![]() | Pobierz cały dokument zbliza.sie.kolejna.rocznica.rzezi.wolynskich.doc Rozmiar 121 KB |
Zbliża się kolejna rocznica rzezi wołyńskich, chyba najstraszniejszego epizodu w naszych polsko- ukraińskich stosunkach. Nie mogę pojąć, jak można było coś takiego zaplanować i przeprowadzić, bo to wszystko było zaplanowane i wykonane na rozkaz. To nie był pogrom, gdzie głupota, jakaś plotka, jakiś przypadek, jakaś prowokacja rozpala umysły i odbiera rozum. To była zorganizowana rzeź na rozkaz. Można było Polaków wygnać, zastraszyć, ale ich wręcz namawiano do pozostania, dawano glejty bezpieczeństwa, właśnie, by nikt nie uszedł. Bestialstwo tych mordów stawia włosy na głowie. Nie mogę pojąć, jak księża w czasie mszy mogli wołać, że trzeba zamordować swoja żonę- Polkę i dzieci, bo to wrogowie. A tak było…. Księża grekokatolicy, którzy odmawiali nawoływania do zbrodni byli także mordowani. Metropolita grekokatolicki Andrzej Szeptycki wydał co prawda 21 listopada 1942 list pasterski Nie zabijaj, jednak nie spowodował on prawie żadnej reakcji ze strony nacjonalistów.
Najwięcej mordów, dokonanych w lecie 1943 roku, odbywało się w niedziele. Ukraińcy wykorzystywali fakt, że ludność polska gromadziła się podczas mszy w kościołach, więc często kościoły były otaczane, a wierni przed śmiercią częstokroć byli torturowani w okrutny sposób (np. przecinanie ludzi na pół piłą do drewna, wyłupywanie oczu, palenie żywcem). 11 lipca 1943 miał miejsce skoordynowany atak na dziesiątki polskich miejscowości, w całym zaś lipcu na co najmniej 530 polskich wsi i osad. Pod hasłem Śmierć Lachom zginęło wówczas kilkanaście tysięcy Polaków. Bardzo trudno dziś określić dokładnie liczbę pomordowanych Polaków. Jest to często wynikiem faktu, że niektóre miejscowości zostały zrównane z ziemią, a ich mieszkańcy wymordowani do ostatniego człowieka. Ostrożne szacunki poparte materiałem dowodowym, w postaci relacji tych , którzy przeżyli, pozwalają określić straty polskie na Wołyniu na ok. 60 tys. pomordowanych. Polacy przeprowadzali akcje odwetowe, lecz ich zasięg i skala były nieporównywalne. Większość Polaków z Wołynia walczyła bowiem na różnych frontach i na miejscu pozostali głównie starcy, kobiety i dzieci.
![]() | Pobierz cały dokument zbliza.sie.kolejna.rocznica.rzezi.wolynskich.doc rozmiar 121 KB |