Menstruacja czy jest konieczna

background image

MENSTRUACJA, CZY JEST RZECZYWIŚCIE KONIECZNA?

http://www.waldorfhomeschoolers.com/menstruation.htm

http://www.giveittomeraw.com/profiles/b ... st%3A19962

Kompilacja Kytka Hilmar-Jezek, Ph.D.

Copyright 1996-2002

1 Sierpień 2002

Tłumaczył: Aleksander Kwiatkowski

Kobiety nazywają to „the Curse with feeling” (poczucie klątwy) i mają ku temu powód;

menstruacja, inaczej comiesięczne krwawienia to dni niedyspozycji, dyskomfortu i

bólu, zmora dla egzystencji kobiet, począwszy od pierwszej miesiączki aż do

menopauzy. To przygnębiające doświadczenie jest powszechne w naszej nowoczesnej

kulturze, a nawet twierdzi się że jest nie do uniknięcia. Lekarze oraz media kobiece

próbują o tym mówić w jasnym świetle, z tuzinkowymi komentarzami, jako coś na co

się oczekuje, jako znak lub wyrzeczenie, aby stać się tą prawdziwą kobietą.

Najprawdopodobniej każda kobieta wolała by być jak najdalej od tego, aby tylko istniał

na to jakiś sposób!

Tak naprawdę, menstruacja którą większość z nas doświadcza, nie jest ani naturalna, ani

zdrowa. Owulacja nie jest zależna od menstruacji. A można to wszystko ominąć bez tego

całego doświadczania, a ponad to być zdrowszą i płodną kobietą. A sposób w jaki można to

zrobić był już znany od dawna, pisali o tym specjaliści d/s zdrowia, lekarze już przez

stulecia ale wprowadzenie w życie tego sposobu zależy od kobiety i od tego czy ma w

ogóle zamiar to zmienić ponieważ to pociąga za sobą proste lecz znaczące zmiany w stylu

życia.

A zatem, dlaczego większość z nas do tej pory o tym nie słyszała?

To dlatego że polepszenie naszego zdrowia wymaga prostych lecz znaczących zmian w

stylu życia nowoczesnych kobiet t.j. zmian w podejściu do zdrowia oraz nawyków

żywieniowych. Nie wymagane są żadne lekarstwa, suplementy czy odżywki a to co

najistotniejsze to zaadoptowanie spożywania w większości surowej żywności, tak jak to

nazwała Leslie Kenton („high raw way of eating”).

W praktyce oznacza to aby każdy posiłek zawierał świeże, organiczne, surowe pożywienie,

zamiast termicznie zniszczonych i wysokoprzetworzonych produktów, oczywiście wraz z

eliminacją wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego, soli, tłuszczów, rafinowanych

olejów, większości przypraw, sztucznych dodatków oraz stymulujących napojów typu cola

itp. Wiele osób mówi że raczej „umrą nim zaprzestaną zajadać się smakowitymi ich

zdaniem, rupieciami”! I rzeczywiście tak jest, takie osoby coraz bardziej narzekają na

zdrowie, narzekają na menstruację aż do samej menopauzy, często kończy się to

background image

schorzeniami serca, nowotworami itp.

Jeżeli jesteś młodą kobietą i nie doświadczyłaś jeszcze nieprzyjemnych i martwiących

oznak nierównowagi hormonalnej, co jest wręcz plagą kobiet począwszy od trzydziestki,

zatem jest sposobność aby to zmienić. Ale pomyśl, kiedy się było nastolatką, kiedy miałaś

pierwszy okres, jak to nie jedna mówiła, „Chciało byś się coś z tym zrobić aby się tych

okresów pozbyć!” Z pewnością starsze kobiety zauważyły powiązanie pomiędzy

menstruacją a dietą, mówiąc „szkoda że o tym nie wiedziałam gdy byłam dziewczyną, z

pewnością zmieniłabym dietę a teraz brakuje mi zdeterminowania aby to zrobić”. One są

dosłownie zniszczone dziesiątkami lat tej przysłowiowej klątwy, podkopującej zdrowie,

żywotność i entuzjazm. Niektóre z tych kobiet najprawdopodobniej pomyślały „już

niedługo do menopauzy, wytrzymam jeszcze to wszystko, jeszcze trochę i się skończy”.

Niestety, jedynie krwawienie się skończy i to bardzo często po wielu latach nieregularnej,

nieprzyjemnej menstruacji. Natomiast związane z tym oznaki choroby wkrótce staną się

bardzo widoczne i nie będzie można tego ignorować t.j. osteoporoza, cysty, narośla oraz

szybkie starzenie się. W tym miejscu, starsze kobiety mogą jeszcze raz poczuć się

zmotywowane aby poprawić stan własnego zdrowia i to nawet gdy nie wymaga to dużych

zmian w stylu życia.

Dlaczego kobiety menstruują, co jest w tym normalnego?

„Krwawienie w macicy jest tak samo nienormalne jak krwawienie w mózgu lub w płucach”.

Podczas dni w których organizm kobiety owuluje, wyściółka macicy t.j. śluzówka staje się

grubsza, przygotowana na możliwość zapłodnienia. Kiedy komórka jajowa zostaje

uwolniona, niezapłodniona przechodzi przez macicę; to zgrubienie śluzówki jest zbędne, a

w organizmie prawdziwie zdrowej kobiety np. u ssaków żyjących w naturalnych warunkach

ta część tkanki zostaje zresorbowana. Pozostałości po komórce jajowej są wydalone w

ciągu krótkiego czasu w postaci śluzu [2, str. 28-29; 15 str. 227].

Niestety, większość kobiet w tzw. nowoczesnych kulturach doświadcza obfitego,

osłabiającego krwawienia miesiączkowego, czego nie doświadczają ani dzikie naczelne, ani

osoby żyjące blisko natury [2, str. 30; 17 str. 232]. Doświadczeni lekarze od dawna byli

świadomi że Natura nie miała zamiaru aby cyklowi owulacyjnemu towarzyszyły takie

symptomy jak skurcze, podenerwowanie oraz cała długa lista innych objawów które

powiązane są z okresem, a to co uważane jest obecnie za normalne w rzeczywistości jest

to nic innego jak krwotok t.j. „menstruacja ... jest szkodliwym krwotokiem powodującym

utratę niezbędnych płynów... w podsumowaniu ginekolodzy którzy studiowali to zjawisko

są zgodni - menstruacja to krwotok. śaden autorytet na Ziemi nie będzie utrzymywał że

krwotok jest naturalny i normalny, nie ma znaczenia jakiej części ciała dotyczy." [2

str.24].

„Krwotok NIE jest wskaźnikiem zdrowia… to jest stan patologiczny i zawsze jest szkodliwy

background image

a czasami niebezpieczny. Krwotok w macicy jest równie nienormalny jak krwotok w mózgu

lub w płucach. Jest mniej niebezpieczny tylko dlatego, że macica jest mniej niezbędna dla

ogólnego stanu zdrowia naszego ciała.”[2, str. 24].

