Wartosci i interesy a prawo pracy Wokol encykliki Laborem exercens Jana Pawla II

background image
background image

WARTOŚCI I INTERESY

A PRAWO PRACY

Wokół encykliki

Laborem exercens

Jana Pawła II

Kup książkę

background image

Kup książkę

background image

WARTOŚCI I INTERESY

A PRAWO PRACY

Wokół encykliki

Laborem exercens

Jana Pawła II

pod redakcją

Anny Redy-Ciszewskiej i Mirosława Włodarczyka

Kup książkę

background image

Anna Reda-Ciszewska – Katedra Prawa Pracy, Wydział Prawa i Administracji

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, 01-938 Warszawa, ul. Wóycickiego 1/3

Mirosław Włodarczyk – Katedra Prawa Ubezpieczeń Społecznych i Polityki Społecznej

Katedra Prawa Pracy, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Łódzki, 90-232 Łódź

ul. Kopcińskiego 8/12

RECENZENT

Anna Kosut

REDAKTOR WYDAWNICTWA UŁ

Joanna Balcerak

SKŁAD I ŁAMANIE

AGENT PR

PROJEKT OKŁADKI

Stämpfli Polska Sp. z o.o.

Zdjęcie na okładce: ©shutterstock.com

Publikacja dofinansowana przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego

© Copyright by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2014

Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego

Wydanie I. W.06606.14.0.K

ISBN (wersja drukowana) 978-83-7969-145-6

Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego

90-131 Łódź, ul. Lindleya 8

www.wydawnictwo.uni.lodz.pl

e-mail: ksiegarnia@uni.lodz.pl

tel. (42) 665 58 63, faks (42) 665 58 62

ISBN (ebook) 978-83-7969-738-0

Kup książkę

background image

Spis treści

Mirosław Włodarczyk – Wartości i interesy a prawo pracy – tytułem wstępu

Aniela Dylus – Praca w nauczaniu Jana Pawła II. Treści partykularne i uniwersalne

Teresa Wyka – O znaczeniu etycznego pojmowania pracy dla przyszłości prawa pracy – na kan-

wie encykliki „Laborem exercens”

Barbara Surdykowska – Aktualność tez zawartych w encyklice „Laborem exercens” w świetle

globalnego kryzysu gospodarczego

Malwina Kryszkiewicz – Godność w prawie pracy

Anna Reda-Ciszewska – Podmiotowy wymiar pracy a elastyczne formy zatrudnienia – uwagi

na tle encykliki Jana Pawła II „Laborem exercens”

Paweł Czarnecki – Korporacje transnarodowe jako pracodawca pośredni

Magdalena Paluszkiewicz – Uwagi na temat roli pracodawcy użytkownika jako „pracodawcy

pośredniego” w kształtowaniu sprawiedliwych stosunków pracy tymczasowej

Emilia L. Chojnowska – Rodzina a praca

Katarzyna Serafin – Regulacje prawa pracy sprzyjające realizacji obowiązków rodzicielskich

w zakresie opieki nad dzieckiem

Monika Nowak – Zasady kształtowania wynagrodzenia za pracę według encykliki Jana Pawła II

„Laborem exercens”

Krzysztof Stefański – Realizacja prawa do wypoczynku w przepisach o czasie pracy

Marcin A. Mielczarek – „Regularny wypoczynek tygodniowy, obejmujący przynajmniej

niedzielę” – ocena gwarancji prawnych w perspektywie „Laborem exercens”

Arleta Nerka – Prawo do świadczeń społecznych w encyklice „Laborem exercens” Jana Pawła II

Tatiana Wrocławska – „W trosce o sprawiedliwość społeczną…” a encyklika „Laborem exer-

cens”. W sprawie dopuszczalnych sposobów rozwiązywania konfliktów społecznych

Edyta Bielak-Jomaa – Rola państwa w przeciwdziałaniu bezrobociu według encykliki „Laborem

exercens” Jana Pawła II

Katarzyna Jaworska – Prawo do zasiłku dla bezrobotnych – uwagi inspirowane treścią encykliki

„Laborem exercens”

Dariusz Makowski – Państwowa Inspekcja Pracy w świetle encykliki „Laborem exercens”

Katarzyna Roszewska – Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie stanu wojennego w 30-le-

cie jego wprowadzenia

7

13

21

31

43

49

63

73

87

91

107

113

125

141

153

167

181

193

207

Kup książkę

background image

MIROSŁAW WŁODARCZYK

*

Wartości i interesy a prawo pracy – tytułem wstępu

1. Treścią funkcji ochronnej prawa pracy, od jego narodzin, zawsze była

ochrona pracowników (osób podejmujących zatrudnienie w celu pozyskania środ-

ków utrzymania). W ramach prawa pracy rozwijały się zatem instytucje prawne,

których dążeniem była efektywna ochrona pracowników przed różnorodnymi za-

grożeniami występującymi w związku z zatrudnieniem. Z natury rzeczy głównym

celem tych regulacji jest tworzenie narzędzi eliminujących określone niebezpie-

czeństwa lub ograniczających ich skutki. Przykładem takich konstrukcji jest in-

stytucja ochrony wynagrodzenia za pracę, która ma zapewnić wypłatę wynagro-

dzenia w określonej (godziwej) wysokości, w ustalonym terminie i formie. Inny

przykład to regulacje, których zadaniem jest ochrona trwałości stosunku pracy

– w tym przypadku chodzi o jak najdłuższe zachowanie stanowiska pracy u okre-

ślonego pracodawcy. Przykłady te można wskazywać bez końca, gdyż każda

niemal instytucja prawa pracy służy realizacji wskazanej powyżej funkcji

1

.

Występujące obecnie na świecie zjawiska społeczne i ekonomiczne, jak

w szczególności globalizacja oraz dotykający wielu krajów kryzys gospodarczy,

bardzo silnie oddziałują na stosunki zatrudnienia, a przy tym również na treść

przepisów prawa. Dążenie do ograniczenia ich negatywnych konsekwencji pro-

wadzi często do kontestowania uprawnień pracowniczych, gwarantowanych

przez prawo pracy. W efekcie powoduje to również ograniczanie tych uprawnień,

odbieranie pracownikom praw zdobytych w okresach koniunktur gospodarczych

na przestrzeni ostatnich dwóch stuleci

2

.

*

Prof. nadzw. dr hab. M

irosław

w

łodarczyk

, Katedra Prawa Ubezpieczeń Społecznych i Polityki

Społecznej, Katedra Prawa Pracy, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Łódzki, 90-232 Łódź,

ul. Kopcińskiego 8/12.

1

Na ten temat patrz np.: J. J

ończyk

, Ochrona pracy kobiet i młodocianych w polskim przemyśle

w latach 1918–1939, Warszawa 1961;

w. s

zubert

, Ochrona pracy, Warszawa 1966; idem, Funkcje

prawa pracy, „Państwo i Prawo” 1971, nr 3–4;

L. F

Lorek

, Ochrona praw i interesów pracownika, War-

szawa 1990; M. s

kąpski

, Ochronna funkcja prawa pracy w gospodarce rynkowej, Zakamycze 2006.

