny o wolnych miejscach pracy oraz wolnej sile roboczej;
niskie stawki płacy;
korzystne zasiłki dla bezrobotnych.
12. Rodzaje bezrobocia:
jawne - charakterystyczne dla gospodarki wolnorynkowej;
ukryte - gdzie zmniejszenie liczby pracowników w przedsiębiorstwie nie wpływa na
zmniejszenie produkcji. Sytuacja charakterystyczna w gospodarce centralnie
planowanej.
13. Typy bezrobocia:
bezrobocie frykcyjne (frykcja = niedopasowanie) - występuje w sytuacji ciągłego
tworzenia i likwidowania miejsc pracy, napływu i odpływu siły roboczej szukającej
lepszych warunków pracy. Na skutek nieodpowiedniej informacji bezrobotni tracą
czas na znalezienie czekającej pracy;
12 Zjawisko braku pracy zarobkowej dla osób zdolnych do pracy pomimo podjętych poszukiwań. Raport ONZ z dnia 23.01.2004 r
podaje, ze ponad 185 mln osób (około 6,2 %) spośród 2 mld 984 mln zdolnych do pracy w skali światowej jest bezrobotnych.
Ponad 14 % stanowią ludzie młodzi. W Polsce wg. Głównego Urzędu Statystycznego (XII.2003 r.) liczba bezrobotnych wyniosła
około 3 mln 178 tyś. osób.
bezrobocie strukturalne - pojawia się na skutek upadku lub rozwoju pewnych branż
i gałęzi gospodarczych. Wymaga od bezrobotnych zmiany zawodu, kwalifikacji czy
miejsca zamieszkania;
bezrobocie koniunkturalne - załamanie produkcji i aktywności gospodarczej w kraju;
bezrobocie technologiczne - wynika z postępu technicznego (maszyny zastępują
pracę człowieka);
bezrobocie sezonowe - pojawia się na skutek różnic aktywności gospodarczej
w poszczególnych porach roku;
bezrobocie globalne - charakteryzujące się nadwyżką podaży siły roboczej nad
popytem na siłę roboczą.
14. Następstwa bezrobocia:
niewykorzystanie potencjału siły roboczej;
niższa produkcja w gospodarce;
pogorszenie poziomu życia bezrobotnych;
marginalizacja - odsunięcie od życia społecznego;
kryzys psychiczny;
utrwalanie patologii społecznych;
popadanie w konflikt z prawem13;
frustracja i niezadowolenie społeczne;
niechęć wobec rządzących;
migracja.
15. Inne zagrożenia:
brak godziwej pracy - pozbawienie pracownika bezpiecznych warunków pracy oraz
wystarczającej zapłaty14;
13 „Badania przeprowadzone na zamówienie Parlamentu Europejskiego dowodzą, że absolwenci pozostający ponad 2 lata bez pracy
aż w 38 % popadają w konflikt z prawem, a co 8 nigdy nie podejmuje trwałego zarobkowania oraz ma kłopoty z założeniem
rodziny” (K.A. Wojtaszczyk, W. Jakubowski, Społeczeństwo i polityka, Warszawa 2003, str. 530.
14 Raport z 2001 roku przygotowany przez dyrektora generalnego Międzynarodowej Organizacji Pracy - Juana Somavię podaje, że na
świecie jest 1 mld 200 mln ludzi żyjących za mnij niż 1 $ dziennie
zatrudnienie w oparciu o niepisany kontrakt (umowa ustna, nielegalna) - mniejsze
koszty utrzymania pracownika; płace niższe w stosunku do poziomu wyznaczonego
przez czynniki rynkowe, pracownik pozbawiony wszystkich świadczeń wynikających
z umowy o pracę (ubezpieczenie społeczne i zdrowotne);
mobbing - rodzaj terroru psychicznego15, stosowanego przez jedną lub kilka osób
przeciwko jednej osobie, rzadziej grupie osób celem zepsucia opinii, reputacji czy
wyeliminowania z pozycji jaką zajmuje ofiara. Osoba wobec której stosuje się
mobbing pozbawiona jest możliwości obrony.
