2019 05 26 Nowy, „wspaniały” świat zabiera sens naszemu życiu

background image

Porozmawiaj w telewizji

z dziennikarzem

Zgłoś się
(https://wpolsce.pl/studio-polakow?utm_source=wpolityce&utm_campaign=studiopolakow&utm_medium=header)

Porozmawiaj na żywo w telewizji wPolsce.pl z dziennikarzem

Zgłoś się
(https://wpolsce.pl/studio-polakow?utm_source=wpolityce&utm_campaign=studiopolakow&utm_medium=header)

R E K L A M A

Sprawdzamy używane
auta

Uchroń się przed złą decyzją. Sprawdź
stan techniczny i serwisowy. Dowiedz się
więcej

Auto Inspekcje

Wydrukowano: 26 maja 2019 roku

wPolityce

.pl

wiadomości z Polski i ze świata

Nowy, „wspaniały” świat zabiera sens naszemu życiu. W
najbliższym czasie próby oswojenia polskiego społeczeństwa z
eutanazją przybiorą na sile

opublikowano:

· aktualizacja:

26 maja 2019 roku

26 maja 2019 roku

background image

autor: Pixabay

Trzy lata po wprowadzeniu w Holandii ustawy o zakończeniu życia na żądanie i pomocnictwie w samobójstwie
(2002), czyli prawnym dopuszczeniu eutanazji w pierwszym kraju na świecie– bo ta bezprawna była
wykonywana już od wielu lat – holenderski badacz przemian dokonujących się w tamtejszym społeczeństwie,
Henk Reitsma, mówi:

„Wszyscy potrzebujący opieki są wykluczani, wypychani do instytucji dla psychicznie chorych i domów starców. I wtedy nie
trzeba patrzeć na nich na ulicy, nie czuje się ich obecności, nikt nie musi się o nich martwić. To ograbia nas wiedzy, jak kochać
i zabiera sens naszemu życiu”.

Zapewne w najbliższych latach, a może miesiącach, dyskusja i próby oswojenia polskiego społeczeństwa z eutanazją przybiorą
na sile, wróci także sprawa aborcji na życzenie, bez ograniczeń, jakie istnieją w obowiązującym w naszym kraju prawie.

Cóż obie sprawy mają wspólnego? Tylko życie. Jego początek i koniec. I zasadnicze pytanie – czy społeczeństwo poprzez stworzone
przez siebie instytucje i przepisy powinno stać na jego straży od początku do końca, czy też da sobie prawo do decydowania kto,
od kiedy i jak długo powinien żyć?

Coraz częściej o śmierci człowieka decydują prawnicy – i to nie tylko w tych krajach, gdzie jest orzekana i wykonywana kara śmierci
za najbardziej ohydne zbrodnie (choć także za przemyt narkotyków).

To prawnicy zdecydowali o śmierci brytyjskiego chłopca, Alfiego Evansa, choć znaleźli się lekarze rozpaczliwie apelujący o zgodę
na opiekę nad nim i to prawnicy w końcu przerwali umieranie Vincenta Lamberta, 42-letniego Francuza, którego rodzina,
a właściwie tylko rodzice, od jedenastu lat prowadzą batalię o jego życie. „Vincent Lambert odczuwa ból i samodzielnie oddycha, jest
też świadomy swojego otoczenia ale nie jest w stanie z nim komunikować” - twierdzą lekarze. Lambert oddycha samodzielnie i jest
tylko dlatego sztucznie odżywiany, ponieważ ma trudności z przełykaniem. Kilka razy próbowano przerwać życie mężczyzny, po raz
pierwszy w 2003 roku, o co zabiegała żona i rodzeństwo, twierdząc że „on nie chciałby tak żyć”. Problem polega na tym, iż nikt nie
może powiedzieć, czego chce Vincent Lambert i decyzję za niego chcą podejmować inni. Ostatnia próba zagłodzenia mężczyzny
ostatecznie się nie powiodła, sąd apelacyjny nakazał wznowić sztuczne odżywianie. Jak jednak podzielać entuzjazm przeciwników
de facto eutanazji Francuza po tej decyzji, skoro aktem humanitaryzmu jest wycofanie się z decyzji o skazaniu człowieka
na śmierć z głodu?

