5788


Sytuacja dzieci w rodzinach dotkniętych problemem bezrobocia.

Zagrożenia rozwoju i wychowania (mój projekt)

Praca ludzka to zespół czynności zmierzających do zaspokojenia własnych potrzeb i potrzeb innych ludzi, rodziny, społeczeństwa oraz warunkujących rozwój osobowości człowieka jako podmiotu tych czynności. Jest jedną z podstawowych form aktywności człowieka obok nauki i zabawy.

Przez pracę człowiek realizuje się i kontroluje wymianę z otaczającą przyrodą. Czynność pracy tkwi w gatunkowej istocie człowieka, ponieważ przez tę pracę pojawia się sztuczny świat wytworów pracy i rzutuje to na stosunki społeczne. Praca ludzka wiąże makrospołeczny układ gospodarczy z mikrospołecznym układem działań - podejmując jakiekolwiek działania oznaczające pracę ingerujemy w ogólny makrospołeczny wymiar.

Rozpoczęta w 1989 r transformacja systemu gospodarczego z centralnie sterowanego na system poddany relacjom rynkowym dała znać o sobie w sferze zatrudnienia. Dolegliwości odłożonych skutków doktryny pełnego zatrudnienia zaczęli odczuwać wszyscy, którzy nie potrafili dostosować się do wymogów rynku. Rynek wnosił racjonalizację zatrudnienia - początkowo tylko w firmach państwowych, a od 1992 r. również w przedsiębiorstwach prywatnych. Pojawienie się rynku pracy w Polsce w ogóle spowodowało zachwianie rynku zatrudnienia, powstał nowy termin „ bezrobocie ”, które stało się problemem.

W Polsce zgodnie z ustawą - za bezrobotnych uważa się osoby zarejestrowane w odpowiednich organach zatrudnienia. Ustawa z 14 grudnia 1994 roku o zatrudnieniu (Dz. U. 1997r. Nr 15 z dnia 31.12.1989 r. poz.446) określa bezrobotnego jako „osobę zdolną do pracy i gotową do jej podjęcia w ramach stosunku pracy i zarejestrowaną we właściwym dla miejsca zamieszkania organie zatrudnienia stopnia podstawowego jeżeli:

Z punktu widzenia charakteru przyczyn, rozmiarów i różnych cech ekonomiści zwykli rozróżniać następujące rodzaje bezrobocia : frykcyjne, strukturalne, koniunkturalne, ukryte oraz klasyczne.

Skutki ekonomiczne to koszty finansowe związane z bezrobociem. Wśród nich można wyodrębnić dwa rodzaje kosztów: koszty bezpośrednie i koszty pośrednie. Koszty bezpośrednie są to faktyczne wydatki finansowe ponoszone w związku z występującym bezrobociem. Natomiast koszty pośrednie nie są realnymi wydatkami, ale pośrednimi stratami gospodarczymi i społecznymi.

Na koszty bezpośrednie bezrobocia w Polsce składają się 4 grupy wydatków:

1. wydatki z Funduszu Pracy,

2. wydatki z funduszu pomocy społecznej dla bezrobotnych i ich rodzin,

3. wydatki na wcześniejsze emerytury i świadczenia przedemerytalne dla bezrobotnych i osób zwalnianych przez zakłady pracy.

4.wydatki na utrzymanie instytucji w zakresie obsługi bezrobocia.

Koszty pośrednie to :

1. ulgi i zwolnienia finansowe w regionach o szczególnych zagrożeniu bezrobociem,

2. luka podatkowo - ubezpieczeniowa spowodowana występowaniem osób bezrobotnych - chodzi tu o straty, jakie ponosi budżet państwa z tytułu podatków, które byłyby płacone przez osoby bezrobotne, gdyby były zatrudnione, oraz o straty, jakie wynikają z tytułu braku ubezpieczenia bezrobotnych bez prawa do zasiłku,

3. strata w produkcie narodowym brutto (PNB), która powstaje z niepełnego wykorzystania czynników wytwórczych - chodzi o finansowanie nie tylko płac bezrobotnych wyłączonych ze sfery wytwarzania, lecz także obciążeń socjalnych wynagrodzeń,

4. koszty bezrobocia w szarej strefie gospodarki - chodzi o bezrobotnych pracujących "na czarno", którzy nie płacą podatków od dochodów i nie regulują składek ubezpieczeniowych.

