Śpiewnik Piosenki dla dzieci (Fasolki, Jeżowska) bez chwytów

background image

1. A JA WOLĘ MOJĄ MAMĘ /Majka Jeżowska/

Pewnego razu Kinga spotkała Wikinga
Mieszkał na obrazku i zrywał się o brzasku
I zwiedzał wielkie morza, i Kindze było go żal

A ja wolę moją mamę,

Co ma włosy jak atrament,

Złote oczy jak mój miś,

I płakała rano dziś.


Pewnego dnia Dorota znalazła w lesie kota
Wzięła więc go do domu zamiast dać byle komu
I świetnie się bawili, i w zgodzie sobie żyli

A ja wolę moją mamę,

Co ma włosy jak atrament,

Złote oczy jak mój miś,

I płakała rano dziś.


A ja wolę moją mamę,

Co ma włosy jak atrament,

Złote oczy jak mój miś,

I płakała rano dziś.



2. BAL LALEK /Natalia Kukulska/

Co się tutaj dzieje
Mruczy kot i pies
Że pokoik podskakuje też
Fruwa jak sukienki
Wstążek nagle brak
A serduszka lalek biją tak

Raz do roku wielkie święto

Lalek moich bal

Wszystkie miejsca już zajęte mam

Jest Adela i Marcela

Przy nich wierny paź

i Małgosia z którą tańczy Jaś

Włosy złote ma Dorota

Pierwsza z moich lal

background image

Dziś wydaje dla nich wielki bal

Już wirują serpentyny

I zabawa w krąg

A lale

A lale

A lale tańczyć chcą


Ciastka z plasteliny
A ze śniegu krem
Wszystko dziś smakuje gościom wiem
Która najpiękniejsza
Którą wybrać dziś
Niech królową balu będzie miś

Raz do roku wielkie święto

Lalek moich bal

Wszystkie miejsca już zajęte mam

Jest Adela i Marcela

Przy nich wierny paź

i Małgosia z którą tańczy Jaś

Włosy złote ma Dorota

Pierwsza z moich lal

Dziś wydaje dla nich wielki bal

Już wirują serpentyny

I zabawa w krąg

A lale

A lale

A lale tańczyć chcą


la la la la la la la .......

3. CO POWIE TATA /Natalia Kukulska/

Dlaczego biedronka jest mała?
Czy może być morze bez dna?
Czy każda królewna ma pałac?
I czy on jest ze szkła?
Dlaczego raz jestem nieśmiała?
A potem to brykam, aż wstyd?

Co powie tata?
Co powie tata?
Co tata mi powie, co na to odpowie?
Co powie tata?
Co powie tata?

background image

Czy znów się wykręci, czy dziecko zniechęci, czy nie?

Skąd wzięły się mrówki w słoiku?
Czy lepiej mieć kota czy psa?
Dlaczego wciąż mówią: Bądź cicho!
Przecież głos mam i ja!
Czy można pokochać ślimaka?
Skąd biorą się burze i mgły?

Co powie tata?
Co powie tata?
Co tata mi powie?
Co na to odpowie mi dziś?



4. KACZKA DZIWACZKA


Nad rzeczką opodal krzaczka
Mieszkała kaczka-dziwaczka,
Lecz zamiast trzymać się rzeczki
Robiła piesze wycieczki.

Raz poszła więc do fryzjera:

"Poproszę o kilo sera!"

Tuż obok była apteka:

"Poproszę mleka pięć deka."


Z apteki poszła do praczki

Kupować pocztowe znaczki.

Gryzły się kaczki okropnie:

"A niech tę kaczkę gęś kopnie!"


Znosiła jaja na twardo
I miała czubek z kokardą,
A przy tym, na przekór kaczkom,
Czesała się wykałaczką.

Kupiła raz maczku paczkę,
By pisać list drobnym maczkiem.
Zjadając tasiemkę starą
Mówiła, że to makaron,
A gdy połknęła dwa złote,
Mówiła, że odda potem.

