praca magisterska zmiany w pozycji ojca w rodzinie 趙niej i w dzisiejszych czasach PCXQVI66NKBZXPACREU3ZC4RA77T4SRUB3BLHAY


Akademia Medyczna

im. Karola Marcinkowskiego

w Poznaniu

Wydzia艂 Nauk o Zdrowiu

Zdrowie Publiczne

Julia Karczmarek-艁uczak

Zmiany w pozycji ojca w rodzinie- dawniej i w dzisiejszych czasach.

Praca magisterska

pod kierunkiem

prof. dr hab. Doroty 呕o艂膮d藕- Strzelczyk

Pozna艅 2004 r.

„Zreszt膮 ojcostwo opiera si臋 tylko na przekonaniu,

jestem o tym przekonany, a wi臋c jestem ojcem…”

Goethe

Spis tre艣ci

  1. Rodzina jako jednostka spo艂eczna

I.1. Poj臋cie rodziny, struktura rodziny, typologie, funkcje rodziny

I.2. Zmiany modelu rodziny- przyczyny i kierunki tych zmian

I.3. Rodzina jako miejsce wychowania

I.4. Rodzicielstwo po m臋sku

II. Ojcostwo- miejsce ojca w rodzinie w uj臋ciu historycznym

II.1. Ojciec w Biblii- rola patriarchatu

II.2. Ojciec w staro偶ytnym Rzymie

II.3. Ojciec w 艣redniowieczu (X- XV w.)

II.4. XVI- XVIII wiek- postrzeganie ojcostwa

II.5. Rewolucja w postrzeganiu roli ojca w okresie preindustrialnym i industrialnym ( XIX w. i I po艂. XX wieku)

II.6. Sytuacja m臋偶czyzn- ojc贸w po II wojnie 艣wiatowej

II.7. Ojciec- rodzic wsp贸艂cze艣nie:

II.7.1. Kryzys ojcostwa w wymiarze spo艂ecznym i religijnym.

Ojcostwo jako warto艣膰.

II.7.2. Wp艂yw obecno艣ci ojc贸w na kszta艂towanie to偶samo艣ci dzieci.

II.7.2.1. Ojciec i syn

II.7.2.2. Ojciec i c贸rka

II.7.3. Kreowanie wsp贸艂czesnego ojca w polskich mediach

III. Matka, czyli ojciec- samotne ojcostwo

IV. Ojcostwo w aspekcie prawnym

IV.1. Czy polskie s膮dy dyskryminuj膮 ojc贸w

IV.2. Ustalanie ojcostwa

Podsumowanie

Streszczenie

Summary

Literatura

I. Rodzina jako jednostka spo艂eczna

I.1. Poj臋cie rodziny, struktura rodziny, typologie, funkcje rodziny.

Rodzina jest pierwotn膮 grup膮 spo艂eczn膮, uczestnictwa w kt贸rej do艣wiadczaj膮 prawie wszyscy ludzie na r贸偶nych etapach 偶ycia, niezale偶nie od zr贸偶nicowania kulturowego, terytorialnego i dziejowego. Rodzina stanowi najbardziej uniwersaln膮 form臋 spo艂ecznych i osobistych kontakt贸w cz艂owieka i obejmuje wiele sfer jego 偶ycia. Jest definiowana jako naturalna i podstawowa kom贸rka spo艂ecze艅stwa, w kt贸rej przychodz膮 na 艣wiat dzieci, socjalizowane przez ni膮 do 偶ycia spo艂ecznego, a jako taka ma prawo do „ ochrony ze strony spo艂ecze艅stwa i pa艅stwa” (Powszechna Deklaracja Praw Cz艂owieka, art. 16), oraz do „ odpowiedniej ochrony spo艂ecznej, prawnej i ekonomicznej dla zapewnienia jej pe艂nego rozwoju” (Konstytucja RP, art. 18).

Rodzina, kt贸rej podstaw臋 stanowi ma艂偶e艅stwo- rozumiane jako zwi膮zek kobiety i m臋偶czyzny- jest konstytucyjnie chroniona przez pa艅stwo. Podobnie jest z rodzicielstwem i macierzy艅stwem.

Dla socjolog贸w rodzina to przede wszystkim grupa pierwotna, w sk艂ad kt贸rej wchodz膮 osoby:

- powi膮zane wi臋zi膮 osobowa i rzeczow膮

- posiadaj膮ce wsp贸lne warto艣ci( materialne i niematerialne)

- maj膮ce 艣wiadomo艣膰 odr臋bno艣ci

Wzajemne stosunki ma艂偶e艅skie i rodzicielskie( tak偶e w sensie prawnym, np. adopcja) regulowane s膮 zespo艂em norm prawa naturalnego i stanowionego( np. Kodeks Rodzinny), wzorami i normami kulturowymi, a tak偶e zwyczajami i obyczajami lokalnymi.

W zakres analizy strukturalno- funkcjonalnej znajduj膮 si臋 dwa podstawowe poj臋cia: struktura i funkcje rodziny wraz z odpowiadaj膮cym jej uk艂adem r贸l, realizowanych przez poszczeg贸lnych cz艂onk贸w rodziny w zale偶no艣ci od zajmowanej przez nich pozycji.

Struktura rodziny analizowana jest przy uwzgl臋dnieniu szeregu element贸w. Cecha najcz臋艣ciej uwzgl臋dnian膮 w opisie spo艂ecznym i demograficznym jest liczba cz艂onk贸w tworz膮cych rodzin臋. S膮 to;

- ma艂a, dwupokoleniowa( rodzice- dzieci)

- du偶a trzy- lub czteropokoleniowa( dziadkowie- rodzice- dzieci- wnuki), z krewnymi w linii bocznej, stanowi膮ca zwykle jedno gospodarstwo domowe;

- wielka, wielopokoleniowa, obejmuj膮ca te偶 osoby o dalszym stopniu pokrewie艅stwa lub po艂膮czone we wsp贸lnocie rodzinnej ma艂e rodziny.

Kolejn膮 cech膮 charakterystyczn膮 jest jej sk艂ad, uwzgl臋dniaj膮c rodzic贸w i dzieci. Wyr贸偶niamy w贸wczas rodziny:

- pe艂ne( oboje rodzice i co najmniej jedno dziecko)

- niepe艂ne(brak jednego z rodzic贸w)

- niekompletne( dzieci w rodzinie tylko jednej p艂ci)

- zrekonstruowane( ponowne ma艂偶e艅stwo samotnego rodzica).

W oparciu o uk艂ad w艂adzy, autorytet贸w i pozycji poszczeg贸lnych cz艂onk贸w rodziny, spos贸b dziedziczenia i dominacji kontakt贸w z rodzin膮 pochodzenia wyr贸偶nia si臋:

- rodzina matriarchaln膮

- rodzin臋 patriarchaln膮( z dominacj膮 ojca; dziedziczenie i silne wi臋zi z rodzin膮 ojca).

Jeszcze inna typologia uwzgl臋dnia zr贸偶nicowanie ma艂偶e艅stw ze wzgl臋du na liczb臋 tworz膮cych j膮 partner贸w:

- monogamiczne: jeden m臋偶czyzna- jedna kobieta

- poligamiczne: jeden m臋偶czyzna- kilka 偶on, np. w religii muzu艂ma艅skiej

- bigami臋: jeden m臋偶czyzna- dwie 偶ony.

Struktura rodziny obejmuje te偶 uk艂ad r贸l przypisanych do poszczeg贸lnych cz艂onk贸w oraz uk艂ad ich pozycji w rodzinie. Dotyczy to mi臋dzy innymi roli matki, ojca, dziecka oraz zada艅, jakie realizuj膮 b膮d藕 powinni realizowa膰 na rzecz pozosta艂ych cz艂onk贸w rodziny. Uk艂ad tych r贸l, ich komplementarno艣膰 i wewn臋trzna organizacja, a tak偶e podzia艂 pracy i wzajemne 艣wiadczenia realizowane przez poszczeg贸lnych cz艂on贸w rodziny stanowi膮 podstaw臋 jej prawid艂owego funkcjonowania. Wi膮偶e si臋 to zar贸wno z zabezpieczeniem podstawowych potrzeb i warunk贸w rozwoju, jak i r贸wnie偶 prawid艂owego funkcjonowania rodziny w 艣rodowisku jej 偶ycia i r贸偶nych form jej uczestnictwa w 偶yciu spo艂ecznym.

Najwa偶niejsze funkcje rodziny:

Wielu badaczy 偶ycia rodziny zwraca uwag臋 na szczeg贸lne znaczenie tej funkcji dla trwa艂o艣ci i zespolenia tradycyjnej rodziny wok贸艂 gospodarstwa i wsp贸lnoty materialnej. Wsp贸艂czesna rodzina podejmuje dzia艂ania w zakresie zabezpieczenia materialnych podstaw bytu, realizuje podfunkcje- zarobkow膮 oraz us艂ugowo- konsumpcyjn膮. Podfunkcja zarobkowa odnosi si臋 przede wszystkim do tych rodzin, dla kt贸rych podstaw膮 jest praca wykonywana za wynagrodzenie pieni臋偶ne. W rodzinach wiejskich 藕r贸d艂em dochod贸w jest sprzeda偶 produkt贸w z gospodarstwa rolnego lub hodowli. Podfunkcja us艂ugowo- konsumpcyjna obejmuje wykonywanie wszystkich zada艅 us艂ugowych niezb臋dnych do realizacji podstawowych czynno艣ci codziennego 偶ycia. Podfunkcj臋 t臋 mo偶na odnie艣膰 do struktury wydatk贸w, oszcz臋dzania, preferencji konsumpcyjnych rodziny.

Cho膰 funkcje te w tradycji rodzinnej by艂y traktowane 艂膮cznie i komplementarnie, Zbigniew Tyszka odr臋bnie analizuje ka偶da z nich. Pierwsza definiuje jako zaspokojenie rodzicielskich i emocjonalnych potrzeb wsp贸艂ma艂偶onk贸w (potrzeba ojcostwa i macierzy艅stwa), drug膮- jako spo艂ecznie akceptowan膮 form臋 wsp贸艂偶ycia p艂ciowego. Jednocze艣nie nale偶y doda膰, 偶e funkcja prokreacyjna rodziny ma okre艣lone znaczenie spo艂eczne- stanowi podstaw臋 realizacji reprodukcyjnych(populacyjnych) potrzeb spo艂ecznych, albo- jak okre艣la to Jan Szczepa艅ski- podstaw臋 zapewnienia biologicznej ci膮g艂o艣ci narodu.

Socjalizacja jest naturalnym procesem polegaj膮cym na wzajemnych oddzia艂ywaniach mi臋dzy jednostk膮 a 艣rodowiskiem spo艂ecznym i kulturowym, obejmuje wychowanie, nabywanie orientacji w oczekiwaniach i sposobach realizacji tych oczekiwa艅 oraz przekazywanie dziedzictwa kulturowego i przygotowanie jednostek do r贸偶nych form partycypacji w kulturze. Pierwszym 艣rodowiskiem, w kt贸rym jednostka poddana jest procesowi socjalizacji jest rodzina (socjalizacja pierwotna). Rodzina stanowi specyficzn膮 form臋 偶ycia spo艂ecznego, z jednej strony spontaniczn膮, a z drugiej- zorganizowan膮. Wsp贸艂praca, wsp贸艂dzia艂anie, wzajemna pomoc, ofiarno艣膰, poszanowanie praw i potrzeb ka偶dego cz艂onka rodziny unaoczniaj膮 m艂odemu cz艂owiekowi podstawowe relacje spo艂eczne i stanowi膮 bezpo艣redni przekaz zasad i norm wsp贸艂偶ycia spo艂ecznego. Socjalizacja uwzgl臋dnia podstawowe warto艣ci, normy i wzory przyj臋te w danym kr臋gu kultury, a tak偶e uznawane przez rodzin臋 zasady i normy religijne, hierarchi臋 warto艣ci, aspiracje oraz cele 偶yciowe m艂odego pokolenia. Pe艂ni zatem r贸wnie偶 funkcj臋 kulturow膮, polegaj膮ca na wprowadzeniu dziecka w 艣wiat kultury materialnej i niematerialnej, ludzkich wytwor贸w i zasob贸w kulturowych spo艂ecze艅stwa. Jest podstaw膮 zachowania ci膮g艂o艣ci kulturowej narodu, ma wp艂yw na tworzenie to偶samo艣ci narodowej, poczucie to偶samo艣ci etnicznej i przynale偶no艣ci do okre艣lonego kr臋gu kultury.

Zaliczana jest do istotnych, niezbywalnych funkcji rodziny. 呕adna grupa spo艂eczna czy instytucja nie realizuje potrzeb emocjonalnych cz艂owieka w takim zakresie, jak czyni to (powinna czyni膰0 rodzina. Mi艂o艣膰, wzajemne wi臋zi, sankcjonowane spo艂ecznie fizyczne kontakty, trwa艂a wymiana uczu膰 nie mog膮 by膰 realizowane poza rodzin膮. Z drugiej strony, s膮 one podstaw膮 powstania i trwa艂o艣ci 偶ycia rodzinnego, pozwalaj膮 przezwyci臋偶a膰 r贸偶nice zda艅 czy pojawiaj膮ce si臋 trudno艣ci, a tak偶e nadaj膮 sens wsp贸lnocie codziennego 偶ycia. Prawid艂owo pod wzgl臋dem emocjonalnym funkcjonuj膮ca rodzina, dzi臋ki wzajemnej mi艂o艣ci i zrozumieniu, daje poszczeg贸lnym cz艂onkom poczucie bezpiecze艅stwa, stanowi azyl i 藕r贸d艂o oparcia w trudach 偶ycia codziennego.

  1. 2. Zmiany modelu rodziny- przyczyny i kierunki tych zmian

Rodzina jest kategori膮 historyczn膮, zmieniaj膮ca si臋 z up艂ywem czasu, w zale偶no艣ci od epoki. Zmian tych nie mo偶emy uwa偶a膰 za spontaniczne. Si艂膮 nap臋dow膮 zmian rodzin w skali masowej s膮 procesy spo艂eczne rozgrywaj膮ce si臋 w szerszych, ponadrodzinnych strukturach, strukturach ostatecznie procesy ekonomiczno - spo艂eczne i kulturowe zachodz膮ce w ramach ca艂ego spo艂ecze艅stwa. Istotn膮 rol臋 w kreowaniu cech rodziny i jej przemian odgrywaj膮: formacja spo艂eczno- ekonomiczna, poziom i stopie艅 dynamiki rozwoju si艂 wytw贸rczych, wzgl臋dnie sta艂e lub przeobra偶aj膮ce si臋 uk艂ady makrostruktur spo艂ecznych, przemiany kulturowe.

Podstawowe tezy tych przemian przedstawia艂y si臋 nast臋puj膮co: post臋puj膮ca industrializacja zmienia uk艂ad si艂 w ramach struktury rodziny; a wi臋c emancypuje 偶on臋 i potomstwo, czyni bardziej r贸wnymi stosunki mi臋dzy m臋偶em i 偶on膮, kt贸re opieraj膮 si臋 w wi臋kszej mierze na wi臋zi emocjonalnej ni偶 rzeczowej. Innym efektem rozwoju techniki produkcji jest post臋puj膮ce wyizolowanie rodziny podstawowej (ma艂ej) ze zbiorowo艣ci rodziny wielkiej (familii).

Zmiany najbardziej charakterystyczne dla wsp贸艂czesnych rodzin to:

- wzrost liczby rozwod贸w,

- rozpowszechnianie si臋 kontroli urodze艅 i zwi臋kszenie rozmiar贸w kontakt贸w seksualnych poza ma艂偶e艅stwem

- wzrost liczby m臋偶atek pracuj膮cych zawodowo,

- w coraz wi臋kszym stopniu przerzucanie na pa艅stwo funkcji opieku艅czych spe艂nianych dot膮d przez rodzin臋,

- stopniowy zanik post臋powania wed艂ug norm religijnych w ma艂偶e艅stwie i rodzinie.

Ca艂okszta艂t przeobra偶e艅 rodziny, zachodz膮cy we wszystkich wymienionych aspektach, powinien by膰 ujmowany w kontek艣cie makroproces贸w, przemian makrostruktury spo艂ecznej i ca艂ego spo艂ecze艅stwa globalnego.

1. Przemiany biologicznych i materialnych podstaw 偶ycia rodzinnego.

- Wzrost w XX wieku opieki medycznej i higieny osobistej oraz komunalnej zmniejsza 艣miertelno艣膰 dzieci, oraz przed艂u偶a 艣redni wiek 偶ycia rodzic贸w, w zwi膮zku z czym maleje procent rodzin zdezorganizowanych przez 艣mier膰.

- Wynikaj膮cy z post臋pu technicznego, lepszy ni偶 w wiekach wcze艣niejszych standard mieszkaniowy stwarza korzystniejsze warunki mieszkaniowe cz艂onkom rodziny.

- Uprzemys艂owienie daje m臋偶czy藕nie prac臋 poza domem, zwi臋kszaj膮c w spo艂ecze艅stwie procent ludzi nieprodukcyjnych nie produkcyjnych stosunku do produkcyjnych (pracuj膮cych we w艂asnym warsztacie rzemie艣lniczym lub w艂asnym gospodarstwie rolnym).

- Zmniejsza si臋 liczba ma艂偶e艅stw zawieranych z przyczyn ekonomicznych. Zmienia si臋 charakter wi臋zi ma艂偶e艅skiej. M艂odzi z coraz wi臋ksz膮 swobod膮 dokonuj膮 wyboru kandydat贸w do ma艂偶e艅stwa.

2.Szeroko poj臋ta struktura rodziny.

- Rozpowszechnia si臋 kontrola urodzin i zmniejszaj膮 si臋 rozmiary rodziny,

- Zr贸偶nicowanie zada艅 cz艂onk贸w rodziny z tytu艂u p艂ci stopniowo zanika. Obserwuje si臋 wykonywanie okre艣lonych zada艅 niezale偶nie od rodzaju p艂ci,

- Zmniejsza si臋 autorytet oraz zakres w艂adzy m臋偶a i ojca w rodzinie przy jednoczesnym wzro艣cie pozycji spo艂ecznej 偶ony i matki oraz dzieci,

- Narasta os艂abienie bezpo艣redniej wi臋zi rodzinnej,

- Nast臋puje wzrost indywidualizmu i wolno艣ci osobistej cz艂onk贸w rodziny

3. 艢wiadomo艣膰 cz艂onk贸w rodziny dotycz膮ca 偶ycia rodzinnego.

- Pogl膮dy ideologiczne rodzic贸w i dzieci s膮 cz臋sto r贸偶ne: r贸偶ni膮 ich te偶 pogl膮dy na temat 偶ycia rodzinnego i seksualnego.

- Liberalizuj膮 si臋 pogl膮dy, dawniej restrykcyjne, na temat pracy zawodowej m臋偶atek.

- Coraz wyra藕nie zarysowuje si臋 egalitaryzm w ma艂偶e艅stwie.

- Odnotowuje si臋 coraz wi臋ksz膮 wyrozumia艂o艣膰 dla pozama艂偶e艅skich i przedma艂偶e艅skich kontakt贸w seksualnych,

- Wzrasta tolerancja wobec os贸b rozwiedzionych oraz niezam臋偶nych matek i par nie zalegalizowanych.

- Pob艂a偶a si臋 seksualne zwi膮zki homogeniczne (wzgl臋dnie trwa艂e zwi膮zki kobiece lub m臋skie).

Wszystkie wyliczone powy偶ej procesy nie wyczerpuj膮 ca艂okszta艂tu przemian rodzin europejskich XX wieku. Tych przemian, kt贸re w bardziej rozwini臋tych i wcze艣niej rozwijaj膮cych si臋 krajach si臋gaj膮 XIX wieku. Te wyartyku艂owane jednak procesy wskazuj膮 jednak podstawowe kierunki przeobra偶e艅 rodziny wsp贸艂czesnej, kt贸re mog膮 da膰 wyobra偶enie o jej podstawowych cechach, a tym samym- obraz rodziny wsp贸艂czesnej.

Przemiany rodziny w wieku XIX i XX polega艂y w艂a艣nie na stopniowym oddalaniu si臋 od modelu rodziny tradycyjnej (patriarchalnej) i przybli偶aniu si臋 do modelu rodziny nowoczesnej.

I.3. Rodzina jako miejsce wychowania.

Nauka Ko艣cio艂a przedstawia wychowanie jako proces, w kt贸rym dokonuje si臋 specyficzne spotkanie os贸b. Wychowanie w tym uj臋ciu mo偶e by膰 r贸wnocze艣nie uwa偶ane za prawdziwe apostolstwo. Jest wsp贸lnym uczestnictwem w prawdzie i mi艂o艣ci, w tym ostatecznym celu, kt贸ry stanowi powo艂anie cz艂owieka ze strony Boga Ojca, Syna i Ducha 艢wi臋tego” (LR 14).

Cz艂owiek ma prawo do wychowania, do rozwoju osobowego, niezale偶nie od pochodzenia, rasy, kultury i tradycji. W szczeg贸lnej sytuacji s膮 dzieci, kt贸re oczekuj膮 od doros艂ych przygotowania do 偶ycia. Cz艂owiek zrodzony z mi艂o艣ci i powo艂any do mi艂o艣ci r贸wnolegle zostaje powo艂any do rozwoju i wzrostu przy pomocy rodzic贸w. Zadanie, jakim jest wychowanie dzieci spoczywa na wsp贸lnocie rodzinnej.

„Wychowanie jest wi臋c przede wszystkim obdarzaniem cz艂owiecze艅stwem - obdarzaniem dwustronnym. Rodzice obdarzaj膮 swym dojrza艂ym cz艂owiecze艅stwem nowo narodzonego cz艂owieka, a ten z kolei obdarza ich ca艂膮 nowo艣ci膮 i 艣wie偶o艣ci膮 cz艂owiecze艅stwa, kt贸re z sob膮 przynosi na 艣wiat. Nie przestaje to by膰 aktualne r贸wnie偶 w przypadku dzieci u艂omnych i niedorozwini臋tych fizycznie lub psychicznie. Pod t膮 postaci膮 r贸wnie偶 objawia si臋 cz艂owiecze艅stwo, kt贸re mo偶e by膰 wychowawcze i to w spos贸b szczeg贸lny” (LR 16).

Mi艂o艣膰 jako podstawa istnienia ma艂偶e艅stwa i rodziny nadaje kszta艂t i sens wychowaniu. Autentyczna prawdziwa mi艂o艣膰 ma艂偶onk贸w przechodzi samoczynnie na dzieci, kt贸re same doznaj膮 mi艂o艣ci jako autentycznego prze偶ycia w rodzinie. Atmosfera domu oparta na mi艂o艣ci wp艂ywa pozytywnie na rozw贸j emocjonalny i duchowy dzieci.

Rodzina jest miejscem, w kt贸rym cz艂owiek uczy si臋 prawdziwej mi艂o艣ci. Doznawanie, prze偶ywanie i obdarowywanie mi艂o艣ci膮 prowadzi do ukszta艂towania pozytywnych postaw u cz艂owieka. Rozw贸j mi艂o艣ci w rodzinie nast臋puje stopniowo, w pierwszej kolejno艣ci jest to mi艂o艣膰 mi臋dzy ma艂偶onkami, p贸藕niej mi臋dzy rodzicami i dzie膰mi.

Obraz mi艂o艣ci, atmosfera 偶ycia we wsp贸lnocie rodzinnej wp艂ywa na rozw贸j dziecka od pierwszych chwil jego 偶ycia. Dom, w kt贸rym jest prawdziwa mi艂o艣膰 sprawia, 偶e wszyscy si臋 szanuj膮, chc膮 razem przebywa膰 i ufaj膮 sobie.

艢rodowisko rodzinne kszta艂tuje rozw贸j dziecka, jego osobowo艣膰, psychik臋. Relacje panuj膮ce w rodzinie oraz wi臋藕 ma艂偶e艅ska i rodzicielska maj膮 istotne znaczenie.

Psychologia i pedagogika zwracaj膮 uwag臋 na zale偶no艣膰 mi臋dzy cechami dziecka - cz艂owieka a jego rodzin膮. Brak mi艂o艣ci, ciep艂a rodzinnego prowadzi do zaburze艅 osobowo艣ci dziecka, jego rozw贸j emocjonalny zostaje zahamowany. Dziecko szuka zainteresowania swoj膮 osob膮 poza rodzin膮, cz臋sto s膮 to grupy nieformalne, przest臋pcze. Niebezpieczna dla rozwoju dziecka jest nadopieku艅czo艣膰, kt贸ra prowadzi do nieumiej臋tno艣ci nawi膮zywania zdrowych relacji z drugim cz艂owiekiem.

Rodzina przygotowuje cz艂owieka do zada艅, r贸l pe艂nionych w ma艂偶e艅stwie, rodzinie w spo艂ecze艅stwie. Przygotowanie to ma na celu umiej臋tne wsp贸艂偶ycie z drugim cz艂owiekiem oparte na gotowo艣ci s艂u偶enia rodzinie i spo艂ecze艅stwu.

Naturalnym powo艂aniem rodziny jest s艂u偶y膰 wychowaniu dzieci i m艂odzie偶y. W procesie wychowawczym rodzina ma prawo liczy膰 na pomoc ze strony pa艅stwa. Na stra偶y praw i obowi膮zk贸w rodzic贸w oraz os贸b, kt贸re odpowiadaj膮 i pomagaj膮 w procesie wychowania stoi pa艅stwo.

Rodzina jest miejscem kszta艂tuj膮cym postaw臋 mi艂o艣ci, poprzez kt贸r膮 dziecko buduje obraz swojej godno艣ci. Staje przed zadaniem bycia odpowiedzialnym za innych. Wdra偶anie dzieci do wykonywania prostych obowi膮zk贸w na rzecz rodziny sprzyja dostrzeganiu potrzeb innych.

Dziecko poprzez rozw贸j psychofizyczny doskonale obserwuje i na艣laduje zachowania doros艂ych, odbiera atmosfer臋 domu rodzinnego, co jednocze艣nie wp艂ywa na kszta艂towanie jego postaw i zachowa艅.

W rodzinie dziecko nabywa cechy, postawy i stosunek odniesienia wobec drugiego cz艂owieka, 偶ycia. Formuje si臋 wz贸r matki i ojca. Kszta艂tuje si臋 odniesienie do mi艂o艣ci ludzkiej, rodzicielstwa. Dziecko w rodzinie uczy si臋 szacunku do os贸b starszych, wsp贸艂偶ycia z rodze艅stwem, relacji z lud藕mi.

Rodzina uczy w艂a艣ciwych postaw wobec problemu cierpienia i 艣mierci. Kszta艂tuje ona postawy religijne dziecka, poniewa偶 rodzice staj膮 si臋 wzorem osobowym obrazu Boga. Matka i ojciec swoj膮 postaw膮 ucz膮 modlitwy, wychowywania zasad moralnych, przedstawiaj膮 sens, cel nauki i pracy. Wzbudzaj膮 w dziecku szacunek dla ojczyzny, ukazuj膮 najistotniejsze warto艣ci w 偶yciu.