Od dawna obserwowano, że tylko niektóre kobiety w pełni zdrowia, nawet w naszym kręgu

kulturowym, nigdy nie menstruowały i są płodne, mają zdrowe potomstwo. To oznacza że

owulacja nie wymaga menstruacji. [2 str. 28; 17, str.225]. Herbert Shelton, nauczyciel

Medycyny Naturalnej, zauważył to u swoich pacjentek, a oto fragment: „Osobiście znam

kobietę, która jest matką pięciorga dzieci i nigdy w swym życiu nie miała menstruacji.

Znam inną kobietę która menstruowała w wieku dorastania, wyszła za mężczyznę który

zmienił jej styl życia na bardziej naturalny, ona podążała zdrowym stylem życia a

menstruacja zanikła, dziewczyna stała się okazem zdrowia. Wkrótce urodziła trójkę dzieci,

wszystkie urodziły się w domu, naturalnie bez bólu i już nigdy po tym nie menstruowała w

swym życiu”. [2, str. 28].

Menstruacja jaką znamy jest tak pospolita że uważana jest za zjawisko normalne i to jest

ten cały ‘sens’ normalności. Lecz z pewnością nie jest to ani zdrowe ani konieczne. Zatem,

dlaczego większość kobiet w naszej społeczności doświadcza takich krwawych epizodów?

Odpowiedź można znaleźć u innych ssaków. Dzikie osobniki udomowionych pobratymców

nie menstruują. Mają sezon rui, latowania, huczki itd. co zdarza się raz lub dwa razy w

roku. W tym czasie samice owulują a organy płciowe stają się bardziej obrzmiałe i pokryte

śluzem co jest przygotowaniem do rui i zazwyczaj kończy się zapłodnieniem [2, str. 36-37].

W stanie dzikim owulacja jest ściśle powiązana z okresem dostępności pożywienia, w

okresach ubogich w pożywienie może w ogóle nie zachodzić.

Natomiast u zwierząt udomowionych oraz zwierząt trzymanych w ogrodach zoologicznych,

zwierząt które karmione są nienaturalną a często bardzo skoncentrowaną karmą, cały ten

obraz jest inny, to właśnie takie zwierzęta doświadczają krwawych wysięków, a to jest to

samo co u kobiet menstruacja. Jest to szczególnie widoczne u gatunków roślinożernych

karmionych suchą, wysokobiałkową karmą. Kiedy ww. zwierzęta są karmione świeżą,

naturalną, roślinną karmą nie mają krwawych wysięków menstruacyjnych.

„Eksperymenty przeprowadzone na zwierzętach bezspornie wykazały że częstotliwość

owulacji, a co za tym idzie okres (co odpowiada okresowi u człowieka) bezpośrednio zależy

od diety. Utuczone oraz karmione pożywieniem przeładowanym w białko (niewłaściwe

białko, termicznie zniszczone) to wszystko powoduje przyśpieszanie (stymulowanie)

wzrostu i wybrzuszania się pęcherzyków Grafa, pęcherzyków z których uwalniane są

komórki jajowe, a to jest również związane z wytwarzaniem nadmiaru płynu

pęcherzykowego. U kobiet rezultatem jest mestruacyjne krwawienie... Zwierzęta

wolnożyjące nie menstruują... W warunkach domowych u zwierząt oswojonych lub

udomowionych tego rodzaju okresy stają się częstsze, a obrzmienie narządów płciowych

background image

staje się bardziej intensywne, aby w końcu skończyć się krwawym wysiękiem

menstruacyjnym. Obecnie coraz więcej specjalistów jest zgodnych że powodem krwawych

wysięków menstruacyjnych wśród zwierząt domowych jest pokarm jaki dostają od ludzi.

Innymi słowy, po schwytaniu zwierzęcia, zwierzęcia które nie miało krwawych wysięków w

stanie dzikim i po krótkim okresie karmienia komercyjną karmą te zwierzęta zaczynają

doświadczać krwawych wysięków menstruacyjnych - wynik nienaturalnej karmy oraz

sztucznych warunków w których żyją [2, str. 37].

Czy w przypadku człowieka ma być inaczej?

Nie. Efekty krwawych wysięków wychodzących z tkanek macicy t.j. delikatne kapilary i

tętniczki które dokarmiają ww. tkanki posiadają taką samą strukturę u wszystkich ssaków

[17, str. 230).

A kluczem do zaniku krwawień jest zdrowe, surowe pożywienie.

Jakie są powiązania pomiędzy dietą a menstruacją i co właściwie dzieje się w macicy

podczas występowania krwawych wysięków?

Słaba dieta, dieta z nadmiarami niektórych składników i niedoborami innych powoduje to

upośledzenie w przemieszczaniu się ww. składników oraz wydalaniu zbędnych produktów

przemiany materii w komórce i w całym ustroju. Naczynia krwionośne stają się bardziej

porowate co pozwala na przecieki międzykomórkowe powodując krwawe wysięki.

Pozostałości po niedotrawieniu wzmagają ogólne zatrucie organizmu t.j. toksemia.

Niedobory dietetyczne i powiązane z tym zaburzenia hormonalne przyczyniają się do

osłabienia ścianek kapilarek, ścianek które pod wpływem wzmożonego ciśnienia pękają w

momencie skurczów macicy t.j. pozbywanie się zbędnej, schorowanej tkanki wkrótce po

przejściu przez macicę niezapłodnionej komórki jajowej.

„Teraz większość specjalistów jest zgodna że przyczyną krwawej menstruacji wśród

domowych zwierząt jest słabej jakości, termicznie zniszczona karma podawana tym

zwierzętom”.

Fizjologicznie i anatomicznie organizm ludzki jest przystosowany do takiej samej diety jak

pozostałe gatunki naczelnych. Nasze zęby, przewód pokarmowy, organy trawienne oraz ich

wydzieliny nie są takie jak u zwierząt drapieżnych t.j. jak u wilka czy kotów, ale nie są

również takie jak u przeżuwaczy np. krowy, konia; są natomiast takie same jak u gatunków

owocożernych t.j. małp człekokształtnych czy mniejszych gatunków małp, dla których

naturalnym pożywieniem są owoce i inne pożywienie roślinne.

Dieta nowoczesnego człowieka zawiera duże ilości termicznie zniszczonego białka, albo

pochodzenia zwierzęcego albo roślinnego np. z suchych nasion roślin strączkowych,

zbożowych, ww. białko jest ciężkostrawne, powoduje zakwaszenie organizmu (w wyniku

wymuszania nadmiernego wydzielania kwasu solnego w żołądku), a w normalnych

warunkach ustrój jest alkaliczny. Organizm broniąc się przed zakwaszeniem wprowadza do

background image

krwioobiegu zwiększone ilości wapnia co powoduje niezrównoważenie gospodarki

mineralnej, ubytki wapnia w kościach i powstawanie depozytów w stawach, naczyniach

krwionośnych, organach wewnętrznych [13, str. 80-87; 5, str. 270-271; 9, str. 196]. Ponad

to, wysoka konsumpcja tłuszczów, zwłaszcza tłuszczów nasyconych, powoduje osadzanie

się złogów w naczyniach krwionośnych oraz zagęszczanie krwi pewnego rodzaju szlamem, i

to wszystko zmniejsza przenoszenie i tlenu i niezbędnych pożywek przez krew [5].

