P Szukalski, Rodziny i gospodarstwa domowe w Polsce i krajach UE doc

Piotr szukalski

RODZINY I GOSPODARSTWA DOMOWE W POLSCE

	Lata 90 by�y okresem wielu zmian w Polsce. Cele tego tekstu to:okre�lenie zmian jakie zasz�y w ostatnich kilkunastu latach w Polsce, drugie to por�wnanie stanu i struktury rodzin i gospodarstw domowych w Polsce z 2002r z gosp. domowymi w UE. 

KWESTIE TERMINOLOGICZNE:
gospodarstwo domowe: grupa os�b wsp�lnie zamieszkuj�cych i ��cz�cych swe �r�d�o utrzymania. W ramach gosp. domowych wyodr�bnia si� 
rodzin�-czyli par� zwi�zan� w�z�em ma��e�skim b�d� niesformalizowanym zwi�zkiemmi jej ewentualne potomstwo(dodatkowo wyr�nia si� mo�liwo�� rodzin sk��daj�cych si� z jednego rodzica i dzieci)w socjologii rodziny taki typ rodziny nazywa si� rodzin� nuklearn�. jednak rodzina to poj�cie szerokie, obejmuje tak�e bli�szych i dalszych krewnych oraz powinowatych zamieszkuj�cych w oddaleniu i utrzymuj�cych sie samodzelnie wykraczaj�cych poza gospodarstwo domowe(to wg socjolog�w nazywa si� rodzin� rozszerzon�)

PRZEMIANY WIELKO�CI I STRUKTURY RODZIN I GOSP.DOMOWYCH W POLSCE

W spisach gosp. domowe definiowane jest jako zesp� os�b wsp�lnie mieszkaj�cych i utrzymuj�cych si�. Proces zwi�kszania si� liczby gosp. domowych w Polsce zacz�� sie w okresie powojennym.Zwi�zany on by� z szybkim wzrostem ludno�ci.Dodatkowym czynnikiem by� rozw�j budownictwa mieszkaniowego w latach 70. Dopiero lata 90 przynios�y zmniejszenie wp�ywu zmian liczby ludno�ci na kszta�towanie si� liczby gosp. domowych.
Rozbie�no�� tempa wzrostu liczby ludno�ci i liczby gospodarstw domowych-wynika�a z powolnej zmiany struktury gosp. domowych na rzecz gosp skupiaj�cych mniejsz� liczb� os�b. Obserwowalna obecnie �r. wielko�� gospodarstwa d. to 2,84.miasto-2,6, wie�-3,33 (wg.NSP z 2002). Mi�dzy 1988 a 2002 zauwa�alny jest gwa�towny wzrost liczby gospodarstw nierodzinnych. Je�li jednak bli�ej przyjrze� si� tego typu gosp., okazuje si�, �e wzrost dokona� si� praktycznie przez wzrost liczby gospodarstw jednoosobowych. Odsetek pozosta�ych gosp. nierodzinnych nie uleg� zmianie. W �wietle danych trudno uzna� za uzasadnione twierdzenia i� w Polsce-jak to sie dzieje w krajach wysoko rozwinitych-mamy do czynienia z upowszechnianiem si� nietradycyjnych form bycia razem.. Zauwa�alny jest tak�e wzrost odsetka samotnych rodzic�w z dzie�mi. Liczba samotnych matek jest 8krotnie wi�ksza ni� samotnych ojc�w. Zauwa�alny spadek liczby gosp. wielorodzinnych, tj. g�ownie wielopokoleniowych. Zwi�kszy�a si� r�wnie� frakcja gospodarstw 2osobowych. Ludno�� miejska okazuje si� zdecydowanym pionierem zachowa� prowadz�cych do powstania tych w�a�nie kategorii jak gosp. 1-osobowe i samotnych rodzic�w.

UWARUNKOWANIA PRZEMIAN WIELKO�CI I STRUKTURY RODZIN I GOSP. DOMOWYCH.

