2003 11 Szkoła konstruktorów klasa II

background image

Rozwiązanie zadania 89

W EdW 7/2003 na stronie 37 zamieszczony
był schemat układu nadesłany jako rozwiąza-
nie jednego z wcześniejszych zadań Szkoły.
Ma to być system stopniowego budzenia.
Autor napisał: (...) Pierwszy wzmacniacz
operacyjny generuje przebieg podobny do
trójkąta, który jest następnie porównywany
do logarytmicznie rosnącego napięcia na
kondensatorze. Na wyjściu komparatora po-
jawia się przebieg prostokątny o coraz więk-
szym współczynniku wypełnienia, który ste-
ruje tranzystorem mocy. Daje to logarytmicz-
ny wzrost głośności. Drugi generator (pro-
stokąt) kluczuje pracę wcześniejszego (trochę
nietypowo). A komparator wyłącza sygnał
akustyczny po czasie, w którym zostanie na-
ładowany kondensator. Układ wykonałem,
jednak nie spełnił moich oczekiwań, gdyż
zmiany głośności nie były odczuwalne. Nie
wiem, dlaczego tak się działo (...).

Oryginalny schemat pokazany jest na ry-

sunku A. Od razu chciałbym pochwalić po-
mysłodawcę za interesujący pomysł. Układ
zawiera wprawdzie błędy, ale świadczy też
o niewątpliwej pomysłowości Autora.

Postawione zadanie okazało się trudne,

a większość odpowiedzi nadesłanych przez
młodych uczestników była albo całkowicie
błędna, albo nietrafiająca w istotę sprawy. Po-
jawiły się też odpowiedzi bardzo ogólnikowe,
na przykład jeden z uczestników napisał tylko:
sądzę, że błędna jest koncepcja całego układu.
Takie podłączenie 2 wzmacniaczy operacyj-
nych nie da żądanego efektu
. Słusznie! Warto
jednak przyjrzeć się problemowi bliżej.

Najpierw ustalmy, jak według pomysło-

dawcy powinien działać ten układ. Schemat

przerysowany jest też na rysunku B. Blok
oznaczony literą J to generator przebiegu
zbliżonego do trójkąta. Przebieg o takim
kształcie występuje na kondensatorze C1.
Przebieg na wyjściu wzmacniacza K, który
pracuje jako komparator, nie jest oczywiście
przebiegiem trójkątnym z generatora J z
uwagi na zmiany napięcia na kondensatorze
C2. W punkcie S po włączeniu zasilania ma
pojawić się przebieg prostokątny o coraz
większym współczynniku wypełnienia. Da-
łoby to ciągły sygnał dźwiękowy, więc Autor
dodał generator przebiegu prostokątnego L,
który okresowo ma zwierać bramkę tranzy-
stora do masy i tym samym zapewnić dźwięk
przerywany. Dodatkowy komparator M ma
ostatecznie wyłączyć dźwięk po czasie wyzna-
czonym przez kondensator C4. Rysunek C
pokazuje przebiegi w punktach P, R, S bez
uwzględnienia wpływu bloków oznaczonych
L i M. W rzeczywistości prędkość narastania
przebiegu w punkcie P powinna być znacznie
mniejsza, niż wskazuje rysunek, a sygnał
wyjściowy w punkcie S miałby być dodatko-

wo modulowany przez wolnozmienny prze-
bieg prostokątny z generatora L, jak pokazu-
je rysunek D.

Według pomysłodawcy w punkcie S poja-

wia się przebieg prostokątny o coraz więk-
szym współczynniku wypełnienia, który ste-
ruje tranzystorem mocy. Daje to logarytmicz-
ny wzrost głośności
. I tu tkwi jeden z podsta-
wowych błędów.

28

Szkoła Konstruktorów

Elektronika dla Wszystkich

C

C

o

o

t

t

u

u

n

n

i

i

e

e

g

g

r

r

a

a

?

?

- Szkoła KKonstruktorów klasa III

i modelu. Już w młodym wieku dążcie, żeby
nie tylko cokolwiek i jakkolwiek zrobić, ale
żeby zrobić to starannie i estetycznie. Gwa-
rantuję, że taka praktyka w ramach naszej
Szkoły przyda się Wam w życiu, także wte-
dy, gdy nie zostaniecie zawodowymi elektro-
nikami.

