Wyklad II(2), Prawo, prawo karne, Prawo karne - notatki i skrypty


CZYNNA NAPAŚĆ NA PREZYDENTA I OCHRONA ZDROWIA PREZYDENTA

Art. 135§2 kk i występującym w tej samej ustawie opisem czynnej napaści na innego funkcjonariusza a to ma miejsce w art., 222 kk.

Art. 135. § 1. Kto dopuszcza się czynnej napaści na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 222. § 1. Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 wywołało niewłaściwe zachowanie się funkcjonariusza lub osoby do pomocy mu przybranej, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia

Porównując te dwa art. Widzimy, że jest tu zróżnicowanie proporcji sankcji karnej odwrotnie do tego, czego się można spodziewać zgodnie z przekonaniem, że Prezydent podlega szczególnej ochronie a zatem sankcja karna za czynną napaść na prezydenta powinna być wyższa niż sankcja karna za napaść na innego funkcjonariusza. Jest akurat odwrotnie. I jest pytanie, dlaczego?.

Jak wiemy z teorii prawa jedna z podstawowych zasad wykładni jest, zasada która odwołuje się do spójności porządku prawnego. Powinniśmy interpretować przepisy tak, aby uniknąć w porządku prawnym sprzeczności a zatem temu samemu pojęciu powinno się w różnych aktach normatywnych przypisywać t samo znaczenie. A tym bardziej powinniśmy na gruncie tej samej ustawy to samo pojęcie zawsze rozumieć jednakowo, w marę możliwości tego samego nie nazywać inaczej. Jest to zasada i jak to bywa od każdej zasady są wyjątki. Właśnie mamy do czynienia z takim problemem. Niestety nie sposób czynnej napaści rozumieć w obydwu analizowanych przepisach tak samo. Jest to niemożliwe nie tylko dla tego, że te sankcje karne nam się wydają nie adekwatnie do znaczenia, ale jak się przyjrzymy treści art. 222 kk to zauważymy, że funkcjonariusze są chronieni także przed naruszeniem nietykalności cielesnej a nie ma takiego przepisu odnośnie Prezydenta. Co powoduje, że nie sposób twierdzić, że nietykalności cielesnej prezydenta ustawa w sposób szczególny nie chroni a chroni w przypadku innych funkcjonariuszy. W związku z tym, przyjmujemy , że pojęcie czynnej napaści odnoszone do innych funkcjonariuszy niż prezydent nie obejmuje naruszenie nietykalności cielesnej bo mamy po temu odrębny przepis art. 222kk , natomiast pojęcie c z y n n e j n a p a ś c i odnoszone do prezydenta właśnie naruszenie nietykalności cielesnej obejmuje. Gdyby przyjąć określenie dolnego progu zagrożenia jako odpowiednie do nietykalności cielesnej to wtedy okaże się, że wszystko jest jak należy. Dolna granica zagrożenia w art. 135 kk za czynną napaść na prezydenta jest surowsza niż sankcja karna przewidziana za naruszenie nietykalności cielesnej innego funkcjonariusza. Czynna napaść na prezydenta obejmuje również naruszenie nietykalności cielesnej.

Omówimy teraz znamię nietykalności cielesnej , co zrobimy w związku z typizacją zawartą w art. 222 kk. Przepis ten broni funkcjonariuszy publicznych przed naruszeniem nietykalności cielesnej czyli zachowaniami które mają postać uderzenia które nie powoduje żadnego uszczerbku na zdrowiu, zachowaniami które mają postać popchnięć ale także zachowaniami, które mają postać czynnych zniewag czyli np. obrzucenie pomidorami, oblanie cuchnącą cieczą, włożenie tortu na głowę i ten krem malowniczo spływa. Tego typu zachowania są z pewnego pogranicza zniewag i w związku z tym mogą być nieraz kłopoty jak zakwalifikować zachowanie sprawcy. Tu trzeba pamiętać, że z uwagi na to, że naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy jest obwarowane surowszą sankcją niż zniewaga to wmyśl zasady in dubio proreo czyli wątpliwości na korzyść, ilekroć mamy wątpliwości czy dane zachowanie uznać za zniewagę czy za naruszenie nietykalności cielesnej powinniśmy przyjmować istnienie zniewagi.

W związku ze zniewagą prezydenta analizowaliśmy przepisu dot. zniewag innego funkcjonariusza, tyczące zniewagi każdego z nas dla zróżnicowania typu ścigania, jaki występuje i pryz tej okazji mówiliśmy, że Trybunał Konstytucyjny zakwestionował w opisie przestępstwa z art. 226 kk - zniewagi funkcjonariusza znamię „ w związku z pełnieniem obowiązków służbowych”. Natomiast nie zakwestionował tego, co do naruszenia nietykalności cielesnej, Naruszenie nietykalności cielesnej nadal tka jak jest w ustawie może być zrealizowane zarówno „ podczas pełnienia obowiązków służbowych „ i to znamię rozumiemy jak przy zniewagach -jak i „ w związku z pełnieniem obowiązków służbowych”.

Znamię „ związek” - jest tu szeroko rozumiane. Może tu występować związek z konkretną czynności funkcjonariusza, albo także, którą kiedyś miał zrobić albo także, którą realizuje właśnie teraz w chwili czynu albo tak, którą dopiero planuje wykonać. Np. naruszenie nietykalności cielesnej polegające na oblaniu cuchnącą cieczą sędziego, który kiedyś wydał zdaniem skazanego niesprawiedliwy wyrok - odpowiada istocie tego przestępstwa, może też mieć to miejsce w trakcie rozprawy, kiedy sędzina zdaniem oskarżonego jest negatywnie do niego nastawiona, nie obiektywnie prowadzi postępowanie, i po trzecie może to być związane z projektowaną czynnością a więc komornik, który przychodzi zając nasze mienie w związku z postępowanie egzekucyjnym przed wejściem do budynku zostanie poturbowany prze właściciela, dłużnika p-ko, któremu ma prowadzić egzekucję. Ten związek z pełnieniem czynności służbowej może występować także na tle przynależności funkcjonariusza do grona funkcjonariuszy w ogóle a więc nie idzie wtedy związek z konkretną czynnością tyko o fakt bycia czy to funkcjonariuszem czy funkcjonariuszem określonej kategorii, czyli podchmieliwszy sobie jegomość poturbował policjanta, bo po prostu nie lubi policjantów. Związek ten z art. 222 kk rozumiemy szeroko.

Na ogół mówi się, że przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej jest przestępstwem formalnym i mało tego nawet dla wytyczenia pewnej granicy pomiędzy naruszeniem nietykalności cielesnej a tak zwanymi drobnymi uszkodzeniami ciała zadawany jest tzw. test uszkodzeń ciała. Mianowicie po to żeby ustalić czy mamy do czynienia z drobnym uszkodzeniem ciała, które nie powoduje dysfunkcji na okres dłuższy niż 7 dni czy też naruszenie nietykalności cielesnej, właśnie zadajemy pytanie - czy powstały jakieś obrażenia, czy powstały jakieś dysfunkcje, jeśli nie to jest to naruszenie nietykalności cielesnej.

Jest to wyśmienity przykład ilustracja tezy o tym czy dane przestępstwo można popełnić tytlko umyśln9ie czy także nieumyślnie nie decyduje interpretator przepisu tylko ustawodawca. Jest rzeczą oczywistą, że można przyjąć, że nietykalność cielesną naruszyć nieumyślne, niechcący po prostu zachowując się nieostrożnie. Ale to nie jest przestępstwo, bo ustawa nie przewiduje odpowiedzialności karnej za nieumyślną realizację nietykalności cielesnej. Jest to przestępstwo t y l k o umyślne, bo brak wzmianki o nieumyślności.

Występek nieumyślny pojawia się wówczas, gdy wyraźnie ustawa o tym wspomina.

Teraz odchodzimy od art. 222 kk i przenosimy się do tego samego stanu faktycznego

naruszenia nietykalności cielesnej ale odnoszącego się do innych inż. funkcjonariusze osób czyli do art. 217 kk

Art. 217. § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

§ 3. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

W § 2 wskazana jest pewna przesłanka dotycząca decyzji dot. wymiaru kary a wzmianka nosi nazwę prowokacji lub retorsji. Chodzi o sytuację, gdy sprawca dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej, dlatego, że pokrzywdzony zachowywał się prowokacyjnie. Niektórzy młodzi ludzie w relacjach z rodzicami, wychowawcami mają taką postawę „ no uderz mnie, uderz.” To jest właśnie zachowanie prowokacyjne.

Retorsją nazywany odpowiedź tym samym. Sprawca spoliczkował pokrzywdzonego a pokrzywdzony wyszedłszy z nerw zrobił to samo. Art. 217§2 kk odnosi się do prowokacji lub retorsji.

W art.,. 222 kk trzeba zwrócić uwagę - p pierwsze ustawa nie przewiduje takiej sytuacji, że funkcjonariusz po spoliczkowaniu może stracić panowanie nad sobą i odpowiedzieć tym samym/ nie wiadomo czy jest to słuszne założenie, ale takie założenie ustawodawca uczynił /,

Trzeba zwrócić uwagę na pewien eufemizm to, co nazywa się prowokacyjnym zachowaniem to tu się nazywa „ niewłaściwym zachowaniem `. Ustawodawca zakłada, że urzędnik, funkcjonariusz publiczny nie może się zachować prowokacyjnie, może się zachować tylko niewłaściwie. Ten przepis odnosi się do sytuacji, kiedy do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza doszło, dlatego, ze zachowywał się niewłaściwie. Oczywiście rodzi się pytanie c to jest niewłaściwe zachowanie funkcjonariusza.

