Stanowisko, Studia -123xara, Stanowisko rządu na uchodźstwie wobec stosunków polsko-sowieckich


Kurlanda Wojciech II Grupa
I Rok, II Stopień.
Studia stacjonarne.

Stanowisko rządu na uchodźstwie wobec stosunków polsko-sowieckich.

Wkroczenie na ziemie Rzeczypospolitej Armii Czerwonej o świcie 17 września 1939 roku, dramatycznie pogorszyło sytuację na froncie wojny polsko-niemieckiej i było bezpośrednią przyczyną opuszczenia kraju przez naczelne władze państwowe. „Rząd jak i prezydent przekroczyli granicę polsko-rumuńską 17 września w późnych godzinach wieczornych (ok. 23:00), a naczelny wódz 18 września, jako że było już po północy”. Naczelnym wodzem został mianowany generalny inspektor sił zbrojnych Marszałek Rydz-Śmigły, przez prezydenta Ignacego Mościckiego na podstawie konstytucji z 23 kwietnia 1935r.
Naciski Niemiec na rząd rumuński doprowadziły do internowania polskich władz, co uniemożliwiło im prowadzenie dalszej działalności politycznej. Sytuacja ta wymuszała konieczność utworzenia nowych naczelnych organów poza granicami Węgier. Internowanie również Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego, którego prezydent chciał wyznaczyć swym następcą wymuszało na prezydencie Ignacym Mościckim wyznaczenie kogoś innego. Decyzja padła na gen. Bolesława Wieniawę-Długoszewskiego, polskiego ambasadora przebywającego w Rzymie. Nominacja ta spotkała się ze sprzeciwem grupy skupionej wokół gen. Władysława Sikorskiego oraz władz francuskich, co skutkowało wyznaczeniem na to stanowisko ostatecznie Władysława Raczkiewicza. „Internowanie w Rumunii członków polskiego rządu postawiło przed polskimi działaczami politycznymi we Francji zadanie utworzenia nowej Rady Ministrów”. Na czele nowo utworzonego rządu we Francji stanął gen. W.Sikorski, który 7 Listopada 1939r. został również mianowany przez prezydenta I.Mościckiego nowym naczelnym wodzem. Był to rząd koalicyjny, który tworzyli głównie przedstawiciele przedwojennych stronnictw opozycyjnych. „4 października 1939 r. Sikorski deklarował, iż tworzony przez niego rząd jest Rządem Wojny i Jedności”. Jego początkową siedzibą była stolica Francji, lecz „22 listopada 1939 r., polskie władze państwowe przeniosły swą siedzibę do Angers, a rząd francuski przyznał wszystkie prawa eksterytorialności budynkom przez nie zajmowanym”. Prezydent miał swą siedzibę w Pignerolles, zaś naczelne dowództwo pozostało w paryskim hotelu „Regina”.

O działaniach, jakie pragnął podjąć polski rządu na emigracji we Francji wobec sytuacji, w jakiej znalazła się Rzeczypospolita można było najwcześniej dowiedzieć się z przemówienia ówczesnego prezydenta W.Raczkiewicza z 30 listopada 1939r., w którym to stwierdził „Polska, tak jak w ciągu wieków, stanowić będzie nieprzezwyciężoną zaporę nie tylko dla fali zdziczałego germanizmu, który zapragnął wszystkiego dookoła siebie, lecz również przeciwko moskiewskiemu barbarzyństwu, które w takim samym stopniu zagraża naszej zachodniej cywilizacji i etyce chrześcijańskiej”. O charakterze polityki zagranicznej, jaką zamierzał prowadzić rząd W.Sikorskiego można było się również dowiedzieć z rządowej odezwy do społeczeństwa w kraju, z dnia 18.12.1939 roku. W odezwie tej zawarto zapowiedź „kontynuowania walki o wyzwolenie Polski (z rozległym dostępem do morza), która będzie państwem stojącym na gruncie kultury i zasad chrześcijańskich, państwem demokratycznym urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości, prawo wszystkich do pracy (…)”.

14 czerwca 1940r. wojska niemieckie wkroczyły do Paryża. Sytuacja na froncie francusko-niemieckim szybko się pogarszała, co stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla przebywającego na terytorium Francji polskiego rządu. „17 czerwca ambasador brytyjski zaprosił prezydenta i polski rząd do swojego kraju. Miejsca dla nich były zarezerwowane na krążowniku HMS „Arethusa”, zakotwiczonym w Bordeaux”. Strona polska na owe zaproszenie odpowiedziała pozytywnie, przez co już 21 czerwca, w porze wieczornej prezydent W.Raczkiewicz był w Londynie. „Na londyńskim dworcu Paddington oczekiwali go król Jerzy VI, ambasador Rzeczypospolitej Edward Raczyński i kilku polskich ministrów”. „Ewakuacja na Wyspy Brytyjskie i konieczność ponownego odbudowywania struktur państwowych w nowych warunkach były dla rządu polskiego wydarzeniami przełomowymi”. „Walka o wolną Polskę w granicach z września 1939r. pozostawała nadal priorytetem i zadaniu temu podporządkowane zostały wszystkie inne”. Celem prowadzenia na wyspach brytyjskich dalszej działalności politycznej, konieczna była reorganizacja władz państwowych, a w szczególności administracji. Przyczyną tego był fakt, iż nie wszyscy Polacy opuścili teren Francji, oraz mniejsza liczebnie od francuskiej polonia angielska.

