Drago趓y Ducha 艢wi臋tego


0x01 graphic


Po Soborze Watyka艅skim II wszyscy obserwujemy
w Ko艣ciele „przebudzenie si臋 Ducha": odnowienie r贸-
偶nych form modlitwy, bogat膮 refleksj臋 teolog贸w i urz臋du
nauczycielskiego Ko艣cioa, powstawanie nowych ru-
ch贸w religijnych oraz nowych form 偶ycia konsekrowa-
nego i apostolskiego. Stoimy w obliczu zdumiewaj膮cej ery
Ducha.

Ksi膮偶ka ta na nowo odczytuje duchowo艣膰 Zielonych
艢wi膮t, kt贸ra inspiruje dzi艣 wiele serc ludzkich ogarni臋tych
powiewem nowego 偶ycia. W nowy spos贸b przedstawia
klasyczn膮 doktryn臋 siedmiu dar贸w Ducha 艢wi臋tego, po-
膮czonych z - danymi na Chrzcie 艣wi臋tym - cnotami teolo-
gicznymi i moralnymi. Wwa偶nie snuje refleksje te偶 nad
odpowiadaj膮cymi poszczeg贸lnym darom, ewangelicz-
nymi „b艂ogos艂awie艅stwami".

Owocem tego jest solidne narz臋dzie pomocne w re-
fleksji nad tym, co najwa偶niejsze: nad nakre艣leniem po-
staci dojrza艂ego w wierze chrze艣cijanina. Duch 艢wi臋ty,
b臋d膮c Bogiem, 艣wi臋to艣ci膮 uosobion膮, dzia艂a tak偶e w nas
jako Duch u艣wi臋cenia i przeb贸stwienia, nieustannie for-
muj膮c z nas 艣wi臋tych.

WYDAWNICTWO

0x01 graphic

KRAK脫W

0x01 graphic


CZ艁OWIEKj^WIARA

A Qrun OSB, Q. Riedl, MISTYKA l EROS

A Qrun OSB, KRZY呕

A Drago, DARY DUCHA 艢WIETEGO

W pnygotowaniu:

A Qriin OSB, DROQI KU WOLNO艢CI


Augusto Drago

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

0x01 graphic

DARY DUCHA
WITEQO

Przek艂ad
艁ukasz Skuza

Wydawnictwo WAM Ksi臋偶a Jezuici
Krak贸w 1998


漏 Wydawnictwo WAM, 1998 j
31-501 Krak贸w, ul. Kopernika 26 *r.

Redakcja
^rkadiusz Baron

Projekt ok艂adki
Andrzej Sochacki

KBN 83-7097-459-7

MML OBSTAT. Prowincja Polski Poudniowej Towarzystwa Jezusowego,
ks. Adam 呕ak SJ, prowincja艂. Krakw, 21 m 98 r., l.dz. 69/98.


Albowiem wszyscy ci, kt贸rych prowadzi
Duch Bo偶y, s膮 synami Bo偶ymi.

(Rz 8,14)


Wst膮p

Czy mo偶emy w intensywniejszy spos贸b prze偶ywa膰
nasze chrze艣cija艅skie 偶ycie? Oczywi艣cie. B贸g tego
pragnie.

Spos贸b na dokonanie tego jest nam wskazany, co wi臋-
cej, jest nam ofiarowany: jest nim Duch 艢wiaty.

Liturgia grecka przypisuje Duchowi 艢wi膮temu tytu艂
Panhagion, kt贸ry oznacza Caty 艢wi膮ty禄.

Nie ma tu mowy o przyw艂aszczeniu tytu艂u na zasa-
dzie wy艂膮czno艣ci, gdy偶 w rodzinie Tr贸jcy 艢witej ka偶da
z Os贸b Bo偶ych jest 艢wiata. Jednak imi膮 w艂asne Ducha,
cho膰 ukryte i tajemnicze, wyra偶a jego istotn膮 cech: On
jest Duchem 艢wi臋tym. Jest sam膮 艣wi臋to艣ci膮 Boga.
艢wi臋to艣ci膮, kt贸ra jest osob膮. To czym jest Duch w tajem-
nicy 偶ycia Boga, odnosi si臋 do Niego tak偶e wtedy, gdy
staje si臋 darem dla cz艂owieka: darem u艣wi臋caj膮cym, o偶y-
wiaj膮cym, przeb贸stwiaj膮cym.

Sposobem na osi膮gni臋cie pe艂ni 偶ycia chrze艣cija艅skiego
jest wi臋c Duch, kt贸ry obdarza nas 艣wi臋to艣ci膮 samego
Boga. Dokonuje w nas tego dzie艂a za po艣rednictwem swo-
ich dar贸w, sam b臋d膮c Darem禄 Ojca, darem zawsze da-
wanym, zawsze ofiarowywanym. Je偶eli jest prawd膮, jak
twierdzi Orygenes, 偶e od Wcielenia Ko艣ci贸艂 jest wype艂nio-
ny Tr贸jc膮, to prawd膮 jest tak偶e, 偶e od dnia Pi膰dziesi膮tni-
cy, od dnia zes艂ania Ducha, Ko艣ci贸艂 jest pe艂en 艣wi臋to艣ci
staj膮c si臋 matk膮 艣wi臋tych.

Oto dlaczego tak偶e dzisiaj jest mo偶liwe intensywniej-
sze prze偶ywanie naszego 偶ycia chrze艣cija艅skiego: moc


8

Pi臋膰dziesi膮tnicy nie wyczerpa艂a si臋., jest ci膮gle 偶ywa,
obecna, dzia艂aj膮ca, pobudzaj膮ca sw膮 dynamiczno艣ci膮.
Winni艣my uczyni膰 j膮 swoj膮, aby zaspokoi膰 wielkie zapo-
trzebowanie 艣wiata na 艣wi臋tych, czyli ludzi takich, jak
wszyscy, ludzi, kt贸rzy jednak zwyk艂e, codzienne czyn-
no艣ci wykonuj膮 na spos贸b ewangeliczny, wype艂niaj膮c
ka偶d膮 z nich mi艂o艣ci膮 i modlitw膮, na艣laduj膮c liturgi臋,
kt贸ra wie co to dar, po艣wi臋cenie i ofiarowanie siebie.

Niniejsza praca jest w艂a艣nie w ten, pe艂en prostoty,
spos贸b ofiarowana ludziom dobrej woli, kt贸rzy pragn膮
by膰 w Duchu, aby w swej konkretnej historyczno艣ci sta-
wali si臋 uduchowionymi.

Leon Bloy pisa艂: Nie by膰 艣wi臋tymi to jeden wielki
smutek...禄.

Niech Duch rado艣ci uczyni nas swoimi wsp贸艂pracow-
nikami w dziele zwyci臋偶enia tego przeogromnego, bez-
miernego smutku ogarniaj膮cego ca艂y 艣wiat.


oq r

Wprowadzenie

U 殴R脫DE艁
DOJRZA艁O艢CI CHRZE艢CIJA艃SKIEJ

Pragn臋 rozpocz膮膰 pisanie pierwszych stron tej
pracy po艣wi臋conej darom Ducha, od nakre艣lenia po-
staci dojrza艂ego chrze艣cijanina, czyli cz艂owieka
doros艂ego w wierze.

Kim jest dojrza艂y chrze艣cijanin?

W ksi膮偶ce, kt贸ra stawia sobie za cel m贸wienie
o 'duchowo艣ci', tego rodzaju pytanie mo偶e wyda膰
si臋 prowokacj膮. I to z wielu powod贸w: przede
wszystkim dlatego, 偶e dominuje dzi艣 tendencja do
redukowania problemu dojrza艂o艣ci do problemu
formacji w艂asnego sumienia w oparciu o przyj臋te
zasady chrze艣cija艅skie. Na niebezpiecze艅stwo wska-
zuje na przyk艂ad Hans Urs von Balthasar, kt贸ry
stwierdza: Sumienie w takim stopniu jest podsta-
w膮 naszego naturalnego post臋powania moralnego,
w jakim nale偶y do naszej ludzkiej natury, ale
r贸wnocze艣nie w takim stopniu, w jakim jeste艣my
chrze艣cijanami, nasze sumienie zawsze powinno by膰
wra偶liwe na Ducha Chrystusowego, kt贸ry sprawuje
rz膮dy w nas i nad nami w spos贸b wolny i niesko艅-
czony. Duch ten nie pozwala by go rozlano jak
wino do butelek i zakorkowano raz na zawsze, by
mu nadano kszta艂t sztywnych zasad. Jedynie ci膮gle
艣wie偶e, aktywne s艂uchanie daje nam szans臋 us艂ysz臋-


10

ni, a mo偶e i zrozumienia Ducha. Jest to uwarunko-
wane bezgraniczn膮 gotowo艣ci膮 na przyjmowanie
poucze艅 i nadprzyrodzonym instynktem posusze艅-
stwa, kt贸ry chrze艣cijanin powinien mie膰 we krwi,
a wi臋c tym, co my w swym prymitywnym rozumo-
waniu uwa偶amy za zaprzeczenie 'dojrza艂o艣ci'. Im
bardziej jeste艣my pos艂uszni wolnemu Duchowi
Chrystusa, tym wi臋ksze mamy prawo do uznania
siebie za chrze艣cijan wolnych i dojrza艂ych. Wszelkie
inne pojmowanie dojrza艂o艣ci stanowi zdradzieck膮
pomy艂k臋w1.

Poruszenie tematu chrze艣cija艅skiej dojrza艂o艣ci
odnosi si臋 wi臋c, jak mi si臋 wydaje, do tematu zdol-
no艣ci cz艂owieka do otwarcia si臋 na wolne, silne
i odradzaj膮ce dzia艂anie Ducha Chrystusowego. M贸-
wi膮c o konkretach nie mo偶emy pomin膮膰 dzia艂ania
Ducha 艢wi臋tego. Dlatego m贸wienie o dojrza艂o艣ci
chrze艣cija艅skiej jest faktycznie m贸wieniem o du-
chowo艣ci. M贸wimy o rzeczach odnosz膮cych si臋 do
'duchowego bycia cz艂owieka'.

W艂a艣nie z tego powodu nie jest to zbyt 艂atwe ani
jednoznaczne. W temat ten wplecionych jest bo-
,w
iem wiele r贸偶nych w膮tk贸w i sposob贸w w jakie
Duch 艢wi臋ty mo偶e wzywa膰 cz艂owieka do wsp贸艂pra-
cy z sob膮. Mimo to mo偶emy, 艣ledz膮c niekt贸re,
moim zdaniem podstawowe, wskaz贸wki Nowego
Testamentu, przedstawi膰 zasadniczy zarys tak ro-
zumianej dojrza艂o艣ci chrze艣cija艅skiej.

1 H. U. von Balthasar, Kim jest chrze艣cijan.^.^ Editions do
dialogue,
Paris, 1971, str. 85.


11

Niekt贸re wa偶ne dane zawarte w Nowym
Testamencie

Stan osoby doros艂ej, czyli, w naszym przypadku,
dojrza艂ej, jest przeciwstawiany stanowi dzieci臋ctwa.
Taki pogl膮d prezentuje na przyk艂ad Pawe艂: Gdy
by艂em dzieckiem, m贸wi艂em jak dziecko, czu艂em jak
dziecko, my艣la艂em jak dziecko. Kiedy za艣 sta艂em
si臋 m臋偶em, wyzby艂em si臋 tego, co dzieci臋ce (l Kor
13, II)2.

Pawe艂 wyra偶a tutaj pogl膮d, przedstawiony w for-
mie por贸wnania, a dotycz膮cy obecnego stanu cz艂o-
wieka-chrze艣cijanina,
kt贸ry w eschatologicznej pe艂ni,
dzi臋ki mi艂o艣ci, stanie si臋 doros艂ym w doskona艂ym
postrzeganiu Boga: Teraz widzimy jakby w zwier-
ciadle, niejasno: wtedy za艣 [zobaczymy] twarz膮
w twarz. Teraz poznaj臋 po cz臋艣ci, wtedy za艣 po-
znam tak, jak i zosta艂em poznany...禄 (l Kor 13, 12).

W Nowym Testamencie termin 芦niemowl臋
odnajdujemy u偶yty r贸wnie偶 dla okre艣lenia 'chrze艣ci-
janina', kt贸ry jeszcze nie zdo艂a艂 sta膰 si臋 nim w pe艂-
ni. Autor Listu do Hebrajczyk贸w, na przyk艂ad, po
przedstawieniu doktryny o Jezusie Arcykap艂anie,
musi na zako艅czenie z gorycz膮 stwierdzi膰: Wiele
mamy o Nim m贸wi膰, a trudne to jest do wyja艣nie-
nia, poniewa偶 oci臋偶ali jeste艣cie (dos艂ownie 'leniwi')
w s艂uchaniu... i mleka wam potrzeba, a nie sta艂ego
pokarmu. Ka偶dy, kt贸ry pije [tylko] mleko, nie艣wia-

2 Cytaty z Biblii pochodz膮 z IV wydania Pismo 艢wi臋te Starego
i Nowego Testamentu, Wydawnictwo Pallottinum, Pozna艅 -
Warszawa 1984.


12

dom jest nauki sprawiedliwo艣ci, poniewa偶 jest nie;
mowl臋ciem.
Przeciwnie, sta艂y pokarm jest w艂a艣ciwy
dla doros艂ych (dos艂ownie 'doskona艂ych')...禄 (Hbr 5,
11 nn.).

Stan niemowl臋cia (nepio艣) zostaje tutaj przeci-
wstawiony stanom ludzi doskona艂ych, czyli os贸b
doros艂ych i dojrza艂ych. Niedojrza艂o艣膰 pierwszej
sytuacji jest spowodowana faktem, i偶 adresaci Listu
nie rozumiej膮, z powodu swego rodzaju zatwardzia-
艂o艣ci serc, tego co autor nazywa nauk膮 sprawiedli-
wo艣ci, terminu, kt贸ry prawdopodobnie odnosi si臋
do ca艂o艣ci zbawczego planu Boga objawionego
w Pi艣mie 艢wi臋tym.

W pierwszym Li艣cie do Koryntian (3, l nn.)
spotykamy t臋 sam膮 terminologi臋 o jeszcze wyra藕-
niejszym
znaczeniu. 艢wi臋ty Pawe艂 pisze: A ja nie
mog艂em, bracia, przemawia膰 do was jako do ludzi
duchowych, lecz jako do cielesnych, jako do nie-
mowl膮t w Chrystusie. Mleko wam da艂em, a nie
pokarm sta艂y, bo艣cie byli niemocni; zreszt膮 i nadal
nie jeste艣cie mocni. Ci膮gle przecie偶 jeszcze jeste艣cie
ciele艣ni....

Wiele m贸wi膮ca jest zgodno艣膰 u偶ytych termin贸w:
by膰 niemowl臋ciem, czyli chrze艣cijaninem jeszcze nie
ukszta艂towanym, odpowiada byciu jeszcze cieles-
nym. Cz艂owiek cielesny, w antropologicznej wizji
Paw艂a, jest cz艂owiekiem poddanym negatywnym
i niszcz膮cym si艂om grzechu, cz艂owiekiem zamkni臋-
tym w sobie, zgarbionym, pochylonym nad samym
sob膮. Taki cz艂owiek jest kim艣 jeszcze nie wyzwolo-
nym przez Jezusa Chrystusa, moc膮 jego 艢wi臋tego
Ducha. Jest to cz艂owiek, kt贸rego 偶ycie zosta艂o bar-
dzo os艂abione przez grzech, cz艂owiek, kt贸ry ko-


13

niecznie potrzebuje prawdziwego wyzwolenia. Jest
to cz艂owiek, w kt贸rym jeszcze nie wybuch艂a nowo艣膰
Ducha udzielonego przez Zmartwychwsta艂ego Pana.

Jest wiele tekst贸w, kt贸re dotycz膮 tego tematu.
Przypominamy te bardziej znamienne. Ci bowiem,
kt贸rzy 偶yj膮 wed艂ug cia艂a, d膮偶膮 do tego, czego chce
cia艂o; ci za艣, kt贸rzy 偶yj膮 wed艂ug Ducha - do tego,
czego chce Duch. D膮偶no艣膰 bowiem cia艂a prowadzi
do 艣mierci, d膮偶no艣膰 za艣 Ducha - do 偶ycia i pokoju.
A to dlatego, 偶e d膮偶no艣膰 cia艂a wroga jest Bogu, nie
podporz膮dkowuje si臋 bowiem Prawu Bo偶emu, ani
nawet nie jest do tego zdolna. A ci, kt贸rzy 偶yj膮 we-
d艂ug cia艂a, Bogu podoba膰 si臋 nie mog膮 (Rz 8, 5-8).

Dalej za艣 kontynuuje: Jeste艣my wi臋c, bracia,
d艂u偶nikami, ale nie cia艂a, by艣my 偶y膰 mieli wed艂ug
cia艂a. Bo je偶eli b臋dziecie 偶yli wed艂ug cia艂a, czeka
was 艣mier膰. Je偶eli za艣 przy pomocy Ducha u艣mier-
ca膰 b臋dziecie pop臋dy cia艂a - b臋dziecie 偶yli (Rz 8,
12-13). Cia艂o oznacza natur臋 ludzk膮 os艂abion膮
i uwi臋zion膮 przez grzech (por. Rz 13, 14; Ef 2, 3).

W Li艣cie do Rzymian (7, 5-25) Pawe艂, u偶ywaj膮c
mocnych i dramatycznych okre艣le艅, opisuje sytuacj臋
cz艂owieka cielesnego: jest to cz艂owiek, w kt贸rego
cz艂onkach budz膮 si臋 grzeszne nami臋tno艣ci (w. 5);
w 偶yciu kt贸rego grzech wzbudza wszelkie po偶膮da-
nie (w. 8); kt贸ry zosta艂 uwiedziony przez grzech (w.
11); zaprzedany w niewol臋 grzechu (w. 14); 偶yje
w tak wielkim zam臋cie, 偶e jego w艂adze - umys艂,
serce, rozum, wola - s膮 jakby uwi臋zione, tak 偶e nie
rozumie tego co czyni (w. 15 nn.). Jest to cz艂owiek
walcz膮cy, kt贸ry krzyczy i j臋czy w swej okrutnej
niemocy: A zatem stwierdzam w sobie to prawo,
偶e gdy chc臋 czyni膰 dobro, narzuca rni si臋 z艂o.


14

Albowiem wewn臋trzny cz艂owiek [we mnie] ma
upodobanie zgodne z Prawem Bo偶ym. W cz艂onkach
za艣 moich spostrzegam prawo inne, kt贸re toczy
walk臋 z prawem mojego umys艂u i podbija mnie
w niewol臋 pod prawo grzechu mieszkaj膮cego
w moich cz艂onkach. Nieszcz臋sny ja cz艂owiek! Kt贸偶
mnie wyzwoli z cia艂a, [co wiedzie ku] 艣mierci? (Rz
7, 21-24).

Szczeg贸艂owo opisuje Pawe艂 t臋 walk臋 we fragmen-
cie z Listu do Galat贸w 5,16-26. Podstawow膮 prze-
s艂ank膮 tego tekstu jest to, 偶e cia艂o d膮偶y do czegcj
innego ni偶 duch. #t

脫w stan zam臋tu jest 藕r贸d艂em nie tylko tzw. grz艣t
ch贸w cia艂a (niezgoda, nieprzyja藕艅, sp贸r, nieczysto艣膰,
hulanki, pija艅stwo, itp.), ale tak偶e grzech贸w z za-
sady pope艂nianych my艣l膮 (uprawianie ba艂wochwal-
stwa, czary, wzburzenie, gniew, roz艂amy). S膮 to
wi臋c te same wyst臋pki, kt贸re czyni艂y z chrze艣cijan
w Koryncie niemowl臋ta w Chrystusie (l Kor 3,1).

Cia艂o oznacza wi臋c cz艂owieka, kt贸ry jest taki
jakim sam siebie uformowa艂. Jest on przeciwstawio-
ny cz艂owiekowi stworzonemu wed艂ug zamys艂u
Bo偶ego na Jego obraz i podobie艅stwo, cz艂owiekowi
odnowionemu w Chrystusie.

Cia艂o oznacza cz艂owieka oddzielonego od
Chrystusa i Jego Ducha.

Tak opisany przez Paw艂a cz艂owiek, jak twierdzi
sam aposto艂, jest cz艂owiekiem niedojrza艂ym, cz艂o-
wiekiem, kt贸ry jest jeszcze 'niemowl臋ciem w Chry-
stusie', cz艂owiekiem, w kt贸rym Duch Bo偶y nie m贸g艂
jeszcze ukaza膰 wszystkich mo偶liwo艣ci swego pot臋偶-
nego dzie艂a wyzwolenia i u艣wi臋cenia. Takiemu
cz艂owiekowi przeciwstawiany jest cz艂owiek dojrza艂y,


15

chrze艣cijanin, doskona艂y禄, czyli cz艂owiek ducho-
wy禄
; cz艂owiek, kt贸rego wszystkie cz臋艣ci jestestwa s膮
poddane i opanowane przez Ducha Pa艅skiego.

Cz艂owiek duchowy

Istnieje wi臋c 艣cis艂y zwi膮zek pomi臋dzy byciem
dojrza艂ym chrze艣cijaninem a Duchem Bo偶ym. Jest to
zwi膮zek przyczynowo - skutkowy. To w艂a艣nie pod
natchnieniem Ducha Bo偶ego cz艂owiek cielesny
staje si臋 duchowym.

Aby lepiej zrozumie膰 teit; zwi膮zek si臋gnijmy do
Sowa Bo偶ego. f;v

W 贸smym rozdziale Listu do Rzymian, Pawe艂
przedstawia wielce znamienny obraz zale偶no艣ci
Duch-cz艂owiek.

Chrze艣cijanin nie jest ju偶 cz艂owiekiem poddanym
cia艂u, lecz Duchowi, kt贸ry w nim zamieszkuje.
Duch Bo偶y sta艂 si臋 'zasad膮 konstytutywn膮' nowo艣ci
jego 偶ycia.

Zarysujmy pokr贸tce teologiczn膮 syntez臋 tego
wspania艂ego rozdzia艂u.

Otrzymawszy dar Ducha, cz艂owiek przede
wszystkim poznaje nowy sens zbawienia i wyzwo-
lenia. Duch jest Duchem wolno艣ci i wyzwolenia.
Przed przyj艣ciem Chrystusa B贸g ofiarowa艂 cz艂owie-
kowi dar prawa: pozytywne prawo moj偶eszowe
呕ydom, prawo naturalne za艣 ca艂ej reszcie ludzko艣ci.
Zadaniem prawa by艂o kierowanie ca艂膮 dzia艂alno艣ci膮
cz艂owieka zgodnie z zamys艂em Bo偶ym, a przede
wszystkim, zachowanie samego cz艂owieka w mi艂o艣-
ci. Ale z powodu grzechtf, 'kt贸ry uczyni艂 z cz艂owie-


16

ka cia艂o, prawo nie by艂o ju偶 w stanie wype艂ni膰
tego zadania, gdy偶 w sercu cz艂owieka nie mieszka艂a
ju偶 mi艂o艣膰: sta艂o si臋 sercem niezdolnym do mi艂o艣ci.

Teraz za艣, m贸wi 艣w. Pawe艂, to co by艂o niemo偶li-
we dla prawa, B贸g uczyni艂 mo偶liwym posy艂aj膮c
swego Syna, Jezusa Chrystusa, kt贸ry, dokonuj膮c
odkupienia, wraz z darem Ducha przywraca cz艂o-
wiekowi zdolno艣膰 kochania. Duch staje si臋 w nim
藕r贸d艂em nowo艣ci jego 偶ycia. Oto konstytutywna
zasada jego nowego bytu ukszta艂towanego przez
Chrystusa: Albowiem wszyscy ci, kt贸rych prowa-
dzi Duch Bo偶y, s膮 synami Bo偶ymi禄 (Rz 8, 14).

To w艂a艣nie Duch, poprzez Chrzest, czyni z cz艂o-
wieka syna Bo偶ego, obdarowuj膮c go 偶ywym do-
艣wiadczeniem synostwa Bo偶ego i przysz艂ego dzie-
dzictwa. Bez obecno艣ci Ducha nie ma chrze艣cijanina
prawdziwie dojrza艂ego, gdy偶 bez Ducha nie ma
mowy o podobie艅stwie do Chrystusa, prawdziwie
nowego Cz艂owieka nowego stworzenia.

Nie otrzymali艣cie przecie偶 ducha niewoli, by si臋
znowu pogr膮偶y膰 w boja藕ni, ale otrzymali艣cie ducha
przybrania za syn贸w, w kt贸rym mo偶emy wo艂a膰:
„Abba, Ojcze!" Sam Duch wspiera swym 艣wiadec-
twem naszego ducha, 偶e jeste艣my dzie膰mi Bo偶ymi禄
(Rz 8, 15-16).

Wo艂a膰 芦Abba, Ojcze!禄, oznacza posiada膰 to samo,
wewn臋trzne, osobowe do艣wiadczenie Jezusa Chry-
stusa. Do tego w艂a艣nie ludzie zostali przeznaczeni
przez Ojca: by si臋 stali na wz贸r obrazu Jego Syna
(Rz 8, 29).

Przedstawione tu pogl膮dy antropologii chrze艣ci-
ja艅skiej, chocia偶 same przez si臋 ukazuj膮 w jasny


17

spos贸b relacj臋 cz艂owiek-Duch, wymagaj膮 wyja艣nie-
nia i pog艂臋bienia.

, Nale偶y si臋 przecie偶 zapyta膰: kim jest cz艂owiek
duchowy, jaki jest jego, 偶eby tak rzec, portret pa-
mi臋ciowy i co ten cz艂owiek robi?
i Nie wystarcza bowiem powiedzie膰, 偶e cz艂owiek
duchowy to cz艂owiek, kt贸ry we wszystkich swoich
wymiarach jest kierowany, prowadzony i poddany
Duchowi. Musimy si臋 zapyta膰, co to wszystko
oznacza.

W zadaniu tym przychodzi nam z pomoc膮 S艂owo
Bo偶e. Nie ma w膮tpliwo艣ci, 偶e pe艂ni臋 dojrza艂o艣ci
chrze艣cija艅skiej, doskona艂o艣膰, osi膮ga si臋 w mi艂o艣ci.
W艂a艣nie mi艂o艣膰 nazywa Pawe艂 wi臋zi膮 doskona艂o艣-
ci (Koi 3, 14). Hymn o mi艂o艣ci z l Kor 13 ukazuje
to wyra藕nie.

Aposto艂 Jan po艣wi臋ca ca艂y list, nazywany w艂a艣nie
listem o mi艂o艣ci, temu wspania艂emu tematowi. Mi-
艂o艣膰, o kt贸rej mowa nie jest jak膮 b膮d藕 mi艂o艣ci膮.
Istnieje tylko jedna mi艂o艣膰 godna tego miana, a jest
ni膮 B贸g. Jan napisze dalej w swym li艣cie: B贸g jest
mi艂o艣ci膮: kto trwa w mi艂o艣ci, trwa w Bogu, a B贸g
trwa w nim (l J 4,16). Niesko艅czona doskona艂o艣膰
Boga polega na Jego byciu 芦mi艂o艣ci膮 sam膮 w sobie,
sam膮 z siebie, sam膮 przez si臋, na wieczno艣膰; tak
wi臋c doskona艂o艣膰 cz艂owieka polega na uczestnictwie
i 偶yciu t膮 mi艂o艣ci膮. Dlatego te偶 ten sam Jan mo偶e
napisa膰: Umi艂owani, mi艂ujmy si臋 wzajemnie, ponie-
wa偶 mi艂o艣膰 jest z Boga (l J 4, 7).

Tej mi艂o艣ci cz艂owiek nie posiada w sobie. Jest mu
ona dana przez Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry jest promie-
niowaniem i 藕r贸d艂em mi艂o艣ci powszechnej. Przypo-
mnijmy bardzo znany, Paw艂owy fragment z Rz 5,5:

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 2


18

Mi艂o艣膰 Bo偶a rozlana jest w sercach naszych przez
Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry zosta艂 nam dany禄. A Jan za-
uwa偶a jeszcze: Poznajemy, 偶e my trwamy w Nim,
a On w nas, bo udzieli艂 nam ze swego Ducha (l J
4,13).

Ot贸偶 praktykowanie mi艂o艣ci posiadaj膮cej dwa
bieguny - Boga i braci - rodzi si臋 ze zrozumienia,
z poznania mi艂o艣ci, kt贸r膮 B贸g Ojciec, okaza艂 nam
daj膮c swego Syna Chrystusa Jezusa jako ofiar臋
przeb艂agaln膮 za nasze grzechy (l J 4, 10). Pojawia
si臋 tu bardzo wa偶na, decyduj膮ca, a nawet, w pew-
nym sensie, wstrz膮saj膮ca my艣l, kt贸ra pozwala nam
zrozumie膰, w jakim stopniu mi艂o艣膰 staje si臋 dla
chrze艣cijanina dojrza艂o艣ci膮.

Tymczasem nale偶y zauwa偶y膰, 偶e bez wylania
Ducha nie ma mi艂o艣ci, nie ma zrozumienia daru
mi艂o艣ci, kt贸ry Ojciec nam daje w ofierze Chrystusa,
ofierze przeb艂agania za nasze grzechy禄.

Mi艂o艣膰 chrze艣cija艅ska, mi艂o艣膰, kt贸ra jest wi臋zi膮
doskona艂o艣ci (Koi 3, 14) jest w艂a艣nie mi艂o艣ci膮
ukrzy偶owan膮. Tylko mi艂o艣膰 ukrzy偶owana mo偶e
w autentyczny spos贸b sta膰 si臋 darem i 藕r贸d艂em
偶ycia. Aby autentycznie kocha膰 nale偶y zrozumie膰,
kontemplowa膰, wej艣膰 w optyk臋 mi艂o艣ci ukrzy偶owa-
nej, kt贸r膮 Ojciec da艂 nam w Chrystusie. Dojrza艂o艣膰
chrze艣cija艅ska w ca艂o艣ci 'polega' na misterium
krzy偶a.

Mi艂o艣膰 ukrzy偶owana

Aby lepiej zrozumie膰 ten wymiar mi艂o艣ci, zbadaj-
my kilka Pawiowych tekst贸w. W spos贸b szczeg贸lny


19

odwo艂ajmy si臋 do sytuacji ko艣cio艂a w Koryncie. Jest
to smutna sytuacja ko艣cio艂a podzielonego, w kt贸rym
brakuje jedno艣ci, kt贸ry jest do艣wiadczony przez
zazdro艣膰 i spory. W艂a艣nie dlatego chrze艣cijanie s膮,
jak ju偶 widzieli艣my, niemowl臋tami, s膮 niedojrzali
(por. l Kor 3,1-4). Jest to ko艣ci贸艂, w kt贸rym brakuje
mi艂o艣ci.

Tym, tak niedojrza艂ym i choruj膮cym na cieles-
no艣膰禄 chrze艣cijanom Pawe艂 proponuje misterium
krzy偶a jako styl 偶ycia. Jest przekonany, 偶e nie
mo偶na odzyska膰 mi艂o艣ci inaczej jak poprzez krzy偶.

Odczytajmy na nowo niekt贸re z jego stwierdze艅:
Nauka bowiem krzy偶a g艂upstwem jest dla tych, co
id膮 na zatracenie, moc膮 Bo偶膮 za艣 dla nas, kt贸rzy
dost臋pujemy zbawienia (l Kor l, 18); Tak wi臋c,
gdy 呕ydzi 偶膮daj膮 znak贸w, a Grecy szukaj膮 m膮dro艣-
ci, my g艂osimy Chrystusa ukrzy偶owanego, kt贸ry jest
zgorszeniem dla 呕yd贸w, a g艂upstwem dla pogan,
dla tych za艣, kt贸rzy s膮 powo艂ani, tak spo艣r贸d
呕yd贸w, jak i spo艣r贸d Grek贸w, Chrystusem, moc膮
Bo偶膮 i m膮dro艣ci膮 Bo偶膮. To bowiem, co jest g艂up-
stwem u Boga, przewy偶sza m膮dro艣ci膮 ludzi, a co
jest s艂abe u Boga, przewy偶sza moc膮 ludzi (l Kor l,
22-25); Postanowi艂em bowiem, b臋d膮c w艣r贸d was,
nie zna膰 niczego wi臋cej jak tylko Jezusa Chrystusa,
i to ukrzy偶owanego (l Kor 2, 2).

Musimy zada膰 pytanie: czym jest 贸w krzy偶? Kim
jest Jezus ukrzy偶owany, kt贸rego Pawe艂 przedstawia
wsp贸lnocie Korynckiej? Krzy偶 przedstawiony jest
jako m膮dro艣膰 Bo偶a. Termin m膮dro艣膰 jest tu
rozumiany jako okre艣lenie sposobu w jaki B贸g
objawia si臋, a zw艂aszcza w jaki dokonuje swego
zbawczego planu na 艣wiecie. Charakterystyczn膮


20

cech膮 jego realizacji jest kenosis, uni偶enie, pokora,
ukrycie si臋, wyrzeczenie si臋 jakiejkolwiek formy
mocy ludzkiej. B贸g wybiera to, co jest g艂upie
w oczach 艣wiata, to co jest dla 艣wiata niemocne,
nisko urodzone i wzgardzone, aby to co jest, unice-
stwi膰 (por. l Kor l, 27-28).

Chrystologiczny hymn z Listu do Filipian z jesz-
cze wi臋ksz膮 si艂膮 ukazuje t臋 'niezwyci臋偶on膮 s艂abo艣膰'
stwierdzaj膮c: On, istniej膮c w postaci Bo偶ej, nie sko-
rzysta艂 ze sposobno艣ci, aby na r贸wni by膰 z Bogiem,
lecz ogo艂oci艂 samego siebie, przyj膮wszy posta膰 s艂u-
gi... uni偶y艂 samego siebie, sta wszy si臋 pos艂usznym
a偶 do 艣mierci - i to 艣mierci krzy偶owej (Flp 2, 6-8).

Chrystus Jezus, ukrzy偶owany kr贸l chwa艂y, jest
wi臋c objawieniem, sakramentem ukrzy偶owanej
mi艂o艣ci Boga. B贸g nas umi艂owa艂 i daje nam najwy偶-
szy dow贸d tej mi艂o艣ci w pokorze i unicestwieniu
krzy偶a.

Je偶eli jest co艣, co koniecznie Koryntianie musz膮
zrozumie膰, aby sta膰 si臋 'doros艂ymi w Chrystusie',
odzyskuj膮c w ten spos贸b poczucie jedno艣ci w mi艂o艣-
ci, to jest to w艂a艣nie krzy偶 jako obowi膮zkowa droga
w procesie stawania si臋 'duchowymi'.

Kontemplacja paschalnego misterium krzy偶a jest
pokonaniem starego 艣wiata i bycia cielesnymi oraz
przej艣ciem do paschalnej nowo艣ci odrodzonego
偶ycia.

Jeszcze nie wszystko zosta艂o powiedziane. Za-
nim bowiem zapytamy, jaki wp艂yw maj膮 na 偶ycie
chrze艣cija艅skie teksty, o kt贸rych mowa, nale偶y wy-
ja艣ni膰 jak膮 rol臋 odgrywa Duch 艢wi臋ty w zrozu-
mieniu misterium paschalnego, mi艂o艣ci ukrzy-
偶owanej.


21

Oczywi艣cie cz艂owiek nigdy nie b臋dzi&m stanie
moc膮 w艂asnej, naturalnej si艂y, b臋d膮c istot膮 cielesn膮,
wej艣膰 w orbit臋 tego wstrz膮saj膮cego sposobu post臋-
powania Boga. Nigdy nie b臋dzie m贸g艂 o w艂asnych
si艂ach wej艣膰 w orbit臋 si艂y przyci膮gania, kt贸r膮 jest
Chrystus ukrzy偶owany. Zosta艂o mu to objawione
przez Ducha Pa艅skiego. Pawe艂 stwierdza to w spo-
s贸b kategoryczny we wspania艂ej perykopie z l Kor
2, 8-16. M贸wi w niej o m膮dro艣ci, kt贸r膮 tylko
doskonali, czyli chrze艣cijanie 'doro艣li w Duchu'
umiej膮 poj膮膰; m膮dro艣ci, kt贸ra nie mo偶e przynale偶e膰
do sfery tego 艣wiata, z jego zasadniczo cielesnymi
kategoriami. Jest to m膮dro艣膰 spowita przez 芦miste-
rium, kt贸re jest istotn膮 cz臋艣ci膮 zbawczego planu
Boga, m膮dro艣ci膮, kt贸ra przedtem by艂a ukryta, ale
kt贸ra teraz zosta艂a objawiona.

Przedmiotem i tre艣ci膮 tej m膮dro艣ci jest Chrystus
ukrzy偶owany - Pan chwa艂y. W艂adcy tego 艣wiata nie
chcieli, ani nie zdo艂ali jej poj膮膰. Nam jednak B贸g j膮
objawi艂 za po艣rednictwem Ducha.

G艂贸wnym tematem wspomnianej perykopy jest
wi臋c krzy偶, jako jedyna i prawdziwa m膮dro艣膰, jako
podstawa, na kt贸rej nale偶y budowa膰 nowe 偶ycie.
Na podstawie tego tekstu, tak wspaniale rozja艣niaj膮-
cego, mo偶na wywnioskowa膰, 偶e cz艂owiek dojrza艂y,
duchowy, jest cz艂owiekiem, kt贸ry doszed艂 pod
natchnieniem Ducha do zrozumienia a wi臋c i do
urzeczywistnienia w 偶yciu misterium krzy偶a jako
wielkiego misterium mi艂o艣ci. To w艂a艣nie jest owo
芦pos艂ugiwanie Ducha, o kt贸rym m贸wi Pawe艂
w drugim Li艣cie do Koryntian, gdzie przedstawia je
r贸wnie偶 jako pos艂ugiwanie sprawiedliwo艣ci, prze-
ciwstawione staremu przymierzu (2 Kor -8>: 8 nn.)


22

istaremi艂><prawut i Centralnym punktem nowego
przymierza jest mi艂o艣膰 (por. Rz 13, 10), kt贸ra jest
mi艂o艣ci膮 ukrzy偶owan膮.

Wydaje mi si臋, 偶e wszystko to jest wspaniale
streszczone w zdaniu charakterystycznym dla rosyj-
skiego do艣wiadczenia mistycznego: 芦Ojciec jest
mi艂o艣ci膮 krzy偶uj膮c膮, Syn jest mi艂o艣ci膮 ukrzy偶owan膮,
a Duch 艢wi臋ty jest niezwyci臋偶aln膮 moc膮 krzy偶a.

Ale jaki ma zwi膮zek mi艂o艣膰 ukrzy偶owana z 偶y-
ciem chrze艣cijanina? W jaki spos贸b ukrzy偶owana
mi艂o艣膰 staje si臋 praktyczn膮 miar膮 dojrza艂o艣ci chrze艣-
cija艅skiej? 'Kszta艂t ukrzy偶owania', kt贸ry musi zosta膰
wyryty w chrze艣cijaninie, jest tym samym kszta艂-
tem, kt贸ry na pocz膮tku zosta艂 w nim wyryty przez
Ko艣ci贸艂 w sakramencie Chrztu: Czy偶 nie wiadomo
wam, 偶e my wszyscy, kt贸rzy艣my otrzymali chrzest
zanurzaj膮cy w Chrystusa Jezusa, zostali艣my razem
z Nim pogrzebani po to, aby艣my i my wkroczyli
w nowe 偶ycie - jak Chrystus powsta艂 z martwych
dzi臋ki chwale Ojca. Je偶eli bowiem przez 艣mier膰,
podobn膮 do Jego 艣mierci, zostali艣my z Nim z艂膮cze-
ni w jedno, to tak samo b臋dziemy z Nim z艂膮czeni
w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To
wiedzcie, 偶e dla zniszczenia grzesznego cia艂a dawny
nasz cz艂owiek zosta艂 razem z Nim ukrzy偶owany po
to, by艣my ju偶 wi臋cej nie byli w niewoli grzechu.
Kto bowiem umar艂, sta艂 si臋 wolny od grzechu (Rz
6, 3-7).

Jest to kluczowy tekst w zrozumieniu czym jest
i gdzie si臋 rodzi nowe 偶ycie, kt贸re ma sw贸j pocz膮-
tek w chrzcie. Rodzi si臋 ono z umierania, kt贸re jest
uczestnictwem,, w 艣mierci Chrystusa, z zej艣cia do


23

grobu razem z Chrystusem; jest ukrzy偶owaniem
starego cz艂owieka po to, aby zniszczy膰 cia艂o grze-
chu.

Co to konkretnie oznacza opisuje Pawe艂 w Li艣cie
do Galat贸w, gdzie stwierdza: A ci, kt贸rzy nale偶膮
do Chrystusa Jezusa, ukrzy偶owali cia艂o swoje z jego
nami臋tno艣ciami i po偶膮daniami禄 (Ga 5, 24) i dodaje,
偶e oznacza to nie tylko 偶y膰 wed艂ug Ducha, ale tak偶e
i 'kroczy膰' tam gdzie prowadzi ich Duch. Zatem
dojrza艂ym jest ten, kto realizuje w sobie, w spos贸b
podmiotowo istotny, przedmiotow膮 rzeczywisto艣膰
zawart膮 w chrzcie. Odpowiada to dok艂adnie prawu
'chrze艣cija艅skiej ascezy oczyszczenia': prawu, kt贸re
Jezus Chrystus tak stanowczo og艂osi艂: Je艣li kto chce
p贸j艣膰 za Mn膮, niech we藕mie krzy偶 sw贸j i niech
Mnie na艣laduje... Je艣li kto chce p贸j艣膰 za Mn膮 niech
si臋 zaprze samego siebie, bo kto chce zachowa膰
swoje 偶ycie, straci je; a kto straci swe 偶ycie z mego
powodu, znajdzie je (por. Mt 16, 24-25).

Jedyna droga prowadz膮ca do mi艂o艣ci, b臋d膮c
膰wiczeniem si臋 w niej, przebiega przez ten koniecz-
ny etap ascezy i oczyszczenia. Na tej drodze mi艂o艣膰
nabywa ca艂膮 sw膮 zdolno艣膰 do bycia teologaln膮, czyli
do uczynienia si臋 darem na wz贸r w ca艂ym tego
s艂owa znaczeniu mi艂o艣ci ukrzy偶owanej - Jezusa
Chrystusa, kt贸ry uczyni艂 z siebie dar dla nas, staj膮c
si臋 ofiar膮 przeb艂agaln膮 za nasze grzechy.

Mi艂o艣膰 bezbronna

Istnieje jeszcze jeden aspekt okre艣laj膮cy mi艂o艣膰
ukrzy偶owan膮. Kiedy Pawe艂, w hymnie o mi艂o艣ci (l


24

Kor 13, l nn.), wymienia r贸偶ne cechy mi艂o艣ci, pisze
w spos贸b nast臋puj膮cy: Mi艂o艣膰 cierpliwa jest,
艂askawa jest. Mi艂o艣膰 nie zazdro艣ci, nie szuka poklas-
ku, nie unosi si臋 pych膮; nie dopuszcza si臋 bezwsty-
du, nie szuka swego, nie unosi si臋 gniewem, nie
pami臋ta z艂ego; nie cieszy si臋 z niesprawiedliwo艣ci,
lecz wsp贸艂weseli si臋 z prawd膮...禄 (l Kor 13, 4-6).
Nici膮 przewodni膮 i 艂膮cz膮c膮 wszystkie wymienione
tu cechy chrze艣cija艅skiej agape jest bezbronno艣膰, jako
moralna i duchowa postawa osoby. Prawdziwa
mi艂o艣膰 jest 'bezbronna', gdy偶 pochodzi z serca, kt贸re
rozbroi艂o w艂asne 偶膮dze. W rzeczywisto艣ci stajemy
wobec najbardziej wznios艂ego aspektu misterium
krzy偶a.

B贸g w Chrystusie Jezusie, mi艂o艣ci ukrzy偶owanej,
objawia si臋 nam w ca艂ej swojej bezbronno艣ci: B臋d膮c
bogaty, dla was sta艂 si臋 ubogim, aby was ub贸stwem
swoim ubogaci膰 (2 Kor 8, 9).

Najwy偶szym szczytem 'mi艂o艣ci' (ca艅ta-amore)
Boga jest to w艂a艣nie, 偶e B贸g: w Chrystusie Jezusie,
sta艂 si臋 s艂ug膮, mi艂o艣ci膮 'bezbronn膮' i 'ubog膮'. Gdy
za艣 mi艂o艣膰 jest bezbronna, to w艂a艣nie wtedy staje si臋
darem 偶ycia rodz膮cym 偶ycie.

Aby osi膮gn膮膰 peni臋 mi艂o艣ci nale偶y wi臋c przyj膮膰,
tak jak Chrystus, ukrzy偶owan膮 postaw臋 bezbron-
no艣ci. Oznacza to wej艣cie w logik臋 ewangelicznych
b艂ogos艂awie艅stw: Bogos艂awieni ubodzy w duchu...
b艂ogos艂awieni, kt贸rzy si臋 smuc膮, b艂ogos艂awieni cisi,
b艂ogos艂awieni mi艂osierni, b艂ogos艂awieni czystego
serca...

W ten oto spos贸b doszli艣my do punktu kulmina-
cyjnego procesu ustalenia to偶samo艣ci chrze艣cijanina
dojrza艂ego: jest to cz艂owiek duchowy, kt贸ry zrozu-


25

miawszy misterium krzy偶a sta艂 si臋 bezbronny,
a ukrzy偶owawszy swe 偶膮dze i nami臋tno艣ci, swoj膮
pych臋 i sw贸j egoizm, otworzy艂 swe serce do tego
stopnia, 偶e przyj膮艂 posta膰 s艂ugi tak jak Chrystus,
kt贸ry sta艂 si臋 pos艂uszny a偶 do 艣mierci, i to 艣mierci
krzy偶owej. Jest to cz艂owiek, kt贸ry kocha z mi艂o艣ci
i mi艂o艣ci膮 Boga.

Jasne jest, 偶e za tego rodzaju dojrza艂o艣膰 nale偶y
zap艂aci膰 drog膮 cen臋. Jest to dojrza艂o艣膰 na pewno
niewygodna, a przedstawiona w ten spos贸b, mo偶e
by膰 nawet prowokuj膮ca w stosunku do panuj膮cej
dzi艣 kultury. Nie ma jednak alternatywy, je偶eli chce
si臋 by膰 chrze艣cijanami na spos贸b Chrystusowy.

H. U. von Balthasar pisze: Jest rzecz膮 nader
wa偶n膮, by z ca艂膮 powag膮, na jak膮 ten fakt zas艂uguje,
prze偶y膰 艣mier膰 Chrystusa na krzy偶u tak, aby wy-
war艂a zasadniczy wp艂yw na nasze ziemskie 偶ycie,
jedynie bowiem w ten spos贸b mo偶emy do艣wiadczy膰
'mocy przysz艂ego wieku' we 'wspania艂o艣ci s艂owa
Bo偶ego', mianowicie owych wieczystych, nie艣mier-
telnych mocy, dzi臋ki pot臋dze kt贸rych chrze艣cijanin
winien rozr贸偶nia膰 rzeczy ziemskie, rz膮dzi膰 nimi
i nad nimi panowa膰. 'Moce' te nie przys艂uguj膮 nam
z natury rzeczy, ale zosta艂y oddane nam do dyspo-
zycji, mo偶emy si臋 w nie 'przyoblec' jak w ubranie,
co wi臋cej, jak w nowe cia艂o; mo偶emy wnikn膮膰 w nie
i uto偶sami膰 si臋 z nimi. Ten proces Pismo nazywa
'przyobleczeniem si臋 w Chrystusa', 'przyoblecze-
niem nowego cz艂owieka'禄(por. Rz 13, 14; Ef 4, 24;
Koi 3, 10)3.

' H. U. von Balthasar, dz. cyt., str. 85


26

Si艂y te nie s膮 wi臋c 'naturalnie' nasze, ale zostaj膮
nam dane, s膮 dane do naszej dyspozycji. Przez ko-
go? Na pewno przez Boga, a dok艂adniej m贸wi膮c
przez Ducha Bo偶ego, Ducha Ojca i Syna. Aby te si艂y
uczyni膰 naszymi, aby zrealizowa膰 idea艂 dojrza艂o艣ci
chrze艣cija艅skiej, nale偶y by膰 pos艂usznym, formowal-
nym,
uleg艂ym tchnieniu Ducha Bo偶ego, kt贸ry pro-
wadzi nas a偶 do poznania prawdy. Jednym s艂o-
wem nale偶y odda膰 si臋 jego s艂odkiemu przewod-
nictwu.

Sam Balthasar proponuje jako przyk艂ad dojrza艂o艣-
ci to, co zosta艂o powiedziane w Dziejach Apostol-
skich odno艣nie Paw艂a i towarzysz膮cych mu misjona-
rzy: Przeszli Frygi臋 i krain臋 galack膮, poniewa偶
Duch 艢wi臋ty zabroni艂 im g艂osi膰 s艂owo w Azji. Przy-
bywszy do Myzji, pr贸bowali przej艣膰 do Bitynii, ale
Duch Jezusa nie pozwoli艂 im...禄 (16, 6-7).

Pawe艂 i jego towarzysze uk艂adaj膮 pewne plany
pomy艣lane bezw膮tpienia w duchu chrze艣cija艅skiej
bezinteresowno艣ci i obliczone na zrealizowanie tego,
co najlepsze w kr贸lestwie Bo偶ym - ale Duch 艢wi臋ty
ma mimo to inne, o wiele bardziej dalekosi臋偶ne
plany.

Plan przeciwko planowi! Tylko ten chrze艣cijanin,
kt贸ry w wyniku modlitewnego obcowania i za偶y艂o艣-
ci z Duchem Jezusa, prowadz膮cym go w ka偶dej
konkretnej sytuacji i wskazuj膮cym mu sw膮 wol臋,
zdolny jest us艂ysze膰, i偶 z ca艂ego swego planu winien
zrezygnowa膰 na rzecz planu Bo偶ego, by艂by chrze艣ci-
janinem dojrza艂ym4.

4 Por. H. U. von Balthasar, dz. cyt., str. 84.


27

Syntez臋 tego wszystkiego przedstawiaj膮 nam
s艂owa Paw艂a: Albowiem wszyscy ci, kt贸rych pro-
wadzi Duch Bo偶y, s膮 synami Bo偶ymi禄 (Rz 8, 14).

Prowadzeni przez Ducha Pa艅skiego

Aby by膰 w autentyczny spos贸b dojrza艂ymi
chrze艣cijanami winno si臋 by膰 prowadzonymi i poru-
szanymi przez Ducha. Co to znaczy? Oznacza to:
przyoblec cz艂owieka nowego, stworzonego wed艂ug
Boga, w sprawiedliwo艣ci i prawdziwej 艣wi臋to艣ci
(Ef
4, 24), i sta膰 si臋 艣wi臋tymi禄. Rzeczywisto艣膰 jest
okre艣lona: sta膰 si臋 艣wi臋tymi, w ca艂ym post臋powa-
niu sta艅cie si臋 wy r贸wnie偶 艣wi臋tymi na wz贸r 艢wi臋-
tego, kt贸ry was powo艂a艂, gdy偶 jest napisane: 艣wi臋ty-
mi b膮d藕cie, bo Ja jestem 艣wi臋ty禄 (l P l, 15-16).

Obrazem 艢wi臋tego, kt贸ry nas powo艂a艂 jest Chry-
stus Jezus, nowy cz艂owiek nowego stworzenia,
obraz Boga niewidzialnego, pierworodny po艣r贸d
stworze艅 (por. Koi l, 15).

W ideale chrze艣cija艅skiej doskona艂o艣ci odnajduje-
my wi臋c istotny aspekt 'chrystusowo艣ci': nie przy-
padkiem okre艣la si臋 w艂a艣nie mianem chrze艣cijan
tych, kt贸rzy wywodz膮 swe imi臋, okre艣lenie swego
wn臋trza, od Chrystusa. Zadaniem Ducha 艢wi臋tego,
kt贸ry jest tak偶e Duchem Chrystusa, jest uformowa-
nie w ludziach, kt贸rzy poddaj膮 si臋 jego dzia艂aniu,
obrazu Chrystusa. Razem z Chrystusem zosta艂em
przybity do krzy偶a. Teraz za艣 ju偶 nie ja 偶yj臋, lecz
偶yje we mnie Chrystus. Cho膰 nadal prowadz臋 偶ycie
w ciele, jednak obecne 偶ycie moje jest 偶yciem wiary


28

w Syna Bo偶ego, kt贸ry umi艂owa艂 mnie i samego
siebie wyda艂 za mnie (Ga 2, 19-20).

To autobiograficzne wyznanie Paw艂a, kt贸re jest
krzykiem rado艣ci przepe艂nionej wiar膮, wyja艣nia nam
to, co oznacza s艂owo 'posta膰' odniesione do Chry-
stusa. Chrystus staje si臋 now膮 osobowo艣ci膮 chrze艣ci-
janina, jego nowym 'ja'.

Aby odnale藕膰 siebie sam膮, ludzko艣膰 winna
odnale藕膰 drog臋 do takiego w艂a艣nie przyj臋cia Chry-
stusa, postawienia sobie takiego idea艂u 艣wi臋to艣ci*-c

Nie jest przypadkiem, 偶e Sob贸r Watyka艅ski S(,
w konstytucji Lumen Gentium, po艣wi臋conej Ko艣cio艂o-
wi, odczuwa w pewnym momencie potrzeb臋 zwr贸-
cenia uwagi na powszechne powo艂anie do 艣wi臋to艣ci:
Tote偶 dla wszystkich jasne jest, 偶e wszyscy chrze艣-
cijanie jakiegokolwiek stanu i zawodu powo艂ani s膮
do pe艂ni 偶ycia chrze艣cija艅skiego i do doskona艂o艣ci
mi艂o艣ci; dzi臋ki za艣 tej 艣wi臋to艣ci chrze艣cijan, tak偶e
w spo艂eczno艣ci ziemskiej rozwija bardziej godny
cz艂owieka spos贸b 偶ycia. Na osi膮gni臋cie tej doskona-
艂o艣ci wierni obraca膰 powinni swe si艂y otrzymane
wed艂ug miary obdarowania Chrystusowego, aby
id膮c w Jego 艣lady i upodabniaj膮c si臋 do wzoru,
jakim On sam jest dla nich, pos艂uszni we wszystkim
woli Ojca, z ca艂ej duszy po艣wi臋cali si臋 chwale Bo偶ej
i s艂u偶bie bli藕niemu... W rozmaitych rodzajach 偶ycia
i powinno艣ciach jedn膮 艣wi臋to艣膰 uprawiaj膮 wszyscy,
kt贸rymi kieruje Duch Bo偶y, a pos艂uszni g艂osowi
Ojca i czcz膮c Boga Ojca w duchu i w prawdzie,
pod膮偶aj膮 za Chrystusem ubogim, pokornym i d藕wi-
gaj膮cym krzy偶, aby zas艂u偶y膰 na uczestnictwo
w Jego chwale (por. nn. 40/41). .lfi>.,


29

Powo艂anie do 艣wi臋to艣ci chrze艣cija艅skiej jest wi臋c
powo艂aniem powszechnym, danym wszystkim. Na
ten temat powiemy co艣 wi臋cej na dalszych stronach
kolejnych rozdzia艂贸w.

Teraz chcia艂bym jeszcze podkre艣li膰 to, 偶e 艣wi臋-
to艣膰 jest owocem naszej wsp贸艂pracy z Duchem
Bo偶ym: jak m贸wi 艣w. Hieronim, jest to co艣 takiego,
jak napinanie 偶agli na wietrze Ducha i pozwolenie
Mu na kierowanie nami; tak jak wtedy kiedy Izrae-
lici, opuszczaj膮c Egipt, w drodze do ziemi obiecanej,
pozwolili prowadzi膰 si臋 przez pustyni臋 s艂upowi
ognistemu i szli za nim nie wiedz膮c dok膮d ich
zaprowadzi.

Louis Lallemant w swej wspania艂ej Doktrynie
Duchowej napisa艂 na ten temat: 芦Kiedy dusza powie-
rza prowadzenie siebie Duchowi 艢wi臋temu, jest
przez Niego rz膮dzona i stopniowo unoszona wy偶ej.
Na pocz膮tku nie rozumie dok膮d zmierza: ale p贸藕-
niej 艣wiat艂o wewn臋trzne poma艂u o艣wieca j膮 i czyni
dla艅 jasnym Jego dzia艂anie i rz膮dzenie przez Boga
jej czynami, tak 偶e nie pozostaje jej nic innego do
zrobienia jak tylko pozostawienie w sobie i poprzez
siebie wolnej drogi dzia艂aniu i woli Pana, czyni膮c
w ten spos贸b cudowne wr臋cz post臋py禄5.

Po tej linii chcemy p贸j艣膰 w naszych rozwa偶aniach
na temat 'dar贸w' Ducha 艢wi臋tego, tak drogich
teologii duchowo艣ci. Rzeczywi艣cie bowiem, za po-
艣rednictwem niekt贸rych szczeg贸lnych dar贸w Duch
Pa艅ski interweniuje w 偶yciu chrze艣cijanina po to,

5 L. Lallemant, La dottrina spirituale, Ancora-Piemme,
Mediolan, 1984, str. 149.


30

aby poprowadzi膰 go Chrystusow膮 drog膮 艣wi臋to艣ci.
Dla cz艂owieka droga ta jest ci臋偶ka i trudna: nieliczni
przyjmuj膮 bycie 'ukrzy偶owanymi' w powolnym
i d艂ugo trwaj膮cym oczyszczeniu. Potrzeba du偶o
odwagi, kt贸ra mo偶e zrodzi膰 si臋 tylko z ducha wiel-
kiej wiary. Ale B贸g, w swoim wielkim mi艂osierdziu,
w kt贸rym nigdy nie przestaje nas kocha膰, sprawia,
偶e droga ta jest 艂atwiejsza i l偶ejsza. I rzeczywi艣cie,
interweniuje swoj膮 oczyszczaj膮c膮 moc膮, Duchem
Pa艅skim, kt贸ry swymi darami wspomaga nasz膮
przeogromn膮 s艂abo艣膰: Podobnie tak偶e Duch przy-
chodzi z pomoc膮 naszej s艂abo艣ci. Gdy bowiem nie
umiemy si臋 modli膰 tak, jak trzeba, sam Duch przy-
czynia si臋 za nami w b艂aganiach, kt贸rych nie mo偶na
wyrazi膰 s艂owami禄 (Rz 8, 26).