Do kosztów pośrednich zalicza się jeszcze inne rodzaje strat gospodarczych: straty związane z czasową i stałą emigrację ludności, spadek popytu ludności na skutek zmniejszenia się dochodów osób i rodzin bezrobotnych.

Skutki społeczne, nazywane też skutkami społeczno - psychologicznymi i moralnymi dotyczą jednostek, rodzin, i całego społeczeństwa.

Indywidualne skutki bezrobocia to przede wszystkim pogorszenie sytuacji materialnej jednostki i rodziny oraz standardu ich życia. Skutki te występują też w poważnych negatywnych konsekwencjach psychicznych i moralnych. Niewykorzystanie zdolności i możliwości pracy budzi poczucie zbędności, beznadziejności, lęku o przyszłość, itp. Przedłużający się okres pozostawania bez pracy prowadzi do bezradności, obniża u bezrobotnego poczucie własnej wartości, prowadzi do poważnych problemów z zagospodarowaniem czasu wolnego. Szczególne skutki rodzi bezrobocie u ludzi młodych, którzy po ukończeniu szkoły nie mogą znaleźć pracy. Powoduje to najczęściej trwałe zmiany w psychice, hamuje rozwój osobowości, rodzi obojętność i frustrację. Nie regulowany tryb życia wyzwala u młodzieży zachowania patologiczne, które znajdują ujęcie w alkoholizmie, narkomanii i przestępczości. Bardziej przedsiębiorcza młodzież z kolei szuka ratunku w emigracji, która oznacza czasową lub stałą utratę wykształconych kadr. Bezrobocie oznacza więc marnotrawstwo kosztów ich edukacji, opóźnia start w życie zawodowe, utrudnia proces usamodzielnienia się ekonomicznego. Znacznie częściej w rodzinach bezrobotnych występują konflikty,, rozwody, kłopoty wychowawcze z dziećmi. Szczególnie dotkliwe skutki powoduje ubóstwo materialne w rodzinach niepełnych i wielodzietnych.

Dla społeczeństwa jako całości bezrobocie połączone z ubóstwem i natężeniem zjawisk patologii społecznej jest jednym z najdotkliwszych przejawów dezintegracji. Odnosi się to zwłaszcza do braku realizacji aspiracji zawodowych i społecznych całkowitej degradacji jednostek i rodzin, izolacji społecznej. Do tego należy dodać pogorszenie się zdrowia fizycznego i psychicznego, wzrost przestępczości oraz wielu strat moralnych, których konsekwencje są często nie do odwrócenia w przyszłości.

Stąd, słusznie, coraz częściej w wielu krajach bezrobocie traktuje się jako najważniejszą kwestię społeczną. To właśnie ogromne koszty i straty, jakie powoduje bezrobocie, nakazują ograniczać to zjawisko i zmniejszać jego skutki.

Transformacja gospodarcza doprowadziła w kraju do likwidacji i bankructw wielkich państwowych zakładów pracy. Likwidacja, bankructwo, a czasem zmiana (przez nowego właściciela) profilu i technologii wytwarzania w wielkich przedsiębiorstwach (wczoraj jeszcze państwowych) powodowały wyrzucenie setek tysięcy pracowników z rejestru zatrudnionych. Od stycznia 1990 r. do lipca 1993 r. w każdym dniu roboczym bezrobocie zwiększało się średnio o około 3000 osób. Można więc powiedzieć, że w każdym dniu roboczym likwidowano jeden duży zakład pracy, przesuwając ludzi ze sfery tworzenia dochodu narodowego do sfery pomocy społecznej.

      Ubóstwo ma wiele przyczyn, wymiarów i aspektów. Przyjmując jako kryterium jego przyczyny, można wyróżnić trzy główne kategorie ubóstwa:

  1. ubóstwo losowe, spowodowane różnymi losowymi wydarzeniami w życiu człowieka: wypadki, rozwody, choroby, klęski żywiołowe;

  2. ubóstwo subiektywne, spowodowane małą zaradnością i aktywnością ludzi, niskimi kwalifikacjami i słabym wykształceniem, niechęcią do wykonywania pracy, uzależnieniem od zasiłków pomocy społecznej, różnymi patologiami społecznymi ( alkoholizm, narkomania itp. );

  3. ubóstwo strukturalne, które nie wynika ani z przyczyn losowych, ani z czynników subiektywnych, lecz z zewnętrznych przyczyn gospodarczych : bezrobocia, niskich wynagrodzeń, polaryzacji dochodów, wysokich cen, likwidacji subsydiów do produktów i usług zaspokajających podstawowe potrzeby ludzi.