Martwiły się inne kaczki:
"Co będzie z takiej dziwaczki?"

background image


Aż wreszcie znalazł się kupiec:
"Na obiad można ją upiec!"

Pan kucharz kaczkę starannie
Piekł, jak należy, w brytfannie,

Lecz zdębiał obiad podając,
Bo z kaczki zrobił się zając,
W dodatku cały w buraczkach.

Taka to była dziwaczka!

5. MAŁA SMUTNA KRÓLEWNA /Natalia Kukulska/

Żył przed laty bardzo dobry, mądry król.
Był bogaty, ale całkiem źle się czuł.
Nie miał żony, więc mu serce ściskał żal,
Był zgnębiony, bo córeczkę smutną miał.

Mała, smutna królewna,

Której rozbawić nigdy nie mógł nikt.

Mała, smutna królewna,

Której od dawna uśmiech z buzi znikł.


Dnia pewnego król przywołał swych lekarzy
I zapytał, co z córeczką jest,
Że królewna ciągle smutek ma na twarzy
I ma oczy pełne łez.
Mała, smutna królewna,
Która zasmuca swego ojca też.

Jeden lekarz rzekł królowi: „Nie jest źle!

Trzeba czekać, aż czarodziej zjawi się.

Zwierciadełka jego śmieszą nawet głaz.

I nikt nie łka, kto w nie spojrzy chociaż raz”.

Mała, smutna królewna,

Której rozbawić nigdy nie mógł nikt.

Mała, smutna królewna,

śmieszne lusterka chciała ujrzeć w mig.


Wnet spotkała się królewna z czarodziejem
Który lustra złożył do jej stóp.
Co królewna spojrzy na nie, to się śmieje,

background image

I ze szczęścia płacze stary król.
Mała, piękna królewna,
już bierze dzisiaj z królewiczem ślub.

Wnet spotkała się królewna z czarodziejem

Który lustra złożył do jej stóp.

Co królewna spojrzy na nie, to się śmieje,

I ze szczęścia płacze stary król.


Mała, piękna królewna

jest radośniejsza os słonecznych snów.

Mała, piękna królewna

już bierze dzisiaj z królewiczem ślub

Mała, piękna królewna

jest radośniejsza os słonecznych snów.

Mała, piękna królewna

już bierze dzisiaj z królewiczem ślub

Mała, piękna królewna

jest radośniejsza os słonecznych snów.

Mała, piękna królewna

już bierze dzisiaj z królewiczem ślub

Mała, piękna królewna. Jest radośniejsza...


6. OGÓREK WĄSATY /Fasolki/

Wesoło jesienią w ogródku na grządce,
Tu ruda marchewka tam strączek,
Tu dynia jak słońce, tam główka sałaty,
A w kącie ogórek wąsaty.

Ogórek, ogórek, ogórek,

Zielony ma garniturek,

I czapkę i sandały,

Zielony, zielony jest cały.


Czasami jesienią na grządkę w ogrodzie,
Deszczowa pogoda przychodzi,
Parasol ma w ręku, konewkę ma z chmur,
I deszczem podlewa ogórki.

Ogórek, ogórek, ogórek,

Zielony ma garniturek,

I czapkę i sandały,

Zielony, zielony jest cały.

background image





7. PUSZEK OKRUSZEK /Natalia Kukulska/

Mój dziadek dał mi psa
Pies cztery łapy ma
Normalny mówią pies
Nieprawda Coś w nim jest
Ma delikatny głos
I bardzo czujny nos
I kilka śmiesznych łat
Niewiele liczy lat

Puszek okruszek
Puszek kłębuszek
Bardzo go lubię
Przyznać to muszę
Puszek okruszek
Kłębuszek
Jest między nami sympatii nić
Wystarczy tylko
Że się poruszę
Zaraz przybiega by ze mną być 2x

Na spacer poszłam raz
Do domu wracać czas
Przychodzę Cóż to ach
Przyjaciel mój we łzach
Jak mogłaś mówi mi
Przez ciebie moje łzy
To widok przykry dość
Dostanie smaczną kość

