D Virtue Dzieci Indygo Opieka i Wsparcie 2

background image

1

Dr Doreen Virtue

DZIECI

INDYGO

OPIEKA I WSPARCIE








Tłumaczenie:

RYSZARD OŚLIZŁO


z chomika ka_huna
wejdź po więcej!

background image

2

Spis treści

Przedmowa...4

Wprowadzenie. Mali posłańcy światła...6

Dlaczego nazywane są Dziećmi Indygo?
Wrażliwe na porażkę...10
Co znajdziesz w tej książce...11
ROZDZIAŁ PIERWSZY.

Czy ja lub moje dziecko jesteśmy Indygo?

...14

ROZDZIAŁ DRUGI.

ADD, ADHD i Ritalin

...15

Jakby tego było mało...16
Dzieci Indygo opowiadają się przeciwko środkom odurzającym...16
ROZDZIAŁ TRZECI.

Cel Dzieci Indygo

...20

Źródła Celu Dzieci Indygo...20
Telepatyczne Dzieci Indygo...22
Dzieci Indygo a Nowa Era Pokoju...22
Cel i poczucie sensu...24
Zdolność natychmiastowej manifestacji...25
Przypominanie sobie swego Celu śyciowego...26
Przypominanie sobie swojego Osobistego Celu...27
Przypominanie sobie swego Celu globalnego...31
Znaczenie odkrycia swego Celu śyciowego...33
Ukierunkowanie talentów dzieci..33
ROZDZIAŁ CZWARTY.

Terapia Anielska dla Indygo

...34

Obawy przed upadłymi aniołami i nieprzyjaznymi istotami...35
Oczyszczanie Dzieci Indygo...35
Więcej o Archaniele Michale - jak może pomóc tobie i twemu dziecku...35
Technika odkurzacza Archanioła Michała...36
Przeprowadzenie oczyszczenia: prośba o pozwolenie...36
Różowa tarcza - ochrona przed przyszłym atakiem psychicznym...38
Zapewnienie fizycznego bezpieczeństwa twoich dzieci dzięki aniołom...38
Czym jest sznur eteryczny...39
Przecinanie sznurów eterycznych...40
Rozmawianie z aniołami stróżami swoich dzieci...40
Uzdrawianie nieporozumień...40
Jeśli martwisz się o swoje dzieci...41
Terapia Anielska wobec objawów ADD i ADHD...41
Rozmowy z dziećmi o aniołach...44
Praca z energią rozzłoszczonych dzieci...45
Przenikanie do snów swoich dzieci...45
ROZDZIAŁ PIĄTY.

Intuicja a Dzieci Indygo

...47

Impulsywność a intuicja...47
Dar wizji...48
Pomóż swym dzieciom rozwijać pamięć fotograficzną...49
Moc wizualizacji...50
Wspólne wizualizacje rodziców z dziećmi...51
Chwalenie duchowych uzdolnień swoich dzieci...51
ROZDZIAŁ SZÓSTY.

Jak pozbyć się bezsenności i przerażających wizji

...52

Bezsenność wywoływana przez przerażające wizje...53
Oczyszczanie pokoju...54
Metody feng shui pomocne przy bezsenności...54
Dzieci Indygo i królestwo niewidzialnego...55

background image

3

Dobranoc...59
ROZDZIAŁ SIÓDMY.

Gimnastyka: naturalne wprowadzanie zmian w chemii

mózgu i w zachowaniu

...60

Motywacja do ćwiczeń...61
Dlaczego ćwiczenia są niezbędne dla Dzieci Indygo...61
Zamień ćwiczenia w zabawę...62
Wschodnie formy ćwiczeń...62
ROZDZIAŁ ÓSMY.

Naturalne dzieci w nienaturalnym świecie

...63

Kontakt z naturą...64
Ultrawrażliwe Dzieci Indygo...65
Sztuczne dodatki do żywności...65
Odtruwanie swego ciała...66
Dzieci Indygo a zwierzęta...67
Dzieci Indygo a ekologia...68
ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY.

Pokarm a samopoczucie Dziecka Indygo

...69

Dzieci Indygo wiedzą...69
Energia duchowa pożywienia...70
Hipoglikemia czy ADHD? ...71
Co na śniadanie? ...72
Suplementy a zachowanie charakterystyczne dla ADHD...73
Kwasy tłuszczowe a zachowanie...74
Barwniki, cukier, konserwanty i dodatki do żywności...74
Ayurveda a nawyki żywieniowe Dzieci Indygo...76
Opanowanie i uzdrawianie łaknienia...78
Emocje, łaknienie i Terapia Anielska...79
Terapia Anielska wobec łaknienia...80
ROZDZIAŁ DZIESIĄTY.

Ekspresja twórcza

...82

Głód kreatywności...83
Jak uczą się Dzieci Indygo...84
ADHD czy kreatywność?...84
ROZDZIAŁ JEDENASTY.

Co Dzieci Indygo chcą nam powiedzieć

...86

ROZDZIAŁ DWUNASTY.

Astrologia a Dzieci Indygo...93

Wprowadzenie do astrologii...93
śywioły...93
Wzajemne oddziaływanie żywiołów...95
Spojrzenie na znaki zodiaku...96
ROZDZIAŁ TRZYNASTY.

Bezwarunkowa miłość do siebie

...104

Uzdrawianie bolesnych przeżyć Dzieci Indygo...105
Anielskie afirmacje...106
Posłowie.

Przesłanie dla Dzieci Indygo

...108

Bibliografia...109

background image

4

Przedmowa

Jan Tober

Wiosną 1999 roku razem z Lee Carroll’em napisałam książkę zatytułowaną Dzieci Indygo.
Dotyczyła ona kwestii nowego rodzaju dzieci, rodzących się na naszej planecie, które nazwaliśmy
Dziećmi Indygo.
Przez ostatnie dziesięć lat Lee i ja podróżowaliśmy po całym świecie jako autorzy i głosiciele
samoumocnienia i mocy miłości. Przez ostatnie kilka lat uwaga naszych słuchaczy, a szczególnie
rodziców, opiekunek, doradców, nauczycieli, dziadków i wszystkich innych osób mających
bezpośredni kontakt z dziećmi, często kierowała się ku jednemu pytaniu, które brzmiało: „Co
możemy zrobić, żeby po móc tym dzieciom?" Osoby te martwiły się gwałtownym wzrostem
przypadków powszechnego przepisywania i podawania Ritalinu bądź innych podobnych środków
młodym ludziom. W niektórych stanach zaczęto podawać ten środek nawet dzieciom w wieku
przed szkolnym i jeszcze młodszym. Wzrost użycia tych leków jest szokujący, a wraz z nim
wzrasta niepokój.
Książkę zakończyliśmy wnioskiem, że dzisiejsze dzieci są inne - bardziej wymagające,
inteligentniejsze, bardziej konfliktowe, bar dziej intuicyjne, bardziej duchowe, a w niektórych
przypadkach nawet bardziej brutalne (jak w przypadku niedawnych zabójstw w szkołach, w których
dzieci zabijały dzieci) niż jakiekolwiek pokolenie przed nimi. Taka sytuacja wymaga innego typu
wychowania i szkolnictwa - odmiennego od starych metod.
Dr Doreen Virtue jest jedną z głównych współautorek naszej książki napisanej w 1999 roku, w
której po raz pierwszy przedstawiliśmy określenie „Dzieci Indygo" szerokiej rzeszy czytelników.
Jest ona duchowym doktorem psychologii i wykładowcą, przyczyniającym się w znacznej mierze
do zmiany paradygmatu, czego konieczność społeczeństwo musi uznać i wdrożyć w życie.
W dzisiejszych czasach łatwo szafuje się określeniami ADD (zespół zaburzeń koncentracji uwagi) i
ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi), które stały się już
wyrażeniami codziennego użytku. Co więcej, konwencjonalne metody wychowawcze i edukacyjne
są już przestarzałe - niektóre wręcz archaiczne. śadne z rozwiązań przedstawianych w licznych
książkach na temat ADD, ADHD i związanych z nimi leków wciąż nie jest dla rodziców
przekonujące, szczególnie z holistycznego punktu widzenia. Książka Doreen koncentruje się na tym
temacie i przedstawia pozytywne wskazówki i alternatywy. Jak powiew świeżego powietrza, jej
podejście pomaga nam zrównoważyć ten problem w świetle nowych cech, którymi odznaczają się
nasi młodzi ludzie - ci, których nazywamy Dziećmi Indygo.
Kim są te obecnie masowo już przychodzące na świat Dzieci Indygo i skąd dowiedzieliśmy się o
tym zjawisku? W połowie lat siedemdziesiątych poznałam niezwykłą nauczycielkę i doradczynię,
Nancy Ann Tappe. Nancy badała kolory ludzkiej aury i ich ewentualne znaczenie w dalszych
badaniach związanych z kwestiami terapeutycznymi. W 1982 roku napisała książkę Understanding
Your Life Through Color
(Zrozumieć swoje życie dzięki kolorom).
Nancy sklasyfikowała pewne typy ludzkich cech i wzory zachowań, które wydawały się korelować
z barwami pola elektromagnetycznego otaczającego wszystkie żywe istoty - w przypadku ludzi
zwanego polem aurycznym. Po licznych badaniach, Nancy stworzyła zadziwiająco dokładny i
odkrywczy system opisu psychologicznego, wykorzystującego tę nową metodę kolorów aury -
odsłaniając całkowicie nowy obszar pozwalający na kategoryzowanie ludzkich zachowań. Jeden z
nowych, zauważonych przez Nancy typów, charakteryzował się niebieskim kolorem widocznym u
około osiemdziesięciu procent dzieci urodzonych po roku 1980. Nazwała ten kolor „indygo" i stąd
też wzięła się nazwa naszej książki oraz późniejszych badań dotyczących tych nowych dzieci.
Me wszystkie Indygo mają zespół ADD/ADHD i nie wszystkie dzieci, u których zdiagnozowano te
objawy, są automatycznie Indy go. Tym niemniej, charakterystyczne zachowania Dzieci Indygo
często wydają się być identyczne z tymi, które towarzyszą wspomnianym zaburzeniom. W naszej

background image

5

książce, stosujemy następującą definicję:

Dziecko Indygo to takie, które wykazuje nowy i niezwykły zestaw cech
psychologicznych oraz wzorzec zachowania, który wcześniej nie został
powszechnie udokumentowany Wzorzec ten obejmuje wspólne wyjątkowe
elementy sugerujące, że osoby mające kontakt z takim dzieckiem (szczególnie
rodzice) zmieniają swoje podejście do niego i sposób jego wychowania, aby
wytworzyć stan równowagi. Zignorowanie tych nowych wzorców potencjalnie
oznacza wywołanie nierównowagi i frustracji w umyśle tego cennego nowego
człowieka.

Wymieniliśmy również najczęstsze wzorce zachowania Dzieci Indygo:

1.Przychodzą na świat z poczuciem królewskiej godności (i często zachowują się zgodnie z nią).
2.Mają poczucie „zasługiwania, by tutaj być" i zaskoczone są, kiedy inni go nie podzielają.
3.Poczucie własnej wartości nie jest dla nich istotną kwestią. Często mówią swoim rodzicom, „kim
są".
4.Mają problemy z uznaniem bezwarunkowej władzy (nieudzielającej wyjaśnień i niedającej
możliwości wyboru).
5.Po prostu nie robią pewnych rzeczy; na przykład, czekanie w kolejce jest dla nich trudne.
6.Frustrują je systemy oparte na rytuałach i niewymagające twórczego myślenia.
7.Często dostrzegają lepsze sposoby robienia czegoś, zarówno w domu, jak i w szkole, co sprawia,
że wydają się być „pogromcami systemów" (przeciwnymi każdemu systemowi).
8.Wydają się być nastawione antyspołecznie, o ile nie przebywają w towarzystwie podobnych do
siebie. Jeśli w ich otoczeniu nie ma osób o poziomie świadomości podobnym do ich poziomu,
często zwracają się do swego wnętrza, czując się, jakby nie rozumiał ich żaden człowiek. Szkoła
często jest dla nich niezwykle trudnym doświadczeniem społecznym.
9.Nie reagują na dyscyplinę opartą na wywoływaniu poczucia winy („Poczekaj, niech tylko twój
ojciec wróci do domu").
10.Nie wstydzą się mówić o tym, czego potrzebują.

Czytając niniejszą książkę, napisaną przez tę pełną miłości i od dania kobietę, otwórzcie serca i
umysły na nowe możliwości, jakie otwierają się dla waszych dzieci. Dr Virtue wypełnia lukę
pomiędzy linearnymi i kreatywnymi ideami, które są obecnie dostępne społeczeństwu. Jej
osiągnięcia są potężne, a intuicja ma moc oświecania. Jestem podekscytowana i zachwycona
wnoszonym przez nią wkładem.
Te dzieci to nasza przyszłość. Przekształćmy obecną rzeczywistość mocą swych serc, zmieniając
potencjalną przyszłość i tworząc warunki do bardziej zrównoważonego życia. Stańmy się
tęczowym pomostem łączącym stare sposoby z nowymi - dla naszych dzieci, dla nas samych i dla
naszej planety.
Dziękujemy ci, Doreen, za tę książkę!

Jan Tober,

WSPÓŁAUTORKA DZIECI INDYGO



Moim Dzieciom Indygo:

Chuckowi, Grantowi, Nicole i Catherinc.

D zi ę k uj ę za w a szą B osk ą M i ł ość i Św i a t ł o!

Bukiet podziękowań dla Lee Carrolla, Jan Tober, Nancy Ann Tappe,

Charlesa Schenka, Nicole Farmer,Stevena Farmera, Granta Schenka,

Michele Avanti, Aleca Bridgesa, Jill Kramer, Reid Tracy, Louise L. Hay,

Rona Tillinghasta, i dla wszystkich Dzieci Indygo oraz ich rodziców,

których wypowiedzi i historie znacznie wzbogaciły tę książkę.

background image

6

WPROWADZENIE

Mali posłańcy światła

Dzieci Indygo reprezentują szczególny rodzaj osób, które pojawiają się na naszej planecie, aby
obdarzyć nas swymi darami. Są tu po to, żeby zmienić nasze systemy polityczne, edukacyjne,
żywieniowe, rodzinne i inne. Są tu też po to, aby pomóc nam wszystkim dotrzeć do swoich
potencjałów poprzez stanie się bardziej naturalnymi i intuicyjnymi.
Podobnie jak pierwsi osadnicy w Ameryce Północnej czy w Australii, Indygo są niezależne, uparte i
twórcze. Mają do wykonania pewne zadanie i nie pozwolą nikomu stanąć sobie na drodze.
Poprzednie pokolenia otrzymały intuicyjne przesłanie: „Zmienić rząd, uzdrowić świat". Podjęły
działania w tym kierunku, ale uległy apatii i obowiązkom rodzinnym, które je zniechęciły i
rozproszyły. Dzieci Indygo nie pozwolą, by znowu tak się stało - to znaczy, o ile ich nie odurzymy i
nie zmusimy do uległości. Istnieją jednak ludzie, którzy odrzucają zmiany reprezentowane przez te
dzieci. Chcieliby, aby system szkolnictwa pozostał niezmieniony i żeby Dzieci Indygo
podporządkowały się istniejącym systemom. Ponieważ Dzieci Indygo nie można do ni czego
zmusić, a przymus postrzegają one jako formę nieuczciwej manipulacji, są one podstępnie
odurzane, żeby je lepiej „dopasować".
Dzieci Indygo często szufladkuje się jako cierpiące na ADD albo ADHD. Skróty te oznaczają
odpowiednio: zespół zaburzeń koncentracji uwagi oraz zespół nadpobudliwości psychoruchowej z
deficytem uwagi. Jednak dzieci te nie są zaburzone - zaburzony jest świat, do którego usiłują się
dopasować! Pełen jest nienaturalności i nieuczciwości. I, jak powiedziała Dawn, Dziecko Indygo,
które będę w niniejszej książce cytować: „Och, rzeczywiście cierpimy z powodu zaburzenia uwagi.
Dostajemy za mało uwagi od swoich rodziców i innych dorosłych, od których potrzebujemy
pomocy i przewodnictwa".
W świecie współczesnym ludzie okłamują siebie samych i innych, utrzymując się przy życiu za
sprawą przetworzonej żywności i zanieczyszczonego powietrza. Codziennie chodzą do pracy, której
nienawidzą i odcinają się od przepełniającego ich uczucia niezadowolenia. Z drugiej strony,
dzieciom tym brakuje umiejętności dystansowania się i okłamywania siebie. Posiadają
niewiarygodne właściwości telepatyczne i zbyt wiele uczciwości, by siebie oszukiwać. W pewnym
sensie, Dzieci Indygo stanowią dla nas wszystkich zdrowe modele ról.

Być może ADHD w rzeczywistości oznacza:

A

ttention

D

ialed into a

H

igher

D

imension

1


A jeśli spojrzymy na termin ADD jak na angielski wyraz add (dodać), dostrzeżemy, że jest to
synonim słowa plus i znak dodatni. Prawda jest taka, że Dzieci Indygo posiadają wiele cech
pozytywnych i że mogą stać się plusem w swojej rodzinie i społeczności.
Dzieci Indygo stworzone są do trudnej misji, obejmującej przebudowanie naszego rządu oraz
systemu edukacyjnego i społecznego. To prawie tak, jakby przebywały na obozie szkoleniowym dla
rekrutów, przygotowując się do walki. Dzieci Indygo wymagają w swoim życiu wysokiego stopnia
stymulacji i pobudzenia. Zupełnie, jakby ich mózgi przystosowane były do znoszenia wysokich
dawek stresu, a jeśli otoczenie nie zapewnia im stymulacji w wystarczających ilościach, Dzieci
Indygo same jej poszukują albo ją tworzą.
Dzieci utalentowane i dzieci z zespołem ADHD mają wiele podobnych cech, takich jak wysoki
iloraz inteligencji, kreatywność i skłonność do podejmowania ryzyka. Specjaliści twierdzą nawet,

1

Uwaga skierowana ku wyższym wymiarom (przyp. tłum.)

background image

7

że jedyna różnica między dziećmi utalentowanymi a tymi z zespołem ADHD polega na tym, że te
pierwsze kończą to, co zaczęły, te drugie zaś porzucają rozpoczęte projekty. Być może zatem dzieci
z zespołem ADHD potrzebują jedynie wskazówek odnoszących się do umiejętności
organizacyjnych, a nie Ritalinu.
Dzieci Indygo to młodzi ekscentrycy, którzy tworzą własne reguły i żyją tak, jak dyktuje im serce i
rozum. Jednak nawet ta skłonność ma swe pozytywne strony. Dr David Weeks z Edynburskiego
Szpitala Królewskiego w Szkocji przeprowadził wywiad z 1100 „ekscentrykami". Odkrył, że
posiadają oni trzy zasadnicze cechy wspólne: (1) silną wolę; (2) poczucie humoru; (3) twórczą
wyobraźnię. Miewają też mniej problemów ze zdrowiem niż ogół populacji, a także żyją dłużej.
Poza tym, dr Weeks odkrył, że „ekscentrycy są radośni, idealistyczni i pełni projektów mających po
prawić lub zbawić świat". Jak widać, bycie ekscentrykiem ma wiele plusów.
Dr Weeks wysnuł wniosek, że „wspólną cechą ekscentryków jest nadrzędna ciekawość, która
popycha ich naprzód, a często czyni obojętnymi na drobne irytacje i stresy codziennego życia,
dręczące ogół populacji". Dzieci Indygo i ekscentrycy są zbyt zajęci marzeniami o sposobach
zbawienia świata, by zawracać sobie głowę słaniem łóżka!
Pewna historia mówi o dziewczynce, która natknęła się na wielką kopę nawozu. Wzięła szuflę i
zaczęła wściekle w nim kopać. Kiedy jej matka to zauważyła, powiedziała:
Mój Boże! Co ty wyprawiasz?
Wiem, że przy takiej ilości nawozu gdzieś tu musi być kucyk! -odparła dziewczynka.
W przypadku Dzieci Indygo często musimy inaczej odczytywać ich zachowanie i tak jak ta
dziewczynka „dokopywać się do tego kucyka". Często te dzieci są karane, strofowane i
wyśmiewane - jeśli nie w domu, to przez nauczycieli i rówieśników. Zaczynają się wstydzić tego,
kim są. Ten wstyd przyćmiewa blask ich złotych talentów. Podobnie jak zbity pies, Dzieci Indygo
często chodzą ze zwieszoną głową i „podkulonym ogonem". Znaczna część problemów z
zachowaniem tych dzieci wynika z traumatycznego wstydu i nadużyć emocjonalnych, a nie z
zespołu ADD.
Dzieci Indygo wiedzą, że są inne niż większość. Wiele z nich mówiło mi: „Czuję się, jakby jakiś
autobus wysadził mnie na tej planecie i zastanawiam się, kiedy znowu przyjedzie, żeby zabrać mnie
z powrotem do domu". Na szczęście teraz jest już dość Dzieci Indygo, żeby mogły tworzyć grupy
rówieśnicze w szkole. Podobnie jak kliki, które wielu z nas pamięta („The Jocks", „The Socialites",
itd.), powstała nowa grupa - są to Dzieci Indygo.
Ta grupa może stworzyć tarczę łagodzącą ból, który jest rezultatem dokuczania i karcenia za
inność. Pozbawione wsparcia ze strony przyjaciół i rodziny, wrażliwe Dzieci lndygo mogą
uwierzyć, że coś jest z nimi nie tak. Może to prowadzić do zachowań typu acting-out

2

lub

zachowań niezwykle introwertycznych.
„ADD nie jest przyczyną przestępczości", mówi Jeffrey Freed, metodyk i autor książki Right-
Brained Children in a Left-Brained World
(Dzieci o dominującej prawej półkuli mózgu w świecie
zdominowanym przez lewą półkulę). „Sądzę natomiast, że czynnikami, które się do niej
przyczyniają, jest nieuzasadnione zaszufladkowanie i poczucie wstydu, towarzyszące temu
zespołowi. Większość tych buntowniczych odmieńców mogłaby prowadzić szczęśliwe i udane
życie, gdyby nie ich »przewinienie« wynikające z odmiennego stylu uczenia się".
Indygo czują się staro od chwili urodzenia. W pewnym sensie, wiedzą one znacznie więcej niż
dorośli, mają jednak niewielkie możliwości wyrażania swoich talentów ze względu na czasowe i
finansowe ograniczenia systemu edukacyjnego. Szkoła i odrabianie lekcji zajmują im cały dzień - a
na dodatek nie dostają za to nawet złamanego grosza! Jak czułbyś się, gdybyś musiał przebywać
gdzieś całymi dniami, w towarzystwie ludzi, którzy dokuczają ci albo cię unikają, mówiąc, że coś
jest z tobą nie tak - i gdybyś nie otrzymywał za to pieniędzy? Oczywiście, mówiono by ci, że

2

Angielski termin actingout (wyładowanie się) stosowany jest w psychologii na określenie rodzaju zachowań, w

których nieuświadomione impulsy wyrażane są bezpośrednio poprzez działanie. Jest to jeden z mechanizmów
obronnych, umożliwiających uniknięcie uświadomienia sobie emocji towarzyszących zwykle tym impulsom. Actingout
często prowadzi do działań aspołecznych (przyp. tłum.).

background image

8

„kiedyś" cała ta praca wyjdzie ci na korzyść, ale nie miałbyś całkowitej pewności, w jaki sposób
miałoby się to zdarzyć.
Pewna dziewiętnastoletnia dziewczyna Indygo tak opisała mi swoje doświadczenia szkolne i
życiowe:

Mam na imię Alicia, co oznacza „prawdomówna". śyję w zgodzie ze swoim
imieniem. Nie znoszę kłamstw i nieuczciwości. Kiedy jestem w szkole, nie mogę
słuchać. Wiem, że nie ma sensu uczyć się tego, czego próbują mnie tam
nauczyć, ponieważ w przyszłości nigdy nie będę z tego korzystała.
Wiem, że moje życie na Ziemi ma swój cel. Jestem tego całkowicie pewna, nie
wiem tylko na czym ten cel polega. Wiem, że mam pomagać ludziom, ale nie
wiem komu ani jak. Wiem, że istnieje coś większego i że ma to coś wspólnego z
moją duszą, a nie wiedzą szkolną, bardzo łatwo mogę pogubić się w tym
świecie, ale zawsze coś sprowadza mnie z powrotem, a ja wiem, że są to
anioły. Wiem, że mnie strzegą, bo okazują mi to tysiąc razy dziennie. Widziałam i
czułam anioły i wiem, kiedy są przy mnie. Chciałabym powiedzieć swoim
przyjaciołom i rodzinie to, co wiem, ale oni nie rozumieją.

Indygo są dziećmi niezwykle twórczymi, a ich sposób myślenia jest bardzo nowatorski. Ten styl
myślenia dał początek wielu przełomowym odkryciom. Jeśli jednak nie jest on właściwie
rozumiany i ukierunkowany, błyskotliwość Indygo może zostać zdiagnozowana jako ADD lub
ADHD. Wielu badaczy uważa, że Einstein, Edison, da Vinci, a także inni wielcy myśliciele
zostaliby uznani za cierpiących na ADD, gdyby żyli w dzisiejszych czasach. Oczywiście, wiedząc
to, co teraz o nich wiemy, z pewnością nie chcielibyśmy, aby tym błyskotliwym naukowcom i
filozofom udaremniono ich znaczącą pracę.
A znaczenie jest kluczem do pracy z Dzieckiem Indygo. Moja praca doradcy duchowego
przekonała mnie, że każda dolegliwość o charakterze psychologicznym zawsze sprowadza się do
jednego: dana osoba nie pracuje nad swoim Boskim Celem śyciowym. Sam fakt, że twoje dziecko
jest, cóż, dzieckiem, nie oznacza, że nie odczuwa ono lęku egzystencjalnego. W obecnych czasach
dzieci zaczynają kwestionować znaczenie życia już w bardzo młodym wieku. Być może ty też tak
robiłeś.
Chociaż Indygo uczą się i działają w odmienny sposób, nie oznacza to, że są mniej inteligentne. Dr
Jane Healy, autorka książki Endangered Minds (Zagrożone umysły), twierdzi, że dzisiejsi
uczniowie wykazują wyższy iloraz inteligencji w porównaniu do poprzednich pokoleń uczniów.
Dzieci Indygo nie są nierozgarnięte! Chodzi o to, że ich ogólny iloraz inteligencji odzwierciedla
pewną przemianę, wskazującą na zwiększenie inteligencji w sferze niewerbalnej, a obniżenie jej w
sferze umiejętności werbalnych. Ponieważ jednak wskaźniki ilorazu inteligencji stanowią
połączenie umiejętności werbalnych i niewerbalnych, ogólny poziom inteligencji jest obecnie
wyższy niż kiedykolwiek przedtem.
Tym niemniej, być może nie dostrzegasz oznak inteligencji Dzieci Indygo na ich świadectwach
szkolnych. Zamiast w szkole, ich błyskotliwość objawia się poprzez znakomite wyniki w grach
wideo, poprzez tworzenie przepięknych naszyjników z paciorków albo zapamiętywanie każdego
słowa ze swoich ulubionych piosenek. W tej książce omówimy sposoby przeniesienia tej
inteligencji w inne sfery życia, takie jak szkoła i relacje rodzinne.
Dzieci Indygo to grupa jednostek, które po raz pierwszy pojawiły się na tej planecie w późnych
latach siedemdziesiątych. Niektóre z nich przybyły już wcześniej, jako „pionierzy".
Najwcześniejsze Dzieci Indygo pojawiły się w niewielkich grupkach w późnych latach
pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, aby zbadać tę planetę na użytek większej grupy, która miała
podążyć ich śladem.
Czytając o tych Dzieciach Indygo, możesz stwierdzić, że identyfikujesz się z ich cechami. Być
może zastanawiasz się nawet: „Czy to możliwe, żebym był Dzieckiem Indygo, nawet jeśli jestem
już osobą dorosłą?" Jeśli tak właśnie myślisz w trakcie czytania tej książki, to dzieje się tak dlatego,
że nawiązujesz kontakt z tą częścią scenariusza Indygo, która pokrywa się z twoim Celem
śyciowym. Podobnie jak Dzieci Indygo, jesteś posłańcem światła.

background image

9

Dlaczego nazywane są Dziećmi Indygo?

Określenie „Dzieci Indygo" odnosi się do koloru indygo, będącego głębokim odcieniem błękitu,
podobnym do tego, jakim charakteryzuje się lapis lazuli albo dżins. Termin ten wywodzi się od
kolorów czakr lub też energii. Każde pokolenie wydaje się posiadać świadomość grupową lub, jeśli
wolisz, wspólny cel. Każdemu pokoleniu możemy przyporządkować jakąś kwestię oraz związaną z
nią czakrę wraz z odpowiadającym jej kolorem.
Na przykład dla ludzi żyjących w czasach po Wielkiej Depresji i po drugiej wojnie światowej, w
latach czterdziestych i pięćdziesiątych, ważna była kwestia bezpieczeństwa. Pobierali się w
młodym wieku i nie zmieniali pracy przez całe życie. Szczęście w małżeństwie i kariera miały
drugorzędne znaczenie w stosunku do bezpieczeństwa, jakie zapewniała im ich pozycja społeczna.
Taki punkt widzenia bliski jest czakrze podstawy, czyli centrum energetyczne mu znajdującemu się
u podstawy kręgosłupa.
Każda czakra wiruje z różną prędkością, zależnie od przypisanych jej kwestii. Czakry przypisane
sprawom materialnym wirują wolniej niż te, skoncentrowane na kwestiach bardziej duchowych.
Być może wiesz, że kiedy światło porusza się wolno, postrzegane jest jako ciepłe kolory, takie jak
czerwony, pomarańczowy i żółty. Im szybciej poruszają się fale świetlne, tym chłodniejsze są ich
bar wy. Fioletowy jest kolorem o najwyższej szybkości, a utożsamiany jest z najbardziej
duchowymi częstotliwościami.
Pokolenie lat pięćdziesiątych, kojarzone z czakra podstawy, mogłoby otrzymać nazwę „dzieci
czerwonego promienia", a to dlatego, że czakra podstawy wiruje tak wolno i wydaje się być czakra
w kolorze o najmniejszej szybkości: czerwonym.
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych młodych ludzi w mniejszym stopniu zajmowały
kwestie bezpieczeństwa, a bardziej zainteresowani byli zgłębianiem przyjemności cielesnych,
związanych z narkotykami, seksem i rock and rollem. Te doświadczenia odpowiadają drugiej
czakrze, znanej jako czakra krzyżowa. Ponieważ czakra ta wiruje nieco szybciej niż czakra
korzenia, jej kolor wydaje się być pomarańczowy. Z tego względu można by więc określić młodych
ludzi, żyjących w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, mianem „dzieci drugiego - lub
pomarańczowego - promienia".
Kolejne pokolenie, żyjące w latach osiemdziesiątych, zainteresowane było zdobywaniem własności
i władzy. Kobiety zaczęły nosić męskie garnitury biurowe z poduszkami naramiennymi. Młodzi
ludzie zaciągali całe mnóstwo długów i kupowali nieruchomości i samochody, by zaimponować
sąsiadom. Takie zachowanie związane jest z czakrą trzecią, zwaną czakrą splotu słonecznego, która
wiruje w kolorze żółtym.
We wczesnych latach dziewięćdziesiątych rozpoczęła się rewolucja duchowa, w ramach której
młodzi ludzie wstępowali do kościołów i świątyń, i czytali książki na temat duchowości
niezwiązanej z religią. Papież wygłosił publiczne przemówienie, w którym prze prosił za nadużycia
Kościoła w przeszłości. Nastąpiło też zmniejszenie liczby przypadków przemocy w Ameryce. Czy
te duchowe zainteresowania i skrucha wynikały ze zbliżającego nowego tysiąclecia, które, według
przepowiedni niektórych osób, mogło być „po wtórnym przyjściem"?
Niezależnie od tego, czy to duchowe przebudzenie wyrastało z lęku, czy z miłości, jego efekty
wydawały się być trwałe. Odnowienie zainteresowania duchowością stanowiło proces mający swe
źródło w sercu i, jako taki, związany z czakrą serca, która wiruje w kolorze szmaragdowo-
zielonym.
Późne lata dziewięćdziesiąte zwiastowały czas, kiedy to wielu ludzi dążyło do osiągnięcia
niezależności. Czy chodziło o grę na giełdzie, pracę na własny rachunek, czy całkowitą rezygnację
z udziału w wyścigu szczurów, był to czas indywidualizmu. Zmniejszanie rozmiarów korporacji
wyznaczyło koniec ery bezpiecznych posad na całe życie. Odtąd zapanowała zasada: „każdy dla
siebie". Poza tym, wiele osób wyrażało pragnienie wniesienia w swe życie uczciwości. Oznaczało
to porzucanie sytuacji (pracy, małżeństwa, itp.), które nie wydawały się zdrowe. Ludzie często
inwestowali w przedsięwzięcia oparte na swoich pasjach. Te zmiany związane są z czakrą gardła,
której działanie wiąże się z kwestiami „prawdy i uczciwości" w komunikacji. Czakrą ta wiruje w
kolorze jasnego błękitu.

background image

10

Jedną z konsekwencji rewolucji duchowej w latach dziewięćdziesiątych był nawrót zainteresowania
zjawiskami parapsychicznymi, który stał się wprowadzeniem w nowe tysiąclecie. Po raz pierwszy
prasa głównego nurtu poświęciła swe strony tytułowe takim mediom parapsychicznym jak James
Van Praagh, John Edward, Sylvia Browne czy moja skromna osoba. Filmy takie jak Szósty zmysł i
programy telewizyjne w rodzaju Dotyk anioła otwarcie mówiły o aniołach, duchach uwięzionych
na ziemi i życiu po śmierci. Zainteresowanie zjawiskami parapsychicznymi kierowane jest przez
szóstą czakrę, znaną jako trzecie oko. Czakra ta wiruje w trzech różnych kolorach: białym,
fioletowym i, przede wszystkim, indy go.
Dzieci, które przychodzą na świat od połowy lat siedemdziesiątych do chwili obecnej, nazywane są
często Dziećmi Indygo, ponieważ dosłownie są „dziećmi promienia indygo". Posiadają niezwykle
silne zdolności parapsychiczne, a swoje parapsychiczne wizje i po znanie uważają za coś
naturalnego. Ich duchowe talenty są dostrojone do tak wysokiego poziomu, że często uzdolnienia
tych dzieci (choć one same mogą uważać je za przekleństwo) są obecne również w innych sferach
życia.
Na przykład wiele Dzieci Indygo jest utalentowanych artystycznie. Nie ma w tym nic dziwnego,
bowiem artyzm jest jedną z funkcji prawej części mózgu, która u Dzieci Indygo jest dominująca.
Ich uzdolnienia obejmują raczej aspekt twórczy sztuki, niż jej studiowanie, co charakterystyczne
jest dla lewej części mózgu. Zatem Dzieci Indygo mogą oblewać zajęcia z muzyki, ponieważ nie
potrafią zapamiętać gamy, ale po szkole mogą komponować w domu najpiękniejszą muzykę na
instrumentach, wykorzystując swe wewnętrzne zmysły. Z tego samego powodu, Indygo mogą sobie
gryzmolić za miast słuchać wykładu nauczyciela. Spójrz jednak na te gryzmoły, a szybko
zauważysz, że stanowią bogate w szczegóły dzieło sztuki.
Wiele Dzieci Indygo jest również obdarzonych emocjonalnie. Często zachowują się w stosunku do
innych dzieci jak „uliczni psychologowie", wysłuchując ich i udzielając mądrych rad. Ludzie
wylewają swe uczucia przed Dziećmi Indygo ze względu na ich serdeczną i nieosądzającą naturę.
Kiedy więc twoje Dziecko Indygo przyprowadzi do domu grupkę obdartych kolegów, wiedz, że
mogą to być pacjenci tego dziecka psychologa.

Wrażliwe na porażkę

Dzieci Indygo wykazują w wielu sytuacjach niezwykłą wrażliwość. Mogły być narażone na drwiny
w rodzaju: „jesteś zbyt wrażliwy", jednak ich wrażliwość to dar duchowy, podobny do urządzenia
wykrywającego. Przypomnij sobie, jak wrażliwy, odsłonięty czy świadomy czułeś się po
doświadczeniu jakiegoś głębokiego przeżycia, takiego jak masaż całego ciała albo kurs rozwoju
duchowego. Czy nie odkryłeś wówczas, że jesteś po takim doświadczeniu doskonale świadomy
myśli i uczuć innych ludzi, i że musisz unikać lub chronić się przed szorstkimi sytuacjami, jak tłum
czy rozzłoszczeni ludzie? Cóż, Dzieci Indygo czują się w ten sposób przez cały czas. Są w wysokim
stopniu świadome myśli i uczuć innych, a ich wrażliwość dostrojona jest do dwóch głównych
obszarów, którymi są:
1. Prawda i uczciwość. Zupełnie jakby przyswoiły sobie lekcje po przedniego pokolenia, Dzieci
Indygo są niezwykle wrażliwe na kłamstwa i wszelkiego rodzaju brak uczciwości u innych. Mają
to, co autor Sam Keen nazywa „wykrywaczem duchowych bzdur". Nie można okłamywać Dziecka
Indygo, nie ponosząc tego konsekwencji. Zażąda ono dowodów na twoje słowa i zareaguje agresją
lub odcięciem się.
Wrażliwość ta związana jest z nadzwyczajnymi zdolnościami parapsychicznymi Dzieci Indygo i
stanowi ogromną część ich Celu śyciowego, o czym przeczytasz w dalszej części tej książki. Zaś
część naszego Celu śyciowego, jako rodziców i nauczycieli Dzieci Indygo, polega na
dopilnowaniu, aby ta grupa małych posłańców światła pielęgnowała swe duchowe dary i aby
wykorzystywała je do realizacji swego Celu śyciowego.
2. Toksyczne otoczenie. Dzieci Indygo to „naturalne dzieci w nienaturalnym świecie". Wiele z
nich przeżywa swe pierwsze wcielenie na planecie Ziemi, a ich system odpornościowy (fizyczny i

background image

11

emocjonalny) jest niezdolny do asymilowania ziemskich toksyn w pożywieniu, wodzie, powietrzu,
przyborach toaletowych, środkach czystości, sztucznym oświetleniu i związkach. Naukowcy
odkryli silne powiązania pomiędzy ADHD i toksycznym otoczeniem.

Co znajdziesz w tej książce

Nie jest to kolejna książka z cyklu „Naturalne sposoby leczenia ADD". Przeczytałam dziesiątki
takich książek i stwierdziłam, że zawierają one mnóstwo istotnych i naukowo potwierdzonych
materiałów. Ale za każdym razem, kiedy czytałam taką książkę, zadawałam sobie to samo pytanie:
„Jeśli tak brzmi odpowiedź, to dla czego wypisuje się coraz większe sterty recept na Ritalin?"
Przecież w Stanach Zjednoczonych przepisuje się więcej Ritalinu niż w ja kimkolwiek innym kraju,
a ten sam środek podawany jest obecnie także co trzydziestemu szóstemu chłopcu w Nowej
Południowej Walii, w Australii. Zauważyłam, że wiele książek na temat samo dzielnego radzenia
sobie z ADD oferuje setki cudownych sugestii zmian w diecie i modyfikacji zachowań. Jednak
gdybym była rodzicem młodego, nadmiernie ruchliwego Dziecka Indygo, poczułabym się
przytłoczona. Wystarczyłoby, gdyby jakiś lekarz powiedział mi: „Jeśli tylko będzie pani
przestrzegać tych 435 wskazówek, nad mierna ruchliwość pani dziecka ulegnie zmniejszeniu",
żebym dała sobie z tym spokój, zanim zaczęłabym cokolwiek.
Podczas zbierania materiałów i pisania tej książki, moi przewodnicy i anioły nieustannie
przypominały mi o tym, by pisać prosto. Powtarzali, by napisać książkę dotykającą sedna tego, kim
są Indygo, ADD i ADHD - a także dostarczyć prostych i realistycznych rozwiązań.
Podróżując po świecie i rozmawiając z Dziećmi Indygo i ich rodzicami, nieustannie słyszałam
prośby o rozwiązania praktyczne. Na przykład powszechnie wiadomo, że dieta wpływa na
nadpobudliwość, a jednak wielu rodziców powiedziało mi, że zmiana diety ich dzieci okazała się
niemalże niemożliwa. „Jak mam zmienić dietę mojego dziecka, kiedy koledzy, reklamy telewizyjne
i sklepiki w szkole i na każdym rogu ulicy bez przerwy kuszą je fastfoodami?" pyta li mnie
sfrustrowani rodzice. Pragną rozwiązań, które mogliby natychmiast zastosować w życiu swoich
dzieci i które działałyby na co dzień.
Jestem, być może jak i ty, osobą praktyczną i pragmatyczną, zawsze rozglądającą się za czymś, co
działa. Jestem córką terapeuty stowarzyszenia Christian Science

3

i przez całe swoje dzieciństwo

byłam świadkiem cudownych uzdrowień problemów emocjonalnych i fizycznych. Mama często
stosowała uzdrawianie duchowe wobec mnie i mojego brata, więc doświadczałam tych cudów
bezpośrednio.
Działo się to w latach sześćdziesiątych, zanim „leczenie alternatywne" stało się popularne.
Pamiętam więc, jak dokuczano mi w szkole, kiedy wspominałam o niezwykłych przekonaniach i
praktykach w mojej rodzinie.
Urodziłam dwóch synów, Chucka i Granta, kiedy miałam nie wiele ponad dwadzieścia lat. Chuck
(mój starszy syn, obecnie dwudziestotrzylatek) był bardzo ruchliwym chłopcem już od pierwszego
poruszenia w moim łonie. Od urodzenia udawało mu się wszystko i bez przerwy dotykał i badał
swe otoczenie. Choć był trudny do opanowania, równocześnie był niezwykle pomocny. Na
przykład kiedy miał zaledwie trzy lata, chciałam wycisnąć trochę świeżego soku pomarańczowego,
ale nie mogłam poradzić sobie ze zmontowaniem naszej starej i skomplikowanej sokowirówki. Z
rozpaczy poprosiłam Chucka o pomoc. Natychmiast podszedł do sokowirówki i poskładał ją!
Będąc małym dzieckiem, Chuck rozmawiał też ze mną na tematy ezoteryczne. Opowiadał mi o
swoich teoriach dotyczących Boga i rozmiarów wszechświata. Wyskakiwał z tymi dyskusjami ni
stąd, ni zowąd, w najzwyklejszych okolicznościach. Wielka szkoda, że nie nagrywałam jego
głębokich słów!
Grant (obecnie w wieku 21 lat) również jest pomocny i ma bardzo uduchowiony umysł, ale jest

3

Christian Science - amerykańskie stowarzyszenie religijne i system duchowego leczenia chorób oparty na interpretacji

Biblii (przyp. tłum.).

background image

12

spokojniejszy, bardziej wyluzowany i bardziej introspekcyjny niż Chuck. Grant i Chuck
reprezentują dwa główne typy Dzieci Indygo: agresywnego wojownika i spokojnego artystę.
Kiedy chłopcy byli jeszcze mali, wróciłam do college'u, żeby zdobyć stopień naukowy z
psychologii. W dzień pracowałam jako sekretarka, a na zajęcia chodziłam w porze lunchu i
wieczorami. Zajęło mi to dużo czasu, ale wreszcie zdobyłam tytuł licencjata, magistra i doktora z
doradztwa psychologicznego.
Swoją pierwszą pracę polegającą na doradztwie znalazłam w szpitalu leczącym uzależnienia, gdzie
pracowałam z narkomanami i alkoholikami. Później zrobiłam specjalizację terapeuty osób
cierpiących na zaburzenia odżywiania i otworzyłam własną klinikę. W tym czasie pisałam
poradniki w oparciu o doświadczenia zdobyte w klinice. Nigdy nie zapomniałam o tym, czego
uczyłam wcześniej na temat sztuk leczenia duchowego, ale obawiałam się mówić o nich otwarcie.
W międzyczasie, moi przewodnicy i anioły namawiali mnie, żeby publicznie dzielić się swoją
wiedzą o uzdrawianiu duchowym. Przypominali mi, że mój Cel śyciowy polega na nauczaniu
tematów związanych z umysłem, ciałem i duchem. Mówili, że każdy człowiek ma jakiś Cel
śyciowy - misję, której celem jest pomoc innym - i że jeśli nie pracujemy nad swym Celem,
szczęście i zdrowie gdzieś znika.
Ja jednak pamiętałam dokuczanie i drwiny, jakie musiałam znosić w dzieciństwie za każdym
razem, kiedy otwarcie mówiłam o uzdrawianiu duchowym praktykowanym w mojej rodzinie. Nie
zamierzałam ryzykować swej reputacji zawodowej, swych dochodów czy zranionego ego tylko po
to, aby mówić o własnych przekonaniach duchowych! Więc zignorowałam wskazówki moich
aniołów.
Musiałam otrzeć się o śmierć, żeby zrozumieć. Tak bardzo przyzwyczaiłam się ignorować swoje
anioły (które przemawiają do nas głosem naszej intuicji lub wewnętrznej wiedzy), że niewiele
brakowałoby, a zginęłabym! Wydarzyło się to 15 lipca 1995 roku: przygotowywałam się do
wyjazdu na spotkanie w Anaheim, w Kaliforni, około godziny drogi od mojego domu na wybrzeżu
w Orange County. Jeden z moich aniołów wyraźnie powiedział mi, że jeśli nie rozłożę dachu w
swoim kabriolecie, ktoś go ukradnie. Jak to miałam w zwyczaju w tym okresie życia, zignorowałam
swego anioła. Godzinę później dwóch uzbrojonych mężczyzn napadło na mnie, usiłując ukraść mi
samochód.
Na szczęście, mój anioł wciąż był przy mnie. Kazał mi opierać się bandytom i krzyczeć z całych sił.
Po raz pierwszy od wielu lat posłuchałam wskazówek aniołów i dzięki temu udało mi się ujść cało,
nie tracąc samochodu, torebki, ani życia. Po tym zdarzeniu czułam się poważnie rozbita
wewnętrznie, więc w poszukiwaniu pomocy zwróciłam się ku swym dawnym doświadczeniom
związanym z uzdrawianiem duchowym. Rezultaty były cudowne i zostałam uzdrowiona z
wszelkiego niepokoju pozostałego we mnie po przeżytej traumie.
To zdarzenie na zawsze zmieniło moje życie, pod względem osobistym i zawodowym. Ponownie
poświęciłam się swym poszukiwaniom duchowym i wyszłam z duchowego „ukrycia". Przestałam
praktykować tradycyjną psychoterapię, a zamiast niej rozpoczęłam prowadzenie Terapii Anielskiej.
Choć wychowywana byłam w tradycji chrześcijaństwa metafizycznego, zaczęłam pracować
bezwyznaniowo z ludźmi wywodzącymi się ze środowisk wszystkich religii oraz środowisk
niereligijnych. Odkryłam, że każdy, z kim pracowałam, reagował na moją Terapię Anielską,
osiągając znaczą ce efekty. Zaczęłam też nauczać innych terapeutów i lekarzy, jak prowadzić
Terapię Anielską, a oni opowiadali mi o swych cudownych rezultatach, jakich doświadczyli sami
lub ich klienci.
Poznałam ludzi, którzy stosowali Terapię Anielską, aby uzdrowić siebie i swych klientów z
nieuleczalnych, chronicznych, ostrych i krótkoterminowych problemów fizycznych i psychicznych.
Ja sama, dzięki Terapii Anielskiej, zostałam całkowicie uzdrowiona z łaknie nia cukru i czekolady.
W niniejszej książce zastosujemy Terapię Anielską w odniesieniu do objawów ADD i ADHD, które
często występują u Dzieci Indygo. Jak się przekonasz, Terapia Anielska jest cudownie skuteczna w
przypadku tych dzieci.
Niedawno pewna kobieta o imieniu Josie podeszła do mnie pod czas moich warsztatów ze łzami w
oczach i otwartymi ramionami, pragnąc mnie objąć. Wykrzyknęła, że po przeczytaniu moich

background image

13

książek na temat pracy z aniołami, doświadczyła boskiej interwencji w kwestii swego
trzynastoletniego syna, Chrisa.
Chris był nie do opanowania, zanim zaczęłam pracować z jego aniołami - wyjaśniła mi. - Nie
wracał do domu na czas i zażywał narkotyki. Miał kłopoty z nauką. Wtedy moja ciotka przyniosła
do domu jedną z pani książek, w której przeczytałam, jak rozmawiać z aniołami Chrisa. Tak
naprawdę nie wierzyłam wtedy w anioły. Myślałam, że są tym samym, co Święty Mikołaj: mitem.
Ale rozpaczliwie chciałam pomóc swemu synowi, więc postanowiłam spróbować. Cicho
rozmawiałam z aniołami stróżami Chrisa, mimo że nie byłam pewna, czy robię to jak należy. Nie
byłam nawet pewna, że miał swoje anioły, skoro zachowywał się raczej jak jakiś diabeł! Ale niemal
natychmiast zauważyłam rezultaty. Rozmawiałam z ty mi aniołami co wieczór.
Zapytałam Josie, jak teraz radzi sobie Chris.
Znakomicie! - rozpromieniła się. - Jest szczęśliwy, odstawił narkotyki i dobrze idzie mu w szkole.
Z czasem odkryłam, że najskuteczniejsze i najpraktyczniejsze metody uzdrawiania oparte są na
duchowości. Jeśli mówisz sobie: „Tylko cud może pomóc mojemu dziecku", masz rację.
Jeśli sam jesteś Dzieckiem Indygo i czytasz tę książkę, jestem szczęśliwa! Najwyraźniej troszczysz
się o siebie i o swój Cel śyciowy. Nauczę cię tych samych metod, z jakich korzystam, pracując ze
swymi klientami, pomagając im odkrywać ich Cel. Kiedy już odkryjesz swój Cel i zaczniesz nad
nim pracować, znaczna część wewnętrznej pustki i bólu zniknie. Nauczę cię również pewnych
metod uzdrawiania duchowego, które pomogą ci oczyścić się z negatywnej energii, jaką możesz
wchłaniać od innych ludzi. Te praktyki mogą pomóc ci poczuć w sobie więcej energii, doświadczyć
większego spokoju umysłu, a także lepiej zasypiać i koncentrować się.
Dzieci Indygo są tutaj po to, aby wprowadzić nas w Nową Erę Pokoju. Naszym duchowym
obowiązkiem jest pomóc im tak, jak tylko potrafimy!

background image

14

ROZDZIAŁ PIERWSZY

Czy ja lub moje dziecko jesteśmy Indygo?

Dziecko Indygo posiada zwykle następujące cechy:

1. Silna wola.
2. Urodzone w 1978 roku lub później.
3. Nieustępliwe.
4. Twórcze, obdarzone talentem do muzyki, tworzenia biżuterii, poezji itp.
5. Podatne na uzależnienia.
6. „Stara dusza", zupełnie jakby będąc trzynastolatkiem, w rzeczywistości miało lat 43.
7. Obdarzone intuicją lub zdolnościami parapsychicznymi, być może w przeszłości widywało

anioły lub osoby zmarłe.

8. Samotnik, czy to z powodu agresywnych zachować typu acting-out, czy wrażliwości i

introwertyzmu.

9. Niezależne i dumne, nawet jeśli stale prosi cię o pieniądze.
10. Odczuwa głębokie pragnienie, by nieść światu pomoc na wielką skalę.
11. Szamoczące się pomiędzy niską samooceną a poczuciem własnej wielkości.
12. Łatwo się nudzi.
13. Prawdopodobnie zostało zdiagnozowane jako cierpiące na ADD lub ADHD.
14. Podatne na bezsenność, niespokojny sen, koszmary lub trudności/lęki związane z

zasypianiem.

15. W przeszłości cierpiało na depresję, a być może podejmowało próby samobójcze lub o tym

myślało.

16. Poszukuje prawdziwych, głębokich i trwałych przyjaźni.
17. Z łatwością nawiązuje kontakt z roślinami lub zwierzętami.


Kiedy wymieniam te cechy Dzieci Indygo podczas swoich warsztatów, większość rodziców i dzieci
w lot je „chwyta" i wie na pewno, że oni sami lub ich dzieci są Indygo. Ale i tak ludzie, którzy chcą
być absolutnie pewni, wciąż się o coś dopytują. Odpowiedź brzmi, że Indygo są grupą tak
zróżnicowaną, jak zróżnicowana jest paleta odcieni błękitu. Potrzebujemy różnorodności osób
Indygo, które będą przyjmować różne role w Nowej Erze Pokoju. Niektóre z nich zostaną
przywódcami, inne badaczami, uzdrowicielami, wspierający mi innych lub nauczycielami.
Jeśli jednak twoje dzieci posiadają 14 lub więcej powyższych cech, to najprawdopodobniej są
Indygo. Jeśli posiadają od 11 do 13 po wyższych cech, to prawdopodobnie są „Indygo na
szkoleniu" albo po prostu rozwijają swoje cechy małych posłańców światła. Ten opis może odnosić
się również do Dzieci Indygo, które w sztuczny sposób zostały oderwane od swych duchowych
talentów poprzez stosowanie siły autorytarnej i/lub Ritalinu.
Jeśli jesteś osobą dorosłą posiadającą powyższe cechy, możliwe, że byłeś jednym z prekursorów
Dzieci Indygo. Pewna liczba osób Indygo zjawiła się na Ziemi na długo przed 1978 rokiem, aby
zgromadzić informacje i przygotować grunt pod nadejście rasy Dzieci Indygo. Jednak
najprawdopodobniej, jeśli jesteś osobą dorosłą i wszystko wskazuje na to, że jesteś Dzieckiem
Indygo, jesteś raczej tym, kogo nazywamy posłańcem światła. W mojej książce The Lightworker's
Way
(Jak posłańcy światła, Hay House, 1997) możesz znaleźć parę spostrzeżeń, które przydadzą ci
się na twej osobistej ścieżce.
W kilku kolejnych rozdziałach, zastanowimy się, dlaczego Dzieci Indygo posiadają te wyjątkowe
cechy, na czym polega ich cel, i jak dorośli mogą pomóc Indygo w życiu codziennym.

background image

15

ROZDZIAŁ DRUGI

ADD, ADHD i Ritalin

Kiedy Dzieci Indygo zaszufladkuje się jako cierpiące na zespół zaburzeń koncentracji uwagi (ADD)
lub zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), w ten sposób utwierdza
się ich wewnętrzne poczucie inności. Zamiast jednak czuć się szczęśliwe, że ich Cele śyciowe i
talenty duchowe czynią je wyjątkowymi, Dzieci Indygo wstydzą się swojej odmienności.
Szacuje się, że obecnie ponad sześć milionów dzieci amerykańskich zażywa leki psychotropowe na
ADHD, depresję i inne dolegliwości natury psychologicznej. Jak wspomniałam już wcześniej, co
trzydziesty szósty chłopiec mieszkający w Nowej Południowej Walii, w Australii, zażywa Ritalin,
który jest najpowszechniej prze pisywanym lekarstwem dla dzieci. Inne powszechnie przepisywane
środki to: Dexedrine, Cylert, Tofranil, Norpamin, Prozac i Paxil.
Poddanie się działaniu środków farmakologicznych oznacza dla Dzieci Indygo dwojaki dylemat. Z
jednej strony, zyskują możliwość, żeby wreszcie „dopasować się" do innych dzieci i zadowolić
swoich rodziców i nauczycieli. Mogą odczuwać nawet pewnego rodzaju „haj", który pomaga im
uniknąć cierpienia wynikającego z poczucia inności lub pustki wewnętrznej, jeśli nie pracują nad
swoim Celem. Jednak cena jest wysoka: ich duchowe talenty zostaną ograniczone chemicznym
kaftanem bezpieczeństwa.
Dzieci Indygo, które zażywają Ritalin lub inne leki psychotropowe, szybko tracą kontakt ze swoją
intuicją, zdolnościami parapsychicznymi i osobowością wojownika. Te dzieci zostały wysłane na
Ziemię wyposażone w powyższe trzy dary duchowe, aby wyrazić cel, jakim jest zaprowadzenie
porządku na naszej planecie, zarówno w środowisku naturalnym, jak i w życiu społecznym. Kiedy
przy pomocy przepisywanych środków odurzających przeobrażamy Dzieci Indygo w apatycznych
konformistów, zapominają o swoim Celu śyciowym. W rezultacie doprowadzi to do powstania
jeszcze jedne go pokolenia, w którym społeczeństwo, a szczególnie środowisko, stanie się bardziej
chore i zanieczyszczone.
Owszem, Ritalin skutecznie hamuje na jakiś czas zachowanie nieokiełznanego dziecka, ale żeby
utrzymać efekt działania tego środka, musi być stale zażywany. Istnieje wiele innych rozwiązań
chwilowych problemów z zachowaniem dzieci, które zaszufladkowane zostały jako cierpiące na
ADD lub ADHD. Są to rozwiązania naturalne, a większość z nich jest dostępna bezpłatnie lub
niedrogo. Pomogą waszym dzieciom zasnąć, skoncentrować się i lepiej dawać sobie radę w
towarzystwie innych ludzi. A co najważniejsze, te naturalne metody nie tylko nie hamują, ale wręcz
podkreślają Cel i talenty duchowe Dzieci Indygo.
Dałam z siebie wszystko, aby w tej książce zawrzeć kilka podstawowych, prostych, praktycznych
rozwiązań. Wiem, że jeśli wręczę ci listę pełną wskazówek typu „zrób to, tamto i owamto",
poczujesz się przytłoczony. W końcu badania wskazują, że ADD i ADHD dotykają całych rodzin.
Rodzice dzieci określanych jako cierpiące na ADD lub ADHD prawdopodobnie również wykazują
zachowania typowe dla ADD lub ADHD, takie jak dezorganizacja, nadpobudliwość czy
impulsywność.
W rzeczywistości oznacza to, że większość Dzieci Indygo wychowywanych jest przez posłańców
światła, którzy jak i one wykazują cechy, takie jak „brak uziemienia" i „dezorganizacja" na tym
gęstym planie ziemskim. Takich rodziców łatwo więc przytłaczają skomplikowane sugestie
dotyczące naturalnych sposobów leczenia zachowań ADHD czy ADD. Tak naprawdę, jeśli
zastosujesz choćby połowę wskazówek zawartych w tej książce, ty i twoje Dzieci Indy go odczują
pozytywne rezultaty.


background image

16

Jakby tego było mało...

Dzieci Indygo nie tylko tracą kontakt ze swymi duchowymi talentami i Celem, ale na dodatek
istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że Indygo, które zażywają przepisywane im leki, sięgną też
po nielegalne narkotyki. Być może wynika to z faktu, że ci, którzy przeżywają niepokój czy
depresję, szukają ulgi. A może wynika to stąd, że to my uczymy dzieci „zgody na środki
odurzające", kiedy wysyłamy je do gabinetu szkolnej higienistki po codzienną dawkę Ritalinu.
Ritalin sprzedawany jest na ulicy i w szkołach jako środek na dobre samopoczucie. Ponieważ
wywołuje podobne uczucie do tego, które daje kokaina albo amfetamina, nie powinno nas to
dziwić. Według Międzynarodowego Organu Kontroli Środków Odurzających, Ritalin ma związek z
gwałtownym zachowaniem. Niektórzy specjaliści uważają, że strzelaniny w Columbine i w innych
szkołach były częściowo spowodowane przez Ritalin i inne leki psychotropowe, które podobno
były zażywane przez dzieci odpowiedzialne za te strzelaniny.
Mary Ann Błock, autorka książki No Morę Ritalin (Nigdy więcej Ritalinu), mówi:

Uważam, że dzieci chcą się uczyć i że większość posiada zdolność uczenia się.
Większość dzieci, z którymi mam do czynienia w swoim gabinecie, jest bardzo
bystra. Mimo to, często mają problemy z uczeniem się. Naszym obowiązkiem,
jako dorosłych i wychowawców, jest pomóc każdemu dziecku uczyć się jak
najlepiej, nie podając mu żadnych środków pobudzających czy innego rodzaju
leków. Jeśli dziecko nie potrafi usiedzieć przy fortepianie, ale ma wrodzony
talent do gry, nie mówimy, że jego zdolność uczenia się jest upośledzona i nie
przepisujemy mu z tego powodu lekarstw. Uczymy takie dziecko gry, udzielając
mu lekcji i dając czas na ćwiczenia, by po latach osiągnął wirtuozerię. Jeśli
jednak to samo dziecko nie może od razu nauczyć się czytania, pisania czy
liczenia stwierdzamy, że jego zdolność uczenia się jest upośledzona.