Proces formowania si� i rozpadu rodzin decyduj�cy o obliczu rodziy a jednocze�nie podst. �r�d�o powstawania nowych g.d. jest �ci�le powi�zany z procesami w sferach 1)demograficznej-wp�yw np. liczby i struktury ludno�ci wg wieku i p�ci jako czynnika okre�laj�cego liczb� potencjalnych nowo�e�c�w, wydawania na �wiat potencjalnego potomstwa,zawierania zw. ma��e�skich, czy wyst�powania zgon�w. 2)ekonomicznej- czyli np dost�pno�� lokalu mieszkalnego, zatrudnienia, �r�d�a dochodu, poziom rozwoju gospodarczego kraju. 3)prawnej-np ingerencja w minimalny wiek zawierania ma��e�stw,czy te� rozwi�zanie zw. ma��e�skiego poprzez rozw�d. 4)mentalnej-czyli odnosz�cej si� do norm, warto�ci wyspuj�cych w danym spo�ecze�stwie. Ad1.- lata 90 by�y okresem stabilizacji liczby ludno�ci Polski-wskutek zmniejszanai si� przyrostu naturalnego oraz sta ��go ujemnego salda migracji zagranicznych. P.n. zmniejsza� si� pomimo redukcji umieralno�ci wskutek gwa�townego obni�enia si� p�odno�ci wyra�aj�cej nat�enie urodze� w populacji kobiet. TFR- mi�dzy 1988 a 2002 spadek z 2,13 do 1,25. W zakresie formowania si� zw. ma��e�skich 2 tendencje- odracznia momentu zawierania ma��e�stw oraz zmniejszenie si� odsetka ludno�ci kt�ra kiedykolwiek zawar�a zw ma��e�ski. Jest to przejaw znanej w Europie zach. oraz USA tendencji do zawierania ma��e�stwa i zak�adania rodziny w warunkach spo�ecze�stwa ryzyka dopiero w momencie osi�gni�cia "ma�ej stabilizacji" �yciowej.Je�li idzie o drug� tendencj� to najlepiej ilustruje j� pikuj�ca w d� warto�c wsp�czynnika pierwszych ma��e�stw kobiet. Obie te tendencje przek�adaj� sie na zmn liczby zawieranych ma��e�stw.Rodzi si� zatem mniej dzieci ni,� pod koniec lat 80, dzieci te maj� starszych rodzic�w oraz mniej rodze�stwa. Wydaje si� ze by� mo�e cz�ciowo obraz wy�aniaj�cy si� ze spis�w zniekszta�cony jest nieuwzgl�dnieniem w spisie zw typu LAT. Za takim podej�ciem przemawiaj� szybki wzrost odsetka urodze� pozama��e�skich z 6 do 14%(1988-2002). Ostatnim czynnikiem demograficznym jest umieralno��,m kt�ra w spos�b znacz�cy modyfikuje kszta�t rodzin(rodziny niepe�ne, jednoos. Dalsze trwanie �ycia danej osoby wzros�a o 3 lata(1988-2002)redukcja umieralno�ci przek�ada si� przede wszystkim na wyd�u�anie si� okresu "pustego gniazda"tj. �ycia w 6,7 i 8 dekadzie �ycia oraz zw sie r�nicy mdzy trwaniem zycia m�czyzn i kobiet. Ad2.-znacz�cy wzrost PKB per capita, utrzymuj�cy si� mimo naturalnego d��enia ka�dej rodziny do autonomii blisko 5cio procentowy odsetek gosp. 2 i wi�cej rodzinnych, odraczanie momentu zak�adania w�asnej rodziny spowodowany regresem budownictwa mieszkaniowego w Polsce, co zw by�o z urynkowieniem gosp. mieszkaniowej.Kluczow� zmian� by�o pojawienie sie bezrobocia. Swiadomo�� zagro�enia bezrobociem pcha�a m�odych ludzi do kontynuowania edukacji co nie by�o powszechne w latach 80. Proces ten rzutowa� na odraczanie zak�adania rodziny. Wzrost liczby i odsetka godp. 1 osobowych wynika po cz�ci z ograniczenia gosp.zbiorowych(hotele robotnicze,internaty), wiec studenci zmuszeni s� do (wsp�)wynajmowania mieszka� lokatorskich. Wzrost liczby matek natomiast wynika� mo�e z obawy przed utraceniem �wiadcze� socjalnych w razie zalegalizowa�ia zwi�zku.

POR�WNANIE PRZEMIAN RODZIN I GOSP. DOMOWYCH W POLSCE I W UE

Do najwa�niehszych prawwid�owo�ci charakteryzuj�cych przemiay rodzin i gosp domowych w krajach Europy Zach. zalcza si�:1) szybszy wzrost liczby gosp domowych niz liczby ludno�ci og�em-tworzenie si� ma�ych gosp. 2)wzrost liczby gosp 1 osobowych, nie ztylko w przypadku os starszych na skutek owdowienia ale tak�e w�r�d m�odych. 3) spadek znaczenia gosp wielorodzinnych 4)zwi�kszenie si� gosp tworzobych przez rodziny niepe�ne, 5)upowszechnienie sie nietradycyjnych form rodzinnych i quasi-rodzinnych.----s� to procesy, kt�rym podlega r�wnie� i polskie spo�ecze�stwo, mechanizm nap�dzaj�cy zmainy w ca�ej gr por�wnywalnych pa�stw ma podobny charakter. Je�liby wskaza� na nasz kraj nale�y podkre�li� wag� czynnika ekonomicznego,przede wszystkim na rynku pracy, jako swoistego katalizatora przemian.KONIEC!!

Wyszukiwarka