PORADNIK badanie alternatora i regulatora

background image

PORADNIK - badanie alternatora i regulatora napięcia.

By „SZOGUN”

Witam.
Przeglądając forum trafiałem na szczątkowe informacje o sposobie badania alternatora w naszych
maszynach, dlatego postanowiłem założyć nowy wątek dotyczący badania tego generatora prądu w
naszych maszynach.

Miałem problem z ładowaniem (marne 12V oscylujące w zakresie -+ 0,5V). Niepokoiło mnie też to, że
po odłączeniu akumulatora w instalacji było ok 9V, a powinno być tak jak w samochodzie ok 14V (no
nie mniej niż 13,5V). Obciążenie instalacji żarówkami powinno wystarczyć, aby nie spalić wszystkiego.
Wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś pakuje alternator zamiast prądnicy, to ma na celu zapewnienie
dobrych parametrów instalacji, analogicznych w stosunku instalacji samochodowych. Poszukując
informacji o sposobach badania alternatora trafiłem do zakładu prowadzonego przez
doświadczonych i uprzejmych elektryków samochodowych (rzemieślnicy starej daty). Dowiedziałem
się tam, że wyniki moich pomiarów napięć międzyfazowych nie muszą być wystarczająco miarodajne
do ustalenie sprawności alternatora. W moim przypadku rezultaty badania były następujące:
a) przy odłączonym alternatorze prądy mięzyfazowe były równe i wynosiły 21V, 21V, 21V,

b) w tej samej sytuacji poszczególne fazy z masą dawały takie wyniki: 19V, 2V, 19V (zdziwiło mnie to
... bardzo),

c) przy alternatorze wpiętym do instalacji napięcia międzyfazowe wynosiły: 15V, 9V, 17V,

d) w tej samej sytuacji poszczególne fazy z masą dawały takie wyniki: 13V, 3V, 7V.

Pomiar wykonywany na wolnych obrotach. Przy wyższych obrotach w sytuacji "a" napięcia sięgały
powyżej 55V, 55V, 55V.
Konsultacja z w/w "mistrzami sztuki" zaowocowała poznaniem techniki badania alternatora pod
obciążeniem, bardzo prosta z resztą. Jedyny mankament to AMPEROMIERZ, który powinien sięgać do
40A (większość multimetrów ma zakres jedynie do 10A). Jak pokazano mi na przykładzie, napięcie ok
12V puszczone przez cewkę innego alternatora (a to w celu obniżenia napięcia (można wykorzystać
każdy inny odpowiedni opornik), które powinno być nie większe niż 6V) i podłączone do badanego
alternatora powinno dawać wszędzie takie samo natężenie przepływu prądu. Do badania swojego
alternatora użyłem prostownika do ładowania akumulatora z napięciami 6V i 12V przy natężeniu 4A
(oczywiście użyłem 6V). Badanie polega na sprawdzaniu obwodu na dwóch cewkach jednocześnie,
podobnie jak przy badaniu napięcia międzyfazowego. Cewki z jednej strony są ze sobą połączone. Na
drugim końcu poszczególnej cewki jest wyjście na regulator napięcia. To właśnie pomiędzy tymi
"wyjściami" bada się alternator pod obciążeniem. Oznaczmy poszczególne "wyjścia" cewek
odpowiednio literami A, B, C. Pomiar wykonujemy pomiędzy A-B, B-C, A-C. Każdy pomiar powinien
dać taki sam wynik (Jednakowe natężenie przepływu prądu). Jeżeli tak nie jest, alternator mamy
popsuty. Poza tym żadne z "wyjść" nie powinno wykazywać połączenia z masą (jeżeli schemat z
instrukcji obsługi nie kłamie, to nasz alternator nie ma uziemienia od strony węzła (miejsce
połączenia cewek)), a badamy to omomierzem lub próbówką (może być zwykła żaróweczka 2-5W12V
wraz z źródłem prądu - np. akumulator). Jakikolwiek przepływ prądu wskakuje na przebicie do masy,
co jest również jednoznaczne z awarią alternatora.