Art. 231 kk wskazuje, że jeśli chodzi o wykroczenie po za zakres kompetencji albo niedopełnienie obowiązku to ustawa używa innych określeń, „ kto przekracza uprawnienia”, „niedopełnia obowiązków:. A więc niewłaściwe zachowanie to nie jest przekroczenie uprawnień czy niedopełnienie obowiązków. Niewłaściwe zachowanie nie musi być zachowanie bezprawnym, p-ko zachowani bezprawnemu to nam służy obrona konieczna. Funkcjonariusz przekracza swe uprawnienia lub niedopełnia obowiązków dopuszcza się zachowania bezprawnego, co pociąga za sobą właściwe konsekwencje. Zachowanie niewłaściwe to jest inaczej niestosowne, niegodne sprawowanego przez funkcjonariusza urzędu.

W art. 222§2 kk trzeba zwrócić uwagę na interesujące sformułowanie „ sąd może odstąpić od wymierzenia kary”. To jest cecha nadzwyczajnego złagodzenia kary i są do tego stosowane przepisy nie trzeba komentować. / art. 60 kk/. Co to znaczy odstąpić od wymierzenia kary? W KK są trzy sformułowanie, których zespecyfikowanie jest konieczne. Ustawa mówi:

- „ nie popełnia przestępstwa”

- „ nie podlega karze”

- „ sąd może odstąpić od wymierzenia kary”.

Mamy jeszcze w jednym tylko przepisie, art. 25§3 kk pojawia się zwrot” sąd odstępuje od wymierzenia kary”.

Musimy zacząć od przyporządkowania odpowiedniej treści do sformułowania , które występuje w art. 22… kk

„ nie popełnia przestępstwa „ to jest określenie, które wyraża brak któregokolwiek z elementów potrzebnych dla bytu przestępstwa. Np. brak odpowiednio wysokiego czyli wyższego niż zwykle stopnia społecznej szkodliwości albo brak bezprawności, albo brak zawinienia

Zwrot „ nie podlega karze” - oznacza, że sprawca dopuścił się przestępstwa, ale z pewnych powodów ustawodawca przekreśla możliwość jego ukarania np. sprawca przestępstwa z art.. 276 kk przestępstwa p-ko obrotowi gospodarczemu całą szkodę pokrył przed wszczęciem postępowania. Ilekroć ustawa wyraża użycie określenia „ nie podlega karze” tylekroć mamy do czynienia z tzw. ujemną przesłanką procesową, czyli postępowanie nie może być wszczęte a jeżeli zostało wszczęte to musi być umorzone.

„ Sąd odstępuje od wymierzenia kary” - także tyczy niemożności ukarania, ale w tym przypadku postępowanie jest prowadzone to nie jest ujemna przesłanka procesowa. Dopiero sąd ocenia czy warunki dla niemożności wymierzenia kary są spełnione. W przepisie tym chodzi o ustalenie czy przekroczenie granic obrony koniecznej nastąpiło w związku ze strachem spowodowanym zamachem.

Sąd może odstąpić od wymierzenia kary” - czyli to co nas interesuje tj. art. 222 kk, tu decyzja co do tego czy odstąpić od wymierzenia kary czy też nie spoczywa w ręku sędziego. Sąd odstępuje od wymierzenia kary - ten zwrot, który pojawia się w art. 25§3 kk oznacza obligatoryjny charakter tej decyzji, jeśli zatem przesłanki, o których mowa w tym przepisie są spełnione to sąd w żadnym razie ukarać nie może. Natomiast tu decyzja, co do tego czy ukarać czy nie ukarać oparta o treść art. 222§2 kk jest fakultatywna, to sąd zadecyduje czy ukarać czy nie.

Tak wygląda istota naruszenia nietykalności cielesnej w rozumieniu art. 222 kk. Od tego pułapu. Od tego poziomu społecznej szkodliwości zaczyna się czynna napaść na prezydenta w rozumieniu art. 135§2 kk, dolny poziom społecznej szkodliwości czynnej napaści na prezydenta wyznacza tak rozumiane naruszenie nietykalności cielesnej.

Pojęcie czynna napaść odczytywane powszechnie jako działanie nastawione na wyrządzenie krzywdy. Dlatego też przeważa w literaturze pogląd, że jest przestępstwo kierunkowe, zatem może być popełnione tylko z zamiarem bezpośrednim.

CZYNNA NAPAŚĆ NA INNEGO FUNKCJONARIUSZA CZYLI PRZESTĘPSTWO Z ART. 223 KK.

Art. 223. Kto, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami lub używając broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu albo środka obezwładniającego, dopuszcza się czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Tu poziom społecznej szkodliwości, dolny próg społecznej szkodliwości jest wyższy, czego konsekwencją jest wyższy dolny pułap ustawowego zagrożenia. Skąd się bierze ten wyższy dolny poziom zagrożenia. Powodem tego wzrostu może być jedna z dwóch okoliczności:

  1. wielopodmiotowość sprawcy , proszę zwrócić uwagę , ze ustawa mówi, ze” kto wspólnie i w porozumieniu. Z innymi osobami„ - użyta jest tu liczba mnoga, znaczy to, że minimalna konfiguracja to trzyosobowa, bo jeśli ma być sprawca i jeszcze jakieś osoby to muszą być, co najmniej dwie i dlatego minimalna konfiguracja jest trzyosobowa.

  2. charakter użytych narzędzi - ustawa mówi o broni palnej, nożu lub czymś podobnym , równie niebezpiecznym. Jeśli chodzi o broń palną to w związku z tym pojęciem konieczna jest refleksja natury ogólniejszej mianowicie w imię spójności, wewnętrznej niesprzeczności porządku prawnego byłoby dobrze gdyby, pojęcia definiowane na gruncie jednej dziedziny prawa były tak samo rozumiane na gruncie innej dziedziny prawa. Niekiedy jednak, okazuje to się być niemożliwe, mianowicie cel, dla którego wprowadzono pewne rozwiązania normatywne …., i w przypadku gdyby te pojęcia odnieść do innych celów okazałoby się, że są one niefunkcjonalne. I taki problem jest z definicją broni palnej zawartą w ustawie o broni palnej. Rzeczywiście zawarta tam definicja ujęta jest tak szeroko, że nie odpowiada ona temu poziomowi społecznej szkodliwości a mianowicie bronią palną jest tam broń gazowa, pistolet startowy. Użycie tego typu przedmiotów nie uzasadnia takiego istotnego wzrostu sankcji, stąd też przyjmujemy, że chodzi tu o broń palną w takim znaczeniu jak posługujemy się tym pojęciem w jeżyku potocznym a nie definicją broni palnej z ustawy o broni palnej.

Noża nie trzeba definiować. A inne podobnie niebezpieczne przedmioty to jest już bardzo długa lista orzeczeń SN dot. Tego, co uznane być może za inny podobnie niebezpieczny przedmiot a to, dlatego, że to każdy przedmiot ze względu na sposób użycie może się okazać podobnie niebezpieczny. Np. but damski zaopatrzony w obcas typu „ szpilka” został uznany przez SN za „inny podobnie niebezpieczny przedmiot”.

Znamię „środek obezwładniający” to trzeba go skonfrontować z innymi art. Np. z art. 280 kk gdzie mowa o doprowadzeniu do stanu nieprzytomności. Ustawa używa dwóch podobnych określeń „ obezwładnić” i „doprowadzić do nieprzytomności”. Każdy nieprzytomny jest obezwładniony, ale nie na odwrót. Pojęciem „obezwładnienia” określamy niezdolność do wykonywania ruchów.

Od strony przedmiotowej w obydwu tych analizowanych typizacjach, czyli w art. 22 kk i art. 223 kk występuje to samo znamię „ podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych”. W tym przypadku rozumiemy je tak samo.

Od strony podmiotowej / tak jak już mówiliśmy w związku z art. 135 kk / mamy do czynienia z nastawienie na ukrzywdzenie, występuje tu podmiotowe znamię, co sprawia, że jest to przestępstwo kierunkowe w konsekwencji, czego popełnione być może TYLKO z zamiarem bezpośrednim.

OCHRONA MIRU DOMOWEGO - 193 KK, DZIAŁANIA MAJĄCE NA CELU WYMUSZENIE - ART. 224 KK

Przechodzimy do typizacja, która odnosi się do pewnych stanów faktycznych ostatnio często występujących, chociaż nie w czystej posiali a postaci wymagającej kumulatywnej kwalifikacji prawnej.

Pielęgniarki niezadowolone ze swojej sytuacji wtargnęły do Urzędu RM i rozsiadły się w jakimś gabinecie domagając się rozmów. / Nie rozstrzygamy czy mają słuszne roszczenia czy nie, a tylko o drogach, jakie wybrały dla osiągnięcia celu/. Te kobiety za jednym zamachem naruszyły dwa przepisu kk tj. przepis art. 193 kk - tyczący ochrony miru domowego i art. 224 kk - opisujące właśnie działania mające na celu wymuszenie czy to decyzji pewnych organów czy to funkcjonariusza.

Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Art. 224. § 1. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej.

§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 2 jest skutek określony w art. 156 § 1 lub w art. 157§ 1, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 193 kk - jest to przepis, który tyczy nie tylko tych pielęgniarek a okupacji kopalni węglowej i innych tego typu pomieszczeń. Naruszenie miru domowego - jest to przestępstwo, którego przedmiotem ochrony jest prawo do swobodnego dysponowania określonymi tu pomieszczeniami i miejscami. Trzeba zwrócić uwagę bardzo szeroko ujmuje ustawodawca przedmiot ochrony. To nie są tylko lokale lub poniszczenia to są także ogrodzone wolne przestrzenie, czyli ogród, parking ogrodzony, także podlegają tutaj ochronie a więc przedmiot wykonawczy jest opisany bardzo szeroko.

