Przedstaw przebieg powstania warszawskiego44 roku

W sylwestra 1943/1944 r. w Warszawie okupowanej przez Niemców komuniści z PPR utworzyli konspiracyjny organ władzy ustawodawczej – Krajową Radę Narodową (KRN), konkurencyjną wobec londyńskiej Rady Narodowej. Miała ona przejąć władzę w Polsce po wkroczeniu Armii Czerwonej na nasze terytorium. Odrzucała legalność organów Polskiego Państwa Podziemnego oraz prezydenta i rządu Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. Przewodniczącym KRN został Bolesław Bierut (tzw. „Tomasz”), formalnie bezpartyjny, a w rzeczywistości wieloletni działacz komunistyczny. W skład rady oprócz komunistów weszli także przedstawiciele niewielkich ugrupowań socjalistycznych i ludowych, aby sprawiała ona wrażenie organu wielopartyjnego. Gwardię Ludową przemianowano na Armię Ludową, a na jej komendanta powołano polskiego przedwojennego oficera, gen. Michała Żymierskiego („Rolę”), który w połowie lat . został usunięty z Wojska Polskiego za nadużycia finansowej. Podczas odbywania kary więzienia nawiązał kontakt z wywiadem radzieckim. Komuniści ukazywali Żymierskiego jako bezpartyjnego patriotę, oficera represjonowanego przez sanację. Liczebność AL szacuje się na 30 tys. Żołnierzy. W broń, amunicję i fundusze zaopatrywał ją ZSRR.

W styczniu 1944 r. Armia Czerwona przekroczyła wschodnią granicę Rzeczypospolitej; następnie władze radzieckie oświadczały, że „wyzwolone” zostały kolejne „radzieckie” miejscowości. Radziecka państwowa agencja informacyjna TASS podała, że granicę między ZSRR a Polską wyznaczała linia Curzona. W tej sytuacji polskie władze emigracyjne, nieznające ustaleń teherańskich, podjęły decyzję, aby czynem zbrojnym poświadczyć swój udział w koalicji antyhitlerowskiej i w tej sposób zachować granicę wschodnią w kształcie z dwudziestolecia międzywojennego. Dlatego m.in. Drugi Korpus PSZ pod dowództwem gen. Andersa, liczący 50 tys. żołnierzy, został przerzucony z Bliskiego Wschodu na Półwysep Apeniński, gdzie wziął udział w walkach z Niemcami. Rejon walk, Monte Cassino, wybrał Anders świadomie, licząc, że zdobycie punktu bronionego przez Niemców już od pół roku przyniesie polskim żołnierzom międzynarodową sławę. Znaczenie symboliczne miał mieć udział w walkach jednostek noszących w nazwach przymiotnik lwowska czy wileńska. Polacy 18 maja 1944 r. po ciężkich tygodniowych zmaganiach w górzystym terenie, tracąc ok. 4 tys. ludzi, opanowali klasztor na Monte Cassino, otwierając aliantom drogę na Rzym. Bitwa o Monte Cassino przeszła do historii jako wspaniały sukces polskiego oręża, ale nie przyniosła Polakom politycznych korzyści. Losy kraju ustalono już wcześniej, w Teheranie.

