bezrobocie, Bezrobocie jako zjawisko społeczne (15 stron)


  1. Bezrobocie jako zjawisko społeczne.

Bezrobocie stanowi jeden z najtrudniejszych problemów społeczno-gospodarczych współczesnej gospodarki. W ostatnim dwudziestoleciu nastąpił znaczny wzrost bezrobocia w krajach gospodarczo rozwiniętych. Pojawiło się masowe bezrobocie w krajach postsocjalistycznych centralnej i wschodniej Europy. W krajach OECD (25 krajów rozwiniętych) pod koniec lat sześćdziesiątych łączne bezrobocie sięgało 5 - 6 mln osób. Obecnie przekroczyło 32 mln osób, a więc jest wyższe niż w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego lat trzydziestych. Bezrobocie w Polsce zbliżyło się do poziomu 3 mln osób, tj. 18.8% ludności aktywnej zawodowo.

Transformacja ustrojowo- systemowa zapoczątkowana w Polsce na przełomie lat 80-tych i 90-tych wywołała szereg konsekwencji w skali mikroekonomicznej i makroekonomicznej. Jedną z najpoważniejszych było bezrobocie. Nagle okazało się, że nie każdy kto chce pracować może znaleźć zatrudnienie. Dla większości Polaków zjawisko to było zupełnie nowe i zaskakujące. Ponadto doświadczenia państw wysokorozwiniętych dowodzą, że kwestia ta będzie towarzyszyć nam już zawsze. Pozostaje tylko pytanie jaka będzie skala bezrobocia i cena, jaką społeczeństwo jest skłonne zapłacić za jego ograniczenie lub minimalizowanie jego negatywnych skutków.

Na ogół uważa się, że jest to najważniejszy problem, przed którym stają największe ekonomie. Według ocen profesjonalnych ośrodków zajmujących się tą kwestią, utrzymywanie się na dłuższy dystans strukturalnego bezrobocia jest nieuniknione.

Obecnie bezrobocie jest zjawiskiem masowym i pod względem ilościowym znacznie większym niż w okresie wielkiego kryzysu gospodarczego w latach 1929-33. Współczesne bezrobocie urosło do jednej z najważniejszych i najbardziej dramatycznych kwestii społecznych. Jest szczególnym zagrożeniem ekonomicznym, społecznym i moralnym. Pod względem ekonomicznym stanowi ogromny ciężar dla całej gospodarki i przyczynia się do zubożenia społeczeństwa. Jego ciężar psychologiczny paraliżuje umysły. Jest to tym groźniejsze, że niesie za sobą zwątpienie, lęk i brak perspektyw życiowych. Utrata pracy, często po przepracowaniu wielu lat, to nie tylko utrata zarobków, ale często również utrata sensu życia. Czas ma ogromny wpływ na kondycję psychiczną bezrobotnego. W miarę jego upływu, potwierdzają to liczne badania, ludzie tracą nadzieję i zwiększa się ich lęk o przyszłość. Bezrobocie zakłóca nie tylko egzystencję jednostki, ale również stosunki społeczne, sprzyja patologiom społecznym i budzi powszechny niepokój. Z uwagi na ten charakter zagrożenia, problem bezrobocia stał się przedmiotem głębokiej troski każdego państwa rządzącego racjonalnie oraz dbającego o postęp społeczny. Władze państwowe wraz z zainteresowanymi siłami społecznymi, zwłaszcza ze światem nauki i edukacji, podejmują kompleksowe działania, które traktują jako stałe zadania w celu zwalczania bezrobocia.

W centrum ich uwagi są wszystkie aspekty tej najważniejszej i bardzo trudnej do rozwiązania kwestii społecznej. W szczególności podejmują próby wyjaśnienia przyczyn bezrobocia, badają jego odmiany i opracowują programy przeciwdziałania bezrobociu i łagodzenia jego negatywnych skutków. Wprowadzono odpowiednie przepisy prawne oraz towarzyszące im akty wykonawcze. Stworzono system urzędów pracy, którego głównym celem jest realizacja polityki rządu w dziedzinie zatrudnienia w zakresie instytucjonalnej obsługi rynku pracy, praktycznego stosowania określonych przez rząd oraz ustawodawcę mechanizmów oddziaływania na aktywizację zawodową bezrobotnych oraz instrumentów łagodzenia negatywnych skutków bezrobocia. Z perspektywy kilku lat widać, że walka z bezrobociem nie jest łatwa. Państwo musi rozwiązywać szereg dylematów. Pierwszym i podstawowym jest zakres instrumentów polityki rynku pracy. Trzeba też określić skalę wydatków i ich podział na poszczególne formy walki z bezrobociem. Z kolei właściwy podział ograniczonych zasobów wymaga oceny i porównania różnego rodzaju korzyści i efektów jakie płyną z dotychczas stosowanych działań. Celem niniejszej pracy jest znalezienie odpowiedzi na pytania:

