Pojęcie i istota logistyki, Logistyka


Pojęcie i istota logistyki

W latach 90 naszego stulecia nastąpiło upowszechnienie w praktyce gospodarczej i literaturze ekonomicznej pojęcia “logistyka”. Historia tego słowa sięga dalekiej przeszłości i wiąże się z greckim - logos lub logicos (oznaczające liczenie, sztukę liczenia, prawidłowe myślenie) oraz z językiem francuskim - logos lub logis (dające się przetłumaczyć jako zakwaterowanie, kwatera). Początkowo logistyka znalazła zastosowanie w działaniach wojskowych. Pierwsze informacje o takim właśnie wykorzystaniu znaleziono w kronikach Cesarstwa Bizantyjskiego. Oto cesarz Lentos VI (886-911) w swym dziele pod nazwą “Sumaryczne wyłożenie sztuki wojennej” wyróżnił obok strategii i taktyki jako trzecią naukę wojenną logistykę. Według niego zadaniem logistyki jest “żeby żołd był wypłacany, wojsko odpowiednio uzbrojone i uszeregowane, wyposażone w działa i sprzęt wojenny, żeby potrzeby wojska były dostatecznie i w odpowiednim czasie zaspokojone a każda wyprawa wojenna odpowiednio przygotowana, tzn. przestrzeń i czas odpowiednio obliczone, obszar oszacowany z uwzględnieniem ruchu wojsk, a także siły oporu przeciwnika, i zgodnie z tymi funkcjami należy regulować i porządkować ruchy i podział własnych sił zbrojnych”..

Ze źródłosłowiem francuskim zaczęto wiązać termin logistyka po opublikowaniu dzieła generała szwajcarskiego w służbie francuskiej i rosyjskiej barona A.H. Jominiego noszącego tytuł “Zarys sztuki wojennej” i wydanego w Paryżu w 1837 roku. W szóstym rozdziale pracy, zatytułowanym “O logistyce, czyli sztuce wprawiania w ruch oddziałów”, przypisuje on logistyce znaczenie, które później znalazło drogę do nauk cywilnych. W tej części swej pracy baron Jomini porusza problemy, którymi zajmuje się współczesna logistyka - pisze o lokalizacji i zaopatrywaniu magazynów, planowaniu i realizacji marszów, przygotowaniu środków transportowych, urządzaniu dróg komunikacyjnych i zaopatrywaniu oddziałów. Książka została przetłumaczona na język angielski i została wciągnięta na listę lektur amerykańskich oficerów, a sama logistyka jako nazwa przedmiotu znalazła się w 1885 r. w programie nauczania nowo otwartej Szkoły Marynarki Wojennej USA. W latach następnych pojęcie “logistyka” zostało powszechnie zaakceptowane w słownictwie wojskowym, rozumiane głównie jako ekonomiczny element działań militarnych. Podczas drugiej wojny światowej Departament Obrony USA powołał do życia interdyscyplinarne zespoły, których zadaniem był rozwój matematycznych modeli planowania oraz ich zastosowanie do rozwiązywania problemów logistycznych armii amerykańskiej. Do najważniejszych z tych problemów należały lokalizacja i zaopatrzenie magazynów oraz problemy transportowe. W ten sposób wspomniane zespoły projektowe stworzyły podwaliny pod rozwój zarówno matematycznej nauki planowania, znanej dziś pod nazwą badań operacyjnych, jak też ekonomicznej dyscypliny naukowej - logistyki.

W literaturze zagranicznej i krajowej nie ma dotychczas powszechnie przyjętej definicji logistyki. Poszczególni autorzy akcentują różne znaczenia tego pojęcia, odnosząc je zarówno do praktyki gospodarczej, jak i dziedziny wiedzy ekonomicznej.

Na przykład według F.J. Beiera i K. Rutkowskiego przez logistykę rozumie się z reguły pojęcie oznaczające zarządzanie działaniami przemieszczania i składowania, które mają ułatwić przepływ produktów z miejsc pochodzenia do miejsc finalnej produkcji, jak również przepływ związanej z nimi informacji w celu zaoferowania klientowi odpowiedniego poziomu obsługi po rozsądnych kosztach..