Znacz膮ce staj膮 si臋 wzajemne relacje i stosunek cz艂onk贸w rodziny do siebie nawzajem. Zdrowe i prawid艂owe relacje mi臋dzy matk膮 i ojcem, 偶on膮 i m臋偶em buduj膮 w dziecku obraz prawid艂owego oddzia艂ywania i wsp贸艂pracy kobiety i m臋偶czyzny wynikaj膮cej z p艂ciowo艣ci. Dziecko uczy si臋 roli p艂ci poprzez rodzic贸w jednocze艣nie samo okre艣la swoj膮 przynale偶no艣膰 do p艂ci.

Wychowanie w rodzinie kszta艂tuje postawy dziecka wobec problem贸w p艂ciowo艣ci. Zadaniem rodzic贸w jest ukaza膰 prawdziwy sens i cel seksualno艣ci cz艂owieka. W wychowaniu seksualnym zachodzi potrzeba podkre艣lenia, ukazania warto艣ci integralnego patrzenia na cz艂owieka, czyli jego cia艂a, duchowo艣ci oraz odniesienia do drugiego cz艂owieka na fundamencie mi艂o艣ci.

Rodzina jest miejscem kszta艂tuj膮cym obraz w艂asny dziecka, daje poczucie bezpiecze艅stwa, okre艣la warto艣膰 osoby, przynale偶no艣膰 do spo艂eczno艣ci.

Wsp贸lnota rodzinna jest miejscem poznawania i dostrzegania potrzeb innych, dzielenia si臋 z drugim i niesienia pomocy.

Rodzina na swoim fundamencie powinna wskazywa膰 na godno艣膰 ka偶dego cz艂owieka. Ukazuj膮c m艂odym sens czysto艣ci, rodzice przygotowuj膮 ich do godnego narzecze艅stwa i ma艂偶e艅stwa.

Wychowanie obejmuje ca艂ego cz艂owieka jego rozum, woln膮 wol臋, emocje, kt贸re prowadz膮 do zjednoczenia sfery psychicznej, biologicznej i duchowej.

Rodzina b臋d膮c szko艂膮 „bogatszego cz艂owiecze艅stwa” ma pierwszorz臋dne miejsce w wychowaniu dzieci jednocze艣nie rodzice powinni opiera膰 si臋 na wsp贸艂pracy z wychowawcami.

Wychowanie osi膮ga sw贸j cel na fundamencie zdrowej, kochaj膮cej si臋 rodziny, prawdziwej wsp贸lnoty mi艂o艣ci. Autentyczno艣膰 rodzic贸w, przyk艂ad, zaufanie, pomoc wzajemna oparta na mi艂o艣ci pozwoli na wype艂nienie zada艅 wynikaj膮cych z wychowania.

I.4. Rodzicielstwo po m臋sku

Rodzina to najlepsze dla dziecka naturalne 艣rodowisko rozwoju. Dziecko, opr贸cz akceptacji i mi艂o艣ci, potrzebuje kontaktu z rodzicami. Po okresie, kt贸ry okre艣la si臋 jako „spo艂eczno艣膰 bez ojca”, dzisiaj wszystkie badania z zakresu socjologii i psychologii podkre艣laj膮 znaczenie wp艂ywu ojca na rozw贸j dzieci.

Wbrew pozorom ojcostwo nie jest tylko okre艣lan膮 rol膮 spo艂eczn膮. To prawda, 偶e 偶yj膮c w spo艂ecze艅stwie spotykamy si臋 z rozmaitymi oczekiwaniami i wymaganiami, jakie si臋 zwykle ojcom stawia. Istniej膮 tak偶e konkretne obowi膮zki ojcowskie, na przyk艂ad opieku艅cze i alimentacyjne, kt贸rych naruszenie poci膮ga zna sob膮 pewne sankcje. Znana jest ingerencja prawa w zakres ojcowskiej w艂adzy. Przy tym wszystkim jednak stanowczo nie wystarczy pe艂ni膰 rol臋 ojca, wywi膮zywa膰 si臋 z zaci膮gni臋tych obowi膮zk贸w. Ojcostwo to nie tylko funkcja, a w艂a艣ciwie to najmniej funkcja. Ojcem si臋 jest albo nie jest. Je艣li si臋 jest, w贸wczas ca艂e 偶ycie jest tym ojcostwem przenikni臋te. Nie przestaje si臋 by膰 ojcem nawet wtedy, gdy si臋 偶adnych wymaganych obowi膮zk贸w ojcowskich ju偶 nie wype艂nia - na przyk艂ad wobec doros艂ego dziecka. Na odwr贸t, mo偶na czyni膰 przy dzieciach rozmaite pos艂ugi, dawa膰 pieni膮dze na ich utrzymanie, wyprowadza膰 je na spacer, cieszy膰 si臋 uznaniem ze strony otoczenia - ani na chwil臋 nie b臋d膮c ojcem. Ojcostwo to relacja osobowa - tak g艂臋boka i istotna, 偶e wchodz膮ca niejako w natur臋 cz艂owieka, decyduj膮ca o jego to偶samo艣ci.

Ci膮gle jednak tatu艣 jest dla dzieci rodzicem mniej znanym. Dlaczego tak si臋 dzieje? Przyczyn膮 tego zjawiska jest:

- brak czasu(przeci膮偶enie prac膮 zawodow膮, dojazdy, zmianowo艣膰, delegacje, poszukiwanie dodatkowych 藕r贸de艂 dochod贸w, przem臋czenie).

- brak ch臋ci( ojcowie 艂atwo „rozgrzeszaj膮 si臋” z obowi膮zk贸w wychowawczych swoich dzieci t艂umacz膮c si臋 przyczynami rzeczywistymi i fikcyjnymi. Wol膮 po艣wi臋ci膰 czas na podniesienie standardu ekonomicznego rodziny ni偶 偶mudny wysi艂ek wychowawczy wymagaj膮cy cierpliwo艣ci i po艣wi臋cenia. Zamyka si臋 to w zdaniu: „Dam Ci wszystko, co chcesz, ale zostaw mnie w spokoju”.

Prawie wszystkie statystyki stwierdzaj膮, 偶e ojciec sp臋dza 艣rednio mniej ni偶 5 minut dziennie w spos贸b autentycznie wychowawczy ze swoimi dzie膰mi. Tymczasem obecno艣膰 ojca w procesie wychowania jest nie tylko wa偶na i potrzebna, ale praktycznie niemo偶liwa do zast膮pienia. Ojciec, bowiem, dostarcza dziecku tych bod藕c贸w w rozwoju spo艂ecznym, kt贸rych matka nie mo偶e zupe艂nie lub w tak szerokim zakresie, jemu zaoferowa膰.

Matka nie posiada tych cech osobowo艣ci, kt贸re ma ojciec. A s膮 one dziecku potrzebne jako wzorzec, zar贸wno ch艂opcu jak i dziewczynce. Ch艂opiec obcuj膮c z ojcem uczy si臋 m臋skich zachowa艅, identyfikuje si臋 z w艂asn膮 p艂ci膮, a dziewczynka na podstawie obserwacji ojca, jego zachowania wobec matki- kszta艂tuje sw贸j stosunek do p艂ci odmiennej.

„Chc臋 by膰 taki jak tatu艣”- te s艂owa cz臋sto s艂yszymy z ust pi臋ciolatka. By膰 jak tatu艣 to dla niego wszystko. Ma艂y ch艂opiec wierzy, ze jego ojciec jest najsilniejszym, najm膮drzejszym i najbogatszym cz艂owiekiem na 艣wiecie. Stara si臋 na艣ladowa膰 jego zachowanie, timbre g艂osu, powtarza jego s艂owa, a nawet przekle艅stwa. W zabawie kopiuje spos贸b prowadzenia samochodu przez ojca, jego prac臋, a w czasie zabaw „w dom” odgrywa dok艂adnie taka rol臋, jak jego ojciec w rodzinie. Troszczy si臋 o swoje dzieci- lalki, okazuje im czu艂o艣膰, uznanie lub niezadowolenie, czy te偶 je karze. Rozmawia ze swoj膮 „偶on膮”, okazuje przywi膮zanie lub rozdra偶nienie, pomaga jej, lub wr臋cz przeciwnie, uchyla si臋 od pomocy staraj膮c si臋 jak najwierniej na艣ladowa膰 ojca. To nie jest tylko zabawa. Ch艂opiec uczy si臋 by膰 m臋偶czyzn膮- m臋偶em i ojcem.

U ma艂ych dziewczynek( do 6 roku 偶ycia) powstaje mocne, romantyczne przywi膮zanie do ojca. Ma艂a uwa偶a go za najprzystojniejszego, najbardziej interesuj膮cego i fascynuj膮cego m臋偶czyzn臋 na 艣wiecie. Jego wygl膮d, praca, zainteresowania, jego osobowo艣膰, stosunek do matki i c贸rki wp艂ynie na obraz, jaki dziewczynka wytworzy w sobie o swoim przysz艂ym m臋偶u. Matka kocha swoje dziecko za to, 偶e ono jest. Natomiast mi艂o艣膰 ojca nie jest bezwarunkowa. On nie kocha tylko dlatego, 偶e ono jest jego dzieckiem, ale dlatego, 偶e spe艂nia jego oczekiwania, a wi臋c np. dobrze si臋 uczy, rokuje nadzieje na to, ze b臋dzie dobrym fachowcem itp. Mi艂o艣膰 ojca jest potrzebna ze wzgl臋du na stymulacj臋 rozwoju. Mi艂o艣膰 matki dziecko otrzymuje, o mi艂o艣膰 ojca musi zabiega膰. Istniej膮 badania, kt贸re potwierdzaj膮 zwi膮zek mi臋dzy nieobecno艣ci膮 ojca, a nik艂ymi wynikami w szkole, niskim wsp贸艂czynnikiem inteligencji, agresywno艣ci膮.

Aby ojciec mia艂 dobry wp艂yw na dzieci, musz膮 one widzie膰, ze jest nimi rzeczywi艣cie zainteresowany, kocha je i zasadniczo aprobuje, niezale偶nie od tego, jak cz臋sto musi korygowa膰 ich zachowanie. Dzieci tak bardzo potrzebuj膮 wyobra偶enia ojca, 偶e kiedy on znika z ich 偶ycia( rozw贸d, 艣mier膰), kreuj膮 ten obraz i przechowuj膮 w pami臋ci. Psychologowie twierdz膮, 偶e aby by膰 dobrym ojcem trzeba by膰 obecnym( interesowa膰 si臋 dzieckiem, uczestniczy膰 w zabawie, wsp贸lnie pracowa膰, jak najcz臋艣ciej rozmawia膰). Nale偶y zdobywa膰 swoim post臋powaniem zaufanie i szacunek dzieci. Dobry ojciec s艂ucha dzieci „ sercem” i cz臋sto powtarza magiczne zdanie: „Jestem z Ciebie dumny”.

II. Ojcostwo- miejsce ojca w rodzinie w uj臋ciu historycznym

II.1. Ojciec w Biblii- rola patriarchatu

„Czcij ojca swego i matk臋 swoj膮”

„Kultura europejska(…) ma charakter patriarchalny. Cz艂owiek rodzaju m臋skiego oraz jego funkcja reprodukcyjna, ojcostwo, ma w niej priorytet wobec rodzaju 偶e艅skiego i macierzy艅stwa.

Patriarchat jest powszechny i tak niepodwa偶alny, 偶e m贸wi si臋 o nim, i偶 sama natura stworzy艂a relacj臋 podporz膮dkowania kobiet m臋偶czyznom. Podrz臋dno艣膰 i drugoplanowo艣膰 kobiet w stosunku do m臋偶czyzn ma w nim by膰 tak naturalna- odwieczna i niezmienna- jak wsch贸d i zach贸d s艂o艅ca, jak przemijanie p贸r roku.

Podstawowe cechy patriarchatu to m臋skie b贸stwo naczelne, patrylinearno艣膰, czyli m臋ska genealogia( tzn. dziedziczenie nazwiska i w艂asno艣ci po linii m臋skiej, historia pisana na podstawie dokona艅 m臋偶czyzn itp.), oraz patrylokalno艣膰, czyli tworzenie struktur spo艂ecznych w oparciu o m臋偶czyzn( m臋偶czy藕ni s膮 osi膮 struktur spo艂ecznych, podczas gdy kobiety s膮 elementem dodatkowym).

Niemal odwieczny problem kwestii kobiecej i arbitralnego do niej stosunku ze strony m臋偶czyzny widoczny jest ju偶 na kartach Starego Testamentu. Nie ulega w膮tpliwo艣ci, 偶e pisali j膮 m臋偶czy藕ni. Biblia bowiem wyros艂a w kr臋gu kultury patriarchalnej, jak膮 by艂a kultura 偶ydowska, korzeniami mocno zakotwiczona r贸wnie偶 w du偶ym stopniu w patriarchalnych, historycznych cywilizacjach Bliskiego wschodu.

Wszystko, co m臋skie oceniane jest na kartach Biblii jako lepsze i bardziej warto艣ciowe. Teza ta znajduje swe potwierdzenie m. in. w preferowaniu m臋skich potomk贸w nad 偶e艅skimi. W rodzinie hebrajskiej wielka liczba dzieci by艂a zawsze po偶膮dana, za艣 idea艂em i szcz臋艣ciem by艂o mie膰 jak najwi臋cej syn贸w. W pragnieniu posiadania zw艂aszcza m臋skich potomk贸w gra艂y rol臋 nie tylko motywy o charakterze religijnym i ezoterycznym, ale przede wszystkim okre艣lona kalkulacja pragmatyczna, kt贸rej wynikiem by艂o prze艣wiadczenie, 偶e ch艂opiec, a w przysz艂o艣ci m臋偶czyzna, b臋dzie kontynuowa艂 imi臋 rodu oraz stanowi膰 b臋dzie lepsz膮 si艂臋 robocz膮, b臋d膮c przydatnym do r贸偶norakich prac.

Tekst Biblii nie jest jednolity pod wzgl臋dem formy. Mo偶na w nim wyr贸偶ni膰 wiele gatunk贸w, a w艣r贸d nich wa偶ne miejsce zajmuj膮 przypowie艣ci.

Przypowie艣膰, a raczej parabola, jest to gatunek narracyjny o charakterze moralistycznym. Przedstawione postacie i wydarzenia nie s膮 wa偶ne ze wzgl臋du na swe cechy jednostkowe, s艂u偶膮 do wypowiadania uniwersalnych prawd moralnych, religijnych i filozoficznych (o prawdach ludzkiej egzystencji, o postawach wobec 偶ycia, o kolejach losu ludzkiego). Przypowie艣膰 zestawia dwie rzeczywisto艣ci - pierwsza to realistyczne obrazy 偶ycia codziennego, druga natomiast jest dana w sferze poj臋ciowej, np. dobro - z艂o w tematyce moralnej. Dlatego te偶 w interpretacji Biblii odkrywamy znaczenia alegoryczne lub symboliczne.

W jednej z takich w艂a艣nie przypowie艣ci mo偶emy znale藕膰 odpowied藕 na pytanie: Jaki powinien by膰 ojciec? Jakie warto艣ci powinien sob膮 reprezentowa膰? Jest to przypowie艣膰 O synu marnotrawnym. Wi膮偶e ona wzorce postaw z systemem warto艣ci ideowych i moralnych. M贸wi o ojcu, kt贸ry podzieli艂 maj膮tek pomi臋dzy dw贸ch syn贸w. M艂odszy zabra艂 swoj膮 cz臋艣膰 i poszed艂 w 艣wiat. Szybko wszystko roztrwoni艂, a gdy zacz膮艂 go n臋ka膰 g艂贸d, postanowi艂 wr贸ci膰 do ojca i b艂aga膰 o przebaczenie. Ojciec przyj膮艂 syna z otwartymi ramionami i uczci艂 jego powr贸t wystawn膮 uczt膮. Wzbudzi艂o to zazdro艣膰 starszego syna, kt贸ry przez wszystkie lata s艂u偶y艂 ojcu wiernie i uczciwie pracowa艂 w jego gospodarstwie. Jednak, gdy starszy syn, obra偶ony serdecznym przyj臋ciem brata, nie chcia艂 wej艣膰 do domu, by uczestniczy膰 w uczcie, w贸wczas ojciec wielkodusznie wyszed艂 do niego i z ogromn膮 serdeczno艣ci膮 i wyrozumia艂o艣ci膮 powiedzia艂: "Moje dziecko, ty zawsze jeste艣 przy mnie i wszystko moje nale偶y do ciebie. A trzeba si臋 cieszy膰 i weseli膰 z tego, 偶e ten brat tw贸j by艂 umar艂y, a zn贸w o偶y艂, zagin膮艂, a odnalaz艂 si臋." Trzej bohaterowie przypowie艣ci reprezentuj膮 r贸偶ne postawy, kt贸re s膮 nacechowane warto艣ciami uniwersalnymi. Ojciec jest wyrazicielem bezgranicznej mi艂o艣ci Bo偶ej, zawsze sk艂onnej do przebaczenia. Wyra偶a trosk臋 o duchowy rozw贸j swych dzieci, jest wzorem mi艂osierdzia i wyrozumia艂o艣ci, a tak偶e subtelnej opieku艅czo艣ci. Nie tylko wybacza synowi marnotrawnemu, ale cieszy si臋 z jego nawr贸cenia i 偶膮da radowania si臋 powszechnego. Jest dobrotliwy r贸wnie偶 wobec starszego syna. Z cierpliwo艣ci膮 i wyrozumia艂o艣ci膮 u艣wiadamia mu niew艂a艣ciw膮 reakcj臋, poucza go, 偶e wraz z innymi powinien prze偶ywa膰 rado艣膰 z powrotu brata na dobr膮 drog臋, przekonuje go r贸wnie偶, 偶e swoj膮 wierno艣ci膮 na co dzie艅 dost臋puje 艂aski, korzysta stale z wszystkich dobrodziejstw ojca.

殴r贸d艂em teologii ojcostwa jest prawda wiary m贸wi膮ca, 偶e B贸g jest Ojcem Jezusa Chrystusa i wszystkich ludzi. Pomijaj膮c r贸偶nice ontologiczne, trzeba stwierdzi膰, 偶e Ojcostwo Boga jest 藕r贸d艂em i prawzorem wszelkiego ojcostwa na ziemi. Podobie艅stwo do Boga wskazuje m臋偶czy藕nie spos贸b realizacji ojcowskiego powo艂ania.

Wizja ojcostwa zale偶y w du偶ej mierze od wizji Boga-Ojca.

W艂a艣ciwy obraz Boga-Ojca ukazuje Biblia, kt贸ra przedstawia Boga w kontek艣cie Jego dzie艂 zbawczych, pocz膮wszy od wybrania swego ludu, a偶 po wydanie swego Syna, by odkupi膰 sw贸j lud i wyzwoli膰 go z jego grzech贸w. B贸g w Biblii jest: doskona艂y ( Mt 5,48), mi艂osierny (Mi 7,18), daje dobre dary (Mt 7,11), prowadzi i chroni (J 10,27-29), zale偶y Mu na cz艂owieku (1P 5,7), karci w razie potrzeby (Hbr 12,5-11), troszczy si臋 i karmi (Oz 11, 3-4), s膮dzi obiektywnie (1P 1,17), przybiera za syn贸w (Rz 8,15). Taki obraz Boga-Ojca jest w stanie ukszta艂towa膰 w艂a艣ciw膮 postaw臋 i wz贸r ziemskiego ojcostwa.

II.2. Ojciec w staro偶ytnym Rzymie

Aby przybli偶y膰 obraz najstarszej, monogamicznej rodziny patriarchalnej nale偶y pos艂u偶y膰 si臋 przyk艂adem rodziny staro偶ytnego Rzymu.

Rodzina w Rzymie stanowi艂a ju偶 w czasach najdawniejszych siln膮 i zwart膮 kom贸rk臋 spo艂eczn膮, w kt贸rej w艂adz臋 mia艂 wy艂膮cznie ojciec - pater familias. Familia - rodzina ma szerokie znaczenie, bowiem w jej sk艂ad wchodzili nie tylko cz艂onkowie rodziny jak : ojciec- pater familias, matka - pater familias, c贸rki - niezam臋偶ne oraz te, kt贸re by艂y ju偶 m臋偶atkami lecz zawar艂y zwi膮zek ma艂偶e艅ski bez przej艣cia pod w艂adz臋 m臋偶a - in manum, synowie - nawet 偶onaci, ze swoimi 偶onami i dzie膰mi. Cz臋艣ci膮 sk艂adow膮 familii by艂a te偶 warto艣膰 maj膮tkowa nale偶膮ca do tego domu, a wi臋c i niewolnicy.

Do rodziny ( pod w艂adz臋 ojca) wchodzi艂o si臋:

W艂adza ojca rozci膮ga艂a si臋 na wszystkich cz艂onk贸w rodziny. Wobec niewolnik贸w, jako cz艂onk贸w familii, ojciec mia艂 w艂adz臋 nieograniczon膮. Mia艂 prawo traktowa膰 ich jak ka偶d膮 w艂asno艣膰, m贸g艂 decydowa膰 o ich 偶yciu i 艣mierci: m贸g艂 go zabi膰, sprzeda膰, odst膮pi膰, ale te偶 przywr贸ci膰 mu wolno艣膰 drog膮 formalnego wyzwolenia - manumissio.

Pierwotnie ojciec mia艂 prawo 偶ycia i 艣mierci nad swymi dzie膰mi, ograniczone jedynie opini膮 s膮du domowego. M贸g艂 porzuci膰 s艂abowite dziecko (z wyj膮tkiem pierworodnego), mia艂 prawo sprzeda膰 dziecko w niewol臋, m贸g艂 te偶 odda膰 dziecko poszkodowanemu, je偶eli wyrz膮dzi艂o ono szkod臋. Poszkodowany za艣 by艂 zobowi膮zany wyzwoli膰 dziecko, je艣li ono szkod臋 odrobi艂o. Prawo 偶ycia i 艣mierci przys艂uguj膮ce ojcu rodziny zni贸s艂 dopiero cesarz Walentynian I w roku 365 roku naszej ery. Zabicie lub porzucenie w艂asnego dziecka by艂o karane. Ojcu pozostawiono karcenie dziecka (wed艂ug w艂asnego uznania).Edykt cesarza Walentyniana I uwa偶a si臋 za prze艂om w historii praw przyznawanych dzieciom.

W艂adza ojca, je偶eli chodzi o sprawy maj膮tkowe, pozostawa艂a jednak nieograniczona. Syn nawet pe艂noletni i 偶onaty, za 偶ycia ojca, nie mia艂 prawa posiada膰 w艂asnego maj膮tku. Dopiero na podstawie testamentu przejmowa艂 spu艣cizn臋 po 艣mierci ojca.

Istnia艂a mo偶liwo艣膰 zwolnienia spod w艂adzy ojcowskiej przez tzw. emancipatio, ale poci膮ga艂o to za sob膮 konsekwencje prawne po艂膮czone z utrat膮 uprawnie艅 do maj膮tku rodzinnego. O emancipatio decydowa艂y r贸偶ne okoliczno艣ci:

W II w. n.e. ojciec straci艂 w stosunku do dzieci prawo 偶ycia i 艣mierci, kt贸re przyzna艂o mu XII Tablic i tak zwane 艣wi臋te ustawy kr贸lewskie.

Wraz ze zmniejszaj膮c膮 si臋 stale w艂adz膮 ojca nad dzie膰mi traci艂y tak偶e sw膮 moc prawa m臋偶a wobec 偶ony. Z trzech form rzymskiego ma艂偶e艅stwa 偶adna nie przetrwa艂a do II w. n.e.

Kobieta, podobnie jak w Grecji, nie mia艂a praw obywatelskich. By艂a formalnie odsuni臋ta od spraw pa艅stwowych, albowiem uwa偶ano, 偶e ,,cechy w艂a艣ciwe kobietom...”, jak wstydliwo艣膰, s艂abo艣膰, brak wytrwa艂o艣ci, nieznajomo艣膰 spraw pa艅stwowych nie pozwalaj膮 im zajmowa膰 si臋 polityk膮.

Jednak w 偶yciu prywatnym Rzymianka korzysta艂a ze znacznie wi臋kszych swob贸d ni偶 kobiety greckie okresu klasycystycznego. Bra艂a udzia艂 w 偶yciu towarzyskim, bywa艂a na przyj臋ciach, co w Grecji by艂o niedopuszczalne.

Zale偶no艣膰 kobiety od ojca czy m臋偶a ogranicza艂a si臋 zasadniczo do spraw maj膮tkowych; kobiety nie mog艂y zarz膮dza膰 maj膮tkiem ani nim rozporz膮dza膰.

Jednak z biegiem czasu zdoby艂y prawo wyboru opiekuna do spraw maj膮tkowych, a nawet mia艂y prawo rozporz膮dza膰 swoim posagiem przy pomocy bieg艂ego w tych sprawach niewolnika. Jednak nie mog艂a kobieta, nawet uwolniona spod w艂adzy m臋偶czyzny, mie膰 nikogo pod ,,swoj膮 w艂adz膮” - to pozosta艂o przywilejem m臋偶czyzn.

Wprowadzenie prawnego obro艅cy maj膮tku podwa偶a艂o nieco autorytet ojca rodziny, gdy偶 偶ona stawa艂a si臋 niezale偶na materialnie.

Niekt贸rzy Rzymianie przeciwni byli temu, by 偶ony wychodzi艂y z domu bez ich wiedzy; np. Publiusz Semproniusz Sofus (konsul w 304 r. p.n.e.) rozszed艂 si臋 z 偶on膮, poniewa偶 posz艂a na widowiska bez jego pozwolenia.

Brak niezale偶no艣ci mia艂a nie tylko kobieta, ale i dzieci. Jakie偶 to przera偶aj膮ce, 偶e ojciec rodziny mia艂 pierwotnie w stosunku do syna prawo 偶ycia i 艣mierci, a m贸g艂 go tak偶e sprzeda膰 w niewol臋. Tym bardziej wi臋c, uwa偶a艂 za sw贸j przywilej a nawet obowi膮zek wybranie mu ma艂偶onki, kieruj膮c si臋 interesem domu. Ma艂偶e艅stwo by艂o przecie偶 przede wszystkim sposobem umacniania wi臋z贸w mi臋dzy rodami, a nierzadko powi臋kszenia zasob贸w materialnych.

Od samych pocz膮tk贸w, nawet w czasach, gdy obyczaje by艂y najczystsze, 艣lub stanowi艂 akt polityczny. Dla Rzymianina zosta膰 przyj臋tym na zi臋cia pot臋偶nego rodu znaczy艂o zdoby膰 pewno艣膰 poparcia w zabiegach o zaszczytne stanowiska. Ma艂偶e艅stwo, by艂o w贸wczas po prostu rodzajem instrumentu, przydatnego przy uzyskiwaniu b膮d藕 utrzymywaniu wp艂yw贸w. Pod koniec republiki ludzie ambitni zawieraj膮 i zrywaj膮 zwi膮zki ma艂偶e艅skie zale偶nie od wymaga艅 kariery.