background image


Tyle teorii. Teraz praktyka...
Bogaty w wiedzę zabrałem się za analizę alternatora. Badania wykonane pod obciążeniem wykazały
sprawność wszystkich obwodów na takim samym poziomie. Jednak analiza przebić na masę
wskazywała na to, że układ cewek jako całość przebija, a NIE POWINIEN.
W między czasie nabyłem nowy regulator (pozornie niepotrzebnie) i również przebadałem stary jak i
nowy. Zgodnie z kierunkami przepływu prądu przez diody przeanalizowałem je wszystkie na obu
układach, a robi sie to tak:
1. odłączyć regulator całkowicie od instalacji, przygotować multimetr ustawiając na M om (u mnie
2M om),

2. (-) z multimetru podłączyć do "wyjścia" regulatora na instalacje motocykla, a (+) podłączyć kolejno
do każdego z pinów na kostce łączącej regulator z alternatorem, wyniki zanotować,

3. (+) z multimetru połączyć z masą motocykla lub metalową częścią obudowy regulatora, a (-)
podłączać kolejno do każdego z pinów na kostce łączącej regulator z alternatorem, wyniki zanotować,

4. Wszystkie pomiary powinny dać podobne wartości (drobne różnice wynikają również z oporu na
samych połączeniach), a znaczące odchyłki wskazują na uszkodzenie diody, a to jednoznaczne z
uszkodzeniem całego regulatora.

W starym regulatorze na 6 diod (po trzy na kierunek przepływu prądu - wynika to z zasady działania
alternatora. Daje on prąd przemienny, a diody robią z niego prąd stały) 4 wykazywały podobny opór
(jak dobrze pamiętam ok 1,75MOm-a), jedna powyżej 20MOm-a, druga 0,16MOm-a. W nowym
wszystkie diody dały taki sam opór. Podłączenie nowego regulatora nie dało pożądanych rezultatów.
Wymontowałem zatem sam alternator i jak na dłoni było widać spaloną izolacje na jednej z cewek,
jednoznaczny dowód uszkodzenia.

Wnioski nasuwają się same. Alternator, jako urządzenie o konstrukcji cepa (prostej jak drut) samo
przez się spalić się nie może. Przed zwarciem w instalacji chroni go bezpiecznik główny. Wykluczając
oczywiste uszkodzenia mechaniczne w czasie jakiś prac przy motorze, jedyna droga do jego spalenia
prowadzi przez zepsuty regulator napięcia. To układ elektroniczny, podatny na wszystko (wstrząsy,
EMP, przeciążenia elektryczne i termiczne, itd.) i on w pierwszej kolejności padnie. Jego wadliwe
działanie (prędzej czy później) wykończy cewki alternatora (przebicia na diodach) i akumulator (za
małe czy za duże napięcie niszczy akumulator).

PAMIĘTAJ WIĘC: Badaj napięcie ładowania przy każdej pracy przy motorze. Bez obciążenia (tylko
układ zapłonowy) powinno ono mieścić sie w granicach 14,4V - 14V (jeśli ktoś zna dokładniejsze
dane, proszę poprawić). Jakiekolwiek odchyłki należy potraktować bardzo poważnie i szybko usuwać
przyczyny nieprawidłowości, ponieważ lekceważenie doprowadzi do poważniejszych awarii. Ja
niestety nie wpadłem na pomysł przebadania napięcia przy zakupie motoru i kupiłem go z "awarią"
(no jak zapala, światła świecą...).

Starałem sie temat przedstawić tak, aby każdy (kompletny laki i spec) mógł na tym coś skorzystać.
Życzę przyjemnego badania i "prawidłowych wyników".

background image


Pozdrawiam, Traveler.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
BADANIE UKLADU REGULACJI CIAGLE Nieznany (2)
Badanie alternatorów sprawko
Badanie symulacyjne regulatora PID1, Politechnika
badanie alternatora
Badanie alternatora A120
Badanie alternatora
Badanie ukladu regulacji id 781 Nieznany (2)
1 Badanie alternatora
BADANIE UKŁADU REGULACJI DWUPOŁOŻENIOWEJ
badanie właściwości regulatorów przemysłowych, PWr W9 Energetyka stopień inż, III Semestr, Podstawy
BADANIE UKLADU REGULACJI CIAGLE Nieznany (2)
ćw 7 Badanie układów regulacji dwupołożeniowej
cw 7 Badanie ukladow regulacji dwupolozeniowej
Badanie dynamicznych regulatorów elektronicznych

więcej podobnych podstron