Puszek okruszek
Puszek kłębuszek
Bardzo go lubię
Przyznać to muszę
Puszek okruszek
Kłębuszek
Jest między nami sympatii nić
Wystarczy tylko

background image

Że się poruszę
Zaraz przybiega by ze mną być 2x


8. WSZYSTKIE DZIECI NASZE SĄ /Majka Jeżowska/

Ach, co za smutas leje łzy
Lalki w płacz, misiek zły
O, już się śmieje, nosek mu drży,
Deszczyk był a teraz wyschły łzy.
Niebo rozjaśnia się samo
Mały uśmiech, jak tęcza,
Już dobrze, mamo!

Wszystkie dzieci nasze są:

Kasia, Michael, Małgosia, John,

Na serca dnie mają swój dom,

Uchyl im serce jak drzwi.

Wszystkie dzieci nasze są:

Borys, Wojtek, Marysia, Tom

Niech małe sny spełnią się dziś,

Wspieraj marzenia, a świat

Będzie nasz!


Choć nie rozumiemy mowy twej
Czy tam lek, czy tam śmiech.
Nuty nie kłamią, zbuduj z nich klucz,
Otwórz nim nieśmiałość naszych słów.
Ważny jest serca alfabet,
Ciepły uśmiech, jak słownik,
Jesteśmy razem!

Wszystkie dzieci nasze są:

Kasia, Michael, Małgosia, John,

Na serca dnie mają swój dom,

Uchyl im serce jak drzwi.


Nie jesteś sam,
Nasza piosenka ciągnie za rękaw,
Podaj mi mi dłoń i z nami stań
Nie ma dziś granic nasz dom!

Wszystkie dzieci nasze są:

background image

Kasia, Michael, Małgosia, John,

Na serca dnie mają swój dom,

Uchyl im serce jak drzwi.

Wszystkie dzieci nasze są:

Borys, Wojtek, Marysia, Tom

Niech małe sny spełnią się dziś,

Wspieraj marzenia, a świat

Będzie nasz!

Będzie nasz....

Wspieraj marzenia, a świat

Będzie nasz!

Wspieraj marzenia, a świat

Będzie nasz!



9. ZUZIA LALKA NIE DUŻA /Fasolki/

Zuzia, lalka nie duża
i na dodatek cała ze szmatek.
W kratkę stara spódniczka,

łzy na policzkach, a w główce marzeń sto.

Lecz kocham ją najbardziej

ze wszystkich moich lal,

choć nie ma sukni złotej,

zabiorę ją na bal.


Zuzia, lalka nieduża
płaszczyk za krótki, zbyt duże butki.
Fartuch biały z kieszonką,
w kieszonce słonko, a w główce marzeń sto.

Lecz kocham ją najbardziej

ze wszystkich moich lal,

choć nie ma sukni złotej,

zabiorę ją na bal.


Lecz kocham ją najbardziej

ze wszystkich moich lal,

choć nie ma sukni złotej,

zabiorę ją na bal.


Zuzia, lalka niewielka,
krótka sukienka, nos jak muszelka.

background image

Oczy ma jak pięć złotych,
wełniane loki, a w główce marzeń sto,
a w główce marzeń sto,
a w główce marzeń sto!


10. BO LATO ROZPALA /Golec uOrkiestra/

Nie ugasi tego straż ogniowa
ani zimnej wody łyk.
Na nic tu metoda naukowa
z lodu okład zrobić w mig.
Kiedy żar się budzi, nic go nie ostudzi
zwłaszcza w tak gorące dni.
Problem jest palący, zwłoki nie cierpiący
pomóc możesz mi tylko Ty

Bo lato rozpala każdego Górala

i ogień wyzwala każdy z nas.

Gdy słońce się śmieje, serducho goreje

za tobą szleje cały czas.