Wkroczenie wojsk radzieckich na ziemie II Rzeczypospolitej stanowiło sygnał do rozpoczęcia przez AK realizacji planu „Burza”. Jako pierwsze do akcji wkroczyły oddziały na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Walczyły one nie tylko z niemieckim okupantem, ale i z partyzantką ukraińską. Ukraińscy nacjonaliści, głównie z Ukraińskiej Powstańczej Armii planowali powołanie do życia własnego niepodległego państwa. Terrorem chcieli zmusić ludność polską do opuszczenia zamieszkiwanych przez nią ziem, mordując ok. 100 tys. Polaków. Po wkroczeniu wojsk radzieckich w lutym 1944 r. AK rozpoczęła mobilizację swoich sił na Wołyniu. Sformowano 27. Wołyńską Dywizję Piechoty AK pod dowództwem mjr Jana Kiwerskiego („Oliwy”) , liczącą ok. 6 tys. żołnierzy. Razem z Armią Czerwoną walczyła ona z Niemcami, podnosząc duże straty. Ostatecznie dywizja mjr Kiwerskiego uległa rozbiciu. Po opanowaniu Wołynia przez Armię Czerwoną aresztowano polskich oficerów AK, a żołnierzy rozbrojono i wcielono do armii Berlinga, opornych natomiast deportowano w głąb ZSRR. W lipcu 1944 r. w ramach akcji „Burza” w okręgach wileńskim i nowogródzkim AK przeprowadziła operację pod kryptonimem „Ostra Brama” z udziałem ok. 15 tys. żołnierzy pod dowództwem ppłk Aleksandra Krzyżanowskiego („Wilka”). Polacy przy współdziałaniu Armii Czerwonej zdobyli Wilno i wówczas radzieckie dowództwo zaprosiło polskich oficerów na rozmowy. Po przybyciu zostali oni aresztowani, a żołnierzy AK rozbrojono pod pretekstem przeglądu i wymiany broni. Podobnie zakończyła się też operacja AK we Lwowie w lipcu 1944 r. Polscy partyzanci, dowodzeni przez płk Władysława Filipkowskiego („Janki”) opanowali miasto, a następnie zostali aresztowani przez władze radzieckie. Akcja „Burza” na Kresach Wschodnich zakończyła się polityczną klęską Polaków. Żołnierzy AK oraz ujawniających się przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego aresztowały oddziały radzieckie. Około 50 tys. partyzantów dostało się w ręce NKWD. Władze radzieckie przystąpiły do rusyfikacji, ateizacji i sowietyzacji społeczeństwa, mordując przy tym i deportując w głąb ZSRR tysiące Polaków. Szybko postępowała depolonizacja Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej.

Rządz radziecki dopiero po przekroczeniu przez Armię Czerwoną Bugu zaczął rozgłaszać, że tereny „polskie” są wyzwalane. W Moskwie pod kontrolą Stalina 21 lipca 1944 r. utworzony został Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, który ogłosił się jedynym legalnym organem władzy wykonawczej państwa polskiego. Formalnie PKWN stanowił rząd wielopartyjny, na czele które stanął socjalista, Edward Osóbka – Morawski. W rzeczywistości całkowitą władzę sprawowali komuniści. PKWN ogłosił 22 lipca jakoby w Chełmie Lubelskim, a w rzeczywistości w moskiewskim radiu manifest oraz dekrety Krajowej Rady Narodowej – dotyczyły one m.in. powołania PKWN. Za obowiązującą uznano Konstytucję marcową z 1921 r., co de facto oznaczało uznanie polskiego rządu emigracyjnego powołanego na mocy Konstytucji kwietniowej z 1935 r. za nielegalny. Uprawnienia władzy ustawodawczej przejęła KRN. O kształcie przyszłych granic Polski informowano mgliście, ale 27 lipca PKWN zawarł tajne porozumienie z władzami ZSRR, w którym zaakceptował linię Curzona jako wschodnią granicę Polski. Unikano także głoszenia haseł komunistycznych, pomijając milczeniem, np. racjonalizację przedsiębiorstw. Chłopom obiecano natomiast nadanie ziemi w ramach reformy rolnej, z „postanowieniem własności prywatnej”. Armię Polską utworzono w ZSRR przekształcono w Ludowe Wojsko Polskie, którego liczebność zwiększono przez ogłoszenie przymusowego poboru. W końcu lipca 1944 r. PKWN przeniósł swoją siedzibę z Chełma Lubelskiego do Lublina – dlatego nowe państwo nazywano Polską lubelską. Polscy komuniści, całkowicie podporządkowani władzom radzieckim, zwalczali konspirację podległą rządowi emigracyjnemu. Rzeczywista władza na terenach polskich, które zostały „wyzwolone” przez Armię Czerwoną, należała do generała NKWD, Iwana Sierowa. Współpracowali z nim ściśle Stanisław Radkiewicz, szef resortu bezpieczeństwa PKWN oraz Franciszek Jóźwiak, stojący na czele policji, zwanej Milicją Obywatelską. NKWD i współpracujący z nim polscy komuniści rozbili oddziały AK działające na Lubelszczyźnie i w Białostockiem.

Przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego rozumieli powagę sytuacji – Kresy Wschodnie zostały utracone na ZSRR, a niepodległość Polski była zagrożona, ponieważ Stalin popierał PKWN jako przyszły rząd. Dlatego pod koniec lipca podjęto decyzję o wywołaniu postawania w Warszawie. Planowano opanowanie miasta przez oddziały AK, a następnie ujawnienie Krajowej Rady Ministrów jako części polskiego rządu emigracyjnego. Sądzono, że Stalin, inaczej niż w Wilnie czy Lwowie, nie zdecyduje się na krwawą rozprawę z AK w Warszawie. Wszak mordowanie Polaków walczących z hitlerowcami wpłynęłoby negatywnie na wizerunek ZSRR na Zachodzie i mogłoby zachwiać sojuszem Waszyngtonu i Londynu z Moskwą. Sądzono, że Stalin, nie mogąc zlikwidować powstańców, będzie zmuszony uznać rząd emigracyjny, a to uratuje niepodległość przyszłej Polski. Działacze związani z rządem emigracyjnym obawiali się też wybuchu powstania z inicjatywy AL, bo w atmosferze nienawiści do hitlerowców, naród mógł do walki wezwać każdy. Gdyby powstanie rozpoczęły oddziały komunistyczne, wówczas Stalin użyłby argumentu, że tylko polscy komuniści walczyli z Niemcami i dlatego to oni mają prawo do utworzenia rządu. Do powstania w Warszawie nawoływała też polskojęzyczna rozgłośnia radiowa nadająca z Moskwy. Armia Krajowa z wojskowego punktu widzenia nie była należycie przygotowana do powstania w Warszawie. Wcześniej nie planowano przeprowadzenia walk w stolicy, aby uniknąć niepotrzebnych strat wśród ludności cywilnej. Dlatego jeszcze w lipcu 1944 r. duże ilości broni wysyłano z Warszawy do jednostek AK na wschodzie, do Lwowa czy Lublina. W stolicy znajdowało się ok. 50 tys. żołnierzy Armii Krajowej, ale tylko 10% spośród nich dysponowało bronią palną. Sam plan powstania opracowywano w pospiechu, co spowodowało, że znalazły się w nim poważne błędy. Termin wybuchu powstania w Warszawie z upoważnieniem premiera Mikołajczyka miał ustalić Komendant Główny AK, gen. Komorowski, w porozumieniu z politykami Krajowej Rady Ministrów i Rady Jedności Narodowej. Będąc na miejscu, w stolicy, działacze ci mieli największe szanse wyznaczyć dogodny termin – zbyt wczesne rozpoczęcie walk groziło stłumieniem ich przez Niemców, a zbyt późne – wejściem Sowietów do miasta przed jego opanowaniem przez żołnierzy AK. Mikołajczyk udał się do Moskwy, aby spotkać się ze Stalinem. Przeciwny powstaniu był Naczelny Wódz PSZ, gen. Sosnkowski, który nie wierzył w możliwość zwycięstwa. Nie wydał jednak zakazu rozpoczęcia walk. Wyjechał natomiast do Włoch, na wizytację sił gen. Andersa oraz aby spotkać się z papieżem Piusem XII. Niemcy 27 lipca w Warszawie nakazali stawienie się 100 tys. osób do pracy przy fortyfikacjach nad Wisłą. Wzbudziło to niepokój dowództwa AK, które podejrzewało, że może to być początek masowej wywózki i eksterminacji Polaków, wzorowanej na likwidacji getta warszawskiego. Mieszkańcy Warszawy zbojkotowali żądania hitlerowców, a w oddziałach konspiracyjnych zarządzono alarm w obawie przed niemieckimi represjami. Do gen. Komorowskiego 30 lipca przybył emisariusz rządu emigracyjnego, por. Zdzisław Jeziorański („Jan Nowak”), informując, że w razie wybuchu powstania w Warszawie nie może on liczyć na większe zrzuty lotnicze broni i wsparcie polskiej brygady spadochronowej z Wielkiej Brytanii. Zdaniem Brytyjczyków wysłanie samolotów z ładunkami i spadochroniarzami nad Warszawę było niemożliwe ze względu na silną niemiecką obronę przeciwlotniczą w III Rzeszy. Następnego dnia, 31 lipca, do gen. Komorowskiego dotarła wiadomość, jak się później okazało fałszywa, o pojawieniu się radzieckich czołgów w lewobrzeżnej Warszawie. Wówczas pod naciskiem swojego zastępcy, gen, Leopolda Okulickiego („Kobry”), opowiadającego się za walką, wydał rozkaz rozpoczęcia powstania w Warszawie w dniu 1 sierpnia 1944 r. o godzinie 17.00 (godzina „W”). Bezpośrednim dowódcą powstania mianowano płk Antoniego Chruściela („Montera”).

