refleksje opiekuna, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo


"Bliżej Alzheimera" - luty 2003

Spis treści



Refleksje opiekuna

Spełnione nadzieje

Przykre przeżycia męża i moje z racji nieudanego pobytu męża w Państwowym Domu Opieki w Warszawie są już za nami, pozostały smutne wspomnienia. Zaawansowana choroba Alzheimera męża, jak też moje skrajne wyczerpanie psychiczne i fizyczne zmusiły mnie do szukania innej formy opieki dla męża. Skontaktowałam się z ludźmi dobrej woli, i wspólnie znaleźliśmy Prywatny Parafialny Dom Opieki "Samarytanin" w Warszawie, do którego przekazałam mego męża.

Byłam pełna obaw o to, jak mąż zaakceptuje nowe miejsce oraz czy tak pobudzony pacjent jak on nie będzie sprawiał problemów.

Mąż mieszka w dwuosobowym pokoju z łazienką oraz wyjściem na taras, z którego roztacza się widok na park leśny.
Jego współlokator ma bardziej zaawansowaną chorobę Alzheimera, lecz nie dochodzi między nimi do nieporozumień. Odbyłam rozmowę z dyrektorem - księdzem. Poinformował mnie, iż Dom Opieki ma zapewnić opiekę i bezpieczeństwo we współpracy z rodziną. Starannie dobierani są pracownicy i wolontariusze, kładzie się nacisk na ich spokojne usposobienie, doświadczenie i kwalifikacje oraz zamiłowanie do pracy wśród ludzi starszych i chorych.

Na stałe zatrudniony jest lekarz, a całą dobę czuwają pielęgniarki, jest możliwość opieki duszpasterskiej. Godna podkreślenia jest panująca tu rodzinna atmosfera, która pomogła memu mężowi w szybkiej adaptacji do pobytu w tym Domu. Początkowo pomagałam mu w tym, codziennie go odwiedzając. Wspaniały personel bardzo pomógł mężowi - nauczył się samodzielnego jedzenia (4 posiłki dziennie) oraz chodzenia, nawet po schodach i do dosyć odległej świetlicy. Po pewnym czasie zaczęłam odwiedzać męża co dwa dni. Rozpoczęliśmy spacery po parku, nawet dwugodzinne. Odkryłam piękny las, po którym robiliśmy 3,5-kilometrowe spacery!

Po 3 miesiącach mąż zaczął używać większej liczby słów, lepiej rozumiał, co się do niego mówi. Nawiązał dobry kontakt z personelem, uśmiechał się, często był chwalony. Tę znaczną poprawę zdrowia mego męża zawdzięczam kierownictwu, kadrze lekarsko-pielęgniarskiej i pozostałemu personelowi Domu "Samarytanin".
Serdecznie za to dziękuję!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
refleksje, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
jeszcze refleksji, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
refleksie ..., Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
Anatomia lit, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
depresja u upiekuna, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
11. Szczepienia ochronne, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
poradzic sobie, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
Alzheimer-nowe leczenie, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
21 wrzesnia, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
4.Elementy szkieletu, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
3.Układy narządów.Funkcje szkieletu, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
wywiad, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
listy, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
5. Metody niszczenia drobnoustrojów, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
ksiazka, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
KRĘGOSŁUP, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
Zamach na alzheimera, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
5. Odleżyny, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo
grupa wsparcia, Opiekun medyczny, pielęgniarstwo

więcej podobnych podstron