scenariusz przedstawienia wigilijnego

Wiersz Ratajczak pt. „Obłoki”

Płyną w górze
niczym słomkowe kapelusze.
Kościelna je wieża
przymierza.
Nie pasują – za duże.
 Zegar ratuszowy
próżno nastawia głowę.
Dachy domów
Wyciągają szyje po kryjomu.
Dwa smukłe klony
daremnie rozwarły korony
i biegną zziajane na wzgórze.
Lecą tak obłoki
z ręki do ręki
w bardzo wysoki,
czysty błękit.
Płyną samotnie w górze
niczym słomkowe kapelusze.
Potem całą noc płaczą
aż do zorzy,
że nikt ich na głowę nie włożył
że nikt ich na głowę nie włożył.

NARRATOR:
Zaczynamy cudowną podróż w świat gwiazdkowej nocy.
Dzisiaj zrobimy kolka magicznych kroków.
Spotkamy się z bajką, pięknymi wierszami i bożonarodzeniowymi kolędami.
Serdecznie zapraszamy.

Muzyka 

NARRATOR:
Latały jesienne smutne chmurki po całym świecie,
Nosiły swoje krople deszczu w szerokich objęciach. 

CHMURKA I: Gdzie by tu się wypłakać?

CHMURKAII: Może tam, gdzie ludzie czekają na deszcz? W Afryce?

CHMURKA I: Może tutaj? Nie trzeba nigdzie daleko lecieć.

CHMURKA II: Ale tutaj już jest zima.

CHMURKA I:  Ale jaka w Polsce zima? Dzisiaj zima, jutro wiosna, pojutrze zima a za trzy dni jesień.

 CHMURKA II: W takim razie płacz tutaj. Ja jeszcze poczekam.

 CHMURKA I: Na co będziesz czekać?

 CHMURKA II:  Na dobrą pogodę.

 MRÓŹ: (wchodzi) Czas najwyższy zamrozić tę ziemię.

 CHMURKA II: O! Na mnie czas.

 CHMURKA I: Ja teraz będę płakać.

 CHMURKAII: Ja też.

(Chmurki wyrzucają łzy).

MRÓZ (dmucha): U, u, u.

 Chmurki razem: Zimo! Zimo! ( chowają łzy, wyrzucają śnieg).

 NARRATOR: A jednak przyszła do Polski zima.

 WCHODZI ZIMA wśród dźwięków muzyki A. Vivaldiego „Zima”.

wiersz „Przyjechała zima wozem

Przyjechała zima wozem.
A z kim?
Ze śniegiem i mrozem.
Zaraz w poniedziałek
ubieliła pola kawałek.
A we wtorek
brylantami obsypała borek.
A we środę
położyła lusterko na wodę.
A we czwartek
zmroziła na tarninie tarki
A w piątek?
Dorzuciła śniegu w każdy kątek.
A w sobotę?
Malowała na szybach kwiaty złote.
A w niedzielę?
Uszczypała w nos Anielę.

 Wiersz D. Gellner „Mikołajki”

 W kapeluszu ze wstążkami                                   - A jakie?
biegnie Zima                                                            - Lukrowaną leseczkę.
ulicami.                                                                    czapkę ze szklanym
W srebrnych dłoniach                                              dzwoneczkiem,
ma koszyczek,                                                          jeden lodowy kwiatek,
a w koszyku                                                             brodę z cukrowej waty...
mnóstwo życzeń.                                                     – I co jeszcze?   
-      Dokąd biegniesz,                                                 Pomponik niebieski,
Zimo Biała?                                                             kota, co cicho mruczy,
-       Do każdego Mikołaja!                                         trzy oswojone bajki -
Do tych zwykłych                                                    dla wszystkich Mikołajów
i tych Świętych-                                                       Mikołajki.
wszystkim dzisiaj
dam prezenty.

Wśród unoszących się dźwięków muzyki dzieci rozdają Mikołajki.