Zmiany w Rzymie, doprowadzi艂y do rozlu藕nienia wi臋zi rodowych, do os艂abienia wsp贸艂偶ycia cz艂onk贸w rodziny.

II.3. Ojciec w 艣redniowieczu (X- XV w.)

Epoka feudalizmu zaczerpn臋艂a pewne wzorce z patriarchalizmu staro偶ytnego Rzymu, jednak偶e niewolnictwo upad艂o, a zatem i prywatna w艂asno艣膰 niewolnicza, kt贸ra zosta艂a zast膮piona feudaln膮, zazwyczaj skupion膮 w r臋kach m臋偶czyzny. Ich domen膮 nadal by艂a polityka i wojny, natomiast kobieta posiada艂a ni偶sz膮 pozycje od m臋偶czyzny, zdarza艂o si臋 stosowanie kar 艣mierci wobec niewiernych 偶on, stosowano pasy cnoty by utrudni膰 cudzo艂o偶enie. Patriarchalne rodziny feudalizmu mo偶na uzna膰 za klasyczny przyk艂ad preindustrialnych rodzin monogamicznych.

Rodzina wczesnego 艣redniowiecz charakteryzowa艂a si臋 mocna pozycj膮 m臋偶czyzny, by艂 on kierownikiem grupy. Natomiast kobieta- c贸rka wychodzi艂a z rodziny pochodzenia, by jako 偶ona wej艣膰 do rodziny m臋偶a, po uprzednim zap艂aceniu za ni膮 daru 艣lubnego. W konsekwencji zachodzi艂o wielo偶e艅stwo bogatych i bez偶e艅stwo najbiedniejszych. Z tej perspektywy zauwa偶y膰 mo偶na, 偶e kobieta by艂a w艂asno艣ci膮 m臋偶a, cz臋sto po jego 艣mierci pope艂nia艂a samob贸jstwo; obecnie zaobserwowa膰 to mo偶na jeszcze w krajach islamu.

W epoce wczesnopiastowskiej tylko ksi臋偶niczki zajmowa艂y stosunkowo wysoka pozycj臋, uczestnicz膮c towarzysko w ucztach i zabawach dworskich. M艂odzi potomkowie mo偶nych rod贸w ju偶 od wczesnych lat dzieci臋cych wprawiani byli w sztuk臋 rzemios艂a rycerskiego, oddawali si臋 艂owom, uczestniczyli w wyprawach wojennych. Istnia艂a ju偶 instytucja opiekuna, kt贸ry sprawowa艂 piecze nad synami mo偶nych. Wed艂ug poda艅 nie zarysowa艂a si臋 wtedy r贸偶nica mi臋dzy 艣lubnymi, a nie艣lubnymi dzie膰mi. Z chwil膮 przyj臋cia przez Polsk臋 chrze艣cija艅stwa, Ko艣ci贸艂 zni贸s艂 wielo偶e艅stwo, dzi臋ki czemu pozycja kobiety wzros艂a, jednocze艣nie jako instytucja sama sprawowa艂a opiek臋 nad ma艂偶e艅stwem. Zakazano kar 艣mierci za cudzo艂贸stwo, jednocze艣nie i m臋偶czyzna mia艂 ponosi膰 konsekwencje za zdrad臋, oraz wprowadzono zakaz zabijania nowonarodzonych dziewcz膮t. Pogorszy艂a si臋 sytuacja dzieci nie艣lubnych, mia艂o to zwi膮zek ze stygmatem grzechu, a takiemu potomkowi, owocowi zakazanej mi艂o艣ci odmawiano wszelkich praw.

W Polsce, kraju op贸藕nionego nieco feudalizmu, rodziny oparte na wzorach feudalnych ukszta艂towa艂y si臋 w pe艂ni stosunkowo p贸藕no. O stosunkach panuj膮cych w tego typu rodzinach polskich informuje nas w oparciu o wiarygodne 藕r贸d艂a A. Zawisza. „ Podstaw膮 rodziny by艂a w艂adza ojcowska. Dzieci czci艂y ojca zw膮c go panem ojcem, witaj膮c ca艂owa艂y go w r臋k臋, obejmowa艂y za kolana, lub pada艂y do n贸g. Decydowa艂 w domu o wszystkim. Jego woli podlega艂a r贸wnie偶 偶ona, kt贸ra w wielu przypadkach by艂a tylko jego s艂u偶ebnic膮, maj膮c pod sw膮 opiek膮 nieletnie dzieci i cz臋艣膰 gospodarstwa domowego.

Rodzina ch艂opska by艂a stosunkowo mobilna, poniewa偶 przemieszczaj膮c si臋, nie mia艂a mo偶liwo艣ci przekazywania tradycji rodowych. Natomiast zacie艣nieniu uleg艂a rodzina podstawowa ch艂opa, poniewa偶 ten przenosi艂 si臋 wraz z ni膮. Da艂o to pocz膮tek nowej jednostce spo艂ecznej, tj. rodzinie podstawowej i rozszerzonej. Wraz z nast膮pieniem prawa niemieckiego ch艂op mia艂 w艂asno艣膰 u偶ytkowa, ale w艂adza zwierzchnia nale偶a艂a do pana. W konsekwencji ch艂op m贸g艂 swe gospodarstwo przekaza膰 synowi, je艣li takowego posiada艂, w innym przypadku w艂asno艣膰 przechodzi艂a na pana. Wi臋藕 s膮siedzka nabiera艂a na znaczeniu, wynika艂o to ze wsp贸lnoty zamieszkania. Ponad rodzin膮 by艂a grupa z艂o偶ona z os贸b mieszkaj膮cych w jednej wsi i nale偶膮cych do jednego w艂a艣ciciela. Kilka wsi tworz膮cych parafi臋, stawa艂o si臋 centrum 偶ycia rolnik贸w, w granicach parafii zawierano ma艂偶e艅stwa. Jednostka wraz z rodzin膮 chroniona by艂a przez so艂tysa i pana wsi. Sytuacja prawna kobiety by艂a ni偶sza ni偶 m臋偶czyzny, cho膰 by艂a materialnie zabezpieczona, poniewa偶 po 艣mierci m臋偶a otrzymywa艂a posag od swego pana. Cz臋sto zdarza艂o si臋, 偶e w艂a艣ciciel wsi dawa艂 we w艂adanie ca艂y maj膮tek po m臋偶u wdowie lub c贸rce zmar艂ego ch艂opa.

呕ycie w mie艣cie zdecydowanie r贸偶ni艂o si臋 od 偶ycia na wsi.

Je偶eli chodzi o sytuacj臋 艣redniowiecznej rodziny mieszcza艅skiej, to oczywi艣cie warsztat rzemie艣lniczy by艂 zwykle prowadzony przez ojca i stanowi艂 jego w艂asno艣膰. Rol臋 si艂y roboczej w tym zak艂adzie pe艂ni艂o w pierwszym rz臋dzie potomstwo. Rodzina by艂a 艣ci艣le zespolona z warsztatem pracy i stanowi艂a jego za艂og臋 produkcyjn膮 znajduj膮c膮 si臋 pod kierownictwem ojca.

Podobnie do rzemie艣lniczej kszta艂towa艂 si臋 podzia艂 r贸l w rodzinie przeci臋tnego kupca. W sklepie b臋d膮cym w艂asno艣ci膮 ojca sprzedawali zwykle zdolni do wykonywania tej czynno艣ci (z uwagi na dojrza艂o艣膰 i wzgl臋dy obyczajowe) cz艂onkowie rodziny. De facto by艂 zar贸wno kierownikiem instytucji pracy daj膮cej zatrudnienie i utrzymanie cz艂onkom rodziny, jak i zwierzchnikiem rodziny.

W rodzinach bogatych mieszczan (np. kupc贸w) wym贸g pracy u ojca by艂 ju偶 liberalniej traktowany. Przynajmniej cz臋艣膰 cz艂onk贸w rodziny mog艂a by膰 zwolniona od tego obowi膮zku. Podobnie sytuacja wygl膮da艂a w rodzinach ziemia艅skiej szlachty. Ojciec mia艂 piecz臋 (sam lub za po艣rednictwem rzadcy) nad produkcj膮 rolno- hodowlan膮, 偶ona- matka nadzorowa艂a niekt贸re sprawy gospodarcze i domowe.

W艂adza ojcowska opiera艂a si臋 tu na w艂asno艣ci i obyczajach. Patriarchalny ustr贸j 艣redniowiecznej rodziny by艂 tak偶e podtrzymywany przez chrze艣cija艅sk膮 religi臋, kt贸ra w艂adzy ojca i m臋偶a nadawa艂a sankcje religijne.

Tak wi臋c, w okresie 艣redniowiecza pracowano najcz臋艣ciej w gronie rodzinnym pod kierunkiem g艂owy rodziny- ojca, kt贸ry by艂 w艂a艣cicielem instytucji pracy lub co najmniej jej zarz膮dc膮. Warsztat pracy by艂 艣ci艣le zespolony z rodzin膮, a role produkcyjne cz艂onk贸w rodziny z ich rolami rodzinnymi. Warunkowa艂o to w pe艂ni patriarchalny system w艂adzy i du偶膮 sp贸jno艣膰 rodziny.

II.4. XVI- XVIII w. - postrzeganie ojcostwa

Rodzina by艂a w XVI i XVII wieku podstawow膮 organizacj膮 spo艂eczn膮, a wi臋藕 krewie艅stwa silniejsza ponad inne 艂膮czniki. Rodzina tworzy艂a ca艂o艣膰, na tle kt贸rej dopiero silniej mog艂a wyst臋powa膰 jednostka; rodzina odgrywa艂a rol臋 polityczn膮, rodzina prowadzi艂a gospodarstwo, by艂a wreszcie zespo艂em wsp贸艂偶yj膮cych najbli偶ej ludzi.

Krewie艅stwo liczono po ojcu i po matce, czyli jak powszechnie m贸wiono po mieczu i po k膮dzieli, przy czym nier贸wnie wi臋ksz膮 wag臋 przywi膮zywano do krewnych odojcowskich, nosz膮cych to samo nazwisko i piecz臋tuj膮cych si臋 tym samym herbem.

Podstaw膮 organizacji rodzinnej by艂a w艂adza ojcowska, patria potestas. We wcze艣niejszych czasach ojciec by艂 bezwzgl臋dnym panem ca艂ej rodziny, dowolnie rozporz膮dza艂 偶ona i dzie膰mi, mia艂 prawo zupe艂nie swobodnej decyzji. Stopniowo zacz臋艂y si臋 te stosunki zmienia膰 i w艂adza ojcowska, nie przestaj膮c by膰 bardzo znacz膮ca, nie jest ju偶 bezwzgl臋dna; prawo zaczyna coraz to istotniej regulowa膰 stosunki mi臋dzy ma艂偶onkami i mi臋dzy rodzicami i dzie膰mi, znane s膮 nawet przyk艂ady s膮dowego odebrania ojcu opieki nad synem. Oczywi艣cie, w praktyce po偶ycie rodzinne uk艂ada艂o si臋 nie tyle wedle postanowie艅 statut贸w, jak wedle tradycyjnych poj臋膰 etycznych; tutaj rz膮dzi amor et pietas.

Cze艣膰 dla ojca by艂a bardzo wielka; „panem ojcem” nazywa艂y go dzieci, wiedz膮c, 偶e on nie tylko ojcem jest, ale i w艂adca. M艂odzie偶, cho膰by najbardziej niesforna milk艂a na widok ojca; nie m贸wiono g艂o艣no w jego obecno艣ci, nie odwa偶ono si臋 siada膰. Nale偶nym powitaniem ojca by艂o poca艂owanie jego r臋ki, obj臋cie za kolana, w szczeg贸lnych wypadkach tak偶e i do n贸g padano. Nauki religijne 艂膮czy艂y si臋 z tradycj膮 rodzinn膮, nakazuj膮c膮 bezwzgl臋dna cze艣膰 dla ojca. Odmowa b艂ogos艂awie艅stwa ojcowskiego oznacza艂a nieszcz臋艣cie. Zakaz ojcowski zamyka艂 wszystko; nie by艂o tu mo偶liwo艣ci sprzeciwu, a zakaz ten obowi膮zywa艂 dzieci, chocia偶by doros艂e, 偶yj膮ce pod tym samym dachem; zakazy te dotyczy艂y nie tylko drobnych spraw 偶ycia codziennego, ale tak偶e i spraw maj膮tkowych, matrymonialnych, wyboru zawodu itd.

M艂odzie偶 doro艣lejsza, kt贸rej znudzi艂a si臋 ta zale偶no艣膰, opuszcza艂a dom rodzinny, udawa艂a si臋 na dw贸r, wst臋powa艂a do wojska, nawet i do zakonu; dopiero przez niezale偶no艣膰 maj膮tkow膮, a wi臋c przez bogaty o偶enek czy te偶 uw艂aszczenie przez ojca dochodzi艂 m艂ody szlachcic do samodzielno艣ci, Najcz臋艣ciej jednak 艣mier膰 ko艅czy艂a ten stosunek, kt贸ry m贸g艂 nieraz by膰 niewol膮, je艣li ojciec by艂 despot膮, dziwakiem, psychopat膮 lub te偶 zdziecinnia艂ym starcem.

Ale w niewoli r贸wnie偶 znajdowa艂a si臋 偶ona, kt贸ra mog艂a mie膰 w艂asny maj膮tek, ale w艂asnej woli mie膰 nie mog艂a. W domu, w kt贸rym m膮偶 o wszystkim decydowa艂, 偶ona mog艂a by膰 tylko pierwsz膮 s艂u偶ebnic膮, kt贸rej powierzano doz贸r nad dzie膰mi, nad cz臋艣ci膮 domu i cz臋艣ci膮 gospodarstwa; 偶ona najcz臋艣ciej nie bra艂a udzia艂u w 偶yciu towarzyskim, nie wiedzia艂a nic o zaj臋ciach i k艂opotach m臋偶a, cz臋sto nawet mieszka艂a wraz z m艂odszymi dzie膰mi pod tym samym co prawda dachem, co m膮偶, ale z daleka od niego.

Na wychowanie dzieci nie zwracano baczniejszej uwagi; niewiele na ten temat my艣lano i najcz臋艣ciej trzymano si臋 starych tradycji. Dzieci mniejsze pozostawa艂y pod opiek膮 matki, wzgl臋dnie nianiek czy piastunek; opieka ta by艂a do艣膰 powierzchowna, zw艂aszcza, 偶e piastunki, proste kobiety z ludu nie przejmowa艂y si臋 zbytnio swym zadaniem, wzgl臋dnie nie umia艂y mu sprosta膰. Obok oboj臋tno艣ci spotykamy si臋 tak偶e z przesadnym pieszczeniem dzieci, obdarowywaniem 艂akociami, zabawkami, ubieraniem wystawnym i kosztownym, co nieraz moralist贸w obra偶a艂o.

Cieszy si臋 ojciec synem, cho膰 jeszcze niewielki,

Stroi, kupuje 艂uczki, kupuje szabelki,

Chwal膮c w domu, w go艣cinie, wierzchu nie dok艂ada,

呕e dowcipny, poj臋tny, ka偶demu powiada.

(Potocki)

Synowie podr贸s艂szy nieco, przechodzili pod opiek臋 ojca. Opieka ta nie by艂a zbyt staranna ani te偶 konsekwentna; ch艂opcy 偶yli razem, p艂atali r贸偶ne figle, gonili po wsi, pr贸bowali na艣ladowa膰 starszych, samodzielnie nabywali do艣wiadczenia, a starsi cieszyli si臋 bu艅czuczno艣ci膮 m艂odzie偶y, podniecali j膮 do psot i b贸jek, a gdy im za du偶o tego by艂o, stosowali generalny 艣rodek wychowawczy, w rozmaitych zreszt膮 formach, kija, r贸zgi, czy rzemienia. Lekarstwo to, nie zawsze w por臋 stosowane, nie zawsze sprawiedliwie, nie dawa艂o wi臋kszych efekt贸w, ponad 偶o艂niersk膮 dyscyplin臋, ale te偶 o to tylko chodzi艂o.

Zupe艂nym wyj膮tkiem zdaje si臋 by膰 ojciec, kt贸ry innymi 艣rodkami pr贸bowa艂 dzia艂a膰 na m艂odzie偶:

Zna艂em takiego, ba, w jednym domu z sob膮 偶yjem,

Co si臋 r贸zg膮, kauczukiem, kauczukiem dopiero偶 kijem

呕adnego nie tkn膮艂 z dzieci, cho膰 te偶 i zarobi;

Mi艂o艣ci膮 sw膮 mi艂o艣膰 nim do cnoty sposobi,

Mi艂o艣ci膮 g艂upstwa jego m艂odo艣ci zwyci臋偶a,

(Potocki)

Nauka ojcowska dawa艂a w艂a艣ciwie jeden tylko rezultat; przyzwyczajenie do form towarzyskich. M艂ody szlachcic m贸g艂 by膰 zupe艂nie ciemny, niepi艣mienny, nie wiedzie膰 o tym co si臋 na 艣wiecie dzieje, ale musia艂 odr贸偶nia膰 godno艣ci s膮siad贸w, ka偶demu nich nale偶yte 艣wiadczy膰 grzeczno艣ci, musia艂 wiedzie膰, komu uk艂on z艂o偶y膰 i jaki, kogo za kolana chwyci膰, przy jakich sytuacjach pa艣膰 do n贸g.

Oddanie syna pod opiek臋 ojca by艂o prze艂omowym faktem w 偶yciu m艂odego cz艂owieka; przestawa艂 by膰 on dzieckiem, stawa艂 si臋 m艂odzie艅cem, uzyskiwa艂 d艂ugi szereg praw. Zale偶nie od rozwoju fizycznego i pogl膮d贸w ojca to przej艣cie z pokoj贸w kobiecych do izb ojcowskich odbywa艂o si臋 wcze艣niej lub p贸藕niej; czasami ambitna lub zazdrosna matka d艂u偶ej przechowywa艂a syna u siebie, na co zreszt膮 patrzono niech臋tnie.

Je艣li chodzi o dzieci nie艣lubne, to los tych dzieci, zrodzonych poza ma艂偶e艅stwem i wobec tego niemaj膮cych praw do opieki i maj膮tku ojcowskiego, ojcowskiego poza tym pozbawionych praw obywatelskich i czci, by艂 ci臋偶ki. Zwano je rozmaicie: b臋kartami, pokrzywnikami, wylega艅cami. Oczywi艣cie, syn nieprawy szlachcica nie mia艂 prawa do tytu艂u szlacheckiego ani do ojcowskiego nazwiska;

B臋karci…

Niech do koni, do wo艂贸w rost膮 i komin贸w,

pisze Potocki.

Ale, jak to zwykle bywa, 偶ycie 艂agodzi艂o surowo艣膰 prawa. Zdarza艂o si臋 cz臋sto, 偶e ojciec otacza艂 swe nieprawe potomstwo opieka, nadawa艂 im ziemi臋 czy maj膮tek, mimo 偶e ustawy tego nie dopuszcza艂y, u艂atwia艂 im uzyskanie jakiej艣 intratnej sytuacji. Zwyczajem do艣膰 powszechnym by艂o nadawanie nieco odmiennych lub zniekszta艂conych nazwisk ojcowskich. „Idowski, b臋kart Zebrzydowskiego- notuje Liber- rzek艂 temu to, i偶 nie zow si臋 moim tytu艂em, ale odj膮膰 Zebrz, a zow si臋 Idowski.”

Zmazawszy Mi艂, Mi艂kowski b臋karta zwa艂 Kowskim,

Wstydz膮c si臋 go przezwiskiem mianowa膰 ojcowskim,

pisze w jednej z fraszek Potocki.

W XVIII wieku rodziny drobnomieszcza艅skie i ch艂opskie pozosta艂y patriarchalne, ojciec wyst臋puje z pozycji kierownika gospodarstwa, decyduje w sprawach produkcji rolnej i osobistych swych najbli偶szych. Rdzeniem tych rodzin jest gospodarstwo, w kt贸rym cz艂onkowie sp臋dzaj膮 ca艂e swe 偶ycie. Taki stan rzeczy zapewnia艂 jej trwa艂o艣膰.

W rodzinach zamo偶nej szlachty, jeszcze patriarchalnej mo偶na zauwa偶y膰 rozlu藕nienie wi臋z贸w rodzinnych. Podupad艂 autorytet ojca, poniewa偶 synowie mogli rozwija膰 si臋 na dworze, lub robi膰 karier臋 w wojsku. Dociera艂 do nich nowy 艣wiatopogl膮d, r贸偶ny od ojcowskiego, ale jako alternatywa bywa艂 cz臋sto bardziej atrakcyjny. Pozycja ojca zmala艂a, gdy偶 synowie mogli zdoby膰 w艂asne 藕r贸d艂o utrzymania, staj膮c si臋 niezale偶nymi od maj膮tku ojca.

Miejska rodzina rzemie艣lnicza nie zosta艂a dotkni臋ta znacz膮c膮 zmian膮. Nadal warsztatem kierowa艂 ojciec, jednocze艣nie prowadzi艂 produkcj臋, zajmowa艂 si臋 sprawami 偶ony i dzieci. Rodzina pozostawa艂a najmniejsz膮 kom贸rk膮 spo艂eczn膮 i jednostk膮 produkcyjn膮, ka偶dy si臋 w niej odnajdywa艂 spe艂niaj膮c podobne role w 偶yciu spo艂ecznym i zawodowym. 呕ycie przepe艂nione by艂o harmoni膮, nie wyst臋powa艂y w nim konflikty r贸l. Z pokolenia na pokolenie przekazywane by艂y umiej臋tno艣ci prowadzenia warsztatu, nie by艂o r贸wnie偶 problem贸w z dziedziczeniem maj膮tku.

Druga po艂owa XVIII wieku charakteryzuje si臋 pojawieniem wolnych zawod贸w. Byli to przede wszystkim lekarze, prawnicy i urz臋dnicy, kt贸rzy nie posiadali maj膮tku, co w rezultacie rozlu藕ni艂o ich wi臋zy rodzinne. W艣r贸d powsta艂ej inteligencji zaobserwowa膰 mo偶na oddzielenie 偶ycia rodzinnego od zawodowego. Ojciec nie by艂 ju偶 kierownikiem, tylko 偶ywicielem rodziny, zatem jego rola drastycznie zmniejszy艂a si臋, a wzros艂a pozycja matki. Rozlu藕ni艂y si臋 r贸wnie偶 wi臋zy z dalszymi krewnymi.

W wielkich rodzinach magnackich nast膮pi艂a obyczajowo艣ci, dotyczy艂o to os艂abienia trwa艂o艣ci ma艂偶e艅stwa. W tym okresie Polska by艂a krajem o najwi臋kszej liczbie rozwod贸w w ca艂ej Europie. Ponadto zaobserwowano wyra藕ne rozpr臋偶enie moralne, poniewa偶 istnia艂a moda na zdrady ma艂偶e艅skie. Spowodowa艂o to upadek jej znaczenia i os艂abienia wi臋zi rodzinnych, szczeg贸lnie mi臋dzy rodzicami a dzie膰mi, kt贸re wychowywane by艂y przez odpowiednich wychowawc贸w. Trwa艂o艣膰 tych rodzin zapewnia艂a tylko jeszcze silna tradycja rodzinna.

II.5. Rewolucja w postrzeganiu roli ojca w okresie preindustrialnym i industrialnym (XIX w. i I po艂. XX wieku)

Dziej贸w rodziny nie mo偶na rozpatrywa膰 wyodr臋bniaj膮c j膮 ze spo艂ecze艅stwa, nie 偶yje bowiem samodzielnym 偶yciem, lecz na kszta艂t jej wp艂ywaj膮 stosunki polityczne, prawne, gospodarcze, obyczajowe i spo艂eczne. Tote偶, badaj膮c rodzin臋 polsk膮 w XIX i na pocz膮tku XX wieku, trzeba bra膰 pod uwag臋 przemiany tych stosunk贸w w poszczeg贸lnych zaborach oraz zr贸偶nicowanie regionalne wynikaj膮ce z odr臋bnych praw i wzor贸w kulturowych. Jednocze艣nie jednak nale偶y pa颅mi臋ta膰 o wsp贸lnocie tradycji, religii i j臋zyka, kt贸re integrowa艂y zar贸wno rodzin臋, jak i nar贸d.

Rodzina patriarchalna jest charakterystyczna dla spo艂ecze艅stwa w naszej kulturze. Cechuje j膮 sta艂o艣膰 i zwarto艣膰, nierozerwalno艣膰 ma艂偶e艅stw, wielki autorytet g艂owy rodziny - ojca, kt贸ry reprezentuje si艂臋 i przymus, a daje cz艂onkom rodziny obron臋. Oboje rodzice czerpi膮 autorytet z faktu zaspokajania potrzeb fizycznych i duchowych dzieci, du偶e znaczenie ma dawany przez nich przyk艂ad.

Takie cechy mia艂a u nas w XIX wieku rodzina ch艂opska i ma艂omiasteczkowa. Wiele z tych cech odnosi艂o si臋 r贸wnie偶 do rodziny szlacheckiej czy ziemia艅skiej.

Podstaw膮 zwarto艣ci rodziny wiejskiej by艂a jej naczelna funkcja - produkcyjna. Indywidualizacja cz艂onk贸w rodziny nie istnia艂a, wszyscy byli ca艂kowicie podporz膮dkowani sprawom gospodarstwa, kt贸rego kierownikiem by艂 ojciec. Rodzenie dzieci nie by艂o spraw膮 osobist膮, lecz racj膮 istnienia rodziny ustanowionej przez Boga.

Sytuacja dzieci zale偶a艂a od ich roli i przydatno艣ci w gospodarstwie, dziecko liczy艂o si臋 jako si艂a robocza i gwarant kontynuacji gospodarki, a nie jako indywidualno艣膰.

W codziennej pracy dzieci traktowane by艂y przez swojego ojca jak s艂u偶ba. Rodzice decydowali o zawarciu ma艂偶e艅stwa swego potomstwa, priorytetem by艂 maj膮tek. Sytuacja 偶ony czy m臋偶a uzale偶niona by艂a od posiadanego maj膮tku. Jednak偶e to m膮偶 mia艂 zdecydowana przewag臋 nad 偶on膮, m贸g艂 j膮 藕le traktowa膰, nawet posuwa膰 si臋 do r臋koczyn贸w, ale nie powinien tego robi膰 publicznie.

Stosunki z rodzicami, a zw艂aszcza z ojcem by艂y sformalizowane, na okazywanie uczu膰 nie by艂o miejsca, cho膰 przyja藕艅 czy mi艂o艣膰 nie by艂y wykluczone, a kobieta nieraz wnosi艂a pierwiastek emocjonalny wyr贸偶niaj膮c np. swymi staraniami dziecko s艂absze, wi臋c z punktu widzenia interesu rodziny mniej warte.