    Znany polski socjolog Z. Bauman opisuje sytuację współczesnych ludzi biednych następująco: "do dziedzictwa ubóstwa klasycznego doszło jednak nowe zjawisko, specyficzne dla naszej ery raptownych zmian i bezprecedensowe, jeśli chodzi o jego rozmiary.

Chodzi o gromadzenie, nakładanie się na siebie klęsk spychających człowieka i jego rodzinę w otchłań niedoli, a często także wypędzających go na ulicę: strata pracy, strata zarobku, strata bliskich, rozwód, separacja, eksmisja. Ostatnim ogniwem łańcucha nieszczęść jest odtrącenie, izolacja od sieci społecznych kontaktów i wymiany usług, brak punktów odniesienia, niemożność rzutowania swej sytuacji w przyszłość ".
     Z powyższego wynika, iż problem biedy jest złożony i wielowymiarowy. Nie ogranicza się tylko do wymiaru ekonomicznego, tj. bardzo niskich dochodów albo ich braku. Ubóstwo w pierwszym rzędzie powoduje wykluczenie jednostek lub całych grup społecznych (najmniejszą grupą społeczną jest rodzina) z efektywnych form uczestnictwa w społeczeństwie we wszystkich aspektach życia ekonomicznego, politycznego, kulturowego, edukacyjnego. Poza tym bieda powoduje kumulację wielu negatywnych zjawisk, uruchamia mechanizmy izolacji społecznej i przestrzennej ludzi. Badania przeprowadzone przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych wykazały, że w Polsce w 2003 roku główną kategorią ubóstwa ( około 80% przypadków ) stanowiło ubóstwo strukturalne.

Rodzina jest instytucją realizującą podstawowe funkcje społeczne, są to takie funkcje bez których nie można sobie wyobrazić istnienia i funkcjonowania społeczeństwa. Dziecko dla pełnego i harmonijnego rozwoju swojej osobowości powinno wychowywać się w środowisku rodzinnym w atmosferze szczęścia, miłości i zrozumienia. Stworzenie takiej atmosfery poprzez zaspokojenie potrzeb dziecka w rodzinie jest warunkiem prawidłowego rozwoju. Dom rodzinny jest tym najbliższym miejscem, w którym uczy się wielu rzeczy, w tym również poczucia szczęścia. Szczęśliwe dzieciństwo nie gwarantuje powodzenia w wieku dojrzałym, ale kładzie podwaliny pod osiąganie sukcesów, podczas gdy nieszczęście stwarza podstawy dla niepowodzeń.

Każdy człowiek dorosły, a zwłaszcza dziecko, aby móc prawidłowo funkcjonować i rozwijać się, musi zaspokoić swoje potrzeby zarówno biologiczne jak i psychiczne. Ważnym elementem w procesie zaspokajania potrzeb dziecka jest środowisko, w którym żyje. Ono bowiem wpływa na to, do czego dziecko dąży i jakie stawia sobie cele oraz jakie ma obiektywne szanse ich osiągnięcia. Szanse te związane są przede wszystkim z przebiegiem wychowania dziecka w rodzinie, w szkole czy w grupie rówieśniczej. Szczególna rola przypada więc rodzicom i nauczycielom, na których ciąży odpowiedzialność za racjonalne zaspokajanie potrzeb rozwojowych dzieci. Otoczenie ma niewielki wpływ na potrzeby biologiczne, gdyż są one wrodzone, a środowisko przez swój tryb życia, obyczaje, rozrywki, literaturę i rozmowy może je tylko modulować, tłumić lub pobudzać.

Rodzina w najlepszym stopniu stymuluje rozwój, stwarzając przy tym określone warunki do aktywności i zaspokajania potrzeb dziecka, dostarczając wzorów i standardów wykonania czynności oraz zachowywania się, jak też modeli osobowości i wzorców pełnienia ról, a to poprzez przekazywanie sposobów opracowywania i oceny doświadczeń zgodnie z przyjmowanym w niej systemie wartości oraz przez organizowanie ( w różnym stopniu) trybu życia.

