powołanie, KONSPEKTY KSM


POWOŁANIE

Co to jest powołanie?

„Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili…” te słowa Chrystusa wyraźnie wskazują, że powołanie to dar pochodzący od Boga. Jakże często zapominamy o tym w odniesieniu do powołania kapłańskiego lub zakonnego. Powołanie jest darem, jest także wyrazem zaufania Boga wobec małego, słabego człowieka.

To bezpośrednie lub pośrednie działanie Boga na człowieka. Jest łaską, człowiek może ją przyjąć lub odrzucić.. jest dopasowane do każdego indywidualnie, pozwala najdoskonalej zrealizować siebie jako człowieka.

Dlaczego Bóg „niepokoi”?

Bóg pragnie zaniepokoić twoje serce, byś wybierając taką czy inną przyszłość nie dokonywał tego bezdusznie, irracjonalnie, a nade wszystko z pominięciem Jego natchnień.

A rodzice?

Rodzice nie powinni ani zachęcać, ani zabraniać, po prostu pozwolić wybrać.

„Święci rosną na kolanach matek” pierwsza formacja człowieczeństwa, kapłaństwa, powołania jest w domu rodzinnym.

A co ze środowiskiem?

Bardzo ważną rolę w kształtowaniu powołania odgrywa środowisko, w jakim żyje człowiek. Nie jest ono warunkiem bezwzględnym wezwania ze strony Boga, jednakże w środowisku otwartym na głos Boży łatwiej jest to wezwanie usłyszeć.

POWOŁANIE JAKO ŁASKA;

Co jest początkiem powołania?

Początkiem powołania jest Boże wybranie, przy czym nie polega ono na przypadkowym zbiegu okoliczności czy ludzkich zabiegach. Wybranie jest łaską, na którą powołany nie zasłużył swoimi czynami. Co to znaczy?

Boży wybór rzadko zgadza się z ludzkim osądem, najczęściej jest zupełnie inny. Tłumaczy to Bóg Samuelowi: „Nie zważaj na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż nie wybrałem go, nie tak bowiem człowiek widzi, jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, pan natomiast patrzy na serce” (1 Sm 16,7).

POWOŁANIE A WOLNOŚĆ CZŁOWIEKA

Czy człowiek jest wolny w podjęciu powołania? Czy może być wolny?

Bóg nie rozkazuje, nie domaga się bezwzględnego posłuszeństwa. Raczej próbuje człowieka przekonać. I przekonuje dotąd, aż powołany zrozumie, że to jest jego droga. Ale zanim człowiek do tego dojdzie, może „pertraktować” z Bogiem, może uciekać przed głosem powołania, jeżeli w ogóle może uciec, może w końcu wskazywać na trudności zewnętrzne lub wewnętrzne, które stają na drodze - zdaniem człowieka - do wypełnienia powołania. Kiedy jednak wszelka argumentacja zawodzi, człowiek zgadza się z Bożą wolą. Tylko realizując Jego wolę człowiek może osiągnąć radość i szczęście.

Otóż musimy stwierdzić, że człowiek w odpowiedzi na wezwanie Pana Boga jest całkowicie wolny. Bóg, który pragnie szczęścia człowieka, przekonuje go do podjęcia swego wezwania, ale szanuje zarazem wolność człowieka i nie zmusza go do tego. Ta perswazja Boga, to Jego pochylenie się nad uporem i zatwardziałością ludzkiego serca, świadczy o wielkiej miłości i wyrozumiałości Boga wobec człowieka, który może również powiedzieć Bogu: „wybacz, Panie, ale poślij kogo innego” (Wj 4, 13) Wówczas jednak człowiek skazuje samego siebie na brak radości i utratę szczęścia, jakie płyną z wypełnienia woli Stwórcy.

NIEWIERNOŚĆ POWOŁANIU

Jaka nauka płynie dla nas z ukazanych ludzkich niewierności wobec powołania i Powołującego? (Judasz, Piotr).

Nawet najbardziej chwiejne powołanie można uratować, kiedy człowiek powołany potrafi przyznać się do swojej winy i okazać żal za złamanie wierności i miłości Boga.

