489


Kalendarium ważniejszych wydarzeń 2000 - 2004

2000

Warszawa, 17 stycznia, godziny wieczorne. Ciężko ranny (trzy rany postrzałowe) 43-letni Stefan K. ps. STEFAN vel KSIĄDZ trafił do szpitala na Bielanach. Według policyjnych ustaleń Stefan K. działał "pod opieką" grupy pruszkowskiej. Zamach na jego życie mógł być kolejnym sygnałem ostrzegawczym w wojnie między Wołominem a Pruszkowem o strefy wpływów w stolicy.

28 lutego. W swoim mieszkaniu w Zgorzelcu zostaje zatrzymany Marek K. ps. KAWIOR vel ŁYSY - przywódca jednego z największych przemytniczych gangów działających na terenie województwa lubuskiego. Według ustaleń śledztwa grupa KAWIORA działała w latach 1998-2000. W tym czasie przemyciła do Polski ponad 4 miliony litrów spirytusu (Skarb Państwa stracił na przemycie ponad miliard złotych). Spirytus wjeżdżał do Polski m.in. przez nieczynny most techniczny niedaleko Sękowic (którym wcześniej przejeżdżały transporty CARRINGTONA). Podczas przeszukania w mieszkaniu Marka K. policjanci znaleźli nielegalnie posiadaną broń oraz notes z dokładnym kalendarium, liczbą transportów spirytusu oraz danymi kierowców biorących udział w przemytniczym procederze. Śledztwo trwało ponad trzy lata. Wykorzystano w nim między innymi materiały z podsłuchu oraz zeznania pierwszego w województwie lubuskim świadka koronnego. Zatrzymano 68 osób oraz sporządzono 98 tomów akt. Już po zatrzymaniu Marek K. (dzięki przekupieniu jednego ze strażników dysponował telefonem komórkowym) i kierował gangiem z celi. W ten sposób zorganizował m.in. przemyt spirytusu z Indonezji.

15 kwietnia. Na
 wniosek Komendanta Głównego Policji i za zgodą Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji powołano Centralne Biuro Śledcze. Instytucja powstała z połączenia Biura do walki z Przestępczością Zorganizowaną (PZ) oraz Biura do spraw Narkotyków Komendy Głównej Policji. Przedmiotem zainteresowania CBŚ są największe gangi, zorganizowane grupy przestępcze i ich działalność. Terenowe wydziały CBŚ mieszczą się w 16 komendach wojewódzkich Policji w Polsce. Oprócz wydziałów terenowych w niektórych miastach dodatkowo funkcjonują zespoły. Są to: Zielona Góra, Częstochowa, Radom, Płock, Suwałki, Toruń, Nowy Sącz, Bielsko Biała oraz Wałbrzych. W centrali CBŚ funkcjonują następujące wydziały: kryminalny, narkotykowy, ekonomiczny, analityczny, techniki operacyjnej, ochrony świadka oraz zespół operacji specjalnych.

Sierpień. MASA uzyskuje status świadka koronnego.

17 października. Na 10 lat więzienia Sąd Apelacyjny w Warszawie skazał Marka Cz. ps. RYMPAŁEK. Gangsterowi udowodniono kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Sąd Apelacyjny zdecydował też, że RYMPAŁEK będzie ponownie sądzony za czyny, od których popełnienia uniewinnił go sąd pierwszej instancji. Wyrok jest prawomocny. W 1998 roku Sąd Wojewódzki w Warszawie wymierzył RYMPAŁKOWI karę za dowodzenie zorganizowaną grupą przestępczą i pobicie cztery lata wcześniej studenta w warszawskim pubie. Sędziowie wydali wtedy wyrok na podstawie złożonych podczas śledztwa zeznań „skruszonych gangsterów”, mimo że wszyscy na sali sądowej je później odwołali. Podczas tego samego procesu RYMPAŁEK został uniewinniony od zarzutów kierowania największymi napadami przypisywanymi gangowi, m.in. na autokar polskich turystów jadących do Turcji i na konwój z pieniędzmi dla warszawskiego ZOZ. Pozostałych kilkunastu gangsterów sąd skazał na kary od 15 do 1,5 roku więzienia. Dwóch podejrzanych uniewinniono.

Niedziela, 29 października, Wadowice, tuż po godzinie 9 rano. Z miejscowego Aresztu Śledczego ucieka Ryszard N. podejrzewany o udział w zabójstwie PERSHINGA. Zarządzona blokada dróg nie przyniosła rezultatów. Za Ryszardem N. wystawiono międzynarodowy list gończy.