2

Kwestie te od dawna są przedmiotem zainteresowania doktryny prawa pracy; patrz np.: t. z

ie

-

Liński

, Problemy rozwoju prawa pracy, Materiały VII Ogólnopolskiego Zjazdu Katedr (Zakładów) Prawa

Kup książkę

background image

8

Mirosław Włodarczyk

Obniżanie standardów ochrony pracowników następuje zawsze w przypadku

pojawienia się dekoniunktury gospodarczej. Zanim proces globalizacji gospodar-

ki światowej przybrał obecną postać (do lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku)

kryzysy uderzały w pracowników głównie poprzez obniżanie wysokości płac oraz

ograniczanie rozmiarów zatrudnienia (wzrost bezrobocia). Fenomen globaliza-

cji zmienił zasadniczo warunki funkcjonowania gospodarek krajów europejskich

– wysokie koszty zatrudnienia powodują, że przegrywają one w konkurencji z roz-

wijającymi się krajami Azji (Korea, Chiny, Indie). Jako przyczynę owej mniejszej

konkurencyjności wskazuje się bardzo często istnienie rozwiniętych uprawnień

socjalnych pracowników oraz brak elastyczności prawa pracy. Atak na ochronne

instytucje prawa pracy został rozpoczęty już niemal trzydzieści lat temu – a więc

w okresie, kiedy globalizacja postrzegana była optymistycznie, jako podstawowy

motor rozwoju gospodarki światowej. Na wywołaną przez globalizację tendencję

do uelastycznienia prawa pracy nałożył się obecny kryzys gospodarczy, który bez

wątpienia wzmaga i wspiera wskazaną tendencję do ograniczania uprawnień pra-

cowniczych

3

.

Proces deregulacji prawa pracy (lub – ujmując to bardziej oględnie – zwięk-

szania jego elastyczności), który trwa już od trzydziestu co najmniej lat, nie został

więc wywołany przez obecny kryzys gospodarczy. Z punktu widzenia zaś posta-

wionych dalej kwestii istotne jest, że podstawowym kryterium dokonywania zmian

w prawie pracy jest owa konkurencyjność gospodarki – w praktyce oznacza to,

że zmiany dyktowane są przez potrzeby przedsiębiorców dążących do poprawie-

nia pozycji rynkowej swych firm w skali międzynarodowej. W tym kontekście oce-

nia się ogólne koszty pracy ludzkiej w relacji do takich kosztów występujących

w innych krajach i – by te ciężary obniżyć – niekiedy wskazuje się ograniczanie

uprawnień pracowniczych jako jedyny sposób osiągnięcia tego celu. W pierw-

szej kolejności ma temu służyć dopuszczalność stosowania tzw. elastycznych

form zatrudnienia, tańszych (a więc konkurencyjnych) w porównaniu do klasycz-

nej bezterminowej umowy o pracę. Preferuje się zatem stosowanie terminowych

umów o pracę oraz umów prawa cywilnego (umowa zlecenie, umowa o dzieło,

samozatrudnienie). W konsekwencji prowadzi to do ograniczenia, a w dalszej ko-

lejności do pozbawienia osób zatrudnionych w tych formach ciągłości i trwałości

Pracy, Kraków 1984; Studia z prawa pracy. Dla uczczenia 50-lecia działalności naukowej Profeso-

ra Wacława Szuberta, red. H. Lewandowski, Warszawa–Łódź 1988; Polskie prawo pracy w okresie

transformacji w oświetleniu prawa wspólnotowego, red. H. Lewandowski, Warszawa 1997; Prawo

pracy u progu XXI wieku. Stare problemy i wyzwania współczesności, Materiały z XIII Ogólnopolskie-

go Zjazdu Katedr i Zakładów Prawa Pracy, Białystok 2001; Prawo pracy a wyzwania XXI-go wieku,

Księga jubileuszowa Profesora Tadeusza Zielińskiego, Warszawa 2002; Granice liberalizacji prawa

pracy. Problemy zabezpieczenia społecznego, Materiały z XIV Zjazdu Katedr (Zakładów) Prawa Pra-

cy i Ubezpieczeń Społecznych, red. E. Bielak, H. Lewandowski, Łódź 2003; Układy zbiorowe pracy.

W stulecie urodzin Profesora Wacława Szuberta, red. Z. Góral, Warszawa 2013.

3

Patrz np.: M. s

eweryński

, r. b

Lanpain

, a. s

upiot

, p. L. d

avies

, [w:] Referaty na VI Europejski

Kongres Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego, Warszawa 1999; M. s

kąpski

, op. cit., passim;

M. L

atos

-M

iłkowska

, Ochrona interesu pracodawcy, Warszawa 2013.

Kup książkę

background image

9

Wartości i interesy a prawo pracy – tytułem wstępu

zatrudnienia, zaś w przypadku stosowania umów cywilnoprawnych – także do po-

zbawienia znacznej części uprawnień wynikających z zabezpieczenia społecz-

nego. Innym przykładem jest stworzenie możliwości obniżania poziomu płac po-

przez konstrukcje pozwalające na zawieszanie stosowania układów zbiorowych

pracy, regulaminów wynagradzania czy warunków umów o pracę, a dalej poprzez

dopuszczenie stosowania klauzul „opt-aut” oraz kształtowanie na niskim poziomie

płacy minimalnej (lub nawet postulowanie odstąpienia od ustalania krajowej płacy

minimalnej). W dziedzinie regulacji czasu pracy wskazać można wydłużanie okre-

sów rozliczeniowych, zwiększanie limitów pracy w godzinach nadliczbowych czy

szeroko stosowane zatrudnienie w niedziele i święta.

Wprowadzanie rozwiązań pozwalających na obniżanie kosztów pracy jest

działaniem racjonalnym i uzasadnionym z punktu widzenia przedsiębiorcy-praco-

dawcy, zmierza bowiem bezpośrednio do podniesienia bieżącej konkurencyjności

jego firmy. Decyzje prawodawcy determinowane są więc – co zostało już zazna-

czone – interesem przedsiębiorców. Prowadzi to jednak do kolizji z interesami

osób zatrudnionych; uprawnione wydaje się z punktu widzenia tych ostatnich

oczekiwanie, że wskazane dążenie lobby gospodarczego zostanie skorygowane

przez potrzebę ochrony interesów zatrudnionych – niestety w debatach, także

naukowych, tego ostatniego wątku bardzo często brakuje.