a) przyczyny mobbingu:
społeczne - bezrobocie, zagrożenie utratą pracy, zatrudnienie na czas
określony lub na umowę zlecenie, czy umowę o dzieło, nadużywanie
pozycji przełożonego wobec pozbawionego pewności i stabilności
pracownika;
cechy zarządzającego organizacją - sprawowanie władzy z pozycji siły,
obarczenie pracownika dużą odpowiedzialnością, pozostawienie krótkiego
czasu dla wykonania pilnych zadań, brak koleżeńskich zachowań, naciski
na pracowników posiadających własne zdanie. Przełożony „oprawca” ma
wyolbrzymione poczucie własnej wartości, przecenia własne umiejętności
i wiedzę, nie przyjmuje krytyki. Nie jest zdolny do współdziałania, nie ufa
nikomu, choć posiada pracowników - informatorów czerpiących korzyści
za lojalność wobec jego osoby (np. premie nagrody);
szczególna pozycja społeczna ofiary - często inny kolor skóry ofiary, inna
narodowość, czy krąg kulturowy. Na pojawienie się mobbingu wpływa
także: orientacja seksualna, odmienna hierarchia wartości, inne
przekonania religijne, czy też niepełnosprawność.
15 Z przemocą psychiczną spotykamy się tam, gdzie ludzie przebywają ze sobą w grupie przez dłuższy czas np. szkoła, miejsce pracy,
rodzina itp. Badania Fundacji Dublińskiej wykazały, że w krajach UE mobbingowi w miejscu pracy, w ciągu ostatniego roku,
poddanych zostało około 12 mln osób. Dane niemieckich organizacji pracowniczych i związków zawodowych podają, że około 1,5
mln pracowników codziennie przeżywa nękanie psychiczne uznane za mobbing.
b) narzędzia mobbingu:
szykany;
zwodzenie;
podstęp;
intryga;
kłamstwa;
plotki;
oszczerstwa;
zachowania sadystyczne.
16. Przeciwdziałanie bezrobociu:
nowe miejsca pracy w sektorze państwowym - roboty publiczne;
dotacje (subsydia) w sektorze prywatnym - np. ulgi podatkowe, zwolnienie
pracodawcy od opłat ubezpieczeń społecznych w przypadku zatrudnienia
absolwentów szkół;
wspieranie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw oraz pracy na własny
rachunek;
poprawa warunków BHP na stanowiskach uciążliwych;
prowadzenie poradnictwa zawodowego i poradnictwa pracy;
dokształcanie, kształcenie i przekwalifikowanie bezrobotnych;
pomoc finansowa np. wypłacanie zasiłków szkoleniowych, dodatków
wyrównawczych, przyznanie pożyczek ze środków Funduszu Pracy;
redukcja nadgodzin;
zatrudnianie w niepełnym wymiarze czasu pracy;
kierowanie do pracy za granicą;
dłuższy czas kształcenia młodzieży;
= wcześniejsze emerytury
BEZROBOCIE
I. Definicja bezrobocia
II. Rodzaje bezrobocia
III. Przyczyny bezrobocia
IV. Skutki bezrobocia
V. Bezrobocie w Polsce
VI. Bezrobocie w skali województw
VII. Bezrobocie w skali powiatów
VIII. Ciekawostki
UBÓSTWO
I. Definicja
II. Podział ubóstwa
III. Przyczyny polskiej biedy
IV. Topografia biedy
V. Ubóstwo w Polsce
BEZDOMNOŚĆ
I. Definicja
II. Problem bezdomności w Polsce
PROSTYTUCJA
I. Definicja prostytucji
II. Przyczyny
III. Prostytucja w Polsce
IV. Regiony prostytucji
2
I. Definicja bezrobocia
Bezrobocie to zjawisko polegające na tym, że pewna część ludzi zdolnych do pracy,
poszukujących pracy i akceptujących istniejący poziom wynagrodzenia nie znajduje
zatrudnienia. Natomiast według Międzynarodowej Organizacji Pracy, której definicję
bezrobocia honorują badania statystyczne prowadzone w krajach Europy w ramach systemu
Eurostat, osoba bezrobotna to ta, która w tygodniu, w którym przeprowadzono badanie, nie
wykonywała pracy zarobkowej dłużej niż przez godzinę. Bezrobocie można rozpatrywać
w skali makro i mikro. z bezrobociem w skali makro mamy do czynienia w sytuacji, gdy na
określonym obszarze geograficznym znaczna liczba osób zdolnych do podjęcia pracy
pozostaje poza zatrudnieniem. Natomiast bezrobociem w skali mikro jest utrata pracy
z powodu braku kwalifikacji lub innych umiejętności pozwalających objąć i utrzymać
stanowisko.
