Misjologia, SKRYPTY Z NOTATEK


MISJOLOGIA

Wprowadzenie

Nazwa misjologia etymologicznie wywodzi się od łac. misio - posłanie i grec. logos - słowo, nauka. Czyli jest to nauka o misji, posłaniu. Misjologia może być uprawiana w sposób spontaniczny i systematyczny. W sposób spontaniczny uprawiana jest przez np. koła, stowarzyszenia misyjne. Misjologia w sensie systematycznym jest dyscypliną akademicką, wchodzi w zakres nauk teologicznych i musi spełniać kryteria, które dotyczą wszystkich nauk (wewnętrzna spójność, przedmiot, metoda, itp.). Jezus Chrystus przed swoim Wniebowstąpieniem nakazał działalność misyjną uczniom. Misjologia może być rozpatrywana w swych zasadach teoretycznych, wtedy nazwana jest teologią misyjną; w aspekcie historycznym - historią misji; w aspekcie kulturowym i wtedy nazywana jest antropologią misyjną.

Naukami pomocniczymi są liczne nauki teologiczne oraz etnografia, religioznawstwo, lingwistyka, kulturoznawstwo i inne.

Swym zakresem treściowym obejmuje zagadnienia głoszenia ewangelii wśród kultur, które nie poznały jeszcze wiary w celu ich zbawienia.

Od czasów apostolskich istniała świadomość misji mimo, że nie używano tego terminu. Używano innych terminów np. głoszenie Ewangelii, głoszenie Chrystusa, służenie Ewangelii. Termin misja zaczął być używany w czasach kolonialnych. W 1622 r. założono Kongregację ds. krzewienia wiary, która zajmuje się misjami do dziś.

Początkowo w skład misji zaliczano działalność wśród chrześcijan niekatolickich, ale z czasem zawężono ją do krajów i kultur, które nie poznały jeszcze Chrystusa. Należy rozróżnić pojęcie misji od rechrystianizacji, katechizacji, ewangelizacji, itp.

Twórcą polskiej misjologii jest o. Feliks Zapłata SVB (Werbista). Żył w latach 1914-1982. W 1969 r. o. Feliks na ATK (Akademia Teologii Katolickiej) wraz 10 studentami rozpoczął specjalizację z misjologii. Obecnie najprężniej misjologia rozwija się na Uniwersytecie im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (UKSW). Jest tam osobny kierunek o nazwie misjologia.

W ST posłani (missio) byli prorocy w jakimś celu. W NT misja czyli posłanie ma różne znaczenia. Termin ten odnosi się do:

Posłannictwo zarówno w ST jak i w NT miało na celu zbawienie bez względu na rodzaj posłania np. prorockie lub całego narodu.

W epoce średniowiecza misje rozwijały się w kilku kierunkach równocześnie. Chrześcijaństwo objęło całą Europę. Na wyspach brytyjskich chrześcijaństwo szerzyli tzw. mnisi iroszkoccy. Ich duchowość silnie związana była z ruchem monastycznym i ascetycznym. Po powstaniu dynastii Karolingów w IX w. powstał pomysł, aby misją ogarnąć państwo Franków. Misje czasem wykonywane były przy pomocy aparatów państwowych, np. chrystianizacja Sasów. Karol Wielki pragnął utworzyć jedno wielkie państwo na całą Europę na wzór Cesarstwa Rzymskiego, w którym wszyscy wyznawaliby chrześcijaństwo. W XIII w. powstały dwa zakony: kaznodziejski - dominikanie (OP) oraz żebraczy - franciszkanie (OFM). Te dwa zakony przyczyniły się do misyjnej działalności. W średniowieczu wśród Kościołów Wschodnich dynamizmem odznaczał się Kościół prawosławny. Misje tego Kościoła rozwijały się na wschodzie, na terenach Azji. W XV w. kiedy nastąpiła silna ekspansja kolonialna rozpoczęły się misje na kontynentach Azji, Afryki oraz Ameryki. Narody europejskie zetknęły się z różnymi, znacznie odmiennymi kulturami. Stanowisko na początku XVI w. było powściągliwe w inkulturacji krajów misyjnych. Było to być może spowodowane tym, że zakon jezuitów bardzo ortodoksyjnie wprowadzał kulturę i religię europejską do krajów kulturowo innych. Była to przyczyna zahamowania działalności misyjnej w XVIII w. Działalność misyjna przeżyła apogeum w XIX w. W XX w. rozpoczął się proces dekolonizacji, kolonie uzyskiwały suwerenność. Misje obejmowały głównie wschód czyli Azję.