Postawić trzeba zatem pytanie, jak daleko można się posuwać w ogranicza-

niu uprawnień pracowniczych, a nazywając rzecz inaczej – gdzie jest granica

pomniejszania tych uprawnień. To jest także pytanie o racjonalność działań mody-

fikujących treść prawa pracy. Szukając odpowiedzi należy odwołać się do katego-

rii, która przez prawie dwieście lat determinowała rozwój prawa pracy i formowała

jego treść – jest nią wskazana na początku tych uwag funkcja ochronna prawa

pracy. Definiuje się ją zwykle jako działanie norm prawa pracy w sposób zabez-

pieczający interesy pracowników. Analiza norm prawa pracy, mająca na celu po-

szukiwanie przykładów działania tej funkcji, prowadzi z kolei do wniosku, że re-

gulacje te tworzą instytucje i procedury, które ochronę taką mają zapewnić – brak

w nich natomiast wskazania, o jakie interesy chodzi. Nazwanie owych interesów

pozwoli ustalić, czy stworzone w prawie pracy środki ich ochrony są adekwatne

do potrzeb, do charakteru i treści konkretnego interesu.

Jakie zatem okoliczności można uznać za owe interesy, chronione przez nor-

my prawa pracy? Szukając odpowiedzi należy odwołać się do celu, jaki zamie-

rza osiągnąć każda osoba podejmująca zatrudnienie. W pierwszej kolejności jest

to wynagrodzenie, które chce ona przeznaczyć na pokrycie kosztów utrzymania

siebie i rodziny. Podkreślić trzeba, że pracy nie podejmuje się w celu otrzymania

jakiegokolwiek świadczenia, lecz po to, by uzyskać wartość majątkową, która tak

określoną potrzebę (utrzymanie siebie i rodziny) zaspokoi – to jest granica wyzna-

czająca racjonalność zatrudnienia z punktu widzenia osoby zatrudnionej. Dalej za-

uważyć należy, że osobie świadczącej pracę zależeć będzie na zatrudnieniu trwa-

łym – praca winna zapewnić stały dochód w długim horyzoncie czasowym, bo tylko

Kup książkę

background image

10

Mirosław Włodarczyk

wówczas będzie ona mogła realizować plany związane z życiem rodzinnym i oso-

bistym, które zawsze są dalekosiężne. Wreszcie, trzeba odnieść się do zagrożeń,

jakie wiążą się bezpośrednio z wykonywaniem określonej pracy – to przede wszyst-

kim determinuje ochronę zdrowia: zarówno fizycznego (co objęte zostało ochroną

już w najwcześniejszych regulacjach prawa pracy – przede wszystkim w przepisach

dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy), jak i psychicznego (regulacje prawa

pracy w tym zakresie zaczęły powstawać stosunkowo niedawno – dyskryminacja,

molestowanie, mobbing). Z ochroną zdrowia ściśle związane jest też prawo do wy-

poczynku, gwarantowanego przez przepisy o minimalnym odpoczynku dobowym,

tygodniowym i corocznym urlopie wypoczynkowym. Czas wolny to również czas

niezbędny do realizacji planów osobistych czy wypełniania obowiązków rodzinnych.

Na powyższym wyliczeniu katalog owych interesów oczywiście się nie koń-

czy. W rezultacie, szukając odpowiedzi na interesujące nas pytanie, należy od-

wołać się do kategorii, które przez szereg lat determinowały rozwój prawa pracy

i kształtowały jego treść – są to wartości: życie, zdrowie, praca, godność, rodzina,

sprawiedliwość społeczna czy równość, które były zawsze punktem odniesienia

dla określania treści interesów pracowniczych.

W przedstawionym kontekście interesy pracownika zatem to szereg okolicz-

ności i celów, które związane są z jego osobą lub życiem osobistym i rodzinnym,

i dla których praca stanowi środek służący do ich realizacji. W ciągu niemal dwu-

stu lat rozwoju prawa pracy pracownicy dążyli do takiego ukształtowania warun-

ków zatrudnienia, by jak najlepiej służyło ono wypełnieniu wskazanych oczeki-

wań. Z pracowniczego punktu widzenia zmiana warunków zatrudnienia dopóty

będzie racjonalna, dopóki określony interes pracowniczy pozostanie chroniony

na społecznie akceptowalnym poziomie.

2. Przyjmowane w Polsce w ostatnich kilkunastu latach regulacje pokazują

wyraźnie, czym kierował się prawodawca przy ich tworzeniu, jakie interesy zo-

stały w tych wypadkach uwzględnione i w jakie wartości (dobra) ich realizacja

uderza. Podczas kształtowania treści stosunków zatrudnienia niezbędne jest jed-

nak uwzględnienie celów wynikających ze wskazanych wartości, które stanowią

fundament życia społecznego. Przez wiele dziesiątków lat rozwój prawa pracy

zmierzał ku takiemu ukształtowaniu warunków zatrudnienia, by jak najlepiej słu-

żyły one realizacji owych wartości. Ważne jest, by modyfikacje prawa dziś się

dokonujące nie zaprzepaściły tego dorobku, który ma wymiar nie tylko ekono-

miczny, lecz także społeczny i kulturowy – decyduje o tym, jaka jest treść życia

współczesnego człowieka.

By wskazany ostatnio cel zrealizować, postulować należy uznanie za nie-

zbędne każdorazowego dokonywania stosownej oceny tworzonych pod wpły-

wem bieżących potrzeb regulacji prawnych – z wykorzystaniem jako kryterium

wskazanej wyżej kategorii wartości. Zważywszy na aspekt techniczny tworzenia

aktów prawnych, w pierwszej kolejności ocena taka z natury rzeczy powinna

być dokonywana przez podmiot przygotowujący projekt dokumentu. Wymaga-

Kup książkę

background image

11

Wartości i interesy a prawo pracy – tytułem wstępu

nie to daje się urzeczywistnić, jeśli projekt regulacji przygotowywany jest przez

osoby reprezentujące środowisko nauki prawa pracy lub polityki społecznej.