Krótko po emigracji władz państwowych do Anglii doszło wśród nich do kryzysu politycznego, który był powiązany z nasileniem się ostrego, personalnego konfliktu pomiędzy W.Raczkiewiczem a W.Sikorskim. Sytuacja była poważna, gdyż spór ten mógł mieć nieobliczalne następstwa, zwłaszcza ze strony przedstawicieli korpusu oficerskiego, który popierał Sikorskiego. Prezydent Raczkiewicz stawiający wiele zarzutów organizacyjnych oraz wytykający błędne posunięcia taktyczne Sikorskiemu, zwolnił go nawet ze stanowiska premiera gdyż zarzucał mu dyktatorskie zakusy (W.Sikorski skupiał funkcje Naczelnego Wodza oraz Prezesa Rady Ministrów). „Przesłał mu pismo następującej treści: Na podstawi Art. 13, pkt. c. Ustawy Konstytucyjnej odwołuję Pana Generała z urzędu Prezesa Rady Ministrów”. Wprawdzie na skutek perswazji, W.Raczkiewicz szybko ponownie powierzył rząd gen. Sikorskiemu, to jednak politycy polscy dostrzegli konieczność zażegnania konfliktu. Rezolucja Rady Narodowej RP z 19 lipca 1940r. uznała, że „wprowadzenie zmian na stanowiskach naczelnych władz będzie szkodliwe dla sprawy Polski”, a nominalny przewodniczący Rady Narodowej RP Ignacy Paderewski w liście skierowanym do prezydenta i premiera namawiał do zaprzestania sporu napominając, że w kontekście odbudowy Ojczyzny, różnice istniejące między nimi są, co najmniej nieistotne.

Przyczyną kolejnego konfliktu w rządzie na uchodźstwie stał się podpisany 30 lipca 1941r. przez W.Sikorskiego z ZSRR, układ Sikorski-Majski, który odnawiał wzajemne stosunki między państwami z przed ataku ZSRR na Polskę, oraz który stwarzał warunki do utworzenia na terenie Związku Radzieckiego, polskich sił zbrojnych. „Układ ten przywracał wprawdzie wzajemne stosunki, lecz nie wypowiadał się w sposób jednoznaczny na temat polskiej granicy wschodniej”, co stało się pierwszą przyczyną sprzeciwu Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które nie brało udziału w jego tworzeniu, drugą zaś był fakt, iż układ wchodził w życie bez konieczności ratyfikacji go przez prezydenta i był sprzeczny z konstytucją. Prezydent rozważał nawet za namową A.Zalewskiego i K.Sosnkowskiego „zdymisjonować cały rząd, oraz utworzyć nowy, który miałby wynegocjować inny, lepszy układ polsko-radziecki”.

5 marca 1940 roku Józef Stalin podpisał rozkaz, w którym zlecił NKWD rozstrzelanie 26 tysięcy oficerów polskich wziętych do niewoli po agresji radzieckiej na Polskę we wrześniu 1939 roku. O wydarzeniu tym poinformowały Niemcy w kwietniu 1943r. „a rząd polski zwrócił się o zbadanie sprawy przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż”. ZSRR podjęło natychmiastowe środki w celu przerzucenia winy za ten mord na Niemcy, a także w depeszy wysłanej do W.Churchilla informowała „że pomiędzy rządem generała Władysława Sikorskiego a Adolfem Hitlerem istnieje jakaś współpraca i tajna zmowa”. W nocy z 25 na 26 kwietnia 1943 roku Wiaczesław Mołotow wręczył ambasadorowi polski T.Romerowi „notę zawiadamiającą o zerwaniu stosunków dyplomatycznych między ZSRR a rządem londyńskim”. Zbrodnia katyńska, wraz z agresją sowiecką na Polskę były dla emigracji „symbolem polityki Stalina wobec Polski, a pamięć o pomordowanych oraz walka o ujawnienie prawdy stała się po wojnie jednym z pierwszych obowiązków wobec tych, którzy zostali na nieludzkiej ziemi”.

Dnia 4 lipca 1943r. w katastrofie lotniczej zginął W.Sikorski, prezydent na jego stanowisko powołał wicepremiera S.Mikołajczyka, lecz z powodu, iż osoba nowo mianowanego wodza nie odpowiadała W.Churchillowi, który obawiał się złej reakcji J.Stalina, ostatecznie 14 lipca nowy rząd objął Stanisław Mikołajczyk.

W okresie lat 1944-47 ugrupowania emigracyjne rozważały utworzenie sojuszy z mocarstwami zachodnimi. „Upatrywano w mocarstwach zachodnich <oswobodzicieli Polski> - restauratorów dawnych stosunków społeczno-politycznych (…) sprzymierzeńcy ci mieli zagwarantować obronę ustroju kapitalistycznego za ziemiach polskich”. Jako pierwszego sprzymierzeńca wymieniano Stany Zjednoczone, gdyż w sytuacji ewentualnego starcia zbrojnego pomiędzy nimi a ZSRR, według emigracji Polska mogłaby mieć tu dlań wartość strategiczną. „W 1945r. w Londynie dość powszechnie, jak się zdaje, wierzono w wybuch konfliktu zbrojnego między Stanami Zjednoczonymi a ZSRR, w którego efekcie Polska miała się stać na powrót wolnym krajem”. Na drugim miejscu emigracja wymieniała Wielką Brytanię, którą uważała za „jedyną, rzeczywistą, niekomunistyczną siłę Europy”, która mogłaby przewodniczyć w budowaniu bloku antykomunistycznego.