Rodzina, która dotychczas była bezpiecznym i pewnym schronieniem znalazła się w fazie kryzysu, który pogłębia się nadal i to coraz bardziej. Czynnikiem decydującym o statusie społecznym, w tym sytuacji materialnej jednostki i jej rodziny, jest miejsce zajmowane na rynku pracy. Ubóstwem są zagrożone przede wszystkim rodziny, które są wykluczone z rynku pracy na wskutek bezrobocia, niskiego statusu zawodowego, zamieszkiwanie na wsi lub w małym miasteczku. Ubóstwem w Polsce częściej zagrożeni są ludzie młodzi, w tym w dużej mierze z rodzin wielodzietnych. W wielu domach funkcjonuje zaburzona atmosfera życia domowego. Sytuację kryzysową wywołuje głównie trudna sytuacja materialna spowodowana bezrobociem. To istotne zaburzenie funkcji ekonomicznej w wielu współczesnych rodzinach bardzo niekorzystnie wpływa na zaspokajanie potrzeb psychicznych poszczególnych członków rodziny i ich wzajemnych stosunkach. W związku z tym pogarsza się sytuacja dzieci w środowiskach: szkolnym i rówieśniczym. Skutki bezrobocia wpływają na losy uczących się dzieci, gdyż rodzice nie mają pieniędzy na wydatki związane z nauką. Często jest to związane z rezygnacją wysyłania dzieci na dodatkowe, płatne zajęcia, które mogłyby rozwijać ich pasje i zainteresowania a także zająć w odpowiedni sposób czas tych dzieci. Nie stać ich także na kupowanie książek i czasopism. Dzieci z takich rodzin najczęściej nie mogą uczestniczyć w spotkaniach integracyjnych
np. wycieczkach, rajdach czy wyjazdach do kina lub teatru. Bardzo często takie dzieci mają „przyklejoną” etykietkę gorszych, o obniżonej aktywności społecznej , popadają często w przygnębienie, unikają trudności i przeszkód, szukają oparcia u innych osób, chcą mieć przyjaciela, który byłby lekiem na to całe zło. Bywa też tak, że dzieci zaczynają lekceważyć obowiązki szkolne, stają się agresywne, dokuczliwe, impulsywne, przejawiają symptomy niedostosowania społecznego. Myślę, że zawsze pogorszenie się sytuacji materialnej w rodzinie powoduje to, iż dzieci zaczynają „odstawać” od rówieśników , uświadamiają sobie swoją inność, twierdzą że są gorsze, niechciane, nielubiane - mają poczucie mniejszej wartości.

W rodzinach, w których występuje brak pracy i środków na bieżące potrzeby często występują konflikty pomiędzy małżonkami co zagraża naruszeniem spójności i więzi rodzinnej. Dzieje się tak dlatego, że ograniczenie materialnego zabezpieczenia wpływa destruktywnie na ich psychikę. Człowiek w sytuacji zagrożenia lub dotknięcia bezrobociem doznaje silnych negatywnych uczuć, często bywa zdenerwowany, poirytowany ciągle ma poczucie krzywdy. Łatwiej wpada w agresję słowną, przejawianą wobec najbliższych.
W rodzinach objętych bezrobociem niemal nieustannie panuje atmosfera niepokoju, która nie stwarza dzieciom poczucia bezpieczeństwa. Zaniedbywane są obowiązki domowe, przeważnie przez ojców, pojawia się agresja i alkoholizm. Narastają konflikty i kłótnie, rodzice coraz częściej karcą swoje dzieci za nieposłuszeństwo, dochodzi do stosowania kar cielesnych. Bezrobocie w sposób drastyczny powoduje spadek poziomu życia rodziny i zagraża prawidłowemu rozwojowi dzieci. Zagraża też prawidłowemu przebiegowi procesów wychowawczego i opiekuńczego. Powoduje u rodziców silne stresy i frustracje, wywołuje agresję i konflikty małżeńskie. Zagraża to prawidłowemu rozwojowi psychofizycznemu, nie rokuje zapewnienia wykształcenia i zdobycia zawodu. Wpływa to degenerująco na kondycję psychofizyczną i intelektualną młodego pokolenia.

Rodzice nie wypełniają należycie swoich obowiązków wobec dzieci, nie zaspokajają ich potrzeb z powodu nieprawidłowego postępowania z dzieckiem, podyktowanego brakiem czasu (pogoń za pracą) , zajęciem się swoimi problemami. Dzieci z takich rodzin zaczynają lekceważyć rodziców, potem przenoszą to często na swoich nauczycieli, sąsiadów, nie uznają żadnych autorytetów.

Innym problemem są głodne dzieci, przychodzące do szkoły bez śniadania, gdyż nie ma co jeść. Takie dzieci gorzej się uczą, mają problemy z koncentracja, są rozkojarzone a czasami zasypiają na lekcjach. Taka sytuacja prowadzi do znacznie gorszych wyników w nauce, które nie są końca zależne od zdolności oraz wkładu pracy samego dziecka ,
a to zniechęca je do dalszego kształcenia.