Podstawowym miernikiem poziomu bezrobocia jest stopa bezrobocia, czyli
ukazywana w procentach relacja pomiędzy liczbą zarejestrowanych osób bezrobotnych
a liczbą osób czynnych zawodowo (to jest zdolnych w prawnie określonych warunkach do
podjęcia pracy). Ta ostatnia grupa obejmuje wszystkich zdolnych do pracy w wieku od 15 do
65 (kobiety do 60) roku życia - to znaczy także bezrobotnych. Osoby nie osiągające lub
przekraczające wymienione granice wieku stanowią odrębne kategorie, nie związane
z pojęciami bezrobocia.
II. Rodzaje bezrobocia
W zależności od przyczyn występowania wyróżnia się:
Bezrobocie strukturalne, wynika z nieaktywności struktury podaży siły roboczej i popytu na
nią na rynku pracy. Wynikać może również z szybkich zmian strukturalnych zachodzących
w gospodarce, za którymi nie nadąża szkolnictwo zawodowe i ogólne. Bezrobocie
strukturalne występuje także, gdy zasoby kapitałowe są niewystarczalne dla zatrudnienia
zasobów pracy;
Bezrobocie technologiczne wynika z postępu technicznego, automatyzacji i mechanizacji
procesów wytwórczych, które mają charakter praco-oszczędny. Pojawia się, gdy tempo
wzrostu gospodarczego jest niskie, a inwestycje mają charakter modernizacyjny, prowadząc
do wzrostu i unowocześnienia produkcji przy spadku zatrudnienia;
Bezrobocie koniunkturalne wywoływane jest spadkiem popytu konsumpcyjnego
i inwestycyjnego, który powoduje zbyt małe wykorzystanie zdolności produkcyjnych
przedsiębiorstw. Poziom popytu jest poddany stałym wahaniom cyklu koniunkturalnego,
jakim podlega gospodarka. w fazach wysokiej koniunktury popyt rozszerza się i bezrobocie
spada nawet do poziomu bezrobocia naturalnego;
Bezrobocie frykcyjne jest rezultatem ruchu zatrudnionych na rynku pracy; dotyczy ludzi
zmieniających zawód, pracę, przenoszących się do innej miejscowości;
3
Bezrobocie sezonowe jest efektem wahań aktywności gospodarczej w różnych porach roku,
spowodowanych zmianą warunków klimatycznych.
W zależności na formę występowania wyróżnia się:
• bezrobocie krótkookresowe - do 3 miesięcy bez zatrudnienia.
• bezrobocie średniookresowe - od 3 do 12 miesięcy bez zatrudnienia.
• bezrobocie długookresowe - dotyczy osób pozostających bez pracy od 6 do 12
miesięcy. Może przekształcić się w bezrobocie długotrwałe, ponieważ dłuższe
pozostawanie bez pracy powoduje zmniejszenie szans na ponowne zatrudnienie.
• bezrobocie ukryte to pewna - nieokreślona - liczba osób, które w myśl ustawy nie
mogą zarejestrować się jako bezrobotne, albo wykonywana przez nich praca nie jest
niezbędna z punktu widzenia zatrudniającego. Występuje głównie na wsi (nadmiar
rąk do pracy, dawniej - przerost administracji).
• bezrobocie rejestrowane to liczba osób bezrobotnych, czyli posiadających określone
w ustawie cechy i zarejestrowanych w urzędach pracy.