20 grudnia. Po 65 rozprawach szczeciński Sąd Okręgowy wydaje wyrok w procesie gangu OCZKI: Marek M. ps. OCZKO oraz Marek D. - DUDUŚ spędzą za kratami 13 lat, Jacek P. (ŚLEPAK) 12 lat. Najniższy wyrok - 2 lata i 9 miesięcy - otrzymał Artur R. (TUŁA). Skazanym zasądzono wysokie grzywny. Zeznania kilkudziesięciu świadków pozwoliły poznać kulisy działalności grupy

2001

20 lutego. Przed Sądem Okręgowym w Katowicach rozpoczął się proces grupy KRAKOWIAKA. Rozprawa toczy się w specjalnie przygotowanym budynku na terenie wojskowych koszar. Wraz z Januszem T. oskarżonych jest 35 osób. Akt oskarżenia obejmuje najcięższe przestępstwa; m.in. zabójstwa na zlecenie, rozboje,
 handel bronią i narkotykami, kradzieże samochodów oraz fałszowanie pieniędzy.

Warszawa, 11 kwietnia, ok. godziny 22.30 po wyjściu z restauracji COSA NOSTRA (niedaleko mostu Poniatowskiego) zostaje postrzelony były minister
 sportu Jacek Dębski. Umiera w szpitalu, nie odzyskując przytomności.

24 kwietnia, Częstochowa, godziny poranne. Funkcjonariusze UOP na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach zatrzymują czterech mężczyzn: Marcina M. ps. MARCEPAN, Sylwestra W. ps. SYLWEK, Piotra U. ps. KACZKA oraz Artura M. ps. GULO. Zatrzymanym przedstawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wymuszanie haraczy oraz przemyt i dystrybucję narkotyków na dużą skalę.

Częstochowa, wtorek, 2 października, godziny przedpołudniowe. Funkcjonariusze UOP oraz antyterroryści zatrzymują na parkingu obok miejsca zamieszkania 26-letniego Pawła K. ps. DIABEŁ. Podczas akcji zatrzymania mężczyzna próbował zniszczyć swój telefon komórkowy. Ocalała jednak karta SIM, która posłużyła jako jeden z zabezpieczonych dowodów. Pawła K. podejrzewano o handel narkotykami, wymuszenia, pobicia i czerpanie zysków z kradzieży samochodów na dużą skalę. Mężczyzna należał do gangu zatrzymanego w kwietniu Marcina M. ps. MARCEPAN.

19 listopada, warszawski Żoliborz, ulica Rydygiera. Około godziny 15.45 strażnicy miejscy znajdują pod mostem w samochodzie marki DAEWOO NEXIA mężczyznę z raną postrzałową głowy. Obok rannego kierowcy siedział mężczyzna, który był prawdopodobnie świadkiem strzelaniny. Postrzelonym okazał się znany policji Jacek M. powiązany z gangiem żoliborskim. Po przewiezieniu do szpitala i wykonaniu skomplikowanej operacji mężczyzna zmarł. Świadek strzelaniny - Marcin P. - złożył sprzeczne zeznania.

23 listopada, Warszawa-Praga. około godziny 21. Podczas akcji policyjnej przy ulicy Gajkowicza popełnia samobójstwo 39-letni Maciej W. podejrzewany o postrzelenie cztery dni wcześniej Jacka M.

Pruszków, 2 grudnia, tuż przed północą. W pubie SPORT przy ulicy Działkowej 4 dwaj zamaskowani mężczyźni strzelają do 33-letniego Adama G. ps. KCIUK oraz 34-letniego Piotra R. ps. ZWIERZAK. Pierwszy z mężczyzn ginie na miejscu, drugi - tuż po przewiezieniu do szpitala. Zabójcy po wykonaniu egzekucji wyszli z lokalu i odjechali z miejsca zdarzenia FIATEM UNO. Jeszcze tej samej nocy policjanci odnaleźli ten samochód kilka przecznic dalej. Był spalony. Według wstępnych ustaleń śledztwa zabici mężczyźni należeli do tak zwanego "młodego Pruszkowa", a egzekucja mogła mieć charakter porachunków wewnątrz grupy.
 

2002

Piątek, 31 maja, tuż po godz. 15.
 Centrum Handlowe przy ulicy Okopowej w Warszawie. Do siedzących przy stoliku restauracyjnym czterech mężczyzn podszedł nieznany sprawca, wyciągnął z reklamówki pistolet z tłumikiem i zaczął strzelać. Na miejscu zginęli: Krzysztof B. i Artur M. Trzeci z mężczyzn - Artur N. - został ranny, zaś czwarty: Tomasz S. (ps. KOMANDOS) uciekł z miejsca zdarzenia (a policjanci dotarli do niego dzień później). Z ustaleń policyjnych wynikało, że dwaj zabici mężczyźni byli już notowani i należeli do mokotowskiego gangu Andrzeja H. pseudonim KOREK. Wcześniej byli związani z grupą Stefana K. ps. KSIĄDZ, działającego na Żoliborzu i w podwarszawskich Łomiankach.