58% mieszkańców Polski żyje na granicy niedostatku. Ponad dwa miliony dzieci musi codziennie oszukiwać głód. Dzieci do lat 14 stanowią ponad 30% zbiorowości żyjącej poniżej granicy skrajnego ubóstwa. 30-70% dzieci w wieku szkolnym jest niewłaściwie żywiona, z czego 10% nie jest objętych żadnym programem dożywiania (GUS, 2002).

Kwoty przeznaczane na ten cel z budżetu państwa są niewystarczające, a często docierają do gmin z dużym opóźnieniem. Problem głodu, to nie tylko problem czysto ekonomiczny i społeczny - to w głównej mierze problem moralny.

Ze zdwojoną siłą powraca w okresie zimy, a szczególnie w przypadku dzieci, dla których obiad w szkole jest niejednokrotnie jedynym ciepłym posiłkiem w ciągu dnia.
Polfa Kutno stworzyła w grudniu 2004 r. Fundusz "Przyjaciel Dzieciom". Jego celem było finansowanie zimowej akcji dożywiania najbardziej potrzebujących dzieci w wieku szkolnym, pochodzących z rodzin dotkniętych niedostatkiem, mieszkających w rejonach o najwyższej stopie bezrobocia. Akcji patronowała "Gazeta Lekarska". W ciągu zaledwie trzech miesięcy dożywianiem objęto prawie pół tysiąca uczniów z 16 szkół podstawowych w całej Polsce, które dotychczas nie miały szans na ciepły posiłek w szkole. Wszystkie dzieci objęte pomocą otrzymały również suplementację witaminową Vibovitem.

Ilość rodzin marginalizowanych szybko rośnie w wyniku zmian ustrojowych, strukturalnego bezrobocia oraz ograniczenia opiekuńczych funkcji państwa. Do tzw. "starej biedy" (ok. 300 000 rodzin), gdzie problemy nawarstwiały się od wielu pokoleń, dołączają rodziny i środowiska dotknięte strukturalnym bezrobociem oraz rodziny z upadających gospodarstw rolnych (ponad 1 500 000 rodzin). Rodziny te nie potrafiły dostosować się do zmiany warunków pracy i życia. Straciły wiarę i nadzieję, ze rozwiążą swoje problemy. Nie widząc dla siebie żadnych perspektyw stopniowo się degradują, często żyjąc z dnia na dzień. Dorośli mając poczucie całkowitej bezradności staja się bierni, izolują się od sąsiadów i dalszej rodziny. Coraz częściej od trudnej rzeczywistości uciekają w apatie, poczucie krzywdy, telenowele, alkohol. W wielu takich rodzinach narastają wzajemne pretensje, powstają ostre konflikty, pojawia się przemoc, rozwody. Dzieci pozbawione oparcia emocjonalnego coraz częściej są też zaniedbywane i pozostawiane same sobie. Dzieci z tych rodzin mają coraz częściej bardzo ubogie dziedzictwo kulturowe i intelektualne. Z reguły w wyniku braku pieniędzy i bierności rodziców nie korzystają z opieki przedszkolnej, która dawałaby im szanse nadrobienia braków i deficytów. Toteż gdy idą do szkoły nie znają wielu słów używanych przez rówieśników, nauczycieli, w podręcznikach szkolnych. Nie potrafią czytać, pisać, liczyć. Niewiele wiedzą o świecie. Ich przygotowanie do nauki szkolnej coraz bardziej odbiega od przygotowania dzieci z innych rodzin. Dzieci takie sprawiają też nauczycielom zdecydowanie większe problemy wychowawcze. Są bierne, nastawione na unikanie porażki. Wśród lepiej do szkoły przygotowanych rówieśników czują się niepewnie. Nierzadko są zawstydzani, ośmieszani, przeżywają wiele upokorzeń. Próbują zwracać na siebie uwagę rówieśników i nauczycieli poprzez zachowania destrukcyjne.

Brak w domu warunków do nauki i odrabiania zadań domowych pogłębia niechęć i negatywną postawę wobec szkoły. Niepowodzenia w nauce mają na ogół wpływ na pozycje ucznia w klasie, stopień aprobaty i sympatii ze strony kolegów. Napięcie jakie dziecko odczuwa w związku z niepowodzeniami, odmienna sytuacja rodzinna i materialna prowadzi najczęściej do zachowań agresywnych, które ją rozładowują.