Dr Bonnie Cramond, badaczka, która studiowała podobieństwa łączące kreatywność i zachowania
ADHD, pisze:

Michael Kearney, najmłodszy absolwent college u na świecie, już jako małe
dziecko, został zdiagnozowany jako cierpiący na ADHD i przepisano mu Ritalin.
Tym niemniej, jego rodzice odrzucili leczenie Farmakologiczne i zamiast tego
postanowili pielęgnować geniusz Michaela poprzez edukację.
Zaczął chodzić do szkoły, kiedy miał trzy lata, do szkoły średniej po szedł, gdy
miał lat sześć, a Uniwersytet w Południowej Alabamie ukończył w wieku lat
dziesięciu. Jego ojciec, Kevin Kearney, odrzucił pogląd, że nieuwaga Michaela
spowodowana jest brakiem uwagi. W rzeczywistości, dzieci takie jak Michael
posiadają nadwyżkę uwagi. Są znacznie szybsze niż my. W dwie sekundy
odkrywają, co masz do powiedzenia. Rozważają kilka odpowiedzi i rozglądają
się wokół, czekając, aż skończysz. Wydaje się, że nie uważają, co doprowadza
nauczycieli do szału.

Dzieci Indygo opowiadają się przeciwko środkom odurzającym

W niniejszej książce nie tylko przeczytasz o tym, co specjaliści i anioły mówią o Dzieciach Indygo
oraz ich objawach ADHD, ale i o tym, co same Dzieci Indygo myślą i czują. Przeglądając obecnie
dostępne książki omawiające kwestię naturalnego leczenia ADHD, w żadnej nie znalazłam zapisów
rozmów z samymi dziećmi. W każ dej z nich, to „specjaliści" mówili, co te dzieci czują.
Poprosiłam więc jedno z Dzieci Indygo, moją pasierbicę Nicole, aby przeprowadziła rozmowy z
tymi dziećmi. Wiedziałam, że łatwiej otworzą się one przed inną młodą osobą, niż zrobiłyby to w
obecności dorosłego. Moje przeczucie było słuszne. Znajdziesz tu zapisy jej rozmów z Dziećmi
Indygo i przekonasz się, że odsłoniły przed nią swe najgłębsze emocje.

background image

17

Na przykład kilkoro Dzieci Indygo następująco wypowiedziało się na temat Ritalinu i innych leków
psychotropowych:

ALEC

: Ludzie powinni nauczyć się, jak rozwiązywać swoje problemy bez uciekania

się do środków odurzających, bo jeśli tego nie zrobią, prędzej czy później i tak
będą musieli się z nimi zmierzyć. Kiedy przestaną zażywać leki, nie będą wiedzieli,
jak radzić sobie ze swoim stłumionym problemem. Znam jednego chłopaka, który
brał Ritalin, kiedy był dzieckiem, a teraz jest uzależniony od heroiny. Ludzie z ADD
mają dobre pomysły, ale może nie znajdują się we właściwym otoczeniu. A może
powinni ćwiczyć medytację, żeby rozwinąć w sobie zdolności koncentracji.
Większość osób z ADD jest zdolnych do wykonywania wielu zadań naraz. Wszyscy
sądzą, że należy trzymać się jednego, ale są ludzie, którzy potrafią pracować nad
wieloma projekta mi i doprowadzić je do końca.
HUNTER

: Znam osoby, które zażywały Ritalin i czuły się po nim wyluzowane, ale

pokazał im też drogę do innych, silniejszych środków. Myślę, że gdyby każde
dziecko miało kogoś, kto mówiłby mu, że jest w po rządku i że to, co robi, jest
całkowicie normalne i naturalne, to byłoby w stanie poradzić sobie z wszystkim po
swojemu. Byłoby to znacznie prostsze niż mówienie, że jest taki lek, który zrobi coś
za ciebie.
DAWN

: Myślę, że Ritalin jest absurdalny. Dorośli próbują podzielić dzieci na jakieś

kategorie, żeby poczuć się bezpiecznie. Widziałam to mnóstwo razy. Tylko po to,
żeby mogli zepchnąć odpowiedzialność na coś innego. „No cóż, ma ADD, to
dlatego jest taki". A to tylko wymówka. Ditalin często przepisuje się niesłusznie i już
niejednemu dzieciakowi nieźle nabruździł. Często zespół zaburzeń koncentracji
uwagi bierze się z braku uwagi ze strony rodzica. Niepoświęcanie dziecku uwagi -
oto, skąd bierze się acting out i głośne zachowanie. Przekonałam się, jak Ritalin
może wtrącać ludzi w depresję i sprawiać, że zachowują się, jakby nie byli sobą.
Znane są tysiące przypadków samobójstw pod wpływem Ritalinu. Nie widzę w nim
niczego pozytywnego. Słyszałam, jak ludzie mówili, że Ritalin naprawdę pomógł
ich dziecku i że teraz radzi sobie ono znacznie lepiej, ale niby jak może sobie lepiej
radzić, skoro jest odurzone środkiem, który sprawia, że staje się takie, jak jego
rodzice chcieliby, żeby było? To wcale nie jest zdrowe. Myślę, że rodzice podają
swoim dzieciom Ritalin, bo nie umieją radzić sobie z problemami, jakie z nimi mają
albo nie chcą wkładać energii w ich rozwiązywanie, więc idą na łatwiznę.
Uważam, że ten świat jest zaprogramowany na myślenie, że przepisanie pigułek to
sposób na rozwiązanie problemów.
ELIZABETH

: Zanim jeden z moich kolegów zaczął brać Ritalin, miał w sobie

znacznie więcej życia, energii i dynamizmu. Pod wpływem Ritalinu stał się ospały.
Nie był ponury, ale po prostu nie miał dobrego nastroju. Stał się stonowany, tak
jak i jego emocje. Kiedy się do niego mówiło, był jakby nieobecny. Kiedy nie brał
Ritalinu, był bardzo zainteresowany różnymi rzeczami. Uważam, że był znacznie
bardziej sobą, o wiele szczęśliwszy i piękniejszy bez Ritalinu.
ADAM

: Kiedy byłem w trzeciej klasie, znałem dzieciaka, który miał ADD czy ADHD i

brał Ritalin. Kiedy był pod jego wpływem, miał nijaki na strój. Tylko słuchał i nie
odzywał się. Nie sądzę, że powinno się przepisywać Ritalin, ponieważ wytrąca cię
on poza nawias i nie masz na nic ochoty. Myślę, że środki odurzające to chwilowe
rozwiązanie długofalowego problemu.
DAVID

: Nigdy nie brałem Pitalinu, ale zażywałem Zolofl i Paxil. Odstawiłem Zolofl,

bo za długo po nim spałem i opuszczałem lekcje w szkole. Paxil odstawiłem, bo
pociłem się w nocy. To paskudztwo jest złe. Paxil ma uczynić cię mniej nieśmiałym,
pozwolić ci wyjść ze swej skorupy i stać się częścią społeczeństwa, ograniczając
napady lęku i paniki. W moim przypadku uwolnił mnie od problemów
umysłowych, ale spowodował pojawienie się innych, które jeszcze zwiększyły we
mnie uczucie lęku. Myślę, że jedynym powodem, dla którego rodzice podają

background image

18

swoim dzieciom Pitalin, jest to, że nie chcą się nimi zajmować. To tak, jak z koniem,
nad którym nie można zapanować. Jeśli naprawdę chcesz, żeby był dobrym
koniem, musisz go wyćwiczyć, zająć się nim, włożyć w to trochę energii, a wtedy
stanie się on koniem, z którego będziesz zadowolony. Jeśli nafaszerujesz go tylko
środkami uspokajającymi, to kiedy się ocknie, będzie jeszcze bardziej
nieposkromiony. Znam dużo dzieciaków, które wpadają w uzależnienie od innych
narkotyków, kiedy są na Pitalinie. Jeśli rodzic podaje swemu dziecku Ritalin, to idzie
po prostu na łatwiznę. Nic tego nie usprawiedliwia. Jeśli dziecko jest
nadpobudliwe, trzeba znaleźć mu coś, czym mogłoby się zająć, może jakąś formę
sztuki, a dzięki temu prawdopodobnie stanie się ono spokojniejsze.
CHRIS

: W naszym „farmaceutycznym" społeczeństwie mamy środki na coś

takiego, jak łysienie i impotencja zamiast leków na poważne choroby, jak malaria.
Za bardzo zajmujemy się poprawianiem szczegółów kosmetycznych. Tak samo jest
z medycyną naturalną. Jeśli cierpisz na jakąś dolegliwość, bierzesz naturalną
pigułkę - ale jednak pigułkę. Nie sądzę, żeby w ten sposób można było rozwiązać
jakiś problem. Zamiast zaradzić głęboko zakorzenionemu problemowi, tylko go
przykrywamy. To tak jak z odświeżaczem oddechu. Myślę, że w naszym
społeczeństwie to duży problem. Zamiast usuwać przyczynę, próbujemy ją tylko
zamaskować.
DYAN

: Nienawidzę Ritalinu. Sprawił, że spodobała mi się myśl o amfetaminie.

Wcześniej byłem na Prozacu i tego typu środkach, ale one wcale nie działały. Nie
miałem energii i gdy teraz o tym myślę, to dochodzę do wniosku, że być może
było tak dlatego, że podawano mi te wszystkie środki, których nie potrzebuję.
Kiedy zacząłem zażywać Prozac, poszedłem do lekarza, którego nie widziałem na
oczy nigdy przedtem, spędziłem w jego gabinecie pół godziny, a on zapisał mi
Prozac, co wtedy wydawało mi się bardzo fajne. Wtedy to było coś, a ja właśnie
pisałem na ten temat pracę i wyczytałem, że ludziom nie podobała się ich
osobowość, więc brali te środki i czuli się kimś zupełnie innym. Pomyślałem, że to
coś super, bo nie poznam sam siebie. Ale kiedy to wziąłem, poczułem się o wiele
gorzej. Mówili mi: „Masz ją (depresję), ale nie martw się; nic się nie zmieniłeś".
Mówienie, że nic się nie zmieniłem, kiedy wiedziałem, że mam depresję,
spowodowało, że swoją depresję zacząłem traktować jak wymówkę, żeby się od
wszystkiego wykręcić. Więc się wykręciłem, a wtedy oni zaaplikowali mi Ritalin.
Przeszedłem test na ADD i okazało się, że tego nie mam. Ale wydawałem się
trochę rozkojarzony. Nie jestem nadpobudliwy, tylko rozkojarzony, więc dali mi
Ritalin i kiedy po raz pierwszy go zażyłem, pomyślałem sobie: „A niech mnie, po
tym paskudztwie czuję się jak wariat".
Odrabiałem wtedy lekcje i w jeden dzień zrobiłem wszystko to, co miałem zadane
na cały tydzień. Moi rodzice uważali, że to doskonale. Ale potem to poczucie
znika i czujesz się jakbyś miał umrzeć albo się zabić. Więc zacząłem brać za dużo
Ritalinu, a to naprawdę rozwala chemię ciała. Czytałem, że przeciętne zwierzę
umiera, kiedy jego serce uderzy 800 milionów razy. Pomyślałem sobie: „To
paskudztwo sprawia, że moje serce bije trzy razy szybciej; to nie może być dla
mnie zdrowe". Miałem przyspieszony rytm pracy serca i odkryłem, że bito ono
naprawdę szybko.
Po około miesiącu brania Ritalinu czułem się jak pogrążony w letargu i już nie
pomagał mi przy odrabianiu zadań domowych. Stałem się jakimś zombie. Nikt nie
mógł mnie poznać. Przestałem rozmawiać z przyjaciółmi w szkole. Nie mogłem
znieść nawet bycia sobą. Po odstawieniu Ritalinu zacząłem brać amfetaminę, bo
podobało mi się cale to uczucie. Wkurza mnie, że w ogóle podawano mi Ritalin,
bo po co? Miałem piętnaście lat i wiecie co? W tym wieku wszystkie dzieciaki
mają problemy. Myślę, że Ritalin to straszny środek. Faszeruje się nim dzieciaki jak
antybiotykami na przeziębienie. A teraz widzę, że podaje się go nawet sześcio lub

background image

19

siedmioletnim dzieciom, albo jeszcze młodszym. Myślę, że dorośli podają dzieciom
Ritalin, bo to najłatwiejsze rozwiązanie, pozwalające uciec od wychowywania
własnych dzieci i zmierzenia się z prawdziwym problemem. Wydaje mi się, że wielu
rodziców nie ma pojęcia o tym, czym naprawdę jest Ritalin i co powoduje. To
narkotyk, daje ci „haj", a potem się od niego uzależniasz. Kiedy ciało raz się od
czegoś uzależni, otwiera się brama do innych uzależnień. Kiedy raz tę bramę
otworzysz, pozbycie się uzależnienia staje się bardzo trudne, a wręcz niemożliwe;
pozostanie w tobie już na zawsze.

Gabrielle Zale, która prowadzi terapię przez sztukę i muzykę, i której udało się pomóc dzieciom z
objawami ADHD dzięki jej twór czym projektom, mówi: „Widziałam, jak te dzieci szpikuje się
lekami, w ten sposób robiąc coś zupełnie przeciwnego, niż potrzebują. Widziałam też, jak te dzieci
błagały, żeby nie podawać im leków, a mimo to system wprost nadziewał je różnymi środkami".
Niniejszej książki nie trzeba traktować jako przeciwnej Ritalinowi, tym niemniej zdecydowanie
sugeruje ona sposoby naturalne, zdrowe, wspomagające życie i niedrogie, a mające pomóc tobie i
twoim dzieciom w odzyskaniu poczucia jedności rodziny i spokoju umysłu. Proszę, abyś przeczytał
całą tę książkę, podzielił się nią ze swymi Dziećmi Indygo i wypróbował kilka albo wszystkie
opisane w niej metody.

background image

20

ROZDZIAŁ TRZECI

Cel Dzieci Indygo

Każdy człowiek ma swój Cel śyciowy. Jest to misja, na którą zgodziłeś się jeszcze przed swoją
inkarnacją. Cel składa się z dwóch części: osobistej i globalnej. Cel osobisty dotyczy określonej
cechy, jaką próbujesz rozwinąć w tym życiu, na przykład cierpliwości albo współczucia. Cel
globalny obejmuje odkrywanie, rozwijanie i korzystanie ze swych naturalnych talentów i
zainteresowań, aby pomagać innym ludziom i planecie.
Niektórzy mają Cel, który wpływa zaledwie na kilka osób, inni zaś są duchowo zobowiązani do
pomocy tysiącom ludzi. Tak jak w orkiestrze, każdy muzyk jest tak samo ważny. Zarówno pikolo,
jak i pierwsze skrzypce są niezbędne do napisania partytury.
W ten sam sposób Bóg i świat liczą, że będziesz pamiętał o swoim Celu śyciowym i pracował nad
nim. W głębi ducha wiesz prawdopodobnie, że jesteś tu, aby uczynić ten świat lepszym. Jeśli
czujesz, że tego nie robisz, twe wewnętrzne Ja zaczyna cię „szturchać". To „szturchanie" może
przyjąć formę niepokoju albo poczucia naglącego czasu. Jeśli to zignorujesz, możesz zacząć
odczuwać pustkę albo popaść w depresję. Jeśli uważasz, że inni blokują twoje pragnienia, być może
będziesz ich obwiniał, złościł się albo czuł się odarty ze swych pragnień. Jeśli czujesz, że nie
nadajesz się do tego, by nieść pomoc światu, możesz pogrążyć się w niskim poczuciu własnej
wartości. Każdy człowiek ma jakiś globalny Cel śyciowy i jakąś misję osobistą. Globalna misja to
wspólny, ogólny Cel, w dążeniu do którego bierzesz udział. Twoja misja osobista stanowi natomiast
specyficzną formę, jaką ma przyjąć twój Cel śyciowy.
Wszystkie Dzieci Indygo mają podobny globalny Cel śyciowy: pomóc we wprowadzeniu świata w
Nową Erę Pokoju. Oto, jak ujmuje to Hunter Zinkle, dwudziestojednoletni Indygo: „Wiem, że
moim celem jest pomagać, by ludzka egzystencja przebiegała nieco łagodniej. Staram się robić, co
w mojej mocy dla każdego, z kim się stykam, pomagając, by jego życie wydało się trochę
łatwiejsze i mniej pogmatwane. W przypadku wielu moich przyjaciół, czuję się, jakbym otwierał
przed nimi kwiat życia. Przy innych przyjaciołach, mam wrażenie, jakbym był ich przewodnikiem
przez życie".
Hunter jest szczęśliwym i dobrze przystosowanym Dzieckiem Indygo, bo zna swój Cel i czynnie
nad nim pracuje. Wie, że nie trzeba czekać, aż zaczną ci płacić za twój Cel, zanim jeszcze
rozpoczniesz jego realizację. W następnej części zagłębimy się w duchowe i naukowe zasady
kryjące się za czyimś Celem śyciowym. Następnie postaramy się, aby twoje Dzieci Indygo mogły
w bardziej konkretny sposób określić, co obejmuje ich misja osobista.
Pomoc dzieciom w zrozumieniu, na czym polega ich misja, pozwala im wypełnić pustkę, która
pochodzi z poczucia, że one same nie są ważne. Większość Indygo otrzymała mnóstwo przekazów,
że „są dziwaczne", „nie pasują", „są zaburzone", „są złe", „są leniwe", „nie starają się", albo „są
pomylone". Ich poczucie własnej wartości zostało zachwiane zanim jeszcze osiągnęły one wiek
adolescencji. A jednak pomimo tej formy nadużycia popełnianej przez nauczycieli, rodziców i/lub
szkolnych rówieśników, Indygo nadal czują się zobligowane do pomocy innym. Tym, czego
zwykle potrzebują, jest przewodnictwo co do tego, jak ukierunkowywać ich altruizm.

Źródła Celu Dzieci Indygo

Rola Dzieci Indygo w dzisiejszym świecie ma starożytne źródła. Początki sięgają krainy zwanej
Lemurią, która kiedyś istniała gdzieś na obszarze dzisiejszego Pacyfiku. Wyspy hawajskie stanowią
pozostałości po Lemurii, która była bujnym rajem tropikalnym. Lemurianie odżywiali się owocami
egzotycznymi, które rosły na tych wyspach w sposób naturalny, nie musieli więc martwić się o co-
dzienne zdobywanie pożywienia. Być może właśnie dlatego nie musieli rywalizować ze sobą w
walce o przetrwanie, byli spokojni i pełni miłości, a komunikowali się ze sobą telepatycznie.
Za sprawą intuicji Lemurianie odebrali wiadomość, że ich kraina tonie. Spokojnie rozpoczęli
wędrówkę na zachód, ku terenom, które dzisiaj tworzą północnoamerykańskie wybrzeże Pacyfiku.
Inni udali się ku terenom położonym wyżej, które dziś zajmują wyspy hawajskie. Ponieważ

background image

21

posłuchali swego głosu wewnętrznego, Lemurianie uniknęli masowej zagłady w konsekwencji
zmian, jakim ulegała Ziemia.
Kontynuowali swą pokojową egzystencję jako rdzenni mieszkańcy terenów znanych dzisiaj jako
Kanada, Stany Zjednoczone i Meksyk. Kiedy zjawili się osadnicy z Europy, zaczęli uczyć
pokolenia wywodzące się od Lemurian nowych i nienaturalnych umiejętności, które obejmowały
korzystanie ze słowa mówionego i pisanego w miejsce komunikacji niewerbalnej, odżywianie się
przetworzoną żywnością, nieludzkie hodowanie i zabijanie zwierząt, a także opierania duchowości
na czynnikach zewnętrznych, takich jak oddzielony Bóg, zasady religijne i starożytne teksty.
Ponieważ Lemurianie przyswajali sobie te nienaturalne praktyki, utracili wiele ze swoich zdolności
duchowych.
W znacznej części świat zaczął opierać się na podstawach nienaturalnych. Wkrótce nauka zaczęła
wątpić w duchowość i związane z nią talenty. Ogłoszono, że „wszystko, czego nie można dotknąć,
zobaczyć lub zmierzyć, nie istnieje!" Duchowość stała się uprzemysłowionym interesem w postaci
zorganizowanych religii, a niektóre z nich utraciły kontakt ze swymi pierwotnymi duchowymi
podstawami i zaczęły koncentrować się na kontrolowaniu mas. Jedna z największych
zorganizowanych religii nawet karała ludzi śmiercią, jeśli postępowali wbrew zasadom Kościoła.
Lęk przed śmiercią lub ostracyzmem sprawił, że wielu ludzi podporządkowało się władzy religijnej.
Zrzekli się swej zdolności rozmawiania z Bogiem, odtąd polegając na wysokiej rangi członkach
swego Kościoła lub świątyni i widząc w nich swoją drogę do boskiego przesłania. Przywódcy
religijni oświadczyli, że Bóg jest gniewny i mściwy, i że ludzie muszą postępować według Jego
zasad, bo w przeciwnym razie zostaną ukarani. Więc podporządkowali się.
Jednak od czasu do czasu duchowość się odradzała. Pod koniec dwudziestego wieku wielu ludzi
otworzyło się na idee duchowe i/lub religijne. Częściowo to zachowanie wynikało ze strachu, że rok
2000 będzie czasem sądu duchowego albo przepowiadanego „powtórnego przyjścia". Wielu ludzi
uczęszczających wówczas na moje warsztaty mówiło: „Tak naprawdę nie wierzę, że rok 2000
przyniesie apokalipsę, ale wolę uporządkować swe życie duchowe tak na wszelki wypadek".
Na szczęście wielu naukowców podjęło się wtedy badań nad duchowością i tematami jej
pokrewnymi. Rezultaty badań nad wpływem modlitwy na uzdrowienie napływały z każdego
czołowego uniwersytetu, wskazując na ich wzajemne powiązania.
Fizyka kwantowa również zainteresowała się rolą ludzkiej świadomości i sposobem, w jaki wpływa
ona na materię. Na przykład naukowcy odkryli, że to, o czym ktoś myśli, spoglądając w mikroskop
elektronowy, wpływa na obserwowany za pośrednictwem tego urządzenia ruch elektronów.
Inni naukowcy rozpoczęli badania nad ludzkimi zdolnościami parapsychicznymi. Prawie każdy
może opowiedzieć o jakimś zjawisku parapsychicznym, którego doświadczył w swoim życiu, a
którego nie potrafi wyjaśnić. Cóż, pewien naukowiec, o nazwisku Daryl Bern, orzekł, iż wszystkie
przeprowadzone dotąd badania nad telepatią były błędne. Po pierwsze, poprzedni badacze byli
stronniczy, oczekując udowodnienia istnienia zdolności parapsychicznych, zaś ich przekonania,
według Berna, wywarły niepożądany wpływ na wyniki badań. Bern, który uzyskał doktorat z nauk
inżynieryjnych na Uniwersytecie Cornell w Nowym Jorku, postanowił więc przeprowadzić badania
nad telepatią poddane najściślejszej kontroli, aby wykazać fałszywość poglądu o istnieniu zdolności
parapsychicznych. Tak więc między rokiem 1983 al989 Bern poddał badaniom 240 przypadkowo
wybranych studentów z Uniwersytetu Cornell, umieszczając ich w dwóch dźwiękoszczelnych,
odizolowanych pomieszczeniach. Prosił jedną grupę studentów, by spoglądali na przypadkowo
wybierane obrazy i mentalnie przekazywali ich wyobrażenia
studentom w drugim pokoju. Druga grupa została poinstruowana, by opisywać wszelkie obrazy
mentalne, jakie „zobaczą", zaś badacze mieli porównać tak uzyskane mentalne obrazy z tymi, które
pierwsza grupa „wysyłała" drugiej. Bern był całkowicie przekonany, że jego badania wykażą brak
jakiegokolwiek powiązania między obrazami wysyłanymi i tymi, które były mentalnie odbierane.
Poczuł się zaskoczony, kiedy rezultaty wykazały statystycznie znaczącą korelację między obrazami
wysyłanymi i otrzymywanymi! Zatem Bern przeprowadził cały eksperyment ponownie, z udziałem
innych studentów. Ale rezultaty znowu wykazały, że mentalne obrazy „otrzymywane" przez
studentów odpowiadały tym, które były wysyłane z drugiego końca miasteczka uniwersyteckiego.

background image

22

Bern przeprowadził ten eksperyment 11 razy, zanim przyznał, że uzyskał znaczący dowód na
poparcie istnienia zjawiska telepatii.
Innym naukowcem pionierem, pomagającym nam uznać telepatię i inne duchowe talenty za
„normalne zachowania człowieka", jest dr Dean Radin, uprzednio związany z Uniwersytetem
Nevada w Las Vegas. Radin przeprowadził pewną ilość badań wskazujących na niewidoczną nić,
która łączy nas wszystkich i pozwala nam komunikować się telepatycznie z innymi ludźmi.
Jednym z najbardziej fascynujących badań przeprowadzonych przez Radina było to, w którym
wzięło udział dwóch nieznających się wzajemnie mężczyzn. Jednemu z nich (mężczyźnie A)
założono ciśnieniomierz. Drugi (mężczyzna B) znajdował się w oddzielnym pomieszczeniu, poza
zasięgiem słuchu. Mężczyźnie B kazano pomyśleć coś miłego o mężczyźnie A. Dokładnie w tej
chwili u mężczyzny A odnotowano spadek ciśnienia krwi. Wtedy mężczyźnie B kazano pomyśleć z
gniewem o mężczyźnie A. Natychmiast ciśnienie krwi u mężczyzny A gwałtownie wzrosło, choć
nie miał on pojęcia, na czym polegał eksperyment. Jego umysł nie był świadomy, że mężczyzna B
myślał o nim pozytywnie lub ze złością, a jednak jego ciało wiedziało. Ten sam eksperyment
powtórzono w Japonii, uzyskując te same rezultaty (tym razem sprawdzając puls zamiast ciśnienia
krwi).
Zatem telepatia może stanowić formę komunikacji niewerbalnej opartej na wewnętrznym słuchu
ludzkiego ciała. Najwidoczniej nasze ciało jest wrażliwe na fale myślowe, chociaż świadomy umysł
często je „wyłącza".

Telepatyczne Dzieci Indygo

Praktycznie każdy rodzic, nauczyciel i pracownik służby zdrowia, z którym rozmawiałam,
powiedział, że zauważył, że „dzisiejsze dzieci" posiadają niewiarygodne zdolności parapsychiczne.
Dzieci Indygo, z którymi się stykam, mówią, że widzą anioły, aurę, wróżki i zmarłych bliskich.
Natychmiast wyczuwają poziom uczciwości u obcej osoby i wiedzą, kiedy są okłamywane. Te
dzieci nie wątpią w swoje odczucia parapsychiczne, lecz je pielęgnują.
Na przykład zapytajmy Dziecko Indygo: „Skąd wiesz, czy anioły są prawdziwe?", a roześmieje się i
odpowie: „Bo wiem, że są! Widzę je!" Wtedy zapytajmy je: „Co chciałbyś powiedzieć dorosłym,
którzy nie wierzą w anioły?" Indygo natychmiast odpowie: „Powinni wierzyć w anioły, bo one
istnieją naprawdę i pomagają polepszyć nasze życie!" (Ten talent duchowy Dzieci Indygo omówię
bardziej szczegółowo w dalszej części książki).
William MacDonald, naukowiec z Uniwersytetu Ohio, odkrył, że dzieci, w porównaniu z innymi
grupami wiekowymi, przeżywają najwięcej weryfikowalnych doświadczeń parapsychicznych.
Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze dlatego, że dzieci mają znacznie mniej stresów i zmartwień.
Jednak moje doświadczenia przekonały mnie, że czynnikiem kluczowym w kwestii zdolności
parapsychicznych Dzieci Indygo jest to, że nie zawracają sobie głowy zastanawianiem się, czy ich
odczucia parapsychiczne są prawdziwe, czy wyimaginowane. Większość dorosłych blokuje się
psychicznie, zastanawiając się: „Czyja to sobie zmyślam? Czy to się dzieje naprawdę?" Z drugiej
strony, Dzieci Indygo ufają swojej intuicji i idą za jej głosem, nie kwestionując jego prawdziwości.

Dzieci Indygo a Nowa Era Pokoju

Od czasów dzieciństwa anioły ukazują mi wizje dotyczące przyszłości. Znaczna część informacji,
jakie otrzymuję na temat Dzieci Indygo, pochodzi ze świata duchowego i połączona jest z
rozmowami, które przeprowadziłam z Indygo, ich rodzicami, nauczycielami i lekarzami. Poza tym
dowiedziałam się o badaniach naukowych, które potwierdzają wiele przesłań duchowych, jakie
otrzymałam.
Wspominam o tym, bo zdaję sobie sprawę, że być może szukasz praktycznych rozwiązań
problemów dotyczących Dzieci Indygo. Otrzymałam następujące informacje na temat Indygo i
naszej niedalekiej przyszłości:
Anioły mówią, że fizycy kwantowi odkrywają, że my, ludzie, zanadto koncentrujemy się na swoich

background image

23

zegarach i kalendarzach. Koncentrując się na czasie, zamykamy się w gęstym trzecim wymiarze.
Ludzie posiadają zdolność bilokacji, natychmiastowej manifestacji, a nawet lewitacji. Dzieci
Indygo i wielu duchowo rozwiniętych dorosłych wie o tym w głębi ducha. Trzeba przestać
koncentrować się tak bardzo na czasie.
W ostatnich latach wielu duchowo nastawionym dorosłym i dzieciom wskazano, by nie nosili
zegarków. Gdy zrobi tak więcej ludzi, zobaczymy, że „cudowne" zdolności znów staną się ludziom
dostępne.
Poza tym, wiele Dzieci Indygo mówi, że posiadają umiejętność zakrzywiania lub naginania czasu.
Na przykład mój syn Indygo, Chuck, stosuje naginanie czasu, kiedy spóźnia się na spotkanie.
Mówi, że wystarczy wtedy myśleć o miejscu, do którego się idzie i o porze, o której chce się tam
dotrzeć.
- Podczas jazdy nie patrz na zegarek ani żadne punkty orientacyjne - radzi Chuck. - To cię
spowalnia, bo zamykasz się w czasie i przestrzeni. Zamiast tego, całkowicie oderwij myśli od
czasu, zajmując się interesującą rozmową albo słuchając radia. Nie przekraczaj dozwolonej
szybkości ani nie wyprzedzaj znienacka innych samochodów. Nie musisz. Po prostu utrzymuj
pozytywną myśl, że zdążysz na czas, a wówczas, w jakiś sposób nagniesz czas i dotrzesz na miejsce
punktualnie.
W niedalekiej przyszłości komunikacja telepatyczna stanie się standardową formą „rozmowy"
między ludźmi. Dzieci Indygo, szczególnie te bardzo małe, już się nią posługują. Anioły mówią, że
e-mail jest prekursorem społeczeństwa telepatycznego, ponieważ zaostrzył nasz wspólny apetyt na
natychmiastową komunikację. Czy zauważyłeś, jak się irytujesz, kiedy wysłanie e-maila zajmuje ci
ponad pięć sekund? Anioły mówią, że ta irytacja bierze się z naszej tęsknoty za bezpośrednią
komunikacją między umysłami, czyli telepatią. Kiedy uznamy, że e-mail jest zbyt wolny, w
naturalny sposób wybierzemy szybszą drogę: telepatię.
Nasze zdolności telepatyczne wzrosną, kiedy zaczniemy bardziej ufać swym instynktownym
odczuciom i intuicji. Dzieci Indygo żyją po to, by wskazać nam drogę, bo same są już bardzo
pewne własnej intuicji. Indygo nie wyrzekną się swych prawdziwych, wewnętrznych uczuć, jeśli
nie zostaną do tego zmuszone przez rodziców lub nauczycieli, albo jeśli ich intuicja nie utonie w
Ritalinie czy innych lekach.
Kiedy większość z nas pozwoli sobie na rozwinięcie zdolności telepatycznych, w społeczeństwie
nastąpią wielkie zmiany. Dlaczego? Ponieważ nikt nie może cię okłamać, kiedy posługujesz się
telepatią. Pomyśl tylko o tych instytucjach i systemach, na które wpłynie fakt, że kłamstwa będą
rozpoznawalne natychmiast. Systemy te zostaną zmuszone do zmiany kierunku i stworzenia pod-
staw prawości i uczciwości - w przeciwnym bowiem razie rozpadną się i zostaną zastąpione
innymi.
W latach sześćdziesiątych wiele pierwszych Indygo (często określanych mianem hippisów)
otrzymało zadanie wprowadzenia prawości w rządzie i innych systemach. Przeszkodziło im w tym
jednak intensywne zażywanie narkotyków, zniechęciła ich wojna w Wietnamie i afera Watergate, a
później ich uwagę odwrócił nurt codziennych obowiązków. Dzieci Indygo są bardziej
skoncentrowane i zawzięte niż pokolenie hippisów, i nic nie rozproszy ich uwagi (jeśli środkami
odurzającymi nie wyplenimy ich Celu śyciowego!). Wiedzą, że archaiczny system edukacji
wymaga wprowadzenia gruntownych zmian. Wiedzą, że rząd i system prawny są skorumpowane.
Wiedzą, jak wiele niesprawiedliwości dotyczy opieki zdrowotnej, traktowania zwierząt i środowiska
naturalnego. Indygo są tutaj po to, aby zrównoważyć te systemy, aby można było zacząć od począt-
ku. Wiedzą, że nie ma czasu do stracenia.
W Nowej Erze Pokoju wszyscy będziemy żyć w atmosferze wzajemnej współpracy i uczciwości.
Ziemia stanie się miejscem ciepłym, tropikalnym i wilgotnym. Nasze życie będzie miało znacznie
bardziej naturalny charakter, pozbawiony pragnienia i spożywania przetworzonej żywności i
napojów. Zamiast tego, powróci nasz apetyt na świeże owoce i warzywa, które obficie rosły będą w
tropikalnym klimacie Ziemi.
Ze względu na ciepło, ubranie i schronienie nie będą wymagały od nas specjalnej uwagi. Wspólnie
porzucimy nieistotne zajęcia, produkujące nieistotne przedmioty. W ten sposób więcej ludzi będzie

background image

24

pracowało w swoich domach lub w ich pobliżu. Zajmiemy się pracą, która będzie zgodna z naszymi
naturalnymi pasjami i zainteresowaniami. Dzięki temu samochody i samoloty ustąpią miejsca
chodzeniu pieszo, które stanie się główną formą transportu.
Smog, pestycydy i dodatki do żywności staną się wkrótce przeszłością. Podobnie jak stresy i
zmartwienia. Kiedy będziemy czegoś potrzebowali, skorzystamy z mocy wizualizacji, aby to
zmaterializować. Ponieważ życie będzie bardziej naturalne, nasze ciała dłużej będą zachowywały
dobrą formę i zdrowie.
Podczas swoich warsztatów pomagam uczestnikom przypomnieć sobie, na ile lat zobowiązali się
żyć w tym wcieleniu. Przed wcieleniem się każdy z nas wybiera dwie lub trzy różne liczby lat (na
przykład 83 i 89 lat, jak w moim przypadku), po upłynięciu których nasze ciało przestaje działać, a
nasza dusza powraca do raju. Nieustannie okazuje się, że Dzieci Indygo wybrały dla siebie
osiągnięcie podeszłego wieku. Wiele z nich przeżyje kilkaset lat. Wynika to stąd, że w Nowej Erze
Pokoju nasze ciała nie będą się starzały z powodu stresu i toksyn, jak to się dzieje obecnie.
Więc kiedy Indygo nie podporządkowują się i nie zachowują jak małe słodkie dziewczynki i
chłopcy, często wynika to stąd, że słuchają swego głosu wewnętrznego. Przybyły tu, aby
wprowadzić nas w Nową Energię Pokoju, tymczasem znosząc resztki starej energii Lęku. Urodziły
się w ostatnich latach ery Lęku, żeby osiągnąć dorosłość, kiedy nadejdzie zmiana około roku 2011.
Jako dorośli musimy chwalić te dzieci za ich talenty i pomóc im je ukierunkować w konstruktywny
i nieuległy sposób.

Cel i poczucie sensu

Sens i cel to dwa pojęcia, które dla Dzieci Indygo mają ogromne znaczenie. Jednym z powodów,
dla których się buntują (poprzez agresję lub roztargnienie), jest ich potrzeba zrozumienia celu tego,
w co się angażują. Jeśli wyjaśnisz Dziecku Indygo dlaczego, to uzyskanie z jego strony współpracy
stanie się bardziej prawdopodobne. Jeśli jednak powiesz mu: „Bo ja tak mówię, oto dlaczego",
napotkasz na opór.
Kiedy chodziłam do szkoły, pewnego dnia uczniowie mojej klasy zapytali nauczycielkę
matematyki:
Po co uczyć się tabliczki mnożenia? Odpowiedziała:
Pewnego dnia, kiedy będziecie dorośli, zrozumiecie. Potulnie pokiwaliśmy głowami i wróciliśmy
do rozwiązywania zadań.
Jednym z powodów, dla których mogliśmy przyjąć jej odpowiedź, był fakt, że nasze pokolenie, a
także poprzednie, były częścią procesu zwanego „odłączeniem się". Wgłębi ducha czuliśmy
niezadowolenie, robiąc te zadania. Jednak cała ta ciężka praca byłaby tego warta, gdybyśmy
wiedzieli, dlaczego mamy to robić. Kiedy nauczycielka wykręciła się od wyjaśnienia, odłączyliśmy
się od swych instynktownych uczuć, stwierdzając racjonalnie:
Cóż, nauczycielka jest autorytetem i wie, co robi.
Jednak Dzieci Indygo z okresu po aferze Watergate są zdolne do czegoś więcej niż tylko do
automatycznej ufności w uczciwość czy wiedzę jakiejś osoby tylko dlatego, że zajmuje ona pozycję
autorytetu. Indygo obdarzają ludzi swym zaufaniem jedynie w poszczególnych przypadkach, a nie
ze względu na ich pozycję społeczną czy zawodową. Na zaufanie Indygo trzeba sobie zasłużyć.
Pod tym względem Indygo są znacznie zdrowsze niż byliśmy my, ponieważ słuchają i ufają swoim
instynktownym odczuciom w odniesieniu do innych. Ile razy zdradziłeś swój głos wewnętrzny, któ-
ry mówił ci: „Nie zadawaj się z tą osobą!", a później tego żałowałeś? Dzieci Indygo nie zdradzają
siebie w ten sposób. W każdej sytuacji, szczególnie w takich, które wymagają wysiłku albo
zmagań, Indygo muszą wiedzieć, dlaczego coś robią. Chcą wiedzieć: „Jaki jest powód i jaka
korzyść?"
Anioły mówią, że nigdy nie powinniśmy zmuszać się do niczego. Jeśli nie chcemy czegoś robić,
powinniśmy zamiast tego przez chwilę pomedytować. Dzięki temu procesowi możemy albo
poczuć się dobrze w obliczu określonego zadania (na przykład gotując obiad z uczuciem miłości
albo uświadamiając sobie, że opłacanie swoich rachunków daje ludziom pracę) albo też możemy

background image

25

postanowić, że tego zadania nie chcemy wykonać i być tego pewnym.
Takie postępowanie jest dla Dzieci Indygo naturalne i nie zmuszają się one do niczego, co kłóci się
z ich wnętrzem. Pomyśl przez chwilę: czy byłbyś dzisiaj szczęśliwszy w swojej pracy, gdybyś na-
prawdę posłuchał swego serca, wybierając ją? I czy nie tego właśnie pragniesz dla swoich dzieci?
Laura Galliger, matka Dziecka Indygo o imieniu Zachary, powiedziała mi:
-Jedyny sposób, w jaki mogę pomóc Zacharemu zrozumieć, dlaczego trzeba robić pewne rzeczy,
takie jak odrabianie lekcji, to powiedzieć mu: „Cóż, tak właśnie postępują ludzie na Ziemi".
Zacharemu wydaje się to całkowicie jasne, ponieważ odpowiada wtedy: „Aha, no dobrze" i wraca
do swoich lekcji. Czuję się jak jego opiekunka na tej planecie, pomagająca mu w poznawaniu ziem-
skich zwyczajów. Zachary nie zrobi czegoś tylko dlatego, że mu każę, ale zrobi to, jeśli zrozumie,
że jest to zwyczajowa praktyka na Ziemi.
W Nowej Erze Pokoju ludzie nie będą zachowywać się w tak nienaturalny sposób. Gdy każdy
będzie realizował swój Cel, nikt nie będzie odczuwał pustki, złości, niepokoju czy przygnębienia.
W rezultacie zniknie wiele zawodów zajmujących się kojeniem ludzkiego poczucia pustki, złości,
niepokoju i przygnębienia. Nie będziemy czuć przymusu jedzenia i picia bezwartościowych
produktów, kupowania bezużytecznych gadżetów czy używania różnych aparatów do mierzenia
czasu lub komunikowania się z innymi. Nieuczciwe firmy, systemy i biurokracja albo zaczną
funkcjonować uczciwie, albo przestaną istnieć.
W rezultacie cała paleta zawodów ulegnie znacznym zmianom wkrótce po osiągnięciu przez Indygo
dorosłości. Wiedzą o tym w głębi ducha i nie chcą przygotowywać się do wykonywania różnych
zajęć w bezsensownych gałęziach przemysłu, które odchodzą już w przeszłość.
Zdolność natychmiastowej manifestacji
Osoby i istoty żyjące w wyższych wymiarach wiedzą, jak dokonywać natychmiastowej
manifestacji, aby zaspokajać swe potrzeby. Skupiają swe pragnienie i wizję na celu i przyciągają go
lub stwarzają. Nauczyły się dyscyplinować swe umysły tak, aby myślały wyłącznie o tym, czego te
osoby naprawdę chcą. Wiedzą, że martwienie się wywołuje negatywne rezultaty, więc nie
pozwalają sobie na to.
Dzieci Indygo instynktownie pamiętają, że ich dusza posiada zdolność dokonywania manifestacji i
nie rozumieją ziemskiego zaabsorbowania nauką zawodu, o ile nie jest to zawód, który idealnie
pasuje do ich Celu śyciowego. Jeśli więc zaczniesz rozmawiać z Indygo na temat „stałości
zatrudnienia", będą na ciebie patrzeć, jakbyś spadł z księżyca. Wiedzą, że prawdziwe źródło
poczucia bezpieczeństwa pochodzi ze Źródła.
W rozdziałach zajmujących się intuicją omówimy sposoby pracy z Dziećmi Indygo, aby pomóc im
wyostrzyć zdolności manifestacji. Dorośli mogą wiele nauczyć się od Indygo na temat tego
naturalniejszego sposobu zaspokajania potrzeb materialnych i duchowych za pomocą danej nam
przez Boga mocy stwórczej.

Przypominanie sobie swego Celu śyciowego

W głębi ducha wszyscy pamiętamy, na czym polega nasz Cel śyciowy. Braliśmy udział w jego
tworzeniu razem z Bogiem, swymi aniołami i przewodnikami, jeszcze przed obecną inkarnacją.
Problem polega na tym, że tworząc ten Cel, byliśmy w pełni swoim Wyższym Ja. Później, kiedy się
inkarnowaliśmy, Ziemia wpłynęła na nas tak, że działamy na poziomie ego i umysłu, zamiast
Wyższego Ja. W rezultacie nie możemy świadomie uzyskać dostępu do ogromu materiałów, jakie
skrywa nasze Wyższe Ja.
Przypomnienie sobie swojego Celu wypełnia pustkę wynikającą z poczucia własnej błahości. Kiedy
odczuwasz wewnętrzną pustkę, zwracasz się ku czemuś, co znajduje się na zewnątrz, aby wypełnić
tę pustkę. Jednak zewnętrzne rzeczy i ludzie nigdy nie nasycą wewnętrznej pustki. Dokonać tego
jest w stanie jedynie nasz Cel śyciowy.
Dzieci Indygo rozkwitają, kiedy mają możliwość pomagania innym. Zapewnia im to poczucie sensu
i celu, i podnosi ich poczucie własnej wartości. Jako dorosły możesz pomagać w umacnianiu
altruistycznej natury Indygo poprzez wyrażanie płynącej z serca wdzięczności, kiedy robią coś dla

background image

26

ciebie. Pewna kobieta o imieniu Kristi podzieliła się wspaniałym przykładem tego, jak jej Dzieci
Indygo - Tyler, lat siedem, i Sami, lat cztery - znajdują sens dzięki pomaganiu innym:

Mój mąż, Qick, wraca do zdrowia po poważnej chorobie i często jest smutny.
Pewnego wieczoru poczuł się bardzo przygnębiony. Powiedział mi, że czuje się
pozbawiony kontaktu z duchowością. W międzyczasie Tyler kończy! swój projekt
plastyczny i pokazał go tacie. Widniał tam napis: „Tata, który zaufał Bogu.
Pewnego dnia tata ujrzał Boga. Bóg sprawił, że tata poczuł się taki szczęśliwy i taki
zdrowy, że aż się uśmiechnął. Podziękował Bogu". Nad tymi słowami Tyler
narysował Boga i swojego tatę. Pick i ja zaniemówiliśmy. Bez wątpienia Tyler był w
tym momencie boskim posłannikiem. Pick poczuł się znacznie spokojniejszy. Sami
również staje się często boską posłanniczką. Jeśli ktoś jest smutny zraniony albo
chory, natychmiast przynosi jakieś cenne wypchane zwierzę albo lalkę, żeby
pomogły tej osobie poczuć się lepiej. To dla mnie błogosławieństwo być matką
tej dwójki cudownych wrażliwych duszków.

Przypominanie sobie swojego Osobistego Celu

W ostatecznym rozrachunku każdy z nas jest tu, na Ziemi, aby przypomnieć sobie, kim jest i stać
się wyrazem Boskiej Miłości.
Jednak mamy również swój Cel Osobisty, zawierający się w tym większym. Nasz Cel Osobisty
stanowi zwykle pewną cechę charakteru, nad którą postanowiliśmy pracować w tym życiu.
Jeśli odkryjesz i będziesz pracował nad swoim Celem Osobistym, uleczysz wszelkie wrażenie, że
„kręcisz się w kółko" albo że „utknąłeś". Doznasz za to uczucia wzrostu, sensu, ruchu i postępu. Te
pozytywne odczucia wypełnią cię i usuną poczucie lęku, które może doprowadzić do
zdiagnozowania ADD, ADHD, depresji, uzależnienia, agresji czy niepokoju.
Istnieje kilka metod, które mogą pomóc tobie i twoim dzieciom przypomnieć sobie wasze Cele
Osobiste:

1. ZAUWAś SCHEMATY. Jakiego rodzaju sytuacje powtarzają się w życiu twoim lub twoich
dzieci - w przyjaźniach, szkole czy pracy? Te schematy stanowią wskazówki, ponieważ nasze
osobiste lekcje powtarzają się dopóki się ich nie nauczymy.
Na przykład ludzie, którzy muszą nauczyć się asertywności, mogą wciąż wplątywać się w relacje z
dominującymi znajomymi. Kiedy zajmą już zdecydowane i konsekwentne stanowisko, że nie będą
więcej tolerować nadużyć wobec siebie, te dominujące osoby albo odejdą z ich życia, albo zaczną
traktować ich z większym szacunkiem. Dzięki temu sukcesowi nowy asertywny styl utoruje sobie
drogę do pozostałych sfer życia. Przestaną przyciągać do siebie dominujące osoby i przyjmą
odpowiedzialność za wskazywanie innym, jak chcą być traktowani. Dlatego ta lekcja pomoże im
zdobywać nowe szczyty na wszystkich polach.
Podobnie ludzie, którzy muszą nauczyć się koncentracji, mogą wywoływać manifestacje w postaci
frustrujących blokad i rozpraszających „objazdów" na swej drodze. Uczennica liceum może na
przykład chcieć wstąpić do szkolnej drużyny sportowej, ale jej uwagę wciąż odwracają inne
projekty za każdym razem, kiedy wychodzi poćwiczyć. Te frustracje to nie przekleństwo, to szansa,
aby nauczyć się dostrzegać błogosławieństwo we wszystkim.
Kiedy ludzie rozpoznają swoje lekcje i biorą odpowiedzialność za ich ciągłe powtarzanie, przestają
potrzebować tego schematu. Później stwierdzają, że życie zaczyna płynąć bardziej gładko.

2. ZAPYTAJ SWOICH ANIOŁÓW. Nawet jeśli my, ludzie, nie pamiętamy, na czym polega nasz
Cel, nasze anioły nigdy nie zapominają. Nieustannie nas popychają, poprzez intuicję lub znaki, ku
wypełnianiu naszego Celu. Możemy więc poprosić swe anioły o po moc w przypomnieniu sobie
charakteru naszego Celu. Najprostsza metoda to „pismo automatyczne". Jeśli twoje dzieci są już na
tyle duże, że umieją pisać, poproś je o napisanie listu do aniołów stróżów, w którym zapytają: „Na
czym polega mój osobisty Cel śyciowy?" Następnie poproś dzieci, by zapisały każde wrażenie,
jakie otrzymają (czy będzie to coś, co odczują, zobaczą, usłyszą, czy pomyślą) jako odpowiedź od

background image

27

swoich aniołów.
Jeśli twoje dzieci nie potrafią jeszcze pisać, możecie przeprowadzić cały ten proces na głos. Pomóż
dzieciom porozmawiać z ich aniołami stróżami, a potem poproś je, by powiedziały ci, co poczują,
zobaczą, usłyszą, czy pomyślą natychmiast po zadaniu pytania: „Na czym polega mój osobisty Cel
śyciowy?"
Ewentualnie możecie zająć się terapią sztuką, podczas której dzieci rysować będą obrazki w oparciu
o odpowiedzi, jakie uzyskają od swych aniołów stróżów na temat ich Celu śyciowego. Mogą też
przejrzeć stertę magazynów i wybrać zdjęcia, słowa lub wyrażenia, które opisują to, jak siebie
postrzegają. W ten sposób dostrzeżesz wzorce, które odsłonią osobiste Cele śyciowe twych dzieci.
(Oczywiście ty również możesz skorzystać z tych metod).

3. PRZYJRZYJ SIĘ SWEMU ZNAKOWI ASTROLOGICZNEMU. Zanim przyszliśmy na
świat, każde z nas współpracowało ze swymi przewodnikami i aniołami nad stworzeniem
osobistego i globalnego Celu śyciowego. Po wybraniu swojego Celu wybraliśmy datę swych
urodzin, aby wesprzeć swój Cel. Możecie dowiedzieć się więcej na temat swego osobistego Celu
śyciowego, przyglądając się swemu solarnemu znakowi astrologicznemu. Każdy znak solarny
posiada „ciemną" stronę, która odnosi się do jego cech negatywnych. Część (albo całość) twego
Osobistego Celu polega na przezwyciężeniu tego „cienia" lub przerobieniu związanej z nim lekcji.
Oto lekcje związane z Osobistym Celem, jakie niesie z sobą każdy znak solarny:

Baran: Zapanuj nad tendencjami do impulsywności; naucz się planować z góry.
Byk: Pokonaj skłonności materialistyczne; zamień upór w nieugiętość.
Bliźnięta: Rozwiń swą stronę duchową; pozbądź się braku zaufania do siebie.
Rak: Pokonaj pesymizm; naucz się myśleć o tym, czego pragniesz, zamiast o tym, czego się boisz.
Lew: Przezwycięż dumę i przekonanie, że inni cię krytykują.
Panna: Naucz się przekazywać innym część obowiązków, prosić o pomoc, przyjmować dobro z
wdzięcznością i pozwól Bogu odpowiedzieć na twe modlitwy.
Waga: Naucz się, jak podejmować decyzje i trzymać się ich.
Skorpion: Poradź sobie ze skłonnościami do skrytości poprzez rozwijanie w sobie większego
zaufania do innych.
Strzelec: Naucz się realizować swoje marzenia i doprowadzać do końca rozpoczęte projekty.
Koziorożec: Stań się bardziej beztroski. Rozwijaj w sobie szczerość zamiast powagi.
Wodnik: Naucz się, jak stać twardo na ziemi, równocześnie zmierzając ku swemu globalnemu
Celowi.
Ryby: Określ, jak manifestować obfitość i pokonaj tendencję do niepotrzebnych samopoświęceń.

Przypominanie sobie swego Celu globalnego

Większość z nas posiada więcej niż jeden Cel globalny. Na przykład jeden z twoich celów
prawdopodobnie dotyczy wychowywania dzieci. Inny może obejmować pracę, do wykonania której
zgłaszasz się jako ochotnik. Jeszcze inny może odnosić się do pracy, którą wykonujesz za
pieniądze.
Oto kilka sposobów, by przypomnieć sobie, na czym polegają twoje Cele:

1. ZACZNIJ OD MODLITWY. Niebiosa pomogą ci przypomnieć sobie twój Cel lub Cele
śyciowe, ale prawo wolnej woli mówi, że musisz poprosić Boga, anioły, wniebowstąpionych
mistrzów i/lub swych przewodników (w zależności od tego, do kogo się zwracasz po pomoc
duchową, zgodnie ze swymi przekonaniami duchowymi czy religijnymi), zanim będą mogli ci
pomóc. Oto dwie modlitwy, które mogą ci się przydać:

background image

28

MODLITWA O PRZYPOMNIENIE SOBIE SWEGO CELU śYCIOWEGO

Wzywam Boga i anioły.
Zapomniałem, jakie zadanie mam do wykonania na Ziemi.
Wiem, że jestem tu, aby pomóc w Waszym wielkim planie miłości.
Proszę, dajcie mi wyraźną wskazówkę, którą z łatwością zauważę i zrozumiem,
abym wiedział, jakie podjąć dzisiaj kroki, by przybliżyć się do przypomnienia
sobie i wypełnienia swego Celu śyciowego.
Dziękuję. Amen.

MODLITWA O NABRANIE ODWAGI, ABY PEALIZOWAĆ SWÓJ CEL śYCIOWY

Archaniele Michale, proszę, przybądź do mnie.
Proszę, wniknij w mój umysł i serce, i oczyść je z wszelkiego lęku, który
powstrzymuje mnie przed
dokonaniem niezbędnych zmian w życiu.
Proszę, pomóż mi poczuć się bezpiecznym finansowo.
Proszę, pomóż mi pozbyć się lęku przed wprowadzaniem zmian.
Proszę, pomóż mi ruszyć do przodu bez lęku i z niezachwianą wiarą w Boga.
Proszę, pomóż mi poczuć, że Bóg wspiera mnie tą samą energią, która
utrzymuje planety na niebie.
Oddaję wszystkie swe troski i obawy Bogu.
Pomóż mi poczuć, uwierzyć i otworzyć serce na Miłość, abym mógł odpłacać
Miłością Bogu i wszystkim jego dzieciom. Amen.

2. ZNAJDŹ SPRAWĘ, KTÓRA PORUSZY TWOJĄ PASJĘ. Czytając gazetę, oglądając
wiadomości w telewizji czy słuchając czyichś rozmów, zwracaj uwagę na reakcje swego ciała.
Które informacje w wiadomościach złoszczą cię w szczególny sposób? Czy któreś z nich wywołują
twoje łzy? Czy martwisz się o któreś z tych kwestii?
Te reakcje to oznaki, że jakaś konkretna sprawa czy sytuacja jest częścią twego Celu śyciowego.
Kiedy już znajdziesz taką sprawę, jest niezmiernie ważne, abyś w jakiś sposób zaangażował się w
nią. Napisz list do redakcji miejscowej gazety, zapisz się albo załóż jakąś lokalną grupę. Dla
przykładu, jestem poruszona za każdym razem, kiedy słyszę coś na temat złego traktowania
zwierząt, hodowanych dla mięsa czy skóry. Kiedy byłam w szkole średniej, nadałam tej pasji
kierunek, zakładając organizację zbierającą pieniądze przeznaczone na pomoc dzikim mustangom,
a także miałam kilka wystąpień w Klubie Sierra. Wżyciu dorosłym moja pasja dotycząca zwierząt
inspiruje mnie do podejmowania ochotniczej pracy na rzecz organizacji praw zwierząt i do
przeznaczania darowizn na ich cele.

3. WYKONUJ PRACĘ OCHOTNICZĄ. Dawanie innym to najszybsza droga do zdobycia
poczucia sensu w swoim życiu, co często staje się zachętą do szukania dalszego sensu. W ten
sposób Dzieci Indygo mogą wstąpić na drogę poszukiwania i odnalezienia swego celu śyciowego.
Jeśli jesteś rodzicem Dzieci Indygo, możesz spróbować przeprowadzić je przez początkowe etapy
pracy ochotniczej, a przykład pomagając im wykonać rozmowy telefoniczne i towarzysząc im,
kiedy zgłaszają się jako ochotnicy po raz pierwszy.
Kiedy moi synowie Indygo, Chuck i Grant, byli młodsi, w każde Święta Bożego Narodzenia razem
zgłaszaliśmy się na ochotnika do różnych zadań. Na przykład wyszukiwaliśmy nazwiska i „listy
życzeń" dzieci z biednych rodzin, a następnie pomagałam synowi w kupowaniu dla nich prezentów.
Razem je pakowaliśmy i zanosiliśmy. Sama nie wiem, kto czerpał z tego więcej przyjemności i sa-
tysfakcji - moi synowie, ja sama czy obdarowani tymi prezentami! Dzisiaj z dumą obserwuję, jak
Chuck i Grant wielkodusznie pomagają obcym - z własnej woli.
Inne przykłady ochotniczej pracy obejmują wizyty w sanatoriach i czytanie książek pacjentom albo
pisanie dla nich listów; pomaganie w miejscowym hospicjum; odwiedzanie sklepu zoologicznego i
głaskanie albo telepatyczne pocieszanie zwierząt; zbieranie śmieci na ulicy; zostawianie po

background image

29

kryjomu na ganku domu ubogiej rodziny koszyka z jedzeniem albo kuponu premiowego na
gratisowe zakupy w sklepie spożywczym; oddawanie niepotrzebnych ubrań lub mebli do schroni-
ska dla ofiar przemocy w rodzinie; proponowanie opieki nad dzieckiem albo psem za darmo;
zanoszenie posiłków komuś, kto nie może prowadzić samochodu. Większość gazet i miejskich
stron internetowych zamieszcza listy organizacji poszukujących ochotników.

4. ZWRÓĆ UWAGĘ NA SWE REAKCJE NA INNYCH. Czasem, kiedy komuś czegoś
zazdrościmy, dzieje się tak dlatego, że nasz Cel śyciowy jest podobny do tego, który ta osoba
realizuje. Możesz odkryć swój Cel, zwracając uwagę na coś, co masz wspólnego z osobą, wobec
której odczuwasz zazdrość.
Na przykład Brenda, jedna z moich klientek, zazdrościła ludziom, których praca miała charakter
artystyczny lub twórczy. Wyszło to na jaw pewnego dnia, podczas jednej z naszych sesji, kiedy
Brenda przyznała się, że zazdrości mi tego, że moje książki są publikowane.
Szkoda, że ja nie mogę zarabiać na życie pisaniem albo robieniem czegoś twórczego! -
oświadczyła.
Dlaczego sądzisz, że nie możesz? - spytałam. - Przecież jesteś jeszcze bardzo młoda i najwidoczniej
bardzo kreatywna.
Zwróciłam jej uwagę na artystyczny sposób jej ubierania się i malowania paznokci, z których każdy
ozdobiony był namalowanym kwiatem.
Tak, ale nie mogłabym tym zarabiać na życie - stwierdziła rzeczowo Brenda.
Dlaczego nie? - Po moim pytaniu zaległa cisza. Ponieważ najwidoczniej nie potrafiła wymyślić
żadnej przekonującej odpowiedzi, poprosiłam, żeby przypomniała sobie innych ludzi, którym
zazdrościła pracy.
No cóż, szczególnie zazdroszczę fotoreporterom - powiedziała Brenda po chwili. Kiedy spytałam
dlaczego, odparła, że w tajemnicy marzy o pracy w magazynie National Geographic. Marzyła o
podróżach i dokumentowaniu różnych kultur dla tego magazynu.
Pomogłam Brendzie przekształcić jej zazdrość i zawiść w podziw i inspirację. Zamiast mieć
pretensje do osób, które wykonywały pracę, o jakiej ona marzyła, Brenda nauczyła się
wykorzystywać tych ludzi jako wzory dla siebie. Później zapisała się na zajęcia z antropologii i
fotografii w miejscowym college'u.
Spodobało mi się to, że Brenda nabrała energii zamiast poddawać się przygnębieniu w kwestii
realizacji swej pasji. Choć być może nigdy nie będzie pracować dla National Geographic,
przynajmniej nauczyła się, jak może nabierać energii dzięki szlifowaniu swych naturalnych
talentów. Jestem przekonana, że artystyczne uzdolnienia Brendy przyczynią korzyści także innym
ludziom. Jest to część jej globalnego Celu śyciowego.

5. PRZYPOMNIJ SOBIE MARZENIA Z DZIECIŃSTWA. Jak brzmiała lub brzmi twoja
odpowiedź na pytanie: „Kim chcesz być, kiedy dorośniesz?" Pomoże ci to uzyskać wskazówkę co
do twego Celu śyciowego. Moja odpowiedź w dzieciństwie brzmiała zawsze: „Chcę być wróżką-
matką chrzestną albo wegetarianką". Czułam kontakt ze swym Celem obejmującym uzdrawianie
duchowe i nauczanie (wróżka-matka chrzestna), a także bronienie praw zwierząt (wegetarianka).