Analiza tej definicji pozwala wyróżnić w niej trzy podstawowe zadania stawiane logistyce:

Zarządzanie tak rozumianymi przepływami może zachodzić w skali makroekonomicznej (np. w gospodarce danego kraju ), jak również w skali mikroekonomicznej (np. w przedsiębiorstwach i różnego typu organizacjach).

Główne założenia logistyczne we współczesnym przedsiębiorstwie

 

Logistyka jako wiedza wspierająca podejmowanie decyzji w życiu gospodarczym wypracowała szereg użytecznych reguł postępowania. Ich podstawą jest doświadczenie uzyskane w praktyce gospodarczej i konkretyzacja praw ekonomicznych. W literaturze określa się je jako zależności typu “trade off”, a najprościej określić je można słowami “coś za coś”. Reguły te odnoszą się do relacji między:1

Dotyczy to przykładowo następujących par:

Tak więc dla logistyki sprawą kluczową jest kombinacja kosztów i cech jakościowych, które określają poziom obsługi rynku. Z kolei koszty systemu logistycznego wraz z poziomem obsługi rynku gwarantowanym przez ten system wskazują podobne zależności z innymi podstawowymi elementami firmy. Zależności te łączą system logistyczny z produkcją, zaopatrzeniem, zbytem, marketingiem itd. Istnienie tych powiązań oznacza, że zarządzanie logistyczne nie może ograniczać się do spraw dotyczących wewnętrznego funkcjonowania firmy i obsługi jej wejść i wyjść. Istotna jest bowiem też rola logistyki na szczeblu całego przedsiębiorstwa i korporacji2.

Na tym szczeblu można mówić o regule substytucji i komplementarności. Istnieje powszechne przekonanie, że strategie generalne firm mają alternatywy oparte na podejściu logistycznym albo też mogą być rozwinięte przez logistyczne elementy strategii. Pierwszy przypadek odnosi się głównie do strategii generalnych opartych na idei przywództwa kosztowego, a drugi do strategii różnicowania i koncentracji.

Regułę substytucji i komplementarności stosuje się więc do wszystkich trzech podstawowych strategii ogólnych firm, będących jednocześnie trzema sposobami zdobywania przewagi konkurencyjnej.

Pierwsza z nich - strategia wiodącej pozycji pod względem kosztów - wymaga dużego udziału w rynku, agresywnego inwestowania, aktywnej polityki cenowej, ścisłej kontroli kosztów, zdobywania doświadczenia i minimalizacji kosztów reklamy, badań itd. Motyw niskich kosztów nie oznacza oczywiście pomijania problemów jakościowych i poziom obsługi rynku.

Druga podstawowa strategia polega na zróżnicowaniu wyrobu lub usługi firmy, a wiec na tworzeniu unikalności. Można ją uzyskać poprzez: główne cechy produktu, sposób sprzedaży lub akwizycji, technologię, wzór, markę itd. Zróżnicowanie rzadko wiąże się z dużym udziałem w rynku i w sposób oczywisty odbywa się to za cenę gorszej pozycji kosztowej.

Trzeci rodzaj strategii - koncentracja - polega na nastawieniu się na obsługę wybranego segmentu rynku. W ramach segmentu dąży się do obniżki kosztów lub zróżnicowania albo do jednego i drugiego. Ta strategia oznacza rezygnację z dużego udziału w rynku.

Przyjmuje się, iż firma musi wybrać jedną z tych trzech strategii. Wieloletnie doświadczenia wskazują, że poszczególne strategie ogólne, a szczególnie strategie niskich kosztów i różnicowania, wzajemnie się wykluczają. W takim ujęciu próba łączenia tych strategii prowadzi do pogorszenia pozycji firmy i spadku rentowności.