III. Przyczyny bezrobocia
• likwidacja niektórych gałęzi przemysłu np. górnictwa
• zmniejszenie popytu na konkretne dobra czy usługi
• ograniczanie produkcji
• brak informacji o miejscach pracy
• brak mobilności
• przeniesienie zakładu do innego rejonu
• niedostosowane do potrzeb rynku wykształcenia pracowników
• zmiany w technologii
• wysokie obciążenia fiskalne
IV. Skutki bezrobocia
Wydłużenie się okresu pozostawania bez pracy powoduje nasilanie się zjawisk
izolacji, napięć i konfliktów społecznych. Bezrobocie jest czynnikiem wpływającym na
wzrost patologii społecznej oraz prowadzi do istotnego pogorszenia warunków życia całych
społeczności lokalnych. Przy dłuższym okresie pozostawania bez pracy rozpoczyna się proces
destrukcji. Wyraża się on izolacją społeczną, brakiem zaufania do samego siebie, niskimi
dochodami, stresem w rodzinie, pogorszeniem zdrowia psychicznego i fizycznego
i zwiększonymi trudnościami znalezienia nowej pracy.
Społeczne koszty bezrobocia wynikają z niepełnego wykorzystania zasobów pracy
w gospodarce oraz konieczności wspierania osób pozostających bez pracy ze środków
publicznych, zwłaszcza w sytuacji bezrobocia przymusowego, gdy gospodarka produkuje
mniej dóbr niż wynoszą jej potencjalne zdolności.
Koszty bezrobocia najczęściej rozpatrywane są w rozbiciu na koszty prywatne
i społeczne. Koszty prywatne zależą od charakteru bezrobocia. w przypadku bezrobocia
dobrowolnego prywatny koszt jest mniejszy niż prywatne korzyści z bycia bezrobotnym tzn.
zasiłki są stosunkowo wysokie do zarobków w proponowanej pracy. Jeżeli bezrobocie jest
4
przymusowe, to cierpienia ludzi są większe i argumentacja na rzecz udzielania im pomocy
staje się silniejsza.
Koszty i skutki bezrobocia dzieli się na:
- Koszty bezpośrednie - wydatki z funduszu pracy, pomocy społecznej. Koszty te odczuwa
całe społeczeństwo. Wiąże się to ponoszonymi przezeń dużymi kosztami świadczeń
socjalnych, ograniczeniem dochodów z podatków i składek ubezpieczeniowych,
rozszerzaniem zjawisk patologicznych, wzrostem napięć społecznych
- Koszty pośrednie - ulgi i zwolnienia fiskalne w rejonach zagrożonych bezrobociem, luka
czynników wytwórczych, koszty związane z ewentualnym zatrudnieniem w szarej strefie
gospodarki
Pozytywne aspekty społeczno-ekonomiczne - zmiany postaw wobec pracy, racjonalizacja
zatrudnienia, wspomaganie procesów restrukturyzacji, racjonalizacja wyboru kwalifikacji
i zawodu.
Negatywne skutki społeczno-psychologiczne i moralne - pogorszenie standardu życia,
zagrożenie egzystencji, zagrożenia w sferze psychologicznej człowieka.
V. Bezrobocie w Polsce
Odnosząc się do wyżej wymienionych danych, w styczniu 2005 r., w porównaniu do
grudnia zanotowano wzrost liczby zarejestrowanych bezrobotnych i stopy bezrobocia.
w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku nastąpił spadek liczby bezrobotnych
i jednocześnie obniżyła się stopa bezrobocia.
Mniejsza niż przed rokiem była liczba bezrobotnych nowo zarejestrowanych
i jednocześnie wzrosła liczba bezrobotnych wyrejestrowanych z ewidencji urzędów pracy.
w porównaniu do grudnia 2004 r. do urzędów pracy zgłoszono więcej ofert pracy. w tym
samym okresie nieznacznie zwiększyła się liczba bezrobotnych pozostających bez prawa do
zasiłku.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu stycznia 2005 r.
wyniosła 3094,9 tys. osób (w tym 1598,0 tys. kobiet) i była wyższa o 95,3 tys. osób (o 3,2%)
niż przed miesiącem oraz niższa o 198,3 tys. (o 6,0%) od liczby bezrobotnych
zarejestrowanych przed rokiem (w styczniu 2004 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem
liczba bezrobotnych zwiększyła się o 117,5 tys. osób, tj. o 3,7%).