Cały ustrój jest przeciążony aby sprostać metabolizowaniu nadmiaru białek i tłuszczy, a w

powiązaniu z konsumpcją rafinowanych węglowodanów (biała mąka, biały cukier) oraz soli,

i na dokładkę cywilizacyjne zanieczyszczenia zewnętrzne (żywność, woda, powietrze).

Obciążony ponad miarę organizm zaczyna odkładać niewydalone nadmiary szkodliwych

substancji w komórkach tłuszczowych, wewnątrz naczyń krwionośnych, organach

wewnętrznych, stawach itp. często są to typowe metaboliczne śmieci, tak jak w koszu.

Pozostałości po niekompletnym trawieniu gromadzą się w przewodzie pokarmowym a

organy wewnętrzne odpowiedzialne za wydalanie są przemęczone, co w konsekwencji

upośledza funkcjonowanie całego ustroju. Taki stan nosi nazwę zatrucia

organizmu,toksemii.

Wszystkie tego rodzaju pozostałości są wskaźnikiem pogarszania się stanu zdrowia całego

ciała, trucizny ze środowiska zewnętrznego są również gromadzone, nie są

unieszkodliwiane przez obciążoną wątrobę, przenoszone są do innych organów włącznie z

mózgiem. Wypełnione odpadkami tkanki i organy stanowią dobrą pożywkę dla

chorobotwórczych bakterii i pasożytów ponieważ system immunologiczny jest osłabiony i

nie jest w stanie się z nimi uporać. Dodatkowo, ilość pożytecznych organizmów maleje,

one wręcz zanikają. W końcu aby przetrwać komórki przechodzą w rzeczywistości do

warunków przymusowej głodówki, ulegają zmianom. W takich warunkach nie spełniają

powierzonych funkcji dla konkretnego organu i całego ustroju, zaczynają zachowywać się

niezależnie, uciekają z pod kontroli. Takie zmienione komórki mogą się mnożyć, stając się

przyczyną powstawania nowotworów, guzów itp. [3; 4; 5].

Większość z nas żyjących wg. stylu zachodniego, jedzących komercyjne pożywienie z

nadmiarami i niedoborami oraz syntetycznymi podróbkami, funkcjonuje w stanie

chronicznej toksemii. Nasz ustrój próbuje wielokrotnie oczyścić się z pozostałości po

przeziębieniach, gorączkach, śluzowatych wydzielinach, on jest wypełniony wydalinami. W

macicy przyjmuje to postać białawej wydaliny t.j. białawy upław (leucorrhea). Upław,

podobnie jak menstruacja, to katar czyli wydalanie śluzu spowodowanego przekrwieniem i

zapaleniem. Stwierdzono że u kobiet które doświadczają obfitych śluzowych wydalin

występują ostre, nieprzyjemne objawy menstruacji oraz problemy z wypróżnianiem się.

Podobnie jak z innymi śluzowymi wydalinami, białawy upław występuje w organizmie

zakwaszonym, wypełniony pozostałościami diety wysokobiałkowej [2 str. 23 i str. 36].

background image

Przekrwienia i zapalenia z powodu toksemii powodują osłabienia i powiększenie macicy

oraz wzrost ciśnienia krwi, co dodatkowo obciąża kapilarki śluzówki macicy. W/w.

naczynia krwionośne i pozostałe naczynia w organizmie okresowo stają się mniej lub

bardziej osłabione w odpowiedzi na zmiany poziomów jednego z hormonów t.j. estrogenu,

oraz niedoborów pożywek t.j. witaminy C, bioflawonoidów i beta karotenu [15, str. 227-

230; 13, str. 109-110]; wszystkie w/w. składniki działają wzmacniająco na ścianki kapilar.

Jedną z ważnych funkcji witaminy C jest współudział w tworzeniu i regeneracji kolagenu

wchodzącego w skład tkanek łącznych, a w nich wszystkie komórki są związane włącznie z

komórkami wchodzącymi w skład ścian naczyń krwionośnych. Bioflawonoidy to substancje

roślinne, zwykle występują razem z witaminą C w naturalnych produktach, wspomagają tą

witaminę, zmniejszają zapotrzebowanie na tą witaminę. Niedobory dietetyczne tych

składników powodują upośledzenie w wytwarzaniu kalogenu, staje się on słabszy, bardziej

porowaty, co w konsekwencji prowadzi do przeciekania zbędnych substancji przemiany

materii, wirusów, trucizn, alergenów, niestrawionych resztek itp. poprzez osłabienie

ścianek naczyń krwionośnych [10, str. 123]. Przyczynia się to do powstawania obrzęków w

stawach, w palcach stóp i dłoni, podczas ciąży i w wieku podeszłym.

Prawie każda osoba na diecie komercyjnej nie dostarcza wystarczającej ilości tych

składników. Ich ilość w produktach przetworzonych, napojach typu cola itp. jest bardzo

niska, nawet w komercyjnych owocach, owocach które powinny być najbogatszym

źródłem, znacząco obniża się podczas długiego przechowywania. Wyjątek stanowią osoby

spożywające codziennie duże ilości owoców, natomiast pozostała część populacji ludzkiej

żyje w stanie graniczącym ze szkorbutem, co objawia się krwawieniem dziąseł, psuciem się

zębów, powstawaniem ran, słabym gojeniem, problemami z oczami, osłabionym systemem

immunologicznym [10, str. 122-125]. A u kobiet dodatkowo objawia się bardzo

intensywnym krwawieniem miesiączkowym.

Badacze zauważyli że dieta bogata w bioflawonoidy jest niezbędna w utrzymaniu silnych

ścian naczyń krwionośnych t.j. tętnic, żył i kapilar. Komercyjne soki wzbogacone w

suplementy z witaminą C nie zawierają bioflawonoidów. Faktem jest że osoby spożywające

owoce cytrusowe, owoce które są jednym z najlepszych źródeł witaminy C są bardzo

często spożywane bez białej otoczki, otoczki która jest najbogatszym źródłem

bioflawonoidów! Zatem nie ma się co dziwić że wiele osób cierpi na niedobory tak

pożytecznych związków, a to tłumaczy fakt występowania naczyń krwionośnych o słabych

ściankach [15, str.107-108].