Dary, jak b臋dziemy mieli okazj臋 zobaczy膰 w dal-
szym ci膮gu niniejszej pracy, s膮 szczeg贸lnymi poru-
szeniami lub energi膮 Ducha. Si艂y te, przyj臋te przez
cz艂owieka ze swego rodzaju pasywno艣ci膮 (w sensie
"pozwoli膰 dzia艂a膰 Bogu' bez stawiania Mu oporu),
pomagaj膮 mu szybciej i bez zb臋dnego trudu sta膰 si臋
podobnym do Chrystusa, przyj膮膰 'posta膰 Chrystu-
sa'. W takim sensie dary Ducha po艂膮czone s膮 ze
wzrostem ukrzy偶owanej mi艂o艣ci Boga w sercu
cz艂owieka, poszerzaj膮c co dnia do艣wiadczenie 艣wi臋-
to艣ci. Uzdalniaj膮 one i przygotowuj膮 cz艂owieka do
stawania si臋 coraz bardziej podmiotem radosnego
do艣wiadczenia darmowej mi艂o艣ci, kt贸ra pochodzi od
Ojca i od stolicy 艂aski, kt贸r膮 jak rzek臋, wprowadza
w jego 偶yciu Duch 艢wi臋ty.

B臋d膮c pod w艂adz膮 dar贸w, cz艂owiek ochrzczony,
stawszy si臋 dzieckiem Bo偶ym, stopniowo staje si臋
'mistykiem', cz艂owiekiem 'pogr膮偶onym w ekstazie'.


31

Cecha ta mo偶e budzi膰 l臋k lub przynajmniej pe艂ne
zdumienia zak艂opotanie. Ale tak by膰 nie powinno!
Jest to rzecz, kt贸ra w spos贸b 'naturalny' jest cz臋艣ci膮
procesu rozwoju wp艂ywu Ducha 艢wi臋tego na 偶ycie
wierz膮cych. Kiedy m贸wimy o 'mistyku', nie m贸wi-
my o cz艂owieku, kt贸ry 偶yje w oderwaniu od w艂as-
nego do艣wiadczenia historycznego, wyalienowane-
go z konkretno艣ci swego egzystencjalnego humus.
Wr臋cz przeciwnie! Mistyk jest cz艂owiekiem, kt贸ry
偶yje w centrum mi艂o艣ci i kt贸ry w艂a艣nie dlatego
w mi艂o艣ci i z mi艂o艣ci膮 ka偶d膮 rzecz czyni prost膮. Jest
to cz艂owiek 'prosty', kt贸ry w ka偶dej rzeczy umie
dostrzec pozytywny walor mi艂o艣ci, b臋d膮c w ten
spos贸b pe艂en chrze艣cija艅skiego optymizmu, zako-
rzenionego w nadziei.

Mistyk ma oczy mi艂o艣ci zdolne do przenikania a偶
do wewn臋trznej rzeczywisto艣ci rzeczy i dostrzega-
nia w nich ich wewn臋trznej jedno艣ci. Je艣li rzeczy-
wi艣cie istnieje ni膰 艂膮cz膮ca r贸偶ne rzeczywisto艣ci
rzeczy (fakt贸w, wydarze艅, os贸b), to nici膮 t膮 jest
mi艂o艣膰.

Mistycyzm, w swojej zasadniczej formie, nie jest
wi臋c niczym nadzwyczajnym, czym艣 co mia艂oby by膰
zarezerwowane dla kilku wybra艅c贸w, ale jest
zwyk艂ym stanem w procesie dojrzewania chrze艣cija-
nina. Mistycyzm nie jest niczym innym, jak tylko
zwyk艂ym 偶yciem chrze艣cija艅skim prze偶ywanym
w spos贸b bardziej intensywny.

Ostatnio Arturo Paoli, w swoim kr贸tkim esejv膭
m贸wi膮c o dojrza艂ym chrze艣cijaninie, odwa偶nie i wy-

6 A. Paoli, ricerca di una spriritualita per 1'uomo d'oggi,
膯ittadella, Asy偶, 1984.


32

mownie stwierdza, 偶e dojrza艂ych chrze艣cijan jest
niewielu, ale tych nielicznych charakteryzuje jedna
cecha: s膮 lud藕mi ekstatycznymi. S艂owo 'ekstatyczny'
oznacza cech臋 osoby, kt贸ra jest 'na zewn膮trz siebie',
kt贸r膮 znamionuje zdolno艣膰 do wyj艣cia z siebie,
z w艂asnego, zamkni臋tego egoizmu, po to, aby skon-
centrowa膰 si臋 na innych. Dojrza艂o艣膰 to chwila,
w kt贸rej cz艂owiek idzie, sprzedaje wszystko co
posiada, i idzie za Chrystusem禄.

Idzie, czyli rusza si臋, pozostawia codzienny
bieg spraw, kt贸ry trzyma go w cuglach, a nast臋pnie
sprzedaje wszystko co posiada, rozdaje to ubogim
odkrywaj膮c prawdziw膮 relacj臋 z innymi lud藕mi
i rzeczami, 艂膮czy si臋 z nimi w nowej relacji mi艂o艣ci
a potem idzie za Chrystusem, ukierunkowuj膮c
swe 偶ycie ci膮gle bardziej na Chrystusa.

Na koniec jeszcze s艂owo o motywie napisania tej
ksi膮偶ki. Z tego co ju偶 powiedzieli艣my do tej pory
wynika, 偶e cz艂owiek dojrza艂y jest cz艂owiekiem du-
chowym, uchrystusowionym przez Ducha, cz艂owie-
kiem pe艂nym mi艂o艣ci, autentycznej i ukrzy偶owanej.

Przecie偶 tylko taki cz艂owiek, w tak wspania艂y
spos贸b kierowany i prowadzony przez dary Ducha,
mo偶e odpowiedzie膰 na ogromn膮 potrzeb臋 ducho-
wo艣ci, kt贸ra rodzi si臋 w tym, tak udr臋czonym,
艣wiecie.

W 艣wiecie zdominowanym przez l臋k, smutek,
skazanym na brak znaczenia i zatrat臋 to偶samo艣ci,
rozdartym i zranionym, tak bardzo potrzebujemy
odnalezienia warto艣ci i punkt贸w odniesienia. Po-
wiedzmy to z ca艂膮 stanowczo艣ci膮: potrzeba 艣wi臋to艣-
ci i 艣wi臋tych, potrafi膮cych przyda膰 „smaku" md艂e-
mu 艣wiatu wyp艂ukanemu 2 soli, o kt贸rej m贸wi


l

33

Ewangelia, 偶e jest zbawiaj膮cym S艂owem Boga. 艢wiat
bardzo potrzebuje ludzi wierz膮cych, kt贸rzy by 偶yli
tak jak przystoi 艣wi臋tym (Ef 5, 3) i kt贸rzy oblekliby
si臋, jak przystoi wybra艅com Bo偶ym, 艣wi臋tym i umi-
艂owanym, w serdeczne mi艂osierdzie, dobro膰, pokor臋,
cicho艣膰 i cierpliwo艣膰 (por. Koi 3, 12).

Strony niniejsze stanowi膮 skromny przyczynek
dla wielu m臋偶czyzn i kobiet, braci i si贸str w naszej
wsp贸lnej wierze, aby umieli rozpali膰 w sobie prag-
nienie stania si臋 'doros艂ymi w Panu' i zalicza膰 si
do liczby 艣wi臋tych, kt贸rzy zapalaj膮 艣wiat艂o w 艣wie-
cie, jak m贸wi S艂owo Pa艅skie: Wy jeste艣cie 艣wiat艂em
艣wiata. Nie mo偶e si臋 ukry膰 miasto po艂o偶one na
g贸rze. Nie zapala si臋 te偶 艣wiat艂a i nie stawia pod
korcem, ale na 艣wieczniku, aby 艣wieci艂o wszystkim,
kt贸rzy s膮 w domu. Tak niech 艣wieci wasze 艣wiat艂o
przed lud藕mi, aby widzieli wasze dobre uczynki
i chwalili Ojca waszego, kt贸ry jest w niebie (Mt 5,
14-16).

Dary Ducha 艢witego... - 3


; S"f> .


Cz臋艣膰 pierwsza
TEOLOGIA DAR脫W


•-•4.


1. Duch 艢wi臋ty:
dat Boga wylany na wierz膮cych

Czym jest dawanie?

Co oznacza dawanie w j臋zyku potocznym? Jest
darmowym i 偶yczliwym obdarowaniem kogo艣 jak膮艣
rzecz膮. W darze, jednak, najwa偶niejsz膮 rzecz膮, jak
pisze Gardeil, nie jest tyle darowana rzecz, ale
osoba, kt贸ra daje, lub, jeszcze lepiej, mi艂o艣膰 osoby
daj膮cej1.

Poza tym, dar sam z siebie, b臋d膮c darem, musi
by膰 darmo dany, bezinteresowny, i musi rodzi膰 si臋
ze szczerej, 偶yczliwej mi艂o艣ci. Taka jest mi艂o艣膰
charakteryzuj膮ca dar.

W odniesieniu do Boga wszystko to nabiera
cudownego znaczenia. Ca艂e misterium 偶ycia chrze艣-
cija艅skiego jest oparte na darze Boga.

Zgodnie z planem zbawienia, wszystko zosta艂o
cz艂owiekowi dane, wszystko rodzi si臋 z wolnej,
pe艂nej mi艂o艣ci inicjatywy Boga. Darem jest zbawie-
nie oraz darem jest ka偶dy 艣rodek pomocny w jego
osi膮ganiu.

Odno艣nie do tego Pawe艂 wo艂a w ekstatycznym
zadziwieniu: C贸偶 wi臋c na to powiemy? Je偶eli B贸g

1 A. Gardeil, [w:] Dictionnaire de theologie catholi膮ue, 4, II,
1728.


38

z nami, kt贸偶 przeciwko nam? On, kt贸ry nawet w艂as-
nego Syna nie oszcz臋dzi艂, ale Go za nas wszystkich
wyda艂, jak偶e mia艂by wraz z Nim i wszystkiego nam
nie darowa膰? (Rz 8, 31-32).

Ale mo偶e, zamiast m贸wi膰 o darze 'Boga', winni艣-
my bardziej m贸wi膰 o darze, 'kt贸rym jest B贸g'.
Szczyt do艣wiadczenia chrze艣cija艅skiego osi膮ga si臋
w艂a艣nie wtedy, kiedy cz艂owiek-chrze艣cijanin staje si臋
miejscem zamieszkiwania Boga, miejscem w kt贸rym
B贸g, daj膮c si臋, przebywa: Je艣li Mnie kto mi艂uje,
b臋dzie zachowywa艂 moj膮 nauk臋, a Ojciec m贸j
umi艂uje go, i przyjdziemy do niego, i b臋dziemy
u niego przebywa膰 (J 14, 23).

A tak偶e: Czy偶 nie wiecie, 偶e cia艂o wasze jest
艣wi膮tyni膮 Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry w was jest, a kt贸-
rego macie od Boga, i 偶e ju偶 nie nale偶ycie do
samych siebie? (l Kor 6,19).

J臋zyk Biblii szkicuje w ten spos贸b tajemnic臋
'艂aski': czyli tego szczeg贸lnego daru, objawionego
ju偶 w chrzcie, za przyczyn膮 kt贸rego B贸g zamiesz-
kuje w cz艂owieku. Ale tym zajmiemy si臋 p贸藕niej.
B贸g wi臋c daje si臋 cz艂owiekowi. Mo偶e nigdy wystar-
czaj膮co nie zastanawiali艣my si臋 nad tym, w naszym
sko艅czonym i niedoskona艂ym wymiarze zdolno艣ci
pojmowania, jak nadzwyczajna jest to rzecz.

B贸g daje si臋 cz艂owiekowi przede wszystkim
poprzez objawienie si臋 mu. Objawienie siebie jest
pierwszym, darmo ofiarowanym darem, jakim B贸g
obdarza cz艂owieka. Nie przypadkowo Konstytucja
Soborowa o Objawieniu Bo偶ym rozpoczyna si臋 od
podkre艣lenia wolnej i bezinteresownej inicjatywy
Boga. Spodoba艂o si Bogu w swej dobroci i m膮-


l

m

dro艣ci objawi膰 siebie samego i ujawni膰 nam tajem-
nic臋 woli swojej, dzi臋ki kt贸rej przez Chrystusa,
S艂owo Wcielone, ludzie maj膮 dost臋p do Ojca w Du-
chu 艢wi臋tym i staj膮 si臋 uczestnikami boskiej natury.
Przez to zatem objawienie B贸g niewidzialny w nad-
miarze swej mi艂o艣ci zwraca si臋 do ludzi jak do
przyjaci贸艂 i obcuje z nimi, aby ich zaprosi膰 do
wsp贸lnoty z sob膮 i przyj膮膰 ich do niej (Dei Ver-
bum, nr 2).

Spodoba艂o si臋 Bogu: objawienie jest 艂ask膮, jest
darem! Przedmiotem tego objawienia jest sam B贸g
oraz jego pe艂na tajemnicy wola zbawienia, kt贸ra
polega na tym, 偶e ludzie przez Chrystusa w Duchu
艢wi臋tym, b臋d膮 mieli dost臋p do Ojca i zostan膮
przeb贸stwieni, czyli uczynieni uczestnikami Boskiej
natury. Sposobem w jaki B贸g dokonuje ca艂ego tego
zbawczego postanowienia jest przyjacielski dialog
z lud藕mi: zwraca si臋 do ludzi jak do przyjaci贸艂禄.

Spos贸b obdarowania jaki wybiera B贸g, ofiaruj膮c
siebie ludziom, naprowadza nas na wielki, historio-
zbawczy
temat przymierza. Objawiaj膮c si臋, powie-
rzaj膮c siebie cz艂owiekowi, B贸g m贸wi j臋zykiem
przyja藕ni i mi艂o艣ci, zaprasza go do komunii z sob膮.
Jest to ostateczny cel daru i objawienia si臋 Boga, cel,
kt贸ry mo偶na uto偶sami膰 z 偶yciem wiecznym, zgod-
nie ze s艂owami aposto艂a Jana: G艂osimy wam 偶ycie
wieczne, kt贸re by艂o w Ojcu, a nam zosta艂o objawio-
ne - oznajmiamy wam, co艣my ujrzeli i us艂yszeli,
aby艣cie i wy mieli wsp贸艂uczestnictwo z nami.
A mie膰 z nami wsp贸艂uczestnictwo znaczy: mie膰 je
z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem (l
J l, 2-3).


芦> 偶ytie wieczne禄 przywo艂uje skojarzenie nie ze
staro艣ci膮 bez ko艅ca, ale z niezniszczaln膮 m艂odo艣-
<i
禄2.

f Cz艂owiek czuje si臋 wi臋c opanowany przez dar
Ducha, sprowokowany i wezwany.

Wzajemne odniesienie do siebie kilku zestawio-
nych poni偶ej tekst贸w biblijnych, pomo偶e nam wy-
obrazi膰 sobie przyjacielski i pe艂en mi艂o艣ci dialog
przymierza:

B贸g m贸wi
Ukochaem ci臋 od-
wieczn膮 mi艂o艣ci膮 (Jr 31,
3)

芦M贸j mi艂y jest m贸j禄
(Pnp
2, 16)

I po艣lubi臋 ci臋 na wie-
ki禄
(Oz 2, 21)

Cz艂owiek odpowiada
B贸jcie si臋[tekst w艂oski
ma: miujcie - Pana,
艣wi臋ci jego.., fPs 34,

a ja jestem jeg (Pnp
2,16)

nazwie Mnie: M膮偶
m贸j... (Oz 2, 18)

Wszystko to jest darem darmo danym, gdy偶 nie
ma w nas niczego, co 'zmusza艂oby' Boga do ofiaro-
wania si臋 nam. Jest to dar bezinteresowny: B贸g
rzeczywi艣cie, b臋d膮c niesko艅czon膮 doskona艂o艣-
ci膮, nie potrzebuje tego by艣my mu co艣 dawali (por.
Rz 11, 35).

Dar mi艂o艣ci, przymierza, przyjacielskiego dialogu
i zjednoczenia, ma swe 藕r贸d艂o w poruszeniu serca
Bo偶ego, w zwyk艂ej 偶yczliwej mi艂o艣ci. Wobec tej

1 L. Bouyer, // 膮wrto Yangelo, Borla, Turyn, 1964, str. 52.


41

niewymownej bezwarunkowo艣ci, podziwiaj膮c i za-
chwycaj膮c si臋, pytamy si臋 sami siebie: c贸偶 tak
wartego mi艂o艣ci ma w sobie serce cz艂owieka, 偶e a偶
Zwraca na siebie mi艂uj膮c膮 uwag臋 Boga? Nic, abso-
lutnie nic.

Dlaczego wi臋c B贸g, przejmuj膮c inicjatyw臋, daje
nam siebie? Na 艣lad odpowiedzi, cho膰 niepe艂nej,
mo偶emy natrafi膰 cofaj膮c si臋 do pocz膮tku naszego
istnienia, do stw贸rczego aktu Boga.

Cz艂owiek obrazem mi艂o艣ci Bo偶ej

Kiedy B贸g stworzy艂 cz艂owieka, uczyni艂 go na
sw贸j obraz i podobie艅stwo (Rdz l, 26). Biblijny opis
stworzenia przedstawia 艣wiat jako wielk膮 艣wi膮tyni臋:
艣wi膮tyni臋, kt贸r膮 B贸g buduje dla swej chwa艂y: I wi-
dzia艂 B贸g, 偶e wszystko, co uczyni艂, by艂o dobre.
Nast臋pnie, jak w ka偶dej 艣wi膮tyni, potrzebny jest
jaki艣 obraz, powiedzmy jaki艣 pos膮g bosko艣ci, kt贸rej
艣wi膮tynia jest po艣wi臋cona. Kiedy wi臋c dzie艂o stwo-
rzenia kosmosu zosta艂o uko艅czone, B贸g wprowadzi艂
tam cz艂owieka z zadaniem, aby by艂 Jego obrazem,
Jego 偶ywym pos膮giem: cz艂owiek jest wi臋c sakra-
mentem, znakiem obecno艣ci Bo偶ej, kap艂anem Jego
chwa艂y.

Obraz jest doskona艂y, je偶eli przypomina, aby tak
rzec, prototyp; dlatego tekst biblijny m贸wi: B贸g
stworzy艂 cz艂owieka na sw贸j obraz i podobie艅stwo.

Poniewa偶 B贸g jest mi艂o艣ci膮 i stwarza wolnym
i pot臋偶nym aktem mi艂o艣ci, wynika z tego, 偶e cz艂o-
wiek, od momentu swego stworzenia, zosta艂 powo-
艂any przez Boga do bycia *obrazem i podobie艅-


42

stwem Jego mi艂o艣ci禄. W pewnym znaczeniu mo偶na
powiedzie膰, 偶e B贸g odwzorowa艂 samego siebie
w cz艂owieku: cz艂owiek jest wi臋c rzeczywi艣cie odbi-
ciem Jego chwa艂y i Jego mi艂o艣ci.

Dlatego od samego pocz膮tku B贸g da艂 cz艂owieko-
wi nagl膮c膮 potrzeb臋 mi艂o艣ci i serce zdolne do tego,
aby On w nim zamieszka艂. Ta potrzeba nie zosta艂a
w cz艂owieku zniszczona nawet po grzechu: tyle, 偶e
z powodu zepsucia, kt贸rego powodem by艂a si艂a
grzechu, cz艂owiek ukierunkowuje swoj膮 zdolno艣膰
kochania w innym kierunku. Dlatego w艂a艣nie, jak
pisze o. Lafrance, ta potrzeba mi艂o艣ci jest tak膮 sam膮
po偶ywk膮 dla grzechu, jak i dla cnoty i 艣wi臋to艣ci3.

Nale偶y jednak przywr贸ci膰 tej mi艂o艣ci jej prawdzi-
we oblicze, czyli 艣wi臋te oblicze Boga. Sam B贸g,
ratuj膮c nas od grzechu, przywr贸ci艂 nam zdolno艣膰
wej艣cia z Nim w mi艂osny dialog: dokona艂 tego
w Chrystusie Jezusie, prawdziwym obrazie i podo-
bie艅stwie Ojca (Koi l, 18).

Dlatego cz艂owiek, aby zrealizowa膰 powo艂anie
otrzymane w dniu stworzenia, musi ukszta艂towa膰
si臋 na wz贸r Chrystusa: by膰 w Chrystusie. Albo-
wiem tych, kt贸rych od wiek贸w pozna艂, tych te偶
przeznaczy艂 na to, by si臋' stali na wz贸r obrazu Jego
Syna (Rz 8, 29). A tak偶e: W Nim [Chrystusie]
bowiem wybra艂 nas [Ojciec] przed za艂o偶eniem
艣wiata, aby艣my byli 艣wi臋ci i nieskalani przed Jego
6bliczem... (Ef l, 4).

Dlaczego wi臋c B贸g daje si臋 cz艂owiekowi? Ponie-
wa偶 jest mi艂o艣ci膮 i stworzy艂 cz艂owieka nie tylko

3 J. Lafrance, Modlitwa serca, t艂. K. Jucha SJ, WydqWM,
Krak贸w, 1997, str. 48. '


43

z mi艂o艣ci, ale te偶 po to, aby mi艂owa艂, aby sam sta艂
si臋 mi艂o艣ci膮. W pewnym stopniu B贸g jest nieodpar-
cie przyci膮gany przez sw贸j obraz i podobie艅stwo
odci艣ni臋te w sercu cz艂owieka.

Poprzez stworzenie, pisze dalej o. Lafrance, cz艂o-
wiek zosta艂 wrzucony w 偶ycie jako ofiara i dzi臋k-
czynienie, gdy偶 potrzeb膮 mi艂o艣ci jest dawanie siebie:
je艣li jest wierny temu ofiarowaniu, kt贸re w tajemni-
czy spos贸b go unosi i je艣li pozwala m贸wi膰 sercu tak
jak stworzy艂 je B贸g, to jego 偶ycie staje si臋 ofiar艣^'
chwa艂y, zostaje wype艂nione przez mocne pragnienjg
pogr膮偶enia si臋 w Bogu4.

B贸g ustanawia cz艂owieka kap艂anem po to, aby
przebywaj膮c po艣r贸d stworze艅 i b臋d膮c w harmonii
z wszystkimi rzeczami, oddawa艂 chwa艂臋 i wdzi臋cz-
no艣膰 swemu Panu. Cz艂owiek jest powo艂any do tego,
aby sta膰 si臋 g艂osem ca艂ego stworzenia, celem wy-
艣piewywania hymnu na cze艣膰 mi艂o艣ci Bo偶ej. Od
zawsze i na zawsze B贸g 艣piewa hymn samemu so-
bie, niestworzonej mi艂o艣ci, 艣piewa hymn najczy-
stszej i oczyszczaj膮cej mi艂o艣ci. Niekt贸re nuty tego
hymnu, jaki艣 fragment, B贸g z艂o偶y艂 w sercu ka偶dego
cz艂owieka.

W ten spos贸b cz艂owiek jest powo艂any do bycia
odd藕wi臋kiem tego, co od zawsze, w niesko艅czo-
nych przestrzeniach wieczno艣ci, m贸wi i 艣piewa B贸g
we wn臋trzu swego 偶ycia, czyli odd藕wi臋kiem mi艂o艣-
ci. Oba te hymny maj膮 jeden pocz膮tek: serce Bo偶e.
W takiej mierze, w jakiej hymn cz艂owieka stara si臋
na nowo z艂膮czy膰 ze swym pocz膮tkiem, otrzymuje-

4 Tam偶e, str. 49.


44

my jako owoc harmoni臋 i pok贸j oraz prze偶ywamy
do艣wiadczenie chwa艂y. Tylko Chrystus potrafi艂
i m贸g艂, jako Wcielone S艂owo, w pe艂ni urzeczywistni膰
t臋 harmoni臋 chwa艂y. Nale偶y wi臋c patrzy膰 na Niego,
przyoblec si臋 w Niego, po to, aby nasz 艣piew po艂膮-
czy艂 si臋 ze swym 藕r贸d艂em, czyli z sercem Ojca. Oto
fundament naszej 艣wi臋to艣ci.

艢wi臋to艣膰 jest najwi臋ksz膮 potrzeb膮 mi艂o艣ci, jest
autentycznym 膰wiczeniem ofiarniczej mi艂o艣ci, jest
pragnieniem jak 艣mier膰 silnym, silniejszym ni偶
impet tysi膮ca rzek sp艂ywaj膮cych do serca Bo偶ego.
艢wi臋to艣膰 jest powo艂aniem danym cz艂owiekowi ju偶
w dniu jego stworzenia. Jest to owoc daru, kt贸ry
B贸g czyni z siebie cz艂owiekowi, a kt贸ry kosztowa膰
mog膮 tylko ludzie pe艂ni pragnienia.

Tw贸j Dar, m贸j Bo偶e, zapala nas i wznosimy si臋
w g贸r臋: p艂oniemy i idziemy. Sercem wst臋pujemy na
wy偶yn臋 i 艣piewamy pie艣艅 wst臋powania禄5.

Duch 艢wi臋ty: dar Bo偶y

Nie dotarli艣my jeszcze 'do wn臋trza' daru jako
takiego. Powiedzieli艣my, 偶e B贸g, od zawsze i na
zawsze, 艣piewa sobie samemu hymn, kt贸rym jest
mi艂o艣膰. We wn臋trzu trynitarnej rodziny Ojca, Syna
i Ducha 艢wi臋tego, jest Osoba, kt贸ra ze swej istoty,
od wieczno艣ci, ma prawie jako imi臋 w艂asne, w艂a艣ci-
wo艣膰 nazywania si臋 darem: jest ni膮 w艂a艣nie Duch

5 艢w. Augustyn, Wyznania, 13, 9, t艂. Z. Kubiak, Wyd. Znak,
Krak贸w, 1995, str. 319.


45

艢wi臋ty. Jest On substancjaln膮 mi艂o艣ci膮, kt贸r膮 od
zawsze Ojciec daje Synowi, a Syn, odwieczne S艂o-
wo, daje Ojcu. Jest on, jak nazywali Go Ojcowie,
wiecznym poca艂unkiem Ojca dawanym Synowi.

Skoro jednak, jak powiedzieli艣my, cz艂owiek od
momentu stworzenia jest powo艂any do bycia 'ze-
wn臋trznym' odd藕wi臋kiem hymnu mi艂o艣ci, kt贸ry od
zawsze 艣piewa B贸g samemu sobie, wynika z tego,
偶e aby go 艣piewa膰 serce cz艂owieka musi zosta膰 wy-
pe艂nione Duchem 艢wi臋tym.

Mi艂o艣膰 Bo偶a rozlana jest w sercach naszych,^
pisze Pawe艂 - przez Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry zosta艂
nam dany (por. Rz 5, 5). :„

Korzeniem wszystkich dar贸w jest Duch 艢wi臋ty,
gdy偶 on jest darem podstawowym.

Nowy Testament nieustannie podkre艣la t臋
teologi臋 Ducha 艢wi臋tego.

Chrystus Jezus zosta艂 pos艂any, aby nas zbawi膰,
ale Duch 艢wi臋ty zosta艂 nam dany. Jak pisze 艣w. Jan:
芦Poznajemy, 偶e my trwamy w Nim, a On w nas, bo
udzieli艂 nam ze swego Ducha (l J 4, 13). ".;"

Kto wype艂nia Jego przykazania kontynuuj^
aposto艂, 芦trwa w Bogu, a B贸g w nim. A to, 偶e trw;M
On w nas, poznajemy po Duchu, kt贸rego nam daJ*>
(l J 3, 24). <;'!

Tekst 艣w. Jana podsuwa jasne kryterium rozezna-
nia: dar Ducha jest znakiem-do艣wiadczeniem tego,
偶e 偶ycie Bo偶e jest w nas i pulsuje w naszym sercu.
; Duch 艢wi臋ty zosta艂 nam dany po to, aby nasze
serce sta艂o si臋 niebem Boga, mieszkaniem Jego
chwa艂y. Dlatego przebywa w nas (J 14, 16-17),
mieszka w nas (Rz 8, 9), wzbudza w nas okrzyk
pe艂en pragnienia i nadziei: Abba, Ojcze! (Rz 8, 15)


46

oraz jest 藕r贸d艂em poznania: Ot贸偶 my艣my otrzymali
Ducha, kt贸ry jest z Boga, dla poznania dar贸w Bo-
偶ych禄 (por. l Kor 2, 12). W ostatnim tek艣cie s艂owo
pozna膰 ma siln膮 konotacj臋 prze偶ycia. Poznanie nie
jest czynno艣ci膮 wy艂膮cznie intelektualn膮, ale m膮dro艣-
ciow膮:
mowa o poznaniu, kt贸rego korzenie si臋gaj膮
g艂臋bi serca i kt贸re przemienia byt i czyny chrze艣cija-
nina. Co w szczeg贸lno艣ci da艂 nam B贸g i co Duch
艢wi臋ty daje nam pozna膰? Swoje 偶ycie, jak powie-
dzieli艣my, 偶ycie, kt贸re objawi艂o si臋 w Jego Synu,
a kt贸re jest tym samym co teolodzy nazywaj膮 艂ask膮
u艣wi臋caj膮c膮; 偶ycie, kt贸re Pawe艂, w pierwszym Li艣-
cie do Koryntian, tak opisuje: to, czego ani oko nie
widzia艂o, ani ucho nie s艂ysza艂o, ani serce cz艂owieka
nie zdo艂a艂o poj膮膰, jak wielkie rzeczy przygotowa艂
B贸g tym, kt贸rzy Go mi艂uj膮 (2, 9).

Nie zawsze cz艂owiek odczuwa to, czego pragnie
Duch; ju偶 to powiedzieli艣my: cz艂owiek zmys艂owy
nie postrzega rzeczy Ducha; ma na swym sercu roz-
ci膮gni臋ty jakby welon. A kiedy kto艣 zwraca si臋 do
Pana, zas艂ona opada. Pan za艣 jest Duchem, a gdzie
jest Duch Pa艅ski - tam wolno艣膰. My wszyscy z od-
s艂oni臋t膮 twarz膮 wpatrujemy si臋 w jasno艣膰 Pa艅sk膮
jakby w zwierciadle: za spraw膮 Ducha Pa艅skiego,
coraz bardziej ja艣niej膮c, upodabniamy si臋 do Jego
obrazu (2 Kor 3, 15-18).

Doszli艣my w ten spos贸b do kluczowego punktu
naszego rozwa偶ania. Powo艂aniem cz艂owieka od
momentu stworzenia jest wznoszenie si臋 na wy偶yny
serca poprzez wy艣piewywanie hymnu wst臋powania
a偶 do chwili doj艣cia do serca OJCA. Celem jest
przemiana obrazu Jego ic&wa艂y ,,i<iksiehwafe, Na


47

drodze tej transformaq'i wspomaga cz艂owieka Duch
艢wi臋ty poprzez dzia艂anie wewn臋trzne i dawanie
natchnienia.

Duch 艢wi臋ty jest namaszczeniem, kt贸re nas
poucza i prowadzi: On jest nauczycielem 艣wi臋to艣ci,
lub lepiej, jak m贸wi 艣w. Bazyli, powszechnym
藕r贸d艂em u艣wi臋cenia. Ale zanim nas u艣wi臋ci, jest
w nas pragnieniem 艣wi臋to艣ci, d膮偶eniem do mi艂o艣ci
zawsze doskonalszej i bardziej wymagaj膮cej.

Udzielanie dar贸w wplata si臋 w dynamik臋 dzia艂a-
nia Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry otwiera nam drog臋 ku
艣wi臋to艣ci. Zobaczmy, jak to si臋 dzieje.


2. Siedem dar贸w Ducha 艢wi臋tego:
Bo偶y dynamizm w nas

Nawi膮zujemy tu do siedmiu dar贸w Ducha 艢wi臋-
tego: M膮dro艣ci, Rozumu, Rady, M臋stwa, Umiej臋t-
no艣ci, Pobo偶no艣ci i Boja藕ni Bo偶ej.

List臋 t臋 znamy ju偶 z czas贸w pierwszych Ojc贸w
Ko艣cio艂a, a jest ona zaczerpni臋ta 偶 ksi臋gi proroka
Izajasza.

Oto tekst:

芦I wyro艣nie r贸偶d偶ka z pnia Jessego,

wypu艣ci si臋 odro艣l z jego korzeni.

I spocznie na niej Duch Pa艅ski,

duch m膮dro艣ci i rozumu,

duch rady i m臋stwa,

duch wiedzy i boja藕ni Paskiej (11, 1-2).

W wyliczeniu tym brakuje daru pobo偶no艣ci, ale
grecka wersja Septuaginty i 艂aci艅ska Wulgata dodaj膮
go, bior膮c pod uwag臋, 偶e w Starym Testamencie
pobo偶no艣膰 i boja藕艅 Pa艅ska cz臋sto maj膮 takie
samo znaczenie. Tekst Proroka Izajasza jest zdecy-
dowanie tekstem mesja艅skim i kr贸lewskim. Kr贸l-
Mesjasz
postrzegany z perspektywy proroka to
Jezus Chrystus. Na Nim spocznie Duch Pa艅ski.

Duch Pa艅ski, lub o偶ywcze tchnienie Boga,
przebiega z jednego ko艅ca na drugi ca艂膮 biblijn膮


49

histori臋 zbawienia. Jest pot臋偶ny i wolny. Jest zar贸w-
no uchwytny i nieuchwytny, niewidzialny a mimo
to pot臋偶ny w swej sile, tak pe艂en energii jak wiatr
podczas burzy, o偶ywczy jak powietrze, kt贸rym si臋
oddycha, to zn贸w uleg艂y, lekki, nie do uchwycenia
a jednak chwytaj膮cy禄6.

Od chwili stworzenia odpoczywa unosz膮c si nad
pierwotnym chaosem niby Bo偶y wiatr, (Rdz l, 2), w ten
spos贸b ca艂e stworzenie zaczyna mie膰 uporz膮dkowany
wygl膮d; B贸g tchnie swego Ducha i Izrael dokonuje
przej艣cia przez morze, z niewoli do wolno艣ci (Wj 15,
10); natarczywie wp艂ywa na Samsona i popycha go
do dokonania wielu czyn贸w dla dobra swego ludu
(Sdz 13, 25); by艂 w powiewie 艂agodnego wiatru,
kt贸ry 艂agodzi艂 zmartwienia Eliasza (l Krl 19,12); B贸g
sprawia, 偶e Jego Duch wchodzi w stos suchych
ko艣ci, co oznacza, 偶e w ten sam spos贸b zostanie
przywr贸cony do 偶ycia i na nowo stworzony lud
Izraela (Ez 37, 14); B贸g posy艂a swego Ducha i obli-
cze ziemi zostaje odnowione (Ps 104, 30); B贸g przy-
rzeka swemu ludowi, 偶e pokropi go czyst膮 wod膮,
da mu serce nowe, tchnie swego Ducha do ich
wn臋trza i sprawi, 偶e b臋d膮 偶yli wed艂ug Jego naka-
z贸w (Ez 36, 27); wci膮偶 na nowo zaw艂ada lud藕mi,
kt贸rym powierza specjalne zadania w swoim ludzie:
jest to Duch, kt贸ry zst臋puje na Moj偶esza i starszych
powierzaj膮c im zadanie d藕wigania ci臋偶aru ludu (Lb
11, 17-25); jest to Duch, kt贸ry zamieszkuje w Jozu-
em,
kiedy ten zdobywa ziemi臋 obiecan膮 (Lb 27,18);

6 V. Mannucci, Bibbia come Parola di Dio, Queriniana, Brescia
1981, str. 122.

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 4


50

jest to Duch, kt贸ry namaszcza kr贸l贸w, opanowuje
Dawida (l Sm 16, 13); On porusza, i sprawia, 偶e
prorocy m贸wi膮 przekazuj膮c S艂owo Pa艅skie.

Ca艂a historia biblijna Starego Testamentu jest
w ten spos贸b pod silnym i wyzwalaj膮cym dzia艂a-
niem Ducha Bo偶ego, kt贸ry przygotowuje pe艂ne wy-
lanie i objawienie Nowego Testamentu, tak jak to
g艂osi艂 i prorokowa艂 prorok Joel (Jl 3, 1-2).

Podobnie w Nowym testamencie, w osobie Jezu-
sa Kr贸la i Mesjasza, owo tchnienie Boga, uzyska
ostateczne oblicze. Kiedy Jezus zostaje ochrzczony
przez Jana w wodach Jordanu otwiera si臋 niebo
i Duch Bo偶y spoczywa na Nim pod postaci膮 go艂臋-
bicy, i namaszcza Go. Jezus zostaje namaszczony
Duchem Pa艅skim.

W nazareta艅skiej synagodze, zaraz na pocz膮tku
swojej dzia艂alno艣ci, Jezus, poczynaj膮c od proroctwa
Izajasza (61,12), powiedzia艂: Duch Pa艅ski spoczy-
wa na Mnie, poniewa偶 Mnie nama艣ci艂 i pos艂a艂 Mnie,
abym ubogim ni贸s艂 dobr膮 nowin臋...禄 (艁k 4,18).

W ten spos贸b, poprzez swe namaszczenie i obda-
rowanie darami, Duch Pa艅ski czyni Jezusa zdolnym
do wype艂nienia misji. Duch, kt贸ry spoczywa na
Jezusie jest Duchem m膮dro艣ci i rozumu, Duchem
rady i m臋stwa, Duchem umiej臋tno艣ci i boja藕ni
Pa艅skiej禄.

Znacz膮cym jest fakt, 偶e nie m贸wi si臋 o m膮dro艣ci,
rozumie itd., ale o Duchu m膮dro艣ci itd. Oznacza to,
偶e Duch Pa艅ski b臋dzie w Chrystusie Jezusie m膮-
dro艣ci膮, rozumem, rad膮 itd. Ca艂a zbawcza dzia艂al-
no艣膰 Jezusa naznaczona jest dzia艂aniem Ducha
艢wi臋tego.


51

Uwydatnia to w cudowny spos贸b w swej Ewan-
gelii 艣w. 艁ukasz. To Duch prowadzi Jezusa na
pustyni臋 (4, 1); po kuszeniu Jezus wraca do Galilei
w mocy Ducha (4, 14); w Nazarecie og艂asza, 偶e
Duch spoczywa na Nim (4, 18); moc膮 Ducha czyni
cuda (5, 17); w Duchu 艢wi臋tym raduje si臋 chwal膮c
Ojca za objawienie zamys艂贸w Bo偶ych prostaczkom
(10, 21). Pod dzia艂aniem Ducha 艢wi臋tego wybiera
aposto艂贸w (Dz l, 2).

Ca艂a dzia艂alno艣膰 Jezusa jest wi臋c inspirowany.,,
i kierowana przez Ducha Pa艅skiego.

Dzia艂alno艣膰 zbawcza Jezusa nie mo偶e bynajmniej
pozosta膰 ograniczona tylko do okresu Jego 偶ycia.
Trwa ona, przej臋ta przez Ko艣ci贸艂, dla Ko艣cio艂a
i przez Ko艣ci贸艂, w sercach ludzkich. Dlatego Jezus
najpierw obiecuje, a nast臋pnie wylewa Ducha, kt贸ry
pochodzi od Niego i od Ojca.

Dzie艅 Pi臋膰dziesi膮tnicy (Dz 2) jest dla Ko艣cio艂a
tym, czym by艂 dla Jezusa dzie艅 chrztu. Od tego
dnia Duch zosta艂 dany Ko艣cio艂owi i ludziom po to,
aby 偶yli oni przez Tego i dla Tego, kt贸ry da艂 偶ycie
- Jezusa Chrystusa.

Zadaniem Ducha 艢wi臋tego jest przekazanie, nie-
mal偶e skopiowanie intymnego i osobistego do-
艣wiadczenia Jezusa w sercach ludzi. C贸偶 wi臋c jest
u Jezusa bardziej intymnego od Jego synowskiej
relacji z Ojcem? T臋 sam膮 relacj臋 Duch 艢wi臋ty 'daje
odczu膰' w g艂臋bi serca wo艂aj膮c: Abba, czyli Ojcze!.
W Duchu 艢wi臋tym Jezus Chrystus daje nam w da-
rze swego Ojca.

Wewn臋trzne poruszenie, kt贸re poprzez dary,
Duch wzbudza艂 w Jezusie, teraz wzbudza tak偶e
w nas, aby Chrystus i nale偶膮cy do Niego mogli si臋
sta膰 Jego obrazem w oczach Ojca. ••*•'•


52

- Tak w艂a艣nie wype艂nia si臋 to, co od pocz膮tku
stworzenia by艂o dla cz艂owieka przeznaczeniem do
chwa艂y i 艣wi臋to艣ci: bycie obrazem i podobie艅stwem
Boga.

Czym s膮 dary?

Na teologiczn膮 definicj臋 dar贸w silny wp艂yw wy-
war艂o dw贸ch wielkich doktor贸w Ko艣cio艂a: 艣w. Bona-
wentura,
doktor seraficzny, i 艣w. Tomasz, doktor
anielski. Przed nimi, mo偶na by rzec, nie istnia艂a
systematyczna teologia dar贸w.

艢w. Tomasz tak definiuje dary: s膮 sprawno艣cia-
mi,
doskonal膮cymi cz艂owieka w ch臋tnym s艂uchaniu
Ducha 艢wi臋tego禄7; lub lepiej: s膮 nam dane przez
Boga w odniesieniu do Jego porusze艅, by mianowi-
cie usprawnia艂y nas tak, 偶eby艣my dobrze szli za
Jego natchnieniem my艣l膮c nie na spos贸b ludzki, ale
na spos贸b boski禄8.

Wyja艣nijmy pokr贸tce te definicje.

Dary s膮 wi臋c sprawno艣ciami禄. Czym s膮 spraw-
no艣ci w znaczeniu teologicznym? Termin spraw-
no艣膰 znaczy tyle co zwyczaj. Kiedy na przyk艂ad
jaki艣 cz艂owiek powtarza ci膮gle seri臋 czyn贸w, naby-
wa, jak to si臋 m贸wi, przyzwyczaje艅 lub zwyczaj贸w,
co ko艅czy si臋 tym, 偶e dokonuje tych czyn贸w prawie
bezwiednie, instynktownie. S膮 to zwyczaje ludzkie,
nabyte.

7 艢w. Tomasz, Suma teologia**, I-II, 68, 3.

8 艢w. Tomasz, Suma teologiczna, I-II, 68,1.


53

Kiedy m贸wimy, 偶e dary s膮 zwyczajami, chcemy
przez to powiedzie膰, 偶e raz wszczepione w cz艂o-
wieka na chrzcie s膮 specjalnymi zdolno艣ciami,
dzi臋ki kt贸rym cz艂owiek w swoich dzia艂aniach kie-
rowany jest mi艂o艣ci膮 Bo偶膮, rozumie Bo偶e tajemnice.
O艣wieca go tak偶e intuicyjna i nios膮ca rado艣膰 zasada,
kt贸r膮 jest Duch 艢wi臋ty9.

Duch 艢wi臋ty jest w ten spos贸b Bo偶ym instynk-
tem w sercu cz艂owieka.

Ot贸偶, jak zauwa偶a Gardeil10, Duch 艢wi臋ty pro-
•wadzi
nas w dwojaki spos贸b. Czasem pozwala
dzia艂a膰 nam samym, wykonywa膰 akty wiary, na-
dziei i mi艂o艣ci lub akty roztropno艣ci, czy te偶 spra-
wiedliwo艣ci: my sami jeste艣my inicjatorami tych
akt贸w. W tym przypadku Duch 艢wi臋ty czuwa nad
naszym dzia艂aniem, ale jeste艣my nada艂 rozkazodaw-
cami, kieruj膮cymi naszym 偶yciem. Na przyk艂ad
dokonuj膮c aktu mi艂o艣ci, sprawiedliwo艣ci lub aktu
adoracji, wysilamy si臋 lub wk艂adamy w to ca艂e
nasze zaanga偶owanie, umacniaj膮c sw膮 wol臋, zasta-
nawiamy si臋, staramy si臋 by膰 opanowani i kontrolo-
wa膰 siebie po to, aby nie zrani膰 mi艂o艣ci innych
ludzi, itd. Duch 艢wi臋ty nie jest w tym wszystkim
nieobecny, ale tak naprawd臋 to my pozostajemy
protagonistami naszego 偶ycia i 偶yjemy pod w艂adz膮
cn贸t, kt贸re chcemy urzeczywistnia膰 za pomoc膮
wysi艂ku naszej woli.

* Por. A. Dagnino, La vita interire o U mistero pas膮uale del
Cristo
mistico, Rzym 1979, str. 357.

10 A. Gardeil, Duch 艢wi臋ty w 偶yciu chrze艣cija艅skim, &
M. Stokowska, Verbum, Kielce, 1947, str. 15 nn.


54

Ten pierwszy spos贸b, za pomoc膮 kt贸rego Duch
nas prowadzi, pozostaj膮c przy, aby tak rzec, pewnej
formie towarzyszenia, jest z pewno艣ci膮 dobry, ale
niewystarczaj膮cy. W rzeczywisto艣ci bowiem posia-
damy cnoty, jak zobaczymy to p贸藕niej, w spos贸b
bardzo niedoskona艂y i cz臋sto jeste艣my nara偶eni na
wiele zasadzek, trudno艣ci i pokus. Potrzebne nam
jest wi臋c du偶o lepsze kierownictwo Ducha 艢wi臋te-
go, kierownictwo, kt贸re zmienia protagonist贸w.
Je偶eli w pierwszym przypadku protagonistami by-
li艣my my, teraz kierownictwem wszystkiego winien
zaj膮膰 si臋 Duch Bo偶y. Ten drugi spos贸b, przecie偶
szybszy i pewniejszy, zosta艂 nam zapewniony po-
przez owe zwyczaje Ducha, kt贸re nazywane s膮
powszechnie siedmioma darami Ducha.

Pod rz膮dami dar贸w, Duch 艢wi臋ty staje si臋 bar-
dzo aktywny w kierowaniu duchowym 偶yciem cz艂o-
wieka, podczas gdy cz艂owiek pozostaje, aby tak
rzec, bierny: z rado艣ci膮 i wdzi臋czno艣ci膮 przyjmuje
b艂ogos艂awione tchnienie Ducha.

W艂a艣nie dlatego dary zosta艂y dane jako co艣
pasywnego; w tym sensie, 偶e to w艂a艣nie Duch
艢wi臋ty jest tym, kt贸ry dzia艂a: Albowiem wszyscy
ci, kt贸rych prowadzi Duch Bo偶y, s膮 synami Bo偶y-
mi禄
(Rz 8, 14). Aby zrozumie膰 t臋 my艣l u偶ywa si臋,
klasycznego przyk艂adu 艂odzi poruszanej si艂膮 mi臋艣ni
wio艣larzy. Ale je偶eli do 艂odzi do艂膮czy si臋 偶agiel
wyd臋ty wiatrem, wszystko staje si臋 du偶o 艂atwiejsze.
Wios艂a, poruszane przez wio艣larzy, s膮 cnotami,
偶agiel przedstawia dary, a wiatr jest tchnieniem
Ducha 艢wi臋tego.

Cudown膮 rzecz膮 jest dostrzec jak bardzo ojcow-
sk膮 i pe艂n膮 dobroci mi艂o艣膰 偶ywi wzgl臋dem nas B贸g.


55

Wezwa艂 nas .m禄艣wi臋to艣ci do bycia Jego obrazem
w Chrystusie, u艂atwia nam i upraszcza to zadanie
do maksimum. Tak, B贸g naprawd臋 jest dla nas
dobry, jest wielki w mi艂o艣ci!

Aby wyja艣ni膰 bierno艣膰 dar贸w, 艣w. Teresa z Avila
ucieka si臋 do obrazu dziecka noszonego na r臋kach
mamy. Obraz ten cechuje cudowna wr臋cz czu艂o艣膰,
opisana ju偶 w Psalmie 131, 2: Wprowadzi艂em 艂ad
i spok贸j do mojej duszy. Jak niemowl臋 u swej
matki, jak niemowl臋n-* tak we mnie jest moja du-
sza禄. MC!

Do艣wiadczenie prawdziwego powierzenia si臋
dokona si臋 w 偶yciu tylko wtedy, kiedy kierowane
jest ono w pe艂ni przez dary. Pod tymi rz膮dami
cz艂owiek na poz贸r robi mniej, ale w rzeczywisto艣ci
post臋puje na swej drodze o wiele szybciej, gdy偶
Duch 艢wi臋ty dzia艂a w nim swoj膮 przeogromn膮,
bosk膮 moc膮11. Dusza nie porusza samej siebie,
zauwa偶a 艣w. Tomasz, ale jest raczej poruszana,
艂atwo i bez trudu staj膮c si臋 wra偶liwa na natchnie-
nie Bo偶e.

W naszym j臋zyku duchowym cz臋sto m贸wimy
o powierzeniu si臋 Panu, Jego woli, ale nie zawsze
jeste艣my w stanie uchwyci膰 jego prawdziwe znacze-
nie. Rodzi si臋 ono nie tyle z aktu naszego umys艂u-
woli,
ile raczej z wewn臋trznej pewno艣ci serca
dotycz膮cej tego, 偶e do艣wiadcza 'silnego' pragnienia
'zezwolenia na dzia艂anie', na budowanie przez
Boga. Prawdziwe do艣wiadczenie powierzenia si臋
rodzi si臋 z pragnienia mi艂o艣ci i prowadzi do mi艂o艣ci.

11 Por A. Dagnino, dz. cyt., str. 357.


56

CXi 艁abourdette pisze na ten temat: Tradycja
chrze艣cija艅ska, opieraj膮c si臋 na Pi艣mie 艢wi臋tym,
zapewnia nas, 偶e pewniejsze i bardziej decyduj膮ce
post臋py osi膮ga si臋 nie z naszej inicjatywy, ale
poddaj膮c si臋 inicjatywie Bo偶ej. Pe艂na doskona艂o艣膰
naszego 偶ycia nadprzyrodzonego jest przez ni膮
ukazana w mniejszym stopniu jako potwierdzenie
w艂adzy i wolno艣ci osobistej, a w wi臋kszym jako
wylanie Ducha Bo偶ego, kt贸ry prowadzi nas ku
modlitwie i dzia艂aniu, a偶 do momentu kiedy nasza
postawa wobec Niego nacechowana jest swego ro-
dzaju pasywno艣ci膮 i oczekiwaniem czujnego odbio-
ru. Prawdziwi synowie Bo偶y s膮 przez Niego prowa-
dzeni o wiele lepiej i skuteczniej ni偶by potrafili i艣膰
sami禄12.

W tym sensie, ze strony Boga, dary s膮 szczeg贸l-
nego rodzaju interwencj膮 Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry
jako pierwszy podejmuje dzia艂anie. To boskie
dzia艂anie przystosowuje si臋 do r贸偶nych typ贸w
psychologicznych i temperament贸w, zale偶nie od
r贸偶nego rodzaju potrzeb. Natomiast ze strony
cz艂owieka idzie o, jak ju偶 m贸wili艣my, pasywno艣膰
lub o jakby wiele otwartych drzwi, poprzez kt贸re
dzia艂anie Bo偶e przenika w艂adze cz艂owieka, aby je
ukierunkowa膰 lepiej na cel ostateczny禄13.

W wy偶ej om贸wionej definicji 艣w. Tomasz twier-
dzi艂, 偶e pod rz膮dami dar贸w cz艂owiek jest gotowy
my艣le膰 nie na spos贸b ludzki, ale na spos贸b Bo偶y.

12 M. M. Labourdette, Dans du Saint-Esprit, [w:] Dictionnaire
de Spiritualite, 1614-1625.

13 O. Gabriele di S. M. Maddalena, [w:]芦Riwste di mta
sprituak禄, 1951, str. 339. , o-i芦.


57

Mowa tu o podstawowej funkcji dar贸w: przeniesie-
nie cz艂owieka ze 艣wiata ludzkiego w 艣wiat Bo偶y,
usytuowanie go w sercu i my艣li Boga! Oto dlaczego
znajomo艣膰 teologii dar贸w staje si臋 wa偶na i nie do
zast膮pienia zar贸wno je艣li idzie o post臋py na drodze
偶ycia wewn臋trznego, jak i otwarcie na 艣wiat w celu
skutecznego, prawdziwego i owocnego apostolatu.

Do艣wiadczenie 艣wi臋tych potwierdza tez臋, 偶e tak
na poziomie 偶ycia wewn臋trznego, jak i na poziomie
apostolatu, wszystko zaczyna si臋 od pe艂nego dzia艂a-
nia dar贸w.

Ju偶 Leon XIII w roku 1887, w swojej Encyklice
Divinum illud, stwierdza: Sprawiedliwy, kt贸ry 偶yje
偶yciem 艂aski i u kt贸rego cnoty spe艂niaj膮 rol臋 w艂adz
duszy, potrzebuje koniecznie owych siedmiu dar贸w,
zwanych w spos贸b szczeg贸lny darami Ducha 艢wi臋-
tego. Dzi臋ki tym darom przysposabia si臋 umys艂
i umacnia, aby z wi臋ksz膮 艂atwo艣ci膮 i skwapliwo艣-
d膮
ulega艂 g艂osom i natchnieniom Ducha 艢wi臋tego.
Tote偶 te dary maj膮 tak膮 skuteczno艣膰, 偶e doprowa-
dzaj膮 cz艂owieka do szczytu 艣wi臋to艣ci... Dzia艂anie
tych dar贸w pobudza i unosi dusz臋 do pragnienia
i uzyskania b艂ogos艂awie艅stw ewangelicznych, kt贸re,
jak kwiaty wyrastaj膮ce z wiosn膮, s膮 wskaz贸wkami
i zwiastunami szcz臋艣liwo艣ci maj膮cej trwa膰 wiecz-

me

14

Pod rz膮dami dar贸w cz艂owiek prze偶ywa inten-
sywny okres wewn臋trznego dojrzewania. Daj膮 one
bardziej intensywne poznanie Najwy偶szego Dobra,

14 Leon XIII, Encyklika o Duchu 艢wi臋tym, Divinum illud
munus, [w:] O nowe ognie Ducha 艢witego, u艂o偶y艂 X. Henryk
Wery艅ski, Wyd. Gos Karmelu, Krak贸w, str. 30.


58

kt贸rym jest B贸g. A ~ jak pisze Leon XIII - im
bardziej jakie艣 dobro jest poznane; o tyle mocniej
mo偶na je ukocha膰.

Osoba naprawd臋 spragniona doskona艂o艣ci i 艣wi臋-
to艣ci winna gor膮co pragn膮膰 zakosztowania tej
wznios艂ej wiedzy i b艂aga膰 Boga, Ojca wszelkiej 艂aski,
aby odczuwa膰 potrzeb臋, przewy偶szaj膮c膮 jakiekol-
wiek inne pragnienie, pe艂ni i g艂臋bi 偶ycia nadprzyro-
dzonego.


3. Nasz nadprzyrodzony
organizm

Aby zrozumie膰 doskona艂e funkcjonowanie dar贸w
w naszym 偶yciu, nale偶y przede wszystkim umiej-
scowi膰 je w 艣rodowisku naszego nadprzyrodzonego
organizmu.

Nadprzyrodzony organizm jest ca艂ym zbiorem
rzeczywisto艣ci duchowych, kt贸re charakteryzuj膮
偶ycie chrze艣cijanina, a tak偶e jego wzrost, na pocz膮t-
ku kt贸rego jest chrzest. Mo偶emy naszkicowa膰 taki
organizm w nast臋puj膮cy spos贸b:

艁aska u艣wi臋caj膮ca: B贸g w nas

艁aska dzia艂a za po艣rednictwem

cn贸t teologamych i moralnych.
Cnoty zostaj膮 udoskonalone dzi臋ki

darom Ducha 艢wi臋tego.
Dary pomagaj膮 sercu cz艂owieka osi膮gn膮膰

b艂ogosawie艅stwa, kt贸re s膮 pe艂ni膮 dar贸w.

Powiedzmy co艣 o tym organizmie.

Jego podstaw膮 jest przede wszystkim 艂aska
u艣wi臋caj膮ca wlana w ka偶dego z nas na chrzcie. 艁as-
ka jest cudown膮 i tajemnicz膮 dzia艂alno艣ci膮 Boga, za
po艣rednictwem kt贸rej zostajemy powo艂ani do ucze-
stnictwa w za偶y艂o艣ci i komunii z 偶yciem Bo偶ym.


60

艁aska u艣wi臋caj膮ca jest Bogiem w nas. Jest ucze-
stnictwem w Jego naturze: zosta艂y nam udzielone
drogocenne i najwi臋ksze obietnice - pisze 艣w. Piotr
- aby艣my si臋 przez nie stali uczestnikami Boskiej
natury... (2 P l, 4).

艁aska jest zapowiedzi膮 i pocz膮tkiem wiecznego
ogl膮dania Boga, kt贸re stanie si臋 naszym udzia艂em
w b艂ogos艂awionej ojczy藕nie. Jest pocz膮tkiem chwa艂y
ju偶 na ziemi.

Efektem 艂aski jest odrodzenie wewn臋trzne, kt贸re
przemienia cz艂owieka w nowe stworzenie uczynio-
ne na obraz Bo偶y. Ale jeszcze bardziej zdumiewaj膮-
cym efektem jest to, 偶e cz艂owiek zostaje przeb贸-
stwiony
i ukszta艂towany na obraz Tr贸jcy 艢wi臋tej.

C贸偶 to oznacza? My艣l ta jest nieco trudna do
wyt艂umaczenia, ale prosz膮c Ojca 艣wiat艂a o 艣wiat艂o,
spr贸bujemy to zrobi膰.