Sobór Watykański II przypomniał, że Kościół ma charakter misyjny. Zalecano również, aby w krajach misyjnych kościoły tworzyły własną administrację kościelną. W XIX w. i przed Vaticanum II zakładane kościoły były zależne od innych i nie miały własnej administracji. Papież Jan Paweł II założenia Soboru Watykańskiego II rozwinął i potwierdził w encyklice Redemptoris misio (RM) w roku 1990. Jan Paweł II kładzie nacisk na inkulturację w krajach misyjnych.

Teologia misjologii

Dzieło zbawcze ma charakter powszechny. Skoro Chrystus zbratał się z każdym człowiekiem to i my mamy się zbratać z innymi pomimo różnic religijnych. Nieprawdą jest, że bratnie porozumienie odbywa się w momencie kiedy zostają zawieszone różne wyznania. Chodzi o bratnie przebywanie z innymi wraz z wyznawaniem swojej wiary i akceptacją wyznawanej religii przez innych. Nie skupiamy się na różnicach, ale dostrzegamy to co nas łączy czyli Boga.

Katolickość należy do natury Kościoła. Dlatego zwraca się do wszystkich ludzi w swym uniwersalnym posłannictwie. W ujęciu negatywnym nie zamyka się na nikogo i nie jest przeznaczona dla wąskiej grupy ludzi.

Deklaracja o stosunku do religii niechrześcijańskich (DRN 1).

Kościół dąży do jedności wszystkich ludzi. Jedność jest zawsze postrzegana w znaczeniu soteriologicznym. W wyniku grzechu utraciliśmy jedność, ład i porządek. Zbawienie polega na przywróceniu tej jedności. Zbawienie przychodzi i jest nam dane tylko przez Jezusa Chrystusa. Jedność, którą proponuje Kościół ma charakter szeroki i dokona się dopiero w momencie pokonania grzechów i podziałów, a więc w pełni jedność dokona się dopiero na sądzie ostatecznym.

Dialog między religijny należy do misji ewangelizacyjnej Kościoła (RM). Teologia religii niechrześcijańskich w Kościele rozwinęła się w ostatnich wiekach. Poczynając od Piusa IX wzgląd na tzw. dobrą wiarę zaczyna zajmować właściwe miejsce w dokumentach papieskich. Pius XII również nauczał o pewnych elementach prawdy w religiach niechrześcijańskich.

Historia zna wiele przykładów dialogu Kościoła z religiami niechrześcijańskimi. Mimo to sprawa nie jest łatwa i nie jest do końca rozwiązana. Wszystko jednak zmierza ku lepszemu. Kościół stoi na stanowisku, że do wiary nie można nikogo przymusić. Ważne dokumenty: Postawa Kościoła wobec wyznawców innych religii, Chrześcijaństwo a religie, Dominus Iesus i inne.

Katolicka nauka religii niechrześcijańskich stwierdza, że nie może istnieć żadna braterska relacja religii poza Chrystusem. Nie można uważać, że religia chrześcijańska różni się tylko stopniem od innych religii, ale istotą. Nie można mówić, że wszystkie religie są równe, że wszystkie drogi zmierzają do zbawienia. Jest tylko jeden Zbawiciel - Jezus Chrystus i działa On tylko w Kościele. Nie oznacza to, że inne religie nie posiadają ziaren prawdy. Są one tylko wartościowe na ile są zgodne z nauką Chrystusa. Posiadają one wartość tylko dzięki Chrystusowi.

Semina verbi - ziarna prawdy, które znajdują się w innych tradycjach i religiach; termin używany przez Ojców Kościoła. Nie w każdej istniejącej religii są te ziarna prawdy o zbawieniu i nie znaczy to, że jest taka religia (oprócz chrześcijańskiej), która posiada całą prawdę zbawienia. Ziarna prawdy nie dotyczą tylko zewnętrznych podobieństw do nauki Kościoła, ale dotyczą również łaski, zbawienia, poznania Boga.

