Własne zdanie Nie tylko w pracy Miłosz Karbowski ebook

background image
background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.

background image

© Copyright by Złote Myśli & Miłosz Karbowski, rok 2011

Autor: Miłosz Karbowski

Tytuł: Własne zdanie. Nie tylko w pracy

Wydanie I

Data: 27.03.2012

ISBN: 978-83-7701-337-3

Projekt okładki: Janusz Skierkowski

Redakcja: Magdalena Michalak, Sylwia Fortuna

Skład: Magda Wasilewska

Wydawnictwo Złote Myśli sp. z o.o.

44–117 Gliwice

ul. Toszecka 102

www.ZloteMysli.pl

e-mail: kontakt@zlotemysli.pl

Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli” dołożyli wszelkich starań, by

zawarte w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie

biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani

za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub

autorskich. Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli” nie ponoszą

również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z

wykorzystania informacji zawartych w książce.

Niniejsza publikacja, ani żadna jej część, nie może być kopiowana,

ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana, powielana, ani

odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody

wydawcy. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną,

fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym,

magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich

niniejszej publikacji.

Wszelkie prawa zastrzeżone.

All rights reserved.

background image

CZĘŚĆ I DIAGNOZA I PLAN

DZIAŁANIA

background image

1. Świat, w którym żyjemy

N

a pewno byś tego chciał. Nie mam w tej kwestii najmniejszych

wątpliwości. Wykonując dobrze swoją pracę, chciałbyś być

zauważany, doceniany i — przede wszystkim — atrakcyjnie

wynagradzany. Na pewno pragniesz też przekraczać próg Twojej

firmy z przyjemnością. Czuć, że czekają tam na Ciebie życzliwi,

pomocni ludzie.

Wspaniale byłoby mieć sympatycznego i przyjacielskiego szefa,

który nie czepia się drobiazgów. W takiej firmie każdy może mówić

to, co myśli, i zostanie wysłuchany. Ludzie nie obgadują się za

plecami, szanują i szczerze wspierają.

Na pewno chciałbyś pracować w firmie, w której każdy jest

traktowany sprawiedliwie, niezależnie od:

stanowiska,

znajomości,

wyglądu,

pewności siebie i śmiałości,

płci, koloru skóry, wyznania, sposobu ubierania, wad wymowy

itd…

Jeśli masz nieprawdopodobne szczęście realizować się zawodowo

w miejscu podobnym do opisanego powyżej, proszę, bądź łaskaw

dać znać, jak tam trafić. Zapewne w wielkiej, zabytkowej szafie

uprzejmego prezesa na rozpatrzenie czeka potężna sterta CV osób,

które oddałyby całe swoje dotychczasowe kariery za wstęp do

pracowniczego raju.

No dobrze, od fantazjowania to był Tolkien. My szybko zejdziemy

z obłoków na ziemię. Idylla w rzeczywistości nie istnieje. To fikcja,

gatunek literacki. Nasza praca natomiast to realne życie, a w nim

sporo spraw postawionych jest na głowie.

Karierę robią… karierowicze — pragnące za wszelką cenę

dowartościowania i pieniędzy bezczelne typy.

background image

Wybory parlamentarne wygrywają niekoniecznie ludzie światli.

Potem decydują o wielu ważnych dla nas sprawach, a najważniejsze

jest dla nich i tak przyklejenie się do dochodowych stołków.

W normalnym życiu straż miejska wlepia mandaty osobom

jeżdżącym po mieście 50 kilometrów na godzinę, którym zdarzy się

zaparkować jednym kołem na pasie trawy. Herosi w mundurach,

uzbrojeni w aparaty i formularze, są wtedy zawsze na miejscu.

W życiu prym nierzadko wiodą najgłośniejsi, a mniej inteligentni.

Agresją zastępują pewność siebie, tupetem — brak taktu. Arogancja

i zuchwałość mogą dać lepsze efekty niż cicha rzetelność,

pracowitość i inteligencja.

Nie powinniśmy się łudzić, że czeka nas zasłużona sprawiedliwość.

Szkoda na to czasu. Ta książka ma Cię namówić do tego, byś wziął

sprawy w swoje ręce. Niech każdy otrzymuje naprawdę to, na co

zapracował swoim postępowaniem, charakterem i poziomem

kompetencji.