Na poziomie jednostki produkcyjnej największą popularność zdobyły reguły:

 

Reguła zróżnicowanej dystrybucji mówi, iż nie wszystkie produkty powinny być dostarczone przy takim samym poziomie obsługi rynku. Różni klienci wymagają różnych cech produktu i różnych form sprzedaży. Przykładowo wielcy klienci mogą być zaopatrywani bezpośrednio, mniejsi przez regionalne centra dystrybucyjne, a mali przez obcą sieć hurtową i detaliczną3.

Reguła strategii mieszanej dowodzi, że często logistyczne strategie wielowariantowe (mieszane) są tańsze. Co prawda strategie czyste pozwalają na uzyskanie korzyści skali i są tanie w zarządzaniu, to jednak w wielu wypadkach nawet skomplikowane strategie mieszane przynoszą lepsze rezultaty w sferze kosztów. Przykładowo przy opisanych wyżej trzech formach zaopatrywania klientów można dodatkowo zróżnicować strategię zaopatrując średnich klientów poprzez własne magazyny i własnym transportem oraz poprzez magazyny publiczne i korzystając z usług przewoźników. Własne kanały zbytu obejmowałyby część dostaw nie podlegające sezonowości i szybko “przesuwające” się z wytwórni do klienta. Reszta byłaby składowana w fabryce i w razie potrzeby wysyłana obcymi kanałami zbytu.

Te dwie reguły wiążą się z ogólnymi strategiami koncentracji. Wskazują one, iż w pewnych przypadkach, różnicowanie może się odbywać bez wzrostu kosztów lub nawet, że różnicowaniu może towarzyszyć spadek kosztów. Odnosi się to tutaj jedynie do logistycznej strategii cząstkowej. Nadto trzeba pamiętać, iż istotą tych strategii jest “przerzucanie” rozproszonych i sezonowych zadań transportowych i magazynowych na działające w tych sferach firmy zarobkowe lub na dostawcę i odbiorcę.

Reguła racjonalizacji zakłada, że firma może mieć wiele rodzajów produktów, wielu klientów i może ponosić wiele rodzajów kosztów. Nie należy jednak stosować zasady “sprzedajemy wszystko (co możemy produkować) wszystkim (którzy chcieliby kupić)”. Trzeba stale analizować asortyment, klientów i koszty; badając ile dany produkt powoduje kosztów i dany klient przynosi wpływów. Pomocna jest tutaj zasada 80/20, według której należy oczekiwać, że:

Użyte tu liczby 80 i 20 są oczywiście przybliżone. Niemniej zasada ta znajduje zaskakująco wiele potwierdzeń. Wiąże się ona ściśle z koncepcją podziału produktów w systemie logistycznym na “szybkie” i “wolne”. Odmianą idei racjonalizacji jest standaryzacja, rozumiana jako ujednolicanie elementów produktów, komponentów i surowców oraz materiałów, która w sposób oczywisty zmniejsza koszty systemu logistycznego. Przykładowo wielcy producenci sprzętu elektrycznego i elektronicznego uzyskali w przeszłości znaczną obniżkę całkowitych zapasów w wyniku stosowania jednakowych części do różnych produktów.

Nazwa kolejnej reguły - konsolidacja - to łączenie dla uzyskania korzyści skali. Korzyści nie występują tylko w produkcji. Także w transporcie i magazynowaniu można łączyć ładunki i zapasy, a tym samym obniżać koszty jednostkowe. Konsolidacja zapasów pozwala na zmniejszenie liczby magazynów. Można wówczas uzyskać taki sam poziom obsługi rynku przy niższym poziomie całkowitych zapasów. Wynika to ze zmian relacji między zapasem bezpieczeństwa a całkowitym zapasem w miarę zwiększania się wielkości obsługiwanego rynku. Oczywiście mogą wówczas wzrosnąć koszty przyjmowania zamówień , przewozów.