POWOŁANIE JAKO OFIARA:

„ Idź, oto cię posyłam” (Wj 3,10). Po ludzku rzecz biorąc Bóg powinien obdarzyć wybranego przez siebie człowieka szczególnymi łaskami: szacunkiem u ludzi, poważaniem, z może nawet materialnymi korzyściami. Jednak u Boga wygląda to nieco inaczej. Nigdy i żadnemu powołanemu nie obiecał Bóg „złotych gór” ani życia w glorii. I ten, kto spodziewa się tego jest w ogromnym błędzie. Biblijne opisy powołań ukazują raczej ofiarę, jaką musieli zapłacić wybrani przez Boga. Jan Chrzciciel aresztowany i ścięty przez Heroda Antypasa tylko dlatego, iż odważył się upomnieć króla, że nie wolno mu mieć żony swego brata. Dziś są to zwykłe trudy codzienności. Więc, po co odpowiadać na powołanie? Przy całej tej odstraszającej stronie powołania Bóg składa w serce wybranego obietnicę, która przewyższa wszelkie inne: „Ja będę z tobą” (Jr 1,19), „Ja będę z wami aż do skończenia świata' (Mt28,20).

Człowiek może najpełniej się zrealizować, wykorzystać swoje talenty, być szczęśliwym.

POWOŁANIE JAKO SŁUŻBA

Bóg nie wzywa nikogo dla samego wezwania. Każde powołanie jest ukierunkowa-ne. Co to znaczy?

Posyła Bóg człowieka w określonym celu, by móc przez niego ingerować w życie ludzi. Jednych karze, ponieważ odstąpili od Niego, do innych przychodzi z łaską, gdy Go o to proszą, wyrażając żal i skruchę. W obu tych wypadkach powołany z Bożego polecenia przyjmuje postawę służebną w stosunku do społeczności, do której jest posłany.

Trud służby polega na tym, że każdego dnia powołany stając przed wyborem: „pełnić swoją wolę czy pełnić wolę Boga”, musi zdawać się na wolę Posyłającego, zapominając o sobie, a nawet często przekreślając siebie.

Czego możemy nauczyć się z powołania pierwszych uczniów?

Najpierw tego, że Bóg używa różnych sposobów, by powoływać. Nie zawsze bezpośrednio zwraca się do powołanego, często posługuje się drugim człowiekiem.

Następnie tego, że bóg wzywając nie czyni człowieka bezwolnym narzędziem, ale zostawia miejsce na jego inicjatywę. Bóg pragnie wykorzystać tkwiące w człowieku talenty. Bóg obdarzył go określonymi talentami, dzięki, którym może się realizować. Człowiek chce być potrzebny, chce zrobić coś dobrego, chce być szczęśliwy. Dzisiaj jednak nie każdy bierze pod uwagę swoje zainteresowania i zdolności np. przy wyborze kierunku studiów czy zawodu. Niektórzy kierują się względami „ekonomicznymi” - zostają prawnikami, lekarzami, bankierami, bo z tego „są pieniądze”.

Bogu zależy na tym, by pomiędzy Nim a powołanym powstała więź przyjaźni, zaufania. Bóg najpierw kształtuje serce powołanych, zaprasza do zamieszkania u siebie, do poznania siebie.

To jest pierwsze. Dopiero z miłości i poznania boga wypływa misja. Kto pozna i ukocha Boga, idzie i głosi Jego miłość innym ludziom.

Pamiętaj!

Powołanie jest darem, który trzeba nieustannie w sobie rozwijać, inaczej może być zmarnowany. Powołanie Boże, będąc objawieniem miłości Boga, miłości się też domaga.

„Tam w niebie nikt nie będzie się ciebie pytał, czy nosiłeś golf czy krawat, habit czy sutannę, czy powierzono ci klucze państwa czy mieszkania, czy skończyłeś studia, czy masz wykształcenie zawodowe. Bóg zapyta się, czy byłeś człowiekiem.”

Potrzeba odpowiedniego rozeznania swojego powołania:



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KSM jako sposób realizacji swego powołania, KSM, Konspekty KSM
Powołanie, KSM, Konspekty KSM
Czas wolny - 14-16, KONSPEKTY KSM
Uczestnictwo w życiu społecznym - nieużywany, KONSPEKTY KSM
Życie jako powołanie konspekt
Przykazanie piąte, KONSPEKTY KSM
KONVII~1, KONSPEKTY KSM
10 zasada KSM, KSM, Konspekty KSM
14 Tajemnica odkupienia, KONSPEKTY KSM
Dies Domini, KONSPEKTY KSM
zb-wspolnota, KONSPEKTY KSM
01 Isnienie Boga, KONSPEKTY KSM
Przykazanie drugie, KONSPEKTY KSM
wojna i pokój, KONSPEKTY KSM
bierzmowanie, KONSPEKTY KSM
Kapłaństwo, KONSPEKTY KSM
Post, KONSPEKTY KSM
Czynniki tworzące wspólnotę, KONSPEKTY KSM
Chrzest, KONSPEKTY KSM

więcej podobnych podstron