W latach 1946-47 w kraju narastały represje stosowane przez władze komunistyczne, rząd na emigracji nie pozostał wobec tego obojętny, a o jego stanowisku wobec sytuacji można dowiedzieć się z przemówienia W.Raczkiewicza „W obecnej sytuacji Kraj powinien zachować spokój i nie ulec prowokacjom. Obrona czynna należy do nas, Polaków poza krajem”. W kraju zbliżały się również wybory do Sejmu Ustawodawczego, w związku, z czym nowy przewodniczący rządu Tomasz Arciszewki, w swojej odezwie do Narodu Polskiego pisał „reżim tymczasowy nie zawaha się przystosować wyniki wyborów do swoich potrzeb przez proste sfałszowanie cyfr”. Pomimo tego zachęcał rodaków do wzięcia udziału w głosowaniu, gdyż dawało to możliwość manifestowania woli narodu. Konkretna opinia rządu na emigracji na temat wyborów w Polsce zawarta została w „Deklaracji Rządu RP w sprawie wyborów w Polsce”, która głosiła, iż „wybory nie były wolne, a ich wyniki nie są wyrazem swobodnej woli narodu polskiego, (…) rząd wyłoniony w ich następstwie nie może być uznany przez mocarstwa i w najkrótszym czasie w Polsce powinny odbyć się prawdziwe wolne i nieskrępowane wybory”.

Rząd polski na uchodźstwie stwierdził również, że dla zapewnienia wolności wyborów należało:

„- wycofać wszystkie wojska sowieckie i wszelkiego rodzaju jawną i tajną policję sowiecką z całej Polski;

- usunąć obecną, narzuconą Polsce administrację komunistyczną i zastąpić ją przez administrację cieszącą się zaufaniem Narodu Polskiego;

- przywrócić obywatelom polskim wszystkie prawa obywatelskie i polityczne, w szczególności wolność sumienia, wolność słowa oraz wolność zgromadzeń i zrzeszeń;

- przywrócić demokratyczną ordynację wyborczą”.

Dnia 2 lipca 1947r. powołany został przez nowego prezydenta Augusta Zalewskiego nowy rząd z Tadeuszem Borem-Komorowskim jako premierem. Z zadań, jakie sobie stawiał ten rząd dowiedzieć można się o nastrojach, jakie panowały wobec komunistów rządzących w kraju. Prezydent stawiał za zadanie:

„1. głoszenie światu prawdy, że naród polski ma prawo i wolę do niepodległego bytu państwowego, opartego na zasadach demokracji i cywilizacji chrześcijańskiej, które stanowią treść i formę życia narodów Zachodu;

2. obrona praw narodu i państwa polskiego wszędzie, gdzie kształtują się decyzje w sprawach politycznych, społecznych i gospodarczych świata;

3. umacnianie przyjaźni i współpracy z uciemiężonymi narodami Europy Środkowo-Wschodniej;

4. uświadamianie opinii świata o tym, co się dzieje za żelazną kurtyną, oddzielającą Polskę i Europę Środkowo-Wschodnią od Zachodu;

5. opieka nad obywatelami polskimi na obczyźnie, którzy w obecnych warunkach nie powracają do kraju;

6. czujna troska o los żołnierza Polskich Sił Zbrojnych, gdziekolwiek się znajduje, a w szczególności żołnierzy z kampanii wrześniowej i z Armii Krajowej, których położenie jest najcięższe;

7. piecza nad kulturą polską szczególnie w tych dziedzinach, których rozwój jest skrępowany przez rząd narzucony krajowi;

8. piecza nad młodzieżą na obczyźnie, w szczególności zapewnienie jej możliwości kształcenia się.

Jednym z naczelnych celów przyświecającym często rozwiązywanemu i ponownie powoływanemu rządowi polskiemu na emigracji były wysiłki ukierunkowane na uznanie polskich granic państwowych na Odrze i Nysie Łużyckiej. Wyraz tych dążeń znajdujemy m.in. we wstępnej części podpisanego 14 marca 1954r. Aktu Zjednoczenia, który głosił: „stronnictwa dążą do przywrócenia Polsce wolności i niepodległości w granicach traktatu ryskiego na wschodzie, wzdłuż linii Odra - Nysa Łużycka na zachodzie i obejmującej Prusy Wschodnie”. Wśród czternastu warunków Aktu Zjednoczenia warunek 3 odnosił się bezpośrednio do sytuacji, w jakiej znajdywała się Polska: „3. Prowadzenie walki o niepodległość i całość Ojczyzny, aż do uwolnienia jej spod obcej przemocy i umożliwienia swobodnego wyrażania swej woli”.

Po śmierci przywódcy Związku Radzieckiego, Józefa Stalina 5 marca 1953r. w ZSRR oraz jego krajach satelickich, w tym także w Polsce, rozpoczął się proces odwilży. Osłabł terror komunistycznych władz w Polsce, co było bodźcem do podjęcia przez część społeczeństwa emigracyjnego rozważań nad powrotem do kraju. Władze komunistyczne prowadziły propagandę mającą temu sprzyjać, a władze polskie na uchodźstwie nie potrafiły jej skutecznie zwalczać, z powodu czego ówczesny premier S.Mackiewicz podał się do dymisji. Na jego stanowisku 8 sierpnia 1955r. osadzony został Hugon Hanke, bohater skandalu politycznego, który wstrząsnął polską emigracją. H.Hanke okazał się, bowiem być komunistycznym agentem o pseudonimie „Ważny”, który odpłatną współpracę podjął z własnej inicjatywy i którego zadaniem było pogłębianie sporów wśród polskiej emigracji. Jego osoba, oraz ucieczka do kraju przyczyniła się do „kompromitacji obozu prezydenckiego, który nie ustrzegł się przed infiltracją reżimu komunistycznego”.

Dnia 20 stycznia 1957r. w kraju odbyły się wybory parlamentarne. Osiem dni później polski rząd na emigracji wydał w tej sprawie oświadczenie, które jest dowodem kontynuowania niełatwego zadania przypominania państwom wolnego świata o konieczności uwolnienia krajów satelickich Związku Radzieckiego, z pod jego zależności. Oprócz stwierdzenia, iż wybory te nie były wolne, rząd nawoływał do podjęcia konkretnych działań: „rząd domagał się od państw zachodnich: niezwłocznego uznania granicy zachodniej na Odrze i Nysie Łużyckiej, wydatnej pomocy gospodarczej dla Polski, pełnej repatriacji Polaków i obywateli państwa polskiego w granicach 1939 r. przebywających w więzieniach, obozach rosyjskich lub przymusowo zatrzymanych w ZSRR, wycofania wojsk sowieckich z Polski oraz wywarcia takiego nacisku na ZSRR, aby zrezygnował z polityki uzależniania innych państw z Polską na czele”.