Podsumowuj膮c obraz rodziny przed okresem industrializacji, po raz kolejny przedstawiono rodzin臋 tradycyjn膮, czyli patriarchaln膮, instytucjonaln膮, b臋d膮c膮 cz臋sto r贸wnie偶 produkcyjn膮. W swej klasycznej wersji cz艂onkowie rodziny pracuj膮 w gronie rodzinnym pod kierownictwem ojca, kt贸ry jest w艂a艣cicielem tej偶e instytucji pracy, lub co najmniej jego zarz膮dc膮. 呕ycie codzienne dzielone jest pomi臋dzy praca a rodzin膮, gdzie w艂adz臋 zwierzchni膮 ma m膮偶- ojciec, zapewnia to sp贸jno艣膰 wewn臋trzn膮 rodziny, jednocze艣nie warunkuje brak indywidualizmu jej cz艂onk贸w i przewag臋 stosunk贸w materialno- rzeczowych nad emocjonalno osobistymi.

Taka struktura rodziny ch艂opskiej, niezmienna prawie do II wojny 艣wiatowej, najpe艂niej utrzymywa艂a si臋 w konserwatywnym gospodarstwie „kmiecym”, czyli du偶ym. Rozlu藕nienie spoisto艣ci, os艂abienie tradycyjnych autorytet贸w i budzenie si臋 indywidualnych postaw, d膮偶e艅 i ambicji pojawia艂o si臋, gdy ojciec pracowa艂 d艂u偶szy czas poza domem, gdy kt贸re艣 z dzieci wyrusza艂o do miasta szuka膰 pracy, gdy kto艣 z rodziny decydowa艂 si臋 na emigracj臋. Blisko艣膰 miasta czy przemys艂u przyspiesza艂a ewolucj臋 ku zwi臋kszeniu praw cz艂onk贸w rodziny.

Rodzina przeniesiona do miasta by艂a s艂abo „zakorzeniona”, system wi臋zi ogromnie si臋 kurczy艂, powstawa艂a typowa rodzina podstawowa. Znika艂a te偶, zw艂aszcza w du偶ym mie艣cie, kontrola spo艂eczno艣ci lokalnej, cho膰 kultura wsp贸艂偶ycia s膮siedzkiego u robotnik贸w nosi艂a d艂ugo cechy p贸艂wiejskie; by艂o ono regulowane plotk膮, okiem s膮siada, naradami w kuchni czy na schodach.

Indywidualizacja jednostki nast臋powa艂a szybko, lecz ojciec tradycyjnie uwa偶any by艂 za g艂ow臋 rodziny, tym bardziej, 偶e w przewa偶aj膮cej liczbie rodzin robotniczych a偶 do II wojny 艣wiatowej by艂 on jedynym 偶ywicielem dop贸ty, dop贸ki dzieci nie posz艂y do pracy. Kobiety pracowa艂y przed zam膮偶p贸j艣ciem, natomiast m臋偶atki znacznie rzadziej (w 1931 r. kobiety zam臋偶ne stanowi艂y 22% og贸艂u kobiet czynnych zawodowo).

We wspomnieniach robotnik贸w podkre艣lona jest wzajemna mi艂o艣膰 dzieci i matki, jej oddanie i troskliwo艣膰, cho膰, podobnie jak u ch艂op贸w, zachowywano du偶膮 pow艣ci膮gliwo艣膰 w deklarowaniu uczu膰. Ojciec cz臋sto za to budzi艂 strach, a czasem nienawi艣膰 za bezwzgl臋dne okazywanie swej przewagi, szczeg贸lnie fizycznej, za maltretowanie rodziny pod wp艂ywem alkoholu, nieraz za oboj臋tno艣膰 i brak troski o rodzin臋. Wi臋藕 z ojcem rozlu藕nia艂a si臋 te偶, gdy偶 cz臋sto przebywa艂 poza domem, je偶d偶膮c w poszukiwaniu pracy czy czasowo emigruj膮c. Nasilenie tych patologicznych zjawisk obserwuje si臋 tam, gdzie konserwatyzm ojca i jego autorytatywne stanowisko 艂膮czy艂o si臋 z niskim poziomem umys艂owym, a tak偶e w warunkach n臋dzy. Robotnik o wy偶szym poziomie umys艂owym i kulturalnym bywa艂 cz臋艣ciej dobrym i dba艂ym ojcem.

Najwi臋ksza n臋dza panowa艂a w rodzinach, gdzie ojca nie by艂o lub nie pracowa艂. Tam matka musia艂a utrzyma膰 dom, pracuj膮c dorywczo lub w fabryce, a dzieci chowa艂a ulica. W rodzinach robotniczych dzieci od najm艂odszych lat by艂y zaprawiane do pomagania i jeszcze przed ustawowym wiekiem zatrudnienia (15 lat) pracowa艂y, np. cha艂upniczo. W grupie najbiedniejszych, niewykwalifikowanych robotnik贸w w okresie kryzysu dzieci nie ko艅czy艂y szko艂y, lecz wykonywa艂y prac臋 tak膮 jak ojciec. Rodzice nie my艣leli o przysz艂o艣ci swoich dzieci, gdy偶 codzienna troska o prze偶ycie zas艂ania艂a wszystko. W takiej rodzinie istnia艂a silna wi臋藕 rzeczowa (materialna).

Najwi臋kszy dualizm panowa艂 w rodzinach inteligencji miejskiej i bogatej bur偶uazji. Inteligencja rekrutowa艂a si臋 g艂贸wnie ze szlachty, kt贸rej t艂umy znalaz艂y si臋 na bruku miejskim najpierw po powstaniu listopadowym, potem po uw艂aszczeniu; wreszcie po I wojnie 艣wiatowej r贸wnie偶 wielu ziemian przesz艂o do miast. Przenie艣li oni ze sob膮 sw贸j obyczaj, tradycj臋, 艣wiatopogl膮d oraz struktur臋 rodziny, w kt贸rej p贸藕niej ni偶 u bur偶uazji zmniejszy艂 si臋 dystans w stosunkach mi臋dzyosobowych (ilustruje to np. zwracanie si臋 dzieci, nawet doros艂ych, do rodzic贸w: w rodzinach, kt贸re wysz艂y z ziemia艅stwa m贸wi艂o si臋 - podobnie jak u ziemian - w trzeciej osobie do ojca i matki, podczas gdy w domu od paru po颅kole艅 inteligenckim zdarza艂o si臋 ju偶 zwracanie na „ty”}

Wi臋藕 rodzinna s艂ab艂a tam, gdzie dzieci rzadko widywa艂y ojca, np. u g贸rnik贸w. Rozlu藕nia艂a si臋 ona znacznie tak偶e w rodzinie emigranta, mimo 偶e, jak to cz臋sto bywa艂o, ani na chwil臋 nie przestawa艂 on z daleka kierowa膰 gospodark膮, dawa膰 wskaz贸wek 偶onie, upomina膰 dzieci.

Dawniej, a r贸wnie偶 i do ostatnich czas贸w na wsi i u robotnik贸w, zdarzaj膮ce si臋 patologiczne 偶ycie rodzinne nie ujawnia艂o si臋 w formalnym rozpadzie rodziny, cho膰 surowo艣膰 ojca przeradza艂a si臋 niekiedy w despotyzm, a spoisto艣膰 rodziny w niewol臋. Maltretowanie 偶ony i dzieci 艂膮czy艂o si臋 cz臋sto z nadu偶ywaniem alkoholu.

W Kr贸lestwie w ko艅cu XIX wieku podniesiono spraw臋 kszta艂cenia kobiety na rozumn膮 towarzyszk臋 m臋偶a i wychowawczyni臋 dzieci. Zreszt膮 偶ona dzielna i rozumna ceniona by艂a w Polsce wysoko i w dawnych czasach.

W latach dwudziestych XX wieku r贸wnie偶 w艣r贸d robotnik贸w powszechne by艂o d膮偶enie, by da膰 dzieciom wykszta艂cenie i mo偶no艣膰 awansu. I tak, niewykwalifikowany robotnik oddawa艂 dziecko do terminu, wykwalifikowany oraz rzemie艣lnik - do szko艂y zawodowej. Jednak przej艣cie na samodzielnego rzemie艣lnika utrudnia艂y wymagane egzaminy cechowe, a miejsc w szko艂ach zawodowych by艂o zbyt ma艂o. Zamo偶ny robotnik aspirowa艂 wy偶ej: kszta艂ci艂 syna na wojskowego, nauczyciela lub ksi臋dza.

Tak wi臋c, jak wida膰, w tym okresie trwa艂o艣膰 systemu rodzinnego zostaje skutecznie zachwiana, poniewa偶 maleje zakres realizowanej przez ojca roli rodzicielskiej. Autorzy coraz cz臋艣ciej m贸wi膮 o wytworzeniu si臋 niekorzystnego wizerunku ojcostwa, kt贸ry niejednokrotnie bywa dziecku nieznany przez swoja nieobecno艣膰 w domu. Umo偶liwienie pracy zawodowej kobietom likwiduje postawy patriarchalne, nast臋puje zmiana w obyczajach, zmniejszenia roli gospodarstwa domowego i przerzucenie opieki nad potomstwem na instytucje pozarodzinne.

II.6. Sytuacja m臋偶czyzn- ojc贸w po II wojnie 艣wiatowej

Okres II wojny 艣wiatowej bole艣nie dotkn膮艂 polskie rodziny i ca艂y nar贸d. Rozdzielonych na zawsze zosta艂o wiele bliskich sobie os贸b. Groby rozsiane po ca艂ym 艣wiecie, niewyja艣nione do dzisiaj losy wielu ojc贸w i matek, to bilans dla rodziny polskiej. Wraz z wojn膮 zako艅czy艂 si臋 r贸wnie偶 pewien etap w historii rodziny polskiej, kt贸rego symbolem by艂 "bia艂y dworek" i typ Polaka szanuj膮cego tradycje, oddanego Ojczy藕nie. Wskutek wzrostu uprzemys艂owienia po II wojnie 艣wiatowej zanik艂 ziemia艅sko - ch艂opski model rodziny, a mieszka艅cy "bia艂ych dwork贸w" musieli je opu艣ci膰 i cz臋sto opu艣ci膰 tak偶e Ojczyzn臋. Wiele z maj膮tk贸w ziemskich zamieniano w PGR -y i pi臋kne, stylowe dworki i pa艂ace przez dziesi臋ciolecia ulega艂y powolnemu zniszczeniu. Wiele wspania艂ych budowli zdewastowanych, nie mia艂o w艂a艣cicieli, bywa艂o, 偶e przy milcz膮cej aprobacie w艂adz wspania艂e zabytkowe budowle by艂y niszczone przez mieszka艅c贸w okolicznych miejscowo艣ci. Zmiany spo艂eczno-polityczne by艂y przyczyn膮 licznej migracji ze wsi do miasta w poszukiwaniu pracy i "swojego miejsca na ziemi".
Typow膮 dla socjalizmu realnego sta艂a si臋 rodzina utrzymuj膮ca si臋 z pracy najemnej w tzw. upa艅stwowionych dzia艂ach gospodarki. Coraz wi臋cej kobiet motywowanych aspiracjami, a cz臋艣ciej ekonomicznie podejmowa艂o prac臋. Praca zarobkowa obojga rodzic贸w wp艂ywa艂a na rozlu藕nienie wi臋z贸w rodzinach. Dominuj膮cy wcze艣niej typ rodziny wielodzietnej stopniowo zast臋powa艂 typ rodziny ograniczaj膮cej dzietno艣膰. Zmniejsza艂a si臋 r贸wnie偶 sukcesywnie liczba rodzin wielopokoleniowych. Polityka rodzinna w艂adz komunistycznych zaowocowa艂a uchwa艂膮 o warunkach przerywania ci膮偶y w 1956 r., a wkr贸tce potem rodzina polska zebra艂a straszliwy plon, gdy偶 Polska sta艂a si臋 krajem o najwy偶szych w 艣wiecie wska藕nikach aborcji.

Praca obojga rodzic贸w powodowa艂a, 偶e cz臋艣ciowo niekt贸re jej funkcje przejmowa艂y instytucje pa艅stwowe: 偶艂obki, przedszkola, szko艂y, 艣wietlice, itp.
Taka sytuacja wp艂ywa艂a destruktywnie na wi臋藕 emocjonaln膮 w rodzinie. Poza tym coraz wi臋kszy wp艂yw, szczeg贸lnie w miastach zaczyna艂y wywiera膰 艣rodki masowego przekazu: prasa, telewizja, kt贸re swoj膮 powszechno艣ci膮 sta艂y si臋 konkurencyjne dla teatr贸w, literatury b臋d膮cych no艣nikami g艂臋bszych warto艣ci kulturowych. Tak wi臋c si艂a tradycyjnej rodziny s艂ab艂a, cz臋艣ciej wyst臋powa艂a jeszcze na wsi ni偶 w mie艣cie. Jednak ci膮g艂e zmiany cywilizacyjne wp艂ywaj膮 na dalsze przemiany rodzin w mie艣cie i na wsi.

Trwa艂o艣膰 systemu rodzinnego skutecznie jest zachwiana, poniewa偶 systematycznie maleje zakres realizowanej przez ojc贸w roli rodzicielskiej. Autorzy coraz cz臋艣ciej m贸wi膮 o wytworzeniu si臋 niekorzystnego wizerunku ojcostwa, kt贸ry niejednokrotnie bywa dziecku nieznany, poprzez swoja nieobecno艣膰 w domu. Powodem tego jest nadmierne zaanga偶owanie zawodowe. Dzieje si臋 tak mi臋dzy innymi dzi臋ki zapocz膮tkowanemu w XIX wieku procesowi industrializacji.

呕ycie rodziny zdeterminowane zosta艂o w znacznym stopniu szybkimi przemianami, jakie zasz艂y w procesie urbanizacji uprzemys艂owienia i zmian demograficznych. Zmiany te nasili艂y si臋 szczeg贸lnie na prze艂omie XIX i XX w. Spowodowa艂y one podzia艂 na rodzin臋 tradycyjn膮 i wsp贸艂czesn膮. Ta tradycyjna to przede wszystkim: wielopokoleniowa, wielodzietna, patriarchalna, oparta na wsp贸lnym gospodarstwie. Z kolei rodzina wsp贸艂czesna jest ma艂a, dwupokoleniowa. Dominuje w niej 艣rednio 2 dzieci. Zazwyczaj szybko uniezale偶niaj膮 si臋 od rodzic贸w, zmniejszaj膮 si臋 te偶 wi臋zi pokrewie艅stwa. Rodzice na og贸艂 pracuj膮 poza domem, co powoduje zanik wsp贸lnego gospodarstwa. Rodzina z patriarchalnej ewoluuje w kierunku zwi膮zku partnerskiego, a kobieta staje si臋 niezale偶na materialnie i duchowo. Nast臋puje te偶 zmiana pozycji dziecka- dziecko to warto艣膰 sama w sobie, w kt贸re warto inwestowa膰.

II.7. Ojciec- rodzic wsp贸艂cze艣nie

II.7.1.Kryzys ojcostwa w wymiarze spo艂ecznym i religijnym.

Ojcostwo jako warto艣膰.

W literaturze po艣wi臋conej rodzinie podkre艣la si臋 dzi艣 kryzys roli ojca. Wsp贸艂czesn膮 cywilizacj臋 nazywa si臋 (mo偶e nieco prowokacyjnie) „cywilizacj膮 bez ojca”.

Obszerna praca monograficzna francuskich autor贸w pt. Historia ojc贸w i ojcostwa rozpoczyna si臋 od dramatycznie brzmi膮cych pyta艅: Czy ojciec ma jeszcze przysz艂o艣膰 na Zachodzie? (...) Czy nie jeste艣my 艣wiadkami - wsp贸艂winnymi albo zoboj臋tnia艂ymi rozpadu ojcostwa? 路

Rosn膮ca liczba rozwod贸w i uciekania si臋 do metod sztucznego zap艂adniania sprawiaj膮, 偶e w wielu przypadkach nie mo偶na wskaza膰 tego jedynego m臋偶czyzn臋, kt贸ry jest naprawd臋 ojcem. Jest wszak偶e jeszcze inne zmartwienie: czy mno偶enie si臋 fakt贸w 偶ycia w konkubinacie nie oznacza kresu ojcostwa? W ka偶dym razie mo偶na powiedzie膰, 偶e obraz ojca sta艂 si臋 kruchy: czy ju偶 nie rozpad艂 si臋 ostatecznie na kawa艂ki? Teraz nie spos贸b nie zadawa膰 sobie pyta艅 (odpowiedzi na nie, nie s膮 bynajmniej oczywiste). Co to znaczy by膰 ojcem? Jaka jest funkcja ojcowska?

Wielu autor贸w poszukuje przyczyn kryzysu ojcostwa zar贸wno na p艂aszczy藕nie spo艂ecznej i psychologicznej, jak te偶 religijnej i duchowej. Niew膮tpliwie jedn膮 z zasadniczych przyczyn, na kt贸r膮 wskazuje si臋 mo偶e najcz臋艣ciej, jest rozw贸j cywilizacji technicznej. Domaga si臋 ona od m臋偶czyzn ogromnego zaanga偶owanego zawodowego i poch艂ania znaczn膮 cz臋艣膰 ich energii i zainteresowa艅 偶yciowych. Min臋艂o zaledwie sto czterdzie艣ci lat od zapocz膮tkowania na Zachodzie pracy fabrycznej w pe艂nym tego s艂owa znaczeniu, a w przeci膮gu tego okresu z ka偶dym pokoleniem s艂ab艂y wi臋zi ojca z synem, z katastrofalnymi skutkami.

Przewr贸t cywilizacyjny, jaki dokona艂 si臋 na prze艂omie XIX i XX wieku, wp艂yn膮艂 nie tylko na relacj臋 ojca do dziecka, ale tak偶e na wi臋藕 pomi臋dzy m臋偶czyzn膮 a kobiet膮. W ci膮gu paru pokole艅 (...) pojawia si臋 nowy typ kobiety zagra偶aj膮cy granicom wyznaczonym wcze艣niej pomi臋dzy p艂ciami.(...) Kobiety domagaj膮 si臋 pe艂nych praw obywatelskich, chc膮 zarabia膰 na swe utrzymanie poza domem. Wi臋kszo艣膰 m臋偶czyzn wrogo reaguje na ruch emancypacji kobiet. Na ka偶dym szczeblu drabiny spo艂ecznej czuj膮 si臋 zagro偶eni w swojej to偶samo艣ci. Zachwianie relacji pomi臋dzy m臋偶czyzn膮 a kobiet膮 - m臋偶em a 偶on膮 - w spos贸b istotny wp艂ywa oczywi艣cie na relacje ojca do dziecka.

Niekt贸rzy wskazuj膮 r贸wnie偶, i偶 wa偶nym elementem kryzysu ojcostwa sta艂 si臋 tak偶e czynnik ekonomiczny: Teraz, kiedy wi臋kszo艣膰 kobiet zam臋偶nych zacz臋艂a dzieli膰 z m臋偶czyznami obowi膮zek 艂o偶enia na utrzymanie rodziny, odk膮d wielko艣膰 zarobk贸w 偶ony zbli偶a si臋 lub zr贸wna艂a z m臋偶owskimi - m臋偶czyzna straci艂 swoj膮 wyj膮tkow膮 pozycj臋 g艂owy rodziny. Sytuacja jego sta艂a si臋 troch臋 nijaka, do ko艅ca nieokre艣lona.

Inn膮 wa偶n膮 przyczyn膮 kryzysu ojcostwa w wymiarze spo艂eczno- psychologicznym jest niew膮tpliwie kult sukcesu, jakim naznaczona jest nasza cywilizacja. Obok wysi艂ku po艣wi臋conego pracy zarobkowej dzisiejszy m臋偶czyzna traci wiele energii tak偶e na rywalizacj臋 zawodow膮. W pogoni za sukcesem najwa偶niejsze relacje emocjonalne (w tym tak偶e relacje z dzie膰mi) schodz膮 na dalszym plan.

Z kultem sukcesu ro艣nie znaczenie uczucia zazdro艣ci. Odczucie to rodzi si臋 nie tylko z braku w艂asnego sukcesu, ale z rywalizacji. 艢wiadomo艣膰, i偶 rywal osi膮ga wi臋kszy sukces, wprowadza wielu w stan napi臋cia i poczucie zagro偶enia. Brak sukcesu w pracy sprawia, i偶 dzisiejszy ojciec przychodzi do domu w dra偶liwym nastroju p艂yn膮cym z bezsilno艣ci i bezradno艣ci, zamieszanych z zadawnionym wstydem i odr臋twieniem typowym dla os贸b nienawidz膮cych swojej pracy. Szczeg贸lnie syn otrzymuje zazdrosnego, jak go nazywa Bly „niczyjego ojca”. Kiedy dziecko - szczeg贸lnie za艣 syn - nie widzi tw贸rczej pracy swojego ojca, a jedynie jego frustracj臋 i niezadowolenie z siebie, w贸wczas 艂atwo rodz膮 si臋 w nim demony podejrzliwo艣ci. Demony te, niewidzialne, ale rozmowne, zach臋caj膮 do podejrzliwo艣ci wobec wszystkich starszych. Podejrzliwo艣膰 taka prowadzi do rozbicia wsp贸lnoty starszych i m艂odszych m臋偶czyzn.

Wydaje si臋, i偶 kryzys ojcostwa we wsp贸艂czesnej cywilizacji wyp艂ywa tak偶e z podwa偶enia do艣wiadczenia religijnego i duchowego. Zakwestionowanie Boga jako pra藕r贸d艂a ludzkiego istnienia uderza w cz艂owieka oraz w jego do艣wiadczenie ojcostwa i macierzy艅stwa. Bez Boga Ojca cz艂owiek przestaje rozumie膰 siebie i swoje powo艂anie do mi艂o艣ci i przekazywania 偶ycia. Pr贸b臋 usuwania Boga ze wsp贸艂czesnej cywilizacji dobrze oddaje tzw. "teoria 艣mierci Boga". Jest to "bezbo偶ny mit", jaki stworzy艂a dziewi臋tnastowieczna ateistyczna filozofia. Mit o "艣mierci Boga" pojawi艂 si臋 w "romantycznych majakach" Jeana Paula Richtera: Cmentarz nieco przed p贸艂noc膮. Groby otwieraj膮 si臋, wychodz膮 z nich cienie umar艂ych. 呕膮daj膮 wyja艣nienia od Chrystusa. A Ten odpowiada: "Nie ma Boga... Wszyscy jeste艣my sierotami. Wy i ja nie mamy ju偶 Ojca".

Odrzucenie Boga jako Ojca, Dawcy wszelkiego 偶ycia, w jaki艣 spos贸b istotny rzuca cie艅 na ojcostwo i macierzy艅stwo. Mi艂o艣膰 ma艂偶e艅ska i rodzicielska jest bowiem odbiciem mi艂o艣ci Ojca do Syna w Duchu 艢wi臋tym. Odrzucenie mi艂o艣ci Stw贸rcy do stworzenia sprawia, i偶 traci sw贸j grunt tak偶e mi艂o艣膰 ludzka. Odrzucaj膮c odwieczne 殴r贸d艂o mi艂o艣ci, cz艂owiek wsp贸艂czesny pyta bezradnie:, Dlaczego jedynym odniesieniem w mi艂o艣ci ludzkiej dla m臋偶czyzny ma by膰 kobieta, a dla kobiety m臋偶czyzna, dlaczego nie mo偶e nim by膰 drugi m臋偶czyzna, a dla kobiety - inna kobieta? Dlaczego mi艂o艣膰 ludzka musi by膰 mi艂o艣ci膮 p艂odn膮? Dlaczego mi艂o艣膰 ma艂偶e艅ska winna by膰 wierna a偶 do 艣mierci? Dlaczego nie mo偶na przerwa膰 偶ycia nienarodzonego dziecka? Takie w膮tpliwo艣ci i pokusy zrodz膮 si臋 w ka偶dym, kto zachwieje si臋 w wyznawaniu wiary w Boga jako Ojca i Dawc臋 偶ycia ludzkiego. Tylko do艣wiadczenie Boga jako kochaj膮cego Ojca i kochaj膮cej Matki mo偶e by膰 ostatecznym fundamentem mi艂o艣ci ma艂偶e艅skiej i rodzicielskiej.

Prawdziwe ojcostwo nie ogranicza si臋 jedynie do p艂odno艣ci fizycznej, ale rozci膮ga si臋 tak偶e na p艂odno艣膰 duchow膮 i emocjonaln膮. St膮d te偶 dojrza艂o艣膰, jakiej ono si臋 domaga, ujawnia si臋 nie tylko w relacji do dziecka, ale w ka偶dej relacji mi臋dzyosobowej: do w艂asnych rodzic贸w, do kobiet, do spo艂ecze艅stwa, do 艣wiata, do siebie samego oraz do Boga. St膮d te偶 "naturalne ojcostwo" prze偶ywane w rodzinie, (jak te偶 "duchowe ojcostwo" prze偶ywane w celibacie), domaga si臋 z jednej strony uzdrawiania relacji konfliktowych, z drugiej za艣 pozytywnego budowania dojrza艂ych wi臋zi mi臋dzyosobowych.

Kryzys ojcostwa opisywany przez psycholog贸w i socjolog贸w mo偶na wyra藕nie dostrzec tak偶e w kontakcie z m艂odymi lud藕mi. Wielu z nich czuje si臋 g艂臋boko zranionych emocjonalnie przez swoich ojc贸w. Zranienia te posiadaj膮 r贸偶n膮 posta膰. Najcz臋艣ciej przejawiaj膮 si臋 one w niewra偶liwo艣ci czy wr臋cz osch艂o艣ci uczuciowej. Zdecydowana wi臋kszo艣膰 m艂odych ludzi, z kt贸rymi pracowa艂em w kierownictwie duchowym, nosi艂o w sobie g艂臋boki 偶al do swoich ojc贸w z powodu braku kontaktu emocjonalnego zar贸wno w okresie dzieci艅stwie, jak te偶 w czasie dojrzewania. Wielu z b贸lem stwierdza艂o, i偶 "ojciec nigdy si臋 ze mn膮 nie bawi艂, nie rozmawia艂 o moich sprawach, nie chodzi艂 ze mn膮 na spacery, do kina".

Niewra偶liwo艣膰 uczuciowa ojca objawia si臋 z jednej strony w postawie "twardego" zachowania wyra偶aj膮cego si臋 w krzyku, cz臋stym karaniu, braku szczerej rozmowy, w zbytnim ograniczaniu osobistej wolno艣ci, z drugiej strony za艣 w postawie wycofywania si臋 z 偶ycia rodzinnego oraz ucieczki we w艂asne sprawy: w prac臋 zawodow膮, w ma艂o znacz膮ce hobby czy te偶 w poza rodzinne 偶ycie towarzyskie. Szczeg贸lnie bole艣nie dzieci prze偶ywaj膮 ucieczk臋 ojca w nadu偶ywanie alkoholu.