6. ODCZYTAJ SWOJĄ AURĘ. Pole elektryczne wokół ciała zawiera informacje na temat
naszego Celu śyciowego. Kolory w tym polu określa się jako aurę. Wiele Dzieci Indygo widzi
aurę, a w wielu księgarniach metafizycznych i na targach parapsychologicznych, za pomocą aparatu
kirlianowskiego, można zrobić sobie zdjęcie aury, przewodników i aniołów. Nasz Cel śyciowy
ukazuje się jako jasny kolor, który całkowicie otacza nasze ciało, jak skorupka jajka. Chociaż
mamy w swej aurze wiele barw, kolor Celu śyciowego pozostaje niezmienny przez całe życie. Poza
tym, otacza nas w pełni, a nie pojawia się jedynie w postaci kolorowej plamy. Tak więc, możesz
albo poprosić Dziecko Indygo, aby przyjrzało się twojej aurze, albo sfotografować jej kolory za
pomocą aparatu kirlianowskiego (znanego też jako „aparat do fotografowania aury").
Oto kolory wskazujące na określony Cel śyciowy, a także cztery główne kategorie związane z
Celem śyciowym Dzieci Indygo.

background image

30

Jasnozielony: uzdrowiciel. Twój Cel śyciowy obejmuje pomaganie ludziom lub zwierzętom
wleczeniu ich ciał fizycznych. Możesz to robić, posługując się konwencjonalnymi metodami
leczenia (na przykład zostając lekarzem, pielęgniarką czy weterynarzem) albo przy użyciu metod
alternatywnych (jak akupunktura, zielarstwo, leczenie kryształami i tak dalej).
Morski, turkusowy lub zieleń piany morskiej: nauczyciel/uzdrowiciel. Twój Cel śyciowy
obejmuje nauczanie ludzi, co wywiera efekt leczniczy na nich lub na innych. Na przykład możesz
uczyć innych uzdrowicieli metod leczenia albo uczyć ludzi samoleczenia. Możesz pisać książki o
uzdrawianiu albo prowadzić warsztaty na temat metod uzdrawiania.
Jasnoniebieski: posłaniec. Te osoby pomagają światu dzięki swym talentom komunikacyjnym. Ich
praca może przybrać formę twórczych zajęć, które napawają świat radością, takich jak muzyka,
malarstwo, fotografia, gotowanie, taniec, dekorowanie, projektowanie czy gra aktorska. Wielu
posłańców pojawia się również w mediach, czyli w telewizji, radiu, gazetach, magazynach czy
biuletynach. Zostają też wspaniałymi doradcami (szczególnie, jeśli posiadają dar wymowy),
badaczami i nauczycielami.
Tęczowy: Pracujący z energią. U niektórych pojawia się spektrum kolorów, podobne do tęczy
otaczającej ich ciała. Ewentualnie spektrum barw może emanować z ich otwartych dłoni. Cel
śyciowy takiej osoby związany jest z uzdrawianiem za pomocą rąk albo uzdrawianiem energią.
Znajdują prawdziwe szczęście i sukces, pracując jako fizjoterapeuci, kręgarze, masażyści,
mistrzowie Reiki czy uzdrawiający praną.

Możesz sprawdzić, czy pasujesz do którejś z tych kategorii, odpowiadając tak lub nie na
następujące pytania:

1. Czy obce osoby otwierają przede mną swe serca i opowiadają mi o swych problemach?
2. Czy ludzie mówią mi: „Masz w sobie coś, co wydaje mi się takie znajome jakbym znał cię

od zawsze"?

3. Czy uczę innych, jak mogą polepszyć swoje życie?
4. Czy często udzielam rad, które są tak mądre, że sam zastanawiam się, skąd biorą się te myśli

(doświadczenie typu „kto to powiedział?")?

5. Czy moi przyjaciele stale zwracają się do mnie, szukając zachęty, pocieszenia i rady?
6. Czy bardzo lubię czytać książki i artykuły?
7. Czy czasem zdarza mi się mówić lub śpiewać, stojąc przed lustrem?
8. Czy posiadam jakiś naturalny talent artystyczny?
9. Czy bardzo lubię coś tworzyć?
10. Czy wciąż rozpoczynam nowe projekty, których jakoś nigdy nie potrafię skończyć?
11. Kiedy kładę dłonie na czyichś barkach, plecach czy brzuchu, to czy osoba ta stwierdza, że

dzięki temu czuje się wspaniale?

12. Czy moi przyjaciele i członkowie mojej rodziny stale proszą mnie o zrobienie im masażu?
13. Czy sam bardzo lubię być masowany i czy często masuję własne ręce, stopy i skórę głowy?
14. Czy intuicyjnie wiem, jak „przesyłać uzdrawiającą energię" osobie lub zwierzęciu, i czy

wywiera ona pozytywne rezultaty?

15. Czy zegarki przestają działać, kiedy je noszę albo urządzenia elektryczne (lampy,

telewizory, radia, magnetofony, stereo itd.) dziwnie się zachowują albo psują się w mojej
obecności?

16. Czy czuję, że byłbym, albo mógłbym być, dobrym lekarzem?
17. Czy posiadam naturalną zdolność wyczuwania, czego chcą małe dzieci, kiedy płaczą, albo

czego potrzebują zwierzęta, kiedy są chore?

18. Czy fascynuje mnie dowiadywanie się o nowych technikach uzdrawiania?
19. Czy w dzieciństwie cierpiałem na jakąś dziecięcą chorobę?
20. Czy głos wewnętrzny mówi mi, że mógłbym pomagać innym ludziom lub zwierzętom

prowadzić zdrowsze i dłuższe życie?

Interpretacja odpowiedzi: Zakreśl albo podkreśl wszystkie swoje tak, a następnie sprawdź, w
obrębie której kategorii udzieliłeś najwięcej tych potwierdzających odpowiedzi. Przeczytaj opisy

background image

31

każdej kategorii Celu śyciowego we wcześniejszej części, zatytułowanej „Odczytaj swoją aurę":
Pytania 1-5: Jeśli większość odpowiedzi tak dotyczyła tej grupy pytań, to jesteś
nauczycielem/uzdrowicielem.
Pytania 6-10: Jeśli większość odpowiedzi tak dotyczyła tej grupy pytań, to jesteś posłańcem.
Pytania 11-15: Jeśli większość odpowiedzi tak dotyczyła tej grupy pytań, to jesteś „pracującym z
energią".
Pytania 16-20: Jeśli większość odpowiedzi tak dotyczyła tej grupy pytań, to jesteś uzdrowicielem.

Znaczenie odkrycia swego Celu śyciowego

Kilka lat temu z dość sporym sukcesem praktykowałam tradycyjną psychoterapię. Prowadziłam
kilka grup z zaburzeniami odżywiania, a na liście oczekujących miałam ludzi wymagających
leczenia ze względu na kompulsywne objadanie się, anoreksję i bulimię. Zajmowałam się również
pracą związaną z uzależnieniem od narkotyków, alkoholizmem, a także problemami w rodzinach i
w związkach. Odnosiłam w swej pracy wystarczające sukcesy, aby proponowano mi umowy
wydawnicze na książki i artykuły na temat wagi, związków i rozwodów.
Wydawało się, że moja praca jest bardzo udana. Przecież zarabiałam pieniądze, a moi klienci i
czytelnicy twierdzili, że pomaga im to co robię. Stale pojawiałam się w programach telewizyjnych i
radiowych jako ekspert od różnych tematów psychologicznych. O cóż więcej można było prosić?
Cóż, w chwilach wyciszenia, moje anioły zjawiały się, by omówić ze mną tę sytuację. Mówiły:
„Wiesz, że to nie jest Cel, który zobowiązałaś się wypełnić. Przecież wystarczy spojrzeć na dwa
wskaźniki, aby przekonać się, że nie jesteś na ścieżce swego Celu: zarabiasz pieniądze, ale ich nie
masz. I praca nie jest dla ciebie źródłem radości".
To była prawda. Chociaż miałam całkiem zdrowe dochody, jakoś nie było tego widać.
Kompulsywnie wydawałam więcej, niż mogłam sobie pozwolić, żeby zrekompensować sobie brak
Celu.
Podobnie widok własnego nazwiska jako autorki na okładce magazynu lub książki nie przyspieszał
już nawet bicia mego serca. Moja radość zanikła, ponieważ nie pracowałam nad swym praw-
dziwym Celem.
Jako psychoterapeutka odkryłam, że każda przypadłość psychologiczna wynika stąd, że nie
pracujemy nad swoim Celem. Depresja, niepokój, zaburzenia dysocjacyjne, uzależnienia i
kompulsje, nadpobudliwość psychoruchowa, trudności w uczeniu się i niskie poczucie własnej
wartości - wszystko to wynika z braku skupienia się na swym Celu. Pod tym względem dzieci nie
różnią się od dorosłych. Jeśli już, to Dzieci Indygo utrzymują nawet wyższy standard niż większość
dorosłych, upierając się, że każde działanie musi mieć jakiś powód.
Niektórzy pamiętają albo wiedzą na czym polega ich Cel śyciowy, ale boją się pójść naprzód -
obawiając się sukcesu, porażki, tego, że okażą się nie dość dobrzy albo śmieszni. Inni nie mają
pojęcia, czym jest ich Cel, albo nie są tego pewni.
Kiedy przerwałam praktykę tradycyjnej psychoterapii i zajęłam się wyłącznie Terapią Anielską,
zaczęłam wykorzystywać duchowe metody pomagania ludziom w trudnych sytuacjach. Zaczynałam
od modlitw takich, jak przedstawiłam wcześniej. Następnie polecałam tym osobom, by zwracały
uwagę na boskie przewodnictwo, które pojawia się zawsze w odpowiedzi na te modlitwy.
Boskie przewodnictwo pojawia się w postaci znaków, które widzimy (mogą to być na przykład
książki, które spadają z półek); znaków, które słyszymy (jak podsłuchana rozmowa, z której czer-
piemy przydatne informacje); snów; albo powtarzających się myśli bądź odczuć, które ponaglają
nas do zrobienia czegoś - nawet jeśli na pierwszy rzut oka dane zdarzenie nie ma związku z naszą
modlitwą czy intencją. Kiedy zauważymy i posłuchamy tego głosu, wskaże nam, jakie kroki
możemy podjąć, aby zrealizować swój Cel. W ten sposób Bóg i anioły wspierają nas i dokładają
starań, byśmy mieli pod dostatkiem czasu, inteligencji, informacji, ludzi, pieniędzy i zasobów,
jakich potrzebujemy, by dopełnić każdego kroku. Drzwi otwierają się przed nami za każdym razem,
kiedy idziemy za boskim przewodnictwem.
Kiedy moi klienci zaczynali prosić o wskazówki związane z ich Celem śyciowym i wypełniać je,

background image

32

działy się cuda. Ich problemy psychologiczne i behawioralne zmniejszały się lub znikały. Tracili na
wadze i zaczynali bardziej dbać o siebie, a ich związki i finanse ulegały poprawie.
Dzieci Indygo mogą wykorzystać intuicję i zdolności parapsychiczne, aby odkryć swój Cel.
Wyjaśnij im, że Bóg często mówi do nas poprzez instynktowne odczucia, sny i wizje. Zachęcaj je,
by ufały boskiemu przewodnictwu i podążały za nim.
Pewne Dziecko Indygo o imieniu Dawn, o którym wspomniałam już wcześniej w tej książce,
nauczyło się zwracać uwagę na swe wizje i głos wewnętrzny. Dawn mówi: „Od czasu do czasu
wyraźnie widzę siebie w przyszłości. To moja największa forma intuicji. Mam silne poczucie tego,
gdzie powinnam być, za czym powinnam iść i w którym punkcie swego życia obecnie jestem. Jeśli
coś wydaje się nie w porządku, muszę wprowadzić zmiany. Nauczyłam się iść za tymi odczuciami
intuicyjnymi".
Czasem zdarza mi się pracować z osobą, która nieustannie sabotuje swe własne poczucie szczęścia.
Znajduje się na drodze ku swemu Celowi śyciowemu, wszystko działa na jej korzyść i nagle -trach!
Robi coś, żeby to wszystko zepsuć. W tych przypadkach, zawsze odkrywam, że u podstaw tej
sytuacji znajdują się związane z nią lęki.
Zwykle ludzie, którzy sabotują własne poczucie szczęścia, czują, że nie zasługują na nie. Uważają,
że są z natury źli albo niedoskonali i że powinni zostać ukarani albo że nic im się nie należy. Dzieci
Indygo często mają to poczucie „niezasługiwania", które wynika z ich wstydliwego poczucia
inności, a prowadzi do sabotowania siebie samego. Nauczyciele bądź rodzice mówią im, że ich
zachowanie jest złe, a dzieci te nieświadomie słyszą te słowa, jakby oznaczały: „Ja jestem zły". Tak
więc, wysiłki mające na celu poprawę życia trafiają w próżnię, a dzieci czują, że są zbyt „złe", by
otrzymać jakąś pomoc.
Kiedy jednak pracujemy nad swoim Celem śyciowym, nie chodzi o to, czy zasługujemy na
otrzymywanie. Nasz Cel polega wyłącznie na dawaniu innym. Czasami zaś potrzebujemy dóbr
materialnych, żeby dzięki nim móc jeszcze lepiej dawać. Na przykład dziecko mające dostarczyć
starszej sąsiadce kwiaty może potrzebować wózka albo roweru do ich przewiezienia, a także
wazonu, do którego później je włoży. To dziecko zasługuje na to, by dostać te rzeczy, ponieważ
dzięki nim będzie mogło dawać. Zatem przedstawmy mu tę sytuację w taki oto sposób: „Zasługuję,
żeby dawać. Im bardziej pozwalam Bogu, aniołom i innym ludziom pomagać mi, tym więcej mogę
dawać innym".
Możesz pomóc Dzieciom Indygo, wydobywając i wskazując im ich pasje i zainteresowania.
Przyglądaj się uważnie swoim dzieciom i zwracaj uwagę na to, co robią, kiedy są same. Pomóż im
wykorzystać te zainteresowania lub umiejętności w taki sposób, który pomoże też innym. Na
przykład, czy świetnie radzą sobie z grami wideo? Będą szczęśliwe, ucząc się, jak dawać coś od
siebie innym dzięki tej umiejętności. Być może pokażą innemu dziecku, jak gra się w daną grę,
napiszą list do redakcji magazynu o grach wideo, dając wskazówki innym dzieciom, albo nauczą
niepełnosprawną lub starszą osobę, jak korzystać z Internetu, aby mogła wysyłać e-maile do
członków swojej rodziny.
Kup albo wypożycz książki i magazyny związane z pasjami swego dziecka i zapisz je na zajęcia,
żeby mogło poszerzyć swą wiedzę. Nie martw się, że twoja inwestycja może okazać się
krótkoterminowa, gdy dziecko wkrótce porzuci dane zainteresowanie. Moi rodzice wydali setki
dolarów na moje lekcje gry na gitarze, kupili mi nawet wzmacniacz i gitarę akustyczną i
elektryczną. Zgodzili się na ten zakup jedynie pod warunkiem, że przyniosę do domu świadectwo z
samymi najwyższymi ocenami. Właśnie takiej motywacji potrzebowałam i moje oceny poprawiły
się z trójek na same piątki wciągu jednego semestru! Rodzice dotrzymali umowy i kupili mi gitarę
Fender Telecaster i wzmacniacz Twin Reverb. Zaczęłam grać profesjonalnie, kiedy jeszcze
chodziłam do szkoły średniej.
Chociaż w końcu porzuciłam grę na gitarze (z wyjątkiem jednej czy dwóch okazji w miesiącu,
kiedy „improwizujemy" z moim mężem Stevenem, który też grywa), nie była to strata czasu czy
pieniędzy. Przeciwnie, gra na gitarze dała mi poczucie pewności siebie podczas wystąpień
publicznych - co jest absolutnie niezbędne, biorąc pod uwagę wszystkie te wypowiedzi publiczne,
stanowiące część mojego Celu śyciowego.

background image

33

Porozmawiaj z dziećmi o postawieniu sobie celu dzielenia się kilka razy dziennie z ludźmi obcymi
lub potrzebującymi. Dla małego dziecka raz dziennie w zupełności wystarczy. Starsze dzieci może
cieszyć szukanie okazji do dzielenia się i służenia pomocą dwa razy dziennie. Idąc do sklepu
spożywczego, możecie zagrać w grę pod tytułem: „Iłu obcym możemy dziś pomóc?"
Dzielenie się nie musi dotyczyć pieniędzy. Może oznaczać powiedzenie szczerego komplementu
komuś, kto wydaje się samotny albo przygnębiony, otwarcie drzwi przed kimś niepełnosprawnym
albo zaproponowanie matce z dzieckiem na ręku pomocy polegającej na włożeniu jabłek do torby.
Są to czynności, w których może uczestniczyć każde dziecko mające powyżej dwóch lat. W
rezultacie zarówno ty sam, jak i twe Dziecko Indygo otworzycie swe serca na radość i miłość dzięki
temu procesowi zwanemu „Dar dawania".

Ukierunkowanie talentów dzieci

Wiele tak zwanych zachowań problematycznych dziecka to nic innego jak tylko niezręczność w
korzystaniu z ich uzdolnień posłańców światła. Jak niemowlę, które przewraca się, ucząc się
chodzić, twojemu dziecku potrzeba ćwiczeń, zachęty i miłości.
Wiele Dzieci Indygo to wojownicy. Zostali tu przysłani z nieba, aby pomóc Ziemi pozbyć się
nieuczciwości i nieprawości. Te dzieci nie ulegną apatii ani społecznemu zastraszeniu, ponieważ
mają do wykonania swoje zadanie. Tym niemniej, ich wrodzone cechy wojowników mogą
manifestować się w postaci agresji.
Twoja rola polega zatem na niesieniu im pomocy w ukierunkowaniu ich natury wojownika tak, by
manifestowała się ona w postaci zachowań społecznie użytecznych. Naucz je, jak przełamywać
systemy, nie ulegając przy tym autodestrukcji. Z drugiej strony, czy byłbyś dumny, będąc rodzicem
Nelsona Mandeli, który chciał iść do więzienia za swoje przekonania? Kroczymy po cienkiej linie,
będąc rodzicami Dzieci Indygo.
W ten sam sposób intuicyjne i parapsychiczne uzdolnienia dzieci czynią je wrażliwymi na uczucie
zmęczenia, irytacji czy nadpobudliwości psychoruchowej. Naszym obowiązkiem jako rodziców jest
uświadomienie sobie tego procesu i nauczenie dzieci obrony psychicznej oraz technik uzdrawiania
energetycznego, żeby mogły dobrze się rozwijać i przetrwać, wypełniając swój cel.
Osoby z naszego pokolenia nie oczekiwały zbyt wielkich osiągnięć przed ukończeniem
trzydziestego lub czterdziestego roku życia. Pokolenie Dzieci Indygo przeciwnie, spodziewa się
przyczynić i wpłynąć na społeczeństwo, mając zaledwie lat naście albo dwadzieścia parę.
Zrozumienie tej różnicy pokoleniowych oczekiwań pomaga nam dostrzec, dlaczego niektórzy
młodzi ludzie opóźniają podjęcie nauki w college'u na rzecz podróżowania, zajmowania się sztuką
czy też angażowania się w sprawy społeczne.

background image

34

ROZDZIAŁ CZWARTY

Terapia Anielska dla Indygo

Rodzice zadają mi często pytanie: „Czy mogę wysyłać anioły do swego dziecka?" Nierzadko
pytanie to oznacza: „Czy jest to właściwe ze względów duchowych? Czy zakłócę w ten sposób
rozwój duchowy swego dziecka, wprowadzę nierównowagę karmiczną albo obrażę Boga?" Czasem
zaś rodzice po prostu chcą wiedzieć, jak wysyłać anioły, by pomóc swemu Dziecku Indy go.
Odpowiedź brzmi: „Tak, możesz wysyłać anioły do każdego i będzie to korzystne dla każdej z tych
osób". Przecież badania wskazują, że modlitwa pomaga ludziom - a także zwierzętom, roślinom, a
nawet bakteriom - nawet jeśli nie wiedzą oni, że ktoś się za nich modli. Badania naukowe
wykazały, że modlitwa powoduje wzrost poziomu dopaminy i redukuje niepokój, czyli wpływa na
dwa czynniki, które pomagają złagodzić symptomy ADHD. Odnosiłam też znaczące sukcesy (w
odniesieniu do siebie samej i do innych), korzystając z modlitwy przy pozbywaniu się łaknienia
takich środków pobudzających, jak cukier, czekolada i kofeina, które zwiększają nadpobudliwość
psychoruchową.
Nie ma znaczenia czy jesteś osobą religijną, duchową, wierzącą, niewierzącą, „grzeczną czy nie".
Anioły pomagają każdemu, kto je wzywa. Nie musimy zasłużyć sobie na ich pomoc. Zawsze gdy
się modlimy, uzyskujemy wymierny efekt. Bóg i anioły słyszą i odpowiadają na każdą modlitwę,
czy rozpoznajemy ich odpowiedzi, czy nie.
Uzyskiwałam cudowne rezultaty dzięki modlitwie i Terapii Anielskiej z Dziećmi lndygo. Choć
wychowałam się w rodzinie chrześcijańskiej, celowo nie ograniczam swoich modlitw do żadnego
wyznania. Przecież każda religia, wschodnia i zachodnia, starożytna i współczesna, ujmuje wiarę w
jakieś formy anielskie. Nie zawsze używa się w nich nazwy „anioł", jak w wierzeniach żydowsko-
chrześcijańskich, ale wierzy się w dobroczynne istoty niebiańskie. O archaniołach mówi się w
religii żydowskiej, chrześcijańskiej i muzułmańskiej, ale one także są zdecydowanie nieograniczone
żadnym wyznaniem.
Istnieje wiele Dzieci Indygo i ich rodziców, którzy nie są wyznawcami religii żydowsko-
chrześcijańskiej, aktorzy potrzebują i zasługują na pomoc Boga i aniołów. Nie chciałabym
wykluczyć ani jednej duszy tylko dlatego, że modli się do innego wniebowstąpionego mistrza niż
ja. Wiem, że Jezus nie wykluczał nikogo, a niniejszy rozdział dotyczący uzdrawiania duchowego
odzwierciedla takie nastawienie.
Ty i twe Dzieci Indygo możecie skorzystać z ogromu wsparcia duchowego. Wśród przewodników,
którzy już teraz są przy tobie albo których możesz przywołać do siebie, znajdują się:

Archanioły. Michał jest najważniejszym archaniołem, którego zadaniem jest pomoc Dzieciom
Indygo i posłańcom światła w pamiętaniu o swoich Celach śyciowych i wypełnianiu ich. Michał
usuwa także rezultaty lęku z naszych ciał i domów, łącznie z odprowadzaniem w zaświaty duchów i
nieprzyjaznych istot.
Zadaniem Rafaela jest pomaganie nam w uzdrawianiu naszych ciał fizycznych i pomaganie
uzdrowicielom we wszelkich aspektach ich Celu.
Archanioł Gabriel pomaga rodzicom w poczęciu nowego życia. Pomaga też ludziom, których Cel
śyciowy obejmuje sztukę lub komunikację. Uriel pomaga nam uzdrawiać emocje, pozwalając
pozbywać się toksycznej złości i zawziętości, a zastępując je spokojem.

Wniebowstąpieni mistrzowie. Te istoty chodziły kiedyś po ziemi jako wielcy nauczyciele i
uzdrowiciele, a obecnie pomagają ludzkości z wyżyn planów astralnych. Kojarzeni są z
określonymi religiami, ale nie są ograniczeni żadnym wyznaniem i pomagają każdemu, kto ich
wzywa, bez względu na przynależność do grup religijnych czy niereligijnych. Wniebowstąpiony
mistrz Jezus jest wielkim uzdrowicielem ciała, emocji i problemów. Matka Maria pomaga
nauczycielom, doradcom i tym, których Cel śyciowy oscyluje wokół dzieci.

Anioły stróże. Każdy ma przynajmniej dwa anioły stróże, od urodzenia aż do chwili przejścia.

background image

35

Anioły stróże to niebiańskie istoty, które nie żyły wcześniej jako ludzie, ani nie chodziły po ziemi
jako „wcielone anioły". Możesz wzywać także inne anioły, prosząc je o przewodnictwo, pomoc i
ochronę. Co więcej, możesz wysyłać anioły stróże do innych ludzi.

Anioły natury. Są to boskie anioły stróże, które opiekują się środowiskiem naturalnym, roślinami,
kwiatami i zwierzętami. Pomagają też ludziom, którzy nie krzywdzą Matki Ziemi i zwierząt.
Każdy, kogo Cel śyciowy dotyczy środowiska naturalnego czy zwierząt, zwykle ma jednego lub
więcej aniołów natury, którzy się nim opiekują. Anioły natury określa się także jako „elementale",
„wróżki" i„dewy".

Zmarli bliscy. Nasi przodkowie, przyjaciele i członkowie rodziny, którzy odeszli, często działają
jako dobroczynni przewodnicy duchowi. Są w niebie, ale potrafią także nam pomagać. Mogą pra-
cować nad swoim Celem śyciowym poprzez nas, żywych. Czasami zaś nasi zmarli bliscy zostają
„przydzieleni" nam do pomocy przez Stwórcę, jako boscy opiekunowie.

Obawy przed upadłymi aniołami i nieprzyjaznymi istotami

Wiele Dzieci Indygo widzi przerażające istoty i wizje w ciemnościach swej sypialni, co prowadzi
do problemów z bezsennością. W odróżnieniu od lęku przed straszydłami naszego pokolenia, te
uzdolnione parapsychicznie dzieci naprawdę posiadają „wgląd za zasłonę" i to, co widzą, nie
zawsze jest przyjemne.
Podobnie jak to miało miejsce w filmie Szósty zmysł, Dzieci Indygo często przyciągają pozostałe
na ziemi duchy, które po prostu szukają pomocy. Istoty te nie chcą wcale straszyć dzieci, ani nie
chcą nikogo skrzywdzić. Po prostu przyciąga je każdy, kto je widzi. Ponieważ Dzieci Indygo to
urodzeni uzdrowiciele i pomocnicy, tym bardziej przyciągają do siebie tego rodzaju duchy.
Jednym ze sposobów postępowania z nimi jest zwykłe stwierdzenie: „Nie żyjecie i musicie iść w
stronę Światła - teraz!" Jednak jeszcze lepiej jest wezwać potężną pomoc duchową. Naucz swe
dzieci mentalnego wypowiadania słów: „Archaniele Michale, proszę, przybądź teraz do mnie i
zabierz te istoty". Dzieci mogą też zwrócić się do Boga, Jezusa albo innych istot związanych ze
swymi przekonaniami duchowymi czy religijnymi. Ale zawsze należy upewnić się, że Archanioł
Michał znajduje się wśród wezwanej grupy. Rola Michała podobna jest do bramkarza w klubie
nocnym, ponieważ kontroluje on, kto może zbliżyć się do dziecka.
W dalszej części przeczytasz, co jeszcze możesz zrobić, oczyszczając swe dzieci z ich lęków (a
także ich sypialnie).

Oczyszczanie Dzieci Indygo

Kiedy mój syn Chuck był nastolatkiem, często dzwonili do mnie jego nauczyciele, informując o
kłopotach, w jakie wpakował się danego dnia. Bałam się tych telefonów, tak jak z pewnością boi się
ich większość rodziców.
Anioły zauważyły, że się martwię. Przybyły mi z pomocą i nauczyły mnie pewnej metody, dzięki
której mogłam pomóc sobie, synowi i całej sytuacji. Jej częścią jest Archanioł Michał.

Więcej o Archaniele Michale - jak może pomóc tobie i twemu dziecku

Jak wspomniałam już wcześniej, każdy z nas ma swojego anioła stróża, który opiekuje się nami i
pomaga nam, czy w to wierzymy, czy nie. Anioły mają zwierzchników zwanych archaniołami. Są
to duże i potężne anioły, które pełnią nadzór nad naszymi aniołami stróżami.
Obowiązkiem Archanioła Michała jest oczyszczenie Ziemi ze skutków lęku. Jego zadaniem jest
również pomaganie posłańcom światła i Dzieciom Indygo, żeby przypomniały sobie i wypełniały
swe Cele. Jak wszystkie inne potężne archanioły, nie jest ograniczony żadnym wyznaniem.
Michał może być równocześnie przy każdej osobie, która go wezwie. Nie musi wybierać, komu
chce pomóc, a komu nie. Może być przy wszystkich naraz, więc nie musisz się martwić, że „marnu-

background image

36

jesz" anielski czas, wzywając go.
Złe zachowanie Dziecka Indygo w znacznej części wypływa z lęku. Na przykład dziecko może być
skrajnie wrażliwe i wchłaniać negatywne myśli innych dzieci w szkole albo pełne lęku myśli i emo-
cje rodziców czy nauczycieli.
Jak wspomniałam już wcześniej, Archanioł Michał stanowi odpowiednik „bramkarza w klubie
nocnym" i oczyszcza ciało i umysł dziecka ze skutków lęku. Michał dba też o to, by każdy, kto
zbliża się do dziecka w świecie duchowym rzeczywiście powinien przy nim być. Stwierdziłam
wcześniej, że wiele Dzieci Indygo cierpi na bezsenność, ponieważ widzą twarze i oczy pozostałych
na Ziemi duchów, ale Archanioł Michał dba o to, by sypialnia dziecka była pełna wyłącznie
aniołów boskiego światła - istot, które nigdy nie przestraszyłyby dziecka ani nie wytrącałyby go ze
snu.

Technika odkurzacza Archanioła Michała

Po raz pierwszy zapoznałam się z tą techniką, kiedy znajdowałam się w stanie głębokiej medytacji,
rozmawiając z Archaniołem Michałem. Później zadzwoniłam do znajomego duchownego w
Kanadzie, wiedząc, że on również współpracował z Archaniołem Michałem. Powiedziałam mu:
„James, muszę ci opowiedzieć o metodzie uzdrawiania, której właśnie nauczył mnie Archanioł
Michał". James przerwał mi i powiedział: „Najpierw ja opowiem ci o metodzie, której Michał
nauczył mnie". Oboje byliśmy zaskoczeni, kiedy porównaliśmy swe uwagi, bo okazało się, że
Michał tego samego wieczoru nauczył nas tej samej metody uzdrawiania!
Od tej pory korzystałam z tej metody w przypadku moich własnych dzieci i nauczyłam jej
niezliczoną liczbę dorosłych, którzy z sukcesem stosowali ją wobec swoich Dzieci Indygo. Jest to
skuteczny sposób na oczyszczenie Dzieci Indygo z toksyn emocjonalnych, aby zyskały okazję do
samodzielnego podejmowania decyzji.
Korzystałam z tej metody, zawsze gdy Chuck, będąc dzieckiem, był przygnębiony albo
rozzłoszczony. Ilekroć ją stosowałam, natychmiast stawał się „moim małym aniołkiem"
przynajmniej na jeden dzień. Rodzice, których nauczyłam tej metody, opowiadali o podobnych
sukcesach.
Każdy może wezwać Archanioła Michała i współpracować z nim na równie potężnych podstawach.
Nie potrzeba do tego specjalnych kwalifikacji czy szkolenia. Wystarczy po prostu zastosować te
instrukcje i iść za głosem serca, a pojawią się natychmiastowe rezultaty.
Określenie oczyszczenie oznacza pozbycie się skutków lęku. Może to być toksyczna energia, którą
dzieci wchłonęły od swych kolegów, przebywając w pobliżu narkotyków, w wyniku ataku
psychicznego albo od istot, które nie opuściły jeszcze Ziemi. Możesz współpracować z
Archaniołem Michałem, aby oczyścić swe Dzieci Indygo, ich sypialnie, szkoły i przyjaciół.
Dziecko Indygo (posiadające wrodzone dary duchowe) może stosować tę metodę, aby oczyścić
ciebie albo inne Indygo. Oto, jak to zrobić:

Przeprowadzenie oczyszczenia: prośba o pozwolenie

Możesz albo przeprowadzić oczyszczanie w obecności dzieci, albo „na odległość" (kiedy dzieci
przebywają w innym miejscu). Musisz sam zdecydować, czy poprosić swe dzieci o pozwolenie na
przeprowadzenie oczyszczania. Niektórzy uważają, że jest to konieczne przy uzdrawianiu. Możesz
uzyskać zgodę, prosząc o nią swe dzieci mentalnie: „Czy nie masz nic przeciwko temu, by wspólnie
z Archaniołem Michałem przeprowadzić duchowe uzdrawianie twojej osoby?"
Poczujesz odpowiedź swoich dzieci. Nawet niemowlęta, które jeszcze nie potrafią mówić, są w
stanie udzielić ci mentalnej odpowiedzi. Jeśli uzyskasz zgodę, możesz kontynuować. Jeśli
odpowiedzią będzie być może albo nie, możesz porozmawiać z dzieckiem (mentalnie albo na głos),
żeby uspokoić jego obawy.
Jednak inni uważają, że uzyskanie zgody przed przeprowadzeniem uzdrawiania nie ma znaczenia.
Mówią: „Jeśli dziecko tonie w rzece, wskoczę do wody bez względu na to, czy dziecko udzieli mi
swej zgody, czy też nie". Sam musisz podjąć decyzję, jak postąpisz.

background image

37

Kiedy postanowisz kontynuować oczyszczanie, zamknij oczy. Jeśli dzieci są przy tobie, poproś, by
i one zamknęły oczy. Usiądźcie twarzą do siebie.
Okiem umysłu zwizualizuj jedno ze swych Dzieci Indygo. Należy zajmować się każdym dzieckiem
z osobna. Wypowiedz mentalnie: „Archaniele Michale, wzywam cię teraz, byś oczyścił i usunął
skutki lęku". Wówczas mentalnie ujrzysz lub poczujesz pojawiającego się dużego anioła. To
właśnie Archanioł Michał. Będą mu towarzyszyły mniejsze anioły, znane jako Grupa Łaski.
Zauważ, że Michał trzyma rurę do odkurzacza. Obserwuj, jak wkłada ją do środka, przez górną
część głowy Indygo (czyli przez czakrę korony). Musisz sam zdecydować, czy chcesz, aby
szybkość oczyszczania była bardzo wysoka, wysoka, średnia czy niska. Będziesz też panował nad
jego ruchami, decydując, gdzie skierować rurę podczas procesu oczyszczania. Mentalnie kieruj ją
do wnętrza głowy Indygo, do jego ciała i do wszystkich narządów. Oczyść każdą część, poczynając
od czubków palców u rąk, a skończywszy na czubkach palców u nóg.
Zobaczysz lub poczujesz, jak grudki szlamu psychicznego przesuwają się wzdłuż tej rury, tak samo,
jak wtedy, gdy odkurzasz brudny dywan. Wszelkie istoty, które przechodzą przez tę rurę, są
humanitarnie traktowane przy jej wylocie przez Grupę Łaski, która odbiera i odprowadza je w
stronę Światła. Kontynuuj oczyszczanie, aż wszelki psychiczny szlam wydostanie się przez rurę.
Gdy tylko dziecko zostanie oczyszczone, Archanioł Michał odwróci proces tak, że gęste, podobne
do pasty do zębów białe światło zacznie wypływać z rury. Jest to forma „uszczelnienia" materiału,
żeby wypełnić luki, w których poprzednio znajdował się szlam psychiczny.
Technika oczyszczania jest jedną z najpotężniejszych metod, jakie kiedykolwiek stosowałam wobec
Dzieci Indygo. Nawet jeśli nie widzisz albo nie czujesz czegoś wyraźnie podczas całego tego proce-
su, albo jeśli martwisz się: „Czyja to sobie wymyślam?", rezultaty będą namacalne. Po takiej sesji
oczyszczania większość ludzi obserwuje natychmiastowe zniknięcie depresji i wygaśnięcie złości.

Oczyszczanie pokoju. Możesz oczyścić sypialnię swego dziecka, jego klasę, samochód i pokój
kolegi, stosując tę prostą technikę. Wystarczy zwizualizować Archanioła Michała oczyszczającego
pokój zamiast wnętrza ciała.

Powtarzanie procesu. Oczyszczaj swe Dzieci Indygo za każdym razem, kiedy zauważysz, że są
przygnębione, rozzłoszczone albo kiedy zaczynają się wyżywać na kimś. Oczyszczaj pokój, ilekroć
wyczujesz w nim ciężką albo duszną atmosferę, albo gdy Indygo informuje cię, że ujrzało w nim
coś, co je przeraża.

Oczyszczanie z taśmą magnetofonową. Mój nagrany na kasecie program Oczyszczanie czakr
(Hay House, 1997) również posiada potężne właściwości oczyszczające. Wiele osób korzysta z tej
taśmy przy oczyszczaniu pokojów w swoich domach. Wystarczy ustawić magnetofon na środku
pokoju (użyj takiego magnetofonu, który automatycznie zmieni stronę A na stronę B), a następnie
włączyć taśmę Oczyszczanie czakr. Wyjdź z pokoju na czas odtwarzania taśmy. Kiedy wrócisz,
pokój będzie oczyszczony.

Atak psychiczny - źródło nadpobudliwości psychoruchowej. Nie bójmy się tego powiedzieć: dzieci
potrafią być naprawdę okropne. Drażnią się, biją, wyśmiewają i robią sobie nawzajem jeszcze
gorsze rzeczy. Jeśli twoje dzieci skarżą się, że są prześladowane przez inne dzieci, istnieje
możliwość, że doznają ataku psychicznego.
Atak psychiczny zachodzi wtedy, gdy ktoś kieruje myśli pełne złości w kierunku drugiej osoby.
Przypomnij sobie o wspomnianych wcześniej badaniach wskazujących, jak wzrasta ciśnienie krwi i
puls, kiedy ktoś źle o nas myśli, nawet jeśli o tym nie wiemy. Dzieci Indygo, które są w szczególny
sposób wrażliwe na energię, są bardzo podatne na skutki ataku psychicznego.
Jeśli Dzieci Indygo są psychicznie atakowane, ich układ nerwowy i sercowo-naczyniowy jest
bombardowany złymi myślami innych ludzi. Prowadzi to do zwiększenia ciśnienia krwi i pulsu, co
może wywoływać niepokój i nadpobudliwość psychoruchową. Dzieci nie wiedzą, dlaczego ich
układ nerwowy jest nagle aktywowany. Przyczyną są intensywne negatywne myśli skierowane
przeciwko nim.

Jeśli atak psychiczny pozostanie nieleczony (za pomocą uzdrawiania duchowego), może stać się

background image

38

błędnym kołem, ponieważ nadpobudliwość psychoruchowa spowoduje powstanie kolejnych
sytuacji, w których dzieci będą atakowane psychicznie. W takim przypadku wkrótce usłyszysz, jak
Dzieci Indygo skarżą się, że „nikt mnie nie lubi!"
Skorzystaj z poniższej modlitwy, aby uzdrowić swe dzieci bądź każdą inną osobę.

MODLITWA O UZDROWIENIE SKUTKÓW ATAKU PSYCHICZNEGO (za inną osobę)

Archaniele Rafaelu, proszę, wniknij w ciało [imię osoby] i ulecz wszelką
nierównowagę lub nieczystość, którą mogły wywołać myśli pełne złości bądź
lęku. Archaniele Michale, proszę, odsuń w świecie duchowym i materialnym
każdego, kto nie działa w imię najwyższego dobra [imię osoby, którą
oczyszczasz]. Zwracam się do aniołów stróżów osoby lub osób, które
psychicznie zaatakowały [imię osoby, którą oczyszczasz] -. Proszę, abyście
pomogły wprowadzić w tę sytuację harmonię i spokój, a także pomogły
zastąpić spokojem wszelkie cierpienie. Proszę, aby wszelkie skutki popełnionych
błędów zostały odwrócone w każdym czasie i w odniesieniu do każdej osoby
zainteresowanej. Dziękuję.

Możesz w ten sposób modlić się również za siebie, jeśli wiesz, że ktoś jest na ciebie zły albo jeśli
wyczuwasz, że jesteś atakowany psychicznie. Po prostu mów „mojego" i „mnie" tam, gdzie należy
wymienić imię oczyszczanej osoby.

Różowa tarcza - ochrona przed przyszłym atakiem psychicznym

Kiedy znajdujesz się w niekorzystnej sytuacji, dobrze jest zastosować „duchową tarczę" przeciwko
atakowi psychicznemu. Na przykład, jeśli jesteś w towarzystwie kogoś, kto narzeka, ocenia innych,
jest pod wpływem alkoholu albo złości, wykorzystaj poniższą technikę dla ochrony przed
wchłonięciem skutków tych negatywów. Ewentualnie możesz wykorzystać tę technikę do ochrony
swego Dziecka Indygo, jeśli zamiast siebie wyobrazisz sobie to dziecko w następującej inwokacji:

Zwizualizuj siebie stojącego w różowym świetle, które otacza cię jak ściana
światła. Ta różowa ściana znajduje się około 30 centymetrów od twego ciała i
otacza cię całkowicie. Różowe światło jest żywe i emanuje silną, pełną miłości
energią - tak jak słońce wysyła równomierne promienie światła. Różowa ściana
światła wysyła silną miłość do twego wnętrza, a także na zewnątrz do każdego,
kogo spotykasz. Nic oprócz miłości nie może przeniknąć przez tę ścianę
różowego światła, które cię teraz otacza.

Zapewnienie fizycznego bezpieczeństwa twoich dzieci dzięki aniołom

Według niedawno przeprowadzonej ankiety wśród 45 OOO chłopców i dziewcząt w klasach od
pierwszej do ósmej, 70 procent stwierdziło, że nie czują się bezpiecznie w swoich szkołach. Choć w
ostatnich latach zdarzyło się mniej aktów przemocy w miasteczkach uniwersyteckich, to jednak te
akty, które miały miejsce, były tak szokujące, że pisano o nich w gazetach. Czy swój brak poczucia
bezpieczeństwa dzieci opierają na stanie rzeczywistym, czy na statystykach, prawdą jest, że są
zaniepokojone i niepewne swego fizycznego bezpieczeństwa.
Pamiętam, gdy po raz pierwszy stanęłam w obliczu kwestii bezpieczeństwa mojego syna w szkole.
Grant wrócił do domu i powiedział, że gang chłopaków mówiących innym językiem groził mu i
pobił go w szatni. Grant chodził do renomowanej szkoły średniej w bezpiecznej części miasta, a
jednak uświadomiłam sobie, że nie jestem w stanie całkowicie odizolować go od zagrożenia ze
strony gangów i zbirów.
Stres odczuwany przez dzieci w szkole ze względu na stopnie i popularność jest obecnie pogłębiany
przez codzienne zagrożenie. Wielu uczniów musi przechodzić przez wykrywacze metali przed
wejściem do szkoły albo widzieć uzbrojonych strażników czy policjantów patrolujących ich

background image

39

miasteczka. Tego rodzaju widok, przypominający im o zagrożeniu przemocą, sprawia, że dzieci
ciągle znajdują się w stanie czujności. Specjalista w dziedzinie urazów, Bessel van der Kolk,
twierdzi, że takie warunki wywołują zespół stresu pourazowego (PTSD) i że układ nerwowy ludzi,
którzy stale „wypatrują zagrożenia", jest nadmiernie obciążony. Może to być przyczyną pojawienia
się objawów ADHD.
Możesz pomóc swoim dzieciom poczuć się bezpiecznie, otaczając je dodatkowymi aniołami
stróżami. Jak już powiedziano, kiedy rodzice modlą się za swoje dzieci, ich modlitwy mają w niebie
pierwszeństwo. Anioły są cudownymi opiekunami dzieci i pilnują ich przez cały dzień. Oczywiście
twoje dzieci - jak każdy inny - już mają aniołów stróżów, którzy to właśnie robią, ale dodatkowe
anioły zapewnią dzieciom dodatkową izolację przed nieprzyjaznymi ludźmi i negatywnymi
doświadczeniami. Zupełnie jakbyś otoczył fosą swe cenne dzieci!
Aby zapewnić ochronę swoich dzieci dzięki aniołom, możesz albo zwrócić się do Boga, albo
wezwać anioły bezpośrednio. Rezultaty będą identyczne, a swoją rozmową z aniołami nie urazisz
Boga. Jeśli jednak postanowisz zwrócić się bezpośrednio do Stwórcy, możesz wykorzystać
poniższą modlitwę:

Boże, proszę, przyślij teraz moim dzieciom anioły opiekuńcze. Proszę, otocz
[imiona dzieci] dodatkowymi aniołami, aby ich strzegły, prowadziły i chroniły.
Proszę, wskaż mi, czy powinienem coś zrobić, aby wspomóc ten proces.
Dziękuję. Amen.

Inną metodą jest wizualizowanie dziesiątek aniołów unoszących się, stojących i krążących wokół
dzieci. Wizualizuj też otaczające je białe światło. Stanowi ono samą esencję aniołów; jest żywą,
oddychającą, inteligentną istotą boskiej miłości.
Archanioł Michał jest patronem policjantów, ponieważ chroni ludzi przed fizycznym
niebezpieczeństwem. Jednym ze sposobów, jakimi się posługuje, jest przekształcanie naszych
wzorców energetycznych na takie, które nie przyciągają niebezpieczeństwa. Jeśli jednak przy-
ciągniemy niebezpieczeństwo, Michał pomaga nam uniknąć zranienia albo przynajmniej
zminimalizować ból i rany. Michał wie, że jeśli myślisz o niebezpieczeństwie, to przyciągniesz do
siebie nieprzyjaznych ludzi i sytuacje. Pomaga zatem utrzymywać bezpieczniejsze i bardziej
pozytywne postawy, dodając ci wiary i odwagi.
Dobrze jest poprosić Archanioła Michała, aby stale był przy tobie, a nie tylko pojawiał się i
odchodził. Michał może być równocześnie przy każdej osobie, która go wezwie i z każdą z nich
utrzymywać niepowtarzalne relacje. Michał nie uznaje limitu czasu i przestrzeni, tak jak ludzie,
więc w żaden sposób nie jest ograniczony.
Wystarczy, jeśli mu powiesz, albo mentalnie, albo na głos:

Archaniele Michale, proszę Cię, byś pojawił się u boku [imię osoby] i pozostał
przy nim/niej. Proszę, stój u jego/jej boku i dodaj [imię] odwagi, wiary i ochrony.
Proszę, prowadź [imię] wyraźnie w każdej sytuacji, aby jego/jej myśli były
zgodne z boską miłością. Dziękuję. Amen.

Jeśli zechcesz przywołać Archanioła Michała do siebie, wypowiedz powyższą modlitwę i wstaw
słowo „mnie" lub „mojego" tam, gdzie należy podać imię osoby.
Oczywiście anioły mogą nas chronić tylko wówczas, jeśli słuchamy ich wskazówek. Na przykład
mogą wywołać w nas instynktowne odczucie, które każe porzucić jakąś negatywną sytuację.
Dlatego też dobrze byłoby nauczyć Dzieci Indygo, jak rozpoznawać oznaki boskiego
przewodnictwa. Tym tematem zajmiemy się w kolejnym rozdziale.

Czym jest sznur eteryczny

Jeśli Dzieci Indygo są „ulicznymi psychologami", to znaczy tymi, którym wszyscy powierzają
swoje problemy, to ich Cel śyciowy należy prawdopodobnie do kategorii nauczyciel/uzdrowiciel.
Cel ten opisany jest w rozdziale 3.

background image

40

Jeśli tak właśnie jest, to dzieci najprawdopodobniej będą przyciągały do swego życia ludzi
potrzebujących. Mogą mieć przyjaciół, których nieustannie nękają jakieś problemy albo którzy
wylewają przed nimi swe myśli i uczucia. Dzieci Indygo, jako empatyczni posłańcy światła,
cierpliwie słuchają i udzielają rad zgodnych z boskim przewodnictwem.
Każdy, kto pracuje z innymi ludźmi, zawodowo czy bezpłatnie, kierując się życzliwością, powinien
mieć świadomość istnienia sznurów eterycznych i tego, jak z nimi postępować. Przede wszystkim
zawsze, kiedy jakaś osoba tworzy z tobą więź opartą na lęku (na przykład obawiając się, że ją
opuścisz albo wierząc, że to ty jesteś źródłem jej energii lub szczęścia), powstaje między wami
sznur. Jest on widoczny dla każdego, kto ma dar jasnowidzenia, a wyczuwalny dla kogoś, kto ma
dar intuicji.
Sznury te wyglądają jak rurki chirurgiczne, a zachowują się jak szlauch do tankowania paliwa.
Kiedy jakaś potrzebująca osoba utworzyła z tobą tego rodzaju więź, wysysa z ciebie energię przez
ten właśnie sznur eteryczny. Nie musisz go widzieć, żeby odczuwać powodowane przez ten sznur
efekty, a mianowicie: uczucie nieuzasadnionego zmęczenia lub smutku. Cóż, dzieje się tak dlatego,
że osoba z drugiej strony tego eterycznego sznura właśnie pobrała od ciebie energię albo wysłała ci
tą drogą toksyczną energię.
Dlatego za każdym razem, kiedy komuś pomagasz albo gdy czujesz się ospały, smutny lub
zmęczony, dobrze jest „przeciąć te sznury". Powiedz swemu Dziecku Indygo o tych sznurach i
naucz je, jak je przecinać. Indygo zwykle zdają sobie sprawę z istnienia tych sznurów eterycznych,
ale nie wiedzą, że mają one swoją nazwę i przypisaną im funkcję.

Przecinanie sznurów eterycznych

Aby przeciąć własne sznury, powiedz mentalnie albo na głos:

Archaniele Michale, przyzywam Cię teraz.
Proszę, przetnij te sznury lęku, które pozbawiają mnie energii i sił witalnych.

Następnie zachowaj milczenie przez kilka chwil. Oddychaj. Prawdopodobnie poczujesz odcinanie
bądź wyrywanie sznurów. Możesz poczuć zmiany w ciśnieniu powietrza albo inne wyczuwalne
oznaki wskazujące, że sznur właśnie jest przecinany. W chwili przecinania, osoby znajdujące się z
drugiej strony tego sznura pomyślą o tobie, nie wiedząc dlaczego. Może się nawet okazać, że nagle
otrzymasz wiele telefonicznych lub e-mailowych wiadomości „Właśnie o tobie myślę" od tych,
których łączył z tobą ten sznur. Nie przypisuj tym ludziom żadnych win. Pamiętaj, że ty nie jesteś
źródłem ich energii czy szczęścia. Jest nim Bóg. Sznury będą odrastały za każdym razem, kiedy
jakaś osoba stworzy z tobą więź opartą na lęku. Dlatego odcinaj je zawsze, gdy pojawi się taka
potrzeba.
Aby przeciąć sznury eteryczne swych Dzieci Indygo, powiedz mentalnie albo na głos:

Archaniele Michale, proszę, odetnij sznury lęku od [imię Dziecka Indygo], które
pozbawiają go/ją energii i sil witalnych.

Jak poprzednio, dzieci niech zachowają milczenie i oddychają głęboko, podczas gdy Michał
wykonuje swoje zadanie. Nastrój i poziom energii dzieci powinien wrócić do zdrowego poziomu
(bez nadpobudliwości) niemal natychmiast.

Rozmawianie z aniołami stróżami swoich dzieci

Jeśli martwisz się o swoje dzieci albo jeśli zaszło między wami jakieś nieporozumienie, możesz
poprawić sytuację, zwracając się do ich aniołów stróżów. Nie potrzeba specjalnego szkolenia,
talentu czy innych kwalifikacji, by rozmawiać z czyimiś aniołami. Jedyne, co może być ci
potrzebne to praktyka, żeby usłyszeć odpowiedź aniołów.
Niezależnie od tego, czy widzisz bądź słyszysz anioły, czy nie, one z pewnością widzą i słyszą
ciebie! Nie martw się, że znajdujesz się w jakimś akwarium, oceniany przez niebiosa. Bóg i anioły

background image

41

widzą więcej niż tylko nasze błędy i powierzchowne cechy charakteru; widzą nasze talenty i dary.
Kochają nas bezwarunkowo.

Uzdrawianie nieporozumień

Jeśli pokłóciłeś się ze swymi Dziećmi Indygo, możesz mieć poczucie winy. Z tego powodu możesz
czuć pokusę, aby ustąpić wobec życzeń swych dzieci, nawet jeśli są nierozsądne. Lepszym
sposobem poradzenia sobie z taką sytuacją będzie zwrócenie się do aniołów stróżów dzieci z prośbą
o pomoc i interwencję.

Drogie anioły stróże [imię], moje serce przepełnione jest krzywdą, złością i
poczuciem winy. Pragnę upewnić się, że postępuję wobec dziecka słusznie,
proszę więc o Waszą pomoc i przewodnictwo. Proszę, porozmawiajcie z [imię] i
pomóżcie mu/jej lepiej mnie zrozumieć. Proszę, pomóżcie nam pokonać dumę i
nasze ego i wyrazić prawdziwą miłość, jaką czujemy do siebie nawzajem.
Proszę, abyście pomogły wprowadzić w tę sytuację spokój. Dziękuję. Amen.

Jeśli martwisz się o swoje dzieci

Jeśli martwisz się o swoje Dzieci Indygo, podziel się swymi myślami i uczuciami z ich aniołami
stróżami. Możesz zrobić to mentalnie, mówiąc głośno albo pisząc do nich długi list. Powiedz,
aniołom wszystko, o czym myślisz, łącznie z tym, z czego nie jesteś zbyt dumny. Dzięki twej
szczerości, anioły będą w stanie lepiej ci pomóc. Również w tym przypadku nie martw się, że Bóg
lub anioły będą cię osądzać lub karać, jeśli szczerze opowiesz im o tym, co czujesz. Niebiosa
zawsze wiedzą wszystko o naszych prawdziwych uczuciach, ale nie mogą nam pomóc dopóki nie
otworzymy przed nimi swego serca. Rozmawiaj z aniołami tak, jak rozmawiałbyś ze swymi
najlepszymi przyjaciółmi., bo nimi właśnie są!

Terapia Anielska wobec objawów ADD i ADHD

W niniejszej książce omawiać będę różne powody kryjące się za objawami zespołu zaburzeń
koncentracji uwagi (ADD) i zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD),
a także wskazywać sposoby pozbywania się ich. W tym rozdziale przekonaliśmy się, jak kilka
takich objawów, łącznie z niepokojem, depresją, zachowaniami typu acting-out, ospałością i
nadpobudliwością psychoruchową może być wywoływane psychicznie, a leczone duchowo.
Poniżej przedstawiam kilka potężnych modlitw, które również mogą pomóc w zmniejszeniu,
opanowaniu bądź wyeliminowaniu niektórych objawów ADD lub ADHD u Dzieci Indygo.
Wypowiadając te modlitwy, myśl o nich pozytywnie. Zawsze sobie przypominaj: „Moje dzieci
stworzone są na obraz i podobieństwo Boga. Dlatego są już uzdrowione, zdrowe, i pełne harmonii.
Nie muszę ich >>naprawiać<< ani zmieniać. Zamiast tego, proszę anioły, aby odsłoniły wspaniałe
wrodzone talenty i moc moich dzieci. Pomóżcie mi wydobyć ich prawdziwą siłę i uzdolnienia".
Jeśli myślisz, że twoje dzieci są w jakikolwiek sposób „popsute", będziesz wypowiadał te modlitwy
tak, aby coś naprawić. Ten negatywny punkt widzenia może spowolnić efekty modlitw. Zamiast
tego, dołóż wszelkich starań, aby utrzymać wizję i uczucie, że twoje dzieci są szczęśliwe, zdrowe, i
pełne harmonii, równocześnie wypowiadając modlitwy. Jeśli ujrzenie swych dzieci w pozytywnym
świetle sprawia ci trudności, poproś anioły o pomoc.
Wypowiadaj te modlitwy tyle razy, ile chcesz (napisane są w liczbie mnogiej, jeśli jednak masz
jedno dziecko, użyj liczby pojedynczej).

MODLITWA O UZDPOWIENIE Z UZALEśNIENIA

Archaniele Urielu, proszę, byś wstąpił w umysły i emocje moich dzieci i pomógł
im pozbyć się lęku przed miłością. Proszę, by wszelkie skutki błędów

background image

42

popełnionych w poprzednich relacjach zostały odwrócone na korzyść
wszystkich zainteresowanych. Proszę, pomóż moim dzieciom pozbyć się z ich
serc wszelkiego gniewu lub zawziętości. Wizualizuję teraz ogromną kulę jasnego
światła wypełniającego moje dzieci. Wiem, że wypełnia je boskie światło i
miłość i że nie ma w nich miejsca na pustkę. Moje dzieci przepełnia skarb
miłości.

MODLITWA O LEPSZE NAWYKI śYWIENIOWE

Archaniele Rafaelu, proszę Cię o uzdrowienie apetytu moich dzieci. Proszę,
pomóż im, by pragnęły zdrowego pokarmu i napojów. Proszę, byś usunął
wszelkie lęki lub wcześniejsze doświadczenia, które wywołały niezdrowe
łaknienie. Proszę, udziel mi wyraźnych wskazówek, abym wiedział, jak mogę
pomóc swym dzieciom, aby nabrały zdrowszych nawyków związanych z
jedzeniem.

MODLITWA O UZDPOWIEN1E Z NADPOBUDLIWOŚCI PSYCHORUCHOWEJ

Archaniele Urielu, masz moc zdolną uspokajać morza i ziemię. Wiem, że masz
też moc zdolną uspokoić moje dzieci. Proszę, abyś pomógł im odczuwać
spokój wewnętrzny i zachowywać się spokojnie na zewnątrz. Proszę, wlej boski
spokój w serca moich dzieci. Proszę, obdarz mnie cierpliwością i zrozumieniem
w stosunku do moich dzieci i do siebie samego. Amen.

MODLITWA O LEPSZE ZORGANIZOWANIE

Wzywam anioły organizacji. Proszę, pomóżcie moim dzieciom lepiej się
skoncentrować. Proszę o Wasze przewodnictwo w ograniczaniu chaosu i
bałaganu w naszym życiu. Proszę, zachęćcie moje dzieci do rozwinięcia w
sobie świadomości i zorganizowania, i pomóżcie im stworzyć system
organizacyjny idealnie dopasowany do ich osobowości. Proszę, udzielcie mi
wyraźnych wskazówek, abym wiedział, jak mogę pomóc swym dzieciom, aby
rozwinęły i pielęgnowały w sobie koncentrację i organizację. Pomóżcie im
kończyć rozpoczęte projekty i oddawać je w wyznaczonym terminie. Dziękuję.

MODLITWA O UZDPOW1ENIE PROBLEMÓW Z NAUCZYCIELAMI

Zwracam się do aniołów stróżów nauczycieli moich dzieci. Potrzebuję Waszej
pomocy. Proszę, abyście obdarzyły nauczycieli moich dzieci cierpliwością i
zrozumieniem. Proszę, pomóżcie im pozbyć się wszelkich uprzedzeń i zawziętości
wobec moich dzieci. Jeśli będę zmuszony przenieść moje dzieci do innej klasy,
proszę, dopilnujcie, aby ten krok został podjęty szybko i w zgodzie z boskim
porządkiem.

MODLITWA PPZED SPOTKANIEM Z NAUCZYCIELEM

Dobry Boże, wybieram się na spotkanie z nauczycielami moich dzieci i proszę o
Twoją pomoc. Proszę, obdarz mnie koncentracją i spokojem. Proszę, pozwól mi
naprawdę usłyszeć słowa tych nauczycieli i ich prawdziwe znaczenie bez
defensywności lub lęku. Obdarz mnie wolą współpracy i życzliwością. Uczyń
mnie też silnym i pewnym, że moje dzieci nie są „popsute", złe czy zaburzone.
Pomóż mi stanowczo sprzeciwić się sugestiom dotyczącym podawania moim
dzieciom leków. Proszę Boże, pomóż mi znaleźć właściwe rozwiązania, które
naprawdę pomogą moim dzieciom lśnić, uczyć się, rozwijać się, żyć w dobrych
stosunkach z innymi i być szczęśliwymi. Dziękuję. Amen.

background image

43

MODLITWA O MOTYWACJĘ DO ĆWICZEŃ

Archaniele Rafaelu, wiem, że troszczysz się o zdrowie fizyczne moich dzieci tak
samo jak ja. Wiemy, że ćwiczenia fizyczne przynoszą wiele korzyści, które
pomogłyby moim dzieciom. Proszę, abyś dzisiejszej nocy odwiedzi! moje dzieci
we śnie i pomógł im odnaleźć motywację do regularnych ćwiczeń. Proszę,
udziel moim dzieciom wyraźnych wskazówek, które łatwo zrozumieją, na temat
typu ćwiczeń, jakie sprawiłyby im przyjemność i okazałyby się dla nich
korzystne. Proszę, natchnij moje dzieci motywacją, aby jak najlepiej dbały o
siebie i spraw, byśmy mieli dość czasu i pieniędzy, aby móc natychmiast
wprowadzić w życie ten program ćwiczeń. Dziękuję.