Na początku lat sześćdziesiątych wśród przedstawicieli władzy polskiej na uchodźstwie pojawiły się spekulacje na temat wybuchu wojny powszechnej, z powodu czego zaczęto z powrotem zastanawiać się nad utworzeniem polskich sił zbrojnych na obczyźnie. Przebywający w Londynie rząd polski, w wydanym 5 października 1961r. oświadczeniu pisał, że „do odtworzenia polskich sił zbrojnych może dojść dopiero, gdy mocarstwa zachodnie:

1) wycofają się z umów zawartych z ZSRR względem Polski w Teheranie, Jałcie i Poczdamie;

2) przywrócą uznanie polskim legalnych władzom działającym na uchodźstwie i dopuszczą je do udziału w Organizacji Narodów Zjednoczonych;

3) uznają zachodnie granice Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej oraz jej granice wschodnie na linii traktatu ryskiego z 1921r.”.

Z powodu, iż wielu Polaków przebywało poza granicami kraju, niektórzy nabywali obce obywatelstwa inni nie, rząd na uchodźstwie postanowił również opublikować swoją opinię na ten temat. Z oświadczenia Rady Ministrów z dnia 27 lutego 1968r. dowiadujemy się, że przyjęcie obywatelstwa obcego kraju „przesuwa obowiązek lojalności z kraju poprzedniego obywatelstwa, czyli Polski, na kraj nowego obywatelstwa”, ale nie będzie to odbierane negatywnie przez rząd polski na emigracji. Rząd dostrzegał potrzeby życiowe obywateli polskich i nawoływał jednocześnie do osób, które zmieniły obywatelstwo, aby nie ustawały w walce o przywrócenie Polsce niepodległości.

Kolejnym wydarzeniem, do którego odniósł się rząd londyński były zamieszki studenckie o podłożu politycznym, które miały miejsce w Warszawie w marcu 1968r. Oświadczenie rządowe w tej sprawie z dnia 12 marca apelowało do ośrodków międzynarodowych o „uznanie konieczności przywrócenia narodom uzależnionym od Związku Sowieckiego niepodległości, tak jak o to walczą w Afryce i Azji. Rząd zwracał się jednocześnie do Kraju, aby nie dał się unieść przedwczesnemu zapałowi i nie zerwał się do walki, narażając na ofiary bez pewności osiągnięcia celu”, co świadczy o rząd oceniał sytuację realnie.

W 1969 roku przed rządem na uchodźstwie stanęło zadanie wyrażenia ostrego sprzeciwu wobec projektu, który był przedmiotem obrad NATO 6 grudnia. Projekt ten proponował, aby w wypadku wojny pomiędzy państwami Układu Warszawskiego a NATO, terytoria NRD, Polski oraz ewentualnie terytoria Czechosłowacji bombardować bronią atomową, a ziemie Związku Radzieckiego oszczędzić. Opublikowane na łamach czasopisma „Times” zamiary NATO oburzyły polską emigrację. Podczas sesji Rady RP odbywającej się 11 kwietnia, 1970r. prezydent A.Zaleski powiedział: „nie możemy powstrzymać swego oburzenia, iż są ludzie, którzy uważają, że najlepszym sposobem zapobieżenia agresji rosyjskiej jest zniszczenie bronią atomową Polski”. Rada jednomyślnie uchwaliła protest przeciwko tym planom, nawołując do zaniechania ich w imię zasad chrześcijańskich, politycznych oraz przedstawiła żądanie szukania przez NATO innych sposobów powstrzymania agresji ZSRR.

Stanowisko Polskich władz państwowych na uchodźstwie wobec sytuacji, w jakiej znalazł się kraj, było z oczywistych przyczyn bardzo podobne, mimo częstych zmian składu ekipy rządzącej. Przykładem może być lista zadań, jakie przed sobą stawiał kolejny rząd na emigracji utworzony lipcem 1972r, którego prezesem został Alfred Urbański. Do zadań tych należało:

„- upowszechnianie w wolnym świecie świadomości o prawie narodu polskiego do wolności i posiadania państwowości opartej na zasadach demokratycznych i cywilizacji chrześcijańskiej,

- zdecydowana obrona praw polskiego narodu i państwa,

- upowszechnianie idei integrowania się narodów Europy,

- uświadamianie o zagrożeniach ze strony „imperializmu sowieckiego”.

- pilne śledzenie problemów gospodarczych w celu niesienia pomocy w okresie przedłużającego się wychodźstwa,

- nawiązanie współpracy ze starą Polonią i jej instytucjami gospodarczymi,

- zakładania ośrodków badawczych, które prowadziłyby długofalowe badania nad zachodzącymi przemianami kulturowymi, społecznymi, gospodarczymi itp.,

- niesienie pomocy nowej emigracji,

- prowadzenie prac na usprawnieniem pomocy szkolnictwu, harcerstwu itp.,

- podejmowanie działań w celu rozpowszechniania polskiej prasy oraz organizowanie środków masowego przekazu,

- opieka nad młodzieżą i przejawianie troski o pogłębianie znajomości języka polskiego,

- upowszechnianie wiedzy o kulturze polskiej na obczyźnie,

- otaczanie opieką chorych, samotnych i starców”.

