Czym jest miłość? To stan ducha czy przypadłość ciała? Jedno jest pewne- miłość jest ogromną potęgą, czasami sięga nawet poza grób. Potrafi dać radość i szczęście lub przeciwnie- zniszczyć, doprowadzić do zguby.
Miłość możemy odnaleźć na przestrzeni wszystkich epok. Począwszy od Antyku a skończywszy na literaturze współczesnej i naszym doczesnym życiu.
Średniowiecze to królowie, rycerze i ich damy. W literaturze tego okresu czytamy o namiętnej miłości łączącej dwoje bohaterów, miłości która jest uczuciem zakazanym.
Jest ona tematem legendy celtyckiej pt. ”Tristan i Izolda”. Uczucie między tymi kochankami nie rodzi się z wzajemnego poznania się, lecz z magii. Pomyłkowe wypicie napoju miłosnego skazuje ich na życie pełne cierpień, upokorzeń, bólu, ale i także chwil szczęścia, radości i wzlotów duszy. Izolda jest przeznaczona Markowi musi go poślubić, mimo, że kocha Tristana. Kochankowie spotykają się potajemnie. Izolda zdradza i oszukuje swojego małżonka.
Miłość łącząca tych dwoje ludzi jest fatalna, niszcząca wszelkie inne więzy. Historia tego uczucia kończy się tragicznie. Tristan zostaje wygnany z kraju, żeni się, ale nie może zapomnieć o ukochanej, którą pozostawił. Ranny w walce umiera, a jego śmierć zabija ukochaną Izoldę.
Miłość bohaterów, która na ziemi skazana była na klęskę, triumfuje po śmierci kochanków. Z ich grobów wyrastają głogi, których gałązki, mimo, że raz po raz są obcinane, splatają się ze sobą, symbolizując więź łączącą Tristana i Izoldę- wieczną i niezniszczalną miłość.
Cyt „Kochankowie nie mogli żyć ani umrzeć jedno bez drugiego. W rozłączeniu nie było to życie ani śmierć, ale i życie i śmierć zarazem”
Romantyzm to okres, gdzie miłość wybucha ze zdwojoną siłą- tłumiona w poprzednich epokach. Ukazywane przez romantyków uczucia, choć wielkie, szczere i prawdziwe, nie prowadzą do dobrego.
Miłość romantyczna to przede wszystkim samobójstwa.
Nieodwzajemniona miłość stała się przyczyną samobójstwa głównego bohatera „Cierpień młodego Wertera” J.W. Goethego”. Werter uciekając od dotychczasowego życia ucieka na prowincję, gdzie poznaje Lottę i natychmiast się w niej zakochuje. Werter nie widzi świata poza nią. Traktuje ją jak bóstwo, postrzega jako anioła zesłanego na ziemię. Lotta choć rozpoznaje w Werterze pokrewną duszę, otwarcie wyznaje, że ma narzeczonego, którego kocha, a sam Werter jest dla niej tylko przyjacielem, jest prawie jak brat. Nasz bohater jest mężczyzna niespodziewanie wrażliwym, co powoduje jego wewnętrzne rozdarcie, skłonnym do rozmyślań nad sobą i światem, który ukojenia szuka w sztuce i poznawaniu natury. Uczucie które żywi do ukochanej jest przedstawione jako wszechogarniająca siła, której nie sposób się oprzeć. Mimo próby walki z uczuciem które stało się jego obsesją, Werter ponosi wewnętrzna klęskę. Zbyt sobie wyidealizował miłość i Lottę. Ma wrażenie, że zmysły mu się mącą i nie mogą zaspokoić jego pragnień. Traci panowanie nad sobą, czując coraz bardziej przeszywający go „ból istnienia” i decyduje się na samobójczą śmierć, śmierć której powodem jest nieszczęśliwa miłość.
Miłość to według romantyków także zabójstwa. Doskonałym przykładem zbrodniarza ogarniętego miłością jest tytułowy bohater książki pt „Giaur” G. Byrona. Giaur przeżywał w odróżnieniu od Wertera wielką i odwzajemnioną miłość, ale zniszczoną przez normy obyczajowe i społeczne. Uczucie niszczy naszego bohatera i utrudnia mu właściwe postępowanie.
Zrozpaczony śmiercią ukochanej Leili postanawia zabić Hassana, jej męża. Jednakże popełnienie zbrodni w akcie zemsty, nie przynosi ukojenia jego duszy. Giaur jest zrozpaczony, rozdarty wewnętrznie i nieszczęśliwy. Postanawia przywdziać habit aby uciec od problemów. Niestety nie robi tego z powołania czy z pokuty, lecz próbuje oszukać w pewien sposób samego siebie. Nie wypełnia swoich obowiązków religijnych i odrzuca wiarę chrześcijańską. Do samej śmierci nie zaznaje już ani chwili spokoju czy ukojenia.
Miłość rzadko jawi się sielanką, to droga przez mękę, prowadząca często do samozatraty.
Chyba najtragiczniejszym kochankiem jest Gustaw z IV części „Dziadów” A. Mickiewicza. Pomimo iż odnalazł już swój ideał kobiety, nie mogli być razem i to doprowadziło Gustawa do obłędu, a później do samobójstwa. Miłość do niej była czysta i doskonała. Wiadomość, że Maryla wychodzi za innego mężczyznę spotęgowała nadzieje, że tylko po śmierci ich dusze mogą się połączyć. Gustaw wierzył, że Maryla go kocha i małżeństwo z kimś innym nie zmieni tego uczucia. Swoją wybrankę serca uważa za kobietę najwspanialszą na świecie. Była dla niego wszystkim, była jego aniołem. W momencie jej zaślubin z innym mężczyzną, Gustaw nie może się opanować, uczucie rozpaczy doprowadza go do szału. Męki jakie go spotkały okazały się zbyt silne i według Gustawa jedynym wyjściem z tej sytuacji staje się odebranie sobie życia. Po śmierci stał się niewolnikiem miłości romantycznej- co roku powraca jako duch na ziemię aby powtórnie ujrzeć ukochaną i zakończyć życie.
