Neale Donald Walsch O obfitości i godziwym zarobkowaniu

background image

Autor „Rozmów z Bogiem"

Neale Donald Walsch

o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

tfumaczył

Sławomir

Studniarz

L.IMBUB

Bydgoszcz

2000

background image

tytuł oryginału Neale

Donałd Walsch on

ABUNDANCE and RIGHT

LIYELIHOOD

Copyright © 1999 by Neale Donałd

Walsch Al] rights reseryed

Copyright © 2000 for the Polish

edition by Dom Wydawniczy

LIMBUS, Bydgoszcz

Montaż elektroniczny

Krzysztof Wirszyłło
ISBN 83-7191-079-7

Dom Wydawniczy LIMBUS

85-959 Bydgoszcz 2, skr.

poczt, 21 tel. /fax (0-52)

328-79-74

background image

Leo i Lecie Buskom

Którzy tak szczodrze obdarzyli tak wielu

•wszystkim, czym są, i wszystkim, co maja.

Swa nieprzerwana, hojnością oboje

ukazali, oraz zyskali, swa obfitość,

służąc za natchnienie i model dla

wszystkich, którzy mieli to szczęście, że

spotkali ich na swej drodze.

background image

Wprowadzenie

-Największą ironią życia jest to/ że
wszystkim nam jest dane to, czego
pragniemy.

Mamy pod dostatkiem tego/ czego

żałujemy/ że nie mamy pod dostatkiem.

Możecie nie wierzyć/ że to prawda w odnie-

sieniu do was albo innych/ których znacie czy
obserwujecie na co dzień/ ale taka jest
prawda;
tylko nasza myśl/ że to nieprawda, sprawia/
że wydaje się to nieprawda w naszym
doświadczeniu,

Na to/ jak doświadczamy życia, w

ogromnym stopniu rzutuje perspektywa. Co
jeden uzna za

//brak"/ drugi nazwie

//obfitością". I w ten sposób nasze
indywidualne definicje kształtują nasze
indywidualne doświadczenia. A nasze defi-
nicje/ czy jak ja to, określam nasze decyzje/
powielają się i mnożą. Cokolwiek ogłosimy
takim czy owakim/ takim czy owakim się
stanie.

Skąd to wiem? Bo umiem słuchać. Od

dawna zadawałem sobie te pytania/ a kilka lat
temu zacząłem otrzymywać odpowiedzi.
Wierzę/ że pochodzą one od Boga.
Odpowiedzi te wywarły na mnie takie
wrażenie/ tak mnie wówczas

7

background image

poruszyły/ że postanowiłem utrwalić je na piś-
mie. Zapis ten dał początek późniejszej serii
Rozm6w z Bogiem, które stały się bestsellerem
na skalę światową.

Nie jest konieczne podzielanie mojej wiary

co do źródła owej wiedzy/ do tego, aby
czerpać z niej korzyści. Trzeba tylko dopuścić
możliwość, że jest być może coś, czego ludzie
nie do końca rozumieją, jeśli chodzi o
obfitość w życiu, a czego zrozumienie
mogłoby wszystko odmienić.

Z takim nastawieniem właśnie zebrał się ze-

spół złożony z około czterdziestu osób w
domu na obrzeżach San Francisco w styczniu
1999 roku po to/ aby wraz ze mną bardziej
szczegółowo rozważyć to, co mówią na ten
temat Rozmowy z Bogiem. Podzieliłem się z
grupą moim zrozumieniem materiału
dotyczącego obfitości i odpowiadałem na
zadawane mi pytania. Synergia tego spotkania
zaowocowała elektryzującym
doświadczeniem/ którego wynikiem był
swobodny przepływ cudownej mądrości/
przepływ/ który co niniejszym z radością
oznajmiam, został uwieczniony na taśmach
wideo i audio/ a ich opracowane wersje stały
się dostępne dla szerokiej publiczności.

8

Obecna książka stanowi zapis tego

zdarzenia. Czyta się ją bardziej potoczyście
- co jak sądzę/ wzmaga jej inspirującą siłę -
aniżeli tekst przeznaczony do druku.
Ponieważ formatu książkowego nie
ograniczają ramy czasowe ani wymogi
produkcji/ zdołaliśmy zamieścić tutaj to/ co
ze względu na konieczne skróty nie
znalazło się na opracowanych taśmach.

background image

Bóg mówi nam w RzB, że większość z nas

nie rozumie/ na czym tak naprawdę polega
obfitość i myli ją z pieniędzmi. Lecz kiedy
dokonujemy dokładnego rozpoznania w tej
dziedzinie/ w której rzeczywiście
wszystkiego mamy w bród i postanowimy
podzielić się tym szczodrze z każdym/ z
kim się stykamy/ przekonujemy się/ że to/
co do tej pory utożsamialiśmy z obfitością -
pieniądze - napływa do nas szerokim
strumieniem.

Niemniej/ nawet takiego splotu wydarzeń

wielu z nas nie potrafi zaakceptować.
Pieniądze kojarzą się nam bowiem z
doświadczeniem i energią/ dla których nie
ma miejsca w Boskiej rzeczywistości. Lecz
w całym wszechświecie nie ma nic/ co nie
mieściłoby się w Boskiej rzeczywistości; co
nie byłoby częścią Boga. Kiedy pojmiemy/
że pieniądze również wchodzą w skład

9

background image

10

Porady na życie

Boskiej natury, zmienimy do nich swój stosu-
nek. Ujrzymy w nich odbicie Bożej chwały, a
nie przyczynę wszelkiego zła. To zaś wywołać
może zadziwiające skutki.

Doświadczenie obfitości w życiu jest możli-

we, a cudowna mądrość zawarta w księgach
RzB/ pokazuje nam, jak to osiągnąć.

Oto ta mądrość/ tak/ jak ją otrzymałem i zro-

zumiałem. Przekazuję ją wam w pokorą - czy
jest to towar pełnowartościowy/ sprawdźcie
sami - w nadziei/ że jej zadanie zostanie
spełnione nawet wtedy, gdy choć jedna uwaga
otworzy nowe okno czy rozewrze szeroko
wrota ku mojemu większemu szczęściu.
Neale Donald Walsch yilfc

lipiec 1999

Ashiand/ Oregon

Neale Donald Walsch

o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

background image

Miło mi widzieć wszystkich tu ze-

branych. Witajcie. Witaj, kochanie. To do mo-
jej żony. Nie do każdego z moich słuchaczy
zwracam się przez „kochanie". Chociaż to wy-
daje się dość kuszące.

Zastanawiacie się pewnie, dlaczego tutaj się

spotykamy. Ja również. Chciałbym na
początku opowiedzieć trochę o tym, co
przydarzyło mi się w życiu. Wprowadzę was
w doświadczenia/ jakie stały się moim
udziałem w ciągu ostatnich sześciu/ ośmiu lat
i zapoznam was ze swoimi odczuciami. Może
to posłużyć nam za punkt wyjścia do
rozważań o konkretnych zagadnieniach/ jakie/
mam nadzieję/ uda nam się dzisiaj wspólnie
zgłębić.

Jak miło/ że postanowiliście spędzić

dzisiejszy dzień ze mną w tej sali. Jak miło/ że
postanowiliście spędzić ten obecny czas ze
mną w tym świecie. To bardzo/ bardzo ważny
czas. Ludzie od wieków tak mówią i zawsze
są o tym przekonani. Ale nie wiem/ czy
kiedykolwiek byli bliżsi prawdy niż obecnie.

13

background image

Porady na życie

Wkraczamy w okres dziejów na tej

planecie, w którym podjęte przez nas decyzje
zaważą na naszym wspólnym życiu, jakie tu
budujemy. Trzeba więc, abyśmy się zbierali
w grupach takich jak ta, grupach małych i
dużych, opowiadali sobie nawzajem o swej
rzeczywistości, swoim pojmowaniu i
odkrywali, co takiego nas wszystkich ze sobą
łączy. A gdy przekonamy się, że występują
między nami różnice, umieli te różnice
wysławiać. Gdyż Jeśli nie nauczymy się
wysławiać naszych różnic/ nie zdziałamy nic
dla tej planety. A. przybyliście tutaj/ aby coś
zdziałać. Dlatego przyjęliście to dało/ w tym
właśnie czasie. Dlatego trafiliście na tę szcze-
gólną planetę w tej szczególnej chwili. Czy
wie-de o tym czy też nie, madę tu do
wypełnienia doniosłe zadanie. A zadanie to/
jeśli wolno mi sądzić po sobie/ dalece
przerasta wasze wyobrażenia czy
przypuszczenia. Powtórzę to: zadanie to, jeśli
wolno mi sądzić po sobie/ dalece przerasta
wasze wyobrażenia czy przypuszczenia.

Przede wszystkim wasze życie nie ma nic

wspolnego z wami. To może całkowicie
zmienić wasze zapatrywania na to, co tu
właściwie robione. I wasze życie nie ma nic
wspólnego z waszym dałem. To też może
całkowicie zmie-

14

background image

N. D, Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

nić wasze zapatrywania na to/ co tu właśdwie
robicie. Wasze życie obraca się wokół
zadania wyznaczonego wam przez was
samych/ przez tę część was/ którą nazywamy
duszą.

Zauważyłem/ że bardzo niewielka liczba

osób przejmuje się w swym obecnym żydu
zadaniem/ jakie postawiła sobie ich dusza. Ze
mną było podobnie. Przez większą część
swego żyda zwracałem uwagę na roszczenia
ego/ umysłu/ dała
-słowem tego/ z czym się bez reszty utożsa-
miałem. I niewiele obchodziło mnie zadanie/
jakie ma do wykonania moja dusza/
prawdziwy powód, dla którego tu jestem. Ale
d spośród nas/ którzy zaczynają zwracać
uwagę na prawdziwy powód, dla którego tu
jesteśmy/ zaczynają w niezwykły sposób
oddziaływać na Świat
- w sposób daleko wykraczający poza to, co
uznaje się za możliwe. Nagle doderade do
krawędzi/ do skraju przepaści. Jest tak/ jak
ujął to Apollinaire: „Stańde na krawędzi".

//Nie możemy. Boimy się".
„Stańcie na krawędzi".
//Nie możemy. Spadniemy".
//Stańde na krawędzi". I stanęli. I popchnął

ich. I polecieli.

15

background image

Porady na życie

Niewielu spośród nas/ bardzo niewielu/

jest gotowych polecieć/ gotowych wyruszyć
tam, jak wyraził to Cenę [Roddenberry]/
dokąd nie zapuścił się jeszcze żaden
człowiek - naprawdę

gotowych teraz

polecieć i porwać za sobą wszystkich/ z
którymi się zetknęli/ w fantastyczną podróż,
która może prawdziwie przeobrazić świat.
Nadchodzące dni i nadchodzące czasy
dadzą wam sposobność rozstrzygnięcia/
czy
należycie do grona wybranych;
wybranych/ powinienem dodać/ przez siebie
samych/ przez nikogo innego. Wybieracie
sami siebie. Obudzicie się pewnego dnia,
spojrzycie w lustro i powiecie: //Wybieram
siebie. Teraz ja". To gra w berka/ z jednym
tylko uczestnikiem. „Teraz ja".

To bardzo przypomina dziecięcą zabawę/

wiecie. To bardzo przypomina dziecięcą
zabawę/ odgrywaną z
zapamiętaniem i z
radością bawiących się wspólnie dzieci -
tylko że tym razem jest tylko jeden gracz.
Przestajecie bawić się w chowanego i
zaczynacie grę w berka.
//Teraz ja".
//Teraz
kolej na ciebie". //Pięknie dziękuję".