L. Krzemieniecka „Choinka

Śnieżek prószy i prószy!
Chodźmy do leśnej głuszy
po świerk mały.
Zapachy jego już znacie,
będzie pachniał nam w chacie
jak las cały.
Postawimy go w kącie,
damy szatki błyszczące
srebrem, złotkiem.
Zawiesimy kwiateczki,
koguciki, gwiazdeczki,
serduszka słodkie.
A co dalej ? – Toć wiecie,
gdy narodzi się Dziecię
wśród pasterzy,
zaśpiewamy wzruszeni
przy świerkowej zieleni,
„W żłobie leży”.
Wszyscy uczestniczący w spotkaniu śpiewają kolędę

wiersz B. Ostrowskiej „Zwierzęta”
Ktoś mi mówił, że w noc wigilii,
Co jest jedna w roku tak święta,
W narodzenia Bożego chwili

(Przemawiają zwierzęta)

 Gdy zapalą gwiazdkę anioły
Dzieciąteczku w lichej stajence,
Wtedy konie, krowy i woły
Uklękają kołem w podzięce.
Owce modlą się i jagniątka,
Psy i koty łebki podnoszą –
Wszystkie mówią coś do Dzieciątka,
Czegoś skarżą się, o coś proszą.
I dziś swoje troski i biedy
Opowiedzą w człowieczym słowie.
A Dzieciątko… oj od nich wtedy
Ładnych rzeczy o nas się dowie!
Jak usłyszy, żeśmy Krasuli
Raz rzucili kamień z podwórka !
Żeśmy Burkiem Maciusia szczuli !
Żeśmy zbili patykiem Burka !
Nikt z nas pewnie się nie poszczyci,
Jak nań pójdą z takim orędziem !
Na tu, Burku ! Chodź, kici, kici,
Przepraszamy ! Nigdy nie będzie ! 

wiersz Cz. Janczarskiego „Z gwiazdą”.

Kołyszą się świerki,
śnieżki z nieba lecą.
Na śniegu iskierki
pod stopami świecą.
A co tam za jasność
mruga za oknami ?
Idą chłopcy z gwiazdą
przez srebrzystą zamieć.
Biało na ulicy,
śnieg na mrozie chrzęści,
idą kolędnicy
i śpiewają pieśni.
Zagrał wiatr do wtóru,
mroźny i wesoły.
Zaraz się do chóru
dołączą chochoły.
Świerk zaszumi zaraz
gałązką zieloną.
Pieśń popłynie stara
przez wieś ośnieżoną…
kolędę pt. „Hej kolęda, kolęda !


Co nieco o aniołach

Na ziemi mieszkają ludzie. Pod ziemią mieszkają diabły. A w niebie – anioły. Oczywiście, z wyjątkiem Anioła Stróża – jest on zawsze w pobliżu człowieka, którym się opiekuje. Kiedy Pan Bóg chce porozumieć się z ludźmi , wysyła na ziemie anioła. Te anioły – posłańcy mają duże, białe skrzydła, piękne twarze i długie, jasne włosy. Możecie je zobaczyć na obrazach dawnych malarzy. Kiedy pójdziecie do starego kościoła, ujrzycie tam aniołki, wyglądające jak małe, tłuściutkie dzieci ze skrzydełkami. To amorki. Są też anioły, które nigdy nie schodzą na ziemię. To cherubiny. Mają wielkie skrzydła, ludzką głowę i ciało zwierzęcia. Ich zadaniem jest pilnowanie świętych miejsc. Jeszcze ważniejsze są serafiny. Serafin to anioł ognisty i ma aż sześć skrzydeł. Rzadko przedstawiano je na obrazach czy w rzeźbach, może dlatego, że budziły strach.

scenkę w wykonaniu Aniołka , diabełek chór pt. „Zamiana”.