Próbowała pomóc mi teściowa
i sposobu szukał teść.
Zielarz kazał co dzień pić pokrzywę
i mniej mącznych rzeczy jeść.
Nic to nie pomogło, wszystko już zawiodło
wielki problem naprawdę mam.
Oszczędź mi tej męki, daruj te udręki
dłużej nie chcę być sam.

Bo lato rozpala każdego Górala

i ogień wyzwala każdy z nas.

Gdy słońce się śmieje, serducho goreje

za tobą szleje cały czas.



11. CZARNE OCZY /Ivan i Delfin/

Złe kilometry dzielą nas
Lato umiera jesieni czas
W blaszany daszek tłucze deszcz

background image

A w mojej głowie wciąż ktoś jest

Więc gdy wspomnienia męczą cię

Wracają myśli krótkie dnie

Zobaczyć jeszcze raz


Jej piękne czarne oczy

Śnią się czarne oczy

Ich nie przeoczysz

Wiem że nie

Jej piękne czarne oczy

Widzę czarne oczy

To za mną kroczy

Ze mną jest (2x)


Takie to życie dziwne jest
Miłość tęsknota ścigają się
Możesz uciekać możesz nie
Jedno i drugie dopadnie cię

Więc gdy wspomnienia męczą cię

Wracają myśli krótkie dnie

Zobaczyć jeszcze raz


Jej piękne czarne oczy

Śnią się czarne oczy

Ich nie przeoczysz

Wiem że nie

Jej piękne czarne oczy

Widzę czarne oczy

To za mną kroczy

Ze mną jest (2x)


Więc gdy wspomnienia męczą cię

Wracają myśli krótkie dnie

Zobaczyć jeszcze raz


Jej piękne czarne oczy

Śnią się czarne oczy

Ich nie przeoczysz

Wiem że nie

Jej piękne czarne oczy

Widzę czarne oczy

To za mną kroczy

Ze mną jest (3x)




background image

12. POWIEDZ /Ich Troje/

Powiedz, powiedz czemu

Świat twój milczy cały blady od wzruszeń
Niczym słońce zaćmione przez księżyc
Czekające na chwile poruszeń

Powiedz, czemu pragniesz

Dojrzeć w oknach świata część odleglą

Niczym drzewo więdnące bez skargi

Czekające na deszcze z nadzieją


Wstań, powiedz nie jestem sam

I nigdy więcej już nikt nie powie

Sępie miłości, nie kochasz

Ja, jestem panią/panem mych snów

Moich marzeń i lęków

Moich straconych dni

Moich łez wylanych – łez...


Proszę, poczekajcie
Sen rozpłynął się w świtu płomieniach
Nie chcesz chyba powrócić jak Eos
W lekkich jak motyl marzeniach...

Wstań, powiedz nie jestem sam

I nigdy więcej już nikt nie powie

Sępie miłości, nie kochasz

Ja, jestem panią/panem mych snów

Moich marzeń i lęków

Moich straconych dni

Moich łez wylanych – łez...



13. KONIK NA BIEGUNACH /Urszula/

Za rok może dwa schodami na strych
odejdą

z ołowiu żołnierze

przeminie jak wiatr uśmiechów twych świat
kolory marzeniom odbierze

Za rok może dwa schodami na strych

za misiem kudłatym poczłapią

beztroskie te dni i zobaczysz

że jednak wspaniały był on

background image


Konik, z drzewa koń na biegunach

zwykła zabawka mała huśtawka

a rozkołysze rozbawi

Konik, z drzewa koń na biegunach

przyjaciel wiosny, uśmiech radosny

każdy powinien go mieć


Kłopotów masz sto i zmartwień masz sto
bez przerwy to trwa karuzela
nie lalka co łka nie piłka co gra
bez reszty twój czas dziś zabiera

Ulica szeroka, wystawa to tu

na chwile przystajesz zdumiony

uśmiechnij się więc i zawołaj

jak w tedy gdy na grzbiecie cię niósł


Konik, z drzewa koń na biegunach

zwykła zabawka mała huśtawka

a rozkołysze rozbawi

Konik, z drzewa koń na biegunach

przyjaciel wiosny, uśmiech radosny

każdy powinien go mieć


Radosny to dzień, wspaniały to dzień
wracają z ołowiu żołnierze
ze strychu suną w dół, schodami aż tu
wracają lecz już nie do ciebie

By ktoś tak jak ty, radosne miał dni

powrócił przyjaciel ze z wiosny

dlaczego to każdy już powie

na plecach przyniosłeś go tu.