Przygotowanie do dojrza艂ego ojcostwa wymaga najpierw przeanalizowania tego ojcostwa, kt贸rego m艂ody cz艂owiek do艣wiadczy艂 w dzieci艅stwie i okresie dojrzewania. Nie analizuj膮c osobowo艣ci w艂asnego ojca, nie dociekaj膮c przyczyn, dla kt贸rych jest on taki, jaki jest - (synowie) wpadaj膮 w ponur膮 beznadziejno艣膰 wynikaj膮c膮 z przyj臋cia og贸lnej koncepcji pomniejszonego ojca: „Pochodz臋 od wybrakowanego materia艂u m臋skiego i b臋d臋 zapewne taki sam jako on”. Dusz膮c w sobie rozpacz - za艂amuj膮 si臋, 偶yj膮 w wewn臋trznym odr臋twieniu i w ciemno艣ciach, bo w ciemno艣ciach 偶yje te偶 ojciec. Analiza postaw w艂asnego ojca konieczne jest tak偶e dla c贸rki. Niedojrza艂e postawy ojca mog膮 powa偶nie naruszy膰 zdolno艣膰 c贸rki do p贸藕niejszego 偶yczliwego odnoszenia si臋 do m臋偶czyzn. Furia, z jak膮 niekt贸re kobiety atakuj膮 patriarchat, wyrasta w du偶ej mierze z zawodu doznanego ze strony ich ojc贸w, kt贸rzy nie wywi膮zali si臋 ze swojej roli wychowawc贸w".

Krytyczne ustosunkowanie si臋 do prze偶ytego ojcostwa i macierzy艅stwa w dzieci艅stwie bynajmniej nie polega na odcinaniu si臋 do w艂asnych rodzic贸w. Wr臋cz odwrotnie. Kszta艂towanie w sobie postawy dojrza艂ego ojcostwa wymaga od m艂odych m臋偶czyzn budowania "nowych" wi臋zi z rodzicami, kt贸re by艂yby oparte o zasad臋 partnerskiej przyja藕ni.

Poszukiwanie w艂asnej to偶samo艣膰 siebie jako m臋偶czyzny i ojca nie zamyka si臋 tylko do rozeznania relacji z w艂asnym ojcem i matk膮. Konieczne jest tak偶e samodzielne, pozytywne budowanie postaw, kt贸rymi winna si臋 charakteryzowa膰 dojrza艂a m臋sko艣膰 i ojcostwo:

- poczucie w艂asnej warto艣ci i si艂y, zdolno艣膰 do dojrza艂ej mi艂o艣ci narzecze艅skiej i ma艂偶e艅skiej, - postawa opieku艅czo艣ci wobec s艂abszych (szczeg贸lnie za艣 wobec kobiet i dzieci),

- postawa przebaczenia i pojednania,

- zdolno艣膰 wyra偶ania uczu膰, otwarcie na "nowe 偶ycie", postawa tw贸rczo艣ci, otwarcie na transcendencj臋.

Budowanie w sobie takich postaw i zachowa艅 domaga si臋 jednak wielkiej pracy nad sob膮, porz膮dkowania swojego 偶ycia uczuciowego oraz przezwyci臋偶ania egoizmu, koncentracji tylko na sobie i pychy. Praca ta nie mo偶e ogranicza膰 si臋 jednak do wymiaru psychicznego. Winna obejmowa膰 r贸wnie偶 p艂aszczyzn臋 duchow膮. Praca w sferze emocjonalnej winna 艂膮czy膰 si臋 艣ci艣le z wymiarem duchowym. Do艣wiadczenie duchowe jest, bowiem najwa偶niejszym odniesieniem dla ludzkiego ojcostwa.

Niezmiernie wa偶nym rysem wychowania siebie do dojrza艂ego ojcostwa jest zdobywanie coraz wi臋kszej wewn臋trznej wolno艣ci. Wolno艣膰 jest istotnym rysem m臋sko艣ci. M臋偶czyzna - m膮偶 i ojciec - potrzebuje wewn臋trznej wolno艣ci, aby m贸g艂 wej艣膰 w spos贸b spontaniczny i g艂臋boki w intymn膮 relacj臋 emocjonaln膮 zar贸wno ze swoj膮 偶on膮 jak i dzie膰mi. Wielu m臋偶czyzn 偶yj膮cych w ma艂偶e艅stwie i rodzinie unika g艂臋bszych relacji z 偶on膮 i dzie膰mi, poniewa偶 obawiaj膮 si臋 utraty wolno艣ci. Wolno艣膰 m臋偶czyzny wyra偶a si臋 mi臋dzy w zachowaniu "s艂usznego dystansu" wobec rzeczywisto艣ci oraz w mo偶liwo艣ci dokonania 艣wiadomego i wolnego wyboru.

Wolno艣膰 zewn臋trzna (wobec os贸b i rzeczy) zak艂ada zdobycie najpierw wolno艣ci wewn臋trznej: wolno艣ci wobec w艂asnych odczu膰, pragnie艅 i d膮偶e艅. Zniewolenie zewn臋trzne posiada zwykle swoje 藕r贸d艂o w zniewoleniu wewn臋trznym. St膮d te偶 wa偶nym elementem przygotowania do dojrza艂ego ojcostwa jest zdobywanie wolno艣ci wobec w艂asnych potrzeb emocjonalnych (ciep艂a, serdeczno艣ci), wobec m臋skich ambicji, tendencji do zniech臋cenia si臋, smutku, depresji, wolno艣膰 wobec odczu膰 gniewu czy agresji, wolno艣ci wobec potrzeby dominacji, rywalizacji, wolno艣ci wobec w艂asnych potrzeb seksualnych. To w艂a艣nie do艣wiadczenie w艂asnej wolno艣ci wewn臋trznej i zewn臋trznej daje m臋偶czy藕nie tak wa偶ne dla niego poczucie w艂asnej warto艣ci, godno艣ci i dobrze rozumianej si艂y. Do艣wiadczenie wolno艣ci jest tak偶e fundamentem to偶samo艣ci ludzkiej - jako m臋偶czyzny.

Odwieczne funkcje ojc贸w w rodzinach - prokreacyjna, ekonomiczna, ochronna czy wychowawcza - uleg艂y i wci膮偶 ulegaj膮 znacz膮cym przemianom. Wymusi艂y je radykalne przemiany spo艂eczno-ekonomiczne i kulturowo-obyczajowe, jakie w skali makro wyst膮pi艂y po II wojnie 艢wiatowej i po dzi艣 dzie艅 trwaj膮. Wymusi艂a je przede wszystkim zawodowa praca kobiet - 偶on i matek. Natomiast rozbudzone potrzeby konsumpcyjne wymuszaj膮 obecnie wzmo偶on膮 prac臋 zarobkow膮 i ojc贸w, i matek. Ich praca przebiega jednak w warunkach panuj膮cego w kraju du偶ego bezrobocia - a wi臋c w warunkach dyskomfortu i ci膮g艂ego zagro偶enia.

W tak skomplikowanej sytuacji nie przestaj膮c by膰 warto艣ci膮, wsp贸艂czesne ojcostwo jest coraz trudniejsze w sprawowaniu - wci膮偶 si臋 musi przemienia膰 i dostosowywa膰. Wydaje si臋, 偶e w miejsce dotychczasowej dyktatury oscyluje ku postawie otwartego przejawiania mi艂o艣ci i w r贸偶ny spos贸b s艂u偶enia rodzinie. Dlatego obecnie autorytet ojcowski wydaje si臋 by膰 labilny, a taki by膰 nie powinien. Autorytet ojcowski powinien wsp贸艂brzmie膰 w partnerskim dialogu z autorytetem matczynym. Dlatego kobiety powinny dopom贸c swoim m臋偶czyznom w uformowaniu na nowo ich ojcowskich postaw i nowych funkcji w rodzinach. Jak si臋 wydaje macierzy艅stwo musi dowarto艣ciowa膰 ojcostwo (na zasadzie: silniejszy pomaga s艂abszemu). Warto te偶 pami臋ta膰, 偶e wsp贸艂czesny wymiar ojcostwa pozostaje w 艣cis艂ym zwi膮zku z kryzysem m臋sko艣ci, jaki wyra藕nie daje si臋 zaobserwowa膰. W naszym polskim patriarchalnym spo艂ecze艅stwie jest to prawdziwy fenomen.

Ojcostwo na pewno jest warto艣ci膮. R贸偶ni si臋 znacz膮co od macierzy艅stwa zar贸wno pod wzgl臋dem biologicznym jak i ka偶dym innym. Na przyk艂ad mo偶e zosta膰 nieujawnione, podczas gdy macierzy艅stwo takim by膰 nie mo偶e. Ojcostwo i macierzy艅stwo s膮 wobec siebie komplementarne. Wsp贸lnie tworz膮 niepowtarzalny akt- rodzicielstwo. Nie mog膮 bez siebie zaistnie膰, mog膮 jednak bez siebie funkcjonowa膰.

Do艣wiadczenia ojcostwa zar贸wno w wymiarze naturalnym jak i duchowym domaga si臋 przede wszystkim odwo艂ania si臋 do ostatecznego 藕r贸d艂a naszego istnienia - do Boga jako Ojca. Odkrywanie prawdziwego - ojcowskiego obrazu Boga staje si臋 dla nas najg艂臋bszym fundamentem, na kt贸rym mo偶e by膰 budowane 艣wiadome i dojrza艂e ojcostwo naturalne.

W艂a艣ciwie to wszystkie wielkie religie monoteistyczne wysoko sytuuj膮 ojcostwo jako warto艣膰: i w wymiarze teologicznym- B贸g jest Ojcem, i w wymiarze spo艂ecznym- ojciec jest g艂ow膮 rodziny. Z ojcostwem wi膮偶e si臋 wiele znacz膮cych poj臋膰 religijnych, utrwalonych w historii i tradycji. W 艣lad za poj臋ciem „Boga- Ojca” chrze艣cijanie swa podstawow膮 modlitw臋 rozpoczynaj膮 od s艂贸w: „Ojcze Nasz”. Uprawnione s膮 tak偶e poj臋cia wywodz膮ce si臋 z historii hierarchii ko艣cielnej, takie jak: „ojcowie apostolscy”, „ojcowie Ko艣cio艂a”, czy „ojcowie soborowi”.

W Tr贸jcy 艢wi臋tej wszystko pochodzi od Ojca. To On wiecznie rodzi Syna jako sw贸j doskona艂y obraz. To z Jego mi艂o艣ci do Syna pochodzi Duch 艢wi臋ty. Do Ojca r贸wnie偶 powraca 偶ycie przekazane Synowi i Duchowi. Ojcostwo Boga oznacza, wi臋c 偶e wszystko pochodzi od Niego. On jest pocz膮tkiem wszystkiego. Od Niego pochodzi Syn jako "B贸g z Boga, 艣wiat艂o艣膰 ze 艣wiat艂o艣ci, B贸g prawdziwy z Boga prawdziwego, zrodzony a niestworzony". Ojciec jest wiekuist膮 mi艂o艣ci膮. Jest pocz膮tkiem mi艂o艣ci i 藕r贸d艂em wszelkiej mi艂o艣ci. Jest "niesko艅czon膮 wol膮 dobra".

II.7.2. Wp艂yw obecno艣ci ojc贸w na kszta艂towanie to偶samo艣ci dzieci

Dowarto艣ciowanie ojcostwa staje si臋 coraz bardziej widoczne w literaturze naukowej i powszechnej 艣wiadomo艣ci. Wsp贸艂cze艣ni ojcowie s膮 zach臋cani do komunikacji z nienarodzonymi dzie膰mi, do uczestnictwa w porodzie, do piel臋gnacji noworodka. U艣wiadamia si臋 im konieczno艣膰 zaanga偶owania w wychowanie, w zabaw臋 z dzie膰mi, zainteresowanie ich sprawami. Jednocze艣nie ci膮gle brakuje pozytywnych wzorc贸w, zar贸wno w spo艂ecze艅stwie, jak i w mediach, kt贸re kszta艂tuj膮 nasze wyobra偶enia o tym, co normalne. Media pokazuj膮 m臋偶贸w zdradzaj膮cych swoje 偶ony, ojc贸w porzucaj膮cych rodzin臋, nie maj膮cych czasu dla bliskich, cz臋sto nadu偶ywaj膮cych alkoholu lub uwik艂anych w inne na艂ogi. Prezentuj膮 te偶 cz臋sto samowystarczalno艣膰 macierzy艅stwa, kt贸re kiedy艣 nazywano samotnym - dzi艣 m贸wi si臋 o rodzinie z jednym rodzicem.

Wsp贸艂cze艣nie cz臋sto brakuje ojca w rozwoju dzieci. Zdarza si臋 te偶, 偶e ojciec jest obecny, ale albo nie docenia si臋 jego obecno艣ci, albo sam nie potrafi on okre艣li膰 swojego miejsca w rodzinie.

Pierwsze dwana艣cie miesi臋cy 偶ycia to bardzo wa偶ny czas dla rozwoju dziecka, dla ca艂ej jego przysz艂ej osobowo艣ci. Kszta艂tuj膮 si臋 w贸wczas cechy jego charakteru, wola, typ systemu nerwowego, rodzaj wi臋zi mi臋dzy rodzicami a nim. W tym czasie bardzo wa偶n膮 i trudn膮 do zast膮pienia osob膮 jest dla dziecka matka. Warto jednak pami臋ta膰, 偶e kobieta nie ma wrodzonych umiej臋tno艣ci piel臋gnowania dziecka. Ma ona pewne predyspozycje 偶eby by膰 z dzieckiem, ale wykonywanie wielu czynno艣ci piel臋gnacyjnych jest po prostu kwesti膮 wprawy. Niekt贸rzy ojcowie t艂umacz膮 swoj膮 nieobecno艣膰 przy dziecku tym, 偶e kobieta lepiej si臋 nim opiekuje.

Je艣li kobieta od pierwszych chwil 偶ycia dziecka zajmuje si臋 synem czy c贸rk膮, nie dopuszczaj膮c do zada艅 opieku艅czych ojca, rzeczywi艣cie staje si臋 ona ekspertk膮 w sprawach dziecka. Jednak m臋偶czyzna, kt贸ry troszczy si臋 o swojego potomka, znakomicie daje sobie rad臋 z tym zadaniem - jest to dla niego spos贸b na odci膮偶enie 偶ony, jak i wspania艂a okazja do nawi膮zania bliskiej relacji z dzieckiem. Ojcowie cz臋sto odk艂adaj膮 zajmowanie si臋 dzieckiem na potem - a偶 b臋dzie starsze. S膮 zwykle przekonani, 偶e maj膮 jeszcze czas, aby je wychowa膰.

Tymczasem dla rozwoju dziecka wa偶ne s膮 chwile sp臋dzane z ojcem ju偶 w okresie niemowl臋ctwa. To wtedy nast臋puje budowanie wi臋zi. Ten pierwszy rok 偶ycia dziecka jest bardzo wa偶nym okresem dla dziecka i ojca, bo decyduje o kszta艂cie ca艂ego ojcostwa. Nie mniejsze znaczenie ma bycie z nim w drugim i trzecim roku 偶ycia, kiedy doskonali ono swoj膮 sprawno艣膰 fizyczn膮 i nabywa wa偶n膮 umiej臋tno艣膰 spo艂eczn膮, jak膮 jest mowa. Istotny jest r贸wnie偶 okres przedszkolny i wczesny wiek szkolny. Te wszystkie lata to jednak stosunkowo kr贸tki czas, a jego niewykorzystania nie da si臋 w 偶aden spos贸b nadrobi膰.

W dzisiejszych czasach ta nieoceniona szansa na kszta艂towanie dzieci, pojawia si臋 nierzadko w chwili, gdy ojcowie nie mog膮 po艣wi臋ci膰 si臋 dzieciom w odpowiednim stopniu. Staraj膮 si臋 zdoby膰 pozycj臋 zawodow膮 biegn膮c w nieustannym po艣cigu. Bior膮 dodatkowe zlecenia i pracuj膮 po nocach, aby 偶y膰 na odpowiednim poziomie i atrakcyjnie sp臋dzi膰 urlop, a potem padaj膮 kompletnie wyczerpani. Mijaj膮 kolejne dni, a ojciec nie widuje si臋 z dzieckiem, kt贸re tak bardzo go potrzebuje.

Ka偶dy cz艂owiek przejawia sk艂onno艣膰 do powielania zachowa艅, sposob贸w reagowania swoich rodzic贸w, co szczeg贸lnie wyra藕nie wida膰 w r贸偶nych sytuacjach wychowawczych. Dotyczy to zar贸wno pozytywnych jak i negatywnych aspekt贸w postaw rodzicielskich. M臋偶czyzna oczekuj膮cy narodzin swojego dziecka, czy te偶 ju偶 pe艂ni膮cy funkcj臋 ojca, nie ucieknie przed t膮 rzeczywisto艣ci膮. Dlatego powinien zada膰 sobie pytania:, „Kim by艂 (jest) m贸j tata?”, „Jak traktowa艂 mnie, gdy by艂em ma艂ym ch艂opcem?”, „Jakie by艂y jego relacje z mam膮?”. Odpowiedzi na te pytania pozwol膮 nakre艣li膰 obraz - wzorzec ojca, wyniesiony z domu rodzinnego. Jaki wp艂yw na ojcostwo wywiera ten wz贸r, mogli przekona膰 si臋 m臋偶czy藕ni, kt贸rzy do艣wiadczyli ju偶 pora偶ek wychowawczych? Niejeden z niech szukaj膮c pomocy u psychologa i analizuj膮c swoje relacje z w艂asnym dzieckiem, stwierdzi艂: „Nie potrafi臋 post膮pi膰 inaczej, m贸j ojciec te偶 tak robi艂”.

Bardzo trudno jest pokona膰 w sobie ten schemat zachowa艅 utrwalonych przez lata nawet, gdy przynosi b贸l, problemy i nieporozumienia. Je艣li np. ojciec takiego m臋偶czyzny by艂 zamkni臋tym w sobie mrukiem, kt贸ry nigdy nie mia艂 czasu dla syna i wcale z nim nie rozmawia艂 - podobn膮 postaw臋 mo偶e przyj膮膰 贸w syn wobec w艂asnego dziecka (stwierdzi, 偶e dzieckiem powinna zaj膮膰 si臋 偶ona, bo on ma wa偶niejsze sprawy do za艂atwienia). Skutkiem takiego post臋powania b臋dzie brak autentycznego kontaktu z dzieckiem. Gdy pojawi膮 si臋 problemy zwi膮zane z wiekiem dojrzewania, syn czy c贸rka nie przyjd膮 z nimi do ojca. Poszukaj膮 pomocy u obcych ludzi - koleg贸w, szef贸w nieformalnych grup lub uciekn膮 w 艣wiat u艂udy (narkotyki, alkohol). Mo偶e doj艣膰 do kolizji z prawem.

Na tym etapie rozwoju dziecka bardzo trudno jest nadrabia膰 stracony czas. Ojciec czuje si臋 bezradny. Widzi, 偶e dziecko wymkn臋艂o mu si臋 spod kontroli. Rodzi to w nim agresj臋, a ta jeszcze bardziej oddala ich od siebie. Gdyby nawi膮za艂 kontakt z dzieckiem wcze艣niej, rozmawia艂 z nim, po艣wi臋ca艂 mu czas, zapewne sta艂by si臋 dla niego kim艣 wa偶nym, do kogo mo偶na zwr贸ci膰 si臋 w potrzebie. On jednak nie potrafi艂 tego zrobi膰, bo nie mia艂 odpowiedniego wzoru. Zauwa偶my, 偶e ten niew艂a艣ciwy model ojca zostanie przeniesiony do nast臋pnego pokolenia (zabior膮 go ze sob膮 dzieci tego taty i b臋d膮 powiela膰 w swoim 偶yciu).

Nie ulega w膮tpliwo艣ci, 偶e podstaw膮 zbudowania bliskiej wi臋zi mi臋dzy tat膮 i dzie膰mi jest czas, kt贸ry wsp贸lnie sp臋dzaj膮. Ojciec wci膮偶 zapracowany, robi膮cy karier臋 zawodow膮 i wiecznie nieobecny albo tak zm臋czony po pracy, 偶e ju偶 nie ma ochoty na zajmowanie si臋 synem, czy c贸rk膮, nie mo偶e liczy膰 na podziw w oczach dzieci. One chc膮 by膰 z tat膮. Zagra膰 z nim w pi艂k臋, wykona膰 wsp贸lnie jak膮艣 prac臋, opowiedzie膰 o swoich k艂opotach.

Model ojca zawiera w sobie r贸wnie偶 relacje z matk膮 - 偶on膮. Ten typ odniesienia do os贸b p艂ci przeciwnej g艂臋boko wpisuje si臋 w psychik臋 syna, c贸rki. Je艣li matka jest szanowana, kochana, szcz臋艣liwa, to mo偶na mie膰 nadziej臋, 偶e ch艂opiec obserwuj膮cy takie stosunki mi臋dzy rodzicami b臋dzie w przysz艂o艣ci szanowa艂 swoj膮 dziewczyn臋 a p贸藕niej 偶on臋, natomiast dziewczynka - jako nastolatka - odrzuci niestosowne formy zachowa艅 swoich koleg贸w i w doros艂ym 偶yciu zwi膮偶e si臋 z takim m臋偶czyzn膮, kt贸ry - na wz贸r jej ojca - b臋dzie j膮 szanowa艂 i uszcz臋艣liwia艂.

II.7.2.1. Ojciec i syn

Dziecko od najm艂odszych lat 偶ycia "rejestruje" wszystko to, co dzieje si臋 w jego otoczeniu. Ch艂opiec, prze偶ywaj膮cy sw贸j kontakt z ojcem, nie艣wiadomie przejmuje jego spos贸b bycia, reagowania, spojrzenia na 艣wiat. A zatem ka偶dy tata, wychowuj膮cy swego syna, ma okazj臋 dostrzec w nim pewn膮 cz臋艣膰 siebie (nie tylko w aspekcie fizycznym, ale te偶 psychicznym, emocjonalnym). Je艣li ojciec jest cz艂owiekiem opanowanym, prawdom贸wnym, uczciwym, posiada pewn膮 hierarchi臋 warto艣ci i zgodnie z ni膮 偶yje, mo偶na mie膰 nadziej臋, 偶e syn przejmie t臋 spu艣cizn臋 i nawet, gdy zdarzy mu si臋 odej艣膰 od tego modelu, b臋dzie umia艂 wr贸ci膰, poradzi sobie z trudno艣ciami.

Niestety synowie przejmuj膮 te偶 negatywne wzorce. W praktyce poradniczej obserwuje si臋 wiele "艂a艅cuch贸w" nieszcz臋艣liwych ma艂偶e艅stw, w kt贸rych m臋偶czy藕ni z pokolenia na pokolenie powielaj膮 wci膮偶 te same b艂臋dy, uniemo偶liwiaj膮ce utrzymanie zwi膮zku (mo偶e to by膰 np. niew艂a艣ciwy stosunek do podzia艂u obowi膮zk贸w domowych, spos贸b traktowania 偶ony, itp.). Oczywi艣cie zawsze mo偶na ten schemat prze艂ama膰 i nauczy膰 si臋 nowych sposob贸w post臋powania, w czym s艂u偶膮 pomoc膮 psychologowie i terapeuci. Odpowiedzialno艣膰 ojca za s艂owa, gesty, czyny jest olbrzymia - obejmuje 偶ycie jego syna, a nawet si臋ga nast臋pnych pokole艅.

M艂ody m臋偶czyzna poprzez identyfikacj臋 z ojcem musi odseparowa膰 si臋 psychicznie od matki. Silne zwi膮zanie emocjonalne z matk膮 sprawia, i偶 syn - przysz艂y m膮偶 i ojciec - czuje si臋 zagubiony, niepewny siebie i zbytnio zale偶ny od kobiety. Zale偶no艣膰 ta rani jednak jego m臋sk膮 dum臋 i rodzi wewn臋trzny gniew, kt贸ry zwykle szuka jakiego艣 uj艣cia. Pracoholizm, alkoholizm, sk艂onno艣ci homoseksualne, m臋ska brutalno艣膰, niedojrza艂e relacje heteroseksualne, l臋k przed dzieckiem i przymuszanie kobiety do aborcji - u wielu m臋偶czyzn jest przejawem wewn臋trznego konfliktu z kobiet膮, kt贸ry bierze sw贸j pocz膮tek od konfliktu w relacji z matk膮.

Ot贸偶 ch艂opiec wychowywany wy艂膮cznie przez matk臋 tworzy sobie, wspomniany uprzednio, spaczony obraz cech „prawdziwego m臋偶czyzny”, do kt贸rego chce si臋 za wszelk膮 cen臋 upodobni膰 zwi膮zku z czym nie chce na艣ladowa膰 w niczym zachowania si臋 matki, uwa偶aj膮c je za stosowne wy艂膮cznie dla kobiet, po prostu „babskie”, a on przecie偶 chce by膰 za wszelka cen臋 prawdziwym m臋偶czyzn膮. W wyniku takiej przekornej postawy ch艂opiec nie tylko nie chce na艣ladowa膰 pewnych specyficznych kobiecych sposob贸w zachowania si臋 matki, ale w og贸le przeciwstawia si臋 wszystkim zasadom, kt贸re matka mu wpaja i o ile matka zaszczepia mu zasady grzecznego zachowania w otoczeniu doros艂ych i r贸wie艣nik贸w, to przez przekor臋 wyp艂ywaj膮c膮 z protestu m臋skiego, zachowuje si臋 agresywnie.

Istotnym elementem w kszta艂towaniu wi臋zi mi臋dzy ojcem i synem s膮 ich wzajemne oczekiwania. Dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym chc膮, aby tatu艣 by艂 w domu, zabiera艂 je na spacery, wycieczki, do kina, 偶eby mogli co艣 razem zrobi膰. One naprawd臋 potrzebuj膮 kontaktu z ojcem. Dzi臋ki temu mog膮 do艣wiadcza膰 ojcowskiej mi艂o艣ci i - co bardzo wa偶ne - synowie maj膮 okazj臋 czu膰 si臋 m臋偶czyznami w czasie wsp贸lnego naprawiania samochodu czy g贸rskiej wyprawy. W艂a艣nie wtedy „ucz膮 si臋” m臋sko艣ci, wytrwa艂o艣ci, odwagi, podziwiaj膮 ojca, staje si臋 on autorytetem.

Syn oczekuje od taty potwierdzenia swojej warto艣ci i wa偶no艣ci, nie tylko wtedy, gdy osi膮ga sukcesy, ale r贸wnie偶 w przypadku pora偶ek. Wielu ojc贸w ma trudno艣ci w wyra偶aniu mi艂o艣ci wobec swoich syn贸w (mo偶e dlatego, 偶e sami tego nie do艣wiadczyli). Ch艂opcom jednak jest to niezwykle potrzebne. Pomaga im to budowa膰 obraz siebie jako kogo艣 wyj膮tkowego, kochanego, warto艣ciowego. Ilu ch艂opc贸w nigdy nie us艂ysza艂o od swojego taty: „Synu, jestem z ciebie dumny, kocham ci臋”. Je艣li dojdzie do tego przytulenie, u艣cisk d艂oni czy poklepanie po ramieniu, ma艂y m臋偶czyzna poczuje si臋 tak, jakby mu skrzyd艂a wyros艂y z ramion. Owoce tego zbierze r贸wnie偶 ojciec, gdy syn wkroczy w burzliwy okres dorastania. Wysoka samoocena i wi臋藕 z tat膮 - autorytetem pozwoli mu unikn膮膰 wielu b艂臋d贸w.