Tak więc w tych nadchodzących czasach

wybieracie siebie; lub nie/ jak wam się
podoba. Jak wam się podoba. Lecz jeśli
zgłosicie siebie do udziału w tej konkretnej
grze/ zobaczycie/

16

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym,

zarobkowaniu

że opadną z was wszelkie uprzednie
przekonania/ idee/ pojęcia na temat tego/ co
tu właściwie robicie/ dlaczego przyjęliście to
ciało w tym właśnie czasie i miejscu.
Zmienicie wszystkie swoje dotychczasowe
na to poglądy. Odkryjecie, że wasze życie
naprawdę nie ma nic wspólnego z wami czy
z waszym ciałem.

Lecz jak na ironię/ z chwilą kiedy

postanowicie i ogłosicie/ że wasze życie nie
ma nic wspólnego z wami czy z waszym
ciałem, wszystko/ o co zabiegaliście, czego
łaknęliście dla siebie i swojego ciała/
będziecie otrzymywać/ automatycznie. I nie
będzie was to obchodziło. Ponieważ nie
będzie wam już potrzebne. Rzecz jasna/
będziecie się tym cieszyć. Ale nie będziecie
potrzebować. Szarpanina tym samym
dobiegnie końca.

Ale dla tysięcy/ a nawet milionów, z

którymi się zetkniesz/ właśnie się
rozpoczęła. Codziennie będziesz ich oglądał
- ludzi, dla których walka dopiero co się
zaczęła/ którzy stawiają pierwsze kroki w
drodze powrotnej do domu- Wyciągną do
ciebie rękę, w przenośni/ jeśli nie dosłownie/
a czasem całkiem dosłownie. Rozejrzą się
wokół siebie/ z nadzieją/ że znajdą kogoś/
kto poda im rękę/ kto powie //Pójdźcie za
mną"; kto

17

background image

Porady na życie

zdobędzie się na odwagę i obwieści: /Ja
Jestem drogą i życiem. Pójdźcie za mną".

Dla niektórych może to brzmieć zbyt

religijnie. Ale na tym polega trzecia i
ostatnia
zabawa/ jakiej odda się to dziecko
w nas, nasza dusza. Już nie w chowanego,
ani nie w berka; teraz gramy w idź za
przywódca.

Idź za przywódcą. Ty jesteś przywódcą. A

my ruszymy za tobą. Pójdziemy w twoje
ślady. Ja dokonam takich wyborów jak to.
My podejmiemy takie decyzje jak ty.
Wypowiemy te słowa co ty/ poruszymy świat
tak jak ty. Pójdziemy za twoim przykładem.

Gdybyś sądził/ że tego dnia przypatruje ci

się cały świat i naśladuje cię we wszystkim/
co myślisz, mówisz i robisz/ czy wpłynęłoby
to jakoś na to/ jak przeżyłbyś ten dzień?
Może w przypadku kilku z was/ odrobinę.

Cóż/ cały świat ciebie naśladuje/ nieważne

czy wiesz o tym/ czy nie. Oto wielka
tajemnica: cały świat - a z pewnością ci/ z
którymi się stykasz - idzie za twoim
przykładem. Przyglądamy ci się. Widzimy,
jaki jesteś naprawdę. I widzimy/ za kogo się
uważasz. Wypatrujemy komendy od ciebie.
Jak aktorzy na scenie naśladujemy dębie/ bo
nie ma nikogo innego/ z kogo można

18

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

brać wzór. Jesteśmy wszystkim/ co jest.
Nikogo innego nie ma.

Możemy spojrzeć poza siebie/ szukać

godniej-szego przykładu gdzieś w niebie/
może nawet w wyobraźni. Ale koniec
końców będziemy naśladować jeden
drugiego. Dzieci naśladują rodziców/
rodzice
swoich rodziców. Naród małpuje
inny naród. Patrzymy po sobie i bierzemy
przykład z siebie nawzajem/ wystąpi ktoś i
oznajmi: //Nie w ten sposób. W taki
sposób".

Zatem twoja decyzja w tym okresie/ w tej

naprawdę przełomowej chwili u progu
prawdziwie nowej ery/ ma krytyczne
znaczenie. To nie
błahostka. Ponieważ nie
podejmujesz
jej wyłącznie za siebie.
Decyzję tę podejmujesz za wszystkich
innych. A to z bardzo oczywistego powodu.
Ponieważ nikogo innego nie ma. Oprócz
ciebie. Oto ty/ w swoich najróżniejszych
przejawach; oto wy. Tak więc decyzję/ jaką
podejmujecie za siebie/ podejmujecie za nas
wszystkich. Ponieważ jest tylko jeden z nas.

To może wydać się trochę ezoteryczne.

Najpierw uderzamy w ton religijny/ teraz w
ezoteryczny- Ale to takie myśli/ takie
koncepcje/ takie idee muszą zacząć napędzać
motor naszego wspólnego ludzkiego
doświadczenia/ bo

19

background image

Porady na
życie

w przeciwnym razie przestanie być ono
wspólne i rozpadnie się, tak jak nasza
planeta.

Znajdujemy się teraz w takim punkcie.

Wiecie/ że w czasach, kiedy pierwsze
samoloty przemierzały ocean/ istniało
określenie //punkt bez powrotu"? Za daleko,
żeby zawrócić, ale nie dość daleko, aby
można było mówić o bezpiecznym dotarciu
do celu? Taka wąska strefa zagrożenia,
kiedy to nie jesteś ani tam ani tu, ani tu ani
tam.

Wygląda na to, że jesteśmy teraz w takim

położeniu, pod wieloma względami: pod
względem ekologii, pod względem
ogólnoświatowej gospodarki. Widzicie, w
różnych miejscach na świecie załamuje się
nasza społeczna struktura, edukacja młodego
pokolenia, duchowa perspektywa. Na tylu
obszarach, pod tyloma względami, wygląda
na to, że osiągnęliśmy tę ziemię niczyją,
strefę zagrożenia. Nie jesteśmy tutaj, ale też
nie jesteśmy tam. Ani tu ani tam, lecz dalej
niż punkt bez powrotu. Przekroczyliśmy
Rubikon.

Zdradzam swój wiek takimi wyrażeniami.

Ludzie przed 35. rokiem żyda pytają:
„Przekroczyć Rubikon? Co to do diabła
znaczy?".

20

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Przekroczyliśmy Rubikon i pytanie teraz, co

dalej, jak doprowadzić resztę na drugą stronę. A
odpowiedzi na to pytanie dostarczą ludzie tacy
jak wy. Właśnie wy.

Jeśli sądzicie, że wszystko zależy od takich jak

ja, którym przypada, w tym szczególnym czasie i
miejscu, piętnaście minut chwały, to mylicie się.
Chcę wam dzisiaj dobitnie uświadomić, że to nie
zależy od ludzi stojących na przedzie. To, że
teraz stoję przed wami, to, pozwolę sobie
powiedzieć, czysty traf. Równie dobrze mógłby
to być ktoś z was. Tak naprawdę, niech jedno z
was wystąpi i poprowadzi zajęcia do końca
(śmiech). Nancy już jest gotowa.

Ale to prawdziwy sprawdzian. Prawdziwy

probierz. Ilu z was/ gdyby dano im szansę/
postawiono przed nimi wyzwanie, wybrano ich,
odparłoby: „Hej, Neale, wiesz co? Jestem gotów!
Stanę na przedzie, zajmę twoje miejsce".
Ponieważ sekretem życia jest to, ze tak czy owak
stoicie na przedzie, czy wiecie o tym czy nie. To
właśnie starałem się wam uświadomić. I tak
stoicie na przedzie. Tylko wydaje się wam, że
nie. Ironia życia zawiera się w tym, że nie ma
innego miejsca niż na przedzie. Nie ma

21

background image

Porady na życie

żadnego tyłu. Nie możecie więc dalej się cho-
wać za plecami innych. Okazuje się zatem/ że
zabawa w

idź za przywódca jest

obowiązkowa.

Pozwólcie/ że opowiem wam pokrótce/ jak

doszło do tego/ że występuję przed wami/ jak
to wszystko się zaczęło. W 1992 roku znalaz-
łem się w martwym punkcie. W 1992 roku
doprowadziłem do tego/ że rozpadał się mój
kolejny/ ważny związek z tą wybraną. W
życiu zawodowym również zapędziłem się w
ślepy zaułek. Na dodatek zaczęło mi
szwankować zdrowie. Nic mi w życiu nie
wychodziło. A związek z osobą/ na której mi
tak zależało/ miał trwać wiecznie/
przynajmniej z mojego punktu widzenia. I oto
na moich oczach rozsypywał się w drobny
mak.

Nie działo się to po raz pierwszy. Ani

trzeci czy czwarty. Zrozumiałem więc/ że
jest coś/ czego nie wiem/ a czego poznanie
wszystko
by dla mnie odmieniło - nie
miałem pojęcia/ co to takiego. Nie potrafiłem
przeniknąć tajemnicy udanych związków.

Również na polu zawodowym

napotykałem na podobne trudności. Wiecie/
przeczytałem te wszystkie poradniki: //Rób
to/ co uwielbiasz/ a pieniądze same do
ciebie
przyjdą". Ja tak nie

22

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

uważam - chyba że przyjdą. Ale mnie
nie udawało się odkryć właściwej
formuły. Albo robiłem coś/ co
kochałem/ ale byłem doszczętnie
spłukany; albo uciułałem trochę grosza/
dość/ żeby przeżyć/ ale przypłacałem to
katuszami duszy. Nie umiałem tych
dwóch rzeczy na dłużej połączyć. Jeśli
już/ to na sześć/ osiem miesięcy/ potem
się rozlatywało. Nie potrafiłem tego
trwale skleić/ związać ze sobą.

Podobnie było ze zdrowiem: nie

mijał rok/ aby coś mi nie dolegało/ a
czasami naprawdę coś poważnego-
Miałem 36 lat i już chorowałem na
wrzody. Do tego dochodziło jeszcze
wiele
innych spraw/ między innymi
chroniczne kłopoty z sercem. Tak
więc w wieku 50 lat czułem się jak
osiemdziesięciolatek - i to osiem-
dziesięciolatek w nie najlepszej
formie: artre-
tyzm/ mięśniobóle.
Rozumiecie? Organizm przestał
sprawnie działać
i nic nie mogłem na
to poradzić. Wszystko to spadło na
mnie jednocześnie.

Wiecie/ Bóg zazwyczaj był wobec

mnie bardziej litościwy. Zwykle waliło
mi się w życiu albo jedno/ albo drugie.
Ale w tym okresie/ z powodów/ które
nie są dla mnie do końca jasne/ zwaliło
się na mnie wszystko naraz.

23

background image

Porady na życie

//Och"/ powiedział Bóg/ //dowalmy mu
potrój-nie. Wykręćmy mu ten stary numer z
karierą/ związkiem i zdrowiem w jednym
tygodniu". I tak też się stało. To taki //hat
trick". A ja stąpałem po bardzo cienkim
lodzie. Nie wiedziałem/ co z tym zrobić.
Narastała we mnie złość/ groziło mi
popadniecie w chroniczną depresję -

I pewnej nocy zsunąłem kołdrę/ gdyż obu-

dziłem się przepełniony złością i
rozgoryczony swoją sytuacją życiową.
Skierowałem się tam, gdzie zawsze w środku
nocy szukam natchnienia - ale lodówka była
pusta, więc wylądowałem na kanapie.

Wyobraźcie sobie, jak tam siedziałem o

czwartej nad ranem/ na kanapie, dusząc się
we własnym sosie. I wtedy zawołałem do
Boga. Pomyślałem sobie/ mogę się miotać/
roznieść dom na strzępy/ potłuc naczynia/
cokolwiek. Ale siedziałem na kanapie i
zawołałem: //Boże, czego potrzeba? Czego
potrzeba/ aby wychodziła mi ta gra? Niech
ktoś mnie nauczy reguł. Obiecuję/ że będę
grał- Tylko nauczcie mnie reguł. A kiedy już
je poznam/ nie zmieniajcie ich". Zadałem też
całe mnóstwo innych pytań.