Wybuch powstania w stolicy 1 sierpnia 1944 r. nie zaskoczył Niemców, ponieważ spodziewali się oni takiej akcji od dawna. Zdziwiła okupantów jednak liczba powstańców i ich determinacja. W Warszawie znajdowało się kilkanaście tysięcy niemieckich żołnierzy, rozrzuconych po całym mieście. Przez pierwsze cztery dni inicjatywa należała do Polaków. Oddziały AK oraz walczące z Niemcami jednostki innych organizacji konspiracyjnych, w tym także AL, opanowały znaczną część Śródmieścia z Powiślem, Wolę, Stare Miasto, Mokotów, część Ochoty oraz Żoliborz. Warszawiacy entuzjastycznie powitali powstanie – wywieszano polskie flagi, budowano barykady, do oddziałów masowo zgłaszali się ochotnicy. Niemcy utrzymali silnie ufortyfikowane punkty oporu – koszary, większość urzędów oraz mosty i lotniska, a także całą prawobrzeżną część stolicy – Pragę, gdzie próba wzniecenia powstania zakończyła się klęską. Niemcy szybko otoczyli stolicę, odgradzając powstańców od ewentualnej pomocy z zewnątrz, i ściągnęli oddziały wojska, SS i policji, m.in. brygadę SS Oskara Dirlewangera, złożoną z kryminalistów karnie wcielonych do armii. Stanowiła ona główną siłę uderzeniową hitlerowców. Niemcy zajmowali stopniowo kluczowe punkty miasta, rozdzielając powstanie na kilka odizolowanych od siebie sektorów. W tej sytuacji powstańcy nie byli w stanie prowadzić działań na szerszą skalę, a jednostki niemiecki mogły koncentrować się na walce kolejno w poszczególnych rejonach. Niemcy przeszli do kontraktu, gdy dowództwo oddziałów tłumiących powstanie objął 5 sierpnia 1944 r. generał SS, Erich von dem Bach Zelewski, specjalista od walk z partyzantami. Pierwsze natarcie przypuścił on na Ochotę i Wolę, ale mimo użycia lotnictwa, artylerii i czołgów, atak hitlerowców został odparty. Na woli walczyła m.in. najlepiej wyszkolona i uzbrojona warszawska jednostka AK, zgrupowanie Kedywu pod dowództwem ppłk Jana Mazurkiewicza („Radosława”). Dopiero po tygodniu krwawych walk Niemcy, ponosząc duże straty, wyparli Polaków na Stare Miasto. W odwecie wymordowali ok. 40 tys. ludności cywilnej Woli i Ochoty. Hitlerowcy wykorzystywali także cywilów jako żywe tarcze podczas ataków na pozycje powstańców, palili szpitale i rozstrzeliwali jeńców. Terror nie odniósł skutku – powstańcy kontynuowali walkę. Po krwawych walkach o Wolę Niemcy zmienili taktykę. Do akcji wprowadzili specjalnie uzbrojone i przygotowane do walk ulicznych jednostki wojskowe – bataliony saperów szturmowych. W większym stopniu wykorzystali również swoją przewagę techniczną, kierując najpierw na pozycje powstańców lotnictwo, które nie napotkało przeciwdziałania bardzo silnego już wówczas lotnictwa radzieckiego, oraz artylerię. Po zburzeniu bronionych barykad i budynków do akcji wkraczały niemieckie miotacze ognia, a dopiero do nich piechota, wspierana przez broń pancerną. Siły hitlerowskie odbijały z rąk Polaków dom po domu. W połowie sierpnia rozpoczęły atak na Stare Miasto. Broniące się tam oddziały po dwóch tygodniach walk otrzymały rozkaz opuszczenia stanowisk. Powstańcy przegrupowali się, przedzierając się kanałami do Śródmieścia i na Żoliborz. Przebiło się ponad 4 tys. żołnierzy AK, ale na Starym Mieście pozostało prawie 7 tys. rannych i ok. 34 tys. ludności cywilnej, których hitlerowcy w większości wymordowali. Niemcy po zdobyciu Starówki 2 września 1944 r. zaatakowali Powiśle, Czerniaków i Żoliborz, aby odciąć powstańców od Wisły i oddzielić ich od wojsk radzieckich.