Taka praktyka pojawia się podczas tworzenia aktów o znaczeniu zasadniczym

dla badanej dziedziny prawa, w szczególności projektów kodeksów (ostatnio

projektów Kodeksu pracy oraz Kodeksu zbiorowego prawa pracy) lub gruntow-

nej nowelizacji tego typu regulacji (nowelizacje Kodeksu pracy z lat dziewięć-

dziesiątych ubiegłego wieku). Modyfikacje o mniejszym zakresie (nowelizacje

fragmentaryczne), a nawet obszerne akty ustawowe nie będące kodeksami

(np. ustawy dotyczące przeciwdziałania bezrobociu) przygotowywane są naj-

częściej bez udziału przedstawicieli nauki, zwykle przez urzędników odpowied-

nich ministerstw, a następnie kierowane do legislacji. Częściowa weryfikacja

przedmiotowych projektów aktów prawnych w tym zakresie dokonuje się w trak-

cie obligatoryjnej ich konsultacji z udziałem związków zawodowych i organi-

zacji pracodawców; częściowa – albowiem w tej fazie procesu legislacji moż-

liwość dyskusji jest ograniczona ze względu na krótki czas trwania procedury

i zamknięty krąg podmiotów biorących w niej udział. Szersza refleksja, przede

wszystkim o charakterze naukowym, nad treścią regulacji prawnych może więc

mieć miejsce dopiero po wejściu w życie aktu prawnego. W takiej jednak sytu-

acji rzadko można liczyć na zmianę ustanowionego już prawa. Jego weryfikacji,

również pod wpływem wypowiedzi przedstawicieli nauki, może dokonywać co

najwyżej judykatura, która jednakowoż ograniczona jest ścisłym brzemieniem

norm prawnych. W określonych sytuacjach modyfikacja stanu normatywnego

może być jeszcze dokonana w drodze uchylenia przepisów przez Trybunał

Konstytucyjny, który z kolei działa jedynie w ramach uprawnień określonych

przez normy Konstytucji – a zważyć trzeba, że w treści Konstytucji nie wszyst-

kie prawa socjalne obywateli zostały wyartykułowane. Polski prawodawca jest

co prawda jeszcze determinowany przez obowiązujące standardy wynikające

z norm zawartych w konwencjach Międzynarodowej Organizacji Pracy, aktach

Rady Europy oraz prawie Unii Europejskiej – lecz w wielu przypadkach ramowy

charakter tych regulacji nie gwarantuje dopełnienia interesujących nas celów.

3. Encyklika Laborem exercens Papieża Jana Pawła II z 1981 roku stano-

wi bez wątpienia dokument, który może być doskonałym punktem odniesienia

dla prowadzonych tu rozważań. Za w pełni aktualne należy uznać myśli w niej

sformułowane. Dokonane przez Papieża Polaka zdefiniowanie wartości istotnych

dla świata pracy nie utraciło swej aktualności mimo upływu czasu oraz zmian po-

litycznych, ekonomicznych i społecznych, które się dokonały.

Zbiór niniejszy zawiera opracowania, które w formie referatów przedstawione

zostały podczas Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „W 30-lecie encykliki Jana

Pawła II Laborem exercens”, poświęconej aksjologicznym problemom prawa

pracy. Konferencja odbyła się 9 maja 2011 roku na Wydziale Prawa i Administra-

cji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Przedstawione

wówczas teksty stały się zaczynem interesującej dyskusji, która zaowocowała

Kup książkę

background image

12

Mirosław Włodarczyk

ideą utrwalenia sformułowanych wówczas stwierdzeń i wniosków w formie publi-

kacji książkowej z myślą, że stanie się ona podstawą do kontynuowania rozpo-

czętych w ten sposób badań.

Autorami tekstów, poza artykułami prof. dr hab. Anieli Dylus, prof. dr hab.

Teresy Wyki oraz autora niniejszych uwag, są młodzi przedstawiciele nauki pra-

wa pracy z polskich ośrodków uniwersyteckich (Warszawa, Łódź, Olsztyn) oraz

studenci prawa (z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Kardynała Ste-

fana Wyszyńskiego w Warszawie), którzy w Laborem exercens poszukiwali od-

niesień dla krytycznej oceny szczegółowych rozwiązań prawnych kształtujących

status osób zatrudnionych. Problematyka poszczególnych opracowań jest róż-

norodna, powiązana zwykle z tematami badań prowadzonych przez ich auto-

rów, które do dnia wydania niniejszej publikacji nierzadko zostały sfinalizowane

w postaci pracy magisterskiej lub rozprawy doktorskiej, a których zróżnicowanie

wskazuje, jak szerokie i znaczące jest możliwe oddziaływanie Laborem exercens

na kształtowanie treści relacji zachodzących pomiędzy podmiotami występujący-

mi na wszystkich płaszczyznach społecznych i prawnych stosunków zatrudnienia.

Będące punktem odniesienia dla Jana Pawła II w Laborem exercens wartości

stanowią bowiem nieprzemijające kryteria, w świetle których oceniać można stan

społecznych stosunków zatrudnienia, ich regulację prawną, ale także sposoby jej

interpretacji, a przez to także stosowania tego prawa. Zamieszczone w tym zbio-

rze opracowania dowodzą zasadności powyższej tezy.

W ocenie autora niniejszego tekstu, na podkreślenie zasługuje inny istot-

ny bardzo kontekst publikacji zamieszczonych opracowań. Otóż, zdecydowana

większość Autorów to niemal równolatkowie Laborem exercens, dla których spo-

tkanie z Encykliką zdarzyło się na początku naukowej kariery. To pozwala sformu-

łować przypuszczenie, że opisane w tym dokumencie wartości staną się trwałym

elementem tworzonego przez Nich w przyszłości dorobku, zaś sama Laborem

exercens będzie żywotnym źródłem dla polskiej nauki prawa pracy.

Kup książkę

background image

ANIELA DYLUS

*

Praca w nauczaniu Jana Pawła II.

Treści partykularne i uniwersalne

1. Uniwersalność i partykularność nauczania

społecznego Kościoła

Nie wchodząc w spory wokół statusu metodologicznego nauczania społecz-

nego Kościoła (NSK) i katolickiej nauki społecznej (KNS)

1

przyjmujemy, że obej-

mują one m.in. treści etyczne – normatywne. Jako takie są one uniwersalne. Już

Immanuel Kant wiedział, że możliwość generalizacji (uniwersalizacji) jakiejś nor-

my – to, „aby stała się prawem powszechnym” – jest kryterium jej etyczności. Jed-

nocześnie trudno zaprzeczyć konieczności „inkulturacji” standardów etycznych.

Dlatego też obowiązujące hic et nunc standardy etyczne są zawsze konkret-

ne – kulturowo zróżnicowane. Wydaje się, że – niezależnie od współczesnego

pluralizmu ideowego – troska o takie zintegrowanie elementów uniwersalności

i partykularności w standardach etycznych, aby nie popadać ani w moralny abso-

lutyzm, ani w moralny relatywizm jest postawą dominującą w środowiskach etycz-

nych. Ich przedstawiciele doskonale wiedzą, że plastyczność aplikacji zasad nie

oznacza relatywizacji, lecz konkretyzację

2

.

*

Prof. dr hab. a

nieLa

d

yLus

, Instytut Politologii,

Wydział Nauk Historycznych i Społecznych, Uni-

wersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, 01-938 Warszawa, ul. Wóycickiego 1/3.

1

Na ten temat por.: H. J

uros

, Miejsce katolickiej nauki społecznej w polskiej typologii nauk,

[w:] Dyskryminacja jako nowa kwestia społeczna, red. J. Kupny, A. Dylus, T. Biedrzycki, Katowice

2007, s. 11–25; idem, Katolicka nauka społeczna 2010, [w:] Od akcesji do prezydencji. Kościół kato-

licki w Polsce i Unia Europejska, red. p. Burgoński, S. Sowiński, Toruń 2011, s. 197–225; J. G

ocko

,

Nauka społeczna Kościoła w poszukiwaniu własnej tożsamości, Warszawa 2013.