Niektóre badania wskazują również na beta karoten (jego źródłami są: surowa marchewka,

surowe warzywa liściowe), beta karoten po przetrawieniu odgrywa podobną rolę co

flawonoidy, a jest to związek z którego powstaje witamina A. Niedobory witaminy A

powodują nienormalny wzrost i przedwczesne obumieranie komórek błon śluzowych

background image

włącznie ze śluzówką macicy, natomiast akumulacja nieczystości metabolicznych

powstałych z ww. obumarłych komórek powoduje białawy upław [10, str. 56]. Przypuszcza

się że beta karoten i jego pochodne mają jeszcze inny wpływ o nieznanym mechanizmie,

wpływ który chroni przed krwawymi wysiękami [17, str. 228; 15, str. 109-110]. A to

również nie dziwi, ponieważ ten związek występuje w bardzo małych ilościach w dietach

komercyjnych.

Jest również jeszcze inny aspekt tego zagadnienia. Badania potwierdziły że niektóre

bioflawonoidy są w budowie niesamowicie podobne do estrogenu (hormonu), nawet

zamiennie mogą pełnić pewne funkcje włączając w to wzmacnianie ścian naczyń

krwionośnych [15, str.108; 17, str. 228-229]. Podczas comiesięcznego pogrubiania się

wyściółki macicy powstaje mnóstwo nowych, maleńkich naczyń krwionośnych. W

normalnych warunkach ścianki tych naczyń wzmacniane są przez oddziaływanie

bioflawonoidów i innych podobnych związków. Kiedy poziomy estrogenu we krwi są

wysokie, a podaż bioflawonoidów zbyt niska, estrogen może częściowo przejąć rolę we

wzmocnieniu ścianek naczyń krwionośnych.

Z pozoru brzmi to jako poręczny środek zastępczy ale istnieje jeden problem w używaniu

estrogenu do wzmacniania ścian naczyń krwionośnych. Organizm dąży do utrzymania

stałego poziomu estrogenu. Mogą występować stałe lecz niskie poziomy estrogenu lub stałe

i wysokie poziomy estrogenu, nie ma znaczenia, poziom jest w miarę stały. Kiedy

wytwarzanie estrogenu przez jajniki stopniowo, naturalnie spada po około 12 dniach od

owulacji, poziomy estrogenu we krwi również spadają. Jeżeli stanie się to gwałtownie,

organizm stara się uwolnić estrogen zawarty w ścianach naczyń krwionośnych, w ścianach

które wtedy stają się osłabione i porowate. Można zauważyć że w tym czasie nawet małe

zadrapanie powoduje zwiększone krwawienie.

Jeżeli stanie się to w macicy to maleńkie tętniczki w śluzówce macicy nie są w stanie

wytrzymać skurczów macicy, skurczów które występują podczas złuszczania się śluzówki, i

dodatkowo podwyższonym ciśnieniem krwi spowodowanym ogólnym zatruciem oraz

zaparciami [17, str. 227 i 230]. Tętniczki pękają w dużej ilości, a komórki śluzówki które

były przez nie karmione zaczynają obumierać również w dużych ilościach. Sposób aby

zresobować w/w. wyściółkę został zaprzepaszczony, w zamian za to i krew i śluz są

wydalane a to nosi nazwę okresu. Kiedy kilka dni później jajniki znów zaczynają wytwarzać

więcej estrogenu w/w. krwawienie zmniejsza się i ustaje.

W tym wszystkim dwa fakty stają się oczywiste: 1) estrogen ze ścianek naczyń nie byłby

pobierany, gdyby utrzymywał się stały jego poziom we krwi oraz 2) dieta bogata w

bioflawonoidy i inne pokrewne związki powoduje wzmacnianie ścianek naczyń

krwionośnych, co umożliwia w pierwszej kolejności używane do tego celu w/w. związków

w zamian za wypłukiwanie estrogenu ze ścianek naczyń krwionośnych, i właśnie to

background image

wszystko zabezpiecza przed krwawieniem miesiączkowym (17str. 229).

Po menopauzie menstruacja ustaje naturalnie ale poziom estrogenu we krwi utrzymuje się

na niskim poziomie. Można tego uniknąć w sposób nienaturalny i to jeszcze przed

menopauzą, poprzez suplementy pewnych syntetycznych związków imitujących hormony.

Natomiast przed menopauzą jest to naturalny cykl związany z płodnością t.j. okresowe

obniżanie i podwyższanie poziomu estrogenu, po prostu nie ma żadnych korzyści

zdrowotnych z pobierania syntetycznych podróbek hormonu. To co jest w tym wszystkim

nienaturalne, to menstruacja, ale ją można wyeliminować poprzez dietę t.j. aby pozbyć

się krwawień i toksemii należy zadbać o niezbędne składniki wzmacniające ściany naczyń

krwionośnych.

A co należy zmienić w diecie aby wyeliminować menstruację?

Zaprzestać spożywania artykułów wywołujących toksemię. Spożywanie produktów

wspomagających nasze zdrowie, a szczególnie pożywek wzmacniających tkankę łączną

t.j. pokarmy lekkostrawne. Pomóc organizmowi w pozbyciu się wieloletnich złogów jako

wynik niezdrowego stylu życia. Nie ma wątpliwości że najtrudniej jest zrobić pierwszy

krok, krok który oznacza zaprzestanie spożywania pokarmów zamulających i

zakwaszających nasz organizm.

Do nich zalicza się produkty pochodzenia zwierzęcego

t.j. mięso, ryby, artykuły mleczne, jajka oraz przetworzone produkty roślinne t.j.

rafinowane węglowodany typu biała mąka, biały cukier, ponad to sól. Trzeba również

znacząco ograniczyć spożywanie pieczywa oraz przetworzonych olejów włącznie z olejami

roślinnymi. Dieta w rzeczywistości musi być naprawdę wegetariańska, wegańska w której

dominują świeże, surowe owoce i warzywa, surówki, kiszonki raczej niż gotowane lub

parowane odpowiedniki. Szczególnie zwiększenie ilości owoców w diecie sprawi że szybko

pozbędziemy się krwawych okresów związanych z menstruacją.

„Kobiety będące na diecie wegetariańskiej, diecie składającej się w większości z

surowego, ożywionego pożywienia mają bardzo krótkie i lekkie okresy, ledwie zauważalne,

bez utraty krwi. Dr. H. G. Beiler w swej książce zatytułowanej „The Natural Way to Sexual

Health” wyjaśnia że kobiety doświadczają nieprzyjemnych okresów jako wynik zatrucia

krwi spowodowanej zachodnią komercyjną dietą z nadmiarami tłuszczów i białek” [5, str.

298].

Co najmniej 50%, a najlepiej znacznie więcej surowych pokarmów, powinno być obecne w

każdym posiłku, i właśnie one powinny być spożywane w pierwszej kolejności [6; 7].

Dlatego że enzymy zawarte w surowej żywności pomagają w trawieniu całego posiłku

włączając w to termicznie obrobioną żywność ale spożywaną w drugiej kolejności.