13 sierpnia, stacja benzynowa przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie. Tuż po godzinie 23 zostaje zabity 5 strzałami w plecy Tomasz S. ps. KOMANDOS.

Sobota, 17 sierpnia, tawerna OKOŃ w Mikołajkach. Po godz. 22 do lokalu weszło trzech mężczyzn. Jeden z nich wyciągnął pistolet z tłumikiem i sześciokrotnie strzelił w plecy stojącego przy barze 32-letniego Jacka K. ps. "Klepak", który zginął na miejscu. W pościgu za bandytami zginął policjant. Pół roku później olsztyńska prokuratura wystawiła list gończy za podejrzewanym o tę zbrodnię warszawiakiem - Andrzejem T.

18 września, godz. 10.00. W specjalnie chronionym gmachu sądu na warszawskim Bemowie rozpoczął się proces członków grupy pruszkowskiej. W akcie oskarżenia podejrzanym zarzuca się m.in. kierowanie grupą przestępczą, zlecanie zabójstw, wymuszenia rozbójnicze i haracze. Podstawą aktu oskarżenia są zeznania 8 świadków koronnych; wśród nich: MASY.
 

2003


Sobota, 25 stycznia, około godziny 19. Ulica Tuchlińska niedaleko warszawskiej Galerii Mokotów. Kilkanaście metrów od swojego bloku, ginie 52-letni Krzysztof K. ps. KUCHARZ. Według policji zamordowany mężczyzna działał w gangu mokotowskim zajmującym się kradzieżami samochodów i wymuszeniami. Krzysztof K. został trafiony w głowę z niewielkiej odległości. Zabójca zastrzelił również jego psa.

Pruszków, 13 lutego, tuż po godzinie 18.30. W zakładzie fryzjerskim ALEKSANDRA przy
ulicy Sadowej zostaje zastrzelony Krzysztof B. ps. RUDY oraz właścicielka lokalu. Według świadków zabójca odjechał z miejsca zbrodni mercedesem. Zarządzona blokada dróg nie przyniosła rezultatów.

Warszawa, lotnisko Okęcie. Czwartek, 20 lutego. Przylot specjalnego samolotu, na pokładzie którego zostaje przywieziony z Hiszpanii Andrzej Z. ps. SŁOWIK.

Noc z 5 na 6 marca. Podczas policyjnej akcji w Magdalence giną Robert
 C. ps. CIELUŚ oraz Igor P. Obydwaj należeli do "gangu mutantów". Podczas akcji zginął jeden z antyterrorystów. Drugi zmarł w szpitalu.

7 maja. W wiedeńskim areszcie popełnia samobójstwo Jeremiasz B. ps. BARANINA oskarżony m.in. o zlecenie zabójstwa byłego ministra sportu Jacka Dębskiego. Zwłoki 57-letniego BARANINY znaleziono o godzinie 5 rano powieszone na pasku od spodni przywiązanym do zasuwy okiennej w jego celi.

19 maja. Przed warszawskim Sądem Okręgowym w specjalnie przygotowanej sali przy ul. Kocjana rozpoczyna się proces gangu kierowanego przez Mariusza D. ps. PRZESZCZEP. Prokuratura oskarża Mariusza D. o kierowanie w l. 1995-2001 w Polsce i na terenie Niemiec groźnym gangiem. Złożone podczas trwającego śledztwa zeznania czterech świadków koronnych pozwoliły oskarżyć Mariusza D. o inne przestępstwa: skupowanie kradzionych luksusowych samochodów, kierowanie napadami na kierowców oraz przygotowanie i kierowanie przemytem marihuany o wartości co najmniej 1 miliona złotych. Według ustaleń prokuratury, gang powstał na początku lat 90. i kontrolował lewobrzeżną Warszawę (bez Mokotowa) oraz część Mazowsza. Wraz z PRZESZCZEPEM na ławie oskarżonych zasiadło ponad 20 osób. Wśród nich jest trzech policjantów z wydziału patrolowo-interwencyjnego Komendy Stołecznej Policji oraz komisariatu na warszawskiej Woli).