2

O tej regule przypomniał Paweł Bortkiewicz, omawiając kwestię komunikowania prawdy czło-

wiekowi umierającemu. Por. p. b

ortkiewicz

, Tanatologia. Zarys problematyki moralnej, Poznań 2000,

s. 222.

Kup książkę

background image

14

Aniela Dylus

Dotyczy to także przepowiadania Kościoła. Przecież definiuje się on jako

i powszechny, i lokalny. Rzeczywiście, uniwersalność i partykularność są niezby-

walnymi atrybutami Kościoła. Jego nauczanie opiera się na powszechnie ważnym

prawie naturalnym i jest skierowane do całej rodziny ludzkiej, do wszystkich lu-

dzi dobrej woli. Jednocześnie warunkiem recepcji tego nauczania jest odniesie-

nie treści przekazu do spraw ważnych dla wspólnoty lokalnej „tu i teraz”. Trudno

też nie zauważyć sytuacyjnego piętna, którym naznaczone są dokumenty NSK.

W konsekwencji odwołującą się do tego nauczania KNS definiuje się jako „system

zdań otwartych”. Owszem, jest to najpierw pewien „system”, na który składają się

niezmienne zasady chrześcijańskiej etyki społecznej. Ich bezcenny potencjał

porządkujący życie społeczne daleki jest od wyczerpania. Świadczy o tym cho-

ciażby kariera, jaką w ostatnich dziesięcioleciach zrobiła zasada pomocniczości.

Niemniej ów system zasad ciągle trzeba uzupełniać nowymi treściami. Jest on je-

dynie pewnym drogowskazem, nie zaś receptą na idealny ustrój społeczny, choć

kolejni ideologowie łudzą takimi obietnicami. Wszystko to oczywiście odnosi się

także do nauczania na temat pracy.

2. Treści partykularne w encyklice Laborem exercens

Jak w każdej encyklice, tak i w Laborem exercens (LE) z treściami ponadcza-

sowymi sąsiadują treści uwarunkowane historycznie, które zresztą sam Jan Pa-

weł II uzupełniał w kolejnych swoich encyklikach społecznych: Sollicitudo rei so-

cialis (SRS) i Centesimus annus (CA). Warto przypomnieć dramatyczny kontekst

ogłoszenia pierwszej encykliki społecznej tego papieża. Choć jest ona adreso-

wana do całego Kościoła powszechnego, do wszystkich ludzi dobrej woli, widać

w niej piętno polskich doświadczeń. Rok 1981 to w ojczyźnie Ojca Świętego rok

pełen nadziei, choć wyjątkowo niespokojny. Od kilku miesięcy istnieje zarejestro-

wany oficjalnie Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, czyli

pierwszy poważny wyłom w monolicie komunistycznego „bloku wschodniego”.

Wielki społeczny ruch odrodzenia moralnego objął 10 milionów ludzi. Chwieją się

fundamenty imperium. Rozwój wypadków po raz kolejny zdaje się potwierdzać

tezę obecną już wcześniej na kartach encyklik: „praca jest kluczem do kwestii

społecznej”. Okazało się mianowicie, że nieposzanowanie pracy, permanentne

naruszanie słusznych uprawnień ludzi pracy, stworzenie ustroju, w którym jej

owoce są marnowane – rodzi protest zdolny wstrząsnąć „murami”. Niemniej wy-

daje się, że sposób przywołania tej tezy zdradza już pewne wahanie Jana Paw-

ła II. Pisząc bowiem o wyjątkowym znaczeniu pracy ludzkiej, zastrzega, że jest

to „chyba [podkr.: A.D.] najistotniejszy klucz do całej kwestii społecznej” (LE 12).

Rzeczywiście, identyfikacja różnych palących „kwestii” i określenie ich rdze-

nia jest historycznie zmienne. Jak wiadomo, u Leona XIII w Rerum novarum była

to „kwestia robotnicza”, od Quadragesimo anno mowa jest o „kwestii społecznej”.

Kup książkę

background image

15

Praca w nauczaniu Jana Pawła II. Treści partykularne i uniwersalne

W Veritatis splendor Jan Paweł II kieruje naszą uwagę na „kwestię kulturową”

3

,

zaś Benedykt XVI – mówiąc o „nowej kwestii społecznej” – wskazuje na jeszcze

inny obszar problemowy, wręcz przesądzający dziś o naszym „być” albo „nie być”.

Upomina się mianowicie o ochronę prawa do życia, ochronę instytucji rodziny

opartej na małżeństwie, ochronę praw rodziców do utrzymywania i wychowania

dzieci oraz praw dziecka do naturalnej rodziny.

W każdym razie trzydzieści lat, jakie w 2011 r. upłynęło od ogłoszenia LE,

to na przełomie wieku XX i XXI okres bardzo długi. Tym bardziej, że globalizacja,

która w ostatnich kilku dekadach objęła procesy gospodarcze, oznacza przyspie-

szenie w wielu dziedzinach. Sądzę, że w swej „zmiennej” warstwie treściowej jest

LE ostatnią wielką encykliką społeczną epoki industrialnej, tj. epoki, w której o po-

rządku gospodarczym albo o chaosie, sprawiedliwości albo niesprawiedliwości

przesądza relacja między pracą i kapitałem, zaś konflikt między tymi czynnikami

może prowadzić do społecznego wybuchu. Konflikt ten przybiera przy tym różne

formy w dwóch konkurencyjnych systemach: socjalizmu i kapitalizmu.

W dziejach myśli ekonomicznej wielokrotnie modyfikowano i uzupełniano tę

wywodzącą się jeszcze od Adama Smitha enumerację podstawowych czynników

produkcji (obok pracy i kapitału zalicza się tu jeszcze ziemię). Sam Jan Paweł II

wspomina o przedsiębiorczości (w SRS) oraz o kapitale intelektualnym (w CA).

Trzeba zaznaczyć, że w LE pojęcie kapitału jest dość wąskie. Obejmuje jedynie

kapitał rzeczowy, tj. zasoby natury oraz zespół środków produkcji (por. LE 12).

Jak wiadomo, w poszczególnych epokach rozwoju gospodarczego zmie-

nia się waga poszczególnych czynników produkcji. Podczas gdy w epoce feudal-

nej podstawowym czynnikiem jest ziemia, w kapitalizmie industrialnym – praca

i kapitał, to w okresie postindustrialnym wiodącym czynnikiem okazuje się wie-

dza

4

. W konsekwencji – spada znaczenie przemysłu w gospodarce, rośnie zaś

znaczenie usług. Oczywiście, wraz z serwicyzacją gospodarki stępione zostaje

ostrze starego konfliktu między pracą a kapitałem. Bez wątpienia też przybiera

on inne formy.