Po wybuchu powstania w Warszawie Stalin wstrzymał marsz swoich sił. Do połowy września Armia Czerwona w rejonie Warszawy nie prowadziła aktywniejszych działań. Stalin czekał, aż Niemcy wymordują niewygodnych dla niego powstańców z AK. Dopiero 14 września wojska radzieckie opanowały Pragę, a w następnych dniach oddziały 1. Armii Ludowego Wojska Polskiego pod dowództwem gen. Berlinga próbowały przeprawić się przez Wisłę. Niemcy wcześniej zdążyli jednak wysadzić mosty, a polskie desanty bez radzieckiego wsparcia artyleryjskiego i lotniczego zostały odparte. Podczas nieudanych prób przyjścia z pomocą powstaniu zginęło ok. 3,5 tys. żołnierzy 1. Armii Polskiej. Berling został odwołany, a jego funkcję powierzono radzieckiemu generałowi, Władysławowi Korczycowi. Rozmowy Mikołajczyka ze Stalinem w Moskwie, mimo mediacji brytyjskiej, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Stalin żądał przyjęcia linii Curzona za wschodnią granicę Polski oraz uznania nowych komunistycznych władz. Proponował Mikołajczykowi wprawdzie urząd premiera, ale z Bolesławiem Bierutem jako prezydentem i większością komunistów z PWKN w rządzie. Premier rządu Rzeczypospolitej na uchodźstwie jako reprezentant władz emigracyjnych nie wyraził zgody na żądania Moskwy. Powstańców w Warszawie wspierała Wielka Brytania, organizując zrzuty lotnicze broni i amunicji. Pierwszy z nich trafił w ręce powstańców w nocy z 4 na 5 sierpnia. Samoloty pilotowali Polacy, Brytyjczycy, Kanadyjczycy, Australijczycy i obywatele Związku Południowej Afryki. Startowały one z baz z zajętego przez aliantów terytorium Włoch. Nocne loty nad obszarami opanowanymi przez Niemców wiązały się z olbrzymimi stratami, przy czym samoloty latające na tak długich trasach musiały zabierać znaczne ilości paliwa w miejsce ewentualnego ładunku. W rezultacie udzielane wsparcie nie mogło być duże. Stalin, mimo próśb Roosvelta i Churchilla, nie zezwolił na lądowanie po zrzucie samolotów brytyjskich i amerykańskich na terenach opanowanych przez Armię Czerwoną. Zgodził się na to dopiero w drugiej połowie września 1944 r. i wówczas ponad 100 amerykańskich bombowców B-17 doleciało nad Warszawę z zaopatrzeniem. Był to największy zrzut dla walczącej stolicy, jednak powstanie już dogorywało. Polacy kontrolowali tylko niewielkie obszary miasta i większość zaopatrzenia trafiła w ręce Niemców. Jedyną większą realną pomocą rządów USA i Wielkiej Brytanii dla powstania było publiczne ogłoszenie decyzji uznającej powstańców w Warszawie za część sił alianckich, za żołnierzy. Zmuszano zatem Niemców do stosowania konwencji genewskich wobec uczestników powstania. Do tej pory rozstrzeliwani byli oni jako „bandyci”. Rządy amerykański i brytyjski groziły wyciągnięciem surowych konsekwencji wobec sprawców ewentualnych mordów, co skłoniło Niemców w obliczu porażek i zbliżającego się końca wojny do traktowania powstańców jak żołnierzy. Oprócz tego gen. Von dem Bach Zelewski uznał, że masowe represje odnoszą skutek odwrotny do zamierzonego – umacniają wolę walki Polaków zamiast ją osłabić. Dlatego próbował nakłonić powstańców do rokowań i kapitulacji, postępując w bardziej cywilizowany sposób. Jednym z przejawów tej polityki była wydana 8 września 1944 r. zgoda na ewakuację ludności cywilnej z miasta.