  1. Jakie stosuje się formy przeciwdziałania bezrobociu i łagodzeniu jego negatywnych skutków?

  2. Na ile pozwolą one bezrobotnym zmienić ich los?

  3. Które z szeregu programów walki z bezrobociem są najbardziej skuteczne i efektowne?

Szczególnie ważne jest badanie skuteczności realizowanych programów.
W przyszłości umożliwi to bowiem koncentrację działań na przedsięwzięciach najbardziej efektywnych. Pozwoli też racjonalnie wydatkować środki przeznaczone na ten cel.

  1. Pojęcie i definicja bezrobocia.

Bezrobocie jest to zjawisko polegające na tym, że część osób zdolnych do pracy, chcących pracować i akceptujących istniejący poziom wynagrodzeń, pozostaje bez pracy.

Kim są bezrobotni?

Na rynku pracy, czyli tam gdzie spotyka się popyt i podaż na pracę lub też potencjalni pracobiorcy z pracodawcami, można wyróżnić kilka grup osób. Przede wszystkim są to: aktywni i bierni zawodowo. Aktywni to ci, którzy pracują lub pozostają bezrobotni, zaś bierni - wszyscy ci, którzy uczą się, są na emeryturze lub nie chcą pracować.

W Polsce istnieją co najmniej dwa źródła danych o sytuacji na rynku pracy i jednocześnie dwie różne definicje bezrobocia.

Pierwszym źródłem są prowadzone kwartalnie od 1992 roku badania aktywności ekonomicznej ludności (BAEL). Są one zgodne z metodyką Międzynarodowej Organizacji Pracy. Za bezrobotne uznaje się wówczas osoby, które nie pracowały w ciągu ostatniego tygodnia, lecz przynajmniej przez 4 tygodnie aktywnie poszukiwały pracy oraz były gotowe i mogły podjąć pracę.

Zgodnie z ustawą z 14 grudnia 1994 roku o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu bezrobotnym był ktoś, kto nie był zatrudniony i nie wykonywał pracy zarobkowej, był zdolny i gotowy do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy, nie uczył się w szkole w systemie dziennym, zarejestrowany był we właściwym dla miejsca zameldowania rejonowym urzędzie pracy. Warunkiem były ponadto:

Jedną z najważniejszych informacji o stanie rynku pracy jest stopa bezrobocia. Wyraża ona stosunek liczby bezrobotnych do liczby aktywnych zawodowo, szacowanych w badaniach BAEL. Stopa bezrobocia rejestrowanego jest to stosunek liczby zarejestrowanych bezrobotnych do cywilnej ludności aktywnej zawodowo, która nie obejmuje osób odbywających czynną służbę wojskową oraz pracowników jednostek budżetowych resortów obrony narodowej i spraw wewnętrznych. Stopa bezrobocia zarejestrowanego jest w związku z tym wyższej od stopy baelowskiej. Na podstawie wyników uzyskanych w trakcie BAEL oblicza się także współczynnik aktywności zawodowej, czyli udział aktywnych zawodowo w liczbie ludności (powyżej 15-tego roku życia), oraz wskaźnik zatrudnienia, udział pracujących w liczbie ludności ogółem (pow. 15 lat).