Reguła opóźniania sprowadza się do:

Ten ostatni przypadek ilustruje między innymi dobrze znana metoda Just-in-time. Strategia ta polega na zmniejszeniu zapasów do niezbędnego minimum. Korzyści stosowania filozofii “dokładnie na czas” to, oprócz niższego poziomu zapasów, zredukowanie kosztów stałych magazynowania, planowania, kontroli, wyższy poziom obsługi klienta, większa produktywność, wyższa jakość. Natomiast opóźnianie zmian formy może na przykład dotyczyć malowania wyrobu. Jeśli producent kuchenek przesunie malowanie z fabryki do centrum dystrybucyjnego, to może zmniejszyć zapasy. Wówczas bowiem będzie mógł lepiej dostosować kolory do sygnałów dochodzących ze sklepów na tym rynku.

 

Reguły zróżnicowanej dystrybucji i strategii mieszanej akcentują relację między poziomem obsługi rynku a kosztami systemu logistycznego i nawiązują do ogólnych strategii różnicowania i koncentracji. Natomiast racjonalizacja, standaryzacja i konsolidacja to idee odwołujące się do korzyści skali i krzywej doświadczenia, a więc do podstawowych pojęć w ogólnej strategii niskiego kosztu. Podobnie reguła opóźniania odnosi się w zasadzie do tej strategii. Niemniej odegrała ona decydującą rolę w stworzeniu koncepcji pośredniej między strategią niskiego kosztu i strategią różnicowania. Reguły logistyczne, a szczególnie reguła opóźniania podważyły tradycyjne hipotezy, leżące u podstaw przeciwstawiania wspomnianych strategii generalnych. Dotyczyło to przede wszystkim hipotez odnośnie korzyści skali i krzywej doświadczenia. Zakładają one, iż istnieją dwa rodzaje korzyści skali, związane z dużymi rozmiarami produkcji4:

Nadto wyolbrzymiają one rezultaty związane z krzywą doświadczenia. Hipotezom tym zaprzeczył rozwój technologii toyotystycznych ukierunkowanych na elastyczność , krótkie serie, organizowanie procesów “na czas” i ciągłe doskonalenie procesów produkcyjnych i wyrobów. W wyniku rozwoju tych technologii pojęcie korzyści skali zaczął zastępować nowy termin “korzyści zróżnicowania”. To pojęcie opiera się na dwu twierdzeniach5:

Logistyka wspiera pierwsze twierdzenie na poziomie strategii cząstkowej. Dowodzą tego reguły zróżnicowanej dystrybucji i strategii mieszanej. Jednakże zasadnicze znaczenie logistyki wiąże się z drugim twierdzeniem.

Filarami strategii toyotystycznej są:

Logistyka występuje w tym przypadku nie tylko jako funkcja wiążąca wszystkie sfery działalności przedsiębiorstwa i optymalizująca przepływ materiałów, informacji i pieniędzy. Teoria, metodyka i praktyczne reguły logistyczne zostały tu odniesione do zasadniczej części procesów zachodzących w przedsiębiorstwie.

Jak wszystkie maksymy, reguły logistyczne mogą mieć różną przydatność i różną trwałość. Istotne jest tu to, iż logistyka, która rozpoczęła swój rozwój od badania układu “transport - magazynowanie - zapasy”, ciągle rozszerza sferę swych zainteresowań. Wkracza ona na pole przepływu informacji i na pole przepływów finansowych, integrując jednocześnie swój dorobek z wiedzą w dziedzinie zarządzania strategicznego i operatywnego. Dziś na bazie logistyki można już zbudować rozwinięty system wiedzy o firmie.

W tych warunkach reguły logistyczne poddawane są ciągłej weryfikacji i rozwija się z ukierunkowaniem na uniwersalność. Wydaje się więc, iż mogą one być z powodzeniem stosowane w praktyce - oczywiście nie jako główne przesłanki decyzji, ale jako schemat myślowy, użyteczny w diagnozie, analizie i formułowaniu strategii ogólnej i strategii logistycznej firmy.