29 maja. Wyrok w procesie tak zwanego „zarządu” Pruszkowa. Najwyższy wyrok: otrzymał Mirosław D. ps. MALIZNA - 7 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności. Kary po 7 lat więzienia otrzymali: Zygmunt R. ps. BOLO, Ryszard Sz. - KAJTEK i Janusz P. - PARASOL. Wyrok 6,5 roku ma odsiedzieć Leszek D. ps. WAŃKA. Sąd uznał, że cała piątka to przywódcy organizacji przestępczej. Obrona domagała się uniewinnienia oskarżonych, podważając wiarygodność świadków koronnych. Rok później Sąd Apelacyjny utrzymał orzeczone wyroki w całości.

26 czerwca. W Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów popełnił samobójstwo 44-letni Tadeusz M. ps. SASZA - podejrzewany o zabójstwo byłego ministra sportu Jacka Dębskiego. SASZA miał być wykonawcą zlecenia BARANINY.

18 lipca. Po 9 miesiącach procesu Sąd Okręgowy w Nowym Sączu skazał Ryszarda B. na 25 lat więzienia za zabójstwo Andrzeja K. ps. PERSHING. Mirosław D., ps. MALIZNA, który według prokuratury miał zlecić zastrzelenie PERSHINGA, otrzymał karę 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator żądał dożywocia dla Ryszarda B., a dla Mirosława D. 15 lat więzienia. Według prokuratury, śmierć PERSHINGA była zabójstwem na zlecenie, a bezpośrednimi wykonawcami "wyroku" byli Ryszard B. oraz nadal poszukiwany międzynarodowym listem gończym Ryszard N.

3 września, około godziny 4 rano. Z salonu gier przy ulicy Corazziego w Warszawie wychodzi Krzysztof K. ps. NASTEK. Tuż po wyjściu dosięgła go pierwsza kula. NASTEK wbiegł do salonu, a za nim wtargnął zabójca i oddał kolejne strzały. Krzysztof K. przeszedł dwie operacje i przeżył zamach. Według policyjnych ustaleń NASTEK był bliskim współpracownikiem zastrzelonego cztery lata wcześniej w Zakopanem PERSHINGA.

6 września, tuż po godzinie 9 rano obok osiedlowego parkingu przy ulicy Wilanowskiej strzałami z karabinu maszynowego zostaje zabity Krzysztof K. ps. BENEK.
 

2004

16 lutego, 4 nad ranem. Mszczonów pod Warszawą. Policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej Policji zatrzymują Jerzego Wojciecha B. ps. SZURYGA - uważanego za przywódcę tak zwanego "gangu mutantów". Był to ostatni z bandytów podejrzewanych o udział w napadzie w Parolach koło Nadarzyna pod Warszawą. Dwa lata wcześniej - 23 marca 2002 roku - bandyci zaatakowali policjantów i zastrzelili naczelnika sekcji kryminalnej komendy w Piasecznie. Podczas zatrzymania SZURYGA nie stawiał oporu. Został zaskoczony podczas snu.

16 lutego. Poznański sąd skazał Zbigniewa B. ps. ORZECH na 12 lat więzienia. W akcie oskarżenia prokuratura zarzucała mu m.in. handel narkotykami, rozboje, nielegalne posiadanie broni oraz zabójstwo Andrieja I. ps. MALOWANY - uchodzącego za rezydenta rosyjskiej mafii w Polsce. W sprawie grupy ORZECHA współoskarżonymi byli również gangsterzy z grupy wołomińskiej, którzy zginęli podczas strzelaniny w barze GAMA na warszawskiej Woli. Oficjalnie Zbigniew B. zajmował się organizacją walk bokserskich i hodowlą gołębi. Był szefem jednej z poznańskich agencji ochroniarskich.

26 kwietnia. W warszawskim Sądzie Okręgowym zapada wyrok w procesie Andrzeja Z. pseudonim SŁOWIK, Jerzego W. pseudonim ŻABA oraz Roberta B. pseudonim BEDZIO. Oskarżeni odmówili składania wyjaśnień, a sąd przychylił się do złożonych przez ich obrońców wniosków o dobrowolne poddanie się karze. SŁOWIK został skazany na 6 lat pozbawienia wolności, ŻABA - 3 lata i 8 miesięcy, zaś BEDZIO - na 2 lata. Sądzeni gangsterzy nie mieli większych szans na uniewinnienie, ponieważ przed dwoma laty na podstawie tych samych dowodów skazano innych członków tzw. „zarządu” grupy pruszkowskiej. Najważniejszymi (choć nie jedynymi) dowodami w sprawie okazały się zeznania świadków koronnych.