Wraz z wiekiem oczekiwania syn贸w wobec ojc贸w zmieniaj膮 si臋. Pewien m艂ody m臋偶czyzna opowiada艂 o swoim tacie: „Gdy by艂em ma艂ym ch艂opcem, zawsze mog艂em na niego liczy膰. Pomaga艂 mi we wszystkim. Czu艂em si臋 kochany i szcz臋艣liwy. Teraz - kiedy mam powa偶ne problemy - chcia艂bym, aby pom贸g艂 mi jak m臋偶czyzna m臋偶czy藕nie.” Ojcem jest si臋 przez ca艂e 偶ycie dziecka, a mi艂o艣膰 ojcowska musi dojrzewa膰, ewoluowa膰. Dorastaj膮cemu ch艂opcu nie wystarczy poklepanie po ramieniu i stwierdzenie "jako艣 to b臋dzie". Oczekuje on konstruktywnych rozwi膮za艅, wsp贸lnej analizy problemu, m臋skiego spojrzenia na rzeczywisto艣膰. M臋偶czyzna jest reprezentantem 艣wiata rozs膮dku, opanowania i odwagi. Takiego wzoru oczekuj膮 synowie, to imponuje m艂odym ch艂opcom i pomaga im w okresie dojrzewania.

Ojcowskie oczekiwania wobec syn贸w s膮 cz臋sto pr贸b膮 narzucenia dziecku w艂asnych, niespe艂nionych pragnie艅 i ambicji np.:, „Je艣li ja nie mog艂em zosta膰 prawnikiem, to m贸j syn musi nim by膰”. Jest to t艂amszenie indywidualno艣ci ch艂opca, brak szacunku dla jego osoby. Oczywi艣cie obowi膮zkiem taty jest mobilizowanie dziecka do wysi艂ku, rozwoju, zawsze jednak zgodnie z faktycznymi mo偶liwo艣ciami potomka. Cz臋sto w艂a艣nie ojcowie 偶膮daj膮 od kilkuletnich synk贸w, aby nie p艂akali, byli twardzi, hardzi i nieugi臋ci, a potem - gdy nastolatek ucieknie z domu i wejdzie w kolizj臋 z prawem - dziwi膮 si臋. A dziecko po prostu oddaje to, co wcze艣niej otrzyma艂o.

Podstawowym zadaniem ojca wobec syna jest wychowanie go na dojrza艂ego, odpowiedzialnego i zdolnego do mi艂o艣ci m臋偶czyzn臋, a najlepszym sposobem osi膮gni臋cia tego celu jest w艂asny przyk艂ad. Dlatego prac臋 nad dzieckiem trzeba zacz膮膰 od siebie.

II.7.2.2. Ojciec i c贸rka

Ojciec jest wzorem m臋偶czyzny dla swoich dzieci. Je艣li ma c贸rk臋, jego odpowiedzialno艣膰 za typ m臋ski, jaki prezentuje, wzrasta znacz膮co, bowiem zwi膮zek c贸rki z tatusiem jest szczeg贸lny, jedyny w swoim rodzaju. Przede wszystkim ojciec to pierwszy m臋偶czyzna w 偶yciu dziewczynki (w sensie emocjonalnym i psychologicznym). Jest on uosobieniem m臋sko艣ci. Wkraczaj膮c w doros艂e 偶ycie, b臋dzie por贸wnywa艂a z nim ka偶dego m臋偶czyzn臋, kt贸ry oka偶e jej wzgl臋dy.

W wypadku oddzia艂ywania ojca na c贸rki mamy do czynienia z tym samym typem mechanizm贸w psychicznych, co w przypadku oddzia艂ywania ojca na syna, a mianowicie z tzw. modelowaniem. I pomimo tego, 偶e c贸rka wi臋cej na og贸艂 cech zachowania si臋 przejmuje od matki (pami臋tajmy, bowiem, 偶e ludzie tej samej p艂ci s膮 bardziej, dok艂adniej i szybciej na艣ladowani), niemniej jednak szereg cech zachowania si臋 przejmuje r贸wnie偶 od ojca.

Do cech zachowania si臋 ojca, kt贸re oddzia艂uje nie tylko na syn贸w, lecz i na c贸rki, nale偶y przede wszystkim zr贸wnowa偶enie psychiczne. Tak zwany normalny m臋偶czyzna, jak to wtedy podkre艣lano, powinien przejawia膰 w wi臋kszym ni偶 kobieta stopniu zr贸wnowa偶enie psychiczne, co w 偶yciu codziennym najcz臋艣ciej wyraz si臋 w sprawiedliwym, bezemocjonalnym os膮dzie wielu wydarze艅, zar贸wno dobrych, jak i z艂ych. To bywa z regu艂y najwi臋kszym czynnikiem kszta艂tuj膮cym to偶samo艣膰 dzieci obojga p艂ci.

Dziewczynka - wra偶liwa, uczuciowa, delikatna - w szczeg贸lny spos贸b oczekuje mi艂o艣ci i afirmacji ze strony taty. Istotne jest, aby ju偶 jako niemowl臋 by艂a przytulana, noszona, g艂askana przez ojca. Dotyk m臋skich d艂oni (pe艂nych mi艂o艣ci) da jej poczucie bezpiecze艅stwa. Typowy jest widok kilkuletniej c贸rki, wdrapuj膮cej si臋 na kolana taty. Oczekuje ona przytulenia, poca艂unku, mocnego ojcowskiego u艣cisku. Ojcowie r贸偶nie reaguj膮 na te objawy czu艂o艣ci. Cz臋sto nie wiedz膮 jak si臋 zachowa膰. O ile obj臋cie mi艂o艣ci膮 ma艂ego dziecka nie jest k艂opotliwe, o tyle gesty czu艂o艣ci wobec nastoletniej c贸rki wprawiaj膮 niejednego tat臋 w zak艂opotanie. Tymczasem dorastaj膮ca panna jest tak samo spragniona kontaktu z ojcem jak kilkuletnia dziewczynka. Uczucie wyra偶ane przez dotyk ma du偶o wi臋ksz膮 moc ni偶 m膮dre kazanie. C贸rka przytulana przez ojca, znajduj膮ca w nim oparcie, schronienie, obron臋 buduje w swej psychice obraz siebie jako osoby warto艣ciowej, potrzebnej, silnej wewn臋trznie, zdolnej do radzenia sobie z problemami. Co wi臋cej - to w艂a艣nie tata uczy j膮 akceptacji dla jej kobieco艣ci. Wystarcz膮 tu proste s艂owa i gesty: „Bardzo 艂adnie dzi艣 wygl膮dasz, masz 艣liczn膮 sukienk臋”, a je艣li - z okazji urodzin - c贸reczka dostanie od niego bukiet r贸偶, b臋dzie najszcz臋艣liwsz膮 kobiet膮 na ziemi. Nie dziwmy si臋, je艣li taka panienka (w wieku 4-5 lat) zapyta: „Tatusiu, jak urosn臋, o偶enisz si臋 ze mn膮?”

Dziewczynki, kt贸re nigdy nie zazna艂y ojcowskiej czu艂o艣ci, nie us艂ysza艂y pochwa艂y, maj膮 cz臋sto w okresie dorastania ogromne problemy z w艂a艣ciwym stosunkiem do m臋偶czyzn. Smutne historie wielu m艂odych dziewcz膮t oczekuj膮cych dziecka, porzuconych, tu艂aj膮cych si臋 po domach samotnych matek, s膮 tego dowodem. Wi臋kszo艣膰 z nich w wieku 13-15 lat bez wahania odda艂a si臋 przypadkowo spotkanemu m臋偶czy藕nie, tylko, dlatego, 偶e j膮 przytuli艂, pog艂aska艂 po g艂owie i powiedzia艂: „Kocham Ci臋 male艅ka”. One nigdy nie us艂ysza艂y tego od swoich ojc贸w. C贸rka nieobdarzona czu艂o艣ci膮 przez tat臋, b臋dzie jej szuka艂a u innych m臋偶czyzn, kt贸rzy ch臋tnie to wykorzystaj膮. W g艂臋bi swej istoty czuje si臋 ona bezwarto艣ciowa, gorsza od innych. Zwracaj膮c na siebie uwag臋 m臋偶czyzn, wzbudzaj膮c ich zainteresowanie, zyskuje (przej艣ciowo) zapewnienie o swojej atrakcyjno艣ci, co pomaga jej podnie艣膰 samoocen臋 i zaspokoi膰 niespe艂nione marzenie o prawdziwej mi艂o艣ci, kt贸rej zabrak艂o w dzieci艅stwie. Ilu dramat贸w mo偶na by unikn膮膰, gdyby ojcowie chcieli okaza膰 t臋 mi艂o艣膰 swoim c贸rkom.

Dojrza艂e ojcostwo jest jedyn膮 szans膮 na prawid艂owy rozw贸j dzieci: ojciec wdra偶a je do przestrzegania norm spo艂ecznych, tworzy warunki do zaspokajania ich potrzeby bezpiecze艅stwa, daje im oparcie i wzmacnia samoocen臋. Dobry kontakt emocjonalny z ojcem w okresie dzieci艅stwa i dojrzewania staje si臋 fundamentem r贸wnowagi emocjonalnej i poczucia bezpiecze艅stwa na ca艂e p贸藕niejsze 偶ycie, zar贸wno u dziewcz膮t jak i u ch艂opc贸w.

Ojcostwo jest te偶 dla samego m臋偶czyzny szans膮 na rozw贸j i spe艂nienie. Praca zawodowa daje, co prawda m臋偶czy藕nie mo偶liwo艣ci doskonalenia si臋, ale jest to rozw贸j niepe艂ny. Nie ma zwykle tam miejsca na realizowanie takich cech jak opieku艅czo艣膰, cierpliwo艣膰, czu艂o艣膰, wyrozumia艂o艣膰. Te cechy m臋偶czyzna najpe艂niej mo偶e rozwin膮膰 w rodzinie, zw艂aszcza w kontakcie z dzie膰mi.

Nie znaczy to, 偶e ojciec ma zast臋powa膰 w rodzinie matk臋. Tutaj wymienno艣膰 nie jest mo偶liwa: ojciec nie jest w stanie zast膮pi膰 matki, tak jak matka nie jest w stanie wej艣膰 w rol臋 ojca. W rozwoju dziecka powinni by膰 obecni oboje rodzice. Ka偶de z nich, bowiem, w spos贸b specyficzny dla swojej p艂ci oddzia艂uje na dziecko. 呕adne z rodzic贸w nie jest wa偶niejsze ani lepsze, uzupe艂niaj膮 si臋 oni w spos贸b komplementarny, a co wi臋cej, potrzebni s膮 oni dziecku razem jako zwi膮zek os贸b. Bowiem to, co jest najwa偶niejsze dla prawid艂owego rozwoju dziecka, to nie tyle osoba matki czy ojca, ale 艂膮cz膮ca ich wi臋藕, b臋d膮ca wzorem relacji z innymi lud藕mi. Dlatego pierwotnym zadaniem ka偶dego ojca, jest by膰 dobrym m臋偶czyzn膮, a zadaniem matki, jest przede wszystkim realizowa膰 swoj膮 kobieco艣膰.

II.7.3. Kreowanie wsp贸艂czesnego ojca w polskich mediach

W polskich mediach przewa偶aj膮 tradycyjne wzorce ojcostwa. Wyobra偶enia ojca okazuj膮 si臋 g艂贸wnie wzorami m臋skiej dominacji w rodzinie.

Postaram si臋 zrekonstruowa膰 i przeanalizowa膰 obraz ojca, wy艂aniaj膮cy si臋 z polskich medi贸w. Wska偶臋, w jaki spos贸b jest on pokazywany w innych 艣rodkach masowego przekazu, na przyk艂ad w Katechizmie Ko艣cio艂a Katolickiego (1994), czy podr臋cznikach szkolnych, oraz odwo艂am si臋 do wybranych przyk艂ad贸w.

W kulturze wsp贸艂czesnej istniej膮 dwa konkuruj膮ce ze sob膮 paradygmaty m臋sko艣ci. Tradycyjny ujmuje m臋sko艣膰 jako dominacj臋 i specjalizacj臋 w okre艣lonych dziedzinach. Opiera si臋 na dualizmie r贸l p艂ciowych, asymetryczno艣ci cech m臋skich i kobiecych. Wymaga od m臋偶czyzny podporz膮dkowywania sobie innych m臋偶czyzn, kobiet i dzieci. Oznacza przymus t艂umienia uczu膰 i emocji, broni m臋偶czy藕nie wst臋pu do pe艂ni ludzkich do艣wiadcze艅. Nowy paradygmat m臋sko艣ci akcentuje r贸wno艣膰 oraz partnerstwo m臋偶czyzn i kobiet, uznaj膮c te warto艣ci za fundamentalne w tworzeniu nowego 艂adu spo艂ecznego. Dewiz膮 偶yciow膮 m臋偶czyzny staje si臋 wsp贸艂dzia艂anie, a nie dominacja, jest on partnerem dla kobiet i dzieci. Nowy paradygmat pozwala na eksponowanie zar贸wno cech m臋skich, jak i kobiecych, pozwala osi膮gn膮膰 pe艂ni臋 indywidualnego potencja艂u cz艂owieka. Wizerunki ojc贸w, wyst臋puj膮ce w polskich mediach, s膮 pochodn膮 dw贸ch odmiennych wizji m臋sko艣ci. Wzory ojca mo偶na podzieli膰 na dwie kategorie: pierwsza kategoria zwi膮zana jest z tradycyjnymi wyobra偶eniami ojcostwa, druga za艣 z now膮 koncepcj膮 ojca.

Tradycyjny model rodziny zak艂ada, 偶e ojciec pracuje zawodowo, a matka zajmuje si臋 domem i dzie膰mi. M臋偶czyzna dzi臋ki temu, 偶e spe艂nia rol臋 偶ywiciela rodziny, nie musi anga偶owa膰 si臋 w opiek臋 nad dzieckiem i prace domowe - s膮 to obowi膮zki kobiety. Takie wyobra偶enia r贸l m臋skich i kobiecych cz臋sto pojawiaj膮 si臋 w polskich mediach. W naszym kraju podstawow膮 rol膮, jak膮 przypisuje si臋 m臋偶czy藕nie, jest rola ojca, kt贸ry zabezpiecza byt materialny rodzinie. Nie jest przy tym wa偶na satysfakcja osobista m臋偶czyzny z wykonywanej pracy i jego ambicje, najwa偶niejsze by m贸g艂 zapewni膰 rodzinie odpowiednie warunki. Ojcowie, kt贸rzy nie mog膮 temu zadaniu podo艂a膰, s膮 prezentowani jako nie w pe艂ni warto艣ciowi m臋偶czy藕ni. Co wi臋cej, w Polsce po 1989 roku lansuje si臋 wz贸r ojca jako jedynego 偶ywiciela rodziny. Sugeruje si臋, i偶 najlepiej by艂oby, 偶eby m臋偶czyzna zarabia艂 tyle, aby jego 偶ona nie musia艂a pracowa膰 zawodowo i mog艂a po艣wi臋ci膰 si臋 wy艂膮cznie dzieciom i domowi. Ten model propagowali pos艂owie AWS-u podczas debaty sejmowej na temat r贸wnego statusu p艂ci (marzec 1999) oraz po艣wi臋conej urlopowi rodzicielskiemu (kwiecie艅 2001). Wz贸r 偶ywiciela rodziny jest r贸wnie偶 widoczny w podr臋cznikach do przysposobienia do 偶ycia w rodzinie i do wychowania do 偶ycia w rodzinie. Kobietom odmawia si臋 prawa do realizowania w sferze zawodowej i publicznej.

Przyw贸dztwo m臋偶czyzny w rodzinie wi膮偶e si臋 ze stereotypowym postrzeganiem m臋sko艣ci. Wz贸r g艂owy rodziny podkre艣la warto艣膰 w艂adzy i dominacji nad pozosta艂ymi cz艂onkami rodziny. M臋偶czyzna kieruje poczynaniami 偶ony, kt贸ra zajmuje si臋 domem i dzie膰mi. M膮偶 powinien mie膰 szacunek dla 偶ony, co nie oznacza, 偶e wsp贸lnie z ni膮 podejmuje decyzje, do niego nale偶y ostatnie s艂owo. We wzorze tym akcentuje si臋 wy偶szo艣膰 p艂ci m臋skiej. M臋偶czyzna, b臋d膮cy g艂ow膮 rodziny, ze wzgl臋du na swoj膮 przyw贸dcz膮 rol臋 ma prawo wyboru, czy anga偶owa膰 si臋 w prace domowe (na og贸艂 tego nie czyni, pozostawiaj膮c to 偶onie), czy nie. Wz贸r g艂owy rodziny jest eksponowany w polskich telenowelach (Klan, Z艂otopolscy) i serialach (Na dobre i na z艂e), reklamach telewizyjnych (np. Hestia, Orlen), ale r贸wnie偶 w podr臋cznikach szkolnych i Katechizmie. W reklamie bardzo rzadko pokazuje si臋 ojc贸w przy pracach domowych. Wi臋kszo艣膰 spot贸w przedstawiaj膮cych m臋偶czyzn, wykonuj膮cych kobiece czynno艣ci, takie jak: sprz膮tanie, pranie, sugeruje, 偶e s膮 to zaj臋cia niepowa偶ne dla m臋偶czyzn. "Prawdziwy" m臋偶czyzna jest chroniony przed tego typu pracami. W filmach i w reklamie m臋偶czy藕ni s膮 cz臋sto prezentowani jako posiadacze nowoczesnych urz膮dze艅: drogiego samochodu, komputera przeno艣nego, za pomoc膮 kt贸rych mog膮 wykonywa膰 obowi膮zki zawodowe i dzi臋ki kt贸rym buduj膮 sw贸j presti偶 nie tylko w pracy, ale r贸wnie偶 w艣r贸d rodziny. Wzorzec m臋偶czyzny jako g艂owy rodziny, kt贸ry wymaga od niego dominacji w rodzinie, potwierdza nier贸wno艣膰 statusu m臋偶czyzn i kobiet.

Wychowanie dzieci w rodzinie mo偶e by膰 realizowane w r贸偶ny spos贸b. W tradycyjnym modelu wychowania zak艂ada si臋, i偶 ojciec z racji tego, 偶e jest m臋偶czyzn膮, posiada naturalny autorytet u dzieci. Powinny one okazywa膰 mu szacunek i respekt. Uczestniczy on w wychowywaniu dziecka, ale inaczej ni偶 matka. Musi by膰 stanowczym wychowawc膮, opieraj膮cym si臋 na m臋skim autorytecie, a nie partnerem lub opiekunem dzieci. Wz贸r srogiego wychowawcy akcentuje funkcj臋 instrumentaln膮 i kontroln膮. Ojciec jest emocjonalnie odleg艂y od dzieci, nie zajmuj臋 si臋 fizyczn膮 opiek膮, bowiem funkcje emocjonalne i opieku艅cze wype艂nia kobieta. M臋偶czyzna dyscyplinuje dzieci, bywa gro藕ny i karz膮cy.

Wz贸r srogiego wychowawcy wyst臋puje w podr臋cznikach do przysposobienia do 偶ycia w rodzinie, jest on r贸wnie偶 obecny w telenoweli Klan. G艂贸wny bohater, Pawe艂 Lubicz, pr贸buje 偶elazn膮 r臋k膮 wychowywa膰 swoje c贸rki: nie toleruje ich wielu zachowa艅, strofuje je i karze. W Katechizmie akapity po艣wi臋cone obowi膮zkom rodzicielskim, sugeruj膮, i偶 wsp贸艂czesny Ko艣ci贸艂 chcia艂by widzie膰 w ojcu wychowawc臋, kt贸ry nie zawaha si臋 karci膰, a nawet u偶y膰 si艂y fizycznej wobec swoich dzieci. Zaskakuj膮ce jest r贸wnie偶 to, 偶e w cz臋艣ci Obowi膮zki rodzic贸w w og贸le nie wspomina si臋 o c贸rkach, m贸wi si臋 jedynie o relacji mi臋dzy ojcem i synem. Niekt贸re programy publicystyczne tak偶e lansuj膮 tradycyjny model wychowania, na przyk艂ad Credo, Fronda. W odcinku Frondy zatytu艂owanym "Kryzys ojcostwa" (2 wrze艣nia 1999, TVP 1), zwr贸cono uwag臋 na potrzeb臋 stosowania kar przez ojca, by prawid艂owo ukszta艂towa膰 moralno艣膰 dziecka. W programie skrytykowano szwedzki model rodziny i wychowywania dzieci, w kt贸rym ojcowie s膮 partnerami swoich dzieci.

Wzorzec wychowania, bazuj膮cy na stosowaniu zakaz贸w i kar, w kt贸rym dziecko nie jest traktowane podmiotowo, lecz instrumentalnie, nie zawsze przynosi po偶膮dany skutek. Zgubienie pozytywnego przekazu emocjonalnego zuba偶a relacje mi臋dzy ojcem i dzieckiem, powoduj膮c frustracj臋 dziecka, kt贸re potrzebuje ojcowskiej mi艂o艣ci i szacunku. Mi艂o艣膰 dziecka do ojca nie jest uzale偶niona od stosowania przez niego zakaz贸w i kar, ale od jako艣ci i intensywno艣ci kontakt贸w emocjonalnych mi臋dzy dzieckiem a rodzicem, na co we wzorze srogiego wychowawcy jest bardzo ma艂o miejsca.

W Polsce obok wzoru srogiego wychowawcy istnieje wzorzec ojca jako partnera dziecka. Nowy wz贸r pokazuje, 偶e wychowywanie mo偶e si臋 opiera膰 nie tylko na utrzymywaniu rygoru, ale tak偶e na traktowaniu dziecka jako partnera, kt贸remu nale偶y t艂umaczy膰, dlaczego powinno post臋powa膰 lub nie post臋powa膰 w okre艣lony spos贸b. Postawa ojca polega na pomaganiu. Wzorzec ten jest trudny w realizacji, wymaga od m臋偶czyzny wiele wysi艂ku, ale daje mo偶liwo艣膰 rozwijania g艂臋bokich wi臋zi emocjonalnych z dzieckiem.

Wz贸r ojca jako partnera dziecka pojawi艂 si臋 w serialu „Tata a Marcin powiedzia艂” emitowanym w latach 1995-1997 w telewizji publicznej. Bohaterami serialu s膮 12-letni ch艂opiec i jego ojciec. Ch艂opak zadaje ojcu trudne pytania, a ten zawsze stara si臋 na nie rzeczowo odpowiada膰. M臋偶czyzna t艂umaczy synowi, dlaczego jego zachowanie by艂o niew艂a艣ciwe, nigdy nie u偶ywa wobec niego si艂y fizycznej. Nowy wzorzec ojcostwa jest r贸wnie偶 propagowany w piosenkach zespo艂u Arka Noego. Zesp贸艂, w kt贸rym piosenki o tre艣ciach katolickich 艣piewaj膮 dzieci polskich muzyk贸w rockowych, odni贸s艂 niebywa艂y sukces. Wyst臋puj膮cy w tekstach Arki Noego wizerunek ojca - czu艂ego i wyrozumia艂ego - bardzo si臋 r贸偶ni od propagowanego w Katechizmie wzoru srogiego wychowawcy. Partnersk膮 relacj臋 mi臋dzy ojcem a kilkunastoletnim synem przedstawiono r贸wnie偶 w pierwszych odcinkach serialu na Dobre i na z艂e. G艂贸wny bohater, Jakub, nie ogranicza si臋 tylko do krytykowania niew艂a艣ciwego post臋powania syna, ale stara si臋 zrozumie膰 motywy, kt贸re nim kierowa艂y.

W polskiej telewizji od 2000 roku zacz臋艂o pojawia膰 si臋 coraz wi臋cej spot贸w (np. Handlobank, Master Card, Ultra Doux, Nivea Baby, Gerber, Bobo Frut), prze艂amuj膮cych stereotyp m臋偶czyzny, akcentuj膮cych funkcje opieku艅cze i emocjonalne ojca. Du偶a cz臋艣膰 tych reklam nie powsta艂a w Polsce. Wa偶ne jest jednak, 偶e pojawi艂y si臋 tak licznie w naszym kraju, gdy偶 w latach 90. W olbrzymiej wi臋kszo艣ci film贸w reklamowych, emitowanych przez polskie stacje telewizyjne dzie膰mi zajmowa艂y si臋 matki, a pokazywanie ojca w roli opiekuna ma艂ego dziecka by艂o czym艣 wyj膮tkowy. Innym przyk艂adem 艣wiadcz膮cym o tym, 偶e wz贸r m臋偶czyzny jako opiekuna ma艂ego dziecka zaczyna by膰 coraz bardziej popularny, mo偶e by膰 zachowanie dziennikarza Krzysztofa Skowro艅skiego, kt贸ry w programie Tok-Szok (23 grudnia 1998, Polsat) wyst膮pi艂 z rocznym synem, trzymanym na r臋kach. Stwierdzi艂, 偶e najwa偶niejsza w jego 偶yciu jest rodzina. Wz贸r opiekuna cz臋sto pojawia si臋 r贸wnie偶 w prasie. W lipcu 2001 roku czasopismo Na 偶ywo, na pierwszej stronie zamie艣ci艂o zdj臋cie aktora Piotra Szwedesa przytulaj膮cego kilkumiesi臋czn膮 c贸reczk臋. W magazynie Elle zamieszczono wywiad z pi艂karzem Jaros艂awem Bieniukiem (partnerem aktorki Anny Przybylskiej). Opisuj膮c swoj膮 wizj臋 ojcostwa, m贸wi, 偶e ojciec powinien by膰 przede wszystkim troskliwy i dba膰 o wszechstronny rozw贸j dziecka. Mo偶na zaryzykowa膰 tez臋, 偶e w ostatnich kilku latach w Polsce pojawi艂a si臋 "moda" na pokazywanie m臋偶czyzn w roli opiekuna dziecka.

W tym miejscu nale偶a艂oby wspomnie膰 o problemie przyznawania ojcom prawa do pe艂nej opieki nad dzieckiem. W wi臋kszo艣ci wypadk贸w, niezale偶nie od woli rodzic贸w, s膮dy przyznaj膮 to prawo matkom. Problem ten zosta艂 pokazany w filmie Macieja 艢lesickiego Tato, w kt贸rym przedstawia si臋 walk臋 ojca o prawo do opieki nad kilkuletni膮 c贸rk膮. Antyfeministyczny wyd藕wi臋k filmu (wiele kobiet to postaci negatywne), jak te偶 metody wychowawcze stosowane przez ojca (np. uczenie kilkuletniej c贸rki, by stosowa艂a przemoc fizyczn膮 wobec dokuczaj膮cych jej r贸wie艣nik贸w), pozostawiaj膮 wiele w膮tpliwo艣ci.