  1. Struktura i rodzaje bezrobocia.

Podstawą określenia charakteru bezrobocia oraz elementem oceny szans różnych kategorii bezrobotnych na rynku pracy jest znajomość jego struktury.
a) w zależności od trwania okresu poszukiwania pracy wyróżnia się bezrobocie:

W krajach gospodarczo rozwiniętych za długookresowe przyjmuje się już półroczne bezrobocie. Można wyróżnić też bezrobocie długotrwałe (1-2 lat) oraz chroniczne - powyżej dwóch lat.

b) bezrobocie różnicować można także ze względu na kryteria społeczno-zawodowe:

c) bezrobocie może przybierać też różne formy bezrobocia:

Bezrobocie jawne ustalane jest na podstawie badań BAEL lub też ewidencji urzędów pracy. Bezrobocie ukryte zaś oznacza, że istnieje grupa osób pozbawionych pracy, lecz z różnych przyczyn nie zarejestrowanych jako bezrobotne (np. osoby, które zaprzestały poszukiwań pracy). O bezrobociu fikcyjnym zaś mówimy, gdy część zarejestrowanych bezrobotnych w rzeczywistości w cale nie chce podjąć pracy np. rejestruje się jedynie ze względu na możliwość otrzymania zasiłku.

  1. ze względu na powody, które sprawiają, że ludzie pozostają bez pracy można wyróżnić kilka rodzajów bezrobocia:

  1. Skutki bezrobocia.

      1. skutki ekonomiczne:

Zgodnie z prawem Okuna, okresy, w których poziom bezrobocia jest wysoki, to okresy, w których faktyczny poziom PNB spada poniżej jego poziomu potencjalnego. A zatem wysokiemu poziomowi bezrobocia towarzyszy wysoki poziom produktu, którego wytworzenia zaniechano - zupełnie tak samo jak gdyby tę właśnie ilość zmarnotrawionych, nie wytworzonych samochodów, środków żywności i budynków po prostu utopiono w odmętach oceanu.
Jak wielkie jest marnotrawstwo wynikające z wysokiego bezrobocia?
Straty ponoszone w okresach wysokiego bezrobocia to największe udokumentowane marnotrawstwo we współczesnej gospodarce. Są one wielokrotnie większe od szacowanych strat wynikających z nieefektywności (zbędnych strat) w następstwie monopolu czy też marnotrawstwa wywołanego stosowaniem ceł i kontyngentów w wymianie zagranicznej.

      1. skutki społeczne:

Bez względu na to, jak wysokie są ekonomiczne skutki bezrobocia, rachunek strat w dolarach nie odzwierciedla właściwie i w pełni szkód ludzkich, społecznych i psychicznych, jakie niosą za sobą okresy trwale utrzymującego się bezrobocia przymusowego.

Z nowoczesnych badań wynika zaś, że bezrobocie prowadzi do deterioracji zdrowia zarówno psychicznego, jak i fizycznego: do wyższego poziomu zachorowań na choroby serca, przypadków alkoholizmu, samobójstw. Jeden z najważniejszych badaczy tego przedmiotu, dr Hawey Breuner, szacuje, że utrzymujący się w ciągu sześciu lat wzrost stopy bezrobocia o jeden procent prowadziłby do liczby przedwczesnych zgonów wynoszącej 37000. Badania dowodzą, że niedobrowolne pozostawanie bez pracy to dla wielu ludzi sytuacja o wysokim oddziaływaniu traumatycznym.

  1. Bezrobocie w Polsce.

W Polsce do 1989 roku nie występowało jawne bezrobocie. Problem stanowił nie nadmiar chętnych do pracy, lecz ich niedobór. Transformacja gospodarki, która rozpoczęła się w 1990 roku doprowadziła do drastycznych zmian na rynku pracy. Istniejący w gospodarce centralnie planowanej rynek pracy pracobiorcy charakteryzujący się niedoborem siły roboczej oraz nadwyżką popytu na pracę przekształcił się w rynek pracodawcy z nadwyżkami podaży pracy oraz z jawnym bezrobociem. Zmiana charakteru rynku pracy wyrażała się gwałtownym wzrostem liczby bezrobotnych oraz spadkiem liczby zatrudnionych. Pojawienie się bezrobocia było przewidywane przez twórców reformy, lecz nawet ich zaskoczyła skala zjawiska. W pierwszym okresie miało ono szokowy charakter.

O zmniejszeniu liczby pracujących w gospodarce narodowej zadecydowały przede wszystkim procesy zmian własnościowych, restrukturyzacja niektórych dziedzin gospodarowania, przeobrażenia organizacyjne w przedsiębiorstwach oraz zmiany w stosowanej technice i technologii. Jako przyczyny powstania bezrobocia w 1990 roku podaje się także czynniki koniunkturalne, załamanie się eksportu do krajów byłego bloku wschodniego oraz błędy w realizowanej polityce gospodarczej.