Nauczysz się mówić NIE, kiedy tego chcesz. Ale nie tylko. Masz

bowiem także prawo usłyszeć od innych słowo TAK, gdy tego

potrzebujesz. Masz takie samo prawo mówić, jak i być

wysłuchanym.

W pierwszej części poznasz wielofunkcyjne dobrodziejstwo, w jakie

się potem wyposażysz. To ASERTYWNOŚĆ — 24-godzinne

pogotowie na Twoich usługach, które pozwala Ci ułożyć zdrowe

stosunki z innymi ludźmi. Tytuł książki wyjaśnia, o jaką tematykę

chodzi w szczególności. Treść i wiele ćwiczeń mają wszechstronnie

poprawić poziom Twojej asertywności w pracy.

To złożona umiejętność, nieskończenie wydajna w przynoszeniu Ci

osobistych korzyści oraz wzmacnianiu poczucia własnej wartości.

Pozwala prowadzić Twoje sprawy tak, jak tego chcemy. Jeśli brak Ci

asertywności, czujesz się wykorzystywany i traktowany nie tak, jak

na to zasługujesz, czas przestać cierpieć. Jesteś to sobie winien!

Czy Twój szef, wiedząc, że jesteś pracowity i bez oporów

przyjmujesz na siebie dodatkowe obowiązki, do Ciebie jako

background image

pierwszego zwraca się z przemiłą propozycją zostania po

godzinach? Może również Tobie zwykle trafia się najbardziej

pracochłonne z zadań, którego koledzy unikają jak pożyczania

pieniędzy? Szef — by mieć spokój — woli powierzyć je Tobie.

Być może masz współpracownika, który przy automacie do

kawy głośno mówi o tym, co Ci się ostatnio nie udało —

oczywiście zwykle gdy Ciebie tam nie ma (albo, o zgrozo,

w Twojej obecności!). Za to wykazuje graniczącą z nałogiem

skłonność przypominania wszystkiego, co sam zrobił. Np.

wypełnił bohaterską misję umieszczenia w niszczarce starych,

zakurzonych dokumentów, które były zakamuflowane pod

biurkiem szefa od zeszłej zimy.

A może jesteś tak dobry, że wszyscy w firmie przychodzą do

Ciebie po radę i pomoc w codziennych zadaniach? Nie byłoby

w tym nic złego, gdyby nie fakt, że kopiąc cudzy ogródek, masz

mniej czasu na własne obowiązki, a w dodatku nie zarabiasz

w ten sposób ani złotówki więcej.

Wreszcie, być może jesteś atrakcyjną dziewczyną, która

z przymusu słucha niedwuznacznych komentarzy, a czasem

otrzymuje „propozycje” od — jedynie w ich własnym mniemaniu

— firmowych mistrzów podrywu?

Wszystkie te sytuacje zdarzają się w realnym świecie. W każdej

z nich powinieneś zachować się asertywnie. Inaczej stracisz: nerwy,

pieniądze, szacunek innych, a co najgorsze — szacunek do samego

siebie.

Każdy z nas czasem czuje się wykorzystany, oszukany

i niedoceniony. Nie czekajmy na zbawienie naszej pracowniczej

duszy. Przypomina mi się nauczyciel matematyki z podstawówki.

Gdy ktoś opierał się podejściu do tablicy, pytał: „Na co czekasz? Na

amnestię?”. Tak czy siak, uczeń nie miał szans ustrzec się przed

bolesnym starciem z równaniem z dwiema niewiadomymi. Od

nieuniknionego się nie ucieknie. Grunt, by do zadania być dobrze

przygotowanym.

Świat, choć dziwny, trudny i czasem nieprzyjazny, wcale nie jest

przecież taki zły. Nie kopie nas cały czas w tyłek. Dzieje się tak

jednak nieuchronnie, jeśli sami wypinamy mniej szlachetną stronę

background image

ciała do soczystego kopniaka.