Ujrzałem na ławie żółty notatnik/ a obok

długopis. Podniosłem go/ włączyłem lampę i
za-

24

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

cząłem pisać gniewny list. Wydało mi się to
bezpiecznym i cichym sposobem na
wyładowanie swojej złości o 4.15. Nie wiem,
jak jest z wami/ ale ja kiedy jestem wściekły/
stawiam duże litery. I tak pisałem: Czego
potrzeba, aby wieść UDANE życie?
Byłem
naprawdę wściekły. Czym zasłużyłem sobie
na życie będące pasmem nieustannych
zmagań?
Wykrzyknik/ wykrzyknik/ wy-
krzyknik-

1 pisałem w tym tonie przez dwadzieścia

minut/ wyrzucając z siebie gniew/ domagając
się od wszechświata odzewu. Wreszcie trochę
się uspokoiłem/ poczułem się odrobinę lepiej.
To podziałało. Pamiętam/ jak pomyślałem
sobie/ że muszę opowiedzieć o tym
przyjaciołom,

Chciałem odłożyć długopis/ ale ręka

odmówiła mi posłuszeństwa. //To
zdumiewające"/ pomyślałem, //Taki skurcz
od całej tej pisaniny". Zawsze znajdziesz
jakieś wytłumaczenie.

Nie wiedzieć czemu/ przystawiłem

długopis z powrotem do kartki. I wtedy w
mojej głowie pojawiła się myśl. Usłyszałem
głos tuż za sobą/ za prawym ramieniem. To
był bezgłośny głos/ jak go nazwałem.
Miałem wrażenie/ jakby ktoś szeptał mi do
prawego ucha. Ogarnęło mnie przy tym
uczucie niezwykłego spokoju. Byłem

25

background image

Porady na życie

nadzwyczaj spokojny - pogodzony ze
wszystkim/ przepełniony niewymowną
radością.

Wiecie/ przychodzą mi na myśl chwile

mojego życia/ kiedy odczuwałem taką
radość... kiedy brałem ślub z Nancy - ale nie
podczas całej ceremonii/ lecz w tym
szczególnym momencie kiedy pastor zapytał
w końcu: //Czy pragniesz...". A ja zajrzałem
jej prosto w oczy i na krótką chwilę
wstrzymałem się/ po czym rzekłem //Tak". W
tym ułamku sekundy twoje ciało rozpiera
uczucie/ którego nie potrafisz opisać/
uświadamiasz sobie/ że podejmujesz nie-
słychanie ważną decyzję/ to wielki wybór/ a
ty tak się cieszysz z tego powodu/ że nie ma
w tobie ani cienia wątpliwości - to chwila
radości/ która wypełnia cię bez reszty.

Chyba każdy z nas przeżył takie chwile/

trzy/ cztery/ może pięć w ciągu całego życia/
kiedy ogarnia nas to poczucie/ że wszystko
//gra"... niezmącona słuszność/ niezmącona
radość. Odczuwałem to/ kiedy po raz
pierwszy usłyszałem ten bezgłośny głos.
Radość. Spokojną/ kojącą radość.

A ten bezgłośny głos powiedział: //Neale/

czy naprawdę chcesz wiedzieć czy tylko
dajesz upust emocjom?" Ja odrzekłem:
//Jasne/ że daję upust

26

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

emocjom/ lecz jeśli na te pytania są jakieś od-
powiedzi/ to piekielnie mi spieszno je
usłyszeć". I to wywołało istną lawinę
odpowiedzi. O co tylko zapytałem/
otrzymywałem odpowiedź. I to tak szybko/ że
musiałem je zapisywać/ w przeciwnym razie/
wyleciałyby mi z głowy. Widzicie/ nie było
moim zamiarem pisanie książki. Po prostu
robiłem zapiski/ żeby nie zapomnieć tego
wszystkiego/ co napływało.

Więc notowałem skrzętnie/ moja ręka

ledwo nadążała. A kiedy odczytywałem to/ co
zapisałem/ rodziły się we mnie nowe pytania.
Ponieważ spod mojego pióra wychodziły
zadziwiające rzeczy. Zacząłem zapisywać
pytania/ powstające pod wpływem
uzyskanych odpowiedzi/ a to przynosiło
nowe odpowiedzi. I zapisywałem nowe
pytania/ które przynosiły znów nowe
odpowiedzi. Zanim się spostrzegłem/ pro-
wadziłem na papierze dialog; z czasem nabra-
łem pewności/ że moim rozmówcą w tym
dialogu musi być Bóg.

Oto w skrócie/ jak doszło do tego/ że stoję

przed wami - i wysłałem swoje zapiski do
wydawcy. Ludzie pytają: //Dlaczego
tak
postąpiłeś/ skoro nie zamierzałeś pisać
książki?". Cóż/ pamiętacie
może/ że w
dialogu jest mowa o tym/

27

background image

Porady na życie

że //kiedyś powstanie z tego książka". Pomyś-
lałem sobie/ że wypróbuję Boga. Poddałem
Boga próbie. Ponieważ kiedy to zapisałem -
że kiedyś powstanie z tego książka - już
widziałem, jak ja i setka innych wysyłamy
swoje nocne wynurzenia wydawcy/ który nic
tylko rzuci się na to i oświadczy: //Mój Boże/
oczywiście/ zaraz to wydamy". A miliony
ludzi na całym świecie to kupią.

Tylko/ że tak w gruncie rzeczy się stało.

Ukazało się to drukiem. Sięgnęły po to
miliony czytelników. Przełożone zostało na
dwadzieścia siedem języków. To naprawdę
niesamowite/ kiedy dowiadujesz się/ że coś/
co napisałeś/ ukazało się po japońsku/
grecku/ hebrajsku/ i zdajesz sobie sprawę/ że
docierasz do całego świata.

Dygresja

Dlaczego staję tu dziś przed wami? Wyjaś-

nię wam/ dlaczego to wybrałem. Teraz jest
dla mnie jasne/ że zostałem do tego
powołany. Jest też dla mnie jasne/ że zawsze
byłem posłańcem i nie ma dla mnie innego
miejsca niż przed widownią. Ponieważ mam
do
przekazania bardzo ważną wiadomość
każdemu/ z kim się zetknę.

28

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

A oto/ jak brzmi bardzo ważna wiadomość/
którą przybyłem z każdym się podzielić:
Wszyscy jesteście posłańcami i nie ma dla
was innego miejsca niż przed widownią.
Wszyscy przybyliście podzielić się bardzo
ważną wiadomością z każdym/ z kim się
zetkniecie. A oto/ jak brzmi bardzo ważna
wiadomość/ którą przybyliście z nimi się
podzielić: Wszyscy/ każdy z nich jest
posłańcem. I przybyli tu z bardzo ważną wia-
domością do przekazania. I nie ma dla nich
innego miejsca niż przed widownią. A oto/
jak brzmi wiadomość/ jaką przybyli
przekazać: Każdy jest posłańcem.

Była to ciemna i niespokojna noc/ i banda

rozbójników siedziała przy ognisku. I jeden
ze zbójców powiedział tak: //Wodzu/
opowiedz nam jakąś historię", I wódz odparł:
//Była to ciemna i niespokojna noc/ i banda
rozbójników siedziała przy ognisku/ kiedy
jeden ze zbójców powiedział 'Wodzu/
opowiedz nam jakąś historię' I wódz odparł:
"Była to ciemna i niespokojna noc...'".

I tak w kółko. Odwieczna opowieść życia

ciągle się powtarza. Cudowna nowina, którą
przyszedłem wam ogłosić/ to wciąż ta sama
nowina. Mówi ona/ że przyszliście ogłosić
no-

29

background image

Porady na życie

winę. A nowina/ jaką przyszliście ogłosić/
jest taka/ że wszyscy muszą obwieścić tę
nowinę. A nowina, jaką wszyscy przyszliśmy
się ze sobą podzielić/ brzmi: //Cześć/ obudź
się.
Czy wiesz/ kim jesteś naprawdę? Cześć.
Obudź się. Czy rozumiesz?

7

''.

Oto nasze przesłanie: Ty i ja stanowimy

jedno. Jest tylko jeden z nas. Jeśli uważasz/
że Jesteśmy odrębni, przestań. Nie jesteśmy
odrębni. Jest tylko jeden z nas. I nie ma
między nami różnicy. Jeśli uważasz/ że jest
między nami różnica, przestań. Ponieważ
niczym się nie różni-my. I nie próbuj
ustanawiać sztucznych podziałów tam/ gdzie
ich nie ma. A kiedy już nie możesz/ wówczas
ty i ja staniemy się jednym/ będzie tylko
jeden z nas/ tutaj i na całym świecie/ i w
całym stworzeniu. To wszystko/ co
przyprawia ciebie o udrękę i smutek/ co przy-
sparza zmartwień i zmagań/ zniknie. Rozpły-
nie się.

Więc przestań myśleć/ że ty jesteś tutaj/

a ja jestem tam. Nie ma miejsca/ w którym
//ty" się kończy i zaczyna //ja" - proste/
zgrabne przesłanie/ które wszystko
zmienia.
Kiedy do nas to dotrze? Kiedy do
nas to dotrze?
Słyszeliście? Przesłanie
dotrze
do nas/ kiedy je nadamy.

30

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

Więc zebraliśmy się tu dzisiaj- Kiedy

wszedłem/ pomyślałem sobie //Co do diabła
ja tu właściwie robię?". Rozumiecie? Jeśli
nie będę uważał/ może wyglądać na to/ że
mam wam do powiedzenia coś/ czego nie
wiecie-
Naprawdę muszę być czujny. Jeśli
nie będziemy uważać/ może wam się wydać/
że
usłyszycie tu coś/ czego nie wiecie; czego
nigdy wcześniej nie słyszeliście. Jeśli nie
będziemy uważać/ możemy zapomnieć/ kim
naprawdę jesteśmy/ i wyjdzie na to/ że
gramy w //ja wiem/ a ty nie". Tylko że ja nie
zgadzam się w to grać ani teraz/ ani
kiedykolwiek. Widzę jasno/ że nie mam wam
do powiedzenia nic/ czego byście sami już
nie wiedzieli. Dziękuję/ że przyszliście i do
widzenia.

Odkąd tu wszedłem, kombinuję/ jak się

stąd wydostać. Ten sposób jest równie dobry
jak każdy inny. No/ dobrze/ zanim
przejdziemy do dalszej części/ a będziemy
rozmawiać o bardzo ważnej rzeczy/ jaką jest
obfitość i godziwe zarobkowanie... Ale zanim
to nastąpi/ ktoś zgłasza pytanie/ a ja od
piętnastu minut nie dopuszczam go do głosu.

Kiedy opisywałeś, jak usłyszałeś ten głos, za le-

wym ramieniem...

31

background image

Porady na życie

Ściślej mówiąc/ to było moje prawe ramię,

ale kto by się tym przejmował?

A następnie w trakcie pisania, zadawania pytań,

uzyskiwania odpowiedzi, czy temu szczególnemu
głosowi czy natchnieniu do pisania towarzyszyło
Jakieś cJzarakterystyczne doznanie, które go
uwiarygodniało, odróżniało od innych przypadków,
kiedy słyszymy jakiś głos czy odczuwamy
potrzebę pisania? Czy czułeś
coś wyjątkowego...
obecność czy doznanie? Możesz nam opisać,
Jakie to było uczucie?

Przede wszystkim/ miękkość. Moje ciało

rozpływało się. Nie znajduję właściwie na to
słów. Wszelkie troski/ napięcia, //pierwiastki
negatywne"/ można by rzec, uleciały ze mnie/
kiedy siedziałem na tej kanapie. Pamiętam
wyraźnie -jakby zupełnie bez udziału mojej
woli - zaraz to się powtórzy tutaj. Po prostu
się stało. Nagle... i z tej miękkości wyłoniło
się... Trudno mi o tym mówić. Znów
zapadam w ten stan, niemal natychmiast.