Lekarze składają przysięgę, zanim przystąpią do wykonywania swojego zawodu. Często mówi się o przysiędze Hipokratesa,
składanej w starożytności przez lekarzy, która zawierała podstawy dzisiejszej etyki lekarskiej, ale po zbrodniach dokonanych przez
lekarzy niemieckich podczas II wojny światowej, Światowa Organizacja Lekarzy podczas swojego zjazdu w Genewie w 1948 r.
opracowała nowożytną wersję przysięgi – deklarację genewską, zmienianą później kilkakrotnie. W Polsce lekarze składają

background image

Przyrzeczenie Lekarskie, zapisane w Kodeksie Etyki Lekarskiej, które nawiązuje w treści do deklaracji genewskiej. „Służyć życiu
i zdrowiu ludzkiemu” – brzmi jeden z z punktów tej przysięgi i nic bardziej prostego i jasnego, nie wymagającego żadnej
interpretacji, nie można wymyśleć.

Argentyński lekarz, ratując dziecko, które przyszło na świat w 37 tygodniu ciąży po tym, jak jego matka połknęła pigułkę
poronną,w wyniku czego został uznany przez tamtejszy sąd za „ winnego niedopełnienia obowiązków służbowych” twierdzi:
„Postąpiłem zgodnie ze składaną przeze mnie przysięgą lekarską” . Zapewne podobną do polskiej – „służyć życiu
i zdrowiu ludzkiemu”.

W stanie Nowy Jork wprowadzono prawo, które pozwala na przerwanie ciąży do jej ostatniego dnia. Obowiązująca dotychczas
zezwalała na przerywanie ciąży do 24 tygodnia, jeśli ciąża zagrażała życiu kobiety. Nowa gwarantuje możliwość dokonania aborcji,
aż do ostatniego dnia trwania ciąży, jeśli ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety. Pod pojęciem zagrożenia zdrowia kryje się tutaj
właściwie wszystko: od nowotworów złośliwych, po stres i kiepskie samopoczucie kobiety. Praktycznie więc każde zabicie dziecka
może być usprawiedliwione. Wystarczy, że kobieta ma ukończone 18 lat, by mogła samodzielnie podjąć decyzję o abortowaniu
dziecka, które nosi w sobie. Ponadto ustawa chroni tych, którzy dokonują aborcji i zezwala na przeprowadzenie zabiegu osobom
odpowiednio do tego przeszkolonym. To nie muszą być, jak do tej pory, wyłącznie lekarze. Aborcję może przeprowadzić
pielęgniarka, która w przypadku, kiedy zabieg się nie powiedzie i kobieta poniesie uszczerbek na zdrowiu, nie poniesie żadnych
konsekwencji, gdyż, jak określa nowa ustawa, „działała ona w dobrej wierze”. A w stanie Alabama gubernator podpisała właśnie
ustawę, która zabrania przerywania ciąży, uznając je za ciężkie przestępstwo praktycznie we wszystkich przypadkach z wyjątkiem
sytuacji zagrożenia życia i zdrowia kobiety – kara może wynieść od 10 lat więzienia (w przypadku ułatwienia przeprowadzenia
aborcji) do 99 lat (w przypadku faktycznego jej przeprowadzenia). Karze jednak nie będzie podlegała matka, która podda się aborcji.
Zwolennicy ograniczenia aborcji podjęli inicjatywy ustawodawcze także w innych stanach. Tylko w tym roku takie projekty trafiły
do stanowych legislatur w 16 spośród 50 amerykańskich stanów. W Georgii, Kentucky, Missisipi i Ohio zakazano aborcji
w sytuacjach, gdy odczuwalny jest puls serca dziecka. W Kentucky nowe przepisy zostały zablokowane przez sąd.

