Władza, miłośc i śmierc w literaturze średniowiecza



PRACA SEMESTRALNA Z JĘZYKA POLSKIEGO

Temat: Władza, miłość i śmierć w literaturze średniowiecza.


Po okresie antycznym nastąpiła nowa epoka- średniowiecze, zwana także wiekami średnimi. Jej początek wiąże się (umownie) z upadkiem Cesarstwa Zachodnio-rzymskiego w roku 476, koniec zaś datuje się na rok 1492, czyli odkrycie Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Podczas tego okresu, wykreowało się wiele nowych sposobów patrzenia na niektóre pojęcia. Człowiek usunął się w cień wyłaniając na pierwszy plan Boga. Jednak nie każdy temat był z tym silnie powiązany. Władza, miłość, czy śmierć to tematy, które zachowały dwa oblicza. Z jednej strony Bóg i wszystkoto to, co się z Nim wiąże, natomiast z drugiej strony człowiek i towarzyszące mu pragnienia i emocje. Spróbuję teraz przedstawić i omówić ich znaczenie na podstawie wybranych dzieł literackich z tej epoki.
Problem władzy w średniowieczu najlepiej przedstawia się w "Kronice Polskiej" nieznanego autora, zwanego Gallem Anonimem. Dziś wiemy tylko, że był to mnich zakonu benedyktynów, który przebywał na dworze Bolesława Krzywoustego. Władca ten staje sie głównym bohaterem Kroniki, razem ze swoim poprzednikiem- Bolesławem Chrobrym, w której autor ukazuje sylwetki idealnych władców i rycerzy. Według niego, król jest sprawiedliwy wobec siebie i poddanych, wierny Bogu, walczy w imię wiary chrześcijańskiej. Jest surowy, ale sprawiedliwy. Cechuje go również męstwo, oraz spryt. W jego kraju panuje dobrobyt, radość i spokój. Jest postrachem dla wrogów i wielkim wodzem. Stanowi typ idealnego władcy godnego naśladowania.

Takim władcą był również król Artur z "Legend o królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu".Ukazany tu jako doskonały rycerz, wspaniały i odważny monarcha. Chciał stworzyć państwo doskonałe, w którym w szczęściu i dobrobycie panowałby razem ze swoimi rycerzami nad poddanymi i w sposób pokojowy rozwiązywać wszelkie konflikty. Takie zachowanie świadczyło o jego wrażliwości, mądrości, dobroci i rozważności. Ponadto zdobył sobie uznanie i szacunek poddanych a także rycerzy wyciągając magiczny miecz ze skały oraz budując okrągły stół.

Jednym z dzieł opowiadających o miłości jest mająca swe korzenie w kulturze celtyckiej legenda o dwojgu ludzi połączonych namiętnym, lecz tragicznym uczuciem przez magiczny napój. W "Dziejach Tristana i Izoldy" po omyłkowym wypiciu miłosnego naparu przeznaczonego królowi Markowi i Izoldzie następuje ślepa miłośc Tristana i Izoldy, którzy pokochali się tak bardzo (wcześniej Izolda życzyła wszystkiego najgorszego Tristanowi), że przestało byc ważne dane słowo Izoldy, wiernośc i przyjaźń Tristana wobec króla Marka. Przestały byc ważne prawa i zwyczaje. Tylko śmierc mogła ich miłośc rozerwac. Kochankowie przeżywali razem wiele przygód,rozstali się. Król Marek okazał się ich dobroczyńcą. W końcu w wyniku intrygi obrażonej Izoldy o Białych Dłoniach (poślubionej Tristanowi) umierają nie pożegnawszy się ze sobą. Razem zostają pochowani. Z grobu Tristana wyrasta głóg, który po każdym podcięciu zatapia łodygę w miejscu, w którym leżała pochowana Izolda. Jest to wyraźny znak, że ich miłośc przetrwała nawed śmierc.

Inną, nie mniej smutną opowieśc o miłości snuje w swoim "Wielkim Testamencie" Franciszek Villon. Autor nie posługuje się fikcją literacką, lecz podsumowuje swoje własne, obfitujące w dramatyczne wydarzenia, życie. Zwierza się, iż zaznał wprawdzie uczucia, ale został zdradzony przez kobietę. Doświadczył wielu cierpień, pomimo tego nie żałuje, że pokochał. Smutek wzbudza w nim nieuchronna śmierc nadchodząca zbyt wcześnie, nieproszona. Jego żalu nie łagodzi perspektywa bliskiego spotkania z Bogiem, czym wyróżnia się na tle epoki.

Zakochany Dante Alighieri w "Boskiej Komedii" umieścił obiekt swych nieodwzajemnionych westchnień. W ten sposób uwiecznioną została jako przewodniczka po niebie florencka szlachcianka Beatrycze. Młody Dante pokochał ją nie znając jej zbyt dobrze i nawed wydrwiony nie zmienił swych uczuc do piękności. Przedwczesna śmierc dziewczyny odcisnęła na nim swe piętno a całe jego późniejsze życie obleczone było smutkiem i żalem po wielkiej stracie.