Jakby zstapił na ciebie spokój ducha?

32

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

To spokój ducha/ poczucie

zrozumiałej radości i jedności - radość
niemal przyprawiająca o łzy. Głęboko
przejmująca radość. Od pierwszej
chwili kiedy tak siedziałem/ zaczęły
napływać mi łzy. Nim zdążyłem
zapisać dziesięć słów/ na kartce
porobiły się kleksy. Używałem wtedy
wiecznego pióra - atrament
rozmazywał się w moich łzach.

Teraz w pewnym sensie oswoiłem

się z tym doznaniem. Wiem/ co się
stanie. Znam to uczucie. Czy byliście
obecni przy narodzinach dziecka?
Trzymaliście je w ramionach przez
pierwsze minuty jego życia? Jeśli
macie za sobą to doświadczenie/ to

właśnie takie uczucie. To było takie
przeżycie jak wtedy/ kiedy
trzymałem swoje dziecko przez
pierwsze
chwile jego życia

i

patrzyłem mu w twarz. Nic innego
nie mogłem

odczuwać/ tylko

jedność/ więź ze wszystkim/ miłość

nie znającą granic ani warunków. Nie
można tego wyrazić słowami -
uczucie/ jakbyś trzymał w rękach
swoje nowo narodzone dziecko. Tak
właśnie się czujesz. I zdałem sobie
sprawę w tej chwili/ że naprawdę
trzymam w rękach nowo narodzoną
istotę. Wiedziałem/ że narodziłem się
na nowo.

background image

33

background image

Porady na życie

Nigdy tego nie mówiłem. Ten obraz przy-

szedł mi do głowy w odpowiedzi na twoje py-
tanie. Wiesz/ kiedy się narodziłeś na nowo.
Nikt nie musi ci mówić/ że jesteś nowo
narodzony. Będziesz wiedział. I wyjdziesz z
tego odmieniony na zawsze/ zmieni się twój
stosunek do siebie samego i pozostałych ludzi.

Znikną zapory odgradzające ciebie od

innych. Poczucie odrębności rozwieje się. I
wtedy staniesz się niebezpieczny. Bo będziesz
chciał podchodzić do ludzi/ ściskać ich z
całych sił. Wiecie/ podejdziecie do człowieka
i oświadczycie:
//Tak bardzo ciebie kocham" (śmiech)/ z na-
dzieją/ że was za to nie wsadzą za kratki -
zwłaszcza jeśli/ nie daj Boże/ postąpicie tak
wobec mężczyzny... Ponieważ społeczeństwo
na to nie pozwala. Jeśli jesteś mężczyzną/
uważaj... relacje między tą samą płcią.
Wiecie/ mamy tych wszystkich...

Przepraszam/ rozrzewniłem się własnymi

słowami (śmiech).

Od niepamiętnych czasów pragniemy

tylko jednego - kochać i być kochanym. I
od zarania dziejów nic tylko tworzymy
moralne zakazy/ religijne tabu/ etykę
społeczną/
tradycje rodzinne/ filozoficzne
konstrukcje/ wszelkiego rodzaju

34

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

przepisy/ mówiące kogo/ kiedy/ gdzie i Jak
wolno nam kochać; i kogo, kiedy/ gdzie i
jak nam nie wolno. Niestety/ ta druga lista
jest dłuższa od pierwszej.

Co my wyprawiamy? Co my

wyprawiamy? Jeśli podejdę do tego faceta i
powiem: //Piękno we mnie dostrzega piękno
w tobie"/ co w tym złego? Albo jeśli
wyznam nieznajomemu: //Widzę/ kim
jesteś"/ co w tym niewłaściwego?

Nie rozumiem/ jak dopuściliśmy do

powstania tego układu. Ale powiem wam
coś: Jeśli nie zmienimy tego układu/ nigdy
nie doświadczymy prawdy o sobie. Czas
więc budować od nowa. Czas stworzyć
siebie na nowo - w kolejnej najwspanialszej
wersji najszczytniejszych wizji/ jaka
kiedykolwiek nam się wyśniła.

Och/ ludzie/ ludzie... trzymajcie mnie.

Stawiacie mnie przed pełną salą, a ja widzę
nowych żołnierzy. Jak ich zwerbować? Jak
namówić do gry? Mieliście takie uczucie/
kiedy szliście na plac zabaw? Ja chodziłem
na ogromny plac zabaw za górką/ jakieś
osiem przecznic od domu. Kiedy się
zbliżałem/ narastało we mnie podniecenie:
//Ciekawe/ kogo tam spotkam? Ciekawe/
kto tam jest?". Z daleka widziałem
bawiące się

|. dzieciaki. Niektóre

rozpoznawałem/ innych nie

35

background image

Porady na życie

znałem. Pamiętam/ Jak myślałem: „Jak ich na-
mówić do zabawy ze mną?"- Mieliście kiedy-
kolwiek takie uczucie zbliżając się do placu
zabaw?

Kiedy dochodziłem/ jedne dzieciaki mówiły:

„Cześć, Neale. Pobawię się z tobą". Inne z
kolei:
„Och/ to znowu ten przemądrzały
Walskie" I odtrącały mnie. Czy ktoś z was
został odrzucony na podwórku? Czy mamy
wśród nas podwórkowych outsiderów?
Żadnego, co?
Żadnego podwórkowego
outsidera? Podobnie się czujesz/ kiedy
wchodzisz do
takiej sali. „Ciekawe/ czy będą
się ze
mną zabawiać? Czyż nie byłoby
uroczo/ gdybyśmy razem się pobawili?".

Więc pobawmy się trochę zagadnieniem

obfitości. Przyjrzyjmy się kilku rzeczom z
tym
związanym/ jakie objawiono mi w
niezwykłym dialogu/ do którego zostałem
wciągnięty.

Ten temat od lat budzi moje żywe zaintere^

sowanie. Tak jak wielu innych ludzi.
Pierwszak rzecz/ Jaką zrozumiałem/ jeśli
chodzi o obfitość/ kiedy zacząłem się nad tym
głębiej zastanawiać/ kiedy zacząłem odbierać
przekazy od wyższej instancji/ to to/ jak
błędnie ją sobie przedstawiałem.
Utożsamiałem ją z posiadaniem/ ze stanem
posiadania.

36

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Nie uśmiecha mi się upraszczanie/

wykładanie tu kawy na ławę/ gdyż
wiem, że to rzeczy Już wam
wiadome- Ale ze względu na tych/
którzy zapomnieli, że wiedzą/
chciałbym wam przypomnieć to/ co
przypomniano mi w tym dialogu:
prawdziwa obfitość nie ma nic wspól-
nego z mieniem/ za to wszystko z
byciem. A kiedy dzielę się hojnie
obfitością mego bycia z tymi/ z którymi
się stykam w życiu, wszystko/ co
pragnąłem mieć/ przychodzi do mnie
samo przez się/ nawet nie muszę o to
zabiegać.

Wszystko/ z czym wcześniej

kojarzyłem obfitość: szlachetne
kryształy/ wspaniałe antyki/ wytworne
ubrania, wszystko to dostało mi się nie-
jako bez wysiłku. Szukałem tego/ co

mylnie kojarzyłem z obfitością/
czegoś/ co można posiąść. Natomiast
zupełnie nie dostrzegałem tego/ czego
obfitość już miałem w sobie.

Pamiętam podobne spotkanie/ w

nieco większym gronie/ które odbyło
się nie tak dawno temu/ kiedy
prowadziłem warsztaty w ośrodku

Estes

Park/ położonym w

malowniczych górach Kolorado. Jeden
z obecnych wyznał mi: „Chciałbym
doświadczyć obfitości". To był jego
problem. „Wiesz, zarabiam niezbyt
dużo", powiedział. „Ledwo mi starcza.
Musiałem ciułać, że-

37

background image

Porady na życie

by tu przyjechać". I tak dalej. „Przez cale
życie

pragnąłem doświadczyć takiej

obfitości/ jaka jest twoim udziałem"/ co
mówiąc pokazał na mnie. //Wiesz/ jeśli
naprawdę zależy ci na doświadczeniu
obfitości"/ odparłem/ „to może w trakcie
przerwy obiadowej obdarzysz obficie innych
tym/ co możesz im dać". Popatrzył na mnie
zdziwiony i rzekł: //Ale ja nic nie mam".

Naprawdę myślał/ że nie może nikomu nic

dać. Musiałem więc spojrzeć mu w oczy i za-
cząć //od podstaw". //Czy masz w sobie mi-
łość?".

„Ach"/ powiedział- Nie był tego pewny.

Ale musiał przyznać/ że ma w sobie
odrobinę miłości/ którą mógłby kogoś
obdarzyć. //Tak/ tak/ chyba mam trochę
miłości".

//Czy masz w sobie współczucie?"/

zapytałem. //Czy w twoim wnętrzu kryją
się jakieś pokłady współczucia?".
\

„Cóż/ chyba mam w sobie trochę

współczucia. Ludzie mówili o mnie/ że
mam dobre serce'^

Tak przy okazji/ ciężko przechodziło mu to

przez gardło - //mam" i zaraz obok //dobre
serce". Ale uznał/ że również trochę tego mo-
że dać.

38

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Czy ma poczucie humoru?
//O/ tak"/ odparł. //Znam tyle dowcipów/ że

mógłbym je opowiadać przez całe życie".

//To kapitalnie"/ powiedziałem.
I tak sporządziliśmy listę rzeczy/ w które

obfitował. Ale on/ rzecz jasna/ nie uważał/ że
ma to jakikolwiek związek z obfitością w
jego rozumieniu. //Dobrze"/ powiedziałem.
//Zgódźmy się/ że nie zgadzamy się co do
tego/ co rozumiemy przez obfitość. Ale
zgódźmy się/ że masz w sobie obfitość tych
rzeczy".
Osiągnęliśmy porozumienie,

//Świetnie"/ powiedziałem. //Oto/ co

chciałbym/ abyś zrobił. Przez najbliższą
przerwę obiadową rozdawaj to/ czego jak
przyznałeś/ masz obfitość. Nie oszczędzaj.
Dawaj więcej niż kiedykolwiek dotąd/
każdemu/ z kim się zetkniesz w ciągu
najbliższych dziewięćdziesięciu minut/
podczas przerwy na obiad. Takie stawiam
przed tobą wyzwanie". I on je przy-
N. Poszedł na przerwę i zaczął szafować

tym/
w co obfitował. Obdarowywał każdego w
tym ośrodku YMCA/ gdzie odbywały się
nasze warsztaty. Oprócz nas przebywały

tam też inne grupy/ w sumie z sześćset osób.
Więc było tam

39

background image

Porady na życie

wielu nieznajomych/ którzy nie mieli pojęcia/
co to za facet i o co mu chodzi. Wszedł do
stołówki- To była dla niego ciężka próba/ po-
nieważ
w przeciwieństwie do jego grupy/
obcy nie mieli pojęcia/ dlaczego zachowuje
się jak czubek.

Wiecie/ kiedy dajesz z siebie obficie/

połowa świata nazywa ciebie wariatem.
Mówią/ że musi być z tobą coś nie w
porządku. Ludzie tak nie postępują. Więc on
podchodzi
do ludzi w stołówce i dzieli się
tym/ czego ma pod dostatkiem. Dzieli się
miłością/ humorem/ pogodą ducha.
Opowiada dowcipy. Niektórzy się śmieją
//Ha/ ha/ ha/ to całkiem zabawne". Inni się
śmieją //ha/ ha... co to za jeden?". Ale nikt
nie może się powstrzymać od śmiechu.
Nawet ci/ którym kawał nie wydał się
śmieszny/ chcąc nie chcąc dają się rozbawić
temu wspaniałemu facetowi/ temu
//świętemu Mikołajowi"/ Który ni z tego ni z
owego pojawił się w stołówce.