Asertywne postępowanie być może pozwoli Ci zarabiać lepsze

pieniądze. Umiejętne mówienie NIE sprawi, że będziesz pracował

tyle, za ile jesteś wynagradzany. Pozwoli poradzić Ci sobie

z manipulacją, chamstwem czy nieuczciwością współpracowników

lub szefa. Radykalnie obniżysz poziom stresu, dużo lepiej będziesz

sobie radził z kłopotami lub przykrościami, jakich każdy z nas

czasem doświadcza. Zdecydowanie poprawisz swoje stosunki

z ludźmi, a co za tym idzie, pozycję w firmie. Dbając o siebie, lepiej

zrozumiesz także innych, łatwiej zdobędziesz ich szacunek

i sympatię.

Pierwszym, kluczowym momentem jest uznanie bezlitośnie

brzmiącej tezy:

W głębi duszy wszyscy jesteśmy egoistami.

Często nie potrafimy lub nie chcemy tego pojąć. To jednak

absolutnie jasne, że ludzie w Twojej firmie w pierwszej kolejności

myślą o sobie i dbają o własny interes. Musisz przyjąć to do

wiadomości — to naturalne!

Dlatego nie oburzaj się, jeśli ktoś chce mieć wszystko jak

najmniejszym kosztem, za to chętnie przerzuci na Ciebie cięższe

obowiązki. Nie dziw się, gdy koleżanka dba jedynie o to, by zrobić

dobrą kawę szefowi i żeby ten doskonale wiedział, dzięki komu

aromatyczny, gorący napój trafia na jego biurko. Ludzie tak

postępujący działają, w swoim rozumieniu, w najważniejszym

interesie tego świata — ich własnym. To ich natura. Bezsensowne

jest z nią walczyć.

Ty po prostu również musisz myśleć o sobie. Nie zrozum mnie źle.

Nie chodzi o to, byś stał się całkowitym samolubem. Możesz

należycie zadbać o własne interesy, nie łamiąc zasad uczciwości

i etyki. Pozbądź się jednak naiwnego myślenia, że ofiarność,

milczenie i poświęcenie przyniosą Ci korzyści w postaci „bycia

lubianym”, a może jakiejś podwyżki.

Zacznij więc od porzucenia wyuczonego, nienaturalnego poczucia

background image

winy, pojawiającego się, gdy w pierwszej kolejności myślisz o sobie.

Nie robisz tym nikomu krzywdy, a jeśli ktoś tak uważa —

ewidentnie chce Tobą manipulować.

W wielu z nas tkwi ugruntowane, chore przekonanie (w 4. rozdziale

dowiesz się dlaczego), że jeśli na pierwszym miejscu stawiamy nas

samych, jesteśmy aspołeczni i nie możemy pracować w zespole. To

wielkie kłamstwo. Wyłącznie gdy potrafisz żyć dla siebie i umiesz

się tym cieszyć, jesteś w stanie zrozumieć innych.

Egzystujemy w zabieganym, pędzącym świecie. Każdy jest tak

zaaferowany swoimi sprawami, że nawet we własnych firmach dla

wielu ludzi jesteśmy anonimowi. Osoba z działu kolportażu zapewne

nie wie, jak mam na imię, choć pracujemy na tym samym piętrze

i mówimy sobie „cześć”. Powiedz mi, kto w takiej rzeczywistości

naprawdę się Tobą przejmuje?

Zwróć też uwagę na fakt, jaką masą informacji jesteśmy codziennie

bombardowani. Telewizja, inne media, internet… Nasz mózg wciąż

je przetwarza. Nie dość, że świat jest zatłoczony i szybki, to

drastycznie „przeinformowany”. Jak w tym chaosie ktoś ma Cię

zauważyć tak, jak na to zasługujesz? Kto ma czas, by Cię wysłuchać

i zastanowić się, jak szanować Twoje prawa? To pytania retoryczne.

Ludzie dostrzegą Cię tylko wtedy, gdy sam o to zadbasz.

Ta książka przeprowadzi Cię przez trening asertywności w pracy.

Wierzę zresztą, że jeśli tam ułożysz sobie stosunki, łatwiej zrobisz

to w każdym innym miejscu.

Zaczniemy od tego, do czego tak naprawdę dążymy. Przetestujesz

swoje obecne zachowania, by wiedzieć, co masz do poprawienia.

Zrozumiesz też, kto „skrzywdził” Twoją asertywność. Dlaczego

czasem mówisz TAK, gdy powinieneś powiedzieć NIE.