Jak ju偶 powiedzieli艣my 艂aska czyni nas uczestni-
kami boskiej natury. Oznacza to, 偶e dzi臋ki 艂asce
uczestniczymy w sposobie w jaki B贸g, w swej
intymno艣ci, porusza si臋 i dzia艂a. Jaki jest ruch
i dzia艂anie Boga? Powiedzieli艣my ju偶 co艣 o tym na
poprzednich stronach. B贸g od zawsze i na zawsze^
w 艂onie swego wewn臋trznego 偶ycia, zna i kocha
Siebie samego: B贸g jest mi艂o艣ci膮. Ojciec kocha Syna
mi艂o艣ci膮 wieczn膮 rodz膮c Go w ci膮g艂ym akcie mi艂o艣-
ci. Duch 艢wi臋ty jest darem mi艂o艣ci, poca艂unkiem
Ojca udzielanym Synowi oraz poca艂unkiem Syna
udzielanym Ojcu.

Jest to odwieczne dzia艂anie natury Bo偶ej. Wplata
si臋 w to wspania艂y los cz艂owieka wewn膮trz 艂aski.
Cz艂owiek jest ukszta艂towany poprzez odwieczne
dzia艂anie Boga. Wynika st膮d, 偶e jest on, dzi臋ki 艂asce,


61

powo艂any do poznania i mi艂owania Boga tak jak
kocha i zna siebie sam B贸g. Owo 'jak' odnosi si臋
oczywi艣cie do sposobu poznania, nie za艣 do jego
ca艂o艣ciowo艣ci. Cz艂owiek jest bowiem stworzeniem
sko艅czonym i nie mo偶e pozna膰 ca艂ej g艂臋bi istoty
i mi艂o艣ci Boga. Nie jest do tego zdolny: tylko B贸g
zna i kocha ca艂kowicie Boga!

Nasze biedne, 艣miertelne s艂owo, kt贸re, jak m贸wi
艣w. Augustyn, zaczyna si臋 i ko艅czy, jest ca艂kowicie
nieprzystosowane do wyra偶enia subtelno艣ci takiego
misterium.

Dagnino pisze: W cz艂owieku, prawdziwym synu
Bo偶ym, zrodzonym z Ojca, za spraw膮 Ducha 艢wi臋-
tego, stworzonego na podobie艅stwo prawdziwego
Syna, tworzy si臋 nurt mi艂o艣ci, naprawd臋 podobny
do tego niesko艅czenie niewymownego, kt贸ry
przebiega pomi臋dzy Ojcem i Synem,-a kt贸rym jest
Duch 艢wi臋ty. ;f

Wewn膮trz 偶ycia trynitarnego Synrdaje si臋 Ojcu,
a Ojciec Synowi: z tego wzajemnego nurtu mi艂o艣ci
pochodzi Duch 艢wi臋ty. W przybranym synu Ojca
dokonuje si臋 co艣 podobnego: Duch 艢wi臋ty, zwany
Duchem Syna, zamieszkuj膮cy w duszy, sprawia, 偶e
z serca do ust wznosi si臋 tajemnicze westchnienie
mi艂o艣ci, kt贸re sprawia, 偶e wo艂amy: „Ojcze, Ojcze!".
Jest to na艣ladownictwo i dar powt贸rzenia owej
wzajemnej wymiany mi艂o艣ci, kt贸r膮 Syn dokonuje ze
swej natury w Ojcu, a Ojciec w Synu禄15.

To prowadzi do uwydatnienia innego zaskakuj膮-
cego efektu 艂aski: zamieszkiwania Tr贸jcy Przenaj-

1 A. bagnino, A. cyt., str. 126.


62

艣wi臋tszej w cz艂owieku stworzonym przez Boga. B贸g
mieszka w sercu cz艂owieka, jak w swoim niebie.

Ju偶 na poprzednich stronach powiedzieli艣my, 偶e
serce cz艂owieka zosta艂o stworzone jako zdolne do
tego, aby zamieszkiwa艂 w nim B贸g. Wraz z darem
艂aski zdolno艣膰 ta staje si臋 rzeczywisto艣ci膮.

Ta boska tajemnica zostaje nam obwieszczona
przez samego Jezusa, kiedy m贸wi: Je艣li Mnie kto
mi艂uje, b臋dzie zachowywa艂 moj膮 nauk臋, a Ojciec
m贸j umi艂uje go, i przyjdziemy do niego, i b臋dziemy
u niego przebywa膰 (J 14, 23).

W ten oto spos贸b cz艂owiek postawiony jest
w obliczu tajemnicy Tr贸jcy. Dzi臋ki 艂asce wchodzi
w za偶y艂o艣膰 z intymnym 偶yciem Bo偶ym i jest w 艣ci-
s艂ym zwi膮zku z ka偶d膮 z trzech Os贸b Tr贸jcy.

Nie jest ju偶 wi臋cej s艂ug膮. Jezus nazywa go przyja-
cielem, albowiem oznajmi艂 mu wszystko to, co
us艂ysza艂 od swego Ojca (J 15, 15), a Ojciec poci膮gd
go do Chrystusa Q 6, 44), Duch 艢wi臋ty staje si臋
wewn臋trzn膮 zasad膮 jego dzia艂a艅 (Rz 8,14). Dlatego
aposto艂 Pawe艂 g艂o艣no wo艂a: A wi臋c nie jeste艣cie ju
obcymi i przychodniami, ale jeste艣cie wsp贸艂obywa-
telami 艣wi臋tych i domownikami Boga... (Ef 2, 19)1

Ca艂y byt cz艂owieka staje si臋 teoforyczny, czyli
nios膮cy Boga i pleroforyczny, czyli nios膮cy pe艂ni臋
i b臋d膮cy 艣wi膮tyni膮 Ducha Pa艅skiego (l Kor 6, 19).

Wszystkim tym jest 艂aska u艣wi臋caj膮ca! Jezus
m贸wi o niej jak o 藕r贸dle wody wytryskuj膮cej ku
偶yciu wiecznemu (J 4,14). Dusza - pisze 艣w. Bona-
wentura
-jest zamieszkiwana przez Bosk膮 m膮dro艣膰,
usynowiona, po艣lubiona i uczyniona przyjaci贸艂k膮,
cz臋艣ci膮 cia艂a mistycznego, siostr膮 i wsp贸艂spadkobier-
czyni膮,
wybrana na 艣wi膮tyni臋 Ducha 艣wi臋tego opie-


63

raj膮c膮 si臋 na wierze, wznoszon膮 moc膮 nadziei
i po艣wi臋con膮 Bogu w 艣wi臋to艣ci cia艂a i ducha16.
艁aska u艣wi臋caj膮ca jest wi臋c podstaw膮 naszego d芦r
chowego
organizmu i jego dusz膮.

Mimo to nie jest rzeczywisto艣ci膮, kt贸ra dzia艂a,
czyni co艣 sama z siebie. Nie jest, jak m贸wi膮 teolo-
gowie, si艂膮 sprawcz膮: jest tylko zasad膮 i fundamen-
tem czyn贸w nadprzyrodzonych. Jest ona stanem
cz艂owieka.

艁aska, aby mog艂a dzia艂a膰 i sta膰 si臋 do艣wiadcze-
niem wzrastania, potrzebuje cn贸t. Cnoty za艣, jak to
lepiej zobaczymy p贸藕niej, aby by艂y doskona艂e po-
trzebuj膮 praktykowania dar贸w. Dlatego 艂aska jest
powszechnie nazywana 艂ask膮 cn贸t i dar贸w.

Spr贸bujmy wyja艣ni膰, na ile jest to mo偶liwe, tj?
偶ywotn膮 wsp贸艂zale偶no艣膰 pomi臋dzy 艂ask膮, cnot膮
i darem.

艁aska dzia艂a poprzez

艁aska, aby dzia艂a膰 potrzebuje cn贸t, zw艂aszcz^
tych teologalnych: wiary, nadziei i mi艂o艣ci.

Czym dok艂adniej s膮 trzy cnoty teologalne? Nie s
to cnoty nabyte przez cz艂owieka poprzez jego natu-
raln膮 dzia艂alno艣膰, ale wlane przez Boga na chrzcie
wraz z 艂ask膮.

S膮 to zwyk艂e zdolno艣ci, kt贸re popychaj膮 cz艂owie-
ka do dzia艂ania ukierunkowanego we w艂a艣ciw膮
stron臋, ku jego ostatecznemu celowi, kt贸rym jest
kontemplacja i ogl膮danie Boga.

'" 艢w. Bonawentura, Droga duszy do Boga, 4, 8.


64

A poniewa偶 to szcz臋艣cie przewy偶sza potrzeby
ludzkiej natury - pisze 艣w. Tomasz - w艂asne talenty
nie wystarcz膮.

Staje si臋 wi臋c konieczne, aby cz艂owiekowi zosta艂y
dane i udzielone mu przez Boga inne zasady i zdol-
no艣ci, moc膮 kt贸rych b臋dzie m贸g艂 osi膮gn膮膰 szcz臋艣cie
nadprzyrodzone. S膮 nimi cnoty teologalne17.

Aby osi膮gn膮膰 ten cel w pe艂ni, przede wszystkim
nale偶y w pe艂ni go pozna膰, a nast臋pnie zapragn膮膰.
Dochodzi tu do g艂osu zadanie teologalnej cnoty
wiary, dzi臋ki kt贸rej cz艂owiek uczestniczy w wiedzy,
kt贸r膮 ma B贸g o sobie i dzi臋ki kt贸rej cz艂owiek
rado艣nie przylega sercem do objawionych prawd.
Wiara - m贸wi autor Listu do Hebrajczyk贸w - jest
por臋k膮 tych d贸br, kt贸rych si臋 spodziewamy, dowo-
dem tych rzeczywisto艣ci, kt贸rych nie widzimy (Hbr
11, 1). W praktyce wiara jest niewzruszon膮 wiedz膮
dotycz膮c膮 rzeczy niebieskich, kt贸rych gor膮co prag-
niemy poprzez nadziej臋.

Pragnienie osi膮gni臋cia ostatecznego celu wymaga
nast臋pnie, kontynuuje 艣w. Tomasz, wiary w to, 偶e
mo偶emy go osi膮gn膮膰: jest to zadanie nadziei.
Pobudza ona, w ci膮gu naszego rozwoju duchowego,
gor膮ce pragnienie pe艂ni i sprawia, 偶e 偶yjemy w sta-
nie rado艣ci i pokoju. Gor膮ce pragnienie rozpala
nast臋pnie pasj膮 i pragnieniem serce cz艂owieka: to
za艣 jest zadanie mi艂o艣ci teologalnej. Po艣r贸d cn贸t
teologalnych ona jedyna przetrwa do czasu pe艂ni
i ogl膮dania uszcz臋艣liwiaj膮cej wizji Boga.

17 艢w. Tomasz, Suma teologiczna, I-II, 62,113.


65

Dlatego cnoty teologalne, konkluduje doktor
anielski, s膮 akurat trzy: wiara, kt贸ra prowadzi do
poznania Boga, nadzieja, kt贸ra nape艂nia nas wiar膮,
偶e b臋dziemy mogli Go osi膮gn膮膰, a wreszcie mi艂o艣膰,
kt贸ra popycha nas ku Niemu.

Poza tymi trzema cnotami teologalnymi, kt贸re
sprawiaj膮, 偶e nasze dzia艂ania s膮 w doskona艂y
spos贸b nakierowane na osi膮gni臋cie celu ostateczne-
go, istniej膮 jeszcze cnoty moralne. Nie maj膮 wprost
na celu Boga, ale stworzenia, lub raczej w艂a艣ciwe
ich u偶ycie. Mowa o cnotach, kt贸re czyni膮 cz艂owieka
wywa偶onym w dziedzinie wszelkich relacji mi臋dzy-
ludzkich.

Cnoty moralne s膮 r贸偶norodne, tak jak r贸偶norod-
ne s膮 czyny ludzkie: grzeczno艣膰, naturalno艣膰,
uczciwo艣膰, prostota, wychowanie, wielkoduszno艣膰,
bezinteresowno艣膰, itd. Cnoty te nie powinny by膰
zaniedbane przez nikogo kto posiada prawdziwy
zmys艂 rzeczy Bo偶ych.

Cnoty te s膮 nabyte, s膮 wi臋c zwyczajami nabytymi
przez powtarzanie czynno艣ci. Wyr贸偶nia si臋 po艣r贸d
nich cztery cnoty zwane kardynalnymi禄, gdy偶
tworz膮 jakby zawias, na kt贸rym wspieraj膮 si臋
zachowania ludzkie: s膮 one o tyle dobre, o ile
kontrolowane s膮 przez te cnoty.

Cnotami tymi s膮: roztropno艣膰, konieczna do ro-
zeznania tego co nale偶y i czego nie nale偶y czyni膰;
sprawiedliwo艣膰, kt贸ra porz膮dkuje relacje mi臋dzy-
ludzkie, m臋stwo, kt贸re zwi膮zane jest z wytrwa艂o艣-
ci膮, przede wszystkim w trudach, ale i w wykony-
waniu w艂asnej powinno艣ci; i wreszcie wstrzemi臋藕li-
wo艣膰, kt贸ra porz膮dkuje spraw臋 u偶ywania przyjem-
no艣ci.

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 5


66

Te cnoty, chocia偶 s膮 nabyte, to zdaniem wielu
teolog贸w, s膮 tak偶e wlane przez Boga na chrzcie.
Pow贸d tego, zdaniem teolog贸w, jest nast臋puj膮cy:
cztery cnoty kardynalne reguluj膮 dzia艂ania ludzkie,
a cz艂owiek mo偶e i powinien praktykowa膰 je tak偶e
w oderwaniu od dynamizmu wiary. Mo偶na wi臋c
spotka膰 cz艂owieka, kt贸ry nie b臋d膮c ochrzczony, jest
dzi臋ki osobistemu zaanga偶owaniu roztropny, spra-
wiedliwy, m臋偶ny i wstrzemi臋藕liwy. Wystarczy, aby
post臋powa艂 zgodnie z tym, co podpowiada mu
rozum.

Cz艂owiek ochrzczony nie mo偶e si臋 zadowoli膰 po-
st臋powaniem zgodnym z tym, co podpowiada ro-
zum: sta艂 si臋 synem Bo偶ym i w wyniku tego musi
post臋powa膰, tak偶e na poziomie ludzkim, tak jak
B贸g. St膮d przyj臋ty zwyczaj, 偶e tak偶e cnoty kardy-
nalne s膮 wlane. W tym przypadku s膮 to cnoty
moralne, kt贸re zosta艂y poddane dzia艂aniu szczeg贸l-
nego natchnienia. Ale przemieni膰 natchnienie do
dobrego post臋powania w czyn jest zadaniem cnoty
moralnej nabytej poprzez 膰wiczenie, zaanga偶owanie
i dobr膮 wol臋 ka偶dego cz艂owieka. Zostawmy jednak
na boku ten problem i powr贸膰my do naszego
tematu, kt贸rym jest nasz nadprzyrodzony organizm.

Cnoty s膮 po艂膮czone w jedno艣膰 艂aski i mi-
艂o艣ci

艁aska dzia艂a wi臋c za po艣rednictwem cn贸t wla-
nych, teologalnych i moralnych. W tym miejscu
wa偶ne jest by zauwa偶y膰, 偶e wszystkie cnoty s膮
po艂膮czone mi臋dzy sob膮. Centralnym punktem tego


67

po艂膮czenia jest mi艂o艣膰, udoskonalona, jak to lepiej
zobaczymy w dalszym ci膮gu, przez dar m膮dro艣ci.
艢w. Pawe艂, w Li艣cie do Kolosan, poleca: Na to za艣
wszystko [przyobleczcie] mi艂o艣膰, kt贸ra jest wi臋zi膮
doskona艂o艣ci (3, 14).

Mi艂o艣膰 jest elementem jednocz膮cym wszystkie
cnoty. Mi艂o艣膰 Bo偶a jednoczy wszystkie potrzeby
i pragnienia cz艂owieka w co艣 jednego. Tak wi臋c
cnoty, kt贸re maj膮 jako przyczyn臋 mi艂o艣膰 Boga s膮
powi膮zane mi臋dzy sob膮. Jest to tak, jakby powie-
dzie膰: wszystko to, czego dokonujemy w my艣lach
i czynach, winno by膰 podejmowane ze wzgl臋du na
mi艂o艣膰 Bo偶膮, a powodem tego wszystkiego musi by膰
g艂臋boka mi艂o艣膰. Wtedy w艂a艣nie dzia艂alno艣膰 chrze艣ci-
janina stanie si臋 naprawd臋 doskona艂a.

艢wi臋to艣膰 jest owocem harmonijnej jedno艣ci
wszystkich cn贸t, kt贸re w mi艂o艣ci maj膮 swe centrum
i swoje oparcie. Oto pow贸d, dla kt贸rego Pawe艂,
w hymnie o mi艂o艣ci, pisze: Mi艂o艣膰 cierpliwa jest,
艂askawa jest. Mi艂o艣膰 nie zazdro艣ci, nie szuka poklas-
ku, nie unosi si臋 pych膮; nie dopuszcza si臋 bezwsty-
du, nie szuka swego, nie unosi si臋 gniewem, nie
pami臋ta z艂ego; nie cieszy si臋 z niesprawiedliwo艣ci,
lecz wsp贸艂weseli si臋 z prawd膮. Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy, we wszystkim pok艂ada na-
dziej臋, wszystko przetrzyma (l Kor 13, 4-7).

Oto dlaczego mi艂o艣膰 jest pe艂ni膮 pod ka偶dym
wzgl臋dem.

Obok mi艂o艣ci, tak偶e moralna cnota roztropno艣ci
odgrywa rol臋 jednocz膮c膮. Jest nazywana przewod-
niczk膮 cn贸t: w rzeczywisto艣ci reguluje poczynania
ich wszystkich po to, aby wszystko znajdowa艂o si臋
w r贸wnowadze i w 'z艂otym 艣rodku', bez nadmiaru


68

i dewiaqi z jednej strony, a z drugiej pobudzaj膮c ich
dynamizm i wewn臋trzny ruch. fc

Wzorem tej doskona艂o艣ci jest" Cz艂owiecze艅stwo
Chrystusa: jest to cz艂owiecze艅stwo doskona艂e pod
ka偶dym wzgl臋dem, gdy偶 wszystko w nim jest czy-
nione w mi艂o艣ci Ojca.

Wyobra藕my sobie ko艂o. W tym kole jest centrum:
jest nim mi艂o艣膰. R贸偶ne punkty sk艂adaj膮ce si臋 na
okr膮g to cnoty. Teraz za艣, zaczynaj膮c od centrum,
narysujmy promienie, kt贸re 艂膮cz膮 r贸偶ne cnoty. S膮 to
dary Ducha 艢wi臋tego.

Ale jak w tej sytuacji dary w艂膮czaj膮 si臋 w nad-
przyrodzony organizm i dynamizm 艂aski?

Sformu艂ujmy pytanie dok艂adniej: jaki zwi膮zek
istnieje pomi臋dzy cnotami i darami oraz jaki jest
spos贸b dzia艂ania dar贸w?

Powiedzieli艣my, 偶e dary s膮 rozwini臋tymi cnotami
teologalnymi i moralnymi. Dlaczego?

Ustalmy pierwsz膮 zasad臋 teologii duchowo艣ci.

Dary s膮 dane jako pomoc cnotom

Wyja艣nijmy t臋 zasad臋.

W naszym organizmie nadprzyrodzonym dzieje
si臋 nast臋puj膮ca rzecz: cnoty, tak偶e te teologalne,
mimo i偶 dzia艂aj膮 pod natchnieniem 艂aski, kt贸ra jest
ich sprawczym pocz膮tkiem, czyni膮 cz艂owieka zdol-
nym do dzia艂ania i do d膮偶enia ku celowi ostateczne-
mu. Jest to jeszcze cz艂owiek, kt贸ry dzia艂a moc膮
w艂asnego wysi艂ku, w艂asnej woli i intelektu. Ale
wiemy, 偶e cz艂owiek jest z istoty niedoskona艂y
i ograniczony. 艢Ww-Tomasz pisze, 偶e cnoty dzia艂aj膮


69

na spos贸b ludzki, ponosz膮 wi臋c konsekwencje istot-
nej niedoskona艂o艣ci i ogranicze艅 ludzkiej natury.
Wynika st膮d, 偶e w tym kontek艣cie, cnoty pozostaj膮
niedoskona艂e, niezupe艂nie rozwini臋te.

Trzeba wi臋c przekraczaj膮cej te niedoskona艂o艣ci
interwencji, kt贸ra pomo偶e cnotom wyzwoli膰 cz艂o-
wieka z niedoskona艂o艣ci w jaki艣 spos贸b zniewalaj膮-
cej wi臋zi wszelkie mo偶liwo艣ci. Ta interwencja jest
jedynym zadaniem i funkcj膮 dar贸w.

Pod rz膮dami dar贸w B贸g, wraz z Duchem 艢wi臋-
tym, rzeczywi艣cie dzia艂a wprost na serce cz艂owieka.
To On przejmuje inicjatyw臋. Jak to starali艣my si臋
wykaza膰 wcze艣niej, cz艂owiek jest raczej pasywny ni偶
aktywny, czyn pochodzi bardziej ze strony Boga ni偶
cz艂owieka. Cz艂owiek jest poruszany przez Ducha,
a jego dzia艂anie podobne jest do Bo偶ego.

Co wi臋cej, pod rz膮dami dar贸w cz艂owiek dzia艂a
na spos贸b samego Boga. Jego dzia艂anie ma niemal
t臋 sam膮 natur臋 co dzia艂anie Bo偶e.

Przyk艂ad powinien rozja艣ni膰 nasz wyw贸d: we藕-
my teologaln膮 cnot臋 wiary. Z dw贸ch powod贸w jest
niedoskona艂a: z powodu tego, kto j膮 wykonuje, czyli
cz艂owieka, i z powodu niejasno艣ci samej cnoty,
kt贸ra jest 'enigmatyczna'. W spos贸b niejasny i za-
ciemniaj膮cy przekazuje nam wiedz臋 o Bogu, kt贸rego
osoba i my艣l nie jest zrozumia艂a dla cz艂owieka
cielesnego i zmys艂owego: Teraz widzimy jakby
w zwierciadle, niejasno i poznajemy po cz臋艣ci
(l Kor 13, 12).

Ale B贸g nie pozostawia nas w tej sytuacji. Inter-
weniuje ofiaruj膮c nam dar Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry
nazywa si臋 Duchem rozumu i dzi臋ki kt贸remu
mo偶emy przenika膰 do wn臋trza Jego sanktuarium.


70

Dar rozumu pozwala nam w jasny spos贸b odczu膰
tajemnice wiary. A dok艂adniej, u偶ywaj膮c my艣li 艣w.
Paw艂a, realizuj膮c dary, cz艂owiek wchodzi w posia-
danie wiedzy, kt贸ra jest w Chrystusie Jezusie.
Odwo艂ajmy si臋 do fragmentu Pawiowego Listu do
Koryntian 2, 9 i dalszych. Warto przeczyta膰 go
w ca艂o艣ci: ani oko nie widzia艂o, ani ucho nie
s艂ysza艂o, ani serce cz艂owieka nie zdo艂a艂o poj膮膰, jak
wielkie rzeczy przygotowa艂 B贸g tym, kt贸rzy Go
mi艂uj膮. Nam za艣 objawi艂 to B贸g przez Ducha. Duch
przenika wszystko, nawet g艂臋boko艣ci Boga samego...
Tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Bo偶y.
Ot贸偶 my艣my nie otrzymali ducha 艣wiata, lecz
Ducha, kt贸ry jest z Boga, dla poznania dar贸w
Bo偶ych. A g艂osimy to nie uczonymi s艂owami ludz-
kiej m膮dro艣ci, lecz pouczeni przez Ducha, przedk艂a-
daj膮c duchowe sprawy tym, kt贸rzy s膮 z Ducha.
Cz艂owiek zmys艂owy bowiem nie pojmuje tego, co
jest z Bo偶ego Ducha. G艂upstwem mu si臋 to wydaje
i nie mo偶e tego pozna膰, bo tylko duchem mo偶na to
rozs膮dzi膰. Cz艂owiek za艣 duchowy rozs膮dza wszyst-
ko, lecz sam przez nikogo nie jest s膮dzony. Kt贸偶
wi臋c pozna艂 zamys艂 Pana tak, by Go m贸g艂 poucza膰?
My w艂a艣nie znamy zamys艂 Chrystusowy.

Jak wielka i naprawd臋 wznios艂a jest ta nauka 艣w.
Paw艂a! Tylko Duch Bo偶y przenika g艂臋bi臋 Boga, zna
Jego sekrety: zna intymno艣膰 偶ycia Ojca w Synu, sam
b臋d膮c intymno艣ci膮 Ojca i Syna.

Cz艂owiek zmys艂owy, czyli cz艂owiek pozostawio-
ny samemu sobie, nie mo偶e nigdy wej艣膰 do tego
sanktuarium. Nie jest w stanie czegokolwiek zrozu-
mie膰. Ale cz艂owiek opanowany przez Ducha staje
si臋 duchowy>^nabywa mi艂osnego poznania Boga.


71

Cnoty teologalne, kt贸re, aby tak rzec, s膮 uwi臋zio-
ne w cz艂owieku, kt贸ry jeszcze nie jest doskona艂y,
pod wewn臋trznym tchnieniem Ducha 'eksploduj膮',
osi膮gaj膮 swe maksymalne mo偶liwo艣ci. Zrozumienie
tej prawdy jest niezwykle wa偶ne.

Wiele os贸b, mimo 偶e pragn膮 doskona艂o艣ci, pozo-
staj膮 wi臋藕niami swoich wad i buduj膮 mur strachu
i zniech臋cenia mi臋dzy sob膮 a Bogiem.

Nie zasmucajcie Ducha - poleca Pawe艂 - (Ef 4,
30): zdanie, kt贸re mo偶emy przet艂umaczy膰 nast臋puj膮-
co: nie przeszkadzajcie Duchowi, l臋kiem i pych膮,
dzia艂a膰 w was!

Tylko pycha doznaje zniech臋cenia. Natomiast
oddanie si臋 do艣wiadcza dzia艂ania Ducha i Jego
wo艂ania mi艂o艣ci, kt贸ry przywraca sercu cz艂owieka
za偶y艂o艣膰 z sercem Boga.

Zal臋knione dusze s膮 jeszcze pe艂ne pychy, kt贸rej
powodem jest ch臋膰 dzia艂ania, s膮 one przestraszone,
gdy偶 nie wiedz膮 jak dzia艂a膰, nie dokona艂y jeszcze
odwa偶nego i zdecydowanego wyboru. Oto dusze,
kt贸re musz膮 nauczy膰 si臋, wspania艂ego i nigdy zbyt
dobrze zrozumianego dzia艂ania Boga: to On pragnie
przej膮膰 iniqatyw臋.

Nie ma sensu du偶o m贸wi膰 o Duchu 艢wi臋tym,
a nawet na nic si臋 nie przyda posiadanie szerokiej
gamy charyzmat贸w, je偶eli w naszym wn臋trzu nasz
duch nie daje 艣wiadectwa razem z Duchem Bo偶ym
temu, 偶e jeste艣my umi艂owanymi dzie膰mi Ojca!
A zwa偶ywszy na to, 偶e On nigdy nie pozostawia
nas wy艂膮cznie naszym si艂om, jak wielka musi to by膰
mi艂o艣膰!


72

Aby cnota by艂a doskona艂a musi zosta膰
ulepszona korelatywnym darem

Wyja艣nijmy pokr贸tce t臋 drug膮 zasad臋.

Cnota staje si臋 naprawd臋 doskona艂a i heroicz-
na wtedy, kiedy jest pobudzana, podtrzymywana
i udoskonalana przez odpowiadaj膮cy jej dar.

Dary pozwalaj膮 dzia艂a膰 z 艂atwo艣ci膮, gotowo艣ci膮
i przyjemno艣ci膮 oraz poza normalnym sposobem
dzia艂ania naturalnego.

Idea艂em 艣wi臋to艣ci jest wi臋c: heroizm cn贸t pobu-
dzanych przez dary. B艂ogos艂awie艅stwo, pisze 艣w.
Tomasz, to akt pochodz膮cy od cnoty udoskonalonej
przez dar w taki spos贸b, i偶 mo偶na go nazwa膰 wspa-
nia艂ym aktem doskona艂ej cnoty18.

Przyk艂ad, zaczerpni臋ty z 偶ycia 艣wi臋tych, mo偶e
nas w tym wzgl臋dzie pouczy膰.

Po swoim nawr贸ceniu do Pana 艣w. Franciszek
z Asy偶u czuje, 偶e w jego 偶yciu wszystko zmieni艂o
si臋 w spos贸b radykalny. Tak pisze w swoim testa-
mencie: To co wcze艣niej wydawa艂o mi si臋 gorzkie
i odpychaj膮ce, zmieni艂o si臋 w co艣 atrakcyjnego dla
duszy i cia艂a. 艢w. Teresa od Dzieci膮tka Jezus m贸wi
o sobie i o swoim do艣wiadczeniu w nast臋puj膮cych
s艂owach: Praktykowanie cn贸t sta艂o si臋 dla mnie
czym艣 s艂odkim i spontanicznym: na pocz膮tku wyraz
mojej twarzy zdradza艂 cz臋sto walk臋, ale poma艂u
znikn膮艂 i wyrzeczenie wydawa艂o mi si臋 艂atwe ju偶 od
pierwszej chwili禄19.

18 艢w. Tomasz, In Isaiam, 11.

19 艢w. Teresa od Dzieci膮tka Jezus, G/i scritti, Postulazione
Generale dei Padri Carmelitani Scalzi, Rzym 1979, str. 128.


73

艢wi臋ci byli lud藕mi, kt贸rzy pozwolili Duchowi
Pa艅skiemu, aby ich takimi uczyni艂. Sekretem 艣wi臋-
to艣ci nie jest bycie 艣wi臋tym, ale pozwolenie Ducho-
wi Pa艅skiemu, aby uczyni艂 nas 艣wi臋tymi.

Same cnoty - pisze 艣w. Jan od Krzy偶a - s膮 dla
duszy tylko pow艂ok膮 Ducha, nie zdo艂a ona nigdy
przesta膰 by膰 niemowl臋ciem, nie posi膮dzie nigdy
doskona艂o艣ci cn贸t spe艂nionych i rozkwit艂ych w mi-
艂o艣ci Bo偶ej. 呕ycie, kt贸re jest nap臋dzane sam膮 tylko
wiar膮 nie b臋dzie w stanie utrzyma膰 przez d艂u偶szy
czas zapa艂u w duszach. Prawdziwa doskona艂o艣膰
i prawdziwe d膮偶enie do 艣wi臋to艣ci nie mog膮 pomi-
n膮膰 dzia艂ania dar贸w w naszym 偶yciu. Miejsce jakie
zajmuj膮 dary w 偶yciu duchowym jest naprawd臋
pierwszorz臋dne.

Dusza spragniona prawdy musi koniecznie
zrozumie膰, odczu膰 sercem, t臋 nauk臋. W przeciwnym
wypadku b臋dzie si臋 ci膮gle pozostawa膰 na niskim
poziomie, b臋d膮c byle jakimi, bez werwy, lub, co
gorsza, b臋dzie si臋 trwa膰 w iluzji karmionej fa艂szy-
wym entuzjazmem, 偶e osi膮gn臋艂o si臋 ju偶 B贸g wie
jak膮 doskona艂o艣膰.

Spr贸bujmy teraz zako艅czy膰 ten rozdzia艂 dok艂ad-
niej przyporz膮dkowuj膮c cnoty darom. Zacznijmy
przede wszystkim od cn贸t teologalnych.

Cnoty te, a zw艂aszcza mi艂o艣膰, ze swej natury by-
艂yby zwyczajami wy偶szego rz臋du od dar贸w z po-
wodu ich wspania艂o艣ci. Jednak one r贸wnie偶 potrze-
buj膮 pos艂ugi dar贸w, w tym znaczeniu, i偶 to w艂a艣nie
dar, je艣li tak mo偶na powiedzie膰, dostarcza pobudza-
j膮cej cnot臋 teologaln膮 inspiracji i w ten spos贸b cnota
staje si臋 doskonalsza.

W tym znaczeniu wiara potrzebuje, aby s艂u偶y艂 jej,
kierowa艂 ni膮 i pomaga艂 dar rozumu, dzi臋ki kt贸remu


cz艂owiek poznaje tajemnice Bo偶e; tak偶e dar umiej臋t-
no艣ci, za po艣rednictwem kt贸rego cz艂owiek, poznaj膮c
lepiej warto艣膰 stworze艅, odrywa si臋 od nich, jest
potrzebny cnocie wiary po to, aby cz艂owiek m贸g艂
lepiej zjednoczy膰 si臋 ze swym ostatecznym celem,
kt贸rym jest B贸g.

Nadzieja odnajduje sw贸j korelatywny dar w m臋-
stwie i boja藕ni Bo偶ej. Dary te nadaj膮 aktowi nadziei
wytrwa艂o艣ci, gdy偶 dzi臋ki nim cz艂owiek nie boi si臋
i nie czuje si臋 zal臋kniony na swej drodze ku celowi
ostatecznemu.

Mio艣膰 wreszcie, odnajduje sw贸j korelatywny dar
w m膮dro艣ci: to on jest 'woni膮' Boga, Jego smakiem
i przede wszystkim do艣wiadczeniem. Dar m膮dro艣ci
umo偶liwia prze偶ywanie w pe艂ni mi艂o艣ci jako 'mi艂o艣-
ci Bo偶ej': z tego wzgl臋du m膮dro艣膰 staje si臋 punktem
艂膮cz膮cym, jak wcze艣niej powiedzieli艣my, wszystkie
dary i cnoty, gdy偶 kontempluje serce pe艂ni Bo偶ej.

Zwi膮zek cn贸t z darami mo偶emy podsumowa膰
nast臋puj膮co:

WIARA: - dar umiej臋tno艣ci i rozumu

NADZIEJA - dar mstwa i boja藕ni Bo偶ej

MI艁O艢膯 - dar m膮dro艣ci.

Je偶eli za艣 idzie o cnoty moralne, to ich zwi膮zek
z darami ujawnia si臋 na innym poziomie. Nad tymi
cnotami dary sprawuj膮 w rzeczywisto艣ci swego ro-
dzaju w艂adz臋 i s膮 si艂膮 kieruj膮c膮 nimi.

Roztropno艣膰, aby by艂a doskona艂膮 musi by膰 kiero-
wana przez dar rady, sprawiedliwo艣膰 przez dar po-
bo偶no艣ci, m臋stwo przez sw贸j homonim, czyli tak偶e
m臋stwo, wstrzemi臋藕liwo艣膰 za艣 przez boja藕艅 Bo偶膮.


75

Relacja ta b臋dzie bardziej zrozumia艂a, kiedy na
kolejnych stronach om贸wimy poszczeg贸lne dary.

W ko艅cu trzeba powiedzie膰 o jeszcze jednej
sprawie dotycz膮cej zwi膮zku dar贸w z b艂ogos艂awie艅-
stwami ewangelicznymi. B艂ogos艂awie艅stwa s膮 zrea-
lizowanymi darami. Pierwszym, kt贸ry odczu艂 zwi膮-
zek dar贸w z b艂ogos艂awie艅stwami by艂 艣w. Augustyn.
Jego my艣l podj臋li p贸藕niej 艣w. Bonawentura
i 艣w. Tomasz. Wed艂ug tych 艣wi臋tych doktor贸w Ko艣-
cio艂a dzia艂anie w艂asne dar贸w Ducha przedstawione
jest w pierwszych siedmiu b艂ogos艂awie艅stwach
(Mt 5, 3 nn.).

Ka偶de z b艂ogos艂awie艅stw ma szczeg贸lne odnie-
sienie do jakiego艣 daru, a jest ono wed艂ug wspom-
nianych 艣wi臋tych doktor贸w nast臋puj膮ce:

BOJA殴艃 BO呕A: B艂ogos艂awieni ubodzy w duchu.
M臉STWO: B艂ogos艂awieni, kt贸rzy 艂akn膮 i pragn膮

sprawiedliwo艣ci.
POBO呕NO艢膯: B艂ogos艂awieni cisi.
RADA: B艂ogos艂awieni mi艂osierni.
UMIEJ臉TNO艢膯: B艂ogos艂awieni, kt贸rzy p艂acz膮.
ROZUM: B艂ogos艂awieni czystego serca.
M膭DRO艢膯: B艂ogos艂awieni, kt贸rzy wprowadzaj膮

pok贸j. •- ./

I tak na przyk艂ad 艣w. Bonawentura, Doktor
Seraficki, tak m贸wi o zwi膮zku dar贸w z b艂ogos艂a-
wie艅stwami: Otrzymuj膮c dary Ducha 艢wi臋tego
usuwamy siedem grzech贸w g艂贸wnych a wprowa-
dzone zostaje siedem cn贸t, kt贸re w kazaniu na
g贸rze zosta艂y og艂oszone przez Chrystusa podstaw膮
zbawienia: pierwsz膮 cnot膮 jest dobrowolne ub贸stwo,


76

o kt贸rej m贸wi Ewangelia: B艂ogos艂awieni ubodzy
w duchu.

Drug膮 jest 艂agodno艣膰 i cicho艣膰: b艂ogos艂awieni cisi.

Trzeci膮 s膮 艂zy: b艂ogos艂awieni, kt贸rzy p艂acz膮.

Czwart膮 jest g艂贸d sprawiedliwo艣ci: b艂ogos艂awieni,
kt贸rzy 艂akn膮 i pragn膮 sprawiedliwo艣ci.

Pi膮t膮 jest mi艂osierdzie: b艂ogos艂awieni mi艂osierni.

Sz贸st膮 jest czysto艣膰 serca: b艂ogos艂awieni czystego
serca.

Si贸dm膮 jest pok贸j: b艂ogos艂awieni, kt贸rzy wpro-
wadzaj膮 pok贸j.

Tak oto siedem dar贸w Ducha 艢wi臋tego zwyci臋偶a
siedem grzech贸w g艂贸wnych zast臋puj膮c je siedmioma
b艂ogos艂awie艅stwami ewangelicznymi.

Boja藕艅 niszczy pych臋 i przynosi 艂ask臋 ub贸stwa.

Pobo偶no艣膰 niszczy zazdro艣膰 i przynosi 艂ask臋
艂agodno艣ci i cicho艣ci ducha.

Umiej臋tno艣膰 niszczy gniew dzi臋ki cnocie 艂ez: 艂zy
oczyszczaj膮 sumienie: nic nie jest bowiem bardziej
r贸偶ne od gniewu ni偶 jasno艣膰 umys艂u.

M臋stwo znosi lenistwo i podsyca pragnienie
sprawiedliwo艣ci.

Rada niszczy nieumjarkowanie i przynosi mi艂o-
sierdzie.

Rozum niszczy 艂akomstwo i jbrzynosi czysto艣膰
serca.

M膮dro艣膰 uwalnia od nieczysto艣ci i sprowadza
pok贸j.

Tak wi臋c siedem dar贸w zwyci臋偶a wszelkie z艂o
i sprowadza dobrow20.

20 艢w. Bonawentura, J sette doni delio Spi艅to Santo, Ed. Vita


77

Snuj膮c w nast臋pnych rozdzia艂ach refleksj臋 nad
poszczeg贸lnymi darami postaramy si臋 uzasadni膰
i wyja艣ni膰 zwi膮zek istniej膮cy pomi臋dzy darami
i b艂ogos艂awie艅stwami.

Minorum, 1960, str. 26.


4. Dary: dzia艂anie Ducha 艢wi臋tego
konieczne dla naszego zbawienia

Dary nie powinny by膰 uwa偶ane ze rzeczywisto艣膰
duchow膮 przeznaczon膮 dla szczeg贸lnych i specjal-
nych os贸b. S膮 one koniecznie potrzebne dla naszego
zbawienia, kt贸re jest osi膮gni臋ciem szcz臋艣cia wiecz-
nego w sercu Bo偶ym.

Pow贸d, dla kt贸rego dary s膮 konieczne jest
trojaki:

1. poniewa偶 nasz duchowy organizm jest niedo-
skona艂y;

2. poniewa偶 ostateczny cel, kt贸ry cz艂owiek
winien osi膮gn膮膰, czyli ogl膮danie Boga 芦twarz膮
w twarz禄, jest bardzo wznios艂y i przewy偶sza zdol-
no艣ci ludzkie;

3. poniewa偶 w swoim naturalnym 偶yciu cz艂owiek
poddany jest po偶膮daniu.

Obja艣nijmy kr贸tko ka偶dy z powy偶szych trzech
punkt贸w.

Pierwszym powodem jest ca艂kowita niedoskona艂o艣膰
naszego organizmu nadprzyrodzonego.

Aby lepiej zrozumie膰 t臋 my艣l wyobra藕my sobie,
dla por贸wnania, cz艂owieka w jego naturalnym by-
cie. Jest on, 偶eby tak powiedzie膰, wyposa偶ony
i obdarzony szczeg贸lnymi mo偶liwo艣ciami po to, aby
dzia艂a艂 z natury dobrze: ma, na przyk艂ad, rozum,
kt贸ry je偶eli jest prowadzony zgodnie z roztropno艣-


79

ci膮 i innymi cnotami ludzkimi, mo偶e kierowa膰 ca艂膮
dzia艂alno艣ci膮 ziemsk膮 cz艂owieka. Ma te偶 wol臋 i pa-
mi臋膰: w艂adze te pomagaj膮 mu by膰, je偶eli s膮 dobrze
wykorzystywane, samym sob膮 na p艂aszczy藕nie na-
turalnej oraz 偶y膰 w艂asnym 偶yciem. Je偶eli jednak
wiele razy si臋 tak nie dzieje, mo偶na doszukiwa膰 si臋
w tym oraz obarczy膰 za to win膮 偶膮dze, kt贸re cz臋sto
opanowuj膮 zmys艂owe w艂adze cz艂owieka.

Ot贸偶, tak jak cz艂owiek ma w swoim naturalnym
bycie swoje mo偶liwo艣ci po to, aby m贸g艂 jak najlepiej
wyrazi膰 samego siebie, tak te偶 nasz organizm
nadprzyrodzony musi by膰 dobrze wyposa偶ony, aby
cz艂owiek realizowa艂 si臋 nie tylko na poziomie
naturalnym, ale tak偶e na poziomie bycia dzieckiem
Bo偶ym.

Na tym poziomie, jak ju偶 widzieli艣my, zar贸wno
cnoty teologalne, jak i moralne wlane, same nie
wystarcz膮: wszczepiaj膮 si臋 one w nasze ludzkie
w艂adze na spos贸b 'ludzki'.

Na przyk艂ad nasz intelekt, nasz umys艂, jest ogra-
niczony i sko艅czony. Cnota teologalna wiary, kt贸ra
pozwala rozumowi pozna膰 prawdy objawione przez
Boga pozostaje wpleciona w ograniczono艣膰 poznaw-
czych mo偶liwo艣ci naszego intelektu.

To samo mo偶na powiedzie膰 o naszej nadziei,
kt贸ra daje pami臋ci wspomnienie Boga i o naszej
mi艂o艣ci, kt贸ra sprawia, 偶e nasza wola kieruje nasze
serce ku Bogu, poznanemu jako najwy偶sze Dobro.

Je偶eli idzie o Boga, nie mo偶emy zadowoli膰 si臋
pozostawaniem wi臋藕niami naszego biednego, ogra-
niczonego bytu ludzkiego i obci膮偶onego jego wada-
mi! Je偶eli naprawd臋 jeste艣my dzi臋ki 艂asce dzie膰mi
Bo偶ymi, musimy pozna膰 Boga i by膰 z Nim w艂a艣nie


80

dzi臋ki 艂asce w tych samych relacjach, w kt贸rych ze
swej natury jest Syn, Jezus Chrystus.

Aby to mog艂o si臋 zi艣ci膰 konieczne jest, aby nasza
nieadekwatno艣膰 i niedoskona艂o艣膰 naszego ludzkiego
sposobu bycia zosta艂y uleczone przez szczeg贸lnego
rodzaju interwencj臋 Bo偶膮: ta druga interwencja
(pierwsza jest udzieleniem 艂aski i cn贸t) dotyczy
dar贸w.

Z tego powodu nie mo偶na jednak my艣le膰 o da-
rach, jako o czym艣 wa偶niejszym od mi艂o艣ci. W rze-
czywisto艣ci dary nie mog艂yby zaistnie膰, a przy-
najmniej nie mog艂yby dzia艂a膰 w sercu, w kt贸rym nie
zamieszkuje mi艂o艣膰 Bo偶a. Pozostaje jednak tak偶e
prawd膮, 偶e mi艂o艣膰 umocniona przez dary dzia艂a
w cz艂owieku lepiej i z wi臋ksz膮 moc膮.

Drugi pow贸d, kt贸ry sprawia, 偶e dary musz膮 by膰
koniecznie obecne, zwi膮zany jest z ostatecznym
celem cz艂owieka.

Ostatecznym celem jest uszcz臋艣liwiaj膮ca wizja
Boga. Ot贸偶, taka wizja pozostaje ca艂kowicie poza
zasi臋giem i mo偶liwo艣ciami cz艂owieka, nawet je偶eli
zosta艂 on dla niej stworzony. Stworzenie, z prostego
faktu bycia stworzeniem, nie mo偶e, je偶eli nie jest
przyci膮gni臋te przez Boga, zbli偶y膰 si臋 do uszcz臋艣li-
wiaj膮cej wizji oblicza Pa艅skiego.

Czym jest w rzeczywisto艣ci uszcz臋艣liwiaj膮ca
wizja?

Mo偶emy tylko spr贸bowa膰 wyduka膰 cokolwiek na
ten temat, gdy偶 z racji bycia opanowanymi przez
zmys艂y, znajdujemy si臋 bardzo daleko od Pana.

Pozw贸lmy m贸wi膰 aposto艂owi Janowi: Umi艂owa-
ni, obecnie jeste艣my dzie膰mi Bo偶ymi, ale jeszcze si臋
nie ujawni艂o, czym b臋dziemy. Wiemy, 偶e gdy si臋


81

objawi, b臋dziemy do Niego podobni, bo ujrzymy
Go takim, jakim jest (l J 3, 2).

Pawe艂 ze swej strony m贸wi: Wtedy za艣 poznam
tak, jak i zosta艂em poznany (l Kor 13, 12).

Mo偶emy po prostu powiedzie膰: poznamy Boga
tak, jak B贸g zna siebie. Czy偶 powiedzieli艣my co艣
wi臋cej lub mniej? Nic, po prostu nic: tak bardzo
jeste艣my dalecy od Pana! Pawe艂, w drugim Li艣cie do
Koryntian opowiada nam o ekstatycznej wizji Pana,
jakiej dozna艂 i tylko z trudem i niesk艂adnie m贸wi,
偶e s艂ysza艂 tajemne s艂owa, kt贸rych si臋 nie godzi
cz艂owiekowi powtarza膰 (2 Kor 12, 4). Mo偶emy
tylko wzmocni膰 t臋 nadziej臋 gor膮cym pragnieniem:
dlatego w艂a艣nie kontemplatywny Jan powie Ka偶dy
za艣, kto pok艂ada w Nim t臋 nadziej臋, u艣wi臋ca si臋,
podobnie jak On jest 艣wi臋ty禄 (l J 3, 3).

Bez wewn臋trznego u艣wi臋cenia nikt nie mo偶e
kontemplowa膰 芦twarz膮 w twarz 艣wi臋tego Oblicza
Bo偶ego: a mimo to, w艂a艣nie to Jego Oblicze, kt贸rego
ani oko ludzkie nie widzia艂o, ani serce cz艂owieka
nie zdo艂a艂o poj膮膰, B贸g przygotowa艂 tym, kt贸rzy Go
mi艂uj膮.

Ot贸偶, bez dzia艂ania dar贸w Ducha, nikt nie mo偶e
si臋 wspi膮膰 na szczyt 偶ycia nadprzyrodzonego: Duch
艢wi臋ty jest w sercu cz艂owieka, jak to ju偶 wielokrot-
nie m贸wili艣my, instynktem i wspomnieniem Boga.
Same cnoty teologalne i moralne nie wystarcz膮,
aby艣my mogli wspi膮膰 si臋 na g贸r臋 Bo偶膮. Ale b臋d膮c
pod oddzia艂ywaniem dar贸w, ju偶 na ziemi mo偶emy,
cho膰 tylko w nieznacznym stopniu, jako przedsmak
i zadatek, kontemplowa膰 Go. 艢w. Augustyn m贸g艂
powiedzie膰: P贸藕no Ci臋 umi艂owa艂em, Pi臋kno艣ci tak
dawna, a tak nowa, p贸藕no Ci臋 umi艂owa艂em...*.

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 6


82

A 艣w. Franciszek z Asy偶u m贸g艂 modli膰 si臋 tymi oto
s艂owami pe艂nymi 偶arliwego pragnienia: Ty jeste艣
dobrem, wszelakim dobrem, najwy偶szym dobrem,
偶ywy i prawdziwy Panie, Bo偶e... Ty jeste艣 rado艣ci膮
i pokojem, Ty jeste艣 wystarczaj膮cym bogactwem, Ty
jeste艣 pi臋knem...禄. W modlitwie tej zwr贸膰my uwag臋
na kontemplatywn膮 si艂臋 s艂贸w Ty jeste艣: to tak,
jakby co艣 z promienistego Oblicza Boga ju偶 by艂o
przed oczyma 艣wi臋tego, kt贸ry zwraca si臋 do swego
Boga Ty jeste艣, co jest owocem wizji prze偶ytej
w najg艂臋bszych pok艂adach jego jestestwa.

B贸g stworzy艂 nas dla siebie, a poniewa偶 sami nie
mo偶emy do Niego doj艣膰, przyci膮ga nas do siebie
tchnieniem swej o偶ywiaj膮cej mi艂o艣ci.

Wreszcie trzeci pow贸d, kt贸ry sprawia, 偶e koniecz-
na jest obecno艣膰 dar贸w, nale偶y upatrywa膰 w fakcie,
偶e cz艂owiek jest z powodu grzechu chory, poddany
po偶膮dliwo艣ci oczu, cia艂a i pysze 偶ycia. Jego serce
jest zranione, umys艂 cz臋sto opanowany przez 偶膮dze.
W tym przypadku dary okazuj膮 wspania艂膮 moc
uzdrawiaj膮c膮. Zobaczmy dlaczego.


5. Dary: uzdrawiaj膮ca
i wyzwalaj膮ca moc Ducha

Cz艂owiek z powodu grzechu 偶yje w bardzo
os艂abionej kondyqi. M贸wi膮c j臋zykiem duchowynjr
jest chory lub nosi w sobie zarodki wielu chor贸b
swego wn臋trza. Przeszkadza mu to, mimo dobrej
woli i dobrego nastawienia wewn臋trznego, w ko-
chaniu Boga ca艂ym sercem, ca艂膮 dusz膮 i wszystkimi
si艂ami oraz w krzewieniu z pe艂n膮 wolno艣ci膮 mi艂o艣ci
pomi臋dzy bra膰mi.

艢w. Tomasz m贸wi o czterech podstawowych
postaciach tych chor贸b:

G艂upota, ignorancja, t臋pota, up贸r.

G艂upota jest bezmy艣lnym dzia艂aniem, poza
wszelkiego rodzaju racjonaln膮 logik膮. Istnieje
g艂upota serca i umys艂u; powoduje wiele z艂a. Igno-
rancja jest brakiem o艣wiecenia wewn臋trznego i od-
nosi si臋 zw艂aszcza do warto艣ci, kt贸re s膮 charakte-
rystyczne dla 偶ycia i egzystencji duchowej.

T臋pota jest zamkni臋ciem umys艂u na prawd臋 i jej
艣wiat艂o. Twardo艣膰 serca jest zamkni臋ciem si臋 na si艂臋
mi艂o艣ci. G艂upiec staje si臋 艂atw膮 ofiar膮 swoich instyn-
kt贸w, emocji i wielorakich s艂abo艣ci. Nieo艣wiecony
ignorant jest we w艂adaniu pychy i dumy. Cz艂owiek
t臋py jest wi臋藕niem swego egoizmu i mierzy prawd臋
w艂asn膮 miar膮. Cz艂owiek twardego serca kocha tylko
siebie: kocha ma艂o i 藕le.


84

Ponadto choroby te s膮 podsycane przez po偶膮dli-
wo艣膰, kt贸ra jest przesadnym i niekontrolowanym
pragnieniem rzeczy i stworze艅. Wed艂ug 艣w. Jana
istniej膮 trzy formy po偶膮dliwo艣ci, kt贸re rz膮dz膮
艣wiatem. Po偶膮dliwo艣膰 cia艂a禄, czyli zmys艂owo艣膰,
pokuszenie, cielesno艣膰, nieczysto艣膰, itd. Po偶膮dli-
wo艣膰 oczu, czyli poszukiwanie i gor膮ce pragnienie
tego, co widzimy, przesadne uganianie si臋 za przy-
jemno艣ciami oraz pycha 偶ywota, czyli duma (por.
l J 2, 16).

Cz艂owiek jest cz臋sto tak chory na te rzeczy, 偶e
przyzwyczai艂 si臋 do nich, a nawet ich nie dostrzega.
Ignoruje swoje choroby. Nie mo偶e ich jednak ca艂-
kowicie wyeliminowa膰 bez szczeg贸lnego o艣wiecenia
otrzymanego od Ducha 艢wi臋tego.

Opr贸cz tych form chor贸b 'duchowych' wyst臋puj膮
tak偶e choroby psychologiczne, kt贸rych przyczynami
s膮 liczne wewn臋trzne i zewn臋trzne czynniki: znie*
kszta艂cona uczuciowo艣膰, potrzeba opieki, pragnienie
wybicia si臋, dominacji, manie prze艣ladowcze, kom-
pleks ni偶szo艣ci, nie艣mia艂o艣膰, l臋k, niepok贸j, itd.

Dary Ducha 艢wi臋tego zostaj膮 nam dane jako le-
karstwo na wszystkie choroby.

艢w. Grzegorz pisze: Duch 艢wi臋ty daje m膮dro艣膰
jako lek przeciw g艂upocie, rozum przeciw t臋pocie,
rad臋 aby uleczy膰 po艣piech, m臋stwo przeciw stracho-
wi, umiej臋tno艣膰 po to, aby uzdrowi膰 ignorancj臋,
pobo偶no艣膰 przeciw zatwardzia艂o艣ci, boja藕艅 przeciw
pysze禄21.

21 艢w. Grzegorz, Mora/w, PL LXXV, 592.


85

Dar m膮dro艣ci i rozumu s膮 darami dawanymi
nam przede wszystkim po to, aby uzdrowi膰 ka偶d膮
inn膮 form臋 choroby.

M膮dro艣膰 daje nam smak - do艣wiadczenie mi艂o艣ci
Pa艅skiej i wype艂nia serce poczuciem pe艂ni. Dar
umiej臋tno艣ci pozwala nam przezwyci臋偶y膰 ka偶d膮
form臋 przywi膮zania do rzeczy ludzkich i ziemskich,
sprawiaj膮c, 偶e oceniamy je wed艂ug ich prawdziwej
warto艣ci.

Ile偶 razy padamy ofiar膮 naszych chor贸b i nawet'
o tym nie wiemy! Nale偶y prosi膰 Pana gor膮cymi 艂za-
mi, aby ca艂kowicie powierzy艂 nas wp艂ywowi swego
Ducha! To On dokonuje w nas prawdziwego dzie艂a
oczyszczenia i obdarowuje nas rado艣ci膮 bycia
zbawionymi.


6. Relacja mi臋dzy charyzmatami
a darami: jeden jest Duch

Z naszych powy偶szych rozwa偶a艅 wynika, 偶e nie
mo偶na miesza膰 dar贸w z charyzmatami. S膮 one
powszechnie nazywane darami: ale maj膮 inne cechy
i inne cele.

Czym s膮 charyzmaty? Nie艂atwo jest da膰 w pe艂ni
satysfakcjonuj膮c膮 odpowied藕. Mo偶emy jednak za-
cz膮膰 od definicji soborowej, kt贸ra okre艣la tym
mianem: szczeg贸lne 艂aski, przez kt贸re [Duch] czyni
[wiernych] zdatnymi i gotowymi do podejmowania
rozmaitych dzie艂 lub funkcji maj膮cych na celu
odnow臋 i dalsz膮 po偶yteczn膮 rozbudow臋 Ko艣cioa
(Lumen Gentium, 12). S膮 to wi臋c przede wszystkim
艂aski, czyli dary darmo dane.

Do czego s艂u偶膮? Sob贸r m贸wi, 偶e s艂u偶膮 temu, aby
chrze艣cijanin sta艂 si臋 zdolny do eklezjalnego prze偶y-
wania swej s艂u偶by, polegaj膮cej na powi臋kszaniu
Cia艂a Chrystusowego, kt贸rym jest Ko艣ci贸艂. Ka偶demu
wi臋c - pisze 艣wi臋ty Pawe艂 - objawia si臋 Duch dla
wsp贸lnego dobra (l Kor 12, 7 nn.). Wyra偶enie
dobro wsp贸lne wskazuje na wzrost jedno艣ci
w s艂u偶bie i braterskim pos艂ugiwaniu. Charyzmaty
wi臋c, m贸wi膮c dos艂ownie, nie dotycz膮 wewn臋trznego
偶ycia chrze艣cijanina. M贸wi si臋 powszechnie, 偶e
charyzmaty same z siebie nie s膮 oznak膮 艣wi臋to艣ci
ani jej nie zak艂adaj膮.


87

Z teologicznego punktu widzenia jest to prawda.
Ale dary i charyzmaty nie mog膮 istnie膰 bez wzaje-
mnej i koniecznej 艂膮czno艣ci mi臋dzy sob膮. Dawc膮 tak
dar贸w, jak i charyzmat贸w jest ten sam Duch 艢wi臋ty:
odnajduj膮 one swoj膮 jedno艣膰 w 藕r贸dle, z kt贸rego
pochodz膮. Poza tym u偶ytek z charyzmat贸w b臋dzie
o tyle doskonalszy, o ile bardziej ca艂kowite b臋-
dzie powierzenie si臋, dyspozycyjno艣膰 i uleg艂o艣膰
Duchowi.