Z ogólnej liczby bezrobotnych, 42,0% mieszkało na wsi.
W stosunku do grudnia 2004 r. wzrost liczby bezrobotnych odnotowano we
wszystkich województwach, najbardziej znaczący w lubuskim i podlaskim (po 3,9%),
lubelskim i opolskim (po 3,8%) oraz kujawsko-pomorskim (o 3,6%). w porównaniu do
analogicznego okresu ub. roku bezrobocie zmniejszyło się we wszystkich województwach,
najbardziej istotny spadek wystąpił w województwach: dolnośląskim (o 7,8%), opolskim (o
7,7%) oraz lubuskim(o7,6%).
Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu stycznia 2005 r. stanowili 19,5%
cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w grudniu 2004 r. - 19,1% i styczniu 2004 r. -
20,6%). Najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w województwach: warmińsko-mazurskim
5
(29,8%), zachodniopomorskim (27,9%) i lubuskim (26,4%). Najniższą stopą bezrobocia
charakteryzowały się województwa: mazowieckie (15,2%), małopolskie (15,3%) oraz
podlaskie(16,4%) i wielkopolskie (16,6%).
Najwyższą stopę napływu bezrobotnych (stosunek liczby bezrobotnych nowo
zarejestrowanych do liczby aktywnych zawodowo) do urzędów pracy w styczniu 2005 r.
zanotowano w województwach; lubuskim (2,9%), warmińsko-mazurskim (2,5%)
i zachodniopomorskim (2,4%), zaś najniższą w mazowieckim (1,2%) i małopolskim (1,4%).
Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 276,1 tys. osób poszukujących
zatrudnienia (o 22,0 tys. więcej niż w grudniu 2004 r. i o15,3 tys. mniej niż przed rokiem).
Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 225,1 tys. osób, tj. 81,5% stanowiły osoby
rejestrujące się po raz kolejny (przed miesiącem 84,3%, przed rokiem 78,9%). Spośród osób
nowo zarejestrowanych 23,2% stanowiły osoby dotychczas niepracujące (przed miesiącem
25,5% i 26,4% przed rokiem). Osoby w wieku do 25 lat stanowiły 29,6% ogólnej liczby nowo
zarejestrowanych. Udział osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy w ogólnej
liczbie nowych rejestracji wyniósł 2,4% (2,6% w grudniu 2004 r. i 4,0% w styczniu ub. roku).
Spośród osób nowo zarejestrowanych 37,6% mieszkało na wsi (przed miesiącem 38,7%,
przed rokiem 38,1%).
W styczniu 2005 r. stosunkowo wysoką stopę odpływu bezrobotnych (stosunek liczby
bezrobotnych wyrejestrowanych w miesiącu sprawozdawczym do liczby bezrobotnych na
koniec ubiegłego miesiąca) z urzędów pracy odnotowano w województwie lubuskim (7,5%),
śląskim i wielkopolskim (po 7,0%), oraz opolskim (6,8%), zaś najniższy wskaźnik w woj.
lubelskim (5,0%), świętokrzyskim (5,1%) oraz warmińsko-mazurskim (5,4%).
