Stres jako problem w pracy pielęgniarki

Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im Jana Amosa Komeńskiego

Instytut Ochrony Zdrowia

Kierunek: Pielęgniarstwo

Praca z psychologii

”Stres jako problem w pracy pielęgniarki.

Jak pomagać pacjentowi w stresie?”

Rymkiewicz Joanna

Leszno, 23 stycznia 2012

Praca pielęgniarki należy do trudnych, jest złożona i ma wielozadaniowy charakter. Niezbędna jest w niej konieczność posiadania dużej sprawności manualnej przy czynnościach

zabiegowych i pielęgnacyjnych. Dodatkowo od pielęgniarki wymagane jest prowadzenie dokumentacji, obsługa sprzętu i urządzeń medycznych, zbieranie wywiadu o stanie zdrowia

pacjenta, edukacja prozdrowotna pacjentów i ich rodzin oraz promocja zdrowia. Każda z tych czynności wymaga różnych zdolności, predyspozycji i umiejętności. Pielęgniarki

pracują również pod wpływem presji czasu. Często pojawiają się sytuacje nieprzewidywalne,

np. nagłe pogorszenie się stanu pacjenta czy też reanimacja, podczas której minuty decydują

o życiu podopiecznego. Doprowadzają one do postępującego zmęczenia i spadku efektywności pracy oraz do obniżenia komfortu psychicznego pielęgniarki. Występują także

sytuacje związane z poczuciem braku kontroli, np. gdy pielęgniarka opiekuje się pacjentem

nieprzytomnym lub zaintubowanym. Nie ma wówczas możliwości nawiązania z nim kontaktu

i uzyskania informacji zwrotnej, czy jej praca przynosi zamierzone efekty. Brak lub

ograniczenie kontroli jest ważnym czynnikiem zaburzającym dobre samopoczucie i prowadzi

do wyczerpania emocjonalnego. Dodatkowo wiele problemów stwarzają pielęgniarce

relacje ze współpracownikami, pacjentami i ich rodzinami, które czasami przebiegają w atmosferze dużego napięcia emocjonalnego. Ze względu na specyfikę pracy w tej grupie

zawodowej zaburzony zostaje rytm całodobowy, co niesie za sobą ujemne skutki zdrowotne

i emocjonalne. Pielęgniarki, w aktualnej sytuacji systemu ochrony zdrowia, to jedna z najbardziej narażonych na stres grup zawodowych. Wśród źródeł stresu dla tej grupy pracowników wymienia się między innymi: źle zorganizowaną pracę; zmianowość pracy zakłócającą naturalny rytm biologiczny organizmu; pracę nierytmiczną, powodującą okresowo duże przeciążenia; brak satysfakcjonującego wynagrodzenia; brak uznania w opinii przełożonych; brak perspektyw rozwoju zawodowego; niepewność zatrudnienia oraz zły przepływ informacji w zespole. Wymieniając źródła stresu w pracy pielęgniarek, nie sposób podkreślić szerokiego zakresu odpowiedzialności związanej z wykonywanymi obowiązkami zawodowymi, presji bycia niezawodnym i dyspozycyjnym oraz oczekiwań ze strony pacjentów i ich rodzin.

Duże znaczenie mają niesprzyjające czynniki środowiskowe: przeciążenie, presja czasu i bezwzględna terminowość, trudne warunki pracy, praca zmianowa.

Stosunki międzyludzkie również bywają trudne, gdy jest wadliwa polityka społeczna, brak wsparcia społecznego, a do tego dołącza się niesprzyjająca struktura organizacyjna i klimat emocjonalny (poczucie osamotnienia, zła komunikacja interpersonalna).

Trzeba tu wspomnieć też o uwarunkowaniach indywidualnych: pracownik może przeżywać życiowy kryzys, problemy rodzinne albo może ulegać frustracji, gdy jego własne ambicje, kwalifikacje i aspiracje są niezgodne ze statusem zawodowym.

Tolerancja stresu jest różna u różnych ludzi. Mają na nią wpływ czynniki indywidualne (płeć, wiek, wykształcenie, poczucie własnej wartości) oraz czynniki związane ze środowiskiem pracy (praca zmianowa, monotonia, deficyt czasu i in.).