W wyniku tych procesów nastąpił wzrost liczby osób pozostających bez pracy oraz spadek liczby pracujących w sektorze publicznym. W ciągu dwóch pierwszych lat (1990-1991) liczba bezrobotnych przyrastała w tempie przekraczającym średnio 1 mln osób rocznie, osiągając w końcu 1991 r. poziom 2,2 mln osób. Stopa bezrobocia wyniosła wówczas 11,8%. Kolejne lata (1992-1993) charakteryzowały się dalszym wzrostem liczby bezrobotnych, chociaż w wolniejszym tempie (o ok. 400 tys. osób rocznie) zbliżając się do liczby 3 mln (stopa bezrobocia 16,4%). Pierwsze symptomy poprawy sytuacji na rynku pracy odnotowano w 1994 roku. W końcu 1994 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2.838 tys. osób, tj. o 52 tys. osób mniej w porównaniu do stanu z końca 1993 r.

W następnych latach tendencja spadkowa liczby bezrobotnych utrzymała się. Systematycznie zmniejszała się również stopa bezrobocia.

Według stanu w końcu 1996 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2.359 tys. osób, natomiast w końcu 1997 r. - 1826 tys. osób czyli o 533 tys. osób mniej. Należy podkreślić, że spadek liczby bezrobotnych odnotowany w 1997 roku był prawie 2-krotnie wyższy od spadku w 1996 roku, gdzie wyniósł 269 tys. osób. Ponadto rok 1997 był pierwszym od siedmiu lat rokiem, w którym liczba bezrobotnych spadła poniżej 2 mln osób.

W końcu 1998 r. w urzędach pracy było zarejestrowanych 1831 tys. bezrobotnych tj. o 5 tys. więcej w porównaniu do stanu z końca 1997 r. Stopa bezrobocia w tym okresie wzrosła o 0,1 punktu procentowego, osiągając wysokość 10,4%. Spadek bezrobocia w latach 1994-1998 był wynikiem przede wszystkim wysokiego tempa rozwoju gospodarczego, ale jednocześnie zmian w obowiązujących przepisach dotyczących zatrudnienia i przeciwdziałania bezrobociu oraz zahamowania procesów restrukturyzacji wielu branż i sektorów gospodarki (w tym hutnictwa, przemysłu obronnego, górnictwa).

Głównym obszarem absorpcji siły roboczej stał się sektor prywatny, który, w końcu 1990 r., zatrudniał 49%, a w końcu 1994 r. - już ok. 60,6% pracujących.

Jednak zapoczątkowane od połowy 1998 r. wzrostowe tendencje w kształtowaniu się poziomu bezrobocia utrzymywały się także w I półroczu 1999 r. Na kształtowanie się niekorzystnej sytuacji na rynku pracy, oprócz utrzymującego się zwolnienia tempa wzrostu gospodarczego, wpłynęło również przyspieszenie procesów prywatyzacyjnych (głównie w górnictwie węgla kamiennego i hutnictwie stali), jak też wprowadzenie od stycznia 1999 r. nowego podziału administracyjnego kraju, reformy ubezpieczeń zdrowotnych, recesja na świecie i w Polsce, przeobrażenia organizacyjne w przedsiębiorstwach, zmiany w stosowanej technice i technologii, wyż demograficzny, nadrestrykcyjna polityka monetarna (polityka dezinflacji), nadmierne regulacje i problemy około budżetowe („eksplozja” deficytu budżetowego w 2001 r.). W końcu czerwca 1999 r. bezrobocie w kraju osiągnęło poziom 2.074 tys. osób, a stopa bezrobocia wzrosła do 11,6%. W końcu grudnia 2000 r. liczba zarejestrowanych bezrobotnych przekroczyła 2.7 mln a stopa bezrobocia 15%. W roku 2001 nastąpiło dalsze pogorszenie sytuacji na rynku pracy, stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu 16%, natomiast we wrześniu - 16,3% i zbliżyła się do niechlubnego rekordu z 1993 r. Na początku 2002 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła ponad 3150 tys. osób (stanowiąc 16,6% cywilnej ludności aktywnej zawodowo).