Enzymy są białkami wchodzącymi w skład każdej komórki, każdej tkanki naszego

organizmu i są niezbędne dla każdego procesu metabolicznego. Enzymy trawią pokarm oraz

background image

są odpowiedzialne za przemieszczanie się pożywek, pomagają w wydalaniu i eliminacji

odpadów, wbudowywaniu jonów żelaza w cząsteczkę hemu, wbudowywaniu jonów

fosforanowych w tkance kostnej i nerwowej, w rozpuszczaniu skrzepów krwi, pozwalają na

proces zapłodnienia, wchodzą w skład układu immunologicznego który wykrywa i niszczy

obce ciała oraz trucizny we krwi, limfie i innych tkankach [18].

Wszystkie artykuły spożywcze w stanie surowym, włącznie z surowym mięsem, zawierają

enzymy które są niezbędnie do trawienia wstępnego. Kiedy spożywany pokarm surowy,

niegotowany, termicznie niezniszczony, enzymy które są tam zawarte trawią w 75%

pożywienie, a to nie obciąża organizmu. Termiczna obróbka w temp. zaledwie 129oF

(53oC) szybko niszczy enzymy w pożywieniu. Spożywając pożywienie wyzute z enzymów

organizm musi wytwarzać zwiększone ilości kwasu solnego oraz własnych enzymów

trawiennych aby przetrawić takie cudo. Oprócz wielu innych obciążeń dodatkowo prowadzi

to do osłabiania układu immunologicznego. Zaobserwowano że po spożyciu termicznie

zniszczonego posiłku liczba białych ciałek krwi wzrasta (leukocytoza potrawienna),

ponieważ ww. komórki transportują enzymy do organów trawiennych, aby wytworzyć z

nich dodatkowe ilości enzymów trawiennych i wspomóc trawienie. W tym momencie

możliwości układu immunologicznego są osłabione. Natomiast po spożyciu surowej

żywności nie ma wzrostu ilości białych ciałek krwi, natomiast niewielki wzrost liczby

białych ciałek krwi występuje wtedy, gdy w jednym posiłku najpierw spożyto surową

żywność a po niej termicznie zniszczoną [6; 7].

Po wielu latach spożywania termicznie zniszczonych posiłków, posiłków wyzutych z

enzymów, możliwości wytwarzania własnych enzymów przez organizm znacząco spadają.

Powoduje to chorobliwe powiększenie m.in. trzustki organu wewnętrznego

wytwarzającego większość enzymów trawiennych, a to wszystko z przepracowania t.j.

systematycznie wyczerpują się jej możliwości aż w końcu zaprzestaje wytwarzania

enzymów trawiennych. W ten sposób pożywienie nie może być odpowiednio przetrawione,

a to kończy się rozkładem (procesem gnilnym) w przewodzie pokarmowym, wytwarzają się

liczne trucizny, trucizny które są absorbowane przez układ krążenia i odkładane w stawach

oraz w tkankach miękkich. Pojawiają się takie dolegliwości jak zatwardzenie, choroby

krwi, krwawiące guzy, dna moczanowa, artretyzm. Natomiast „będąc na diecie ze

świeżych owoców i warzyw w sezonie, (podkiełkowanych nasion, kiszonek zimą) czasami

już wystarczy aby znacząco zredukować krwawienie i to już przy najbliższej menstruacji.”

Spożywajmy surowe pożywienie pochodzenia roślinnego ponieważ nasze ciało jest

przystosowane do takiego pożywienia, trawienie jest łatwe i efektywne, a ilość zbędnych

produktów przemiany materii jest minimalna. Ze wszystkich artykułów owoce są

najbardziej smaczne i najłatwiej się trawią. Dostarczają wszelkich pożywek t.j. białek,

tłuszczów, minerałów i witamin. W pełni zmetabolizowane przez organizm człowieka są

dojrzałe owoce, owoce z których oprócz wydalanego błonnika powstaje jedynie dwutlenek

background image

węgla i woda, co oznacza że są w pełni przyswajalne. Na diecie bogatej w owoce nie ma

problemów z zatwardzeniem, jelita zaczynają być zasiedlane przez pożyteczne

drobnoustroje, organizm staje się bardziej zasadowy, krew nie zawiera zanieczyszczeń,

obniża się ciśnienie krwi, nie gromadzą się złogi a wszystkie trucizny z poprzednich lat

stopniowo są wydalane [3, str. 137-138].

Owoce są szczególnie bogate w bioflawonoidy. W zasadzie spożywając bioflawonoidy

organizm wykorzystuje te związki m.in. do wzmocnienia ścian naczyń krwionośnych, a to

bardzo szybko redukuje lub niweluje krwawienie podczas menstruacji.: „Brytyjski

ginekolog C. Alan B. Clemetson był jednym z pierwszych, który zainteresował się

zmniejszeniem krwawień miesiączkowych, używając związków występujących w surowym

pożywieniu, kiedy młoda pacjentka z Włoch opowiedziała o spożywaniu cytryn wraz z białą

otoczką. Oznajmiła że to było znane ludowe lekarstwo w jej rodzinnej wiosce.” [15, str.

107]. W odpowiedzi na to Clemetson zaczął sugerować pacjentkom aby spożywały

codziennie 3 świeże pomarańcze ale lekko obrane, z białawą otoczką która jest

najbogatsza w bioflawonoidy, i wiele pacjentek stwierdziło wyraźną poprawę włącznie z

całkowitym wyeliminowaniem krwawienia miesiączkowego [15, str. 108].

Dr. George Starr White, specjalista d/s zdrowia, autor książki „The Emancipation of

Women, or Regulating the Duration of Menses”, uważa że menstruacja jest nienaturalna,

wręcz patologiczna. W swej wieloletniej praktyce na początku 20 wieku pomógł tysiącom

pacjentek aby przezwyciężyć tą dolegliwość, tak aby miesiączkowanie nie wiązało się z

krwawieniem, robił to poprzez zachęcanie do zmiany diety, zaprzestania spożywania

ciężkostrawnych, termicznie zniszczonych potraw w zamian za surowe, świeże owoce i

warzywa. [2, str. 39].

Inni specjaliści d/s zdrowia - Leslie and Susannah Kenton - również pisali o takich samych

obserwacjach t.j. zaniku krwawienia podczas miesiączki po zmianie diety t.j. przejście na

surowe owoce i warzywa: „Kobiety na diecie surowej żywności stwierdzają że problemy z

menstruacją t.j. obrzmienia, skurcze poprzedzające menstruację, słabe samopoczucie

zanikają po 2-3 miesiącach. Dla niektórych z nich jest to odbierane jako zanik okresy,

wręcz niepłodność. Same odkryłyśmy to, myślałyśmy że jesteśmy wyjątkami. Następnie

zaczęłyśmy rozmawiać z innymi kobietami potwierdziły tylko nasze obserwacje. Ciężkie

menstruacje stają się znacznie lżejszymi, 6-7 dniowa menstruacja skraca się do 1-2 dni. U

niektórych kobiet, szczególnie u tych które w ogóle nie jedzą mięsa, produktów mlecznych

i jajecznych oraz w nadmiernych ilościach suchych orzechów krwawienie miesiączkowe

zupełnie zanika.” [15, str. 107].