Ogółem wyłączono z ewidencji 180,9 tys. osób, tj. 6,0% ogółu bezrobotnych z końca
ubiegłego miesiąca (w grudniu 2004 r. 197,1 tys., tj. 6,7%, w styczniu ub. roku - 174,0 tys.
osób, tj. 5,5%). z ogólnej liczby wyrejestrowanych 88,9 tys. (49,2%) bezrobotnych podjęło
pracę oferowaną przez urzędy pracy (w poprzednim miesiącu 81,2 tys. osób, tj. 41,2%, przed
rokiem 90,1 tys. osób, tj. 51,8%), z tego 9,8 tys. osób podjęło prace subsydiowane, m.in.
interwencyjne, roboty publiczne ( w grudniu 2004 r.- 12,6 tys., w styczniu ub. roku - 15,1
tys.), a 79,1 tys. - niesubsydiowane, w tym sezonowe (w grudniu 2004 r. - 68,6 tys.,
w styczniu ub. roku - 75,0 tys.). w związku z rozpoczęciem szkolenia lub stażu wyłączono
z rejestru bezrobotnych 10,3 tys. osób. z pozostałych osób wykreślonych z ewidencji 59,4 tys.
utraciło status bezrobotnego w wyniku nie potwierdzenia gotowości do pracy, zaś 8,6 tys.
osób dobrowolnie z niego zrezygnowało. Ponadto 2,3 tys. osób nabyło prawa emerytalne lub
rentowe.
W omawianym miesiącu w wyniku pomocy urzędów pracy - 3,4 tys. osób podjęło
prace interwencyjne (przed rokiem 4,2 tys.), przy robotach publicznych zatrudniono 3,8 tys.
osób (przed rokiem 2,7 tys.).
Większość bezrobotnych pozostających w ewidencji urzędów pracy to osoby, które
wcześniej pracowały zawodowo. w końcu stycznia 2005 r. zbiorowość ta liczyła 2375,8 tys.
(tj. 76,8% ogółu zarejestrowanych), wobec 2291,4 tys. (76,4%) w grudniu ub. roku i 2504,1
tys. (76,0%) w styczniu 2004 r. w tej grupie 145,0 tys. osób, tj. 6,1% utraciło pracę
z przyczyn dotyczących zakładu pracy (w poprzednim miesiącu 146,0 tys., tj. 6,4%, przed
rokiem 189,2 tys., tj. 7,6%).
Bez prawa do zasiłku pozostawało 2648,5 tys. osób (tj. 85,6% ogółu zarejestrowanych
bezrobotnych), wobec 2573,8 tys. osób (85,8%) w grudniu 2004 r. i 2786,7 tys. (84,6%)
w styczniu ub. roku. Spośród tej grupy bezrobotnych 42,1% to mieszkańcy wsi.
W styczniu 2005 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 56,3 tys. ofert pracy (przed
miesiącem 44,7 tys., przed rokiem 56,1 tys.). w końcu omawianego miesiąca urzędy pracy
dysponowały ofertami pracy dla 20,9 tys. osób (w tym 2,9 tys. to oferty niewykorzystane
6
dłużej niż 1 miesiąc), osobom niepełnosprawnym urzędy oferowały 0,9 tys. wolnych miejsc
pracy.
Z danych na koniec stycznia 2005 r. wynika, że 142 zakłady pracy zadeklarowały
zwolnienie w najbliższym czasie 7,0 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego - 2,2
tys. osób (przed rokiem odpowiednio 312 zakładów, 14,7 tys. pracowników, w tym
publicznego sektora publicznego 4,4 tys.).
VI. Bezrobocie w skali województw
Cztery polskie regiony zanotowały najwyższy wskaźnik bezrobocia spośród
kontynentalnych regionów UE w 2003 roku. Najwyższe bezrobocie (26 proc.) miało woj.
dolnośląskie. Dla porównania, najniższy wskaźnik (2 proc.) miał włoski region Bolzano -
wynika z opublikowanego raportu europejskiego biura statystycznego Eurostat.
Kolejnymi polskimi, po dolnośląskim, województwami znajdującymi się na „czarnej
liście” bezrobocia są: zachodniopomorskie (25,5 proc), lubuskie (24,5) i warmińskomazurskie
(23,9). Województwa: zachodniopomorskie (27 proc.) i warmińsko-mazurskie (26
proc) są ponadto w czołówce pod względem najwyższego bezrobocia kobiet. To ostatnie
chwalone jest jednak za wzrost zatrudnienia kobiet w 2003 roku aż o 4,6 proc.