Mówił ludziom cudowne rzeczy. Tak się

złożyło/ że jedna osoba była w kiepskim
nastroju/ miał więc okazję okazać swoje
współczucie. I zmiłował się nad innymi
przestając opowiadać swoje kiepskie
dowcipy. Nauczyłem się/ że to też może być
akt miłosierdzia. Usiadł więc

40

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

przy niej i powiedział: //Nie znamy się/ ale ja
jestem z tej drugiej grupy. U ciebie wszystko
w porządku?". Nim się spostrzegł/ prowadził
rozmowę z Bogiem. I wyraził przez to
cząstkę siebie.

Ten człowiek przyszedł do mnie po

przerwie/

taki podbudowany/ taki

uskrzydlony. //Nie potrafię opisać tego, co
czuję"/ oświadczył. //Czy czujesz teraz
obfitość?"/ zapytałem. //Tak/ czuję się
bogaty"/ odparł. //Z tymi wszystkimi skarba-
mi/ których dotąd nie pozwalałem sobie
ujawnić. Których sobie wzbraniałem".

Ale najzabawniejsze w tym wszystkim/ po-

wiem wam/ jaki kawał zrobiła mu grupa...
kiedy występował w stołówce/ zrobili dla
niego zbiórkę „do kapelusza", każdy z
obecnych się dołożył. Więc kiedy wrócił do
nas/ dostał kupę forsy. Koledzy z grupy
chcieli mu pokazać/ wiecie/ co z siebie
dajesz/ to
dostajesz/ i tak dalej. To było takie
niesamowite doznanie prawdy. Mieliście
takie chwile oświecenia? Pukacie się w czoło,
bo to takie jasne i tak jasno wyrażone.

Kiedy już o wszystkim opowiedział/

wysypali przed nim tę stertę pieniędzy.
Facetowi łzy napłynęły do oczu.
Doświadczył bezpośrednio odwiecznej
prawdy; to/ co oddajesz drugiemu/ da-

41

background image

Porady na życie

jesz samemu sobie. Możesz dać w jednej po-
staci/ a otrzymać w innej. Ale zawsze do cie-
bie wróci/ bo jest tylko jeden z nas. Życie
tego mężczyzny odmieniło się w wyniku
nowego pojmowania obfitości.

Nawet ludzie żyjący na ulicy mogą

rozwinąć w sobie świadomość obfitości.
Przede wszystkim/ mogą to osiągnąć
sprawiając/ że inni doświadczają tego/
czego oni życzyliby sobie. Choć sam masz
mało/
zawsze znajdziesz kogoś/ kto ma
mniej.

Przypomina mi się historia faceta imieniem

Joe/ który koczował na ulicach San
Francisco. Choć sam miał mało/ postawił
sobie za cel co dzień znajdywać kogoś/ kto
był jeszcze od niego biedniejszy. Jeśli udało
mu się wyprosić od przechodniów trochę
dolarów/ oddawał dwa razy tyle komuś/ kto
miał mniej. Żył w obfitości/ był znany jako
król bezdomnych/ dlatego/ że stał się
źródłem obfitości dla innych biedaków
żyjących na ulicy. \

Ludzie żyjący na ulicy mogą zaznać

poczucia obfitości/ jeśli pozwolą innym/ z
którymi. się stykają/ doświadczyć obfitości
w swoim życiu. Łatwo powiedzieć - to
znaczy/ z
mojej pozycji/ kogoś/ kto we
wszystko opływa/ wygła-

42

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

szać takie stwierdzenia. A nie chcę/ aby to
były puste słowa. Zdawkowe słowa. Sam
żyłem na ulicy. Żyłem na ulicy przez blisko
rok. I pamiętam do dziś/ dzięki czemu się
stamtąd wyrwałem.

Więc pierwsza rzecz/ Jaką chcę się z wami

podzielić/ jeśli chodzi o obfitość/ to:
Nabierzcie jasności co do tego/ na czym
polega obfitość. A gdy postanowicie
szczodrze dawać z siebie to/ co w was jest
najwspanialsze, każdemu/ z kim się stykacie/
jeśli to postanowicie/ wasze życie odmieni
się w ciągu dziewięćdziesięciu dni. Czy
dziewięćdziesięciu minut. Uważajcie/ bo
ludzie nagle zobaczą/ jacy jesteście.

Pokażę to wam na przykładzie różnicy

między dwoma prawnikami/ prawnikiem A i
prawnikiem B. Otóż jest sobie dwóch
prawników/ obaj mają biuro przy tej samej
ulicy/ w tym samym mieście. Obaj ukończyli
samą uczelnię i obaj należeli do
najlepszych studentów na roku. Ich
umiejętności są więc równe. Nie chodzi tu o
położenie/ ponieważ obaj pracują w tym
samym mieście/ przy tej samej ulicy. Mimo
to prawnikowi A wiedzie się bajecznie. A
prawnikowi B/ o przecznicę dalej/ dość
kiepsko. W czym rzecz? Co jest tutaj grane?
Co sprawia/

43

background image

Porady na życie

że jedna osoba odnosi/ jak to mówimy/
sukces/ a druga nie/ przy czym pod każdym
innym względem są sobie równe?

Zatem w grę nie wchodzi urodzenie/ czy

ktoś przyszedł na świat w bogatej rodzinie
czy nie/ czy miał takie przywileje czy owakie.
Mamy tu dwoje ludzi, gdzie wszystkie inne
okoliczności są równe. Co się dzieje? Nie
chodzi o to/ co kto robi. To nie ma nic
wspólnego z tym, co się robi.

Uważajcie więc/ żeby nie wpaść w pułapkę

myślenia/ że twoja obfitość (czy/ jak wolicie/
sukces) zależy od tego/ co robicie. Nie
zależy. Ponieważ będzie robić to/ i tamto/ i
siamto/ i tak dalej - aż w końcu się //zrobicie
w konia". //Jak do tego doszło?"/ zadacie
sobie pytanie. //Przecież robiłem to/ co
należy".

I wtedy wam zaświta „Już wiem. To nie

ma nic wspólnego z tym/ co robię. Nie tędy
drogai W ten sposób nie przyciągnę do siebie
tycn wszystkich dóbr/ jakie mi się marzą".
Potem\ zobaczycie na ulicy kogoś/ kto na
oko nie robi \ nic/ a pieczone gołąbki same
wpadają mu do gąbki. nie nadąża ich
pochłaniać. To niesprawiedliwe.

44

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

//Skąd on to wszystko ma? Przecież nic nie

robi?". I w tym właśnie tkwi cały sekret. On
do diabła nic nie robi. Dokładnie to mam na
myśli/ on do diabła nic nie robi. A my całe ży-
cie do diabła zasuwamy... no właśnie. Za to
on jest nie byle czym. Kiedy wchodzi/ wnosi
ze sobą miłość, współczucie/ mądrość/
humor/ zmysłowość. Jest radością. A nade
wszystko/ jest Jednością. To najwyższy
poziom bycia: być Jednością.

Wiecie/ kiedy idziecie do lekarza/

adwokata/ hydraulika, urzędnika za biurkiem/
nieważne -kiedy idziecie do tej osoby/
zaglądacie jej w oczy i mówicie sobie: //Ona
mnie wyczuwa. Ona mnie widzi. Ona jest jak
gdyby..."/ choć możecie tego nie
wyartykułować w ten sposób, //jakby stano-
wiła ze mną jedno". To jest... Odchodzimy i
myślimy //Ale miła kobieta. Ale miły facet.
Czyż on/ czyż ona nie była słodka...?".

Zawsze ustawiam się do jego okienka. Wie-

cie/ co mam na myśli? Wam też to się zdarza?
Kiedy idę do supermarketu/ staram się stanąć
w kolejce do tej określonej kasjerki. Dlatego/
że ona - po prostu coś mnie do niej ciągnie.
Nic się nie dzieje, tylko tyle/ chcę być w
kolejce do niej- Bo doznaję czegoś/ czegoś
szczególnego.

45

background image

Porady na życie

W końcu napisałem do naczelnika poczty.

Nie wiem/ co ten facet w pierwszym okienku
ma w sobie/ ale dzieją się Jakieś czary. Coś
sprawia/ że wszyscy do niego się garną.

Zapytałem tego faceta na poczcie/ czy czuje

się zasobny. Wiem/ że czuje się zasobny. To
nie ma nic wspólnego z jego pensją-
Rozumiecie? I na tym polega różnica. To
odróżnia prawnika A od prawnika B/
hydraulika A od hydraulika B. Przechodnia A
od przechodnia B. Dlatego stoicie przed
wyborem - czy postanawiacie być osobą A
czy osobą B, Jeśli postanowicie być osobą A i
hojnie obdarowywać innych magią/ jaką w
sobie macie/ ta magia/ która jest poza wami/
zwróci się ku wam i stanie się częścią was na
tyle/ na ile jej pozwolicie. Jasne? Zajmiemy
się później tym/ jak to działa.

Ważne więc/ aby pamiętać/ kiedy

poszukujemy możliwości godziwego
zarobkowania/ że trzeba przestać głowić się
nad tym/ co robić/ a zacząć głowić się nad
tym/ czym być. I dotrzeć do tego obszaru w
głębi nas/ gdzie wiadomo/ kim jesteśmy w
istocie. I zobaczyć/ czego trzeba/ aby to
przywołać/ powołać do ist
nienia.

46

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

Zajrzyj do swego wnętrza. Czym jestem/

kiedy czuję się całkowicie spełniony i
uobecniony? Czym wtedy jestem? Może
jestem uzdrowicielem/ może jestem
zmysłowy/ a może twórczy? Znajdzie się
jakiś poziom czy stan bycia/ który ująłby w
kilku słowach istotę tego/ co wtedy się tobie
ukazuje/ Jaka część ciebie się uwidacznia. I
tak oto dochodzimy do godziwego działania/
kiedy działanie wynika z bycia/ a nie
odwrotnie ~ przez działanie chcemy dostąpić
bycia.

Wyjaśnię to później/ ale najpierw chcę po-

święcić trochę uwagi pewnym myślom/ które
jak zauważyłem/ przeszkadzają ludziom w
doświadczaniu obfitości. Mnie również nie
pozwalały zaznać obfitości. Będę mówił o
obfitości w wymiarze finansowym i
fizycznym. Ponieważ to również zasługuje na
miano obfitości.

Widzicie/ nie chcę/ aby wyszło na to/ że

obfitość to wyłącznie to/ o czym mówiliśmy
wcześniej. Nie ma powodu/ aby również tych
rzeczy, materialnych/ fizycznych (pieniędzy/
gotówki/ ślicznej porcelany i antyków/ piękna
fizykalnej strony życia) nie uznać za przejaw
obfitości. Nie chcemy przecież wykluczać
tego z tej kategorii ludzkiego doświadczenia/
którą zwiemy

47

background image

Porady na życie

obfitością. To jeszcze jedna sprawa/ którą
chcę poruszyć. Kiedyś traktowałem to jako
przejaw obfitości, ale nie podobało mi się to.
Pozwólcie/ że wyjaśnię.

Wielu ludzi uważa, że pieniądze/ same w

sobie, są złe. Nie wiem, czy wy też
podzielacie ten pogląd. A niektórzy z nich
nawet nie są tego świadomi. To znaczy/
gdyby ich zapytać wprost: //Czy uważasz/ że
pieniądze są złe?"/ odparliby: //Nie/ pieniądze
to dobra rzecz". Tak odpowiedziałoby wielu
ludzi. A jednocześnie postępują tak, jakby
były złe.