W swoim przemówieniu A.Urbański zapowiedział, iż: „naczelnym celem rządu będzie zjednoczenie całej niepodległościowej emigracji polskiej i że rząd będzie dążyć do wykorzystania wszelkich środków, które będą zmierzały do zlikwidowania dyktatury komunistycznej w Polsce i przywrócenia narodowi w kraju pełnych praw obywatelskich”.
1 Sierpnia 1972r. na polecenie prezydenta utworzono Komisję Tymczasową Okresu Przejściowego, której zadaniem było doprowadzenie do scalenia się skłóconej emigracji. Podczas jej posiedzenia 15 września uchwalono dokument „Zasady Porozumienia”. W jego preambule pojawiły się stwierdzenia, że „Polska żyje pod władzą narzuconego jej reżimu komunistycznego i w związku z tym Polacy w wolnym świecie mają obowiązek walczyć o nieprzedawnione prawa Polski, o jej wolność i niepodległość (…) nie wolno dopuścić do tego, aby sprawa Polski uznana została za zagadnienie wewnętrzne imperium sowieckiego”. Naczelnym celem narodu polskiego, czyli także jej przedstawicielstwa na emigracji uznano: „1) przywrócenie Polsce niepodległości, 2) zapewnienie jej mieszkańcom wolności należnej im zgodnie z podstawowymi prawami człowieka oraz demokracji politycznej, gospodarczej, społecznej i kulturalnej, 3) przekreślenie narzuconych decyzji teherańskich i jałtańskich i dokonanego na ich podstawie zaboru Ziem wschodnich Rzeczypospolitej przez Związek Sowiecki oraz umocnienie zachodniej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej, 4) powstanie takich układów politycznych i gospodarczych w Europie, które zapewnią Polsce warunki trwałego bezpieczeństwa, rozwoju i dobrobytu i pozwolą jej na wejście do zjednoczonej Europy”.

O ciągłości stanowiska rządu na uchodźstwie wobec stosunków polsko-sowieckich, świadczyć może tym razem program zadań, jakie postawiła przed sobą Rada Narodowa RP pod przewodnictwem prof. Bronisława Hełczyńskiego za czasów prezydentury Stanisława Ostrowskiego. Profesor Hełczyński za cele tej zastępującej ciało ustawodawcze instytucji wymienił: „1) doprowadzenie do tego, aby w opinii wolnego świata sprawa polska nie stała się wewnętrzną sprawą „Bloku Sowieckiego” lecz sprawę międzynarodową; 2) oddziaływanie na Kraj i podtrzymywanie w nim oporu przeciw indoktrynacji komunistycznej; 3) podtrzymywanie postaw niepodległościowej wśród powojennej emigracji i Polonii oraz przyczynienie się do zwarcia jej szeregów wokół akcji niepodległościowej”. Mając na uwadze dobro ojczyzny, rząd na emigracji był na bieżąco z sytuacją na arenie międzynarodowej. Podczas posiedzeń Rady Ministrów i Rady Gabinetowej omawiano oprócz bieżących zagadnień polskiej emigracji także sytuację w Polsce oraz kwestie polityki zagranicznej jak np. stan sił zbrojnych Układu Warszawskiego i NATO. Podczas jednej z takich sesji poruszono kwestię Konferencji dla Spraw Współpracy i Bezpieczeństwa z Helsinek, w sprawie, której rząd wydał odezwę ostrzegając, iż „na konferencji tej Związek Sowiecki będzie próbował m.in. wymóc na państwach zachodnich definitywne uznanie prawomocności wszystkich jego podbojów i zdobyczy”. Choć celem delegacji polskiej emigracji było dotrzeć do dziennikarzy i polityków przybyłych na tą konferencję i przedstawiać faktyczny stan rzeczy, to jednak konferencja okazała się być propagandowym sukcesem Związku Radzieckiego.

Pełniejszym obrazem działalności międzynarodowej polskiej emigracji, może być program aktywności Rady Ministrów utworzonej 5 sierpnia 1976r. pod kierownictwem Kazimierza Sabbata. Minister spraw zagranicznych Zygmunt Zawadowski przedstawił sześć punktów programu swojego resortu:

„1) stałe informowanie mocarstw zachodnich o stanowisku rządu w miarę rozwoju wydarzeń;

2) zajmowanie się problemem Wspólnoty Europejskiej pod kątem widzenia przyszłości Polski i jej związku ze zjednoczoną Europą;

3) współpraca z innymi „narodami ujarzmionymi” przez różne organizacje (Europen Liaison Group, ACEN) lub w ramach stosunków bilateralnych;

4) informowanie opinii wolnego świata (środki masowego przekazu) o problemach polskich i mobilizowanie jej do obrony naszego narodu;

5) kontynuowanie wydawania biuletynów: polskiego, niemieckiego, sowieckiego i ukraińskiego;
6) umacnianie pracy własnych placówek zagranicznych i zacieśnianie z nimi współpracy”.

W przemówieniach przedstawicieli polskiego rządu na uchodźstwie powtarzały się bardzo podobne hasła. Kolejni prezydenci, premierzy w swych wystąpieniach deklarowali walkę o niepodległość i demokrację w Polsce, walkę o prawa człowieka, domagali się przeprowadzenia w kraju wolnych wyborów, przedstawiali swoje rządy jako ciągłość polskich władz państwowych na uchodźstwie, a od dnia wyboru na Stolicę Piotrową rodaka kardynała Karola Wojtyłę, powtarzano także słowa o ogromnej roli Ojca Świętego w tych zadaniach. Namacalnym dowodem deklarowanego poparcia dla Polaków sprzeciwiającym się komunistycznemu reżimowi było utworzenie Funduszu Pomocy Polakom (1976 r.) oraz Funduszu Wolności Słowa (1977 r.), które połączyły się w 1979r. i utworzyły Fundusz Pomocy Krajowi. „Dzięki tym instytucjom w latach siedemdziesiątych przekazano polskim organizacjom antykomunistycznym kwotę 80 tys. funtów”.