Wielką szkodę w psychice młodego człowieka dokonują złośliwe uwagi rówieśników dotyczące zamożności swych rodzin. Myślę, że jest tu szerokie pole do działań dla szkolnych pedagogów i nauczycieli, aby wytłumaczyć dzieciom iż nie grubość portfela albo posiadanie komputera decyduje o ich wartości. Z powodu biedy i niedostatku, życiowych niepowodzeń i zawiedzionych nadziei i być może niespełnionych pragnień lub planów coraz więcej rodziców wyładowuje swoje emocje na dzieciach, które nie łudźmy się, zapamiętają to bardzo dobrze a wiemy, że dziecko się nie postawi i najczęściej nic nam nie odpowie.

Bardzo silnie o dostatku i biedzie oprócz wykształcenia, decyduje miejsce zamieszkania, w dużych miastach ubóstwo dotyka ok. 5% rodzin, w małych miasteczkach 13% a na wsiach 20%. W najbardziej rozpaczliwej sytuacji znajdują się rodziny wiejskie nie posiadające własnego gospodarstwa, ani emerytury, ponad połowa z nich żyje w biedzie. Najczęściej są to rodziny żyjące na terenach po byłych PGR-ach. Tam trudno związać koniec z końcem, często nie wystarczy nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Jednak jednocześnie można zaobserwować niepokojącą rzecz, mianowicie, że w takich rodzinach znaczna część funduszy przeznaczana jest na alkohol. Ci ludzie piją, żeby choć na chwilę zapomnieć o swoich problemach. Oczywiście rodziny takich ludzi ogromnie na tym cierpią, a w szczególności dzieci. Biegają zaniedbane, często brudne i zabiedzone, gdy ich rodzice stoją pod sklepem pijąc tanie wino. Wychowane w takich domach nie wyniosą z nich żadnych wartości, tylko takie samo podejście do życia, jakie mają ich rodzice. Ubóstwo dzieci to niedożywienie i w konsekwencji podatność na choroby, to złe warunki mieszkaniowe i brak warunków do nauki, to brak odzieży, podręczników, pomocy szkolnych, to wcześnie rozpoczynana praca zarobkowa ( sezonowe prace przy pieleniu czy zbiorach warzyw), co siłą rzeczy odbywa się kosztem nauki a w konsekwencji prowadzi do gorszych wyników
w nauce, dlatego też wielu z nich kończy edukację na poziomie szkoły podstawowej. Znaczne ograniczenie lub brak środków do zaspokojenia większości potrzeb, nierzadko powoduje podejmowanie działań niezgodnych z prawem i normami społeczeństwa, by móc
w jakimś stopniu zdobyć środki na zaspokojenie tych braków.

Niewystarczające lub nieracjonalne żywienie jest decydującym czynnikiem powodującym zły stan zdrowia dzieci pochodzących z ubogich rodzin. Negatywnie na stan zdrowia tych dzieci wpływają również stresy wywołane spięciami w rodzinie oraz braki finansowe i bezrobocie rodziców. Niepokojący jest też fakt, ze coraz więcej dzieci i młodzieży sięga po alkohol. Ubóstwo i zaniedbania wychowawcze w rodzinie, są coraz częściej przyczyną prostytucji nieletnich. Często przyczynę kłopotów wychowawczych można powiązać z niepełnością rodziny. Rodziny niepełne przeciętnie należą do grupy rodzin najuboższych. Poważnym problemem tej grupy jest często pokrycie kosztów utrzymania mieszkania, nawet zdobycie funduszy na najtańszą żywność i ubrania.

Drastycznym przejawem dezintegracji rodzin są samobójstwa i próby samobójcze. Spadkowi stopy życiowej społeczeństwa towarzyszy zawsze nasilenie zachowań patologicznych i przestępczości.