Aniołek : - Nuda…nuda…nuda…
Diabełek : - Spróbuj zrobić jakieś cuda…
Aniołek : - Baaaaaaaa…
Diabełek : - Pomyśl, ot taka sztuczka : zrób z Grzesia miłego wnuczka.
Aniołek : - Z Grzesia co brzydko na dziadka krzyczy ?!
Diabełek : - Niech dziaduniowi zdrowia życzy !
                        A w autobusie, o mój cudzie !
                        Niech miło się uśmiechną ludzie.
                        Niech ktoś nakarmi głodne koty…
Aniołek : - Wiesz, diable, ile to roboty ?!
                        A zresztą miły kolego
                        Ty masz namawiać do złego !

Diabełek : - Potrzebna jest czasem odmiana.

Aniołek : - Należy Ci się nagana !
                       Zamieniać role nie jest przyjęte.
                        Och ! Oburzenie czuję święte !
                        Chociaż… wiesz co, diable drogi…
                        Pragniesz odmiany ? – Pożycz rogi…

Diabełek : - Jeśli mi za to dasz skrzydełka…

Aniołek : - Też coś ! Skrzydełka dla diabełka !

Diabełek : - Na chwilę. Wiele mi nie trzeba.

(Zamieniają się)

 Chór : - Poleciał diabeł wprost do nieba.
               Anioł rogatą głowię zwiesił.
               Diabełek nam się rozanieli
               Aniołek za to całkiem zbiesił.
               Już nic na świecie go nie wzrusza.
               Zdarza się anioł w ciele diabła,
               Bądź pod skrzydłami diabła dusza.

Ach, ta magiczna noc !
Ile niesie ze sobą radości,
ile niespodzianek !
A przebieranie za barana,
Za cygana, za anioła ?
Któż tego nie lubi ?

Dzwonią dzwoneczki

T. Kubiak „Przebierańce”

Przez wiatr,
przez śnieg
kuligi mkną
drogami skutymi w lody,
Przez wiatr,
przez śnieg
z brzegu
na brzeg,
przez białe sady, ogrody.
Z wiatrami w harce,.
ze śniegiem w tańce,
przez wiatr,
przez las,
przez śnieg.
Z wiatrami w tańce,
mkną przebierańce
i dalej
z brzegu na brzeg.
Mknie baran z Cyganem,
mknie Cygan z baranem,
mknie czapla ze skrzydłem bociana
i niedźwiedź się zbudził,
i znów straszy ludzi
od wschodu księżyca do rana. 

Wiersz pt. „Gwiazdka” B. Ostrowskiej

Dzisiaj o zmierzchu wszystkie dzieci,
Jak małe ptaki z gniazd,
Patrzą na niebo, czy już świeci
Najpierwsza z wszystkich gwiazd.
 
O zimne szyby płaszczą noski
W okienkach miast i wsi,
Czy już sfrunęła z ręki Boskiej,
Czy już nad nami tli…
Różowe niebo pociemniało,
I cień błękitny legł
Na ziemię białą, białą, białą
Na nieskalany śnieg.
Anioły mogą zejść do ludzi,
Przebiec calutki świat :
Śnieg taki czysty, że nie zbrudzi
Białych anielskich szat.
Białe opłatki, białe stoły,
Świeżych choinek las…
Doprawdy mogą dziś anioły
Zagościć pośród nas.
Tylko ta gwiazda niech zaświeci
Nad ciszą białych dróg
I zawiadomi wszystkie dzieci,
Że się narodził Bóg.

 K. Iłłakiewiczówna „Co dzieci wiedzą”

Świat cały taki zajęty :
nie widzą, nie czują ślepcy,
że znów śpi Dzieciątko święte
w ubogiej jak co rok kolebce.
Pytają dorośli sfrasowani :
„Czy to być może?
…bo jeśli tak, to ubranie
odświętne włożę”
Pytają : „Gdzie to Dzieciątko?
I czyje? I jakie? I do kogo podobne?”
I trzeba im wciąż od początku
tłumaczyć każdemu z osobna,
że gwiazda drogę pokazuje,
że anioł nad szopą jubiluje,
że pastuszkowie zbiegli się zwabieni łuną…
… Że jest tutaj, w kolebeczce, u nas. 