Polski rząd na uchodźstwie dążenia niepodległościowe próbował również realizować wspólnie z innymi uciemiężonymi państwami Europy Środkowo-Wschodniej. Na skutek prowadzonych rozmów i wymiany poglądów z rządem URD w Monachium, podpisano w Londynie 28 listopada 1979r. Deklarację Polsko-Ukraińską. Deklaracja tych sąsiadujących ze sobą państw, pozbawionych wolności i demokracji miała wywalczyć obu narodom niepodległy byt. Jako powody jej podpisania wymieniono:

„1) dominacja Moskwy nad narodami w granicach i poza granicami Związku Sowieckiego stawia je wobec wspólnego celu wyzwolenia z ucisku imperializmu sowieckiego;

2) powyższe warunki stwarzają więzy solidarności między narodami pod dominacją sowiecką;

3) wspólny cel wywalczenia wolności i niepodległości łączy narody Polski i Ukrainy i kształtuje ich wzajemny stosunek;

4) w interesie Polski i Ukrainy leży wolność i niepodległość wszystkich walczących o nie narodów Europy Wschodniej;

5) w interesie wszystkich narodów tej części Europy leży utrzymanie solidarności po osiągnięciu wspólnego celu;

6) solidarność jest podstawą stabilizacji politycznej tego obszaru Europy, niezbędna dla poprawnych stosunków z Zachodem i Wschodem”.

Zbliżoną deklarację rząd na emigracji podpisał z Radą Wolnej Czechosłowacji 16 stycznia 1968r. Stosunki między tymi państwami uważane były za wzorcowe. W zamyśle współpracujących państw nie było jedynie sprzeciwiać się dominacji sowieckiej, lecz także tworzyć podwaliny pod trwalszą współpracę. W podpisanej deklaracji o konfederacji Polsko-Czechosłowackiej zanotowano: „postanawiamy położyć fundamenty pod nową, Środkową i Wschodnią Europę rządzoną przez rządy demokratyczne i dążące do scalenia jej członkowskich państw w nową wspólnotę narodów (…)”. Rządy tych państw podjęły wspólne działania m.in. wysyłając telegramy do prezydenta Stanów Zjednoczonych i premiera W.Brytanii w sprawie ustosunkowania się ich państw do decyzji powziętych w Jałcie, a także wraz z innymi przedstawicielami zniewolonych państw podpisali memorandum, w którym domagali się zakończenia podziału Europy na część wolną i zależną Rosji, i w którym sugerowano, aby dokument został omówiony przez R.Regana z przywódcami Europy Zachodniej. Tego typu umową była również deklaracja polsko-estońska podpisana w Sztokholmie 6 listopada 1988r.

W okresie prezydentury E.Raczyńskiego w Polsce doszło do gwałtownego wzrostu działalności opozycyjnej i nieposłuszeństwa wobec władzy komunistycznej. W obliczu tej sytuacji władze emigracyjne zintensyfikowały swe działania niepodległościowe, m.in. wysyłając do kraju duże kwoty, które miały wspierać opozycję, w tym oczywiście również NSZZ „Solidarność”. Na informację o planowanym przeniesieniu części instytucji Radia Wolna Europa do Ameryki, co mogłoby negatywnie wpłynąć na sprawność komunikacji z opozycjonistami w Europie Wschodniej, szybko zareagowała Rada Narodowa RP wydając uchwałę w tej sprawie, deklarując jednocześnie podparcie dla tych działaczy. Rada w trybie nagłym wydała także inną uchwałę 13 grudnia 1980r. domagając się w niej uwolnienia więźniów politycznych w Polsce. „Powstanie w Polsce NSZZ „solidarność”, wzmożenie działalności politycznej władz emigracyjnych i nawiązanie współpracy z opozycją w kraju sprawiły, że można było zaobserwować wzrost zainteresowania zagranicznych środków przekazu działalnością prezydenta i rządu”.

Odpowiedzią komunistycznych władz na wzmożoną aktywność opozycyjną było wprowadzenie 13 grudnia 1981r. w Polsce stanu wojennego. 14 grudnia rząd emigracyjny w wydanym oświadczeniu przestrzegał władze PRL przed podjęciem agresji oraz deklarował: „wierzymy, że <Solidarność>, wspierana przez Kościół i przez całe patriotyczne społeczeństwo, poprzez dalszą wytrwałą i rozważną działalność doprowadzi do odzyskania przez Polskę suwerenności i niepodległości”. Ocena sytuacji, jaka istniała w kraju nie uległa zmianie po zakończeniu stanu wojennego. Popierająca „Solidarność” Rada Narodowa RP uchwaliła jednomyślnie rezolucję potępiającą W.Jaruzelskiego, domagała się wypuszczenia więzionych setek ludzi, którzy walczyli o prawa człowieka, „potępiała pozorowaną reformę gospodarczą i podwyżki cen, które doprowadziły naród do nędzy; krytykowała politykę rolną; w pełni popierała postanowienia TKK „Solidarność” dotyczące bojkotu zapowiedzianych na 17 czerwca wyborów do wojewódzkich rad narodowych”. W kolejnej rezolucji Rady, dotyczącej bieżącej sytuacji w Polsce, uchwalonej 29 czerwca 1985r. Rada:

„1) stwierdzała postęp procesu sowietyzacji Polski;

2) potępiała prześladowania działaczy wolnościowych i zmianę przepisów prawa karnego w kierunku ułatwiania samowoli służby bezpieczeństwa;

3) piętnowała politykę ekonomiczną władz PRL;

4) wyrażała głęboką troskę wobec niszczenia przez reżim niezależnych związków zawodowych;

5) zapewniła rodaków w kraju o wysokim szacunku dla ich niezależnej działalności w obronie polskiej oświaty, kultury i nauki;

6) łączyła się z Kościołem, Solidarnością i wszystkimi ośrodkami, które przeciwstawiają się sowietyzacji Polski;

7) wzywa emigrację do eksponowania procesu sowietyzacji Polski wśród społeczeństw krajów osiedlenia i w organizacjach międzynarodowych;

8) apelowała do rodaków o stałe zasilanie Funduszu Pomocy Krajowi”.