Cyt. „Kto miłości nie zazna, ten żyje szczęśliwy,
i noc ma spokojną, i dzień nielękliwy”
Cierpienie z miłości nie koniecznie musi być negatywne, czasami ma ono pozytywną stronę. Pozwala się rozwijać duchowo. Można choć przez chwilę oderwać się od rzeczywistości.
„Lalka” B. Prusa ukazuje miłość galanteryjnego kupca Stanisława Wokulskiego do arystokratki Izabelli Łęckiej. Nieodwzajemniona miłość staje się udręką Wokulskiego, który kocha jak romantyk, idealizuje wybrankę, ale stara się o nią już w nowoczesny sposób, chce zaimponować majątkiem. Uczucie jakie żywi do swojej oblubienicy przesłoniło mu cały świat. Dla zdobycia właśnie tej kobiety był gotów poświęcić majątek, reputacje a nawet swoje życie. Jednakże przez pewien czas niespełniona miłość stanowiła dla niego sens życia, była namiastką szczęścia. Gdyby nie ta miłość, to życie jego byłoby smutne i dramatyczne. Jest ona bodźcem budującym. Wokulski zdobywa majątek, wstępuje w grono arystokracji, uczy się angielskiego. Przez miłość do Izabeli traci własną tożsamość, ideały którym był wierny. Ukochana przysłania mu oczy, krzyżuje plany.
Miłość ta uznawana jest jako siła niszcząca, choć przekazuje nam również prawdę o potędze uczucia, dla którego jesteśmy w stanie znosić męki.
Ale zakochani widzą świat ładniejszym niż w istocie jest. Ukochana staje się inspiracją, muzą, pozwala przetrwać trudne chwile, jest schronieniem przed dramatyczną rzeczywistością.
Baczyński w utworze „Biała magia” ukazał postać swojej ukochanej żony Barbary. Artysta poprzez uczucie jakie żywi do swojej żony, chce uciec od wojennej rzeczywistości. Ukochana jest dla niego ostoją w trudnych czasach wojny. Ciało Barbary jest symbolem doskonałości, harmonii, a jej sen niesie spokój i zatrzymuje czas. Biel i srebro stanowią odzwierciedlenie czystości, miłości i uwielbienia, a światło gwiazd daje nadzieję, oświetlając mroki tamtych czasów.
Również w „Erotyku” podmiot wyraża swoje bezgraniczne szczęście jakie dają mu chwile, które spędza w ramionach ukochanej. Ukochana pozwala mu zapomnieć rzeczywistości okupacyjnej.
Miłości jako uczucia budującego doświadczali nie tylko bohaterowie literaccy wieków nam bardziej bliższych, lecz również mitologiczni kochankowie- Orfeusz i Eurydyka. Historia ich miłości jest doskonałym przykładem ogromnej i bezgranicznej miłości małżeńskiej. Kiedy umarła jego żona, bez wahania zszedł do Hadesu. Swoją muzyką oczarował całe podziemie, włącznie z władcą, który zezwolił na powrót na ziemię Eurydyki. Niestety Orfeusz nie mógł wytrzymać i obejrzał się, aby ujrzeć ukochaną i w ten sposób złamał zakaz. Utracił ją na zawsze. Jego cierpienie było tak wielkie, że do końca życia nie mógł spojrzeć na żadną inną kobietę.
Opowieść o tej parze stała się symbolem miłości, która pragnie pokonać śmierć.
Pozostając w kręgu mitologicznych kochanków można również przytoczyć miłość Ariadny do Tezeusza. Tezeusz który zabił Minotaura, nie byłby wstanie samodzielnie opuścić labiryntu, czekałaby go śmierć. Od pewnej śmierci uwolniła go Ariadna, która dała mu kłębek nici, dzięki którym znalazł wyjście z labiryntu. To właśnie ogromna miłość jaką żywiła Ariadna do Tezeusza przyniosła mu ocalenie, gdyby nie zakochana w nim bezgranicznie kobieta, Tezeusz nie przeżyłby.
W powieści „Nad Niemnem” E. Orzeszkowej poznajemy dwoje zakochanych w sobie młodych ludzi, którzy bezwzględnie na wszystko chcieli być razem. Są nimi Jan i Cecylia. Ta para kochanków popełniła mezalians. Ze względu na różnicę warstw społecznych musieli uciec do puszczy. Tylko tam mogli upajać się swą miłością. Jednakże przeniesienie się do puszczy kosztowało ich wiele pracy, wysiłku i poświęceń. Wiele trudu kosztowało ich stworzenie nowego gospodarstwa, lecz dzięki wzajemnej miłości, wsparciu i zrozumieniu udało im się to.
Ich mogiła przedstawiona w powieści jest symbolem wielkiej miłości, która potrafi słodzić niewygodę i trud pracy.
Miłość to najsilniejsze uczucie znane człowiekowi. To uczucie to jeden z wymiarów naszego człowieczeństwa. Nie znaczy to, że będzie wolna od bólu i cierpienie. To cierpienie i ból będzie doskonaliło miłość, będzie powodowało, że będzie ona wartościowa.
Wniosek nasuwa się jeden- miłość potrafi być bardzo różna, często rani, ale czy potrafimy bez niej żyć?
Cyt. „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
A miłości bym nie zaznał,
Stałbym się jako miedź brzęcząca
Albo cymbał brzmiący(…)”
Paweł z Tarsu, „List do Koryntian”
3