Każdy człowiek może poznać Boga ze świata naturalnego a przez to osiągnąć zbawienie. Bóg daje się poznać, aby obdarzyć zbawieniem. Jest to Jego jedyny cel. Religii nie tworzy tylko doktryna. Obok ortodoksji ważne jest ortopraksis. W aspekcie kulturowym jest to obrona osoby ludzkiej, miłości braterskiej. Religie są wezwane do współpracy ze sobą, aby umożliwić wprowadzanie pokoju na świecie. Kościół podejmuje w duchu dialogu wiele inicjatyw zbliżających ze sobą religie. Sobór Watykański II domaga się wolności religijnej nie tylko dla własnej religii, ale dla wszystkich wyznań. Kościół solidaryzuje się z innymi religiami i wypowiadając się staje w obronie wszystkich religii. Nie jest to uznanie równości religijnej, ale uszanowanie wolności każdego człowieka.

KK 13 - o przyporządkowaniu i powołaniu do jedności katolickiej ludzi zbawionych. Kościół nie stawia wszystkich religii na równi. Kościół jest połączony różnymi więzami z innymi. Kościół uznaje równość i pochodzenie wszystkich ludzi w celu ostatecznym.

KK 16 - przyporządkowani do Kościoła są szczególnie żydzi i muzułmanie, ale także ci, którzy szczerym sercem szukają prawdy w swoim życiu. Niektórzy jednak zwiedzeni pokusami Złego odrzucają prawdę i służą raczej stworzeniom niż Stwórcy. Dlatego Kościół posłuszny słowom Pana pilnie troszczy się o wspieranie misji.

Najtrudniejsza do pokonania jest jedność doktrynalna między religiami. Być może dopiero osiągniemy ją w czasach ostatecznych. Troskę o porozumienie religijne trzeba traktować poważnie już teraz, mimo wielu trudności.

Encyklika Redemtoris misio nr. 56-57.

Nie można utożsamiać jedności z jednorodnością. Jedność nie musi oznaczać braku różnorodności, wielości. Szukając jedności dostrzega wielość. Kościół szuka dróg porozumienia w wielości i różnorodności. Inność i odmienność wcale nie musi oznaczać wrogości.

Aby zbliżenie między religijne było możliwe niezbędna jest wierność prawdzie. Ważny jest pełny realizm. Nie może być przemilczeń ani irenizmu. Kościół nie może relatywizować ani przemilczeć pewnych prawd wiary. Szuka przecież dialogu w oparciu o Boga, który jest prawdą. Należy uznać w Bogu prawdę. Jezus zdawał sobie sprawę, że Jego nauka będzie powodem rozłamów i konfliktów (Mt 10, 34-37). Mimo to sam jej nie zrelatywizował, ani nie polecił uczniom, aby ją rozwadniali. Kościół docenia znaczenie jedności, ale wzniosły cel nie uświęca środków. Kościół jeszcze nigdy nie był tak zaangażowany w dialog między religiami. Nie może bez zaprzeczenia prawdzie zejść do roli, którą podyktują jej inne religie. Nie można również zdegradować osoby i misji Jezusa Chrystusa jedynie do rangi założyciela jednej z religii. Ograniczenie zbawczej roli Boga, dopuszczenie paralelnych pośrednictw do pośrednictwa Jezusa, przypisanie tego powszechnego pośrednictwa wiecznemu `Logosowi' nie utożsamionemu z Jezusem, są nie do pogodzenia z orędziem nowotestamentowym (Chrześcijaństwo a religie - dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej). Oczywistym jest również, że dialog jest nie możliwy bez przezwyciężania wzajemnych uprzedzeń i niechęci. Każda postać jedności wzrasta przez wzajemnie okazywaną sobie miłość, która jest naczelną normą chrześcijaństwa. Kościół katolicki przez głoszenie swojej nauki nie konfrontuje się z innymi religiami, ani nie pragnie nikogo tyranizować. W dziedzinie religijnej każdy powinien mieć wolność psychologiczną oraz być wolny od zewnętrznych przymusów.

Historia misji

Patronką misji katolickich jest św. Teresa z Lisieux. Została ogłoszona patronką misji w roku 1927. Nigdy na misjach nie była, jednak swoje życie, modlitwę i ascezę poświęciła sprawie misji. Misja nie musi się wiązać z wyjazdem do dalekich stron. Misje należą do istoty Kościoła, dlatego każdy wierzący jest (tzn. powinien być!) w nie zaangażowany.