Konik, z drzewa koń na biegunach... itd.


14. CUDOWNYCH RODZICÓW MAM /Urszula Sipińska/

Kto mi tuż przed snem – nucił bajki baj, baj
i kto przybiegał z bzem – kiedy maił się maj
Kto wybaczał mi – każdą złość, każdy błąd
gdy kryłam swoje łzy – w domu najmilszy kąt

Co wieczór obraz ten – prowadzi mnie do snu?

Tato młody jak maj i mama wśród bzów

background image


Cudownych rodziców mam – cudownych rodziców mam

odkryli mi każdą z dróg po – po której szłam

Mam cudownych rodziców bo, przyjaciółmi moimi są

w porę rzekli mi dalej to – idź drogą swą


Sama idę więc – ale po drogach mych
będą wciąż ze mną biedz – i strzec w myślach mych

Jak motyl zastygł czas – nad fotografii szkłem

patrzę na nich nie raz – i jedno wiem


Cudownych rodziców mam – cudownych rodziców mam

odkryli mi każdą z dróg po – po której szłam

Mam cudownych rodziców bo, przyjaciółmi moimi są

w porę rzekli mi dalej to – idź drogą swą


Cudownych rodziców mam – cudownych rodziców mam

odkryli mi każdą z dróg po – po której szłam

Mam cudownych rodziców bo, przyjaciółmi moimi są

w porę rzekli mi dalej to – idź drogą swą

Przyjaciółmi moimi są – przyjaciółmi moimi są



15. NOGI /Czarno Czarni/

Nie chcę chodzić z tobą na spacer
Nie chcę pisać wierszy na klatce
Nie pójdziemy razem do kina
Chociaż świetna z ciebie dziewczyna
Nie chcę chodzić z tobą po górach
Nie chcę pisać love na murach
Nie zaproszę cię do mnie na wino
Chociaż jesteś świetną dziewczyną

Ale jedno czego chcę i ty dobrze o tym wiesz

Chowasz tę cudowną rzecz tę o której tylko śnię


Chcę oglądać twoje nogi

Chcę byś założyła mini

Ślimak dziś wystawił rogi

a ty pokaż swoje nogi


Nie chcę chodzić z tobą do parku
Nie chcę słuchać śpiewu kanarków
Nie pójdziemy razem do kina

background image

Chociaż świetna z ciebie dziewczyna
Nie chcę listów miłosnych wysyłać
Nie chcę serca na drzewach wycinać
Nie zabiorę cię do mnie na wino
Chociaż jesteś świetną dziewczyną

Ale jedno czego chcę i ty dobrze o tym wiesz

Chowasz tę cudowną rzecz tę o której tylko śnię


Chcę oglądać twoje nogi

Chcę byś założyła mini

Ślimak dziś wystawił rogi

a ty pokaż swoje nogi



16. SŁOTKIEGO MIŁEGO ŻYCIA /Kombi/

Dobre stopnie za chamstwo masz, to jest to!
Znowu w zwarciu za faulem faul, gdy gruchnie gong...
Mówią: szmal określa byt, trzymaj tak!
Twarde locie pomaga ci i giętki kark...

Czy to już znasz, kochanie?

Czy nie wiesz, jak to jest?

Czy wierzysz im bez granic?

Czy zechcesz wierzyć mnie?


Słodkiego, miłego życia,

bez chłodu, głodu i bicia...

Słodkiego, miłego życia,

jest tyle gór do zdobycia...


Kto przegrany, nie liczy się, odpada z gry.
Całuj klamkę, pohamuj wstręt, pohamujmy sny,
a nagrodę dostaniesz za piękny kurs...
Rada głuchych nagrodzi cię bez zbędnych słów...