Sytuacja psychospołeczna dziecka wywodzącego się ze środowiska biedy jest również niekorzystna dla jego rozwoju osobistego i społecznego. Poczucie inności, przeżywanie wstydu w związku z sytuacją ekonomiczną rodziny, poczucie bezradności wobec problemów i napięcie związane z niedoborami wpływa na wyobrażenia dziecka o świecie i o sobie samym oraz na zakres doświadczeń osobistych i społecznych. Wiąże się to z zakłóceniem równowagi psychicznej i emocjonalnej, co w konsekwencji może prowadzić do różnego typu zaburzeń i chorób. Ubóstwo wpływa niekorzystnie na realizację podstawowych funkcji rodziny. Najszybciej i najbardziej jest to widoczne w zakresie ekonomicznej funkcji rodziny. Ograniczenie możliwości materialnego zabezpieczenia członków rodziny odbija się także na funkcji opiekuńczo - wychowawczej. Coraz częściej rodziny rezygnują z usług żłobków i przedszkoli ze wzglądu na wzrost opłat. Oznacza to, że wychowanie najmłodszych dzieci może być pozbawione elementów edukacji w stopniu potrzebnym dla ich indywidualnego rozwoju. Zubożenie rodzin pociąga za sobą także problemy związane z wykształceniem dzieci. Występuje wysoce stresujące zderzenie aspiracji rodziców z ograniczonymi możliwościami ich realizacji. Trudne warunki materialne mają również wpływ na realizację funkcji socjalizacyjnej rodziny, na przekazywany młodym system wartości oraz norm postępowania.
Trudno przekazywać wzorce, kształtować nawyki np. higieniczne, zdrowego stylu życia czy aktywnego wypoczynku, gdy brakuje pieniędzy na podstawowe środki czystości, posiłki służą jedynie zaspokajaniu głodu (o różnorodności, prawidłowym doborze składników nie ma co marzyć), a jedyną formą wypoczynku jest siedzenie przed telewizorem. Funkcja emocjonalno - ekspresyjna może również ulec zakłóceniom w wyniku niekorzystnego działania ubóstwa. Gdy na pierwszym miejscu znajduje się troska o przetrwanie następnego dnia, trudno mówić o więzi emocjonalnej członków rodziny, o poczuciu bezpieczeństwa, miłości itd.

Dzieci, jako kategoria zagrożona aktualnie biedą - a w przyszłości po osiągnięciu dorosłości - wykluczeniem społecznym , dopiero niedawno stały się przedmiotem zainteresowania naukowców i społeczników. Rozmiary zjawiska są trudno uchwytne w skali kraju, ponieważ podobnie jak w przypadku bezrobocia, tu statystyki również nie traktują poszczególnych kategorii członków rodzin czy gospodarstw domowych ( dzieci i młodzież, dorośli, starzy czy kobiety i mężczyźni) jako odrębnych kategorii do analiz. Pomoc społeczna jest zorientowana przede wszystkim na ludzi dorosłych, chociaż po reformie samorządowej do sfery działań i finansowania ze środków publicznych przeznaczonych na pomoc społeczną włączono także instytucje opiekuńczo- wychowawcze dla dzieci.

Patrząc na to zjawisko z perspektywy mojej pracy jako pracownika socjalnego, myślę, że ubogie rodziny jeszcze długo będą elementem życia społecznego i ten fakt należy uwzględnić w założeniach polityki społecznej, a w szczególności tej prowadzonej przez władze lokalne, gminne, bo to właśnie ona jest podstawową instytucją świadczącą pomoc w sytuacji ubóstwa. Bieda dzieci oznacza więc marne szanse na przyszłość. W społeczeństwie, w którym o sukcesie życiowym decyduje wykształcenie, biedne dzieci nie uczęszczają do dobrych szkól, a często porzucają szkołę całkowicie. Istnieje prawdopodobieństwo, że biedne dzieci dziś będą biednymi dorosłymi w przyszłości.

Bez wykształcenia, kwalifikacji i aspiracji intelektualnych dzieci z rodzin dotkniętych biedą nie mają w dalszym życiu perspektyw życiowych. Dlatego tez bieda dzieci nie może być traktowana jako sprawa wyłącznie dotkniętych nią ludzi, lecz musi stać się przedmiotem skutecznych rozwiązań.

Bezrobocie w sposób drastyczny powoduje spadek poziomu życia rodziny i zagraża prawidłowemu rozwojowi dzieci, Zagraża też prawidłowemu przebiegowi procesów wychowawczego i opiekuńczego. Powoduje u bezrobotnych rodziców silne stresy i frustracje, wywołuje agresję i konflikty małżeńskie, rzutuje na kontakty sąsiedzkie i towarzyskie. Izoluje dzieci od rówieśników, zagraża prawidłowemu rozwojowi psychofizycznemu, nie rokuje zapewnienia wykształcenia i zdobycia zawodu, zdecydowanie degenerująco wpływa na kondycję psychofizyczną i intelektualną młodego pokolenia - dlatego myślę, że jak najszybciej potrzebne są konkretne rozwiązania- żeby nie zmarnować szans na uratowanie tego młodego pokolenia.