Po 313 roku kiedy cesarz Konstantyn na zjeździe w Mediolanie przyznał wolność religii chrześcijańskiej nastąpił wzrost wiernych w Kościele. Chrześcijanie mogli swobodnie i jawnie wyznawać wiarę. Dlatego przełom III/IV w. to czas skierowania misji w kierunku Persji i Armenii (Ormian). Chrześcijanie dotarli do Gruzji i Azerbejdżanu. W IV w. działalność misyjna rozciągnęła się w kierunku Galii, Hiszpanii i wysp brytyjskich. W V w. po upadku Cesarstwa Rzymskiego istotnym elementem było nawrócenie Irlandii przez św. Patryka. W 432 r. został biskupem Irlandii. Mnisi iroszkoccy zakładali klasztory również w Galii, a nawet niektórzy twierdzą, że dotarli do okolic Szczecina.

Papież Grzegorz Wielki wysłał misjonarzy do Brytanii, aby ją chrystianizować. Św. Bonifacy przyczynił się do chrystianizacji Niemiec. Zakładał klasztory. Jako pierwszy zaangażował kobiety w dzieło chrystianizacyjne. 5 kobiet (zakonnic) chrystianizowało Niemcy.

Słowianie byli chrystianizowani od VII w. Wtedy to dotarło chrześcijaństwo do Chorwacji i …………(?).

W IX w. chrześcijaństwo dotarło na Bałkany. Do chrystianizacji tych ziem przyczynili się święci Cyryl i Metody. Działalność misyjną wspierał papież Hadrian. Misją sprzeciwiali się biskupi bawarscy, którzy tam mieli swoje wpływy. Uczniowie Cyryla i Metodego musieli opuścić Morawy w wyniku działalności biskupów bawarskich. Osiedlili się w Bułgarii dzięki czemu nawrócili ją na chrześcijaństwo.

Polska przyjęła chrzest w roku 966 za pośrednictwem Czech. Po chrystianizacji Polski zaczęto działalność misyjną wokół basenu Morza Bałtyckiego.

Po chrystianizacji Europy zaczęto chrystianizację Afryki, która w wyniku islamu utraciła korzenie chrześcijańskie korzenie. W XV w. misjonarze portugalscy rozpoczęli chrystianizację od Kongo. Kongo otrzymało pełne uniezależnienie w 1640 r. kiedy stało się prefekturą apostolską. Działalność misyjna w Mozambiku rozpoczęła się dzięki jezuitom. Misje zakończyły się niepowodzeniem, gdyż wódz plemienny zgładził misjonarzy. W XVI wieku jezuici rozpoczęli misje w Etiopii. Cesarz Etiopii przyjął chrzest. Jednak w 1632 r. zaczęły się prześladowania. Wyznawanie chrześcijaństwa groziło śmiercią. Działalności misyjnej przeszkadzał islam. Działalność misyjna obejmowała obrzeża kontynentu Afryki i posuwała się w głąb lądu. Na szczególną uwagę zasługuje działalność misyjna Daniela Comboni. Został on biskupem na kontynencie afrykańskim. Założył dwa instytuty misyjne oraz zaangażował w dzieło misyjne siostry zakonne.

Przeszkodami w dziele misyjnym były: islam, niewolnictwo (handel niewolnikami) oraz kolonie. Po upadku kolonii rozpoczęły się wojny domowe i państwowe. Z Afryki pochodziło trzech Papieży. Na Soborze Watykańskim II było 10 Ojców z Afryki.

W 1492 r. Krzysztof Kolumb dotarł do Ameryki. W następnym roku rozpoczęło się dzieło misyjne pod przewodnictwem legata papieskiego. Ludność Ameryki Południowej w większości posiadała tylko języki mówione. Chrystianizowali franciszkanie, dominikanie i augustianie. Powstało wiele klasztorów żeńskich. W XVIII w. kiedy doszło do kasaty zakonu jezuitów, osłabiła się działalność misyjna w Ameryce Łacińskiej.

W Ameryce Północnej pierwsza Msza św. została odprawiona w 1565 r. Ameryka Północna zdominowana jest przez protestantyzm dlatego, że chrystianizowała ją Anglia. Tylko jeden prezydent (Kennedy) był katolikiem, reszta była protestantami.