 

 

1 M. Sołtysik, “Istota i cechy zarządzania logistycznego”, Gospodarka Materiałowa & Logistyka, nr 7-8, 1994, s. 7.

2 P. Blaik: Logistyka - koncepcja zintegrowanego zarządzania przedsiębiorstwem, PWE, Warszawa 1996, s.57.

3 M. Ciesielski, “Reguły logistyczne”, Logistyka, nr 1,1995, s.10.

4 A. Marchesnay: Zarządzanie strategiczne ,Poltex, Warszawa 1994, str.61

5 M.Ciesielski “Teoretyczne i metodologiczne podstawy logistyki” , Gospodarka Materiałowa & Logistyka, nr 6, 1996,s. 12

Logistyka na progu nowego stulecia

Przed nami całe stulecie. Ale mówiąc o logistyce XXI wieku nie będziemy zgadywać jak będzie wyglądała za 50 czy 80 lat. Nie sposób tego przewidzieć. Świat zmienia się tak szybko, że realnie rysuje się jedynie obraz logistyki pierwszej dekady wieku. Wszystko inne to tylko prognoza lub wizja.


Źródła rozwoju logistyki

Jaka jest logistyka na progu pierwszej dekady wieku? Rośnie tempo zmian w gospodarce, zmienia się logistyka, rośnie jej znaczenie i wpływ na wiele dziedzin życia. Źródła zmian w logistyce są różnorodne. Dostrzegamy je w polityce, która w ostatnich dekadach XX wieku zmieniła oblicze wielu rejonów świata, odnajdujemy je w rozwoju nauk technicznych i ekonomicznych, we wzroście siły nabywczej i zamożności społeczeństw, a także w zrozumieniu konieczności racjonalnego wykorzystywania surowców, oszczędnego gospodarowania zasobami oraz powstrzymania degradacji środowiska naturalnego.

Siłą napędową rozwoju logistyki w ostatnich latach były głównie trzy elementy:


Jaki zmiany te wpłynęły na logistykę?

Dlaczego tak się dzieje?

W latach 90-tych przedsiębiorstwa koncentrowały się na obniżaniu kosztów operacyjnych. Większość związanych z tym procesów dokonywała się wewnątrz firm. Masowa produkcja dobrej jakości, ale standardowych wyrobów, wdrażanie systemów informatycznych i outsourcing były drogami do osiągnięcia tego celu. W zbyt małym jednak stopniu działania te służyły rzeczywistej integracji firm w ramach łańcucha dostaw. Obecna dekada zapowiada się inaczej. Elastyczność i szybkość działania, personalizowana oferta, zindywidualizowany produkt i usługa stają się kluczowymi czynnikami sukcesu. Cele te są osiągane poprzez integrację wszystkich podmiotów współpracujących w łańcuchu dostaw, a drogą do osiągnięcia tego celu staje się optymalizacja zasobów, wykorzystanie kapitału, przepływów finansowych i podziału zysku. 

Rosną oczekiwania wobec logistyki:


W jakim kierunku zmierza logistyka?

Elektroniczna wymiana danych (EDI) pomiędzy systemami informatycznymi współpracujących przedsiębiorstw nie zmieniła w zapowiadanym stopniu obrazu logistyki ostatniej dekady minionego wieku i nie upowszechniła się. Odnotowujemy ten fakt pomimo niezaprzeczalnej wartości, jaką dają przedsiębiorstwom systemy informatyczne wspomagające zarządzanie. Dla większości firm koszty wiązane z elektroniczną wymianą danych okazały się barierą nie do pokonania. Internet wszystko zmienił. To, co dziesięć lat temu wydawało się niemożliwe, dzisiaj nie stanowi już bariery dla nikogo. Platformy elektroniczne funkcjonujące w środowisku Internetu stają się normalnym miejscem, w którym firmy kontaktują się, wymieniają dane i informacje, zawierają i realizują transakcje. Dzięki temu możliwe stało się budowanie nawet bardzo specyficznych i dotąd niemożliwych do realizacji systemów logistycznych, jak platforma elektroniczna Wielkopolskiej Giełdy Rolno-Ogrodniczej S.A. w Poznaniu (rys.1).

Rys. 1. Platforma elektroniczna Wielkopolskiej Giełdy Rolno-Ogrodniczej S.A.