Mamy tutaj do czynienia z przestępstwem formalnym Istotne jest, że ktoś narusza mir domowy, czy coś ujemnego, negatywnego z tego wyniknęło to nie należy do istoty tego przestępstwa. Ponieważ jest to przestępstwo formalne polegające na tym, że jakaś osoba fizyczna, sprawca, znalazł się tam gdzie nie należy to ustawodawca musiał wyraźnie przewidzieć w opisie zaniechanie i stąd dwa znamiona czasownikowe:

  1. wdziera się

  2. nie opuszcza na żądanie .

To nie opuszcza na żądanie odnosi się do sytuacji dwojakiego rodzaju:

  1. albo sprawca wdarłszy się został poproszony o opuszczenie

  2. albo / co miało miejsce w przypadku pielęgniarek/ one znalazły się tam bez jakiegokolwiek naruszenia prawa , ale nie wyszły na żądanie, nie opuściły tego miejsca na żądanie.

Przestępstwo to jest przestępstwem formalnym, które można popełnić zarówno przez działanie jak i przez zaniechanie, bo ustawodawca o tym zaniechaniu wyraźnie wspomina.

Teraz przykład o tym, że to ustawodawca decyduje o tym czy mamy do czynienia z tylko z przestępstwem umyślnym czy też z nieumyślnym. Ktoś będąc w dużym supermarkecie zbyt długo tam przebywał i w rezultacie tego supermarket został już zamknięty i na skutek swojej nieuwagi tam się znalazł - nieumyślnie to nie jest przestępstwo, dlatego przestępstwa, o którym mówimy konieczna jest umyślność, czyli co najmniej - zamiar ewentualny, czyli sprawca musi, co najmniej liczyć się z ewentualnością, że będzie niechcianym gościem, że wypowiedź np. tycząca tego, że proszę opuścić budynek odnosi się także do sprawcy i mimo tego nie czyni.

Natomiast samo wdarcie się wymaga niewątpliwie zamiaru bezpośredniego.

Wdarcie może być zrealizowane tylko z zamiarem bezpośrednim a niedopuszczenie na żądanie może być zrealizowane z zamiarem ewentualnym.

Wszystkie te grupy zawodowe, które okupują poniszczenia, naruszają mir domowy w określonym celu i w z związku z tym w takim przypadku równocześnie wypełnione są znamiona przestępstwa z art. 224 kk to jest właśnie przestępstwo wymuszenia.

Np. posłowie samoobrony okupują mównicę w Sali sejmowej uniemożliwiając prowadzenie obrad a to po to, aby osiągnąć zmianę porządku obrad. / W stosownym momencie wrócimy do tego przykładu, aby zając się immunitetem funkcjonariusza publicznego /. Ustawa w art. 224 kk opisuje te czynności zmierzające do wymuszenia przy pomocy pewnych znamion dodatkowych, mianowicie mowa jest o: przemocy, groźbie bezprawnej.

Przemoc - jest to oddziaływanie o charakterze fizycznym zmierzające do czy to podjęcia określonego zachowania niezgodnego z wolą zainteresowanego, czy to uniemożliwienia oporu. Ta przemoc może mieć charakter bezpośredni względem pokrzywdzonego lub pośredni. Ma to istotne znaczenie, bo w przepisie art. 224 kk mowa po prostu o przemocy a w art. 191 kk użyto tam również znamienia przemoc, ale wobec osoby. Przemoc wobec osoby to jest przemoc działanie fizyczne skierowane na człowieka, na pokrzywdzonego, na jego ciało, a przemoc bez tego określenia obejmuje także działanie pośrednie, które uniemożliwia pokrzywdzonemu realizację jego decyzji woli. Np., jeśli ma się odbyć rozprawa w sprawie, w której sprawca jest oskarżonym a on odcina dopływ prądu do budynku sądu to uniemożliwia realizację, zamierzonego przeprowadzenia rozprawy, choć bezpośrednio, na żadną osobę nie oddziaływał. Jeśli komornik sposobi się donajęcia naszego mienia, by dokonać spisu inwentarza by rozpoczęła się egzekucja - to sprawca może działać dwojako - może go pobić i będzie to przemoc p-ko osobie a może uszkodzić samochód tak, aby nie był w stanie dojechać na miejsce, w którym znajduje się nasz majątek, a więc może zastosować przemoc nie p-ko osobie tylko pośrednio.

W art. 224 kk nie użyto określenia „ przemoc wobec osoby' a więc idzie tu zarówno o przemoc skierowaną bezpośrednio na osobę jak i przemoc pośrednią.

Groźba bezprawna to pojęcie ustawowo zdefiniowane w słowniczku art. 115 § 12 kk

§ 12. Groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem.

Ta definicja jest definicją 4802… a mianowicie groźbą bezprawną jest:

1. Po pierwsze groźba karalna, groźba przewidziana w art. 190 kk, jest to groźba popełnienia przestępstwa na szkodę pokrzywdzonego czy jego najbliższych o ile wzbudza uzasadnioną obawę realizacją. Nawiązać trzeba do tego, o czym mówiliśmy w związku z pojęciem skutku. Pojęcie skutku pojmowane może być wąsko w znaczeniu zmian o charakterze materialnym, ale też / i pani prof. się ku temu składnia / szerokim i tu mamy właśnie przykład tak rozumianego skutku. Obawa to jest skutek charakterze niematerialnym to jest pewien rodzaj przeżycia psychicznego, od jego wystąpienia ustawa uzależnia byt tego przestępstwa. Obawa jest w pełni subiektywnym sposobem reakcji dlatego też tutaj pojawia się obiektywizujące określenie „ uzasadniające” czyli obawa taka która nie jest rezultatem nadwrażliwości histerycznego charakteru , tylko jest to reakcja która powstałby mogła u każdego roztropnego człowieka .

2. Nadto zgodnie z definicją zawartą w słowniczku ustawowym „ groźbą bezprawną” jest także groźba spowodowania postępowania karnego i tu oczywistym jest, że nie idzie o realizację obywatelskiego uprawnienia do zgłaszania powiadomienia o popełnionych przestępstwach. Chodzi tu o prokurowanie fałszywych oskarżeń, groźba fałszywego oskarżenia, wytworzenia fałszywych dowodów popełnienia przez kogoś przestępstwa.

3. Groźbą bezprawną jest także groźba rozpowszechnienia wiadomości uwłaczających czci.

Groźby rozpowszechnienia informacji uwłaczających czci to w istocie są to groźby tego, o czym mowa w art. 212 kk czyli zniesławienia. Podniesienie zarzutów o takim charakterze stanowi przestępstwo z art. 212 kk . właśnie w kontekście odpowiedzialności za czyny p-ko funkcjonariuszom publicznym trzeba podkreślić , że w demokratycznym państwie prawa okolicznością wyłączającą bezprawność takich zachowań jest nasze obywatelskie prawo do krytyki, bez prawa do krytyki, bez wolności słowa nie ma demokracji. Groźby rozpowszechnienia informacji uwłaczających czci to nie jest obywatelskie prawo do krytyki. Ten, kto mówi funkcjonariuszowi, który wadliwie pracuje ` ja poinformuję prasę jak Pan jest niekompetentny” to oczywiście nie jest groźba bezprawna to jest obywatelskie prawo do krytyki. Tam gdzie służy nam prawo do krytyki tam nie może być mowy o groźbie karalnej.

Czy przestępstwo wymuszenia jest przestępstwem skutkowym czy bezskutkowym.

Ustawa mówi „ wywiera wpływ', można mieć wątpliwości przy takim sformułowaniu, ale art. 245 kk

Art. 245. Kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, biegłego, tłumacza, oskarżyciela albo oskarżonego lub w związku z tym narusza jego nietykalność cielesną,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Podobne znamię, ale inaczej ujęte. Tam użyto znamienia „ w celu wywarcia skutku„ wywiera wpływ to jest określenie skutku czyli rezultatem sprawcy jest modyfikacja postępowania to nie jest tylko cel przyświecający sprawcy jak to ma miejsce w art. 245 kk to jest efekt działań sprawcy. Jest to przestępstwo skutkowe.

Natomiast w § 2 gdzie przedmiotem wykonawczym nie jest organ tylko funkcjonariusz już nie jest wymagana ta modyfikacja ustawa mówi „ w celu zmuszenia funkcjonariusza” a więc rzeczywista modyfikacja postępowania nie stanowi tu skutku jest to, zatem przestępstwo formalne. Wystarczy samo zastosowanie przemocy lub groźby bezprawnej z nastawieniem na modyfikację zachowania funkcjonariusza publicznego, np. policjantowi interwencjonującemu ktoś przykłada nóż do szyi i powiada „ jak nie odstąpisz od swojej czynności to Cię zabiję” nawet w tedy, gdy funkcjonariusz nawet o jotę nie zmieni swojego zachowania to przestępstwo jest już dokonane. Tam gdzie idzie o zagrożenie osoby ustawodawca karze wcześniej. Nie czeka aż na zmianę w zachowaniu funkcjonariusza.

Typ kwalifikowany z §3, kwalifikowany przez następstwo. Przemoc zastosowana względem funkcjonariusza powoduje jakieś ujemne skutki dla zdrowia albo te, które opisuje art. 156§1 kk, czyli ciężkie uszkodzenie ciała albo tzw. średnie uszkodzenie ciała z art. 159$1 kk. Sankcja karna w art. 156 § 1 kk i sankcję karną z art. 224$3 kk. Surowsza sankcja jest w art. 156 kk wobec tego nie ma, co jak powodować ciężkie uszkodzenie ciała funkcjonariuszy. Na pierwszy rzut oka powinno być inaczej. Jeśli przydajemy funkcjonariuszom szczególną ochronę to i sankcja karna za uszkodzenie funkcjonariusza powinna być wyższa niż w przypadku osoby, która funkcjonariuszem nie jest.

Typy kwalifikowane przez następstwo cechują się stroną podmiotową mieszaną.