Czy to już znasz, kochanie?

Czy nie wiesz, jak to jest?

Czy wierzysz im bez granic?

Czy zechcesz wierzyć mnie?


Słodkiego, miłego życia,

bez chłodu, głodu i bicia...

Słodkiego, miłego życia,

jest tyle gór do zdobycia...

background image

17. POKOLENIE /Kombi/

Rodzisz się – to znak
Kocha cię ten świat
Barwy dnia twój krzyk i barwy nocy
Masz już parę lat
Czujesz w co się gra
Dobro i zło śmiech prosto
W bramie łyk jak skok
Kumple są jest noc
Ona jest o krok – już dorosłeś

Każde pokolenie ma własny czas

Każde pokolenie chce zmienić świat

Każde pokolenie odejdzie w cień

A nasze – nie


Okres burz twój bunt
Wolność ma jej biust
Rzucasz dom by dom swój założyć
Dziecka płacz przez sen
Gorzki smak jej łez
I ta myśl by to godnie przeżyć

Każde pokolenie ma własny czas

Każde pokolenie chce zmienić świat

Każde pokolenie odejdzie w cień

A nasze – nie

Każde pokolenie ma własny czas

Każde pokolenie chce zmienić świat

Każde pokolenie odejdzie w cień

A nasze – nie


Droga na sam szczyt
A tam nie ma nic
Tylko ślady po... pokoleniach


18. TAKIE ŁADNE OCZY /Czerwone Gitary/

Ładne oczy masz komu je dasz
Takie ładne oczy, takie ładne oczy

background image

Wśród wysokich traw głęboki staw
Jak mnie nie pokochasz to się w nim utopię

W stawie zimna woda

Trochę będzie szkoda

Trochę będzie szkoda gdy

Utopię się w nim


Powiedz że mi jak odgadnąć ma
Czy mnie będziesz chciała, czy mnie będziesz chciała
Przez zielony staw łabędzie dwa
Grzecznie sobie płyną, czy mnie chcesz dziewczyno

W stawie zimna woda

Trochę będzie szkoda

Trochę będzie szkoda gdy

Utopię się w nim


Inne oczy masz każdego dnia
Diabeł nie odgadnie co w nim chowasz na dnie
Przez zielony staw przeleciał wiatr
Po przejrzystej toni fala falę goni

W stawie zimna woda

Trochę będzie szkoda

Trochę będzie szkoda gdy

Utopię się w nim


Ładne oczy masz komu je dasz
Takie ładne oczy, takie ładne oczy...

W stawie zimna woda

Trochę będzie szkoda

Trochę będzie szkoda gdy

Utopię się w nim


Ładne oczy masz komu je dasz
Takie ładne oczy, takie ładne oczy...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZIMA piosenki, Dla dzieci
Kurs PONS Piosenki dla dzieci franc demo
Harcerskie piosenki, piosenki dla dzieci
NA CZTERY I NA SZEŚĆ, Piosenki dla dzieci
W MARCU BYWA TAK, Piosenki dla dzieci, piosenki dla dzieci
WYRUSZAMY W ŚWIAT, Piosenki dla dzieci
Akademia Pana Kleksa, Dla dzieci, Piosenki dla dzieci
Wierszyki o dzieciach, WIERSZE I PIOSENKI DLA DZIECI
Witaj Szkoło, PEDAGOGIKA i PSYCHOLOGIA, Teksty piosenek dla dzieci
Dorotka, Teksty piosenek dla dzieci
Wiersze - Potyczki językowe, WIERSZE I PIOSENKI DLA DZIECI
Piosenki dla dzieci cz 2, PEDAGOGIKA i PSYCHOLOGIA, Teksty piosenek dla dzieci
sem. II piosenki, opiekunka dziecięca, piosenki dla dzieci
Wiersze - Zima(1), WIERSZE I PIOSENKI DLA DZIECI
Dżungla, Piosenki dla dzieci

więcej podobnych podstron