Zachowujemy si臋 tak wtedy, gdy prowadzimy
intensywne 偶ycie duchowe, kt贸rego motorem
i regu艂膮 jest praktykowanie dar贸w. Charyzmaty
b臋d膮 o tyle bardziej 'prawdziwe', o ile bardziej
zostan膮 oczyszczone z osadu tego, co pochodzi od
ludzkiej natury.

Cz臋sto bowiem charyzmaty, w ich praktykowa-
niu, zostaj膮 'zanieczyszczone' w tym znaczeniu, 偶e
nie oddziela si臋 ich od ogranicze艅 ludzkich cz艂owie-
ka, kt贸ry je praktykuje. Dlatego, im bardziej oczysz-
czony jest ten, kto praktykuje charyzmaty, tym
bardziej przydatna i konstruktywna b臋dzie jego
'charyzmatyczna' pos艂uga.

W艂a艣ciwo艣ci膮 za艣 dar贸w jest wewn臋trznie oczysz-
cza膰 i prowadzi膰 cz艂owieka do 艣wi臋to艣ci.

Z racji tego, 偶e jeste艣my chrze艣cijanami, w艂膮czo-
nymi w mistyczne Cia艂o Jezusa, wszyscy otrzyma-
li艣my specjalne charyzmaty, do kt贸rych u偶ywania
nale偶y posi膮艣膰 odwag臋. Nale偶y kocha膰 charyzmaty
i dobrze jest o nie pokornie prosi膰 Pana. Ale jeszcze
bardziej nale偶y kocha膰 i prosi膰 Pana o obfite wyla-
nie 'dar贸w' dla wzrostu naszej 艣wi臋to艣ci. Po to
przecie偶 zostali艣my uczynieni i stworzeni, aby艣my
byli 艣wi臋ci i nieskalani przed Jego obliczem (Ef,


88

4): po to zostali艣my odkupieni i obmyci najcenniej-
sz膮 krwi膮 Jezusa Chrystusa.

Dusze, kt贸re ju偶 zacz臋艂y 偶y膰 t膮 przygod膮, mog膮
powt贸rzy膰 s艂owa 艣w. Ireneusza^v芦Je偶eli pierwsze
owoce s膮 tak pi臋kne i obiecuj膮ce/ |aki偶 b臋dzie ca艂y
p艂on?. <


7. Hierarchia i podzia艂 dar贸w

Nie wszyscy teolodzy zgodni s膮 w podziale
i ustaleniu hierarchicznego porz膮dku dar贸w.

Niekt贸rzy Ojcowie Ko艣cio艂a, jak 艣w. Ambro偶y
i 艣w. Augustyn, opieraj膮c si臋 na wspania艂ym zdaniu
z M膮dro艣ci Syracha Pocz膮tkiem m膮dro艣ci jest
boja藕艅 Paska, uwa偶aj膮 za fundamentalny dar
w艂a艣nie boja藕艅 Pa艅sk膮. Od boja藕ni Pa艅skiej docho-
dzi si臋 do m膮dro艣ci, jak zauwa偶a 艣w. Augustyn
w mowie 248: Duch zst臋puje na nas, poczynaj膮c od
m膮dro艣ci i ko艅cz膮c na boja藕ni Pa艅skiej, a my,
poczynaj膮c od boja藕ni, ko艅czymy do Niego docho-
dzi膰 w m膮dro艣ci.

Mimo to nie ma w膮tpliwo艣ci, 偶e najwy偶szym da-
rem, kt贸ry 艂膮czy cz艂owieka z Bogiem, jest dar m膮-
dro艣ci: ona to, a przyjrzymy si臋 temu bli偶ej, jest
do艣wiadczeniem Boga i Jego mi艂o艣ci, prowadzi do
kontemplacji i jest przedsmakiem Boga.

艢w. Tomasz dzieli dary na spekulatywne i prak-
tyczne. Dary spekulatywne dotycz膮 porusze艅 serca
ku Bogu: jak m膮dro艣膰, rozum, umiej臋tno艣膰. Dary
praktyczne odnosz膮 si臋 do dzia艂ania cz艂owieka
w jego rzeczywisto艣ci, ale zawsze z odniesieniem do
jego ostatecznego celu. S膮 nimi: boja藕艅 Bo偶a, m臋-
stwo, pobo偶no艣膰, rada.

Dary spekulatywne wznosz膮 cz艂owieka szybciej
ku Panu, dary za艣 praktyczne sprawiaj膮, 偶e dzia艂a艂-


90

no艣膰 chrze艣cijanina staje si臋 przejrzystsza i silniejsza
wewn臋trznie oraz szerzej otwarta na apostolat.

Niekt贸rzy bardziej rozwin臋li dary praktyczne,
czego przyk艂adem mog膮 by膰 wielcy 艣wi臋ci apostola-
tu, natomiast inni - dary spekulatywne, jak na
przyk艂ad wielcy mistycy.

Jednak偶e r贸偶nica mi臋dzy darami spekulatywny-
mi
a praktycznymi nie jest ca艂kiem jasna. Pomi臋dzy
darami istnieje zawsze wzajemne oddzia艂ywanie.
Prezentuj膮c poszczeg贸lne dary rozpoczniemy od
boja藕ni Pa艅skiej a zako艅czymy, pod膮偶aj膮c ci膮gle
w g贸r臋, na m膮dro艣ci, kt贸ra na pewno jest najwy偶-
szym i najwznio艣lejszym z dar贸w.


Cz臋艣膰 druga
SIEDEM DAR脫W DUCHA 艢WI臉TEGO


1. Duch bo ja藕ni pa艅skiej

Boja藕艅 Pa艅ska to chwa艂a i chluba,

wesele i korona radosnego uniesienia.

Boja藕艅 Pa艅ska zadowala serca,

daje wesele, rado艣膰 i d艂ugie 偶ycie...

Korze艅 m膮dro艣ci to ba膰 si臋 Pana,

a ga艂臋zie jej - d艂ugie 偶ycie.

(Syr l, U-20)

Kiedy cz艂owiek w swym sercu zdecydowa艂 si臋
wyruszy膰 w 艣wi臋t膮 podr贸偶 do domu Pana, jak to
pi臋knie opisuje Psalm 84, 5, czyli kiedy rozpocz膮艂
i艣膰 ku doskona艂o艣ci, pierwszym darem jakim otrzy-
muje od Ducha 艢wi臋tego jest dar boja藕ni Pa艅skiej.
Pod dzia艂aniem i natchnieniem tego daru, ludzie
z mocy w moc wzrasta膰 b臋d膮: Boga [nad bogami]
ujrz膮 na Syjonie (Ps 84, 8).

Ksi臋ga M膮dro艣ci Syracha, u偶ywaj膮c typowo m膮-
dro艣ciowego
s艂ownictwa, tak oto zach臋ca do p贸j艣cia
drogami boja藕ni Pa艅skiej:

Kt贸rzy boicie si臋 Pana,

oczekujcie Jego zmi艂owania,

nie zbaczajcie z drogi, aby艣cie nie upadli.

Kt贸rzy boicie si臋 Pana, zawierzcie Mu,

a nie przepadnie wasza zap艂ata.

Kt贸rzy boicie si臋 Pana, spodziewajcie si臋 dobra,

wiecznego wesela i zmi艂owania!

Popatrzcie na dawne pokolenia i zobaczcie:


94

kt贸偶 zaufa艂 Panu, a zosta艂 zawstydzony?
Albo kt贸偶 trwa艂 w boja藕ni Pa艅skiej i by艂 opuszczo-
ny?

Albo kt贸偶 wzywa艂 Go, a On nim wzgardzi艂?
Dlatego 偶e Pan jest lito艣ciwy i mi艂osierny,
odpuszcza grzechy i zbawia w czasie utrapienia.
Biada sercom tch贸rzliwym, r臋kom opuszczonym
i grzesznikowi chodz膮cemu dwiema 艣cie偶kami.
Biada sercu zniech臋conemu: poniewa偶 nie ma
ufno艣ci,

nie dozna opieki.

Biada wam, kt贸rzy stracili艣cie cierpliwo艣膰:
c贸偶 uczynicie, kiedy Pan nawiedzi?
Kt贸rzy si臋 Pana boj,
b臋d膮 pos艂uszni Jego s艂owom,
a mi艂uj膮cy Go p贸jd膮 Jego drogami.
Kt贸rzy si臋 Pana boj膮, b臋d膮 szuka膰 Jego upodobania,
a mi艂uj膮cy Go w Prawie znajd膮 nasycenie.
Kt贸rzy si臋 Pana boj膮,
przygotuj膮 swe serca,
a przed obliczem Jego uni偶膮 swe dusze.
Wpadnijmy raczej w r臋ce Pana
ni偶 w r臋ce ludzi:
jaka jest bowiem Jego wielko艣膰,
takie te偶 i mi艂osierdzie (Syr 2, 7-18).

Przytoczony tekst biblijny nakre艣la, w swoim
g艂贸wnym zarysie, wag臋 daru, kt贸ry jest 藕r贸d艂em
i korzeniem synowskiej za偶y艂o艣ci dzi臋ki mocy mi艂o-
sierdzia Pa艅skiego. Wzmacnia on nadziej臋 i si艂y
cz艂owieka podczas drogi. Wyra偶a si臋 w duchu
pos艂usze艅stwa zamys艂om i przykazaniom Pana.
Wzbudza pragnienie podobania si臋 Mu w ka偶dej


95

rzeczy. Zanurza w prawie mi艂o艣ci i jest 膰wiczeniem
w pokorze przed obliczem Pana. Po tym pierw-
szym, biblijnym zetkni臋ciu si臋 z tematem postaraj-
my si臋 lepiej, si臋gaj膮c g艂臋bi, opisa膰 ten dar.

Bo ja藕艅 darem m膮dro艣ci 'ft

Pismo 艢wi臋te nieustannie stwierdza: Boja藕$
Pa艅ska pocz膮tkiem m膮dro艣ci (Prz l, 7; Ps 111, lOJt
W tekstach tych termin m膮dro艣膰 winien byil
rozumiany w swoim podstawowym znaczeniu, czyli
jako sztuka dobrego 偶ycia.

W tym pierwszym i fundamentalnym znaczeniu
biblijnym 芦m膮dro艣膰 stanowi ca艂y zestaw praktycz-
nych rad, pomagaj膮cych cz艂owiekowi we w艂a艣ciwy
spos贸b zrealizowa膰 swe 偶ycie osobiste w relacji do
planu Bo偶ego. Przedmiotem zainteresowania biblij-
nego m臋drca jest przede wszystkim to jak 偶y膰, aby
osi膮gn膮膰 prawdziwe szcz臋艣cie. Dlatego przedstawia
on praktyczne regu艂y, kt贸re mog膮 prowadzi膰 drog膮
sprawiedliwo艣ci i 艣wi臋to艣ci, wskazuje drogi roztrop-
no艣ci, umiaru, pokory i skromno艣ci; w zasadzie ca艂a
moralno艣膰 dekalogu jest tymi radami obj臋ta.

Jezus w Ewangelii (Mt 7, 24 nn.) identyfikuje
cz艂owieka m膮drego z cz艂owiekiem, kt贸ry s艂ucha jego
s艂贸w i wype艂nia je, staj膮c si臋 podobnym do kogo艣,
kto buduje sw贸j dom na skale, gdzie jest dobrze
utwierdzony i pewny. Kiedy wi臋c Biblia stwierdza,
偶e boja藕艅 Pa艅ska jest pocz膮tkiem m膮dro艣ci, chce
przez to powiedzie膰, 偶e cz艂owiek, kt贸ry jest kiero-
wany tym darem, po艂o偶y艂 ju偶 dobry fundament pod


96

偶ycie zgodne z planem Bo偶ym, realizuj膮c w ten
spos贸b w pe艂ni w艂asn膮 egzystencj臋.

Ale czym dok艂adniej jest boja藕艅 Pa艅ska?

Przede wszystkim boja藕艅 Pa艅ska, co jest oczywi-
ste, gdy ma si臋 na my艣li dar Ducha, nie mo偶e by膰
mylona z l臋kiem przed Bogiem. L臋k rodzi si臋 cz臋sto
z gorzkiego do艣wiadczenia grzechu i jest konser
kwencj膮
oddalenia si臋 od Boga.

Opis typologii tego l臋ku znajdujemy w Ksi臋dze
Wyj艣cia (3, 8 nn.), gdzie m贸wi si臋, 偶e Adam i Ewa^
po grzechu, ukryli si臋 po艣r贸d drzew ogrodu przed
Panem Bogiem. Jest to te偶 l臋k niewiernego s艂ugi
z ewangelicznej przypowie艣ci (Mt 25,14 nn.), kt贸ry
maj膮c na wzgl臋dzie surowo艣膰 swego pana, ukrywa
jedyny talent jaki otrzyma艂, zakopuj膮c go pod
ziemi膮.

Boja藕ni Pa艅skiej nie mo偶na te偶 myli膰 z uni偶onym
zachowaniem w obliczu Boga. Jest to przypadek
kogo艣, kto s艂u偶y Panu z l臋ku przed Jego sdem
i kar膮.

Ten, kto w ten spos贸b prze偶ywa swoj膮 relacj臋
z Bogiem nic nie zrozumia艂 z Jego mi艂o艣ci i mi艂o-
sierdzia. Nie jest te偶 cz艂owiekiem wolnego serca: nie
czuje si臋 synem w domu Ojca.

Jak wi臋c mo偶emy zdefiniowa膰 dar boja藕ni Pa艅-
skiej? Jest to - jak pisze Louis Lallemant - sta艂y
stan, kt贸ry Duch 艢wi臋ty wlewa do duszy po to, aby
utrzyma膰 w niej nale偶ny szacunek w obliczu maje-
statu Pa艅skiego oraz w zale偶no艣膰 i poddanie si臋
Jego woli, oddalaj膮c j膮 od tego wszystkiego, co
mo偶e nie podoba膰 si臋 Bogu1.

.•ot-

1 L. Lallemant, d偶. cyt., str. 196.

m\


97

Jest to wi臋c boja藕艅 dzieci, kt贸re poznawszy
mi艂o艣膰 Ojca, Jego dobro膰 i czu艂o艣膰, czuj膮 si臋 przyci膮-
gane tak偶e przez Jego chwalebny majestat i przyst臋-
puj膮 do Niego z pe艂n膮 ufno艣ci膮 i 偶ywym uczuciem.
Dar ten sk艂ania cz艂owieka do zrozumienia, 偶e jest
'niczym'. Uzdrawia go z ka偶dej formy zazdro艣ci,
sprawia, 偶e staje si臋 czujny i 艣wiadomy tego, 偶e
mo偶e si臋 l臋ka膰 tylko utraty swojego jedynego dobra:
najwy偶szego dobra, czyli mi艂o艣ci Ojca.

Tym sposobem dar ten niesie z sob膮 postaw
g艂臋bokiej pokory: cz艂owiek czuje, 偶e nie mo偶e ju偶
wi臋cej ufa膰 sobie samemu i ufnie powierza si臋 ra-
mionom Ojca.

Nic bardziej ni偶 pokora nie przyci膮ga kochaj膮ce-
go spojrzenia Boga: Ale Ja patrz臋 na tego - m贸wi
Pan - kt贸ry jest biedny i zgn臋biony na duchu, i kt贸-
ry z dr偶eniem czci moje s艂owo (Iz 66, 2).

Rodzaj tego daru, jego g艂贸wne cechy to: czysto艣膰
serca, dzieci臋ca mi艂o艣膰, za偶y艂o艣膰 i wolno艣膰 od
wszystkich osobistych korzy艣ci.

Czysto艣膰 serca rodzi si臋 st膮d, 偶e cz艂owiek, poci膮-
gany przez majestat i 艣wi臋to艣膰 Boga, prze偶ywa
swoje do艣wiadczenie chrze艣cijanina, tak w pracy,
jak i w modlitwie, z uczuciem g艂臋bokiego szacunku
wobec Pana i Jego spraw. Z wewn臋trznym upodo-
baniem i rozkosz膮 przyk艂ada stara艅 do praktykowa-
nia osobistego oczyszczenia po to, aby ka偶da rzecz
stanowi艂a mi艂osne wsp贸艂brzmienie z majestatem
Boga.

Dzieci臋ca mi艂o艣膰 jest dominuj膮c膮 cech膮 boja藕ni
Pa艅skiej. Cz艂owiek, mimo i偶 nie zapomina o wiel-
ko艣ci i majestacie Boga, o Jego sprawiedliwo艣ci,
umie przekszta艂ci膰 w gor臋tsze pragnienie, odczyta膰

Dary Ducha 艣wi臋tego... - 7


98

w terminach mi艂o艣ci dzieci臋cej postanowienie
nale偶enia do Niego oraz nie od艂膮czenie si臋 nigdy od
Niego, powtarzaj膮c inwokacj臋 Psalmu: Kogo pr贸cz
Ciebie mam w niebie? Gdy jestem z Tob膮, nie cieszy
mnie ziemia. Niszczeje moje cia艂o i serce. B贸g jest
opok膮 mego serca i mym udzia艂em na wieki... Mnie
za艣 dobrze jest by膰 blisko Boga, w Panu wybra艂em
sobie schronienie (Ps 73, 25-28).

Za偶y艂o艣膰 z Panem jest trzeci膮 cech膮 naszego
daru. Duch Pa艅ski sprawia, 偶e serce stworzenia 偶yje
w nieustannym stanie oddania si臋 i za偶y艂ej mi艂o艣ci,
bez niepokoju, wstydu i w radosnej prostocie dzieci.
Cz艂owiek nie liczy ju偶 na swoje zas艂ugi, na swoje
si艂y, nie przecenia siebie, ale liczy tylko na mi艂o艣膰
Pana.

W ko艅cu za艣 wolno艣膰 od wszelakiej korzy艣ci
w艂asnej pozwala cz艂owiekowi kocha膰 Boga nie tyle
ze wzgl臋du na nagrod臋 zbawienia lub korzy艣ci
p艂yn膮ce z mi艂o艣ci do Pana, lecz dlatego, 偶e B贸g jest
tym kt贸ry jest: po prostu Bogiem!

Skutki daru bo ja藕ni

Pierwszym skutkiem daru boja藕ni jest stanie na
stra偶y swego serca. Czego mamy si臋 l臋ka膰? Ojciec
Gardeil2 pyta, dlaczego boimy si臋 Boga? Dla jednej
tylko przyczyny: poniewa偶 z powodu naszej u艂om-
no艣ci i s艂abo艣ci naszej woli nosimy w sobie straszli-
w膮 moc oddzielenia si臋 od Boga. Bardziej ni偶 Boga

A. Gardeil, dz. cyt./str. 26.


99

obawiamy si臋 naszej woli, padni臋cia 艂atwym 艂upem
zasadzek i bycia uwiedzionym przez grzech. Poza
tym duch boja藕ni Pa艅skiej wzbudza w sercu prag-
nienie i potrzeb臋 wielkiej wewn臋trznej czujno艣ci:
czyni nas podobnymi do m膮drych panien z Ewan-
gelii, kt贸re z zapalonymi lampami oczekuj膮 w sercu
nocy przybycia Pana M艂odego. W j臋zyku Nowego
Testamentu temat czujno艣ci i ochrony serca jest
okre艣lany s艂owem 芦trze藕wo艣膰.

Prawie wszystkie teksty, kt贸re nawi膮zuj膮 dof
ochrony serca, odznaczaj膮 si臋 silnym napi臋ciem
eschatologicznym i wskazuj膮 na czujn膮 uwag臋
w czasie obecnym, w doczesno艣ci cz艂owieka, po to,
aby nie straci艂 on wyczucia w sprawach Bo偶ych.

W pierwszym Li艣cie do Tesaloniczan, Pawe艂
w ten spos贸b napomina wiernych wsp贸lnoty: Nie
艣pijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i b膮d藕my
trze藕wi! (5, 6).

Aposto艂 Piotr, ze swej strony, nadaje trze藕wo艣ci
silne znaczenie moralne stwierdzaj膮c: B膮d藕cie
trze藕wi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabe艂, jak
lew rycz膮cy kr膮偶y szukaj膮c kogo po偶re膰. Mocni
w wierze przeciwstawcie si臋 jemu! (l P 5, 8-9;
por贸wnaj tak偶e l, 13; 4, 7).

Trze藕wo艣膰 jest eschatologiczn膮 form膮 bycia, czyli
sposobem 偶ycia ukierunkowanym na Pana, wolnym
od wszystkich innych uwarunkowa艅: jest jasno艣ci膮,
przejrzysto艣ci膮, klarowno艣ci膮 my艣lenia o rzeczywi-
sto艣ci. Chodzi wi臋c o jasno艣膰, kt贸ra oddala i uzdra-
wia ka偶d膮 posta膰 zniewalaj膮cych iluzji, kt贸re budz膮
si臋 w naszym sercu pod wp艂ywem cielesnych my艣li,
cz臋sto a偶 wrz膮cych oraz uwodzicielskich rzeczywi-
sto艣ci 艣wiatowych.


100

Jest to warunek konieczny do tego, aby m贸c si臋
rozkoszowa膰 gorej膮cym tchnieniem Ducha i obec-
no艣ci Pa艅skiej: Napenieni rado艣ci膮 i trze藕wi
doznajemy upojenia Duchem禄, 艣piewa Ko艣ci贸艂 w li-
turgii.

W tradycji Ko艣cio艂a i Ojc贸w cnota trze藕wo艣ci
obja艣niana jest jako szczeg贸lna forma postu: jest to
post serca i umys艂u. Idzie tu o t臋 szczeg贸ln膮 i pod-
stawow膮 form臋 postu, dzi臋ki kt贸remu jeste艣my
zdolni, b臋d膮c wspomagani przez 艂ask臋 Ducha, do
panowania i kontroli naszych my艣li, naszych prag-
nie艅, nadu偶y膰 naszego racjonalnego umys艂u, burzli-
wo艣ci
naszej zranionej uczuciowo艣ci, kt贸ra do tego
stopnia ujarzmia nasze serce, 偶e odczytujemy
rzeczywisto艣膰, rzeczy, fakty i osoby w nieprawdzi-
wy spos贸b, zniekszta艂caj膮c prawd臋, zaciemniaj膮c
sobie 艣wiat艂o mi艂o艣ci oraz trac膮c pok贸j naszej relacji
z Panem.

Ta forma trze藕wo艣ci lub postu serca os艂abia
uwodzicielsk膮 si艂臋 rzeczywisto艣ci ludzkich i pomaga
nam w o偶ywianiu pragnienia przyst膮pienia do Boga
z czystym sercem i nieskazitelnym post臋powaniem.
Walka z tymi rzeczywisto艣ciami, kt贸re m膮c膮 serce
i s膮 藕r贸d艂em z艂ych my艣li, pod wp艂ywem daru
boja藕ni, staje si臋 walk膮 nieustann膮, gdy偶 cz臋sto
jeszcze nie zdo艂ali艣my przezwyci臋偶y膰 niew艂a艣ciwego
ruchu serca, w kt贸rym szybko powstaje jaki艣 inny
ruch, lub ten pierwszy pozostawia po sobie ma艂y
艣lad, kt贸ry jak ma艂a iskra bardzo szybko przeradza
si臋 w wielki po偶ar. Dlatego w艂a艣nie musimy nie-
ustannie prosi膰 Pana, aby uczyni艂 nam 艂ask臋 i na-
uczy艂 nas strzec drzwi naszego serca. Dar boja藕ni
dzia艂a na nieautentyczne i rozpasane my艣li naszego


101

serca uspokajaj膮c je: na nowo odkrywamy, 偶e B贸g
jest naszym jedynym prawdziwym dobrem oraz
pragniemy nie zamieni膰 Go na 偶adn膮 inn膮 rzeczy-
wisto艣膰, kt贸ra nic przecie偶 nie znaczy. Duch boja藕ni
jest tym sposobem czujnym okiem, kt贸re czuwa nad
naszymi uczuciami i my艣lami. Je偶eli za艣 naprawd臋
obawiamy si臋 straci膰 Boga, to tak samo szczerze
i prawdziwie obawiamy si臋 ka偶dej rzeczy, kt贸ra nas
od Niego oddala.

Innym, znamiennym skutkiem daru boja藕ni jest
ca艂kowite i ufne powierzenie si臋 w r臋ce Boga.
Stajemy si臋 instrumentami mocno trzymanymi
w kochaj膮cych r臋kach Ojca. Radosna nadzieja
wype艂nia nasze serce: nie doznajemy ju偶 wi臋cej
zniech臋cenia ani smutku, ale ponad wszystko
przewa偶a prze艣wiadczenie, 偶e nasze 偶ycie jest we
wszystkim prowadzone i kierowane mi艂o艣ci膮 Ojca.

Nie liczymy ju偶 wi臋cej na nas samych, ma艂o
zwa偶amy na nasze zas艂ugi, ale poniewa偶 jeste艣my
w r臋kach Boga znajdujemy si臋, 偶eby tak rzec, we
w艂a艣ciwej postawie, aby otrzyma膰 Jego pomoc
i 艂ask臋: ju偶 wi臋cej nie rozpaczamy, poniewa偶 nasza
nadzieja opiera si臋 na pewno艣ci, jak膮 jest ojcowska
mi艂o艣膰 Boga. Dar boja藕ni rozwija wi臋c i poszerza
zakres teologalnej cnoty nadziei. Ale aby to do-
艣wiadczenie powierzenia by艂o skuteczne, serce musi
znajdowa膰 si臋 w stanie prawdziwej i szczerej
pokory.

Pokora jest cnot膮 moraln膮, kt贸ra wprowadza
w stan b艂ogos艂awie艅stwa ewangelicznego ludzi
czystego serca i silnie je naznacza: jest to cnota,
kt贸ra rozbraja w艂asne 'ja', tak przera藕liwie chore na


102

pych臋. Ogo艂aca je, zmusza do przyznania si臋 do
ca艂kowitej niemo偶no艣ci zbawienia siebie, powierza
je Panu, kt贸remu si臋 oddaje i od kt贸rego kochaj膮c
uczy si臋 zale偶e膰.

Dar boja藕ni daje poczucie smaku i zadowolenia
z praktykowania cnoty podstawowej w prawdzi-
wym powierzeniu si臋 Panu. Pokora - jako pokorne
postrzeganie siebie w obliczu majestatu Pa艅skiego
- otwiera nas na uleg艂o艣膰. Gdy nasze serce wzrasta
stopniowo w pokorze, dar boja藕ni czyni nas coraz
bardziej uleg艂ymi. Serce otwiera si臋 i powi臋ksza
zaczynaj膮c wchodzi膰, poprzez ten pierwszy stopie艅
schod贸w, kt贸rym jest dar boja藕ni, do 艣wi膮tyni
艣wi臋to艣ci Bo偶ej i kosztowa膰 s艂odyczy Jego chwaleb-
nego majestatu. Oto prawdziwa m膮dro艣膰 cz艂owieka
ubogiego.

B艂ogos艂awie艅stwo ub贸stwa

Duch boja藕ni Pa艅skiej wprowadza nas w pierw-
sze b艂ogos艂awie艅stwo ewangeliczne: 芦B艂ogos艂awieni
ubodzy w duchu, albowiem do nich nale偶y kr贸le-
stwo niebieskie (Mt 5, 3).

Jaki typ relacji istnieje pomi臋dzy darem boja藕ni
i b艂ogos艂awie艅stwem ub贸stwa? Aby odpowiedzie膰
na to pytanie nale偶y przede wszystkim uchwyci膰
prawdziwe znaczenie samego b艂ogos艂awie艅stwa.

B艂ogos艂awienie ubogich, w Ewangelii Mateusza,
otwiera wielkie kazanie na g贸rze: w kazaniu tym
Jezus, prawodawca nowego i ostatecznego przymie-
rza, og艂asza program 偶ycia, regu艂y dla tych, kt贸rzy
chc膮 wej艣膰 do Kr贸lestwa.


Ub贸stwo w duchu jest pierwsz膮 i fundamental-
n膮 z tych regu艂 偶ycia oraz, w pewnym sensie, jest
syntez膮 wszystkich, kt贸re czyni膮 b艂ogos艂awionymi
praktykuj膮cych je. B艂ogos艂awie艅stwo jest zwiastowa-
niem zbawczego i mesja艅skiego szcz臋艣cia.

Tekst ten mo偶na przet艂umaczy膰 nast臋puj膮co?
Szcz臋艣liwi ubodzy w duchu, szcz臋艣liwi, kt贸rzy si臋
smuc膮 itd.. B艂ogos艂awie艅stwa to og艂oszenie przez
Jezusa szcz臋艣cia Kr贸lestwa, to podyktowanie regu艂,
kt贸re nale偶y urzeczywistnia膰, aby m贸c radowa膰 si臋
t膮 szcz臋艣liwo艣ci膮, to okre艣lenie kategorii os贸b,
kt贸rym jest udzielana. Pierwsz膮 z tych kategorii s膮
ubodzy w duchu. Kim oni s膮? Aby zrozumie膰 kim
s膮 ubodzy, kt贸rzy otrzymuj膮 b艂ogos艂awie艅stwo,
musimy spojrze膰 na model ub贸stwa, zaproponowa-
ny nam przez Ewangelie: tym modelem jest Jezus.
Jest on cichy i pokornego serca (Mt 11, 29).
Ub贸stwo Jezusa przekracza wymiar n臋dzy spo艂ecz-
no - ekonomicznej: i chocia偶, z jednej strony, Jezus
偶y艂 ubogo tak w Nazarecie, utrzymuj膮c si臋 z pracy
w艂asnych r膮k, jak i w trudach 偶ycia misyjnego,
kiedy nie mia艂 gdzie g艂owy sk艂oni膰, a tak偶e przy
ko艅cu 偶ycia, w czasie m臋ki, kiedy ub贸stwo jego
sta艂o si臋 najwi臋ksze, to jednak, z drugiej strony,
chocia偶 podczas swego publicznego 偶ycia nigdy nie
by艂 bogaty, to przecie偶 nie by艂, ze spo艂ecznego
punktu widzenia, n臋dzarzem: ub贸stwo Jezusa by艂o
przede wszystkim absolutnym i totalnym zaufaniem
i powierzeniem si臋 Bogu do tego stopnia, 偶e nie
l臋ka艂 si臋 偶adnego rodzaju ofiary, samotno艣ci, prze-
艣ladowa艅.

W ten spos贸b Jezus nawi膮zuje do starotestamen-
talnego idea艂u ubogich Jahwe禄, anawim禄: byli to


104

ludzie samotni, pokonani, pozbawieni jakiejkolwiek
ludzkiej ochrony, bezbronni, ludzie, kt贸rzy w Panu
znale藕li schronienie, obron臋 i otuch臋.

Duchowo艣膰 tych偶e ubogich zosta艂a bogato na-
艣wietlona przez liczne psalmy i teksty prorockie.
Zacytujmy kilka z nich: Skosztujcie i zobaczcie, jak
dobry jest Pan, szcz臋艣liwy cz艂owiek, kt贸ry si臋 do
Niego ucieka. B贸jcie si臋 Pana, 艣wi臋ci Jego, gdy偶
bogobojni nie do艣wiadczaj膮 biedy. Mo偶ni zubo偶eli
i zaznali g艂odu; a szukaj膮cym Pana 偶adnego dobra
nie zbraknie (Ps 34, 9-11); Ja za艣 jestem ubogi
i n臋dzny, ale Pan troszczy si臋 o mnie... (Ps 40,18);
Oto biedak zawo艂a艂, a Pan go us艂ysza艂, i wybawi艂
ze wszystkich ucisk贸w... Pan jest blisko skruszo-
nych w sercu i wybawia z艂amanego na duchu (Ps
34, 7. 19).

Ubogim jest wi臋c ten, kto nie pok艂ada nadziei
w sobie, ale w Panu, poniewa偶 wie, 偶e Pan troszczy
si臋 o niego. Duch, o kt贸rym mowa w b艂ogos艂awie艅-
stwie, duch, kt贸ry jest jakby 艣rodowiskiem ub贸stwa,
wskazuje na to wszystko, co cz艂owiekowi daje 偶ycie:
sprawia, 偶e dzia艂a, 偶e m贸wi i 偶e bije jego serce.

Cz艂owiek ubogi w duchu jest taki w ca艂ym
swoim jestestwie i we wszystkim co robi. Ubogi
w duchu jest ten, kto na podobie艅stwo Jezusa, nie
pok艂ada nadziei w 偶adnym dobru stworzonym, ale
tylko w Bogu; jest to cz艂owiek, kt贸ry 偶yje w prosto-
cie nie obawiaj膮c si臋 niepewno艣ci dnia dzisiejszego
ani jutrzejszego; jest to cz艂owiek, kt贸ry woli s艂u偶y膰,
ni偶 aby mu s艂u偶ono; to ten, kto ogo艂ociwszy samego
siebie, odnajduje swe szcz臋艣cie w Bogu, akceptuj膮c
fakt swej choroby, n臋dzy, bycia pokonanym, z tego
w艂a艣nie powodu czuje si臋 wolny a wi臋c b艂ogos艂a-
wiony.


105

Je偶eli chcieliby艣my wyrazi膰 to wszystko w termi-
nach ewangelicznych musieliby艣my si臋gn膮膰 do s艂贸w
Jezusa: Je艣li kto chce p贸j艣膰 za Mn膮, niech si臋
zaprze samego siebie... Bo kto chce zachowa膰 swoje
偶ycie, straci je; a kto straci swe 偶ycie z powodu
Mnie i Ewangelii, zachowa je...禄 (Mk 8, 34 nn.).
Oto warunek bycia uczniem Chrystusa: zostawi膰
wszystko.

Jakiego rodzaju zwi膮zek istnieje pomi臋dzy darem
boja藕ni a naszym b艂ogos艂awie艅stwem? Jak ju偶
widzieli艣my pod wp艂ywem daru nasze serce sk艂ania
si臋 do oddalania si臋, dzi臋ki czujno艣ci i cnocie
pokory, od wszystkich rzeczy, kt贸re od艂膮czaj膮 je od
Boga, jedynego dobra. Dzia艂anie daru jest wi臋c
powodem porzucenia idoli, do kt贸rych z przyzwy-
czajenia nasze serce jest przywi膮zane, a pierwszym
z nich jest bogactwo naszego w艂asnego ja. W ten
spos贸b dar porusza nas ku b艂ogos艂awie艅stwu
ub贸stwa ducha. Z biegiem czasu, gdy natchnienia
Ducha oddalaj膮 nas od nieautentycznych my艣li
serca, od pragnienia dominacji, od posiadania racji,
od przywi膮zania do naszych pogl膮d贸w, od pragnie-
nia posiadania, od nami臋tnego i chorobliwego
u偶ywania rzeczy, od poszukiwania dobrobytu jako
celu samego w sobie, od przesadnych przyjemno艣ci
oraz od ka偶dej innej formy idolatrii, tworzy si臋
w nas 'zubo偶enie', kt贸re sytuuje nas w samym
sercu b艂ogos艂awie艅stwa.

Ca艂e nasze jestestwo i ca艂a nasza dzia艂alno艣膰
b臋d膮 do g艂臋bi przenikni臋te przez ducha ub贸stwa
i stan膮 si臋 偶ywym 艣wiadectwem o jedynej koniecz-
nej w 偶yciu cz艂owieka rzeczy: Bogu, i tylko Bogu,
jak r贸wnie偶 rado艣ci oddawania chwa艂y Jego maje-
statowi.


106

Niech m贸wi膮 boj膮cy si臋 Pana: 艂aska Jego na
wieki... Pan jest ze mn膮, nie l臋kam si臋, Pan ze<ran膮,
m贸j wspomo偶yciel...禄 (Ps 118).


2. Duch m臋stwa

Mi艂uj臋 Ci臋, Panie, Mocy moja,

Panie, ostojo moja i twierdzo, m贸j wybawicielu,

Bo偶e m贸j, ska艂o moja, na kt贸r膮 si臋 chroni臋,

tarczo moja, mocy zbawienia mego i moja obrono!

Wzywam Pana, godnego chwa艂y,

i jestem wolny od moich nieprzyjaci贸艂".

(Ps 18, 2-4)

Definicja i dzia艂anie daru m臋stwa T>:

Duch m臋stwa jest tym szczeg贸lnym darem,
w kt贸rym Pan przychodzi z pomoc膮 naszej s艂abo艣ci
umacniaj膮c nasz膮 wol臋 i sprawiaj膮c, 偶e stajemy si臋
wytrwali w dobrym post臋powaniu, niewzruszeni
w praktykowaniu cn贸t i stali w postanowieniu bycia
艣wi臋tymi.

S艂abo艣膰 naszej woli jest cz臋sto zawad膮 w czynie-
niu znacz膮cych post臋p贸w na drodze Pa艅skiej.
Cz臋sto jeste艣my jak skalista ziemia, o kt贸rej m贸wi
Jezus w przypowie艣ci o siewcy. W tak膮 ziemi臋
wpada ziarno s艂owa: s艂uchamy go, przyjmujemy
z rado艣ci膮, ale nie mamy w sobie korzeni i jeste艣my
niestali. Zaraz wi臋c, gdy przyjdzie ucisk lub prze艣la-
dowanie gorszymy si臋 i niepokoimy (por. Mt 13,
20). Wielu chrze艣cijan nie jest w stanie osi膮gn膮膰
doskona艂o艣ci i 艣wi臋to艣ci z powodu braku wytrwa-
艂o艣ci.


108

Wszyscy zatem potrzebujemy by膰 przyobleczeni
moc膮 Pa艅sk膮, kt贸rego wierno艣膰 jest tarcz膮 i zbroj膮.

W Psalmach odnajdujemy teksty, kt贸re do tego
nawi膮zuj膮, jak chocia偶by: B贸g jest wy偶yn膮 schronie-
nia, ska艂膮, ocaleniem... Aby poczu膰 moc Pa艅sk膮,
kt贸ra otula nas jakby p艂aszczem, konieczna jest
jednak wiara, powierzenie si臋, zaufanie w moc
imienia Pa艅skiego. Nale偶y zrezygnowa膰 z w艂asnej
si艂y, aby odnale藕膰 ducha mocy we w艂asnej s艂abo艣ci:
zbawiony zostanie przecie偶 tylko ten, kto wytrwa
a偶 do ko艅ca (Mt 10, 22).

W 偶yciu chrze艣cijanina duch m臋stwa ma do
spe艂nienia tak偶e inne, wielkie zadanie: zadanie
uczynienia jego wiary siln膮 i heroiczn膮, tak w zwy-
k艂ych, jak i w szczeg贸lnych okoliczno艣ciach. Przy-
k艂adem mo偶e by膰 czas prze艣ladowa艅, kiedy zostaje
si臋 powo艂anym do dania 艣wiadectwa odwa偶nej
i nieustraszonej wierze, kiedy to mamy m贸wi膰
o Bogu bez za偶enowania itd.

Dzieje Apostolskie zawieraj膮 w tym wzgl臋dzie
wspania艂e 艣wiadectwa. Kiedy diakon Szczepan
zostaje aresztowany, m贸wi si臋 o nim: Szczepan
pe艂en 艂aski i mocy dzia艂a艂 cuda i znaki wielkie
w艣r贸d ludu (6,8). Ka偶demu prze艣ladowaniu odpo-
wiada zawsze dar umocnienia, kt贸ry daje Aposto-
艂om odwag臋 g艂oszenia Ewangelii z coraz wi臋ksz膮
wolno艣ci膮 i wielkoduszno艣ci膮. A kiedy zostali
aresztowani i biczowani; odchodzili sprzed Sanhe-
drynu i cieszyli si臋, 偶e stali si臋 godni cierpie膰 dla
mi艂o艣ci imienia Jezusa (5, 41).

B贸g w Starym Testamencie jest nieustannie
przedstawiany jako ten, kt贸ry obdarza duchem


109

mocy; *2S Tob膮 zdobywam wa艂y, mur przeskakuj臋
dzi臋ki mojemu Bogu... B贸g, co moc膮 mnie przepa-
suje i nienagann膮 czyni moj膮 drog臋, On daje moim
nogom r膮czo艣膰 n贸g 艂ani i stawia mnie na wy偶ynach,
On 膰wiczy moje r臋ce do bitwy, a ramiona - do
napinania spi偶owego 艂uku. Dajesz mi tarcz臋 Tw膮
dla ocalenia, i wspiera mnie Twoja prawica, a Twoja
troskliwo艣膰 czyni mnie wielkim...禄 (z Psalmu 18).
Ksi臋ga Jozuego jest bezustannym wychwalaniem
pot臋gi Boga. Jerycho zosta艂o zdobyte nie dzi臋ki sile
cz艂owieka, ale dzi臋ki sile Pana (rozdz. 6), tak jak
i si艂膮 Pana zwyci臋偶ony zostaje Gibeon (rozdz. 10).
Ksi臋ga S臋dzi贸w tak偶e ukazuje wielk膮 moc Boga:
Gedeon zwyci臋偶a Madianit贸w u偶ywaj膮c bardzo
ma艂ego oddzia艂u trzystu ludzi, na dodatek nie-
uzbrojonych (rozdz. 7). Samson otrzymuje moc od
Boga, aby pokona膰 Filistyn贸w (rozdz. 15-16). A Ju-
dyta otrzymawszy moc od Pana 艣piewa swoj膮 pie艣艅
zwyci臋stwa. Przyk艂ady mo偶na mno偶y膰. Jest jednak
zdanie, kt贸re streszcza w sobie pochwa艂臋 mocy
Pa艅skiej: Pan jest moj膮 moc膮 i 藕r贸d艂em m臋stwa...!禄
(Wj
15, 2).

Wszystkie powy偶sze przyk艂ady 艂膮czy jedna
wsp贸lna rzecz: moc Pana ukazuje si臋 wtedy, gdy
cz艂owiek wyrzeknie si臋 swojej si艂y i zarozumia艂o艣ci.
Prorok Izajasz pisze: W nawr贸ceniu i spokoju jest
wasze ocalenie, w ciszy i ufno艣ci le偶y wasza si艂a
(Iz 30, 15).

My艣l ta zostanie podj臋ta w Nowym Testamencie
przez aposto艂a Paw艂a, kt贸ry w ten oto spos贸b
obwieszcza najwy偶sze prawo mocy Bo偶ej: Przeto
przypatrzcie si臋, bracia, powo艂aniu waszemu! Nie-
wielu tam m臋drc贸w wed艂ug oceny ludzkiej^^we-


110

wielu mo偶nych, niewielu szlachetnie urodzonych.
B贸g wybra艂 w艂a艣nie to, co g艂upie w oczach 艣wiata,
aby zawstydzi膰 m臋drc贸w, wybra艂 to, co niemocne,
aby mocnych poni偶y膰; i to, co nie jest szlachetnie
urodzone wed艂ug 艣wiata i wzgardzone, i to, co nie
jest, wyr贸偶ni艂 B贸g, by to, co jest, unicestwi膰...禄
(l Kor l, 26-28).

A o sobie samym powiada: mam upodobanie
w moich s艂abo艣ciach, w obelgach, w niedostatkach,
w prze艣ladowaniach, w uciskach z powodu Chry-
stusa. Albowiem ilekro膰 niedomagam, tylekro膰
jestem mocny (2 Kor 12,10).

Dar mstwa sprawia, 偶e jeste艣my lud藕mi wy-
trwa艂ymi i odwa偶nymi. Rzeczywi艣cie, nie posiadaj膮c
si艂y wytrwa艂o艣ci nie mo偶na wej艣膰 do kr贸lestwa
Bo偶ego.

W Li艣cie do Kolosan Pawe艂 wyra偶a t臋 my艣l
zach臋caj膮c wsp贸lnot臋 do bycia wytrwa艂膮: Niech
moc Jego chwa艂y w pe艂ni was umacnia do [okazy-
wania] wszelkiego rodzaju cierpliwo艣ci i sta艂o艣ci!
Z rado艣ci膮 dzi臋kujcie Ojcu, kt贸ry was uzdolni艂 do
uczestnictwa w dziale 艣wi臋tych w 艣wiat艂o艣ci (Koi
l, 11 n.).

Duch m臋stwa jest tJuchem Chrystusa Jezusa:
uczestniczymy z Nim w mocy zmartwychwstania
uwielbionego Pana, kt贸ry siedzi po prawicy Ojca.
Wraz z Duchem m臋stwa chrze艣cijanin, tak jak
Chrystus, zwyci臋偶a 艣wiat, umacnia w sobie cz艂owie-
ka wewn臋trznego oraz przyoblek艂szy zbroj臋 Bo偶膮
stawia op贸r ka偶dej postaci z艂a, uwiedzenia i po-
kusy.

w. Bonawentura napisa艂 na temat m臋stwa kilka
wspania艂ych refleksji, kt贸re zas艂uguj膮 na to, aby je


m

stre艣ci膰. Znajdziemy je w dzie艂ku Siedem dar贸w
Ducha 艢wi臋tego3.

Przede wszystkim postrzega on dar od strony
tego, kt贸ry go udziela, czyli Boga: m臋stwo jest
darem Boga, kt贸ry ochrania; Boga, kt贸ry wyzwala;
Boga, kt贸ry w nas mieszka.

Jest to przede wszystkim dar Ojca, kt贸ry nas
chroni i strze偶e jak 藕renicy oka.

Ale m臋stwo jest te偶 darem Boga Odkupiciela:
przychodzi wi臋c do nas za po艣rednictwem Jezusa
Chrystusa, Wcielonego Sowa, kt贸re sta艂o si臋 s艂abe,
aby nas umocni膰. Poza tym jest to dar, kt贸ry dzia艂a
w nas poprzez natchnienie i obecno艣膰 Ducha 艢wi臋-
tego. Pod Jego tchnieniem chrze艣cijanin mo偶e
powt贸rzy膰 s艂owa proroka Micheasza: Ja za艣 za-
prawd臋 pe艂en jestem mocy Ducha Pa艅skiego,
sprawiedliwo艣ci i m臋stwa...禄 (Mi 3, 5).

Cia艂o ludzkie bez ducha nie ma si艂y: tak wi臋c
je偶eli Duch Bo偶y nie zamieszkuje w duszy brakuje
jej pokarmu. W Ewangelii m贸wi si臋, 偶e 艣w. Piotr,
gdy staje przed us艂uguj膮c膮, czuje strach i zdradza
Mistrza. Ale w Dziejach Apostolskich, po otrzyma-
niu Ducha Pa艅skiego, znajduje w sobie tyle odwagi,
偶e przeciwstawia si臋 otwarcie w艂adzy i m贸wi
z wielk膮 swobod膮.

W tym miejscu Doktor Seraficzny przytacza
przyk艂ad Samsona. A偶 cztery razy prostytutka
Dalila stara si臋 dowiedzie膰, na czym polega sekret
si艂y Samsona. Trzy razy Samson wytrzymuje stara-
j膮c si臋 wprowadzi膰 w b艂膮d kobiet臋, ale za czwartym

3 艢w. Bonawentura, I sette doni delio Spirito Santo, str. 73.


112

razem poddaje si臋 i zdradza jej sekret: jego si艂a tkwi
we w艂osach. Gdyby mnie ogolono, si艂a moja odej-
dzie, os艂abn臋 i stan臋 si臋 zwyk艂ym cz艂owiekiem.
Dalila, z pomoc膮 Filisty艅czyk贸w, zdo艂a艂a 艣ci膮膰
w艂osy Samsonowi, kt贸ry w ten spos贸b traci sw膮
moc. 艢ci臋cie w艂os贸w, komentuje 艣w. Bonawentura,
oznacza utrat臋 wielorakiej 艂aski Ducha 艢wi臋tego:
chrze艣cijanin jest silny, dop贸ki dop贸ty jest w nim
艂aska Ducha 艢wi臋tego. Je偶eli cz艂owiek nie posiada
艂aski Ducha, c贸偶 znaczy?

Na koniec Doktor Seraficzny spogl膮da na dar
m臋stwa od strony tego, kto go otrzymuje.

M臋stwo, pisze, przychodzi do nas jako niezwy-
ci臋偶ona tarcza wiary, jako niezachwiana otucha
nadziei i po trzecie, jako niegasn膮cy ogie艅 mi艂o艣ci.

M臋stwo ukazuje si臋 w niezachwianej wierze po
to, aby ugasi膰 wszystkie roz偶arzone pociski Z艂ego
(por. Ef 6,16).

艢w. Piotr m贸wi bowiem: Przeciwnik wasz, dia-
be艂, jak lew rycz膮cy kr膮偶y szukaj膮c kogo po偶re膰.
Mocni w wierze przeciwstawcie si臋 jemu (l P 5,
8-9).

M臋stwo ukazuje si臋" tak偶e w nadziei. Prorok
Izajasz tak m贸wi: Ci, co zaufali Panu, odzyskuj膮
si艂y, otrzymuj膮 skrzyd艂a jak or艂y: biegn膮 bez zm臋-
czenia, bez znu偶enia id膮 (Iz 40, 31).

M臋stwo ukazuje si臋 wreszcie jako niegasn膮cy
p艂omie艅 mi艂o艣ci, gdy偶 jak 艣mier膰 silna jest mi艂o艣膰.

A je偶eli mi艂o艣膰 jest rzeczywi艣cie tak silna, to
kt贸偶 - m贸wi 艣w. Pawe艂 - nas mo偶e od艂膮czy膰 od
mi艂o艣ci Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prze艣la-
dowanie, g艂贸d czy nago艣膰... Ale we wszystkim tym


113

odnosimy pe艂ne zwyci臋stwo dzi臋ki Temu, kt贸ry nas
umi艂owa艂 (Rz 8, 35-37).

Mi艂o艣ci膮 byli silni m臋czennicy (Szczepan, Wa-
wrzyniec, 艁ucja, Agnieszka, Maksymilian Kolbe),
wyznawcy, dziewice...

Dar m臋stwa w 偶yciu chrze艣cija艅skim

M臋stwo mo偶e by膰 cnot膮 ludzk膮. Objawia si臋
u ludzi silnych duchem, kt贸rzy oddaj膮 ca艂e swe
偶ycie na s艂u偶b臋 wielkim idea艂om oraz walcz膮 by
m贸c za nimi pod膮偶a膰 i realizowa膰 je. Jest powi膮zane
z nieust臋pliw膮 wytrwa艂o艣ci膮 oraz wol膮 zdoln膮 do
nie wycofywania si臋, gdy napotyka na trudno艣ci. To
si艂a idea艂u przydaje mocy tej cnocie. Natomiast
w codziennym 偶yciu, jak poucza nas do艣wiadczenie,
aby osi膮gn膮膰 okre艣lone cele trzeba umie膰 walczy膰
i膰z臋sto podda膰 si臋 twardemu prawu po艣wi臋cenia
i-wyrzecze艅. Sportowiec, na przyk艂ad, po to, by
zwyci臋偶y膰 wy艣cig poddaje si臋 stresuj膮cemu trenin-
gowi oraz podejmuje trudy i wyrzeczenia. Kto
pragnie osi膮gn膮膰 w spo艂ecze艅stwie, w 艣wiecie
kultury, 偶yciu zawodowym, we w艂asnym, osobi-
stym zaanga偶owaniu w cokolwiek, jakie艣 presti偶o-
we miejsce musi cz臋sto op艂aci膰 to wysok膮 cen膮
wyrzecze艅, po艣wi臋cenia a nawet gorzkich kompro-
mis贸w.

Pawe艂, w swym pierwszym Li艣cie do Koryntian
tak streszcza to, co dotyczy ludzkiej cnoty m臋stwa:
Czy偶 nie wiecie, 偶e gdy zawodnicy biegn膮 na sta-
dionie, wszyscy wprawdzie biegn膮, lecz jeden tylko
otrzymuje nagrod臋? Przeto tak biegnijcie, aby艣cie j膮

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 8


114

otrzymali. Ka偶dy, kt贸ry staje do zapas贸w, wszyst-
kiego sobie odmawia; oni, aby zdoby膰 przemijaj膮c膮
nagrod臋, my za艣 nieprzemijaj膮c膮 (l Kor 9, 24-25).

My艣l aposto艂a Paw艂a sk艂ania nas do podj臋cia
decyduj膮cej kwestii: je偶eli podejmuje si臋 tyle wyrze-
cze艅, je偶eli wprowadza si臋 w czyn tak wielk膮 si艂臋
woli byleby tylko osi膮gn膮膰 wa偶ne rezultaty w co-
dziennym 偶yciu, to z o ile wi臋ksz膮 si艂膮 i zdecydo-
waniem nale偶y zaanga偶owa膰 si臋, aby osi膮gn膮膰 to, co
艣w. Piotr okre艣la jako cel naszej wiary - zbawienie
dusz (l P l, 9). Dlatego w艂a艣nie Pawe艂, kontynu-
uj膮c sw膮 my艣l i odnosz膮c j膮 do siebie, podsumowu-
je: Ja przeto biegn臋 nie jakby na o艣lep; walcz臋 nie
tak, jakbym zadawa艂 ciosy w pr贸偶ni臋, lecz poskra-
miam moje cia艂o i bior臋 je w niewol臋, abym innym
g艂osz膮c nauk臋, sam przypadkiem nie zosta艂 uznany
za niezdatnego (l Kor 9, 26-27).

Nie ulega wi臋c w膮tpliwo艣ci: 偶ycie chrze艣cija艅skie
wymaga wytrwa艂ego m臋stwa w jego praktykowaniu
po to, by osi膮gn膮膰 sw贸j cel, czyli 偶ycie wieczne.
Takie m臋stwo nie mo偶e si臋 oby膰 bez bardzo du偶ego
艂adunku idea艂u. Idea艂 zapala pragnienie serca. Nie
mo偶na by膰 silnym, je偶eli w naszym sercu pragnie-
nie osi膮gni臋cia celu, idea艂u, pe艂ni 偶ycia w Bogu, nie
jest wielkie.

Pragnienie za艣, ze swej strony, zak艂ada wielk膮
przejrzysto艣膰 wewn臋trzn膮: jest to wiedza o tym>
czego si臋 pragnie oraz usilne pragnienie realizacji
tego celu.

W 偶ywocie 艣w. Franciszka z Asy偶u m贸wi si臋, 偶e
pewnego dnia, na pocz膮tku swego nawr贸cenia,
艣wi臋ty, nie wiedz膮c jaki powinien nada膰 kszta艂t
swemu 偶yciu, wszed艂 na modlitw臋 do ko艣cio艂a


115

Marii od Anio艂贸w. W tym momencie kap艂an czyta艂
fragment Ewangelii 艣w. Mateusza, w kt贸rym Jezus,
zwracaj膮c si臋 do swych aposto艂贸w, poleca im: Nie
zdobywajcie z艂ota ani srebra, ani miedzi do swych
trzos贸w. Nie bierzcie na drog臋 torby ani dw贸ch
sukien, ani sanda艂贸w, ani laski! Wart jest bowiem
robotnik swej strawy禄 (Mt 10, 9).

Po us艂yszeniu tych s艂贸w, rozradowawszy si臋
w Duchu 艢wi臋tym, zawo艂a艂: Tego pragn臋, o to pro-
sz臋, to czyni膰 z ca艂ego serca gor膮co pragn i szyb-
ko - pisze jego pierwszy biograf Tomasz z Celano
•S
pospieszy艂 bez jakiejkolwiek zw艂oki, aby zrealizo-
Wa膰
to 艣wi臋te polecenie4.

Oto wspania艂y przyk艂ad wewn臋trznej przejrzy-
sto艣ci, za kt贸r膮 idzie powzi臋cie decyzji i wytrwa艂e
m臋stwo. Wielu chrze艣cijan, chocia偶 w pewien
spos贸b prze偶ywaj膮 jakie艣 do艣wiadczenie religijne,
nie ma sprecyzowanego celu, kt贸ry chcieliby osi膮g-
n膮膰, gdy偶 nie rozumiej膮 偶ycia chrze艣cija艅skiego jako
projektu, kt贸ry trzeba zrealizowa膰, ale raczej jako
do艣wiadczenie po艣r贸d innych do艣wiadcze艅.

Brak idea艂u, brak p艂omiennego pragnienia i dlate-
go brak te偶 wytrwa艂ego, zakorzenionego w sercu,
m臋stwa. Tacy chrze艣cijanie zas艂uguj膮 na nagan臋,
jakiej udziela B贸g swemu ludowi przez usta pro-
roka Ozeasza: Mi艂o艣膰 wasza podobna do chmur
na 艣witaniu albo do rosy, kt贸ra pr臋dko znika
(Oz
6, 4).

4 Tomasz z Celano, Vita di San Francesco d'Assisi, rozdz.
IX, n. 22, [w:] Fonti Francescani, Wyd. Messaggero, Padwa, 1982,
str.
428.


116

Tak naprawd臋, gdy zacz臋li艣my poznawa膰 Pana,
kiedy 偶ycie Chrystusa zacz臋艂o w nas kie艂kowa膰
i kiedy zrozumieli艣my, 偶e Ewangelia jest s艂owem,
kt贸re daje 偶ycie, musimy na serio zobowi膮za膰 si臋 do
usuni臋cia wszelkich przeszk贸d, kt贸re hamuj膮 rozw贸j
tego 偶ycia. Ale jak tego dokona膰 b臋d膮c tak s艂abymi?
To w艂a艣nie tutaj 艂膮czy si臋 dzia艂anie Ducha Bo偶ego
z darem m臋stwa.

Czy to nie On przychodzi z pomoc膮 naszej
s艂abo艣ci? (Rz 8, 26). Je偶eli dobrze przyjrzymy si臋
Ewangelii i idea艂owi 偶ycia, kt贸ry ona nam proponu-
je, zdamy sobie spraw臋, 偶e stawia przed nami tak
wielki 艂adunek wysokich wymaga艅 dotycz膮cych
naszego sposobu 偶ycia, 偶e sami, bez pomocy Ducha
艢wi臋tego, na pewno nie zdo艂amy im sprosta膰.