W drugiej części zajmiemy się pracą nad pewnością siebie.

Zasiejesz ziarno, z którego wyrośnie solidne drzewo asertywności.

Potem przejdziemy do serca tej książki: ułożenia relacji z kolegami

z pracy, zapewnienia sobie szacunku i poszanowania dla własnych

praw. Dobrej atmosfery do tego, by móc się zawodowo realizować.

background image

Ruszymy też na spotkanie z Twoimi przełożonymi i Twoją firmą.

Nauczysz się, jak najlepiej dbać o swoje sprawy, np. starać się

o podwyżkę czy poprawę innych warunków pracy.

Niezależnie od tego, jakie stanowisko zajmujesz, ile zarabiasz,

przez kogo i gdzie jesteś zarządzany — znajdziesz tu wiele rzeczy

dla siebie. Książka jest oparta na niedługich rozdziałach

poruszających konkretne zagadnienia. To celowy zabieg, byś

z łatwością mógł odnaleźć to, czego akurat potrzebujesz.

Czas zmniejszyć stres i lęk, jakie możesz odczuwać w kontaktach

z ludźmi. Asertywność ma bezpośrednie przełożenie na Twoje

samopoczucie, szczęście, a — jak wskazują badania — także

zdrowie. Stres czy wrogość mogą znacznie przyczyniać się do

powstawania lub pogarszania dolegliwości układu pokarmowego czy

krążenia.

Podsumowując — to, czym zajmiesz się w czasie lektury tej książki,

sprawi, że w miejscu, w którym pracujesz:

Będziesz zdolny do bronienia własnych racji.

Zwiększysz poczucie własnej wartości i pewność siebie.

Zredukujesz stres związany z kontaktami z innymi ludźmi.

Nauczysz się kontrolować swoje zachowania.

Będziesz potrafił jasno, klarownie i pewnie wyrażać własne

zdanie oraz uczucia.

Będziesz działał w sytuacjach problemowych zamiast od nich

uciekać.

Weźmiesz odpowiedzialność za swoje postępowanie i swoją

sytuację.

Będziesz szczery wobec samego siebie co do swoich możliwości i

ograniczeń, dzięki czemu w pełni wykorzystasz swój potencjał.

Nie pozwolisz nikomu „wejść sobie na głowę”, nauczysz się

odmawiać.

Nie przegapisz żadnej szansy, by poprawić warunki, na jakich

lub w jakich pracujesz.

Staniesz się swoim najlepszym, wyrozumiałym przyjacielem.

Ta lista wygląda całkiem nieźle, prawda? Czas więc zakasać rękawy

i wziąć się do roboty!

background image

To już wiesz

Raz: nie ma idealnych miejsc pracy. Są lepsze i gorsze.

Najważniejsze, byśmy sami wzięli odpowiedzialność za to, czy

w swojej firmie dostajemy to, na co zasługujemy.

Dwa: jeśli doskwiera Ci poczucie winy, gdy siebie stawiasz na

pierwszym miejscu, porzuć je. W głębi duszy wszyscy Twoi

współpracownicy w pierwszej kolejności myślą o sobie.

Trzy: ta książka przeprowadzi Cię przez wszechstronny trening

asertywności w miejscu pracy.

background image

2. Kurs na fenomen

Z

każdą stroną tej publikacji obraz nowego Ciebie będzie się

stawał coraz wyraźniejszy, aż w końcu niczym malarz zamaszystym

ruchem pędzla podpiszesz swoje dzieło imieniem i nazwiskiem.

Wydarzy się więc coś naprawdę wielkiego. Tylko dokładnie co?

Asertywność to nie pojedyncza cecha, a zespół zachowań

i umiejętności reagowania na różne sytuacje. Nie da się jej

porównać do np. śmiałości, skromności czy elokwencji… To złożony

fenomen, jakiego będziesz posiadaczem i twórcą w swoich relacjach

z innymi. Na początek zajmijmy się jego esencją.

Na pewno wiesz, że człowiek asertywny to osoba, która potrafi

bronić własnych praw. Wielu ludzi uważa, że asertywność można

mierzyć umiejętnością twardej walki „o swoje”. Właściwie to

prawda, z tym jednak zastrzeżeniem, że nie chodzi o bezwzględną

egzekucję własnych interesów. Są tacy, którzy biorą, co chcą,

a przy okazji nierzadko rozpychają się łokciami. To już nie jest

asertywność. Asertywność jest za to potrzebna, by sobie z takimi

ludźmi radzić.