MODLITWA O SPOKÓJ I SZCZĘŚCIE W RODZINIE

Archaniele Urielu, martwię się, bo moja rodzina wydaje się nieszczęśliwa. Proszę,
przybądź nam niezwłocznie z pomocą. Ponieważ obecna sytuacja wywiera
wpływ na wszystkich w naszym domu, proszę, abyś wniknął w serca nas
wszystkich i usunął wszelkie pokłady lęku. Proszę, napraw błędy w sposobie
naszego myślenia i ich efekty. Pomóż nam ujrzeć się wzajemnie oczami boskiej
miłości. Pomóż nam pozbyć się zawziętości, urazy i skłonności do obwiniania.
Proszę o interwencję aniołów stróżów każdej osoby należącej do naszej rodziny,
aby wniosły do naszego domu spokój i miłość.

MODLITWA O PRZEBACZENIE SWYM DZIECIOM INDYGO

Panie, potrzebuję Twojej pomocy. Byłem zły na swoje dzieci i źle o nich
myślałem. Pomóż mi pozbyć się tych toksyn z umysłu i z serca. Proszę, byś
pomógł mi pozbyć się zatwardziałych uczuć, tendencji do obwiniania siebie i
drugiego rodzica moich dzieci. Zamiast obwiniania i gniewu, szczerze pragnę
uzdrowienia. Chcę boskiego spokoju. Wiem, że jesteś teraz przy mnie i proszę
Cię o pomoc, dzięki której mogę czuć
Twą pełną miłości troskę. Przekazuję Ci tę sytuację w pełni, ufając, że boski
umysł zna już najlepsze rozwiązanie. Dziękuję!

MODLITWA O UZDROWIENIE DRAśLIWYCH DZIECI INDYGO

Archaniele Michale, moje dzieci wydają się bardzo drażliwe. Wiem, że wszelka
złość jest rezultatem lęku i proszę Cię o usunięcie lęku, który tę drażliwość
wywołuje. Proszę, pomóż moim dzieciom dostrzec humor w ich sytuacji. Proszę,
pomóż im się śmiać, rozluźnić się i bawić się. Proszę, pomóż im pozbyć się urazy i
skłonności do obwiniania i zastąp je współczuciem i cierpliwością. Proszę, byś
oczyścił również mnie z wszelkiej drażliwości, jaką być może projektuję na swe
dzieci. 1 poprowadź mnie i moje dzieci, jeśli jest coś, co musimy zrobić lub
zmienić, aby uczynić naszą obecną sytuację pełną spokoju i miłości. Amen.

background image

44

MODLITWA O WZMOCNIENIE PAMIĘCI

Dobry Boże, zwracam się do aniołów inteligencji. Proszę też o wsparcie
Thomasa Edisona, Alberta Einsteina i wszystkich innych geniuszy, którzy czerpią z
boskiego źródła światła i miłości, aby przybyli teraz do moich dzieci. Proszę,
pomóżcie im uzyskać dostęp do wszelkich możliwości pamięci, które - jestem
przekonany - posiadają. Poprowadźcie moje dzieci tak, aby przyjęty zdrowe
nawyki związane zjedzeniem, spaniem i gimnastyką, co wspomoże ich dobrą
pamięć.

MODLITWA O POPRAWĘ SZKOLNYCH OCEN

Zwracam się do aniołów stróżów moich dzieci. Proszę o Waszą pomoc i
interwencję. Wydaje mi się, że oceny moich dzieci nie odzwierciedlają ich
prawdziwego potencjału i wrodzonej inteligencji. Oddaję tę sytuację w pełni
5ogu i Wam, aniołom, ufając, że wiecie, co zrobić. Proszę, udzielcie mi
wyraźnych wskazówek, abym wiedział, jak mogę pomóc swym dzieciom
cieszyć się i doceniać korzyści płynące z nauki, poprawnego i terminowego
odrabiania zadań domowych, nabycia dobrych nawyków związanych z
uczeniem się i otrzymywania dobrych ocen z testów. Wiem i ufam, że moje
dzieci stworzone są na obraz i podobieństwo Boga, co oznacza, że stanowią
część boskiego umysłu o nieskończonej inteligencji. Proszę, pomóżcie moim
dzieciom czerpać radość z nauki. Amen.

MODLITWA O PRZYJAŹNIE DZIECI

Dobry Boże, proszę, abyś pomógł moim dzieciom rozwinąć i pielęgnować
zdrowe przyjaźnie. Pomóż im przyciągać do siebie wspaniałych, zdrowych i
pełnych miłości przyjaciół. Pomóż moim dzieciom przezwyciężać nieśmiałość
lub obawy i również być dobrymi przyjaciółmi. Proszę, naucz je, jak być
lojalnymi, hojnymi i godnymi zaufania w stosunku do przyjaciół. Zwracam się
teraz do aniołów stróżów wspaniałych nowych przyjaciół moich dzieci i proszę,
abyście doprowadziły do spotkania moich dzieci i tych nowych przyjaciół.
Dziękuję. Amen.

MODLITWA DOTYCZĄCA WSPÓLNEJ OPIEKI

Ukochana Matko Boska, zwracam się do Ciebie. Wiem, że pomagasz wszystkim
dzieciom na Ziemi i proszę o Twoją pomoc w sprawie moich dzieci. Proszę,
wejrzyj na spotkania moich dzieci z ich drugim rodzicem. Zadbaj, aby w czasie
ich trwania uczucia i ciała dzieci otoczone były właściwą opieką. Pomóż mi
oddać Bogu wszelki dawny gniew lub uprzedzenia, jakie mogę żywić wobec
drugiego rodzica moich dzieci. Proszę o Twoją łagodną i potężną energię
uzdrawiającą, aby zapewnić moim dzieciom pełen miłości związek z obojgiem
rodziców. Amen.

Rozmowy z dziećmi o aniołach

Wielu rodziców pyta mnie o najlepszy sposób omawiania tematu aniołów i duchowości z dziećmi.
Uważam, że dzieci już wiedzą o istnieniu aniołów z bezpośredniego doświadczenia. Wiele z nich
widziało anioły, zmarłych bliskich albo „niewidzialnych przyjaciół", kiedy były jeszcze małe i
pamiętają te relacje. Wiele starszych Dzieci Indygo nadal miewa doświadczenia parapsychiczne,
lecz nie wiedzą, jak o nich rozmawiać. Być może boją się, że ktoś pomyśli, że są złe albo że

background image

45

zwariowały, jeśli przyznają się do takich doświadczeń.
W przypadku małych dzieci, możesz wyjąć książkę z obrazkami przedstawiającymi anioły,
wskazać na obrazek i zapytać dziecko: „Wiesz, co to jest?" Pozwól dzieciom otwarcie mówić o
tym, co czują.
W przypadku starszych dzieci, w trakcie wspólnego rysowania kredkami aniołów, możesz po prostu
spytać: „Widziałeś już kiedyś anioła?"
W przypadku nastolatków, możesz dać im taśmę albo książkę o aniołach i przekonać się, w jaki
sposób zareagują. Ewentualnie możecie wspólnie wysłuchać piosenki o aniołach, obejrzeć film o
tych niebiańskich istotach albo program telewizyjny Dotyk anioła i podzielić się swoimi reakcjami i
doświadczeniami osobistymi. Wielu rodziców przyprowadza na moje anielskie warsztaty swoje
dzieci i nastolatków, żeby wspólnie dowiedzieć się czegoś o aniołach.
Jeśli Dzieci Indygo wyczują, że boisz się tematu aniołów, nie będą czuły się na tyle swobodnie, by
szczerze z tobą o nich rozmawiać. Otwarcie opowiedz swoim dzieciom o tych obawach. Być może
okaże się, że boją się, ponieważ widzą duchy w swoim pokoju bądź w snach. W takim przypadku
naucz je przywoływać Archanioła Michała, który odprowadzi zbłąkane dusze ku światłu. Naucz
swe dzieci ochrony psychicznej i metod oczyszczania zawartych w tym rozdziale. I co
najważniejsze, poproś aniołów stróżów swoich dzieci, by pomogły im pozbyć się lęku.

Praca z energią rozzłoszczonych dzieci

Kiedy dzieci są rozzłoszczone, wokół nich jarzy się czerwona aura, jak rozżarzone węgielki. Gniew
jest czymś normalnym i myślenie, że możemy go całkowicie uniknąć, jest nierealistyczne. Jednak
jako rodzic możesz zmniejszyć żądło gniewu dzięki pracy z energią. Aby to zrobić, zwizualizuj
siebie trzymającego duże naczynie pełne płynnego, błękitnego światła. Następnie zbadaj mentalnie
pole energetyczne swego dziecka, szukając w nim czerwieni. Ilekroć zobaczysz lub poczujesz
czerwień, wylej na nią trochę wodnej energii. Zobacz albo poczuj skwierczącą parę, powstającą
przy łagodzeniu czerwieni wodą.

Przenikanie do snów swoich dzieci

Jeśli masz trudności z prowadzeniem rozmów ze swymi Dziećmi Indygo, możesz odbyć z nimi
szczerą rozmowę w ich snach. Istnieją dwa sposoby, by to zrobić:
1.POPRZEZ SPOTKANIE WE ŚNIE. Przed pójściem spać powiedz nieświadomej części umysłu
o swych intencjach. Powiedz: „Tej nocy, podczas snu, zamierzam przeniknąć do snu [imię dziecka]
i spotkać się tam z nim/nią. Moją intencją jest uzyskanie uzdrawiającego doświadczenia w trakcie
tego spotkania".
Kiedy się obudzisz, możesz nie pamiętać tego snu, ale będziesz wiedział, że tej nocy coś się
wydarzyło. Twoje dziecko będzie miało to samo wrażenie, a dowód uzdrowienia powinieneś
dostrzec natychmiast.
2.ROZMOWA PRZEZ SEN. Aby wykorzystać tę metodę, musisz wiedzieć, kiedy twoje dziecko
będzie śniło. Poczekaj, aż zobaczysz, że jego gałki oczne szybko się poruszają, dzięki czemu
będziesz wiedział, że śni. Może to zająć od dwudziestu minut do godziny, licząc od zaśnięcia.
Ewentualnie możesz nastawić budzik, żeby obudził cię na godzinę przed przebudzeniem dziecka.
Następnie zamknij oczy i głęboko oddychaj. Utrzymuj wyraźną intencję wniknięcia do snu swego
dziecka. Następnie wyobraź sobie albo zwizualizuj scenę, w której jesteś razem z dzieckiem.
Zwizualizuj siebie spotykającego swoje dziecko i wspierającego je z miłością. Powiedz dziecku to,
co chciałbyś mu przekazać, na przykład poproś je, by traktowało cię z większym szacunkiem,
bezpieczniej prowadziło samochód albo odrabiało zadania domowe. Pamiętaj, by wysłuchać
odpowiedzi swego dziecka, tak jak zrobiłbyś to przy spotkaniu na jawie.
Nawet jeśli masz trudności z wizualizacją albo utrzymaniem koncentracji, twoja intencja spotkania
z dzieckiem w czasie snu powinna wywołać zauważalne skutki. Powtarzaj ten proces co noc,
dopóki nie zauważysz pozytywnej zmiany w zachowaniu dziecka.

background image

46

W następnym rozdziale przyjrzymy się wrodzonym zdolnościom parapsychicznym twoich dzieci, a
także temu, w jaki sposób te talenty mogą pomóc im w lepszym przystosowaniu się w domu i w
szkole. Omówimy też sposoby, dzięki którym będziesz mógł pomagać im w rozwijaniu talentów
duchowych.

background image

47

ROZDZIAŁ PIĄTY

Intuicja a Dzieci Indygo

Dzieci Indygo siedzą przed telewizorem, zmieniając kanały pilotem. W tempie pistoletu
szybkostrzelnego, przeskakują z kanału na kanał, błyskawicznie stwierdzając, czy dany program je
interesuje. Natychmiast wychwytują sedno każdego z przeglądanych programów.
Ta szybka ocena wiąże się z intuicją. Zdolność szybkiego wychwytywania istoty sytuacji - czy
dotyczy poznania kogoś nowego, wyboru programu telewizyjnego, czy surfowania w Internecie -
pochodzi z wyższej części umysłu Dziecka Indygo, która związana jest właśnie z intuicją.
Wiele Dzieci Indygo to „uczniowie holograficzni". Kiedy ktoś mówi, Dziecko Indygo „skanuje" tę
osobę i odbiera od niej informację tak, jak pobiera się plik komputerowy. Dziecko Indygo musi
później czekać, aż ta osoba skończy podawać komunikat, który już został pobrany i przetrawiony.
Dzieci Indygo zaczynają się nudzić i kręcą się w klasach, gdzie nauczyciele omawiają tematy, które
one już „pobrały". Czasami dzieci po prostu wiedzą, że dany temat nie ma nic wspólnego z ich
Celem śyciowym ani z tym, jak będzie wyglądało życie, kiedy osiągną dorosłość.
Czy ty byłbyś zainteresowany tematem całkowicie niezwiązanym ze swoim życiem? Kiedy byliśmy
dziećmi, słuchaliśmy nauczycieli, ponieważ obiecywano nam, że ich lekcje przydadzą nam się
„pewnego dnia". Dzieci Indygo nie czują tego rodzaju ślepego zaufania do podobnej obietnicy.
Z tego powodu niektórzy rodzice sami uczą swoje dzieci w domu, zamiast wysyłać je do szkoły.
Nancy Baumgarten mówi o swej córce: „Llael uczy się wyłącznie w domu, odkąd ukończyła szóstą
klasę (obecnie jest w dziesiątej), częściowo ze względu na jej zdolności intuicyjne, które wymagają
odpowiedniejszego programu szkolnego oraz zwiększonej opieki i wrażliwości, a częściowo
dlatego, że moja córka jest również bardzo uzdolniona naukowo". Rozmawiałam też z rodzicami,
którzy entuzjastycznie wypowiadali się o Szkołach Waldorfa (wymienionych w „Źródłach", w
końcowej części tej książki), charakteryzujących się alternatywnym, „holistycznym" podejściem do
nauczania. Podobno Szkoły Waldorfa nie mają wśród swych uczniów przypadków ADD czy
ADHD.

Impulsywność a intuicja

Dziecięca impulsywność również związana jest z intuicją. Cecha ta jest uważana za
charakterystyczną w przypadku ADD. Ale czym jest właściwie impulsywność? Być może jest ona
prekursorem intuicji i wewnętrznego przewodnictwa. Zamiast karać albo odurzać za wynikające z
niej zachowanie, należy ją odpowiednio dostroić i wyostrzyć.
Czasem impulsywność dotyczy odczucia w rodzaju: „Muszę mieć tę rzecz!" Tego rodzaju reakcja
zwykle wynika z pustki powstałej z nieznajomości swego Celu śyciowego i rozpaczliwych
usiłowań mających na celu natychmiastowe powstrzymanie bólu egzystencjalnego.
Nadpobudliwość psychoruchowa i impulsywność wynikają z poczucia małych posłańców światła,
mówiącego im, żeby czym prędzej zrealizować swój Cel śyciowy. Wielu dorosłych posłańców
światła również mówi o takim odczuciu, podobnym do chronicznego napięcia wewnętrznego.
Odczuwają silny przymus „zrobienia czegoś", żeby uczynić świat lepszym. Wypływa on z
wewnętrznego przekonania, że ich Cel jest światu potrzebny i to natychmiast. Chociaż Indygo są
jeszcze młodymi osobami, mającymi małe ciała, ich Cele są dla świata niezmiernie istotne. Jeśli Cel
zostaje udaremniony lub zablokowany koniecznością wykonywania bezsensownych zajęć,
odczuwają frustrację. Jest to jedna z przyczyn ich nadpobudliwości psychoruchowej.
Bardzo często impulsywność jest w istocie silną instynktowną reakcją, której nie należałoby
powstrzymywać. Czy to niezdrowy objaw, kiedy wiercisz się w towarzystwie osoby, u której
intuicyjnie wyczuwasz nieuczciwość? Wiele nadpobudliwych i impulsywnych dzieci po prostu
reaguje na przytłaczające energie blokujące ich układ nerwowy.
Ostatnio obserwowałam dwóch małych chłopców Indygo znajdujących się w takiej sytuacji.
Siedzieli przy stoliku w restauracji razem z grupą innych osób. Dorośli pili i zachowywali się

background image

48

głośno i hałaśliwie. Głośna muzyka odbijała się echem od pustych ścian pokrytych sztukaterią.
Kelnerzy krążyli szybko pomiędzy stolikami. Scena była zdecydowanie chaotyczna. Reakcja tej
dwójki chłopców na całą tę energię była przewidywalna. W przeciwieństwie do dorosłych, których
uspokajał alkohol i jedzenie, chłopcy postanowili wstać i przejść się po restauracji. Ich instynkt,
każący im uciec, zwyciężył! W pierwszej chwili ich rodzice nie zdawali sobie sprawy z wałęsania
się chłopców, kiedy jednak wreszcie to zauważyli, zaczęli na nich krzyczeć, każąc im wrócić do
stołu. Nie chciałabym wracać do kogoś, kto na mnie krzyczy, a ty?
Potem z przerażeniem ujrzałam, jak dorośli faszerują dzieci słodkimi deserami. Mogłam się
domyślać, że te dzieci czeka równie gorączkowy wieczór. Przez ten cukier ich wrażliwy układ
nerwowy przekraczał chyba wszelką skalę nadpobudliwości psychoruchowej.

Dzieci Indygo są niezwykle wrażliwe na sytuacje i na ludzi. Ich intuicja jest hiperczujna, więc czują
wpływ emocji innych ludzi silniej niż większość z nas. W przypadku Indygo wszystko wydaje się
znacznie intensywniejsze, więc w sytuacjach stresowych, w których wyczuwają, że dorośli są
zmartwieni albo spięci, ich układ nerwowy jest przeciążony. Radzą sobie z tym poprzez aktywność
fizyczną i ruch, aby odwrócić uwagę od stresu, a nawet oderwać dorosłych od ich zmartwień.
Dzięki temu nie myślą o swych lękach związanych z dorosłymi. Poza możliwością ucieczki, ruch
zapewnia im czas na zajęcie się swymi myślami i uczuciami. Ten mechanizm obronny nazywamy
nadpobudliwością psychoruchową.
Czasami Dzieci Indygo określane są jako wymagające i niecierpliwe. Chcą tego, czego chcą i to
natychmiast. Jeśli każesz im poczekać albo wykazać cierpliwość, zetkniesz się z ich złością albo
frustracją. Intuicyjnie Dzieci Indygo wiedzą, że natychmiastowa manifestacja jest czymś
normalnym. Ich dusze pochodzą z wyższych planów duchowych i planet, gdzie można
zwizualizować każdą potrzebną sytuację lub przedmiot i - voild! - pojawia się.
Dzieci Indygo są tu, na Ziemi, aby przypominać i nauczać o darach duchowych, których posiadania
są intuicyjnie świadome. Jeśli zapytasz swego syna lub córkę Indygo o manifestację, od razu będą
wiedzieli, o co ci chodzi. Być może jeszcze jej nie doświadczyli, ale intuicyjnie znają i rozumieją
jej zasady.

Dar wizji

Jednym z powodów, dla których Dzieci Indygo są tak dobre w manifestacji, jest to, że najpierw
przetwarzają informacje w postaci obrazów mentalnych. Są uzdolnione w kierunku wizualizacji i
mają łatwość rozwijania pamięci fotograficznej.
Badania nad mózgiem wskazują, że dzieci z ADD i ADHD mają wyższy poziom aktywności i
przepływu krwi w płacie potylicznym, czyli w obszarze mózgu związanym ze wzrokiem i
widzeniem. Szczególnie sprawdza się to wtedy, gdy koncentrują się na rozwiązaniu jakiegoś
problemu. Dzieci Indygo myślą i uczą się za pomocą obrazów mentalnych.
Zrozumienie sposobów myślenia i uczenia się dzieci pomaga nam lepiej się z nimi porozumieć, a
im pomaga się uczyć. Programowanie neurolingwistyczne (NLP) to dział hipnoterapii, zajmujący
się tymi sposobami uczenia się. Praktykujący NLP odkryli, że jeśli można określić czyjś sposób
uczenia się (wzrokowy, słuchowy czy kinestetyczny), to można go lepiej zrozumieć - a także być
lepiej rozumianym.
Wzrokowcy zauważają to, co wokół siebie widzą. Kiedy kogoś poznają, najpierw zauważają jego
ubranie, włosy, wzrost i wyraz twarzy. Kinestetycy zwracają uwagę na dotyk i zapach nowej osoby,
a także na to, jak czują się w jej obecności. Słuchowcy zwracają uwagę na modulację, melodię,
głośność i ton głosu nowej osoby, a także jej słownictwo.
Każdy z nas posiada podstawowy sposób, za pomocą którego nawiązuje kontakt ze światem, a
pozostałe dwa są już drugorzędne i trzeciorzędne. Kiedy następnym razem poznasz kogoś nowego,
zauważ, na co najbardziej zwracasz uwagę: na wygląd tej osoby; na jej dotyk, zapach i uczucie,
jakie w tobie wywołuje, czy na związane z nią dźwięki.

background image

49

Ludzie używają określonych słów, które odzwierciedlają to, czy są wzrokowcami, kinestetykami
czy słuchowcami. Jednym ze sposobów, dzięki którym możesz z kimś skuteczniej się porozumieć,
łącznie z Dziećmi Indygo, jest mówienie „ich językiem".
Na przykład mówiąc do Dzieci Indygo, które są wzrokowcami, używaj zwrotów opisujących
wizualny kontakt ze światem, takich jak:

Widzę, o co ci chodzi.
Proszę, spójrz na to.
Czy możesz to jakoś zilustrować?
Jak widzisz swoją przyszłość?
Jak postrzegasz tę sytuację?

Pomocne jest też rysowanie obrazków albo pisanie listów do Dzieci Indygo, które są wzrokowcami.
Naucz je stawiać sobie cele i realizować je krok po kroku (na przykład, codziennie pisząc jedną
stronę streszczenia książki). Niech zapiszą te cele i kroki w postaci diagramu i niech odnotowują
każdy ukończony krok. Pomożesz im nauczyć się, jak organizować swoje życie za pomocą narzędzi
wizualnych.
Mówiąc językiem swego Indygo, możesz zwiększyć prawdopodobieństwo klarownej komunikacji.
Jeden z moich dawnych nauczycieli opowiedział mi historię kobiety wzrokowca, która wyszła za
mężczyznę kinestetyka.
Codziennie mężczyzna wracał do domu z pracy i rzucał robocze ubranie na dywan w salonie. Padał
na sofę i czytał gazetę, którą niezmiennie zostawiał rozrzuconą na podłodze. Jako kinestetykowi,
mężczyźnie temu odpowiadało to, co odczuwał dzięki temu doświadczeniu, ale jego żona
wzrokowiec była przerażona widokiem nieładu towarzyszącego tej sytuacji!
Próbowała na wszelkie sposoby przekonać męża, żeby zrozumiał, jak bardzo drażniły ją te stosy
ubrań i gazet, ale nic nie skutkowało. Wreszcie, postanowiła „przemówić jego językiem".
Powiedziała mu: „Kochanie, kiedy rozrzucasz ubranie i gazety na podłodze, czuję się tak
niewygodnie, jakbym rozsypała chipsy w naszej pościeli".
Mężczyzna zaczął się niespokojnie wiercić na myśl o tym, jak niewygodne byłoby tarzanie się w
chipsach. W końcu jego żona przetłumaczyła swe wizualne odczucia na kinestetyczny język, który
był w stanie zrozumieć! Odtąd regularnie sprzątał po sobie.
W taki sam sposób rozmawiaj ze swymi dziećmi, używając metafor wizualnych. Powiedz: „Johnny,
kiedy twój nauczyciel dzwoni do mnie i skarży się, że zbyt późno oddajesz zadania domowe, jest to
dla mnie tak nieprzyjemne jak ostre światło (albo brzydkie ubranie, bądź coś innego, co ma
charakter wizualny i co pasuje do osobowości twego dziecka) byłoby dla ciebie".

Pomóż swym dzieciom rozwijać pamięć fotograficzną

Prowadzę na całym świecie zajęcia na temat jasnowidzenia, podczas których najpierw pomagam
słuchaczom rozwinąć większą świadomość ich wewnętrznych obrazów mentalnych. Możesz wy-
korzystać ten sam proces, żeby pomóc dzieciom rozwijać ich pamięć wzrokową. W naturalny
sposób rozwiną w ten sposób pamięć fotograficzną.
Pamięć fotograficzna oznacza, że możesz coś ujrzeć okiem umysłu i szczegółowo to opisać. Jest to
niezmiernie pomocne w szkole! To prawie jak ściąganie albo pisanie sprawdzianu, w czasie którego
można zaglądać do książki, ponieważ z banku swej pamięci wzrokowej możesz „wyciągnąć"
mentalny obraz strony podręcznika i w swym umyśle ją odczytać.
Dzieci, będące wzrokowcami, często wymagają rodzicielskiej pomocy w przełożeniu szkolnych
lekcji na obrazy mentalne. Na przykład, jeśli dzieci muszą nauczyć się ortografii, mogą odczuwać
frustrację, gdy próbują nauczyć się brzmienia słów, ponieważ ucząc się w ten sposób, posługują się
pamięcią słuchową.
Poradzą sobie znacznie lepiej, jeśli nauczysz je koncentrować się na ich wrodzonej pamięci
wzrokowej! Poproś dzieci o zwizualizowanie pierwszego słowa z tych, których pisowni mają się
nauczyć. Powiedz: „Czy możesz wyobrazić sobie to słowo wyrzeźbione z kamienia? Wyobraź

background image

50

sobie ten wyraz wycięty z drewna. A teraz z cegły". Im więcej różnych wersji dziecko może
zobaczyć, tym większe prawdopodobieństwo, że dane słowo znajdzie się w jego pamięci
długoterminowej. Później, w dniu sprawdzianu, wystarczy gdy tylko okiem umysłu spojrzy na
mentalny obraz danego słowa i „przepisze" każdą literę na kartkę ze sprawdzianem.
Możecie się świetnie bawić, pomagając dziecku ćwiczyć jego wizualne mięśnie mentalne. Na
przykład pokaż mu ogłoszenie w magazynie, a następnie zakryj tę stronę. Poproś dziecko o
odtworzenie ogłoszenia przy pomocy oka umysłu i opisanie wszelkich szczegółów, jakie widzi
mentalnie. Zapisz te szczegóły, a następnie porównajcie je z prawdziwym ogłoszeniem. Pamiętaj,
by entuzjastycznie pochwalić dziecko za wszystkie dokładne i prawie dokładne rezultaty, jakie
uzyskało.
Dzieci Indygo mogą wydawać się niezgrabne bądź niezdarne i z tego powodu określane jako
wykazujące „opóźnione funkcje ruchowe". Być może jest to pierwsze wcielenie tego dziecka na
Ziemi. Nie jest przyzwyczajone do radzenia sobie z gęstością obiektów materialnych na tej
planecie. Na innych planetach i na wyższych materialnych planach egzystencji materia jest bardziej
plastyczna. Twoje dziecko może również uświadamiać sobie, że teleportacja i bilokacja są
zdolnościami ludzkiego ducha. Dlaczego więc miałyby zawracać sobie głowę niezdarnymi i
sztucznymi środkami transportu, takimi jak chodzenie pieszo?
Rozmowy i czytanie również mogą wydawać się nienaturalne Dzieciom Indygo, które intuicyjnie
wiedzą, że bardziej dokładna i szczera rozmowa jest możliwa dzięki telepatii. Pewna kobieta opo-
wiedziała mi o swym sześcioletnim synu, który nigdy nie mówił. Testy na autyzm, głuchotę i
niemotę wykazały, że jej syn nie był fizycznie upośledzony.
Dostroiłam się psychicznie do jej syna i jego anioły powiedziały mi: „On nieustannie mówi do swej
matki. Tyle, że jest to komunikacja parapsychiczna. Jest tak klarowny w swych rozmowach, że nie
czuje potrzeby korzystania z ust. Dla niego byłoby to zbędne".
Przekazałam to jego matce, a ona natychmiast zaczęła szlochać: „Tak, tak, to prawda! Wiem, że
mój syn komunikuje się ze mną telepatycznie, ale nigdy o tym nie czytałam, więc czuję się taka
samotna! Nie mam nikogo, z kim mogłabym o tym porozmawiać, więc dziękuję pani za to
potwierdzenie".
Część wybitnych zdolności intuicyjnych Dzieci Indygo pochodzi z ich koncentracji wzrokowej.
Zauważają każdą najmniejszą zmianę w wyrazie twarzy i każdy ruch oka tych, którzy z nimi
rozmawiają. W rezultacie mogą nie utrzymywać stałego kontaktu wzrokowego z osobą, z którą
prowadzą rozmowę. Osoba ta może uznać, że dzieci nie uważają, jednak one „słyszą" swego
rozmówcę na bardzo głębokim poziomie.
Dzieci Indygo są często znakomitymi znawcami charakteru. Zastanawiasz się nad poziomem
uczciwości swego nowego szefa albo dziewczyny/chłopaka? Zapytaj Dziecko Indygo. Jeśli tylko
zechcesz przyjąć prawdę, usłyszysz ją z „ust dziecka".

Moc wizualizacji

Dzieci Indygo posiadają potężny dar manifestacji, z którego mogą korzystać dzięki swym
pierwszorzędnym zdolnościom wizualizacyjnym. Wizualizacja jest starożytną metodą tworzenia
doświadczeń i przedmiotów materialnych. Najwcześniejsze zapisy dotyczące wizualizacji pochodzą
ze starożytnego Egiptu. Fizyka kwantowa i badania nad świadomością dostarczają nam naukowych
dowodów na to, jaką moc wpływania na materię ma ludzka intencja.
Pod twoim dachem mieszka więc ktoś posiadający potężną moc manifestacji! Moi rodzice wiedzieli
o tej zdolności i wykorzystywali ją razem ze mną i moim bratem, Kenem. Regularnie wołali nas do
salonu, gdzie prosili, żebyśmy razem z nimi wizualizowali. Moim najżywszym wspomnieniem jest
to, w którym nasza rodzina potrzebowała nowego samochodu. Tata postawił na telewizorze
zabawkowy model takiego samochodu, jakiego pragnęli. Moi rodzice poprosili nas, żebyśmy
wyobrażali sobie ten samochód w naturalnym rozmiarze, stojący na naszym podjeździe. W ciągu
paru miesięcy ta wizja się spełniła i mieliśmy samochód na własność, bez żadnych ograniczeń czy
warunków.

background image

51

Wolałabym, żeby rodzice spędzali czas z dziećmi, ucząc się wizualizacji, zamiast siedzieć przed
telewizorem albo czytać bajki na dobranoc. Nauka technik wizualizacji i manifestacji jest czymś
ważnym dla ciebie i twoich dzieci. Naucz je, jak mogą korzystać ze swych darów duchowych na
tym gęstym świecie. Jest to jedna z twoich boskich misji życiowych, które wybrałeś, kiedy twoja
dusza zgodziła się zostać rodzicem Dziecka Indygo.

Wspólne wizualizacje rodziców z dziećmi

Pomóż dzieciom wykonać „tablicę marzeń", na której będą umieszczać wycięte z magazynów
ilustracje wszystkiego, czym w swoich marzeniach są, co mają i co robią. Nie ograniczaj i nie
zawstydzaj ich, jeśli koncentrują się na celach materialnych i wybierają zdjęcia ludzi o pięknych
ciałach bądź jeśli wycinają zdjęcia drogich samochodów. Jest to „podstawowa manifestacja", coś,
od czego muszą zacząć. Wkrótce zdadzą sobie sprawę, że te przedmioty mogą zwiększać poczucie
szczęścia, ale nim nie są.
Wówczas zaczną wizualizować i manifestować ideały o charakterze bardziej duchowym. Niech
wizualizują i manifestują otrzymywanie najlepszych ocen i nagród w szkole, a tak się stanie. Jako
„bajkę na dobranoc" niech wizualizują swoje dobre relacje z innymi dziećmi i nauczycielami w
szkole, a tak się stanie. Naucz je dostrzegać to, czego chcą, a nie to, czego nie chcą.
Zagraj z nimi w grę, w której „przyłapujecie się" wzajemnie na negatywnych afirmacjach, takich
jak narzekanie lub mówienie: „Co za koszmar!" i innych tego typu zwrotów. Odpłacaj dzieciom
komplementem albo jakąś nagrodą materialną za każdym razem, kiedy pozytywnie coś afirmują.
Na przykład rankiem, przed testem w szkole, natchnij je optymizmem, sprawiając, że powiedzą:
„Dam sobie radę!" i „Mój umysł jest dzisiaj super czujny!" Możecie wspólnie wizualizować ich
sukces na teście w szkole, a potem opisywać sobie nawzajem swoje wizje. W ten sposób
wzmocnicie nawyk wizualizowania pozytywnych rezultatów (każde z was!) - umiejętność, która
przyda się w każdej sytuacji.

Chwalenie duchowych uzdolnień swoich dzieci

Bardziej niż czegokolwiek innego, Dzieci Indygo potrzebują wsparcia emocjonalnego ze strony
swoich rodziców, szczególnie w odniesieniu do swych parapsychicznych zdolności jasnowidzenia.
Wsparcie rodziców może pomóc Dzieciom Indygo stać się tymi, które uznają piękno swych
talentów duchowych, a nie tymi, które czują wstyd wywołany poczuciem inności.
Przypadek Jane stanowi tu doskonałą ilustrację. Powiedziała mi:

Kiedy moja czternastoletnia córka, Leah, miała cztery lata, opowiedziała mi o
rozmowie, jaką odbyła z Bogiem jeszcze przed swoim obecnym wcieleniem.
Najpierw widziała anioły - ogromne - kiedy miała lat dziewięć To ją przerażało,
więc „zamknęła się" na te wizje. Obecnie widzi, jak je nazywa, „iskierki", które są
przebłyskami światła. Leah widzi je wszędzie i uznała ich obecność za bardzo
naturalną część swego życia. Czasami życie staje się dla niej wyzwaniem,
ponieważ doświadcza go w bardzo odmienny sposób niż jej rówieśnicy. Często
zastanawia się, dlaczego jest taka inna, a wtedy mówię jej „Twoja odmienność
to piękno twojej duszy. Twoja energia jest na innym poziomie niż energia
otaczających cię osób. Wibrujesz z częstotliwością, z którą inni obecnie nie
wibrują". Jej Celem w życiu jest udział w wywarciu pozytywnego wpływu na
świat.

background image

52

ROZDZIAŁ SZÓSTY

Jak pozbyć się bezsenności i przerażających wizji

Sen może stanowić jeden z najistotniejszych czynników wpływających na samopoczucie i
zachowanie twojego dziecka. Badania naukowe, jak również przeprowadzone przeze mnie
rozmowy z Dziećmi Indygo, wskazują na silną korelację między jakością snu i wykazywaniem
przez dzieci oznak ADHD lub ADD.
Zawsze, kiedy rozmawiam z Dziećmi Indygo i ich rodzicami, niezmiennie słyszę, że problem
stanowi bezsenność. „Nie mogę zapędzić moich dzieci do łóżka przed północą!", „Moje dzieci nie
śpią przez całą noc!", „Moje dzieci widzą w swoim pokoju przerażające twarze i postacie i za
bardzo się boją, żeby zasnąć!"
Dzieci Indygo same wiedzą, jak ważny jest sen. Pewne Dziecko Indygo o imieniu Alec ujęło to w
ten sposób: „Jeśli się nie wyśpię, grymaszę i jestem apatyczny".
Inne Dziecko Indygo o imieniu Elizabeth powiedziało: „Zawsze potrzebuję dużo snu, na przykład
ośmiu godzin. Jeśli się nie wyśpię, cały dzień jestem nieprzytomna i senna".
Dziecko Indygo, Dawn, powiedziało: „Jeśli się nie wyśpię, cały dzień jestem wyczerpana. Nie mam
energii i nic mi się nie chce. Jestem jak w letargu. Ale jeśli się porządnie wyśpię, a potrzebuję
dziewięciu godzin snu, budzę się podekscytowana na myśl o nowym dniu".
Alec, Elizabeth i Dawn powiedzieli również, że zbyt długi sen wywoływał u nich niemal identyczną
senność jak sen zbyt krótki. Zatem właściwe zrównoważenie czasu snu ma zasadnicze znaczenie
dla samopoczucia i poziomu energii Dziecka Indygo.
Naukowcy sfilmowali charakterystyczne cechy snu dzieci ze stwierdzonym ADD i ADHD i
odkryli, że ich sen jest bardziej aktywny i niespokojny niż w przypadku innych dzieci. Francuscy
naukowcy informują: „Zakłócenia snu mogą wywoływać u dzieci objawy zespołu nadpobudliwości
psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD)". Zatem bezsenność jest nie tylko objawem ADHD,
ale też może wywoływać te objawy, które prowadzą do takiej diagnozy. Rzadko zdarza się, że coś
jest zarówno przyczyną i efektem. To istne błędne koło!
Wszyscy wiemy z własnego doświadczenia, jak ważna jest dobrze przespana noc. Czy po spokojnie
przespanej nocy nie jesteśmy lepiej skoncentrowani i w lepszym nastroju? W przypadku dzieci jest
tak samo.
Pozbawienie snu może również zakłócać pamięć Dzieci Indygo, ich czas reakcji i czujność, jak
twierdzi dr John W. Shepard Jr., który kieruje Ośrodkiem Zaburzeń Snu w klinice Mayo. Shepard
twierdzi, że ludzie zmęczeni są bardziej skłonni do odczuwania niecierpliwości i wykazują
mniejsze zaangażowanie w relacjach z innymi. Zatem dobrze przespana noc jest niezmiernie istotna
dla Dzieci Indygo.
Mózg ludzki wytwarza i gromadzi serotoninę (ważny związek chemiczny w mózgu, który wpływa
na nastrój i poziom energii) w czasie marzeń sennych czyli fazy REM. Jeśli nasz sen zakłócany jest
niepokojem, zmartwieniem czy lekami, długość faz REM staje się niewystarczająca. Bez tej fazy
snu budzimy się senni albo rozdrażnieni. Wiele dzieci o zmniejszonym poziomie serotoniny moczy
się podczas snu, a na tę przypadłość cierpi znacząca liczba dzieci z ADHD.
Potrzebujemy też węglowodanów do samoleczenia obniżonych zapasów serotoniny. Dziecko
prawdopodobnie sięgnie w takiej sytuacji po słodkie i tłuste węglowodany, więc sen jest bardzo
istotny w łagodzeniu tego cyklu objawów.
Niektóre skutki uboczne Ritalinu, takie jak bezsenność i przyspieszone bicie serca, kolidują ze
snem. Dietetycznymi środkami pobudzającymi są cukier, czekolada, woda sodowa z kofeiną,
sztuczne słodziki i guma carob (będąca składnikiem większości beznabiałowych lodów), i
wszystkie one zdecydowanie zakłócają sen.
Dziecko Indygo, Ryan, mówi: „Nie mogę spać odkąd skończyłem szesnaście lat, bo psychiatrzy
faszerują mnie lekami. Zacząłem od Prozacu, kiedy miałem szesnaście lat. Poszedłem do
psychiatry, bo nie czułem się szczęśliwy; miałem depresję. Nie układało mi się z ludźmi, bo
dzieciaki są naprawdę okropne w gimnazjum. Wszyscy mnie olewali. Nie mogłem dłużej ich
znieść. Więc dali mi Prozac i odtąd cierpię na bezsenność".

background image

53

Ćwiczenia ruchowe (bieganie, skakanie, pływanie i tak dalej) na trzy godziny przed pójściem spać
również mogą wywołać bezsenność. Jak na ironię, jeśli dzieci ćwiczą w ciągu dnia, będą spać lepiej
niż gdyby nie ćwiczyły w ogóle.
Zmartwienia na temat jutra (chuligani, testy i tak dalej) powodują bezsenność. Podarujcie swoim
dzieciom albo pomóżcie im wykonać „boskie pudełko", które ustawią w swojej sypialni. Każdego
rodzaju pudełko będzie odpowiednie, łącznie z pudełkiem po butach. Możecie ozdobić je ścinkami
tapety albo ilustracjami wyciętymi z magazynów.
Naucz dzieci przekazywać co wieczór lęki Bogu, zanim pójdą spać. Zapiszcie lęki i zmartwienia na
kawałku papieru i wrzućcie go do pudełka. W ten sposób dzieci przestaną obsesyjnie o nich myśleć
i będą mogły zasnąć.
Alternatywą „boskiego pudełka" jest włożenie kartki z zapisanymi lękami do zamrażalnika w
lodówce. W ten sposób zamrażasz swoje lęki! Wiele osób znajduje cudowne rozwiązania, kiedy
zapisują swoje zmartwienia lub problemy na papierze, a następnie wkładają ten papier do
zamrażalnika na kilka tygodni. Pewna dziewczynka Indygo zapisała na kartce imię chłopca, który ją
denerwował, a następnie ją zamroziła. W przeciągu kilku dni przestał ją niepokoić.
Zadbaj o to, by twoje dzieci zawsze miały czyste kartki i długopisy na swoich szafkach nocnych,
aby mogły przelać zmartwienia ze swych umysłów na papier.

Bezsenność wywoływana przez przerażające wizje

Najbardziej zaskakującym odkryciem, jakiego dokonałam podczas rozmów z Dziećmi Indygo i ich
rodzicami, była ogromna liczba Indygo, które cierpią na bezsenność, ponieważ widzą istoty bądź
inne przerażające wizje w swoich pokojach. To zjawisko należy do innej kategorii niż dziecięce
wyobrażanie sobie straszydeł w szafie albo aligatora pod łóżkiem. Indygo mają straszne wizje,
dokładnie takie jak w filmie Szósty zmysł.
Naprawdę widzą w nocy potworne twarze i stwory. Gzy mógłbyś zasnąć wiedząc, że w twoim
pokoju czają się podejrzane postacie, przyglądające ci się Bóg wie z jakiego powodu? Wiele Dzieci
Indygo stwierdza, że rodzice nie traktują ich lęków poważnie. Rodzice mówią: „W twoim pokoju
nie ma żadnych potworów - a teraz idź już spać!" Więc dzieci leżą w łóżku, modląc się, żeby te
stworzenia nie dopadły ich w środku nocy. Ich sen jest przerywany i niespokojny.
Poznałam też jednak wielu współczujących rodziców, którzy przejechali wiele mil, żeby dotrzeć na
moje warsztaty i zapytać o to zjawisko. Proszą mnie o odpowiedź na pytanie: „Jak mogę pomóc
swemu dziecku? Ona ciągle widuje w swoim pokoju jakieś mroczne duchy!" Ci rodzice nie
kwestionują prawdziwości wizji swoich dzieci. Oni tylko chcą wiedzieć, co mają robić.
Uczę ich, jak pracować z Archaniołem Michałem (tak jak opisałam w rozdziale czwartym). Każde
dziecko, dostatecznie duże, by poskarżyć się na przerażające wizje, jest też dość duże, by nauczyć
się środków zapobiegawczych. Obejmij swe dziecko i powiedz: „Zwróćmy się razem do Archanioła
Michała".
Później możecie razem powiedzieć: „Archaniele Michale, proszę, przybądź do mnie teraz i
odprowadź stąd wszelkie istoty, które nie są moimi aniołami lub przewodnikami duchowymi.
Proszę, zabierz je i wszystko, co ma coś wspólnego z lękiem, wprost do Światła". Posiedźcie chwilę
w ciszy, oddychając, a następnie zapytajcie dziecko, czy coś widziało lub czuło.
Najprawdopodobniej oboje odczujecie potężną obecność Archanioła Michała. Porównując swe
odczucia, możecie pomóc sobie nawzajem wzmocnić wiarę.
Możecie też włączyć tę stronę mojej taśmy Oczyszczanie czakr, która zatytułowana została
„Wieczór". Zawiera ona kojącą medytację, która pomaga w zaśnięciu (ludzie wciąż mówią mi, że
zasypiają przed końcem tej taśmy). Zawiera ona też oczyszczającą energię Archanioła Michała.
Moja pasierbica Indygo, Nicole, wspomina, jak cierpiała na bezsenność, kiedy była małą
dziewczynką, bo doznawała w nocy mrocznych i nieprzyjemnych wizji. Nicole sama odkryła, że
gdy utrzymywała w myślach obraz serca ze słowem miłość w jego środku, wizje rozwiewały się i
mogła zasnąć. Miłość naprawdę sprawia, że mrok nie może nas skrzywdzić!
Inny przykład duchowego wzmacniania Dzieci Indygo pochodzi od Nancy Baumgarten, która

background image

54

przysłała mi przejmującą relację na temat swej córki, Llael:

Kiedy Llael miała osiem lat, pewnego wieczoru nie czulą się zbyt dobrze i
wcześnie położyła się do łóżka. Siedziałam na podłodze, rozmawiając przez
telefon, kiedy przybiegła do mnie i powiedziała: „Każ im sobie pójść; tam są
takie małe czerwone diabełki!" (Nie wiem, gdzie dowiedziała się o diabłach
albo o tym, jak przypuszczalnie wyglądają, bo ja z pewnością nigdy jej o nich
nie opowiadałam i zawsze byłam szczególnie wyczulona na kwestię
podatności bardzo małych dzieci na sugestię, a także na kwestię złych istot).
Powiedziałam jej, żeby zawsze pamiętała, że może pozbyć się wszystkiego,
czego nie chce przy sobie, mówiąc ze stanowczą intencją: „Odejdźcie! Nie
wolno wam przebywać w mojej przestrzeni. Tylko istoty pochodzące ze światła i
Miłości Chrystusa mogą przy mnie przebywać", albo coś w tym rodzaju. Tak
robiła i mówiła potem, że już było w porządku.

Oczyszczanie pokoju

Wiele osób włącza taśmę Oczyszczanie czakr w pokojach, które chcą oczyścić. Możesz zostawić
włączoną taśmę ustawioną na średnią głośność i wyjść z pokoju. Kiedy później wrócisz, poczujesz
różnicę w poziomie energii w tym pokoju. Będzie cieplejsza, szczęśliwsza i czystsza.
Poniżej znajdziesz kilka innych sposobów na oczyszczenie pokoju Dzieci Indygo, żeby nie
niepokoiły ich żadne przerażające wizje.
Otocz swój dom białym światłem. Co noc, przed zaśnięciem, wyobrażaj sobie cały dom otoczony
białym światłem. W ten sposób nie tylko oczyścisz energię w swoim domu, ale stworzysz również
barierę, która zatrzyma niechcianych gości z dala od niego.
Ustaw aniołów stróżów przy oknach i drzwiach. Wyobraź sobie albo poproś, by anioły stróże
pilnowały drzwi i okien pokoju twojego dziecka.
Pomaluj ściany i wypierz dywany. Odnosi to skutek szczególnie wtedy, gdy podejrzewasz, że pokój
dziecka zamieszkiwany jest przez dawnego mieszkańca twego domu czy mieszkania.
Oczyszczanie siłami natury. Spal trochę szałwi (rośnie dziko, ale dostępna jest też w sklepach z
ziołami i sklepach metafizycznych), dzięki czemu oczyścisz energię danego pomieszczenia. Dla
większej pewności, albo jeśli dziecko nie lubi zapachu szałwi, możesz też użyć innych elementów
natury, aby oczyścić energię w pokoju, takich jak:
-Kryształy. Umieść czysty kwarc, kwarc różowy, ametyst albo sugilit przy łóżku dziecka. Zawieś
czysty kryształ przed oknami pokoju.
-Rośliny. Zadbaj o to, by w pokojach dzieci znalazły się żywe rośliny doniczkowe. Rośliny o
szerokich liściach najlepiej nadają się do celów oczyszczania. W nocy roślina wchłonie energię lęku
z ciała dziecka, dzięki czemu rano obudzi się odświeżone. Co więcej, roślina wytwarza tlen, który,
według badań, związany jest ze zwiększaniem zdolności koncentracji.
-Spirytus, woda morska lub słona woda. Na środku pokoju umieść naczynie i napełnij je
spirytusem, wodą morską albo wodą z rozpuszczoną w niej solą morską. Płyn ten wchłonie
negatywną energię z powietrza, a także oczyści czakry twoich dzieci.

Metody feng shui pomocne przy bezsenności

Twoje dzieci mogą niepotrzebnie cierpieć na bezsenność, ponieważ aranżacja przestrzeni bądź feng
shui w ich sypialni wywołuje niepokój, twierdzi Terah Kathryn Collins, autorka trzech książek na
temat feng shui, między innymi The Western Guide to Feng Shui - Room by Room (Zachodni
przewodnik po feng shui - pokój po pokoju, Hay House, 1999). Feng shui uczy, jak aranżować
nasze otoczenie, aby ulepszyć swoje życie, a także tego, jak ważne jest rozmieszczenie
przedmiotów w domu.
Podczas wywiadu, jaki z nią przeprowadziłam, Collins powiedziała mi:

Zanim rodzice zaczną podawać dzieciom Ditalin, powinni najpierw wymienić im

background image

55

bieliznę pościelową. Prześcieradła, narzuty i ogólny wystrój pokojów większości
dzieci jest zbyt pobudzający. Wykonane są w najjaskrawszych barwach
podstawowych: czerwonej, żółtej niebieskiej. Dziecięce sypialnie zapełniają
pobudzające

wizerunki

superbohaterów,

fantastycznych

postaci

lub

przeróżnych pojazdów - latających, spadających, jeżdżących i ścigających się
po pokoju. Pytam rodziców: „Czy zasnęlibyście w tym pokoju?" Zwykle
odpowiadają, że nie chcieliby spać w pokojach swoich dzieci, bo kolorystyka i
wystrój nie są uspokajające. Zamiast jaskrawych barw podstawowych do
urządzenia pokoju dziecka należy użyć, jak je nazywam, „kolorów misiowych".
które uspokajają dzieci i pomagają im zasnąć. Kolory misiowe obejmują szeroką
gamę kolorów w odcieniach skóry i głębokich soczystych barw, takich jak brąz
kakaowy, brzoskwinia, zgaszona żółć i blada lawenda.
Poza tym, odsuń lustra od łóżka dziecka, bo one także działają bardzo
pobudzająco i utrzymują sypialnię „w stanie czuwania" przez całą noc. Lustra
mogą też przerażać dzieci, ponieważ widzą w nich odbicia, które wydają im się
duchami lub potworami.
Dziesiątki wypchanych zwierząt wpatrujących się w dziecko w jego sypialni
również może nie być zbyt dobrym pomysłem. Dzieci zwykle nazywają jakoś
każde z wypchanych zwierząt, więc posiadają one fragmentaryczne energie
duszy, które zwracają się z powrotem ku dzieciom, jakby te zwierzęta były żywe.
Wreszcie, proszę zadbać o to, by obrazki na ścianach miały spokojny charakter
i nie przedstawiały strasznych i przerażających wizerunków, takich jak
czarownice czy chochliki. Dzieci bardzo dobrze reagują na Fotografie
rodziców, dziadków i innych bliskich dorosłych w swoich pokojach, bo
pomagają im czuć, że są bezpieczne i chronione w nocy.
Chodzi o to, żeby wnosić spokój i wypoczynek w pokoje dzieci. Jeśli możesz
zapewnić dzieciom oddzielne miejsce w domu, gdzie będą korzystały z
komputera i odrabiały lekcje, to tym lepiej. Najlepiej uczynić sypialnię
uświęconą przestrzenią przeznaczoną wyłącznie do relaksu, odpoczynku i snu.

Dzieci Indygo i królestwo niewidzialnego

Nie tylko fizyczne właściwości ich sypialń wywierają swój wpływ na wrażliwe Dzieci Indygo;
wpływają na nie także niewidzialne rzeczy niematerialne znajdujące się w ich pokojach. Muzyka,
światło i zapach mogą w znacznym stopniu wpływać na sen dzieci, ich samopoczucie i poziom
energii.

MUZYKA. Od czasów Pitagorasa, w starożytnej Grecji ludzie stosowali muzykę jako czynnik
uzdrawiający. Być może martwisz się, że muzyka, której słucha twoje dziecko wzmacnia depresję,
wrogość czy niepokój. W takim przypadku zawsze zachęcam rodziców, żeby usiedli ze swymi
dziećmi i zapytali:
- Mogę z tobą posłuchać tej piosenki? - A potem delikatnie spytali, kiedy utwór się skończy: - O co
chodzi w tej piosence? Nie rozumiem tekstu; o czym ona jest?
Odkryłam, że nawiązuję kontakt z moimi dwoma synami Indygo i dwiema pasierbicami Indygo
dzięki śledzeniu na bieżąco przebojów muzycznych. Oglądam wideoklipy na kanale VH1 (stacja
telewizyjna poświęcona współczesnej muzyce) i słucham popularnych stacji radiowych. I wiecie
co? Naprawdę podoba mi się większość tego, co słyszę i widzę. Wymieniam się płytami CD z
synami i pasierbicami i razem sobie śpiewamy.
Jednak w niektórych utworach jest też energia negatywna. Gdyby moje dzieci zaczęły obsesyjnie
słuchać mrocznej muzyki, zwróciłabym większą uwagę na ich zachowanie i ubrania. Gdyby zaczęły
ubierać się wyłącznie na czarno, gdyby moje pasierbice zaczęły używać czarnej szminki, albo
gdyby ich ciała sprawiały wrażenie bezwładnych, a oczy byłyby skierowane w dół,
porozmawiałabym z nimi. Są to bowiem oznaki depresji.

background image

56

Depresja wśród dzieci to poważna choroba. Ponad dwa i pół miliona dzieci zażywa obecnie leki
przeciwdepresyjne. Nieleczona i nie-zdiagnozowana depresja często prowadzi do samobójstwa,
które stanowi jedną z najczęstszych przyczyn śmierci młodych ludzi. Co więcej, naukowcy
twierdzą, że depresja może przyspieszać pojawienie się nieuwagi i impulsywności, czyli objawów
ADHD.
Jeśli niepokoisz się, że twoje dzieci mogą cierpieć na depresję, radziłabym zacząć od modlitw. Na
przykład:

Dobry Boże, boję się, że moje dzieci cierpią na depresję. Proszę pomóż mi
pozbyć się lęku, abym mógł wyraźnie usłyszeć Twe wskazówki, jak im najlepiej
pomóc. Proszę Boże, Duchu święty, Jezu i Archaniołowie Michale, Rafaelu, i
Urielu, wejrzyjcie w serca moich dzieci. Pomóżcie im pozbyć się mroku, który
okrada je z radości i sil życiowych. Proszę, pomóżcie moim dzieciom stać się
pełnymi radości i spokoju. Dziękuję. Amen.

Jeśli wyczuwasz jakieś poważne zachowania samobójcze albo jeśli twe dzieci robią uwagi na temat
śmierci, nadszedł czas, by zwrócić się po profesjonalną pomoc. Nawet licencjonowani
psychologowie zwracają się po pomoc, jeśli ich własne dzieci zaczynają wykazywać skłonności
samobójcze, ponieważ często nie jesteśmy w stanie skutecznie pomóc krewnemu czy przyjacielowi,
cierpiącemu na depresję kliniczną.
Jednak, poza przypadkami idei samobójczych i muzyki mrocznej, ogólnie muzyka okazuje się
bardzo pomocna przy medytacji. Naukowcy stwierdzili, że kiedy życie jest pełne stresów, muzyka
spowalnia puls i ogranicza niespokojne zachowanie. Badania wskazują również, że muzyka pomaga
nam otwierać się na własne zdolności parapsychiczne. Co więcej, okazuje się, że przy muzyce w
mniejszym stopniu odczuwamy wysiłek podczas ćwiczeń fizycznych.
Pewne badanie przeprowadzone w Dziecięcym Szpitalu Schneidera w Nowym Jorku wykazało, że
dzięki muzyce poprawiły się wyniki z arytmetyki u dzieci z ADHD. Naukowcy stwierdzili, że
muzyka może dostarczać dodatkowej stymulacji, która dodaje im energii i inspiruje je do
uzyskiwania lepszych wyników Więc jeśli twoje Dzieci Indygo upierają się przy słuchaniu szybkiej
muzyki podczas odrabiania lekcji, mogą intuicyjnie rozumieć potrzebę podwyższenia poziomu
energii, które zapewnia muzyka.
„Kręgi grających na bębnach" to jedna z muzycznych opcji, wzięcie udziału w której może
spodobać się tobie i twoim Dzieciom Indygo. Ogólnie rzecz biorąc, krąg grających na bębnach to
ludzie siedzący w kręgu i uderzający w bębny lub potrząsający grzechotkami. Każdy z członków
grupy gra w swoim własnym rytmie, ale w końcu wszystkie rytmy ulegają zsynchronizowaniu.
Niedawne badania wykazały, że takie kręgi pobudzają reakcję układu immunologicznego i mogą
stać się źródłem lepszego zdrowia w obliczu stresu. Poza tym jest to świetna zabawa! Mój mąż,
Steven, zapoznał mnie z kręgami grających na bębnach dzięki swym studiom nad szamanizmem i
duchowymi praktykami rdzennych kultur. Kiedy po raz pierwszy tego spróbowałam, byłam nieco
onieśmielona (czy potrafię dobrze grać?), ale po kilku minutach pozbyłam się swoich zahamowań i
naprawdę zaczęłam się doskonale bawić. Często prowadzimy kręgi grających na bębnach, w
których biorą udział nasze dzieci i przyjaciele, i wszyscy z przyjemnością czerpią poczucie jed-
ności, jakie płynie z tego doświadczenia.
Możesz grać na bębnie wspólnie ze swymi Dziećmi Indygo w jakiejś grupie albo nielicznym
towarzystwie dwóch lub trzech osób. Jako bęben może posłużyć cokolwiek: puszka płatków
owsianych, buteleczka z witaminami, którą potrząsasz, albo brytfanna. Większość sklepów
muzycznych sprzedaje bębenki, ale możesz też z przyjemnością wykonać swój własny.

ŚWIATŁO. Oświetlenie w sypialni dzieci również wpływa na ich nastrój i poziom energii. Jeśli
twoje dzieci uczą się w swoim pokoju, potrzebują odpowiedniego oświetlenia przy biurku. Lampa z
regulacją jasności powinna zapewnić właściwe oświetlenie.
Kiedy dzieci próbują zasnąć, konieczne jest oddzielenie ich od świateł palących się w domu i na
ulicy. Anioły nauczyły mnie, że nawet miękkie światło w sypialni może powodować zakłócenia w
fazie głębokiego snu. Jeśli dzieci upierają się spać przy zapalonym świetle, niech będzie

background image

57

maksymalnie stłumione i poza linią ich widzenia. Zamknij drzwi do sypialni dzieci, aby oddzielić je
od świateł i dźwięków dobiegających z pozostałej części domu. Dokładnie zasuńcie zasłony lub
rolety, żeby odgrodzić je od świateł i dźwięków ulicznych.
Zawsze pamiętajcie, jak wrażliwe na otoczenie są Dzieci Indygo, a dotyczy to również światła. Co
więcej, światło może wpływać na zdolność koncentracji dziecka. Daniel P. Reid, autor The Tao of
Health, Sex, and Longeuity
(Tao zdrowia, seksu i długowieczności), uważa, że światło
fluorescencyjne i brak światła słonecznego (co nazywa „chronicznym pozbawieniem ultrafioletu")
są częściowo odpowiedzialne za nadpobudliwość psychoruchową.
Reid pisze:

Kiedy w typowych klasach, gdzie wcześniej obserwowano poważne anomalie
w zachowaniu uczniów, zwykle światło fluorescencyjne zostało zastąpione
oświetleniem pełnowidmowym, przemoc i nadmierne napięcie znikły w
przeciągu kilku tygodni po zmianie oświetlenia, zaś wcześniej tzw. trudne dzieci
stały się wzorowymi uczniami. Ten pozytywny rezultat zaobserwowano we
wszystkich testowanych klasach.