Gdy tolerancja jest niska, stres psychologiczny i przeciążenie pracą prowadzą do braku satysfakcji, objawu „wypalenia się”, depresji, zaburzenia snu, zagrożenia chorobami sercowo-naczyniowymi, w tym chorobą wieńcową i nadciśnieniem tętniczym.

Na uciążliwość pracy pielęgniarek w Polsce składają się: duże obłożenie pacjentami, brak urządzeń pomocniczych, niedostateczne szkolenie w zakresie ochrony własnego organizmu (np. układu ruchu), nieprzestrzeganie przepisów o dopuszczalnych obciążeniach.

Pielęgniarek jest za mało, a trudna sytuacja ekonomiczna służby zdrowia prowadzi do dalszych redukcji. Zmniejszenie obsady pielęgniarskiej, zwłaszcza w godzinach popołudniowych i nocnych, to np. niemożność skorzystania z pomocy koleżanki podczas czynności wymagających znacznego wysiłku, zwiększony zakres obowiązków, większe ryzyko narażenia zdrowia. Nieodłącznym elementem pracy pielęgniarki jest kontakt z czynnikami chemicznymi, fizycznymi i biologicznymi. To główne źródło zagrożenia zdrowia. Do czynników chemicznych zaliczamy środki odkażające, dezynfekcyjne, leki (np. cytostatyki), gazy anestetyczne (podtlenek azotu), gazy do sterylizacji (tlenek etylu).

Mają one wpływ na stan zdrowia reprodukcyjnego, są mutagenne, niektóre wywołują reakcje alergiczne. Czynniki fizyczne to promieniowanie rentgenowskie, ultrafioletowe, podczerwone i laserowe. Materiał biologiczny to główne źródło zagrożenia zdrowotnego pracowników służby zdrowia: wirusy, będące szczególnym zagrożeniem dla kobiety i jej ewentualnej ciąży, takie jak: wirus różyczki, cytomegalii, opryszczki, zapalenia wątroby typu B i C, HIV. Istotnym czynnikiem mającym wpływ na zdrowie pielęgniarek jest praca zmianowa (na noc).

Rozregulowane rytmy dobowe snu i czuwania wpływają na równowagę organizmu i procesy regulacyjne, co objawia się schorzeniami układu pokarmowego (nieżyty, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy), sercowo-naczyniowego (choroba wieńcowa i zawał serca), nadwagą i otyłością, zaburzeniami reprodukcji, snu, zwiększonym zmęczeniem, obniżeniem koncentracji i uwagi (przyczyny wypadków w pracy).

Niedogodności pracy zmianowej są dotkliwsze przy tzw. szybkiej rotacji dyżurów (co 1-3 dyżury). Osoby zatrudnione w takim systemie uskarżają się na ciągłe zmęczenie, kłopoty ze snem, zakłócenia w życiu rodzinnym. Częściej niż pracujące w innym systemie koleżanki sięgają po lekarstwa i używki, więcej palą, cierpią z powodu różnych schorzeń, odwiedzają lekarza i korzystają ze zwolnień. Wszystkie te czynniki, a przede wszystkim codzienny kontakt z chorymi i ich cierpieniem oraz poczucie odpowiedzialności, sprzyjają rozwojowi zespołu wypalenia zawodowego.

Wypalenie definiuje się jako rezultat wyczerpania emocjonalnego, końcowy skutek rozczarowania pracą. Lecz stres nie musi powodować wypalenia. Ludzie mogą dobrze prosperować w stresującej i wymagającej wysiłku pracy, jeśli mają poczucie, że ich praca ma sens.

Stres jest naturalnym procesem fizjologicznym, który pomaga człowiekowi przystosować się do ciągłych zmian środowiska zewnętrznego. W sytuacji stresowej organizm wydziela hormony mające na celu postawić go w stan gotowości. W krwiobiegu pojawiają się przede wszystkim adrenalina i noradrenalina. W wyniku ich interakcji z różnymi receptorami serce zaczyna bić szybciej, wzrasta ciśnienie krwi, rozszerzają się naczynia dostarczające tlen do komórek ciała. W ten sposób człowiek gotowy jest stawić czoło zagrożeniu, jakim są wspomniane zmiany.