Przywo艂ajmy niekt贸re z nich: Mi艂ujcie waszych
nieprzyjaci贸艂; dobrze czy艅cie tym, kt贸rzy was
nienawidz膮; b艂ogos艂awcie tym, kt贸rzy was przekli-
naj膮, i m贸dlcie si臋 za tych, kt贸rzy was oczerniaj膮...>*
(艁k
6, 27-28); Nie s膮d藕cie, a nie b臋dziecie s膮dzer
ni...禄 (艁k 6, 37); Nikt nie mo偶e dwom panom
s艂u偶y膰... Nie mo偶ecie s艂u偶y膰 Bogu i Mamonie (Mt
6, 24); Je艣li kto chce p贸j艣膰 za Mn膮, niech si臋 zaprze
samego siebie, niech we藕mie krzy偶 sw贸j i niech
Mnie na艣laduje... (Mt 16, 24).

Jest to tylko kilka najbardziej znamiennych
wymaga艅 Jezusa. Id膮 one w kierunku diametralnie
r贸偶nym od kierunku naszego codziennego 偶ycia,
naszej mentalno艣ci, naszej historii, naszej kultury,
naszej wsp贸艂czesno艣ci.

Nie ulega w膮tpliwo艣ci: Ewangelia nie jest dla
ludzi ma艂odusznych, dla ludzi tch贸rzliwych, ani dla


117

ludzi zadowalaj膮cych si臋 byle czym. Ewangelia
wymaga wiele od ludzi wielkiego ducha, od dusz
pe艂nych 偶ywotno艣ci i ludzi, kt贸rzy si臋 nie wycofuj膮.
Oczywi艣cie, 偶e potrzeba odwagi, aby i艣膰 naprz贸d:
poniewa偶 gdy przy艂o偶yli艣my r臋k臋 do p艂uga nie
nale偶y si臋 odwraca膰 w ty艂. To m臋stwo, kt贸re staje
si臋 chrze艣cija艅sk膮 odwag膮, jest dzie艂em Ducha
Pa艅skiego. On to, swym darem, przemienia wyma-
gania Ewangelii w idea艂, wzmacnia wol臋, a rozpala-
j膮c pragnienie, sprawia, 偶e jeste艣my wytrwali
w trudach, daje nam chrze艣cija艅sk膮 odwag臋 po-
trzebn膮 do walki, tak w ma艂ych jak i wielkich
rzeczach, po to, aby nasz spos贸b bycia i dzia艂ania
by艂 zgodny z nasz膮 wiar膮.

Duch m臋stwa pomaga nam w nieustannym pod-
trzymywaniu odwagi mi艂o艣ci, odwagi nie pozwole-
nia sobie nigdy na kompromisy, odwagi prawdy,
modlitwy, nie szukania nigdy w艂asnego interesu,
dawania 艣wiadectwa S艂owu Chrystusa nawet wte-
dy, gdy wszystko wydaje si臋 sprzysi臋ga膰 prze-
ciw niemu, odwagi trwania w wyznawaniu wiary,
a zw艂aszcza odwagi bycia prorokami tak偶e na
przek贸r mentalno艣ci, kt贸ra kulturowo i spo艂ecznie
jest dzi艣 tak wszechobecna, 偶e sta艂a si臋 czym艣
powszechnym.

Oto chrze艣cija艅ska odwaga!

Nie jest to jednak tylko odwaga na wielkie
okazje, ale raczej odwaga codziennych obowi膮zk贸w,
zwyk艂ego 偶ycia, ma艂ych rzeczy zwyk艂ych dni: im
bardziej s膮 one zwyczajne, tym wi臋kszego wyma-
gaj膮 艂adunku mi艂o艣ci, kt贸ry umia艂by przekszta艂ci膰 je
w rzeczy wielkie, mo偶e ukryte przed lud藕mi, ale
b臋d膮ce zas艂ug膮 w oczach Boga. Kolejnym rodzajem


118

odwagi jest odwaga cierpienia, umiej臋tno艣ci cierpie-
nia oraz zmiany cierpienia, tak fizycznego jak
i moralnego, w cichy akt po艣wi臋cenia, oddania si臋
i mi艂o艣ci. 呕ycie nasze nara偶one jest na nieustanne
cierpienia. Cierpienia serca s膮 powodem wielu trosk
o tych, kt贸rych kochamy, o osoby nam drogie,
o osoby, kt贸re pozostawili艣my; s膮 to cierpienia spo-
wodowane przez nasze grzechy, przez nasze fizycz-
ne i moralne choroby lub przez osoby, kt贸re znaj-
duj膮 si臋 blisko nas i kt贸re s膮 艣wiadomymi lub
nie艣wiadomymi sprawcami napi臋膰: nasze serce sk艂a-
nia si臋 wi臋c do zamkni臋cia si臋 w sobie i cierpienia
w milczeniu.

We wszystkich tych okoliczno艣ciach dar m臋stwa
pomaga nam by膰 pewnymi s艂贸w Paw艂a: S膮dz臋 bo-
wiem, 偶e cierpie艅 tera藕niejszych nie mo偶na stawia膰
na r贸wni z chwa艂膮, kt贸ra ma si臋 w nas objawi膰
(Rz
8, 18).

G艂贸wn膮 cech膮 daru m臋stwa jest to, 偶e czyni on
nas odwa偶nymi i nieustraszonymi: odwaga ta nie
jest zuchwa艂o艣ci膮 ani zarozumia艂o艣ci膮, poniewa偶 dla
wyra偶enia si臋 potrzeba, aby cz艂owiek powierzy艂 si臋
i zaufa艂 Bogu, czyli by艂 pokorny sercem.

Odwaga jest odwag膮 w pe艂ni Bo偶膮. Odwaga daje
sercu pewno艣膰, 偶e ju偶 jeste艣my zwyci臋zcami:
Wszystko mog臋 w Tym, kt贸ry mnie umacnia (Flp
4, 13). Jest to pewno艣膰, kt贸r膮 tylko mi艂o艣膰 mo偶e
rozla膰 w sercu, poniewa偶 jak 艣mier膰 pot臋偶na jest
mi艂o艣膰, a zazdro艣膰 jej nieprzejednana jak Szeol, 偶ar
jej to 偶ar ognia, p艂omie艅 Pa艅ski. Wody wielkie nie
zdo艂aj膮 ugasi膰 mi艂o艣ci, nie zatopi膮 jej rzeki. (Pnp
8,6-7). -x$偶


119

Si艂a mi艂o艣ci przewy偶sza wszelk膮 rzecz, wszelk膮
rzeczywisto艣膰 i ka偶de wydarzenie; poniewa偶 jest
si艂膮 Ducha Bo偶ego.

.!tV:

B艂ogos艂awie艅stwo sprawiedliwo艣ci

>j::艂

B艂ogos艂awie艅stwem odpowiadaj膮cym darowi
m臋stwa jest: Bogos艂awieni, kt贸rzy 艂akn膮 i pragn膮
sprawiedliwo艣ci, albowiem oni b臋d膮 nasyceni (Mt
5,6).

Postarajmy si臋 najpierw zrozumie膰 znaczenie
b艂ogos艂awie艅stwa. 艁akn膮膰 i pragn膮膰 w Pi艣mie
艢wi臋tym oznacza: wielce pragn膮膰, d膮偶y膰 z ca艂ych
si艂. W Psalmie 42 psalmista, wygnany do obcej
ziemi, w ten spos贸b wyra偶a swoje pragnienie
ujrzenia Pana: Jak 艂ania pragnie wody ze strumie-
ni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Bo偶e! Dusza moja
pragnie Boga, Boga 偶ywego; kiedy偶 wi臋c przyjd臋
i ujrz臋 oblicze Bo偶e? (w. 2-4). Jest to pragnienie,
kt贸re porusza, budz膮c bardzo emocjonaln膮 reakcj臋,
najg艂臋bsze pok艂ady naszego serca: jest to wielka
t臋sknota za Bogiem, za Jego obliczem: Bo偶e, Ty
Bo偶e m贸j, Ciebie szukam; Ciebie pragnie moja
dusza, za Tob膮 t臋skni moje cia艂o, jak ziemia zesch艂a,
spragniona, bez wody禄 (Ps 63, 2).
,-; W naszym b艂ogos艂awie艅stwie przedmiotem takie-
go pragnienia jest sprawiedliwo艣膰. Nie idzie tu
o jaki艣 adwokacki termin, ale o zachowanie cz艂owie-
ka w jego relacji z Bogiem. W Pi艣mie 艢wi臋tym
s艂owo sprawiedliwo艣膰, gdy odnosi si臋 do Boga,
oznacza Jego wierno艣膰, Jego mi艂o艣膰, Jego mi艂osier-
dzie okazywane cz艂owiekowi. Na przyk艂ad Psalmi-


120

sta tak oto si臋 modli: Zachowaj 艂ask臋 Tw膮 dla tych,
co Ciebie znaj膮, i sprawiedliwo艣膰 Tw膮 dla prawych
sercem! (Ps 36,11).

Zgodnie z prawem paralelizmu termin sprawie-
dliwo艣膰 odpowiada 艂asce禄, czyli dobroci, mi艂osier-
dziu.

W Li艣cie do Rzymian 艣w. Pawe艂 pisze o sprawie-
dliwo艣ci jako 艣rodku, poprzez kt贸ry B贸g zbawia
cz艂owieka (Rz l, 17; 3, 21-26): jest to zbawcza
sprawiedliwo艣膰 Boga, za po艣rednictwem kt贸rej B贸g
dzia艂a w doskona艂ej zgodzie ze swym pragnieniem
zbawienia cz艂owieka i okazania mu mi艂osierdzia.
Ludzka sprawiedliwo艣膰 jest zakorzeniona i oparta
na fakcie przyj臋cia sprawiedliwo艣ci i wierno艣ci
Boga, czyli Jego pragnienia kochania i zbawiania.

艁akn膮膰 i pragn膮膰 sprawiedliwo艣ci oznacza wi臋c
silne i gor膮ce pragnienie pe艂nienia woli Bo偶ej:
Albowiem wol膮 Bo偶膮, pisze Pawe艂, jest wasze
u艣wi臋cenie (l Tes 4, 3).

Mo偶emy wi臋c odczyta膰 to b艂ogos艂awie艅stwo
w nast臋puj膮cy spos贸b: B艂ogos艂awieni, kt贸rzy go-
r膮co pragn膮 偶y膰 艣wi臋cie, w zgodzie z wol膮 Bo偶膮.

To w艂a艣nie tutaj uwidacznia si臋 g艂臋boka wsp贸艂za-
le偶no艣膰 pomi臋dzy darem m臋stwa a b艂ogos艂awie艅-
stwem. Jest to w艂a艣nie pragnienie, kt贸re umacnia
wol臋 os贸b silnych: m臋stwo w wytrwa艂ym d膮偶eniu
do osi膮gni臋cia celu jest podsycane pragnieniem
i upart膮 wytrwa艂o艣ci膮. To ju偶 widzieli艣my.

Teraz naszym celem jest 艣wi臋to艣膰 realizowana
dzie艅 po dniu, wola Bo偶a wype艂niana tak przy
du偶ych, jak i przy ma艂ych okazjach. Dar m臋stwa
i wytrwa艂o艣ci zaspokaja pragnienie-ric sprawia, 偶e
znajdujemy odpoczynek>• W Bogu.;;Wszystko to


121

otrzymujemy od Boga, poniewa偶 odpowiada to na-
szemu pragnieniu: nale偶a艂oby wi臋c zrobi膰 powa偶ny
rachunek sumienia, aby sprawdzi膰, czy rzeczywi艣cie
jeste艣my ow艂adni臋ci pragnieniem ogl膮dania oblicza
Bo偶ego i pe艂nieniem w naszym 偶yciu, ka偶dej Jego
woli zbawiania i mi艂owania, rozwijaj膮c wszystkie
duchowe si艂y, kt贸re dar m臋stwa w nas wznieca.
Ojciec Gardeil pisze: Nasze zaniedbania, zniech臋ce-
nia, brak wytrwa艂o艣ci, nie pozwalaj膮ce nam i艣膰
w dobrym a偶 do g艂臋bi i nieustawa膰, wskazuj膮 na to,
偶e nie dosy膰 艂akniemy 艣wi臋to艣ci. Duch 艢wi臋ty mo偶e
nam da膰 ten g艂贸d, mamy bowiem w sobie dar
m臋stwa, kt贸ry ma go na nas sprowadzi膰. Sami
z siebie nie mogliby艣my go mie膰. Ale rozwi艅my
偶agle, otw贸rzmy serca, wystawmy si臋 na dzia艂anie
Ducha 艢wi臋tego, a偶eby nam udzieli艂 nieprzezwyci臋-
偶onej mocy, kt贸ra zawsze pozostaje taka sama禄5.

1 A. Gardeil, dz. cyt., str. 67 n.


3. Duch pobo偶no艣ci

Albowiem wszyscy d, kt贸rych prowadzi Duch Bo偶y, s膮
synami Bo偶ymi. Nie otrzymali艣cie przecie偶 ducha niewoli, by
si臋 znowu pogr膮偶y膰 w boja藕ni, ale otrzymali艣cie ducha przy-
brania za syn贸w, w kt贸rym mo偶emy wo艂a膰: 'Abba, Ojcze!'

P贸jd藕my wy偶ej - jak m贸wi艂 艣w. Augustyn - po
stopniach serca. Wraz z darem boja藕ni, Duch 艢wi臋ty
wla艂 w nas m膮dro艣膰 serca禄, kt贸ra, uleczywszy nas
z wszelkiego rodzaju pychy, prowadzi nas w poko-
rze ku za偶y艂ej i pe艂nej mi艂o艣ci ufno艣ci w Panu.

Wraz z darem m臋stwa, uleczywszy nas z wszel-
kiej duchowej bierno艣ci oraz uzbroiwszy w pragnie-
nie i wytrwa艂膮 mi艂o艣膰, wyla艂 na nas odwag臋, aby艣-
my d膮偶yli do 艣wi臋to艣ci.

Teraz za艣, wraz z darem pobo偶no艣ci, leczy nasze
serca z wszelkiego rodzaju surowo艣ci i otwiera je na
uczuciow膮 czu艂o艣膰 wzgl臋dem Boga i bli藕nich,
sprawiaj膮c, 偶e staje si臋 ono 藕r贸d艂em powszechnej
mi艂o艣ci.

Pobo偶no艣膰 w Starym Testamencie

Aby zrozumie膰 warto艣膰 i znaczenie daru pobo偶-
no艣ci dobrze jest si臋gn膮膰 po raz kolejny do Pisma
艢wi臋tego, kt贸re, objawiajc nam zbawczy plan Boga,


123

nakre艣la kszta艂t cz艂owieka pobo偶nego禄6. 殴r贸d艂em
i pocz膮tkiem ka偶dej pobo偶no艣ci jest, wed艂ug na-
uczania Biblii, B贸g: On jest Bogiem lito艣ciwym.

Podana definicja Boga pozostaje w 艣cis艂ej relacji
do przymierza zawartego przez Boga ze swym
ludem. Na skalistych stokach g贸ry Horeb Moj偶esz
s艂ucha samo-objawienia si臋 Boga: Jahwe, Jahwe,
B贸g mi艂osierny i lito艣ciwy, cierpliwy, bogaty w 艂as-
k臋 i wierno艣膰, zachowuj膮cy sw膮 艂ask臋 w tysi膮czne
pokolenia, przebaczaj膮cy niegodziwo艣膰... (Wj 34,

:,. W swej relacji ze swym ludem B贸g objawia si臋
wi臋c jako lito艣ciwy i mi艂osierny, bogaty w 艂ask臋:
mi艂osierdzie Boga jest odruchem Jego mi艂osiernego
serca, kt贸re czyni 艂ask臋.

Lito艣膰 i mi艂osierdzie okazuj膮 si臋 by膰 synonimami:
w j臋zyku hebrajskim maj膮 ten sam 藕r贸d艂os艂贸w:
hesed,
kt贸ry jest dobroci膮 Bo偶膮 przybieraj膮c膮 posta膰
lito艣ci i mi艂osierdzia. Dlatego w艂a艣nie B贸g, ustami
proroka Jeremiasza, przypomina swojemu ludowi:
芦Ukocha艂em ci臋 odwieczn膮 mi艂o艣ci膮, dlatego te偶
zachowa艂em dla ciebie 艂askawo艣膰 (Jr 31, 3). Prorok
Ozeasz opisuje Bo偶膮 艂askawo艣膰 jako s艂odkie i ujmu-
j膮ce ojcostwo: Mi艂owa艂em Izraela, gdy jeszcze by艂
dzieckiem, i syna swego wezwa艂em z Egiptu... Ja
uczy艂em chodzi膰 Efraima, na swe ramiona ich

6 W艂oskie s艂owo pieta, opr贸cz znaczenia pobo偶no艣膰,
oznacza tak偶e lito艣膰, mi艂osierdzie, 艂askawo艣膰, cze艣膰. St膮d autor
cytuje teksty, kt贸re w j臋zyku w艂oskim zawieraj膮 s艂owo pi臋ta, ale
kt贸re to fragmenty w polskim t艂umaczeniu nie zawieraj膮 s艂owa
pobo偶no艣膰. W dalszym ci膮gu tego rozdzia艂u najcz臋艣ciej odpo-
wiednikiem s艂owa pi臋ta b臋dzie lito艣膰 lub mi艂osierdzie [przypis t艂.].


124

bra艂em... Poci膮gn膮艂em ich ludzkimi wi臋zami, a by艂y
to wi臋zy mi艂o艣ci. By艂em dla nich jak ten, co podnosi
do swego policzka niemowl臋 - schyli艂em si臋 ku
niemu i nakarmi艂em go...禄 (Oz 11,1-4). S膮 to obrazy
tkliwej czu艂o艣ci ukazuj膮ce nam, o wiele bardziej ni偶
traktaty teologiczne, znaczenie mi艂osiernego serca
Bo偶ego, tego serca, kt贸re dr偶y i rozpala si臋 wsp贸艂-
czuciem (por. Oz 11, 8).

Mi艂osierny B贸g objawiony w Biblii jest Bogiem
przymierza, Bogiem mi艂osierdzia, Bogiem mi艂o艣ci
i przebaczenia. Je偶eli B贸g prze偶ywa swe przymierze
z cz艂owiekiem w tak wielkim nat臋偶eniu uczuciowe-
go zaanga偶owania, to cz艂owiek, ze swej strony,
czuje si臋 sprowokowany przez mi艂osierdzie Bo偶e do
bycia mi艂osiernym.

Przymierze zobowi膮zuje zawieraj膮cych je, na
mocy poczucia obowi膮zku, do przestrzegania za-
wartych uk艂ad贸w. Kochaj膮c mi艂o艣ci膮 艂agodn膮 i mi艂o-
siern膮 B贸g wype艂nia obowi膮zek przymierza: jest
sprawiedliwy, poniewa偶 jest wierny. Analogicznie
cz艂owiek, ze swej strony, wykonuje obowi膮zek
paktu okazuj膮c Bogu mi艂o艣膰, kt贸r膮 jest Mu d艂u偶ny:
Suchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem
jedynym. B臋dziesz mi艂owa艂 Pana, Boga twojego,
z ca艂ego swego serca, z ca艂ej duszy swojej, ze
wszystkich swych si艂...禄 (Pwt 6, 4-5). I dalej: 芦A te-
raz, Izraelu, czego 偶膮da od ciebie Pan, B贸g tw贸j?
Tylko tego, by艣 si臋 ba艂 Pana, Boga swojego, chodzi艂
wszystkimi Jego drogami, mi艂owa艂 Go, s艂u偶y艂 Panu,
Bogu twemu, z ca艂ego swojego serca i z ca艂ej swej
duszy, strzeg艂 polece艅 Pana i Jego praw, kt贸re ja ci
podaj臋 dzisiaj dla twego dobra (Pwt 10, 12-13)* <>


125

Cz艂owiek na艣laduje lito艣膰 Bo拢fa|s8ain staje si臋
lito艣ciwy, je偶eli tylko wchodzi.r^rii禄gik臋 mi艂o艣ci
i urzeczywistnia jej wymagania.,-? ?芦

Dla cz艂owieka Starego Testamentu jedyn膮 i wy-
starczaj膮c膮 konkretyzacj膮 wymaga艅 mi艂o艣ci by艂o
przestrzeganie Prawa i przykaza艅 Pa艅skich. Dlatego
w艂a艣nie cz艂owiek pobo偶ny i sprawiedliwy to ten,
kto wielkie upodobanie ma w Jego przykazaniach
(Ps
112, 1); kt贸ry ma upodobanie w Prawie Pana,
nad Jego Prawem rozmy艣la dniem i noc膮 (Ps l, 2),
ukazuj膮c w ten spos贸b synowskie przywi膮zanie do
Boga, kt贸ry zbawia.

Pomimo to przestrzeganie prawa, gdy staje si臋
tylko zewn臋trzno艣ci膮, nie wystarcza ju偶 by wyra偶a膰
pobo偶no艣膰, a nawet mo偶e prowadzi膰 do butnego
i pysznego zamkni臋cia serca na innych ludzi oraz
mo偶e by膰 przyczyn膮 zatwardzia艂o艣ci. Nie jest to
pobo偶no艣膰 podobaj膮ca si臋 Panu. Prorocy, b臋d膮cy
prawdziwym g艂osem Boga, grzmieli ostrzegaj膮c
przed niebezpiecze艅stwem tego rodzaju postawy.
Pobo偶ne serce, to serce kochaj膮ce, serce, kt贸re
wype艂nia wymagania Prawa jako wymagania
mi艂o艣ci do Boga i bli藕nich. Oto nagana jakiej udziela
B贸g, ustami proroka Izajasza, swojemu ludowi: Co
mi po mn贸stwie waszych ofiar?... Przesta艅cie
sk艂adania czczych ofiar! Obrzyd艂e Mi jest wznosze-
nie dymu; 艣wi臋ta nowiu, szabaty, zwo艂ywanie
艣wi臋tych zebra艅... Nie mog臋 艣cierpie膰 艣wi膮t i uro-
czysto艣ci... Cho膰by艣cie nawet mno偶yli modlitwy, Ja
nie wys艂ucham. Obmyjcie si臋, czy艣ci b膮d藕cie!...
Przesta艅cie czyni膰 z艂o! Zaprawiajcie si臋 w dobrem!
Troszczcie si臋 o sprawiedliwo艣膰, wspomagajcie
uci艣nionego, oddajcie s艂uszno艣膰 sierocie, w obronie


126

wdowy stawajcie! (Iz l, 11 nn.). Pobo偶no艣膰 jest
naprawd臋 skompromitowana, gdy sprawiedliwo艣膰
zostaje pogwa艂cona a ubodzy s膮 uciskani: Wygin膮艂
z ziemi pobo偶ny - skar偶y si臋 prorok Micheasz -
prawego nie ma mi臋dzy lud藕mi; wszyscy bez wy-
j膮tku na krew czyhaj膮, jeden na drugiego sie膰
nastawia (Mi 7, 2).

Prawdziw膮 ofiar膮 mi艂膮 Bogu jest mi艂o艣膰: Mi艂o艣ci
pragn臋, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej
ni偶 ca艂opale艅 (Oz 6, 6). To dlatego stare prawo
obok przykazania mi艂o艣ci Boga, stawia drugie przy-
kazanie, przytoczone tak偶e przez Jezusa: b臋dziesz
mi艂owa艂 bli藕niego swego jak siebie samego (Kp艂
19, 18).

Prorok Zachariasz przywo艂uje t臋 fundamentaln膮
zasad臋 Prawa jako praktyk臋 prawdziwej pobo偶no艣-
ci: Wydawajcie wyroki sprawiedliwe, okazujcie
sobie wzajemnie mi艂o艣膰 i mi艂osierdzie. Nie krzyw-
d藕cie wdowy i sieroty, cudzoziemca i biednego! Nie
偶ywcie w sercach waszych z艂o艣ci wzgl臋dem bli藕nie-
go^ (Za 7, 9-10).

Psalm 51, Miserere, wspaniale zbiera ca艂e to
nauczanie, kiedy, ju偶 pod koniec, zwraca si臋 do
Boga tymi s艂owami: Ty si臋 bowiem nie radujesz
ofiar膮 i nie chcesz ca艂opale艅 cho膰bym je dawa艂.
Moj膮 ofiar膮, Bo偶e, duch skruszony, nie gardzisz, Bo-
偶e, sercem pokornym i skruszonym (Ps 51,18-19).

Tak wi臋c wed艂ug nauki Starego Testamentu cz艂o-
wiek pobo偶ny to cz艂owiek, kt贸ry otwieraj膮c serce na
mi艂o艣膰 i mi艂osierdzie, umie ofiarowa膰 Bogu, jak
m贸wi prorok Ozeasz (14, 3), owoc swoich warg,
czyli ust. Umiej膮 one wypowiada膰 s艂owa mi艂o艣ci,
mi艂osierdzia i dobroci ^wobec wszystkich ludzi.


127

Cze艣膰 oddawana prawu ma swoje korzenie w艂a艣nie
w tej postawie serca: gdy偶 pobo偶ny cz艂owiek wy-
ra偶a sw膮 pobo偶no艣膰 nie poprzez czysto formalne,
zewn臋trzne przestrzeganie Prawa, ale w艂asnym
偶yciem w s艂u偶bie mi艂o艣ci. Taki cz艂owiek zas艂uguje
na to, aby zamieszka膰 w przybytku Pana, gdy偶
post臋puje bez skazy, dzia艂a sprawiedliwie, a m贸wi
szczerze i nie rzuca oszczerstw swym j臋zykiem, ani
te偶 nie czyni bli藕niemu nic z艂ego i nie ubli偶a swemu
s膮siadowi (por. Ps 15). Pobo偶no艣膰 jest j臋zykiem
mi艂o艣ci mi艂osiernej, jest doskona艂膮 sprawiedliwo艣ci膮.
Dlatego autor ksi臋gi M膮dro艣ci mo偶e zako艅czy膰
m贸wi膮c, 偶e mi艂o艣膰 jest mo偶niejsza ni偶 wszystko
(Mdr 10, 12). ,芦

Pobo偶no艣膰 w Nowym Testamencie •>)

'-,'藕"

Rozumienie daru pobo偶no艣ci pog艂臋bia Jezus
Chrystus w objawieniu Nowego Testamentu. Ta-
jemnica zbawienia, kt贸ra w Jezusie objawia si臋
i dokonuje, nazwana jest przez Paw艂a wielk膮
tajemnic膮 pobo偶no艣ci (l Tm 3, 16). W Jezusie
Ojciec doprowadzi艂 do ko艅ca wszystkie obietnice
mi艂o艣ci, mi艂osierdzia, zbawienia: Jezus jest spe艂nie-
niem pobo偶no艣ci Ojca. Pawe艂, w drugim Li艣cie do
Koryntian, wyra偶a t臋 tajemnic臋 z naprawd臋 wielk膮
g艂臋bi膮 my艣li.

Pisze: Syn Bo偶y, Chrystus Jezus, Ten, kt贸rego
g艂osi艂em wam ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie by艂
„tak" i „nie", lecz dokona艂o si臋 w Nim „tak".
Albowiem ile tylko obietnic Bo偶ych, w Nim wszyst-
kie s膮 tak"禄 (2 Kor \& 19-20). Jezus jest wi臋c „tak"


128

Boga powiedzianym cz艂owiekowi, „tak" Jego mi-
艂o艣ci i dobroci, jest „pobo偶no艣ci膮" Boga objawion膮
w spos贸b widzialny. Jest obliczem pobo偶no艣ci Ojca.

Obdarzywszy nas Synem, co jeszcze m贸g艂 nam
da膰, aby okaza膰 sw膮 ojcowsk膮 mi艂o艣膰? Jak偶e nie
daruje nam wszystkiego wraz z Nim? (por. Rz 8,
32). Ale tak偶e Jezus nie jest tylko „tak" pobo偶no艣ci
Ojca, ale jest te偶 „tak" pobo偶no艣ci wypowiedzianym
Ojcu, „tak" mi艂o艣ci i wierno艣ci.

T臋 synowsk膮 pobo偶no艣膰 Jezus wyra偶a poprzez
ca艂kowite powierzenie si臋.

Ja - m贸wi Jezus - nic od siebie nie czyni臋, ale
(...) to m贸wi臋, czego mnie Ojciec nauczy艂. A ten,
kt贸ry Mnie pos艂a艂, jest ze Mn膮: nie pozostawi艂 Mnie
samego, bo Ja zawsze czyni臋 to, co si臋 Jemu podo-
ba Q 8, 29).

W ten oto spos贸b Jezus wyra偶a sw膮 mi艂o艣膰 do
Ojca w doskona艂ym kulcie, kt贸ry jest czynieniem
woli Tego, kt贸ry Go pos艂a艂. Autor Listu do Hebraj-
czyk贸w tak opisuje 贸w kult, kt贸ry Chrystus sk艂ada
Ojcu: Przeto przychodz膮c na 艣wiat m贸wi: Ofiary
ani daru nie chcia艂e艣, ale艣 Mi utworzy艂 cia艂o; ca艂opa-
lenia i ofiary za grzech nie podoba艂y si臋 tobie.
Wtedy rzek艂em: Oto id臋 - w zwoju ksi臋gi napisano
o Mnie - abym spe艂nia艂 wol臋 Twoj膮, Bo偶e (Hbr 10,
5-7).

Na ko艅cu swej misji Jezus, w wielkiej modlitwie
arcykap艂a艅skiej, mo偶e zwr贸ci膰 si臋 do Ojca tymi
s艂owami: Ja Ciebie otoczy艂em chwa艂膮 na ziemi
przez to, 偶e wype艂ni艂em dzie艂o, kt贸re Mi da艂e艣 do
wykonania (J 17, 4). Modlitwa w Ogr贸jcu, bardziej
ni偶 ka偶da inna, ukazuje do jakiego punktu Jezus,
z synowsk膮 pobo偶no艣ci膮, wype艂ni艂 wol臋 swego


129

Ojca: Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest mo偶li-
we, zabierz ten kielich ode Mnie! Lecz nie to, co Ja
chc臋, ale to, co Ty [niech si臋 stanie!] (Mk 14, 36).

Spos贸b w jaki Jezus zwraca si臋 do Ojca modl膮c
si臋 wyra偶a gor膮c膮 pobo偶no艣膰 Jego serca. Nazywa
Go Abba: jest to najczulszy i najbardziej uczucio-
wy zwrot mo偶liwy do u偶ycia w j臋zyku aramejskim.
W naszym zwyk艂ym j臋zyku mo偶emy go przet艂uma-
czy膰 jako tato, tatusiu, b臋d膮c 艣wiadomi, 偶e takie
t艂umaczenie jest ca艂kowicie nieadekwatne; aramejski
zwrot wyra偶a wi臋cej czu艂o艣ci i dzieci臋cego powie-
rzenia si臋 ni偶 nasz j臋zyk mo偶e wyrazi膰.

Jezus realizuje w ten spos贸b z now膮 g艂臋bi膮 idea艂
„pobo偶no艣ci" ju偶 obecny w ludziach pobo偶nych
i sprawiedliwych Starego Testamentu. Pobo偶no艣膰
i dzieci臋ca czu艂o艣膰, dog艂臋bne powierzenie siebie
wyzwala si臋 w szczytowym momencie ofiary krzy-
偶a: Ojcze, w Twoje r臋ce powierzam ducha moje-
go! Naprawd臋 mo偶emy powiedzie膰, 偶e na Chrystu-
sie spocz膮艂 w pe艂ni Duch pobo偶no艣ci.

Owa pobo偶no艣膰 Ojca w Synu oraz Syna w Oj-
cu staje si臋 pocz膮tkiem i 藕r贸d艂em 'pobo偶no艣ci
chrze艣cija艅skiej'. Ojciec, b臋d膮c we wszystkim wierny
mi艂o艣ci oraz zbawiaj膮o/icz艂owieka w Chrystusie
i z Chrystusem wyni贸s艂 cz艂owieka do godno艣ci
dziecka.

Cz艂owiek przez mi艂osierdzie Ojca jest powo艂a-
ny do z艂o偶enia Ojcu prawdziwego, pobo偶nego
uwielbienia w Chrystusie. Autor Listu do Hebraj-
czyk贸w mocno to podkre艣la, gdy m贸wi: Dlatego
te偶 otrzymuj膮c niewzruszone kr贸lestwo, trwajmy
w 艂asce, a przez ni膮 s艂u偶my Bogu ze czci膮 i boja藕-

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 9


130

ni膮! B贸g nasz bowiem jest ogniem poch艂aniaj膮cym*
(Hbr
12, 28-29). ^bii

W listach pasterskich (l 艂v2rTm i Tt) temat
pobo偶no艣ci nabiera szczeg贸lnego znaczenia.

Charakteryzuje ona ca艂e 偶ycie chrze艣cijanina
z jego wymaganiami nowego 偶ycia jako objawienie
prawdziwego, egzystencjalnego kultu sk艂adanego
Bogu. Pobo偶no艣膰 zak艂ada bowiem przede wszyst-
kim trzymanie si臋 zdrowych s艂贸w Pana naszego
Jezusa Chrystusa (l Tm 6, 3).

Pobo偶no艣膰 ta jest uwielbieniem Boga, wype艂nie-
niem Jego woli na wz贸r Chrystusa, z mi艂osnym
przywi膮zaniem, dzieci臋c膮 boja藕ni膮, wdzi臋czno艣ci膮,
szacunkiem, poddaniem si臋 Jego s艂owu: oto praw-
dziwa religia Jezusa Chrystusa, czyli religia serca.

Pobo偶no艣膰 jest pierwsz膮 z powinno艣ci religii
serca przekszta艂caj膮c je w wym贸g mi艂o艣ci, w czyste
i nieskazitelne 偶ycie, jak przystoi w Panu (por. Tt 2,
12; 2 Tm 3, 5. 12; l Tm 2, 2). Dlatego w艂a艣nie,
po艣r贸d wielu uwag, jest te偶 dana Tymoteuszowi
tak偶e ta: Sam za艣 膰wicz si臋 w pobo偶no艣ci! Bo
膰wiczenie cielesne nie na wiele si臋 przyda; pobo偶-
no艣膰 za艣 przydatna jest do wszystkiego, maj膮c
zapewnienie 偶ycia obecnego i tego, kt贸re ma na-
dej艣膰 (l Tm 4, 8).

W 艣wietle niniejszych tekst贸w pobo偶no艣膰 chrze艣-
cija艅ska przedstawia si臋 jako synteza wszystkich
cn贸t, charakteryzuj膮cych cz艂owieka Bo偶ego, s艂ug臋
Boga, kt贸ry na wz贸r Chrystusa, w najwy偶szym
stopniu pobo偶nego i sprawiedliwego (por. Dz 3,14),
prze偶ywa swe 偶ycie w sprawiedliwo艣ci i prawdzi-
wej 艣wi臋to艣ci (Ef 4, 24).


131

Definicja daru pobo偶no艣ci

Uka偶膮 wszy praktyk臋 pobo偶no艣ci W uj臋ciu Pisma
艢wi臋tego, postarajmy si臋 teraz wyja艣ni膰 na czym
polega dar pobo偶no艣ci, kt贸ry Duch wlewa w serca
wiernych.

Nasze relacje z innymi s膮 porz膮dkowane przez
szczeg贸ln膮 cnot臋, kt贸r膮 nazywamy cnot膮 sprawiedli-
wo艣ci. Kieruj膮c si臋 ni膮 staramy si臋 da膰 innym to, co
im si臋 nale偶y. Jezus w Ewangelii streszcza t臋 postS?
we w nast臋puj膮cych s艂owach: Wszystko wi臋c, dl
by艣cie chcieli, 偶eby wam ludzie czynili, i wy irrt
czy艅cie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy
(Mt
7, 12).

Ca艂e kazanie na g贸rze jest naznaczone wymo-
giem sprawiedliwo艣ci. Ale sprawiedliwo艣膰 Jezusa
nie jest sprawiedliwo艣ci膮 uczonych w Pi艣mie i fary-
zeuszy, zastyg艂膮 w czystym i formalistycznym
legalizmie.
Jest wy偶szym rodzajem sprawiedliwo艣ci:
Je艣li wasza sprawiedliwo艣膰 nie b臋dzie wi臋ksza ni偶
uczonych w Pi艣mie i faryzeuszy, nie wejdziecie do
kr贸lestwa niebieskiego (Mt 5, 20). Sprawiedliwo艣膰
Jezusa skupia si臋 ca艂a na pobo偶no艣ci a wi臋c na
mi艂osierdziu i mi艂o艣ci. Jest to sprawiedliwo艣膰, kt贸r膮
praktykuje, na przyk艂ad, 'pobo偶ny i dobry Samary-
tanin', kt贸ry opatruje rany zadane cz艂owiekowi
napadni臋temu przez z艂oczy艅c贸w (艁k 10,29 nn.); jest
to sprawiedliwo艣膰, kt贸ra umie przygarn膮膰 grzeszni-
k贸w, tr臋dowatych i chorych a tak偶e umie kocha膰,
leczy膰 i uzdrawia膰. Cz艂owiek pobo偶ny i sprawiedli-
wy to ten, kt贸ry umie odda膰 s艂uszno艣膰 mi艂o艣ci
wychodz膮c ponad czysty legalizm, umie wi臋c
w pe艂ni zaspokoi膰 prawo innych ludzi do mi艂o艣ci,


132

a przede wszystkim rozumie prawo Boga, kt贸ry
pragnie, aby Mu s艂u偶ono, kochano Go i adorowano.

A偶 dot膮d si臋ga zadanie sprawiedliwo艣ci, kt贸ra,
gdy j膮 zastosujemy do Boga, nazywana jest cnot膮
religijno艣ci. Za jej po艣rednictwem dajemy Bogu to,
co Mu si臋 nale偶y jako naszemu Stw贸rcy, Dobro-
czy艅cy oraz temu, kt贸ry zachowuje nas przy 偶yciu.

Dar pobo偶no艣ci jest natchnieniem, nadprzyrodzo-
nym dotkni臋ciem Ducha 艢wi臋tego, kt贸re przekszta艂-
ca wszystkie wymagania sprawiedliwo艣ci - wobec
Boga i innych - w postaw臋 mi艂o艣ci, kt贸ra, porusza-
j膮c serce cz艂owieka, niesie z sob膮 艂adunek delikatnej
i pow艣ci膮gliwej uczuciowo艣ci.

Pod wp艂ywem daru pobo偶no艣ci dajemy innym
z zadowoleniem i przyjemno艣ci膮 nie tylko to, co im
si臋 nale偶y, ale i wiele wi臋cej; granic膮 tego wiel臋
wi臋cej jest bezgraniczna przestrze艅 mi艂o艣ci. Podob-
nie, pobudzeni darem, sk艂adamy ho艂d Bogu du偶o
lepiej ni偶 by艣my to zrobili tylko pod wp艂ywem
zwyk艂ej cnoty religijno艣ci. Pobo偶no艣膰 bowiem
prowadzi nas do odkrycia, i偶 B贸g nie jest tylko
naszym Stw贸rc膮, Tym, kt贸ry zachowuje nas przy
偶yciu, ale jest sam膮 Pobo偶no艣ci膮, mi艂osiern膮 i kochat
j膮c膮
- jest naszym Ojcem.

Postarajmy si臋 teraz rozwin膮膰 podstawowy
aspekt daru pobo偶no艣ci.

Aby lepiej go zrozumie膰 skierujmy ponownie
nasze spojrzenie na przyk艂ad Jezusa Chrystusa,
w najwy偶szym stopniu pobo偶nego.

Nikt tak jak On nie czuje synowskiej wi臋zi
z Ojcem. Nikt tak jak On, z tak delikatn膮 uczucio-
wo艣ci膮, jej nie prze偶ywa. 艁ukasz, w swojej Ewan-
gelii, opisuje wydarzenie, kt贸re ukazuje jak Jezus


133

prze偶ywa艂 potrzeb臋 mi艂o艣ci Ojca: jest to wydarzenie
Jego pierwszej Paschy. Dwunastoletni Jezus (艁k 2,
41 nn.) pozostawa艂 w 艣wi膮tyni po to, aby dyskuto-
wa膰 z uczonymi i na czas trzech dni straci艂 kontakt
z karawan膮. Maryi i J贸zefowi, zdziwionym i zasko-
czonym, gor膮czkowo Go szukaj膮cym i domagaj膮-
cym si臋 wyja艣nie艅 odpowiada: Czy nie wiedzieli艣-
cie, 偶e powinienem by膰 w tym, co nale偶y do mego
Ojca?. Prawa Ojca s膮 wa偶niejsze od praw ziem-
skich rodzic贸w. Jezus przyszed艂 wype艂ni膰 wol臋
Ojca, to co si臋 Jemu podoba: Tak, Ojcze, gdy偶 takie
by艂o Twoje upodobanie! zawo艂a p贸藕niej we wspa-
nia艂ej modlitwie (por. Mt 11, 25-30).

Wraz z darem pobo偶no艣ci Duch 艢wi臋ty - Duch
Ojca i Syna - przekazuje nam t臋 sam膮 relacj臋 uczu-
ciowej wi臋zi, kt贸ra jednoczy Chrystusa z Ojcem
i Ojca z Chrystusem.

Duch kopiuje w nas to, co jest najintymniejsz膮
rzeczywisto艣ci膮 Chrystusowego serca, czyli to, co
jest najbardziej w艂a艣ciwe i najbardziej wewn臋trznie
Jego: Jego relacj臋 z Ojcem.

W Li艣cie do Galat贸w Pawe艂 stwierdza: Gdy
jednak nadesz艂a pe艂nia czasu, zes艂a艂 B贸g Syna
swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod
Prawem, aby wykupi艂 tych, kt贸rzy podlegali Prawu,
aby艣my mogli otrzyma膰 przybrane synostwo. Na
dow贸d tego, 偶e jeste艣cie synami, B贸g wys艂a艂 do serc
naszych Ducha Syna swego, kt贸ry wo艂a: 'Abba,
qcze!' (Gal 4, 6 i Rz 8, 15).

Duch pobo偶no艣ci wraz ze swym woaniem, ze
sw膮 modlitw膮, ze swym tryskaj膮cym szmerem
wody 偶ywej, kt贸ra si臋ga nieba, wzbudza w nas
synowskie uczucie wzgl臋dem Ojca. Nie jakiekolwiek


134

uczucie, ale to samo uczucie, jakie w g艂臋bi swego
serca 偶ywi艂 Jezus wobec Ojca niebieskiego. I rzeczy-
wi艣cie, Duch k艂adzie nam w usta to samo czu艂e
s艂owo, z jakim zwraca艂 si臋 sam Jezus do swego
Ojca. Nie chodzi wi臋c tyle o 艣wiadomo艣膰 bycia
dzie膰mi Bo偶ymi, ile o to, by by艂o to wielkie, niewy-
mowne uczucie. Uczucie, kt贸re sprawia, 偶e chrze艣ci-
janin urzeczywistnia g艂臋bokie potrzeby, kt贸re niesie
z sob膮 to synowskie uczucie: tak jak Chrystus,
sk艂ada on Ojcu kult prawdziwej religijno艣ci. Reli-
gia (od 艂aci艅skiego religare) znaczy: by膰 przywi膮za-
nym, odczuwa膰 wi臋藕. Kult oddawany Bogu za
po艣rednictwem daru pobo偶no艣ci jest przede wszyst-
kim wi臋zi膮 uczuciow膮 i synowsk膮, kt贸ra, tak jak
sta艂o si臋 to ju偶 w Chrystusie, 艂膮czy wol臋 chrze艣cija-
nina z wol膮 Boga.

Pobo偶no艣膰 zabarwia mi艂o艣ci膮 wszystkie, nawet te
najwy偶sze, wymagania 偶ycia chrze艣cija艅skiego.
Jezus, w najwy偶szym stopniu pobo偶ny, jest tym,
kt贸ry uczy nas wyrzeczenia si臋 bezbo偶no艣ci i 艣wia-
towych pragnie艅 oraz 偶ycia na tym 艣wiecie we
wstrzemi臋藕liwo艣ci, sprawiedliwo艣ci i pobo偶no艣ci
(por. Tt 2, 12). Dar pobo偶no艣ci porusza serce cz艂o-
wieka ku temu, aby sk艂ada膰 Ojcu kult mi艂y Jego
sercu, kt贸ry nie mo偶e by膰 identyfikowany z czysto
zewn臋trznymi i powierzchownymi czynami. B贸g
unika i pot臋pia takie zachowania, kt贸re nie zosta-
wiaj膮 艣ladu w g艂臋bi serca. Zwr贸cili艣my ju偶 na to
uwag臋, s艂uchaj膮c g艂osu prorok贸w w poprzednim
paragrafie.

To co jest mi艂e Bogu, jako prawdziwy kult sy-
nowski, to przede wszystkim szczero艣膰 serca: dla-
tego, b臋d膮c z nami.w za偶y艂o艣ci, uczy nas m膮dro艣ci.


135

W Li艣cie do Rzymian Pawe艂 poucza nas jakie
warunki nale偶y spe艂nia膰, aby sk艂adany Bogu kult
by艂 Mu mi艂y: A zatem prosz臋 was, bracia, przez
mi艂osierdzie Bo偶e, aby艣cie dali cia艂a swoje na ofiar臋
偶yw膮, 艣wi臋t膮, Bogu przyjemn膮, jako wyraz waszej
rozumnej s艂u偶by Bo偶ej (Rz 12, 1). Pos艂uguj膮c si臋
tymi Pawiowymi s艂owami mo偶emy naszkicowa膰
spos贸b w jaki nale偶y sk艂ada膰 kult mi艂y Bogu.

Przede wszystkim idzie o z艂o偶enie Panu w ofie-
rze naszych cia艂. Przez cia艂o rozumie si臋 tutaj ca艂膮
nasz膮 osob臋, kt贸r膮 nale偶y odda膰 do ca艂kowitej
dyspozycji Panu, wystawiaj膮c j膮 na przemieniaj膮cy
wp艂yw Jego S艂owa, pos艂usznie poddaj膮c j膮 Jego
woli. Jest to 偶ywa ofiara, 艣wi臋ta i mi艂a Bogu. Ofiara
oznacza wzi臋cie jakiej艣 rzeczy i od艂o偶enie jej dla
Boga, przygotowanie jej dla Niego, przyniesienie
i ofiarowanie Mu jej. Przedmiotem tego ofiarowania
jest nasza osoba, nasze cia艂o, wszystkie czynno艣ci
naszego 偶ycia. Ka偶da rzecz musi zosta膰 od艂o偶ona
i przygotowana dla Boga: nasza histeryczna, wi-
dzialna egzystencja. Ofiara oznacza tak偶e oddanie
si臋, bezwarunkowy dar. Taka ofiara jest prawdzi-
wym kultem duchowym, czyli kultem z艂o偶onym
Bogu w Duchu synowskiej pobo偶no艣ci.

To w艂a艣nie tutaj dar pobo偶no艣ci ukazuje ca艂膮 sw膮
szczeg贸ln膮 wa偶no艣膰. Nie mo偶e nam wystarczy膰
wyci膮ganie r膮k do Pana w zewn臋trznym i uczucio-
wym wychwalaniu Go, je偶eli w nast臋pstwie tego
nasze 偶ycie, nasze my艣li, nasze zachowanie, nasze
zaanga偶owanie, nasza s艂u偶ba nie staj膮 si臋 hymnem
pochwalnym, owocem po艣wi臋cenia ofiary i 艣wiado-
mo艣ci tego, 偶e z艂o偶yli艣my wszystko w r臋ce Pana.
Je偶eli nasze 偶ycie nie jest 偶yw膮 liturgi膮, nic nie


136

znaczy odprawianie ch贸ralnych, pi臋knych i wspa-
nia艂ych, urokliwych i pe艂nych wybuch贸w rado艣ci
nabo偶e艅stw! By艂oby to 偶ycie w stanie nieustannego,
duchowego i ludzkiego, poni偶enia.

Religia Jezusa jest religi膮 serca, nie zewn臋trznych
pozor贸w.

Zobaczmy teraz jak dzia艂a, w 偶yciu chrze艣cija艅-
skim, dar pobo偶no艣ci. Przede wszystkim dar ten
dzia艂a wzbudzaj膮c w chrze艣cijaninie g艂臋bok膮 cze艣膰
i uwielbienie dla Boga. Cze艣膰 i uwielbienie porusza-
j膮 cz艂owieka tak, 偶e znajduje si臋 w stanie nieustan-
nego ofiarowania. Synowskie uczucia wobec Ojca,
o kt贸rych by艂a wy偶ej mowa, nie mo偶e owocowa膰
banalizowaniem idei Boga, przeciwnie - winno
wprowadzi膰 nas w wizj臋 Jego wszechmocnego Ma-
jestatu a wi臋c w wizj臋 Jego 艢wi臋to艣ci.

B贸g jest po trzykro膰 艢wi臋ty, Jego Majestat
i Chwa艂a nape艂niaj膮 ziemi臋.

Duch synowskiej pobo偶no艣ci prowadzi nas
i wprowadza przed Majestat Pana i sprawia, 偶e Go
adorujemy. Najpi臋kniejszym i najbardziej znamien-
nym 膰wiczeniem daru pobo偶no艣ci jest w艂a艣nie
adoracja. Pobo偶no艣膰 rzeczywi艣cie nadaje g艂臋bokie
wejrzenie w Majestat i 艢wi臋to艣膰 Boga. Jest to wej-
rzenie proste, ale pe艂ne pasji, kt贸ra przenika do
g艂臋bi rzeczy. To tutaj cz艂owiek pojmuje, 偶e jego
prawdziw膮 natur膮 jest adoracja i cze艣膰.

Oko nie jest przestraszone, ale zafascynowane,
zatrzymane przez Majestat swego Pana. Cz艂owiek
czuje, 偶e w g艂臋bi jego serca rodzi si臋 i drga niepo-
wstrzymana potrzeba adoracji. Oto jest kult w du-
chu i prawdzie, o kt贸rym m贸wi Jezus w Ewangelii
艣w. Jana.


137

': Cz艂owiek wchodzi do 艣wi膮tyni swego cia艂a
ofiarowanego Bogu i czyni z niego dom adoracji:
"staje si臋 偶yw膮 eucharysti膮, jak to opisuje 艣w. Piotr
w swym pierwszym li艣cie: Wy r贸wnie偶, niby 偶ywe
kamienie, jeste艣cie budowani jako duchowa 艣wi膮ty-
nia, by stanowi膰 艣wi臋te kap艂a艅stwo, dla sk艂adania
duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa
Chrystusa (l Pt 2, 5).

W ten spos贸b wszystko co stanowi 偶ycie chrze艣-
cijanina staje si臋 adoracj膮 i dzi臋kczynieniem: czy je,
czy pije, czy te偶 cokolwiek innego czyni, wszystko
to czyni na chwa艂臋 Majestatu i 艢wi臋to艣ci Boga. 艢w.
Bonawentura pisze: Pobo偶no艣膰 to pobo偶ne uczucie,
pobo偶na mi艂o艣膰, pobo偶na s艂u偶ba wznios艂ej i pierw-
szej Zasadzie禄7.

Wszystko to prowadzi do wewn臋trznej 艣wi臋to艣ci.
Praktykowanie daru pobo偶no艣ci prowadzi do
zachowania wewn臋trznej 艣wi臋to艣ci, poprzez czy-
sto艣膰 uczu膰, prostot臋 gest贸w, szczero艣膰 spojrzenia.
W tym znaczeniu dar pobo偶no艣ci jest znakiem
wewn臋trznej pe艂ni.

Jednak偶e istnieje i fa艂szywa pobo偶no艣膰: polega
ona tylko na zewn臋trznym wygl膮dzie, wyuczonych
s艂owach, sztucznym a nawet udawanym zachowa-
niu.

Tego rodzaju pobo偶no艣膰 wzbudza w Bogu
obrzydzenie, gdy偶 rodzi si臋 w duszy, kt贸ra chce
podoba膰 si臋 tylko sobie. Dlatego w艂a艣nie Duch
pobo偶no艣ci, w swym dzia艂aniu, przynosi ogrom
wewn臋trznego mi艂osierdzia. Pobo偶no艣膰 kieruje nas

7 艣w. Bonawentura, I sette doni delio Spirito Sarito, str. 40.


138

ku braciom i sprawia, 偶e w kontaktach z nimi
kieruje nami serce przepe艂nione rozpalonym, we-
wn臋trznym mi艂osierdziem. Czyni nas cichymi i ser-
decznymi, tak jak cichym i serdecznym jest serce
Chrystusa.

Gdy faktycznie kochamy i s艂u偶ymy Bogu, Ojcu
wszystkich, kt贸ry sprawia, 偶e s艂o艅ce wschodzi tak
nad dobrymi, jak i nad z艂ymi oraz zsy艂a deszcz na
sprawiedliwych i niesprawiedliwych (Mt 5, 45), dar
pobo偶no艣ci pomaga nam w rozlaniu Bo偶ego ojco-
stwa na wszystkich i sprawia, 偶e kochamy ich jak
braci tego samego Ojca. W ten spos贸b pobo偶no艣膰
staje si臋 藕r贸d艂em promieniuj膮cym na braterstwo
ludzi: Jezus nie przez przypadek, ucz膮c nas modli-
twy Ojca, ka偶e nam m贸wi膰: Ojcze nasz, kt贸ry jeste艣
w niebie...禄.

Dzi臋ki temu w naszych relacjach z innymi b臋-
dziemy kierowani przez t臋 sam膮 czu艂o艣膰, t臋 sam膮
delikatno艣膰, kt贸r膮 odczuwamy w relacji z Ojcem.
Pobo偶no艣膰 uzdrawia nieczu艂o艣膰 serca i 艂agodzi ka偶-
d膮 ostro艣膰. Czyni mi艂o艣膰 艂agodn膮 i sprawia, 偶e
zachowujemy si臋 troskliwie wzgl臋dem innych ludzi.

Na p艂aszczy藕nie kontakt贸w z bli藕nim pobo偶no艣膰
doprowadza do spe艂nienia i doskona艂o艣ci kult mi艂y
Bogu dokonuj膮cy si臋 w duchu ofiary na o艂tarzu
ludzkich serc, kt贸rzy czuj膮 si臋 bra膰mi, gdy偶 s膮
dzie膰mi tego samego Ojca.

B艂ogos艂awie艅stwo cicho艣ci

Dar pobo偶no艣ci otwiera serce cz艂owieka na
w pe艂ni prze偶ywane do艣wiadczenie cicho艣ci: 芦Bo-


139

gos艂awieni cisi, albowiem oni na w艂asno艣膰 posi膮d膮
aemi (Mt 5, 5).

Zanim przyjrzymy si臋 relacji istniej膮cej pomi臋dzy
darem pobo偶no艣ci i b艂ogos艂awie艅stwem, postarajmy
si臋 lepiej zrozumie膰 to, czego chce nas nauczy膰
Ewangelia. B艂ogos艂awie艅stwo cicho艣ci jest trzecie
w kolejno艣ci. Poprzedza je b艂ogos艂awie艅stwo odno-
sz膮ce si臋 do ub贸stwa oraz smutku. W zakresie
s艂ownictwa jest zale偶ne od Psalmu 37. Psalm ten
wychwala los cz艂owieka sprawiedliwego i pobo偶-
nego, kt贸remu przeciwstawiony jest los cz艂owieka
wyst臋pnego. Jego szcz臋艣cie i dobrobyt nie powinny
wzbudza膰 w cz艂owieku pobo偶nym zazdro艣ci, obu-
rzenia, czy gniewu. Cz艂owiek pobo偶ny sk艂ada
ufno艣膰 w Panu, poszukuje rado艣ci w Panu, kt贸ry
sprawia, 偶e jego sprawiedliwo艣膰 zaja艣nieje jak
艣wiat艂o, a jego s艂uszno艣膰 jak po艂udnie. Poza tym, ten
kto ufa Panu posi膮dzie ziemi臋, gdy偶 Pan zna 偶ycie
dobrych, a ich dziedzictwo b臋dzie trwa艂o wiecznie.
Wyst臋pny zniknie z ziemi, za艣 pokorni posi膮d膮
ziemi臋 i b臋d膮 si臋 rozkoszowa膰 wielkim pokojem
(w. 11). Jest to typowy psalm m膮dro艣ciowy odpo-
wiadaj膮cy na pytanie: jak to si臋 dzieje, 偶e na tej
ziemi wyst臋pni posiadaj膮 bogactwa, odnosz膮 sukces
i s膮 szcz臋艣liwi? Psalm odpowiada na to pytanie
stwierdzaj膮c, 偶e szcz臋艣cie wyst臋pnego jest przemija-
j膮ce, znika jak trawa i zwi臋dnie jak 艣wie偶a ziele艅
(w. 2).

Nie nale偶y zazdro艣ci膰 wyst臋pnym, kt贸rzy knuj膮
podst臋p, nie nale偶y 偶ywi膰 wobec nich ani z艂o艣ci, ani
zdenerwowania, ani nienawi艣ci: trzeba by膰 raczej
pokornym i sprawiedliwym, gdy偶 pokorni posi膮d膮
ziemi.


140

W tek艣cie hebrajskim s艂owu cisi odpowiada
s艂owo: anawim, kt贸re w艂a艣ciwie oznacza ubodzy禄.
S膮 to ubodzy, kt贸rzy zaufali Panu i kt贸rzy na ko艅cu
otrzymaj膮 najwi臋ksze dobra i b臋d膮 prawdziwymi
posiadaczami wszelkich d贸br.

T艂umaczenie Septuaginty oddaje je s艂owem praeis,
kt贸re w艂a艣nie znaczy cisi. W pewnym sensie
mo偶na m贸wi膰 o zamienno艣ci znacze艅 pomi臋dzy by-
ciem ubogim i cichym. W cytowanym Psalmie bo-
gacz jest nieprzyjacielem Boga, jest wyst臋pny, silny,
knuj膮cy podst臋pne spiski. Naprzeciw niego stoi
cz艂owiek ubogi, cichy, bezbronny, pok艂adaj膮cy
ufno艣膰 tylko w Bogu. Cisi naszego b艂ogos艂awie艅-
stwa s膮 wi臋c ubogimi, kt贸rzy przed nikim si臋 nie
broni膮, lub raczej, wyrzekaj膮 si臋 wszelkiej formy
obrony: s膮 tymi, kt贸rzy umiej膮 zrozumie膰 i poko-
cha膰, ludzie dobrzy, kt贸rzy nie pozwalaj膮 by zwy-
ci臋偶y艂a ich przemoc, ludzie, kt贸rzy mi艂o艣ci膮 pragn膮
zwyci臋偶y膰 z艂o i zapanowa膰 nad z艂o艣ci膮, jak膮 kryje
w sobie ta przemoc. S膮 lud藕mi nie u偶ywaj膮cymi
przemocy.