3. Treści uniwersalne w nauczaniu o pracy

Ponadczasowe – powszechne i uniwersalne treści LE dotyczą „poziomu” an-

tropologii etycznej i teologicznej – podstawowych zasad społeczno-etycznych czy

praw człowieka. Zanim podejmiemy próbę rekonstrukcji ich treści warto wskazać

na szerokie ujmowanie pracy przez Jana Pawła II.

3

Szerzej na ten temat por.: H. J

uros

, „Kwestia kulturowa” w encyklice „Veritatis splendor”,

[w:] idem, Kościół. Kultura. Europa, Lublin–Warszawa 1997, s. 83–102.

4

Por. p. d

rucker

, Społeczeństwo pokapitalistyczne, Warszawa 1999.

Kup książkę

background image

16

Aniela Dylus

3.1. Szerokie ujęcie pracy

Ciekawe, że w encyklice o pracy właściwie nie znajdujemy definicji tej klu-

czowej kategorii. Sformułowanie: „praca zaś oznacza każdą działalność, jaką

człowiek spełnia, bez względu na jej charakter i okoliczności, to znaczy każdą

działalność człowieka, którą za pracę uznać można i uznać należy pośród całego

bogactwa czynności, do jakich jest zdolny i dysponowany poprzez samą swo-

ją naturę, poprzez samo człowieczeństwo” (LE, Wstęp) trudno przecież uznać

za definicję pracy.

Ta szerokość i niedookreśloność ujęcia pracy okazuje się przy tym czymś nie-

zwykle cennym. Jan Paweł II uniknął w ten sposób pułapki potocznego jej ujmowa-

nia, tj. utożsamiania pracy wyłącznie z jedną spośród jej form – z pracą najemną. Je-

śli mniej uważny bezrobotny, tj. pozbawiony pracy najemnej, czytelnik LE przeoczy

ten fakt, może popaść w wielkie przygnębienie. Tym bardziej, że prognozy dotyczące

społeczeństwa pokapitalistycznego przewidują w przyszłości permanentny deficyt

„pracy najemnej”

5

. Powodem frustracji może mianowicie stać się zdanie, że dzięki

pracy człowiek „poniekąd bardziej «staje się człowiekiem»” (LE 9). Jeśli zaś z pracą

wiąże się wyłącznie zajęcie na etacie, to trudno się dziwić temu poczuciu degrada-

cji. Bezrobocie okazuje się wtedy klęską nie tylko zawodową, ale człowieczą – eg-

zystencjalną. Brak pracy oznacza przecież degradację własnego człowieczeństwa,

wykluczenie możliwości stawania się „bardziej człowiekiem”. W kontekście przyto-

czonego wyżej szerokiego określenia pracy wniosek taki jest jednak zupełnie bez-

zasadny. Pracą jest przecież nie tylko praca najemna, ale i samozatrudnienie, praca

polegająca na samokształceniu, praca w gospodarstwie domowym (wychowywanie

dzieci, prace opiekuńcze, sprzątanie, renowacje itp.), wolontariat.

Uniwersalne treści etyki gospodarczej obecne w NSK dotyczą jednak kwestii

najbardziej podstawowych: istoty oraz sensu pracy i w ogóle całego życia gospo-

darczego.

3.2. Antropocentryczna teleologia pracy

Syntetyczną formułę pożądanego ukierunkowania gospodarki, do której na-

wiązują następnie kolejne encykliki społeczne, znajdujemy chociażby w soborowej

Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym (KDK) Gaudium

et spes: „Człowiek bowiem jest twórcą, ośrodkiem i celem całego życia gospodar-

czo-społecznego” (KDK 63). Wszelkie zatem zabiegi wokół „czynienia sobie Ziemi

poddaną” mają naprawdę głęboko humanistyczny i wspólnototwórczy sens.

Natomiast wolny rynek został uznany za „najbardziej skuteczne narzędzie wyko-

rzystywania zasobów i zaspokajania potrzeb” (CA 34). Owszem, jest to „najbardziej

skuteczne”, ale zaledwie „narzędzie”. Zdecydowane akcentowanie podmiotowości

5

Por. J. r

iFkin

, Koniec pracy. Schyłek siły roboczej na świecie i początek ery postrynkowej,

Wrocław 2001.

Kup książkę

background image

17

Praca w nauczaniu Jana Pawła II. Treści partykularne i uniwersalne

człowieka w życiu gospodarczym, jego pierwszeństwa przed rzeczą (por. np. LE

12) należy zresztą do uniwersalnych kanonów kultury europejskiej. Do tego spro-

wadza się przecież Kantowski imperatyw kategoryczny (w swej wersji materialnej),

że człowieka należy traktować zawsze zarazem jako cel, nigdy tylko jako środek.

Bodaj najcenniejszym, uniwersalnym elementem treściowym LE są właśnie

filozoficzne (i teologiczne) rozważania na temat istoty pracy, jej podmiotowego

charakteru, pierwszeństwa w stosunku do kapitału itp. Wszystko to mieści się

w kategorii godności pracy. Choć wiele już napisano na ten temat

6

, warto ponowić

próbę eksplikacji tego pojęcia.

3.3. Godność pracy

W katalogu fundamentalnych, uniwersalnych pojęć personalistycznych znaj-

dujemy nie tylko pojęcie godności człowieka – osoby, lecz także godności ludzkiej

pracy. W kręgu myśli chrześcijańskiej zostało ono upowszechnione głównie dzięki

omawianej tu encyklice LE. Bynajmniej nie chodzi przy tym o socjologiczną kate-

gorię honoru ludzi pracy jako pewnej grupy społecznej (honor zawodowy górnika,

kolejarza, nauczyciela itp.). Treść pojęcia godności pracy jest dużo głębsza.

3.3.1. Praca jako dobro godziwe

Pracy ludzkiej przysługuje godność najpierw dlatego, że jest ona jednym

z czynników przesądzających o godności człowieka, o jego wyróżnionej pozycji

wśród innych bytów. Właśnie zdolność jej wykonywania nobilituje istotę ludzką.

W skrajnych ujęciach marksistowskiej filozofii pracy wyłącznie dzięki procesowi

pracy, a zwłaszcza konstruowaniu narzędzi i posługiwaniu się nimi, nastąpił pro-

ces hominizacji, czyli ewolucyjnego wyłaniania się człowieczeństwa.

Jednak w personalistycznym kontekście myślowym akcentuje się raczej inną

zależność. Praca uzyskuje godność dzięki godności wykonującego ją człowieka.

To godność podmiotu jest miarą godności pracy. Nie da się oddzielić procesu

pracy i jej efektu od człowieka pracującego. On jest twórcą i sprawcą czynu pracy.