W najbliższych kilku latach przewidywany jest dalszy wzrost bezrobocia i zatrzyma się nie wcześniej niż w roku 2005-2006, jeśli średnie tempo wzrostu PKB w tym okresie wyniesie 3%. Jedynie w wariantach przyspieszonego wzrostu PKB (6-7%) istnieje szansa zmniejszenia poziomu i natężenia bezrobocia w rozważanym okresie.

Reasumując, z jednej strony, występowanie i utrzymywanie się wysokiego bezrobocia w Polsce w ostatnich latach jest kosztem, jaki społeczeństwo musi zapłacić za powrót do gospodarki rynkowej. I w tym sensie bezrobocie jest naturalnym skutkiem przekształceń strukturalnych i własnościowych. Z drugiej jednak strony, problemem staje się skala tego zjawiska i pojawia się pytanie, czy nie popełniono zasadniczych błędów w polityce gospodarczej, które wygenerowały większą od niezbędnej stopę bezrobocia?

Abstrahując w tym miejscu od oceny i analizy polskiej polityki gospodarczej 1990-2002, można wskazać na wiele obiektywnych i mniej obiektywnych czynników generujących wysokie bezrobocie w Polsce. Oto one:

  1. Przestrzenne zróżnicowanie bezrobocia.

Charakterystyczną cechą polskiego rynku pracy jest jego silne zróżnicowanie przestrzenne. Znajduje to odzwierciedlenie w zwiększającej się z roku na rok rozpiętości stopy bezrobocia pomiędzy województwami, pomimo spadku jej poziomu. W 1993 roku, który to rok charakteryzował się najwyższym natężeniem bezrobocia (16,4%) rozpiętość między skrajnymi województwami była prawie 4-krotna (suwalskie - 30,3%, warszawskie - 7,6%). Spadkowi poziomu bezrobocia, począwszy od 1994 roku, towarzyszył spadek stopy bezrobocia. Natomiast zróżnicowanie przestrzenne nasilało się. W 1996 roku zróżnicowanie to było ponad 6-krotne (woj. warszawskie - 4,1%, woj. słupskie - 25,7%), podczas gdy w 1997 roku - prawie 8 - krotne (woj. warszawskie - 2,7%, woj. suwalskie - 21,2%).

Zwiększenie się przestrzennego zróżnicowania natężenia bezrobocia wynika ze zjawiska silniejszego spadku stopy bezrobocia w województwach o najniższym poziomie tego wskaźnika w porównaniu do województw o najwyższym jego poziomie. Najniższa stopa bezrobocia występowała w dużych aglomeracjach miejskich, czyli w województwach: warszawskim, poznańskim i krakowskim. Na drugim biegunie znajdowały się województwa Polski północnej i północno - wschodniej, a więc te, gdzie do przełomu lat 89 - 90 przeważało rolnictwo państwowe. Najwyższe bezrobocie ma więc miejsce na obszarach zacofanych pod względem rozwoju gospodarczego, głównie rolniczych. Dokonywane na tych obszarach przekształcenia własnościowe spowodowały, że byli pracownicy państwowych gospodarstw rolnych stali się bezrobotnymi. Są to w większości ludzie o niskich kwalifikacjach zawodowych, dla których możliwości znalezienia pracy, zarówno w miejscu zamieszkania, jak i poza nim, są szczególnie ograniczone.

Obok poziomu rozwoju gospodarczego poszczególnych obszarów przyczyną różnic natężenia bezrobocia była monopolizacja odziedziczona po systemie nakazowo-rozdzielczym. Czasem kłopoty tylko jednego przedsiębiorstwa powodowały załamanie się całego lokalnego rynku pracy (np. w Starachowicach, Stalowej Woli, Mielcu).

Dodatkowo stabilizację regionalnej dywersyfikacji obszarów bezrobocia pogłębia:

Poruszając problem zróżnicowania przestrzennego bezrobocia w Polsce, nie sposób nie wspomnieć o funkcjonującym od początku 1999 roku, nowym podziale administracyjnym kraju. W końcu czerwca 1999 r. najniższa stopa bezrobocia występowała w województwach: śląskim - 8,5%, mazowieckim - 8,6% i małopolskim - 8,8%, zaś najwyższa w województwach: warmińsko - mazurskim - 21,0%, zachodniopomorskim - 15,5% i kujawsko - pomorskim - 15,3%. Stosunek stóp bezrobocia skrajnych województw (o najwyższym i najniższym natężeniu bezrobocia) wynosi obecnie 2,06 (wobec 7,9 w końcu 1998 r.). Zmiana granic województw nie spowodowała oczywiście zmiany przestrzennego wymiaru bezrobocia. W dalszym ciągu Mazury i Pomorze Zachodnie są obarczone tym problemem w największym stopniu, a wielkie aglomeracje - w najmniejszym.