Ewangelia przedstawia nam obraz cz艂owieka
doskonale cichego. M贸wi on o sobie: uczcie si臋 ode
mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem (Mt 11,
29). Ten sam Mateusz ewangelista odnosi do Jezusa
niekt贸re proroctwa Starego Testamentu, kt贸re pod-
kre艣laj膮 jego cicho艣膰 (por. Mt 12, 17-21; 21, 1-5).

Na scenie historii Jezus staje jako wezwanie
przywo艂uj膮ce g艂臋bsze znaczenie 艂agodno艣ci: jest
Barankiem Bo偶ym (J l, 29). I tak jak baranki, proste,
ubogie, bezbronne i s艂abe, posy艂a swych aposto艂贸w
na g艂oszenie S艂owa Ewangelii (por. Mt 10,16).


141

Jaka relacja istnieje mi臋dzy cicho艣ci膮 a darem
pobo偶no艣ci? W poprzednim rozdziale widzieli艣my
jak dar pobo偶no艣ci doskonali cnoty sprawiedliwo艣ci
i religijno艣ci, poszerzaj膮c ich zasi臋g o p艂aszczyzn臋
uczuciowej i czynnej mi艂o艣ci, zabarwiaj膮c relacj臋
z Bogiem i lud藕mi czu艂o艣ci膮 pe艂n膮 mi艂o艣ci.

Pobo偶no艣膰 daje nam poczucie boskiego ojcostwa
a wi臋c i mi臋dzyludzkiego braterstwa. Ot贸偶 brater-
stwo, kiedy jest prze偶ywane jako prawdziwy dar
Bo偶y, w spos贸b konieczny prowadzi nas do kulty-
wowania cicho艣ci serca, kt贸ra uzdrawia nieczu艂o艣膰,
艂agodzi nami臋tno艣ci, w艣ciek艂o艣膰, oburzenie i inne
przemo偶ne uczucia.

Duch pobo偶no艣ci kieruje nas ku Chrystusowej
艂agodno艣ci i niszczy z艂e ogniska, kt贸re zanieczysz-
czaj膮 serce, takie jak: okrucie艅stwo, gniew, gorycz,
z艂o艣膰, w艣ciek艂o艣膰, niecierpliwo艣膰, a na ich miejsce
wprowadza uczucia s艂odyczy, dobroci, czu艂o艣ci.
W ten spos贸b pobo偶no艣膰 prowadzi nas do osi膮g-
ni臋cia spokojnego panowania nad nami samymi
i naszymi uczuciami skierowanymi przeciw na-
szym braciom, kt贸re cz臋sto powstaj膮 w naszym
wn臋trzu.

S膮 osoby, kt贸re praktykuj膮 fa艂szyw膮 pobo偶no艣膰
bez 艂agodno艣ci. Osoby te s膮 nawet pobo偶ne/wierne
swym 'pobo偶nym praktykom', ale zachowuj膮 w ser-
cu pok艂ad nieczu艂o艣ci, kt贸ry sprawia, 偶e s膮 surowe,
okrutne, oburzone zachowaniem innych, gotowe
os膮dza膰 i pot臋pia膰. Pobo偶no艣膰 tych os贸b jest fa艂szy-
wa, gdy偶 nie niesie z sob膮 ducha Chrystusowej
dobroci. Osoby te nie dochodz膮 do sedna prawdzi-
wej religijno艣ci, kt贸ra jest religijno艣ci膮 serca.


142

Tacy ludzie nie s膮 ubodzy! S膮 bogaci w swej
pewno艣ci, nie maj膮 Boga za Ojca, nawet gdyby
wzywali Go tym imieniem, ale pas膮 samych siebie.

艁agodno艣膰 niesie z sob膮 ducha wielkiego ub贸-
stwa wewn臋trznego, dzi臋ki kt贸remu naprawd臋 je-
ste艣my dziedzicami ziemi obiecanej: 艣wi臋tego Obli-
cza Ojca, kt贸re ju偶 nauczyli艣my si臋 kocha膰 i Jemu
s艂u偶y膰 w obliczach Jego dzieci, naszych braci.


4. Duch rady

B艂ogos艂awi臋 Pana, kt贸ry da艂 mi rozs膮dek,

bo nawet nocami upomina mnie serce.

Stawiam sobie zawsze Pana przed oczy,

nie zachwiej臋 si臋, bo On jest po mojej prawicy.

Dlatego si臋 cieszy moje serce, dusza si臋 raduje,

a cia艂o moje b臋dzie spoczywa膰 z umo艣ci膮.

(Ps 16, 7-9)

艢wiat艂o Ducha na naszej drodze ^

Naucz mi臋, Panie, Twej drogi, bym post臋powa艂
wed艂ug Twojej prawdy; sk艂o艅 moje serce ku boja藕ni
Twojego imienia! B臋d臋 Ci臋 chwali艂, Panie, m贸j Bo偶e,
z ca艂ego serca mojego i na wieki b臋d臋 s艂awi艂 Twe

Modlitwa Psalmu 86, 11-12 wprowadza nas
w zrozumienie daru rady.

Ka偶dy z nas, na swej drodze chrze艣cija艅skiego
zaanga偶owania, jest zawsze stawiany w szczeg贸lne-
go rodzaju sytuacjach: 偶ycie stawia przed nami
wybory, kt贸rych musimy dokona膰; przekonania,
kt贸re musimy zamanifestowa膰; postawy, kt贸re mu-
simy przyj膮膰; poszukiwania tego, jak by艂oby lepiej
wykona膰 jaki艣 czyn mi艂o艣ci, jak mo偶na pom贸c innej
osobie... Jest wiele konkretnych sytuacji, w kt贸rych
nasza zdolno艣膰 wprowadzania wymaga艅 Ewangelii
w czyn jest nieustannie sprawdzana. Postanowienie
偶ycia zgodnie z wol膮 Bo偶膮 jest ju偶 w nas ugrunto-


144

wane poprzez dzia艂anie innych dar贸w Ducha, ale
cz臋sto nie wiemy 'jak' je wprowadzi膰 w czyn.
I rzeczywi艣cie, czasami nasz naturalny instynkt,
rozum, inteligencja i wola zostaj膮 opanowane przez
nami臋tno艣ci: sk艂aniaj膮 nas do podejmowania niero-
zwa偶nych wybor贸w, podj臋tych czasem bardziej pod
wp艂ywem gor膮czkowego impetu emocji ni偶 pod
wp艂ywem wewn臋trznej jasno艣ci: wybory b臋d膮ce ich
pochodn膮 s膮 wi臋c pochopne. St膮d konieczno艣膰 mo-
dlitwy s艂owami Psalmu: 芦Uka偶 mi drog臋 Twoj膮
Panie, abym kroczy艂 w Twej prawdzie.

Duch rady zostaje nam dany po to, aby uleczy膰
nasz naturalny po艣piech w odpowiadaniu na kon-
kretny problem, kt贸ry nas gn臋bi, w dokonywaniu
koniecznego wyboru.

Pan odpowiada na nasz膮 pro艣b臋 i obdarza nas
艣wiat艂em swego Ducha. Z tego w艂a艣nie powodu
Duch 艢wi臋ty nazywany jest 'Nauczycielem stosow-
nej chwili'. Wraz ze swym darem nawiedza nas
w najzwyklejszych czynno艣ciach naszego 偶ycia*
Skupiaj膮c si臋 na modlitwie prosimy o lepsz膮 odpo-
wied藕, o stosowniejszy czyn, a Duch o艣wieca nas
przywo艂uj膮c jaki艣 werset z Ewangelii, udzielaj膮c
nam wskaz贸wki, kt贸ra, czujemy to, pochodzi z g艂臋bi
serca, daje pok贸j, rado艣膰 i pewno艣膰. Z drugiej strony
Jezus w Ewangelii Jana, gdy mowa jest o przyj艣ciu
Ducha 艢wi臋tego, przedstawia Go nam jako 'pami臋膰'
Jego s艂贸w: A Pocieszyciel, Duch 艢wi臋ty, kt贸rego
Ojciec po艣le w moim imieniu, On was wszystkiego
nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam
powiedzia艂em (J 14, 26).

Ten sam ewangelista, w swym pierwszym li艣cie,
m贸wi nam, 偶e Duch Pa艅ski jest w nas jako boskie


145

namaszczenie: Co do was, to namaszczenie, kt贸re
otrzymali艣cie od Niego (Boga), trwa w was i nie
potrzebujecie pouczenia od nikogo, poniewa偶 Jego
namaszczenie poucza was o wszystkim. Ono jest
prawdziwe i nie jest k艂amstwem. Tote偶 trwajcie
w nim tak, jak was nauczy艂 (l J 2, 27).

Duch 艢wi臋ty zosta艂 nam dany po to, aby si臋
w nas sta膰 boskim suflerem 艣wi臋tych poucze艅 Boga,
tym, kt贸ry w ka偶dej konkretnej sytuacji przypomina
nam s艂owa Ewangelii. Na przyk艂ad: mo偶emy si臋
znale藕膰 po艣r贸d r贸偶nego rodzaju pr贸b i cierpie艅, tak
fizycznych jak i moralnych, ci膮偶膮 nam one, cierpi-
my, tracimy odwag臋. Ale je偶eli skupimy si臋 na
modlitwie, prosz膮c Pana o 艣wiat艂o, z g艂臋bi serca
wynurzy si臋 wspomnienie s艂贸w Jezusa, kt贸ry powie
nam po raz kolejny: Je艣li kto chce p贸j艣膰 za Mn膮,
niech si臋 zaprze samego siebie, niech we藕mie
krzy偶 sw贸j i niech Mnie na艣laduje (Mt 16, 24). Lub
te偶 tych: Przyjd藕cie do Mnie wszyscy, kt贸rzy
utrudzeni i obci膮偶eni jeste艣cie, a Ja was pokrze-
pi臋. We藕cie moje jarzmo na siebie... Albowiem
jarzmo moje jest s艂odkie, a moje brzemi臋 lekkie
(Mt 11, 28-30).

Serce, kt贸re przyjmie t臋 'rad臋' odczuwa pok贸j,
pogod臋, odzyskuje si艂臋 i nadziej臋.

W innym przypadku mo偶emy odczuwa膰 wstr臋t
wobec jakiej艣 osoby, jej zachowania b臋d膮 nas dra偶-
ni膰, wzbudzaj膮c w nas uczucie odrzucenia i odmo-
wy. Skupiamy si臋 na modlitwie: przybywa 艣wiat艂o,
Duch sprawia, 偶e z g艂臋bi serca wyp艂ywa pami臋膰
o innych s艂owach Pana: Czemu to widzisz drzazg臋
w oku swego brata, -, a belki we w艂asnym oku nie
dostrzegasz? (Mt 7,3),

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 10


146

Serce jest o艣wiecone i rozumie, 偶e wszyscy jer
ste艣my
towarzyszami w u艂omno艣ci a co za tym
idzie, musimy patrzy膰 na siebie wsp贸艂czuj膮cymi
oczyma.

Kiedy indziej znowu czujemy, 偶e nie okazali艣my
mi艂o艣ci i cierpimy z tego powodu. Nie chcieli艣my
tego zrobi膰, ale z powodu wrogiego ducha pychy,
kt贸ry rani nasze serce, nie wiemy jak zaszy膰 to
rozdarcie. Jeszcze raz zaczynamy si臋 modli膰 i Duch
艂agodnie nas poucza przypominaj膮c nam s艂owa
Jezusa, kt贸re na nowo zwracaj膮 nas w stron臋 mi艂o艣-
ci. Przyk艂ady mo偶na mno偶y膰: Ewangelia, na tyle na
ile nasze serce jest szczere, otwarte i dyspozycyjne,
staje si臋 藕r贸d艂em 艣wiat艂a, kt贸re przy ka偶dej sposob-
no艣ci Duch Bo偶y przywo艂uje nam na pami臋膰. W ten
to spos贸b przychodzi z pomoc膮 naszej s艂abo艣ci - jak
pisze aposto艂 Pawe艂 - gdy bowiem nie umiemy si臋
modli膰 tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia si臋 za
nami w b艂aganiach, kt贸rych nie mo偶na wyrazi膰
s艂owami. Ten za艣, kt贸ry przenika serca, zna zamiar
Ducha, [wie], 偶e przyczynia si臋 za 艣wi臋tymi zgodnie
z wol膮 Bo偶膮 (Rz 8, 26- 27).

Mimo to, aby us艂ysze膰 w sercu 'j臋k' Ducha, kt贸ry
z g艂臋bi serca przywo艂uje na pami臋膰 S艂owa 艣wiat艂a,
trzeba si臋 przede wszystkim przyzwyczai膰 do
modlitwy przed jak膮kolwiek decyzj膮, czy wyborem,
zanim co艣 powiemy, zanim co艣 zrobimy, wtedy,
kiedy idzie o reakcje na problemy szczeg贸lnego
rodzaju. Modlitwa musi by膰 naznaczona dog艂臋bnym
powierzeniem si臋 Bogu oraz musi narodzi膰 si
w sercu wolnym od wszelkiej formy egoizmu,
zawi艣ci, zazdro艣ci oraz innych negatywnych odczu膰:
od tych wszystkich form uczu膰, kt贸re mog膮 spra-


147

wia膰, 偶e dawana odpowied藕 lub konkretny wyb贸r
sk艂ania膰 si臋 b臋d膮 ku temu co podpowiada cia艂o. Po
to, aby modlitwa mog艂a otworzy膰 serce na 'rad臋'
Pana potrzeba, aby by艂a nape艂niona cisz膮: jest to
cisza serca, kt贸ra nakazuje milczenie ludzkim
i cielesnym my艣lom, kt贸ra wyhamowuje wewn臋trz-
ne poruszenia nap臋dzane podra偶nion膮 wra偶liwo艣-
ci膮; cisza, kt贸ra umie w艂adczo zapanowa膰 nad
g艂osem pychy i ludzkiego rozumowania, kt贸re spra-
wiaj膮, 偶e postrzegamy rzeczy, fakty i osoby w 艣wie-
tle jakiego艣 rodzaju prawdy i sprawiedliwo艣ci, ale
kt贸re nie s膮 jednak prawd膮 i sprawiedliwo艣ci膮
Ewangelii. Cisza tego rodzaju, przepe艂niona adora-
q
膮, posiada moc zatopienia nas w S艂owie Pa艅skim,
tak, i偶 nie znajdujemy si臋 przed Nim, ale w Nim.

Sami od siebie, naszymi skromnymi, s艂abymi
si艂ami, nie b臋dziemy nigdy w stanie, bez pomocy
Ducha Bo偶ego, osi膮gn膮膰 tej wspania艂ej nauki serca.
To Duch, kt贸ry w ciszy przenika g艂臋biny Boga
pod postaci膮 o艣wiecenia i natchnienia, udziela je
nam. vi,

Cisza jest ws艂uchiwaniem si臋 serca, kt贸re umie
uchwyci膰 po艣r贸d wielu g艂os贸w g艂os Pana M艂ode-
go, g艂os Tego, kt贸ry jest drog膮, prawd膮 i 偶yciem.

Definicja daru rady

Jak pami臋tamy dary s膮 dane po to, aby przycho-
dzi膰 z pomoc膮 i wspiera膰 ludzk膮 s艂abo艣膰 w prakty-
kowaniu cn贸t. Ot贸偶 w艣r贸d cn贸t moralnych jest
jedna, kt贸rej szczeg贸lnym zadaniem jest harmonizo-
wanie i wywa偶anie praktyki wszystkich innych


148

cn贸t: jest to zadanie cnoty roztropno艣ci. Harmoni-
zuje ona, na przyk艂ad, cnot臋 m臋stwa, aby unikn臋艂a
bycia, z jednej strony, zuchwa艂o艣ci膮, a z drugiej,
s艂abo艣ci膮 lub tch贸rzostwem. Harmonizuje i ograni-
cza mi艂o艣膰, aby nie sta艂a si臋 ckliwa, sentymentalna
lub interesowna oraz prowadzi j膮 zgodnie z du-
chem Ewangelii po to, aby by艂a rzeczywi艣cie mi艂o艣-
ci膮 Bo偶膮 a nie do艣wiadczeniem naszej ludzkiej,
cielesnej wra偶liwo艣ci.

Roztropno艣膰 wprowadza r贸wnowag臋 w r贸偶nych
dzia艂aniach podejmowanych pod wp艂ywem cn贸t.
Jak pogodzi膰 - pyta si臋 ojciec Garrigou-Lagrange -
na przyk艂ad roztropno艣膰 w臋偶a z prostot膮 go艂臋bia?
Jak dotkn膮膰 klawiatury tak zr贸偶nicowanych cn贸t
bez zagrania fa艂szywych nut? Kiedy w艂a艣ciwe jest
milczenie? Kiedy w艂a艣ciwe jest m贸wienie? Jak
pojedna膰 m臋stwo i sprawiedliwo艣膰 z czu艂o艣ci膮
i cicho艣ci膮?8 Cnota roztropno艣ci kontroluje t臋 szero-
k膮 gam臋 praktycznych zachowa艅 i daje nam wyczu-
cie w艂a艣ciwej miary ka偶dej rzeczy oraz pomaga nam
wybra膰 najlepsz膮 z nich. Dar rady doskonali nast臋p-
nie cnot臋 roztropno艣ci: jest dotykiem Ducha 艢wi臋te-
go, kt贸ry pomaga nam i czyni nas zdolnymi, prawie
jakby pod wp艂ywem nadprzyrodzonego instynktu,
do natychmiastowego os膮du, w 艣wietle S艂owa
Bo偶ego, tego co powinno si臋 zrobi膰 w r贸偶nych
konkretnych sytuacjach naszego 偶ycia.

Dar rady o艣wieca cnot臋 roztropno艣ci, 'wyposa偶a'
j膮 - je偶eli mo偶na tak powiedzie膰 - w pewne prze-

8 Por. O. Garrigou-Lagrange, Introduzione alla traduzione
francese
dellopera di Giovanni di S. Tommaso, Dons du Saint-
Esprit,
Pary偶 1931.


149

wodnictwo S艂owa Bo偶ego. Obdarzaj膮c nas darem
rady B贸g u艂atwia do maksimum w臋dr贸wk臋 ducho-
w膮, wyposa偶aj膮c nasze chrze艣cija艅skie zaanga偶owa-
nie w sprawne kierownictwo.

Cz臋sto mi艂o艣膰 w艂asna, pycha 偶ywota, duma i ca艂e
dziedzictwo n臋dzy, kt贸re zanieczyszcza naszego
ducha wi臋偶膮 cnot臋 roztropno艣ci, wskutek czego nie
mo偶e ona swobodnie dzia艂a膰.

Dlatego w艂a艣nie toczymy cz臋sto wewn臋trzny
sp贸r, pozostawiaj膮c w zawieszeniu podj臋cie decyzji,
postanowienia, czynu, konkretnego wyboru w na-
szym 偶yciu chrze艣cija艅skim, a je艣li nawet co艣 potem
robimy, nara偶amy si臋 na niebezpiecze艅stwo po-
chopno艣ci
i pomy艂ki w ka偶dej dziedzinie. Potrze-
bujemy silniejszego wp艂ywu, nadprzyrodzonego
dotkni臋cia 艣wiat艂a i 艂aski: jest nim Duch Pa艅ski,
kt贸ry interweniuje sw膮 rad膮: rad膮 przekonuj膮c膮,
skuteczn膮, kt贸ra d膮偶y do tego, aby艣my realizowali
to, co naprawd臋 jest zgodne z wol膮 Bo偶膮.

Znakiem, 偶e Duch rady dzia艂a w nas jest owoc
pokoju i rado艣ci wewn臋trznej, kt贸ra towarzyszy
ka偶dej decyzji podj臋tej w Panu. Jest to znak, 偶e
pozostali艣my 'wewn膮trz' woli Bo偶ej oraz 偶e nie
od艂膮czyli艣my si臋 od Niego.

Poza tym dar rady niesie z sob膮 贸w zmys艂
cierpliwego oczekiwania, oczekiwania pe艂nego ciszy
i oddania si臋. Zmys艂 ten pomaga nam, w ka偶dej
rzeczy, kt贸r膮 pragniemy zrobi膰, oczekiwa膰 czasu
Pana i zrozumie膰, 偶e to sam Pan a nie my, kieruje
naszym 偶yciem i prowadzi nasze chrze艣cija艅skie
zaanga偶owanie ku prawdziwemu rozwojowi.

艢w. Bonawentura wyr贸偶nia trzy szczeg贸lne for-
my kierowania nas przez Ducha Pa艅skiego w pe艂-
nieniu woli Bo偶ej.


150

Przede wszystkim Duch o艣wieca nasz umys艂: jest
to rada jak膮 otrzymujemy poprzez zdrowy rozs膮-
dek; nast臋pnie o艣wieca i porusza nasz膮 wol臋, aby
wprowadzi艂a w czyn t臋 rad臋: jest to rada odnosz膮ca
si臋 do dobrej woli; na koniec czyni nas szybkimi
i sprawnymi w dzia艂aniu: jest to rada odnosz膮ca si臋
do w艂a艣ciwego post臋powania.

Rada odno艣nie do w艂a艣ciwego post臋powania
sprawia, 偶e cz艂owiek zastanawia si臋 nad tym, czy
ka偶da rzecz jest s艂uszna, stosowna, u偶yteczna,
korzystna. Otrzymujemy w ten spos贸b cztery kry-
teria rozeznania.

Rozum o艣wiecony przez wiar臋 oraz dar rozumu
otwartego na dar m膮dro艣ci, os膮dza, w Bo偶ym
艣wietle, czy dana rzecz jest s艂uszna, czyli czy nie
obra偶a ani Boga, ani Jego prawa mi艂o艣ci; czy jest
stosowna, czyli czy przynosi owoce; czy jest u偶y-
teczna dla cel贸w 偶yciowych oraz dla do艣wiadczenia
chrze艣cija艅skiego i ewangelicznego; oraz w ko艅cu,
czy jest korzystna w 艣wietle moralnej cnoty roztrop-
no艣ci.

Uwzgl臋dniwszy te cztery kryteria rozeznania,
o艣wiecony rozum staje si臋 藕r贸d艂em wiedzy, a rada
dana cz艂owiekowi jest m膮dra.

Nast臋pna rada odnosi si臋 do dobrej woli. Chodzi
tu o rad臋, kt贸ra pomaga nam w wyborze tego, co
jest s艂uszne, stosowne, u偶yteczne i korzystne,
pobudzaj膮c nasz膮 dobr膮 wol臋. Nie zawsze bowiem
jeste艣my gotowi, z powodu swego rodzaju ducho-
wego lenistwa, pe艂ni膰 to, co jest zgodne z wol膮 Bo偶膮
odnosz膮c膮 si臋 do naszego zachowania. Rada czyni
nasz膮 wol臋 siln膮.


151

W ko艅cu istnieje rada, kt贸ra czyni nas szybkimi
i sprawnymi tak偶e w czynieniu tego co s艂uszne,
stosowne, u偶yteczne i korzystne poprzez praktyko-
wanie cnotliwych czyn贸w. Tak zatem rada przek艂a-
da si臋 na dzia艂anie, a wszystko staje si臋 cnotliwym
dzia艂aniem mi艂ym Bogu9.

Potrzeba daru rady jest wielka. Staje si臋 ona
widoczna tak na p艂aszczy藕nie 偶ycia wewn臋trznego
jak i 偶ycia apostolskiego.

Na p艂aszczy藕nie 偶ycia wewn臋trznego dar rady
jest niezwykle potrzebny, gdy偶 daje towarzysz膮ce
nam o艣wiecenie, uspokaja dusz臋, pozbawiaj膮c j膮
jakiejkolwiek formy niepokoju lub niecierpliwo艣ci
oraz otwiera j膮 na wype艂nienie woli Bo偶ej.

Cz艂owiek jest spokojny w r臋kach Boga i w 艣wie-
tle Jego S艂owa widzi 艣wiat艂o.

Na p艂aszczy藕nie apostolatu dar rady tak偶e
ukazuje si臋 absolutnie potrzebny. ^

W naszych stosunkach z lud藕mi cz臋sto jeste艣my
chorzy na zbytni po艣piech, pych臋, egoizm. Zawi艣膰,
zazdro艣膰, owoce cia艂a, mog膮 przeszkodzi膰 przekazy-
waniu 艣wiat艂a i zrozumieniu woli Bo偶ej.

Konieczne jest, aby aposto艂, mistrz duchowy,
kt贸ry prowadzi dusze, prosi艂 Pana o rad臋 odno艣nie
do siebie i dusz, w kt贸rych musi ukszta艂towa膰 imi臋
Jezusa. Natomiast w decyzjach dotycz膮cych dzia艂a-
nia cz臋sto jeste艣my nara偶eni na niebezpiecze艅stwo
uczynienia krok贸w, kt贸re nie s膮 w spos贸b dosko-
na艂y podyktowane przez mi艂o艣膰 do kr贸lestwa Jezusa

9 Por. 拢wxBonawentura, I pette doni delio Spirito Santo,
str.
101.


152

i przez pragnienie jego wzrostu. Duma osobista,
pragnienie wybicia si臋, po艣piech, gor膮czkowy wir
spraw do za艂atwienia, czy do zorganizowania mo偶e
艂atwo sprawi膰, 偶e podejmiemy b艂臋dne decyzje. Po-
trzebna jest wi臋c odwaga zatrzymania si臋, wyci-
szenia i, skierowanej do Pana, pro艣by o rad臋.
Dobrze jest tutaj pami臋ta膰, 偶e dar rady potrzebuje,
jak to ju偶 widzieli艣my, ciszy w naszym sercu, gdy偶
tylko cisza umie zrozumie膰 g艂os Boga, kt贸ry podpo-
wiada sercu jakimi drogami ma pod膮偶a膰.

B艂ogos艂awie艅stwo mi艂osieriij[

Wed艂ug 艣w. Augustyna, 艣w. Tomasza i 艣w. Bo-
n
awentury oraz wszystkich wielkich mistrz贸w 偶ycia
duchowego, b艂ogos艂awie艅stwem odpowiadaj膮cym
darowi rady jest b艂ogos艂awie艅stwo mi艂osiernych:
Bogos艂awieni mi艂osierni, albowiem oni mi艂osier-
dzia dost膮pi膮 (Mt 5, 7). Mi艂osierdzie jest w艂a艣cir
wym
skutkiem daru rady.

Zanim wyja艣nimy t臋 relacj臋 przyjrzyjmy si臋 kim
s膮 mi艂osierni i czym w艂a艣ciwie jest mi艂osierdzie.

Na p艂aszczy藕nie objawienia biblijnego temat mi-
艂osierdzia posiada niebywa艂e znaczenie. Jest ono
atrybutem w艂asnym Boga i oznacza sk艂onno艣膰 Boga
wzgl臋dem ludzi s艂abych, uci艣nionych, biednych,
chorych, grzesznych: praktycznie do ca艂ej ludzko艣ci,
znajduj膮cej si臋 w utrapieniu b臋d膮cym dziedzictwem
grzechu.

Mi艂osierdzie porusza serce Boga, gdy偶 to w艂a艣nie
serce jest centrum promieniowania, tak jak na to


153

wskazuje, w j臋zyku 艂aci艅skim, samo to s艂owo: mi-
seris
cr: serce otwarte na utrapionych.

S艂owa hebrajskie zawieraj膮 wielkie bogactwo.
Niew膮tpliwie najbardziej znacz膮ce jest s艂owo raha-
min,
kt贸re dos艂ownie oznacza matczyne wn臋trzno艣ci
i wyra偶a g艂臋boki aspekt uczuciowy w mi艂osierdziu,
kt贸re B贸g ma dla swego ludu: mi艂osierdzie jest tu
t艂umaczone jako g艂臋bokie uczucie wsp贸艂czucia.

Kolejnym u偶ywanym s艂owem jest hesed, kt贸ry
Septuaginta t艂umaczy za pomoc膮 s艂owa eleos: ozna-
cza ono, 偶e mi艂osierdzie Boga jest mi艂osn膮 wierno艣-
ci膮 planowi zbawienia.

Wed艂ug Psalmu 136 ca艂a historia zbawienia, od
stworzenia i dalej, zamyka si臋 w hesed Boga. Wszys-
tko jest przejawem pe艂nego mi艂o艣ci i prawdziwego
mi艂osierdzia Boga: Mi艂osierdzie Jego na wieki.
Psalm 103, kt贸ry s艂awi mi艂o艣膰 Boga wzgl臋dem
swego ludu, w cudowny spos贸b dokonuje syntezy
znak贸w mi艂osierdzia Bo偶ego: Mi艂osierny jest Pan
i 艂askawy, nieskory do gniewu i bardzo 艂agodny.
Nie wiedzie sporu do ko艅ca i nie p艂onie gniewem
na wieki. Nie post臋puje z nami wed艂ug naszych
grzech贸w ani wed艂ug win naszych nam nie odp艂aca.
Bo jak wysoko niebo wznosi si臋 nad ziemi膮, tak
mo偶na jest Jego 艂askawo艣膰 dla tych, co si臋 Go boj膮...
Jak si臋 lituje ojciec nad synami, tak Pan si臋 lituje
nad tymi, co si臋 Go boj膮 (Ps 103, 8-13).

Nowy Testament objawia nam oblicze tej czu艂o艣ci
Boga: jest nim Jezus 芦mi艂osierny i wierny kap艂an
(por. Hbr 2,17). W Nim czu艂o艣膰 Ojca przybiera obli-
cze ludzkie, staje si臋 widzialna. Jego umi艂owanymi
s膮 ludzie utrapieni, ubodzy, grzeszni, chorzy, ci,


1S4

kt贸rzy uciekaj膮 si臋 do Niego z krzykiem na
w sercu: Jezusie, synu Dawida^1 ulituj si臋 naf艂
nami!禄. !>>-

Przebite serce Jezusa staje si臋 symbolem i zna-
kiem mi艂o艣ci, kt贸ra jest wsp贸艂czuciem. Jest to serce,
kt贸rego drzwi s膮 otwarte na o艣cie偶 dla utrapionych,
dla potrzebuj膮cych.

Objawiaj膮c swe wsp贸艂czucie, B贸g uczy ludzi dr贸g
mi艂osierdzia. Ci, kt贸rzy do艣wiadczyli mi艂osierdzia,
musz膮 umie膰 i艣膰 za przyk艂adem serca Ojca: Powie-
dziano
ci, cz艂owiecze, co jest dobre - wo艂a prorok
Micheasz - I czeg贸偶 偶膮da Pan od ciebie, je艣li nie
pe艂nienia sprawiedliwo艣ci, umi艂owania 偶yczliwo艣ci
(hesed) i pokornego obcowania z Bogiem twoim?
(Mi 6, 8).

Jezus w Ewangelii nieustannie wpaja sercom
ludzi poczucie mi艂osiernego wsp贸艂czucia. Jest to
podstawowy warunek wej艣cia do kr贸lestwa niebies-
kiego (Mt 9, 13; 12, 7).

Mi艂osierdzie jest termometrem doskona艂o艣ci
ewangelicznej: 芦B膮d藕cie wi臋c wy doskonali, jak
doskona艂y jest Ojciec wasz niebieski (Mt 5, 48).
Natomiast 艁ukasz ujmuje to w ten spos贸b: B膮d藕cie
mi艂osierni, jak Ojciec wasz jest mi艂osierny
(艁k
6, 36).

Chrze艣cijanin b臋dzie os膮dzony na podstawie
wykonanego przez siebie mi艂osierdzia (por. Mt 25,
31-46). Tutaj ma sw贸j pocz膮tek fundamentalne
znaczenie ewangelicznego b艂ogos艂awie艅stwa: Bo-
gos艂awieni mi艂osierni, albowiem oni mi艂osierdzia
dost膮pi膮.

Przeciwie艅stwem mi艂osierdzia jest to, co Ewange-
lia nazywa zatwardzia艂o艣ci膮 serca, czyli uporem


155

serca, skleroz膮 serca (por. Mt 19, 8; Mk 10, 5 i 16,
14): jest to zamkni臋cie serca na jego w艂asny j臋zyk,
kt贸rym jest mi艂o艣膰. Kiedy serce nie czuje ju偶 wi臋cej
wsp贸艂czucia, umiera, przestaje by膰 'sercem', gdy偶
nie jest zroszone ciep艂膮 krwi膮 mi艂o艣ci i boskiego
wsp贸艂czucia.

Ale jaka relacja 艂膮czy dar rady z b艂ogos艂awie艅-
stwem mi艂osiernych? W jakim sensie mi艂osierdzie
jest w艂a艣ciwym skutkiem tego daru?

Od razu trzeba zaznaczy膰, 偶e ze strony Boga dar
Ducha rady jest owocem Jego wiecznego mi艂osier-
dzia. W ten oto spos贸b przychodzi On z pomoc膮
naszej wielkiej s艂abo艣ci: ma wsp贸艂czuj膮c膮 i pe艂n膮
mi艂o艣ci lito艣膰 dla nas, biedak贸w, pochyla si臋 nad
nami daj膮c nam natchnienie S艂owa 艣wiat艂a, kt贸re
o艣wieca nasz膮 drog臋.

Ale sp贸jrzmy na skutek dzia艂ania tego daru
w nas. Nale偶y przede wszystkim podkre艣li膰, 偶e
mi艂osierdzie nie jest tym samym co 艂agodno艣膰
i cicho艣膰, o kt贸rych ju偶 m贸wili艣my omawiaj膮c dar
pobo偶no艣ci. 艁agodno艣膰 pomaga poprawi膰 w nas to,
co szkodliwe, zepsute i pop臋dliwe, aby艣my nie byli,
jak pisze Gardeil, 藕r贸d艂em niczego wi臋cej, jak tylko
spokojnych i dobrych dzie艂 na rzecz bli藕niego.
艁agodno艣膰 pobudza nas najpierw do poprawy sa-
mych siebie, do z艂agodzenia naszych obyczaj贸w,
wysubtelnienia, uspokojenia naszych nami臋tno艣ci
po to, by zwr贸ci膰 si臋 ku innym ludziom ze spoko-
jem i dobroci膮.

Mi艂osierdzie natomiast jest poruszeniem serca,
kt贸re zwraca sw膮, pe艂n膮 mi艂o艣ci i wsp贸艂czucia,
uwag臋 ku ludziom utrudzonym, potrzebuj膮cym
opieki, uwagi i pomocy.


156

Dar rady, udoskonalaj膮c moraln膮 cnot臋 rozwagi>;
jest wielk膮 pomoc膮 w wyczuciu biedy naszej i in-
nych, gdy偶 sprawia, 偶e znamy odpowiedni spos贸b
i czas kiedy potrzebujemy pomocy od Boga oraz
odpowiedni spos贸b i czas kiedy potrzebujemy wza-
jemnie sobie 艣wiadczonego mi艂osierdzia.

Dar rady pomaga nam wi臋c pozna膰 prawd臋
o s艂abo艣ci naszej i innych, o krucho艣ci i chorobie.
I to w艂a艣nie znajomo艣膰 siebie sprawia, 偶e znaj膮c
nasz膮 s艂abo艣膰, w ka偶dej rzeczy jeste艣my roztropni
i poszukuj膮cy rady Pana. Ale jest jeszcze co艣. Zrozu-
mienie i poznanie naszych ogranicze艅 - prawdy
o grzechu, kt贸ry jest w nas i czyni nas 'n臋dznikami*
- sprawia, 偶e jeste艣my mi艂osierni wobec n臋dzy
innych i ich grzechu, jeste艣my wsp贸艂czuj膮cy, prze-
pe艂nieni mi艂o艣ci膮. Wspomagana darem rady, cnota
roztropno艣ci otwiera nas na mi艂osierdzie. Je偶eli
chcemy jasno widzie膰 wszystkie rzeczy, je偶eli
naprawd臋 chcemy by膰 prowadzeni przez roztrop-
no艣膰 i ducha rady, pod膮偶amy drogami mi艂osierdzia,
wsp贸艂czucia, gdy偶 s膮 one prawdziw膮 rad膮 Ducha.

Musimy si臋 nauczy膰 stosowa膰 podstawow膮 for-
m臋 mi艂osierdzia wzgl臋dem nas samych: nie oznacza
to bycia pob艂a偶liwym dla naszych nami臋tno艣ci, dla
naszych z艂ych sk艂onno艣ci; oznacza to zdolno艣膰
dostrze偶enia w nich obecno艣ci boskiego mi艂osier-
dzia, kt贸re wsp贸艂czuje naszej sytuacji i uniemo偶li-
wia nam by艣my u samych korzeni naszego serca
odczuli zniech臋cenie i za艂amanie. Czasami niezdol-
no艣膰 do bycia mi艂osiernymi dla innych rodzi si臋
z tego, 偶e jeste艣my nieczuli wobec nas samych,
w g艂臋bi serca rozbici, gdy偶 odrzucamy obraz naszej
n臋dzy i naszej s艂abo艣ci.


157

Duch rady pomaga nam w odczytaniu naszej
n臋dzy w 艣wietle mi艂uj膮cego i lito艣ciwego spojrzenia
Boga. Kochamy poprzez Niego, poprzez Jego mi艂o-
siern膮 mi艂o艣膰. To mi艂osierdzie nas uspokaja, jedno-
czy najg艂臋bsze w艂贸kna naszego ducha, pociesza nas
a wi臋c i czyni nas mi艂osiernymi wobec innych.

Dar rady pomaga nam w ten spos贸b odnale藕膰
i prze偶ywa膰 dar zbawienia w najlepszy z mo偶li-
wych sposob贸w; w spos贸b, kt贸ry jest mi艂osierny dla
nas, w nas i wobec wszystkich innych. To dlatego
艣w. Tomasz stwierdza, 偶e dar rady kieruje nami
szczeg贸lnie przy wykonywaniu dzie艂 mi艂osierdzia.

Bycie mi艂osiernymi to korze艅 ewangelicznej
m膮dro艣ci, to prawdziwa roztropno艣膰, kt贸rej sprawc膮
jest w nas Pan i kt贸ra kieruje wszystkimi naszymi
poczynaniami. B艂ogos艂awieni mi艂osierni, albowiem
oni mi艂osierdzia dost膮pi膮.

O


5. Duch umiej臋tno艣ci

B艂ogos艂aw, duszo moja, Pana!

O Bo偶e m贸j, Panie, jeste艣 bardzo wielki!

Jak liczne s膮 dzie艂a Twoje, Panie!

Ziemia jest pe艂na Twych stworze艅.

Stwarzasz je, gdy 艣lesz swego Ducha

i odnawiasz oblicze ziemi禄.

(z Psalmu 104)

Od dar贸w praktycznych do spekulatyw-
nych

Dar umiej臋tno艣ci wprowadza nas na wy偶sze
poziomy naszej drogi. Do tego momentu badaj膮c
i medytuj膮c dary boja藕ni, m臋stwa, pobo偶no艣ci
i rady dostrzegli艣my w jak wysokim stopniu s膮 one
darami praktycznymi i jak panuj膮 nad naszym
偶yciem moralnym oraz naszymi konkretnymi za-
chowaniami. Dary te pomagaj膮 nam realizowa膰
wszystkie wymagania Ewangelii obdarzaj膮c nas
smakiem, rozkosz膮, mi艂o艣ci膮 i pasj膮 we wprowadza-
niu ich w czyn. Jeszcze bardziej doskonal膮 cnoty
moralne, kt贸re o偶ywiaj膮 i kieruj膮 naszym 偶yciem
duchowym. S膮 to dary, kt贸re 艣w. Tomasz zalicza do
rodzaju dar贸w praktycznych.

Teraz zaczynamy zanurza膰 si臋 w wy偶sz膮 sfer臋
naszego 偶ycia duchowego, w sfer臋 naszej relacji
z Panem, czyli p艂aszczyzn臋 naszej z Nim za偶y艂o艣ci.


159

Ten poziom jest poziomem 偶ycia Bo偶ego w nas,
a kieruj膮 nim teologalne cnoty wiary i mi艂o艣ci.

Poprzez dar umiej臋tno艣ci i rozumu Duch 艢wi臋ty
przychodzi z pomoc膮 naszej teologalnej wierze,
a poprzez dar m膮dro艣ci przychodzi by poszerzy膰
pole praktykowania naszej mi艂o艣ci do Pana.

Dla tej przyczyny dary umiej臋tno艣ci, rozumu
i m膮dro艣ci zosta艂y nazwane przez 艣w. Tomasza da-
rami spekulatywnymi禄.

Wchodzimy w ten spos贸b do serca kr贸lestwa
Bo偶ego, kt贸re, jak m贸wi 艣w. Jan, w swej pe艂ni jest
偶yciem wiecznym, 偶yciem poznania Boga, naszej
relacji mi艂o艣ci z Nim: jest to 偶ycie teologalne, kt贸re-
mu rytm nadaje wiara i mi艂o艣膰, jest to 偶ycie, kt贸re
otwiera nas na kontemplacj臋.

Ot贸偶, je偶eli idzie o teologaln膮 cnot臋 wiary,
zobaczmy, 偶e chocia偶 przyci膮ga nas ku prawdom
objawionym przez Boga, to opiera si臋 na ludzkim
rozumie, kt贸ry po to, by m贸g艂 j膮 wyrazi膰, ucieka si臋
w pewnym stopniu do argumentacji. Mimo to argu|
men
ty te nie s膮 'wiar膮', ale mog膮 da膰 wierz膰^
w jakiej艣 mierze, jej hermeneutyk臋. Jest to, przyk艂^
dowo,
przypadek teologii, kt贸ra stara si臋 wyja艣ni
twierdzenia naszej wiary.

Ale przedmiotem wiary jest co艣 innego, co艣
wy偶szego, jest nim sam B贸g oraz Jego w艂adza
w objawianiu si臋.

Dlatego te偶, pomimo i偶 wiara mo偶e opiera膰 si臋
na rozumie i o艣wieca膰 go, to jej w艂a艣ciwy przed-
miot, kt贸rym jest B贸g, pozostaje zas艂oni臋ty dla tego偶
rozumu. Na przyk艂ad: wiara m贸wi nam, 偶e B贸g,
jako taki, jest Jeden i Tr贸j-jedyny; wiara sprawia, 偶e
lgniemy do tej objawionej prawdy; rozum pr贸buje


160

znale藕膰 jakie艣 wyja艣nienie tej tajemnicy, tworzy
r贸偶ne systemy teologiczne, ale w ko艅cu tajemnica
pozostaje tajemnic膮 i trzeba wierzy膰 w ni膮 mimo jej
nieprzenikliwo艣ci. Jest oczywiste, 偶e ta nieprzenikf
niono艣膰
sprawia, 偶e jeste艣my niezaspokojeni, gdy偶
nasz rozum i intelekt chcia艂yby wi臋kszej jasno艣ci.
Wyja艣nia to dlaczego wiara jest nieustannie wysta-
wiona na kontr-uderzenie naszego umys艂u i dlacze-
go pozostaje niemal uwi臋ziona przez niezdolno艣膰
naszego rozumu, kt贸ry nie zosta艂 stworzony dla
roztrz膮sania rzeczy niesko艅czonych, wiecznych
przestrzeni Boga, ani dla nadprzyrodzonego 艣wiat艂a.
Rozum stworzony jest dla rzeczy widzialnych
i konkretnej oczywisto艣ci; dlatego cz臋sto, gdy nie
jest ca艂kowicie wolny, daje si臋 schwyta膰 przez
rzeczy stworzone a偶 do momentu, kiedy staje si臋
ich niewolnikiem.

Teologalna cnota wiary, m贸wi膮ca j臋zykiem
rzeczy niewidzialnych, staje si臋 czym艣 bardzo
trudnym. To w艂a艣nie tutaj Duch Bo偶y interweniuje
najpierw za pomoc膮 daru umiej臋tno艣ci, a nast臋pnie
za pomoc膮 daru rozumu.

Wspierana darem umiej臋tno艣ci, wiara u艣wiada-
mia rozumuj膮cemu sercu cz艂owieka prawdziw膮
warto艣膰 stworze艅 po to, aby cz艂owiek m贸g艂 jeszcze
bardziej przylgn膮膰 do Boga, najwy偶szej prawdy
艣wiat艂a i m膮dro艣ci. Nast臋pnie, wraz z darem rozur
mu, wiara nabiera wi臋kszej si艂y poznania tajemnicy
Boga, dzi臋ki czemu rozum nie tylko wierzy, ale
tak偶e przekazuje sercu to, w co wierzy. Serce za艣, ze
swej strony, 'czuje' to w co wierzy.


161

Dar umiej臋tno艣ci

艢w. Tomasz definiuje dafiftniej臋tno艣ci w nast臋-
puj膮cy spos贸b: Jest to dar, kt贸rego w艂a艣ciwo艣ci膮
dzia艂ania jest nadawanie poprawno艣ci s膮du odno-
sz膮cego si臋 do stworze艅. Kto nie posiada zdolno艣ci
poprawnego s膮dzenia stworze艅, my艣li, 偶e w nich
znajduje si臋 szcz臋艣cie wieczne, bior膮c je za prawdzi-
wy cel, popadaj膮c w ten spos贸b w grzech i trac膮c
prawdziwe dobro.

Cz艂owiek pojmuje ten b艂膮d wtedy, kiedy posiada
zdolno艣膰 w艂a艣ciwego s膮dzenia stworze艅: zdolno艣膰
ta jest w艂a艣ciwa dzia艂aniu daru umiej臋tno艣ci禄10.

Z definicji tej wnioskuje si臋, 偶e dar umiej臋tno艣ci
ma w cz艂owieku podw贸jny cel do osi膮gni臋cia: za-
trzyma膰 uwag臋 serca i rozumu na prawdziwym ce-
lu 偶ycia, kt贸rym jest najwy偶sze dobro, czyli B贸g;
oraz przeprowadzenie jasnego rozeznania co do
stworze艅, os贸b, fakt贸w, wydarze艅, po to, aby te
rzeczy nie wi臋zi艂y serca cz艂owieka czyni膮c go swym
niewolnikiem.

Zrozumia艂a jest wi臋c absolutna konieczno艣膰 tego
daru: dzi臋ki niemu cz艂owiek posiada Bo偶膮 umiej臋t-
no艣膰 rozeznania si臋 w艣r贸d stworze艅.

Wszyscy wiemy, mo偶e nawet z osobistego do-
艣wiadczenia, jak bardzo 艂atwo przychodzi cz艂o-
wiekowi, z winy jego poznanego lub ukrytego egoi-
zmu, podporz膮dkowa膰 sobie stworzenia, przywi膮-
za膰 si臋 do nich, uczyni膰 z nich idoli, kt贸rym sk艂ada
si臋 ho艂d w艂asnej egzystencji.

10 艢w. Tomasz, Suma teologiczna, II-II, 4.
Dary Ducha 艢wi臋tego... - 11


162

Idolatria jest grzechem pierworodnym cz艂owieka,
a u偶ywanie stworze艅, odczuwalnie lub nie, nosi na
sobie znami臋 tego grzechu, kt贸ry sk艂ania cz艂owieka
do przylgni臋cia w spos贸b nieuporz膮dkowany do
stworze艅. Konsekwencj膮 tego jest oddalenie si臋
Boga od serca cz艂owieka.

N臋dzna sytuacja cz艂owieka, kt贸ry jest ofiar膮
nieuporz膮dkowanej mi艂o艣ci w艂asnej, zosta艂a opisana
w ksi臋dze M膮dro艣ci: A nieszcz臋艣ni i w rzeczach
martwych zadufani ci, co bogami zw膮 dzie艂a r膮k
ludzkich: z艂oto i srebro - dzie艂a sztuki, wyobra偶enia
zwierz膮t lub bezu偶yteczny kamie艅, dzie艂o staro偶yt-
nej r臋ki... (13, 10).

I dalej: G艂upi [ju偶] z natury s膮 wszyscy ludzie,
kt贸rzy nie poznali Boga: z d贸br widzialnych nie
zdo艂ali pozna膰 Tego, kt贸ry jest... lecz ogie艅, wiatr,
powietrze chy偶e, gwiazdy doko艂a, wod臋 burzliw膮
lub 艣wiat艂a niebieskie uznali za b贸stwa, kt贸re
rz膮dz膮 艣wiatem. Je艣li urzeczeni ich pi臋knem wzi臋li
je za b贸stwa - winni byli pozna膰, o ile wspanialszy
jest ich W艂adca, stworzy艂 je bowiem Tw贸rca pi臋k-
no艣ci...禄 (13, l- 3). Poza tym cz艂owiek, jako sk艂ania-
j膮cy si臋 ku stworzeniom, 艂atwo zostaje przez nie
i ich wygl膮d oczarowany, uwiedziony, niemal
uzale偶niony. Tylko szczeg贸lny dar Ducha mo偶e da膰
cz艂owiekowi wiedz臋 i umiej臋tno艣膰, aby od stworze艅
m贸g艂 wznie艣膰 si臋 ku Przyczynie, o tyle przecie偶 od
nich pi臋kniejszej, gdy偶 je stworzy艂a.

Dar umiej臋tno艣ci czyni zrozumia艂ymi dla cz艂o-
wieka s艂owa Pisma: Przemija bowiem posta膰 tego
艣wiata (l Kor 7, 31).; Nie b膮d藕cie wi臋c niewolni-
kami ludzi! (l Kor 7, 23); Nie mi艂ujcie 艣wiata ani
tego, co jest na 艣wiecie! ... 艢wiat za艣 przemija,


163

a z nim jego po偶膮dliwo艣膰; kto za艣 wype艂nia wol臋
Bo偶膮, ten trwa na wieki禄 (l J 2, 15). Dar umiej臋t-
no艣ci ukierunkowuje wi臋c cz艂owieka na Boga
odrywaj膮c go od stworze艅.

Doktryna ta okazuje si臋 by膰 zawsze aktualna.
Idole bowiem przenikaj膮 do serca cz艂owieka z za-
skakuj膮c膮 艂atwo艣ci膮, tak偶e dlatego, jak pisali艣my, 偶e
cz艂owiek, aby 偶y膰 potrzebuje idoli i mit贸w.

Jakie s膮 nasze idole?

Istnieje klasyczna definicja grzechu, kt贸ra w tej
chwili zas艂uguje na przytoczenie: oddalenie si臋 od
Boga i zwr贸cenie si臋 do stworze艅.

W ten spos贸b, pod膮偶aj膮c drog膮 wskazywan膮
przez idole, umiera si臋, jak m贸wi prorok Ozeasz,
z powodu braku poznania Boga (4, 6).

W gruncie rzeczy istota grzechu jest w艂a艣nie taka:
brak prawdziwego poznania Boga. Je艣liby艣my po-
znali Go naprawd臋, to jak mogliby艣my tak nieszcz臋-
艣liwie zamieni膰 Go na stworzenia? B贸g chce si臋 nam
objawi膰, chce si臋 da膰 nam pozna膰: cz臋sto jednak
znajduje serce nazbyt zaj臋te, tak pe艂ne rzeczy ludz-
kich, 偶e nie znajduje w nim miejsca dla siebie i nie
mo偶e da膰 si臋 odczu膰!

Dar umiej臋tno艣ci prowadzi nas do uzdrowienia
serca: a cz艂owiek nie b臋dzie doskonale wolny a偶 do
momentu, kiedy jego serce nie b臋dzie doskonale
uleczone!

Jest jeszcze pewien drugorz臋dny, ale wa偶ny
aspekt daru umiej臋tno艣ci: pozwala on nam uchwy-
ci膰 prawdziw膮 warto艣膰 stworze艅.

Kiedy B贸g, w ksi臋dze Rodzaju, dokonuje wielkie-
go poematu stworzenia, o ka偶dym stworzonym
dziele m贸wi, 偶e jest dobre, co jest r贸wnoznaczne


164

z powiedzeniem, 偶e jest pi臋kne. Ka偶de dzie艂o stwo-
rzone nosi na sobie znami臋 pi臋kna i dobra swego
Stw贸rcy, tw贸rcy pi臋kno艣ci: stworzenie jest bowiem
chwalebnym odbiciem pi臋kna Boga.

Dar umiej臋tno艣ci, kiedy jest aktywny w sercu
cz艂owieka, sprawia, 偶e dostrzega on ze wspania艂膮
jasno艣ci膮 oraz wewn臋trzn膮 intuicj膮, 贸w odblask.
Zatem stworzenie, stworzenia, rado艣膰 spotkania,
pobudzaj膮 do uwielbienia Boga. Jest to przecie偶 cel,
dla kt贸rego zosta艂y stworzone wszystkie rzeczy:
Z rado艣ci膮 艣wieci膰 swemu Stw贸rcy禄 (Ba 3, 35).

Z perspektywy Boga stworzenie jest symfoni膮
chwa艂y na cze艣膰 Pana. Psalmy wyra偶aj膮 t臋 rzeczy-
wisto艣膰 ze szczeg贸lnego rodzaju liryzmem. Warto
niekt贸re z nich przeczyta膰 ponownie:

Niebiosa g艂osz膮 chwa艂臋 Boga,

dzie艂o r膮k Jego niebosk艂on obwieszcza.

Dzie艅 dniowi g艂osi opowie艣膰,

a noc nocy przekazuje wiadomo艣膰.

Tam s艂o艅cu namiot wystawi艂,

i ono wychodzi jak oblubieniec ze swej komnaty,

weseli si臋 jak olbrzym, co drog臋 przebiega.

Ono wschodzi na kra艅cu nieba,

a jego obieg a偶 po kra艅ce niebios,

i nic si臋 nie schroni przed jego 偶arem.

(z Psalmu 19)

O Panie, nasz Bo偶e,

jak przedziwne Twe imi臋 po wszystkiej ziemi!
Gdy patrz臋 na Twe niebo, dzie艂o Twych palc贸w,
ksi臋偶yc i gwiazdy, kt贸re艣 Ty utwierdzi艂:
czym jest cz艂owiek, 偶e o nim pami臋tasz,


165

i czym - syn cz艂owieczy, 偶e s^itiin;zajmujesz?.
(z Psalmu 8) •abj.ifiti"^'^

Chwalcie Go, s艂o艅ce i ksi臋偶ycu,
chwalcie Go, wszystkie gwiazdy 艣wiec膮ce.
Chwalcie Go, nieba najwy偶sze
i wody, co s膮 ponad niebem:
niech imi臋 Pana wychwalaj膮.
(z Psalmu 148)

Chwa艂a oddawana przez kosmos autorowi wszel-
kiego pi臋kna wznosi si臋 za po艣rednictwem serca
cz艂owieka, 艣wi膮tyni Pana, w kt贸rej brzmi liturgia
rado艣ci i wieczne alleluja.

Patrz膮c na stworzenie takimi oczyma cz艂owiek,
b臋d膮c pod wp艂ywem daru umiej臋tno艣ci, mo偶e
wznie艣膰 si臋 ku Bogu i Jego chwale korzystaj膮c
z rzeczy stworzonych.

艢w. Bonawentura, doktor seraficzny, w swojej
ksi膮偶ce Itinerarium, czyni ze stworzenia 艣rodek;
dzi臋ki kt贸remu dusza, posiadaj膮ca dar umiej臋tno艣ci,
przekracza pierwszy stopie艅 lub etap w drodze do
Pana.

Pisze, 偶e ca艂y 艣wiat postrzegany zmys艂ami jest
zwierciad艂em, w kt贸rym odbija si臋 moc Boga po to,
aby wychodz膮c od niej cz艂owiek m贸g艂 doj艣膰 do
Boga... I rzeczywi艣cie, z pi臋kna i wspania艂o艣ci
stworzenia mo偶na pozna膰 Boga, stw贸rc臋 wszelkiej
rzeczy. W rzeczach stworzonych odbija si臋 wszech-
moc, m膮dro艣膰 i dobro膰 Stw贸rcy11.

11 艢w. Bonawentura, Droga duszy do Boga, 4, 3.


166

Kto patrzy na rzeczy tego 艣wiata oczyma wiary,
kontynuuje 艣wi臋ty doktor, odkrywa ich pocz膮tek,
rozw贸j, cel oraz pi臋kno. Dlatego te偶 jest naprawd臋
艣lepym ten, kogo nie o艣wieca wielo艣膰 艣wiat艂a, kt贸-
rego mn贸stwem promieniuje stworzenie. Jest ghir
chym
ten, kto nie wzruszy si臋 koncertem tak wielu
g艂os贸w. Jest niemym ten, kto widz膮c tyle cud贸w nie
chwali Pana. Jest g艂upcem ten, kto patrz膮c na tyle
skutk贸w nie rozpoznaje pierwszej przyczyny.

Otw贸rz wi臋c oczy, nadstaw ucha twojego ducha,
otw贸rz swe usta i o偶yw serce, aby艣 widzia艂, zrozu-
mia艂, chwali艂, kocha艂, czci艂, oddawa艂 honor, wys艂a-*
wia艂 twego Boga we wszystkich rzeczach12.

Dusza obdarzona darem umiej臋tno艣ci, b臋d膮c
niemal w ekstatycznym uniesieniu, mo偶e powta-
rza膰: Bo rozradowa艂e艣 mnie, Panie, Twoimi czyna-
mi, ciesz臋 si臋 dzie艂ami r膮k Twoich (Ps 92, 5)... Jak
liczne s膮 dzie艂a Twoje, Panie! Ty wszystko m膮drze
uczyni艂e艣: ziemia jest pe艂na Twych stworze艅 (Ps
104, 24).

Dar umiej臋tno艣ci, sprawiaj膮c, 偶e oceniamy
stworzenia zgodnie z tym, czym naprawd臋 s膮, staje
si臋 藕r贸d艂em chwa艂y, 艣piewu, czyli cudownej wolno艣-
ci wewn臋trznej, kt贸ra prowadzi do kontemplacji
pi臋kna Boga.

Otrzymawszy dar m膮dro艣ci serce cz艂owieka kon-
centruje uwag臋 na Bogu. Otrzymawszy dar umiej臋t-
no艣ci kieruje spojrzenie na stworzenia, a b臋d膮c od
nich wolnym, za ich po艣rednictwem wznosi si臋 ku
Bogu w rado艣ci uwielbienia.