Stres, jako proces fizjologiczny, aktywizuje i dopinguje do działania. Dzięki tej reakcji łatwiej radzić sobie z różnymi nowymi sytuacjami, zwiększa się też wydajność. Jednak długotrwały stres może być dla organizmu męczący, a nawet niebezpieczny

Sytuacje stresogenne powodują zwykle pogorszenie samopoczucia. Objawia się to najczęściej bólem brzucha, nadmierną potliwością, bólem głowy, rozdrażnieniem czy przygnębieniem oraz trudnościami w zasypianiu.

Wiele badań dowiodło, że przewlekły stres zwiększa ryzyko zachorowania na ciężkie choroby, również te zagrażające życiu. Na pierwszym miejscu wymienić należy zaburzenia funkcjonowania układu pokarmowego – choroba wrzodowa może ulec zaostrzeniu, pojawia się też zespół jelita nadwrażliwego. Ze strony układu krążenia grozi nadciśnienie, arytmia czy choroba wieńcowa. Stres może nawet doprowadzić do zawału serca. Bardzo istotny jest też wpływ długotrwałego stresu na zdrowie psychiczne. Osoby zestresowane mają problemy ze snem, z koncentracją, odczuwają chwiejność nastroju, mogą się u nich pojawić stany depresyjne. Aby uniknąć opisanych konsekwencji, dobrze jest nauczyć się, jak sobie ze stresem radzić, aby działał on tylko mobilizująco, a nie destrukcyjnie.

Podstawową zasadą walki ze stresem jest unikanie sytuacji, które go wywołują. Jednak każdy zdaje sobie sprawę z tego, że we współczesnym świecie, jest to dość trudne. Dlatego, jeśli stres się pojawi, trzeba spróbować go złagodzić. Przede wszystkim należy zidentyfikować przyczynę jego powstawania, aby móc w przyszłości się na nią przygotować lub po porostu jej unikać. Następnie warto zastosować kilka technik relaksacyjnych, wyciszyć się, spowolnić oddech, odpocząć w ciszy i spokoju, wybrać się na orzeźwiający spacer. Dobra na stres jest także relaksującą kąpiel z dodatkiem olejków eterycznych. Istnieje również wiele naturalnych terapii, które mogą pomóc.

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak duży wpływ wywierają na nas dźwięki. Oddziałują one nie tylko na korę mózgu, ale także na twór siatkowaty i podwzgórze, bez względu na to czy czuwamy czy też śpimy. Twór siatkowaty odpowiada za pracę naszych mięśni, skoro, więc dźwięki oddziałują na niego, muszą również mieć wpływ na stan naszych mięśni. Podwzgórze zaś ma bezpośredni wpływ na pracę przysadki mózgowej, która stymuluje wydzielanie prawie wszystkich hormonów w gruczołach dokrewnych. Wystarczy krótkotrwałe słuchanie muzyki (ok.20 minut), aby spowodować znaczący wzrost stężenia immunoglobulin A. Stwierdzono również, że muzyka ma działanie psychotropowe: aktywizujące i poprawiające nastrój, uspokajające i nasenne, a także antydepresyjne. Wpływ muzyki na ośrodkowy układ nerwowy polega na pobudzaniu bądź hamowaniu wzgórza, podwzgórza i układu limbicznego, czyli ośrodków odpowiadających za stany emocjonalne. Dochodzi do wzmożonego uwalniania endorfin i do immunostymulacji, czyli pobudzenia układu immunologicznego. Muzyka zmienia, więc aktywność układu nerwowego, napięcie mięśni, przyspiesza przemianę materii, szybkość krążenia krwi, zmienia siłę i szybkość tętna, obniża próg wrażliwości zmysłów, wpływa na wydzielanie wewnętrzne, modyfikuje oddychanie i zmienia czynność układu immunologicznego.

Muzyka zmienia aktywność układu nerwowego, napięcie mięśni, przyspiesza przemianę materii, szybkość krążenia krwi, zmienia siłę i szybkość tętna, a także obniża próg wrażliwości zmysłów oraz zmienia czynność układu immunologicznego, który odpowiada za odporność organizmu.

Muzykoterapia może być cudownym wsparciem w trakcie leczenia. Umożliwia pacjentowi odreagowanie negatywnych emocji związanych z chorobą, poprawia komunikację międzyludzką, a także odwraca uwagę od choroby i obniża poziom lęku. Muzyka może działać uspokajająco lub aktywizująco, w zależności od jej tempa, głośności, rytmu itd.