Stan bezrobocia na dzień 28 lutego 2003 r.

0x01 graphic

Źródło: GUS

Bezrobotni zarejestrowani, osoby które pojęły pracę oraz stopa bezrobocia według województw (luty 2003 r.)

 

Zarejestrowani

Bezrobotni, którzy

Zarejestrowani bezrobotni

 

 

 

Stopa

 

bezrobotni

podjęli pracę

 

 

bezrobocia

 

 

 

 

wg. stanu

Województwa

w miesiącu sprawozdawczym

stan w końcu miesiąca

w końcu m-ca

 

 

 

w %*

 

ogółem

w tym

ogółem

w tym

ogółem

w tym

z prawem do zasiłku

 

 

 

kobiety

 

kobiety

kobiety

 

 

 

 

 

 

 

 

razem

w tym kobiety

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

POLSKA

183904

77203

76787

37053

3344158

1680118

548142

219580

18,8

POLAND

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dolnośląskie

17900

7526

7752

3969

293015

147018

53822

22680

23,4

Kujawsko-pomorskie

11244

4738

4863

2305

219582

114026

39472

14980

23,3

Lubelskie

9223

3738

3206

1524

185966

88576

20515

7576

16,4

Lubuskie

7007

2666

3251

1656

114704

56686

24374

9871

26,9

Łódzkie

13440

5751

6558

3280

243705

118501

41325

17880

19,1

Małopolskie

12038

4995

4624

2265

217182

109256

35705

13690

14,5

Mazowieckie

20686

8585

7836

3822

381454

185966

57405

23907

14,4

Opolskie

4736

2009

2172

1058

85879

44862

13013

4954

19,8

Podkarpackie

8794

3581

4200

1826

191662

94313

29995

11248

17,4

Podlaskie

5070

2056

1885

941

89218

42954

12084

4526

15,7

Pomorskie

10647

4705

4896

2308

199409

102235

36524

14649

22,0

Śląskie

21704

9402

7678

3647

344818

181875

46667

19959

17,2

Świętokrzyskie

6579

2598

2669

1285

135798

65087

21534

7743

19,1

Warmińsko-mazurskie

8181

3318

3829

1644

182695

93737

33291

12649

29,7

Wielkopolskie

15464

6757

7094

3466

260318

133494

47556

19110

16,8

Zachodniopomorskie

11191

4778

4274

2057

198753

101532

34860

14158

27,4

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: GUS

  1. Bezrobocie w Polsce według sektorów ekonomicznych.

W latach 1990-1998 nastąpiły również zmiany w poziomie i strukturze pracujących według sektorów ekonomicznych.

Wśród pracujących w sektorze rolniczym w latach 1990-1993 nastąpił spadek o blisko 1 mln osób tj. o 20,8%. Od 1994 roku liczba pracujących w tym sektorze wzrastała. W końcu września 1998 roku, w porównaniu do stanu z końca 1993 r. wzrost ten wyniósł 418 tys. osób, tj. o 10,6%.