12 艢w. Bonawentura, Droga duszy do Boga, 2,15


167

W ksi臋dze Syracha czytamy: Po艂o偶y艂 oko swoje
w ich sercu, aby im pokaza膰 wielko艣膰 swoich dzie艂.
Imi臋 艣wi臋to艣ci wychwala膰 b臋d膮 i wielko艣膰 Jego
dzie艂 opowiada膰... Wielko艣膰 majestatu widzia艂y ich
oczy i uszy ich s艂ysza艂y okaza艂o艣膰 jego g艂osu (Syr
17, 8-13).

S艂owa Syracha odbijaj膮 si臋 echem w do艣wiadcze-
niu wielkich kontemplatywnych 艣wi臋tych. Odno艣nie
do tego, na przyk艂ad 艣w. Franciszek z Asy偶u prze-
偶y艂 wspania艂e chwile kontemplacji wchodz膮c w rela-
cj臋 z rzeczami stworzonymi. W Drugiej Legendzie
Cela艅czyka czytamy: Pragnienie pielgrzyma szyb-
kiego opuszczenia tego 艣wiata, jakby tylko chwilo-
wego wygnania, by艂o silnie wspierane przez rzeczy
nale偶膮ce do tego 艣wiata. I rzeczywi艣cie pos艂ugiwa艂
si臋 nimi jak polem walki z si艂ami ciemno艣ci;
a w sprawach Bo偶ych, jak najprzejrzystszym odbi-
ciem Jego dobroci.

W ka偶dym dziele wychwala Tw贸rc臋. To wszyst-
ko co znajduje w stworzeniach odnosi do Stw贸rcy.
Nape艂niaj膮 go rado艣ci膮 wszystkie dzie艂a r膮k Pa艅-
skich i poprzez t臋 radosn膮 wizj臋 przeczuwa to, co
jest przyczyn膮 ich istnienia i zasad膮, kt贸ra je o偶y-
wia. W rzeczach pi臋knych poznaje Najwy偶sze
Pi臋kno a od wszystkich rzeczy, kt贸re postrzega jako
dobre, wznosi si臋 wo艂anie: Ten, kto nas stworzy艂
jest niesko艅czenie dobry! W 艣ladach odci艣ni臋tych
w naturze dostrzega wsz臋dzie Ukochanego i czyni
z nich schody, po kt贸rych si臋 wst臋puje ku Jego
tronowi.

Swoj膮 mi艂o艣ci膮 i niespotykan膮 pobo偶no艣ci膮, obej-
muje wszystkie 偶yj膮ce stworzenia i opowiada im
o Panu zach臋caj膮c je do chwalenia; Go.~ Ale kt贸偶


168

m贸g艂by opowiedzie膰 wszystko? Ta, b臋d膮ca 藕r贸d艂em
wszystkiego, dobro膰, kt贸ra pewnego dnia b臋dzie
wszystkim we wszystkich ju偶 wtedy by艂a przez tego
艣wi臋tego jasno postrzegana jako wszystko we
wszystkich rzeczach禄13.

Donios艂o艣膰 i konieczno艣膰 daru

Jakiej donios艂o艣ci nabiera dar umiej臋tno艣ci?
Donios艂o艣膰 ta jest widoczna na dw贸ch poziomach.
Na poziomie 偶ycia wewn臋trznego i apostolskiego.

Na poziomie 偶ycia wewn臋trznego dar umiej臋t-
no艣ci poszerza i powi臋ksza ca艂y potencja艂 teologal-
nej
cnoty wiary i prowadzi chrze艣cijanina najpierw
drog膮 oczyszczenia, sugeruj膮c mu, instynktowne
i stopniowe odrywanie si臋 od stworze艅, a nast臋pnie
prowadz膮c go ku w艂a艣ciwemu i zr贸wnowa偶onemu
zharmonizowaniu u偶ywania stworze艅 po to, aby
z nimi i przez nie m贸c chwali膰 Pana.

W ten oto spos贸b serce cz艂owieka posiada umie-
j臋tno艣膰 oceniania warto艣ci rzeczy i w wywa偶ony
spos贸b u偶ywa ich oraz sprawuje nad nimi w艂adz臋
kr贸lewsk膮, czyli s艂u偶b臋 mi艂o艣ci i uwielbienia. Ca艂e
bowiem stworzenie, m贸wi 艣w. Pawe艂, j臋czy i wzdy-
cha w b贸lach rodzenia (Rz 8,22) i z niecierpliwo艣ci膮
oczekuje wyzwolenia z niewoli i zepsucia po to, aby
uczestniczy膰 w chwale syn贸w Bo偶ych. Chrze艣cija-
nin, posiadaj膮c wiedz臋 o stworzeniach, wyzwala

13 Tomasz z Celano, Vita seconda di San Francesco d'Assisi,
rozdz. CXXIV, nr 165, [w:] Fonti Francescane, str. 684-685.


169

Z nich ca艂e uwielbienie, kt贸re w nich jest niemal
uwi臋zione z powodu grzechu: oto moment, kt贸rego
ca艂e stworzenie oczekuje: serce zdolne do zag艂臋bie-
nia si臋 w rzeczy po to, by wznie艣膰 ku Bogu hymn
dzi臋kczynienia i chwa艂y.

Wszystko, co B贸g stworzy艂, jest dobre, i niczego,
co jest spo偶ywane z dzi臋kczynieniem, nie nale偶y
odrzuca膰. Staje si臋 bowiem po艣wi臋cone przez s艂owo
Bo偶e i przez modlitw臋 (l Tm 4, 4n).

Dar umiej臋tno艣ci wzywa chrze艣cijanina nie do
ucieczki od 艣wiata lub od obowi膮zk贸w, kt贸re wi膮偶膮
go ze 艣wiatem, ale do d藕wigni臋cia si臋 wraz ze
艣wiatem oraz ca艂ym stworzeniem ku Bogu.

U偶ywanie stworze艅 jest 藕r贸d艂em rado艣ci i poko-
ju, a ca艂a rzeczywisto艣膰 stworzenia osi膮ga stan
g艂臋bokiego zjednoczenia z sercem cz艂owieka, kt贸re
jest ju偶 skierowane na Boga.

Cz艂owiek uczy si臋 dziwi膰, zdumiewa膰 rzeczami,
kt贸re go otaczaj膮, gdy偶 odczuwa ca艂e ich pi臋kno
jako odblask pi臋kna Boga. Patrz膮c na stworzenie
czuje si臋 tak, jakby kierowa艂 sw贸j wzrok na rzeczy
niewidzialne, a raczej niewidzialno艣膰 Boga staje si臋
jak膮艣 widzialno艣ci膮. Wydarzenia, fakty, osoby, czy
jakiekolwiek inne rzeczy nigdy ca艂kowicie go nie za-
skakuj膮; jego serce zostaje nieporuszone: tak jakby
mia艂o wszystko a nic nie posiada艂o, gdy偶 nauczy艂o
si臋 robi膰 z ka偶dej rzeczy eucharysti臋, dzi臋kczynienie
i ofiarowanie.

Na p艂aszczy藕nie apostolatu dar umiej臋tno艣ci
objawia si臋 ze szczeg贸lnego rodzaju skuteczno艣ci膮.
Apostolat bowiem kontaktuje aposto艂a z lud藕mi,
艣rodkami, dobrami stworzonymi. Apostolat otwiera
na o艣cie偶 serce aposto艂a na 艣wiat. Niesamowicie


170

艂atwo mo偶e wi臋c pomyli膰 艣rodek-z celem. Nawet
nie艣wiadomie, 艂atwo jest si臋 przywi膮za膰, z powodu
s艂abo艣ci fizycznej i psychicznej, do os贸b, kt贸re
aposto艂 ma 偶ywi膰 S艂owem Bo偶ym. Jeszcze 艂atwiej
jest uwa偶a膰 za najwa偶niejsze owe rzeczy do zrobie-
nia, a nie g艂oszenie Chrystusa.

Tym bardziej aposto艂 musi dzia艂a膰 pod wp艂ywem
daru umiej臋tno艣ci, gdy偶 musi by膰 zdolny do powie-
lania w sobie tych do艣wiadcze艅 apostolskich, kt贸re
by艂y ju偶 udzia艂em niezmordowanego aposto艂a
Paw艂a. M贸wi on, na przyk艂ad, o sobie: Tak wi臋c
nie zale偶膮c od nikogo, sta艂em si臋 niewolnikiem
wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, kt贸rych
pozyskam... poskramiam moje cia艂o i bior臋 je
w niewol臋, abym innym g艂osz膮c nauk臋, sam przy-
padkiem nie zosta艂 uznany za niezdatnego (l Kor
9,19. 26); Nie g艂osimy bowiem siebie samych, lecz
Chrystusa Jezusa jako Pana, a nas - jako s艂ugi
wasze przez Jezusa. Albowiem B贸g, Ten, kt贸ry roz-
kaza艂 ciemno艣ciom, by zaja艣nia艂y 艣wiat艂em, zab艂ys-
n膮艂 w naszych sercach, by ol艣ni膰 nas jasno艣ci膮
poznania chwa艂y Bo偶ej na obliczu Chrystusa. Prze-
chowujemy za艣 ten skarb w naczyniach glinia-
nych...禄 (2 Kor 4, 5-7). Nie daj膮c nikomu sposob-
no艣ci do zgorszenia (...), okazujemy si臋 s艂ugami
Boga... Uchodz膮cy za oszust贸w, a przecie偶 prawdo-
m贸wni, niby nieznani, a przecie偶 dobrze znani, niby
umieraj膮cy, a oto 偶yjemy, jakby karceni, lecz nie
u艣miercani, jakby smutni, lecz zawsze rado艣ni, jak-
by ubodzy, a jednak wzbogacaj膮cy wielu, jako ci,
kt贸rzy nic nie maj膮, a posiadaj膮 wszystko (2 Kor 6,
3-10).


171

Umiej臋tno艣膰 prowadzi wi臋c aposto艂a do doskona-
艂ego poczucia oderwania si臋 i dlatego daje mu
wolno艣膰 od os贸b i rzeczy, kt贸ra jest koniecznym
warunkiem g艂oszenia S艂owa Pa艅skiego.

Pos艂uchajmy raz jeszcze niezmordowanego
Paw艂a: Ja bowiem nauczy艂em si臋 wystarcza膰 sobie
w warunkach, w jakich jestem. Umiem cierpie膰 bie-
d臋, umiem i obfitowa膰. Do wszystkich w og贸le wa-
runk贸w jestem zaprawiony: by膰 sytym, i g艂贸d cier-
pie膰, obfitowa膰 i doznawa膰 niedostatku. Wszystko
mog臋 w Tym, kt贸ry mnie umacnia (Flp 4, 11-13).

Jest to, jak widzimy, 艣wiadomo艣膰 wielkiej wol-
no艣ci. Dzieje si臋 tak dlatego, 偶e aposto艂 nieustannie
jest prowadzony przez umiej臋tno艣膰, kt贸ra uczy go
w艂a艣ciwej oceny rzeczy, kt贸rymi nale偶y si臋 pos艂u-
偶y膰, tak aby nie pomyli膰 ich z nowin膮 rozpalaj膮c膮
jego serce. Dar umiej臋tno艣ci jest 藕r贸d艂em wolno艣ci!

Oto dlaczego nale偶y prosi膰 Pana o dar umiej臋t-
no艣ci: trzeba nauczy膰 si臋 ukierunkowywa膰 wszystko
ku jednej, zasadniczej syntezie.

Zasadniczej syntezy mo偶e dokona膰 Duch Zmar-
twychwsta艂ego Pana, kt贸ry swym tchnieniem otwie-
ra nas na dostrzeganie Boga w rzeczach.

B艂ogos艂awie艅stwo tych, kt贸rzy p艂acz膮

Darowi umiej臋tno艣ci odpowiada ewangeliczne
b艂ogos艂awie艅stwo: 芦B艂ogos艂awieni, kt贸rzy si臋 smuc膮,
albowiem oni b臋d膮 pocieszeni (Mt 5, 4). Tym,
typowo eschatologicznym b艂ogos艂awie艅stwem Jezus
og艂asza b艂ogos艂awionymi tych, kt贸rzy s膮 smutni
i p艂acz膮. Z perspektywy Ewangelii Mateusza, tymi,


172

kt贸rzy s膮 smutni, kt贸rzy pl膮cz膮, s膮 uczniowie: Jezus
obiecuje im, 偶e ka偶dy ich smutek b臋dzie przyczyn膮
rado艣ci i b艂ogos艂awie艅stwa. Ju偶 prorok Izajasz
zapowiada艂, 偶e w pe艂ni mesja艅skich czas贸w B贸g
przyst膮pi do dzia艂ania opatruj膮c rany serc z艂ama-
nych (Iz 61, 1), ocieraj膮c 艂zy z ka偶dego oblicza (Iz
25, 8; por. Ap 21, 4), gdy偶 ten kto we 艂zach sieje 偶膮膰
b臋dzie w rado艣ci (Ps 126, 5). Dlaczego uczniowie
Pa艅scy pl膮cz膮 i nara偶eni s膮 na smutek? Przede
wszystkim dlatego, 偶e ich pozycja uczni贸w czyni
ich ubogimi, po ludzku bezbronnymi a wi臋c prze-
znaczonymi na prze艣ladowanie dla sprawiedliwo艣-
ci (Mt 5, 10), z powodu Jezusa (Mt 5, 11), a to
wszystko po to, aby we wszystkim upodobni膰 si臋
do swego Mistrza (por. J 15, 20).

W decyduj膮cej godzinie swej m臋ki Jezus powie-
dzia艂 do swoich uczni贸w: Zaprawd臋, zaprawd臋,
powiadam wam: Wy b臋dziecie p艂aka膰 i zawodzi膰,
a 艣wiat si臋 b臋dzie weseli艂. Wy b臋dziecie si臋 smuci膰,
ale smutek wasz zamieni si臋 w rado艣膰 (J 16, 20).
W tek艣cie tym Jezus m贸wi o smutku, kt贸ry wzbudzi
w duszach uczni贸w Jego 艣mier膰, ale przepowiada
r贸wnie偶, 偶e Jego zmartwychwstanie definitywnie
zmieni ich p艂acz w rado艣膰. Jezus potwierdza tym
samym, 偶e Jego zmartwychwstanie b臋dzie pocz膮t-
kiem rado艣ci, pocieszenia, kt贸re stanie si臋 ca艂kowite
dopiero po Jego ostatecznym powrocie na ko艅cu
czas贸w eschatologicznych. Ot贸偶, pomimo Jego
zmartwychwstania, uczniowie ci膮gle s膮 nara偶eni na
smutek i p艂acz: Wy艂膮cz膮 was z synagogi. Owszem,
nadchodzi godzina, w kt贸rej ka偶dy, kto was zabije,
b臋dzie s膮dzi艂, 偶e oddaje cze艣膰 Bogu. B臋d膮 tak czy-
ni膰, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie (J 16, 2-3).


173

Ale obecno艣膰 Zmartwychwsta艂ego w ich 偶yciu
b臋dzie powodem pocieszenia i rado艣ci: Czy go艣cie
weselni mog膮 si臋 smuci膰, dop贸ki pan m艂ody jest
z nimi? (Mt 9, 15); nast臋pnie Jezus obiecuje sw膮
pocieszaj膮c膮 obecno艣膰: A oto Ja jestem z wami
przez wszystkie dni, a偶 do sko艅czenia 艣wiata (Mt
28, 20). Ju偶 teraz wi臋c, pomimo niebezpiecze艅stwa
do艣wiadczania wielu udr臋k i prze艣ladowa艅, istnieje
pewne prawdziwe i tajemnicze pocieszenie, kt贸re
zapowiada to ostateczne, eschatologiczne: jest to
pocieszenie, kt贸re rodzi si臋 ze 艣wiadomo艣ci pozosta-
wienia wszystkich rzeczy po to, aby p贸j艣膰 za Panem
(por. Mt 19, 27; por. Flp 3, 7). B艂ogos艂awieni s膮 wi臋c
ci, kt贸rzy p艂acz膮, gdy偶 b臋d膮 pocieszeni.

Jaka relacja 艂膮czy dar umiej臋tno艣ci z tym b艂ogo-
s艂awie艅stwem? Ju偶 widzieli艣my, jak za po艣rednic-
twem daru umiej臋tno艣ci, Duch 艢wi臋ty pomaga nam,
wynosz膮c na wy偶szy poziom teologaln膮 cnot臋
wiary, w wyrobieniu sobie ca艂kowicie nowego
sposobu patrzenia na stworzenia: z jednej strony
pozwala nam zrozumie膰 ich wzgl臋dno艣膰, ograniczo-
no艣膰, niezdolno艣膰 do zaspokojenia pragnienia
i g艂odu prawdy i 艣wiat艂a, kt贸re jest w naszym sercu,
a z drugiej strony pomaga nam dostrzega膰 w ich
pi臋knie i doskona艂o艣ci odblask pi臋kna i doskona-
艂o艣ci Boga: aspekt ten jest pocz膮tkiem kontemplacji.

Kiedy serce cz艂owieka poj臋艂o pi臋kno Boga -
prawdziwe cuda Jego mi艂o艣ci, moc Jego chwa艂y -
jego pierwszym wewn臋trznym odruchem s膮 艂zy.
Przede wszystkim 艂zy wewn臋trznego smutku, nie-
mal wyrzutu sumienia, z powodu tego, 偶e wcze艣niej
nie zaczerpn膮艂 z tego niewyczerpanego 藕r贸d艂a
pi臋kna, kt贸rym jest B贸g.


174

Oto w艂a艣nie krzyk 艣w. Augustyna przepe艂niony
p艂aczem: P贸藕no Ci臋 umi艂owa艂em, Pi臋kno艣ci tak
dawna, a tak nowa, p贸藕no Ci臋 umi艂owa艂em...禄.
W wo艂aniu tym jest 偶al z powodu tego, 偶e nie
pozna艂 wcze艣niej Pana, 偶e przez tak d艂ugi czas by艂
niewolnikiem stworze艅. Przez swoje pi臋kno mog艂y
one przepu艣ci膰 nieco pi臋kna Pana, ale nie by艂y
w stanie wype艂ni膰 serca. Bez艂adnie, chwytaj膮c
rzeczy pi臋kne, kt贸re stworzy艂e艣. Ze mn膮 by艂a艣, a ja
nie by艂em z Tob膮. One mnie wi臋zi艂y z dala od
Ciebie - rzeczy, kt贸re by nie istnia艂y, gdyby w To-
bie nie by艂y. Zawo艂a艂a艣, krzykn臋艂a艣, rozdar艂a艣
g艂uchot臋 moj膮. Zab艂ysn臋艂a艣, zaja艣nia艂a艣 jak b艂yskawi-
ca, roz艣wietli艂a艣 艣lepot臋 moj膮. Rozla艂a艣 wo艅, odet-
chn膮艂em ni膮 - i oto dysz臋 pragnieniem Ciebie.
Skosztowa艂em - i oto g艂odny jestem, i 艂akn臋. Dot-
kn臋艂a艣 mnie - i zap艂on膮艂em t臋sknot膮 za pokojem
Twoim禄14.

Pewnego dnia, jeszcze jako katechumen, Augu-
styn, by艂 skupiony na modlitwie w ciemnym zak膮t-
ku katedry w Mediolanie. S艂uchaj膮c biskupa Ambro-
偶ego i 艣piew贸w zobaczy艂 ca艂e swe dawne 偶ycie oraz
stworzenia, kt贸re go uwi臋zi艂y. Zacz膮艂 gwa艂townie
p艂aka膰. Te 艂zy mi pomog艂y禄, pisze w swych Wy-
znaniach. Zrozumia艂 ograniczenie stworze艅 oraz
wspania艂膮 pe艂ni臋 prawdy mi艂o艣ci Boga: jego serce
czu艂o si臋 jakby zosta艂o wyzwolone. Jego p艂acz by艂
p艂aczem smutku i wyzwolenia, kt贸rego 藕r贸d艂em
by艂o serce nareszcie nawiedzone przez mi艂uj膮ce
pi臋kno Boga. Ale, pozostaj膮c przy b艂ogos艂awie艅-

14 艢w. Augustyn, Wyznania, 10^27.


175

stwie ewangelicznym, przypomnijmy, 偶e istniej膮
inne 艂zy, kt贸re nasze serce wylewa podczas zwyk艂e-
go, codziennego 偶ycia, kiedy to stworzenia (osoby,
r
zeczy, fakty, wydarzenia) wystawiaj膮 nas na r贸偶-
nego rodzaju udr臋ki i zmartwienia.

Pomy艣lmy na przyk艂ad o smutnych do艣wiadcze-
niach 艣mierci, kt贸re wprawiaj膮 nas w stan 偶a艂oby
i .op艂akiwania: c贸偶 bardziej ni偶 艣mier膰 zmusza nas
do my艣lenia o sko艅czono艣ci stworze艅? Op艂akujemy
艣mier膰 krewnego, kogo艣 zaprzyja藕nionego i drogier
go nam, ale wsparci darem umiej臋tno艣ci oraz cnot膮
wiary, rozumiemy, 偶e jedynym niesko艅czonym do-
brem jest B贸g, i to nas pociesza. Ile偶 to razy je^
ste艣my
smutni z powodu rozczarowania, zawodu,
kt贸rych powodem s膮 stworzenia? Po raz kolejny
Duch Pa艅ski pociesza nas sprawiaj膮c, 偶e w Nim
pok艂adamy nasz膮 nadziej臋.

Innym razem p艂aczemy, gdy偶 nasza wiara i za-
anga偶owanie chrze艣cija艅skie nara偶aj膮 nas na brak
zrozumienia ze strony 艣wiata, na pogard臋 ze strony
innych ludzi, na prze艣ladowanie, na m臋cze艅stwo
serca. Duch 艢wi臋ty wylewa na nas w tych momen-
tach umiej臋tno艣膰 Boga i otwiera nas na tera藕niejsze
i przysz艂e pocieszenie.

Istniej膮 tak偶e 艂zy, kt贸rych przyczyn膮 s膮 fizyczne
i moralne cierpienia, kt贸re B贸g na nas zsy艂a i je
dopuszcza dla naszego oczyszczenia. Tak偶e w tych
sytuacjach Duch Pa艅ski daje nam umiej臋tno艣膰
pomocn膮 w nadaniu sensu temu oczyszczeniu, czyli
koj膮c膮 艂zy mi艂o艣膰: serce otwiera si臋 na wiar臋, wiara
rozpala swe 艣wiat艂o tak, 偶e rozumiemy, i偶 B贸g
z tymi, kt贸rzy Go mi艂uj膮, wsp贸艂dzia艂a we wszyst-
kim dla ich dobra (Rz 8, 28). ^


176

W ten oto spos贸b 艂zy staj膮 si臋 pokarmem dla mo-
dlitwy pe艂nej wiary i oczekiwania: 艁zy sta艂y si臋 dla
mnie chlebem we dnie i w nocy, 艣piewa psalmista,
kt贸ry w oddaleniu od oblicza Bo偶ego cierpi i czeka
na pocieszenie od Niego (Ps 42, 4).

Ale istnieje jeszcze jedno 藕r贸d艂o 艂ez, kt贸re jest
jeszcze czystsze i przynosz膮ce b艂ogos艂awie艅stwo.
Jest to 藕r贸d艂o bij膮ce z czystego serca, kt贸re Pan
pozna艂 i kt贸re, ze swej strony, pozna艂o mi艂o艣膰 Pana.
S膮 to 艂zy tego, kto odczuwa obecno艣膰 mi艂o艣ci Pana,
ale jeszcze jej nie dostrzega. Osoba jest ogarni臋ta
艂ask膮 jej pi臋kna, ale jeszcze ca艂ej jej nie posiada:
zmys艂y, rzeczy widzialne, stworzenia, s膮 jakby ekra-
nem. Jest 艣wiat艂o, ale nie widzi si臋 ca艂o艣ci, a 艣wiat艂o,
nawet po rozb艂y艣ni臋ciu, ga艣nie, a stworzenia staraj膮
si臋 je zaciemni膰.

' r-* -

Pragnienie przemienia si臋 w p艂acz, p艂acz pod-
trzymuje poszukiwanie w 'nocy' stworze艅 i zmy-
s艂贸w. 艁zy s膮 wtedy 艣piewem pragnienia, kt贸re ocze-
kuje ukojenia w s艂odyczy wiecznego pocieszenia
z ogl膮dania oblicza Boga. W takich duszach b艂ogo-
s艂awie艅stwo 艂ez osi膮ga swoje pe艂ne znaczenie: 芦b艂o-
gos艂awieni, kt贸rzy p艂acz膮, albowiem b臋d膮 pocie-
szenia

Duch 艢wi臋ty, za po艣rednictwem daru umiej臋t-
no艣ci, pozwala nam zrozumie膰, 偶e stworzenia ju
nie wystarczaj膮. Ich 偶ycie jest ulotne, p艂onne, nie
potrafi da膰 tego, czego serce cz艂owieka naprawd臋
potrzebuje: szcz臋艣cia, rado艣ci z posiadanej i trwaj膮-
cej przez wieczno艣膰 prawdy. A nawet je偶eli nam si臋
to, przy pomocy Jego daru, uda, to w stworzeniach
odkrywamy tylko odblask pi臋kna Boga, rozumiemy,


177

偶e nie s膮 one Pi臋knem a wi臋c wyp艂akujemy 艂zy
pragnienia dop贸ki, dop贸ty nie znajdziemy odpo-
czynku w Bogu.

sr

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 12


6. Duch rozumu

Dzia艂anie i definicja daru

Dar umiej臋tno艣ci pomaga cz艂owiekowi odkry膰
sens rzeczy Bo偶ych w stworzeniach albo przez
wyzwolenie serca z jego ciasnoty, albo te偶 przez
ukazanie prawdziwej ich warto艣ci i znaczenia, kt贸re
maj膮 w 艣wietle stw贸rczego dzie艂a Boga. Natomiast
dar rozumu ma inne, wznio艣lejsze zadanie: jest to
dar, kt贸ry oczyszcza rozum cz艂owieka po to, aby
z wi臋kszym 艣wiat艂em m贸g艂 przenika膰 my艣l Boga,
z wi臋kszym upodobaniem i rozkosz膮 przylgn膮膰 do
niej oraz pozosta膰 przy niej.

Dzi臋ki dzia艂aniu wiary prawdy objawione przez
Chrystusa Jezusa zostaj膮 przyj臋te jako 'wiadomo艣ci'
o Bogu. Ale wiadomo艣ci o Bogu nie s膮 jeszcze Jego
wewn臋trznym poznaniem. Dar rozumu zostaje dany
:przez Ducha 艢wi臋tego po to, aby wspom贸c wzrost
teologalnej cnoty wiary oraz pom贸c przenikn膮膰
my艣l Boga w taki spos贸b, 偶e znajomo艣膰 Boga staje
si臋 pe艂niejsza i g艂臋bsza. Dzi臋ki temu darowi, Duch
艢wi臋ty, kt贸ry zna g艂臋boko艣ci Boga uzdalnia serce
cz艂owieka do szczeg贸lnego uczestnictwa w rozumie-
niu rzeczy Bo偶ych, udziela boskiej mocy przenika-
nia 艣wiata wewn臋trznego oraz tajemnic za偶y艂ego
kontaktu z Bogiem.

Czerpane st膮d poznanie jest poznaniem w Du-
chu, jest poznaniem wraz z Duchem. Na przyk艂ad


179

wiele razy zdarza si臋 nam s艂ysze膰 jak膮艣 prawd臋
wiary, lub cz臋sto powtarzane zdanie z Pisma 艢wi臋-
tego. Przyjmujemy je, zgadzamy si臋 z nim, wierzy-
my w nie i m贸wimy: Tak, oczywi艣cie, wierz臋!, ale
mimo to prawda ta, to S艂owo Pa艅skie, nie o艣wieca
naszego 偶ycia, nie rozpala 艣wiat艂a radosnej pew-
no艣ci w naszym umy艣le.

Ile偶 to razy, na przyk艂ad, s艂yszymy powtarzane:
Nie l臋kaj si臋, B贸g ci臋 kocha...禄; a mimo tego s艂owo
to, chocia偶 w nie wierzymy i przyjmujemy je, nie
nadaje spokojnej pewno艣ci naszemu w臋drowaniu.

Dlaczego si臋 tak dzieje? Zapewne dlatego, 偶e dar
rozumu nie jest w nas 'aktywny' a my nie jeste艣my
w stanie przenika膰 prawd wiary. Wszystko pozo-
staje na poziomie wiadomo艣ci, kt贸r膮 przyj臋li艣my,
w kt贸r膮 uwierzyli艣my, ale kt贸ra nie jest o偶ywiona
przenikliwym 艣wiat艂em Ducha. Dar rozumu nie jest
zwyk艂ym zwi臋kszeniem potocznej wiedzy, ale obja-
wia si臋 raczej przez inteligencj臋 serca, kt贸re 'czuje'
bardziej ni偶 'widzi': wiedz臋 pochodz膮c膮 z serca
dotkni臋tego przez Ducha.

Pos艂uchajmy co na ten temat m贸wi doktor aniel-
ski, 艣w. Tomasz: dar rozumu oznacza jak膮艣 percep-
cj臋 prawdy禄15, jakie艣 poznanie wnikaj膮ce do g艂臋-
bi禄16, poznajemy rzeczy duchowe jako nag膮 praw-
d臋禄17, 芦w jaki艣 spos贸b jasno i wyra藕nie odczu-
wamy rzeczy dotycz膮ce wiary禄18, po oczyszczeniu

15 艢w. Tomasz z Akwinu, Suma teologiczna, II-II, 8, 5 ad
tertium.

16 艢w. Tomasz, Summa, II-II, 8, l ad tertium.
w 艢w. Tomasz, Sententiae, II, . 34, l- , .,
"
艢w. Tomasz, In Isaiam, 11. ^ i, u.;R ,&€禄芦,


180

oczu naszej duszy przy pomocy daru rozumu,
mo偶na poniek膮d ogl膮da膰 Boga禄19.

W ten spos贸b zostali艣my przyprowadzeni do
pierwotnego znaczenia s艂owa rozum (intellett贸).
Pochodzi ono z j臋zyka 艂aci艅skiego: intus legere, co
oznacza w艂a艣nie czyta膰 wewn膮trz禄, zg艂臋bia膰, poj膮膰,
zrozumie膰 do ko艅ca, czyli zobaczy膰.

Dzi臋ki teologalnej cnocie wiary wierzymy w Bo-
ga i przyjmujemy Go. Dzi臋ki cnocie wiary wspo-
maganej darem rozumu pojmujemy i rozumiemy
Boga i Jego S艂owo. To tak, jakby zapali艂 si臋 jasny
p艂omie艅 艣wiat艂a na dnie naszego serca, p艂omie艅,
kt贸ry pozwala nam widzie膰 z jasno艣ci膮. Jest to
rzeczywi艣cie chwila, w kt贸rej serce raduje si臋
w Duchu. Nie idzie o powierzchowny entuzjazm,
kt贸ry wraca do wcze艣niejszego stanu, ale o rado艣膰,
kt贸ra nie bazuje na typowo ludzkim pragnieniu
doznawania pociesze艅. Nie sprowadza si臋 te偶 do
rado艣ci pe艂nej wymieszania i pozbawionej swego
przedmiotu, lecz jest rado艣ci膮 'zrozumienia' my艣li
Boga i zrealizowania jej w pokoju Ducha.

Dar rozumu sprawia, 偶e rozumiemy my艣l Boga,
samego Boga. Daje on smak, 偶ywe pragnienie
i prawdziwe zrozumienie S艂owa Bo偶ego zawartego
w Pi艣mie 艢wi臋tym oraz 偶ywej tradycji Ko艣cio艂a.
Dusza z rozkosz膮 zachowuje to S艂owo Bo偶e i z nie
mniejsz膮 rozkosz膮, otrzymawszy dar m膮dro艣ci,
wprowadza je w 偶ycie. Tylko wtedy S艂owo Bo偶e
staje si臋 s艂owem 偶ywym oraz jest do艣wiadczane
jako duch i 偶ycie.

w 艢w. Tomasz, Suma teologiczna, I-II, 69,2 ad tertium.


181

Poza tym dar rozumu pozwala nam zrozumie膰
Bo偶膮 symfoni臋 zawart膮 w ca艂ym objawieniu i daje
nam 艣wiat艂o dla zrozumienia ukrytych od wiek贸w
tajemnic Bo偶ych, kt贸re teraz zosta艂y objawione Jego
艣wi臋tym.

Aby to wszystko zrozumie膰 zwr贸膰my si臋 do
wielkich mistrz贸w 偶ycia duchowego, kt贸rymi byli
艣wi臋ci.

O Franciszku z Asy偶u Cela艅czyk, jego pierwszy
biograf, pisze: A chocia偶 ten 艣wi臋ty cz艂owiek nie
otrzyma艂 偶adnego wykszta艂cenia, to, b臋d膮c pouczo-*
ny
przez m膮dro艣膰 pochodz膮c膮 od Boga oraz opro-
mienionym blaskiem wiecznego 艣wiat艂a, posiada艂
najwy偶sz膮 zdolno艣膰 zrozumienia Pism. Jego inteli-
gencja, oczyszczona z wszelkiego brudu, przenika艂a
ciemno艣膰 tajemnicy, a to, co pozostawa艂o nieprze-
niknione dla nauki nauczycieli, by艂o jasne dla
uczucia mi艂uj膮cego.

W 艣wi臋tych Ksi臋gach odczytywa艂 i na zawsze
wprowadza艂 do serca to, co chocia偶by raz poczu艂
w duszy... Potwierdza艂, 偶e ten kto bada Pismo
raczej z pokor膮 ni偶 z zarozumia艂o艣ci膮 艂atwo prze-
chodzi od ludzkiej nauki o Bogu do prawdziwej
nauki Bo偶ej禄20.

Podobnego rodzaju do艣wiadczenie mia艂a 艣wi臋ta
Teresa od Dzieci膮tka Jezus. Kiedy 艣wi臋ta m贸wi
o swym nabo偶e艅stwie do 艣wi臋tego Oblicza u偶ywa
wspania艂ych wyra偶e艅: Zrozumia艂a - pisze - czym
jest prawdziwa chwa艂a. Ten, kt贸rego kr贸lestwo nie

"Tomasz Celano, Vi艂aBeconda di San Francesco d'Assisi,
rozdz.
LXVIII, nr 102, [w:J Fonti Franceaame, str. 635-636.


182

jest z tego 艣wiata, ukaza艂 mi, 偶e prawdziwa m膮-
dro艣膰 polega na pragnieniu bycia lekcewa偶onym
i uwa偶anym za nic oraz na uwa偶aniu pogardy wo-
bec siebie za rado艣膰禄21. 艢wi臋ta twierdzi, 偶e zrozu-
mia艂a: dokona艂o si臋 w niej wi臋c jakie艣 szczeg贸lne
dzia艂anie daru rozumu, kt贸re sprawi艂o, 偶e przenik-
n臋艂a t臋 tajemnic臋.

Ile偶 razy czytamy Pismo 艢wi臋te bez zrozumienia,
gdy偶 w swej zarozumia艂o艣ci chcemy cz臋sto zrozu-
mie膰 je dzi臋ki w艂asnym si艂om. Ile偶 razy zadowala-
my si臋 u偶yciem 艢wi臋tej Ksi臋gi jako 藕r贸d艂a, z kt贸rego
czerpiemy jakie艣 przes艂ania, i na tym koniec, tak
jakby S艂owo Pa艅skie by艂oby ksi膮偶k膮 dostarczaj膮c膮
cz臋艣ciowych odpowiedzi! Ile偶 to razy S艂owa Pa艅skie
przechodz膮 przez nasze serce nie zostawiaj膮c w nim
najmniejszego 艣ladu!

S艂owo Bo偶e nie jest nigdy naprawd臋 wys艂uchane
dop贸ki w naszym sercu nie rozpali 偶aru. Ale
wtedy zacz膮艂 trawi膰 moje serce - pisze prorok
Jeremiasz - jakby ogie艅, nurtuj膮cy w moim ciele.
Czyni艂em wysi艂ki, by go st艂umi膰, lecz nie potrafi-
艂em Qr 20, 9).

.' Uczniowie w Emaus, rozpoznawszy Zmartwych-
wsta艂ego po 艂amaniu chleba, m贸wili jeden do
drugiego: Czy serce nie pa艂a艂o w nas, kiedy roz-
mawia艂 z nami w drodze i Pisma nam wyja艣nia艂?
(艁k24, 32).

Dar rozumu otwiera nas na m膮dro艣膰 Pisma oraz
rzeczy Bo偶ydtc

- 21 艢W. Tteesa od Dzieci膮tka Jezus, Manoscritti autobiografia,
AncorayMed艂okn
1985, str. 187.


183

Z tego wszystkiego widzimy, 偶e dary rozumu
i m膮dro艣ci wp艂ywaj膮 na siebie nawzajem: dzia艂aj膮
zawsze razem. Rozum przenika i rozumie to, co
p贸藕niej m膮dro艣膰 do艣wiadcza. Poznanie owocuje
wi臋c w ten spos贸b mi艂o艣ci膮 pe艂n膮 m膮dro艣ci a przez
to zostaj膮 o艣wiecone oczy naszego umys艂u po to,
by艣my lepiej Go poznali (Ef l, 18).

Konieczno艣膰 daru '•

Dar rozumu jest koniecznie potrzebny we wzro艣-
cie i praktyce 偶ycia wewn臋trznego. Konieczno艣膰 ta
jest potrzebna z trzech fundamentalnych powod贸w:
1) niemo偶no艣膰 zrozumienia Boga i Jego tajemnic; 2)
trudno艣膰 jak膮 odczuwamy pr贸buj膮c zrozumie膰 my艣l
Boga zawart膮 w Pi艣mie; 3) brak oczywisto艣ci w po-
znawaniu doktryny Jezusa, kt贸rej duchowy charak-
ter k艂贸ci si臋 z cielesnymi sk艂onno艣ciami cz艂owieka
ow艂adni臋tego grzechem i nami臋tno艣ciami.

Skomentujmy pokr贸tce te trzy powody, rozpo-
czynaj膮c od pierwszego, kt贸rym jest niezrozumienie
Boga i Jego tajemnic.

B贸g jest ca艂kowicie 'Inny' od cz艂owieka: jest
Absolutem, jest Jedyny, jest Transcendentny. Nikt
nie mo偶e Go pozna膰, je偶eli On sam nie uczyni si臋
poznawalnym. Nikt nie mo偶e Go zobaczy膰, je偶eli
On nie stanie si臋 w jaki艣 spos贸b widoczny dla oczu
cz艂owieka.

Na stokach g贸ry Horeb Moj偶esz, ukazuj膮c gor膮ce
pragnienie tego, co w ka偶dym ludzkim sercu
najg艂臋bsze, b艂aga Boga, aby objawi艂 swe Oblicze
i sw膮 chwa艂臋. Ale s艂yszy odpowied藕: Nie b臋dziesz


184

m贸g艂 ogl膮da膰 mojego oblicza, gdy偶 偶aden cz艂owiek
nie mo偶e ogl膮da膰 mojego oblicza i pozosta膰 przy
yciu (Wj 33, 20).

B贸g naprawd臋 jest niepoj臋t膮 tajemnic膮. Kt贸偶
mo偶e zrozumie膰 i przenikn膮膰 Jego my艣li? Autor
ksi臋gi M膮dro艣ci pisze: Kt贸偶 bowiem z ludzi rozez-
na zamys艂 Bo偶y albo kt贸偶 pojmie wol臋 Pana? ...禄
(Mdr 9,13). W Ewangelii Jezus m贸wi: Nikt te偶 nie
zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko
Syn i ten, komu Syn zechce objawi膰 (Mt 11, 27).
B贸g mieszka w niedost臋pnej 艣wiat艂o艣ci, kt贸rej 偶adne
艣miertelne oko nie widzia艂o, ani nie zobaczy (l Kor
2, 10-11).

W艂a艣nie z powodu swej ograniczono艣ci cz艂owiek,
bez specjalnego daru, nie mo偶e doj艣膰 do 艣wiat艂a
i zrozumienia Boga.

Dar rozumu, jak r贸wnie偶 dar m膮dro艣ci, staje si臋
nieodzowny i konieczny po to, aby ludzki rozum
by艂 zdolny do przenikni臋cia niedost臋pno艣ci i trans-
cendencji Boga.

Drugim powodem, dla kt贸rego dar rozumu jest
konieczny to trudno艣膰 w zrozumieniu my艣li Boga
zawartej w Pi艣mie. Jest faktem, 偶e S艂owo Jezusa jest
trudne, gdy偶 dla cielesnego cz艂owieka jest 芦twarde禄.

M贸wi o tym sam Jezus: Nie wszyscy to pojmu-
j膮, lecz tylko ci, kt贸rym to jest dane (Mt 19,11).

S艂owo Jezusa jest pe艂ne wysokich wymaga艅
i potrzebuje wielkoduszno艣ci serca i umys艂u. W tym
miejscu do艂膮cza si臋 trzeci pow贸d, kt贸ry czyni ko-
niecznym dar rozumu: niejasny i duchowy charak- v
ter nauki Jezusa.

Idzie tu o to/偶e ca艂e nauczanie Jezusa niesie
z sob膮 silny 艂adunek tre艣ci duchowych, kt贸re prze-


185

ciwstawiaj膮 si臋 cielesnej naturze cz艂owieka. Jak na
przyk艂ad cz艂owiek zmys艂owy mo偶e zrozumie膰 wy-
mow臋 b艂ogos艂awie艅stw? Lub wymow臋 krzy偶a? Co
najwy偶ej mo偶na wyra偶a膰 podziw dla nauki Jezusa,
ale 'zrozumienie' jej to zupe艂nie co艣 innego.

Do powod贸w tych, kt贸re czyni膮 dar rozumu
czym艣 koniecznie potrzebnym, do艂膮czy膰 mo偶na
radykaln膮 niedoskona艂o艣膰 naszej wiary. Wytwarza
ona swego rodzaju dystans wzgl臋dem przedmiotu
i - jak twierdzi 艣w. Tomasz - dotyczy tajemnic,
kt贸rych nie widzimy, tak jak nadzieja dotyczy
rzeczywisto艣ci nie osi膮gni臋tych22.

Dar rozumu, 偶eby tak rzec, otwiera teologaln膮
cnot臋 wiary, poszerza j膮, a B贸g, w kt贸rego uwierzy-
li艣my staje si臋 Bogiem, kt贸rego pojmujemy, Bogiem
postrzeganym 艣wiat艂em serca. Bez daru rozumu
brakuje 艣wiat艂a w ma艂ym, ograniczonym, omylnym
rozumie ludzkim.

B艂ogos艂awie艅stwo ludzi czystego serca

Dar rozumu koresponduje z b艂ogos艂awie艅stwem
ludzi czystego serca: Bogos艂awieni czystego serca,
albowiem oni Boga ogl膮da膰 b臋d膮 (Mt 5, 8). Czy-
sto艣膰 serca jest warunkiem koniecznym do tego, aby
dar rozumu, 偶eby tak rzec, dzia艂a艂 nienagannie. Ale
przede wszystkim zobaczmy co oznacza to ewange-
liczne b艂ogos艂awie艅stwo. Stary Testament, zw艂asz-
cza w swej legislatywnej cz臋艣ci (zobacz na przyk艂ad

1 艢w. Tomasz, Suma teologiczna, I-II, 66, 6.


186

ksi臋g臋 Kap艂a艅sk膮) zawiera艂 wiele przepis贸w odno-
sz膮cych si臋 do 'czysto艣ci'. Chodzi艂o jednak o czy-
sto艣膰 zewn臋trzn膮, prawn膮, maj膮c膮 na celu unikni臋-
cie niebezpiecze艅stwa skalania si臋. Tutaj ma sw贸j
pocz膮tek d艂uga lista przepis贸w: dotycz膮cych jedze-
nia, porodu, 偶ycia seksualnego, liturgii, choroby,
tr膮du i 艣mierci. Wszystkie te formy prawnej czysto艣-
ci nios艂y z sob膮 du偶e ryzyko, ryzyko legalizmu,
kt贸ry Jezus surowo pot臋pi艂 i kt贸ry otwarcie zarzuci艂
faryzeuszom Jego czas贸w (por. Mt 23, 25-26).

Mo偶na by艂o skrupulatnie przestrzega膰 wszyst-
kich przepis贸w odno艣nie do czysto艣ci a mimo to
mie膰 serce twarde i zamkni臋te na jakiekolwiek wez-
wanie mi艂o艣ci i mi艂osierdzia a przepe艂nione r贸偶nego
rodzaju dumnymi i grzesznymi my艣lami.

G艂os prorok贸w z si艂膮 i moc膮 wyst臋puje przeciw-
ko temu niebezpiecze艅stwu bez przerwy przywo艂u-
j膮c nar贸d wybrany do powrotu do czysto艣ci we-
wn臋trznej, czysto艣ci, kt贸ra jest zdolna poruszy膰
najg艂臋bsze struny serca. Na przyk艂ad g艂os proroka
Izajasza, oskar偶a praktyk臋 sk艂adania Bogu ofiar bez
szczerego wewn臋trznego nastawienia: 芦Gdy wyci膮g-
,
.gi臋cie r臋ce, odwr贸c臋 od was me oczy. Cho膰by艣cie
nawet mno偶yli modlitwy, Ja nie wys艂ucham. R臋ce
wasze pe艂ne s膮 krwi. Obmyjcie si臋, czy艣ci b膮d藕cie!禄
(Iz l, 15-16).

Psalmy 15 i 24 przedstawiaj膮 cz艂owieka o czy-
stym sercu jako cz艂owieka o r臋kach nieskalanych,
kt贸ry nie przysi臋ga艂 fa艂szywie (Ps 24, 4) lub jako
tego, kt贸ry post臋puje bez skazy, dzia艂a sprawiedli-
wie, a m贸wi prawd臋 w swoim sercu (Ps 15, 2).

艢wiadom tego jak potrzebne jest nowe serce
Dawid, w Psalmie 51, prosi Boga o 艂ask臋 czystego


187

serca: Stw贸rz,s<x Bo偶e, we mnie serce czyste (Ps
51, 12).

W tekstach tych czyste serce jest sercem szcze-
rym, przejrzystym, wiernym: jest wewn臋trzn膮
przejrzysto艣ci膮 intencji i my艣li, i to tak wobec Boga,
jak i przed lud藕mi.

Kiedy Jezus og艂asza b艂ogos艂awionymi ludzi
czystego serca, doprowadza do pe艂ni t臋 my艣l biblij-
n膮. Dla Jezusa praktykowanie prawdziwej czysto艣ci
nie dokonuje si臋 na p艂aszczy藕nie prawnej: to co
czyni cz艂owieka nieczystym to nie jego kontaktowa-
nie si臋 z tr臋dowatym, chorym, czy zmar艂ym. Czy-
sto艣膰 nie jest ju偶 mierzona myciem r膮k lub spo偶y-
wanymi potrawami, ale tylko i wy艂膮cznie sercem.
To w艂a艣nie z serca pochodz膮 z艂e my艣li, zab贸jstwa,
cudzo艂贸stwa, czyny nierz膮dne, kradzie偶e, fa艂szywe
艣wiadectwa, przekle艅stwa. To w艂a艣nie czyni cz艂o-
wieka nieczystym (por. Mt 15,18-20). Czysto艣膰 serca
jest przejrzysto艣ci膮 i jasno艣ci膮 umys艂u wolnego od
wszelkiego z艂a. 'Serce', o kt贸rym mowa, oznacza
wn臋trze cz艂owieka, miejsce gdzie rodz膮 si臋 i ukie-
runkowuj膮 najwa偶niejsze decyzje i my艣li: jest to
umys艂owo艣膰 g艂臋bi, mens, rozum o艣wiecony, kt贸ry
musi kierowa膰 ca艂ym cz艂owiekiem. Jak s艂usznie
zauwa偶a Gardeil, rozum jest sercem cz艂owieka, czyli
tym co w nim najg艂臋bsze. To w nim nale偶y doszuki-
wa膰 si臋 owej b艂ogos艂awionej czysto艣ci, kt贸ra oczysz-
cza wol臋 i uczucia23.

Jaki zwi膮zek 艂膮czy dar rozumu i b艂ogos艂awie艅-
stwo czystych sercem? W jakim sensie dar sprawia,

23 A. Gardeil, dz. cyt., str. 190.


188

偶e do艣wiadczamy czysto艣ci serca? Relacja jest
bardzo bliska i wieloraka.

Rozum ludzki cz臋sto nie jest czysty: mo偶e by膰
艂atwo zabrudzony tak przez wyobra偶enia zmys艂o-
we, jak i przez b艂膮dzenie, czy te偶 przez wizje wy-
wo艂ane nieautentycznymi my艣lami serca; ale przede
wszystkim powodem nieczysto艣ci jest zgubny duch
pychy, czasem tak delikatny i niewyczuwalny, ale
silny i uparty, 偶e zamroczy rozum do tego stopnia,
i偶 nie jest ju偶 on w stanie widzie膰 a wi臋c i smako-
wa膰 prawdy. Duch rozumu zostaje cz艂owiekowi da-
ny jako forma uzdrowienia i wyzwolenia po to, aby
jego rozum otworzy艂 si臋 na jasne zrozumienie
tajemnic Boga. Pierwsze, najwa偶niejsze uzdrowie-
nie to uzdrowienie z pychy umys艂u poprzez udzie-
lenie daru pokory. Jezus w modlitwie uwielbienia
i dzi臋kczynienia Ojcu m贸wi: Wys艂awiam Ci臋,
Ojcze, Panie nieba i ziemi, 偶e zakry艂e艣 te rzeczy
przed m膮drymi i roztropnymi, a objawi艂e艣 je pro-
staczkom. Tak, Ojcze, gdy偶 takie by艂o Twoje upodo-
banie (Mt 11, 25). Ludzie czystego serca, wed艂ug
tej modlitwy Jezusa, s膮 prostaczkami, lud藕mi pro-
stymi, tymi, kt贸rzy wyrzek艂szy si臋 bycia silnymi
dzi臋ki m膮dro艣ci ludzkiej mieli radosn膮 odwag臋
powierzenia wszystkich rzeczy w r臋ce Pana: to im
Ojciec powierza znajomo艣膰 tajemnic kr贸lestwa,
a zw艂aszcza pe艂ne mi艂o艣ci poznanie relacji, kt贸re
艂膮cz膮 Ojca z Synem.

Prostota serca i ma艂o艣膰 staj膮 si臋 w ten spos贸b
koniecznymi warunkami zrozumienia - o艣wiecenia
艢wi臋tego Oblicza Boga.

Ustami proroka Izajasza, B贸g m贸wi: Niebiosa s膮
moim tronem, a ziemia podn贸偶kiem n贸g moich. Ja-


189

ki偶 to dom mo偶ecie Mi wystawi膰 i jakie偶 miejsce
da膰 Mi na mieszkanie? Przecie偶 moja r臋ka to
wszystko uczyni艂a i do Mnie nale偶y to wszystko -
wyrocznia Pana. Ale Ja patrz臋 na tego, kt贸ry jest
biedny i zgn臋biony na duchu, i kt贸ry z dr偶eniem
czci moje s艂owo (Iz 66,1-2).

Jest to zreszt膮 najwy偶sze prawo Ewangelii, kt贸re
zosta艂o og艂oszone ju偶 przez Maryj臋 w Magnificat:
rozprasza ludzi pyszni膮cych si臋 zamys艂ami serc
swoich... a wywy偶sza pokornych禄 (艁k l, 51).

Maluczcy, prostaczkowie: oto ci, kt贸rzy s膮 lud藕-
mi pokornego serca. W ksi膮偶ce Na艣ladowanie Chry-
stusa czytamy: Prostota przenika Boga i Go rozu-
mie. Je偶eli i ty by艂by艣 wewn臋trznie prosty i czysty,
widzia艂by艣 jasno i zrozumia艂 bez trudu wszystkie
rzeczy. 艢w. Teresa od Dzieci膮tka Jezus pisze o sa-
mej sobie: Poniewa偶 by艂am ma艂a i s艂aba, Jezus
pochyli艂 si臋 nade mn膮 i w skryto艣ci poucza艂 mnie
o swej mi艂o艣ci禄24.

Rozum, aby m贸g艂 si臋 cieszy膰 ogl膮daniem Boga,
kt贸re jest udzia艂em ludzi czystego serca, potrzebuje
wi臋c oczyszczaj膮cego i wyzwalaj膮cego 艣wiat艂a; 艣le-
pota serca jest naprawd臋 najokropniejsz膮 chorob膮,
na kt贸r膮 mo偶e zapa艣膰 duch ludzki. Przyk艂adem jej
s膮 w Ewangelii faryzeusze. Im wi臋cej Pan Jezus
czyni艂 cud贸w, znak贸w i uzdrowie艅, tym bardziej
ich serca stawa艂y si臋 zatwardzia艂e, a ich umys艂y
stawa艂y si臋 ot臋pia艂e pych膮.

*Kn Teresa od Dzieci膮tka Jezus, Manoscritti autobiografia,
Ancora, Mediolan 1985, str. 130.


190

Nie dostrzegali niczego innego poza swoimi
intelektualnymi przekonaniami i oczywisto艣ciami.
Oczy ich serc by艂y ociemnia艂e, uparcie zamkni臋te na
艣wiat艂o. Nie mieli czystych serc i dlatego nie mogli
ogl膮da膰 Boga.

Aby zosta膰 uzdrowionymi z tej okropnej choro-
by, rozum cz艂owieka musi si臋 otworzy膰 w pokorze
na oczyszczaj膮ce dzia艂anie Ducha, musi mie膰 艣wi臋t膮
odwag臋 zag艂臋bienia si臋 w ciemnej nocy 'nie-rozu-
mu'
po to, aby m贸c dotrze膰 na wznios艂y szczyt
prawdziwego rozumu, kt贸rym jest ogl膮danie Boga.

Owa ciemna noc 'nie-rozumu' nosi imi臋, kt贸re
mo偶e wywo艂ywa膰 w nas strach, ale kt贸re jest korze-
niem ka偶dego prawdziwego oczyszczenia: imi臋 to
brzmi 'wyrzeczenie'.

Nic nie jest tak trudne jak wyrzeczenie si臋
oczywistych prawd, kt贸re takimi si臋 nam wydaj膮.
W rzeczywisto艣ci s膮 one tylko naszymi osobistymi
sposobami widzenia spraw, owocem naszej mental-
no艣ci, cz臋sto zniekszta艂conej, lub wyobra偶e艅, kt贸re
pochodz膮 z nieo艣wieconych jeszcze sfer naszej
psyche czy naszego serca. Trudno jest wyrzec si臋
jakiej艣 idei, intelektualnej pewno艣ci, do kt贸rej nasza
duma jest przywi膮zana. Dar rozumu otwiera nas na
to oczyszczenie oraz wzbudza w nas 艣wi臋t膮 odwag臋
wyrzeczenia si臋 tak偶e pewnego rodzaju relacji
z Bogiem, kt贸ra prze偶ywana jest raczej na bazie
tego, czego my chcemy od Boga, a nie na bazie
tego, czego On chce od nas. W relacji tej nasz umys艂
szuka艂by tylko zaspokojenia w艂asnych potrzeb, a nie
g艂臋bokiej i bezinteresownej relacji mi艂o艣ci z Panem.
Jest w tym delikatna, podsk贸rna, nieuchwytna


191

pycha, kt贸ra czyni serce nieczystym a wi臋c niezdol-
nym do ogl膮dania Pana.

Kiedy proces oczyszczenia jest w toku, sprawia
nam b贸l i cierpienie: w danym momencie wydaje
si臋 nam rzeczywi艣cie, 偶e zostali艣my pozbawieni
czego艣 co jest nasze, czego艣 co si臋 nam prawnie
nale偶y, czego艣 co stanowi istotn膮 cz臋艣膰 naszej
osobowo艣ci i naszego jestestwa. Czujemy si臋 jakby
nas okradziono i ograbiono. Duch bowiem oczysz-
cza nas a偶 do pozbawienia nas tego, co wydaje si臋
nam wznosi膰 nas ku Bogu: nasze wyobra偶enia,
nasze idee, nasze przyzwyczajenia my艣lowe, a na-
wet nasz膮 zwyczajn膮 pobo偶no艣膰, nasze przekonania,
czyli w zasadzie ca艂y 艣wiat naszych bezdysku-
syjnych pewno艣ci. Wydaje si臋, 偶e w oczach serca
brak ju偶 艣wiat艂a. Ale serce, obna偶one tak definityw-
nie, osi膮ga najwy偶szy stopie艅 czysto艣ci.

Nareszcie rozum serca widzi Boga, zna Go
uczestnicz膮c w tym samym rodzaju wiedzy jak膮 ma
B贸g sam o sobie. Jest to 艣wiat艂o, prawdziwe 艣wiat艂o,
kt贸re przemienia noc wyrzeczenia w s艂oneczne po-
艂udnie: jest to antycypacja wiecznego 艣wiat艂a, kt贸re
b臋dziemy widzie膰 w pe艂ni b艂ogos艂awionego 偶ycia,
kiedy to z nim i w nim poznamy i zobaczymy Boga
twarz膮 w twarz.

Na koniec nie mo偶na przemilcze膰 jeszcze jednego
wymiaru czysto艣ci serca: czysto艣膰 serca, kt贸ra wi膮偶e
nas z rzeczami niebieskimi.

Czyste serce, pisze 艣w. Pawe艂, my艣li o rzeczach
Bo偶ych oraz o tym jak by Mu si臋 przypodoba膰 (l
Kor 7, 32).

Cnota czysto艣ci, pisze 艣w. Tomasz, czyni nas
w najwy偶szym stopniu zdatnymi do kontemplacji.


192

Czysto艣膰 serca rodzi wewn臋trzn膮 cisz臋, a w ciszy
B贸g obdarza wiedz膮. Czysto艣膰 偶ywi si臋 cisz膮 tak,
jak cia艂o 偶ywi si臋 pokarmem. Cisza z rado艣ci膮
przyjmuje S艂owo Pa艅skie, tak jak Maryja w ciszy
przyj臋艂a mi艂o艣膰 Ojca.