Ważna jest również pomoc psychologa, pozwalająca pacjentowi skuteczniej walczyć ze stresem. Dzięki odpowiednim technikom, znanym przez psychologów, pacjenci mogą nauczyć się jak radzić sobie w stresowych sytuacjach m. in. choroba i pobyt w szpitalu.

Od wieków wiadomo, że wiele roślin ma działanie uspokajające i ułatwiające zasypianie. Do najważniejszych surowców pochodzenia roślinnego, które łagodzą stres, należą:

Liść melisy (Melissae folium) – jest jednym z najpopularniejszych ziół stosowanych na uspokojenie nerwów. Łagodzi też problemy gastryczne związane ze stresem, ponieważ rozkurcza mięśnie gładkie. Ułatwia zasypianie. Działanie swoje zawdzięcza olejkom eterycznym i garbnikom.

Korzeń kozłka lekarskiego (Valerianae radix) – zwyczajowo nazywany walerianą. Zawiera walepotriaty, olejki eteryczne i flawonoidy. Działa uspokajająco, rozkurcza mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, dróg żółciowych i naczyń krwionośnych. Ułatwia zasypianie.

Szyszka chmielu (Lupuli strobilus) – głównym surowcem zielarskim jest lupulina, czyli gruczoły włosków wydzielniczych, poza tym w ziołolecznictwie używany jest owocostan suszony w cieniu. Chmiel zawiera przede wszystkim olejki eteryczne, działa uspokajająco, rozluźnia mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, pobudza wydzielanie soków trawiennych. Szyszki chmielu stosuje się też w celu ułatwienia zasypiania.

Ziele męczennicy (Passiflorae herba) – czyli passiflora, zawiera flawonoidy i alkaloidy, które działają słabo uspokajająco na ośrodkowy układ nerwowy, przeciwlękowo i spazmolitycznie na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego i naczyń krwionośnych, obniżając w ten sposób ciśnienie krwi.

Kwiat lawendy (Lavendulae flos) – wyciąg z lawendy działa łagodnie uspokajająco oraz przeciwskurczowo. Znajduje zastosowanie w leczeniu łagodnych nerwic, niepokojów oraz zaburzeń snu.

Do głównych źródeł stresu należy zaliczyć śmierć pacjenta, a w porównaniu z innymi oddziałami – przede wszystkim nerwową atmosferę w pracy i złą organizację. W sytuacji gdy

Pielęgniarki na oddziale intensywnej terapii z przeżywają stres związany z reanimacją, pozostałe pielęgniarki pracujące w przychodni stresują się z powodu konfliktów z przełożonymi lub lekarzami. Pomimo wysokiego poziomu stresu u pielęgniarek na OIT powodem zmiany zawodu jest zdecydowanie brak szacunku i uznania dla zawodu. Wyniki dotyczące radzenia sobie ze stresem są bardziej optymistyczne. Wszystkim pielęgniarkom

zdecydowanie pomaga wsparcie bliskiej osoby i szczera rozmowa z nią.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zjawisko eutanazji jako problem społeczny, Pielęgniarstwo(1)
WYPALENIE ZAWODOWE JAKO ZAGROŻENIE W PRACY PIELĘGNIARKI
Proces pielęgnowania jako metoda pracy
Pytania i problemy jako narzędzia pracy wychowawcy podczas zajęć dydaktycznych., Praktyka - konspekt
Proces pielęgnowania jako metoda pracy
Ubóstwo i bezrobocie jako problem społeczny oraz przedmiot pracy socjalnej
13 Proces pielęgnowania jako metoda pracy
Dylematy etyczne w pracy pielęgniarek
Niewydolność oddechowa jako problem obrażeń wielonarządowych 4
Wsparcie jako element procesu pielęgnowania wykład ppt
7 Stres zawodowy w miejscu pracy (8)
Komercyjne usługi seksualnego jako problem zdrowia publicznego
BIELACTWO NABYTE JAKO PROBLEM E Nieznany (2)
korupcja jako problem kulturowy (6 str), Ekonomia, ekonomia
alkoholizm jako problem spoleczny, funkcjonowanie rodzin z problemem alkoholowym-wpływ alko

więcej podobnych podstron