Reid twierdzi, że potrzebujemy codziennej dawki światła słonecznego, niefiltrowanego przez szyby
okien czy okulary przeciwsłoneczne. W ten sposób wchłaniamy światło pełno widmowe. Światło
słoneczne pobudza przysadkę i szyszynkę. Ponieważ trzecie oko Dziecka Indygo (okolica
szyszynki) jest bardziej otwarte niż u większości osób, dzieci te potrzebują też więcej światła
pełnowidmowego. Sezonowa choroba afektywna, będąca formą depresji, pojawia się, kiedy ludzie
pozbawieni są światła pełnowidmowego.
W taki sam sposób, Jeffrey Freed, metodyk i autor książki Right-Brained Children in a Left-
Brained World
(Dzieci o dominującej prawej półkuli mózgu w świecie zdominowanym przez lewą
półkulę), mówi, że wiele dzieci ADD jest nadzwyczaj wrażliwe na warunki oświetleniowe. Pisze:
„Zauważyłem, że wielu z tych uczniów ma kłopoty z koncentracją w szkole ze względu na niemal
boleśnie rażące światło". Freed mówi, że ostre światło w klasie powoduje refleksy na stronach
czytanych przez dzieci, wywołując dodatkowe zakłócenia utrudniające koncentrację. W rezultacie,
pisze Freed: „Dziecko stwierdza, że mieszają mu się wyrazy, a powstała stąd frustracja staje się
przyczyną słabego czytania".
Daniel Reid zgadza się z Freedem, utrzymując przy tym, że migoczące światło telewizora również
drażni dzieci i prowadzi do nadpobudliwości psychoruchowej, co także może stać się przyczyną
bezsenności. Reid cytuje badania, w których szczury umieszczano obok kolorowego telewizora (na
sześć godzin dziennie), zasłoniętego ciężkim czarnym papierem tak, że przenikały przezeń tylko
niewidzialne promienie. Szczury stały się nadpobudliwe i nadzwyczaj agresywne, przy czym
objawy te utrzymywały się przynajmniej przez siedem dni. Reid utrzymuje, że „szkodliwe
promieniowanie telewizora nie jest rezultatem widzialnego widma, ale zawartego w nim
niewidzialnego promieniowania".

ZAPACH. Prawdopodobnie słyszałeś o aromaterapii, alternatywnej metodzie leczniczej
polegającej na wykorzystaniu olejków eterycznych i esencji kwiatowych, które wywierają
pozytywny wpływ na zdrowie, nastrój i poziom energii. Cóż, nauka potwierdza potężne efekty
zapachu i aromaterapii. Nowe badania wskazują, na przykład, że zapach lawendy wywiera
wymierne skutki uspokajające i relaksujące.
Aby pomóc dzieciom lepiej się odprężyć i zasnąć, sporządź albo kup „usypiającą poduszkę".
Zwykle wykonane są one z jedwabiu wypełnionego siemieniem lnianym i aromatyzowane olejkiem
lawendowym. Możesz kupić poduszeczki na oczy (są małe i podłużne) albo „poduszki snów" w
sklepach ze zdrową żywnością, ośrodkach jogi i centrach metafizycznych.
Możesz też jednak spryskać olejkiem lawendowym (który nabyć można w sklepach ze zdrową
żywnością) poszewkę na poduszkę i prześcieradło swego dziecka, uzyskując te same rezultaty. Jeśli
uda ci się zdobyć olejek z korzenia waleriany, on również uznaje się za skuteczny środek nasenny.
Moje Dzieci Indygo lubią także zapach kadzidła „Nag Champa", podobno opracowanego w Indiach
dla awatara (mistrza) duchowego, Sai Baby. Posiada cudowny zapach i właściwości relaksacyjne.

background image

58

Dzieci Indygo są niezwykle wrażliwe na zapach. Jeśli twoje Dzieci Indygo skarżą się, że nie lubią
jakiegoś zapachu, uwierz im! Prawdopodobnie są bardziej świadome zapachów niż dorośli, a
sprzeczanie się z nimi albo uznanie ich zachowania za dramatyzowanie nie przyniesie żadnych
efektów. Zamiast tego pomóż dzieciom nasycić sypialnię i inne pomieszczenia przyjemnymi,
naturalnymi zapachami (ponieważ zapachy sztuczne nasilają objawy ADHD).
Zabierz swe Dzieci Indygo do działu z olejkami eterycznymi w sklepie ze zdrową żywnością i
pozwól im kupić ich ulubione zapachy. W czasie tego doświadczenia nie tylko nawiążesz nić po-
rozumienia ze swymi dziećmi, ale też zasłużysz sobie na ich wdzięczność, ponieważ w ten sposób
potwierdzisz swą wiarę w ich wielką wrażliwość.

DOTYK. Wrażliwość Dzieci Indygo czyni je również świadomymi stopnia wygody mebli, pościeli
i ubrań. Być może nie podoba ci się, że twoje Indygo nie chcą nosić połowy swojej garderoby,
narzekając, że je drapie i krępuje, ale są to problemy całkowicie realne w świecie materialnym, w
którym żyją. Większość Dzieci Indygo nie lubi tkanin syntetycznych, ponieważ czują awersję do
wszystkiego, co nie jest naturalne. Lepiej się czują, nosząc stuprocentową bawełnę, szczególnie
odmianę ekologiczną, bez zapachu, pestycydów i innych związków chemicznych, na które Dzieci
Indygo są często uczulone.
Jak już wcześniej wspomniano, Terah Kathryn Collins, specjalistka od feng shui, zauważyła, że
pościel większości dzieci jest utrzymana w zbyt jaskrawych barwach i że te odcienie są tak
pobudzające, że nie pozwalają dzieciom zasnąć! Pamiętam, że jako dziecko miałam prześcieradła z
postaciami z filmu Czarnoksiężnik z Krainy Oz. Wykręcałam ciało tak, żeby nie dotknąć Złej
Czarownicy, której podobizna znajdowała się w kilku miejscach na prześcieradle i poszewkach na
poduszki.
Zauważyłam też, że dziecięca pościel często wykonana jest z szorstkiej, chropowatej tkaniny.
Zamiast wydawać pieniądze na dekorowanie sypialni swego Indygo wizerunkami najnowszych
kreskówek i filmów, może lepiej byłoby zainwestować w wygodną pościel? Prześcieradło z
przędzy bawełnianej wysokiej jakości może okazać się najlepszym prezentem, jaki kiedykolwiek
podarujesz swemu dziecku.
Pamiętaj też, żeby łóżka twoich Dzieci Indygo były dość duże, by pomieścić ich rosnące ciała.
Wypróbuj poduszki: czy są wygodne? A koce? I najważniejsze: zapytaj dzieci, jak oceniają stopień
wygody swoich łóżek. Nalegaj, by odpowiedziały ci szczegółowo. Kiedy zapytałam o to swego
syna, Granta, odkryłam, że wolał spać na welurowych kocach niż na prześcieradłach. Wzięłam go
na zakupy i wspólnie przeżyliśmy bardzo ważne doświadczenie, kiedy tak sprawdzaliśmy dotykiem
różne koce, aż znaleźliśmy odpowiednio miękkie. Jakość jego snu natychmiast uległa gwałtownej
poprawie.

CZĘSTOTLIWOŚCI ELEKTROMAGNETYCZNE (EMF). Dzieci Indygo, jak podkreślałam
już w tej książce, są niezwykle wrażliwe emocjonalnie i fizycznie. Być może nie zdają sobie
sprawy, dlaczego są nadpobudliwe, ale nieświadomie rozpoznają w otoczeniu czynniki, które je
pobudzają i drażnią. Wywierają też wpływ na sprzęty zasilane bateriami lub prądem elektrycznym.
(Wiele Dzieci Indygo stwierdza, że zegarki przestają działać, kiedy je noszą i że sprzęty elektryczne
psują się albo nie działają w ich obecności).
Jeden z czynników drażniących, znajdujących się w sypialniach Indygo, to częstotliwości
elektromagnetyczne, często określane jako EMF. Zgodnie z pewnymi badaniami, EMF mają
związek z poważnymi zaburzeniami zdrowia. Dzieci Indygo mogą odczuwać pobudzenie
centralnego układu nerwowego, ponieważ urządzenia elektryczne znajdują się w pobliżu ich łóżek.
Bardzo ważne jest, aby wszystko, co zasilane jest prądem elektrycznym bądź bateriami, znajdowało
się z dala od łóżka dziecka. Dopilnuj więc, aby telewizor, elektryczny zegar, telefon zasilany
prądem, automatyczna sekretarka i komputer znajdowały się przynajmniej półtora metra od łóżka.
Nie ustawiaj na szafce nocnej dziecka sprzętów elektrycznych (zegara, telefonu i tak dalej). Z pew-
nością zaburzą one jego sen. A jak już wcześniej nadmieniono, zakłócany sen wiąże się ze
zwiększeniem objawów ADHD.

background image

59

Dobranoc

Kiedy uczysz dzieci metod oczyszczania duchowego i ochrony, dajesz im wspaniały dar. Po
pierwsze, zapewniasz je, że naprawdę je rozumiesz. Po drugie, okazujesz im swą miłość; a po
trzecie, wskazujesz dzieciom, jak zacząć współpracę z ich aniołami, co pomoże im w okresie
dzieciństwa, dojrzewania i dorosłości.
Dawn, Dziecko Indygo, opowiada, jak wizje parapsychiczne pomogły jej poczuć, że jest bezpieczna
i chroniona:

Mam mnóstwo snów proroczych, dotyczących tego, co się wydarzy w ciągu
kolejnych kilku dni. Na przykład kiedy mój chłopak mnie zdradzał, nie
wiedziałam o tym przez miesiąc. Ale w ciągu tego miesiąca miałam
powracający sen, że mój chłopak mnie zdradza. Nie wiedziałam, skąd się to
bierze, bo czułam się z nim bardzo szczęśliwa. A potem odkryłam prawdę i
pomyślałam: No tak, powinnam była tego posłuchać. Miałam też inne
doświadczenia mistyczne. Na przykład nigdy nie znałam swego pradziadka,
ale cała rodzina chwaliła jego hojny i życzliwy charakter. Kiedy miałam siedem
lat, siedziałam w korytarzu. Nagle ujrzałam zieloną mglistą postać, ale z jakiegoś
powodu wcale się nie bałam. Przez chwilę widziałam zarys jego twarzy i
wiedziałam, że to mój pradziadek. To był znak od niego, że jest przy mnie i
opiekuje się mną. Do teraz mam wyraźne poczucie bezpieczeństwa. Wiem, że
wokół mnie cały czas są anioły. Nie jeden, lecz wiele. Czuję, że jestem bardzo
starannie chroniona na tym świecie, bo nigdy nie przydarzyło mi się nic
naprawdę złego. Nigdy nie złamałam sobie żadnej kości i nigdy nie miałam
wypadku samochodowego

.

Odpukać w niemalowane drewno, ale nie czuję,

żeby to było konieczne.

Kiedy Dzieci Indygo wiedzą, że są strzeżone przez Boga, anioły i swoich rodziców, mogą być
pewne, że wszystko jest w porządku.

background image

60

ROZDZIAŁ SIÓDMY

Gimnastyka:

naturalne wprowadzanie zmian w chemii mózgu

i w zachowaniu

A gdyby tak świat nauki odkrył pigułkę, dzięki której możliwe byłoby natychmiastowe złagodzenie
depresji i niepokoju, zeszczuplenie, dłuższe życie i poczucie szczęścia? I gdyby ta pigułka była
łatwo dostępna dla każdego, bez recepty lekarskiej i za stosunkowo niską cenę? Wszystkie gazety
obwieściłyby to znaczące odkrycie. Ludzie głośno domagaliby się kupna tej pigułki!
Otóż takie właśnie panaceum już istnieje, a jego skuteczność potwierdzona została przez
niezliczone badania naukowe (z których wiele zostało ujętych w bibliografii, na końcu tej książki).
Nazywa się gimnastyka. Badania wskazują, że szczególnie ćwiczenia aerobowe - bieganie, jogging,
wspinanie się po schodach, pływanie, jazda na rowerze i szybkie chodzenie - zwiększają
wytwarzanie w mózgu związku chemicznego o nazwie serotonina i innych neuroprzekaźników,
wpływających pozytywnie na samopoczucie.
Niektórzy specjaliści od ADD i ADHD stwierdzili: „Gdyby dzieci biegały raz lub dwa razy
dziennie, możliwe byłoby praktycznie wyeliminowanie potrzeby przepisywania Ritalinu". Jednak
ponieważ żadna firma farmaceutyczna nie odnosi korzyści z uprawiania gimnastyki, sprawność
fizyczna nie jest tak zawzięcie promowana jak środki pobudzające.
Według Ośrodka Kontroli i Zapobiegania Chorobom prawie połowa młodych Amerykanów w
wieku od dwunastu do dwudziestu jeden lat nie prowadzi regularnego aktywnego trybu życia.
Tylko dziewiętnaście procent wszystkich licealistów jest fizycznie aktywne przez dwadzieścia lub
więcej minut, pięć dni w tygodniu, podczas zajęć wychowania fizycznego. Około czternastu
procent młodych ludzi przyznaje się do braku jakiejkolwiek aktywności fizycznej w ostatnim
czasie. Bierność jest częściej spotykana wśród płci żeńskiej (14 procent) niż męskiej (7 procent) i
bardziej powszechna wśród Afro-amerykanek (21 procent) niż u kobiet rasy kaukaskiej (12
procent). Uprawianie wszystkich typów aktywności fizycznej uderzająco maleje wraz z wiekiem.
W latach 1991-1995 dzienny udział licealistów w zajęciach wychowania fizycznego spadł z
czterdziestu dwóch do dwudziestu pięciu procent. Jednak odpowiednio zaplanowane działania w
szkołach ukierunkowane na zwiększenie aktywnego udziału w zajęciach wychowania fizycznego
okazały się skuteczne. Społeczne poparcie ze strony rodziny i przyjaciół wywiera stały i pozytywny
wpływ na regularne kultywowanie aktywności fizycznej.
Od lat zalecam gimnastykę swoim pacjentom cierpiącym na depresję i zaburzenia odżywiania, a
swe rady opieram na doświadczeniach osobistych i klinicznych. W końcu wiele zaburzeń
odżywiania wywoływanych jest przez silne emocje i łaknienie, którymi reguluje wytwarzanie
serotoniny. Skoro ćwiczenia fizyczne pomagają w jednym i w drugim, ci, którzy ćwiczą regularnie,
z większym prawdopodobieństwem pozbędą się zaburzeń odżywiania.
Biegam sześć-siedem razy w tygodniu, ćwiczę ze sztangami trzy razy w tygodniu i regularnie
uprawiam jogę. Zwykle, kiedy zaczynam biegać, czuję się ociężała i nie całkiem „w nastroju".
Przez pierwsze pięć do dziesięciu minut moje stopy i ciało są ciężkie i nie reagują jak należy. Ale
po pewnym czasie biegania czuję, że pogłębia mi się oddech, dzięki czemu wdycham powietrze
całymi płucami. Ciało się relaksuje, a krok wydłuża. Wtedy dzieje się coś magicznego i czuję się,
jakbym szybowała w powietrzu bez żadnego wysiłku.
Po biegu tryskam energią, a jednocześnie jestem odprężona. Wszystkie zmartwienia i troski trapiące
mnie przed bieganiem wydają się mniej ważne. Czuję, że nad wszystkim panuję albo poddaję się
Bogu. Wtedy często zastanawiam się: „Jak niby ktoś może czuć się dobrze, jeśli nie ćwiczy
regularnie?"


background image

61

Motywacja do ćwiczeń

Jestem realistką. Wiem, że większość ludzi uważa ćwiczenia za nudne, bolesne i czasochłonne.
Często sama tak myślę! Dane federalne wskazują, że sześćdziesiąt procent z nas nie ćwiczy wystar-
czająco dużo. Inne statystyki podają, że większość uważa zdrowie i atrakcyjną figurę za ważny cel,
ale jakoś nie jesteśmy zbyt chętni do pracy nad jego realizacją.
Sądzę, że te odczucia wynikają z pewnej zasady ludzkiego zachowania, potwierdzanej przez
badania psychologiczne: otóż mając do wyboru wykonanie dwóch zadań, z których jedno jest
ważne, lecz trudne, a drugie nieważne, ale prostsze, większość z nas najpierw podejmie się
wykonania tego drugiego. W końcu więc nigdy nie zabieramy się za sprawy nadrzędne, które mogą
wymagać więcej wysiłku. Zatem niezliczone książki i rozprawy mistrzów pozostają nienapisane,
garaże zagracone, a całe mile „nieprzebiegnięte", ponieważ pozwalamy wygrywać innym sprawom.
Główną przyczyną, dla której zwlekamy z zabraniem się za ważne zadania, jest to, że nasze ego
(lub niższe Ja) boi się pracować nad naszym Celem śyciowym. Zawsze, kiedy pracujemy nad
czymś, co może polepszyć nasze życie albo życie innych, ego protestuje. Zajmuje się „taktyką
opóźniania", na wszystkie sposoby marnując czas, żebyśmy nie pamiętali, kim jesteśmy i dlaczego
znaleźliśmy się na Ziemi.
Błędne koło, w które popadamy, polega na tym, że jeśli nie pracujemy nad swoim Celem
śyciowym, osiągnięcie szczęścia jest niemal niemożliwe. Odczuwamy pustkę i mamy poczucie
winy. Zawsze kiedy marnujemy czas, dręczy nas wewnętrzna świadomość, że powinniśmy robić
coś innego, ważniejszego i znaczącego.
Nie znaczy to, że odpoczynek w gronie przyjaciół czy rodziny jest stratą czasu. Właściwie, zawsze,
kiedy angażujemy się w jakąś czynność wynikającą z miłości, to jest ona częścią naszego Celu
śyciowego. Ego popycha nas ku działaniom wynikającym z lęku, takim jak uzależnienia i obsesje.
Obniżają one naszą energię i poczucie własnej wartości.

Dlaczego ćwiczenia są niezbędne dla Dzieci Indygo

Dzieci Indygo wiedzą, kiedy nie czują się dobrze pod względem fizycznym bądź emocjonalnym.
Wiedzą, że coś jest „nie tak". Próbują jeść, pić, palić, robić zakupy, fantazjować, surfować po
Internecie, grać w gry wideo i godzinami siedzieć przed telewizorem. Te czynności początkowo
poprawiają im nastrój i wpływają na chemię mózgu. Jednak po tych wzlotach zawsze przychodzą
fatalne upadki. Więc Indygo poszukują zadowolenia na inne sposoby.
Pozbawione elementu rywalizacji ćwiczenia aerobowe stanowią jedną z nielicznych form ćwiczeń,
które naprawdę pozwalają Dzieciom Indygo w naturalny sposób panować nad swym samopoczu-
ciem. Oczywiście dieta, pokarm i sen w równym stopniu odgrywają swoją rolę w obniżaniu
objawów ADD i ADHD, jednak to ćwiczenia stanowią klucz, ponieważ jeśli dzieci zmuszone są, by
przestać jeść pewne pokarmy, lecz wciąż ich pragną, to znajdą jakiś sposób, by je zdobyć i zjeść.
Jak narkomani próbujący zdobyć działkę, sprytne Dzieci Indygo, które pragną cukru - zdobędą go.
Jeśli twoje dzieci przez całe życie jadły niezdrową żywność, to nie licz na to, że będziesz w stanie
nagle wkroczyć i zmienić ich przyzwyczajenia.
Jednak dzięki połączeniu uzdrawiania duchowego (przy zastosowaniu Terapii Anielskiej i modlitw)
i pomocy w znalezieniu odpowiedniego programu ćwiczeń dla dzieci, możesz rzeczywiście pomóc
im wyeliminować łaknienie niezdrowych pokarmów. Osoba, która ćwiczy regularnie, zaczyna mieć
ochotę na zdrowsze jedzenie i zmniejsza się u niej potrzeba produktów niezdrowych. W rezultacie,
dzieci nie będą walczyły ze swym apetytem, a ty nie będziesz musiał siłą kontrolować tego, co
jedzą.
Co więcej, badania wskazują, że ćwiczenia powodują polepszenie jakości snu i obniżenie
bezsenności. Jedynym wyjątkiem jest przypadek, kiedy ćwiczymy na trzy godziny przed pójściem
spać. Wtedy przyspieszony puls i zwiększona temperatura ciała nie pozwalają nam łatwo zasnąć.

background image

62

Zamień ćwiczenia w zabawę

Najprawdopodobniej ćwiczenia kojarzą się twoim dzieciom z ich lekcjami wychowania fizycznego
(WF) w szkole. Ponieważ Dzieci Indygo są raczej nieśmiałe, wrażliwe, a nawet boją się
towarzystwa innych, WF jest dla nich często strasznym doświadczeniem. Trenerzy zmuszają je do
biegania, a inne dzieci dokuczają im albo znęcają się nad nimi. Nic dziwnego, że ćwiczenia kojarzą
im się z cierpieniem emocjonalnym!
śeby im pomóc przezwyciężyć te odczucia, wybierz jakieś zabawne ćwiczenia, na przykład
wypożycz tandem, popływajcie łódką, wspólnie wiosłując albo wybierzcie się na rodzinną
wspinaczkę. Zaproponuj dziecku słuchanie muzyki w czasie ćwiczeń. Przynajmniej w dwóch
znaczących badaniach stwierdzono, że obniża to wrażenie odrabiania pańszczyzny i sprawia, że
czas wydaje się płynąć szybciej.
Zazwyczaj biegam na świeżym powietrzu, co jest też świetnym pomysłem dla Indygo, gdyż
badania wskazują, że światło słoneczne i świeże powietrze pobudzają wytwarzanie substancji
chemicznych odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, a szczególnie serotoniny. Skoro ćwiczenia
sercowo-naczyniowe przyczyniają się do produkcji serotoniny, to ćwiczenia na świeżym powietrzu
dostarczają nam jej podwójnej dawki. Tym niemniej, w czasie niepogody, ćwiczę na bieżni. Wtedy
uwielbiam oglądać wideoklipy, co sprawia mi przyjemność i jest dla mnie inspirujące.
Poniżej przedstawiam kilka innych sposobów motywowania dzieci do przyjęcia jakiegoś programu
ćwiczeń:
- Wykup dzieciom prenumeratę jakiegoś inspirującego miesięcznika na temat ćwiczeń, na przykład
„Świat biegacza", „Figura", „Sprawność", „Kondycja mężczyzny" czy „Joga".
Zainwestuj w parę dobrych butów, odpowiednich dla wybranych przez dziecko ćwiczeń, a także w
odpowiednie skarpetki.
Poszukaj sklepów sportowych, które sprzedają używany sprzęt, taki jak rowery czy bieżnie, po
niskich cenach.
Razem z dziećmi uczęszczajcie (albo oglądajcie w telewizji) na biegi lekkoatletyczne, mecze
koszykówki bądź tenisa, żeby pobudzać ich zainteresowanie sportem.
Zachęcaj dzieci do ćwiczeń, proponując im na przykład niewielką sumę pieniędzy czy nowe CD ze
sklepu muzycznego. Ważne też, żebyś doceniał ich wysiłki.
-Jeśli Indygo ma lat naście lub nieco więcej, zainwestuj w rodzinny karnet na siłownię albo do
klubu fitness. Dzięki temu będziecie spędzać więcej czasu razem, a także będziecie mieć możliwość
ćwiczenia blisko siebie.
Prawdopodobnie najcenniejszym darem, jaki możesz ofiarować swoim dzieciom są ćwiczenia
uprawiane przez ciebie samego. Gzy zdajesz sobie z tego sprawę, czy nie, twoje dzieci obserwują
cię i reagują na wszystko, co robisz. Czasem dzieci postępują na odwrót, innym zaś razem naśladują
cię. Moi rodzice są zapalonymi zwolennikami ćwiczeń i zdecydowanie zainspirowali mnie do przy-
jęcia zdrowego stylu życia. Zaobserwuj, o jakiej porze dnia poziom energii jest u ciebie najwyższy i
właśnie wtedy ćwicz.

Wschodnie formy ćwiczeń

Joga, tai chi i inne wschodnie formy ćwiczeń mogą okazać się szczególnie pomocne dla Dzieci
Indygo uczących się koncentracji. Ćwiczenia te uczą też Indygo skupiać się w sobie tak, że kiedy
popadną w przygnębienie, będą wiedziały, jak sobie z tym poradzić. Dzięki wykorzystaniu oddechu
i uważnego ruchu, Dzieci Indygo uczą się, jak panować nad własnymi myślami i ciałem.
Wiele ośrodków jogi oferuje zajęcia dla dzieci i młodych osób. Stwierdziłam, że joga pomaga nam
medytować i pozbywać się negatywnych wzorców myślowych. Jest szczególnie przydatna dla lu-
dzi, którzy skarżą się na trudności z medytowaniem, ponieważ ich umysł jest zbyt zajęty lub
niespokojny albo dlatego, że zasypiają w czasie medytacji.
Kiedy moi synowie byli jeszcze mali, zapisałam ich na zajęcia z tai chi. Nie tylko je uwielbiali, ale
jeszcze ich oceny natychmiast gwałtownie podskoczyły w górę!

background image

63

Jeśli martwisz się, czy twoje dzieci będą miały dość motywacji i cierpliwości, żeby rozpocząć i
kontynuować jakiś program ćwiczeń, dobrze będzie poprosić o pomoc niebo. Oto modlitwa:

Dobry Boże i anioły stróże moich dzieci, proszę, pomóżcie moim dzieciom
znaleźć taki program ćwiczeń, który okaże się dla nich zabawny i sensowny.
Proszę, poprowadźcie je, by wiedziały, jaki rodzaj programu ćwiczeń będzie
najlepiej dobrany do ich osobowości i stylu życia. Pomóżcie mi je motywować,
lecz nie kontrolować; inspirować, lecz nie ingerować w ich program ćwiczeń.
Bardzo dziękuję. Amen.

background image

64

ROZDZIAŁ ÓSMY

Naturalne dzieci w nienaturalnym świecie

Co kilka lat powstaje jakiś film o „dzikim" człowieku - kimś, kto przebywał w izolacji od
społeczeństwa - próbującym odnaleźć się we współczesnym świecie. Na przykład film Poza
światem, w którym Tom Hanks gra człowieka mającego problem z powrotem do świata po
wieloletnim pobycie na bezludnej wyspie. Podobny temat poruszany jest w filmach, w których ktoś
przenosi się z przeszłości w czasy współczesne.
Zwykle filmy te ukazują, jak trudno jest komuś, kto przyzwyczajony jest do prostego życia, radzić
sobie w naszym skomplikowanym, technologicznym społeczeństwie. W pewnym sensie, Dzieci
Indygo stawiają czoło podobnym wyzwaniom. Owszem, przystosowały się do technologii
komputerowej, jednak w przeważającej części Indygo nie rozumieją wielu rzeczy związanych z
ziemskimi sprawami.

Kontakt z naturą

Nasze dusze tęsknią za kontaktem z wielką przestrzenią. Tak często spędzamy życie we wnętrzach,
w budynkach z fluorescencyjnym oświetleniem i klimatyzacją. Mija dzień za dniem, kiedy nie
dotykamy trawy ani drzew. Badania wskazują, że ciało ludzkie potrzebuje światła słonecznego i
świeżego powietrza. Od przebywania na świeżym powietrzu zależy nie tylko nasz optymalny stan
zdrowia, ale także nasza zdolność koncentracji i sen, co potwierdzają dziesiątki badań naukowych.
Ponieważ ćwiczenia są niezbędne dla zdrowia Dzieci Indygo, najlepiej byłoby, gdyby ćwiczyły na
świeżym powietrzu. Bieganie na bieżni to coś zupełnie innego niż bieganie na świeżym powietrzu.
Po pierwsze, ćwiczenie na świeżym powietrzu wymaga wykorzystania większej ilości mięśni. A
ponieważ światło słoneczne, świeże powietrze i ćwiczenia wytwarzają serotoninę, więc największą
dawkę tego związku chemicznego, odpowiedzialnego za dobre samopoczucie, otrzymujemy, kiedy
ćwiczymy na łonie natury.
Dzieci Indygo, których Cel śyciowy obejmuje pomoc środowisku naturalnemu, szczególnie
potrzebują kontaktu z Matką Naturą. Mogą być im potrzebne chwile samotności, podczas których
spacerują i rozmyślają na łonie przyrody. Jeśli mieszkacie w pobliżu szlaków, którymi Dzieci
Indygo mogą wędrować, proszę, zachęcajcie je do tego! To właśnie jest prawdziwy kościół,
świątynia i klasa, gdzie Indygo uczą się i modlą. Jeśli mieszkacie w mieście pozbawionym
naturalnego otoczenia, postarajcie się regularnie wysyłać swe Indygo do krewnych posiadających
gospodarstwo albo na obóz na odludziu.
Gabrielle Zale, prowadząca terapię dla młodzieży z wykorzystaniem sztuki, muzyki i dramy,
wspomina, jak część uczestników jej terapii poddała się wpływowi natury:

Dziewczyny w moim ośrodku stworzyły wspólnie piękny obraz. Temat do
zilustrowania przez każdą z grup brzmiał tak samo: "spokój". Jedna grupa
stworzyła obraz przedstawiający zimową scenerię, do namalowania której
dziewczyny użyły spokojnych kolorów błękitu i lawendy, i śnieżnej bieli,
umieszczając też na nim małą rzeczkę i kolorowe drzewo. Każda z dziewczyn
przyczyniła się do powstania całości obrazu, dzięki elastycznej koncentracji.
Obraz został zawieszony w pokoju przyjęć. Pewnego dnia zapytałam
dziewczyn: „Gdybyście mogły stworzyć tu, w tym budynku, miejsce, które
byłoby wyłącznie wasze, co by to było?"
Użyty następujących słów: -, „spokojne miejsce", „miejsce, w którym można się
odprężyć", „neutralne miejsce" i „spokojne miejsce do rysowania i matowania".
Kiedy to usłyszałam, wybrałyśmy się w góry i nazbierałyśmy szyszek sosnowych,
kawałków drewna i skał. Odkryłam, że te dzieci potrzebowały natury i służyła
im energia Matki Ziemi i amerykańskich Indian.

background image

65

Ultrawrażliwe Dzieci Indygo

Być może denerwuje cię fakt, że Dzieci Indygo często zachowują się tak, że trudno z nimi
wytrzymać. Zupełnie jakby wszystko je drażniło!
Spójrz na to jednak z punktu widzenia Indygo: tak silnie odczuwają różne rzeczy, że czasem staje
się to dla nich bolesne. Przytłaczają je emocje wchłaniane od innych ludzi, więc mogą unikać
kameralnych sytuacji, w których często mają miejsce rozmowy sam na sam. Na przykład mogą
zamykać się w sobie w gabinecie psychologa, ponieważ intuicyjnie wiedzą, że ta osoba ma
zaburzoną osobowość. Wchłaniają myślokształty lękowe innych ludzi, skutkiem czego one same
ulegają zablokowaniu. Jeśli czujesz, że może to dotyczyć właśnie twoich dzieci, naucz je techniki
oczyszczania opisanej w rozdziale czwartym.
Dzieci Indygo bywają bardzo wybredne w kwestii wygody swoich ubrań i butów. Mój syn, Chuck,
bez przerwy zdejmował z siebie ubranie, kiedy był mały. Skarżył się, że „normalne" ubrania są
bardzo niewygodne i wolałby biegać w spodenkach i bluzie. Nawet wtedy wyciągał kołnierzyk
bluzy, żeby przylegała luźno do jego szyi. W podobny sposób, niektóre Dzieci Indygo skarżą się, że
etykietki znajdujące się po wewnętrznej stronie koszul, w okolicy szyi, drażnią je i łaskoczą.
Wiele Dzieci Indygo cierpi na alergie. Przyczyną swędzenia, pokrzywki, wysypki, astmy i
niepokoju mogą być tkaniny syntetyczne i pestycydy stosowane przy uprawie bawełny. Jeśli
podejrzewasz, że może to dotyczyć właśnie twoich dzieci, postaraj się ubierać je w bawełnę z
upraw naturalnych. Wrażliwość skóry Dzieci Indygo może również wywoływać reakcje alergiczne
na środki piorące (oprócz tych, które sprzedawane są w sklepach ze zdrową żywnością).

Sztuczne dodatki do żywności

Ponieważ Dzieci Indygo są tak wrażliwe i ponieważ mają trudności z przyzwyczajeniem się do
sztucznych i nienaturalnych związków chemicznych, być może będziesz musiał im pomóc,
dobierając odpowiednie środki czyszczące, które będą stosowane w waszym domu.
Dzieci są bardziej podatne na negatywne efekty toksyn w środowisku naturalnym niż dorośli, jak
donoszą Państwowa Akademia Nauk i Amerykańska Akademia Pediatrii. Obie organizacje
twierdzą, że toksyczne związki chemiczne mogą wywoływać bądź pogarszać problemy z
zachowaniem.
Co więcej, barwniki dodawane do żywności pogłębiają u dziecka objawy ADHD (takie jak
nadpobudliwość psychoruchowa, impulsywność i brak uwagi), co potwierdza 17 badań naukowych.
Badania te wskazują też, że kiedy barwniki i inne dodatki do żywności zostają wycofane z ich diety,
objawy ADHD zmniejszają się lub zanikają.
Jak już wcześniej nadmieniono, wiele Indygo potrafi wyczuwać to, co niewidzialne, a dar ten
obejmuje też często zmysł węchu. Jest to instynktowna zdolność, którą obdarzyła nas Matka
Natura, abyśmy mogli unikać zepsutych pokarmów i wykrywać zagrożenie (na przykład pożar).
Ponieważ w kwestii bezpieczeństwa mniej polegamy na swych instynktach, a bardziej na
technologii i autorytecie rządu, utraciliśmy kontakt ze swym zmysłem powonienia.
Potrafiliśmy znosić ciężkie zapachy wody kolońskiej i środków czyszczących, a nawet stwierdzić,
że nam się te zapachy „podobały". Dzieci Indygo, obdarzone instynktem i zmysłem powonienia w
nienaruszonym stanie, nie tolerują sztucznych zapachów. Potrzebują bezzapachowych środków
czyszczących albo takich, które są produkowane w sposób naturalny, przy użyciu naturalnych
esencji kwiatowych.
Barb, która przez dziewiętnaście lat uczyła w szkole podstawowej, mówi:

Dzieci zmieniły się w sposób drastyczny, od czasu kiedy zaczęłam pracować.
Kiedy zaczęłam uczyć, rzadko słyszało się o Ritalinie. Teraz mamy bliską
epidemii liczbę dzieci zażywających Len środek, żeby mogły poradzić sobie z
systemem szkolnym, a właściwie, żeby systemem szkolny był w stanie poradzić
sobie z nimi!
Przy zwiększonej liczebności klas i nowych wymaganiach programowych te

background image

66

dzieci silą wtłaczane są w stresującą sytuację, z którą niewiedzą, jak sobie
poradzić. Ich nauczyciele też nie wiedzą, jak sobie z nimi poradzić.
Swoim zachowaniem te dzieci wyraźnie nam mówią, że potrzeba im świeżego
powietrza, ćwiczeń, zdrowej żywności, czasu spędzanego na zabawie, a nie
przed telewizorem, uwagi ze strony rodziców i mniej stresów. Nigdy nie
spotkałam dziecka, które zachowuje się źle bez powodu. My, dorośli, wiele
możemy się nauczyć od tych Dzieci Indygo. których mądrość przewyższa ich
wiek. jeśli tylko będziemy ich słuchać.

Odtruwanie swego ciała

Anioły zachęcają nas do odtruwania swego ciała, a być może razem ze swymi Dziećmi Indygo
odczuwacie nawet pewne intuicyjne ponaglenia, żeby dokonać zmian w swojej diecie i stylu życia.
Są to realne przesłania, jakie otrzymujecie od swych aniołów stróżów. To nie są wasze wymysły.
Anioły proszą, byśmy przestali przyjmować toksyny w tym, co jemy, pijemy i używamy do ciała.
Toksyny obniżają poziom energii i sprawiają, że czujemy się ospali. Blokują też naszą zdolność
jasnego odbioru tego, co przekazuje nam niebo, a co więcej, przeszkadzają w naszym rozwoju
duchowym.
Najważniejsze toksyny, o unikanie których proszą anioły, to:

Mięso, drób i ryby skażone hormonami i pestycydami. Ponieważ praktycznie wszelkie mięso
zwierząt i produkty uboczne (mleko, jajka, ser i tak dalej) zawierają pozostałości hormonów i pesty-
cydów, możesz zdecydować się na przyjęcie wegetariańskiego albo półwegetariańskiego stylu życia
(w którym eliminuje się produkty zwierzęce raz lub dwa razy w tygodniu). Jeśli uważasz, że musisz
spożywać produkty zwierzęce, kupuj nabiał „organiczny", wiejskie kurczaki, mięso bez hormonów
i jajka od wiejskich kur. Produkty te są dostępne w sklepach ze zdrową żywnością, podobnie jak
wspaniałe substytuty mięsa i drobiu, na przykład seitan, glutan, tempeh i pieczone tofu.
Wegetarianizm ulegał wielu zmianom przez ostatnie pięć lat. Jeśli od jakiegoś czasu nie
kosztowałeś wegetariańskich potraw, daj im jeszcze jedną szansę - teraz są wyśmienite i trudno je
odróżnić od produktów mięsnych.

Pestycydy w owocach i warzywach. Spróbuj odżywiać się wyłącznie produktami uprawianymi
naturalnie. Zamów takie produkty w sklepie spożywczym albo znajdź w sąsiedztwie sklep ze
zdrową żywnością bądź stoisko z owocami, gdzie można kupić naturalne owoce i warzywa. Tym
niemniej, według Vimali Rodgers, autorki książki Vegetarian Meals for People On-the-Go
(Wegetariańskie posiłki dla żyjących w biegu, Hay House, 2002), jeśli nie możesz uniknąć jedzenia
owoców i warzyw nieorganicznych, myj je octem z jabłka - jest wspaniały i naturalny, a usuwa
pestycydy.

Toksyny w napojach. Anioły proszą o wyeliminowanie lub znaczące zmniejszenie ilości alkoholu,
kofeiny i napojów gazowanych w naszej diecie. Pij wodę źródlaną, a nie „wodę pitną", bo anioły
zachęcają nas do picia wody w możliwie najbardziej naturalnej postaci. Pij świeży sok owocowy,
bo owoce zachowują siły życiowe do dwudziestu minut po wyciśnięciu soku. Skoncentrowany lub
schłodzony sok owocowy zawiera zdrowe witaminy, ale nie jest już tak życiodajny, jak sok świeżo
wyciśnięty.

Azotany. Unikaj mięsa konserwowanego, na przykład mielonki, kiełbasek i bekonu. Istnieją
świetne substytuty, które są produkowane z soi i wyglądają, smakują i pachną tak samo. W wielu
supermarketach można kupić takie właśnie zastępcze delikatesy, podobnie jak w większości
sklepów ze zdrową żywnością.

Toksyny w przyborach toaletowych. Unikaj siarczanu laurylowo-sodowego, katalizatora
azotanowego i glikolu propylenowego, przemysłowego środka przeciw zamrażaniu. Czytaj
etykietki na płynach kosmetycznych, pastach do zębów, kosmetykach i szamponach. Weleda
produkuje jedne z nielicznych past, które nie zawierają w swym składzie siarczanu laurylowo-

background image

67

sodowego (wspaniałe są pasty „Plant Gel" i „Calendula"), a Aubrey produkuje świetne płyny ko-
smetyczne bez dodatków. W sklepach ze zdrową żywnością dostępna jest szeroka gama
nietoksycznych produktów, ale zawsze czytaj etykietki podające ich skład, ponieważ niektóre tak
zwane produkty naturalne zawierają siarczan laurylowo-sodowy i inne toksyny.

Toksyny w artykułach gospodarczych. Unikaj cocamide DEA, DEA, siarczanu laurylowo-
sodowego, lauretowego siarczanu sodu, łoju i sztucznych zapachów. Sklepy ze zdrową żywnością
sprzedają naturalne i skuteczne środki czyszczące. Unikaj środków wybielających i papieru
wybielanego, na przykład serwetek i ręczników papierowych.

Substancje zanieczyszczające. Jeśli palisz, poproś swe anioły, by pomogły ci pozbyć się chęci
palenia. Unikaj spalin i pasywnego palenia. Codziennie otwieraj okna w domu i w biurze, żeby
zapewnić stały przepływ powietrza. Wybierając miejsce, w którym będziesz mieszkał, pracował,
robił zakupy albo się bawił, zwracaj uwagę na współczynnik zanieczyszczenia. Na przykład gdy
kiedyś planowałam kupno domu, anioły wyraźnie powiedziały mi, by nie decydować się na pewien
dom, ponieważ znajdował się on zbyt blisko autostrady. „Mieszkanie w pobliżu takiej ilości spalin
będzie dla ciebie zabójcze", powiedziały.

Możesz przyspieszyć proces odtruwania, pijąc dużo płynów, zapewniając sobie właściwy sen,
ćwiczenia i świeże powietrze. Pijąc „sok z perzu", oferowany w większości barów i sklepów ze
zdrową żywnością, również możesz szybko pozbyć się metali i zanieczyszczeń ze swego ciała.
Zabrzmiało to niezwykle ezoterycznie, kiedy anioły powiedziały mi, że współpracują z ludźmi,
żeby podnieść „częstotliwość wibracji" naszych ciał. Jak struna skrzypiec, wibrująca zgodnie z
granym dźwiękiem, zaczynamy osiągać coraz wyższe częstotliwości. Robimy tak po to, by
dotrzymać kroku przyspieszonej częstotliwości wibracji Ziemi.
Nie oznacza to, że poruszamy się szybciej w ciągu dnia, stajemy się bardziej zajęci albo żyjemy w
większym pośpiechu. Częstotliwość wibracji oznacza, że charakteryzujemy się mniejszą gęstością,
a większą wrażliwością, zgodnie z wyższymi, subtelniejszymi częstotliwościami anielskiej sfery.
Znaczy też, że stajemy się bardziej intuicyjni, twórczy i pełni naturalnej energii.
Jeśli czujesz, że musisz wyeliminować ze swej diety pewne pokarmy czy napoje, mentalnie poproś
swoje anioły, by uleczyły twoje łaknienie (a także łaknienie twoich Dzieci Indygo), żebyś nie
odczuwał braku danego produktu. Będziesz zdumiony tym, jak łatwo możesz zrezygnować z
toksycznych pokarmów i napojów, jeśli poprosisz anioły o pomoc. Co tydzień spotykam ludzi,
którzy mówią mi, że anioły usunęły albo znacząco zmniejszyły ich łaknienie alkoholu, cukru,
białego pieczywa, czekolady, coli, nikotyny i innych toksyn. Sama tego doświadczyłam, kiedy moje
łaknienie niezdrowego pożywienia i kawy zostało całkowicie wyeliminowane.
Oto wspaniała modlitwa:

Drogie anioły, proszę, otoczcie mnie swą uzdrawiającą energią i pomóżcie
oddalić ode mnie łaknienie niezdrowego pożywienia i napojów. Proszę,
zabierzcie ode mnie moje pragnienie toksycznych substancji i wskażcie mi
motywację do zdrowego życia i jedzenia. Proszę, prowadźcie mnie podczas
robienia zakupów, przygotowywania i spożywania pokarmów i wskażcie mi, jak
mam żyć, nie zatruwając siebie ani świata. Jestem Wam wdzięczny i dziękuję.

Dzieci Indygo a zwierzęta

Dzięki swej intuicyjnej naturze, Dzieci Indygo zwykle nawiązują bliski kontakt ze swymi
zwierzakami. Bezsłowna komunikacja telepatyczna między dziećmi i zwierzętami jest często
spotykana. Dając swym dzieciom możliwość hodowania i dbania o jakieś zwierzę, pomagamy im
rozwijać się pod wieloma względami.
Na przykład pewna kobieta o imieniu Jennifer, która była uczestniczką kilku moich warsztatów,
opowiedziała mi, jak króliczek wpłynął na jej Dziecko Indygo, o imieniu Shelby. Jennifer opowie-
działa następującą historię:

background image

68

Moja sześcioletnia córeczka, Shelby, jest bardzo wrażliwa. W zeszłym roku
straciliśmy nasze domowe zwierzątko, ukochanego króliczka o imieniu Belle.
Kiedy zdechł, Shelby, jej starsza siostra Missy i ja urządziłyśmy pogrzeb. Podczas
tego pogrzebu rozmawiałyśmy o Bogu, niebie i o tym, czy kiedykolwiek
zobaczymy jeszcze Belle.
Shelby robiła co mogła, żeby pocieszyć Missy, która była bardzo przygnębiona.
Shelby nie okazywała smutku, nie uroniła ani jednej łezki. Zastanawiało mnie to,
dopóki nie powiedziała do Missy: „Belle nie chce, żebyś była smutna; nie widzisz
jej? Już nie jest chora i przysłała ci aniołki, żebyś poczuła się lepiej i nie była
smutna". Byłam wstrząśnięta, ale zadowolona, słysząc tę informację. Shelby na-
prawdę wierzyła, że anioły były przy nas i opisała je bardzo szczegółowo. Było
to dla Missy wielkim pocieszeniem. Shelby wciąż rozmawia z Belle i z aniołami, a
śmierć stała się dla nas wszystkich mniej przerażającym doświadczeniem.

Zwierzęta zdecydowanie wzbogacają nasze życie. Tym niemniej, nadzór rodzicielski jest często
konieczny, żeby dzieci nie zapomniały o swoim zobowiązaniu do wyprowadzania i karmienia psa
albo codziennej wymiany kuwety kota. Czasami Dzieci Indygo tracą zainteresowanie swoimi
zwierzątkami i odpowiedzialność za nie spada na rodziców. Mądry rodzic powinien zdecydowanie,
choć z miłością, porozmawiać z nimi o zobowiązaniu, jakie podjęły wobec swego zwierzaka. W ten
sposób Dzieci Indygo uczą się o długoterminowych zobowiązaniach, co przyda im się, kiedy
nadejdzie dla nich czas zawarcia małżeństwa i przyjęcia obowiązków rodzicielskich.
Ucząc dzieci dobroci dla zwierząt, inwestujesz w ich przyszłość. Badania wskazują, że brutalni
przestępcy w dzieciństwie często znęcali się nad zwierzętami. Kiedy spaceruję po plaży, czasem
widzę jakieś dziecko lub nastolatka przeganiającego mewy. Z wyrazu ich twarzy wnioskuję, że
wielką przyjemność sprawia im podrywanie ptaków do lotu. Jednak tym, z czego te dzieci nie zdają
sobie sprawy, jest fakt, że ich postępowanie przeraża ptaki.
W takiej sytuacji zawsze się zatrzymuję i rozmawiam z tymi dziećmi. Wyjaśniam im, że ptaki są
naszymi przyjaciółmi i że nie powinniśmy ich straszyć. Zwykle przekonuję się w trakcie tych
rozmów, że jestem prawdopodobnie pierwszą dorosłą osobą, która kiedykolwiek rozmawiała z nimi
o traktowaniu zwierząt. Chciałabym, żeby wszyscy rodzice robili to w domu.
Podobnie, jeśli twoje dzieci mówią, że ze względu na swoją miłość do zwierząt chcą zostać
wegetarianami, nie martw się o zasób ich protein czy innych składników odżywczych. Becky
Prelitz, dyplomowana dietetyczka i współautorka naszej książki Eating in the Light (Odżywianie w
świetle), Hay House, 2001 wyjaśnia, że wegetarianie otrzymują wystarczającą ilość protein,
witamin i minerałów, o ile przyjmują witaminy, minerały i substytuty zwierzęce w postaci fasoli,
orzechów, mleka sojowego i tofu.

Dzieci Indygo a ekologia

Dzieci Indygo, jak posłańcy światła, mają swój Cel śyciowy, żeby pomóc światu. Możesz pomóc
swoim Indygo pozbyć się poczucia pustki i zastąpić je poczuciem robienia czegoś istotnego, ucząc
je pewnych prostych metod.
Na przykład kiedy idziecie razem na spacer, weźcie z sobą worek. Idąc, zbierajcie śmieci
(szczególnie plastikowe i metalowe, bo ich biodegradacja zajmuje wiele czasu). Oprócz tego naucz
dzieci utylizacji. Powiedz swym Indygo, by myły butelki po sosach do sałatek i inne opakowania
nadające się do utylizacji, a wymagające umycia przed wrzuceniem ich do specjalnego pojemnika
na śmieci. Wykaż się kreatywnością, wymyślając jeszcze więcej sposobów, dzięki którym razem ze
swymi dziećmi możecie przysłużyć się uzdrawianiu Matki Ziemi.

background image

69

ROZDZIAL DZIEWIĄTY

Pokarm a samopoczucie Dziecka Indygo

Jeśli jesteś podobny do większości rodziców, zauważyłeś, że na samopoczucie i poziom energii
twoich dzieci wpływają spożywane przez nie pokarmy i napoje. Według badań z grupą kontrolną
przeprowadzonych przez dr Marvina Borisa, pediatrę szpitala w Nowym Jorku, żywność
zawierająca dodatki, takie jak konserwanty i barwniki, w wymierny sposób wpływa na objawy
ADHD. Po zakończeniu swoich badań, Boris stwierdził:

Czynniki dietetyczne mogą odgrywać znaczącą rolę w określaniu przyczyn
pojawiania się objawów ADHD u większości dzieci. Właściwsze jest
zmodyfikowanie diety dziecka przed rozpoczęciem leczenia go przy
zastosowaniu środków pobudzających. Organizacje i specjaliści zajmujący się
zdrowiem powinni przyznać, że unikanie pewnych pokarmów i dodatków do
żywności może w znacznym stopniu przysłużyć się zdrowiu dzieci.

Podczas przeprowadzonego w Londynie badania 78 dzieci z objawami ADHD zamaskowano
pokarmy zawierające cukier, dodatki i barwniki tak, że wyglądały na „naturalne". W ten sposób
możliwe stało się określenie, czy oczekiwania dzieci dotyczące przetwarzanego pożywienia
wywoływały ich nadpobudliwe zachowanie. Jednak wszystkie dzieci, które spożywały
przetworzoną żywność, bez względu na to, czy była ona zamaskowana, czy nie, wykazywały
nadpobudliwość psychoruchową natychmiast po jej spożyciu. W konkluzji badania znalazła się
zatem uwaga zalecająca lekarzom wierzyć rodzicom, kiedy ci twierdzą, że pokarmy zmieniają
zachowanie ich dzieci.

Dzieci Indygo wiedzą

Dzieci Indygo posiadają silne wewnętrzne dążenie do poczucia szczęścia, zdrowia i spokoju. Nie
chcą być nadpobudliwe ani ospałe, nie wiedzą jednak, jakie kroki mogą podjąć, by czuć się lepiej.
Więc wybierają krótkoterminowe rozwiązania, które na chwilę ukoją ich umysł i ciało.
Eksperymenty z pokarmami o wartościach odżywczych motywują Dzieci Indygo do dalszego
spożywania zdrowych pokarmów. Potrzebują tylko, żebyśmy my, dorośli, powiedzieli im o takich
pokarmach i zapewnili do nich dostęp. Bardzo martwi mnie fakt, że restauracje fast food zaopatrują
większość szkół w swoje produkty. Jednak dzieci, które wiedzą już, że fast food obniża energię i
wywołuje negatywne emocje, wolą przynosić własne kanapki z domu.
Dziecko Indygo, Alec, wspomina, jak źle wpływała na niego jego poprzednia niewłaściwa dieta:

Kiedyś jadłem tony cukierków i ciągle byłem wyczerpany; nie miałem energii i
bez przerwy byłem zmęczony. Miałem zmienne nastroje i najdrobniejsza rzecz
mogła mnie uszczęśliwić albo przygnębić. Czułem się, jakbym w ogóle nie
panował nad sobą. Wciąż byłem przygnębiony, nie wiedząc, dlaczego. Teraz,
kiedy jadam więcej owoców i warzyw, poprawiło mi się samopoczucie.

Po wypróbowaniu różnego rodzaju diet, Alec uznał, że najlepiej służy mu dieta wegetariańska.
Mówi:

Mięso sprawia, że czuję się ociężały i apatyczny. Staję się też bardziej
agresywny. Czytałem, że kiedy zabija się zwierzę, podnosi mu się poziom
adrenaliny. Kiedy jesz mięso, coś z tego wchłaniasz.

Inne Dziecko Indygo, Ghristopher, mówi, że doszedł do podobnych wniosków co do wpływu, jaki
wywierało na niego to, co jadał.

Kiedy bytem młodszy, moi rodzice karmili mnie hamburgerami i frytkami z
McDonalda i innych restauracji fast food. Takie jedzenie przez cale dzieciństwo
sprawiło, że żyłem w ciągłym pośpiechu. Teraz nauczyłem się, że choć pizza

background image

70

jest smaczna, po jej zjedzeniu czuję się źle. Boli mnie brzuch i wpadam w zły
humor, o ile nie wybiorę się później potańczyć, żeby pozbyć się tej negatywnej
energii. Bardzo lubię koktajle mleczne i napoje owocowe. Dzięki nim czuję się
dobrze i mam mnóstwo energii.

Christopher uważa, że Ritalin byłby niepotrzebny, gdyby dzieci miały inną dietę. Mówi:

Sądzę, że dzieci, które zażywają Ditalin potrzebują pełnowartościowej diety
opartej na naturalnej żywności. Myślę, że to pomoże rozwiązać problem.
Uważam, że ADD jest rezultatem małowartościowej diety. Za dużo cukru i
kofeiny.

Christopher bezpośrednio na sobie i swoich kolegach w szkole odczuł negatywne skutki
niezdrowego jedzenia. Mówi o tym w następujący sposób:

Sądzę, że istnieją inne i lepsze rozwiązania niż Ritalin. Myślę, że pełno-
wartościowa dieta pomoże wyostrzyć uwagę, szczególnie, jeśli wyeliminuje się
biały cukier i mąkę.
Owszem, ADD istnieje, ale uważam, że jest skutkiem małowartościowej diety i
zbyt szybkiego przepływu energii, zamiast wolnego stopniowego jej uwalniania.
Bardzo trudno jest się skoncentrować, jeśli twoje skoki energii pochodzą z
rafinowanej żywności, takiej jak biały cukier. Pełnowartościowa dieta pomoże
rozwiązać ten problem. Ritalin nie jest potrzebny.
Kiedy jem świeże owoce, warzywa i możliwie dużo żywych pokarmów, czuję się
naprawdę dobrze. Mam mnóstwo energii, kiedy tak się odżywiam. Zawsze,
kiedy jem duże ilości gotowanego jedzenia albo piję dużo alkoholu, nie czuję
się dobrze.

Inne Dziecko Indygo, o imieniu Ryan, zgadza się z powyższym. Mówi, że nigdy nie zdawał sobie
sprawy z tego, jak bardzo dieta wpływa na jego samopoczucie, dopóki nie wybrał się na zabieg
akupunktury.

Akupunkturzysta zalecił mi dietę pozbawioną wszelkiego sztucznego lub
wybielanego cukru. Kiedy po długim okresie jej stosowania ponownie
spróbowałem tych rzeczy, zauważyłem, że nie czułem się po nich dobrze.
Karmisz swoje ciało czymś nienaturalnym, więc nie działa ono tak, jak należy.
Gdy zacząłem jadać zdrowe, naturalne pożywienie, zauważyłem, że żywność
przetwarzana i nienaturalna rzeczywiście wpływa na to, jak się czuję.

Wiele dzieci (i dorosłych) nie jada zdrowej żywności, bo kojarzy ją z mdłymi pokarmami bez
smaku. Jednak przez ostatnie dziesięć lat te produkty stały się zdecydowanie bardzo smaczne,
szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę obfity napływ żywności z upraw naturalnych i substytutów
mięsnych, które są obecnie dostępne.
Mamy szczęście, że żyjemy w czasach, kiedy w większości okolic miejskich i podmiejskich
funkcjonują zarówno małe, jak i duże sklepy ze zdrową żywnością. W wielu z nich są delikatesy i
restauracje, w których można zdrowo zjeść, nie będąc szefem kuchni dla koneserów. We
wspomnianej wcześniej książce Eating in the Light znajdziesz wskazówki dotyczące tego, jak
wprowadzić zdrową żywność i pokarmy wegetariańskie do codziennych posiłków swojej rodziny.

Energia duchowa pożywienia

Dzieci Indygo są niezwykle wrażliwe na smak, zapach i dotyk, więc nic dziwnego, że są wybredne.
Na szczęście mogą obrócić tę wrażliwość na swoją korzyść, dostrajając się do samopoczucia i
zmienności energii swego ciała. Jeśli, tak jak Alec, Christopher i Ryan, zdołają dostrzec związek
pomiędzy tym, jak się czują i jak się odżywiają, zyskają wewnętrzną motywację do przejścia na
lepszą dietę.
Duchowa natura Dzieci Indygo wywołuje w nich wewnętrzny przymus popychający do życia na

background image

71

wysokiej „częstotliwości" duchowej. Im wyższa częstotliwość, tym właściwsza jest dla ich właści-
wości parapsychicznych i zdolności uzdrawiania duchowego. Możesz wspierać ich Cel śyciowy,
pomagając im w podnoszeniu częstotliwości duchowej. Bardzo ważnym wkładem w te wysiłki
będzie uczenie Indygo o duchowej energii żywności.
Wszystko posiada pewną „siłę życiową", którą można uważać za sposób, w jaki poruszają się
atomy. Pożywienie nie jest wyjątkiem. Niektóre pokarmy posiadają więcej siły życiowej niż inne.
Kiedy warzywo czy owoc znajduje się na drzewie bądź krzaku i osiąga dojrzałość, jego siła
życiowa jest najwyższa. Jeśli jesz taki świeżo zebrany, naturalnie dojrzały owoc bądź warzywo,
spożywasz dużą dawkę siły życiowej. W rezultacie zauważysz, że twoja energia i nastrój podniosą
się po ich zjedzeniu. Im więcej pokarmów zawierających dużą dawkę siły życiowej spożywają twe
Dzieci Indygo, tym wyższa będzie ich częstotliwość duchowa.
Do czynników obniżających siłę życiową w żywności należą:

Gotowanie, zamrażanie, puszkowanie, liofilizowanie, gotowanie w kuchence mikrofalowej i na
parze
. Wszystko, co zabiłoby siłę życiową w człowieku, zabija też siłę życiową w owocach, zbożu
i warzywach. Jeśli będziesz miał jakieś wątpliwości, zadaj sobie pytanie: „Czy zdołałbym przeżyć
proces, któremu poddaję tę żywność?" Jeśli odpowiedź brzmi „nie", to także ta żywność zostanie
pozbawiona swej siły życiowej.

Miksowanie i wyciskanie. Siła życiowa pozostaje w owocach i warzywach tylko przez
dwadzieścia minut po wyciśnięciu soku. Dlatego właśnie świeży sok owocowy jest nieskończenie
lepszy dla Dzieci Indygo niż z puszki czy butelki.

Dodatki do żywności. Cukier, biała mąka, barwniki i konserwanty mają związek z zachowaniem
charakterystycznym dla ADHD. Dodatki te również nie posiadają siły życiowej, a co więcej, pozba-
wiają siły życiowej także zdrowe pokarmy.

Pestycydy. Pestycydy znaczą „zabić", a ich agresywna energia znajduje się w owocach,
warzywach, zbożach i oleju tak długo, dopóki nie zrobimy czegoś, by usunąć ich pozostałości.
Mięso kupowane w supermarkecie jest pełne pestycydów. Przede wszystkim znacznie lepiej jest
kupować wyłącznie żywność organiczną lub mięso ze wsi. Nawet jeśli jest droższe, zmniejszą się
inne twoje wydatki (na przykład na lekarstwa, leczenie, pomoc psychologiczną, nałogowe
wydawanie pieniędzy, niezdrową żywność i leczenie nadwagi). Oprócz tego, żywność organiczna
smakuje o wiele lepiej niż zwykłe jedzenie, więc twoje dzieci zasmakują w pokarmach, które
zwykle się marnują, bo nie są w porę zjadane.

Zabierz dzieci na spotkanie miejscowej grupy wegetariańskiej bądź ekologicznej (w części „Źródła"
znajdziesz informacje, jak skontaktować się z tego rodzaju grupami, działającymi najbliżej twego
miejsca zamieszkania). Często Dzieci Indygo reagują lepiej na informacje o żywieniu, słysząc je z
ust innych osób, niż ich rodzice. Jednak najwięcej uczą się o nawykach żywieniowych, obserwując
właśnie nas, dorosłych.
I pamiętaj, jeśli ty jesteś posłańcem światła, również skorzystasz, przechodząc na dietę składającą
się z pożywienia o wysokiej zawartości siły życiowej.

Hipoglikemia czy ADHD?