Połowa maja. Więzienie opuszcza skazany 26 kwietnia Jerzy W. ps. ŻABA.

Berlin, 27 maja. Niemiecka policja zatrzymuje poszukiwanego od 4 lat Roberta F. ps. FRANEK vel FRANCUZ - pruszkowskiego gangstera podejrzewanego m.in. o udział w uprowadzeniach i porwaniach dla okupu. Robert F. po zatrzymaniu został osadzony w berlińskim areszcie ekstradycyjnym. Najprawdopodobniej już wkrótce zostanie przewieziony do Polski.

7 czerwca, poniedziałek. Sąd Apelacyjny w Łodzi obniżył kary trzem szefom "łódzkiej ośmiornicy". Za kierowanie związkiem przestępczym, który na dużą skalę wyłudzał towary oraz dokonywał wielomilionowych oszustw podatkowych Tadeusz M. ps. TATO oraz Mariusz K. otrzymali niższe wyroki. Sąd odwoławczy zmniejszył im kary z 10 do 8 lat więzienia. Trzeci z bossów - Andrzej M. ps. MIKSER otrzymał zmniejszony o 6 miesięcy wyrok pięciu i pół roku pozbawienia wolności. Uważany za najbliższego współpracownika bossów - Krzysztof J. ps. JĘDRZEJ - otrzymał zmniejszony o 12 miesięcy wyrok 9 lat więzienia. Główni oskarżeni mają też zapłacić mniejsze grzywny: po 175 tysięcy złotych (wcześniejszy wyrok obligował ich do zapłaty kwot w wysokości 200 tysięcy złotych). Wyrok jest prawomocny.

14 lipca, środa, godziny wieczorne. Policjanci z gdańskiego CBŚ zatrzymują w Warszawie Andrzeja H. ps. KOREK - domniemanego bossa gangu mokotowskiego. Po przewiezieniu do Trójmiasta Andrzej H. miał zostać przesłuchany, ale odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. Dzień później sąd zadecydował o jego 3-miesięcznym aresztowaniu. Gdańska prokuratura zarzuca KORKOWI organizację przemytu 325 kilogramów kokainy z Wenezueli. Jej wartość oszacowano na 60 milionów złotych. Transport wpadł w ręce celników w styczniu 2003 roku. Narkotyki były ukryte w urządzeniu do odsiarczania ropy. Andrzej H. stał się - według ustaleń policji - niekwestionowanym następcą bossów rozbitej 4 lata temu grupy pruszkowskiej. Po stolicy Andrzej H. poruszał się czarnym opancerzonym BMW.

21 lipca, środa. Sąd Okręgowy w Opolu wydał wyrok w procesie gangu Dariusza P. ps. PASZA. Sąd skazał Dariusza P. na 12 lat pozbawienia wolności. Pozostałych członków grupy (22 osoby) sąd skazał na kary od 7 lat do 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Wśród oskarżonych znaleźli się również byli policjanci. Wydanie wyroku okazało się możliwe dzięki zeznaniom dwóch skruszonych gangsterów: Mariusza K. (którego skazano na 3 lata i 3 miesiące więzienia) oraz Daniela H. (który otrzymał wyrok 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności). Grupa Dariusza P. działała przez kilka lat głównie na terenie województwa zachodniopomorskiego. Jednak policja wpadła na ich trop po napadzie na konwój z pieniędzmi w Kędzierzynie-Koźlu w województwie opolskim 11 września 1998 roku. Wówczas bandyci zrabowali 128 tysięcy złotych. Podczas tego napadu jeden z napastników - Tomasz B. ps. MISIEK - został postrzelony przez ochroniarza i porzucił zakrwawioną kurtkę, która stała się jednym z dowodów podczas procesu. Większość skazanych (w tym Dariusz P.) zapowiedziała, że będzie odwoływać się od wyroku.

KALENDARIUM zredagowano na podstawie następujących źródeł: artykułów prasowych z GAZETY WYBORCZEJ oraz jej wydań lokalnych, GŁOSU SZCZECIŃSKIEGO, RZECZPOSPOLITEJ, SUPER EXPRESSU, ŻYCIA, ŻYCIA WARSZAWY, tygodników: WPROST i POLITYKA oraz serwisu prasowego Komendy Głównej Policji, Polskiej Agencji Prasowej i materiałów własnych

Offline



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
489
489
489
489 Polska reklama 7151 874 4
489
489
489
489
489
489
489
KSH, ART 161 KSH, II CSK 489/08 - postanowienie z dnia 25 lutego 2009 r
489
Jung Archetypy i symbole s 489 496
489
489

więcej podobnych podstron