Bibliografia:

  1. Begg.D, Fischer S., Donbusch R. - Ekonomia, t. II, PWE, Warszawa 1997,

  2. Graniewska D.: Ubóstwo a realizacja podstawowych funkcji rodziny, w Polityka społeczna 1994 nr 3

  3. Hryniewicz J. (red), Przeciw ubóstwu i bezrobociu: lokalne inicjatywy obywatelskie, Warszawa 2002, Instytut Spraw publicznych

  4. Jackowska E. „Środowisko rodzinne a przystosowanie społeczne dziecka

w młodszym wieku szkolnym” WSiP, Warszawa 1980

5. Jastrzębska - Smolaga H. „Praca- pewność czy jej brak?”, PWE, nr 6, Warszawa

1994,

6. Kawula S. (red) , Pedagogika społeczna - dokonania - aktualność, perspektywy,

Wydawnictwo A. Marszalek, Toruń 2003

  1. Kotlarska - Michalska A.: Rodzina a bezrobocie - „Problemy Opiekuńczo-

Wychowawcze”, 1998, nr 4

  1. Pleta J. Zagrożenia rozwoju dzieci i młodzieży, „Problemy Opiekuńczo-

Wychowawcze”,1998, nr 4

  1. Przetacznik- Gierowska M., Psychologia wychowawcza , PWN, Warszawa 1994

  2. Raczkowska J. Kiedy w rodzinie dzieje się źle, „Problemy Opiekuńczo- Wychowawcz”e, 1999, nr 6

  3. Sawicka K. Sytuacja dzieci ze środowisk biedy, „Problemy Opiekuńczo- Wychowawcze”, 1997, nr 3

  4. Skutki bezrobocia w Polsce, „Praca i zabezpieczenia społeczne”, PWE, nr 6, Warszawa 1994,

  5. Ustawa z dnia 14 grudnia 1994r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu ( Dz. U z 1997r. Nr 25, poz 128 z późn. zm)


Ustawa z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu ( Dz. U. z 1997r. Nr 25, poz 128 z późn. zm).

D.Begg, S.Fischer, R.Donbusch, ”Ekonomia”, t II, PWE, Warszawa 1997, s.227.

Skutki bezrobocia w Polsce, „ Praca i Zabezpieczenia Społeczne”, PWE, Nr 6, Warszawa1994, s.24-25.

Skutki bezrobocia w Polsce, „ Praca i Zabezpieczenia Społeczne”, PWE, Nr 6, Warszawa1994, s.24-25.

Tamże, s.25

Skutki bezrobocia w Polsce, „ Praca i Zabezpieczenia Społeczne”, PWE, Nr 6, Warszawa1994, s.24-25.

H. Jastrzębska- Smolaga, „Praca- pewność czy jej brak ?”, PWE, Warszawa 1994 ,s.78.

J. Hryniewicz (red), Przeciw ubóstwu i bezrobociu: lokalne inicjatywy obywatelskie, Warszawa 2002, Instytut

Spraw Publicznych

Jackowska E „Środowisko rodzinne a przystosowanie społeczne dziecka w młodszym wieku szkolnym” WSiP,

Warszawa 1980

Przetacznik-Gierowska M „Psychologia wychowawcza -PWN Warszawa 1994

J. Raczkowska, Kiedy w rodzinie dzieje się źle- „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, 1999, nr 6

A. Kotlarska- Michalska: Rodzina a bezrobocie: „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, 1998, nr4

K. Sawicka, Sytuacja dzieci ze środowisk biedy :”Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”,1997, nr 3

K. Sawicka, Sytuacja dzieci ze środowisk biedy :”Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”,1997, nr 3

D.Graniewska: Ubóstwo a realizacja podstawowych funkcji rodziny, w Polityka społeczna 1994 nr 3

K. Sawicka, Sytuacja dzieci ze środowisk biedy:”Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”,1997, nr 3

A. Kotlarska- Michalska: Rodzina a bezrobocie: „Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze”, 1998, nr4

J. Pleta, Zagrożenia rozwoju dzieci i młodzieży:” Problemy Opiekuńczo- Wychowawcze”, 1998, nr 4

S. Kawula (red), Pedagogika społeczna- dokonania- aktualność, perspektywy, Wydawnictwo Adam

Marszałek, Toruń 2003

2



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5788
5788
5788
5788
5788
5788
5788

więcej podobnych podstron