Najkrócej rzecz ujmując, asertywność oznacza:

Umiejętność obrony i domagania się swoich praw, przy

jednoczesnym nienaruszaniu praw innych.

Będziemy się uczyć, jak tę formułę zachowania wprowadzić w życie

w pracy.

Janek był człowiekiem uczynnym, zwykle nawet bardzo. Taki

firmowy samarytanin. Jednak jego rozum panował nad miękkim

sercem i Janek potrafił zachować umiar w swojej dobroci.

Grzesiek po raz trzeci w tym samym miesiącu, z miną cierpiętnika,

poprosił go o dokończenie jego papierkowej roboty. Powiedział, że

musi pomóc żonie w ważnych zakupach. Janek odparł: „Przykro mi,

stary, ale nie mogę wciąż cię wyręczać. Ja się wystarczająco

narobiłem, a również mam swoje plany. Nie, nie idę na zakupy. Po

background image

prostu chcę odpocząć, bo harowałem cały tydzień”.

Janek dobrze wiedział, że ma prawo do odmowy. Z drugiej strony

wcale nie unikał sytuacji, w których musiał prosić kogoś o pomoc.

Robił to w ostateczności i uczciwie, bo źle się czuł, wysługując się

kolegami. Gdy znalazł się w potrzasku firmowych wymagań,

powiedział do Kasi: „Mam dziś naprawdę ważną sprawę. Moje

dziecko debiutuje w szkolnym teatrzyku i nie darowałbym sobie,

gdybym to opuścił. Ponieważ ten raport musi być skończony, bardzo

cię proszę, byś mi pomogła. Zostały tylko dwie strony. Wiem, że

zrobisz to dobrze, a ja na pewno ci się odwdzięczę, kiedy będziesz

tego potrzebowała”.

Janek jest asertywnym facetem. Korzysta ze swoich praw,

a jednocześnie nie każe innym chodzić w jego butach, gdy są

zabłocone problemami.

Oto jak postępuje asertywny pracownik:

Działa w swoim najlepszym interesie. Robi to bez poczucia

winy. Samodzielnie podejmuje decyzje i potrafi sobie zaufać, bo

wie, co dla niego najlepsze. Nie daje sobie biernie narzucić

osądu innych. Potrafi też poprosić kogoś o pomoc i nie czuje

przy tym zażenowania.

W pełni korzysta ze swoich praw. Zgłasza się po podwyżkę, jeśli

twierdzi, że na nią zasługuje. Nie czuje strachu ani winy, gdy

uważa, że powinien przedłużyć lekarskie zwolnienie. Potrafi

także zabrać głos na zebraniu, nawet w trudnych sprawach:

„Panie prezesie, rozumiem, że musimy wprowadzić

oszczędności na różnych drobiazgach, ale jeśli zrezygnujemy

z darmowych szczepień przeciw grypie, zimą może pan mieć

połowę personelu na L4. Wtedy dopiero będziemy na minusie”.

Stoi na straży swoich praw i umie bronić swojego stanowiska.

Robi to z godnością niczym żołnierz Gwardii Szwajcarskiej

w Watykanie. Potrafi wysłuchać cudzych argumentów. Jest

otwarty, elastyczny i cały czas pracuje nad swoją opinią.

Wie, co się mu należy. Potrafi powiedzieć „nie”, gdy zadana mu

praca ewidentnie przekracza jego zakres obowiązków, a nie ma

z tego odpowiednich do włożonego wysiłku profitów. Umiejętnie

background image

reaguje na krytykę, nie pozwala się poniżać ani upokarzać.

Potrafi też bronić własnych opinii.

Bez lęku i wstydu wyraża siebie i swoje uczucia. Najwięcej

stresogennych sytuacji często pojawia się właśnie w pracy.

Agresywni klienci, nieobowiązkowi koledzy, nadgorliwi,

niekompetentni szefowie, awaria systemu informatycznego…

Z drugiej strony przeżywamy też wiele szczęśliwych chwil.