Poniżej podaję kilka przykładów to co doświadczyły kobiety w różnym wieku po zmianie

dotychczasowej diety.

background image

Nastolatka z USA w latach 1980-tych napisała:

„Byłam ścisłą wegetarianką (weganką) w wieku 15 lat (teraz mam 18). Moje okresy

miesiączkowe stawały się nieregularne (1 na 3 miesiące), a następnie zanikły zupełnie dwa

lata temu (po roku na diecie wegańskiej). Moi rodzice bardzo się martwili, natomiast ja

czułam się nad wyraz dobrze ale też zaczynałam się martwić. Moja mama wzięła mnie do

ginekologa aby zrobić badania krwi, wyniki były bardzo dobre. Lekarz dał mi tabletki aby

jeszcze raz sprawdzić! Podziękowałam. Przez pewien czas myślałam o tym, ale odkąd

czułam się bardzo dobrze, bez krwawień, może menstruacja to oznaka choroby, a nie jak

zwykle się uważa proces naturalny. Zaczęłam zastanawiać się nad swoją naturalną dietą,

odzwyczaiłam się od komercyjnej diety a mój organizm zaczął odpowiednio funkcjonować.

Zatem zrobiłam eksperyment, t.j. 9 miesięcy temu, spożywałam przez kilka dni artykuły

nabiałowe. To mi wystarczyło, miałam po tym dwie menstruacje jedna za drugą. Od tego

momentu byłam pewna że brak menstruacji jest naturalny a kluczem do pozbycia się tej

choroby jest dieta. Spożywałam świeże owoce, surowe warzywa oraz podkiełkowane

nasiona, trochę moczonych orzechów i innych nasion, niewiele artykułów gotowanych tylko

zimą t.j. kaszki itp. [17, str.234].

Australia Zachodnia, mężczyzna o diecie Pritikina t.j. „the Pritikin Regression Diet” jest

bogata w surowe pożywienie: „Koleżanka mojej żony od samego początku cierpiała na

ciężkie i przewlekłe menstruacje, długie krwawienia oraz skurcze poprzedzające

menstruację, ale od kiedy była na diecie Pritikina zanikły najpierw skurcze poprzedzające

menstruacje, a krwawienia stały się ledwie zauważalne.” [5, str. 298].

Dr. G. S. White napisał o jednej z wielu jego pacjentek, pacjentek które przeszły na dietę

wegańską: „(Ona) miała krwawienia które trwały 5-6 dni i to każdego miesiąca, silne

skurcze które nie pozwalały jej wykonywać zawodu stenografa. Leczyłem ją przez 6

miesięcy aż do momentu gdzie okres objawiał się jedynie wydzielaniem śluzu i to tylko

przez pół dnia, bez żadnego krwawienia. Po tym była w stanie podjąć poprzednią pracę, i

tak już jest od 2-3 lat. Wyszła za mąż ma teraz 3 córki. Każda z nich również ma zaledwie

pół dnia wydzielającego się śluzu, są w bardzo dobrym zdrowiu. Jedna z nich już wyszła za

mąż też ma małą córeczkę” [17, str. 233].

Kalifornia, młoda kobieta na początku lat 1900-tych: „Pani Olga Howe cierpiała na ostre

menstruacje które trwały po 7-8 dni na każde 28 dni. Jednym z pierwszych objawów jakie

zauważyła po przejściu na zdrowy styl odżywiania było skrócenie okresów do 3 dni. W ciągu

pierwszego roku na surowej diecie krwawienia stopniowo zmniejszały się, co zachęciło ją

do kontynuowania diety. W drugim roku wszelkie objawy zanikły. Powiedziała że w ciągu

tego okresu zaczęła się cieszyć doskonałym zdrowiem, jak nigdy przed tym, była silniejsza.

Dla potwierdzenia zaczęła spożywać termicznie zniszczone pożywienie, masło, mleko i

zaledwie w ciągu miesiąca dolegliwości powróciły. Znów wróciłam do diety surowej

żywności i objawy ponownie zanikły.” [2, str. 39-40].

background image

USA, 42 letnia kobieta w latach 1980-tych w czasie przechodzenia na dietę surowej

żywności: „Kiedy zaczęłam dietę surowej żywności mój okres spóźnił się o 11 dni,

krwawienie zmniejszyło się do połowy w porównaniu z tym co było poprzednio. Następny

okres przesunął się aż o 16 dni, jeszcze mniejsze było krwawienie (1/4). Po kilku dniach na

diecie termicznie zniszczonej znów powrócił 28 dniowy okres ale menstruacja była krótsza,

małe krwawienie. Zdałam sobie sprawę że zachcianki na termicznie zniszczone pożywienie

przychodziły zaraz przed okresem, ale byłam zdeterminowana aby przejść ten krytyczny

czas. 1 Kwietnia 1983 roku miałam ciężkie osobiste przejścia i najadłam się termicznie

zniszczonego pożywienia, jadłam przez kilkanaście dni, następny okres pokazał się,

krwawienie trwało 6 dni i dochodziło do połowy tego co było poprzednio, to przekonało

mnie że termicznie zniszczona żywność powoduje krwawienia miesiączkowe. Po tym

stałam się niemalże frutarianką i już od 6 miesięcy nie mam żadnych krwawień.” [11].

Czy można się spodziewać pewnych problemów podczas przechodzenia na dietę surowej

żywności?

Jeżeli poprzednia dieta była tzw. dietą zachodnią, dietą opartą o wysokoprzetworzone

produkty, termicznie zniszczone posiłki załadowane białkami, tłuszczami wymagany jest

pewien czas, aby się wszystko ustabilizowało, a to nosi nazwę okresu przejściowego. To

może potrwać tygodnie nawet lata w zależności ile w organizmie nazbierało się trucizn i w

jaki sposób przeprowadzamy przechodzenie na dietę surowej żywności t.j. jak wyzbywamy

się poprzednich nawyków żywieniowych. Powód jest prosty: trucizny podczas wydalania

najpierw przechodzą do krwi, jest to nieprzyjemne zwłaszcza kiedy zrobiło się to zbyt

gwałtownie. Za wyjątkiem poważnej choroby zaleca się łagodne przechodzenie, wymagany

jest umiar. Spożywanie jedynie niskokalorycznych pokarmów, łatwostrawnych t.j. surowe

owoce, warzywa w połączeniu z wypoczynkiem i czasem gojenia się organizmu a następnie

nadchodzi moment w którym czujemy że wszelkie złogi rozpuszczają się i zaczynają

przedostawać się do krwi, wątroba i inne narządy metabolizują ww. depozyty a resztki

zostają wydalone. W tym czasie kiedy trucizny krążą w krwioobiegu występuje słabe

samopoczucie np. swędzenie, pocenie, gorączka wysięki itp. Kiedy osoby decydują się na

szybkie przejście z termicznie zniszczonej diety na dietę surowej żywności bardzo szybko