Gen. „Bór” Komorowski podjął decyzję o kapitulacji powstania 9 września 1944 r. Jednak wówczas wojska radzieckie rozpoczęły natarcie na Pragę, a Londyn zobowiązał się do udzielenia pomocy powstańcom, co spowodowało, że Komorowski wycofał się z rozmów z Niemcami. Uwierzył, że szybka dosiecz i zaopatrzenie wzmocnią ducha powstańców, co pozwoli im powstrzymać nacierające wojska wroga. Pomoc jednak nie nadchodziła, a powstańcy tracili kolejne dzielnice. Brakowało amunicji, żywności i leków. Niemcy odcięli także wodę i prąd. W tej sytuacji Komenda Główna Armii Krajowej wznowiła pertraktacje i 2 października 1944 r. został zawarty układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Niemcy potraktowali powstańców jako jeńców wojennych, ale całą ludność cywilną Warszawy wysiedlili, łamiąc umowę kapitulacyjną. Wysiedleńcy, ok. 650 tys, osób, po brutalnej selekcji zostali wysłani do obozów, na roboty do Rzeszy lub – w najlepszym wypadku – na tułaczkę po terenach Generalnego Gubernatorstwa. Warszawę na rozkaz Hitlera miano zrównać z ziemią. Specjalne jednostki paliły i burzyły budynki miasta. Władze Polskiego Państwa Podziemnego po kapitulacji powstania warszawskiego opuściły Warszawę i pozostały w konspiracji, a gen. Komorowski oddał się do niewoli. Komendantem Głównym AK mianowano gen. Leopolda Okulickiego, noszącego nowy pseudonim – „Niedźwiadek”.

Powstanie warszawskie było wydarzeniem bezprecedensowym w dziejach II wojny światowej. Słabo uzbrojeni powstańcy bronili się 63 dni przed jedną z najpotężniejszych armii świata, zadając jej duże straty. W walkach poniosło śmierć lub zostało rannych ok. 25 tys. hitlerowców, jednak Polaków zginęło o wiele więcej – ok. 200 tys. zabitych lub zamordowanych, w tym ok. 17 tys. żołnierzy AK. Największe straty poniosła najbardziej ofiarna młodzież. Zniszczeniu uległo ponad 80 % miasta. Powstanie zakończyło się nie tylko klęską militarną, ale także polityczną. Ta próba obrony niepodległości Polski była nieudana. Po II wojnie światowej kraj znalazł się w radzieckiej strefie wpływów, a władzę przejęli zależni od Moskwy komuniści. Być może jednak Stalin, widząc determinację Polaków, zrezygnował wówczas z zamiaru wcielenia Polski do ZSRR i dzięki temu późniejsza komunistyczna Polska zachowała pozory suwerenności. Pewne jest natomiast, że powstanie warszawskie zadało cios radzieckiej propagandzie, ukazującej AK jako sojuszniczkę Hitlera. Zachodnia opinia publiczna zyskała natomiast możliwość ujrzenia prawdziwego oblicza przywódcy ZSRR. Bierność potężnej Armii Czerwonej w czasie trwania postania warszawskiego z całą jaskrawością ukazała zbrodniczość Stalina.

BIBLIOGRAFIA

  1. „ Burzliwy wiek XX” – Robert Śniegocki

  2. Artykuł „Powstanie Warszawskie” – opracowanie Andrzej Paczkowski , Dariusz Słota

  3. Internetowa Encyklopedia Wikipedia – Powstanie Warszawskie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przedstaw przebieg powstania warszawskiego 1944 roku
Przebieg powstania warszawskiego
gra Rozkaz specjalny, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
Walki na początku powstania, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
Twierdza Warszawa, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
gra Hydraulik, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
gra Zadania partyzantów, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
gra Poszukiwany, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
gra Partyzancka miłość, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
Tajna walka z wrogiem, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
Harcerska Poczta Polowa w Powstaniu Warszawskim 1944r, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
Szare Szeregi, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
gra Niemcy, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
gra Odbić Alka, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
gra Bombowa, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
Powstanie Warszawskie, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie
Batalion, Prywatne, Przedszkole, Powstanie Warszawskie

więcej podobnych podstron