Podróże Vasco de Gamy umożliwiły chrystianizację Azji. Azję chrystianizowali Hiszpanie i Portugalczycy. W Azji ważną postacią był św. Franciszek Ksawery. Azję chrystianizowano przez akomodację w tamtej kulturze. Działalność w Japonii była silnie hamowana, szczególnie przez prześladowania. Pakistan znał chrześcijaństwo już od XV w., ale w wyniku islamu ostała się tam tylko niewielka grupa chrześcijan. Najbardziej chrześcijańskim krajem Azji pozostają Filipiny.

Polski wkład w dzieło misyjne

Początek chrześcijaństwa datuje się symbolicznie na 966 r. Już wcześniej misjonarze przybywali na te tereny, ale do chrystianizacji doszło po chrzcie Mieszka I. Pierwsi polscy misjonarze byli benedyktynami i prawdopodobnie benedyktynem był pierwszy biskup ziem polskich św. Jordan. Pierwsze misje misjonarzy polskich dotyczyły ziem polskich. Znani są męczennicy z Międzyrzecza. Przybył tu św. Bruno z Kwerfurtu. Misje polskie skierowały się na tereny Pomorza zachodniego już za Władysława Hermana, ale dopiero za Władysława Łokietka udało się wysłać biskupa Bernarda. Misja nie udała się. Biskup Bernard został wypędzony. Dopiero w 1124 r. biskup Bambergu Otton wraz z kapłanami przez osiem miesięcy chrystianizował pomorze zachodnie. Ochrzcił 22 tyś. Pomorzan. W 1128 r. zorganizował drugą wyprawę misyjną.

Zaangażowanie Polaków w misje w średniowieczu było sprzyjające. Wkrótce przerodziły się one w wyprawy krzyżowe. Brali w nich udział Mieszko Stary i Bolesław Kędzierzawy przeciw ludziom północy. Było to połączenie podboju terytorialnego z chrystianizacją. W połowie XIII w. w misje zaangażowali się cystersi. Misje dotyczyły Pomorzan i Jaćwingów. Rozpoczęto chrystianizację Prusów. Doszło do rozlewu krwi i nieudanej misji. Dopiero Krzyżacy zapewnili skuteczne działanie misyjne. Łączyli oni podbój terenów z chrystianizacją.

Po połączeniu Polski z Litwą w 1385 r. oraz po ślubie Jadwigi z Jagiełłą rok później rozpoczęła się chrystianizacja Litwy. Krzyżacy wraz z Polską chrystianizowały Litwę bez większych zamieszek. Pierwszym biskupem Wilna był Polak - Jastrzębiec.

Nowe zaangażowanie w misje nastąpiło w okresie nowożytnym. Polska wprawdzie nie zdobywała nowych kolonii, ale nie znaczy to, że nie była zainteresowana działalnością misyjną. Polska misja działała na terenach Persji. Persów z Polakami łączył wspólny wróg: Turcja. Do Persji udali się najpierw włoscy karmelici (trzej), którym opiekę zapewnił król Polski. Do nich przybyło dwóch Polaków augustianów. Wkrótce założono biskupstwo. Najbardziej znanym misjonarzem na terenach Persji jest Rajmund Chrzanowski. Polscy jezuici w Persji nosili tytuł Kapelanów Jegomości Króla Polskiego.

W XIX w. działalność misjonarzy polskich skierowała się ku Afryce. Pierwszym misjonarzem był jezuita Maksymilian Ryłło w 1848 r. dotarł do Chartumu i założył misję wraz z braćmi. W Mozambiku pracowali o. Emanuel i bracia. W Kongo Belgijskim pracował o. Józef Markiewicz, ks. Stanisław Poraj. O. Królikowski pracował na południu Afryki. Księża salezjanie działali w Egipcie. Na początku XX w. do Kongo udał się ks. Józef Sak.

W XVII w. zakon jezuitów wysyłał swoich misjonarzy do Chin w tym także Polaków. O. Andrzej Rudomina był prawdopodobnie pierwszym misjonarzem w Chinach. Drugim był o. Wojciech Męciński. Ostatni cesarz dynastii Ming uczynił o. Piotra Boyna dyplomatą między cesarzem, a papieżem. O. Boyn zmarł w 1657 r. w Chinach. Stworzył. Stworzył katechizm chiński oraz mapę Chin.