Mamy tu do czynienia z działaniem przemocą na funkcjonariusza w typie podstawowym mamy zrealizowane przestępstwo nie tylko umyślne, ale zarówno z zamiarem bezpośrednim, ale skutek w zakresie uszczerbku na zdrowiu nie jest objęty umyślnością tak jak to ma miejsce w art. 156§1 a jest to skutek objęty nieumyślności. A więc jest to strona podmiotowa mieszana. Typ podstawowy objęty jest umyślnością a następstwo kwalifikujące nieumyślnością i dlatego sankcja może być niższa niż w przypadku umyślnych uszkodzeń ciała opisanych w art.156kk.

Reasumując uwagi odnoszące się okupowania przez określone osoby lub grup osób pomieszczeń zajmowanych przez różne państwowe instytucje powiedzieć trzeba, że najczęściej mamy tu do czynienia z koniecznością zastosowania kumulatywnej kwalifikacji prawnej. Taki czyn odpowiada z jednej strony istocie przestępstwa z art. 224 kk bo najczęściej przemocą wdzierają się te osoby do tych pomieszczeń w rezultacie czego spełnione jest znamię „ przemocą” z art. 224 kk a równocześnie oznacza to wdarcie do cudzego lokalu a więc naruszenie miru domowego konsekwencją tego jest kumulatywna kwalifikacja prawna. / Przypomnieć sobie art. 11 kk/!!!!!

Art. 11. § 1. Ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo.

§ 2. Jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.

§ 3. W wypadku określonym w § 2 sąd wymierza karę na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu innych środków przewidzianych w ustawie na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów.

WZIĘCIE ZAKŁADNIKA

Bywa tak, że dla osiągnięcia takiego rezultatu jak wymuszenie określonych decyzji, wymuszenie pewnego sposobu postępowania, zdesperowani ludzie, terroryści używają jeszcze innego sposobu a mianowicie realizują czyn z art. 252 kk - wzięcie zakładnika.

Art. 252. § 1. Kto bierze lub przetrzymuje zakładnika w celu zmuszenia organu państwowego lub samorządowego, instytucji, organizacji, osoby fizycznej lub prawnej albo grupy osób do określonego zachowania się,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 2. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 4. Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1, kto odstąpił od zamiaru wymuszenia i zwolnił zakładnika.

Np. Wójt gminy X został zamknięty w pomieszczeniu biurowym, w którym urzęduje, z informacją, że póty nie cofnie decyzji o likwidacji szkoły to nie wyjdzie. Na straży stoi określony zespól osób, które dbają o to by pomieszczenia nie opuścił. To jest właśnie przestępstwo wzięcia zakładnika.. Istotą jest pozbawienie wolności, swobody przemieszczania się w celu zmuszenia, a więc w celu podjęcia lub nie podjęcia określonej decyzji. Trzeba zwrócić uwagę, że mowa tu o nie organach JST tylko mowa tu o organach samorządowych. Jest to pojęcie szersze. Idzie między innymi o to, że w demokratycznym państwie prawa niektóre z dotychczas zarezerwowanych dla władz państwowej decyzji zostały przesunięte do samorządów, samorządów zawodowych. Izba lekarska wydaje dokument zaświadczający o prawie wykonywania zawodu. Ta decyzja może być także przedmiotem wymuszenia poprzez wzięcie zakładnika.

Nawiązując do tego, co mówiliśmy w związku, z art. 224§ 1 i 2 kk powiedzieć trzeba, że tu wystarczy dla bytu przestępstwa skutek w postaci pozbawienia wolności, nie jest wymagany skutek w postaci zmiany postępowania wymienionych organów. Zmiana taka stanowi cel sprawcy, ale ona nie musi nastąpić. Skoro coś jest celem sprawcy to jest oczywistym, że mamy do czynienia z przestępstwem kierunkowym, konsekwencją, czego może być on popełnione tylko z zamiarem bezpośrednim.

W §2 analogicznie jak w przypadku przestępstwa z art. 224 kk mamy do czynienia z typem kwalifikowanym, czyli z typem o wyższym poziomie społecznej szkodliwości a o tym wzroście społecznej szkodliwości decyduje dalszy w stosunku do pozbawienia wolności pokrzywdzonego skutek a mianowicie śmierć lub ciężkie uszkodzenie ciała, ciężki uszczerbek na zdrowiu. Typ kwalifikowany przez następstwo cechuje się stroną podmiotową mieszaną, czyli sprawcy trzeba co do skutku śmiertelnego czy uszczerbku na zdrowiu przypisać nieumyślność, gdyby sprawca działał np. z chęcią spowodowania śmierci zakładnika to nie będzie miał zastosowania taki przepis tylko przepis dotyczący zabójstwa art. 148kk.

W §3 wprowadzona jest karalność czynności przygotowawczej powzięcia zakładnika. A zatem co stanowi istotę czynności, przygotowawczych, jakie są zasady karalności czynów przygotowawczych / POWTÓRZYĆ.

CZYNNY ŻAL

Czynny żal to instytucja, która ma dwojaki charakter. Jeden charakter poznaliśmy przy usiłowaniu. Ten kto usiłował popełnić przestępstwo ale odstąpił od tego zamierzenia a w szczególności zapobiegł skutkowi ten nie podlega karze - tak wygląda instytucja czynnego żalu przy usiłowaniu / art. 13 kk i art. 15 kk/

Art. 13. § 1. Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.

§ 2. Usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie, że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego.

Art. 15. § 1. Nie podlega karze za usiłowanie, kto dobrowolnie odstąpił od dokonania lub zapobiegł skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego.

§ 2. Sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do sprawcy, który dobrowolnie starał się zapobiec skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego

P O W T O R Z Y Ć !!!!!!!!!

W § 4 art.252kk - mamy do czynienia z inną postacią czynnego żalu. To jest czynny żal po popełnieniu przestępstwa. Nie na etapie usiłowania tylko po wypełnieniu wszystkich ustawowych znamion, czyli w tym przypadku doszło do wzięcia zakładnika w związku z chęcią wymuszenia pewnej decyzji. Ustawodawca, ze względów kryminalno-politycznych, ze względu na usilne dążenie do tego by uratować zakładnika, składa sprawcy deklarację - jeśli się wycofasz, jeśli zwolnisz zakładnika to nie będziesz ukarany. Czyli popełniłeś przestępstwo wzięcia zakładnika a mimo to zapewniam ci nie podleganie karze, ale warunek wypuść zakładników. Jaki jest rzeczywisty sens tego unormowania. Np. wprawdzie nie dot, to funkcjonariusza jako zakładnika, ale jest obrazowy - zostało porwane 2 letnie dziecko, prasa, radio, telewizja apelowały do sprawców o wypuszczeni tego dziecka i oczywiście zapewniali zgodnie z brzmieniem tego przepisu, że sprawcy nie będą podlegali karze i oto w Chorzowie, w środku nocy nagle małe dziecko zostało wypuszczone przez sprawców. W środku nocy dwulatek pęta się po jednej z ulic Chorzowa. Otóż sprawcy wprawdzie nie będą podlegali karze za wzięcie zakładnika, ale będą podlegali karze za przestępstwo z art. 160 kk narażenie życia dziecka na niebezpieczeństwo. Realizując czynny żal związany z wzięciem zakładnika popełnili następne przestępstwo i oczywiście za to muszą ponieść odpowiedzialność karną. Nie będą ukarani za wzięcie zakładnika, bo został wypuszczony na wolność, ale to nie jest przepis, który gwarantuje bezkarność całkowitą tylko bezkarność za wzięcie zakładnika. Np. gdyby to dziecko wyszło to okaleczone to za to okaleczenie ponoszą odpowiedzialność. A w tym przypadku został im słusznie postawiony zarzut narażenia życia na niebezpieczeństwo. Czynny żal o którym mowa w § 4 nie daje gwaranci w ogóle nieodpowiedzialności karnej tylko to jest gwarancja nie podlegania karze za wzięcie zakładnika, jeśli inne przestępstwa przy okazji zostały popełnione to za nie sprawca poniesie odpowiedzialność karną.

7832 ponieważ on dotyczy nie tylko funkcjonariuszy musiał być ujęty odrębnie nie wystarczył art. 224§2 gdyż osoby na które w myśl art. 225 kk wywierana jest presja i osoby sprawujące kontrolę w zakresie ekologii oraz inspekcji pracy to nie tylko funkcjonariusze, tam są także osoby które nie są funkcjonariuszami publicznymi np. społeczny inspektor przyrody itp. i dlatego konieczne było ujęcie tego w ramy odrębnego postanowienia art. 225 kk

Art. 225. § 1. Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto osobie uprawnionej do kontroli w zakresie inspekcji pracy lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej.

§ 3. Tej samej karze podlega, kto osobie uprawnionej do kontroli, o której mowa w rrozdziale 1e ustawy z dnia 24 lipca 1999 r. o Służbie Celnej (Dz. U. z 2004 r. Nr 156, poz. 1641, z późn. zm.) lub osobie przybranej do jej pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowych.

To jest pierwsza informacja, dlaczego taka typizacja musiała się pojawić,

Drugi powód jest tak, że o ile wywieranie presji w rozumieniu art. 224 kk obejmuje formy drastyczne, ob. Jest to używanie przemocy lub groźby bezprawnej to w przypadku tych czynności kontrolnych idzie o typizowanie zachowań prowadzących do uniemożliwienia lub utrudnienia czynności kontrolnych. Intencją ustawodawcy było objęcie zakresem penalizacji czynności o mniej drastycznym charakterze. Można tu dyskutować czy tylko kontrole tego zakresu powinny być tak szeroko chronione czy nie powinno to dotyczyć wszelakich kontroli, ale to jest odrębny problem. Art. 225 kk chroni kontrolę w zakresie ekologii i inspekcji pracy.