U końca lat osiemdziesiątych wydarzenia polityczne w Polsce na brały tempa i były na bieżąco analizowane a posiedzeniach Rady Narodowej, co było powodem szybkich reakcji na temat doniesień z kraju, jak w przypadku „okrągłego stołu”. Rada odniosła się doń nieufnie, popierając wszak działalność „Solidarności”, lecz nie była przekonana, co do szczerości zawartych tam porozumień. „Stanowisko rządu wypływało z doświadczeń, że władze PRL na ogół nie dotrzymywały obietnic składanych społeczeństwu w przejściowych okresach odwilży”. Z biegiem dni władze emigracyjne zaczęły dostrzegać, choć nie w pełni jeszcze wolne, sygnały o polepszającej się sytuacji w Polsce. Opinię na ten temat wyraził podczas III Zjazdu Światowego Wolnych Polaków prezydent Ryszard Kaczorowski mówiąc: „mimo powiększającej się z dnia na dzień liczby partii politycznych ich działalność poddawana jest naciskom i ograniczeniom (…) władze RP na obczyźnie zakończą swą działalność, gdy wolne wybory parlamentarne w Polsce będą możliwe po całkowitej likwidacji sowieckiej dominacji politycznej”. Rząd nie uwierzył jednak w dobre zamiary władz PRL i nie każdą z pozoru pozytywną zmianę przyjmował z radością. Tak było w przypadku zmiany Konstytucji PRL z dnia 29 grudnia 1989r., która to przywracała koronę godłu, historyczną nazwę państwa oraz usuwała zapis o przewodnie roli PZPR. „Według rządu zmiany te były „czekami bez pokrycia”, ponieważ struktura państwa nadal opierała się na komunistycznych przesłankach, komuniści nadal sprawowali władzę w życiu gospodarczym, a prezydent W.Jaruzelski był wszechwładnym dyktatorem”.

W Polsce, w której zapoczątkowany został proces transformacji ustrojowej, zbliżały się wybory prezydenckie, dalsze trwanie władz na uchodźstwie traciło powoli rację bytu. Rząd emigracyjny rozpoczął przygotowywać się na przekazanie władzy w ręce demokratycznie wybranego prezydenta w kraju. W uchwale Rady Narodowej RP z 20 października 1990r. znalazły się owe stwierdzenia:

„1) komunikat dotyczy każdego kandydata w wyborach prezydenckich;

2) wybrany prezydent będzie „symbolem zrzucenia politycznej zwierzchności Związku Sowieckiego;

3) wybory do izb parlamentu stworzą niezbędne warunki dla przekazania urzędu Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego nowo wybranemu prezydentowi;

4) działalność legalnych władz przybywających na obczyźnie wygaśnie, gdy Naród w wyborach demokratycznych dokona wyboru prezydenta RP i parlamentu;

5) prezydent przekaże swój urząd z chwilą osiągnięcia celów emigracji niepodległościowej”.

Dnia 22 grudnia 1990r. prezydent na uchodźstwie R.Kaczorowski przybył do Polski wraz z 60 towarzyszącymi mu osobami przekazać demokratycznie wybranemu Lechowi Wałęsie insygnia prezydenckie. Po uroczystym przywitaniu R.Kaczorowskiego, zgodnie z ustaleniami przekazanie insygniów i urzędu prezydenta odbyło się tego samego dnia o godz. 16:00. Marszałek senatu podczas uroczystości odczytał oświadczenie R.Kaczorowskiego, z którego wynikało, że „wszystkie instytucje będące pod jego zwierzchnictwem uznają zwierzchnictwo prezydenta Lecha Wałęsy, Rada Narodowa RP zakończy swą działalność z chwilą ukonstytuowania się izb ustawodawczych, a rząd emigracyjny przekształca się w Komisję Likwidacyjną”.

Jako, iż Rada Narodowa RP, zgodnie z protokołem podpisanym w Warszawie 22 grudnia 1990r. pracowała nadal, z jej sprawozdania przedstawionego przez Ryszarda Zakrzewskiego 9 marca 1991r. dowiedzieć można się, co w jej opinii osiągnęła Emigracja Niepodległościowa. Jako jej osiągnięcia wymieniono:

„1. Wypełniliśmy misję, do której zobowiązywała nas nasza przysięga i okoliczności zakończenia II wojny światowej.

2. Nie ulegliśmy komunistycznym szykanom płynącym z Kraju, ani namowom emigracyjnych entuzjastów Gomułki czy Gierka - że już czas, byśmy się zlikwidowali. Wytrwaliśmy konsekwentnie w oczekiwaniu prezydenta-elekta, wybranego przez naród w wolnych, demokratycznych wyborach.

3. Dochowujemy wierności przyjętym zasadom i uchwałom. Rada Narodowa RP w Londynie pozostaje nadal - za aprobatą Kraju - do czasu wolnych i demokratycznych wyborów do Sejmu. Prezydent Ryszard Kaczorowski został przyjęty w kraju z należytymi honorami, jako głowa Państwa Polskiego”.

Nowy Sejmy zaprzysiężony 25 listopada, z okazji zakończenia działalności Rady, dnia 18 grudnia 1991r. podjął uchwałę, w której za szczególne jej osiągnięcia wymienił „zachowanie instytucji państwowych i politycznych oraz przechowanie insygniów - symboli ciągłości władzy państwowych; wielką pomoc dla kraju ojczystego; wysiłki podejmowane na forum międzynarodowym na rzecz ochrony praw i interesów Polski; stałą troskę o zachowanie historycznej świadomości społeczeństwa oraz rozwój niezależnej myśli i kultury narodowej”.