Wyciska osobowe piętno – niezatarte znamię – na tym, co robi. Odwołując się

do terminologii LE, ów „podmiotowy wymiar” pracy

7

przesądza o tym, że praca

6

Wokół encykliki LE narosła dość obszerna literatura: komentarze, opracowania, polemiki, mo-

nografie. Spośród polskich publikacji jedynie tytułem przykładu można wymienić: c

z

. b

artnik

, Ręka

i myśl. Teologia pracy, odpoczynku i świętowania, Katowice 1982; Ewangelia pracy. Encyklika Jana

Pawła II „Laborem exercens” wraz z komentarzem, red. J. Chmiel, S. Ryłko, Kraków 1983; J

an

p

a

-

weł

ii, „Laborem exercens”. Powołany do pracy, red. J. Krucina, Wrocław 1983; J. t

iscHner

, W kręgu

filozofii pracy, Kraków 1983; J

an

p

aweł

ii, „Laborem exercens”. Tekst i komentarz, red. J. Gałkowski,

Lublin 1986; J. M

aJka

, Rozważania o etyce pracy, Wrocław 1986.

7

Kluczowe pojęcia LE zostały wypracowane już wcześniej. Odnajdujemy je np. w książce

k. w

oJtyły

Osoba i czyn, Kraków 1968. Chodzi tu zwłaszcza o przewodnią ideę tego dzieła: „czyn

– objawieniem osoby”.

Kup książkę

background image

18

Aniela Dylus

jest dobrem nie tylko „«użytecznym» czy «użytkowym», ale dobrem «godziwym»,

czyli odpowiadającym godności człowieka, wyrażającym tę godność i pomnaża-

jącym ją” (LE 9).

3.3.2. „Zadana” godność pracy

Praca jako dobro godziwe jest jednocześnie kategorią normatywną. Wartość

zawsze przecież domaga się realizacji. Można powiedzieć, że godność pracy

jest człowiekowi „zadana”. Jako taka jest jego powinnością (obowiązkiem), jak

i prawem (uprawnieniem). Oczywiście, „zadanie” realizacji godności pracy jest

podmiotowo zróżnicowane, zależnie od możliwości fizycznych i psychicznych,

od zdolności i upodobań jednostki.

Adresatem zadania (powinności) wypełnienia godności pracy jest najpierw

osoba samego pracującego. Właśnie wobec siebie ma ona chociażby obowią-

zek samodzielnego pozyskiwania środków utrzymania oraz rozwoju osobowe-

go. Obowiązek ten jest uzasadniony powinnością jeszcze bardziej podstawową:

podtrzymywania swego życia. Uczestnictwo w procesie pracy wymaga twórczej

inwencji, przedsiębiorczości, odwagi, wytrwałości, uczciwości, pilności i wielu in-

nych cnót. Dzięki pracy człowiek ma szansę samorealizacji, „pomnożenia” swej

godności. Może stać się lepszy, odkryć i dobrze wykorzystać drzemiące w nim

talenty. Tym bardziej, że praca jest bonum arduum.

Niezależnie od jej rodzaju, techniki i organizacji (praca w znaczeniu przed-

miotowym), zawsze towarzyszy jej trud. Wykonuje się ją „w pocie czoła”. Wysiłek

fizyczny i umysłowy, będący wynikiem oporu tworzywa, przeszkód, na jakie napo-

tyka człowiek w procesie pracy, konieczności dostosowania się do wymuszonego

rytmu i dyscypliny pracy, niedogodności związanych z zespołowym wykonywa-

niem wielu czynności itp. – bynajmniej nie eliminuje radości, która również wią-

że się z pracą. Jej źródłem jest właśnie wspomniana już możliwość twórczości,

rozwijania w trakcie pracy sił duchowych i fizycznych, szansa „sprawdzenia się”,

zużytkowania nagromadzonych energii i wcielenia ich w wykonywane dzieło.

Praca jako dobro godziwe ma dalej „odpowiadać” godności innych osób

zaangażowanych w ten proces, ma „wyrażać” i „pomnażać” ich godność – jak

to napisano w Laborem exercens. Rdzeniem i ostatecznym celem pracy jest za-

spokajanie ludzkich potrzeb. Konstytucja psychofizyczna człowieka domaga się

ciągłego ich zaspokajania, a zatem praca ostatecznie jest służbą człowiekowi, au-

tentyczną formą miłości bliźniego. Jej owoce służą pozostającym na utrzymaniu

pracownika członkom jego rodziny oraz wszystkim innym odbiorcom wytworów

pracy. Chodzi przy tym o bezpośrednich konsumentów, o tych, którzy jeszcze

w przyszłości będą korzystać z trwałych dóbr materialnych i kulturalnych, powsta-

jących w wyniku pracy obecnego pokolenia. Odpowiedzialne gospodarowanie za-

sobami naturalnymi, wzgląd na problemy ekologiczne jest ważnym obowiązkiem

wobec przyszłych pokoleń.

Kup książkę

background image

19

Praca w nauczaniu Jana Pawła II. Treści partykularne i uniwersalne

O tym, że praca jest zawsze pracą „dla kogoś” trafnie i pięknie pisał niegdyś

Józef Tischner: „praca to rozmowa w służbie życia”

8

. Właśnie dzięki wartości ży-

cia, której służy praca, uzyskuje ona wartość i godność. W dobie dominacji „pra-

cy chorej” filozof próbował postawić diagnozę tej choroby. Otóż praca choruje,

a nawet przestaje być pracą, gdy zamiast życia przynosi uwiąd i śmierć oraz gdy

jej uczestnicy kłamią. Kłamstwem zaś pracy jest wyzysk. Praca wyzyskiwana,

fałszywa nie tworzy, a dzieli

9

.

Metafora rozmowy świetnie też pokazuje, że praca jest zawsze pracą

„z kimś”. Zwłaszcza w sytuacji daleko posuniętego podziału pracy końcowy jej

wytwór stanowi często efekt wielorakich współzależności; rezultat współdziała-

nia wielu ludzi i wielu ogniw wytwórczych. Podmiot pracy ma więc także okre-

ślone powinności wobec tej wielkiej „wspólnoty wytwarzania”: wobec bezpośred-

nich współpracowników (koledzy, przełożeni, podwładni) i wobec kooperantów.

W obrębie tej wspólnoty zobowiązany jest chociażby do solidarności, współpra-

cy, gospodarności, sumienności, koleżeństwa, lojalności itp. Co więcej, mając

na uwadze wspólnototwórczy i kulturotwórczy wymiar procesu pracy, (współ)

odpowiedzialność podmiotu za realizację „zadanej” godności pracy sięga jesz-

cze dalej: całego narodu, społeczeństwa czy nawet cywilizacji i kultury pracy

społeczności międzynarodowej.