Podam wam przykład. Znałem osobę/

która nigdy by nie przyznała, że jej zdaniem
pieniądze są złe. Pieniądze są dla niej rzeczą
dobrą. Ale
jeśli wyświadcza ci przysługę/ na
przykład odwozi na lotnisko/ dwie godziny
jazdy/ do Phoe-nix czy gdziekolwiek, i
zajeżdżacie do Phoenix, a ty mówisz:
„Pozwól, że oddam ci chociaż
parę dolarów
za benzynę", usłyszysz: //Ależ skąd. Nie/ nie
mogę ich przyjąć. Nie mogę".

Czy wam też się zdarzyło/ że ktoś coś dla

was zrobił i kiedy proponujecie mu trochę
forsy/
jako częściowy zwrot poniesionych
przez niego kosztów/ odmówi? Z czego to
wynika, jak sądzicie? Są szczęśliwi/ kiedy im
dziękujecie.

48

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Nie są szczęśliwi, kiedy dajecie im pieniądze.
Ponieważ wymiana tej przysługi na pieniądze
niejako stawia w złym świetle samą
przysługę. Zniża ją do poziomu, na którym
sprawa zaczyna wydawać się lepka.

Nawiasem mówiąc, ten poziom nigdy nie

byłby lepki dla mnie. Więc jeśli ktoś chce mi
dać pieniądze w zamian za coś miłego, dajcie
mi znać. Wezmę wszystkie/ jakie ze sobą
macie. Czasami trudno coś takiego przechodzi
mi przez gardło, ponieważ ludzie chcą o mnie
myśleć „Och, Neale to duchowy autorytet.
Nie powinien takich rzeczy mówić". Ale Ja
będę to mówił.

Znałem faceta/ który nazywał siebie

Wielebny Ike i mawiał: „Kocham pieniądze i
pieniądze kochają

mnie". To ważne

przesłanie: kocham pieniądze i pieniądze
kochają mnie. Ja nie oświadczam, że w moim
wszechświecie Bóg jest wszystkim z
wyjątkiem
pieniędzy- Oznajmiam raczej/ że
Bóg
jest wszystkim/ z pieniędzmi w^cznie;
że pieniądze to tylko inna postać energii,
którą zwiemy Bogiem,

Nie wiem, czy ostatnio czytaliście

wiadomości/ ale niedawno pewien liczący się
dziennik

zamieścił ogromny artykuł o

komunistycznych

49

background image

Porady na życie

Chinach. Dokonuje się tam właśnie
niesamowity zwrot w świadomości/ mówi się
ludziom o zaletach/ o chwale zarabiania i
posiadania pieniędzy- Wyobrażacie sobie? W
komunistycznych Chinach/ gdzie tak przy
okazji/ przetłumaczone zostały Rozmowy z
Bogiem.
Kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy
się/ że Chiny/ jako jedno z dwudziestu czterech
państw/ zakupiły prawa do ich wydania.

Jak widzicie/ świat zmienia się w mgnieniu

oka. Więc jeśli chińscy wieśniacy zaczynają
dostrzegać chwałę i przyzwoitość pieniędzy/
nie sądzicie/ że my też powinniśmy? Musimy
wykorzenić pogląd mówiący/ że pieniądze są
złe.

Mówimy o brudnej forsie/ o tym, że ktoś jest

obrzydliwie bogaty. Zdradzamy tym samym
swój ukryty stosunek/ albo przynajmniej
ukryty stosunek naszego społeczeństwa/ do
pieniędzy. A zapewniam was/ że ten pogląd
mocno się trzyma. Jedno z najczęściej
zadawanych mi pytań/ przez ludzi/ przez
słuchaczy na odczytach/ przez dziennikarzy/
brzmi: //Jakie to uczucie jeździć po kraju
ucząc o
duchowości i zarabiać na tym
mnóstwo pieniędzy?". Niemal jakbym robił
coś złego. Jakby to była przestroga dla lu-

50

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

dzi: //Widzicie? Zobaczcie... zobaczcie/ jaką
forsę on na tym zbija".

Otrzymuję raz po raz listy mniej więcej o

takiej treści: //Jeśli naprawdę jest pan taki
uduchowiony/ dlaczego nie odda pan swoich
honorariów biednym? Dlaczego nie umieści
pan swojej książki w Intemecie i nie
umożliwi ludziom dostępu do niej za darmo?".
Nie robimy tego dlatego/ że gdybyśmy tak
uczynili/ wydawcy by zbankrutowali i/ przędę
wszystkim/ książka nie mogłaby w ogóle
powstać.

Widzicie/ ktoś musi najpierw nadać tej

książce jakąś postać. Nawet umieszczenie
czegoś w Intemecie kosztuje. Wiem/ bo znam
ludzi/ którzy biorą za to sporo pieniędzy.
Widać więc/ że pieniądz jest jak smar/ który
sprawia/ że życie toczy się naprzód w
obecnych czasach/ przy społeczeństwie w
takim kształcie, jaki mu narzuciliśmy. I w
porządku. Rozumiecie?

Nie zgadzam się więc na to/ że jako ducho-

wy autorytet powinienem oddać książki/ a ho-
noraria przeznaczyć na biednych i nie brać nic
dla siebie. Tak do waszej wiadomości/ Nancy
i ja oraz fundacja/ jaką założyliśmy/
wspieramy finansowo wiele godnych
przedsięwzięć. To nieważne. To prawda. Tak
po prostu jest-

51

background image

Porady na życie

Ale uwielbiam zarabiać mnóstwo pieniędzy.

Ponieważ pozwalają mi robić wiele rzeczy, a ja
mam Jasny obraz tego/ czego chcę na świecie.
Mam jasny obraz zmian/ do jakich pragnę się
przyczynić. I jak mówiłem/ w naszym społe-
czeństwie potrzeba tego smaru/ aby to się do-
konało.

Myślę/ że musimy wyrzucić z pamięci

wszystko/ co wpojono nam o pieniądzach.
Naprawdę uważam/ że powinniśmy zetrzeć
tablicę/ wymazać zapis. Nawet ci z nas/ którym
w życiu trafiło się trochę grosza, nieraz mają z
tym ciężką przeprawę - ta myśl jest im
niewygodna. Ponieważ właściwie każdy
otrzymany przez nas komunikat na temat
pieniędzy
przedstawia je jako złoczyńcę,
//czarny
charakter", i to zostaje przeniesione
również na
ich posiadaczy/ stają się
podejrzani/ nawet jeśli są porządnymi ludźmi.
Mamy takie głęboko zakorzenione nastawienie
do pieniędzy. Pieniądze są przyczyną wszel-
kiego zła. Nazywamy je brudną forsą, a o tych/
którzy mają jej mnóstwo mówimy/ że są
obrzydliwie bogaci. Jest w pieniądzu coś
niegodziwego - coś nieczystego. Dochodzi
niemal do tego/ że ci/ którzy mają trochę
pieniędzy, posądzani są o to, że weszli w ich
posiadanie nie-

52

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

zasłużenie albo nieuczciwie czy po prostu nie
jest w porządku, że je mają. Panuje w naszym
społeczeństwie potężny mit na temat pieniędzy.
Mówi on, że pieniądze to nie jest dobra rzecz,
przy czym/ co ciekawe, każdy pragnie je mieć.
Stawia to wszystkich w sytuacji pożądania cze-
goś/ co nie jest w porządku.

To tak jak z seksem. Nie znam zbyt wielu

ludzi, którzy nie chcieliby tyle seksu, udanego
seksu przynajmniej, ile się da. Ale to w wielu
kręgach nie uchodzi - nie żartuję bynajmniej/
mówię najzupełniej poważnie - w naszym spo-
łeczeństwie nie przystoi mieć chętkę na seks w
dużych ilościach. Jeśli wyjdziesz i ogłosisz,
//Mam ochotę na dużo seksu"/ ludzie pomyślą/
że masz coś z głową, że coś z tobą jest nie tak.
Podobnie jest z pieniędzmi - nawet w jeszcze
większym stopniu.

Wiecie, jeśli zapytacie ludzi na ulicy o ich

życie erotyczne/ opowiedzą wam o nim. Ale za-
pytajcie tylko, ile mają na koncie. Zobaczcie,
jak spojrzą na was z niedowierzaniem. „O co
pan pyta? Ile mam na koncie? Bardzo przepra-
szam, ale to zbyt osobista kwestia". Z kim
wczoraj spałeś, nie jest - no może trochę - ale
to jest naprawdę osobista kwestia. Mówimy o
pie-

53

background image

Porady na życie

niądzach. Ludzie o wiele bardziej
zahamowani są
na tle pieniędzy/ niż jeśli
chodzi o ich własne żyde seksualne. Ciekawe,
prawda? Bierze
się to z komunikatów
związanych z pieniędzmi/ jakimi bombarduje
się nas przez całe życie - w dziewięciu
przypadkach na dziesięć są one zdecydowanie
negatywne,

Więc jak polubić pieniądze? Po pierwsze/

trzeba wyrzucić z pamięci wszystko, co
mówiono nam na temat pieniędzy. I zastąpić to
nowym przesłaniem: We wszechświecie nie ma
takiej rzeczy/ którą Bóg nie jest. Bóg i energia/
która jest Bogiem/ znajdują się wszędzie/
nawet w pieniądzach. Nie jest tak, że Bóg
przebywa wszędzie z wyjątkiem twojego
portfela. Bóg rzeczywiście jest wszędzie.

Trzeba zrozumieć, że pieniądze są niczym

innym jak przejawem energii życia i to
bardzo, bardzo potężnym jej przejawem/ a to
dlatego/ że my nadaliśmy im taką moc.
Ogłosiliśmy jako społeczność na całej planecie:
//Nadajemy temu konkretnemu środkowi
wymiany ogromną moc". I to zarazem
powinno go usankcjonować. Daliśmy mu
przecież swoje błogosławieństwo.
Powiedzieliśmy/ że cenimy to wyżej niż
tamto. Przyznajemy/ na przykład/
złotu
większą war-

54

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

tość niż ziemi/ chyba że to ziemia/ która ma
określone położenie/ co szybko zamieni ją na
złoto - zwana nieruchomością. Ale my daliśmy
temu swoje błogosławieństwo/ a zaraz potem
to potępiliśmy; interesująca sprzeczność,
widzicie? Podobnie postąpiliśmy z seksem-
Chwalimy akt ludzkiej miłości objawiający się
w seksualnym zbliżeniu i jednocześnie ganimy.
To niesamowite. Całe to zachowanie wypływa
z szerszego mitu kulturowego/ jaki zaszczepiły
nam religie. Mówi on nam/ co z przykrością
zauważam: //Życie to nie zabawa". A ponieważ
seks i pieniądze to dwa środki zapewniające
zabawę/ oba napiętnowaliśmy - i to straszliwie
-czym wywołaliśmy ogromne zaburzenie w
świecie i w swoim życiu osobistym.

Jak polubić pieniądze? Wyobraźcie sobie/ że

pieniądze to dar od wszechświata, z pomocą
którego macie czynić wszelkie możliwe dobro
sobie oraz innym. Teraz musimy uporać się z
jeszcze
jedną przeszkodą. //O kurczę, skoro
mam tyle pieniędzy/ naprawdę mogę sprawić
sobie przyjemność. Mogę wyjść i kupić sobie
drogi garnitur czy włoskie buty za 550
dolarów". Czy ośmielę się przyznać do tego/
że mam na sobie buty za 550 dolarów. Mam je
teraz na sobie.

55

background image

Porady na życie

Czy wiecie/ ile czasu minęło/ nim się przemo-
głem i je kupiłem? Nie chodzi tu o buty; chodzi
o to, co one przedstawiają w moim życiu, Nie
świadczą o tym, że mnie na nie stać. Świadczą o
tym, że nie widzę nic zdrożnego w tym, aby
nosić takie kosztowne buty. Rozumiecie, na
czym polega ten postęp?

Chcę odsłonić przed wami coś/ dzięki czemu

mogłem dokonać takiego kroku naprzód.