Niewątpliwie polskiemu rządowi na uchodźstwie należy się uznanie za wytrwałe trzymanie się niepodległościowych dążeń, podejmowanie wysiłków w celu uczynienia sprawy polskiej sprawą międzynarodową, głoszenie światu prawdy o dominacji sowieckiej w Polsce, wspieranie finansowe powstających organizacji antykomunistycznych, oraz za wiarę w przywrócenie demokracji i za niegasnącą żarliwość podejmowanych działań. Oczywiste jest, że sposoby przeprowadzenie tychże działań można obecnie analizować, krytykować, stawiać pod wątpliwość sens niektórych z nich, czy głosić inne pomysły na ich realizację, jednak w moim odczuciu aktywność taka nie powinna zmierzać ku negatywnej krytyce, ponieważ najważniejsze cele zostały jednak osiągnięte, co zdecydowanie przemawia na korzyść ostatecznego bilansu aktywności rządu emigracyjnego. Kwestia, która moim zdaniem była lekko kompromitująca rząd przebywający w Paryżu, a później w Londynie, były ciągłe i dotyczące wielu spraw spory, kłótnie, podzielenie emigracji oraz zachowania niektórych polskich polityków, którzy w tak trudnej dla Polski sytuacji, zabiegali o osobiste korzyści. Wytykanie sobie nawzajem błędów, obwinianie się o podejmowanie złych decyzji, pozostawiło niemiłe odczucie, że zamieszanie organizacyjne, z jakim zmagali się politycy na uchodźstwie, przysłaniało im chwilami dobro Ojczyzny.

Jednak ostatecznie skłonny jestem stwierdzić, że przedstawiciele polskiego rządu na uchodźstwie, okazali niezłomność ducha i mieli duży wpływ w dokonaniu przewrotu ustrojowego w Polsce i odzyskaniu przez Nią niepodległości.

Wydawnictwa zawarte:

  1. Górecki D., Polskie naczelne władze państwowe na uchodźstwie w latach 1939-1990, Warszawa 2002

  2. Habielski R., Polski Londyn, Wrocław 2000

  3. Hałas M., Goście czy intruzi? Rząd polski na uchodźstwie wrzesień 1939 - lipiec 1943, Warszawa 1996

  4. Waloński M.S., Miejsce Polski w Europie w polskiej myśli politycznej lat 1944-1948, Wrocław 1978

Zasoby Internetu:

http://historia.gazeta.pl/historia/1,101140,6916380,Geneza_i_nastepstwa_zerwania_przez_ZSRR_stosunkow.html [21.11.2010]

D.Górecki, Polskie naczelne władze państwowe na uchodźstwie w latach 1939-1990, Warszawa 2002, s. 14.

D.Górecki, op. cit., s. 17.

M.Hułas, Goście czy intruzi? Rząd polski na uchodźstwie wrzesień 1929-lipiec1943, Warszawa 1996, s. 74.

D.Górecki, op. cit., s. 22.

D.Górecki, op. cit., s. 24.

D.Górecki, op. cit., s. 24.

D.Górecki, op. cit., s. 34.

R.Habielski, Polski Londyn, Wrocław 200, s. 7.

M.Hułas, op. cit., s. 80.

R.Habielski, op. cit., s. 12.

M.Hułas, op. cit., s. 88.

D.Górecki, op. cit., s. 37.

D.Górecki, op. cit., s. 39.

M.Hułas, op. cit., s. 103.

http://historia.gazeta.pl/historia/1,101140,6916380,Geneza_i_nastepstwa_zerwania_przez_ZSRR_stosunkow.html.

R.Habielski, op. cit., s. 30.

http://historia.gazeta.pl/historia/1,101140,6916380,Geneza_i_nastepstwa_zerwania_przez_ZSRR_stosunkow.html.

http://historia.gazeta.pl/historia/1,101140,6916380,Geneza_i_nastepstwa_zerwania_przez_ZSRR_stosunkow.html.

R.Habielski, op. cit., s. 66.

M.S.Wolański, Miejsce Polski w Europie w polskiej myśli politycznej lat 1944-1948, Wrocław 1978, s. 94.

R.Habielski, op. cit., s. 60.

M.S.Wolański, op. cit., s. 95.

D.Górecki, op. cit., s. 56.

D.Górecki, op. cit., s. 57.

D.Górecki, op. cit., s. 57.

D.Górecki, op. cit., s. 57.

D.Górecki, op. cit., s. 66.

D.Górecki, op. cit., s. 91.

D.Górecki, op. cit., s. 92.

D.Górecki, op. cit., s. 105.

D.Górecki, op. cit., s. 107.

D.Górecki, op. cit., s. 115.

D.Górecki, op. cit., s. 119.

D.Górecki, op. cit., s. 122.

D.Górecki, op. cit., s. 126.

D.Górecki, op. cit., s. 146.

D.Górecki, op. cit., s. 146.

D.Górecki, op. cit., s. 149.

D.Górecki, op. cit., s. 150.

D.Górecki, op. cit., s. 163.

D.Górecki, op. cit., s. 167.

D.Górecki, op. cit., s. 176.

D.Górecki, op. cit., s. 193.

D.Górecki, op. cit., s. 196.

D.Górecki, op. cit., s. 197.

D.Górecki, op. cit., s. 210.

D.Górecki, op. cit., s. 211.

D.Górecki, op. cit., s. 212.

D.Górecki, op. cit., s. 213.

D.Górecki, op. cit., s. 230.

D.Górecki, op. cit., s. 241.

D.Górecki, op. cit., s. 241.

D.Górecki, op. cit., s. 247.

D.Górecki, op. cit., s. 253.

D.Górecki, op. cit., s. 257.

D.Górecki, op. cit., s. 265.

2



Wyszukiwarka