W sektorze przemysłowym początkowy okres restrukturyzacji (lata 1990-1993) spowodował bardzo duże zmiany w liczbie pracujących, miał miejsce gwałtowny spadek liczby pracujących o blisko 1,7 mln osób, tj. 27,1%. W latach 1994-1998 nastąpił niewielki wzrost o 66,5 tys. osób, tj. 1,5%. Natomiast w sektorze usług zaznaczyły się korzystne tendencje występujące w gospodarce; liczba pracujących w początkowym okresie transformacji (lata 1989-1993) utrzymała się prawie na tym samym poziomie, a nawet nieznacznie wzrosła o 82 tys. osób tj. 1,3%. W następnych latach liczba zatrudnionych w sferze usług wzrastała równomiernie. W latach 1994-1998 wzrost ten wyniósł 676 tys. osób, tj. 10,7%. W wyniku zaistniałych zmian w liczbie pracujących według sektorów ekonomicznych zmianie uległa również struktura pracujących według tych sektorów. Największe zmiany nastąpiły w sektorze przemysłowym; w końcu 1989 r. pracujący w sektorze przemysłowym stanowili 35,7% ogółu pracujących, w 1993 r. - 30,6%, a w 1998 r. - 28,8%. Udział procentowy pracujących w sektorze rolniczym utrzymuje się na zbliżonym poziomie - 28,6% w 1989 r., 26,7% w 1993 r. i 27,4% w 1998 r. W sektorze usług pracujący stanowili 35,7% ogółu w 1989 r., 42,7% w 1993 r. i 43,8% w 1998 r. Zmiany w gospodarce spowodowane restrukturyzacją gospodarki znalazły swoje wyraźne odbicie we wzroście zatrudnienia w takich sekcjach, jak handel, pośrednictwo finansowe, administracja publiczna i obrona narodowa, obsługa nieruchomości i firm. Są to najprężniej rozwijające się gałęzie gospodarki.

  1. Bezrobocie w liczbach.

bezrobocie wynosiło 2,7 mln osób - pracy nie miało 1,5 mln kobiet i 1,2

mln mężczyzn;

(2,15 mln) nie ma prawa do zasiłku;

tys. osób), a najmniej w kwietniu (144 tys.);

2000 r. (221 tys.), a najmniejszy w grudniu (118 tys.);

mazurskim;

województwach, a na niższym w 6 regionach: na Mazowszu, w

Małopolsce, Wielkopolsce, na Śląsku, Podlasiu i Lubelszczyźnie;

powiatach, z których cztery leżą na Pomorzu Zachodnim: najgorzej jest

w powiecie świdwińskim (33,6%), powiatach sławieńskim (33,2%) i

nowodworskim (33,2%) oraz białogardzkim i gryfickim

(oba po 33,1%);

(3,4%);

młodzi - jedna trzecia nie ukończyła 24 roku życia;

przedemerytalnym (55 lat i więcej) - 1,8%;

przypadało średnio 88 bezrobotnych;

Śląsku, najmniej w Świętokrzyskiem, Opolskiem i Podlaskiem;

osoby po szkołach policealnych, średnich zawodowych i zasadniczych zawodowych;

wykształcenie zasadnicze zawodowe (37%), podstawowe oraz niepełne podstawowe (33%); najmniej (2,6%) bezrobotnych legitymuje się dyplomami wyższych uczelni;

referenci biurowi, murarze, kucharze, krawcy, referenci ekonomiczni, sprzątaczki, szwaczki, robotnicy budowlani i mechanicy samochodowi;

plastyk - projektant filmu animowanego, astrolog i pokrewne, biomasażysta, fizyk laserów - optoelektronik, fizyk niskich temperatur, fizyk plazmy, iluzjonista, inżynier elektronik specjalista z zakresu techniki jądrowej, koder, chirurg dziecięcy, lekarz endokrynolog, lekarz hematolog, lekarz specjalista z zakresu medycyny lotniczej, lekarz specjalista z zakresu medycyny sportowej, otolaryngolog, psychiatra dzieci i młodzieży, neurologopeda, lokaj, mikser dźwięku, monter maszyn garbarskich, monter urządzeń laserowych, nauczyciel bibliotekarz, nauczyciel akademicki - sztuki teatralne, operator okręcarek i sznurarek, operator urządzeń do produkcji materiałów wybuchowych górniczych i reżyser opracowań dialogowych.

Pod koniec roku 2000 w Polsce pracy nie miało 7991 osób z grupy

zwodowej "parlamentarzyści, wyżsi urzędnicy i kierownicy" - to najmniej

liczna grupa wśród bezrobotnych.

  1. Formy łagodzenia skutków bezrobocia w Polsce oraz sposoby jego przeciwdziałania.

W dobrze wyspecjalizowanych działań i środków polityki zatrudnienia zmierzających do zwalczania bezrobocia oraz równoważenia relacji pomiędzy popytem a podażą siły roboczej wyróżnia się aktywną i pasywną politykę zatrudnienia:
1) instrumenty aktywnej polityki zatrudnienia:

2) instrumenty pasywnej polityki zatrudnienia:

O interesy pracowników musi zadbać państwo czyli rząd RP. Rząd powinien w pierwszej kolejności starać się ograniczyć bezrobocie oraz następnie, w nie mniejszym stopniu, powinny to robić samorządy lokalne (ważna jest właściwa współpraca tych dwu organów).