„Niedobór cukru we krwi, czyli hipoglikemia, to najpoważniejsza dolegliwość, towarzysząca
problemom z zachowaniem u dzieci", stwierdza dr Mary Ann Błock, autorka książki No morę
Ritalin (Nigdy więcej Ritalinu). Wymienia następujące objawy hipoglikemii, widoczne w
zachowaniu: „Dziecko, które jest poruszone lub drażliwe, budząc się rano albo przed posiłkami, a
później lepiej czuje się po jedzeniu; także dziecko, w którego zachowaniu można zauważyć
syndrom Jekylla i Hyde'a, które w jednej chwili jest słodkie i grzeczne, a w następnej, bez żadnego
widocznego powodu, staje się wzburzone, rozzłoszczone i rozdrażnione".
Dr Błock mówi: „Leczenie hipoglikemii jest proste: należy zmienić dziecku dietę. Nie dopuszczaj
do tego, by dziecko było głodne i wyeliminuj z jego diety rafinowane węglowodany, takie jak cu-
kierki, ciastka, ciasta i słodzone napoje.

background image

72

Mój syn Chuck odczuwa skutki hipoglikemii, kiedy zbyt długo nie je. Sam odkrył, jak utrzymywać
wysoki poziom cukru we krwi dzięki częstym posiłkom, w postaci małych i zdrowych przekąsek.
Unika kofeiny, czekolady i cukru. Kiedy poziom cukru ulega obniżeniu, Chucka ogarnia zmęczenie
i irytacja. Jednak wtedy wie już, że ten kiepski nastrój i niski poziom energii jest chwilowy i
związany zjedzeniem, więc nie daje mu się opanować. Po prostu jest to dla niego sygnał, że
powinien coś zjeść. Kiedy to zrobi, jego poziom energii i nastrój bardzo szybko wracają do normy.
Zgadzam się z dr Błock, która radzi, by nie dopuszczać do powstania uczucia głodu u dzieci
cierpiących na hipoglikemię, nawet jeśli wydaje się to uciążliwe. Pisze ona:

Najlepiej, gdy dziecko z objawami hipoglikemii nie robi między posiłkami
dłuższych przerw niż dwie godziny. Jeśli twoje dziecko cierpi na tę dolegliwość i
mówi ci, że jest głodne, a obiad będzie gotowy za pól godziny, możesz mieć
ochotę kazać mu zaczekać. Zdecydowanie radzę, żeby w takiej sytuacji
jednak dać dziecku coś do zjedzenia. Nie każ mu czekać na obiad. Kiedy
dzieci z hipoglikemię odczuwają głód, muszę zjeść coś natychmiast!

Dr Block radzi podawać dzieciom niewielkie przekąski, takie jak „Trail Mix", orzeszki albo
kanapka z masłem orzechowym, które szybko ustabilizują poziom cukru, nie niwecząc przy tym
apetytu na obiad.

Co na śniadanie?

Frazesem jest twierdzenie, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Jednak w przypadku dzieci z
objawami ADHD jest to oczywistość o znaczących skutkach. Badania konsekwentnie wskazują, że
dzieci, które jedzą śniadanie, mają lepsze wyniki w nauce, lepszą frekwencję i większą zdolność
uwagi, a także w mniejszym stopniu cierpią na depresję i nadpobudliwość psychoruchową. Jeśli
więc twoje Dzieci Indygo będą jadały śniadania - szczególnie zdrowe - prawdopodobnie
zaobserwujesz znaczącą poprawę w ich nastroju, poziomie energii i zdolności koncentracji.
Niedawne badania wykazały, że 79 procent ośmio i dziewięciolatków codziennie jada śniadanie.
Ten wynik nie jest zły, choć chciałabym, żeby był bliższy stu procentom. Jednak wraz z wiekiem
dzieci mogą stać się bardziej skłonne do rezygnowania ze śniadania. To samo badanie wskazuje, że
tylko 58 procent dwunasto i trzynastolatków jada śniadanie regularnie.
Możesz pomóc Dzieciom Indygo rozpocząć dzień we właściwy sposób, zaopatrując spiżarnię czy
lodówkę w zdrowe artykuły śniadaniowe. Jeśli dzieci chcą zjeść na śniadanie resztki z obiadu, to
lepsze będzie takie śniadanie niż żadne. Resztki pizzy będą znacznie lepszym śniadaniem niż talerz
płatków śniadaniowych pełnych cukru i barwników!
Catherine, moja pasierbica Indygo, nie lubi jadać śniadania, ale kiedy z niego zrezygnuje, jest
drażliwa i kapryśna. Wie także, że codziennie musi zażywać witaminy i minerały (co jest dobrym
pomysłem dla każdego Dziecka Indygo). Tym niemniej, Catherine ma trudności z połykaniem
dużych pastylek witaminowych.
W rozwiązaniu tego problemu pomogły składniki do koktajli mlecznych, które mamy w domu. W
ten sposób może przygotować sobie szybkie i zdrowe śniadanie. Kupujemy proteiny w proszku w
sklepie ze zdrową żywnością, upewniając się, że zawierają witaminy i minerały. Sprawdzamy też,
czy są słodzone fruktozą i czy nie zawierają cukru, barwników czy konserwantów.
Catherine wlewa do miksera zimne mleko sojowe o smaku waniliowym, wrzuca banana i wsypuje
łyżkę protein w proszku. W niespełna pięć minut ma napój śniadaniowy, który może wziąć ze sobą
do szkoły.
Inne pomysły na szybkie i zdrowe śniadanie mogą być następujące:

- jajecznica z tofu (weź miękkie tofu i rozmieszaj je tak jak jajka, dodając swoje ulubione składniki
do omletu),
- tost lub obarzanek pełnoziarnisty z masłem orzechowym i pastą owocową bez cukru,
- bekon lub kiełbaski sojowe (mają smak niezwykle podobny do mięsa),
- pełnoziarniste płatki słodzone fruktozą z dodatkiem świeżych owoców,

background image

73

- jogurt ze świeżymi owocami i siekanymi orzechami,
- mrożone gofry pełnoziarniste (wystarczy opiec je w tosterze),
- sałatka owocowa,
- śniadaniowe burrito.

Artykuły śniadaniowe, których należy unikać, obejmują wszystko, co zawiera rafinowany cukier,
barwniki, konserwanty, kofeinę i sztuczne substancje słodzące. Możesz nauczyć swe dzieci czytać
skład pokarmów i napojów podawany na etykietkach, żeby świadomie wybierały to, co kupują.
Kiedy mój syn, Grant, był młodszy, nauczyłam go czytać etykietki i unikać przede wszystkim
„kwasu fosforowego". Po spożyciu tego popularnego składnika coli i żywności, pochłania on
znajdujący się w naszym ciele magnez. Kenneth Weaver, lekarz i naukowiec na Uniwersytecie
Stanowym we Wschodnim Tennessee, odkrył, że każda puszka coli zawiera 36 miligramów kwasu
fosforowego, w rezultacie czego z ciała usunięte zostaje 36 miligramów magnezu. Jak przekonasz
się w dalszej części tej książki, większość Dzieci Indygo ma niedobór magnezu.
Chcąc uchronić Granta przed niedoborem magnezu, dawałam mu codziennie jednego dolara za to,
że unikał jedzenia i picia produktów zawierających tę substancję. Rezultat był zadziwiający i zdecy-
dowanie wart siedmiu dolarów tygodniowo!
Widziałam, jak odruchowo czytał etykietki na artykułach spożywczych, kiedy robiliśmy razem
zakupy. Zaczął pić wodę o smaku owocowym zamiast wody sodowej i unikał wszystkich
konserwantów, a nie tylko kwasu fosforowego. Dzisiaj, nawet gdy jest już dorosły i nie dostaje za
to pieniędzy, Grant nadal czyta etykietki na artykułach spożywczych, żeby uniknąć kwasu
fosforowego.

Suplementy a zachowanie charakterystyczne dla ADHD

Stephen Schoenthaler, który szczegółowo badał młodocianych przestępców i młodzież szkolną,
stwierdził, że iloraz inteligencji dzieci podnosi się, a ich przestępcze zachowania ulegają znaczące-
mu obniżeniu, jeśli zażywają suplementy witaminowe i mineralne. Inny badacz, dr Richard Carlton,
stwierdził, że dzięki suplementom witaminowym i mineralnym w znaczącym stopniu poprawia się
zachowanie i wyniki w nauce.
Carlton odnotował: „Niektóre dzieci zaliczyły od trzech do pięciu lat czytania ze zrozumieniem
podczas pierwszego roku kuracji, zaś wszystkie dzieci w klasach specjalnych wróciły do zwykłego
toku nauczania, a ich stopnie znacząco się poprawiły". Kiedy niektórzy uczniowie, których badał
Carlton, odstawili witaminy i minerały, nastąpił natychmiastowy spadek ich ocen. Carlton zauważył
również, że uczniowie zażywający witaminy i minerały stali się bardziej towarzyscy i mieli lepsze
samopoczucie.
Składnikami suplementów, które najbardziej pomogły uczniom, były magnez, witamina B6,
witamina C, tiamina, kwas foliowy i cynk. Stwierdzono, że mangan (nie należy mylić z magnezem)
powodował u niektórych uczniów drażliwość i trudności z koncentracją, więc naukowcy wyłączyli
go z dalszych badań.
Dzieci nadpobudliwe mają niższy poziom serotoniny niż pozostałe dzieci, jak podaje Magazyn
pediatryczny w publikowanych wynikach badań. Niski poziom serotoniny może wywoływać
ospałość, depresję i łaknienie. Kiedy naukowcy podali nadpobudliwym dzieciom witaminę B6, ich
poziom serotoniny znacząco wzrósł. W ramach innego badania porównano poziom serotoniny u
dzieci, które otrzymywały witaminę B6 i u tych, które otrzymywały Ritalin. Jedynie grupa
otrzymująca witaminę B6 wykazywała podniesiony poziom serotoniny, przy czym te pozytywne
rezultaty trwały jeszcze długo po tym, jak witaminę tę przestano podawać.
W badaniu grupy dzieci od lat siedmiu do dwunastu, te, które otrzymywały suplementy magnezu
wykazywały znaczące obniżenie poziomu nadpobudliwości w porównaniu z grupą kontrolną, która
otrzymywała placebo. Ponieważ cola i wiele przetworzonych pokarmów zawiera kwas fosforowy,
który pochłania magnez zawarty wcielę, koniecznie należy czytać etykietki na artykułach spożyw-
czych i omijać te, które wspomniany kwas zawierają.
W pewnym badaniu stwierdzono, że 95 procent dzieci z ADHD cierpi na niedobór magnezu. Inne

background image

74

badanie wykazało, że dzieci z ADHD nie tylko cierpią na brak odpowiedniego poziomu magnezu,
ale że brakuje im także żelaza, miedzi i wapnia. Naukowcy wyciągnęli następujący wniosek:
„Konieczne jest uzupełnianie pierwiastków śladowych u dzieci z nadpobudliwością psychoru-
chową. Innymi słowy, musimy dbać o to, by nadpobudliwe dzieci otrzymywały codzienną dawkę
suplementów witaminowych i mineralnych, zawierających magnez, żelazo, miedź i wapń.

Kwasy tłuszczowe a zachowanie

Wiele nowych badań wskazuje na to, że u dzieci z ADHD występują także deficyty niezbędnych
kwasów tłuszczowych. Prawdopodobnie widziałeś butelki z olejem lnianym stojące w lodówkach w
sklepach ze zdrową żywnością, może nawet zastanawiałeś się, do czego mogą służyć. Cóż, wielu
ludzi uzupełnia dietę jedną nakrętką oleju lnianego dziennie. W ten prosty sposób można zapewnić
sobie właściwą ilość niezbędnych kwasów tłuszczowych.
Objawy niedoboru kwasów tłuszczowych obejmują nadmierne pragnienie, częste oddawanie
moczu, wysuszone miejsca na skórze i miniaturowe prosaki po zewnętrznej stronie ramion. W
pewnym badaniu stwierdzono, że 40 procent chłopców z ADHD wykazywało również te objawy.
Niektórzy specjaliści uważają, że zachowanie charakterystyczne dla ADHD stanowi objaw
niedoboru niezbędnych kwasów tłuszczowych.
A przecież tak łatwo można skorygować ten niedobór! Wystarczy kupić olej lniany, konopny lub
sojowy i dodawać jedną łyżeczkę dziennie do sałatki, koktajlu czy innego jedzenia dziecka. A skoro
już to robisz, pamiętaj, żeby dodawać łyżeczkę tego oleju także do własnych posiłków. Twoje
włosy i skóra zaczną lśnić nowym blaskiem, co okaże się zdecydowanie warte tych paru
dodatkowych kalorii i gramów tłuszczu!

Barwniki, cukier, konserwant i dodatki do żywności

Barwniki, cukier, i konserwanty mają związek z zachowaniami charakterystycznymi dla ADHD i
ADD. Przynajmniej siedemnaście badań z grupą kontrolną potwierdziło związek barwników z
nadpobudliwością psychoruchową i bezsennością, zwłaszcza w przypadał małych dzieci. Podczas
jednego z badań, 150 z 200 dzieci (75 procent) spało lepiej i wykazywało mniejszą drażliwość i
niepokój, gdy z ich diety wyeliminowano syntetyczne barwniki żywności. Inne jadanie wykazało
poprawę zachowania dzieci po wykluczeniu z ich diety barwników, przy czym była to poprawa
długotrwała.
Cukier okazał się czynnikiem kontrowersyjnym w równaniu ADHD. Niektóre badania nie
wykazały żadnego związku między cukrem a nadpobudliwym zachowaniem i właśnie te wyniki
zostały nagłośnione przez media. Jednak kiedy przyjrzeć się metodologii badań podważających rolę
cukru w wywoływaniu nadpobudliwości psychoruchowej, można dostrzec chaotyczne zmienne.
Tym niemniej, badania, w których te czynniki były ściśle kontrolowane, konsekwentnie wskazują
na silną korelację między spożyciem cukru i nadpobudliwością psychoruchową. Z kolei większość
rodziców powie, że dostrzegają wyraźne zmiany w zachowaniu dzieci po jedzeniu przez nie deseru.
Na przykład naukowcy z Uniwersytetu Yale podawali dzieciom rafinowany biały cukier i
porównywali ich poziom adrenaliny we krwi przed i po jego spożyciu. Odkryli, że ilość adrenaliny
podnosi-a się dziesięciokrotnie po spożyciu cukru! Adrenalina, jak wiadomo, jest związkiem
chemicznym, który przygotowuje nas do walki lub niebezpiecznej sytuacji. Zatem nic dziwnego, że
dzieci biegają krzyczą po zjedzeniu garści cukierków! Jakby tego było mało, naukowcy z Yale
odkryli również, że dzieci były drażliwe, niespokojne i miały trudności z koncentracją po spożyciu
cukru.
Inne badania wykazały związek między agresją i aspołecznym zachowaniem u dzieci a spożyciem
cukru. Kiedy w szkołach w Nowym Jorku zakazano stosowania barwników i dodatków do żywno-
ści w szkolnych śniadaniach, nastąpił najgwałtowniejszy wzrost wyników nauczania, jaki
kiedykolwiek zarejestrowano w jakimkolwiek okręgu.
Dwa badania, przeprowadzone w więzieniu z udziałem brutalnych i agresywnych młodych ludzi,

background image

75

wykazały dramatyczny (47-77 procentowy) spadek liczby czynów agresywnych i przestępczych, a
także prób samobójczych, kiedy z posiłków więźniów wyeliminowano cukier i dodatki do
żywności.
Nie są słuszne stwierdzenia w rodzaju: „Przecież odrobina barwników nie zaszkodzi moim
dzieciom". Podczas jednego z badań sprawdzano nadpobudliwość dzieci po zjedzeniu przez nie
jednego ciastka zawierającego barwniki. W przeciągu godziny po zjedzeniu tego jednego ciastka, u
dzieci zaobserwowano wzmożoną nadpobudliwość. Podczas innego badania stwierdzono obniżoną
wydajność u nadpobudliwych uczniów w przeciągu godziny po spożyciu barwników.
Kiedy opowiedziałam o tych wynikach badań pewnej kobiecie o imieniu Tammy, której dwaj
synowi mieli ADHD, powiedziała:
Coś takiego! Założę się, że te wszystkie fast foody, które jemy przyczyniają się do ich problemów!
Ucieszyłam się, że Tammy dostrzegła ten związek, ale zmarkotniałam i zdziwiłam się, słysząc to,
co zaraz dodała.
Ale niby co innego mogę zrobić? - Tammy wzruszyła ramionami. - Mam tyle zajęć przy dzieciach,
że kiedy trzeba wreszcie zrobić coś na obiad, mam dość czasu i energii wyłącznie na fast food.
Wysłuchałam Tammy ze współczuciem, pamiętając, jak sama się czułam, kiedy moi synowie byli
mali. Później łagodnie spytałam:
Gdyby twoje dzieci były spokojniejsze i mniej ożywione, czy czułabyś się mniej wypompowana z
energii i czasu?
Oczywiście - przytaknęła.
-W takim razie pozwól, że zaproponuję ci pewien eksperyment -powiedziałam. - Mieszkasz
zaledwie parę mil od dużego sklepu ze zdrową żywnością, w którym są naprawdę dobre delikatesy.
Mają tam wspaniałe, smaczne, gotowane dania obiadowe. Więc możesz kupować zdrowe jedzenie
do szybkiego przyrządzania, które będzie naprawdę smakowało tobie, twojemu mężowi i dzieciom.
Spróbujcie jeść w ten sposób przez tydzień i daj mi znać, co się stanie, dobrze?
Ale czy zdrowa żywność nie jest znacznie droższa? Nie mamy zbyt wiele pieniędzy - zaoponowała
Tammy.
W pewnym sensie zdrowa żywność organiczna może być droższa. Ale powiedz mi, czy nie
uważasz, że nadpobudliwość twoich dzieci też cię kosztuje? Na przykład kupowanie lekarstw albo
czegoś, „co je uspokoi"? A cena spokoju w domu i jego wpływ na twoje małżeństwo?
Tammy powiedziała, że spróbuje. Kiedy zobaczyłam ją następnym razem, uściskała mnie.
Nie mogę uwierzyć, że aż tyle to zmieniło! - powiedziała. – Dzieci są znacznie szczęśliwsze i
spokojniejsze, co zdecydowanie pomogło mojemu związkowi z mężem. Wreszcie mogę zagonić ich
na czas do łóżek i teraz śpią przez całą noc! Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak bardzo to,
co jemy, wpływa na wszystko. śałuję, że już dawno tego nie spróbowałam! - Tammy poklepała
swój brzuch, w którym nosiła swe jeszcze nienarodzone dziecko. -To będzie wychowane na
zdrowej żywności już od pierwszego dnia! - dodała.
Powiedziałam Tammy, że dostrzegłam podobne pozytywne efekty, kiedy zaczęłam przygotowywać
organiczne posiłki dla własnych synów. Ponieważ mój starszy syn i mąż nadal jedzą mięso, przesta-
wiłam się z kupowania w supermarkecie na kupowanie tylko wiejskiego mięsa w sklepach ze
zdrową żywnością.
Mięso z supermarketu naszpikowane jest hormonami i pestycydami, które wpływają na zdrowie i
zachowanie twojej rodziny - wyjaśniłam Tammy. - Te zwierzęta są źle traktowane przez całe swoje
życie. Hodowane są w maleńkich zagrodach, gdzie nie mogą się nawet położyć czy odwrócić.
Potem ich ubój to istny horror. Całe ich cierpienie i nieszczęście tworzy energię, która staje się czę-
ścią ich ciała. Kiedy kupujemy mięso z supermarketu, dosłownie zjadamy tę energię cierpienia.
Obniża ona naszą częstotliwość energetyczną. Hodowcy komercyjni podają swemu żywemu
inwentarzowi hormony wzrostu, żeby zwierzęta były większe. Jednak badania dowodzą, że te
hormony pozostają w mięsie i kiedy je zjadamy, zjadamy też hormony, które mogą wywoływać w
nas agresję. Zwierzęta jedzą zboże naszpikowane pestycydami, które znajdują się później w ich
mięsie i produktach nabiałowych. Poza tym, chodzi też o kwestie ekologiczne! Grozi nam niedobór
wody. A najwięcej wody spożywają krowy hodowane ze względu na mięso, nabiał i skórę.

background image

76

Wyprodukowanie niespełna pół kilograma wołowiny wymaga około 10 000 litrów wody. Ponieważ
istnieje alternatywa dla wołowiny, mleka i skóry, czujemy, że wspieramy Matkę Ziemię, unikając
produktów wytwarzanych z krów. Moi synowie stali się łagodniejsi i mniej agresywni, kiedy
zaczęłam karmić ich organiczną żywnością i wiejskim mięsem oraz nabiałem. Łatwiej do nich
dotrzeć i zauważyłam, że zaczęliśmy nawiązywać kontakt emocjonalny na głębszym poziomie.
Czuję, że stali się bardziej współczujący tylko dzięki tej jednej zmianie wprowadzonej do naszej
diety.

Ayurweda a nawyki żywieniowe Dzieci Indygo

Alec Bridges, uczeń i nauczyciel Ayurvedy, również jest Dzieckiem Indygo. Uznałam, że będzie on
szczególnie predestynowany do omówienia tego, jak można lepiej zrozumieć swoje Dzieci Indygo
dzięki poznaniu ich organizmu, według zasad Ayurvedy. Oto, co mówi na ten temat:

Ayurveda to system medyczny, który powstał jako rezultat medytacyjnych stanów umysłów
starożytnych jasnowidzących, zwanych rishi, w Indiach, około 5000 lat temu. Ayurveda zawiera w
sobie nieskończoną mądrość (w dosłownym tłumaczeniu znaczy „nauka o życiu"), lecz ja
skoncentruję się na tym, co związane jest z treścią niniejszej książki.
Według Ayurvedy istnieją trzy podstawowe typy psychosomatyczne, czyli dosha. Związane są z
pięcioma żywiołami: eterem (przestrzenią), powietrzem, ogniem, wodą i ziemią. Tymi trzema
typami dosha są: vata, pitta i kapha. Każdy ma w sobie w pewnym stopniu wszystkie trzy dosha,
zwykle jednak jeden lub dwa są dominujące.
Każda osoba rodzi się z własną, niepowtarzalną kombinacją vaty, pitty i kaphy. Ta kombinacja nosi
nazwę prakriti. W dosłownym tłumaczeniu prakriti znaczy natura. Chcąc maksymalnie wykorzy-
stać swoje życie, najlepiej żyć w równowadze ze swoim prakriti.
VATA. Vata-dosha składa się z żywiołów eteru i powietrza. Ludzie typu vata zwykle posiadają
bardzo bystry i twórczy umysł. Błyskawicznie uczą się nowych rzeczy, ale też zapominają równie
szybko, jak się uczą. Vata to zasada ruchu niezbędna dla zaistnienia wszelkich funkcji ciała i
umysłu, kiedy jednak znajduje się w nierównowadze, ten aspekt vata skłania się ku brakowi
uziemienia. Cechy vata to: sucha, lekka, zimna, szorstka, rozrzedzona, ruchliwa, przejrzysta i
rozpraszająca. Pora roku, w czasie której vata osiąga swe apogeum, to jesień. Kiedy powietrze jest
bardzo suche, gdy jest wietrznie albo zimno, osoba typu vata musi być szczególnie ostrożna.
Znajdując się w stanie równowagi, osoba typu vata ma przejrzysty umysł, jest kreatywna, pełna
inspiracji i elastyczna. W stanie nierównowagi, wykazuje tendencje do nerwowości, odczuwa nie-
pokój i obawy, martwi się, jest roztargniona, a jej umysł ulega rozproszeniu (jest to istotne w
odniesieniu do ADHD). Nadmierne gazy stanowią oznakę, że vata jest w nierównowadze.
Głównym miejscem vaty w ciele jest brzuch, a dokładniej jelito grube; stąd właśnie pochodzą gazy.
Innym miejscem vaty jest dolna część pleców, więc osoby tego typu muszą uważać na te okolice
ciała. Również wszystkie stawy to istotne dla tych osób okolice ciała. Stawy znajdują się w
miejscach, w których powstaje ruch, więc poziom vaty - będącej zasadą ruchu -jest w nich wysoki.
Większość rodzajów artretyzmu powstaje w wyniku wysokiego poziomu vaty w stawach.
Konieczne jest codzienne wykonywanie prostych, powtarzających się ruchów każdym stawem
swego ciała, aby uniknąć artretyzmu. Szczególnie korzystny dla utrzymania właściwej śliskości
stawów, a także w ogóle dla osób typu vata jest olej lniany.
Tyle na temat nierównowagi. Zajmijmy się tym, jak przywrócić równowagę vaty. Ogólnie rzecz
biorąc, należy zastosować przeciwieństwo tej cechy vaty, która znajduje się w nierównowadze. Na
przykład jeśli odczuwasz suchość, pij wodę. Jeśli jest ci zimno, zjedz coś ostrego albo załóż kurtkę.
Oto kilka wskazówek, które możesz wykorzystać, aby zachować równowagę vaty:

-Utrzymuj ciepło. Jedz rozgrzewające pokarmy. (Ayuruedyczna książka kucharska Amandei
Morningstar i Urmili Desai zawiera mnóstwo wspaniałych przepisów, umożliwiających
równoważenie wszystkich dosha).
-Nie przesadzaj z surowymi pokarmami i fasolą.

background image

77

-Ciepłe, wilgotne i oleiste pokarmy są dla osób typu vata bardzo korzystne, podobnie jak olej
sezamowy i ghee (klarowane masło).
-Pokarmy o smaku słodkim, kwaśnym i słonym są dla typu vata najlepsze, o ile smak słodki
uzyskiwany jest z naturalnego źródła, jakim są owoce, a nie poprzez zastosowanie rafinowanego
białego cukru.
-Mieszkaj w ciepłym, wilgotnym klimacie, na przykład tropikalnym.
-Umiarkowanie korzystaj ze swej energii seksualnej dotyczy to głównie mężczyzn. Uszczuplenie
energii seksualnej powoduje znaczne obniżenie sił życiowych, skrajne przytępienie i zmęczenie
umysłowe. Z wszystkich trzech dosha, osoby typu vata obdarzone są najmniejszym poziomem
energii seksualnej i najłatwiej ją tracą.
-Wreszcie - prowadź uregulowany tryb życia. Osoby typu vata mają skłonność do zwracania się w
stronę, w którą wiatr zawieje, co w nadmiarze bardzo zaburza ich równowagę.

Osoby tego typu są zwykle bardzo drobne i szczupłe. Często miewają ciemniejszą karnację niż w
przypadku innych dosha. Zwykle dysponują najsłabszym trawieniem, więc spożywanie
lekkostrawnych pokarmów pomaga im zachować równowagę. Męczą się szybciej niż ludzie innych
typów dosha, ale jak na ironię, to właśnie one pierwsze rwą się do wszystkiego. To kolejna rzecz,
której trzeba być świadomym: wiedz, kiedy dosyć oznacza dosyć. Osoby typu vata zawsze chcą coś
robić. Bywają bardzo niespokojne, czasami jednak, siedząc w domu i odpoczywając, odkrywają, że
zaczynają odzyskiwać energię. Vata zawsze pierwsza popada w stan nierównowagi, więc ludzie
posiadający jej dużo w swoim ciele, muszą być szczególnie ostrożni.

PITTA. Pitta-dosha składa się z żywiołów ognia i wody. Cechy pitty to: oleista, ostra i przenikliwa,
jasna, ruchliwa, płynna i o kwaśnym zapachu.
Zwykle najsilniejszym wyróżnikiem osób typu pitta jest cecha gorąca i ognistości. W stanie
nierównowagi bywają rozgniewane, zazdrosne, ogniście rywalizujące i ogólnie mówiąc, wykazują
cechy charakterystyczne dla typu zachowania A

4

. Znajdując się w stanie równowagi, są

wspaniałymi przywódcami, uwielbiają zajmować się sobą, a czasem przejmować dowodzenie nad
innymi. Są dobrze zorganizowane, zdecydowane i dysponują wielką siłą woli.
Pory roku, w czasie których pitta osiąga swe apogeum, to późna wiosna i lato. Pitta rozkwita w
chłodnych, suchych klimatach.
Pitta jest zasadą trawienia i wchłaniania. Głównym miejscem pitty w ciele jest brzuch i jelito
cienkie. W stanie równowagi umożliwia ona bardzo dobre trawienie i wchłanianie, kiedy jednak
znajduje się w nierównowadze, daje się we znaki w postaci nadkwasoty żołądka i może prowadzić
do powstawania wrzodów.
Oto kilka wskazówek, które możesz wykorzystać, aby przywrócić równowagę pitty:

-Utrzymuj niską temperaturę.
-Mieszkaj w chłodnym, suchym klimacie.
-Unikaj nadmiaru olejów, smażonych potraw, kofeiny, soli, alkoholu, czerwonego mięsa i ostrych
przypraw.
-Jedz dużo świeżych owoców i warzyw.
-Unikaj pokarmów o smaku kwaśnym, słonym i/lub cierpkim.
-Jedz pokarmy o smaku słodkim, gorzkim i ostro-gorzkim.
-Naucz się wyrażać swoje emocje w pozytywny i konstruktywny sposób.

Osoby typu pitta zwykle charakteryzują się średnią i atletyczną konstrukcją ciała. Mają łagodne
rysy, włosy blond lub rude, jasną skórę, niebieskie albo zielone oczy i piegi. Charakteryzują się
znaczną wytrzymałością i witalnością, których potrzebują ze względu na swój zapał.

4

Typ A - opisany przez amerykańskich uczonych teoretyczny wzór idealnego pracownika, który lubi pracować ciężej i

dłużej niż inni. Akceptuje wyzwania, czuje się odpowiedzialny za to, co robi, a praca daje mu poczucie sensu i wartości.
Równocześnie wykazuje głęboką skłonność i potrzebę rywalizacji, pragnie szybkiego awansu i uznania, co wywołuje u
niego stan napięcia psychicznego i fizycznego, będącego źródłem agresji w zachowaniu i wrogich uczuć (przyp. tłum.).

background image

78

Jeśli osoba typu pitta nie jadła przez jakiś czas, to uczucie głodu może bardzo szybko zmienić się w
drażliwość lub złość, jeśli w pobliżu nie ma niczego do zjedzenia.
Tym, co najsilniej łączy osoby typu pitta i osoby z ADHD jest wyrażanie swych emocji. Dla osoby
typu pitta jest to bardzo istotne. Jeśli jej ekspresja twórcza zostanie stłumiona, niewyrażone emocje
mogą zamienić się we wrzody albo wrzący kocioł furii. Pozwól swoim dzieciom wyrażać siebie,
ważne jednak, by ta ekspresja była konstruktywna i pozytywna. Nierównowaga pitty skłania do
złości, więc należy pilnować jej zrównoważenia. Złość, na poziomie ekspresji głosowej bądź
fizycznej, rzadko przynosi światu jakieś korzyści. Utrzymuj równowagę pitty i wyrażaj ją w sposób
pozytywny. Osoby typu pitta są w takim samym stopniu zdolne do odczuwania miłości i potężnej
inspiracji, co złości i zazdrości.

KAPHA. Kapha składa się z żywiołów ziemi i wody. Jej główne cechy to: ciężka, powolna, zimna,
oleista, śliska, gęsta, miękka i stabilna. Ludzie typu kapha charakteryzują się większą budową ciała.
Wykazują tendencję do nadwagi. Mają jasną karnację oraz miękką i natłuszczoną skórę. Zwykle
mają też gęste, ciemne, tłuste i falujące włosy, oczy zaś duże, ciemne i piękne.
Ludzie typu kapha, kiedy znajdują się w stanie równowagi, są silnie uziemieni. Gdy równowaga
zostaje zachwiana, stają się przesadnie uziemieni. Mogą doznawać inercji, depresji, ogólnego braku
motywacji, a także zbyt dużo śpią. Z wszystkich typów dosha, ludzie kapha potrzebują najmniej
snu, ale są równocześnie tymi, które najbardziej lubią spać.
Obdarzeni są siłą, wielką wytrzymałością i ogólnie wysokim poziomem witalności, kiedy znajdują
się w stanie równowagi. Uczą się raczej powoli, ale kiedy już się czegoś nauczą, rzadko to zapo-
minają. Dobrze radzą sobie z zarabianiem i nie mają problemów z pieniędzmi. Wykazują tendencję
do chciwości i przywiązywania się. Dzieje się tak ze względu na energię, jaką dysponują. Niełatwo
im stracić na wadze, ale też w ogóle ciężko im pozbywać się swej własności. Potrafią być bardzo
uparci. Kiedy znajdują się w stanie równowagi, są bardzo solidni, pełni miłości i współczucia, silni,
uziemieni, zdyscyplinowani i stali.
Oto kilka wskazówek, które możesz wykorzystać, aby zachować równowagę kaphy:

-Codziennie dostarczaj sobie dużo aktywności fizycznej. Osoby typu kapha są najbardziej zdolne
do wytężonego wysiłku fizycznego.
-Nie przesadzaj z pokarmami bogatymi w tłuszcz i unikaj smażonych potraw.
-Jedz pokarmy, które są ciepłe, lekkie i suche.
-Unikaj słodkich, słonych i kwaśnych pokarmów.
Jedz te o smaku cierpkim, gorzkim i/lub ostro-gorzkim. Surowe sałatki są dla osób tego typu
doskonałe.
-Nie obawiaj się zmian i ekscytacji.

Pory roku, w czasie których vata osiąga swe apogeum, to zima i wczesna wiosna. Wtedy też osoby
te powinny szczególnie pilnować swojej diety. Największą równowagę odczuwać będą, mieszkając
w suchym, gorącym klimacie, takim jak pustynia.
Sądzę, że tym, co najsilniej łączy osoby typu kapha i osoby z ADHD jest brak motywacji i inercja.
Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z tą kwestią są codzienne ćwiczenia fizyczne. Joga jest
dla osób tego typu doskonała, ale nie jej łagodna odmiana. Joga Ashtanga lub Bikram jest idealna,
kiedy już przyzwyczaimy się do praktykowania jogi. Osoby typu kapha posiadają najwięcej siły i
wytrzymałości, więc wykonywanie energicznych ćwiczeń przychodzi im dużo łatwiej niż osobom
typu vata i pitta.
Kolejną korzystną cechą osób tego typu jest wczesne wstawanie i wczesne kładzenie się spać. Zbyt
dużo snu sprawia, że czują się równie, jeśli nie bardziej, zmęczone niż wtedy, gdy snu im brakuje.
Tym niemniej późne kładzenie się spać nie jest właściwym rozwiązaniem.

Opanowanie i uzdrawianie łaknienia

Jednym z powodów, dla których ludzie mogą unikać zdrowej żywności jest przekonanie, że zdrowa
żywność jest niesmaczna, mdła i nijaka. Wiele osób, które mają dobre zamiary, poddaje się swemu

background image

79

łaknieniu słodyczy i niezdrowego jedzenia, nie zdając sobie sprawy, że istnieje smaczna i zdrowa
alternatywa.
Pracując jako psychoterapeutka, przez pierwsze dziesięć lat leczyłam ludzi z zaburzeniami
odżywiania. Kierowałam przychodniami i klinikami zajmującymi się zaburzeniami odżywiania i
napisałam na ten temat kilka książek. W swej pracy doktorskiej pisałam o wpływie znęcania się nad
dziećmi na pojawianie się u nich zaburzeń odżywiania, a praca ta stała się później podstawą do
napisania książki Losing Your Pounds of Pain (Pozbyć się kilogramów cierpienia, Hay House,
1994).
W swej książce Constant Crauing (Ciągłe łaknienie, Hay House, 1995) zagłębiam się we wszelkie
naukowe i empiryczne badania na temat łaknienia. Wyjaśniam w niej fizyczne, emocjonalne i du-
chowe przyczyny, dla których łakniemy pewnych pokarmów.
Poniższy fragment napisałam na temat łaknienia cukru:

Kilkoro naukowców prowadziło badania nad wrodzonym pragnieniem
słodyczy u niemowląt Noworodkom dawano do wyboru płyn słodzony i czystą
wodę. Jak sądzicie, który płyn wolały niemowlęta? Nawet niemowlęta
jednodniowe piły więcej, kiedy podawano im słodkie płyny. Co więcej, im
słodszy był płyn, tym niemowlęta wypijały go więcej. Wielu naukowców
wnioskuje, na podstawie tego rodzaju badań, że nasze upodobanie do
słodyczy jest wrodzone, ludzki apetyt na słodycz może pochodzić od naszych
przodków z rodziny naczelnych. Małpy i inne naczelne wykazują większe
upodobanie do słodkich owoców niż jakiegokolwiek innego rodzaju
pożywienia. Niektórzy naukowcy sądzą, że owoce stanowiły pewne źródło
kalorii i energii dla naszych przodków żyjących w jaskiniach, a my odczuwamy
naturalną skłonność do słodyczy, która stanowi wytwór naszego instynktu
przetrwania. W taki sam sposób „wiedzieliśmy", że słodycz równoznaczna jest z
dojrzałością, kiedy poszukiwaliśmy pożywienia na obcym terenie. W zasadzie
wszystkie zwierzęta wolą pożywienie słodkie niż jakiekolwiek inne. badania nad
końmi, niedźwiedziami i mrówkami wykazują uniwersalne upodobanie do
słodkich pokarmów. Instynkt, skłaniający nas do poszukiwania słodkich
owoców uległ obecnie zniekształceniu, przeobrażając się w apetyt na
słodycze. Jedną z przyczyn naszego „współczesnego" łaknienia jest brak
naprawdę słodkich owoców w większości sklepów spożywczych. Mamy dostęp
do szerokiej gamy płodów rolnych, ale większość z nich dojrzewa w sztuczny
sposób, jest niesmaczna i nie dość słodka, by nas zadowolić.

Jest to kolejny powód do robienia zakupów w sklepach ze zdrową żywnością, gdzie sprzedawane są
słodkie owoce, które dojrzewały na drzewach. Organiczne płody rolne zawsze mają lepszy smak,
więcej witamin i minerałów, niż te wyhodowane konwencjonalnie. Owszem, kosztują nieco więcej,
ale jak często konwencjonalnie wyhodowane owoce zepsuły ci się w lodówce, bo nikt ich nie zjadł?
Nie zostały zjedzone, bo są niesmaczne i nieapetyczne. Jeśli jednak na półeczce w lodówce
położysz miseczkę organicznych jagód, winogron czy marchewek i to na wysokości oczu, zachęcą
one dzieci do sięgnięcia po nie. Kiedy raz odkryją ich smak, stale będą je jadły.
Spodoba ci się też duża zmiana w reakcji twoich dzieci na zakupy w sklepie ze zdrową żywnością.
Nie będziesz musiał wysłuchiwać ich jęków o cukierki sprzedawane przy kasach w większości
supermarketów, ponieważ w sklepach ze zdrową żywnością w tym miejscu kupić można odżywcze
przekąski. Nie będziesz też walczyć z dziećmi przy półkach z płatkami śniadaniowymi, przy
których zwykle błagają o płatki naszpikowane barwnikami i cukrem.

Emocje, łaknienie i Terapia Anielska

Dzięki jedzeniu możemy poczuć się lepiej i znaczna część naszego łaknienia reprezentuje
nieświadome pragnienie samoleczenia. Każde pożywienie, którego łakniemy, zawiera właściwości
modyfikujące nasze samopoczucie i stan energetyczny, i wpływające na neurochemię mózgu,

background image

80

ciśnienie krwi i puls. Często pragnienie jakiegoś pokarmu albo napoju wynika stąd, że nasze ciało
czuje stan nierównowagi (na przykład ze względu na przykrą sytuację życiową). Ciało pragnie
pokarmu, który przywróci stabilność i równowagę.
Kiedy ludzie mówią mi, jakiego pożywienia łakną, dużo dowiaduję się na temat tego, co dzieje się
w ich życiu. Istnieją przewidywalne wzorce, łączące łaknienie określonych pokarmów i pewne
kwestie życiowe. Możemy uzdrowić to łaknienie, wcześniej zajmując się odpowiednimi kwestiami
w swoim życiu. Jeśli jednak zignorujemy daną kwestię, łaknienie określonego pokarmu nadal
będzie nas prześladowało.
Oto kilka powszechnych przykładów pokarmów, których łakną Dzieci Indygo, a także
przyporządkowane im kwestie. (Pełną listę zawierającą setki tego rodzaju przykładów można
znaleźć w mojej książce Ciągłe łaknienie):

Piwo - Pragnienie uciszenia niepokoju. Potrzeba większej ilości miłości, zabawy i uznania.
Płatki zbożowe i inne pokarmy śniadaniowe - Zwlekanie, próba uniknięcia zabrania się za swoje
codzienne obowiązki.
Cheeseburger - Lęk wywołany poczuciem wewnętrznej pustki bądź nienadawania się oraz uczucie
depresji. Lęk przed porażką.
Ser (ostry) - Poczucie wyczerpania i wycieńczenia. Pragnienie pociechy i odnowy. Znużenie.
Chipsy - Odczuwasz stres lub niepokój i chcesz złagodzić swe troski. Także pragnienie
potwierdzenia.
Czekolada - Pragnienie fantazji i miłości.
Kawa - Wyczerpanie energii spowodowane angażowaniem się w działania bez znaczenia albo
takie, w których nie czujesz się pewnie. Wypalenie, uraza bądź rozczarowanie odczuwane w
związku ze swoją pracą.
Cola (dietetyczna) - Pragnienie uczucia sytości i pełni energii. Także tęsknota za ekscytującymi
uczuciami romantycznymi.
Cola (zwykła) - Próbujesz zachować motywację i energię, a także walczysz z napięciem
wewnętrznym.
Lody - Próba ukojenia i odświeżenia się z powodu depresji.
Frytki - Poczucie wewnętrznej niepewności bądź pustki.
Orzeszki - Za dużo stresów i za mało zabawy. Pragnienie swawoli.

Terapia Anielska wobec łaknienia

Przez wiele lat byłam uzależniona od czekolady i jadłam ją codziennie. Szczególnej ochoty na nią
nabierałam tuż przed swym cyklem miesiączkowym. Kiedy anioły powiedziały mi, że muszę uwol-
nić się od czekolady, bym mogła podnieść swą częstotliwość duchową, zasmuciłam się i
zmartwiłam. Wyjaśniły mi, że cukier i środek pobudzający o nazwie fenyloetylamina (PEA)
uniemożliwiają mi odbieranie ważnych informacji duchowych. Powiedziały, że czekolada to w
rzeczywistości „pseudoboska miłość" i że łaknę jej właśnie dlatego, że tak naprawdę łaknę boskiej
miłości. Brzmiało to sensownie, ale zastanawiałam się, jak mogę przestać jeść coś, czego
codziennie pragnę.
Powiedziałam aniołom: „Z radością wyrzekłabym się czekolady, gdybym jej tak bardzo nie
pragnęła". Wtedy one odparły: „Czy prosisz nas o pomoc w uzdrowieniu twego łaknienia?"
Uświadomiłam sobie, że anioły potrzebują mojej zgody, zanim mi pomogą, bo tak nakazuje boskie
prawo wolnej woli, zgodnie z którym nawet sam Stwórca nie może interweniować, dopóki nie
poprosimy o pomoc.
Powiedziałam aniołom: „Tak, proszę, pomóżcie mi i uleczcie mnie. Uwolnijcie mnie od łaknienia
czekolady". Następnego dnia już nie chciałam czekolady. Dotąd nie miałam na nią ochoty od tego
dnia w 1996 roku. Nawet gdy wybrałam się na film Czekolada, nie miałam ochoty na czekoladę,
ani w trakcie filmu, ani po jego zakończeniu.
Odtąd nauczałam tej metody swoich uczniów i słuchaczy. Wiele osób opowiadało mi, że anioły

background image

81

uwolniły je od łaknienia czekolady, alkoholu, papierosów i innych substancji i zachowań,
zaburzających ich zdrowie bądź szczęście.
Możesz wysłać anioły do swoich Dzieci Indygo i poprosić te niebiańskie istoty, by pomogły
uzdrowić ich łaknienie. Anioły mogą ingerować wżycie innych ludzi w stopniu, w jakim dana
sytuacja dotyczy ciebie. Oto przykładowa modlitwa:

Boże i uzdrawiające anioły, szczególnie Archaniele Rafaelu, proszę, uwolnijcie
moje dzieci od łaknienia pokarmów lub substancji, które zakłócają ich zdrowie,
szczęście albo Cel śyciowy. Proszę o Waszą interwencję w tej sprawie w stopniu,
w jakim dotyczy ona mnie. Oddaję całą tę sytuację Wam i wiem, że już jest
uzdrowiona. Dziękuję.

background image

82

ROZDZIAŁ DZIESIĄTY

Ekspresja twórcza

Dzieci Indygo, dzieci uzdolnionych, dzieci z ADD i ADHD, a także u dorosłych posłańców światła
niemal zawsze prawa półkula mózgowa jest dominująca. Badania naukowe dotyczące krążenia krwi
i aktywności mózgowej dzieci z ADHD wykazały, że w większym stopniu wykorzystują one
ośrodek obrazowy mózgu niż ośrodek logiczny.
Oznacza to, że odbierają świat głównie za pośrednictwem prawej półkuli mózgu, która koncentruje
się na obrazach i uczuciach, a wiąże się z dziedzinami niewerbalnymi, takimi jak sztuka, muzyka,
matematyka, filozofia, psychologia i zdolności parapsychiczne. Ludzie z dominującą prawą półkulą
mózgu mogą zostać doskonałymi pisarzami i mówcami, pod warunkiem, że nauczą się przekładać
swe obrazy mentalne i silne uczucia na słowa.
Lewa półkula przeciwnie, bardziej koncentruje się na słowach, zaś osoby, u których ona dominuje,
z naturalną biegłością posługują się gramatyką i słownictwem. Osoba z dominującą lewą półkulą
jest zwykle uporządkowana i podporządkowuje się autorytetom (a nawet jest z tego zadowolona!).
Osoba z dominującą prawą półkulą jest intuicyjna i podporządkowuje się jedynie „autorytetom
dobroczynnym" - i to tylko wtedy, gdy rozumie i ufa motywacjom i celom tych autorytetów. Uczy
się patrząc i osiąga lepsze wyniki dzięki wykorzystaniu wykresów, diagramów, slajdów i pokazów,
niż czytając lub słuchając wykładu.
Ponieważ osoby te mają tak wyostrzone zmysły, łatwo się rozpraszają. Słyszą każde tyknięcie
szkolnego zegara i wysoki dźwięk wydawany przez oświetlenie fluorescencyjne. Jeffrey Freed,
metodyk i autor książki Dzieci o dominującej prawej półkuli mózgu w świecie zdominowanym
przez lewą półkulę, opisał chłopca o imieniu Herb, którego słuch był niewiarygodnie wyostrzony.
Jak komuś noszącemu aparat słuchowy nastawiony na maksymalną głośność, wszystkie dźwięki
wydawały się temu chłopcu przesadnie głośne. Kiedy ktoś mówił do niego tonem normalnej
rozmowy, Herb uważał, że na niego krzyczy. Może to wyjaśniać, dlaczego Dzieci Indygo
przyjmują postawę obronną, kiedy z nimi rozmawiasz.
Dzieci Indygo i dorośli posłańcy światła zwykle słyszą wysoki dźwięk w jednym uchu. Jest to
częstotliwość przesyłana przez ich przewodników i anioły, by im pomóc. Pomaga ona wynieść ich
emocje i myśli ponad zbiorową świadomość problemów. Dźwięk ten zawiera również zakodowane
informacje, które pobierane są w sposób niewerbalny. (Przy okazji, jeśli słyszysz ten dźwięk i
przeszkadza ci to, możesz mentalnie poprosić swe anioły, by go ściszyły, a one uczynią to z
radością).
Ci, którzy mają problemy ze słuchem, często skarżą się, że ich aparaty słuchowe są dla nich
bardziej przekleństwem niż dobrodziejstwem. Urządzenia te powodują, że słyszy się wszystko
naraz, a nie tylko wybrany dźwięk docelowy. W rezultacie wiele osób nie używa swych aparatów.
Wolą je wyłączyć, niż pozwolić, by przytłoczył je hałas. Zatem na spotkaniu rodzinnym te osoby
mogą sprawiać wrażenie obojętnych lub nietowarzyskich. W rzeczywistości jednak po prostu
niedosłyszą.
To samo dotyczy Dzieci Indygo, które przytłacza ogrom obrazów, dźwięków i uczuć. Wyłączają
się, wycofując się do swego wnętrza albo zachowując się w agresywny sposób.
Wizualne pomoce naukowe świetnie sprawdzają się w przypadku Dzieci Indygo. Cięcia budżetowe
ograniczyły zajęcia ze sztuki w wielu szkołach, ale wielu nauczycieli aniołów sięga do własnych
(często ograniczonych) kieszeni i płaci za akcesoria plastyczne. Jednak niektórzy nauczyciele to
osoby o dominującej lewej półkuli mózgu.
Dzięki temu świetnie radzili sobie w szkole. Takie osoby są doskonale zorganizowane,
przestrzegają zasad i uważnie słuchają. Często zakładają, że inni uczą się w ten sam sposób i że
każdy chciałby prowadzić zorganizowane życie. Nie zdają sobie sprawy z tego, że ich metody są
nieskuteczne w przypadku ludzi, którzy przetwarzają informacje wizualnie.

background image

83

Głód kreatywności

Dzieci Indygo muszą wyrażać swoją potężną energię. Ćwiczenia fizyczne to jeden ze sposobów
spuszczania pary, żeby nie eksplodowały jak szybkowar. Kreatywność to inny ważny sposób.
Podczas wielu moich sesji anioły sugerują, żeby Dzieci Indygo podjęły się jakiegoś rodzaju
twórczego przedsięwzięcia. Może to być cokolwiek: tworzenie biżuterii z paciorków, dekorowanie
pokoju, fotografia, taniec, muzyka, budowanie zamków z piasku, rysowanie czy twórcze
gotowanie.
Gabrielle Zale, prowadząca terapię przez sztukę i muzykę, pracuje z dziećmi od jedenastu lat. W
1995 roku Gabrielle otworzyła sekcję terapii poprzez sztukę w ramach wyjazdowego programu
terapeutycznego dla młodzieży i wspomina, jak pozytywnie sztuka wpłynęła na nastoletnich
uczestników:

Dzieci, z którymi pracowałam podczas tego wyjazdowego programu
terapeutycznego, według wszelkich znanych dzisiaj kryteriów, były i są Dziećmi
Indygo. Pomagając im wyrażać się twórczo, codziennie widziałam cuda,
których doświadczały te dzieci, tak zaburzone, że nic były w stanie
skoncentrować się choćby na kilka minut. Odkryłam, że jedyną rzeczą, jakiej
pragnęły nade wszystko, był spokój. Odkryłam także, że bardziej niż cokolwiek
innego potrzebne im było odkrycie skarbów ukrytych głęboko w ich wnętrzu i
wyrażenie ich poprzez twórczość i wyobraźnię, śpiew, taniec, malowanie i grę
aktorską. Już samo to zaczęło całkowicie zmieniać ich zachowanie.
Samodzielnie stworzyły i namalowały wszystkie rekwizyty do sztuki, którą dla nich
napisałam o wielu wspaniałych wodzach indiańskich, śpiewały piękne pieśni
ludowe i duchowe o pokoju i miłości. Nie spodziewałam się, że zaakceptują ten
rodzaj muz/ki, skoro przyzwyczajone były do heavy metalu i hard rocka, ale
przekonałam się, że każde z nich szczerze śpiewało i tańczyło.
Zaczęłam też zauważać, że stają się odpowiedzialni i godni zaufania, kiedy
powierzyłam im opiekę nad drogim sprzętem i rekwizytami. Przyjęły tę
odpowiedzialność z radością i entuzjazmem, ponieważ okazałam im zaufanie
Kierownik ośrodka pytał mnie, czy stałam się Pollyanną, bo nigdy nie mówiłam
niczego złego o tych dzieciach. Odparłam, że mam nadzieję, że jestem
Pollyanną, bo jak słyszałam, Mariannę Williamson powiedziała kiedyś:
„Pollyanną była cudotwórczy nią". Widziała w innych to, co w nich najlepsze i
to samo od nich otrzymywała.
Odkryłam, że Dzieci Indygo odpowiadają na prawdę i nienawidzą kłamstw w
naszym systemie. Nic przekraczam bardzo wyraźnych granic, ale zawsze też
okazuję empatię i współczucie. Uważam, że te dzieci szanują i reagują na tego
rodzaju karcenie i kontrolę. Jeśli energia Dzieci Indygo nie koncentruje się na
czymś pozytywnym, może być wykorzystywana w bardzo negatywny,
destrukcyjny sposób, i to właśnie dzieje się obecnie w naszych szkołach.
Przekonałam się, że we wszystkich Dzieciach Indygo zachodzi całkowita
zmiana, kiedy wykorzystują swoją kreatywność i wyobraźnię. Stają się
zaabsorbowane i nieskrępowane. Wyzbywają się prawie całej, jeśli nie całej,
kapryśności i są szczere w tym, co robią. Stają się pełne współczucia i
wewnętrznego

poczucia

współdziałania

w

grupie.

Właśnie

to

zaobserwowałam we wszystkich projektach, którymi kierowałam.

Dawn, która jest Dzieckiem Indygo, mówi, że ekspresja twórcza każdego rodzaju, a szczególnie
malowanie i słuchanie muzyki, wprawia ją w dobry nastrój. Twierdzi, że kiedy wyraża się twórczo,
jej energia płynie w sposób bardzo dla niej przyjemny.
Jak wspomniałam już wcześniej, Dzieci Indygo wydają się potrzebować większej stymulacji niż
inne dzieci. Być może wynika to stąd, że Indygo mają do spełnienia trudną misję. Jednak
niezależnie od przyczyn, Dzieci Indygo potrzebują zdrowych źródeł stymulacji, takich jak muzyka,

background image

84

ogrodnictwo, joga, śpiew, taniec i tak dalej. Jeśli Dzieci Indygo nie mogą wyrażać swej
kreatywności i nie są im dostępne inne zdrowe bodźce, zwykle tworzą własną formę stymulacji.
Stąd też mogą się źle zachowywać, żeby ściągnąć na siebie uwagę albo dramatyzować, co sprawia,
że czują się kimś wyjątkowym.

Jak uczą się Dzieci Indygo

Osoby z dominującą prawą półkulą mózgu, takie jak Dzieci Indy-go i dorośli posłańcy światła,
więcej uczą się dzięki temu, co widzą, niż dzięki temu, co słyszą. Mariannę powiedziała mi, że jej
syn Indygo, Brad, nie radził sobie zbyt dobrze w szkole, dopóki w końcu nie zrozumiała jego
wizualnego sposobu uczenia się. Wspomina:

Próbował uczyć się ortografii Fonetycznie i powtarzając lub przepisując wyrazy.
Ale niezależnie od tego, jak bardzo się starał, na testach z ortografii nie udało
mu się zdobyć lepszej oceny niż dostateczna. W końcu zaczęłam rozmawiać z
Bradem o tym, jak przetwarza informacje. Niemal przypadkowo odkryłam, że
kiedy Drad chce coś zapamiętać, „widzi" wspomnienie okiem umysłu. To
poddało mi pewien pomysł. Zamiast pomagać Bradowi nauczyć się
zapamiętywać, zaczęłam uczyć go zapamiętywania wyglądu poszczególnych
wyrazów. Rezultaty okazały się zdumiewające! Już na następnym teście z
ortografii Brad zdobył 100 procent punktów, bardzo podniosło go to na duchu.
Teraz stosuje ten sam rodzaj zapamiętywania wizualnego, ucząc się
matematyki, historii i wiedzy o społeczeństwie. Po prostu przenosi wszystko, co
ma zapamiętać, do swojej pamięci wizualnej. Później, podczas szkolnych
testów, Brad zamyka tylko oczy i „odczytuje" materiał z obrazów w swym
umyśle.

Mariannę powiedziała mi też, że jest w trakcie przenoszenia Brada do szkoły, która bierze pod
uwagę różne sposoby uczenia się dzieci. Większość szkół tradycyjnych i publicznych stosuje
linearne podejście do nauczania, odwołujące się do aktywności lewej półkuli mózgu, więc być
może będziesz musiał trochę poszukać, zanim znajdziesz szkołę, w której uznaje się, że ADHD jest
w rzeczywistości wskazówką, że dziecko o dominującej prawej półkuli uczy się w szkole, gdzie
preferuje się uczniów o dominującej lewej półkuli.
Podobnie jak Mariannę, możesz określić sposób uczenia się swego dziecka, zadając mu pytania na
temat tego, jak zapamiętuje i myśli. Oto kilka przykładów:

Kiedy widzisz, że dziecko jest rozmarzone, delikatnie poproś, by ci powiedziało, o czym myśli.
Zapytaj, czy przede wszystkim widzi swoje marzenia, czy też koncentruje się na myślach. Marzenia
ukierunkowane na wizje bądź uczucia wskazują na myślenie typowe dla prawej półkuli.

Gdy obejrzysz ze swym dzieckiem jakiś film albo program telewizyjny, zapytaj: „Co ci się
najbardziej podobało?" Zaobserwuj, na podstawie jego odpowiedzi, czy bardziej zwracało uwagę na
wygląd aktorów i filmu (styl prawej półkuli), uczucia, jakie wzbudzał w nim film (styl prawej
półkuli), przesłanie zawarte w filmie (styl lewej półkuli), czy tego, czego się nauczyło (styl lewej
półkuli).

Jeśli odkryjesz, że u twojego Dziecka Indygo dominuje prawa półkula, twoim zadaniem będzie
pomóc mu rozwinąć wrodzoną pamięć fotograficzną. Pamiętaj, żeby wzmacniać w nim
przekonanie, iż posiada szczególny dar i że jego ukierunkowanie na obraz to wyjątkowe narzędzie,
które pomoże mu odnieść sukces w wielu dziedzinach życia.

ADHD czy kreatywność?

W książce Dzieci Indygo napisałam o podobieństwach między dziećmi utalentowanymi i
twórczymi, a tymi, które określa się jako cierpiące na ADHD. Mnie uznano w dzieciństwie za

background image

85

„utalentowaną", zapisano na oddzielne zajęcia i „przeskoczyłam" jedną klasę. Bardzo się cieszę, że
wtedy nie mówiło się jeszcze o ADHD, bo zamiast zaawansowanych zajęć, mogłabym dostać leki.
Te zajęcia przyniosły mi poczucie głębokiego spełnienia. Nauczyciele zawsze prowadzili lekcje,
zabawy i zajęcia, które prowokowały nas do twórczego myślenia. Graliśmy w klasie w różne gry
słowne, co uczyło nas umiejętności życia w grupie. Bardzo polecam poddanie twoich Dzieci Indygo
badaniom określającym ich kreatywność i uzdolnienia, nawet jeśli ich oceny nie sugerują takiej
możliwości. Wiele Dzieci Indygo, które są znudzone w zwykłych klasach, ujawnia swe wyjątkowe
cechy, kiedy program nauczania dostosowany jest do ich zdolności.
Dr Bonnie Cramond szczegółowo badała podobieństwa między dziećmi o wysokim stopniu
kreatywności i tymi, które określane są jako cierpiące na ADHD. Dr Cramond cytuje badania dzieci
ze zdiagnozowanym ADHD, na podstawie których naukowcy stwierdzili, że połowa z nich
uzyskała wyniki powyżej 70 procent w skali kreatywności. Natomiast 32 procent dzieci ze
zdiagnozowanym ADHD uzyskało wyniki powyżej 90 procent. Niestety, bardzo niewielu
psychologów i psychiatrów uwzględnia kryterium „uzdolnień" podczas diagnozowania zachowań
ADHD bądź ADD.
Cramond dotarła do badań naukowych, które wykazały, że obie grupy (dzieci niezwykle kreatywne
oraz cierpiące na ADHD) są:

• Skłonne do zachowań problematycznych, których celem jest zwrócenie na siebie uwagi na

forum klasy.

• Niedoceniane przez nauczycieli w takim stopniu jak dzieci mniej konfliktowe.
• Skłonne do zachowań, mających na celu poszukiwanie ekscytacji bądź sensacji. Naukowcy

uważają, że poszukiwanie sensacji może skłonić twórczą osobę do odkrywania nowych
doświadczeń, które włączają one w swoje pomysły i wynalazki. Co więcej, podejmowanie
ryzyka (podobne do poszukiwania sensacji) wiąże się z sukcesem w biznesie i kwestiach
finansowych. Ta cecha może też wyjaśniać, dlaczego Dzieci Indygo łatwo ulegają znudzeniu,
kiedy „chwytają" to, czego ktoś je uczy.

• Skłonne do „nieuważności". Marzą, myślą o nowych ideach i kierują uwagę na wewnętrzne i

duchowe przewodnictwo, a wyłączają się z rozmów lub czynności, które nie są zgodne z ich
pasją.

• Znane z wykazywania wysokiego poziomu „nadmiernej ekscytacji" albo tendencji do wiercenia

się i nadpobudliwości.

• Często zapalczywe i miewają wybuchy gniewu.
• Często skrępowane w sytuacjach towarzyskich. Mogą być nieśmiałe, nastawione defensywnie

bądź też powściągliwe, ponieważ czują się inne, a łatwiej jest być samotnym niż stać się
przedmiotem kpin.