Misję osłabiły zabory. W 1837 r. do Indii udał się kapucyn o. Florian Topolski. Polscy misjonarze udali się również do pracy w Ameryce. Ks. Józef Dobrowolski w 1885 założył w Ocharlake seminarium polskie.

Najwybitniejszym misjonarzem polskim był jezuita o. Jan Beyzym (przełom XIX/XX). Wyjechał na Madagaskar i posługiwał wśród trędowatych. Wybudował szpital dla 150 chorych pod wezwaniem MB Częstochowskiej (istnieje do dziś).

Pierwsza wojna światowa nie sprzyjała misją. Z krajów europejskich nie płynęła żadna pomoc dla misji. Misjonarzy często internowano jako cudzoziemców na terenach kolonii. Duży wpływ na działalność misyjną była opieka nad emigrantami, którzy w wyniku wojen opuszczali nasz kraj. Rozpoczęto opiekę duszpasterską nad emigrantami polskimi. Najpierw wysłano trzech kapłanów do Niemczech.

Ważnym impulsem w działalności misyjnej Polaków było mianowanie na Prefekta Kongregacji Rozkrzewiania Wiary kard. Mieczysława Ledóchowskiego. Współpracowała z nim Maria Teresa Ledóchowska silnie zaangażowana w dzieło misyjne w Afryce. Na początku XX w. rozpoczęto wydawać pismo Echo z Afryki.

W pierwszej połowie XX w. w Afryce pracowało wielu salezjanów między innymi Stanisław Królikowski, Aleksander Cygan. Działalność misyjną podjęli nawet Oblaci Najświętszej Maryi Panny oraz Pallotyni polskiego pochodzenia.

Polscy misjonarze działali w ramach Misjonarzy Afryki czyli tzw. Ojcowie biali. W okresie międzywojennym również szerzyły się misje w Sierra Leone. Polacy w Afryce w tym okresie działali również w Mariahill. W Afryce angażowały się Franciszkanki Misjonarki Maryi w Maroko, a w Algierii, siostry Służebniczki Starowiejskie.

Do rozwoju zainteresowania misjami przyczynił się Międzynarodowy Akademicki Kongres Misyjny odbyty w Poznaniu w 1920 r. Pod wpływem kongresu powstał związek misyjny Kler, dzieło rozkrzewiania wiary wg. św. Piotra Apostoła. Szacuje się, że przed wybuchem II wojny światowej w Afryce pracowało ok. 180 polskich misjonarzy i misjonarek. Niestety II wojna i komunizm zatrzymały dzieło misyjne w naszym kraju. Komunizm zlikwidował zgromadzenia misyjne. Państwo robiło wiele problemów ludziom wyjeżdżającym na misje.

Od 1990 r. działalność misyjna kierowała się na wschód: Białoruś, Ukraina, Mołdawia, Rosja.

Rola świeckich w dziele misyjnym

Vaticanum II koncentrując się na Kościele w różnych dokumentach, zwraca uwagę na potrójną misję Kościoła: prorocką, kapłańską i królewską. Drugim znaczącym nauczaniem jest encyklika Redemptoris missio z roku 1990.

Sobór zwraca uwagę na misję Kościoła ad intra i ad extra. Obrady soboru zaowocowały uznaniem Kościoła jako sakramentu zbawienia tzn. znaku i narzędzia zjednoczenia rodzaju ludzkiego i jedności z Bogiem (KK 1). Ludzie na mocy sakramentu chrztu uczestniczą w potrójnej misji Chrystusa. Powołanie Ludu Bożego do świętości jest wspólne tak jak do apostolstwa i misji (KK 33).

Dekret o apostolstwie świeckich. Soborowy dekret mówi o dawaniu świadectwa przez świeckich, ale nie poprzestaje na tym. Zachęca do głoszenia Chrystusa wszelkimi sposobami, aby wszystkich doprowadzić do wiary. W kapłaństwie wspólnym uczestniczą wszyscy ochrzczeni. Vaticanum II przypomina, że cały Kościół jest misyjny i cały jest powszechnym sakramentem zbawienia. Fakt hierarchicznego porządku w Kościele czyni biskupów głównymi odpowiedzialnymi za misję. Jednak obowiązek misyjny nie spoczywa tylko na biskupach i kapłanach, ale do misji są zobowiązani wszyscy wierni. Zadaniem laikatu jest szerzenie wiary wśród tych, których łączy z nimi wspólne życie.