Dzięki niej drobni producenci rolni, korzystając z elektronicznego katalogu oraz elektronicznych formularzy i dokumentów transakcyjnych, kontaktują się z rynkiem oferując mu swoje produkty. Te zaś, przejmowane przez operatora logistycznego, odpowiednio pakowane, znakowane kodami kreskowymi EAN i kompletowane, dostarczane są do odbiorcy, który zamówił je poprzez Internet.
Widocznymi efektami takiego rozwiązania są:


* * *
Rozwój Internetu, który staje się najbardziej powszechnym kanałem komunikacji, jego niespotykana dotąd użyteczność, dostępność i niskie koszty użytkowania powodują, że wiele firm zakłada wirtualne oddziały lub przenosi się do wirtualnego środowiska. Takim przykładem jest platforma elektroniczna Giełdy Poznańskiej S.A. (rys.2), która odwzorowuje

w formie elektronicznej procedury giełdowe, powiązania z domami maklerskimi i ich klientami, zarządem giełdy i izbą rozliczeniową, bankami rozliczającymi depozyty i transakcje oraz magazynami i domami składowymi. Elektroniczna platforma zmieniła sposób funkcjonowania giełdy i spowodowała, że jej działalność przeniosła się do przestrzeni wirtualnej, podczas gdy produkt będący przedmiotem aukcji i licytacji ma jak najbardziej postać materialną.


***
Gdy na początku poprzedniej dekady Instytut Logistyki i Magazynowania opracował i udostępnił w Internecie katalog elektroniczny dla produktów oznakowanych kodem kreskowym EAN, nie wywołał on większego zainteresowania, albowiem był wówczas zbyt nowatorski. Dzisiaj katalogi elektroniczne produktów i usług, czy sklepy internetowe, są czymś na tyle powszechnym, że rynek oczekuje znacznie więcej. Wokół katalogów elektronicznych rozbudowują się serwisy informacyjne, usługi, wreszcie przekształcają się one w rynki elektroniczne ( market place) (rys. 3). To jest nasza rzeczywistość. Rynki elektroniczne w nowy sposób określają powiązanie przedsiębiorstwa z otoczeniem i stawiają jego uczestnikom zupełnie nowe wymagania. Ich cechami charakterystycznymi są:


Rynki elektroniczne wymagają platform logistycznych, które w równie elastyczny i efektywny sposób zapewnią przepływ surowców i towarów pomiędzy ich uczestnikami. Rynki elektroniczne zaczynają odgrywać główną rolę w relacjach B2B. W sposób znaczący zaistniały w świadomości gospodarczej zaledwie kilka lat temu, a już odczuwają presję oczekiwań, która zaczyna ciążyć na ich rozwoju. W Stanach Zjednoczonych prognozuje się w, że tamtejszy handel elektroniczny B2B w 2005 roku przejmie 42% obrotów pomiędzy firmami, nie licząc sfery usług. Rynki elektroniczne budowane są według różnych scenariuszy i potrzeb, co mimo ich młodego wieku zaowocowało dużą różnorodnością: mamy rynki branżowe i wielobranżowe, publiczne i prywatne, niezależne i konsorcjalne, zrównoważone, kooperacyjne i inne. Presja oczekiwań wobec rynków elektronicznych sprawia, że ich silnym wzrostom towarzyszą równie spektakularne upadki.