Wspomniano już o możliwości upodlenia ludzi pracy: o fałszu pracy, wyzy-

sku, „służbie śmierci”. Zadanie realizacji (relatywnej) godności pracy okazuje się

prawie nieosiągalne dla tych wszystkich, którzy na własnej skórze doświadczyli

pracy ponad siły, źle zorganizowanej, nużącej, monotonnej, ogłupiającej, bezsen-

sownej, niesprawiedliwie opłaconej, a w końcu – degradującej. Dotyczy to cho-

ciażby pracowników najemnych, zatrudnionych w systemie taśmowym, pracow-

ników źle opłacanych, dręczonych, zastraszanych

10

. Wprawdzie w najgłębszym,

metafizycznym sensie i ich praca jest „dobrem godziwym”, ale obowiązkiem

wszystkich odpowiedzialnych za organizację procesu pracy jest humanizacja jej

warunków, a szerzej – kształtowanie godnościowego ładu pracy.

8

J. t

iscHner

, Etyka solidarności, Kraków 1981, s. 19.

9

Por. ibidem, s. 21.

10

Okazuje się, że tzw. praca przymusowa (ściśle rzecz biorąc, to pojęcie jest sprzeczne samo

w sobie, skoro do istoty pracy należy wolne jej wykonywanie), wręcz niewolnicza, połączona ze skrajnym

wyzyskiem pracowników, ma miejsce nie tylko w systemach totalitarnych. Mimo niekwestionowanych

osiągnięć socjalnych i poprawy warunków zatrudnienia w ostatnim stuleciu, sytuacje niewolniczego

wyzysku zdarzają się i współcześnie. Dochodzi do nich m.in. w tzw. sweatshops, czyli przedsię-

biorstwach osiągających zyski z potu swoich pracowników, zmuszanych do długotrwałego wysiłku

za niewielkie wynagrodzenie i w warunkach urągających godności człowieka. Choć przedsiębiorstwa

tak skandalicznie traktujące pracowników spotyka się głównie w Chinach, Indiach czy państwach

rozwijających się, to niekiedy media ujawniają występowanie przypadków bulwersującego wyzysku

pracowników i w Europie. O sweatshops-ach przejmująco pisze a. L

ewicka

-s

trzałecka

, Sweatshops:

czynnik ekonomicznego rozwoju czy instrument wyzysku?, [w:] Wyzysk ekonomiczny współcześnie,

red. K. Sosenko, Kraków 2007, s. 179–193.

Kup książkę

background image

20

Aniela Dylus

3.3.3. Godnościowy ład pracy

Odwołując się do omawianej tu encykliki, można podać pewne ogólne za-

sady, które tkwią u podstaw takiego ładu, chociażby zasadę prymatu człowieka

wobec rzeczy i pracy przed kapitałem (por. LE 12). W punkcie wyjścia godnościo-

wego ładu pracy winny się też znaleźć takie ogólne maksymy jak np.:

– praca jest zawsze „dla człowieka”, a nie człowiek „dla pracy”;

– traktuj każdego człowieka według podmiotowej wartości jego pracy.

Wskutek skomplikowanego splotu gospodarczych współzależności proces

pracy często jest trudny do zgłębienia. Brak możliwości przeniknięcia nieprzejrzy-

stego systemu, postrzeganie siebie jako mało ważnego elementu bezosobowej

całości, jako przysłowiowego trybiku w wielkiej maszynerii okazuje się doświad-

czeniem niezwykle alienującym. Pracownikom trzeba wówczas ułatwić zrozumie-

nie sensu tego, co robią. Wydaje się, że na tym właśnie polega jedno z głównych

zadań tzw. humanizacji pracy. Ogólnie rzecz biorąc, obejmuje ona zespół przed-

sięwzięć dla ukształtowania takiego kontekstu procesu pracy, który sprzyja „po-

mnożeniu” godności człowieka. Chodzi m.in. o to, aby nawet pracownik najemny

miał poczucie, że pracuje „na swoim” (por. LE 15). Oczywiście, nie bez znaczenia

dla tego poczucia jest ustrój własności, a przynajmniej możliwość współudziału

szerokiego kręgu osób we własności produkcyjnej.

Kup książkę

background image

TERESA WYKA

*

O znaczeniu etycznego pojmowania pracy dla przyszłości

prawa pracy – na kanwie encykliki Laborem exercens

1. Uwagi wstępne

W ostatnich latach toczy się w Polsce i na świecie ożywiona dyskusja doty-

cząca przyszłości prawa pracy, jego funkcji i granic uprawnień pracowniczych.

Ścierają się tu dwie zasadniczo odmienne koncepcje – tradycyjna, zakładają-

ca zachowanie i wzmocnienie instrumentów chroniących sytuację pracowników

oraz liberalna, zmierzająca do zmniejszenia rygorów obciążających pracodawcę,

a tym samym zmniejszająca poziom ochrony pracowników

1

.

Często rozważany jest także problem zakresu podmiotowego prawa pracy,

szczególnie w aspekcie pojawiających się coraz to nowych, bardziej wyrafinowa-

nych form świadczenia pracy poza stosunkiem pracy

2

. Nie chodzi już tylko o za-

trudnianie na podstawie umów cywilnoprawnych o świadczenie usług, ale także

w tzw. formule samozatrudnienia czy też w innych rozbudowanych konstrukcjach

podmiotowych.

Wszystko to skłania do postawienia zasadniczego pytania o znaczenie pra-

cy w życiu człowieka, szczególnie pracy służącej uzyskiwaniu środków utrzyma-

nia. Odpowiedź na nie w dużym stopniu rzutuje na ocenę roli ustawodawstwa

pracy w realizacji istotnych funkcji pracy. Poszukując odpowiedzi na te pytania

*

Prof. nadzw. dr hab. t

eresa

w

yka

, Katedra Prawa Pracy, Wydział Prawa i Administracji, Uni-

wersytet Łódzki, 90-232 Łódź, ul. Kopcińskiego 8/12.

1

Por. m.in. e. b

ieLak

, H. L

ewandowski

, Granice liberalizacji prawa pracy. Materiały z XIV Zjazdu

Katedr (Zakładów) Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, Łódź 2003; i. b

oruta

, W sprawie przy-

szłości prawa pracy, „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” 2005, nr 4.

2

Por. m.in.: w. s

anetra

, Uwagi w kwestii zakresu podmiotowego kodeksu pracy, [w:] Prawo

pracy a wyzwania XXI wieku. Księga jubileuszowa Profesora Tadeusza Zielińskiego, red. M. Matey-

-Tyrowicz, L. Nowacki, B. Wagner, Warszawa 2002, s. 211 i n.

Kup książkę


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Encyklika Ojca swietego Jana Pawla II
Encyklika Laborem exercens
Prawo Pracy wykłady by Kuba Zieliński (luki), Administracja II rok, Prawo pracy, Wykłady
2enc, Encykliki Jana Pawła II
10enc, Encykliki Jana Pawła II
13.Fides et ratio, Encykliki Jana Pawła II
6.Redemptoris Mater, Encykliki Jana Pawła II
encykliki jana pawła II

więcej podobnych podstron