Ponieważ w grę wchodzi coś więcej niż obu-

wie, Bóg wie, chodzi o duszp. Niech każda du-
sza kroczy
naprzód tak samo obuta. Aby to się
stało/ wszyscy muszą pojąć/ że żaden przejaw
życia nie jest Bogu obcy. Nie ma takiej postaci
energii życiowej/ która nie byłaby święta. Nic
nie jest złe/ póki myśl go takim nie uczyni.
Przestańmy odsądzać pieniądze od czci i
wiary. Przestańmy odsądzać seks od czci i
wiary/ a nade wszystko/ przestańmy odsądzać
od
czci i wiary jeden drugiego.

Co my wyprawiamy? Dlaczego tak postę-

pujemy? Dlaczego tak zawzięcie dopatrujemy
się na każdym kroku zła i negatywizmu? O
co chodzi? Oto
pytanie. Pytanie zasadnicze.
Jako ludzkie
istoty/ znajdujemy się w okresie
przesi-

56

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

lenia/ w punkcie krytycznym. Ma to związek
nie tyle z pieniędzmi co z samym życiem.

Czy postrzegamy życie i wszystko/ co się na

nie składa/ jako zasadniczo złe czy zasadniczo
dobre? Oto pytanie. Jeśli postrzegamy życie ja-
ko zasadniczo dobre/ uporamy się z problema-
mi na tle pieniędzy i polubimy pieniądze. Na-
stępnie będziemy robić z nich dobry użytek/
sprawiać sobie przyjemności/ bo na to zasługu-
jemy. Ja zasługuję na te buty. Wy również. Po-
tem
będziemy czynić dobro innym. Podzielimy
się obfitością/ która jest nasza i obfitością daną
nam
od Boga/ ze wszystkimi/ z którymi się sty-
kamy w życiu. Nikomu nie zabraknie. Wszyst-
kiego jest dość. I kiedy wybierzemy tę drogę/
zaprzyjaźnimy się z pieniędzmi/ ze sobą/ z całą
resztą oraz z Bogiem.

Dlatego musimy poczuć się swobodnie z pie-

niędzmi/ musimy także poczuć się swobodnie ze
swoimi ciałami i ze sobą nawzajem. Musimy
oswoić się z tym/ co składa się na życie/ aby
móc powiedzieć: //Cokolwiek ludzkie nie Jest
mi obce"/ i przestać się wstydzić/ gdyż Bóg nie
zna wstydu.

Macie więc szansę teraz rozstać się z waszy-

mi poglądami/ jakoby pieniądze były nie w po-

57

background image

Porady na życie

rządku/ były w jakiś sposób złe. Ta myśl właśnie
sprawia/ że ludzie godzą się na życie w cichej
rozpaczy. Skoro uważają/ że pieniądze są złe i
nie chcą przyjmować złej rzeczy w zamian za
dobry uczynek/
kończy się tak/ że wykonują
pracę/ której nienawidzą/ wówczas
przynajmniej że spokojnym sumieniem mogą
brać za to pieniądze. Więc przez osiem godzin
robią coś/ czego nie znoszą/ potem zaś jako
ochotnicy podejmują się zajęć/ które lubią- Idą
do szpitala albo prowadzą harcerską drużynę/
cokolwiek- Więc robią to/ co uwielbiają/ za
darmo/ i robią to/ czego nienawidzą/ za
pieniądze. Bo przecież kto by to robił za
darmo? Kto by to robił za darmo?

Ale wszystko się zmienia z chwilą/ kiedy po-

stanowisz być jednym z tych śmiałków/ dla któ-
rych życie jest ważniejsze od zarabiania na ży-
cie. To pociąga za sobą przemianę całego two-
jego doświadczenia. Dotyczy to również twojego
doświadczania pieniędzy. Nie miejcie złudzeń/
taki zwrot jest możliwy/ Ja mogę o tym
zaświadczyć. Widzę/ że mamy pytanie...

Chce powiedzieć, że mam sprzeczne odczucia,

jeśli chodzi o pieniądze... to znaczy, doceniam je,
lubię je.

58

background image

N- D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

Kiedyś wydawało mi się, że muszę robić cos, czego
nie lubię, aby je zarobił. Ale to przezwyciężyłem.
Jednak pozostają, rozterki, mianowicie uczestniczę w
programie dla wybranych, żyje w systemie, który jest
niedostępny dla większości ludzi na świecie. Byłoby
mi to o wiele łatwiej zaakceptować, gdybym wiedział,
że wszyscy na świecie maja zapewniona żywność,
opiekę lekarska, dach nad głowa, odzież. Wtedy pie-
niądze byłyby po prostu środkiem służącym bardziej
do zabawy...

Słucham pilnie tego/ co mówisz. Ale uważaj/

aby twoja racja nie pozbawiła cię narzędzia/ o
wielkiej sile/ dzięki któremu to mogłoby się do-
konać za twoim pośrednictwem. Uważaj/ aby
racja nie stanęła na przeszkodzie temu/ abyś
stal się jednym z tych, którzy władni są to
sprawić.

Poświęciłem się sprawie budowania świata

dokładnie takiego/ Jak opisałeś. Ale mogę cię
zapewnić/ że dużo skuteczniej przyczyniam się
do tego teraz/ niż kiedy zaprzeczałem tej mocy/
dzięki której byłbym w stanie przeprowadzić te
zmiany.

Racja/ poczucie własnej prawości, to jedna z

największych pułapek czyhających na człowie-
ka.
Czasami czujemy/ że mamy //prawo do pra-

B-

59

background image

Porady na życie

wości"/ to znaczy/ wydaje się nam/ że widzimy
jasno, co jest dobrem/ a co złem/ w określonej
sytuacji. I w ramach tego względnego systemu
odniesienia/ możemy w gruncie rzeczy mieć cał-
kowitą rację. Ale to niebezpieczne. Ponieważ
poczucie własnej prawości nie idzie w parze ze
skutecznym działaniem. Nie pozwala nam zro-
zumieć.

Kiedy uważam/ że mam w jakiejś sprawie

rację/ nie potrafię pojąć/ jak ktoś może patrzeć
na to inaczej/ albo dlaczego dopuszcza się do
tego/ aby dany stan rzeczy się utrzymywał. Gubi
się gdzieś współczucie dla ludzi/ którzy po-
wołali
do istnienia to/ co wywołuje moje //świę-
te oburzenie". A
kiedy zanika współczucie,
traci się zdolność wprowadzania jakiejkolwiek
zmiany na lepsze. Bo nikt nie lubi być
obwiniany.

Szczególnie niebezpieczne/ moim zdaniem/

jest pałanie świętym oburzeniem z powodu
zła/ Jakie wyrządza
się na świecie. Ponieważ
taka postawa to wymowne świadectwo tego/ że
nie

rozumiemy/ iż sami się do niego

przyczyniliśmy.

Pokażę to na przykładzie: Co dałoby świet-

nemu chirurgowi czy lekarzowi święte oburze-
nie z powodu wszelkich chorób panoszących

60

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

się na świecie? Co dałoby znakomitemu praw-
nikowi czy prokuratorowi święte oburzenie z
powodu wszelkich konfliktów rozdzierających
świat? Chcę powiedzieć/ że może on przeciw-
działać konfliktom/ łagodzić je/ ale oburzać się/
uważać za złe/ że tyle jest konfliktów na świe-
cie/ znaczyłoby sprzeciwiać się swemu własne-
mu dziełu/ które powołał do istnienia w swojej
rzeczywistości/ aby doświadczyć tego, kim na-
prawdę jest.

My/ ludzie/ ustawiamy kręgle po to/ aby zaraz

je zbić. My ludzie stwarzamy właściwe i dosko-
nałe okoliczności (mam na myśli/ w metafizycz-
nym sensie)/ aby móc wyrazić tę cząstkę nas/
która ogłasza i obwieszcza, kim w istocie jesteś-
my. Jeśli w istocie jestem/ dajmy na to/ uzdro-
wicielem/ to w metafizycznym sensie, przywo-
łam taki układ okoliczności/ który pozwoli mi
wyrazić siebie jako ,/tego/ który uzdrawia". Dla-
tego wprowadzę w obręb mego doświadczenia, a
nawet w jakimś głębszym wymiarze/ stworzę w
mojej zewnętrznej rzeczywistości chorobę. Prze-
ciwieństwo tego, czym jestem ja/ abym mógł
wyrazić i doświadczyć/ kim jestem.

Najgorsze/ co mogłoby się przytrafić księżom

i pastorom/ to nagłe powszechne moralne odro-

61

background image

Porady na życie

dzenie ludzi. Nie mieliby im nic do przekazania.
Zatem mężczyźni i kobiety duchownego stanu
spędzają swoje życie na stwarzaniu/ w głębszym
metafizycznym wymiarze/ tego/ co wymaga
duchowego uzdrowienia/ po to/ aby mogli
wyrazić i doświadczyć/ kim są. Dlatego też
prawdziwy
mistrz nie osądza ani też nie potępia.
Przystępuje do przemiany zewnętrznej szaty
swego świata bez potępiania jej. Ponieważ
potępienie jej byłoby równoznaczne z potępie-
niem procesu/ który pozwolił im na narażenie
cząstki siebie/ ogłaszającej chwałę ich prawdzi-
wej istoty.
To wielka metafizyczna tajemnica/
ale mistrz przejrzał ją na wskroś.

Dlatego też/ powtarzam/ mistrz nigdy niczego

nie osądza ani nie gani/ lecz stara się wyrazić tę
cząstkę siebie/ która umożliwi zmianę zewneft-
z-nych okoliczności. Biorąc pod uwagę
praktyczną

stronę polityki i stosunków

społecznych/ /racja nikomu nie służy.
/

Jedną z najwybitniejszych postaci życia

publicznego był w mojej opinii Jimmy Carter.
Wkraczał on w bardzo wybuchowe sytuacje
polityczne bez oglądania się na to/ po czyjej
strome jest racja. W rezultacie zażegnywał
konflikty w sposób/

62

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Jaki dla osób kierujących się poczuciem własnej
słuszności byłby niemożliwy.

Wec moje poczucie własnej racji, święte oburzenie z

powodu sytuacji w świecie stanowi poważna
przeszkodę.

Bez wątpienia. Każda chwila/ w której osą-

dzasz czy rozpiera cię własna prawość/ po-
wstrzymuje cię od wyrażenia najszczytniejszej
idei- Zresztą i tak nikt cię nie usłyszy. Kiedy
przemawiasz z pozycji racji czy osądu/ nikt cię
nie usłyszy.
Nie tylko odsuwasz od siebie moc/
dzięki której byłbyś zdolny tworzyć/ odpychasz
też od siebie ludzi/ którzy mogliby nadać ci tę
moc. Ponieważ racja do nikogo nie przemawia/
nawet do tych, którym starasz się pomóc.

Powiedziałeś jeszcze jedną ciekawą rzecz. Mó-

wiłeś/ że wcześniej/ gdy się nad tymi sprawami
zastanawiałeś, przyłapywałeś się na robieniu
czegoś/ czego nie
chciałeś robić/ albo uważałeś/
że musisz
robić coś wbrew sobie. Lecz nikt
niczego nie robi wbrew sobie. Postawmy sprawę
jasno. Nikt nigdy nie robi czegoś/ czego nie chce
- nigdy. Robimy to/ co chcemy zrobić/ z uwagi
na wyniki/ jakie przewidujemy/ że to przyniesie.

63

background image

Porady na życie

Następnie udajemy/ że innej drogi nie było i
wmawiamy sobie poczucie winy za wybory,
jakich dokonaliśmy. Widzicie?