Ja, oczywiście, przydzielając punkty i na-

grody, uwzględniam wiek. Nie tylko zresztą
wiek – analizując kolejne prace uczestnika
widzę, jaki robi postęp. Nie ukrywam, że
często postęp ten bywa bardzo szybki – mło-
dzi nie marnują czasu, co i mnie cieszy.
Przykro mi, że ze względu na szczupły fun-
dusz Szkoły nie mogę wszystkich uczestni-
ków obdarować odpowiednimi nagrodami
i upominkami; tym bardziej cenię wypowie-

dzi tych, którzy nie przysyłają prac jedynie
w oczekiwaniu na nagrodę czy honorarium,
ale po prostu chcą się sprawdzić. Niech re-
kompensatą za trud będzie przyjemność
choćby niewielkiego zaistnienia na łamach
naszego wspólnego czasopisma i zaprezen-
towania się ogromnej rzeszy Czytelników
EdW. Nagrody za zadanie 89 otrzymają: Mi-
chał Stach, Roman Biadalski i Jarosław
Tarnawa
. Upominki otrzymają: Jakub Si-
wiec, Tomasz Wiśniewski, Łukasz Kwiat-
kowski, Marek Jurga, Bartosz Czerwiec,
Maciej Fajfer i Jakub Jagiełło
. Koledzy:
Mariusz Chilmon, Marcin Jegier, Marcin
Wiązania, Jarosław Chudoba, Rafał
Kuchta, Dawid Kozioł, Mirosław Kopera,
Tomasz Jadasch, Paweł Świtalski i Michał

Koziak najprawdopodobniej zobaczą swe
prace opublikowane w dziale E-2000 lub
w Forum, o ile Pracownia nie wykryje istot-
nych usterek, a po publikacji otrzymają ho-
noraria autorskie. Szanse na publikację ma
też Jakub Siwiec. Aktualna punktacja za-
warta jest w tabeli. Ponawiam prośbę: jeśli
nadsyłacie pracę do Szkoły e-mailem, poda-
wajcie od razu swój adres pocztowy, a przy-
najmniej miejscowość zamieszkania. Ser-
decznie zapraszam do udziału w rozwiązy-
waniu kolejnych zadań i do nadsyłania prac
w terminie.

Wasz Instruktor

Piotr Górecki

A

B

C

D

background image

Autor założył, że zmiana współczynnika

wypełnienia przebiegu prostokątnego da loga-
rytmiczny wzrost głośności. Choć w takim
stwierdzeniu niewątpliwie jest ziarno prawdy,
zmiana współczynnika wypełnienia nie jest
dobrym sposobem regulacji głośności
.
Wskazuje na to też rysunek C. Zmiany gło-
śności od zera do jakiejś wartości maksymal-
nej wystąpią i paradoksalnie przebieg tych
zmian będzie w pewnym zakresie nieco zbli-
żony do logarytmicznego. Szkopuł w tym, że
tu nie są potrzebne zmiany o charakterze loga-
rytmicznym, tylko wykładniczym. Rysunek
C wskazuje, że po włączeniu dźwięk nie poja-
wi się od razu. W zasadzie takie opóźnienie
pojawienia się dźwięku samo w sobie wcale
nie byłoby błędem, jednak problem w tym, iż
na początku cyklu tranzystor MOSFET będzie
stale włączony, czyli przez głośnik będzie pły-
nąć znaczny prąd stały. Nie jest to rozwiąza-
nie eleganckie, a takie marnowanie prądu jest
wręcz błędem w układzie budzenia, gdy gło-
śnik ma zapewnić dużą maksymalną gło-
śność dźwięku, więc musi mieć małą opor-
ność. W układzie zasilanym z baterii mogło-
by to nawet spowodować jej wyładowanie,
a przynajmniej okresowy spadek napięcia
właśnie na czas wydawania dźwięku.

Autor zapomniał też, że wyjścia wzmac-

niaczy operacyjnych mają znaczną wydaj-
ność, więc próba zwierania wyjścia kompa-
ratora K do masy przez wyjście układu L lub
M może nie dać rezultatu, zależnie od różnic
wydajności prądowej wyjść tych wzmacnia-
czy. Prostym rozwiązaniem byłoby po prostu
dodanie rezystora na wyjściu wzmacniacza
K według rysunku E.