Mamy tu z racji ryzy … coś tam znamienis „ przemocą lub groźbą bezprawna” stosunkowo szerokie spektrum czynności zakazanych ale ono jest równoważone, zacieśniane przez skutkowy charakter tego przestępstwa. Mianowicie rezultatem zachowania sprawcy musi być albo uniemożliwienie przeprowadzenia kontroli albo ich utrudnienie. Skutek polega tu na całkowitej blokadzie czynności kontrolowania lub tworzeniu pewnych przeszkód. A jeśli jest to przestępstwo skutkowe to może być popełnione zarówno przez działanie jak i zaniechanie. Brak wzmianki nieumyślności, zatem jest to przestępstwo tylko umyślne.

Jest to koniec bloku rozważań poświęconych oddziaływaniu na różne kategorie funkcjonariuszy publicznych w kierunku wymuszenia na nich określonych zachowań.

Przechodzimy do innej kategorii oddziaływań, które określić by można jako korupcjogenne.

PŁATNA PROTEKCJA Art. 230.  § 1. Kto, powołując się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. 

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 

Zacznijmy od przykładu Rywina. Przyszedł sobie Rywin i powiada mam możliwość zapewnić spółce Agora taką treść ustawy, która pozwoli zapewnić tej spółce także prawo do emitowania audycji telewizyjnych, ale proponuje transakcję. Mówi tak, mam możliwość -czyli posiadam wpływy, dzięki którym można załatwić sprawę a Wy mi za to dacie…

Jest to właśnie istotą przestępstwa płatnej protekcji. Art. 230 kk. Przepis ten został znowelizowany, co jest tylko dowodem, braku wyobraźni u twórców tej noweli, ponieważ ta nowelizacja została zrealizowana po to, aby po pierwsze żeby wymierzyć surowszą karę, / Rywinowi/ a po drugie, aby jeszcze złapać stronę drugą / Michnika /. Pomysł pod każdym względem chybiony. Po pierwsze istnieje zasada, że ustawa obowiązująca w chwili popełnienia czynu, jeśli jest względniejsza dla sprawcy to ona musi być zastosowana. Ten nowy przepis pozwala obecnie na pociągnięcie do odpowiedzialności obydwu stron transakcji, czyli zarówno tego, kto powołuje się na wpływy i chce załatwić sprawę w zamian z a to i tamto, jak i tego, kto jest skłonny taką transakcję zawrzeć. Czyli obie strony są w obecnym stanie prawnym objęte opisem przestępstwa. W poprzednim stanie prawnym nie było odpowiednika dzisiejszego art. 230a.

Płatna protekcja z art. 230 kk - mamy tu do czynienia z taką dość nietypową postacią opisu czynu. Mianowicie jest to tzw. przestępstwo dwuaktowe. Na istotę zachowania sprawcy w każdej z opisanych tu odmian, składają się dwa czyny:

I odmiana;

  1. powołanie się na wpływy

  2. i oferta załatwienia sprawy i podjęcie się załatwienia sprawy

II odmiana ;

  1. wyzyskanie, wywołanie przekonania kontrahenta, że się wpływy ma, że się takie możliwości posiada - a więc bez powoływania się

  2. i podjęcie załatwienia się sprawy

III.

  1. utwierdzenie w przekonaniu, że się wpływy ma

  2. i podjęcie się załatwienia sprawy.

Ustawa mówi o powołaniu się na wpływy, a więc to nie musi być sprawcą osoba, która rzeczywiste wpływy powiada. Ona może mieć te wpływy a może ich nie mieć. Zakresem jest tu także objęte wprowadzenie w błąd, co posiadanych wpływów. / ma do dzisiaj nie wiemy czy Rywin miał wpływy czy tylko w stanie wskazującym mówił o tym/. Obydwie te postacie zachowań objęte są penalizacją.

Gdzie te wpływy musi posiadać sprawca? W instytucji państwowej - pamiętamy w związku z definicją funkcjonariusza publicznego, przywoływaliśmy takie pojęcia jak instytucja państwowa, organ państwowy, organ konstytucyjny. Instytucja państwowa rozumiana jest tak jak to ustaliliśmy jest to najszersze pojęcie potem są organy państwowe i organy konstytucyjne. Instytucja samorządowa, znów nie użyto tu terminu JST tylko mów się o instytucji samorządowej czyli oprócz JST będą tu w grę wchodziły wszelkie inne postacie samorządów czyli ten kto mówi załatwię ci aplikację adwokacką co odbywa się poprzez decyzję Okręgowej Rady Adwokackiej też odpowie z tego przepisu.

Oprócz tych dwóch czynności -powołania się na wpływy, wywołania przekonania, że się przekonanie ma lub utwierdzenie, w przekonaniu, że się wpływy ma pojawia się druga czynność, czyli podjęcie się pośrednictwa, podjęcie się załatwienia sprawy.

Ustawa powiada „w zamian za korzyść majątkową, osobistą albo obietnicę”.

Pierwszy problem - czy ta korzyść czy obietnica muszą wystąpić, czy też wystarczy, że intencją sprawcy będzie działanie z takim nastawieniem. Czyli kazus Rywina czy dla bytu tego przestępstw konieczne było obiecanie przez Michnika, złożenie takiej obietnicy korzyści czy nie. Ustawa mówi tylko o podjęciu się w zamian a nie o przyjęciu korzyści lub obietnicy. Nie jest tu wymagane rzeczywiste udzielenie korzyści czy przynajmniej obietnicy to jest istotne tylko dla charakterystyki nastawienia sprawcy. Druga strona tej transakcji może nie wykazywać jakiejkolwiek aktywności a i tak przez sprawcę to przestępstwo będzie dokonane. Innymi słowy zawarcie transakcji nie jest potrzebne dla bytu tego przestępstwa. Istotne jest złożenie stosownej deklaracji przez sprawcę,/ tak też się stało Rywin złożył propozycję, ona nie została przyjęta a mimo to poniósł odpowiedzialność karną i to jest zgodne z ustawą/.

Co to jest korzyść majątkowa? Co to jest korzyść osobista?

§4 art. 115 kk wbrew naszym językowym skojarzeniom korzyść majątkowa lub osobista to nie tylko dla nas ale także korzyść dla kogoś innego.

§ 4. Korzyścią majątkową lub osobistą jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego

To rozwiązanie jest rozwiązaniem bardzo dobrym, dlatego że niejednokrotnie rozmaite instytuty, szpitale odnoszą korzyść z określonych posunięć np. przyspieszenie umieszczenia kogoś, po za kolejnością w szpitalu, gdy jest to człowiek zamożny i następnie funduje on cenne urządzenie dla tego szpitala. Jest to korzyść majątkowa dla kogoś innego, związaną z określonym zachowaniem i tak naprawdę to mieści się w granicach tej regulacji.

Korzyść majątkowa to korzyść wyrażana w pieniądzu i zaspokajająca potrzebę materialną.

Korzyść osobista, to korzyść zaspokajająca potrzeby innego rodzaju.

Granica pomiędzy korzyściami majątkowymi i osobistymi jest płynna a to, dlatego że korzyść osobista może w perspektywie przekształcić się w majątkową. Np. jeśli tworzony jest rząd i powoływane jest szacowne grono ekspertów rządowych jest to wyróżnienie, jest to zaszczyt a więc korzyść osobista. W ślad za przynależnością do tego szacownego grona idą zlecenia ekspertyz i z tego już wynikają korzyści majątkowe. Korzyść osobista to taka korzyść, która jest czynnikiem prestiżu, związana jest z eksponowaniem pewnych zasług, ale nie rodzi korzyści majątkowej.

Korzyść majątkowa to jest korzyść polegająca na zwiększeniu aktywów albo zmniejszeniu pasywów. Ale korzyścią majątkową jest też np. zawarcie umowy obligacyjnej na korzystnych zasadach, nie oprocentowana pożyczka w stosunku do rynkowych kosztów uzyskania pożyczki jest ewidentnym przysporzeniem majątkowym. Zwolnienie z długu jest korzyścią majątkową. Przykład baronów opolskich korzyść polegała na wydzierżawieni luksusowego samochodu, to są wszystko przypadki, w których wprawdzie pieniądze nie leżą na stole, ale w porównaniu z uzyskaniem takiej samej usługi, zaspokojeniu takiej samej potrzeby w warunkach rynkowych sprawca odnosi ewidentną korzyść majątkową.

Oczywistym jest, że jeżeli chodzi o stronę podmiotową, ten, kto składa ofertę w zamian za działa z zamiarem bezpośrednim, bo jest to przestępstwo kierunkowe, on działa po to by osiągnąć korzyść.

Mamy tu do czynienia z dyspozycją alternatywną, nie będziemy wymieniać wszystkich form tej alternatywy, bo jest tego dużo. Istne jest, to, że sprawca mówi o udzieleniu korzyści majątkowej, korzyści osobistej lub obietnicy. Teraz przełóżmy tę alternatywę na działania drugiej strony tej transakcji, czyli art. 230a kk. Tu penalizujemy zachowanie tej osoby, która także transakcję zawiera a więc już dla bytu tego przestępstwa po stronie drugiej nie wystarczy sam kontrakt polegający na uzgodnieniu - ty mi załatwisz to, to ja w zamian za to będę oczekiwać od ciebie takiego to a takiego świadczenia. Tu ustawa wymaga już określonych posunięć po drugiej stronie mianowicie:

  1. albo udziela korzyści majątkowej

  2. albo udziela korzyści osobistej

  3. albo udziela obietnicy którejś z tych korzyści.

Udzielenie korzyści majątkowej to jest niewątpliwie postać skutkowa, bo to oznacza określone zwiększenie majątku czy to kontrahenta czy innej osoby.

To samo powiedzieć trzeba o udzieleni korzyści osobistej.

Natomiast udzielenie obietnicy jest formalną postacią, bo to jest tylko deklaracja, jeśli mi załatwisz sprawę to ja jestem skłonny świadczyć to i to. Mamy do czynienia z dyspozycją alternatywną niektóre człony tej alternatywy są skutkowe a inne bezskutkowe.