W związku z ustawą w stanie Alabama protestują liczni hollywoodzcy celebryci, a Lady Gaga oświadczyła, że będzie się modliła
za wszystkie kobiety, które ze względu na regulację chroniącą życie, nie będą mogły zabić swojego poczętego dziecka.

Od poczęcia do śmierci…trzeba zatem zakończyć wspomnieniem badań ostatnio przeprowadzonych w Belgii, z których wynika
że w związku z deficytem w ochronie zdrowia, 40% Belgów jest za pomysłem, aby zaprzestać kosztownych terapii ratujących życie
u osób powyżej 85 roku życia. Ale już dla tych, którzy prowadzą tryb życia zagrażający zdrowiu (palacze, alkoholicy, narkomani)
Belgowie są bardziej łaskawi – 46% uważa, że nie należy wstrzymywać finansowania ich leczenia z publicznych środków z powodu
ich „złego stylu życia”.

Wspomniany przeze mnie na początku holenderski badacz kilkanaście lat temu twierdził:

„Wielu starych ludzi czuje, jakby ich powinnością było umrzeć. To jeden z najbardziej przerażających rezultatów tutejszej
polityki. Czują, że mają obowiązek umrzeć dla dobra dzieci i ich otoczenia, żeby nie być obciążeniem, ponieważ nie jest dla nich
miłe patrzeć, jak cierpią i ich odwiedzać. Czują się ciężarem. Myślą – muszę się usunąć. to tragiczne.”

Nowy, „wspaniały” świat szuka szczelin w murze wartości, jakie wyznawaliśmy od pokoleń i pełzającym ruchem usiłuje się przez nie
wcisnąć nie tyle do naszych domów, ile umysłów i świadomości. Pierwsze, nieśmiałe próby mówienia o „dobrej” i „godnej” śmierci
przez polityków mieliśmy nie tak dawno. Krok po kroku „urabianie” nas będzie postępować.

Jeśli takiego świata chcemy, wystarczy się tylko biernie temu przyglądać…

Publikacja dostępna na stronie:

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/448263-nowy-wspanialy-swiat-zabiera-sens-naszemu-zyciu

autor:

Aleksandra Jakubowska

Publicystka, dziennikarka i była polityk. Była rzecznik prasowy rządu Józefa Oleksego i rządu
Włodzimierza Cimoszewicza, w latach 2001–2003 wiceminister kultury oraz generalny konserwator
zabytków w rządzie Leszka Millera, w latach 2003–2004 szef gabinetu politycznego premiera Leszka
Millera, posłanka na Sejm III i IV kadencji.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2019 05 26 O Knabit Ideologia gender to kontynuacja komunizmu Do Rzeczy
2019 05 26 Tak wygląda misja dyplomatyczna w Polsce ! Promocja LGBT i oznaczenie partii w ciszę wybo
2019 05 26 Jezuita znowu wywołał burzę Ksiądz staje w obronie tych, którzy znieważają Kościół Co tu
2019 05 26 Paweł Lisicki o papieżu heretyku Do Rzeczy
2019 05 26 UJAWNIAMY Atak na dziennikarza wPolsce pl na turnieju siatkówki dla osób LGBT!
2019 05 26 Wielowieyska tłumaczy organizatorów Marszu Równości Ostre komentarze Do Rzeczy
2019 05 10 Roberto De Mattei Najgorsza schizma jakiej świat dotad widział
2019 05 15 Ustawa 447 Żydowska organizacja zabiera głos ws Polski historyczna niesprawiedliwość
2015 05 26 str głowna Duda nowy prezydent
W11 Starzenie komórkowe (asus Komputer's conflicted copy 2012 05 26)
05 (26)
2002 05 26
05 Cyfry, które opanowały świat oraz liczby i układy numeracji
Nasz nowy wspaniały świat, RODZINA
W10 Oddzialywania komórek miedzy soba (asus Komputer's conflicted copy 2012 05 26)
2003 05 26
Wykłady 2 seria, 05.26.03 W13
2009 06 26 20;05;26
2011 05 26 Konikopunkcja

więcej podobnych podstron