Encyklika Redemptoris missio Jana Pawła II. Misje są naturą Kościoła. Papież rozróżnia rodzaje powołań misyjnych. Każdy jest powołany do dawania świadectwa życia Ewangelią. Jednak w Kościele są różne powołania do misji. Podejmując temat powołania świeckich do misji Papież podkreśla, że wszyscy są powołani do szerzenia Ewangelii. Świeccy mają się zajmować rzeczami należącymi do porządku ziemskiego według zamysłu Bożego. Świeccy powinni udzielać się w polityce, gospodarce, społeczeństwie. Inną formą posługi laikatu jest posługa katechetów, których działalność na misjach jest niezastąpiona. Obok nich na misjach mogą istnieć specjalni animatorzy śpiewów, grup biblijnych itp. Papież wzywa wiernych świeckich, aby na wzór pierwotnego Kościoła dawali świadectwo wierze.

Dialog między religijny

Dialog z religiami niechrześcijańskimi przedłuża działalność misyjną Kościoła ad gentes. Katecheo ( kata - z góry, echeo - odpowiadać ) oznacza wołać z góry albo wywoływać echo. Zadaniem katechezy jest wywołanie echa pośród osób, które dotychczas nie poznały jeszcze Chrystusa. Na drodze głoszenia ważne jest poszanowanie godności oraz przekonań religijnych i kulturowych.

Evangelium nunciandi Pawła VI. Pragnienie poznania prawdy jest zawarte w każdym systemie religijnym. Aby głosić Chrystusa trzeba znać kultury poza chrześcijańskie. W misji ewangelizacyjnej Kościół zmierza, aby wszystkich ludzi doprowadzić do wiary. Kościół głosząc Ewangelię sam podlega procesowi ewangelizacji. Kościół ma świadomość, że łaska Boża jest udzielana poza jego widzialnymi strukturami. Kościół jest potrzebny do zbawienia gdyż zawiera środki potrzebne do zbawienia. Przez Kościół zbawią się Ci, którzy nigdy do niego nie wejdą. Jednak Ci, którzy wiedzą o tym, że przez Kościół dokonuje się zbawienie a do niego nie wejdą to będą surowiej sądzeni (KK 8).

Mimo, że dialog zakłada wymianę słów, zdań i opinii to istotne jest dawanie świadectwa życia przez chrześcijan, wzajemna miłość i wierność ewangelii narodów chrześcijańskich. Ta wzajemna miłość była znakiem rozpoznawczym i potwierdzenie nauki chrześcijańskiej.

Choć Kościół uznaje autonomię rzeczy ziemskich to nie może zamykać się lub pozostawać obojętnym wobec osób nie podzielających jego nadziei. U podstaw coraz bardziej intensywnego dialogu między religijnego leży zarówno pluralizm rzeczywistości ziemskich jak i jedyności zbawienia w Jezusie Chrystusie. Pociąga za sobą wynik kulturowej adaptacji prawd wiary, inkulturacji dążąc do ukazania chrześcijaństwa w nowym horyzoncie kulturowym. Wyrazem tych dążeń był Światowy Dzień Modlitw o Pokój 27 października 1986 r. w Asyżu. Odbył się w duchu poszanowania wolności religijnej oraz godności człowieka dając wspólne świadectwo wartości wyższych. Tworzył przestrzeń poszanowania wolności i prawdy.

Kościół podejmuje dialog z religiami teocentrycznymi i kosmocentrycznymi dostrzegając w duchu Vaticanum II różne powody, dla których religie te i ich wyznawcy pozostają w odniesieniu czyli przyporządkowaniu do Kościoła.

Stolica Apostolska zachęca do głoszenia ewangelii pomimo trudności, które mogą się pojawić. Deklaracja Nostra aetate (deklaracja soborowa) zachęca do dialogu z judaizmem. Także Jan Paweł II w Hamburgu przemawiając w synagodze zachęca do dialogu mówiąc: Czyż nie mamy tego samego Ojca.

Trudniejszy jest dialog z religiami kosmocentrycznymi, które nie posiadają osobowego Boga, a ich koncepcje eschatologiczne są dalekie od chrześcijańskich. Dialog ten może odbywać się na trzech płaszczyznach:

  1. na płaszczyźnie doktrynalnej;

  2. zachęcając do zabiegania o pokój na świecie;

  3. współdziałanie w poszukiwaniu wartości wyższych.