Kolejnym przykładem miłości w średniowieczu jest uczucie św. Franciszka i św. Klary, o którym wspomina się w "Kwiatkach św. Franciszka". Gdy syn bogatego kupca odkrył swoje powołanie i porzucił narzeczoną, dziewczyna postanowiła pójśc w jego ślady. Oboje założyli swoje zakony (franciszkanie i klaryski) i poświęcili się Bogu. Ich miłośc pozostała platoniczną, mimo to można ją uznac za szczęśliwą. Wprawdzie trudno nazwac św. Franciszka rycerzem a św. Klarę damą jego serca, niemniej jednak idea czystego uczucia pozostała zachowana.

Śledząc utwory "wieków średnich" można spotkac się również z modelem miłości najczystrzej, cierpliwej i nie szukającej poklasku- miłości matczynej. W pieśni "Żale Matki Boskiej pod Krzyżem" Maryja cierpi jak każda ziemska matka, która patrzy na krzywdę i ból swojego dziacka. W swoim bólu Maryja zwraca się do różnych adresatów, do:

- ludzi, z prośbą o współczucie,

- Chrystusa, z żalem i smutkiem, iż nie może mu ulżyc w cierpieniu,

- anioła Gabriela, z żalem, iż nie poinformował jej o przyszłych mękach najdroższego Syna,

- innych matek, z prośbą o modlitwy do Boga o to, by nie musiały tak bardzo cierpiec z powodu niezawinionego nieszczęścia własnych dzieci.

W "Lamencie Świętokrzyskim" anonimowy autor ukazał Matkę Bożą jako zwykłą kobietę, bardzo rozżaloną, cierpiącą wraz z Synem.

Średniowieczny wizerunek śmierci doskonale przedstawiony jest w "Rozmowie mistrza Polikarpa ze Śmiercią". Ukazuje on obraz obrzydliwej postaci radującej się z zadawania cierpienia. Zabijającej tylko dla tego, że ma taką władzę nad śmiertelnymi, ale również i sprawiedliwej. Nie obchodził jej status ofiary, traktuje wszystkich równo: duchownych i świeckich, królów i żebraków. Występuje tu w roli sędziego, niejako wyroczni moralnej, bo przywołuje, charakteryzuje i ocenia przedstawicieli różnych stanów. Wytyka im wady, grozi karą, wskazuje powinności. Przez utwór przewija się popularny w owych czasach motyw dance macabre- tańca śmierci opowiadającego o nieuchronnym końcu każdego żywota.

Nieco odmiennie przedstawiona jest śmierc w "Pieśni o Rolandzie". Umierający rycerz po bohaterskich (w opinii jemu współczesnych) czynach okryty chwałą wstępuje do nieba w blasku i glorii, nie odczuwając bólu. Wszak coś tak przyziemnego, doczesnego nie dotyka idealnego hrabiego Rolanda. Zwieńczeniu jego wzorcowego żywota towarzyszą liczne cuda, jak na przykład zstąpienie na ziemię aniołów. Rola podwładnych rycerza zostaje w utworze pominięta- ich śmierc służyła jedynie pośmiertnej chwale Rolanda. Nie wspomina się również o fakcie pozbawienia "słodkiej Francji" kwiatu jej rycerstwa.

W średniowiecznej literaturze władza, miłośc i śmierc przeplatały się wraz z wszechogarniającym motywem Boga, uzupełniając i tworząc obraz ówczesnych poglądów. Władza powinna byc wykonywana w sposób rozsądny, dając poczucie bezpieczeństwa, szczęścia i dostatku wszystkim swoim poddanym, a władca powinien byc mądry, sprawiedliwy lecz srogi. Miłośc zaś prowadzi zazwyczaj do cierpienia i marnego końca, o ile nie jest uczuciem czystym, pozostającym w sferze duchowej. Śmierc także ma dwojaki obraz- potwora zabierającego grzeszników na wieczne męczarnie, bądź nagrody- zakończenia ziemskiego żywota i na zawsze połączenia się z Bogiem.

Wyżej wymienione terminy byłyby z pewnością odbierane przez ludzi ówczesnych inaczej niż przez nas, ludzi żyjących w XXI w. Wiąże się to ze zmianami politycznymi, kulturowymi, reformacjami Kościelnymi, czy nawet wykształceniem odbiorcy. Uważam jednak, że opisane przeze mnie motywy i ideały średniowieczne, pomimo wielu lat nie straciły na wartości i nadal możemy je odnaleźc w dzisiejszych czasach, choc pod niec inną postacią.


Bibliografia:


1. Materiały i notatki z lekcji.

2. http://www.sciaga.pl/

3. http://www.zgapa.pl/

4. http://www.bryk.pl/


Wyszukiwarka