Tadeusz Kubiak : „Prowadzą nas gwiazdy”

Niczym na świętych obrazach
Kacper, Melchior i Baltazar
przez śnieg przyjdą, ścieżką w głazach…
A skąd przyjdą ?
Z gór.
Jeden wielki król.
Drugi wielki król.
Trzeci wielki król.
Przez śnieg przyjdą piechotą,
kadzidło, mirrę, złoto
kryjąc pod kapotą…
A wiatr będzie wiał
od turni,
od skał.
- Komu dary te niesiecie,
dokąd tak przez śnieg idziecie,
panowie w koronach ?
- Nie po drogach, nie po mostach
wędrujemy do gazdostwa…
Nic nie wiedzą o nas.
Tam urodził się malutki
na radości i na smutki,
mały niby rękawiczka
albo jak kawałek smyczka,
syn gaździny i gazdy…
Więc przez śniegi gór idziemy,
dar królewski mu niesiemy…
A prowadzą nas tatrzańskie gwiazdy. 

kolędę : „Mędrcy świata”

 L. Krzemieniecka „Śnieg za domem pada”

Śnieg za domem pada i pada…
cyt, bajeczki nam opowiada.
Mróz za domem chodzi i chodzi…
cyt, cyt, Dzieciątko się rodzi.
A na niebie daleko, daleczko…
cyt, aniołek idzie z gwiazdeczką.
A w stajence nisko, niziutko…
cyt, Dzieciątko leży cihutko.
Leży sobie na słomie w kolebce…
cyt, złota i pereł nie chce.
Dajmy Mu zieloną choinkę,
niech rozweseli się krzynkę.
Wytnijmy z papieru kokoszkę,
niechaj zabawi się troszkę.
Dajmy Mu złoty orzeszek,
niechajże się nam uciesze.
A śnieg za oknem niech pada…
niech bajki Mu opowiada.
A wiatr niech kucnie na drzewach,
niech mu kolędę zaśpiewa.

Kolędę : „Wśród nocnej ciszy”

H. Golczowa „Chleb miłości

A gdy zabłyśnie gwiazda
W błękitnej dalekości,
Będziemy z sobą dzielić
Opłatek – chleb Miłości.
A łamiąc okruch biały,
Wśród nocy świętej ciszy,
Niechaj się serca nasze
Tu dzwony rozkołyszą.
Oto już cud się spełnia,
Już biją w niebo dzwony.
O witajże nam Jezu,
W Betlejem narodzony.
Rozwarły się niebiosa,
Już kolęd płyną dźwięki :
O witajże nam, witaj,
Jezuniu malusieńki.
Ty, któryś jest Miłością
i Sercem tego świata,
Zagarnij serca nasze
I w Imię Swoje zbrataj.
Niechaj zamilkną swary,
Zawiści, ludzkie złości.
Noc święta, wigilijna…
Dzielimy – Chleb Miłości.

kolędę : „Cicha noc”

wiersz B. Ostrowskiej „Opłatek”

Otoczyła stół gromada dziatek,
Siano pachnie pod białym obrusem,
Na talerzu leży biały opłatek
Z gwiazdką, drzewkiem i Panem Jezusem.
W białych płatkach anielskiego chleba
Jakaś wielka tajemnica gości :
Niewiadomo, czy są z ziemi, czy z nieba,
A wiadomo, że są chlebem miłości.
Gdy opłatek wigilijny się dzieli,
Uroczyście go podając z rąk w ręce,
Mama mówi, że się wtedy weseli
Bóg Miłości, zrodzony w stajence.
Bo gdy łamie się opłatek przed Bogiem,
To nie tylko z siostrzyczką i z bratem,
Ale także i z obcym, i z wrogiem,
I z calutkim, caluteńkim światem.
I w tej chwili wszystkiemu, co żyje,
Całym sercem radośnie się życzy,
Żeby oczy nie płakały niczyje,
Żeby w sercach nie było goryczy.
Żeby wszyscy mieli to, co im potrzeba
I, jak my, wzajem sobie życzyli,
Łamiąc płatek anielskiego chleba
W biały wieczór świąteczny wigilii.