Głównym problemem jest różnica w podejmowaniu tematu zbawienia. Dialog z religiami kosmocentrycznymi jest trudny ponieważ występują różnice kulturowe i mentalne. Trudna jest do przezwyciężenia mentalność kastowa (mimo, że zniesiona prawnie w konstytucji w latach 50 XX w) oraz wiara w reinkarnację.

Inkulturacja

Chrześcijaństwo bardzo dużo zaczerpnęło z kultury grecko - rzymskiej, między innymi postawy, pojęcia, koncepcje, język itp. Zanim chrześcijaństwo zapożyczało greckie formy, korzystało z formy judaistycznej. Dopóki chrześcijaństwo nie zaczęło korzystać z myśli greckiej i rzymskiej rozwinęła się teologia judeochrześcijańska. Żydzi nie zajmowali się definiowaniem pojęć abstrakcyjnych. Dzisiaj nie wiele wiemy na temat teologii judeochrześcijańskiej. Kiedy chrześcijaństwo wyszło poza judaizm musiało kształtować nowe pojęcia lub wytłumaczyć prawdy wiary w oparciu o istniejące pojęcia. Świadectwem są pierwsze sobory, które kształtowały myśl chrześcijańską i pojęcia chrześcijańskie w oparciu o kulturę hellenistyczną. Stąd powstawało wiele herezji, gnoz z którymi należało polemizować. W tej filozofii (greckiej) chrześcijaństwo trwało długie wieki, aż do okresu nowożytności.

Nowożytność to czas wielkich odkryć geograficznych. Kultura chrześcijańska spotkała się z nowymi kulturami, które nie miały wykształconych myśli filozoficznych. Misjonarze zakładali szkoły, aby przybliżyć myśl chrześcijańską odwołując się do kultury. Tłumaczono Biblię na języki ludów misyjnych. Wielu misjonarzy stworzyło alfabet wśród tych plemion, które nie posiadały alfabetu pisanego.

Misje są niemożliwe bez inkulturacji. Termin ten pojawił się po raz pierwszy w 1953 r. Jego definicję odnajdujemy w encyklice Redemptoris missio. Przez inkulturację Kościół wciela ewangelię w różne kultury i równocześnie wprowadza narody do swej własnej wspólnoty; przyjmując z nich wszystko co jest dobre i przemieniając je wewnętrznie. (por. RM 52)

Inkulturacja jest powszechnie przyjmowana jeśli nie przekracza tożsamości doktryny chrześcijańskiej. Proces inkulturacji przebiega w trzech etapach:

  1. związany z ewangelizacją nowej grupy społecznej. Dla misjonarzy oznacza on czas uczenia się nowej kultury.

  2. Kościół lokalny potrafi wyrazić już przesłanie ewangelii w ramach lokalnej kultury.

  3. Kościół lokalny staje się autentyczną wspólnotą chrześcijańską w jedności swojego ludu, ale jednocześnie w jedności z nauczaniem całego Kościoła.

Proces inkulturacji działa w obie strony. Obie strony ubogacają się poprzez poznanie nowej kultury. Inkulturacja odbywa się szczególnie w liturgii, katechezie i teologii. W liturgii - przez wprowadzenie języka ludów do nabożeństw; w katechezie - przez metody i formę; w teologii przez wyjaśnienie pojęć filozoficznych w świetle nowej kultury. Problemem jest nauczanie moralne. Musi być zgodność norm moralnych z nauczaniem Kościoła.

ks. dr Andrzej Wańka - Misjologia

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Egzegeza ST - Księgi Mądrościowe, SKRYPTY Z NOTATEK
Filozofia Boga, SKRYPTY Z NOTATEK
Katechetyka materialna i porównawcza, SKRYPTY Z NOTATEK
Teologia biblijna, SKRYPTY Z NOTATEK
Trynitologia, SKRYPTY Z NOTATEK
Pneumatologia, SKRYPTY Z NOTATEK
Teologia fundamentalna, SKRYPTY Z NOTATEK
notatek pl system polityczny skrypt
notatek pl system polityczny skrypt
notatek pl procesy integracyjne w europie skrypt
06 pamięć proceduralna schematy, skrypty, ramyid 6150 ppt
geodezja satelitarna skrypt 2 ppt
Mój skrypt 2011

więcej podobnych podstron