Dr Cramond podsumowała: „Być może tym, co odróżnia osoby, korzystające ze swej umiejętności
tworzenia od osób problematycznych i bezproduktywnych, jest talent i sposobność wyrażania
swych energii i idei dzięki ich kreatywności". Zatem najważniejsze jest umożliwienie swoim
Dzieciom Indygo twórczego wyrażania siebie i udzielanie im wsparcia w obliczu ich „inności".
Dziecko Indygo, Dawn, powiedziało:

Ekspresja twórcza jest naprawdę ważna w wyrażaniu głębi swych uczuć. Kiedy
tylko możesz, rysuj albo maluj coś - nawet jeśli będą to tylko kreski. Oprócz
ciebie, nikt tego nie będzie oglądał. Napisz wiersz albo list do kogoś, z kim
pragniesz porozmawiać. Pomoże ci to przepracować pewne sprawy w swoim
życiu. Codziennie musisz robić coś twórczego, żeby coś uwolnić Inaczej będzie
się to kumulowało, a w końcu eksploduje.

background image

86

ROZDZIAŁ JEDENASTY

Co Dzieci Indygo chcą nam powiedzieć

Większość książek, które przeglądałam, szukając informacji na temat ADD, ADHD i trudności w
uczeniu się zawierała świetne materiały napisane przez naukowców i lekarzy. W wielu publikacjach
występowało mnóstwo opisów różnych przypadków, jednak zaskakujące było to, że w niewielu
książkach znalazły się materiały pochodzące bezpośrednio od dzieci.
Postanowiłam zatem zamieścić w swojej książce myśli Dzieci Indygo. Poprosiłam moją pasierbicę
Indygo, Nicole, żeby przeprowadziła kilka rozmów. Wiedziałam, że Dzieciom Indygo łatwiej
przyjdzie podzielić się swoimi prawdziwymi uczuciami, jeśli będą rozmawiać ze swoją rówieśnicą.
W rozmowach z Dziećmi Indygo, pochodzącymi z różnych środowisk i w różnym wieku, Nicole
zadawała pytanie: „Co chciałbyś powiedzieć dorosłym, co pomogłoby poprawić nasze wzajemne
relacje z nimi?" Dzieci Indygo z zadowoleniem powitały tę okazję, żeby się wypowiedzieć i coś
przekazać. Oto ich mądre słowa, z których wszyscy możemy uczyć się i odnieść korzyści:

Alec (lat 21)

P: Co chciałbyś powiedzieć dorosłym, żeby polepszyć ich relacje z dziećmi?
O: Powiedziałbym im, że są rzeczy, które potrafimy robić my, młodzi ludzie. Dorośli myślą, że ze
względu na swoje doświadczenie wiedzą lepiej. Nieważne jak długo coś robisz, ważne co robisz.
Nie mówię, że wszyscy dorośli się mylą, ale nie zawsze wiedzą, jak coś zrobić. Powinni pozwolić
nam uczyć się z naszych własnych doświadczeń, a nie z ich słów. Powinni pozwalać nam
podejmować decyzje, bo nie będziemy umieć podejmować dobrych decyzji, jeśli będą robić to za
nas.
P: Co zmieniłbyś w zachowaniu dorosłych?
O: Powinni być bardziej elastyczni. Znam wielu dorosłych, którzy uważają, że tak to już jest.
Uważają, że to, jak czują i co robią, jest oczywiste dla wszystkich i grzęzną w tym przekonaniu.
Powinni sobie uświadomić, że jeśli nie czują się z jakiegoś powodu szczęśliwi, mogą to zmienić.
Widzę wielu ludzi, którzy ugrzęźli w pracy, której tak naprawdę nie lubią, nie dbają o siebie, a
potem zastanawiają się, dlaczego nie czują się zadowoleni. Mogą lepiej o siebie dbać, lepiej jadać i
znaleźć sobie pracę, którą będą lubić. Nie chcą się jednak zmienić, ponieważ od dawna robią to
samo i trudno im przełamać swój schemat. To nawyk. Robią to od bardzo dawna, dlatego nabrali w
tym takiej wprawy.
P: Jakich wartości nauczyli cię twoi rodzice?
O: Szacunku do innych ludzi i ich własności. Troszczenia się o siebie. Robienia najlepiej jak tylko
potrafię tego, co robię, robienia tego, co chcę robić i robienia tego dobrze.
P: Co ty chciałbyś przekazać dorosłym?
O: Pozwólcie dzieciom podejmować decyzje do pewnego stopnia. Kary nie pomogą. Wyjaśniajcie
im - nie krzyczcie na nie ani nie dawajcie im klapsa. Pozwólcie im ćwiczyć podejmowanie
samodzielnych decyzji, ponieważ to one będą musiały podejmować swoje decyzje, kiedy dorosną.
Jeśli nie przećwiczą tego w młodości, będą później podejmowały głupie decyzje. Znam wiele dzie-
ci, których rodzice byli bardzo surowi, a gdy tylko wyprowadziły się one z domu, zaczęły robić
idiotyczne rzeczy i krzywdziły same siebie, bo nie miały wypracowanych umiejętności
podejmowania decyzji.
P: Jakie błędne przekonania żywią na twój temat dorośli?
O: Moi dziadkowie uważają, że nie wiem, co jest dla mnie dobre. Chcą, żebym chodził do szkoły i
sądzą, że muszę uzyskać wykształcenie. Ale czasy się zmieniły. Oni mają siedemdziesiąt lat. Już
nie trzeba chodzić regularnie do szkoły. Ludzie są teraz inni, a system szkolnictwa nie zmienił się
tak bardzo, żeby zaspokajać ich potrzeby. Nie sądzę, żeby konieczne było uczenie się czegoś, co cię
nie interesuje. Ważną częścią kształcenia jest robienie tego, co chce się robić.

background image

87

Dawn (lat 20)

P: Co chciałabyś powiedzieć dorosłym, żeby łatwiej było dojść z nimi do porozumienia?
O: Muszą przestać pokładać w dzieciach tyle oczekiwań i pozwalać im naturalnie się rozwijać,
zamiast na siłę wtłaczać je w jakiś system.
P: Co zmieniłabyś w zachowaniu dorosłych?
O: Sądzę, że większość dorosłych zanadto koncentruje się na pieniądzach, co pochłania całe ich
życie i dlatego nie zwracają uwagi na kwestie, które mają tuż przed nosem, jak na przykład rodzina.
Zamiast spędzać czas ze swoją rodziną, wolą zarabiać pieniądze, a to jest naprawdę smutne.
P: Pod jakim względem dorośli nie rozumieją młodzieży?
O: Jednym z ich błędnych przekonań jest to, że wszyscy jesteśmy straconym, zagubionym
pokoleniem i nie mamy żadnego celu. Nasłuchałam się tego i wcale w to nie wierzę. Niektóre
dzieciaki są naprawdę niesamowite i one będą zmieniać świat. Wydaje się, że dorośli nie są tego
świadomi. Oni najwyraźniej uważają, że jesteśmy leniwi i brakuje nam zapału.
P: W jaki sposób twoi rodzice wpłynęli na ciebie i to, kim obecnie jesteś?
O: Moi rodzice nauczyli mnie bardzo wiele. Są moimi najlepszymi przyjaciółmi na świecie.
Nauczyli mnie bardzo wiele przede wszystkim na temat związków, ponieważ jako rodzice oboje
kochali mnie jednakowo i poświęcali mi tyle swej energii, ile było trzeba. To, że miałam w swoim
życiu dwie takie siły, sprawiło, że teraz czuję się pełną osobą. Mam tak wielu przyjaciół, których
nie łączy tego rodzaju związek z ich rodzicami i widzę wpływ, jaki to na nich wywiera, a także
wynikające stąd pewne braki w ich życiu. Moi rodzice wywarli olbrzymi wpływ na moje życie. W
zasadzie pomogli mi uformować podstawy mnie samej. Dzięki nim mogę swobodnie być sobą.
P: Co przez to rozumiesz?
O: Niewielu rodziców godzi się z myślą, że nie idziesz na studia i nie próbuje zmusić cię do
robienia czegoś, co uważają za właściwe dla ciebie, zamiast tego, co sama chciałabyś robić. Myślę,
że to było naprawdę coś - czuć otuchę i wiedzieć, że wierzą we mnie tak bardzo, że wiedzą, iż nie
było mi to potrzebne, i że potrafię poradzić sobie w życiu.
P: Nie planowali ci życia?
O: Właśnie. Stykam się z tym tak często w przypadku jednej z moich przyjaciółek. Jest wspaniałą i
twórczą artystką. Nie lubi zajmować się tym całym przyziemnym chłamem. Jej rodzice zmusili ją,
żeby poszła do college'u, skończyła go i uzyskała tytuł naukowy, bo tak właśnie powinno się robić.
A teraz mówią jej: „Powinnaś zdobyć uprawnienia do nauczania, bo trzeba mieć się na czym
oprzeć". Wydaje mi się to takie smutne! Gdybym obejrzała obrazy swojej córki i stwierdziła, że są
tak niezwykłe, zachęcałabym ją i w pełni wspierała we wszystkim, co tylko chciałaby z tym zrobić.
W końcu kiedy ma się tego rodzaju pasję, nie da się jej powstrzymać. Nie można jej kontrolować, a
zmuszanie się do robienia czegoś, czego nie chcesz robić, jest dla mnie czymś sztucznym. Po prostu
nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby wywierać na swoje dzieci presję oczekiwań i zmuszać je do ich
spełniania. Dlatego tak bardzo wdzięczna jestem swoim rodzicom, że nigdy mi tego nie zrobili.
Było to dla mnie bardzo ważne.
P: Jakiego rodzaju oczekiwania rodzice pokładają w swoich dzieciach?
O: Sądzę, że w mojej grupie wiekowej, a także w społeczeństwie w ogóle, wiele oczekiwań dotyczy
college'u, przy czym żywią je nie tylko rodzice. Sądzę jednak, że presja rodzicielska bierze swój
początek w społeczeństwie i jego normach mówiących, co każdy powinien robić. „Musisz przez
cztery lata uczyć się w college'u i zdobyć tytuł naukowy. Potem możesz znaleźć dobrą pracę, za-
rabiać 50 tysięcy, co rano jeździć dwie godziny do pracy i być nieszczęśliwym". Nie chcę martwić
się o pieniądze, ale jeśli nie będę ich miała dość dużo, będę starała się ze wszystkich sił nie
przejmować się tym i po prostu być szczęśliwą, robiąc to, co chcę, zamiast zajmować się pracą,
której nie chcę wykonywać.
P: Czy ty chciałabyś przekazać coś dorosłym?
O: Szczególnie rodzicom, żeby dbali o bardzo czynny i pełen rozmów związek ze swymi dziećmi.

background image

88

Starajcie się naprawdę słuchać tego, co mówią wam dzieci, zamiast wmawiać im, że wasze opinie
są słuszne. Gdyby tak się stało, wszyscy w tej relacji byliby znacznie szczęśliwsi. Tym światem
rządzą pieniądze, ale nie pozwólcie, żeby rządziły też wami. Niech wasza rodzina będzie
ważniejsza niż pieniądze. Moim zdaniem wasze wzajemne relacje są najistotniejszą rzeczą na
świecie; wszystko inne jest drugorzędne. Relacje z samym sobą, swoją rodziną i przyjaciółmi
powinny mieć pierwszeństwo przed wszystkim innym.

Elizabeth (lat 16)

P: Co chciałabyś powiedzieć dorosłym, żeby łatwiej było dojść z nimi do porozumienia?
O: śeby nie starali się tak bardzo wszystkiego kontrolować i pozwalali dzieciom uczyć się
samodzielnie.
P: Dlaczego dzieci muszą uczyć się samodzielnie?
O: Łatwiej jest mówić, niż coś zrobić, więc jeśli sam zdobędziesz doświadczenie, to będzie ono
miało większy wpływ na ciebie, niż wtedy, gdy ktoś tylko ci o nim opowie.
P: Co twoim zdaniem dorośli robią źle?
O: Nie pozwalają dzieciom zdobywać własnych doświadczeń. Za bardzo oceniają przyjaciół.
Pierwsze wrażenie nie zawsze jest najlepsze, bo nie ukazuje osoby taką, jaką naprawdę jest.
Przykładem jest ktoś, kto ubiera się inaczej, a kogo ocenia się na podstawie wyglądu.
P: W jaki sposób twoi rodzice wpłynęli na to, kim obecnie jesteś?
O: Myślę, że pod każdym względem. Dlatego właśnie tak ważne jest, żeby rodzice wiedzieli pewne
rzeczy o swoich dzieciach. Rodzice są ludźmi, z którymi dzieci przebywają przez cały czas, więc
bardzo ważne jest, by byli wobec siebie otwarci i szczerzy. Nie powinni przesadnie narzucać
swoich opinii, ale też i uczyć ważnych wartości. Niektóre z tych wartości to przyjaźń, zaufanie i
odpowiedzialność. Ważne, by rodzice dawali swoim dzieciom przykład, a nie tylko mówili im, co
mają robić.
P: Czy ty chciałabyś przekazać coś dorosłym?
O: Gdybym mogła, sprawiłabym, żeby zamienili się miejscami i przekonali się, jak to jest być
dzieckiem, bo wydaje się, że już o tym zapomnieli. Karząc nas albo nie pozwalając robić pewnych
rzeczy, wydaje się, jakby nie pamiętali, jak bardzo wpływało to na nich samych, gdy doświadczali
tego ze strony swoich rodziców.

Adam (lat 14)

P: Co chciałbyś powiedzieć dorosłym, żeby dzieciom w twoim wieku łatwiej było dojść z nimi do
porozumienia?
O: śe nie zawsze mają rację. Myślę, że dorośli są zadufani w sobie, są uparci i nawet jeśli uważają,
że mam rację, nie przyznają tego, bo mam jedną trzecią ich lat.
P: Dlaczego nie chcą przyznać, że się mylą?
O: Nie chciałbym przyznać racji trzylatkowi - prawdopodobnie tak to dla nich wygląda.
P: W czym mogłoby pomóc ich przyznanie się, że się mylą?
O: Łatwiej byłoby z nimi rozmawiać.
P: Jakie błędne przekonania dorośli żywią na temat twojej grupy wiekowej?
O: śe nie panujemy nad sobą, jesteśmy pomyleni i tak głupi, że możemy zrobić, co nam wpadnie
do głowy. Takie stereotypowe szufladkowanie ludzi jest niesprawiedliwe. W niektórych przy-
padkach to prawda, ale nie można tak traktować kogoś tylko dlatego, że taka jest połowa osób,
skoro druga połowa taka nie jest. Wiem, że dzieciaki są znacznie bardziej zwariowane niż inni
ludzie, ale porównywanie ich z dorosłymi jest niesprawiedliwe, bo dorośli żyją już znacznie dłużej i
wiedzą więcej.
P: Czy ty chciałbyś przekazać coś dorosłym?
O: śeby nas szanowali i nie szufladkowali nastolatków i dzieci jako osoby gorsze.
P: Dlaczego sądzisz, że uważają nastolatków za gorszych?

background image

89

O: Wydaje się, że dorośli uważają, że znają wszystkie odpowiedzi. Przez większość czasu
stosowałem się do tej zasady, teraz jednak zaczynam bardziej ją kwestionować - ogólnie pojęte
systemy - i znajduję w nich wady. Wiem, że się nie zmienią. Na przykład system szkolnictwa. Nie
podoba mi się. Wolałbym usłyszeć, co myślą uczniowie, zamiast słuchać czyjegoś wykładu.
Dyskusje byłyby znacznie lepsze. W swoim dalszym życiu będziemy się uczyć od rówieśników, a
nauczyciel mógłby brać udział w dyskusji, ale mam dosyć słuchania jakiegoś nauczyciela przez
cały czas, dzień w dzień.
P: Czy w ten sposób się uczysz?
O: Tak, ale to tylko bezmyślne powtarzanie wiedzy, której już się nauczyłem, więc to bezcelowe.
Łatwo jest dostać najwyższą ocenę z testu, bo wystarczy tylko zapamiętać to, co powiedział
nauczyciel, co nie jest wcale trudne. Uważam też, że jesteśmy karceni za popełnianie błędów, a
przecież błędy to najlepszy sposób nauki.
P: Co proponowałbyś zmienić?
O: Myślę, że wszyscy powinni siedzieć wokół stołu i prowadzić dyskusję na temat, którego się
uczymy, a nie słuchać czyjegoś wykładu. Znam dzieci, które wtedy zasypiają, zresztą ja sam też
robię się senny na niektórych lekcjach. Można schować się gdzieś z tyłu klasy i tak właśnie lubię
robić, bo takie lekcje mnie nudzą. Jeśli prowadzi się dyskusję, wszyscy patrzą na siebie nawzajem i
trzeba brać w niej udział, więc nie można usiąść gdzieś z tyłu i się przyczaić.
P: Co zmieniłbyś w zachowaniu dorosłych?
O: śeby mieli więcej akceptacji dla dorastających dzieci, bo teraz nasz świat przechodzi od
przemysłu do technologii. Widać to w przypadku wszystkich tych dwudziestolatków zarabiających
miliony dolarów. Myślę, że niektórzy rodzice uczą się od swoich dzieci obsługi komputera i sądzę,
że to nowe pokolenie wie na ten temat więcej, a jeśli ludzie ze starszego pokolenia nie pozwolą,
byśmy ich czegoś nauczyli, zostaną daleko w tyle za nami.

Chris (lat 20)

P: Co chciałbyś powiedzieć dorosłym, żeby łatwiej ci było dojść z nimi do porozumienia?
O: Chciałbym, żeby nie traktowali życia tak bardzo poważnie. Powinni się lepiej bawić.
P: Czy chciałbyś przekazać coś dorosłym, dzięki czemu żyłoby ci się z nimi lepiej?
O: śeby dbali o swoje ciała i często uprawiali jogę.
P: Czy dorośli żywią jakieś błędne przekonania na temat ciebie i innych osób z twojej grupy
wiekowej?
O: śe nie wiemy, o czym mówimy. My jednak wiemy znacznie więcej, niż ludziom się wydaje.
Wydaje się jednak, że dorośli stają się coraz bardziej świadomi i otwarci, z czego bardzo się cieszę.

David (lat 21)

P: Co chciałbyś powiedzieć dorosłym, żeby łatwiej ci było dojść z nimi do porozumienia?
O: Osobiście nie mam żadnych problemów z dorosłymi. Uważam jednak, że istnieje ogólny
problem dotyczący tego, w jaki sposób dorośli „prowadzą za rączkę" swoje dzieci i jak je chronią,
nie pozwalając im na samodzielne odkrywanie świata. A przecież w ten sposób uczymy się
najlepiej. Tak właśnie ja nauczyłem się wielu rzeczy – samodzielnie do nich dochodząc. Jeśli ktoś
prowadzi cię za rękę przez cały czas, nie możesz się niczego nauczyć.

Nicole (lat 21)

P: Co chciałabyś powiedzieć dorosłym, żeby łatwiej było dojść z nimi do porozumienia?
O: śeby było im łatwiej dojść do porozumienia ze mną, musieliby najpierw pozbyć się swoich
uprzedzeń co do mojego wieku. Zamiast patrzeć na mnie jak na dwudziestojednolatkę, która nie ma
o niczym pojęcia, a tak właśnie robią, powinni spojrzeć na mnie jak na człowieka. Powinni też być
otwarci, może nawet na to, czego mogą się nauczyć ode mnie, zamiast zamykać się tylko dlatego,

background image

90

że jestem młoda i, jak uważają, o niczym nie mam pojęcia.
P: Gdybyś mogła, co zmieniłabyś w zachowaniu dorosłych?
O: Chciałabym, żeby byli bardziej otwarci na zmiany. Jeśli nie czują się dobrze, niech nie obwiniają
o to swego wieku. „Och, poczekaj, aż będziesz miała tyle lat, co ja", słyszę co chwila. No i proszę,
mają pięćdziesiąt lat, a mówią, jakby już gotowali się na śmierć i nie mieli odwrotu. Chciałabym
także, żeby dorośli byli bardziej otwarci na uczenie się. Kiedy osiągają pewien wiek, wydaje im się,
że już się wszystkiego nauczyli. Przede wszystkim chciałabym więc ujrzeć, jak zmieniają się ich
ograniczone postawy.
P: W jaki sposób twoi rodzice wpłynęli na to, kim obecnie jesteś?
O: Zdecydowanie wywarli wpływ na to, kim jestem. Najważniejsze, za co chciałabym im
podziękować, to wolność, którą mnie obdarzyli. Pozwolili mi być osobą, jaką chcę być i dzięki
temu ich lubię. Dzięki temu nie chciałam buntować się przeciwko nim i mogłam cieszyć się ich
towarzystwem. Obserwuję zachowanie mamy, a później sama przyłapuję się na tym, że postępuję
tak samo. A co do taty, wiem, że jestem do niego bardzo podobna. Mam nadzieję, że rodzice
wiedzą, jak bardzo ich dzieci będą do nich podobne. Ale dzieci są mądrzejsze niż to się wydaje
dorosłym. Nie będą takie, jakimi każą im być rodzice; będą takie, jak ich rodzice pokażą im swoim
zachowaniem.
P: Czy ty chciałabyś przekazać coś dorosłym?
O: Dajcie dzieciom wolność. Nie pozwólcie im zrobić sobie krzywdy, ale nie kontrolujcie ich
przesadnie, bo nie można kontrolować żadnej istoty ludzkiej. Nigdy nie mówcie swoim dzieciom:
„Gdyby nie ja, nie byłoby cię tutaj". To wy zdecydowaliście się mieć dzieci, więc powinniście
traktować je jak cudowne stworzenia, którymi są. Poświęcajcie więcej uwagi swoim dzieciom.
Każdy, kogo znam, kto jest niezwykle wrażliwy, a czasem irytujący, jest taki, bo jego rodzice nie
poświęcali mu uwagi. Dzieci pragną więcej uwagi. Znam też inne osoby, którym rodzice dawali
wiele miłości i uwagi, i które zawsze czuły się chciane, dzięki czemu są teraz bardziej dojrzałe i
łagodnie płyną z nurtem życia. Dorośli, nie zapominajcie o swoim dzieciństwie. Nie zapominajcie o
tych wszystkich rzeczach, które robiliście, kiedy byliście młodzi. Nawet jeśli wy sami już ich nie
potrzebujecie, wasze dzieci muszą sobie z nimi radzić. To tylko pewien proces w życiu. Jeśli
pozbawicie swe dzieci możliwości doświadczeń, pozbawicie je także ich dzieciństwa i będą
musiały przechodzić przez ten etap później. Mam przyjaciela, którego wychowano na pobożnego
Świadka Jehowy - oni nie obchodzą urodzin, Świąt Bożego Narodzenia ani niczego takiego. Jego
rodzice byli bardzo surowi. Teraz się wyprowadził i odtąd szaleje. Bez przerwy imprezuje i
faszeruje się narkotykami, bo nie mógł doświadczać tego, mieszkając pod bezpiecznym dachem.
Myślę, że niezwykle ważne jest, żeby nie próbować kontrolować innych. Trzeba po prostu pozwolić
każdemu być tym, kim jest.

Ryan (lat 20)

P: Co zmieniłbyś w zachowaniu dorosłych?
O: Nie wiem, czy dorośli robią to celowo, ale mam wrażenie, że nie mają pojęcia, jak postępować z
młodymi ludźmi. Zachowują się w sposób nieprzystępny i nie chcą zrozumieć niczego, co im mó-
wisz, albo sami mówią ci, co jest słuszne a co nie. Kiedy byłem młodszy, wielokrotnie czułem, że
dorośli nie wiedzą, o czym mówię. Niemal za każdym razem, kiedy miałem do czynienia z więk-
szością dorosłych, próbowali udzielać mi rad na temat tego, co jest dobre, a co złe. Tak bardzo się
spieszą, żeby dawać gotowe rozwiązania, że aż trudno w to uwierzyć. Trudno też uznać to za
autentyczne; zupełnie jakby mówili coś, o czym powiedzieli już wcześniej albo uważają, że
powinni to powiedzieć. Wolałbym, żeby więcej czerpali ze swych serc niż z głów. Dorośli dużo też
kłamią.
P: Jak sądzisz, dlaczego kłamią?
O: Często uważają, że nie jesteś gotowy na jakieś informacje albo nie chcą być całkowicie
szczerzy, bo wydaje im się, że czegoś nie zrozumiesz, albo naczytali się książek na temat tego, jak
postępować w takich sytuacjach. Wiem, że starają się jak mogą, ale z jakiegoś powodu, to się nie

background image

91

sprawdza.
P: Czy pomogłoby ci, gdyby dorośli byli uczciwsi?
O: Zdecydowanie. Szczególnie jeśli będą bardziej otwarci, kiedy ich dzieci są jeszcze małe. Gdyby
dorośli byli uczciwsi, znacznie uprościłoby to wiele rzeczy.
P: Jakie błędne przekonania dorośli żywią na twój temat i na temat młodych ludzi w ogóle?
O: Przez długi czas chodziło o to, jak wyglądam. Przyznaję, że przez chwilę był ze mnie mały
pomyleniec, ale fakt, że patrzyli na mnie i nie byli dla mnie mili z powodu tego, co widzieli,
pozbawiał mnie wszelkiej szansy. To jest naprawdę smutne.
P: Jak wolałbyś być traktowany i czy wpłynęłoby to na zmianę twojego zachowania?
O: Prawdopodobnie nie. Do pewnego stopnia robiłem to celowo. Przyciągało to uwagę innych i
podobało mi się, że ludzie w taki sposób o mnie myślą. O, ten facet to kłopoty. Patrząc wstecz,
myślę, że robiłem to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Te spojrzenia, jakimi obrzucali mnie ludzie!
Teraz nie chcę już takiej uwagi, jaką powoduje mój wygląd.
P: Co się zmieniło?
O: Nie wiem. Kiedyś przekłuwałem sobie twarz. Dotarłem do punktu, kiedy zacząłem nie cierpieć,
gdy ludzie mi się przyglądali. Nie mogłem tego znieść. Może po prostu dorosłem albo wyrosłem z
tej fazy.
P: Czy ty chciałbyś przekazać coś dorosłym?
O: Myślę, że wiele osób traci kontakt ze swoim młodszym Ja, kiedy dorasta, i wtedy traci się
kontakt z młodszym pokoleniem. Nie ma ich w pobliżu. A z biegiem czasu dzieci przechodzą przez
wiele różnych doświadczeń. Wiele z nich jest różnych, ale równie wiele takich samych. Dzieci
przechodzą przez te same doświadczenia - tylko w innych czasach. Dorośli zapominają, jak to było;
zapominają, jak postępować z młodszymi ludźmi.
Jeśli w jakiś sposób uda im się odnaleźć tę młodzieńczą cząstkę siebie, poczują większą część swej
pełni. Powtórnie uświadomią sobie tę młodzieńczą cząstkę siebie, bo tak naprawdę nigdy jej nie
tracimy. Nie wyrasta się z niej, po prostu traci się ją z pola widzenia, z powodu tych wszystkich
obowiązków i dorastania. Tak wiele osób traci tę cząstkę z pola widzenia, że trudno im nawiązać
kontakt z młodszym pokoleniem, a to dlatego, że już nie znają tej swojej cząstki; już nie czerpią z
niej w swoim życiu. Muszą starać się, żeby nie stracić jej z oczu. Tak bardzo grzęzną w swojej
dorosłości, że zapominają, jak to jest dobrze się bawić. Widzę to w tylu ludziach. Starajcie się nie
zapominać, w jaki sposób myśli dziecko. Dzieci nie oceniają ludzi.

Charles (lat 22)

P: Co chciałbyś powiedzieć dorosłym o Dzieciach Indygo?
O: Indygo są prawdopodobnie najbardziej niezrozumianymi członkami naszego społeczeństwa. W
zabieganym społeczeństwie dorośli nie mają czasu, by odpowiadać na niekończące się pytania ani
na poświęcanie stuprocentowej uwagi, której potrzebują Indygo. Dlatego Dzieci Indygo
zaszufladkowano jako „utrapienie". Oczywiście, Indygo mają w sobie potencjał, dzięki któremu
mogą stać się mądrzejsze i silniejsze niż przeciętny dorosły. Należy zatem uznać, że są tutaj, aby
służyć większemu celowi. I wierzcie mi, ich obecność tutaj nie jest przypadkiem (choć mogło nim
być ich poczęcie - ale to już inna historia).
P: Dlaczego uważasz, że czasami dorośli i dzieci nie potrafią się porozumieć?
O: Nie tylko uważam, lecz dokładnie wiem, dlaczego dzisiejsi rodzice i dzieci nie potrafią się
porozumieć. Rodzice myślą, że dzieci są nie do opanowania, a dzieci sądzą, że ich rodzice nie będą
w stanie zrozumieć ich nawet za milion lat. Wiesz co? Jedni i drudzy mają rację. Indygo są nie do
opanowania. Ale na tym właśnie polega ich piękno.
Widzisz, w rozmowach z ludźmi słyszy się wyłącznie narzekanie. Na co, zapytasz? Cóż, myślę, że
wiesz - w pierwszej kolejności na rząd. Potem na pieniądze, sprawy domowe itd. Też stale to
słyszę, ale kto ma coś z tym zrobić? Ty? Nie sądzę. Wszyscy jesteśmy obecnie zmuszeni tak bardzo
pogrążać się w swoim życiu i celach, że nawet jeśli wiemy, że sprawy mogłyby mieć się w naszym
świecie znacznie lepiej, ulegamy stabilizacji, mówiąc: „Przecież mogłoby być gorzej". Lecz nie

background image

92

trapcie się, oto przybywają nasi wybawcy. Jeśli wy nie możecie opanować swoich dzieci, myślicie,
że uda się to rządowi?
P: Gdyby udało się zgromadzić rodziców Dzieci Indygo w jednym pokoju i mógłbyś powiedzieć do
nich kilka zdań, to co byś powiedział?
O: Powiedziałbym: „Nie oczekuję, że nas zrozumiecie, albo uznacie, że to, co robimy jest do
przyjęcia. Jesteśmy tu, bo mamy do zrealizowania wielki cel, a chociaż teraz nie potraficie dostrzec
żadnych korzystnych zastosowań naszych skłonności, wkrótce je ujrzycie. Choć nikt z was nie chce
o tym myśleć, ani tego przyznać, wychowujecie wojowników. I nie mam tu na myśli „walki wręcz
na śmierć i życie".
P: Na czym polega, twoim zdaniem, cel Dzieci Indygo?
O: Za piętnaście do dwudziestu lat, kiedy Indygo staną się aktywnymi członkami naszego
społeczeństwa, wydarzy się coś wspaniałego. Coraz bardziej będą miały dosyć panoszenia się
rządu. Wyobraźcie sobie tylko społeczeństwo pełne ludzi takich, jak wasze dzieci. Brzmi prawie
przerażająco, prawda? Te dzieci przez całe życie będą odczuwały tę samą wrogość wobec władzy.
Kiedy zaszufladkujecie je jako dzieci z ADD czy ADHD i będziecie podawać im środki chemiczne,
takie jak Ritalin, Imipramia czy Dezypramina, jedyne, co uda wam się osiągnąć, to tymczasowe
powstrzymanie ich przed działaniem. To nie wina tych dzieci, że takie się urodziły. Możecie
spokojnie współistnieć z Dziećmi Indygo. Ale, żeby było to możliwe, musicie rozluźnić swoją
kontrolę i władzę. Oczywiście, nie chodzi mi o to, by pozwolić dzieciom robić, cokolwiek zechcą.
Po prostu musicie sobie uświadomić, że wasze dzieci są zaprogramowane na bunt. Im bardziej
będziecie krępować je więzami, tym bardziej będą się buntować.
P: Ponieważ ty sam jesteś Dzieckiem Indygo, jakiej rady udzieliłbyś rodzicom i nauczycielom
Dzieci Indygo?
O: Dzieci Indygo potrafią wyczuć kłamstwo na kilometr. Potrafią też wyczuć, kiedy ktoś jest
zdenerwowany albo ma złe intencje. Więc być może najlepsze, co możecie zrobić, to odprężyć się.
Nikt nie obiecywał, że posiadanie dziecka to coś łatwego, a wasze dzieci w końcu się uspokoją.
Rozmawiając z dziećmi, okazujcie im, że jesteście szczerzy. Patrzcie im w oczy; nie groźcie, ani
nie składajcie fałszywych obietnic. Wyjaśnijcie im, jak ich działania wpływają na wasze uczucia i
na was samych. Nie mówcie im, że marnują sobie życie czy coś w tym rodzaju. Pamiętajcie, jak to
działa - dajesz negatywy, dostajesz negatywy; dajesz pozytywy, dostajesz pozytywy.

Hunter (lat 21)

P: Co chciałbyś powiedzieć dorosłym, żeby łatwiej było dojść z nimi do porozumienia?
O: Choć być może nie wiemy czegoś, co oni wiedzą, ponieważ jesteśmy od nich młodsi, wiemy za
to mnóstwo rzeczy, o których oni nie mają pojęcia, również z racji naszej młodości.
P: Co zmieniłbyś w zachowaniu dorosłych?
O: Ich skłonność do przyjmowania założeń i generalizowania w oparciu o nieprawdziwe
informacje.
P: Czy ty chciałbyś przekazać coś dorosłym?
O: Starajcie się nie zakładać z góry niczego na temat tego, co, jak sądzicie, mam na myśli, mówiąc
coś. Po prostu odprężcie się, bo 99 procent ludzi na Ziemi, koniec końców, jest zadowolonych ze
swego życia. Nie próbujcie do niczego zmuszać swoich dzieci. Dorosną, jeśli mają dorosnąć.
Możecie zapewnić im tylko miejsce do spania pożywienie i waszą miłość. Sami odkryjemy, co
chcemy robić, dzięki zdobywanemu doświadczeniu. Kiedy wywieracie na nas naciski i próbujecie
wtłoczyć nas w wasze wyobrażenia o nas, trudno zrobić to tylko dlatego, żeby później móc zrobić
wrażenie na innych dorosłych podczas proszonej kolacji. Ktoś mówi wam, co robi jego dziecko,
więc wy też chcecie opowiedzieć o tym, co robi wasze dziecko. Chodzi jednak o to, że nikt na
dobrą sprawę nie wie, czego chce, kiedy ma osiemnaście lat.

background image

93

ROZDZIAŁ DWUNASTY

Astrologia a Dzieci Indygo

Jak wspomniałam już w rozdziale trzecim, możemy przypomnieć sobie nasz osobisty Cel śyciowy,
przyglądając się charakterystycznym cechom naszego znaku solarnego. Chociaż koncentrowanie się
tylko na znaku Słońca jest uproszczeniem, to jednak ten podstawowy element horoskopu stanowi
dla nas bogate źródło wglądu.
Analizując znaczenie znaku solarnego swoich Dzieci Indygo, możesz lepiej je zrozumieć. Astrolog
Michele Avanti od wielu lat wykonuje horoskopy astrologiczne dla dzieci i ich rodzin. W tym
rozdziale przedstawia nam kilka spostrzeżeń na temat najlepszych sposobów pracy, rozmowy i
zabawy z Dziećmi Indygo, zgodnie z ich znakami solarnymi. Rzecz jasna, aby zyskać jeszcze
głębsze zrozumienie swych Dzieci Indygo, możesz postarać się o wykonanie ich pełnych
horoskopów astrologicznych. (Michele może sporządzić takie horoskopy dla ciebie i twoich Dzieci
Indygo. Możesz się z nią skontaktować dzięki informacjom podanym w części „Źródła" na końcu
tej książki). Taki horoskop pomoże ci poznać wpływy różnych planet i ich aspektów na osobowość,
zachowanie i Cel śyciowy twojego dziecka.
Gwiazdy studiowane są przynajmniej od 4000 lat. Według zapisów starożytnych, Babilończycy
studiowali układy gwiazd, które następnie korelowano z ziemskimi wydarzeniami. Te
geometryczne układy nazwano później ptolomejskimi, od imienia Ptolemeusza, który w swoich
czasach był żarliwym astrologiem i astronomem.
Obserwując planety tworzące różne konstelacje, astrolodzy zauważyli, że każda z nich wywierała
na daną planetę określony wpływ. Dzięki temu zrozumieli wpływ nie tylko każdej z planet, ale
również każdej konstelacji - a także wpływów planet tworzących na niebie układy geometryczne.
(Te układy zwane są przez współczesnych astrologów aspektami).
W dwudziestym wieku uświadomiliśmy sobie znaczenie rezonansu. Jest on reakcją jednego ciała na
inne ciało w postaci dźwięku, sił magnetycznych, elektronicznych, mikrofal i tak dalej. Przed na-
dejściem dwudziestego wieku nie rozumiano wszystkich procesów wynikających z reakcji
rezonansowych i wówczas uznano by je za magiczne.
W dwudziestym pierwszym wieku, jak sądzę, rezonans odróżni badania i wykorzystanie astrologii
od działań magicznych lub tak zwanej pseudonauki. Przekonamy się, że wszystkie ciała w naszym
układzie słonecznym odciskają elektromagnetyczny ślad na ludzkim DNA w chwili nabrania przez
dziecko pierwszego oddechu (a dokładniej, w chwili nabrania pierwszego oddechu przez każde
ziemskie stworzenie). Zatem skoro te ciała niebieskie poruszają się w przestrzeni kosmicznej,
tworząc układy geometryczne i odciskając swój ślad na DNA każdej osoby, zachodzi w nas
zjawisko reakcji rezonansowych. Uważam, że właśnie w taki sposób działa astrologia!

DO RODZICÓW DZIECI INDYGO:

- Jak najszybsze zrozumienie natury swoich dzieci okaże się niezwykle pomocne i tu właśnie
astrologia ma tak duże znaczenie. Od chwili narodzin dziecka, dzięki astrologii zyskujemy
informacje, które staną się dla nas przybornikiem pomagającym nam przyspieszyć rozwój i
zdobywanie wiedzy przez dziecko.
- Na podstawie daty urodzenia swego dziecka i dat urodzenia każdego członka rodziny możesz
poznać pozycje planetarne w ich horoskopach, potrzebne do zrozumienia ich podstawowej natury.
Na początek przyjrzyjmy się żywiołom i ich wpływom na Dzieci Indygo.

śywioły

PIERWSZYM śYWIOŁEM JEST OGIEŃ

To żywioł kreatywności.

Ogień jest żywiołem aktywnym i twórczym. Ogień nie usiedzi spokojnie w jednym miejscu,
prawda? Nieustannie migocze i porusza się, a mając możliwość nieograniczonego

background image

94

rozprzestrzeniania się, może strawić cały dom bądź tysiące akrów ziemi. Właściwie opanowany
(zdyscyplinowany) dostarcza ciepła, światła i możliwości gotowania na nim pożywienia; stąd też,
kiedy jest właściwie kontrolowany, może służyć podtrzymywaniu życia.
Dzieci z przewagą ognia w horoskopie będą bardzo aktywne. Mogą być nawet nadpobudliwe. Nie
chcą siedzieć spokojnie. Wolą znajdować się w centrum uwagi. Są bardzo kreatywne i
dramatyczne, a często określa się je mianem natchnionych. Te dzieci będą odczuwały potrzebę
działania. Najlepszym sposobem pracy z nimi jest umożliwianie im utrzymywania stałej
aktywności, inspiracji i kreatywności. Dzięki temu będą usatysfakcjonowane.
Wymaganie od dzieci ognia, by siedziały spokojnie i w milczeniu przez dłuższy czas, to dla nich
olbrzymie wyzwanie, nie dające im w zamian żadnych widocznych korzyści. Tym niemniej, jeśli
powinny spokojnie siedzieć przez dłuższy czas, daj im do zrobienia coś twórczego, co będzie
pobudzało ich poziom świadomości. Wtedy będą w stanie z tobą współpracować.
Znaki ogniste to: Baran, Lew i Strzelec.

DRUGIM śYWIOŁEM JEST ZIEMIA.

To żywioł materii fizycznej.

Ziemia jest bardzo stabilna. Patrząc na kopiec ziemi lub górę, nie dostrzegasz w nich żadnej
aktywności. Raczej spokój i bezpieczeństwo, a także siłę i zdolność zapewnienia pożywienia. Kiedy
zostanie uporządkowana ludzkim wysiłkiem, może stać się piękna i kwitnąca, jak w parku bądź w
ogrodzie. Ziemia dostarcza zapasów pożywienia, kiedy zostanie obsiana, nawodniona i pozostawi
się jej czas na wydanie plonów. Jeśli wysieje się zbyt wiele ziarna, część nie wyda plonów,
ponieważ silniejsze nasiona stłumią te słabsze. Przesadnie podlane, nasiona giną, bo ziemia
przemienia się w błoto i nie jest w stanie utrzymać korzeni nasion. Niedostatecznie podlana ziemia
wysycha, twardnieje i pęka, nie pozwalając roślinom wzrastać. Jeśli nie pozostawi się ziemi dość
czasu, rośliny nie dojrzeją i nie zakwitną ani nie wydadzą owoców.
Pod wieloma względami powyższy opis pasuje do ludzi ziemi. Osoby żywiołu ziemi nie poruszają
się szybko. Cechuje je głębia myśli i potrzeba poczucia bezpieczeństwa. Ważne jest dla nich po-
siadanie, ponieważ posiadając czują się bezpiecznie. Są to osoby lojalne i godne zaufania, a nagłe
zmiany i przeprowadzki są wbrew ich naturze. Jak sama ziemia, w tych ludziach można zasiać
jakieś idee lub ukierunkować ich rozwój, a potem „dokarmiać" ich miłością i zachętą. Następnie
należy poczekać, dając im czas potrzebny do rozwoju. Jeśli dostaną zbyt wiele idei i zbyt wiele
wskazówek, poczują się przytłoczeni i niczego nie będą w stanie wykonać dobrze. Jeśli doświadczą
nadopiekuńczości, uzależnią się i nie zapuszczą własnych korzeni. Jeśli nie otrzymają dość opieki i
wsparcia, staną się skostniali i apatyczni, a zmiękczenie ich skorupy wymagać będzie z twojej
strony poświęcenia im większej uwagi (pożywki) oraz miłości (wody), żeby przywrócić im życie.
Ludzie żywiołu ziemi nie spieszą się, chcą bowiem dobrze wykonać swoje zadanie. Są wytrwali jak
sama ziemia i rzadko się poddają.
Dzieci z przewagą ziemi w horoskopie wymagają ustanowienia granic, dzięki którym czują się
kochane i bezpieczne. Nie powinny być popędzane, lecz raczej prowadzone; nie powinno się
zmuszać ich do zmiany miejsca zamieszkania, nie dając im czasu na oswojenie się z tą sytuacją, a
jeśli doświadczają nagłych zmian, powinny mieć możliwość fizycznego wyrażania siebie. Kiedy są
rozzłoszczone, powinny mieć dostęp do jakiegoś bezpiecznego sposobu, dzięki któremu będą
mogły fizycznie wyrażać siebie. Mogą wybrać taniec, skakankę, rzut kulą, bieganie z psem albo
modelowanie gliny. Dyscyplina to dla nich oznaka miłości. Potrzebują jej, by czuć się bezpiecznie.
Wprowadź w ich życie zasady, a jeśli zapytają, wyjaśnij im, dlaczego. Służ im zachętą i czasem, by
mogły poradzić sobie z nowymi ideami i trudnymi kwestiami.
Znaki ziemskie to: Byk, Panna i Koziorożec.

TRZECIM śYWIOŁEM JEST POWIETRZE.

To żywioł aktywności umysłowej.

Powietrze to żywioł bardzo zmienny. Z gorącego może stawać się zimne; może się poruszać, a

background image

95

nawet zmieniać formę. Powietrze to gaz lub para. Może być przejrzyste lub zamglone. Trudno je
schwytać i utrzymać. Rzadko bywa nieruchome, czasami jest jednak ciche. Innym razem może
skrzyć się elektrycznością albo przerażająco grzmieć.
Ludzie nie potrafią porozumiewać się bez siły oddechu - czyli powietrza. To właśnie powietrze
podtrzymuje wysoki ton sopranu i szepcze na scenie. Bez powietrza nie moglibyśmy żyć, myśleć
ani porozumiewać się. Powietrze przenosi tlen do serca i staje się dla nas sygnałem do życia przy
narodzinach. Tlen zawarty w powietrzu odżywia nasz mózg i daje siłę potrzebną do myślenia i
rozumowania.
Dzieci z przewagą powietrza to myśliciele. Są gadatliwe, pełne pomysłów i energii twórczej
prowokującej je do myślenia. Dyskutują szeptem lub reagują głośno w raptowny, dramatyczny i
bezpośredni sposób. Rzadko milczą przez długi czas. Chcą rozumieć, co się mówi i niekoniecznie
będą reagować na polecenia w rodzaju: „Zrób to w ten sposób!" W przeciwieństwie do dzieci
żywiołu ziemi, Dzieci powietrza nie uznają zasad, o ile ich nie rozumieją, a nawet wtedy mogą
odczuwać potrzebę, by je zmienić. Należy poświęcić czas na pełne wyjaśnienie wszelkiego co, jak i
dlaczego, jeśli chcemy dotrzeć do dzieci powietrza. Daj im czas na zadawanie pytań, a potem
pozwól im rozpocząć realizację danego projektu. Oczekuj wielu pytań i daj tym dzieciom
możliwość zgłębiania odpowiedzi. Pozwól im wziąć udział w ustalaniu zasad lub rodzaju
dyscypliny, która będzie je obowiązywała. W ten sposób otrzymają zarówno wyzwania jak i
pewność siebie, potrzebne im do rozwoju.
Znaki powietrzne to: Bliźnięta, Waga i Wodnik.

CZWARTYM śYWIOŁEM JEST WODA.

To żywioł emocji.

Księżyc wywołuje przypływy i odpływy, a ponieważ ludzie zbudowani są w przeważającej części z
wody, Księżyc porusza także nas. Pełnia może uwydatniać skłonności romantyczne i
parapsychiczne, a także wrażliwość, namiętność i gniew. Woda, przy odpowiednich parametrach,
reaguje w sposób różny choć konsekwentny. Ukierunkowana, na przykład w postaci strumienia
płynącego w stronę morza, woda szemrze radośnie. Kiedy znajdzie się w jakimś naczyniu, staje się
spokojna i łagodna. Zmuszona do wytryśnięcia przez wewnętrzne ciśnienie ziemi, jest dramatyczna
i piękna, wzbijając się w powietrze jak gejzer. Przekraczając granicę skalnego urwiska, staje się
wodospadem - grzmiącym, głośnym i dramatycznym. Wreszcie, kiedy znajdzie się w zimnym oto-
czeniu, uspokaja się, zamarza, tężeje i nieruchomieje.
Dzieci z przewagą wody wykazywać będą wszystkie powyższe cechy. Są bardzo wrażliwe na
uczucia wszystkich osób wokół siebie. Kiedy zyskują poczucie bezpieczeństwa, są spokojne. Pod
wpływem wewnętrznego wzburzenia, zaczynają reagować dramatycznie i mogą bluzgać i
wybuchać z wściekłością. Doprowadzone do ostateczności, dramatycznie roztrzaskają wszelkie
bariery z większą siłą, niż mógłbyś się spodziewać. Wreszcie, znalazłszy się w środowisku
pozbawionym ciepła i miłości, których potrzebują, mogą popaść w przygnębienie i wycofać się ze
świata.
Dzieci wody potrzebują wsparcia i miłości. Trzeba je zachęcać do wyrażania swych uczuć i ufania
sobie. Ich wrażliwa natura potrzebuje kontaktu cielesnego z innymi i dzieci te trzeba zachęcać do
tworzenia przy pomocy rąk i do wyrażania siebie przy pomocy swoich ciał. Bardziej potrzebują
przytulania niż dzieci ognia czy powietrza, a nawet nieco więcej niż dzieci ziemi.
Znaki wodne to: Rak, Skorpion i Ryby.

Wzajemne oddziaływanie żywiołów

Powietrze podsyca ogień. Woda podsyca ziemię. Ogień wypala ziemię. Powietrze obiega ziemię.
Powietrze nie miesza się z wodą. Woda gasi ogień. Ziemia gasi ogień. Woda nie może opanować
powietrza. Ziemia może stłumić powietrze.
Jeśli mamy więc pomóc swoim dzieciom współpracować ze sobą, musimy poznać przeważające
żywioły w ich horoskopach. Prośba, by dziecko ognia współpracowało z dzieckiem wody, albo

background image

96

jeszcze gorzej, z nauczycielem o naturze wody, może doprowadzić do katastrofy. Kiedy rozumiemy
swoją naturę i naturę swych dzieci, jesteśmy lepiej przygotowani do tego, by uszanować i spełniać
własne i ich potrzeby.

Spojrzenie na znaki zodiaku

Michele Avanti przedstawia poniżej krótką charakterystykę każdego znaku zodiaku. Proszę
zauważyć, że dziecko, którego Słońce, Księżyc albo też przewaga planet bądź czułe punkty
znajdują się w danym znaku, będzie posiadało więcej charakterystycznych dla tego znaku cech. To
powinno pomóc ci lepiej zrozumieć potrzeby swego dziecka.

BARAN

(20 marca - 21 kwietnia)

Dzieci spod znaku Barana uwielbiają tworzyć duże, przyciągające wzrok, zwycięskie projekty, za
sprawą których wychodzą na prowadzenie. Są to dzieci o naturze bardzo aktywnej i fizycznej.
Chcą, by inni na nie patrzyli i zwracali uwagę na ich osiągnięcia. Dążą do zdobywania nagród,
dzięki którym rozkwitają.
Ciało jest dla nich bardzo ważne i uwielbiają się nim popisywać. Te dzieci bywają wysportowane,
rywalizujące fizyczne, czasem agresywne - a nawet wybuchowe, kiedy się złoszczą. Jeśli chcesz zy-
skać trochę spokoju, daj im do wykonania jakiś fizyczny projekt i powiedz, że zostaną nagrodzone
za koncentrację i wytrwałość. Dyscyplina nie jest ich mocną stroną, chyba że chodzi o działanie o
charakterze fizycznym czy sportowym, za które w rezultacie zyskają sobie uznanie. Również
garderoba jest dla nich bardzo ważna. Wyrażają siebie poprzez ubranie, a czasami będą też
wyrażały w ten sposób swoją miłość do ciebie.
Kwestie zdrowotne w przypadku Barana koncentrują się na okolicach głowy. Powiedzenie
„przemądrzały" zostało ukute na użytek Barana i dobrze go opisuje. Ucz swoje dzieci skromności.
Kiedy rozumiesz, że wszyscy jesteśmy sobie równi, ale różnimy się stanem świadomości, dzieci
uświadomią sobie, że rywalizacja dotyczy wyłącznie niższych światów. Czasem będą wygrywać,
innym razem przegrają, ale nie przyniesie to ujmy duszy, ponieważ zawsze zyskujemy, kiedy
przeżywamy swe życie! Jest to klucz do zdrowia Baranów.

BYK

(21 kwietnia - 20 maja)

Dzieci spod znaku Byka bywają najbardziej uparte z wszystkich. Wyobraź sobie górę. śeby ją
poruszyć, potrzebny jest dynamit. Znakomicie opisuje to osobę, w której horoskopie dominuje znak
Byka. Te dzieci uwielbiają poczucie bezpieczeństwa, jakie zapewnia rutyna i są lojalne aż do
przesady. Trzeba je nauczyć, jak sobie odpuszczać i jak pozwalać działać Bogu. „Zmiana" to dla
nich słowo o znaczeniu negatywnym i muszą się z nim oswoić.
Zacznij uczyć je o cyklach życiowych już od urodzenia i kontynuuj tę naukę także później.
Świętujcie razem zmiany pór roku, żeby nauczyły się koncentrować uwagę na tym, co nadchodzi, a
nie na tym, co się kończy. Zachęcaj je do tego, by cieszyły się swoimi rzeczami, a potem część z
nich rozdawały, zamiast je magazynować. Branie udziału w bożonarodzeniowych akcjach w
rodzaju „Zabawki dla biednych dzieci" może okazać się dla dzieci spod znaku Byka bardzo cenne.
Byki muszą też poszerzać swój sposób postrzegania świata i rozpoznawać swoje braki, żeby
nauczyć się, jak uzyskiwać potrzebną im pomoc, kiedy natrafią na jakąś przeszkodę. Dyscyplina
wynikająca z rutyny przychodzi im łatwo, natomiast wszystko, co nowe, w pierwszej chwili wydaje
im się bardzo trudne. Wprowadź miesięczny plan badania różnych możliwości, który pomoże im
się rozwijać. Pamiętaj, że są uparte, więc zachęć je, by same opracowały ten program. W ten sposób
stanie się on ich pomysłem, a nie twoim. Uwielbiają rytuały.
Ich zmysł dotyku jest chyba najbardziej czuły z wszystkich znaków zodiaku, więc Byki są
niezwykle wrażliwe na miękkość i wygodę swej bielizny i ubrania. Również wszystko, co sprawia,
że czują się ważne, może być pomocne przy pokonywaniu ich obaw. Zachęcaj je pochwałami, a
ponieważ uwielbiają robić sobie zdjęcia, fotografuj ich osiągnięcia. Kochają też słodycze, ale nigdy
nie polecałabym stosowania ich jako nagród dla tych dzieci. Słodycze mogą być bardzo szkodliwe

background image

97

dla ich zdrowia i w ich późniejszym życiu mogą stać się sztuczną podporą w sytuacjach, które
zachwieją ich poczuciem własnej wartości. Jako kinestetycy, Byki wykazują skłonność do
folgowania sobie w jedzeniu i piciu, co może stać się przyczyną problemów z nadwagą. Nagrodami
dla Byków powinny być luksusowe przedmioty, fotografie i wszystko, czym mogą rozpieszczać
swe ciało.
Kwestie zdrowotne w przypadku Byków koncentrują się na okolicach gardła. Autoekspresja jest
ważniejsza niż poczucie bezpieczeństwa i luksus. Jest to klucz do zdrowia Byków. Naucz swe
dzieci, że trzeba mówić, nawet pomimo obaw przed utratą czegoś. Przypomnij im, że anioły
pomogą im dobrać słowa, nawet wtedy, gdy będą przerażone możliwością utraty czegoś cennego.

BLIŹNIĘTA

(21 maja - 20 czerwca)

Bliźnięta to pomysły, pomysły i jeszcze raz pomysły. Ich umysł to wiecznie zmieniająca się paleta
pomysłów. Te osoby są tak zajęte swoimi pomysłami, że trudno im się skoncentrować. Mówią,
mówią, mówią, a ty zastanawiasz się, kiedy mają czas pomyśleć; jednak w rzeczywistości, one
nigdy nie przestają myśleć.
Mogą mieć problemy z zasypianiem w nocy, ponieważ ich umysł jest stale aktywny. Już od ich
najmłodszych lat musisz zacząć uczyć te dzieci odprężania się i wyciszania umysłu. Do tego celu
polecam aktywną medytację. Polecam również uczenie Bliźniąt samodzielnego udzielania sobie
odpowiedzi na własne pytania. Muszą sobie uświadomić, że mają kontakt z siłą wyższą i posiadają
odpowiedzi.
Są to bardzo silne, aktywne dzieci. Niekoniecznie muszą interesować się sportem, ale interesuje je
muzyka, co może okazać się ich największym atutem. Poprzez wybór muzyki i zachętę na tym
polu, możesz pomóc swoim Bliźniętom zrelaksować się i skoncentrować. Uwielbiają też
wszelkiego rodzaju przyjęcia i zebrania towarzyskie. Mogą one posłużyć jako nagrody za
skoncentrowanie się i ukończenie jakiegoś zadania. Uczą się dokonywać wyborów w życiu i muszą
zrozumieć, że najważniejsza jest ich postawa.
Kwestie zdrowotne w przypadku Bliźniąt koncentrują się na okolicach rąk i płuc. Oddech to samo
życie. Oto ich klucz do zdrowia. Bliźnięta muszą mówić i działać w zgodzie ze swymi myślami.
Ręce wskazują kierunek, a nazywają go słowa, które powstają dzięki nabieranemu oddechowi.
Więc ucz dzieci mówić, wskazywać i działać zgodnie z tym, co mówią, a dzięki temu Bliźnięta
zachowają dobre zdrowie.

RAK

(21 czerwca - 20 lipca)

Raki posiadają wrażliwą, kapryśną i rodzinną naturę. Osoby te kierują się częściej swymi emocjami
niż umysłem. Są nieustępliwe i opiekuńcze wobec każdego, kogo uznają za rodzinę. Chcą się
opiekować i chcą, żeby nimi się opiekowano. Uwielbiają jedzenie, domowe pielesze, swych
przodków, antyki i dzieje swej rodziny czy narodu. To patrioci kochający swą ojczyznę.
Jako dzieci, potrzebują przestrzeni do przeżywania swoich uczuć. Patrzą na różne sprawy w
szerokim kontekście, a sytuacje postrzegają przez pryzmat reakcji swojej rodziny, przodków i
narodu. Z trudnością radzą sobie z krytyką, więc koniecznie należy jak najszybciej nauczyć je, jak
radzić sobie z problemami tak, by nie odnosić ich do siebie ani nie czuć się zagrożonym, kiedy jest
się ocenianym.
Podczas udzielania im nauki, zawsze trzeba brać pod uwagę ich wrażliwą naturę. Te osoby reagują
często wycofaniem się do swego wnętrza albo zamknięciem się w sobie, jednak „odpuszczanie" so-
bie czegoś nie przychodzi im łatwo. Słowa krytyki pamiętają długo, choć ich nauczyciel uważa, że
już wszystko w porządku. Najlepiej poprosić je, by samodzielnie przyjrzały się swoim
niedociągnięciom, a następnie popracowały nad nimi, dzięki czemu zyskają bardziej realistyczne
spojrzenie na siebie.
Raki muszą uczyć się wyzwalać swe uczucia i uwalniać się od przebrzmiałych sytuacji. Pomagaj im
korzystać z przeszłości, ale też koncentrować się na teraźniejszości, podczas tworzenia swej
przyszłości za pomocą długoterminowych celów. Ucz je elastyczności we wszystkim. Wiele można

background image

98

dokonać poprzez zajęcia domowe, takie jak gotowanie, co odnosi się zarówno do kobiet, jak i
mężczyzn. Woda wywiera na te osoby uspokajający wpływ. Przyjemność sprawiają im lekcje
pływania. śeby pomóc im się odprężyć, możesz ustawić w ich pokoju fontannę albo włączać CD z
muzyką i odgłosami wody.
Kwestie zdrowotne w przypadku Raka koncentrują się wokół procesów trawiennych. Nigdy nie
należy zmuszać ich do jedzenia, kiedy są zdenerwowane; może to u nich wywoływać wymioty bądź
otyłość. Proces trawienny polega na przyjmowaniu pokarmu i powolnym wchłanianiu go przez
układ, dzięki czemu odżywione zostają wszystkie części ciała. Kluczem do zdrowia Raków jest
żywienie się otrzymywaną miłością (a w pierwszej kolejności powinny nauczyć się kochać siebie).
Następnie, dzięki procesowi zgłębiania, filtrowania i uwalniania, Raki mogą przekazywać tę miłość
innym. W przypadku Raków zdrowie łączy się w bezpośredni sposób z dokarmianiem najpierw
siebie, a dopiero potem innych - nie odwrotnie.

LEW

(21 lipca - 20 sierpnia)

Lwy to przywódcy, a potrzebują więcej uwagi niż jakikolwiek inny znak zodiaku. Tak jak ogień w
kominku trzeba rozpalać, doglądać i stale podsycać powietrzem i drewnem, tak i dzieci spod znaku
Lwa pragną być oglądane i podziwiane za wszystko, co robią. Potrzebują twoich pochwał, które są
dla nich jak drewno podtrzymujące ogień. Potrzebują też twoich pomysłów i ukierunkowania. Są
dla nich jak powietrze, którego ogień potrzebuje, by się rozszerzać.
Są to dzieci kreatywne, towarzyskie, kochające zabawę i uwielbiające znajdować się w centrum
zainteresowania. Jeśli nie otrzymują twórczych wyzwań i pochwał, mogą próbować ściągnąć na
siebie uwagę innych swoim złym zachowaniem. Ich dziecięca natura powoduje, że potrafią
zachowywać się bardzo nieodpowiedzialnie. Jeśli takie zachowania, zamiast zostać skorygowane,
ujdą im na sucho, staną się autodestrukcyjnym wzorcem w ich życiu dorosłym.
Znajdź dla tych dzieci jakieś twórcze wyzwania. Lekcje gry aktorskiej, taniec, śpiew, komedie i
kluby towarzyskie zajmujące się którąś z tych dziedzin sztuki, znakomicie nadadzą się do tego celu.
Jeśli te dzieci zaczną zachowywać się niewłaściwie, możesz szybko skorygować ich zachowanie,
pozwalając im pracować z dziećmi mniej zdolnymi lub upośledzonymi. Osoby spod znaku Lwa
kochają dzieci i chcą się bawić. Spraw, by było to możliwe. Gra aktorska, przedstawienia
kukiełkowe, sztuczki magiczne lub zabawy na przyjęciach u innych dzieci mogą dostarczyć Lwom
okazji do bycia zauważonymi i do przewodzenia innym, czego w głębi ducha pragną.
Kwestie zdrowotne w przypadku Lwów koncentrują się na okolicach serca. Kluczem jest
zachęcanie ich, by kierowały się głosem serca i odpoczywały pomiędzy kolejnymi przeżyciami. Od
najmłodszych lat trzeba je uczyć, żeby zamiast się wypalać, raczej tliły się, podobnie jak ogień,
który zapewnia nam wszystkim ciepło i zadowolenie.