Mimo wysokiego bezrobocia w polskich regionach raport wskazuje na bardzo
pozytywną tendencję, a mianowicie wzrost zatrudnienia w usługach w woj. warmińskomazurskim
(o 19 500 osób, czyli o 8,2 proc). i woj. lubuskim (o 6100 osób, czyli o 2,9 proc).
Raport odnotowuje także znaczne zmiany w strukturze zatrudnienia w woj.
zachodniopomorskim. w 2003 nastąpił tam wzrost zatrudnienia w rolnictwie (o 11 400 osób)
przy jednoczesnym spadku zatrudnienia w przemyśle (o 9100 osób) i usługach (o 11 600
osób).
VII. Bezrobocie w skali powiatów
W najgorszej sytuacji są mieszkańcy powiatu gołdapskiego. Pracy nie ma 37 procent
z nich. Najlepiej jest w Warszawie, gdzie bezrobocie jest ponad sześć razy mniejsze - wynika
z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
W pierwszej dziesiątce powiatów, które mają najtrudniejszą sytuację, aż połowa to
powiaty z województwa zachodniopomorskiego.
Na czele listy jest jednak powiat gołdapski z Warmii i Mazur. Tu bezrobocie jest
ponad dwa razy wyższe od średniej krajowej. - z tym problemem powiat boryka się nie od
dziś, owe tereny to w dużej mierze obszar po dawnych pegeerach. Poza tym niekorzystna jest
lokalizacja powiatu - z dala od dużych centrów przemysłowych i większych miast,
a inwestorzy niechętnie tu zaglądają. Dziś jest źle, ale bywało jeszcze gorzej. Na początku lat
90. zdarzało się, że bezrobocie sięgało tu nawet 43 procent.
Niewiele lepsza sytuacja jest w powiecie wałbrzyskim (Dolnośląskie). Bezrobotni
(7600 osób) to aż 36,7 procent mieszkańców zdolnych do pracy. Kiedyś był to region
przemysłowy, dziś powoli przekształca się w usługowo-handlowy. Powiat ten zawsze
zaliczał się do terenów zagrożonych wysokim bezrobociem. Wiele zakładów upadło.
Zniknęły kopalnie w Wałbrzychu, zakłady przemysłu bawełnianego i lniarskiego. Nowych
firm powstaje stanowczo za mało.
7
Powiat łobeski (Zachodniopomorskie), trzeci pod względem najgorszej sytuacji na
rynku pracy w kraju, to teren, gdzie ponad 80 procent powierzchni powiatu także zajmowały
kiedyś państwowe gospodarstwa rolne. Poza pegeerami były tu jedynie firmy wspomagające
gospodarstwa, np. zakłady naprawcze maszyn rolniczych. Gdy upadły pegeery, one razem
z nimi. - Nowe zakłady nie powstały. Poza tym część mieszkańców dojeżdżała do pracy
w dużych miastach, do Stargardu czy Szczecina. Teraz, gdy i tam zakłady upadają, oni
wracają i stają się bezrobotnymi. Dziś zatrudnienia nie może znaleźć 5,5 tys. mieszkańców
tego powiatu - 36,5 proc. aktywnych zawodowo.
Najlepszą sytuację na rynku pracy mają zazwyczaj duże miasta na prawach powiatów.
Choć i tu w ostatnim czasie zaczyna ubywać miejsc pracy, wciąż jednak chętniej niż gdzie
indziej inwestują przedsiębiorcy i otwierają swoje siedziby firmy. i tak na przykład
w powiecie warszawskim, obejmującym stolicę, czy w Poznaniu bezrobocie jest niemal trzy
razy niższe od występującego w kraju1.
VIII. Ciekawostki2
Największą grupę wśród bezrobotnych stanowili pod koniec roku ludzie młodzi -
jedna trzecia nie ukończyła 24. roku życia.
Najmniejszą grupę bezrobotnych stanowią ludzie w wieku przedemerytalnym (55 lat i więcej)
- 1,8 proc., 44 proc. bezrobotnych (1,2 mln) mieszka na wsi.