Pojawia się dalsze określenie zacieśniające zakres penalizacji po stronie tego, kto chce załatwić sprawę. Mianowicie została podjęta średnio dobrze próba wskazania, za jakie to formy pośrednictwa odpowiada ten, kto udziela korzyści czy obietnicy. Ustawa mówi tak „ polegający na bezprawnym wywarciu wpływu na decyzję, działanie zaniechanie osoby pełniącej funkcję publiczną lub w związku z tą funkcją”. Tu powstaje pytanie, co to jest bezprawne wpływanie, jakie wpływanie jest bezprawne a jakie prawne. Istnieje akt normatywny, który nawiązuje do kwestii wywierania wpływu jest to ustawa odnosząca się do lobbingu związanego ze stanowieniem prawa, jest odrębna ustawa temu poświęcona. Ustawa z 7.07.05. Jest to akt prawny skonstruowana po to, aby ustawy nie były tworzone pod potrzeby określonych sił. Ustawa ta reguluje wpływ tylko w jednej jedynej dziedzinie, jaką jest stanowienie prawa a gdzie jest reszta. Gdzie jest bezprawie określone polegające na wywieraniu wpływu. Np. Kolega adwokat mający syna, który skończył prawo. Który złożył egzamin wstępny na aplikację i ten adwokat mów do Prezesa okręgowej Rady Adwokackiej - przyjmij mi mojego syna - nie jest to bezprawne. Gdzie jest wyrażony zakaz, gdzie jest przepis, nie w tym omawianym przepisie, bo jeżeli mówimy o bezprawnym wywierani wpływu to gdzieś istota tego bezprawia musi być wyrażona, sam przepis nas odsyła do gdzieś określonej bezprawności. Tylko pytanie gdzie ta granica przebiega, jakie wywieranie wpływu jest bezprawne a jakie prawne. Poprzednio obowiązującym stanie prawnym granica była jasna a po aferze Rywina podjęto te wszystkie zabiegi - poprzednio granica była prosta - bezpłatna protekcja jest bezkarna dopiero płatna jest karna. Taki był stan prawny. Teraz postanowiono zmienić to i przywołano pojęcie bezprawnego wpływania, ale kona z rzędem temu, kto mi powie w razie, jakiego procesu, że kolega adwokat nie może powiedzieć do kolegi adwokata, przyjmij mi mojego syna na aplikację, że to jest dopuszczenie się bezprawnej protekcji.

Rektor uczelni wyższej, lista osób, które nie zostały przyjęte z uwagi na to, że nie osiągnęły wymaganego pułapu punktów. I teraz pojawiają się możliwości dodatkowe w związku z tym, że niektórzy zdawali w pięć miejsc i zdali i potem wybrali jedną uczelnię. Pojawiły się wolne miejsca jest ich mniej niż osób na liście. Wybierze się te osoby, o których się słyszało od np. znajomych cioci itp. i czy to jest bezprawne - nie. Ta typizacja to jest trochę strzał po za tarczę.

W obydwu przypadkach płatnej protekcji pojawia się przypadek mniejszej wagi obwarowany odpowiednio mniejszą, łagodniejszą sankcją. Trzeba pamiętać, że to nie jest typ uprzywilejowany to jest po prostu ten sam zestaw ustawowych znamion, ale wedle oceny sądu charakteryzujący się niższym poziomem społecznej szkodliwości i w rezultacie tego zasługujący najłagodniejsze zagrożenie.

W art. 230 a kk pojawia się po raz pierwszy pojęcie osoby pełniącej funkcje publiczną. My do tego pojęcia wrócimy w związku z charakterystyką łapownictwa.

Teraz rozwiązanie, które występuje nie tylko w przypadku płatnej protekcji ono występuje także w innych miejscach.

§3, czyli denuncjacja.

Zarówno w przypadku łapownictwa jak i w przypadku płatnej protekcji działa mechanizm takiej solidarności pomiędzy biorącym i dającym, który w znacznym stopniu utrudnia wykrywanie tych przestępstw. W kk w obecnym brzmieniu podejmowane są próby rozbicia tej solidarności poprzez zapewnienie bezkarności temu, kto daje. Ustawa powiada tak, jeśli korzyść lub obietnica zostały przyjęte a sprawca zadenuncjował do chwili nim odpowiednie organa powzięły widomości o tym zdarzeniu to ten, który miał sprawę do załatwienia, czyli sprawca przestępstwa z art. 230a nie będzie podlegał karze.

Pierwsza wątpliwość związana z tym rozwiązaniem tyczy pytania o jego rzeczywistą skuteczność, ponieważ w KK z 66 roku było analogiczne rozwiązanie i jest możliwe, że było to podyktowane takim antagonistyczny stosunkiem społeczeństwa do władzy i, że obecnie będzie inaczej. Ale okres, który upłyną od tego okresu tego nie potwierdza. Poziom donosów utrzymuje się na stałym poziomie, czyli dzięki denuncjacjom nie udało się zwiększyć wykrywalności przestępstw o charakterze korupcyjnym.

Jest jeszcze jeden błąd w sformułowaniu tego paragrafu - korzyść lub obietnica zostały przyjęte - to jest takie sformułowanie jakby inicjatywa wychodziła od tego, który chce załatwić sprawę a przecież w art. 230 ujęte to jest inaczej, to sprawca tego przestępstwa powiada ja mam wpływy albo wywołuje przekonanie, że ma wpływy, albo utwierdza w przekonaniu, że ma wpływy. Ta inicjatywa jest po stronie Rywina a nie Michnika a $3 jest skonstruowany tak jakby to od strony Michnika wychodziła inicjatywa.

Teraz dwa przepisy, które wiążą się z popełnianiem przestępstw od wewnątrz a mianowicie przepisy, które wiążą się z ochroną pewnych kategorii instytucji państwowych a mianowicie instytucjami zajmującymi się wymiarem sprawiedliwości.

Zaczynamy od art.232kk Rzecz idzie o swego rodzaju presję, wywieranie wpływu na czynności sądu

Art. 232. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe sądu,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Znamiona, które tu występują charakteryzujące czyn, znamy „ przemocą, groźbą karalną” i zarówno bezpośrednio jak i pośrednio. Przestępstwo ma charakter skutkowy o tym już mówiliśmy, że „ w celu wywarcia wpływu” a „ wywarcie wpływu” to dwa różne sformułowania. „Wywiera wpływ” tzn. modyfikuje czynność sądu. Na tym kończą się kwestie bezdyskusyjne i teraz otwierają się wątpliwości tyczące tego, o jaki sąd chodzi. Jak rozumiany sąd. I takie oto wypowiedzi „ idę d sądu”, ` Sąd orzekł”, „ sąd nie mógł pracować na skutek awarii komputerów”. To są wszystko sposoby pojmowania terminu sąd. Sąd - jako budynek, sąd w znaczeniu instytucji, sąd w znaczeniu skład orzekający. Pytanie czy chodzi o wszystkie trzy - przyjmuje się, że tak. To prowadzi do tego, że Np. uniemożliwienie przeprowadzania rozpraw w sadzie na skutek awarii komputerów, odcięcia prądu czy coś takiego jest wywieranie wpływu na czynności sądu. Ale pytanie będące pokłosiem, o czym mówiliśmy - skoro konstytucja odróżnia sądy i trybunały to czy w tym przypadku „sąd” to jest także TK, TS. Łatwiej nam było rozwiązać ten problem w związku z definicją funkcjonariusza publicznego, bo tam nie była nazwa” sąd”, ale występował tylko „ sędzia” a dla określenia osób wchodzących w skład TS czy TK w aktach normatywnych używa się nazwy sędzia. Ale pytanie czy tu skoro idzie o nazwę „ sąd”. Wątpliwość jest poważnej natury, dlatego że z jednej strony wykładnia funkcjonalna, wykładnia logiczna w myśl argumentu ad …ad maius skłaniałaby do przyjęcia, że także trybunały powinny być objęte przedmiotem ochrony a z drugiej strony jest fundamentalna zasada prawa karnego, że wykładnia rozszerzająca …. Jest niemożliwa. Mając przekonanie, że nie jest to z punktu widzenia ochrony całego szeroko pojmowanego wymiaru sprawiedliwości rozwiązanie liniowe przyjąć trzeba, że chodzi tylko o sądy, ale za to wszelkiego rodzaju - czyli sądy powszechne,

Teraz przepis podobny do wywierania presji na funkcjonariusza publicznego, czyli art. 224§2 kk mianowicie art. 245 kk odnoszący się do pewnych uczestników wymiaru sprawiedliwości a nas tu interesuje oskarżyciel.

Art. 245. Kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka, biegłego, tłumacza, oskarżyciela albo oskarżonego lub w związku z tym narusza jego nietykalność cielesną,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Trzeba tu zwrócić uwagę na pewne odrębności, można powątpiewać czy mające uzasadnienie, mianowicie / jak Państwo pamiętacie??!! /Nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego chroni osobny przepis i związku u z tym prokurator jako funkcjonariusz publiczny podlega ochronie w pełnym zakresie swej nietykalności cielesnej, jeśli miałaby być ona naruszona w związku z pełnieniem takiej funkcji lub w czasie obowiązków służbowych. Dlatego też można postawić pytanie, po co w art. 245 ponownie pojawia się oskarżyciel, który w związku z byciem oskarżycielem ma zapewnioną nietykalność cielesną, skoro w pełnym zakresie w ramach „ w związku z pełnienie obowiązków służbowych „ jego nietykalność cielesna jest chroniona w tym także przed zamachami mającymi na celu wpływ na jego zachowanie. Jedyne wytłumaczenie, jakie tu się nasuwa to, takie, że oskarżycielami publicznymi są nie tylko prokuratorzy. Uprawienia te posiadają także inne podmioty i dlatego zachodziła potrzeba ujęcia w ramy przepisu art. 245 kk. W tym przypadku mamy do czynienia z przestępstwem formalnym, bo ustawa mówi „ w celu wywarcia wpływu” a więc rzeczywiste zmodyfikowanie postępowania nie jest tu wymagane. Skoro użyto tu nazwy „ przemoc” a nie „ przemoc na osobę „ a więc idzie o przemoc w szerokim zakresie zarówno bezpośrednio na osobach jak i pośrednio. Termin Groźba bezprawna - znany. Skoro sprawca działa w celu zmodyfikowania zachowania oskarżyciela to znaczy, że działa z zamiarem bezpośrednim. Jest to przestępstwo kierunkowe.