można pozbyć się szkodliwych złogów, ale również można wielokrotnie doświadczać

kryzysów procesu oczyszczania, co nie jest przyjemne. Przy tak szybkim przechodzeniu

potrzebne są porady doświadczonego specjalisty d/s zdrowia który wie czego można się

spodziewać. To jest szczególnie ważne kiedy szwankuje zdrowie lub cierpi się na poważne

schorzenie. Ośrodki rehabilitacyjne oferują pomoc w tym przechodzeniu, wspierają

pacjentów t.j. idealnie pobyt od kilkunastu dni do kilkunastu tygodni. W innym przypadku

zamiast gwałtownego przejścia zaleca się zaplanowane, stopniowe przechodzenie tak aby

ewentualne kryzysy były łagodne. Niektóre osoby rzadko doświadczają ww. kryzysów. Na

początek odrzucenie niektórych lub wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego i

zaadoptowanie diety wegańskiej z gotowanymi lub parowanymi warzywami,

background image

pełnoziarnistym pieczywem, motylkowymi wraz z surowymi owocami i warzywami. To

może być bardziej przekonywujące jeżeli zacznie się wgłębiać np. w kuchnią azjatycką t.j.

dobór przypraw itd. Należy być ostrożny i uważać na ilość gotowanych nasion, to jest błąd

wielu osób adoptujących dietę Pritikina. Zbyt wiele posiłków w oparciu o gotowane

nasiona, pieczywo powoduje również zakwaszenie organizmu, ono również może prowadzić

do artretyzmu i nowotworów. Trzeba uważać na ilość tłuszczów, też negatywnie

oddziaływują na organizm [4; 5]. Natomiast parowane warzywa są w sam raz, smaczne i

łatwostrawne. Unikać sztucznych zamienników np. jajek, koncentratów z białek roślinnych

tzw. zamienników mięsnych, jak najbardziej trzymać się pokarmów pełnych,

ekologicznych, wolnych od chemikaliów.

Znakomitymi źródłami informacji oraz przepisów dla okresu przejściowego są np. książki

Harvey and Marilyn Diamondów t.j. „Fit for Life”, „Living Health”, oraz „Fit for Life

Cookbook”. Proszę również rozejrzeć się za magazynami np. New Vegetarian.

Wiele kobiet najpierw przechodzi na dietę wegańską w oparciu o duże ilości sałatek

warzywnych i owocowych. Dla wyjaśnienia pomidory, papryka, ogórki itp. to owoce. Jest

łatwiej rozpocząć posiłek od sałatki, w skład której wchodzą również parowane warzywa,

pomalutku zmniejszać ilość ww. warzyw, a zwiększać ilość surowych, wszystko zgodnie z

własnym apetytem. Wiele osób zaczynających takie przejście dietetyczne cierpiało na

niedobory minerałów (np. niedobory żelaza wraz z anemią, wiadomo tyle krwawień, przez

tyle lat!), wtedy skoncentrujmy się na warzywach liściastych, bogatych w żelazo i inne

minerały a to podpowie nam instynkt kiedy i ile tego spożywać.

Po pewnym czasie nasze kubki smakowe oczyszczą się i staną się bardziej wyczulone na

subtelne smaki. To pomaga unikać potraw z ostrymi przyprawami, natomiast spożywanie

dojrzałych owoców stanie się dla nas bardziej przekonywujące. Nauka o sezonowości

różnych gatunków owoców i warzyw oraz preferowanie tych które rosną w najbliższej

okolicy zamiast owoców przewożonych statkami, leżących miesiącami w chłodniach.

Oczywiście, jeżeli tylko możliwe ekologiczne, biodynamiczne owoce i warzywa. Osobiście

można wtedy się przekonać że zmysły stają się bardziej wyczulone na smaki i zapachy, i są

zdolne do odróżnienia jakości produktów.

Podążając coraz bardziej w kierunku większych ilości surowej żywności, kilkanaście pozycji

książkowych jest do zaoferowania np. Leslie and Susannah Kenton oferują wspaniałą

informację oraz wiele pomysłów włączając w to książki „Raw Energy” oraz „Raw Energy

Recipes”. Informacje na temat frutariańskiego stylu życia: polecam zapoznać się z książką

„I Live on Fruit” autorstwa Essie Honiball's, dyskusje o frutarianiźmie autorstwa Ross Horne

(Cancerproof Your Body) oraz poprzednie wydania the Fruitarian Network News (do

zdobycia: P.O. Box 293, Trinity Beach, Queensland, 4879, Australia).

background image

Jeżeli ktoś jest zainteresowany aby dogłębnie przestudiować to zagadnienie t.j. jak

odzyskać zdrowie, jak wspomóc organizm w samoleczeniu poprzez odpowiednie

upodobania żywieniowe, to polecam system „Natural Hygiene” (Higiena Naturalna).

Najlepiej znana z opracowań Dr. Herberta M. Sheltona oraz T.C. Fry, natomiast „Natural

Hygiene” jest również podstawą opracowania Diamondów, a dobre wprowadzenie można

znaleźć w „Fit for Life”. Po więcej informacji proszę napisać do: The American Natural

Hygiene Society, 12816 Racetrack Rd., Tampa, Florida 33625, USA.

Jest w pełni możliwe żyć długo i szczęśliwie na diecie owocowej, to tylko z pozoru wygląda

ekstremalnie. W procesie zdrowienia i oczyszczania się ze starych naleciałości ciało

pozbywa się sadełka w którym znajdowały się trujące złogi. W pierwszych miesiącach na

diecie surowej żywności (owoce, warzywa) waga ciała zwykle spada. Wprowadzanie

pokarmów bogatych w nasiona spowolni ten proces. Ale kiedy organizm w miarę się już

uzdrowił i zaczyna prosperować na surowej żywności, nabieramy wagi. W tym momencie

spożywanie umiarkowanej ilości owoców oraz prowadzenie aktywnego trybu życia

powoduje że waga po ww. spadku wzrośnie kilka kilogramów i ustabilizuje się w idealnym

punkcie.

Tak, tak człowiek staje się szczuplejszy w porównaniu do innych tych „typowych”

osobników, ale szczupły to nie znaczy chudy t.j. sama skóra i kości lub anorektyczny! To

oznacza że nie będzie się na sobie nosiło nadmiaru fałdów, skóra będzie ściśle przylegała

do naszych mięśni, włosy staną się gęstsze i zdrowsze, oczy czystsze, skóra lśniąca (ale

odporna na słońce). Pot, oddech, mocz oraz kał nie będą miały przykrego zapachu.

Poprawi się sen, będzie on krótszy, bardziej ożywczy, rano będziemy czuli się wypoczęci,

w pełni sił, a siły nie opuszczają nas nawet w czasie dnia zwłaszcza gdy pracujemy na

świeżym powietrzu.