Wśród bezrobotnych dominują osoby poszukujące pracy dłużej niż rok - 45 proc. (ponad 1,2
mln).
W grudniu 2000 r. na jedną ofertę pracy zgłoszoną do urzędów pracy przypadało
średnio 88 bezrobotnych.
Najwięcej ofert złożonych zostało na Mazowszu, Pomorzu i Dolnym Śląsku, najmniej
w Świętokrzyskiem, Opolskiem i Podlaskiem.
Wśród bezrobotnych niemal 168 tys. to absolwenci; ponad 3/4 z nich to osoby po
szkołach policealnych, średnich zawodowych i zasadniczych zawodowych.
Spośród wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych najwięcej osób ma wykształcenie
zasadnicze zawodowe (37 proc.), podstawowe oraz niepełne podstawowe (33 proc.); najmniej
(2,6 proc.) bezrobotnych legitymuje się dyplomami wyższych uczelni.
Najwięcej zarejestrowanych bezrobotnych to sprzedawcy, ślusarze, referenci biurowi,
murarze, kucharze, krawcy, referenci ekonomiczni, sprzątaczki, szwaczki, robotnicy
budowlani i mechanicy samochodowi.
W Polsce nie ma bezrobotnych w następujących zawodach: artysta plastyk -
projektant filmu animowanego, astrolog i pokrewne, biomasażysta, fizyk laserów -
optoelektronik, fizyk niskich temperatur, fizyk plazmy, iluzjonista, inżynier elektronik
specjalista z zakresu techniki jądrowej, koder, chirurg dziecięcy, lekarz endokrynolog, lekarz
hematolog, lekarz specjalista z zakresu medycyny lotniczej, lekarz specjalista z zakresu
medycyny sportowej, otolaryngolog, psychiatra dzieci i młodzieży, neurologopeda, lokaj,
mikser dźwięku, monter maszyn garbarskich, monter urządzeń laserowych, nauczyciel
bibliotekarz, nauczyciel akademicki - sztuki teatralne, operator okręcarek i sznurarek,
operator urządzeń do produkcji materiałów wybuchowych górniczych i reżyser opracowań
dialogowych.
1 dane za XII 2002 r.
2 źródło: Krajowy Urząd Pracy, 2000 r.
8
Pod koniec roku 2000 w Polsce pracy nie miało 7991 osób z grupy zawodowej
"parlamentarzyści, wyżsi urzędnicy i kierownicy" - to najmniej liczna grupa wśród
bezrobotnych.
Starostwo Powiatowe jest lokalną wspólnotą samorządową tworzoną z mocy prawa przez mieszkańców powiatu oraz terytorium stanowiącym historyczną część obszaru byłego Księstwa Głogowskiego i Ziemi Głogowskiej obejmujące:
1. gminę miejską : Głogów
2. gminy wiejskie: Głogów, Jerzmanowę, Kotle, Pęcław i Żukowice
Siedzibą władz powiatu jest miasto Głogów.
Powiat ma osobowość prawną, wykonuje określone ustawami zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność.
O ustroju powiatu stanowi jego statut. Statut
Do zakresu działania powiatu należy wykonywanie określonych ustawami zadań publicznych o charakterze ponadgminnym. więcej…
Do zadań publicznych powiatu należy również zapewnienie wykonywania określonych w ustawach zadań i kompetencji kierowników powiatowych służb, inspekcji i straży. Powiat wykonuje także zadania z zakresu administracji rządowej, jeżeli ustawy określają te sprawy jako należące do zakresu działania powiatu lub wynikają one z zawartych porozumień. Ustawy mogą nakładać na powiat obowiązek wykonywania zadań z zakresu organizacji przygotowań i przeprowadzenia wyborów powszechnych oraz referendów.
W celu wykonywania zadań powiat może tworzyć jednostki organizacyjne i zawierać
umowy z innymi podmiotami.
Powiat nie może prowadzić działalności gospodarczej wykraczającej poza zadania
o charakterze użyteczności publicznej.
Tworzenie jednostek organizacyjnych, następuje w drodze uchwały rady powiatu.