PANNA

(21 sierpnia - 20 września)

Panny to dzieci bardzo poważne. Śmiech nie jest czymś, co ich natura łatwo pojmuje, wszystko zaś
musi być uzasadnione. Dziecko spod znaku Panny jest praktyczne, pracowite i chętne do służenia
pomocą. Im z kolei koniecznie trzeba pomóc się bawić, aby uczynić ich życie pełniejszym.
Najlepiej czują się służąc innym, ale należy jak najwcześniej nauczyć je, że w harmonijnym życiu
potrzebny jest czas na odpoczynek i zabawę.
Odpoczynek nie zaprząta myśli osoby, u której przeważają wpływy Panny. Ich umysł nieustannie
coś analizuje i zbyt często popadają one w samokrytycyzm. Ucz je, że wszyscy jesteśmy równi i że
chociaż świadomość każdej osoby na planie ziemskim jest inna, nie wolno nam nikogo osądzać.
Zamiast tego, powinny po prostu uznać innych jako dusze i wiedzieć, że każdy z nas ma swój wła-
sny plan boski - a każdy taki plan jest doskonale harmonijny w każdej chwili.
Panny są zdolne do odbywania długich, wytrwałych podróży i potrafią zmierzyć się ze zmianami
najpierw na poziomie umysłu, a następnie poprzez dokonanie ich praktycznej oceny, by wreszcie
powoli wprowadzać je w życie. Te dzieci powinny nauczyć się szczerze mówić o swoich uczuciach,
nie krytykując przy tym innych. Kluczem jest wskazanie im, że to, co nas najbardziej drażni

background image

99

winnych, stanowi odzwierciedlenie naszych własnych lęków. Czasem pochodzą one z wydarzeń,
które miały miejsce w minionym życiu, czasami zaś są wynikiem czegoś z naszej teraźniejszości.
Pomóż im uwalniać śmiechem ich głęboko zakorzenione emocje. Problemem dla osób spod znaku
Panny może być hipochondria, jeśli nie nauczą się odpowiednio koncentrować myśli na ważnych
sprawach. Pomocne może okazać się przelewanie myśli na papier.
Kwestie zdrowotne w przypadku Panny dotyczą okrężnicy i ewentualnie zaparć. Jest to skutek
kurczowego trzymania się uraz, które nie zostały głośno wyrażone.

WAGA

(21 września 20 października)

Podstawą dla Wagi są wielkie idee i wspaniałe rozmowy. Prośba o spokój może być dla tych dzieci
trudna do zrealizowania, szczególnie, jeśli siedzą blisko Bliźniąt. Myśli Wagi stale krążą wokół
związków i miejsc towarzyskich. Chcą dowiedzieć się, jak mogą się dopasować do innych i
nawiązać z nimi relacje. Uroda jest dla nich bardzo ważna. śeby utrzymać ich uwagę potrzebne są
piękne słowa i historie o ludziach. Waga chce poznawać szczegóły życia towarzyskiego i
harmonijnej komunikacji z innymi.
Uwielbia mówić, a unika wysiłku fizycznego. Innym może wydawać się leniwa. Jak zachęcić Wagę
do podejmowania działań? Obiecaj, że opowiesz jej coś ciekawego o kimś. W ten sposób można
również uczyć Wagę historii i innych przedmiotów. Podkreślaj szczegóły dotyczące ludzi i ich
postaw wobec miłości, wojny, rodziny, kraju i zwierząt. Te dzieci uwielbiają życie towarzyskie i
strojenie się. Może to być nagroda, która będzie motywowała je do pracy. Mój siostrzeniec jest
waga i zawsze był gotów mi pomóc, jeśli tylko obiecałam mu, że porozmawiam z nim o sprawach,
które go interesują.
Zdziwisz się, jak głębokie myśli maja te dzieci. Myślą szerokimi kategoriami. Kiedy mój
siostrzeniec Matt miał zaledwie cztery lata, rozmawiał ze mną o odwadze pszczół. Taki jest właśnie
niezwykły umysł Wagi.
Największym wyzwaniem dla wag jest szczerość wobec siebie i odrzucenie lęku, ze mogą nie
pasować do społeczeństwa. Chcą być akceptowane i chcą należeć do pięknych tego świata. To
pragnienie jest tak silne, że mogą ulec presji rówieśniczej i zacząć nadużywać różnego rodzaju
narkotyków lub leków. Dlatego rodzic wagi koniecznie powinien stworzyć swemu dziecku
środowisko sprzyjające akceptacji, uznaniu i wsparciu dla jego indywidualności.
Od momentu rozpoczęcia pracy z dziećmi spod znaku wagi, musisz pomagać im w budowaniu
własnej wartości opartego na samodzielnie wyznaczonych standardach, a nie na rywalizacji z
innymi. Wyjaśnij, w jaki sposób ty sam stworzyłeś własny standard integralności i rozwinąłeś
poczucie własnej wartości.
Zachęcaj dzieci spod znaku Wagi do słuchania i realizowania swych najgłębszych uczuć i chwal je,
kiedy tak robią. Pomóż im wybrać sławnych ludzi lub świętych do naśladowania.
Kwestie zdrowotne w przypadku Wagi dotyczą woreczka żółciowego, który wytwarza żółć
pomagającą w procesie trawienia tłuszczów. Tłuszcze przyrównywane są do kwestii zaspokojenia i
nadmiaru w naszym życiu oraz tym podobnych. Tak jak piękny wygląd bitej śmietany skrywa jej
brak składników odżywczych, tak pragnienie Wagi, by stać się jedną z „pięknych tego świata" i
prowadzić takie jak oni atrakcyjne życie, nie jest niczym innym niż bitą śmietaną - ułudą bez
wartości. Osoba spod znaku Wagi musi pozbyć się iluzji piękna, by odtąd mówić i działać zgodnie
z prawdą. Jest to klucz do zdrowia Wagi.

SKORPION

(21 października - 20 listopada)

Skorpionowa woda brzegi rwie. Skorpion jest niezwykle emocjonalny, skoncentrowany na
kwestiach dotyczących siły, tajemnic, milczenia, seksualności i wiedzy tajemnej. To, co ukryte
przed ludzkim wzrokiem, o czym się nie mówi i czego nie akceptuje społeczeństwo, Skorpion
uważa za niezwykle interesujące. W rezultacie mamy dziecko, które pragnie poznać tajemnice
wszechświata i wiedzieć się o wszystkim, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Dzieci spod

background image

100

znaku Skorpiona odznaczają się niezwykłą pasją, drążą po cichu i w tajemnicy pragną wiedzieć o
wszystkim, żeby następnie móc kontrolować każdą dziedzinę swego życia. Są obdarzone silnymi
zdolnościami parapsychicznymi i czytają w cudzych emocjach jak w gazecie. Rodzice Skorpionów
muszą uświadomić sobie głębię charakteru swoich dzieci i pokierować nimi tak, żeby korzystały ze
swego talentu detektywistycznego dla dobra ludzkości, zamiast padać ofiarą swych samolubnych
wyborów.
Te dzieci są jak transformatory. Transformują innych, dzięki swej umiejętności sięgania w głąb
mroczniejszych części ludzkiej osobowości. Jak chirurdzy, wyciągają na światło dzienne
najintymniejsze kwestie. Dzieci spod znaku Skorpiona mają zdolność szokowania i przerażania
nauczycieli swoimi zaskakującymi uwagami i bezceremonialnymi pytaniami. Świadomość istnienia
tej cechy może pomóc nauczycielowi lub rodzicowi uniknąć szoku. Zamiast tego, zachęcaj dzieci
do samodzielnych poszukiwań odpowiedzi na swe pytania w książkach i rozmowach ze
specjalistami w odpowiedniej dziedzinie.
Pracując z dziećmi spod znaku Skorpiona, rodzice muszą uznać głębię ich poszukujących umysłów.
Należy zachęcać je do zadawania pytań, ale także uczyć, że prawo zakazujące ingerencji jest naj-
ważniejszym z wszystkich praw. Ingerencja w stan świadomości innej osoby jedynie dla wywołania
szoku prowadzi do konsekwencji karmicznych (czyli kolejnych prób), a nie zdobycia mocy, której
poszukują. Jeśli nauczysz te dzieci, że prawdziwą moc znajdą w sobie, a nie dzięki kontrolowaniu
innych, to znajdą się o krok bliżej od odkrycia w sobie aniołów, którymi w istocie są.
Dzieci spod znaku Skorpiona należy uczyć wyrażania głębi uczuć, bez obwiniania innych o swe
nieszczęścia. Muszą jak najwcześniej zrozumieć, że wszystko w ich świecie stanowi rezultat ich
własnych wyborów, podjętych albo tu i teraz albo jeszcze przed inkarnowaniem się na ten świat.
Możesz pomóc Skorpionom zrozumieć punkt widzenia i motywacje innych, bawiąc się z nimi w
mentalnego detektywa i odkrywając duchową naturę innych ludzi. Wykorzystując każdą okazję
towarzyską, ucz Skorpiony koncentrować się na życiowej misji danej osoby, na jej najważniejszej
lekcji albo na tym, co ta osoba naprawdę próbuje osiągnąć. Może to pomóc im w dokonywaniu
wyborów, które wspierać będą ich rozumienie prawdziwej mocy.
Kwestie zdrowotne w przypadku Skorpiona koncentrują się na narządach rozrodczych. Tajemnica
tworzenia leży u podstaw mocy. Kluczem do zdrowia tych osób jest pogodzenie się z własną
nieśmiertelnością i mocą twórczą, wymagającą przede wszystkim uznania swej odpowiedzialności
za każdy wybór, jakiego się dokonuje. Zadbaj o to, by nauczyć je, że wszystko - myśli, słowa i
czyny -wyrastają z posiadanej przez nich mocy wyboru. Na tym polega właśnie ich moc twórcza.
Tworzymy swój świat poprzez dokonywane przez siebie wybory.
Zawsze ucz dzieci spod znaku Skorpiona, by utrzymywały swą moc, zamiast ją trwonić. Kiedy
mówimy: „To on mnie do tego zmusił", albo: „Musiałem to zrobić", trwonimy swoją moc.
Skorpiony jak najwcześniej muszą nauczyć się dokonywania wszelkiego rodzaju wyborów i w ten
sposób utrzymywać swą moc i zachowywać zdrowie.

STRZELEC

(21 listopada - 20 grudnia)

Dzieci spod znaku Strzelca są twórcze i chcą wszystko zgłębiać. Są nieustraszone i podchodzą do
samej krawędzi urwiska, żeby sprawdzić, co jest niżej. Nudzą się jednym tematem albo ciągłym
powtarzaniem tego samego. Są szybkie i chcą, by rzucano im wyzwania w postaci nowych
pomysłów, nowych horyzontów i środowiska, w którym panuje szybkie tempo. Odczuwają
naturalny pociąg do nauki, a do odniesienia sukcesu wystarczy im niewielka zachęta.
Ucz swoje dziecko spod znaku Strzelca koncentracji na czymś wystarczająco długo, by to
opanować, zanim podejmie się kolejnego zadania. Od najmłodszych lat zachęcaj Strzelce do
prowadzenia dziennika: pisanego, nagrywanego na taśmie magnetofonowej, na wideo lub w postaci
cyfrowej. Taki dziennik wzmocni ich zdolność koncentracji. Powiedz im, że korzyści płynące z
faktu ukończenia projektu są ważniejsze niż wartość samego projektu.
Nauka, że czas ma znaczenie - zarówno dla wzrostu drzew olbrzymów, jak i korporacji - jest
również niezbędna. Proste zadania, takie jak wyhodowanie rośliny od zasiania ziarenka, mogą
pomóc Strzelcowi docenić roztropność, dyscyplinę i czas.

background image

101

Również podróże mogą wiele nauczyć. Te dzieci rozwijają skrzydła w obcych krajach,
bibliotekach, księgarniach, kinach i w Internecie. Lubią poszerzać horyzonty swej rodziny i mogą
zaskoczyć cię towarzystwem, które przyprowadzą do domu na obiad.
Strzelce chcą wykraczać poza stan świadomości swej rodziny. Jeśli się im pozwoli, swoimi
osiągnięciami rzucą wyzwanie umysłom swych rodziców. Te dzieci chcą wiedzieć więcej o Bogu i
aniołach niż większość dzieci. Chcą zrozumieć nie tylko, jak poruszać się na Ziemi, ale także w
królestwie boskim. Zapewnij im więc urodzajny grunt do zgłębiania wszystkich boskich
możliwości. Być może zechcą słuchać wykładów, na które ty sam nigdy nie chciałbyś uczęszczać.
Wybierz się z nimi, a stwierdzisz, że dzięki tym dzieciom rozszerzysz swój umysł, bo one sięgają
ku gwiazdom.
Bez względu na to, co robisz z dziećmi spod znaku Strzelca, nie odcinaj ich od świata. One chcą
odkrywać cały wszechświat i stracisz je, jeśli ograniczysz ich chęć zdobywania wiedzy. Zapewnij
im możliwość praktycznego podejmowania decyzji, nie ograniczając ich rozmachu swoimi
własnymi obawami. Dzieci spod znaku Strzelca są wiecznymi optymistami, więc pamiętaj o tym i
zapewnij im praktyczną pomoc, dzięki której będą mogły zrealizować swe marzenia.
Kwestie zdrowotne w przypadku Strzelca koncentrują się na okolicach ud. Podróżowanie to dla
nich błogosławieństwo, ale muszą nauczyć się utrzymywania równowagi między swym głodem
poznania i zgłębiania, a potrzebą odpoczynku. Dzięki temu unikną wypalenia się i zachowają
zdrowie.

KOZIOROśEC

(21 grudnia - 20 stycznia)

Koziorożce stanowią kombinację dalekowzrocznej wizji i wytrwałości w jej realizacji. Te dzieci są
praktyczne i ambitne. Koncentrują się na wielkich celach, a następnie podejmują praktyczne kroki,
by je zrealizować. Nie czują się dobrze, jeśli tylko się odprężają i bawią. Dokładnie wiedzą, co
należy robić w trudnych sytuacjach.
Potrafią kontrolować swe emocje lepiej niż jakikolwiek inny znak zodiaku i dlatego zachowują
spokój w chwilach kryzysu. Dzieci spod znaku Koziorożca należy uczyć wyrażania uczuć, żeby
inni zdawali sobie sprawę z tego, co te dzieci przeżywają. W przeciwnym razie rodzic zmuszony
jest do zgadywania, bo dziecko zachowuje twarz pokerzysty. W późniejszym życiu zawodowym,
podczas prowadzenia ważnych negocjacji, może to być atutem Koziorożca, ale wytworzy pustkę w
jego naturze emocjonalnej, jeśli rodzice nabiorą się na jego obojętne spojrzenia i nie zapewnią
swemu dziecku wsparcia, jakiego ono potrzebuje.
Dzieci spod znaku Koziorożca wydają się mieć wszystko pod kontrolą, ale w rzeczywistości pragną
dyscypliny i praktycznych granic, żeby czuć się kochanymi. Muszą nauczyć się wzmacniania i
uświadomienia sobie, co je wzmacnia. Bezpieczeństwo, ostrożność, roztropność i konserwatywna
postawa składają się na naturę Koziorożców. Są dobre w matematyce i wszelkich umiejętnościach
wymagających skrupulatności. Tym niemniej, wolą radzić sobie ze szczegółami z pomocą innych, a
nie pozostawione same sobie. Są znakomitymi organizatorami.
Bardzo cennym darem, jaki możesz ofiarować dzieciom spod znaku Koziorożca, jest nauczenie ich,
jak zachowywać równowagę na co dzień. Wyjaśnij im, że wszyscy składamy się z części fizycznej,
emocjonalnej, psychicznej i duchowej, i że każda z nich wymaga codziennej pielęgnacji. U schyłku
każdego dnia niech przypomną sobie, w jaki sposób pielęgnowały każdą z tych części siebie.
Rodzic musi również zauważyć u dziecka skłonność do odczuwania stresu. Te dzieci wyrażają stres
inaczej niż większość z nas. Zachowują spokój i sprawiają wrażenie, jakby nad wszystkim
panowały, nawet gdy są zestresowane. Naucz je, że śmiech jest kluczem, pozwalającym radzić
sobie w takich sytuacjach. Już od najmłodszych lat możesz uczyć je także wykorzystywania innych
sposobów rozładowywania stresu.
Prostą techniką jest zrobienie głębokiego wdechu i zatrzymanie go na kilka sekund, co należy
jeszcze dwukrotne powtórzyć, a następnie pomyśleć o jak najzabawniejszej rzeczy i głośno się
roześmiać. Kiedy byliśmy dziećmi, patrzyliśmy na siebie i przesuwaliśmy palcem wskazującym po
wargach, wywołując tak dziwaczny dźwięk, że to z nas, które akurat było zapłakane, zaczynało się
śmiać. Rodzic czy nauczyciel musi chcieć zaryzykować wydanie się śmiesznym, żeby nauczyć

background image

102

Koziorożca odprężania się i śmiechu.
Kwestie zdrowotne w przypadku Koziorożca koncentrują się na okolicach kolan. Odnosi się to do
jego umiejętności bycia elastycznym. Klękamy na kolana, a Koziorożec musi nauczyć się klękać i
prosić o pomoc, zamiast próbować przyjmować wszystko na swoje barki. Wiemy, że Koziorożce są
twarde, ale jeżeli chcą zachować zdrowie, muszą pamiętać, że wszyscy potrzebujemy od czasu do
czasu kogoś, na kim możemy się oprzeć.

WODNIK

(21 stycznia - 20 lutego)

Wodniki stale noszą przy sobie własną mównicę. To oratorzy tej planety, przemawiający dla dobra
ogółu, popychający nas w stronę bardziej postępowego społeczeństwa. Wodnik to znak rewolucji,
postępu, powszechnego braterstwa, przyjaźni i pomysłowego geniuszu.
Dzieci spod znaku Wodnika pragną zrozumieć to, co masz do powiedzenia i lepiej, żeby było to
logiczne, jeśli chcesz je zadowolić. Pragną wiedzy, którą natychmiast włączą do swych podstaw
logiki. Te dzieci uwielbiają myśleć i mówić.
Dzieci spod znaku Wodnika nie postrzegają rzeczy takimi, jakie są, lecz raczej przez pryzmat ich
użyteczności. Może cię to drażnić, jeśli jesteś praktycznym rodzicem przestrzegającym norm
społecznych. Na przykład dzieci, w których horoskopach dominuje Wodnik, mogą użyć twojego
najlepszego ręcznika, żeby wytrzeć waszego psa. Mogą pomajstrować przy urządzeniach
kuchennych, żeby pracowały równocześnie, a do tego celu użyć części twojej suszarki do włosów.
Czy to ci się spodoba? Cóż, jeśli uważasz to za sianie spustoszenia w twoim życiu, odpowiedź
brzmi: nie. Ale nie jest to najlepsza odpowiedź, jakiej możesz udzielić dzieciom spod znaku
Wodnika. Kieruje nimi pragnienie poznania, jak działają różne urządzenia i tak długo będą szukać,
aż znajdą odpowiedzi.
Prowadź te ciekawskie dzieci tak, by kończyły rozpoczęte projekty, ale niech proszą o pozwolenie
na wykorzystanie lub kupno narzędzi potrzebnych im do ich realizacji. Te dzieci mogą też
rozpoczynać jakiś pomysł, a za chwilę zupełnie zmieniać kierunek i zajmować się czymś innym,
choć pierwszy pomysł nie został jeszcze do końca zrealizowany, co może okazać się fatalne w
skutkach, jeśli eksperyment przeprowadzany jest na kuchence! Ucz dzieci spod znaku Wodnika, że
należy robić jedną rzecz naraz, a inne pomysły, które pojawiają się w trakcie, można sobie
zapisywać. Później będą mogły zastanowić się nad nimi i wybrać ten, którym będą chciały się
zająć.
Dzieci spod znaku Wodnika nie należy do niczego zmuszać ani ograniczać. Potrzebują przestrzeni,
by mogły testować swoją logikę i pomysły. Naucz je, jak mogą robić to bezpiecznie, nie łamiąc
praw duchowych. Naucz je, że cel nie uświęca środków. Te dzieci mogą tak bardzo skoncentrować
się na jakimś pomyśle, że zapominają o całym bożym świecie. To najprawdziwsi roztargnieni
profesorowie. Owszem, to świadczy o ich geniuszu, jednak jako rodzic musisz nauczyć je
umiejętności praktycznych, równocześnie zapewniając im dużo przestrzeni, w której będą
eksperymentować.
Kwestie zdrowotne w przypadku Wodnika koncentrują się na okolicach łydek i kostek. Siła,
równowaga i elastyczność to klucze do zdrowia tych dzieci. Siła ich przekonań popycha je do
przodu, ale potrzebują równowagi, żeby nie utracić swoich życiowych podstaw. I wreszcie,
potrzebują elastyczności, by zmieniać kierunek, kiedy zyskują nową wiedzę i zrozumienie.

RYBY

(21 lutego - 20 marca)

Ryby są nadzwyczaj wrażliwe. Dzieci Indygo spod znaku Ryb są również obdarzone silnymi
zdolnościami parapsychicznymi. Mają świadomość przeszłych inkarnacji, nawet jeśli niekoniecznie
je rozumieją. Mogą odczuwać łęki wywołane nadnaturalnym impulsem bądź przeczuciem.
Potrzebują rodziców, którzy przeprowadzą je przez natłok iluzji z niższych światów, żeby nie
skłoniły ich do ucieczki od swych uczuć i intuicji poprzez zażywanie substancji chemicznych albo
popadanie w inne „holizmy".
Dzieci spod znaku Ryb potrafią rozpłakać się w mgnieniu oka. Dostroją się do twojej energii,

background image

103

emocji i wzorców myślowych, zanim zdążysz przemówić. Niełatwo przychodzi im zrozumienie
tradycyjnie pojętej nauki szkolnej, bo częścią procesu nauczania są słowa i czyny, a pomija się w
nim wagę kinestezji. Dzieci spod znaku Ryb są niezwykle kinestetyczne i wymagają od ciebie
zwrócenia uwagi na ten rodzaj percepcji, aby mogły pomyślnie się rozwijać.
Dzieci te trzeba wspierać i uczyć słuchania własnych uczuć. Powinny obserwować swoje sny, a
rodzice powinni zachęcać je do opowiadania o nich. Rodzice muszą zachęcać te dzieci do mówienia
o swoich przeżyciach w świecie wewnętrznym i potwierdzać, że nauka nie dysponuje wszystkimi
odpowiedziami na temat prawdziwej natury duszy.
Zachęcaj je do zastanowienia się, gdzie spotykają się duchowość i nauka. Dzieci spod znaku Ryb
uwielbiają spać, czytać, marzyć, medytować i wnikać w głąb. Lubią baśnie, są ogromnie
romantyczne i to one ukuły wyrażenie „i odtąd żyli długo i szczęśliwie". Musisz nauczyć je, że to
wyrażenie odnosi się do duszy, a nie do doświadczeń w świecie fizycznym. Dzięki temu unikną
niepotrzebnych przypływów idealizacji i rozczarowania.
Jeśli niewiele wiesz o przemierzaniu światów wewnętrznych, a masz dzieci, w których horoskopach
dominuje znak Ryb, znajdź dla nich uczciwego nauczyciela, który sam żyje zgodnie z prawami
duchowymi. Te dzieci muszą zrozumieć, że nie są szalone ani „diabelskie". Tym niemniej, doznają
oświecenia na różne sposoby i muszą się dowiedzieć, co to oznacza.
Jeśli w twoim otoczeniu nie ma nikogo, komu zaufałbyś w kwestii nauczania swoich dzieci na te
tematy, usiądź z nimi co wieczór, a przynajmniej raz w tygodniu i medytujcie, módlcie się albo słu-
chajcie taśmy bądź książki mówionej o podnoszącej na duchu treści. Gdy ktoś prosi o nauczyciela
duchowego i co tydzień przeznacza część swego czasu na to, by się uczyć, nauczyciel pojawi się
sam. Nie znaczy to, że zawsze pojawia się nauczyciel w fizycznej postaci, często bowiem uczymy
się jakiejś lekcji w stanie medytacji, transu lub we śnie. Naucz dzieci spod znaku Ryb, że
najważniejsza jest ich dusza, a kiedy żyją zgodnie z tym, co dyktuje im serce, słuchają też swej
duszy.
Kwestie zdrowotne w przypadku Ryb koncentrują się na okolicach stóp. Ustal zasady w oparciu o
prawa duchowe, wskazując im praktyczne techniki, które pomogą im prowadzić bezpieczne życie w
świecie fizycznym.


background image

104

ROZDZIAŁ TRZYNASTY

Bezwarunkowa miłość do siebie

Dzieci Indygo są często perfekcjonistami i mogą być dla siebie bardzo surowe. Bezlitośnie
krytykują się za każdą niedoskonałość, jaką zauważą. Jednym z powodów, dla których bronią się za
pomocą agresji, kiedy je karcisz, jest fakt, że i tak są już boleśnie świadome popełnionego przez
siebie błędu.
Nawet jeśli Indygo mogą czasami być nieznośne, ważne jest, aby starać się łagodniej wyrażać
swoją złość na nie. Najpierw pochwal je za to, co zrobiły dobrze, a dopiero potem powiedz im, co
zrobiły źle. Nigdy nie zapominaj wyjaśnić, dlaczego, i podawaj im powody swoich próśb.
Pomóż swoim dzieciom zrozumieć, że każdy popełnia błędy. Jak czytamy w Kursie cudów: „Błędy
wymagają poprawy, a nie kary". Tak często Dzieci Indygo wstydzą się swoich wyjątkowych cech,
ponieważ powiedziano im, że są „zaburzone". Ich niezręczność towarzyska może stać się przyczyną
błędów w kontaktach z przyjaciółmi.
Oto kilka metod uzdrawiania duchowego, których Dzieci Indygo mogą się nauczyć i korzystać z
nich, kiedy poczują, że popełniły jakiś błąd:

UNIEWAśNIENIE. Kiedy popełniamy błąd, jego skutki przypominają efekt domina. Na
przykład, kiedy chodziłam do liceum, naplotkowałam o pewnej dziewczynie. Wkrótce ta plotka
rozniosła się po całej szkole, a ta dziewczyna, co zrozumiałe, poczuła się bardzo dotknięta i zła. W
rezultacie tego zdarzenia nauczyłam się zachowywać tajemnice i unikać plotek.
Zatem my, Dzieci Indygo, możemy uczyć się cennych lekcji na swoich błędach, ale możemy uczyć
się ich także bez konieczności cierpienia. Bardzo skuteczną metodą radzenia sobie z błędami jest
tak zwane unieważnienie. Powstrzymuje ono efekt domina, dzięki czemu błędy się nie
rozprzestrzeniają. Pomaga energii „zawrócić" tak, że czas się „otwiera", a energia popełnionego
błędu zostaje unieważniona. Unieważnienie działa, ponieważ czas nie ma natury linearnej lecz
symultaniczną. Oto, jak stosuje się tę metodę:
Następnym razem, kiedy twoje dzieci popełnią jakiś błąd, poproś je, by powtórzyły następujące
słowa:

Dobry Boże, przyznaję, że popełniłem błąd i proszę, aby wszelkie skutki tego
błędu zostały unieważnione w każdym czasie i w odniesieniu do wszystkich
zainteresowanych. Dziękuję.

Poproś swe dzieci, by siedziały spokojnie i oddychały głęboko podczas unieważniania. Podziel się
z nimi wszystkim, co czułeś lub widziałeś w trakcie tego procesu i poproś je, by zrobiły to samo. Ta
metoda czyni cuda! Najprawdopodobniej osoby zaangażowane w dany konflikt czy
nieporozumienie zapomną, dlaczego zdenerwowały się na twoje Dzieci Indygo. Szczerze przebaczą
i zapomną.

RÓWNOWAśENIE KARMY. Czasem pojawiają się problemy z jakimiś ludźmi, ponieważ
nasza dusza już kiedyś miała z nimi do czynienia. Na przykład możesz podejrzewać, że znałeś już
swoje Dzieci Indygo w minionym życiu i prawdopodobnie masz rację. Zaufaj swojemu głosowi
wewnętrznemu, który podpowie ci, jakiego rodzaju relacja łączyła cię w przeszłości z twoimi
Dziećmi Indygo (matka-córka, ojciec-syn, mąż-żona, siostra-brat i tak dalej). Wiele Dzieci Indygo
pamięta ważne szczegóły ze swego minionego życia i mówią o nich w rzeczowy sposób, na
przykład: „Pamiętasz, kiedy byłam matką, a ty dzieckiem?" Szczególnie odnosi się to do dzieci
poniżej piątego roku życia. Później wiele dzieci zaczyna bardziej posługiwać się logiką, a mniej
swoją wiedzą ezoteryczną.
Czy wierzysz w przeszłe wcielenia, czy nie, być może zgodzisz się, że w pewnych związkach
doświadczamy „karmy". Na przykład jeśli z jakąś osobą łączy cię trwała relacja, może to oznaczać,
że poprzez ten związek oboje macie do przerobienia jakąś lekcję. Razem ze swymi Dziećmi Indygo
możecie zrównoważyć tę karmę, bez konieczności przerabiania długich, mozolnych lub bolesnych
lekcji w waszej relacji, jeśli powiecie swoim aniołom:

background image

105

Proszę, aby cała karma, łącząca mnie z (imię osoby) została zrównoważona w
każdym czasie, pozostawiając po sobie jedynie naukę i miłość. Chcę teraz
pozbyć się wszelkiej pamiętliwości wobec (imię osoby) i przekształcić wszelkie
cierpienie w spokój.

Posiedź spokojnie i zwróć uwagę na wszelkie pojawiające się w tobie odczucia lub wrażenia.
Równoważenie karmy to potężny proces i większość ludzi odczuwa drżenie ciała, kiedy ich pamięć
komórkowa pozbywa się nagromadzonych energii.

LISTY DO ANIOŁÓW. Dzieci mogą uzdrowić jakiś konflikt lub nieporozumienie z kimś,
nawiązując kontakt z aniołami stróżami tej drugiej osoby. Jeśli twoje Dzieci Indygo potrafią już
pisać, powiedz, żeby napisały list do aniołów stróżów tej drugiej osoby. Mogą napisać go na
papierze albo na komputerze. Każdy może skontaktować się z aniołami stróżami innej osoby, a
żeby to zrobić, wystarczy tylko tego chcieć. Jeśli twoje Indygo nie potrafią jeszcze pisać albo nie
przepadają za pisaniem, niech wypowiedzą to, co leży im na sercu, głośno albo w myślach,
zwracając się do aniołów stróżów tej drugiej osoby.
Pod koniec tej rozmowy (w formie pisemnej, werbalnej czy mentalnej), twe Dzieci Indygo powinny
zwrócić się do aniołów stróżów z prośbą o pomoc w znalezieniu rozwiązania. Na przykład:

Proszę o Waszą anielską pomoc w zaprowadzeniu spokoju w tej sytuacji. Proszę,
pomóżcie nam obojgu dostrzec w sobie nawzajem boskie światło i miłość,
zamiast skupiać się na lęku i mroku. Dziękuję Wam za to uzdrowienie.

Uzdrawianie bolesnych przeżyć Dzieci Indygo

Kiedy ktoś zachowuje w sobie jakieś bolesne przeżycie, jego skutki mogą okazać się długotrwałe.
W pewnym sensie wszyscy mamy za sobą jakieś bolesne przeżycia. Kto z nas nie został kiedyś w
jakiś sposób zraniony? Jednak są osoby, które doświadczyły niewyobrażalnej krzywdy, takiej jak
kazirodztwo, molestowanie, przemoc fizyczna, przemoc rytualna, zbrodnia, wypadek czy strata.
Skutki takich traumatycznych przeżyć przejawiają się często w postaci objawów behawioralnych i
psychologicznych, określanych jako zespół stresu pourazowego (PTSD). Objawy te obejmują
depresję, bezsenność lub nadmierną senność, brak koncentracji, powracające wspomnienia lub
koszmary senne, brak poczucia bezpieczeństwa i nieufność wobec innych. Czy nie brzmi to jak opis
jakiegoś znajomego Dziecka Indygo?
Być może ktoś, kogo znasz, ma za sobą traumatyczne przeżycie, którego nie jesteś świadomy. Na
przykład wiele dziewczyn, które leczyłam, kiedy zajmowałam się terapią zaburzeń odżywiania,
przeżyło traumę podczas swego pierwszego doświadczenia seksualnego. Niektóre zostały odurzone
„pigułką gwałtu" i wykorzystane, a inne nakłoniono do uprawiania seksu, choć psychicznie nie były
jeszcze na to przygotowane. Ale uważam także, że życie tu na Ziemi jest traumatycznym
doświadczeniem. Ludzie doznają przykrości ze strony innych i jak to ujęło jedno z Dzieci Indygo:
„Dzieciaki są naprawdę okropne w stosunku do innych dzieci".
Bessel van der Kolk, wiodący specjalista w zakresie PTSD i autor książki Traumatic Stress (Stres
traumatyczny), przestudiował wszystkie najnowsze badania naukowe dotyczące PTSD. Twierdzi,
że osoby, które przeżyły traumę, czują się odizolowane; nie mają wyraźnego poczucia
teraźniejszości; brakuje im wyobraźni i utraciły umiejętność opowiadania. Wiele osób, które
przeżyły traumę, stało się samotnikami i cynikami o nastawieniu antyspołecznym.
Osoby z zespołem PTSD wykazują reaktywność emocjonalną, a nie analityczną. Ich reakcje
dotyczą niemal wyłącznie tego, jak się czują, a nie normalnego połączenia emocji i myśli
analitycznych. Trudność sprawia im również samodzielne radzenie sobie z problemami.
Obrazowanie mózgu przeprowadzone u osób, które przeżyły traumę, wskazuje, że ich mózgi
zachowują się w inny sposób niż mózgi tych, którzy żadnej poważnej traumy nie przeżyły. Na
przykład osoby z zespołem PTSD nieustannie obserwują otoczenie i każdą sytuację, szukając oznak
potencjalnego zagrożenia. Zawsze są w pogotowiu. Z tego powodu mogą być nerwowi i nastawieni

background image

106

defensywnie. Tym niemniej, osoby, które przeżyły traumę, nie zauważają bodźców bezpiecznych,
więc mogą przegapić coś, co mogłoby wywołać w nich poczucie szczęścia lub bezpieczeństwa.
Jeśli bodziec nie jest groźny, osoba z zespołem PTSD nie zajmuje się nim, ponieważ nie ma
związku z tym, co stanowi centrum jej uwagi. Ciało migdałowate w mózgu (odpowiadające za
rejestrowanie bodźców) w ogóle nie uaktywnia się w odpowiedzi na niegroźne bodźce.
Porównano wyniki spiralnej tomografii komputerowej (CAT) mózgów osób z zespołem PTSD i
osób zdrowych. Obie grupy poddano działaniu hałasu i u osób z zespołem PTSD nie stwierdzono
żadnych reakcji w tylnym płacie przysadki mózgowej, gdzie rejestrowane są emocje. W grupie
kontrolnej, u osób niecierpiących na zespół PTSD, ten obszar był aktywny. Prowadzi to do
wniosku, że u osób z zespołem PTSD funkcjonowanie ciała migdałowatego jest zaburzone.
Możesz pomóc Dzieciom Indygo ponownie pobudzić ich ciała emocjonalne prosząc je, by zwracały
uwagę na przykłady szczęścia i miłości w ciągu dnia. Nagradzaj je za codzienne przynoszenie do
domu takiej listy. Ewentualnie graj z nimi w grę polegającą na zauważaniu niewielkich szczegółów,
kiedy razem jedziecie samochodem. Van der Kolk twierdzi, że ten sposób nauki zauważania
niewielkich szczegółów jest niezwykle skuteczną metodą leczenia osób z zespołem PTSD.
Van der Kolk odkrył również, że istnieje różnica między ponownym przeżywaniem a
pokonywaniem minionej traumy. Ci, którzy pamiętają o traumie, ale nie chcą o niej rozmawiać, ze
względów psychologicznych postępują lepiej niż ci, którzy o niej nie pamiętają, albo ci, którzy o
niej mówią. Więc nie martw się, jeśli Dzieci Indygo, z którymi masz kontakt, nie chcą omawiać
natury przeżytej kiedyś traumy. Van der Kolk odkrył również, że osoby zgwałcone szybko wracają
do zdrowia po przejściu programu zwanego Outward Bound

5

. To doświadczenie pomaga

przywrócić tym osobom poczucie osobistej kontroli nad swoimi ciałami. Osobom, które przeżyły
jakiś rodzaj traumy, poleca również desensytyzację i ponowne przetwarzanie bodźców za pomocą
ruchów gałek ocznych (EMDR) oraz doświadczanie somatyczne (SE). Sama byłam świadkiem
tego, jak obie metody terapii pomogły ludziom wyleczyć skutki bolesnych wspomnień.
EMDR to proces terapeutyczny, w którym terapeuta prowadzi klienta przez serię ruchów gałek
ocznych, pomagających zredukować ładunek pamięci traumatycznej. Wiele badań wykazało, że
EMDR nie tylko redukuje objawy zespołu stresu pourazowego, ale także pomaga przeformułować
traumatyczne doświadczenie tak, że przestaje ono zakłócać codzienne funkcjonowanie.
(Wykwalifikowanego terapeutę EMDR można znaleźć przez Internet, korzystając z części „Źródła"
umieszczonej w końcowej części tej książki).
Doświadczanie somatyczne (SE) to fizyczny system leczenia traumy pomagający w łagodnym
rozładowaniu zablokowanych fizycznych i emocjonalnych wspomnień zdarzenia traumatycznego.
Bardzo często umysł i ciało „blokują się" w najgorszym punkcie traumy, wywołując skłonność do
odczuwania bezsilności i popadania w bezruch, które to objawy są pobudzane przypomnieniem
oryginalnego incydentu. Usuwając blokady reakcji, osoba nabiera większej elastyczności w swoim
zachowaniu i odczuwaniu. (Lista terapeutów SE dostępna jest na stronie internetowej podanej w
„Źródłach" na końcu książki).

Anielskie afirmacje

Dzieci Indygo czują, że są starymi duszami i prawdopodobnie zgodzisz się, że to prawda. Wydają
się mieć, na przykład, nie 7 ale 37 lat. Jednak widoczna na zewnątrz dojrzałość Indygo może
przeczyć ich wewnętrznej niepewności. Wiele Indygo żywi głęboko zakorzeniona obawę, że
zostaną porzucone, jeśli będą „niegrzeczne". Niestety, wiele z nich czuje, że nie zasługuje na miłość
i odrzuca ją, kiedy ktoś im ją ofiarowuje. Takie zdeptanie swoich uczuć może prowadzić do

5

Outward Bound - niedochodowa organizacja edukacyjna zajmująca się treningiem umiejętności interpersonalnych,

przywódczych i potrzebnych do przetrwania w trudnych warunkach. Obecnie Outward Bound realizuje pięć
programów, propagujących takie wartości, jak: samodzielność, sprawność fizyczna, współczucie i współpraca (przyp.
tłum.).

background image

107

nałogowego ukrywania swego wewnętrznego poczucia nienadawania się.
Większość Indygo łaknie pozytywnych uczuć, nawet jeśli wydają się być twardymi osobami,
którym na niczym nie zależy. Odkryłam, że im trudniej kogoś kochać, tym więcej miłości potrzeba
tej osobie.
Dzieci Indygo wiedzą, że miłość jest jedyną prawdziwą i ważną częścią życia. Pam Van Slyke,
nauczycielka w szkole specjalnej w Arizonie, opowiedziała mi o pewnym przypadku, którego była
świadkiem:

Mama Jasona rozmawiała z nauczycielką swego syna i dyrektorem jego szkoły.
Dziewięcioletni Jason wiercił się na krześle, czekając przed gabinetem
dyrektora. Zaczął dobierać się do różnych rzeczy w sekretariacie, których nie
powinien był dotykać. Zaprowadziłam go na krzesło, z którego widział swoją
mamę.
Po kilku sekundach, zdenerwowany Jason wstał i powiedział: „Nie muszę tego
robić. Wiem, co jest ważne: Kocham swoją mamę, a moja mama kocha mnie!"
Natychmiast dostałam gęsiej skórki. Później opowiedziałam o tym mamie
Jasona. Kiedy skończyłam, rozpłakała się i powiedziała: „Naprawdę tak
powiedział? On nigdy nie mówi mi czegoś takiego". Zatem Jason nie powtarzał
tych słów jak papuga, która bezmyślnie recytuje jakieś zdania. Najwidoczniej
naprawdę rozumiał to, że liczy się tylko miłość.

Afirmacje mogą podtrzymywać podupadające poczucie własnej wartości Dzieci Indygo. Oto kilka
afirmacji, które możesz powtarzać razem ze swymi Dziećmi Indygo:

Jestem świętym dzieckiem bożym.

Skoro Bóg jest czystą miłością, to ja również.

Otaczają mnie anioły, które kochają mnie za to, kim jestem.

W każdej chwili mogę wezwać moje anioły na pomoc, bo one są przy mnie, żeby mi

pomagać.

Jestem bezwarunkowo kochany przez Boga i anioły.

Mam wiele do zaoferowania światu.

Moje anioły widzą moje ukryte talenty.

Mam moc zmiany świata w wielu ważnych kwestiach.

Mój umysł jest jasny i zdolny do doskonałej koncentracji.

Mam niezawodną pamięć fotograficzną.

Ufam swojej intuicji.

Wyrażam swoją prawdę z miłością i współczuciem.

Pracuję teraz nad swoim Celem śyciowym i czuję się spełniony.

To, kim jestem, jest bardzo ważne dla świata.

Potrzebuje mnie i kocha wielu ludzi.


background image

108

POSŁOWIE

Przesłanie dla Dzieci Indygo

Wybrałyście trudne zadanie na trudnej planecie, ale na szczęście możecie otrzymać wiele pomocy.
Wielu z nas, dorosłych, wierzy w was i w to, co sobą reprezentujecie. Liczymy, że będziecie
wytrwale realizować swoje Cele śyciowe i że nie pozwolicie odwrócić od nich swej uwagi. Każdy
dorosły potrzebuje waszej wspólnej pomocy - czy zdają sobie z tego sprawę, czy nie!
Można was, Dzieci Indygo, nazywać małymi posłańcami światła, ale wasz Cel należy do
najważniejszych, z jakimi mieliśmy do czynienia na tej planecie. Wasza rola ma znaczenie
zasadnicze, nawet jeśli jeszcze nie jesteście pewne, co powinniście robić. Utrzymując umysł i ciało
w harmonii dzięki medytacji, ćwiczeniom, kontaktowi z przyrodą i zdrowemu odżywianiu się,
będziecie mogły wyraźnie zrozumieć boskie przewodnictwo, które poprowadzi was waszą ścieżką.
Proszę, nie martwcie się o niedoskonałości, które możecie u siebie zauważać. Gdyby nauczyciele
duchowi czekali, aż rozwiążą wszystkie swoje ziemskie kłopoty, zanim zabiorą się za realizację
swego Celu śyciowego, na Ziemi nie byłoby ani jednego działającego nauczyciela duchowego!
Każdy ma jakieś sprawy, problemy i udręki, z którymi musi sobie radzić. Chodzi o to, żeby trzymać
się swoich priorytetów i nie pozwolić pokonać się życiowym dramatom.
Ten wiersz sprawił, że się rozpłakałam, kiedy po raz pierwszy go usłyszałam, bo przypomniał mi o
was, cennych Dzieciach Indygo. Mam nadzieję, że weźmiecie sobie te słowa do serca:


M OJE UKOCHANE DZI ECI

Nie łamcie już sobie serca.

Za każdym razem, kiedy się osądzacie,

Łamiecie sobie serce.

Przestajecie karmić się Miłością,

Która jest Źródłem waszej Siły śyciowej

Nadszedł czas.

Wasz czas

by śyć,

by Celebrować

I dostrzegać dobro, którym jesteście.
Wy, moje Dzieci, jesteście boskością.

Jesteście Czystością

I Wzniosłą Wolnością.

Jesteście bogiem w przebraniu

I zawsze jesteście doskonale bezpieczne.

Nie walczcie z ciemnością,

Lecz zapalajcie Światło.

Uwolnijcie się

I odetchnijcie boskością, którą jesteście.

Swami Kripalvanandaji


background image

109

Bibliografia

Abikoff H. i in., „The effects of auditory stimulation on the arithmetic performance of children
with ADHD and nondisabled children". Journal of Learning Disabilities, 1996 maj; 29 (3):
s.s. 238-246. Ackerman C. M., „Identifying Gifted Adolescents Using Personality Characteristics:
Dabrowski's Overexcitabilities". Roeper Review-AJournalon GiftedEducation, t. 19, nr 4, czerwiec
1997. Amen, Daniel G., M.D., Healing ADD. New York: G. P. Putnam & Sons. Avanti M. Pisemny
wywiad. Więcej informacji znaleźć można na jej stronie internetowej:

www.Astrologyandmore.com

, lub pod jej numerem telefonu: (775) 673-6568. Bem D. J. i Honorton

C, „Does psi exist? Replicable evidence for an anomalous process of information transfer".
Psychological Bulletin, t. 115, s.s. 4-18. Bhagavan H. N., Coleman, M., Coursin, D.B., „The effect
of pyri-doxine hydrochloride on blood serotonin and pyridoxal phosphate contents in hyperactive
children", Pediatrics 1975 marzec; 55 (3): s.s. 437-41. Bittman B. B. i in. „Composite effects of
group drumming musie therapy on modulation of neuroendocrine-immune parameters in normal
subjects". Altematiue Therapy Health Med.
2001 styczeń; 7(1): s.s. 38-47. Błock M. A., No Morę Ritalin: TreatingADHD Without Drugs. New
York: Kensington Publishing Corp., 1996. Boris M. i Mandel, F. S., „Foods and additives are
common causes of the attention deficit hyperactive disorder in children". Ann Allergy 1994 maj; 72
(5): s.s. 462-68. Buchbauer G. i in., „Aromatherapy: evidence for sedative effects of the essential oil
of lavender after inhalation". ZNaturforsch (Germany) [C] 1991 listopad-grudzień; 46(1 l-12):s.s.
1067-72. Buchbauer G., i in., „Effects of valerian root oil, borneol, isoborneol, bornyl acetate and
isobornyl acetate on the motility of laboratory- animals (mice) after inhalation". Pharmazie
(Germany) 1992 sierpień; 47 (8): s.s. 620-22. Butt M. L. & Kisilevsky, B. S., „Musie modulates
behavior of premature infants following heellance", Canadian Journal Nurs Res., 2000 marzec; 31
(4): s.s. 17-39. Carlton R. M. i in., „Rational dosages and learning disabilities," Alternative
Therapies, t. 6, nr 3, maj 2000, s.s. 85-91. Coleman M. i in., „A preliminary study of the effect of
pyridoxine administration in a subgroup of hyperkinetic children: a double-blind crossover
comparison with methylphenidate". Biol Psychiatry 1979 październik; 14(5): s.s. 741-51. Carter C.
M. i in., „Effects of a few food diet in attention deficit disorder". Archives Dis Children, 1993
listopad; 69 (5): s.s. 564-68.
Cramond B., „The Coincidence of Attention Deficit Hyperactivity Disorder and Creativity: The
University of Georgia", marzec 1995. dla Narodowego Centrum Badań Osób Utalentowanych (The
National Research Center on the Gifted and Talented).
Dagan. Y. i in., „Sleep ąuality in children with attention deficit hyperactivity disorder: an
actigraphic study." Psychiatry Clin Neurosci, 1997 grudzień; 51 (6): s.s. 383-86.
Delaveau P. i in. (1989), „Neuro-depressive properties of essential oil of lavender". CR Sean-ces
Soc BiolFil (Francja). 1989; 183 (4): s.s. 342-48.
Desor J. A., i in., „Longitudinal Changes in Sweet Preferences in Humans". Physiology and
Behauior, T. 39, s.s. 639-41.
Desor J. A. i in., „Taste in Acceptance of Sugars by Humań Infants". Journal of Comparatiue and
Physiological Psychology, 496-501.
Dey S., „Exercise Training: Significance of Regional Alterations in Serotonin Metabolism of Rat
Brain in Relation to Antidepressant Effect of Exercise". Physiology and Behauior, t. 52, nr 6. s.s.
1095-99.
Dimeo E. i in., „Benefits from aerobic exercise in patients with major depression: a pilot study".
British Journal of Sports Medicine, 2001 kwiecień 35 (2): s.s. 114-17.
Dossey L., Healing Words: The Power of Prayer and the Practice of Medicine. Harper Collins,
Nowy Jork 1993.
Dreyfuss I., „Survey: Americans Don't Exercise Enough." Associated Press, Washington, kwiecień
1, Nowy Jork 2001.
Dyer J. B. i Crouch, J. G., „Effects of Running and Other Activities on Moods". Perceptual and

background image

110

Motor Skills, t. 67, s.s. 43-50.
Felthous Alan R., „Aggression against cats, dogs, and people," Children Psychiatry and Humań
Deuelopment, 1980, 10: s.s. 169-77.
Freed J. i Parsons, Right-Brained Children in a Left-Brained World: Unhcking the Potential of
YourADD Children. Fireside Publishers, Nowy Jork 1997.
Goyette G. H., Connors, C. K., Petti, T. A., Curtis, L. E., „Effects of artificial colors on hyper-
kinetic children: a double-blind challenge study." Psychopharmacol Buli, 1978 kwiecień; 14 (2):
s.s. 39-40.
Guillemain J, Rousseau A, Delaveau P., „Neurodepressive effects of the essential oil of Lavan-dula
angustifolia Mili," Ann Pharm Fr (France). 1989; 47 (6): s.s. 337-43.
Healy J., M.D. Endangered Minds: Why Our Children Don't Think. Nowy Jork 1991, To-uchstone.
Hirasawam Y., Kawano K. & Furukawa, A. „An experiment on extrasensory information transfer
with electroencephalogram measurement. Journal of International Society ofLife Information
Science. 1996, t. 14. s.s. 43-48.
Kellert Stephen R. i Felthous Alan R., „Childhood Cruelty Toward Animals Among Criminals and
Noncriminals", Archioes of General Psychiatry, listopad 1983.
Konofal E., Lecendreux, M. Bouvard M. P., & Mouren-Simeoni, M. C, „High levels of noctur-nal
activity in children with attention-deficit hyperactivity disorder: a video analysis". Psychiatry Clin
Neuroscy 2001 kwiecień; 55 (2): s.s. 97-103.
Kozielec.T. Starobrat-Hermelin. B., Kotkowiak, L., „Deficiency of certain tracę elements in
children with hyperactivity", Psychiatr Pol 1994, maj-czerwiec; 28 (3): s.s. 345-53.
Kozielec T., Starobrat-Hermelin, B., „Assessment of magnesium levels in children with attention
deficit hyperactivity disorder (ADHD)", Magnes Res 1997, czerwiec; 10 (2): s.s. 143-48.
Lad Vasant, Aryuroeda: The Science of Self Healing. Wilmot, WI: Lotus Press, 1984.
Lou H. i in. „Focal Cerebral Dysfunction in Developmental Learning Disabilities". The Lancet,
January 6, 1990.
MacDonald W. L., „The effects of religiosity and structural strain on reported paranormal
experiences". Journal for the Scientific Study of Religion, 1995, t. 34, s.s. 366-76. McCann I. L. i
Holmes, D. S., „Influence of Aerobic Exercise on Depression". Journal of Perso-nality and Social
Psychology, 1984 t. 46, nr 5, s.s. 1142-47.
Mitchell E. A., i in. „Clinical characteristics and serum essential fatty acid levels in hyperactive
children", Clinical Pediatrics, s.s. 406-11.
Morningstar A. The Ayuruedic Cookbook: A Personalized Guide to Good Nutrition and Health.
Twin Lakes, WI: Lotus Press, 1990.
Norton Amy. „Exercise Beats Drugs for Sonie with Depression". Reuters Health News, marzec 27,
2001.
Pinchasov B. B. i in., „Mood and energy regulation in seasonal and non-seasonal depression, before
and after midday treatment with physical exercise or bright light". Psychiatry Res. 2000, kwiecień
24; 94 (1): s.s. 29- 42.
Potteiger J. A., Schroeder, J. M., and Goff, K. L., „Influence of musie on ratings of perceived
exertion during 20 minutes of moderate intensity exercise". Percept Motor Skills 2000 grudzień; 91
(3 Pt 1): s.s. 848-54.
Quider R. F. „The effect of relaxation/suggestion and musie on forced-choice ESP scoring. Journal
ofthe American Society for Psychical Research, Nowy Jork 1878, t. 78, s.s. 241-62.
Radin. D. l.„Silent Shockwaves; Evidence for presentiment of emotional futures." European Journal
of Parapsychology, 1996, 1996, t. 12.
Reid D. The Tao of Health, Sex. and Longeuity: A Modern Practical Guide to the Ancient Way.
Fireside Publishers, Nowy Jork 1989.
Robotham J. „In 2001, It's Readin'. Writing and Ritalin". The Sydney Morning Herald, March 19,
2001, s. A-l.
Robson W. L., „Enuresis in children with attention-deficit hyperactivity disorder." South MedJ
1997 maj; 90 (5): s.s. 503-5.

background image

111

Rosę T. L., „The functional relationship between artificial food colors and hyperactivity,"/owr-nal
of Appl Behav Anal 1978 zima; 11 (4): s.s. 439-46.
Rowe K. S., „Synthetic food colourings and «hyperactivity»: a double-blind crossover study,"
Australia Paediatric Journal, kwiecień 1988, t. 24 (2), s.s. 143-47.
Rowe K. S. & Rowe, K. J., „Synthetic food coloring and behavior: a dose response effect in a
double-blind, placebo-controlled, repeated-measures study". Journal of Pediatrics, listopad 1994, t.
135, s.s. 691-98.
Schoenthaler S. J. & Bier, I. D., „The effect of vitamin-mineral supplementation on juvenile
delinąuency among American schoolchildren: a randomized, double-blind placebo-controlled trial,"
Journal of Alternatiue and Complementary Medicine, t. 6, nr. 1, luty 2000, s.s. 7-17.
Schoenthaler S. J. i in., „The Testing of Various Hypotheses as Explanations for the Gains in
National Standardized Academic Test Scores in the 1978-1983 New York City Nutrition Poli-
cyMoóitication Project", Mematienalfouma}efBiosocialRefesrch, t 3(2), s.s. 19&-D3.
Schoenthaler S. J., „Institutional Nutritional Policies and Criminal Behavior," Nutrition Today,
20(3), 1985, s.s. 25-39.
„Diet and Crime: An Empirical Examination of the Value of Nutrition in the Control
and Treatment of Incarcerated Juvenile Offenders", International Journal of Biosocial Research,
4(1), 1983, s.s. 25-39.
„Types of Offenses Which Can Be Reduced in an Institutional Setting Using Nutritio
nal Intervention: A Preliminary Empirical Evaluation", International Journal of Biosocial Rese
arch, 4(2), 1983, s.s. 74-84.
„The Los Angeles Probation Department Diet Behavior Program: An Empirical Evalu-
ation of Six Institutions", International Journal of Biosocial Research, 5 (2), 1983, p. 88.
„The Northern California Diet-Behavior Program: An Empirical Examination of 3000
Incarcerated Juveniles in Stanislaus County Juvenile Hall", International Journal of Biosocial
Research, 5 (2). 1983, s.s. 99-106.
Starobrat-Hermelin, B. Kozielec. T., „The effects of magnesium physiological supplementation on
hyperactivity in children with attention deficit disorder (ADHD): Positive response to magnesium
orał loading test". Magnes Res 1997 czerwiec; 10 (2): s.s. 149-56.
Stevens L. ]., 12 Effectiue Ways to Help Your ADD/ADHD Children. Penguin Putnam, Inc. Nowy
Jork 2000.
Swanson J. & Kinsbourne, M., „Food Dyes Impair Performance of Hyperactive Children on
aLaboratory Learning Test", Science magazine, marzec 28, 1980, t. 207. s.s. 1485-87.
TappeN., UnderstandingYour LifeThrough Color. Carlsbad. CA: Starling Productions, 1982.
Książka ta jest trudno dostępna. śeby ją zakupić, należy skontaktować się z Awekening Book Store
w Kaliforni: (949) 457-0797 lub Mind, Body, Soul Bookstore w Indianie, s.s. 889-3612.
„Poll: Kids Worry About School Violence". USA Today (marzec 15, 2001, p. 8D).
„Animal Cruelty May Be a Warning". Washington Times, czerwiec 23, 1998.
Virtue D. L., Constant Craoing: What Your Food Craoings Mean and How to Ooercome Them.
Carlsbad, CA: Hay House, 1995.
Weeks D. Eccentrics: The Scientific Inoestigation. Stirling University Press, 1988.
śale G., Pisemny wywiad. Więcej informacji na stronie internetowej:

www.littlelights.com

Źródła

Astrologia: Michele Avanti. Więcej informacji znaleźć można na jej stronie internetowej:

www.Astrologyandmore.com

lub pod jej numerem telefonu: (775) 673-6568.

EarthSave International. Prowadzi globalny ruch osób ze wszystkich sfer, podejmujących kon-
kretne kroki mające na celu promować zdrowe odżywianie. EarthSave dostarcza informacji,
wsparcia i programów praktycznych tym, którzy odkryli, że ich odżywianie się wpływa na
środowisko naturalne i ludzkie zdrowie. Wiele lokalnych filii prowadzi kluby towarzyskie i kluby
dla osób samotnych. Strona internetowa:

www.earthsave.org

• Tel.: (831) 423-0293 • Fax: (831)

background image

112

423-1313 • (800) 362-3648 (bezpłatny).
Desensytyzacja i ponowne przetwarzanie bodźców za pomocą ruchów gałek ocznych (EMDR).
Udziela informacji na temat terapii EMDR i dysponuje spisem wykwalifikowanych terapeutów
specjalizujących się w terapii EMDR. Strona internetowa:

www.emdria.com

Foundation for Human Enrichment (Fundacja Wzbogacania Ludzkości). Źródło informacji na
temat doświadczania somatycznego (SE), posiada listę terapeutów SE. Strona internetowa:

www.fhe.com

Gaiam: Sklep internetowy, w którym można kupować zdrową żywność i produkty ekologiczne.
Gaiam połączony jest z Whole Foods Market, dzięki czemu można kupować ich towary przez
Internet. Strona internetowa:

www.gaiam.com

Green Market Place: „Ekologiczna żywność i inne produkty". Ta strona internetowa umożliwia
kupno nietoksycznych i organicznych produktów gospodarstwa domowego z surowców wtórnych,
łącznie ze środkami czystości, wyrobami papierniczymi i przyborami toaletowymi. Strona
internetowa:

www.greenmarketplace.com

• Tel.: (888) 59-FARTH.

Kids and Organics (Dzieci i produkty organiczne): Wspaniała strona dla dzieci w każdym wieku,
wyjaśniająca podstawy uprawy organicznej i odżywiania się produktami z takich upraw. Strona
internetowa'.

www.kids.organics.org/Organic/organic.htm

.

Psychic Kids Dzieci uzdolnione parapsychicznie. Strona dla dzieci i o dzieciach uzdolnionych
parapsychicznie,

www.psykids.net

Szkoły Waldorfa. W oparciu o holistyczne podejście do szkolnictwa wg austriackiego filozofa,
Rudolla Steinera, te obiekty edukacyjne promują emocjonalny, fizyczny, duchowy i intelektualny
rozwój swoich uczniów. ADD/ADHD praktycznie nie istnieje w szkołach Waldorfa. Informacje:
3911 Bannister Rd., Fair Oaks, CA 95628. Tel.: (916) 961-0927 • Fax: (916) 961-0715 • Strona
internetowa:

www.awsna.org


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Virtue Doreen Dzieci Indygo Opieka i Wsparcie
Doreen Virtue - Zaproś anioły do swoich snów, DOREEN VIRUE - wspanialy wywiad o Dzieciach INDYGO (su
Dzieci indygo
Historia dzieci Indygo
ADHD = Dzieci Indygo, Jak pracować z dzieckiem
O czym mówią dzieci Indygo
Dzieci indygo
Dzieci INDYGO ,
Dzieci Indygo
Historia dzieci Indygo
WYCHOWANIE DZIECI W RODZINIE I OPIEKA NAD NIMI KOMUNIKAT Z BADAŃWARSZAWA
O czym mówią dzieci Indygo
Twyman James Historia dzieci Indygo
20 Rola i znaczenie stowarzyszeń i fundacji na rzecz dzieci potrzebujących wsparcia
Celem pracy kuratora zawodowego jest szeroka pomoc doradcza i socjalna oraz wsparcie i opiekax
Instytucje i formy pomocy dla dzieci osieroconych w Polsce, PSYCHOLOGIA, adopcja, dom dziecka, rodzi

więcej podobnych podstron