Dlaczego wi臋c nale偶y kocha膰 i gor膮co pragn膮膰
daru rozumu? Z dw贸ch podstawowych powod贸w.

Po pierwsze dlatego, 偶e bez niego nie ma w na-
szym 偶yciu 艣wiat艂a Bo偶ego. Mo偶emy si臋 艂udzi膰, jak
to si臋 zupe艂nie cz臋sto i bez trudu dzieje, zas艂uguj膮c
tym samym na nagan臋 proroka Ozeasza: Mi艂o艣膰
wasza podobna do chmur na 艣witaniu albo do rosy,
kt贸ra pr臋dko znika... Mi艂o艣ci pragn臋 - m贸wi Pan
- nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej ni偶
ca艂opale艅 (Oz 6, 4-6). Po drugie dlatego, 偶e bez
daru rozumu nie mo偶na aposto艂owa膰 w spos贸b
prawdziwy, autentyczny i trwa艂y.

Jak bowiem mo偶na twierdzi膰, 偶e kochamy Boga
nie znaj膮c Go? Lub jak przekazywa膰 rozmi艂owane
pragnienie Go bez wewn臋trznego 艣wiat艂a? Jak roz-
pali膰 ludzi mi艂o艣ci膮 Pa艅sk膮, jak przekaza膰 im
zaniepokojenie tym, 偶e nie zna si臋 Go jeszcze
, dostatecznie? A tym bardziej, jak, bez wewn臋trzne-
go o艣wiecenia, mo偶na przekaza膰 innym pe艂ne ra-
do艣ci zrozumienie S艂owa Bo偶ego zawartego w Pi艣-
mie 艢wi臋tym?

Bez daru rozumu ka偶da forma apostolatu b臋dzie
zarozumialstwem, rozbrzmiewaniem, jak m贸wi 艣w.
Pawe艂, dzwonu na wietrze.

To w艂a艣nie dlatego ten sam aposto艂, w li艣cie do
Kolosan, niemal z wewn臋trznym dr偶eniem, pisze:
Nie przestajemy za was si臋 modli膰 i prosi膰 [Boga],
aby艣cie doszli do pe艂nego poznania Jego * woli,


193

w ca艂ej m膮dro艣ci i duchowym zrozumieniu, aby艣cie
ju偶 post臋powali w spos贸b godny Pana, w pe艂ni Mu
si臋 podobaj膮c, wydaj膮c owoce wszelkich dobrych
czyn贸w i rosn膮c przez g艂臋bsze poznanie Boga (Koi
l, 9-10).

Nie mo偶emy zako艅czy膰 niniejszego rozdzia艂u nie
odwo艂uj膮c si臋 do tego, co odno艣nie do do艣wiadcze-
nia cz艂owieka 偶yj膮cego pod natchnieniem daru ro-
zumu, pisze 艣w. Bonawentura w Drodze duszy do
Boga.

Doktor Seraficzny pisze: 芦Dusza wierz膮ca zatem,
ufaj膮c i kochaj膮c Chrystusa, kt贸ry jest S艂owem wcie-
lonym, niestworzonym i natchnionym, czyli drog膮,
prawd膮 i 偶yciem, kiedy wierzy, 偶e Chrystus jako
S艂owo niestworzone jest zar贸wno S艂owem jak
i wspania艂o艣ci膮 Ojca, odzyskuje duchowy s艂uch
i wzrok; s艂uch do przyj臋cia s艂贸w Chrystusa, wzrok
do wpatrywania si臋 we wspania艂o艣膰 tego 艣wiat艂a.
Kiedy za艣 nadzieja wzdycha do przyj臋cia S艂owa
natchnionego, przez pragnienie i uczucie odzyskuje
duchowe namaszczenie. Kiedy mi艂o艣ci膮 obejmuje
S艂owo wcielone, dusza, jako ta, kt贸ra doznaje
rozkoszy dzi臋ki innej osobie, i jako ta, kt贸ra prze-
chodzi w drug膮 osob臋 przez mi艂o艣膰 ekstatyczn膮,
odzyskuje smak i dotyk. Po odzyskaniu tych zmy-
s艂贸w, kiedy ju偶 widzi, s艂yszy, czuje powonieniem,
kosztuje i obejmuje swego oblubie艅ca, w贸wczas
mo偶e 艣piewa膰 jak oblubienica w Pie艣ni nad pie艣ni膮*
mi... Kiedy zosta艂y ju偶 odzyskane wewn臋trzne
zmys艂y do odczuwania najwy偶szego pi臋kna, s艂ysze-
nia najdoskonalszej harmonii, odczuwania najmil-
szej woni, smakowania najprzyjemniejszej s艂odyczy
i Do艣wiadczenia tego,'CO sprawia najwi臋ksz膮 roz-

Dary Ducha 艢witego... - 13


194

kosz, dusza przygotowuje si臋 do umys艂owego
wej艣cia przez pobo偶no艣膰, podziw i rozradowanie,
zgodnie z trzema okrzykami Pie艣ni nad pie艣niami.

Pierwszy okrzyk p艂ynie z nadmiaru pobo偶no艣ci,
dzi臋ki kt贸remu dusza staje si臋 jak s艂up dymu
z wonno艣ci i mirry i kadzid艂a; drugi z ogromu
podziwu, kt贸ry czyni dusz臋 jakby jutrzenk膮, ksi臋偶y-
cem i s艂o艅cem, zgodnie z procesem iluminacji za-
wieszaj膮cym dusz臋, by podziwia艂a swojego oblu-
bie艅ca; trzeci z nadobfito艣ci rozradowania, dzi臋ki
kt贸remu dusza, wsparta na swoim umi艂owanym,
op艂ywa s艂odyczami najmilszej rozkoszy))25.

S艂owa te mog膮 si臋 nam wydawa膰 niesamowicie
dziwne i dalekie od naszego obecnego do艣wiadcze-
nia a nawet zapytujemy si臋 czy kiedykolwiek
b臋dziemy mogli zakosztowa膰 i odczu膰 tak wznios艂e
wy偶yny.

Nie nale偶y traci膰 nadziei, gdy偶, je偶eli pozwolimy
si臋 prowadzi膰, Duch 艢wi臋ty, dobry doradca dusz,
poprowadzi nas za r臋k臋. Zadow贸lmy si臋 na razie
przynajmniej zaakceptowaniem wielkiej u偶ytecz-
no艣ci tej nauki. Dla chrze艣cijanina, kt贸ry naprawd臋
'Z zaanga偶owaniem chce p贸j艣膰 drog膮 Pana, tylko to,
i nic innego, musi by膰 jego celem: odczuwa膰 przy-
jemne towarzystwo Chrystusa jako rzeczywisto艣膰
偶yw膮 oraz posiada膰 艣wiat艂o 艣wiata wewn臋trznego,
gdzie B贸g, dzi臋ki dzia艂aniu Ducha 艢wi臋tego, wypla-
ta cudowne wzory na 偶ycie wieczne!

25 艢w. Bonawentura, Droga duszy do Boga 4,3, [w:] Mistyka
w偶yciu cz艂owieka, przek艂. S.C. Napi贸rkowski, KUL, Lublin 1980,
str.
147.


7. Duch m膮dro艣ci

艢wiat艂o艣膰 naj艣wi臋tsza,

Serc wierz膮cych wn臋trza

Poddaj Twej pot臋dze.

(z sekwencji zes艂ania Ducha 艣wi臋tego).

Definicja daru

Dary umiej臋tno艣ci i rozumu sprawiaj膮, 偶e nasza
wiara nie szuka ju偶 d艂u偶ej swojego przedmiotu:
sta艂a si臋 wiar膮 pewn膮, ugruntowan膮, 艣wiat艂em na
naszej drodze. Niewidzialne i niewymowne rzeczy-
wisto艣ci 艣wiata Bo偶ego zosta艂y poznane i - na tyle
na ile jest to mo偶liwe dla naszej ubogiej i sko艅czo-
nej natury ludzkiej - przenikni臋te oraz wzi臋te
w posiadanie z rado艣ci膮 i upodobaniem. Ot贸偶 dzi臋ki
mi艂o艣ci serce mo偶e nareszcie odpoczywa膰 i kocha膰,
poniewa偶 widzi 贸w przedmiot mi艂o艣ci ze 艣wietlist膮
wyrazisto艣ci膮 oraz wznosi si臋 wchodz膮c w stan
za偶y艂ej i g艂臋bokiej komunii z Bogiem. Jest to osta-
teczny, najwznio艣lejszy i najwspanialszy cel naszego
do艣wiadczenia chrze艣cija艅skiego: mi艂o艣膰 jako dosko-
na艂e zjednoczenie z Panem, z tr贸jjedynym Bogiem,
kt贸ry jest 藕r贸d艂em mi艂o艣ci.

Dar m膮dro艣ci poszerza praktyk臋 tej mi艂o艣ci,
otwieraj膮c j膮, ju偶 na tej ziemi, na ogl膮danie Boga,
kt贸re p贸藕niej, w pe艂ni jak膮 b臋dzie niebo, stanie si臋
doskona艂e i wszystko wynagradzaj膮ce. Z tego po-


196

wodu dar m膮dro艣ci pozostaje w 艣cis艂ej relacji
z darem rozumu. Ten ostatni bowiem o艣wieca ro-
zum serca i dostarcza mu przedmiotu, kt贸ry ma
ono kocha膰 i kontemplowa膰. Przedmiotem tym jest
mi艂o艣膰 Bo偶a.

Postarajmy si臋 z bli偶sza opisa膰 wspania艂o艣膰 daru
m膮dro艣ci. Przyjrzyjmy si臋 nauce 艣w. Tomasza.

Daru m膮dro艣ci do艣wiadcza si臋 dzi臋ki wznios艂e-
mu poznaniu, kt贸re daje ca艂kowit膮 pewno艣膰 uzyska-
n膮 poprzez za偶y艂e zjednoczenie z rzeczami Bo偶ymi.
Pocz膮tkiem m膮dro艣ci jest mi艂o艣膰, ale sw膮 istot臋 ma
w poznaniu. Dlatego te偶 w艂a艣ciwym aktem m膮dro艣-
ci jest kontemplacja rzeczy umi艂owanych oraz os膮d,
z punktu widzenia tych偶e rzeczy, o wszystkich
innych禄26. Przede wszystkim idzie tu o znakomit膮
znajomo艣膰 Boga. Znajomo艣膰 nie intelektualn膮, ale
znajomo艣膰, kt贸ra ma, je偶eli mo偶na tak rzec, sw膮
g艂贸wn膮 siedzib臋 w sercu: i rzeczywi艣cie jest ona
skutkiem za偶y艂ej 艂膮czno艣ci z tym co Bo偶e.

M膮drym nie jest ten, kto wie co to s膮 rzeczy
Bo偶e, ale ten, kt贸ry 偶yje nimi. Nie jest nim ten, kto
m贸wi o Bogu, ale ten kto Go kontempluje. Dlatego
m贸wi si臋, 偶e m膮dro艣膰 ma sw贸j pocz膮tek w mi艂o艣ci.

-Nie w mi艂o艣ci - uczuciu, ale oczywi艣cie w mi艂o艣ci

- pe艂ni: w tej mi艂o艣ci, kt贸ra nigdy si臋 nie ko艅czy
(por. l Kor 13, 8).

M膮dro艣膰 jest smakowaniem Boga i Jego S艂owa,
jest zgodno艣ci膮 z natur膮 Jego sposobu bycia i Jego
wol膮. Dlatego, jak dalej si臋 m贸wi, os膮dza ona ka偶d膮
rzecz w 艣wietle mi艂o艣ci i do niej wszystko powt贸r-
nie sprowadza.

iv. Tomasz, Sent. III, 35, 2,1.


197

Dionizy pustelnik definiuje m膮dro艣膰 jako dar
kr贸lewski, najwspanialszy ze wszystkich. Zatrzy-
muje ona wzrok na Bogu i sprawia, 偶e dusza
przybiera charakter trynitarny.

Doktor Anielski za艣 pisze dalej: M膮dro艣膰 dzia-
艂a poprzez swego rodzaju sympati臋-pokrewie艅-
stwo-wsp贸lnot臋
z Bogiem, b臋d膮ce s艂odkim do-
艣wiadczeniem禄27. Obdarza ona dusze boskim in-
stynktem, kt贸rym kieruj膮c si臋 sama dusza z 艂a-
two艣ci膮 mo偶e wzrasta膰, odczuwaj膮c rado艣膰 oraz
upodobanie w mi艂o艣ci Pana i kontemplacji Jego
艢wi臋tego Oblicza.

Spr贸bujmy teraz czy jeste艣my w stanie zdefinio-
wa膰 ten dar lepiej. Nawi膮偶my jeszcze raz do 艣w.
Tomasza. Dar ten, wed艂ug naszego doktora, jest
zdolno艣ci膮 wlan膮, kt贸ra doskonali mi艂o艣膰 i sprawia,
偶e dusza 艂atwo staje si臋 pos艂uszna dzia艂aniu Ducha
艢wi臋tego, mog膮c kontemplowa膰 rzeczy Bo偶e oraz
os膮dza膰, zgodnie z Bo偶ymi zasadami, tak rzeczy
Bo偶e jak i ludzkie.

Jest to postawa wlana. Ju偶 na wcze艣niejszych
stronach wyja艣nili艣my, co nale偶y rozumie膰 przez
postaw臋 wlan膮. M膮dro艣膰, tak jak i wszystkie inne
dary, jest dyspozycj膮 habitualn膮, szczeg贸ln膮 sk艂on-
no艣ci膮 i poruszeniem wlanym w dusz臋 przez Ducha
艢wi臋tego.

Poruszenie to jest dane przede wszystkim po to,
aby teologaln膮 cnot臋 mi艂o艣ci uczyni膰 doskonalsz膮
i pe艂niejsz膮. Co to oznacza? Oznacza to, 偶e m膮dro艣膰
w najwi臋kszym stopniu powi臋ksza serce cz艂owieka,

27 艢w. Tomasz, Suma teologiczna, II-II, 45,2.


198

tak 偶eby sta艂o si臋 ono tak du偶e jak serce Boga.
Sprawia tak偶e, 偶e poznaje ono Jego tajemnice.
Wprowadza je do wewn臋trznego sanktuarium mi-
艂o艣ci Ojca wzgl臋dem Syna i Syna wzgl臋dem Ojca.
Odno艣nie do tego 艣w. Franciszek Salezy pisze, 偶e
pochodz膮ca od daru m膮dro艣ci ekstaza ma charakter
nie poznawania, lecz rado艣ci, nie podziwu, lecz
kochania, nie wiedzy, lecz prze偶ycia, nie wzroku,
lecz smaku i kosztowania28.

Rozumiemy teraz pewne, odnosz膮ce si臋 do tego
tematu, zdania Pisma 艢wi臋tego: Pan jest moj膮
rado艣ci膮, m膮 pie艣ni膮, m膮 moc膮...禄.

Na skutek dzia艂ania daru m膮dro艣ci dusza kocha
spontanicznie, co wi臋cej, bardziej ni偶 kocha, czuje
si臋 kochan膮, gdy偶 mi艂o艣膰, tak jak modlitwa, staje si臋
si艂膮, kt贸ra jak wody rzeki 偶ywej wyp艂ywa wolna
i tryskaj膮ca ze 藕r贸d艂a Ducha 艢wi臋tego. Obdarzona
m膮dro艣ci膮 dusza staje si臋 z 艂atwo艣ci膮 pos艂uszna
dzia艂aniu Ducha 艢wi臋tego. Pos艂usze艅stwo to kieruje
dusz臋 ku dwom rzeczom w szczeg贸lno艣ci: kontem-
placji rzeczy Bo偶ych oraz ocenie rzeczy Bo偶ych
i ludzkich wed艂ug zasad Bo偶ych.

Przede wszystkim m膮dro艣膰 o偶ywia kontemplaq'臋.
Najwi臋ksz膮 i najpi臋kniejsz膮 rzecz膮 jak膮 B贸g m贸g艂
wszczepi膰 w serce cz艂owieka to pragnienie 'zobacze-
nia' Go. Tutaj zostaje zaspokojone naturalne prag-
nienie duszy ludzkiej. Ale cz艂owiek sam nie mo偶e
tego osi膮gn膮膰, gdy偶 transcendencja Boga jest nie-
sko艅czona. B贸g jesfc;zbyt wielki, kt贸偶 mo偶e*si臋

28 艢w. Franciszek Salezy, Wybr Pism, PAX, Warszawa 1956,

StT. 133. :•: •-- V'- t..-.-...' ,:. ,--. ,-.-,- ". , r


199

z Nim r贸wna膰? Tylko 艂aska Bo偶a mo偶e zaspokoi膰 to
pragnienie. " %>;

Doskona艂膮 kontemplacj臋, kt贸ra jesttija艂kowicie
spe艂nion膮 mi艂o艣ci膮, osi膮gniemy dopieijp艣w niebie,
w b艂ogos艂awionej ojczy藕nie. Ale ju偶 tu na ziemi
mo偶liwe jest rozpocz臋cie rozkoszowania si臋 Bogiem,
gdy偶 zosta艂 nam dany Duch 艢wi臋ty jako zadatek,
antycypacja.

Jak jest mo偶liwe rozpocz臋cie kontemplacji Pana
ju偶 na tej ziemi? 艢w. Bonawentura, Doktor Seraficz-
ny,
pisze: Jak wi臋c do m膮dro艣ci dochodzi si臋 tylko
przez 艂ask臋, prawo艣膰 i wiedz臋, tak do kontemplacji
nie dochodzi si臋 bez g艂臋bokiej medytacji, bez czyste-
go 偶ycia i bez 偶arliwej modlitwy. Poniewa偶 艂aska
stanowi podstaw臋 prawo艣ci woli oraz o艣wiecenia
rozumu, przede wszystkim winni艣my si臋 modli膰,
nast臋pnie 艣wi臋cie 偶y膰, po trzecie mie膰 oczy otwarte
na pi臋kno prawdy, a kontempluj膮c je, pi膮膰 si臋
stopniowo a偶 do wysokiej g贸ry, gdzie ogl膮da膰 b臋d膮
Boga nad bogami na Syjonie禄29.

Jak wi臋c mo偶emy kontemplowa膰 Oblicze Pana na
ziemi 偶yj膮cych? Modl膮c si臋, medytuj膮c, otwieraj膮c
serce na m膮dro艣膰 mi艂o艣ci i poznania Go. Prosz臋
w modlitwach, aby B贸g... da艂 wam ducha m膮dro艣ci
i objawienia w g艂臋bszym poznaniu Jego samego禄:
oto modlitwa, kt贸r膮 nieustannie wznosi艂 Pawe艂 do
Boga Ojca Pana naszego Jezusa Chrystusa za wsp贸l-
not臋 w Efezie (Ef l, 17). Tak偶e nam Pan udzieli
takiej m膮dro艣ci!

Kontemplacja nie jest chwil膮, ale trwa艂ym stanem
zatopienia si臋 w rzeczywisto艣膰 serca Bo偶ego. Mimo

29 艢w. Bonawentura, Droga duszy do Boga, l, 8, s艂r. 134.


200

to zatopienie to nie oddala nas od rzeczywisto艣ci
ludzkiej, w kt贸rej 偶yjemy: m膮dro艣膰 przemienia j膮.

Cz艂owiek, kt贸ry osi膮gn膮艂 kontemplacj臋, zwracaj膮c
uwag臋 na 偶ycie Ducha w sobie, odnajduje tak偶e
m膮dry spos贸b codziennego 偶ycia, przemieniaj膮c je
moc膮 mi艂o艣ci.

Kontemplatyk jest to cz艂owiek, kt贸ry umie
patrze膰 na wn臋trze rzeczywisto艣ci, jak m贸wi艂 Izaak
z Syrii, jest to cz艂owiek, kt贸ry umie dostrzec p艂o-
mie艅 rzeczy.

Nikt wi臋c tak dobrze jak kontemplatyk nie urrite
by膰 zjednoczony z rzeczywisto艣ci膮 stworzenia, do
kt贸rej nale偶ymy. Widzi j膮 tak膮, jak膮 musia艂a by膰
przed grzechem i jak膮 b臋dzie po eschatologicznymi
odnowieniu, kiedy to otrzymamy nowe niebcj
i now膮 ziemi臋. "n

Kontemplatyk patrzy wzrokiem przysz艂o艣ci Bo偶ej
skierowanym na tera藕niejszo艣膰: kontempluje rzeczy-
wisto艣膰 tak, jakby by艂a ju偶 ostatecznie przemieniona
przez Chrystusa.

W opowiadaniach rosyjskiego pielgrzyma czyta-
my, 偶e kiedy modli艂 si臋 w g艂臋bi swego serca,
wszystko to, co go otacza艂o przedstawia艂o mu si臋
w ja艣niej膮cej postaci: drzewa, trawy, ptaki, ziemia,
powietrze, 艣wiat艂o. Wydawa艂o si臋, 偶e wszystko m贸-
wi mu o tym, 偶e rzeczy istniej膮 dla cz艂owieka i 偶e
wyobra偶aj膮 mi艂o艣膰 Boga wzgl臋dem cz艂owieka.
Wszystko modli艂o si臋, wszystko wy艣piewywa艂o
chwa艂臋 Bogu. Rozumia艂 wtedy to, co Ojcowie Ko艣-
cio艂a nazywali znajomo艣ci膮 j臋zyka stworze艅 i wie-
dzia艂 jak mo偶e by膰 mo偶liwe rozmawianie ze stwo-
rzeniami.


201

艢w. Franciszek z Asy偶u prze偶ywa艂 ten cudowny
dar m膮dro艣ci i kontemplacji. Zostawi艂 te偶 艣lad tego
prze偶ycia w hymnie stworzenia.

Trzeba by膰 kontemplatywnymi, aby naprawd臋
zrozumie膰 stworzenie! Kontemplacja jest 藕r贸d艂em
wewn臋trznego poruszenia ku rzeczom i ludziom,
czyli r贸wnie偶 藕r贸d艂em prawdziwego apostolatu.
Serce kontemplatyka jest wszech艣wiatem d膮偶膮cym
w g贸r臋, ku sercu Boga i schodz膮cym ku sercu braci.
Korzeniem wszystkiego jest mi艂o艣膰.

Pos艂usze艅stwo Duchowi m膮dro艣ci kieruje dusz臋
w stron臋 kontemplacji, ale tak偶e ku s膮dzeniu rzeczy
Bo偶ych i ludzkich wed艂ug regu艂 Bo偶ych.

Oczywi艣cie tylko ten, kto tego do艣wiadczy艂 mo偶e
zrozumie膰 o czym tu m贸wimy. Spr贸bujmy jako艣 to
przybli偶y膰.

Czynno艣膰 os膮dzania jest dzia艂alno艣ci膮 typow膮 dla
rozumu. Ot贸偶 poprzez dar m膮dro艣ci nasz rozum
otrzymuje szczeg贸lne 艣wiat艂o, przyjmuje objawione
prawdy i niemal instynktownie wydaje o nich os膮d
w 艣wietle Chrystusa, S艂owa Wcielonego. M膮dro艣膰
os膮dza Boga 'na spos贸b' Bo偶y. B贸g jest pe艂ni膮
mi艂o艣ci a nasz rozum, otrzymawszy objawienie
Boga w Chrystusie Jezusie, za po艣rednictwem daru
m膮dro艣ci os膮dza Boga wed艂ug tego, czym jest, czyli
wed艂ug mi艂o艣ci.

Pochodz膮ce st膮d do艣wiadczenie jest daj膮cym
poczucie przyjemno艣ci smakowaniem kontemplowa-
nej prawdy.

Kontemplacja, o kt贸rej m贸wili艣my wcze艣niej,
otrzymuje tutaj swoje dope艂nienie. Wraz z darem
m膮dro艣ci rozum otrzymuje szczeg贸lne 艣wiat艂o, kt贸re
jest prawd膮 mi艂o艣ci Boga. Prawda ta poznana przez

Dary Ducha 艢wi臋tego... - 14


202

rozum, zostaje przekazana woli, kt贸ra jest ci膮gle
wspomagana darem m膮dro艣ci. W ten spos贸b otrzy-
muje przedmiot, kt贸ry ma kocha膰 i gor膮co pragn膮膰.

Podobnie rozum o艣wiecony przez m膮dro艣膰 os膮-
dza wed艂ug zasad Bo偶ych, czyli wed艂ug mi艂o艣ci,
tak偶e rzeczy ludzkie, kt贸re b臋d膮 smaczne lub md艂e
zale偶nie od stopnia posiadanej mi艂o艣ci.

Jest to fakt bardzo wa偶ny. Cz臋sto bowiem oce-
niamy ludzi, sytuacje, fakty, czyni膮c to w imieniu
Boga i Jego S艂owa, nie posiadaj膮c 'wewn膮trz zasad
Bo偶ych', czyli mi艂o艣ci o艣wieconej S艂owem Bo偶ym.

Tylko cz艂owiek m膮dry potrafi prawdziwie oceni膰,
gdy偶 posiadaj膮c mi艂o艣膰 rzuca snop prawdziwego
艣wiat艂a na rzeczy, fakty i osoby.

Tylko m膮dro艣膰 umie przenikn膮膰 rzeczy!

Do艣wiadczenie 艢wi臋tych

M膮dro艣膰 jest smakowaniem rzeczy Bo偶ych.

Potwierdza to do艣wiadczenie prze偶yte przez
艣wi臋tych.

Przedstawimy teraz to, czego zakosztowa艂o
dwoje wielkich 艣wi臋tych: 艣w. Franciszek z Asy偶u
i 艣w. Terasa od Dzieci膮tka Jezus.

Tomasz z Celano, pierwszy biograf 艣wi臋tego, tak
opisuje do艣wiadczenie Franciszka: 芦Kiedy modli艂 si臋
w lasach i miejscach samotnych, nape艂nia艂 je wzdy-
chaniem, ziemi臋 obmywa艂 艂zami a r臋kami bi艂 si臋
w piersi. To tam, korzystaj膮c z intymno艣ci i po-
ufno艣ci miejsca, rozmawia艂 na g艂os ze swym Panem:
zdawa艂 spraw臋 S臋dziemu, b艂aga艂 Ojca, rozmawia艂


203

z Przyjacielem, 偶artowa艂 :w spos贸b pe艂en mi艂o艣ci
z Panem M艂odym. I po to, aby ofiarowa膰 Bogu>
w wielorakich ofiarach, wszystkie w艂贸kna swego
serca na r贸偶ne sposoby podchodzi艂 do Tego, kt贸ry
jest najwy偶sz膮 jedno艣ci膮. Cz臋sto d艂ugo medytowa艂
nie poruszaj膮c ustami a koncentruj膮c w swym
wn臋trzu zewn臋trzne moce wznosi艂 swego ducha ku
niebu. Tak oto ukierunkowywa艂 ca艂y sw贸j umys艂
i uczucie na t臋 jedyn膮 rzecz, o kt贸r膮 prosi艂 Boga:
nie by艂 to wi臋c cz艂owiek, kt贸ry si臋 modli艂, ale
raczej cz艂owiek ca艂kowicie przemieniony w 偶yw膮
modlitw臋.

Jak wielka musia艂a by膰 owa s艂odycz, kt贸ra jego,
nawyk艂ego przecie偶 do tych uniesie艅, ogarnia艂a?
Wie to tylko on. Tylko ten, kto tego do艣wiadczy艂
mo偶e co艣 o tym wiedzie膰, za艣 tym, kt贸rzy tego nie
doznali nie jest to dane. Kiedy jego serce by艂o
u szczytu uniesienia ca艂膮 sw膮 zewn臋trzno艣ci膮 i wn臋-
trzem, b臋d膮c ca艂kowicie w omdleniu, ju偶 przebywa艂
w najdoskonalszej ojczy藕nie kr贸lestwa Bo偶egow30.

Ze strony m膮dro艣ci ten spos贸b dzia艂ania, poprzez
do艣wiadczenie s艂odyczy i swego rodzaju owocnej
mi艂o艣ci, znajduje potwierdzenie w Dziejach duszy
艣w. Teresy od Dzieci膮tka Jezus. 艢wi臋ta pisze:
Przede wszystkim wzrasta艂am w mi艂o艣ci Boga.
Odczuwa艂am w sercu zapa艂 nigdy wcze艣niej nie
odczuwany. Niekiedy odczuwa艂am wybuchy mi艂o艣-
ci... Czu艂am si臋 zalewana tak wielkimi pocieszenia-
mi, 偶e uwa偶am je za jedne z najwi臋kszych 艂ask

: .'f.30 Tomas艁zCelano, Vita seconda di San Francesco d'Assisi,
rozdz. LXI, nr 95, [w:] Fonti Francescani, str. 603.


204

mego 偶ycia. Rozumiem i z do艣wiadczenia wiem, 偶e
kr贸lestwo Bo偶e jest w nas禄31.

To w艂a艣nie jest m膮dro艣膰, dar Ducha.

S艂uszn膮 jest rzecz膮 pragn膮膰 jej i po艣lubi膰 j膮,
prosi膰 o ni膮 Pana, jak Salomon, gdy偶 bez niej nie
mo偶na wej艣膰 do roz偶arzonego serca Boga ani od-
czuwa膰 tchnienia Jego mi艂o艣ci.

Dzia艂anie m膮dro艣ci w cz艂owieku
odrodzonym

Postaramy si臋 teraz zrozumie膰, z pomoc膮 Bo偶ej
m膮dro艣ci, w jaki spos贸b dzia艂a Duch m膮dro艣ci
w cz艂owieku odrodzonym.

Z tego, co do tej pory powiedzieli艣my, jasno
wida膰 jak cz艂owiek, dzi臋ki darowi m膮dro艣ci, staje
si臋 gorliwym kontemplatykiem, kt贸ry 偶yje w komu-
nii Tr贸jcy.

Ale jest te偶 co艣 szczeg贸lniejszego, czego dokonuje
W cz艂owieku ten dar. Cz艂owiek jest cz臋sto podzielo-
ny sam w sobie: wola serca, nami臋tno艣ci, pragnie-
'
ni, my艣li, choroby wn臋trza wywo艂uj膮 czasem efekt
podzia艂u, kt贸ry jest przyczyn膮 g艂臋bokiego cierpienia.

M膮dro艣膰 sprowadza cz艂owieka z powrotem do
centrum jego wewn臋trznej jedno艣ci. M臋drzec jest
cz艂owiekiem, kt贸ry potrafi艂 sprowadzi膰 do jedno艣ci
g艂臋bi臋 swego istnienia: rozum, wol臋, pami臋膰, serce,
wszystkie si艂y. Jest cz艂owiekiem spokojnym, gdy偶

str. 139.

od Dzieci膮tka Jezus, Manoscritti autobiografia,


205

nauczy艂 si臋 kocha膰 Pana ca艂ym sercem, ca艂膮 dusz膮,
ze wszystkich si艂.

Darowi m膮dro艣ci odpowiada wi臋c, jak to lepiej
zobaczymy za chwil臋, ewangeliczne b艂ogos艂awie艅-
stwo, kt贸re m贸wi: 芦B艂ogos艂awieni, kt贸rzy wprowa-
dzaj膮 pok贸j, albowiem oni b臋d膮 nazwani synami
Bo偶ymi.

M膮dro艣膰 nie ma wy艂膮cznie aspektu spekulatyw-
nego:
ma tak偶e aspekt praktyczny. Jej drugim
wa偶nym zadaniem jest kierowanie ca艂膮 dzia艂alno艣ci膮
cz艂owieka.

艢w. Tomasz, w wy偶ej przedstawionej definicji,
stwierdza, 偶e zadaniem m膮dro艣ci jest ocenianie
rzeczy ludzkich przy zastosowaniu zasad Bo偶ych.

Powiedzieli艣my ju偶, 偶e zasady Bo偶e zawieraj膮 si臋
w mi艂o艣ci Boga. Ot贸偶 mi艂o艣膰 ta zosta艂a nam obja-
wiona i okazana w Chrystusie Jezusie, m膮dro艣ci
Boga i wspania艂o艣ci Jego istoty. Z tego punktu
widzenia 'zasady Bo偶e' staj膮 si臋 dla nas osob膮
Chrystusa Jezusa, tym, co On nam da艂 i co dla nas
zrobi艂. W praktyce s膮 Jego Ewangeli膮, kt贸ra musi
by膰 przyj臋ta przez chrze艣cijanina jako kryterium
i norma oceny.

Duch m膮dro艣ci obdarza nas smakiem rzeczy
'prawych', jak ka偶e nam si臋 modli膰 Ko艣ci贸艂 w litur-
gii Pi臋膰dziesi膮tnicy. Post臋powa膰 w spos贸b prawy
oznacza dla chrze艣cijanina post臋powa膰 zgodnie
z Ewangeli膮. M膮dro艣膰 sprawia, 偶e przyjmujemy
Ewangeli臋 za norm臋, miar臋, s膮d pomocny w ocenie
ka偶dej rzeczy. Daje nam zw艂aszcza odczu膰 smak
s艂贸w Jezusa: sprawia, 偶e rozumiemy, przenikamy
i prze偶ywamy na przyk艂ad ducha b艂ogos艂awie艅stw,


206

znaczenie krzy偶a, wznios艂e prawo oderwania si臋,
umartwienia, ub贸stwa, itd.

M膮dro艣膰 wprowadza Ewangeli臋 w nasze 偶ycie
bardzo 艂agodnie, spontanicznie. W oczach m膮dro艣ci
tego 艣wiata Ewangelia jest g艂upot膮, szale艅stwem;
a tajemnica Chrystusa, Jego s艂owo, Jego krzy偶, s膮
rzeczywisto艣ciami bez znaczenia i warto艣ci. Ale to
co jest g艂upot膮 u Boga przewy偶sza m膮dro艣ci膮 ludzi
i to, co jest s艂abo艣ci膮 u Boga jest mocniejsze od ludzi
(por. l Kor l, 25).

Podobnie Jezus w Ewangelii og艂asza, kto na-
prawd臋 jest m膮dry: Ka偶dego wi臋c, kto tych s艂贸w
moich s艂ucha i wype艂nia je, mo偶na por贸wna膰 z cz艂o-
wiekiem roztropnym, kt贸ry dom sw贸j zbudowa艂 na
skale. Spad艂 deszcz, wezbra艂y potoki, zerwa艂y si臋
wichry i uderzy艂y w ten dom. On jednak nie run膮艂,
bo na skale by艂 utwierdzony禄 (Mt 7, 24-25).

M膮dro艣膰 buduje dom cz艂owieka na skale, kt贸r膮
jest S艂owo Pa艅skie. Ewangelia przedstawia nam
Maryj臋, Matk臋 Jezusa jako doskona艂y obraz m膮drej
kobiety: zachowuje ona, m贸wi 艣w. 艁ukasz, s艂owa
'Pana rozmy艣laj膮c o nich w swym sercu (2, 20). Nie
chcieliby艣my zako艅czy膰 omawiania tego bogatego
aspektu daru m膮dro艣ci bez przytoczenia tego, co
o nim pisze doktor seraficzny 艣w. Bonawentura.

Zaczynaj膮c od zdania zaczerpni臋tego z Ksi臋gi
Przys艂贸w: M膮dro艣膰 zbudowa艂a sobie dom i wycio-
sa艂a siedem kolumn禄, Bonawentura wyobra偶a sobie
czym s膮 owe kolumny podtrzymuj膮ce dom. S膮 nimi:
wstydliwo艣膰, niewinno艣膰 my艣li, umiar w rozmowie,
szlachetno艣膰 uczu膰, hojno艣膰 dzia艂ania, dojrza艂o艣膰
s膮dzenia, prostota intencji.


207

Wstydliwo艣膰 jest czysto艣ci膮 cia艂a, umys艂u i serca;
niewinno艣膰 my艣li jest prostot膮 bycia i dzia艂ania;
umiar w rozmowie jest umiej臋tno艣ci膮 odziania cisz膮
w艂asnego 偶ycia oraz przemawianiem z 艂ask膮; szla-
chetno艣膰 uczu膰 jest 艂agodno艣ci膮 z jak膮 traktujemy
innych; hojno艣膰 dzia艂ania identyfikuje si臋 z mi-
艂osierdziem; dojrza艂o艣膰 s膮dzenia pomaga w rozwa偶-
nym s膮dzeniu; prostota intencji to serce wolne od
ka偶dej dwuznaczno艣ci i fa艂szu oraz bycie wolnym
od wszelakiej hipokryzji32.

Dom m膮dro艣ci, gdzie zamieszkuje cz艂owiek, staje
si臋 wi臋c mieszkaniem Boga, gdzie poprzez o艣wiece-
nie i ascez臋 dope艂nia si臋 cudowne przeznaczenie
cz艂owieka, kt贸rym jest jego 艣wi臋to艣膰. Cz艂owiek m膮-
dry to ten, kto - posiadaj膮c spos贸b my艣lenia Boga,
lub lepiej, b臋d膮c przez niego posiadany - prze偶ywa
do艣wiadczenie w pe艂ni dojrza艂ego i owocnego 偶ycia
chrze艣cija艅skiego.

B艂ogos艂awie艅stwo wprowadzaj膮cych pok贸j

Jak ju偶 powiedzieli艣my, darowi m膮dro艣ci odpo-
wiada to oto ewangeliczne b艂ogos艂awie艅stwo:
B艂ogos艂awieni, kt贸rzy wprowadzaj膮 pok贸j, albo-
wiem oni b臋d膮 nazwani synami Bo偶ymi禄 (Mt 5, 9).

Znaczenie tego b艂ogos艂awie艅stwa mo偶na wyrazi膰
nast臋puj膮co: b艂ogos艂awieni ci, kt贸rych serca s膮
藕r贸d艂em pokoju. Pok贸j jest w najwy偶szym stopniu

, K Ror, 4w. Bonawentura, I sette dani delio Spirito Santo, str.
132-135.


208

darem mesja艅skim i oznacza pojednanie wszystkich
rzeczy w Bogu. Ju偶 prorok Izajasz, m贸wi膮c o przy-
sz艂ym Mesjaszu, definiuje go jako Ksi臋cia Pokoju
(Iz 9, 5).

Za po艣rednictwem proroka Ezechiela, B贸g obie-
cuje, 偶e w czasach mesja艅skich, zawrze przymierze
pokoju: I zawr臋 z nimi przymierze pokoju: b臋dzie
to wiekuiste przymierze z nimi...禄 (Ez 37, 26). Jezus,
przychodz膮c jako Mesjasz namaszczony przez
Ducha 艢wi臋tego, przynosi pok贸j (艁k 2,14; por. Ef 2,
13-18): przychodzi bowiem po to, aby przez krew
Jego krzy偶a wprowadzi膰 pok贸j w艣r贸d wszystkich
byt贸w ziemskich (Koi l, 20) na nowo jednocz膮c je
w mi艂o艣ci i przyja藕ni Ojca (por. Ef l, 10). Dlatego
Jezus mo偶e o sobie powiedzie膰: Pok贸j zostawiam
wam, pok贸j m贸j daj臋 wam...禄 (J 14,27). Pok贸j Jezusa
nie jest pokojem jaki daje 艣wiat, ale pokojem harmo-
nijnego pojednania z Bogiem, 藕r贸d艂em i pocz膮tkiem
ka偶dego innego mo偶liwego pokoju: jest to przede
wszystkim pok贸j serca, kt贸rego rana spowodowana
grzechem, b臋d膮ca przyczyn膮 bolesnych udr臋k, zo-
sta艂a uzdrowiona: jest to pok贸j, kt贸ry koi udr臋ki
, i harmonijnie jednoczy cz艂owieka z Bogiem oraz
cz艂owieka z samym sob膮 i z innymi.

Jaka relacja 艂膮czy dar m膮dro艣ci i nasze b艂ogos艂a-
wie艅stwo? Widzieli艣my, 偶e serce, w kt贸rym mieszka
m膮dro艣膰 jest sercem zatopionym w kontemplacji
adoruj膮cej Boga. Jest On, jak mawia艂 艣w. Franciszek
z Asy偶u, moim wszystkim. Do艣wiadczenie to nie
dotyka tylko sfery kontemplacji, ale tak偶e konkret-
nego 偶ycia: B贸g m贸j i wszystko moje b臋dzie
centrum koordynuj膮cym ka偶d膮 rzecz, punktem
odniesienia ka偶dej my艣li, uczucia, aktu woli. B贸g


209

jako wszystko katalizuje, je艣li mo偶na tak powie-
dzie膰, ka偶dy praktyczny aspekt naszego 偶ycia
zaprowadzaj膮c w nim pe艂en pokoju porz膮dek. Serce,
kt贸re w ten spos贸b zamieszkiwane jest przez dar
m膮dro艣ci stanie si臋 藕r贸d艂em i pocz膮tkiem promie-
niowania pokoju powszechnego: jest to pok贸j
zrodzony z mi艂o艣ci. Wszystko bowiem jest pokojem
dla tego kto kocha; kto kocha jest synem Bo偶ym禄,
nosicielem tego samego pokoju mesja艅skiego, kt贸ry
przyni贸s艂 Jezus.

Konkluzja

艢w. Tomasz pisze: Spo艣r贸d wszystkich bada艅
ludzkich badanie m膮dro艣ci jest najdoskonalsze,
najszlachetniejsze, najpo偶yteczniejsze i najprzyje-
mniejsze. Jest ono najdoskonalsze, poniewa偶 o ile
cz艂owiek oddaje si臋 badaniu m膮dro艣ci, o tyle posia-
da ju偶 cz臋艣膰 jak膮艣 prawdziwego szcz臋艣cia (...). Jest
najszlachetniejsze, poniewa偶 przez nie przede
wszystkiem zbli偶a si臋 cz艂owiek do podobie艅stwa
Boga, kt贸ry wszystko w m膮dro艣ci uczyni艂 (...). Jest
za艣 najpo偶yteczniejsze, poniewa偶 przez sam膮 m膮-
dro艣膰 dochodzi si臋 do kr贸lestwa nie艣miertelno艣ci
(..,). Jest ono za艣 najprzyjemniejsze, poniewa偶
zajmowanie si臋 ni膮 pozbawione jest przykro艣ci i t臋s-
khoty,
odznacza si臋 za艣 rado艣ci膮 i weselem禄33.

Na p艂aszczy藕nie spekulatywnej m膮dro艣膰 wzywa
nas do tego, aby艣my byli mi艂o艣nikami Boga i Chry-^

33 艣w. Tomasz, Suma filozoficzna (Contra Gentiks) 1,2.


210

stusa Jezusa, jak to wspaniale wyrazi艂 艣w. Franci-
szek w jednej ze swych modlitw: Porwij, prosz臋
Ci臋, Panie, gorej膮c膮 i s艂odk膮 si艂膮 Twojej mi艂o艣ci, m贸j
umys艂 od wszystkich rzeczy, kt贸re s膮 pod niebem,
po to, abym umar艂 z mi艂o艣ci do Twojej mi艂o艣ci, tak
jak Ty艣 raczy艂 umrze膰 z mi艂o艣ci do mojej mi艂o艣ci.

Kocha膰 mi艂o艣膰 Boga, m贸wi膰 o Bogu z nieodpart膮
pasj膮 i rozkosz膮, odczuwa膰 i m贸wi膰 o niepokoju
wywo艂anym byciem dalekim od Niego: oto do cze-
go popycha dar m膮dro艣ci! Na p艂aszczy藕nie pra-
ktycznego dzia艂ania dar m膮dro艣ci musi popycha膰
nas do oceniania fakt贸w, rzeczy i os贸b z punktu
widzenia Boga i s艂贸w Jezusa oraz do zaanga偶o-
wania si臋 w 's艂odki trud' ascezy, w d膮偶enie ku
艣wi臋to艣ci, po to, by sta膰 si臋 cz艂owiekiem pokoju.

Poniewa偶, jak powiedzieli艣my, darowi m膮dro艣ci
odpowiada b艂ogos艂awie艅stwo czyni膮cych pok贸j, mo-
偶emy zako艅czy膰 fragmentem z Dagnino. M贸wi on,
偶e nasza warto艣膰 jako ludzi, czyli nasza dojrza艂o艣膰
chrze艣cija艅ska, jest wprost proporcjonalna do
臋amokontro艂i, kt贸ra w jaki艣 spos贸b odwzorowuje
wieczny pok贸j Tr贸jcy))34. Nareszcie mo偶emy zrozu-
•'mie膰
s艂owo-do艣wiadczenie 艣w. Jana: To wam
oznajmiamy, co by艂o od pocz膮tku, co艣my us艂yszeli
脫 S艂owie 偶ycia, co ujrzeli艣my w艂asnymi oczami, na
co patrzyli艣my i czego dotyka艂y nasze r臋ce - bo
偶ycie objawi艂o si臋...禄 (l J l, 1-2). S艂ysze膰, widzie膰,
kontemplowa膰, dotyka膰... Chcia艂o by si臋 rzec, 偶e dar
m膮dro艣ci daje duszom nowe i szczeg贸lne 'zmys艂y'.

M A. Dagnino, dz. cyt., str. 382.


211

芦[M膮dro艣膰] jest odblaskiem wieczystej 艣wiat艂o艣ci,
zwierciad艂em bez skazy dzia艂ania Boga,
obrazem Jego dobroci.
Jedna jest, a wszystko mo偶e,
pozostaj膮c sob膮, wszystko odnawia,
a przez pokolenia zst臋puj膮c w dusze 艣wi臋te,
wzbudza przyjaci贸艂 Bo偶ych i prorok贸w.
Bo ona pi臋kniejsza ni偶 s艂o艅ce.
Por贸wnana ze 艣wiat艂o艣ci膮 - uzyska pierwsze艅-
stwo..^ (Mdr 7, 26-29). 拢'


Zako艅czenie

Tak oto doszli艣my do ko艅ca tej kr贸tkiej pracy.
C贸偶 jeszcze mo偶emy doda膰? Pozostaje nam tylko
zadziwienie si臋 nad 艂askawo艣ci膮 i uprzedzaj膮co-
darmow膮
mi艂o艣ci膮 jak膮 B贸g ma wzgl臋dem nas. B贸g
rzeczywi艣cie ochrania, wspiera swymi siedmioma
darami wszystkie sfery naszej chrze艣cija艅skiej dzia-
艂alno艣ci maj膮c na wzgl臋dzie osi膮gni臋cie ostatecznego
celu, kt贸rym jest ogl膮danie Jego Oblicza.

Pozostaje nam jeszcze zacz膮膰 zdecydowanie
przyk艂ada膰 r臋k臋 do jedynie wa偶nej w naszym 偶yciu
rzeczy: realizacji woli Bo偶ej, czyli naszego u艣wi臋-
cenia.

Kto艣 m贸g艂by rzec: jest to ucieczka ze 艣wiata, od
konkretno艣ci naszych ludzkich, codziennych odpo-
wiedzialno艣ci. Id膮c za t膮 nauk膮 mo偶na by popiera膰
brak zaanga偶owania apostolskiego w decyduj膮cym
-momencie, kiedy sam Ko艣ci贸艂 wzywa nas do pe艂nie-
nia s艂u偶by, kt贸ra jest naszym powo艂aniem.

By艂oby to prawd膮, gdyby艣my mylnie zrozumieli
zaanga偶owanie w d膮偶enie ku 艣wi臋to艣ci.

Prawd膮 jest, 偶e chrze艣cijanin musi bra膰 udzia艂
w dziele przemiany 艣wiata. W tej perspektywie
intensywne 偶ycie wewn臋trzne otwiera nieoczekiwa-
nie przed 艣wiatem nieoczekiwan膮 energi臋 i mo偶li-
wo艣膰, kt贸r膮 w艂a艣nie jest nowe 偶ycie w Duchu.

Bycie 艣wi臋tymi poci膮ga nas ku duszom z tak
samo intensywn膮 mi艂o艣ci膮 jaka cechowa艂a Chrystusa


213

Jezusa, kiedy umiera艂 za nie. Historia i 偶ycie 艣wi臋-
tych potwierdzaj膮 prawd臋, 偶e tam, gdzie s膮 dusze
rozmi艂owane w Bogu, ludzie zostaj膮 poci膮gani ku
Niemu z nieodpart膮 si艂膮.

! Ko艣ci贸艂 dnia dzisiejszego cierpi nie tyle na brak
aposto艂贸w, co raczej na brak 艣wi臋tych!

Cz艂owiek, kt贸ry zakosztowa艂 Boga jest imiennie
wezwany do niesienia pomocy innym w zakoszto-
waniu Go, do wyruszenia wraz ze 艣wiatem w drog臋
b艂ogos艂awie艅stw, ku pe艂ni, a偶 B贸g b臋dzie wszystkim
we wszystkich.

Cz艂owiek, kt贸ry spotka艂 Boga i zobaczy艂 艣wiat艂o
Jego Oblicza wezwany jest do bycia nienagannym
i prostym, Bo偶ym synem niepokalanym po艣r贸d zep-
sutego i zdegenerowanego pokolenia, po艣r贸d kt贸-
rego musi 艣wieci膰 jak 藕r贸d艂a 艣wiat艂a w 艣wiecie
trzymaj膮c si臋 mocno S艂owa 偶ycia (por. Flp 2,15).

Kiedy zrozumiemy, 偶e by膰 chrze艣cijanami znaczy
by膰 艣wi臋tymi dzi臋ki dzia艂aniu 艂aski, cn贸t i dar贸w,
wtedy osi膮gniemy dojrza艂y etap naszego do艣wiad-
czenia chrze艣cija艅skiego, b臋dziemy wzrasta膰
W Chrystusie a偶 do osi膮gni臋cia doskona艂o艣ci.

Poruszani przez Ducha Zmartwychwsta艂ego Pana
wchodzimy wi臋c, bez l臋ku i opor贸w, do sanktua-
rium Serca Bo偶ego, aby zosta膰 nape艂nieni ca艂膮 Jego
moc膮.

W niniejszej pracy nie opisano rzeczy przezna-
czonych dla dusz nadzwyczajnych. Wszystko
o czym by艂a mowa jest cz臋艣ci膮 normalnej praktyki
naszego chrze艣cija艅skiego 偶ycia. Tyle, 偶e t臋 'normal-
no艣膰' B贸g umie przemieni膰 w co艣 rzeczywi艣cie
wielkiego: a jedyn膮 rzecz膮 naprawd臋 wielk膮, kt贸r膮


214

B贸g chce w nas dokona膰 jest zbudowanie Jego 艢wi臋-
to艣ci w naszym 艣miertelnym 偶yciu.

Z rado艣ci膮 zako艅czmy s艂owami 艣w. Bonawentu-
ry.
Znajduj膮 si臋 one na ko艅cu jego Drogi duszy do
Boga: 芦Je艣li pragniesz dowiedzie膰 si臋 jak te cuda
Bo偶e si臋 dokonuj膮 rad藕 si臋 艂aski, nie nauki, pragnie-
nia, nie intelektu, westchnienia modlitwy, nie
wysi艂ku uczenia si臋, Pana M艂odego, nie nauczyciela,
Boga, nie cz艂owieka, ciemno艣ci, nie blasku, nie
艣wiat艂a, ale ognia, kt贸ry rozpala ca艂y byt przemie-
niaj膮c go w Boga poprzez wspania艂e namaszczenie
i przemieniaj膮c膮 mi艂o艣膰. Tyrn ogniem jest B贸g: za艣
ogie艅 ma swe 藕r贸d艂o w niebieskim Jeruzalem, ale
rozpala go Chrystus moc膮 swej najgor臋tszej mi艂o艣ci.
Jest ona odczuwana tylko przez tego, kto potrafi
powiedzie膰 za Hiobem: moja dusza pragnie 艣mierci
gwa艂townej, a moje ko艣ci z ut臋sknieniem jej wygl膮-
daj膮. Ten, kto kocha t臋 艣mier膰 mo偶e zobaczy膰 Boga,
gdy偶 z pewno艣ci膮 prawd膮 jest to, o czym zapewni艂
nas Pan: cz艂owiek nie zobaczy Mnie nie umar艂szy.
Umrzyjmy wi臋c i zag艂臋biajmy si臋 w tajemnic臋.

Uciszmy niepokoje, po偶膮dliwo艣ci, urojenia.'
z Chrystusem Ukrzy偶owanym przejd藕my z tego
艣wiata do Ojca, gdy偶 po zobaczeniu Go, b臋dziemy
mogli powiedzie膰 za 艣w. Filipem: to mi wystarczy!
A tak偶e wykrzykiwa膰 z Dawidem: nie ma ju偶 mego
cia艂a i serca, o Bo偶e mego serca, ma nagrodo po
wieczno艣膰.

Niech po wieki b臋dzie b艂ogos艂awiony Pan: a ca艂y
lud odpowie: Amen! Amen!*35.

35 艢w. Bonawentura, Droga duszy do Boga, 7, 6.


SPIS TRE艢CI

Wst臋p ................................... 7

Wprowadzenie:

U 藕r贸de艂 dojrza艂o艣ci chrze艣cija艅skiej .......... 9

Niekt贸re wa偶ne dane zawarte w Nowym
Testamencie ........................... 11

Cz艂owiek duchowy ...................... 15

Mi艂o艣膰 ukrzy偶owana ..................... 18

Mi艂o艣膰 bezbronna ....................... 23

Prowadzeni przez Ducha Pa艅skiego ......... 27

Cz臋艣膰 pierwsza
TEOLOGIA DAR脫W

1. Duch 艢wi臋ty: dar Boga wylany na wierz膮cych . . 37
Czym jest dawanie? ..................... 37

Cz艂owiek obrazem mi艂o艣ci Bo偶ej ............ 41

Duch 艢wi臋ty: dar Bo偶y ................... 44

2. Siedem dar贸w Ducha 艢wi臋tego:

Bo偶y dynamizm w nas ................... 48

Czym s膮 dary? ......................... 52

3. Nasz nadprzyrodzony organizm ............ 59

艁aska u艣wi臋caj膮ca: B贸g w nas ............. 59

艁aska dzia艂a poprzez cnoty ............... 63

Cnoty s膮 po艂膮czone w jedno艣膰 艂aski i mi艂o艣ci . . 66
Dary s膮 dane jako pomoc cnotom ........... 68

Aby cnota by艂a doskona艂a musi zosta膰

ulepszona korelatywnym darem ............ 72

4. Dary: dzia艂anie Ducha 艢wi臋tego konieczne

dla naszego zbawienia ................... 78

5. Dary: uzdrawiaj膮ca i wyzwalaj膮ca moc Ducha .. 83

6. Relacja mi臋dzy charyzmatami a darami:

jeden jest Duch ......................... 86

7. Hierarchia i podzia艂 dar贸w ................ 89


Cz臋艣膰 druga
SIEDEM DAR脫W DUCHA 艢WI臉TEGO

1. Duch boja藕ni pa艅skiej .................... 93

Boja藕艅 darem m膮dro艣ci .................. 95

Skutki daru boja藕ni ..................... 98

B艂ogos艂awie艅stwo ub贸stwa ................ 102

2. Duch m臋stwa ........................... 107

Definicja i dzia艂anie daru m臋stwa ........... 107

Dar m臋stwa w 偶yciu chrze艣cija艅skim ........ 113

B艂ogos艂awie艅stwo sprawiedliwo艣ci .......... 119

3. Duch pobo偶no艣ci ........................ 122

Pobo偶no艣膰 w Starym Testamencie .......... 122

Pobo偶no艣膰 w Nowym Testamencie .......... 127

Definicja daru pobo偶no艣ci ................ 131

B艂ogos艂awie艅stwo cicho艣ci ................ 138

4. Duch rady ............................. 143

艢wiat艂o Ducha na naszej drodze ............ 143

Definicja daru rady ...................... 147

B艂ogos艂awie艅stwo mi艂osiernych ............ 152

5. Duch umiej臋tno艣ci ....................... 158

Od dar贸w praktycznych do spekulatywnych . . 158
Dar umiej臋tno艣ci ........................ 161

Donios艂o艣膰 i konieczno艣膰 daru ............. 168

B艂ogos艂awie艅stwo tych, kt贸rzy p艂acz膮 ........ 171

6. Duch rozumu .......................... 178

Dzia艂anie i definicja daru ................. 178

Konieczno艣膰 daru ....................... 183

B艂ogos艂awie艅stwo ludzi czystego serca ....... 185

7. Duch m膮dro艣ci ......................... 195

Definicja daru .......................... 195

Do艣wiadczenie 艢wi臋tych .................. 202

Dzia艂anie m膮dro艣ci w cz艂owieku odrodzonym . 204
B艂ogos艂awie艅stwo wprowadzaj膮cych pok贸j . ..'. 207
Konkluzja ....... ,艣^. ..................209

.-.*- ' * - J*.*'

Zako艅czenie .......-.'^s. .................. 212




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7 tydzie艅 Wielkanocy, Zes艂anie Ducha 艢wi臋tego
Moc Ducha 艣wi臋tego w liturgii
Przepowiednia ojca Pio, Dary Ducha 艢wi臋tego
Modlitwa codzienna do Ducha 艢wi臋tego(1), Religijne, R贸偶ne
W imi臋 Ojca i Syna i Ducha 艢wi臋tego
50 WSZECHWIEDZA JEZUSA I DUCHA 艢WI臉TEGO
Modlitwy (madziuniaa), Modlitwa o dary Ducha 艢wi臋tego, Modlitwa o siedem dar贸w Ducha 艢wi臋tego
do Ducha 艢wi臋tego (M e m e n t o M o r i), Litania do Ducha 艢wi臋tego (1)
呕ycie w mocy Ducha 艢wi臋tego, odnowa-charyzmaty
Modlitwy do Ducha 艢wi臋tego najnowsze
Czy wszystkie prze偶ycia duchowe pochodz膮 od Ducha 艢wi臋tego
Nabo偶e艅stwo do Ducha 艢wi臋tego (ZNAJDZ CZAS NA MODLITWE), Sekwencja o Duchu 艢wi臋tym, Przyb膮d藕, Duchu
艢wie偶e Wylanie Ducha 艢wi臋tego
17 Narodzic sie z Ducha Swietego(KB)
Przepi臋kna modlitwa do Ducha 艢wi臋tego
Modlitwa o owoce Ducha Swietego
Dary Ducha 艢wi臋tego

wi臋cej podobnych podstron