Można się przejadać owocami lub innymi witariańskimi smakołykami w okresie

przejściowym zwłaszcza w okresie letnim, kiedy owoce są w sezonie, ale to łaknienie jest

w naszym umyśle raczej niż jest tym prawdziwym łaknieniem. Przejadanie się owocami

powoduje przybieranie na wadze która jednak szybko spada kiedy przestaniemy się

objadać. Jak dobrze się to dopracuje, to można zwiększyć masę mięśni tak jak robi to

wielu sportowców z doskonałymi rezultatami [5]. Ale po zaprzestaniu ćwiczeń mięśnie

szybko zmniejszą się. Kiedy czujesz się w pełni przygotowany, w pełni energii na diecie

owocowej, nie mają znaczenia dodatkowe treningi, natomiast w tym samym czasie będzie

znacznie lepsze wyczucie własnego ciała i to znacznie lepiej jak to poprzednio bywało.

Wszelkie dolegliwości zanikną, poczujesz to. I oczywiście skończy się to całe krwawienie

miesiączkowe i inne tego rodzaju problemy, dotyczy to również objawów menopauzy itd.

Będąc młodą kobietą poprzednio z nieregularną owulacją, miesiączką lub z problemami z

zajściem w ciążę, a teraz będąc już na diecie surowej żywności, nie wolno przegapić,

background image

trzeba uważać bo to może skończyć się nieoczekiwaną ciążą!

To przenosi nas to punktu w którym zaczęłam tą dyskusję t.j. tam gdzie Dr. Shelton

napisał: „Faktem jest, że cały cykl owulacji może zachodzić raz za razem bez żadnego

krwawienia i to ma miejsce w wielu przypadkach szczególnie gdy kobiety lub grupy

etniczne żyją w mniej cywilizowanych, lecz bardziej naturalnych warunkach i to wskazuje

że menstruacja nie jest ani naturalna, ani normalna. Najzdrowsze i najsilniejsze kobiety

nie tracą w ten sposób krwi a każdy ubytek krwi wpływa na obniżenie wigoru, a niniejsze

stwierdzenie można zakończyć podsumowaniem że podobnie jak w innych przypadkach

tego rodzaju utrata krwi jest nienormalna” [2, str. 30]. Są oczywiście kobiety, kobiety

które nie mogą lub nie chcą tego zrozumieć bo uważają krwawienia za normalne, w

odróżnieniu od kobiet które dbają o własne zdrowie, dla których ww. krwawienia uważane

są za nienormalne, one wiedzą jak szybko można się tego pozbyć.

------------------------------------------------------------------------------------------------

Bibligrafia:

Na temat cyklu miesiączkowego u kobiet szczególnie o równowadze hormonalnej oraz

menopauzie:

[1] Kenton, Leslie * 1995 Passage to Power: Natural Menopause Revolution Ebury Press,

London.

Na temat efektów diety i stylu życia szczególnie w odniesieniu do cyklu miesiączkowego u

kobiet:

[2] Harris, Wendy, and Nadine Forrest MacDonald * ---- Is Menstruation Necessary? Life

Science Publishers, Austin, Texas. (Reprinted in The Fruitarian Network News, Nos. 16, 17,

18 (1992); back issues available from The Fruitarian Network, P.O. Box 293, Trinity Beach

QLD 4879)

Na temat powiązań pomiędzy komercyjną dietą zachodnią a słabym zdrowiem:

[3] Horne, Ross * 1996 Cancerproof Your Body Margaret Gee Publishing, Sydney.

[4] Horne, Ross * 1992 Health and Survival in the 21st Century Margaret Gee Publishing,

Sydney.

[5] Horne, Ross * 1983 The New Health Revolution Ross Horne, Avalon Beach, New South

Wales.

[6] Kouchakoff P. (1930) "The influence of cooking food on the blood formula of man." First

International Congress of Microbiology, Paris.

[7] Kouchakoff P. (1937) "Nouvelles lois de l'alimentation humaine basées sur la

leucocytose digestive." Mémoires de la société Vaudoise des sciences naturelles, No. 39,

vol. 5, no. 8, pp. 319-348.

background image

[8] Kushi, Michio, and Alex Jack 1988 The Cancer Prevention Diet: The Nutritional

Blueprint for the Relief and Prevention of Disease Thorsons (Harper Collins), London.

[9] Robbins, John 1987 Diet for a New America Stillpoint, New Hampshire.

[10] Davis, Adelle 1970 Let's Eat Right to Keep Fit Signet (Harcourt Brace), New York.

Na temat powiązań pomiędzy dietą surowej żywności a tryskającym zdrowiem:

[11] Alexander, Joe ---- Blatant Raw Foodist Propaganda! Blue Dolphin Publishers, USA.

[12] Diamond, Harvey, and Marilyn Diamond * 1985 Fit for Life Angus and Robertson

(Harper Collins), Australia.

[13] Diamond, Harvey, and Marilyn Diamond * 1987 Living Health Transworld, Australia.

[14] Honiball, Essie, with T.C. Fry ---- I Live on Fruit Life Science Publications, USA.

[15) Kenton, Leslie, and Susannah Kenton ---- Raw Energy Century, London.

[16] Kulvinskas, Viktoras * 1975 Survival into the 21st Century Omangod Press,

Wethersfield, Connecticut.

[17] Kulvinskas, Viktoras * ---- Life in the 21st Century Omangod Press, Wethersfield,

Connecticut.

[18] Santillo, Humbart 1987 Food Enzymes: The Missing Link to Radiant Health Hohm Press,

Arizona.

* Specjalne podziękowania dla Habib za pogłębione badania, oraz wspaniały artykuł oraz

teksty źródłowe.

http://www.ratbags.com/ranters/habib010322.htm

_________________

Natural Born Vegetarian


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kytka Hilmar Jezek Menstruacja, czy rzeczywiście jest konieczna
Na czym polega czasowe i logiczne pierszeństwo zdań protokolarnych, Czy czasowe i logiczne pierwszeń
Czy czasowe i logiczne pierwszeństwo zdań protokolarnych jest konieczne +, Czy czasowe i logiczne pi
Akt oddania się Sercu Jezusowemu (dla-zagubionych serc), wspolpracarodzicow, „Bliska współprac
to juz jest koniec tekst
2x07 (37) To juz jest koniec, Książka pisana przez Asię (14 lat)
39 CIERPIENIE JEST KONIECZNE
HOMEOPATIA O MUERTE, Homeopatia czy jest złem
Szatan i homeopatia(1), Homeopatia czy jest złem
Czy homeopatia jest rzeczywiście bezpieczna, Homeopatia czy jest złem
Homeopatia ponad prawem(1), Homeopatia czy jest złem
Homeopatia. Wymiana korespondencji z urzędnikami, Homeopatia czy jest złem
Pułapka homeopatii, Homeopatia czy jest złem
Lancet Homeopatia to bzdura, Homeopatia czy jest złem
Czy jest sposób na zmniejszenie odstępu między ikonami na pulpicie w Windows 7, DOC

więcej podobnych podstron