Działania rządu:

- upusty w podatkach dla pracodawców uruchamiających nowe stanowiska pracy;
- uznanie całości lub części obowiązkowej składki na ZUS jako podatku od

wartości dodanej pracy (zrównanie pracy z innymi towarami);

- stworzenie systemu bardziej elastycznego kształcenia;

- ograniczenie biurokracji związanej z otwieraniem nowych firm;

- wspieranie drobnych i średnich przedsiębiorstw;

- polityka proeksportowa państwa prowadząca do zwiększenia produkcji i

zatrudnienia;
- zwolnienia z płatności VAT przy eksporcie;

- skracanie czasu pracy.

Działania samorządów (w zależności od możliwości):

- przyciąganie kapitału (głównie zagranicznego), ale bez popadania w skrajność i

liczenia na cud wielkich inwestorów z Zachodu;

- stawianie na drobne i średnie przedsiębiorstwa oraz współpraca z lokalnymi

przedsiębiorcami;
- stwarzanie dogodnych warunków do rozwoju firm (głównie drobnych) na

swoim terenie;

- mądre korzystanie z unijnych dotacji (np. z fundacji PHARE);

- walka z odpływem ludzi na Zachód powinna przybrać w konkretnym wymiarze:

to nie robotnicy powinni wyjeżdżać do Niemiec, tylko zakłady pracy z udziałem

niemieckiego kapitału powinny instalować się w Polsce;

-uruchomienie robót publicznych.

Działania bezrobotnych:

- muszą być bardziej elastyczni, chętniej korzystać z kursów kwalifikacyjnych,

uczyć się nowego zawodu, dzisiaj nie ma już pracy dla osób

niewykwalifikowanych.

Ponadto:

− nowelizacja kodeksu pracy;

− nowelizacja systemu podatkowego;

− programy rządowe - program „Pierwsza praca”:

  1. Zakończenie.

Bezrobocie jest wiec, jak widać, bardzo skomplikowanym problemem, który nie zostanie zapewne łatwo i szybko rozwiązany. Jest problemem bardzo złożonym, gdyż zależy od charakteru regionu, w jakim występuje, od wykształcenia mieszkańców i ich wieku. Inaczej przebiega wśród kobiet, a inaczej wśród mężczyzn. Sposób uporania się z nim zależy także od czasu poszukiwania pracy oraz od przyczyny powodującej, że ludzie są bezrobotni.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
BEZROBOCIE JAKO ZJAWISKO SPOŁECZNE STANOWIĄCE ZAGROŻENIE DLA KSZTAŁTOWANIA
Bezrobocie jako zjawisko makroekonomiczne
bezrobocie jako problem społeczny
bezrobocje jako problem społeczny
15 Ubóstwo jako zjawisko społeczne oraz p rzedmiot pracy socjalnej, socjologia, Pedagogika
15. Ubostwo jako zjawisko spoleczne i przedmiot pracy socjalnej, Z pracy pedagoga szkolnego
Bezrobocie jako zjawisko makroekonomiczne
BEZROBOCIE JAKO KWESTIA SPOŁECZNA
Ubóstwo i bezrobocie jako problem społeczny oraz przedmiot pracy socjalnej
bezrobocje jako problem społeczny
BEZROBOCIE JAKO PROBLEM SPOŁECZNY W NASZYM MIEŚCIE – BIERUNIU
Przestępstwo jako zjawisko społeczno-prawne.x
7 Ad Wychowanie jako zjawisko społecznie umotywowane, wychowanie
Ubóstwo jako zjawisko społeczne oraz przedmiot pracy socjalnej, nauczanie przedszkolne i polonistyka
Ubóstwo jako zjawisko społeczne oraz przedmiot pracy socjalnej, socjologia
14 Starość jako zjawisko społeczne i przedmiot pracy op.wych., socjologia, Pedagogika
Sieroctwo jako zjawisko społeczne02
Karwat, Skrzypiec Prostytucja jako zjawisko społeczne

więcej podobnych podstron