Uzyskujemy dobre wyniki, nasz dział znów pobił konkurencję,

a może — po prostu — świeci słońce, ptaszki śpiewają za oknem

i czujemy się świetnie!

Człowiek asertywny wie, że ma prawo do naturalnych odruchów.

Może odczuwać gniew czy żal. Umie też okazywać sympatię,

przyjaźń albo spontaniczną radość.

Osoba asertywna jest naturalna i się tego nie wstydzi. Nie hamuje

swojej autoekspresji. Jeśli coś mówi, to jest właśnie to, co w tej

chwili o danej sprawie myśli. Jest tym, kim jest naprawdę. I jak się

z tym czuje? Rozkosznie!

Nie narusza praw innych, czyli nie robi innym tego, z czym sam

nie chciałby się spotkać: nie poniża ich, niesprawiedliwie nie

krytykuje i nimi nie manipuluje. Szanuje prawa

współpracowników tak samo jak broni swoich.

To szalenie ważny element asertywności. Bez niego, owszem,

można zadbać o własny interes. To jednak działanie skuteczne na

krótki czas, a kariera zawodowa to nie sprint, tylko wieloletni

maraton. Osoba niezważająca na innych wbija sobie nóż w plecy.

Bez dobrych stosunków z ludźmi w pracy nie zrobisz kariery —

chyba że Twój tato jest prezesem albo szef czy szefowa dzieli

z Tobą łóżko. Nawet w takich sytuacjach nie będziesz jednak

lubiany ani szczerze szanowany.

Człowiek asertywny kontroluje siebie, nie innych. Jeśli Cię nie

szanują, w chwili, gdy powinie Ci się noga, ktoś wepchnie nóż

między Twoje łopatki po samą rękojeść.

Gdy psuje Ci się samochód, idziesz do sklepu motoryzacyjnego albo

background image

mechanika. Kupujesz nowy akumulator, wymieniasz układ

wydechowy albo — z makabrycznym skutkiem dla portfela —

skrzynię biegów. Ucząc się stosunków międzyludzkich, również

możesz poprawić różne rzeczy, np.: umiejętność mówienia „nie”,

zapraszania dziewczyn na randkę, zabierania głosu w dyskusjach.

Zdobyć asertywność to natomiast tak, jakby zmienić wszystko,

kupić nowy samochód. Zamienić 15-letniego volkswagena na

nowiutkie Audi A1. Dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa jazda!

Jako osoba asertywna pokażesz innym, jak należy Cię traktować, bo

wiesz, że na to właśnie zasługujesz. Staniesz się bezpośredni,

spokojniejszy, szczęśliwszy, bardziej produktywny i otwarty.

Będziesz po prostu sobą!

To już wiesz

Raz: asertywność to umiejętność obrony i domagania się swoich

praw, przy jednoczesnym nienaruszaniu praw innych.

Dwa: asertywny pracownik w szczególności: działa w swoim

najlepszym interesie; w pełni korzysta ze swoich praw; stoi na ich

straży i umie bronić swojego stanowiska; bez lęku i wstydu wyraża

siebie i swoje uczucia; nie narusza praw innych, nie robi innym

tego, czego sam by nie chciał doświadczyć.

Trzy: asertywność pozwala być sobą.

background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nie tylko seks Integralne spoj ebook id 318189
6. Metoda ośrodków pracy, pedagogika rewalidacyjna i nie tylko, Wprowadzenie do pedagogiki specjalne
Karty pracy - deszcz, Edukacyjne i nie tylko, karty pracy(2)
Jakie znaczenie pełni informacja w pracy biurowej, prace i nie tylko
PR CYWILNE PRACA, Przydatne w pracy zawodowej i nie tylko
Metoda ośrodków pracy, pedagogika rewalidacyjna i nie tylko
Nie tylko seks Integralne spojrzenie na miłość Gigi Avanti ebook
informatyka ms office 2010 pl w biurze i nie tylko piotr wroblewski ebook
informatyka ms office 2013 365 pl w biurze i nie tylko piotr wroblewski ebook
Nie tylko seks Integralne spojrzenie na miłość Gigi Avanti ebook
jezyki obce angielski w pracy i biznesie hubert karbowy ebook
informatyka excel w biurze i nie tylko wydanie ii sergiusz flanczewski ebook

więcej podobnych podstron