***
Wyznacznikiem rozwoju logistyki minionych dziesięciu lat były łańcuchy dostaw (rys.4), które dzięki wdrażanym systemom informatycznym integrowały współpracujące przedsiębiorstwa poprzez wymianę informacji, co umożliwiło zsynchronizowanie 
i dystrybucję z rzeczywistym popytem rynku na produkty i usługi. Te procesy nadal trwają i wiele firm ciągle stoi przed problemem przebudowy swoich relacji biznesowych z dostawcami i odbiorcami. Dzięki Internetowi i łatwiejszej wymianie informacji łańcuchy dostaw stały się jeszcze bardziej elastyczne. Kreuje się pojęcia dynamicznych, czy wręcz inteligentnych łańcuchów dostaw. Dostęp do światowych zasobów, zróżnicowana oferta dostawców, personalizacja wymagań klienta sprawiły, że manager, a w ślad za nim logistyk mają do dyspozycji wiele wyborów, ale i wiele problemów do rozwiązania. Stąd łańcuchy dostaw przenikają się i tworzą sieć dostaw (rys. 5), która jest przejawem dynamicznej logistyki pierwszej dekady nowego wieku. Stąd nie dziwi obraz kontenera zapełnionego drzwiami do jednego z modeli samochodu mercedes wyładowywanego na lotnisku we Frankfurcie nad Menem z samolotu, który przywiózł je do dalszego montażu, ani informacja, że Toyota w ciągu 2 tygodni całkowicie odbudowała łańcuch dostaw jednego z zespołów montażowych zakłócony pożarem u dostawcy, który całkowicie utracił zdolność dalszej współpracy, a przerwa w produkcji wywołana tym zdarzeniem trwała zaledwie 3 dni.

Sieć dostaw wspomagana siecią centrów logistycznych (rys. 6) tworzy dynamiczną platformę logistyczną, zdolną odpowiedzieć na potrzeby przedsiębiorstwa, korporacji, czy rynku.

Rozwój systemu EAN•UCC, kody kreskowe, RFID

Gdy mówimy o globalnej współpracy, dynamicznych łańcuchach dostaw, wirtualnych przedsiębiorstwach, czy sieciach logistycznych, musimy także pamiętać, że szybkość i skuteczność działań w takich strukturach zależy w dużym stopniu od posługiwania się jednoznacznie rozumianymi standardami. Dotyczy to zarówno informacji, jak i fizycznego przepływu towarów. Stąd będzie rosła rola globalnego systemu EAN•UCC (rys. 7), logistycznego łańcucha opakowań, transportu itp. Nośniki informacji w minionym wieku, to przede wszystkim kody kreskowe. W coraz większym stopniu będą one uzupełniane nośnikami opartymi na częstotliwościach radiowych, aż wreszcie te ostatnie mogą zdominować systemy automatycznej identyfikacji. Nie zmieni to jej podstaw, ale może dać bardzo silny impuls zupełnie nowym rozwiązaniom organizacyjnym i możliwościom wykorzystania informacji.

Logistyka sytuacji kryzysowych

Logistyka pierwszej dekady naszego wieku będzie musiała się uporać z jeszcze jednym problemem. Nasza cywilizacja w coraz większym stopniu uzależnia się od techniki i technologii, współpracy i kooperacji, przemieszczania dóbr i zasobów, konsumpcji oddzielonej przestrzennie od produkcji. Taki styl życia powoduje, że jego zakłócenia nabierają coraz częściej rozmiarów kryzysu (rys. 8). W sytuacjach kryzysowych zapotrzebowanie na wsparcie logistyczne rośnie ogromnie. Ale trzeba sobie uświadomić, że cechą wielu kryzysów jest przerwanie funkcjonujących powiązań: komunikacyjnych, informacyjnych, energetycznych i innych. Logistyka działań kryzysowych musi identyfikować i mobilizować zasoby, uruchamiać rezerwy, odtwarzać połączenia, lub tworzyć połączenia zastępcze, aby zapewnić skuteczność działania siłom likwidującym źródła i skutki kryzysu. Ten problem w minionych latach nie był dostatecznie dostrzegany. Przed logistyką staje więc zadanie opracowania systemowych rozwiązań, które umożliwią skuteczne likwidowanie sytuacji kryzysowych i ich skutków.

Zakończenie

Logistyka jako nauka i praktyka, odpowiadając na kierowane pod jej adresem potrzeby, korzysta z rozwoju innych nauk, technologii i narzędzi. Gdy te się zmieniają, zmienia się logistyka. Gdy robi to w sposób twórczy, daje własny impuls do dalszego rozwoju gospodarki, różnych aspektów sfery życia publicznego i prywatnego, komunikacji i wzajemnych kontaktów.



Wyszukiwarka