Tym sposobem z grubsza biorąc mamy zamkniętą pulę przestępstw z zewnątrz, przestępstw kierowanych p-ko instytucjom państwowym, samorządowym. Pora przejść na przestępstwa od wewnątrz, przestępstwa, których sprawcami są funkcjonariusze publiczni. Zaczniemy od takiej typizacji tyczącej jakby - przepisem o szczególnym znaczeniu dla odpowiedzialności funkcjonariuszy.

Stawiana jest teraz tez o pociągnięciu do odpowiedzialności karnej p. Kamińskiego w związku z akcją CBA w Min Rolnictwa. Problem dotyczy tego, że zostały dla sprowokowania A.L. i innych osób sfabrykowane dokumenty własności gruntu a ustawa o CBA mówi o uprawnieniu do sfałszowania dokumentów tożsamości. Chodzi o to, że kto występuje w charakterze prowokatora - funkcjonariusz CBA musi okazywać się innym dokumentem tożsamości. Przepisy o prowokacji mówią o fałszowaniu - o uprawnieniu CBA do tworzenia falsyfikatów - mają na myśli tego typu dokumenty. Zastanówmy się, że gdyby ten zarzut się potwierdził to, jaka będzie kwalifikacja prawna tego czynu. Otóż po pierwsze trzeba się gnąc do art. 231 to jest właśnie taki przepis, który ma służyć określeniu kwalifikacji prawnej postępowania funkcjonariusza wszędzie tam o ile nie uda się znaleźć innej kwalifikacji prawnej / dlaczego o tym za chwilę/. Nim przystąpimy do charakterystyki tych znamion to na kanwie przykładu M. Kamińskiego chcę uświadomić potrzebę przypomnienia pewnych instytucji prawno karnych. Otóż M. Kamiński własnoręcznie żadnych falsyfikatów nie stworzył - czy to znaczy, że będzie bezkarny. Nie. Jest instytucja / do której będziemy jeszcze niejednokrotnie wracać/ tzw. sprawstwa poleceniowego, mianowicie jego podwładny są osobami pozostającymi w stosunku uzależnienia względem niego czyli jeśli on takim osobom wyda polecenie sporządzenia tych falsyfikatów to choć sam własnoręcznie nie falsyfikował to odpowie za przestępstwo fałszerstwa dokumentów tak jakby to robił własnoręcznie na równi z tymi, którzy fałszowali. Trzeba pamiętać, że nie tylko współsprawstwo trzeba powtórzyć, ale i sprawstwo poleceniowe, bo w przypadku przestępstw popełnianych przez funkcjonariuszy t Mo bardzo często ma miejsce. Szef wykorzystuje swoją pozycję i po prostu poleca popełnienie przestępstwa. A wykonawca, który powinien odważyć się na przeciwstawienie keżeli nie może się odważyć zostaje sprawcą. Sprawstwo poleceniowe jest taką instytucjom dzięki której zwierzchnik nie będzie bezkarny. Wracając, więc jeżeli okoliczności by się potwierdziły to Kamiński odpowie nie tylko z art. 231 kk nie tylko za to, że przekroczył swoje uprawnienie, ale także za to że był sprawcą poleceniowym fałszerstwa dokumentów.

PRZESTĘPSTWO NADUŻYCIA FUNKCJ - art. 231kk

Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli czyn wyczerpuje znamiona czynu zabronionego określonego w art. 228.

Ustawa powiada „przekraczając swe uprawienia lub niedopełniając obowiązku”. W art. 296 kk

Art. 296. § 1. Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Jeżeli sprawca przestępstwa określonego w § 1 działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 3. Jeżeli sprawca przestępstwa określonego w § 1 lub 2 wyrządza szkodę majątkową w wielkich rozmiarach,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

§ 4. Jeżeli sprawca przestępstwa określonego w § 1 lub 3 działa nieumyślnie,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 5. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie naprawił w całości wyrządzoną szkodę.

jest to bardzo podobny jeżeli chodzi o typ ale związany z zarządzeniem w biznesie - jest tu określenie „ nadużycie władzy”.

Jaka to różnica?

Nadużycie uprawnień jest to pojęcie, które obejmuje nie tylko sytuację wykroczenia po za zakres kompetencji, ale także obejmuje sytuacje wykorzystania posiadanych kompetencji do realizacji celów innych niż te, dla których te kompetencje zostały przyznane. Błędem ustawodawcy jest ograniczenie treści art., 231 kk zakresu penalizacji tylko do przekroczenia uprawnień. Np. wice ministra był upoważniony do tworzenia listy leków refundowanych, ale nie miał tego po to, aby osiągnąć korzyść - to jest nadużycie uprawnienia. On to zrobił nie, dlatego że ten lek jest dobry, niedrogi, sprawdzony, bo wręcz przeciwnie.

W art., 231 kk należało użyć terminu „nadużycie uprawnień” a nie tylko przekroczenie uprawnień.

Teraz skutkowy czy bez skutkowy charakter tego przestępstwa. W związku z określeniem, które tu występuje „ działa na szkodę interesy publicznego czy społecznego”. W §3 mowa jest o wyrządzeniu istotnej szkody. Dwa różne sformułowania dość zbliżone, ale skoro są to różne sformułowania to musimy przyporządkować im różne treści.

O ile zwrot „ wyrządza szkodę” - oznacza uszczerbek czy w dobrach zarówno majątkowych czy nie majątkowych - o tym za chwilę, ale na pewno wyrządzić szkodę to spowodować uszczerbek.

A więc działanie na szkodę musi odnosić się do innego stanu rzeczy. Jaki to stan rzeczy - realne niebezpieczeństwo powstania szkody. Czyli sytuacja z rozwojem, której wiąże się możliwość prawdopodobieństwo powstania szkody.

W obu przypadkach mamy do czynienia z przestępstwem skutkowym, ale:

w § 1 jest to przestępstwo konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo

a w §3 jest to rzeczywista szkoda.

Pytanie czy chodzi o szkodę w znaczeniu szkody majątkowej czy także szkody na dobrach niemajątkowych. Co nazywamy szkodą majątkową?

Szkoda majątkowa jest to uszczerbek w mieniu, ale także utrata spodziewanych korzyści.

W ustawie / z prawa cywilnego / nie ma definicji szkody to, co powyżej to ustalenie doktryny. Nie ma ustawowej definicji w KC szkody, ale pojęcie szkody w dobrach majątkowych pojawia się, dlatego, że w ustawie prawo cywilne dla zrekompensowania szkody majątkowe użyto określenia - odszkodowanie, a dla zrekompensowania szkody na dobrach niemajątkowych użyto określenia - zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

Jeśli ustawa karna, jeśli mówi o szkodzie to ma na myśli tylko szkodę majątkową? Sprawa jest kontrowersyjna, ale w art. 296 w końcowej części „ znaczną szkodę majątkową” a teraz, w art. 231§3 „ istotną szkodę”. W fakcie iż ustawodawca w tych przypadkach gdzie idzie tylko i wyłącznie o szkodę majątkową jednoznacznie to zaznacza wynika, że w naszym przypadku idzie nie tylko o szkodę majątkową a ponadto ten zwrot „ istotną' - jak idzie o szkodę majątkową to się mów „ szkoda znaczna, szkoda wielka”. A tu użyto sformułowania „ istotna szkoda”, a więc dwa są argumenty na rzecz tezy, że idzie o szkodę zarówno majątkową jak i niemajątkową. Jeśli także niemajątkową to rodzi się pytani, jaką? Generalnie jest to szkoda w dobrach osobistych a więc po pierwsze w tych dobrach osobistych, które wymienia art. 23 kc ale jest to wyliczenie przykładowe a więc życie, którego w tym przepisie nie wymieniono niewątpliwie jest szkodą osobistą.

Ten przepis ma swój odpowiednik w §3 pośród występków nieumyślnych i w związku z tym jest to przestępstwo, które może być popełnione zarówno umyślnie i nie umyślnie, ale ustawodawca uznał, że w przypadku nieumyślności ta szkoda musi być odpowiednio znacząca. Nie jakakolwiek szkoda tylko szkoda musi być znaczna. Oznacza to po pierwsze, że w typie podstawowym wystarczy dla bytu przestępstwa - niebezpieczeństwo szkody, tam gdzie chodzi o umyślność to skutek polega na niebezpieczeństwie szkody tu zaś szkoda musi być rzeczywista - to po pierwsze a więc musi wystąpić a nadto musi być istotna

Teraz w §3 ….. którego rzeczywisty sens wymaga sięgnięcia po §4 i art. 228 kk

Jesteśmy dalej przy przykładzie wice ministra Piechy, zakładamy, że on dal osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził pewne leki na listę leków refundowanych i rzeczywiście z tego wyniknęła szkoda na budżecie skarby państwa potężnych rozmiarów. Ta szkoda bierze się stąd, że jeżeli lek refundowany jest droższy od takiego samego to kwota refundacji jest odpowiednio wyższa / co ś tu naknociłam ale na szczęście to nie ekonomia /. Pytanie czy Pan minister powinien odpowiedzieć z art. 231 §2 czy też za przestępstwo łapownictwa biernego art. 228kk / tego przepisu jeszcze nie analizowaliśmy/

PRZESTĘPSTWO ŁAPOWNICTWA BIERNEGO

Art. 228.  § 1. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. 