kolędę : „Przekażcie sobie znak pokoju”

W nowym roku czekają nas nowe wyzwania,
nowe radości.
Życzymy wszystkim dużo szczęścia,
dużo miłości oraz zimowej pogody
Ze śniegiem, mrozem i uśmiechem na twarzy. 

O tym „Jak Kasieńka na Nowy Rok czekała” wiersz  L. Krzemienieckiej.

Za okienkiem, za Kasinym
pośmieciuszka fiuka :
- Fiu, fiu, dzisiaj Nowy Roczek
do dzieci zapuka !
Za okienkiem, za Kasinym
Czarna wronka kracze :
- Kra, kra, przyjdzie Nowy Roczek
i ja go zobaczę !
Wicher ptaszkom dopomaga
i dymie z całej mocy :
- Hu-ha, Nowy Rok – królewicz
przyjdzie o północy !
A Kasieńka w pokoiku
wcale spać nie może.
Myśli : - Przyjdzie Nowy Roczek,
ja mu drzwi otworzę.
Może da mi Roczek Nowy
wesołość w woreczku,
to mamusi, tatusiowi
rozdam po troszeczku.
Może da mi płaszczyk szczęścia
z pióreczek anielich,
to tak zrobię, żeby wszyscy
byli wciąż weseli.
Leży Kasia po cichutku,
wcale spać nie może.
Myśli : - Przyjdzie Nowy Roczek,
ja mu drzwi otworzę !


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz przedstawienia wigilia 2016docx
Scenariusz „Spotkania wigilijnego w przedszkolu
PRZEDSTAWIENIE WIGILIJNE, PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, JASEŁKA SCENARIUSZE
Scenariusz „Spotkania wigilijnego w przedszkolu, Scenariusz „Spotkania wigilijnego w przedszko
Scenariusz Spotkania Wigilijnego w Przedszkolu z rodzicami, 008 - JASEŁKA W PRZEDSZKOLU, JASEŁKA SCE
PRZEDSTAWIENIE WIGILIJNE, PRZEDSZKOLE, scenariusze jasełek, JASEŁKA SCENARIUSZE
SCENARIUSZ SPOTKANIA WIGILIJNEGO dz[1][1].3-4 latki, PRZEDSZKOLE, scenariusze, materiały
Scenariusz spotkania wigilijnego z rodzicami, wychowanie przedszkolne, scenariusze
Scenariusz przedstawienia z okazji Dnia Teatru, Przyroda i ekologia
Raz na jezdnię wlazła gapa, SCENARIUSZE PRZEDSTAWIEŃ, SZTUK - DUŻY WYBÓR, scenariusze przedstawień -
LUSTRO scenariusz przedstawienia na podstawie bajki terapeutycznej M.Molickiej, Muzykoterapia
1Scenariusz zajęć - przedszkole 4.11 (1)-sugestie - poprawiony, Scenariusze - przedszkole
SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA NA ZAKOŃCZENIE NAUKI
KRÓLEWNA ŚNIEŻKA-scenariusz przedstawienia(1), PEDAGOGIKA i PSYCHOLOGIA, scenariusze
Czerwony Kapturek, SCENARIUSZE PRZEDSZKOLNE, scenariusze, scenariusze
Przedszkolna wigilia, Bałagan - czas posprzątać i poukładać
Scenariusz+przedstawienia+walentynkowego, walentynki, walentynki

więcej podobnych podstron