Problem samotnego ojcostwa poruszono w programie z cyklu 呕ycie moje (2 stycznia 2000, TVP 1). Zaprezentowano w nim kilkunastu ojc贸w samotnie wychowuj膮cych dzieci. Przedstawieni ojcowie, potwierdzaj膮 tez臋 o androgyniczno艣ci istoty ludzkiej, pokazuj膮 r贸wnie偶, 偶e mog膮 wype艂nia膰 funkcje tradycyjnie przypisane kobietom. Przeczy to twierdzeniu, 偶e tylko kobiety s膮 w naturalny spos贸b predysponowane do opieki nad dzie膰mi.

W polskich mediach przewa偶aj膮 tradycyjne wzorce ojcostwa. Wyobra偶enia ojca okazuj膮 si臋 g艂贸wnie wzorami m臋skiej dominacji w rodzinie. Tradycyjne wizerunki m臋sko艣ci lansowane w Polsce (偶ywiciel rodziny, g艂owa rodziny, srogi wychowawca), broni膮 m臋偶czy藕nie wst臋pu do pe艂ni do艣wiadcze艅 ludzkich i wykluczaj膮 partnerskie relacje z kobietami. Nie pozwalaj膮 m臋偶czyznom na otwarto艣膰 emocjonaln膮, ograniczaj膮 mo偶liwo艣膰 nawi膮zania g艂臋bokich wi臋zi uczuciowych z dzie膰mi. Zdaniem wielu autor贸w najwa偶niejsz膮 przyczyn膮 zagubienia i problem贸w to偶samo艣ciowych m臋偶czyzn, jest za艂amanie procesu przekazu pozytywnego wzorca m臋sko艣ci przez ojca synowi (zob. np. Eichelberger, 1998). Mo偶na powiedzie膰, i偶 stereotyp m臋sko艣ci - a do niego sprowadza si臋 du偶a cz臋艣膰 wzor贸w ojca - okalecza m臋偶czyzn臋. Wielu m臋偶czyzn w naszym kraju nie jest w stanie podo艂a膰 zadaniu 偶ywiciela rodziny. Mo偶e to rodzi膰 frustracj臋 i co za tym idzie agresj臋, przemoc i powodowa膰 patologie rodzinne. Dlatego rozs膮dne wydaje si臋 propagowanie rozwi膮za艅 alternatywnych: bardziej zr贸wnowa偶onego udzia艂u m臋偶czyzn i kobiet zar贸wno w sferze rodzinnej, jak i zawodowej.

III. Matka, czyli ojciec- samotne ojcostwo

Procesy industrializacji i urbanizacji, zapocz膮tkowane w XX wieku, gruntownie przeobrazi艂y 偶ycie spo艂ecze艅stw.

Heterogenizacja i relatywizacja norm etyczno- obyczajowych, post臋puj膮ca atomizacja spo艂eczna przyczyni艂y si臋 do wzrostu liczby rodzin niepe艂nych. Statystyki donosz膮, 偶e co roku przybywa oko艂o 100 tys. rodzin niepe艂nych. Tworz膮 je: oko艂o 35 tys. matek rodz膮cych dzieci pozama艂偶e艅skie, oko艂o 30 tys. os贸b rozwiedzionych opiekuj膮cych si臋 dzie膰mi, dzie膰mi oko艂o 35- 40 tys. dzieci po utracie jednego lub obojga rodzic贸w. W Polsce w rodzinach niepe艂nych 偶yje ok. 1 mln 200 tys. os贸b doros艂ych, a wychowuje si臋 w nich ok.2 mln dzieci( ponad 1 mln stanowi膮 samotne matki, a ok. 120 tys. samotni ojcowie).

Podstawowymi czynnikami determinuj膮cymi powstawanie i rozmiary zbiorowo艣ci rodzin niepe艂nych s膮:

W takich w艂a艣nie rodzinach niepe艂nych, na skutek np. rozwodu, separacji, porzucenia czy 艣mierci, styl 偶ycia ulega powa偶nej zmianie. Powstaj膮 komplikacje spowodowane konfliktami mi臋dzy rodzicami, przechodzeniem dziecka od jednego rodzica do drugiego, brakami finansowymi, trudno艣ciami w zapewnieniu u dziecka prawid艂owej opieki. Ka偶dy typ rodziny rozbitej wywiera specyficzny, ujemny wp艂yw na poszczeg贸lnych cz艂onk贸w rodziny.

Samotny rodzic musi zmaga膰 si臋 z codzienno艣ci膮 i problemami, jakie niesie za sob膮 samotne rodzicielstwo: k艂opoty zdrowotne dzieci, k艂opoty wychowawcze, pomoc w lekcjach, 艂膮czenie pracy zawodowej z codzienn膮 opiek膮 i zazwyczaj znaczne obni偶enie stopy 偶yciowej dope艂niaj膮 obrazu rzeczywisto艣ci.

Przejd藕my teraz do rozwa偶enia sytuacji rodziny niepe艂nej, w kt贸rej brak jest matki, czyli samotnego ojcostwa. Rodzin tego typu wci膮偶 przybywa. Dane z 1988 roku m贸wi膮, 偶e prawie co si贸dme dziecko w Polsce dorasta艂o w rodzinie niepe艂nej, a co dziewi膮te znajdowa艂o si臋 na utrzymaniu samotnej matki lub ojca.

Poni偶sze rozwa偶ania dotycz膮ce samotnego ojcostwa i wynikaj膮cych z tego problem贸w oparto na wynikach najnowszych bada艅 autor贸w ameryka艅skich, opublikowanych w specjalnym wydaniu ameryka艅skiego periodyku „Marriage & Family Review”.

Marilyn Inhinger-Tallman dokona艂a analizy informacji o rodzinach niepe艂nych, kieruj膮c si臋 jako艣ci膮 偶ycia oraz dobrostanem, czyli pomy艣lno艣ci膮 rodzin. Pomy艣lno艣膰 (dobrostan) rodziny zdefiniowano jako stopie艅, w jakim jej cz艂onkowie s膮 zdolni anga偶owa膰 si臋 w艂a艣ciwie i z powodzeniem w zwi膮zki interpersonalne, w aktywno艣膰 zawodow膮 i zabaw臋, wzgl臋dnie wolni od spo艂ecznie szkodliwego zachowania, obci膮偶aj膮cych emocji i z艂ego stanu zdrowia. Dobra jako艣膰 偶ycia natomiast oznacza 偶ycie w 艣rodowisku i warunkach, w kt贸rych najwi臋kszy stopie艅 pomy艣lno艣ci jest zapewniony dla wszystkich cz艂onk贸w rodziny. Autorka przeanalizowa艂a informacje zaczerpni臋te z r贸偶nych bada艅 na trzech poziomach:

Pierwszy poziom, instytucjonalny, obejmuje system prawny, ekonomiczny, edukacyjny oraz polityk臋 spo艂eczn膮 pa艅stwa. Je偶eli wydarzeniem zapocz膮tkowuj膮cym samotne rodzicielstwo jest rozw贸d b膮d藕 separacja, w 偶ycie rodziny wkracza prawo. Istnieje konieczno艣膰 ustalenia sposobu sprawowania w艂adzy rodzicielskiej nad dzieckiem przez jedno z rodzic贸w lub oboje, wysoko艣ci 艣wiadcze艅 alimentacyjnych oraz sposobu kontaktowania si臋 z dzieckiem tego rodzica, kt贸ry nie sprawuje nad nim bezpo艣redniej pieczy. Kontakty te s膮 bardzo wa偶ne dla stanu emocjonalnego dziecka.

Po rozwodzie malej膮 dochody samotnych rodzic贸w, szczeg贸lnie samotnycl5 matek, cz臋sto poni偶ej granicy ub贸stwa. Pomimo i偶 coraz cz臋艣ciej ojcowie uzyskuj膮 prawo sprawowania bezpo艣redniej pieczy nad dzieckiem, to jednak wci膮偶 nie jest to dla nich wystarczaj膮cym sukcesem. Przyznanie 艣wiadcze艅 alimentacyjnych dla ojc贸w raczej nie jest spo艂ecznie oczekiwane. Ojcowie zachowuj膮 si臋 zgodnie z tymi oczekiwaniami i rzadko d膮偶膮 do uzyskania prawa sprawowania bezpo艣redniej pieczy nad dzieckiem i 艣wiadcze艅 alimentacyjnych na jego rzecz. Ojcu najtrudniej pogodzi膰 prac臋 i opiek臋 nad dzieckiem. Je偶eli nie mog膮 realizowa膰 si臋 w pracy w takim zakresie, w jakim chcieliby, mo偶e to odbija膰 si臋 na ich samoocenie, jak r贸wnie偶 na finansach.

Problemem jest tak偶e znalezienie odpowiedniej osoby opiekuj膮cej si臋 dzie膰mi. Du偶膮 pomoc otrzymuj膮 ojcowie od rodziny. Trudniej jest im sprawowa膰 piecz臋 nad dzie膰mi m艂odszymi, zw艂aszcza w wieku 5-11 lat. Ihinger-Tallman powo艂uje si臋 na pogl膮d Burgess, kt贸ra twierdzi, 偶e ojcowie interesuj膮cy si臋 edukacj膮 szkoln膮 dzieci pomagaj膮 im osi膮gn膮膰 wy偶sz膮 stabilno艣膰 emocjonaln膮 i umys艂ow膮.

Wreszcie polityka spo艂eczna pa艅stwa to kolejny czynnik instytucjonalny maj膮cy wp艂yw na pomy艣lno艣膰 samotnego rodzica i jego dziecka.

Drugi poziom analizy Ihinger-Tallman obejmuje zwi膮zki interpersonalne samotnego rodzica. S膮 to zwi膮zki z krewnymi, przyjaci贸艂mi, by艂ym wsp贸艂ma艂偶onkiem, ewentualnie tak偶e z aktualnym partnerem. Dane wskazuj膮, 偶e po rozwodzie, a tak偶e po 艣mierci jednego z rodzic贸w, interakcje spo艂eczne znacznie si臋 obni偶aj膮. Rezultatem tego jest cz臋sto wi臋ksza podatno艣膰 na zranienie, co poci膮ga za sob膮 s艂absze psychologiczne reakcje przystosowawcze. Zintegrowanie z sieci膮 powi膮za艅 spo艂ecznych zmniejsza stres, rodzic wi臋cej uwagi po艣wi臋ca dziecku, w艂a艣ciwie na nie reaguje oraz jest zainteresowany jego rozwojem.

Burgess pisze o samotno艣ci wdowca po 艣mierci 偶ony. Wynika ona z nieumiej臋tno艣ci m贸wienia o w艂asnych uczuciach, ale tak偶e unikania przez wi臋kszo艣膰 m臋偶贸w rozm贸w o 艣mierci 偶ony. Ihinger-Tallman natomiast powo艂uj膮c si臋 na pogl膮dy Donatiego wskazuje na wycofywanie si臋 po rozwodzie z kontakt贸w przez znajomych, z obawy o pos膮dzenie o stronniczo艣膰.

W samotnym rodzicielstwie po rozwodzie b膮d藕 separacji bardzo wa偶n膮 rol臋 odgrywa rodzic nie sprawuj膮cy opieki. Poprawne stosunki z by艂膮 偶on膮 przyczyniaj膮 si臋 do adaptacji rodziny samotnego ojca. Rodzic nie sprawuj膮cy opieki jest nadal wa偶ny z tego powodu, 偶e zwi膮zek mentalny i emocjonalny dziecka z rodzicem „dochodz膮cym” nadal trwa, a ponadto cz臋sto samotny rodzic jest uzale偶niony finansowo od by艂ego wsp贸艂ma艂偶onka nie sprawuj膮cego opieki.

Inny problem stanowi膮 zwi膮zki z kobietami. Wielu autor贸w podaje trudno艣ci w nawi膮zywaniu tych zwi膮zk贸w. Trudno艣ci te zapewne wynikaj膮 z niedostatecznego przystosowania si臋 do nowej sytuacji, co u m臋偶czyzn rozwiedzionych mo偶e wynika膰 z nie pogodzenia si臋 z odej艣ciem 偶ony, nacisk贸w dzieci na pogodzenie si臋 rodzic贸w, u wdowc贸w za艣 z mi艂o艣ci i lojalno艣ci, kt贸r膮 nadal odczuwaj膮 w stosunku do zmar艂ej ma艂偶onki. Wielu z nich czuje si臋 ograniczonymi spe艂nianiem obowi膮zku opieki nad dzie膰mi, jak r贸wnie偶 nieakceptowaniem przez dzieci obcej kobiety w domu. W wielu przypadkach proces przystosowania si臋 ojc贸w rozpoczyna si臋 dopiero po kilku miesi膮cach od rozstania i nie ko艅czy przed up艂ywem trzech lat.

Trzeci poziom analizy dobrostanu rodziny niepe艂nej dotyczy cech indywidualnych samotnego rodzica. R贸偶ni autorzy wymieniaj膮 takie czynniki, jak: zdrowie psychiczne, emocjonalne i fizyczne, zdolno艣膰 do adaptacji, zrozumienie i ocena okoliczno艣ci, a tak偶e poczucie kontroli nad swoim 偶yciem. Wed艂ug Greif lepsze przystosowanie do nowych warunk贸w zaobserwowano u ojc贸w, kt贸rzy chc膮 by膰 opiekunami dzieci, a nie tylko godz膮 si臋 na t臋 rol臋. Ojcowie zwracaj膮 uwag臋, 偶e dzieci s膮 bardziej samodzielne i cz臋艣ciej pomagaj膮 w domu.

Burgess, omawiaj膮c proces adaptacji wdowca do nowej roli, wskazuje na to, i偶 musi on najpierw poradzi膰 sobie ze swoimi uczuciami, aby m贸c pom贸c dzieciom. Autorka pisze, i偶 cz臋sto w tym okresie ojcu i dzieciom potrzebna jest psychoterapia.

Greif przytacza pogl膮d, i偶 problemem cz臋sto poruszanym przez ojc贸w by艂a tak偶e niedostateczna ilo艣膰 czasu, kt贸ry mogli po艣wi臋ci膰 dzieciom. Wej艣cie w rol臋 samotnego rodzica wymaga r贸wnie偶 od m臋偶czyzny okre艣lenia si臋 na nowo w roli ojca i m臋偶czyzny. Powo艂uj膮c si臋 na pogl膮d Mendesa wskazuje problemy ojc贸w wyst臋puj膮ce ze wzgl臋du na wiek i p艂e膰 dzieci. 艁atwiej otwarcie okaza膰 uczucia m艂odszym dzieciom. Ojcowie wychowuj膮cy c贸rki wyra偶ali otwarcie trosk臋 zwi膮zan膮 z ich seksualno艣ci膮. Greif stwierdza, 偶e cho膰 ojcowie maj膮 wi臋cej w膮tpliwo艣ci dotycz膮cych wychowania c贸rek, to niekoniecznie maj膮 z tym wi臋cej problem贸w. Problemy z seksualno艣ci膮 dzieci mog膮 pojawi膰 si臋 p贸藕niej, w okresie adolescencji.

Istotnym czynnikiem w samotnym ojcostwie jest czas. Badania ojc贸w, kt贸rzy pozostali samotni przez trzy lata po rozwodzie, wykazuj膮 wzrost oceny siebie jako rodzica. To samo dotyczy wdowc贸w. Wyra偶aj膮 oni satysfakcj臋 z dobrego przystosowania si臋 do pe艂nienia nowej roli. Z czasem mo偶na bardziej odczuwa膰 samotno艣膰, je艣li niknie nadzieja na nowy zwi膮zek, kt贸ry by艂 oczekiwany.

Najwi臋ksz膮 chyba przeszkod膮 w uzyskaniu przez ojca prawa do sprawowania bezpo艣redniej pieczy nad dzieckiem jest powszechnie funkcjonuj膮cy stereotyp g艂osz膮cy, i偶 to matka jest najlepsz膮 opiekunk膮 dla dzieci, ojciec za艣 z racji swoich cech i umiej臋tno艣ci zupe艂nie nie jest predestynowany do tej roli. Powoli mity te s膮 obalane. Maj膮 na to wp艂yw przemiany spo艂eczno-obyczajowe oraz sytuacja na rynku pracy, a tak偶e sami ojcowie; czuj膮c si臋 r贸wnoprawnymi rodzicami, domagaj膮 si臋 nale偶nych im praw.

W USA istnieje wiele organizacji zrzeszaj膮cych samotnych rodzic贸w. Wydawane s膮 czasopisma s艂u偶膮ce im rad膮, specjalistyczn膮 pomoc膮, umo偶liwiaj膮ce kontakty i wymian臋 do艣wiadcze艅.

W Polsce sytuacja samotnego rodzica jest o wiele trudniejsza, szczeg贸lnie samotnego ojca, chocia偶by z braku dost臋pu do informacji i niskiej spo艂ecznej wiedzy na ten temat. Przyczyn膮 samotnego ojcostwa w Polsce jest przede wszystkim wdowie艅stwo. Wci膮偶 jeszcze, w wyniku rozwodu, sprawowanie bezpo艣redniej pieczy nad dzieckiem jest powierzane matkom. Dopiero od niedawna dzia艂a Stowarzyszanie Obrony Praw Ojc贸w organizacja za艂o偶ona przez ojc贸w, kt贸rzy nie godz膮 si臋 z t膮 sytuacj膮 i chc膮 j膮 zmieni膰.

Przedstawione badania jasno wykaza艂y, 偶e rodziny samotnych ojc贸w s膮 w stanie w艂a艣ciwie funkcjonowa膰. Jak pisze Burgess, ojcowie kontynuuj膮c tradycyjn膮 rol臋 zaopatrywacza rodziny, s膮 w stanie zapewni膰 dzieciom czu艂膮, pe艂n膮 mi艂o艣ci opiek臋, zaspokajaj膮c ich emocjonalne i fizyczne potrzeby.

Ihinger-Tallman wyr贸偶ni艂a trzy najwa偶niejsze czynniki maj膮ce wp艂yw na pomy艣lno艣膰 rodzin samotnych rodzic贸w. S膮 to: wsparcie spo艂eczne, 艣rodki ekonomiczne i cechy psychiczne samotnego rodzica.

Najtrudniej pogodzi膰 samotnemu ojcu wymagania zwi膮zane z prac膮 zawodow膮 z opiek膮 nad dzie膰mi. Po rozwodzie lub owdowieniu znacznie malej膮 interakcje spo艂eczne, co niekorzystnie wp艂ywa na proces przystosowania si臋 do nowej roli oraz pog艂臋bia izolacj臋 samotnego rodzica. Wsparcie ze strony rodziny, przyjaci贸艂 lub s膮siad贸w jest wi臋c bardzo potrzebne. Dla ojc贸w po rozwodzie 藕r贸d艂em problem贸w s膮 tak偶e stosunki z s膮dem. Wskazuj膮 oni stronniczo艣膰 s膮d贸w w orzekaniu o powierzeniu bezpo艣redniej pieczy nad dzieckiem na korzy艣膰 matki. Wdowcom natomiast trudniej przebrn膮膰 przez pierwszy okres 偶a艂oby. Wi膮偶e si臋 to niew膮tpliwie z szokiem, jakim jest 艣mier膰 bliskiej osoby, nieodwracalno艣ci膮 艣mierci oraz trudno艣ci膮 w wyra偶aniu w艂asnych uczu膰.

Natomiast najmniej problem贸w maj膮 samotni ojcowie z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Po pierwszym okresie zaburze艅 w funkcjonowaniu rodziny na tym poziomie przystosowuj膮 si臋 i czynno艣ci, kt贸rych dotychczas nie wykonywali, przestaj膮 by膰 k艂opotliwe. Otrzymuj膮 tak偶e wi臋ksz膮 pomoc od dzieci.

Jak wykaza艂y badania, problemy napotykane w obr臋bie rodziny s膮 liczne i zr贸偶nicowane, nie ma 偶adnej prostej recepty, kt贸ra sprawdzi艂aby si臋 w ka偶dym przypadku. Nowa rola jest wyzwaniem dla samotnego ojca. Na to czy jej sprosta ma wp艂yw nie tylko on sam, ale tak偶e 艣rodowisko, w kt贸rym 偶yje - poprzez lokalny system wsparcia spo艂ecznego oraz pa艅stwo, kt贸rego jest obywatelem przez odpowiedni膮 polityk臋 spo艂eczn膮 i prawodawstwo.

IV. Ojcostwo w aspekcie prawnym

”R贸wne prawa i obowi膮zki, o kt贸rych mowa w ust. 1, oznaczaj膮 w szczeg贸lno艣ci zakaz dyskryminacji m臋偶czyzn pragn膮cych zaj膮膰 si臋 wychowaniem lub opiek膮 nad dzie膰mi tak偶e w razie nieistnienia ma艂偶e艅stwa”.

Art. 9 ust. 2

W ostatnim rozdziale chcia艂abym przedstawi膰 w jaki spos贸b polskie prawo odnosi si臋 do praw ojca, czy jego rola jest ograniczona i w jaki spos贸b mo偶e on dowie艣膰 swojego ojcostwa.

IV.1.Czy polskie s膮dy dyskryminuj膮 ojc贸w?

Jednym z wymog贸w przyst膮pienie Polski do Unii Europejskiej by艂o ujednolicenie naszego prawodawstwa z obowi膮zuj膮cym w krajach pi臋tnastki. Wyrazem tego jest mi臋dzy innymi pr贸ba wprowadzenia jednoznacznych regulacji prawnych zakazuj膮cych dyskryminacji ze wzgl臋du na p艂e膰 we wszelkich obszarach 偶ycia spo艂ecznego. Pod koniec roku 2002 rozpocz臋艂y si臋 w naszym parlamencie prace nad ustaw膮 o r贸wnym statusie kobiet i m臋偶czyzn. Projekt ustawy, kt贸rego autorkami jest parlamentarna grupa kobiet, trafi艂 do Senatu i po wprowadzeniu poprawek zosta艂 w po艂owie grudnia skierowany do Sejmu. Projekt ten w trakcie prac w Senacie wzbudza艂 wiele kontrowersji, o czym mo偶na przekona膰 si臋 艣ledz膮c stenogramy z posiedze艅 odpowiednich komisji. W trakcie prac senackich wprowadzono jednak do niego poprawki, kt贸re w du偶ej mierze zatar艂y to niepokoj膮ce wra偶enie. Jedna z nich m贸wi o zakazie dyskryminacji m臋偶czyzn w przyznawaniu opieki nad ma艂oletnimi dzie膰mi po ustaniu zwi膮zku ich rodzic贸w (art. 9 ust. 2 :).

Wprowadzenie w 偶ycie ustawy spowoduje daleko id膮ce skutki spo艂eczne przyczyniaj膮c si臋 do zmiany uwarunkowa艅 kulturowych wyznaczaj膮cych w naszym kraju rol臋 kobiety i m臋偶czyzny. Z ca艂膮 pewno艣ci膮 nie b臋dzie to bezbolesny proces, a jego skutki b臋dzie nale偶a艂o wpisa膰 do og贸lnych koszt贸w spo艂ecznej transformacji w Polsce. Zmiany z ca艂膮 pewno艣ci膮 wp艂yn膮 na jako艣膰 偶ycia rodzinnego, przyczyniaj膮c si臋 do r贸wnego roz艂o偶enia odpowiedzialno艣ci za wychowanie dzieci i ekonomiczne bezpiecze艅stwo rodziny. B臋dzie musia艂o doj艣膰 r贸wnie偶 do wyr贸wnania szans obojga rodzic贸w w przejmowania bezpo艣redniej opieki nad dzie膰mi po rozwodzie. Mo偶na mie膰 nadziej臋, 偶e wprowadzenie w 偶ycie ustawy o r贸wnym statusie kobiet i m臋偶czyzn doprowadzi r贸wnie偶 do zmiany w polskiego prawa rodzinnego i praktyki s膮dowej. W tej chwili mamy bowiem do czynienia z sytuacj膮 zgo艂a odmienn膮 ni偶 w rozwini臋tych krajach zachodnich, takich jak USA, czy Wielka Brytania. Regu艂膮 w sprawach s膮dowych dotycz膮cych opieki nad dzie膰mi w Polsce jest ustalanie miejsca zamieszkania dziecka przy jednym z rodzic贸w, kt贸remu przyznaje si臋 pe艂nie w艂adzy rodzicielskiej, przy jednoczesnym ograniczeniu mo偶liwo艣ci kontakt贸w z drugim rodzicem do dw贸ch weekend贸w w miesi膮cu. Okre艣lenie w ten spos贸b kontakt贸w z drugim rodzicem jest faktycznym ograniczeniem jego w艂adzy rodzicielskiej nawet, je艣li w wyroku rozwodowym m贸wi si臋 o pozostawieniu obojgu rodzicom pe艂ni tej w艂adzy.

Obecnie jedynie ok. 3% ojc贸w uzyskuje prawo do sprawowania bezpo艣redniej opieki nad dzie膰mi po rozwodzie. Jest to mo偶liwe prawie wy艂膮cznie w sytuacji, gdy matka dziecka nie jest w stanie ze wzgl臋du na stan zdrowia lub innych istotnych przyczyn takiej opieki sprawowa膰. Na taki stan rzeczy wp艂ywa przede wszystkim spo艂eczny stereotyp, zgodnie z kt贸rym matka jest tym rodzicem, kt贸ry jest w naturalny spos贸b lepiej przygotowany do sprawowania opieki nad dzie膰mi. Takie podej艣cie w obecnej sytuacji spo艂eczno - kulturowej, czyli dobie r贸wnouprawnienia trzeba zdecydowanie uzna膰 za anachronizm. Polskie prawo rodzinne i praktyka s膮dowa wydaj膮 si臋 wi臋c nie nad膮偶a膰 za zmianami spo艂eczno - kulturowymi zachodz膮cymi w Polsce od kilkunastu ostatnich lat. Konieczno艣膰 zmian w tej dziedzinie staj膮 si臋 tym bardziej pal膮ca kwesti膮, 偶e b臋d膮c w Unii Europejskiej musimy ujednolici膰 nasz system prawny z obowi膮zuj膮cymi w Unii rozwi膮zaniami.