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 

§ 3. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa,

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. 

§ 4. Karze określonej w § 3 podlega także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy lub takiej korzyści żąda.

§ 5. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową znacznej wartości lub jej obietnicę,

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. 

§ 6. Karom określonym w § 1-5 podlega odpowiednio także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej w państwie obcym lub w organizacji międzynarodowej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub takiej korzyści żąda, albo uzależnia wykonanie czynności służbowej

ŁAPOWNICTWO CZYNNE, CZYLI UDZIELANIE KORZYŚCI MAJĄTKOWEJ LUB OSOBISTEJ ART. 229

Art. 229.  § 1. Kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. 

§ 2. W wypadku mniejszej wagi sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa, aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa lub udziela albo obiecuje udzielić takiej osobie korzyści majątkowej lub osobistej za naruszenie przepisów prawa

podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. 

§ 4. Kto osobie pełniącej funkcję publiczną, w związku z pełnieniem tej funkcji, udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej znacznej wartości,

podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do lat 12. 

§ 5. Karom określonym w § 1-4 podlega odpowiednio także ten, kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w państwie obcym lub w organizacji międzynarodowej, w związku z pełnieniem tej funkcji.

§ 6. Nie podlega karze sprawca przestępstwa określonego w § 1-5, jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział.

Po to by określić podmiot tego przestępstwa sięgnąć trzeba po definicję ustawową osoby pełniącej funkcję publiczną, bo ten przepis odnosi się do przestępstw indywidualnych właściwych. Sprawcą może być ta tylko osoba, która pełni funkcję publiczną.

Znamy pojęci funkcjonariusza publicznego a teraz pojawia się osoba pełniące funkcję publiczną. Definicję zawiera § 19 art. 115 kk

§ 19. Osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę lub wiążącą Rzeczpospolitą

Pierwsza refleksja, jaka nasuwa się w związku z takim brzmienie tego artykułu tyczy relacji podrzędności nazwy funkcjonariusz publiczny względem osoby pełniącej funkcje publiczną skoro osoba pełni ca funkcję publiczną to między innymi funkcjonariusz publiczny, ale nie tylko ta relacja wygląda w ten sposób.

Każdy funkcjonariusz publiczny pełni funkcję publiczną ale nie każda osoba pełniąca funkcję publiczną jest funkcjonariuszem publicznym

Zacznijmy od przykładu, który zaowocował nowelizacją ustawy, wprowadzeniem definicji osoby pełniącej funkcję publiczną.

Proceder przyjmowania korzyści majątkowej przez lekarzy był, jest i będzie, ale poszukując kwalifikacji prawnej dla lekarza, który powiedzmy pracuje w szpitalu i wziął były zasadniczo kłopoty, bo żadna z kordycji definicji funkcjonariusza publicznego nie pasowała do tego, bo najbliższy był zwrot „ osoba pełniąca funkcje kierownicze w inne instytucji państwowej”. Po pierwsze odnosiło się to tylko do szpitali gdzie właścicielem był Skarb Państwa a teraz Skarb Państwa, JST, po wtóre brali lekarze szeregowi wcale niepełniący funkcji kierowniczych. Wówczas SN / bardzo się biedził/ wymyślił, żeby chociaż tych ordynatorów zapuszkować to wymyślił, że jak ordynator bierze jako ordynator taki organizatora, administrator to jest funkcjonariuszem publicznym bo pełni funkcje kierownicze, kiedy zawiera np. umowę o dostawę środków farmaceutycznych i w tym zakresie weźmie łapówkę to pójdzie do kryminału a jak weźmie od pacjenta to nie bo to nie jest już kierowanie tylko leczenie. I Żeby tego typu idiotyzmów uniknąć powstała definicja osoby pełniącej funkcje publiczne. Po pierwsze ona obejmuje ta definicja osoby funkcjonujące w jednostkach samorządowych, nie tylko w JST a więc Pan Dziekan Rady Adwokackiej za przyjęcie synusia kolegi wziął - staje się łapownikiem. Organy samorządowe, o których tu mowa to nie tylko JST, ale także samorządy zawodowe.

Zwrot kolejny „ jednostka organizacyjna dysponująca środkami publicznymi”. To był zwrot, który się pojawił w sprawie „ doktorów” chodziło o to, aby ich można było uznać za sprawców łapownictwa biernego tylko, co to znaczy dysponować środkami publicznymi czy to jest dzielić środkami publicznymi czy korzystać ze środków publicznych. „ Doktory” w szpitalach należą do tej drugiej grupy bo środki z NFZ są tam konsumowane na potrzeby leczenia . …….pomysł dobry poszerza to pole kryminalizacji ale średnio to się sprawdza.

Mamy jeszcze końcową część tej definicji która też stanowić podstawę odpowiedzialności lekarzy za łapownictwo. Mianowicie „osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę: Co to jest działalność publiczna? Działalność publiczna jest to działalność, która w skutkach wychodzi po za zakres danej instytucji danego podmiotu. Otóż leczenie jest na pewno tego typu działalnością publiczną, bo to jest relacja lekarz pacjent, czyli osoba, która pochodzi z zewnątrz to raz a dwa to obowiązki lekarza określa ustaw o obowiązkach lekarza … Jeśli tylko przyjąć taką definicję działalności publicznej, która nie jest jedyna bo Można podać iż jest to działalność na rzecz społeczeństwa jako całości. W każdym razie, jeżeli wykażemy, że leczenie jest działalnością publiczną to lekarz będzie odpowiadał za łapownictwo w związku z tą końcową częścią definicji osoby pełniącej funkcje publiczne. Jeżeli chodzi o te czynności usługowe to tak jak w przypadku funkcjonariusza publicznego.

Osoba pełniące funkcję publiczną może być sprawcą łapownictwa biernego jest to, zatem przestępstwo indywidualne właściwe.

Przyjmuje korzyść majątkową - w takim znaczeniu, w jakim powiedzieliśmy to przed chwilą - w związku z płatną protekcją i to jest odmiana przestępstwa skutkowa.

Przyjmuje korzyść osobistą - także odmiana skutkowa.

Przyjęcie obietnicy jest tylko swego rodzaju zawarciem kontraktu jest to odmiana formalna.

Typ kwalifikowany w § 3, jest typem kwalifikowanym przez okoliczności to oznacza, że nie ma tu zastosowania strona podmiotowa mieszana tylko naruszenie przepisów prawa musi być objęte umyślnością. Sprawca musi, co najmniej godzić się na to, że czynność, która była przedmiotem tej transakcji stanowi naruszenie przepisów prawa.

KK używa dwóch terminów w charakterze penanormatywnym, mówi o ustawie, np. aborcja wbrew przepisom ustawy - art. 152kk, a tu mówimy o sformułowaniach - „naruszenie przepisów prawa” - w grę wchodzą wszelakie inne akty prawne, akty prawne niższej rangi a nawet akty prawne niewystępujące w katalogu aktów źródeł prawa powszechnie obowiązującego, bo tzw. akty prawa wewnętrznego zobowiązują funkcjonariusza publicznego.

Uwaga tu permanentnie studenci popełniają błąd.

§4 228 kk definiujecie wy studenciki definiujecie jako typ kwalifikowany są to, dlatego, że sankcja karna jest tu wyższa niż w §1 ale jest to różnica tylko sankcji ale to nie ma nic wspólnego z trzonem samych znamion. Tu się nie pojawia ani przyjęcie korzyści, ani przyjęcie obietnicy korzyści. Tu jest zupełnie coś innego - żądanie lub uzależnienie czynności od takich świadczeń a więc mamy tutaj czynną formę zachowania sprawcy - jest to typ podstawowy inny typ podstawowy niż w §1. To je jest typ kwalifikowany. Jest to przestępstwo w obydwu postaciach formalne. Zadmą - nie zrobię jak nie zapłacisz, czyli uzależnia czynność od świadczenia albo świadczę i mówię, za co.

§5 opisuje typ kwalifikowany, ale jet to typ kwalifikowany przez okoliczności a więc nie znajduje zastosowania strona podmiotowa mieszana co oznacza, że sprawca musi co najmniej godzić się na to, że przedmiotem świadczenia jest znaczna wartość a więc w tym przypadku idzie tylko o korzyść majątkową / bo użyto terminu znaczna wartość / i tu odwołać się trzeba do definicji słowniczkowych mianowicie w słowniczku zdefiniowane jest pojęcie mienia znacznej wartości ale nie ma zdefiniowanej korzyści znacznej wartości. I to otwiera pytani czy wobec powyższego tak jak w przypadku szkody §7 art. 1 15kk powinni śmy się kierować tym kryterium mienia znacznej wartości czy nie. Zdania są podzielone. Znaczna korzyść majątkowa powinna być oparta o to samo kryterium… o tym czy szkoda znaczna jest czy nie decydują realia określonego stanu faktycznego w porównaniu do tła społeczno - gospodarczegona, którym to się dzieje. Pani profesor przychyla się do tego poglądu, bo 100.000 w przypadku takim jak wprowadzenie na listę refundowanych to jest betka. Natomiast 100.000 za przyjęcie dziecka na studia to jest na pewno znaczna .Wydaje się jednak, że pojęcie „znacznej korzyści „ powinno być odnoszone do kontekstu sytuacyjnego do realiów społeczno- gospodarczych na tle, których do czynu dochodzi..

§6 będący konsekwencją naszego przystąpienia do UE. Który poszerza krąg sprawców nie zmieniając indywidualnego charakteru tego przestępstwa tylko poszerza krąg sprawców. Idzie tu o to, że funkcjonariusze ci nie odpowiadają naszemu pojęciu funkcjonariuszy publicznych i dlatego konieczne bryło poszerzenie tego kręgu sprawców.

1



Wyszukiwarka