Przebieg z ry-

sunku C wskazuje
także, że kompara-
tor M jest zbędny,
ponieważ po nała-
dowaniu konden-
satora C2 napięcie
w punkcie S spadnie do zera, co oczywiście
skutecznie wyłączy tranzystor MOSFET.

Przy dogłębnej analizie projektu należało-

by też wziąć pod uwagę fakt, że nie wszyst-
kie wzmacniacze operacyjne prawidłowo za-
chowują się przy zmianach napięć wejścio-
wych w pełnym zakresie napięcia zasilania.
W omawianym przypadku dotyczy to kom-
paratorów. Gdy napięcie wejściowe jest rów-
ne dodatniemu lub ujemnemu napięciu zasi-
lania (kondensator C2 całkowicie naładowa-
ny lub rozładowany) niektóre typy wzmac-
niaczy operacyjnych mogą wykazywać tzw.
zjawisko inwersji. W skrajnym przypadku

może to całkowicie uniemożliwić pracę ukła-
du. Nie można uznać, że jest to błąd, ale tu
może leżeć jedna z przyczyn, dla których
układ z różnymi wzmacniaczami operacyj-
nymi będzie się zachowywać odmiennie.

Sumując, przyjęta koncepcja regulacji

głośności przez zmianę wypełnienia przebie-
gu, choć świadczy o pomysłowości, jest nie-
skuteczna, więc układu nie da się w prosty
sposób poprawić. Głośność należałoby regu-
lować zmieniając amplitudę przebiegu, co
w przypadku przebiegu prostokątnego moż-
na zrealizować na różne proste sposoby, na
przykład zmieniając napięcie zasilające gło-
śnik czy stopień końcowy.

Zadanie tym razem okazało się wyjątko-

wo trudne, a upominek za prawidłowe roz-
wiązanie otrzymuje jedynie Mateusz Wal-
czyk
z Gdańska.

Zadanie 93

Tym razem nie ma schematu do analizy, a za-
danie jest nietypowe. Otóż pewien Czytelnik
przysłał propozycję zadania do Szkoły Kon-
struktorów. Tematem miałby być termoregu-
lator mikroprocesorowy dla bojlera z dwie-
ma grzałkami 2kW
. W liście można przeczy-
tać: Po co taki regulator? Żeby bojler nie był
gorący z wrzącą wodą przez 24 godziny.
W nocy przez 9 godzin, kiedy śpimy, i w dzień
przez 8 godzin, gdy jesteśmy w pracy, bojler
może być zimny. W ten sposób zminimalizuje-
my stratę ciepła, a tym samym energii elek-
trycznej. (...) Sztuka polega na tym, żeby
w żądanych godzinach indywidualnie, np. ra-
no 6.45...7.00 było do 60

o

C, po południu

15.45...16.00 np. 60

o

C, wieczorem do kąpieli

18.30...19.00 do 95

o

C. Również w miarę

przybywania lub ubywania dnia wieczorem
należy uwzględnić wcześniejsze lub później-
sze chodzenie spać, a tym samym i nastawy
będą różne, np. całoroczne lub na kilka lat.

Rzeczywiście idea oszczędzania energii

jest szczytna i rzeczywiście przy takich funk-
cjach musiałby to być układ oparty na mikro-
procesorze. Propozycja ta do tej pory nie
ukazała się jako kolejne zadanie Szkoły Kon-
struktorów. Czy wiecie dlaczego?

Jak zwykle pytanie brzmi:

Co tu nie gra?

Proszę o możliwie krótkie odpowiedzi.

Kartki, listy i e-maile oznaczcie dopiskiem
NieGra93 i nadeślijcie w terminie 45 dni od
ukazania się tego numeru EdW. Autorzy naj-
lepszych odpowiedzi otrzymają upominki.

Piotr Górecki

29

Szkoła Konstruktorów

Elektronika dla Wszystkich

E


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2001 11 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 05 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 10 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 01 Szkoła konstruktorów klasa II
2005 11 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 03 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 08 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 04 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 02 Szkoła konstruktorów klasa II
2001 11 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 09 Szkoła konstruktorów klasa II
2003 07 Szkoła konstruktorów klasa II
2005 11 Szkoła konstruktorów klasa II
1999 11 Szkoła konstruktorów klasa II

więcej podobnych podstron