Win膮 za ograniczanie ojcom praw rodzicielskich w wyrokach s膮dowych nie mo偶na jednak wy艂膮cznie obarcza膰 prawodawstwa oraz s膮d贸w. Stereotyp, kt贸ry sprowadza role ojca po rozwodzie do obowi膮zku alimentacyjnego tkwi r贸wnie偶 g艂臋boko w 艣wiadomo艣ci samych m臋偶czyzn, kt贸rzy zbyt rzadko ubiegaj膮 si臋 o umo偶liwienie im sprawowania opieki nad dzieckiem, nawet wtedy, kiedy s膮 do tego lepiej przygotowani ni偶 matki. M臋偶czy藕ni zbyt 艂atwo poddaj膮 si臋 r贸wnie偶 w kwestii ustalania kontakt贸w z dzie膰mi, gdy s膮d miejsce zamieszkania dziecka ustali przy matce i pochopnie zgadzaj膮 si臋 na standardowe orzeczenia w postaci dw贸ch weekend贸w w miesi膮cu. Nie istniej膮 bowiem 偶adne zapisy prawne usprawiedliwiaj膮ce taki spos贸b orzekania. Sytuacja ta nie zmieni si臋 prawdopodobnie dop贸ki ojcowie konsekwentnie nie b臋d膮 pr贸bowali egzekwowa膰 swoich praw w tym zakresie. Na usprawiedliwienie ojc贸w trzeba jedynie doda膰, 偶e nie mog膮 oni liczy膰 w swoich staraniach na pomoc praktycznie z 偶adnej strony. Adwokat, do kt贸rego uda si臋 m臋偶czyzna przygotowuj膮cy si臋 do rozwodu, co najwy偶ej postuka si臋 w g艂ow臋, gdy ten przedstawi mu plan przej臋cia bezpo艣redniej opieki nad dzieckiem, lub ustalenia w miar臋 pe艂nych i nieskr臋powanych kontakt贸w. Ojcowie ubiegaj膮cy si臋 o rozszerzenie swoich kontakt贸w z dzie膰mi po rozwodzie nie mog膮 r贸wnie偶 liczy膰 na efektywne wsparcie ze strony 偶adnej organizacji spo艂ecznej, podczas gdy dziesi膮tki organizacji kobiecych kieruj膮 swoje us艂ugi do rozwodz膮cych si臋 kobiet. To osamotnienie przybiera na sali sadowej ostateczna posta膰, gdy m臋偶czyzna staje wobec sk艂adu s臋dziowskiego z艂o偶onego wy艂膮cznie z kobiet i swojej by艂ej ma艂偶onki, kt贸ra cz臋sto nie przebiera w 艣rodkach, 偶eby go przedstawi膰 w jak najgorszym 艣wietle.

Nie nale偶y r贸wnie偶 traci膰 z pola widzenia faktu, 偶e walka o dziecko ma sw贸j kontekst ekonomiczny. Przyznanie bezpo艣redniej opieki nad dzieckiem jednemu z rodzic贸w skutkuje orzeczeniem aliment贸w na dziecko p艂atnych do r膮k tego rodzica, przy kt贸rym dziecko pozostaje. Nie wdaj膮c si臋 w zbyt daleko id膮ce rozwa偶ania na ten temat, chcia艂bym tylko zaznaczy膰, 偶e te dwie sprawy, a wi臋c ustalenie opieki nad dzieckiem i alimenty zamieniaj膮 cz臋sto spraw臋 rozwodowa w istne piek艂o. Problemy z zapewnieniem sobie przez ojc贸w kontaktu z dzie膰mi po ustaniu ma艂偶e艅stwa nie ko艅cz膮 si臋 jednak na etapie procesu s膮dowego. Pomimo prawomocnego orzeczenia s膮du w tym zakresie matki bardzo cz臋sto utrudniaj膮 ojcu kontakty z dzieckiem, traktuj膮c je w spos贸b instrumentalny. Dziecko staje si臋 wtedy elementem szanta偶u emocjonalnego. Mo偶liwo艣膰 kontaktu z dzieckiem jest traktowana przez matki cz臋sto, jako forma nagrody dla ojc贸w, kt贸rzy spe艂niaj膮 ich oczekiwania, g艂贸wnie te ekonomiczne.
Ta, z gruntu patologiczna sytuacja jest mo偶liwa, bo rodzicowi, kt贸ry utrudnia kontakty z dzieckiem drugiemu z rodzic贸w, praktycznie nie gro偶膮 偶adne sankcje prawne
. Jest to istotna luka w polskim prawodawstwie b臋d膮ca przyczyna wielu ludzkich tragedii.
W praktyce sadowej w innych rozwini臋tych krajach przy ustalaniu opieki nad dzieckiem bierze si臋 pod uwag臋 histori臋 utrudniania kontakt贸w z dzieckiem, co sprawia, 偶e rodzi膰
, kt贸ry dopuszcza艂 si臋 tego rodzaju dzia艂a艅 nie mo偶e liczy膰 na przyznanie bezpo艣rednie opieki nad dzieckiem. Nie jest potrzebna zmiana prawa rodzinnego, aby te sytuacje uzdrowi膰. Nale偶a艂oby tylko sprawy o opiek臋 nad dzieckiem rozpatrywa膰 w s膮dach z nale偶yt膮 dba艂o艣ci膮, badaj膮c ka偶dorazowo czy ustalenie miejsca zamieszkania dziecka przy jednym z rodzic贸w nie b臋dzie skutkowa膰 ograniczeniem jego kontakt贸w z drugim.

IV.2.Ustalenie ojcostwa

Ustalenie ojcostwa dziecka urodzonego w ma艂偶e艅stwie na og贸艂 nie powoduje trudno艣ci. Powszechnie uwa偶a si臋, 偶e dzieci urodzone w ma艂偶e艅stwie pochodz膮 od m臋偶a matki. Tak膮 te偶 zasad臋 przyjmuje kodeks, kt贸ry ustanowi艂 domniemanie, zgodnie z kt贸rym przyjmuje si臋, ze dziecko urodzone w trakcie trwania ma艂偶e艅stwa albo przed up艂ywem 300 dni od jego ustania czy uniewa偶nienia pochodzi od m臋偶a matki. Je偶eli jednak dziecko urodzi艂o si臋 wprawdzie przed up艂ywem wspomnianych 300 dni, ale matka ju偶 zawar艂a nowe ma艂偶e艅stwo, domniemanie przemawia na rzecz ojcostwa drugiego m臋偶a.

Obalenie domniemania ojcostwa mo偶e nast膮pi膰 jedynie w drodze procesu, w kt贸rym m膮偶 matki powinien udowodni膰 niepodobie艅stwo swojego ojcostwa (np. impotencj臋 p艂ciow膮, niezdolno艣膰 zap艂odnienia lub inne przyczyny, kt贸re wskazuj膮 na to prawdopodobie艅stwo).

Zgodnie z art. 72 Kodeksu Rodzinnego i Opieku艅czego mo偶liwe s膮 trzy sposoby ustalenia ojcostwa (pochodzenia dziecka):

Uznanie dziecka lub s膮dowe ustalenie ojcostwa nie jest mo偶liwe, gdy w gr臋 wchodzi domniemanie, 偶e ojcem dziecka jest m膮偶 matki. Dwa wymienione sposoby ustalenia ojcostwa s膮 dopuszczalne, gdy nie dzia艂a wspomniane domniemanie (np.: zosta艂o obalone w procesie o zaprzeczenie ojcostwa). Stosownie do orzeczenia S膮du Najwy偶szego z dnia 13 stycznia 1979 r., II CR 379/79 o艣wiadczenie o uznaniu dziecka powinno by膰 w zasadzie zgodne ze stanem rzeczywistym, gdy偶 uznaj膮cy powinien by膰 biologicznym ojcem dziecka. Zgodnie z prawem polskim uznanie dziecka przez ojca jest jednak uzale偶nione od zgody matki. Co wi臋cej nawet w przypadku uznania przez ojca dziecka pe艂noletniego, zgoda matki wymagana jest obok zgody dziecka! Stosownie do art. 4 Konwencji Europejskiej o statusie prawnym dziecka pozama艂偶e艅skiego, sporz膮dzonej 15 pa藕dziernika 1975 r. w Strasburgu, dobrowolne uznanie ojcostwa nie mo偶e by膰 przedmiotem sprzeciwu ani zaskar偶enia chyba, 偶e prawo wewn臋trzne przewiduje tak膮 mo偶liwo艣膰 w wypadku, gdy osoba, kt贸ra chce uzna膰 dziecko lub je uzna艂a, nie jest biologicznym ojcem. Niestety Rzeczpospolita Polska zastrzeg艂a sobie prawo niestosowania art. 4 Konwencji. Decyzja matki o wyra偶eniu zgody na uznanie dziecka w naszym Kodeksie Rodzinnym i Opieku艅czym jest ca艂kowicie pozostawiona do jej swobodnego uznania i nie obwarowana 偶adnymi wymogami.

W razie, gdy matka dziecka nie wyrazi zgody na uznanie dziecka, pozostaje teoretycznie sadowe ustalenie ojcostwa. Niestety zgodnie z przepisem art. 84 搂 1 k.r.o., ojciec nie ma prawa do wytoczenia pow贸dztwa o ustalenie ojcostwa (nie posiada czynnej legitymacji procesowej). I zn贸w teoretycznie w razie istnienia sprzeczno艣ci mi臋dzy interesem dziecka w ustaleniu ojcostwa a zachowaniem matki s膮d opieku艅czy mo偶e z urz臋du lub na wniosek domniemanego ojca ustanowi膰 kuratora (art. 98 i 99), kt贸ry mo偶e w imieniu dziecka wytoczy膰 pow贸dztwo o ustalenie ojcostwa. M臋偶czyzna uwa偶aj膮cy si臋 za ojca dziecka mo偶e r贸wnie偶 zwr贸ci膰 si臋 do prokuratora, kt贸ry ma prawo wnie艣膰 do s膮du pow贸dztwo o ustalenie ojcostwa. W praktyce wniesienie takiego pow贸dztwa nic nie daje, poniewa偶 skoro matka nie wyrazi zgody na badanie krwi, to zgodnie z obecna praktyka sad贸w, wobec niemo偶no艣ci przeprowadzenia g艂贸wnego dowodu pow贸dztwo jest oddalane.

Troska ustawodawcy o dobro dziecka uwidacznia si臋 r贸wnie偶 w przepisach o przysposobieniu, kt贸re ma s艂u偶y膰 stworzeniu dziecku- z jakichkolwiek b膮d藕 powod贸w nie pozostaj膮cemu lub nie mog膮cemu pozostawa膰 w rodzinie naturalnej- nowej rodziny. Za艂o偶enie to realizuj膮 przepisy okre艣laj膮ce, 偶e przysposobi膰 mo偶na tylko osob臋 ma艂oletni膮 i jedynie dla jej dobra.

Prawo polskie przewiduje dwie podstawowe formy przysposobienia, a mianowicie:

Przysposobienie pe艂ne jest regu艂膮, natomiast przysposobienie niepe艂ne ma miejsce tylko wyj膮tkowo.

W wyniku przysposobienia pe艂nego powstaje mi臋dzy przysposabiaj膮cym a przysposobionym taki stosunek, jaki istnieje mi臋dzy rodzicami i dzie膰mi. Przysposobiony nabywa w stosunku do przysposabiaj膮cego i jego krewnych prawa i obowi膮zki wynikaj膮ce z pokrewie艅stwa( np.. prawo do ewentualnej alimentacji, do spadku), jakby by艂 dzieckiem naturalnym przysposabiaj膮cego. Ustaj膮 natomiast prawa i obowi膮zki przysposobionego stosunku do jego rodziny naturalnej( rodzic贸w i innych krewnych) i wzajemnie ustaj膮 r贸wnie偶 prawa i obowi膮zki krewnych w stosunku do przysposobionego.

Niezale偶nie od przysposobienia pe艂nego, kt贸re powoduje zupe艂ne zerwanie wi臋z贸w przysposobionego z rodzin膮 naturaln膮 i pe艂ne w艂膮czenie dziecka do nowej rodziny, istnieje forma przysposobienia niepe艂nego, kt贸re prowadzi do powstania tylko mi臋dzy przysposabiaj膮cym a przysposobionym i jego zst臋pnymi takich stosunk贸w jak stosunki mi臋dzy krewnymi. O takich skutkach przysposobienia s膮d mo偶e orzec tylko na wyra藕ne 偶膮danie przysposabiaj膮cego, oraz za zgod膮 os贸b, kt贸rych zgoda jest do przysposobienia potrzebna. Przysposobienie to jest niedopuszczalne w wypadku tzw. przysposobienia anonimowego( jest to najdalej id膮ca postaci膮 przysposobienia. Mo偶liwe jest tylko wtedy, gdy rodzice dziecka przed s膮dem opieku艅czym wyra偶膮 zgod臋 na przysposobienie swego dziecka w przysz艂o艣ci, bez wskazania osoby przysposabiaj膮cego. Zgoda rodzic贸w na przysposobienie dziecka nie mo偶e by膰 wyra偶ana wcze艣niej ni偶 po up艂ywie 6 tygodni od urodzenia dziecka. Zgod臋 t臋 mog膮 odwo艂a膰 przez o艣wiadczenie przed s膮dem opieku艅czym, nie p贸藕niej jednak ni偶 przed wszcz臋ciem sprawy o przysposobienie (art.118, par.3 k.r.o.). Nie jest dopuszczalne rozwi膮zanie takiego przysposobienia (art.125, k.r.o.)).

Przysposobienie pe艂ne i niepe艂ne mo偶e by膰 z wa偶nych powod贸w rozwi膮zane przez s膮d. Rozwi膮zanie stosunku przysposobienia nie jest dopuszczalne, je偶eli w skutek niego mia艂oby ucierpie膰 dobro ma艂oletniego dziecka.

Istnieje jeszcze osobna kwestia, kiedy ma艂偶onek, kt贸ry zamierza udowodni膰, 偶e nie jest biologicznym ojcem urodzonego przez 偶on臋 dziecka. Musi on wtedy r贸wnie偶 stan膮膰 przed s膮dem, aby tego dowie艣膰. Urodzone w ma艂偶e艅stwie dziecko, prawo traktuje jako dziecko biologiczne m臋偶a matki. Co je艣li jednak m膮偶 uwa偶a, 偶e jest to niemo偶liwe? Np. utrzymuje, 偶e by艂 za granic膮 lub jest niep艂odny. Aby tego dowie艣膰, musi za艂o偶y膰 spraw臋 o zaprzeczenie ojcostwa. Mo偶e to zrobi膰 w ci膮gu sze艣ciu miesi臋cy od momentu, w kt贸rym dowiedzia艂 si臋 o urodzeniu domniemanego potomka. Musi udowodni膰 przed s膮dem niemo偶no艣膰 fizycznego kontaktu z matka dziecka lub przedstawi膰 stosowne za艣wiadczenie lekarskie, 艣wiadcz膮ce o jego niep艂odno艣ci. Istnieje jeszcze mo偶liwo艣膰 badania kodu genetycznego DNA jego i dziecka. Wynik w 99,9% daje pewno艣膰 co do pokrewie艅stwa lub jego braku.

Gdy dziecko przyjdzie na 艣wiat nim up艂ynie 180 dni od daty 艣lubu wystarczy pisemne o艣wiadczenie m臋偶czyzny, 偶e nie jest ojcem.

Literatura

    1. Goethe J. W., „Wilhelm Mister” za Delumea, Roche'a 1995 r.

2. Anita Majchrowska, Z. Kawczy艅ska- Butrym (red), Wybrane elementy socjologii, Rodzina. Koncepcje i przemiany rodziny, s.163-167

3. Tyszka Z., Rodziny wsp贸艂czesne w Polsce, Instytut Wyd. Zwi膮zk贸w Zawodowych, W- wa 1982, s.16-24

4. List apostolski List do Rodzin Jana Paw艂a II (14)

5. List Apostolski List do Rodzin Jana Paw艂a II, (16)

  1. Por. „Ludzka p艂ciowo艣膰, prawda i znaczenie”, str. 15

7. K. Ostrowska i M. Ry艣 (red.), Przygotowanie do 偶ycia w rodzinie, Oficyna Wydawniczo- Poligraficzna „Adam”, W- wa 1992

8. Jan K艂ys, Jak rozumiem ojcostwo

9. www.opoka/rodzina.pl, Rola ojca w 偶yciu rodziny

10. www.naszdziennik.pl/dodatek/dodatek005/02.html

11. W艂adys艂aw Pa艂ubicki, Kobieta w m膮dro艣ciach biblijnych

12. www.publikacjeedukacyjne.edu.pl/przypowie艣ci

13. www.mateusz.pl/mt/jsz/07.htm

14. www.biblioteka.zso5.gda.pl/kartoteka_ewolucja.doc

!5. Tyszka Z., Socjologia rodziny, Warszawa 1987, s. 95- 96

16. Komorowska J. (red.), Przemiany rodziny polskiej, W- wa 1975, s. 24

19. Tyszka Z., Socjologia rodziny, Pa艅stwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1976, s. 98- 100

20. Bystro艅 J. St., Dzieje obyczaj贸w w dawnej Polsce- wiek XVI- XVIII, tom II, wydanie trzecie, Pa艅stwowy Instytut Wydawniczy, 1976, s.121- 125

21. Tam偶e, s. 148-154

22. Komorowska J. (red.), op. cit., s.47- 48

23. Tam偶e, s. 48

24. Tam偶e, s. 48

25. Tam偶e, s. 48- 49

26. Tam偶e, s. 49

27. Jab艂onkowska Zofia, Rodzina w XIX i na pocz膮tku XX w., Przemiany rodziny polskiej, IW CRZZ, W- wa 1975, s. 52

28. Tam偶e, s. 53

29. Komorowska J. (red.), op. cit., s. 52- 55

30. Jab艂onkowska Zofia, op. cit., s.53

31. Tyszka Z., Podstawowe poj臋cia i zagadnienia socjologii rodziny, Pozna艅 1997, s. 68- 74

32. Jab艂onkowska Z., op. cit., s.53- 55

33. Tam偶e, s. 55

34. www.publikacjeedukacyjne.edu.pl

35. Tyszka Z., Ku spo艂ecze艅stwu postindustrialnemu. Kondycja rodziny polskiej w dobie przyspieszonych przemian, Rocznik socjologii rodziny, Studia socjologiczne i interdyscyplinarne, Tom XI, Wyd. Naukowe UAM, Pozna艅 1999, s. 9

36. Tam偶e, s.9

37. Robert Bly, 呕elazny Jan, Pozna艅 1993, s. 113-114

38. Elizabeth Badinter, To偶samo艣膰 m臋偶czyzny, W- wa 1993, s. 32- 33

39. Jerzy Witczak, Ojcostwo bez tajemnic, W- wa 1992, s. 10

40. Robert Bly, op. cit.s. 112- 113

41. Rene Laurentin, Czy B贸g umar艂, W- wa 1969, s 12- 13

42. Robert Bly, op. cit., s. 114- 117

43. Jean Danielou, Tr贸jca 艢wi臋ta i tajemnice egzystencji, Krak贸w 1994, s. 34

44. Zofia D膮browska, Ojcostwo jako warto艣膰. Studium empiryczne, Ma艂偶e艅stwo i rodzina, Nr 4(8), Rok II, Pa藕dziernik, listopad, grudzie艅 2003, s.13

45. Tam偶e, s.2

46. Tam偶e, s.4

47. Jean Danielou, op. cit., s 34

48. www.onet.pl- kiosk, Magdalena W贸jtowicz, Jaki jest dzisiaj ojciec

49. www.rodzicielska Ma艂gorzata Kramarz, By膰 ojcem

50. Tam偶e

51. Kazimierz Pospieszyl, Rodzina i dom, O mi艂o艣ci ojcowskiej, Instytut Wydawniczy CRZZ, W- wa 1976 r., s.51

52. www.rodzicielska.Ma艂gorzata Kramarz, By膰 ojcem

53. Kazimierz Pospieszyl, op. cit. ,s.55-56

54. www.rodzicielska. Ma艂gorzata Kramarz, By膰 ojcem

55. Krzysztof Arcimowicz, Obraz ojca w polskich mediach, Niebieska Linia, Nr 1\2004

56. Rajkiewicz A., Sytuacja demograficzna. Wybrane zagadnienia i dane z zakresu polityki spo艂ecznej, W- wa 1994, s. 14

57. Grochoci艅ska R., 呕ycie dziecka w warunkach tymczasowej separacji matki i ojca, Szczecin 1994, s. 64

58. Trawiska M., Rodziny niepe艂ne i wielodzietne, Warszawa 1996, s. 11

59. www.vulcan.edu.pl/eid/archiwum/1996/08/rodziny.html, Miros艂aw Baum, WSPS, Warszawa

60. Maria Ziemska( red., praca zbiorowa) Rodzina i dziecko, PWN, Warszawa 1979

61. Tam偶e

62. Kodeks Rodzinny i Opieku艅czy, (Art. 72), pod red. Kazimierza Piaseckiego, Wyd. Prawnicze, Warszawa

63. www.wstroneojca.ngo.pl/publikacje

64. Maria Ziemska, op. cit., s. 463- 464

65. www.wstroneojca.ngo.pl/publikacje

Anita Majchrowska, Z. Kawczy艅ska- Butrym (red), Wybrane elementy socjologii, Rodzina. Koncepcje i przemiany rodziny, s.163-167

Tam偶e, s.167- 172

Tyszka Z., Rodziny wsp贸艂czesne w Polsce, Instytut Wyd. Zwi膮zk贸w Zawodowych, W- wa 1982, s.16-24

List apostolski List do Rodzin Jana Paw艂a II (14)

List Apostolski List do Rodzin Jana Paw艂a II, (16)

Por. „Ludzka p艂ciowo艣膰, prawda i znaczenie”, str. 15

K. Ostrowska i M. Ry艣 (red.), Przygotowanie do 偶ycia w rodzinie, Oficyna Wydawniczo- Poligraficzna „Adam”, W- wa 1992

Jan K艂ys, Jak rozumiem ojcostwo

www.opoka/rodzina.pl, Rola ojca w 偶yciu rodziny

www.naszdziennik.pl/dodatek/dodatek005/02.html

W艂adys艂aw Pa艂ubicki, Kobieta w m膮dro艣ciach biblijnych

www.publikacjeedukacyjne.edu.pl/przypowie艣ci

www.mateusz.pl/mt/jsz/07.htm

www.biblioteka.zso5.gda.pl/kartoteka_ewolucja.doc

Z. Tyszka, Socjologia rodziny, Warszawa 1987, s. 95- 96

Komorowska J. (red.), Przemiany rodziny polskiej, W- wa 1975, s. 24

Z. Tyszka, op. cit., s. 96- 97

Tam偶e, s. 36- 38

Tyszka Z., Socjologia rodziny, Pa艅stwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1976, s. 98- 100

Bystro艅 J. St., Dzieje obyczaj贸w w dawnej Polsce- wiek XVI- XVIII, tom II, wydanie trzecie, Pa艅stwowy Instytut Wydawniczy, 1976, s.121- 125

Tam偶e, s. 148-154

Komorowska J. (red.), op. cit., s.47- 48

Tam偶e, s. 48

Tam偶e, s. 48

Tam偶e, s. 48- 49

Tam偶e, s. 49

Jab艂onkowska Zofia, Rodzina w XIX i na pocz膮tku XX w., Przemiany rodziny polskiej, IW CRZZ, Warszawa 1975, s. 52

Tam偶e, s. 53

Komorowska J. (red.), op. cit., s. 52- 55

Jab艂onkowska Zofia, op. cit., s.53

Tyszka Z., Podstawowe poj臋cia i zagadnienia socjologii rodziny, Pozna艅 1997, s. 68- 74

Jab艂onkowska Z., op. cit., s.53- 55

Tam偶e, s. 55

www.publikacjeedukacyjne.edu.pl

Tyszka Z., Ku spo艂ecze艅stwu postindustrialnemu. Kondycja rodziny polskiej w dobie przyspieszonych przemian, Rocznik socjologii rodziny, Studia socjologiczne i interdyscyplinarne, Tom XI, Wyd. Naukowe UAM, Pozna艅 1999, s. 9

www.ceo.org.pl/dokument

Tam偶e, s.9

Robert Bly, 呕elazny Jan, Pozna艅 1993, s. 113-114

Elizabeth Badinter, To偶samo艣膰 m臋偶czyzny, W- wa 1993, s. 32- 33

Jerzy Witczak, Ojcostwo bez tajemnic, W- wa 1992, s. 10

Robert Bly, op. cit.s. 112- 113

Rene Laurentin, Czy B贸g umar艂, W- wa 1969, s 12- 13

Robert Bly, op. cit., s. 114- 117

Jean Danielou, Tr贸jca 艢wi臋ta i tajemnice egzystencji, Krak贸w 1994, s. 34

Zofia D膮browska, Ojcostwo jako warto艣膰. Studium empiryczne, Ma艂偶e艅stwo i rodzina, Nr 4(8), Rok II, Pa藕dziernik, listopad, grudzie艅 2003, s.13

Tam偶e, s.2

Tam偶e, s.4

Jean Danielou, op. cit., s 34

www.onet.pl- kiosk, Magdalena W贸jtowicz, Jaki jest dzisiaj ojciec

www.rodzicielska Ma艂gorzata Kramarz, By膰 ojcem

Tam偶e

Kazimierz Pospieszyl, Rodzina i dom, O mi艂o艣ci ojcowskiej, Instytut Wydawniczy CRZZ, W- wa 1976 r., s.51

www.rodzicielska.Ma艂gorzata Kramarz, By膰 ojcem

Kazimierz Pospieszyl, op. cit. ,s.55-56

www.rodzicielska. Ma艂gorzata Kramarz, By膰 ojcem

Krzysztof Arcimowicz, Obraz ojca w polskich mediach, Niebieska Linia, Nr 1\2004

Tam偶e

Tam偶e

Rajkiewicz A., Sytuacja demograficzna. Wybrane zagadnienia i dane z zakresu polityki spo艂ecznej, W- wa 1994, s. 14

Grochoci艅ska R., 呕ycie dziecka w warunkach tymczasowej separacji matki i ojca, Szczecin 1994, s. 64

Trawiska M., Rodziny niepe艂ne i wielodzietne, Warszawa 1996, s. 11

www.vulcan.edu.pl/eid/archiwum/1996/08/rodziny.html, Miros艂aw Baum, WSPS, Warszawa

Maria Ziemska( red., praca zbiorowa) Rodzina i dziecko, PWN, Warszawa 1979

Tam偶e

Kodeks Rodzinny i Opieku艅czy, (Art. 72), pod red. Kazimierza Piaseckiego, Wyd. Prawnicze, Warszawa

www.wstroneojca.ngo.pl/publikacje

Maria Ziemska, op. cit., s. 463- 464

www.wstroneojca.ngo.pl/publikacje

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
18 praca magisterska alkoholizm relacje interpersonalne w rodzinie alkoholowej MA5OVO3CJHUQ3HS7GNG
Praca Magisterska alkoholizm - Relacje interpersonalne w rodzinie alkoholowej, PRACA MAGISTERSKA IN呕
18.Praca Magisterska alkoholizm - Relacje interpersonalne w rodzinie alkoholowej(1), prace magisters
praca-magisterska-Przemoc w rodzinach wielodzietnych
Praca Magisterska(1)-Pedagogika WP艁YW TELEWIZJI, Pedagogika, Rodzina
Praca Magisterska Relacje interpersonalne w rodzinie alkoholowej, PRACA MAGISTERSKA IN呕YNIERSKA DYPL
praca magisterska rodzina, R贸偶ne
Praca magisterska Pozycjonowanie w wyszukiwarkach(1)
Praca magisterska Pozycjonowanie w wyszukiwarkach(2)
Praca magisterska Pozycjonowanie w wyszukiwarkach
praca magisterska Akty ko艅cz膮ce og贸lne post臋powanie administracyjne
praca-magisterska-a11406, Dokumenty(2)
praca-magisterska-a11222, Dokumenty(2)
praca-magisterska-6811, Dokumenty(8)
praca-magisterska-a11186, Dokumenty(2)
praca-magisterska-7383, Dokumenty(2)
Metody treningowe, Miko艂aj praca magisterska

wi臋cej podobnych podstron