Nikt nie robi niczego wbrew sobie. Nikt. Czy

ktoś z zebranych pamięta/ kiedy zrobił coś/ co-
kolwiek/ czego
nie chciał zrobić? Proszę pod-
nieść rękę. Pytam poważnie, czy jest ktoś wśród
tu zebranych... Podnieście rękę, jeśli zdarzyło
wam się kiedykolwiek zrobić coś/ czego nie
chcieliście zrobić. Dobrze/ zobaczmy tutaj...

Moim zdaniem, nie chodzi o to, że nie

chcemy czegoś zrobić. Ale słyszę wokół
ludzi mówiących:

„Nie miałem wyboru", coś, czego sama się
oduczyłam dzięki przeczytanym książkom.
Ludzie uważają, że nie maja wyboru, wiem
to z własnego doświadczenia. Kiedyś też
mawiałam: „Nie mogłam postąpić inaczej".
Ponieważ nie widziałam wtedy innej
możliwości. Ale od kiedy przeczytałam te
książki i zrozumiałam, że jak powiadasz,
zawsze dokonuu my jakiegoś wyboru,
świadomie postanawiam/cc zrobił lub
czegoś nie robił. Mowie sobie nawet r\ głos:
„Postanawiam to zrobić". I kiedy słyszę, r
wiecie: „Nie mam wyboru", mam ochotę
wtrącić się i powiedzieć: „Sam dokonałeś
takiego wyboru". Ale mysie, że w naszym
społeczeństwie to jest nie do

64

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

przyjęcia. To tak jak z posiadaniem
pieniędzy. To zbyt piękne. Nie wiem, czy
zasługuje... mam na myśli to, że o wiele
częstsze sq postawy „nie miałem wyboru"
niż „postanawiam tak uczynił". Mnie sama
wiele kosztowało takie przestawienie się.

Nigdy nie zdarza się w życiu tak/ że nie ma-

my wyboru/ nigdy. Tak naprawdę/ ty powołałeś
do istnienia okoliczności swego życia/ włącznie
z tą sytuacją/ którą nazywasz //brakiem wy-
boru"/ właśnie po to/ aby zyskać doświadczenie
wyboru/ Jakie posiadasz. W istocie/ stworzyłeś
tę pozorną zaporę na swej drodze/ która miała
sprawić/ abyś dostrzegł/ że nie ma żadnej
zapory.
I niektórzy z was to zauważą.
Większość nie. Pozwolą/ aby reszta życia
upłynęła im w przekonaniu/ że nie mają wyboru.

//Nie miałem wyboru" to najczęstsze uza-

sadnienie tego/ co w gruncie rzeczy chcieliśmy
zrobić. Robimy to, co chcieliśmy zrobić/ w celu
uniknięcia określonego skutku lub wywołania
określonego skutku/ co na jedno wychodzi.

Więc postępujemy tak/ jak chcieliśmy postą-

pić/ z uwagi na dostrzeżone okoliczności/ a po-
tem mówimy: //Nie miałem wyboru". Ale tal<
nie jest. Ty masz wybór. Każdy wybór/ jakiegc

65

background image

Porady na życie

dokonujesz/ każda decyzja, jaką podejmujesz/
każda myśl/ jaką pomyślisz/ każde słowo/ jakie
wypowiesz, to oświadczenie i ogłoszenie/ kim
jesteś w swoim mniemaniu i kim postanawiasz
być. fcażdy
czyn to akt samookreślema. >I
zawsze masz
wybór. Ale pamiętaj: nikt nie
postępuje niewłaściwie/ zważywszy na jego
widzenie świata.

Nie tylko jest ci więc dany wybór/ zawsze

dokonujesz wyboru i zawsze dokonujesz takie-
go wyboru/ który twoim zdaniem najlepiej przy-
czyni się do uniknięcia przez ciebie lub wywo-
łania danego skutku. A tobie zależy na takim
wyniku/ który pomoże ci określić/ Kim
Naprawdę Jesteś. Być może tak tego nie
wyartykułujesz/ ale zapewniam cię/ że do tego
właśnie dąży ludzka dusza. Kiedy zaczniesz tak
to
postrzegać/ zmieni się zupełnie twoje
spojrzenie na życie. Życie wyda ci się wielką
przygodą/ ponieważ nagle stanie się
nadzwyczajną przygodą /-przygodą tworzenia
siebie.

Niektórzy ludzie uważają się za pokrzywdzo-

nych/ jeśli chodzi o pieniądze. Nie rozumieją/ że
w życiu zawsze mają wybór w każdej sprawie/
zwłaszcza w kwestii pieniędzy. Wydaje im się/
że są zdani na łaskę losu/ czy też raczej

66

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

jego niełaskę. Nie dostrzegają zwiaz.k.o-irueiizy
swoją sytuacja^ finansową i świadomością... po-
ziomem swojej świadomości. Nie potrafią połą-
czyć tego^ co przytraTliTim się pod względem
finansowym i tego. jak sami to wywołują... lecz
powiadam wam/ że wszystko w życiu jest na-
szym dziełem.

Mówią więc do mnie ludzie: „Ty nie rozu-

miesz/ Neale/ ja nie miałem takiego startu
jak inni". Są pokrzywdzeni przez

społeczeństwo/ nie mają odpowiednich
umiejętności/ zawsze znajdą przyczynę/ która
ich zdaniem oddziela ich od pieniędzy. Przede
wszystkim/ wyjaśniłbym/ że pieniądze nie trafiaj
ri się w wyniku tego/ co robisz. Jeśli myślisz/ że
pieniądze trafiają do ciebie w wyniku tego/ co
robisz/ wówczas rzecz Jasna/ będziesz
przytaczał wszystkie te
wykręty spod znaku
//robienia": //Nie zdobyłem odpowiedniego
wykształcenia" czy //Miałem ciężki start" czy
//Nie miałem takich możliwości

jak ty" -/ponieważ w twoich wyobrażeniach '
•' "•

!

^*————^______-"——"• ••-—

pieniądze napływają do ciebie wskutek tego/ co
'r6bisz/"ii nie tegćT/^zymJesteś^

Bycie to coś/ co jest właściwe każdemu/ nie-

zależnie od wykształcenia/ pozycji lub statusu
społecznego/ pochodzenia społecznego lub et-

67

inni"

background image

Porady na życie

nicznego. Każdy może być miłujący; każdy
może
być niezwykły; każdy może być
szczodry/ wspaniałomyślny/ współczujący,
życzliwy. Każdy może być tym/ za co płacimy
innym duże pieniądze, aby byli/ niezależnie
od tego/ co robią. To nie ma znaczenia.
Prawnicy/ którzy mają największe wzięcie/
lekarze/ którzy mają największe wzięcie/
pastorowie/ którzy mają największe wzięcie/
gazeciarze/ którzy mają największe wzięcie/ to
gazeciarze, którzy noszą na
twarzy~serdeczny uśmiech, ich serce jest
szero-ko"otwarte na wszystkich/ z którymi
się styka-ją. (To oni dostają największe
napiwki od ludzi/ którym doręczają prasę/ a
inni gazeciarze dziwią się dlaczego. //Och/ ty
masz lepszy rower" albo „Jesteś z lepszej
rodziny" albo //Trafił ci się lepszy rejon" albo
//Masz lepszą trasę". Nikt w życiu nie ma
lepszej trasy ./fWystar-


f '•• ^-*a~-^^—^,- •-rr,B_r-

czy tylko/ abyśmy podzielili się tym stanem
by-

„,. ySSyw-^k^^^MK^,.,, ^ „ .^^S.^, .„^.-^.-
.•^fca^^r^a^^^igo-l-^.—'"""———"" ——• •I
•»
cia^który inni uznają za coś^ z, cz^n
„pragną,,^ mieć^o'čżymema^prz^ czas. Jeśli
jesteś-""'my gotowi ""WTiczym'c/
prześTaje^mieć znaczenie/ jaką pracę
wykonujemy. Możemy sprzątać ulice, być
hydraulikami/ gazeciarzami czy szefami firm.
Ale całe dobro/ jakie płynie z życia, stanie się
naszym udziałem z chwilą/ kiedy ze-

68

background image

N- D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

chcemy otworzyć swoje serce i podzielić się/ z
głębi naszej istoty/ skarbem/ jaki w nas się
kryje, zwanym miłością czy też szerzej/ życzli-
wością.
Wiecie/ uśmiechem możecie zaskarbić
sobie więcej dobrej woli/ niż wam się kiedykol-
wiek śniło.

Więc moja rada dla tych/ którzy uważają się

za pokrzywdzonych pod względem finanso-
wym/ brzmi: przyjrzyjcie się tym/ którym się
powiodło. Weźcie dowolny przekrój tych na-
prawdę bogatych/ pierwszą lepszą setkę milio-
nerów/ a przekonacie się/ jaki to niezwykły
przekrój. Owszem, zobaczycie garstkę takich,
którzy byli uprzywilejowani/ pochodzących ze
społecznej i kulturalnej elity/ a także wielu/
którzy takiego pochodzenia nie mieli- I
spójrzcie na tych/ którzy posiadali niewiele
więcej od was/ i zapytajcie/ jak udało im się
zajść tam/ gdzie wy chcecie zajść. Na czym
polega różnica między wami? Wyjaśnią wam,
jeśli potrafią wyrażać swoje myśli: //Nie
wahałem się odsłonić. Nie wahałem się dać
wszystkiego, co miałem w sobie".

Porozmawiajcie z Barbarą Streisand. Zapytaj-

cie ją o pochodzenie, o środowisko i wykształ-
cenie, o korzyści i niedogodności stąd płynące.
Potem zapytajcie, jak do tego wszystkiego do-

69

background image

Porady na życie

szła. Niektórzy mówią/ że to chucpa. Irmi mó-
wią, że to czary/ albo joie de vivre. Ale wszystko
to sprowadza się Vp chęci pokazamaJ^_]ako
.cudowne „ja", którym jesteś/ niezależnie od
twego życiorysu. Zróbcie to/ a znajdziecie w
życiu szczęście. A przy okazji/ znajdziecie w
życiu szczęście
niezależnie od tego, czy macie
dużo pieniędzy czy nie.

Neale, czy mógłbyś nam wyjaśnia

dlaczego tyłu duchowych poszukiwaczy czy
tak zwanych orędowników światłości boryka
się z kłopotami finansowymi? Tych z nas,
którzy porzucili posady w firmach i czują się
powołani do właściwego zarobkowania,
fednak prawdziwym wyzwaniem pozostaje
przełamanie bariery finansowej. Dlaczego
spotyka to ifak wielu z nas?
/

-.Ponieważ z. .chwilą kiedy ogłaszasz, że jesteś

czymś/ zjawi się wszystko/ co stanowi tego
prze-ciwieństwo. Powtórzę: Ponieważ z chwilą
kiedy

,-„-,.—•-""''" • - -, . - . . • • ———
• - - •• - • • ————k---.-—————J,
—,
...-o^łasząsz^ że jesteś czymś/Jijawi
się
wszystko/ - co stanowi tego przeciwieństwo-
Musi. TakiejesT prawo wszechświata.

//Dlaczego?"/ pytacie. Bo tak działa wszech-

świat. A oto dlaczego:

70

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

Z braku tego/ czym nie jesteś/ to/ czym jesteś/

nie jest.

Rozumiesz? Potrząsasz głową/ moja kochana/

i mówisz sobie: //Co ten facet próbuje mi po-
wiedzieć?". Powiedziałem: //Z braku tego/ czym
nie jesteś/ to/ czym jesteś/ nie jest". Pokażę to na
przykładzie. Czy jesteś duża/ wysoka i gruba?
Nie. Skąd wiesz/ że nie jesteś duża/ wysoka i
gruba?

W porównaniu do innych, wydaje się raczej

średnia.

Więc gdyby nie było dużego/ wysokiego i gru-

bego/ skąd mogłabyś wiedzieć/ że taka nie jesteś?
Załóżmy/ że wszyscy wyglądaliby tak/ jak ty.
Boże/ wtedy byłoby naprawdę super. Tak
naprawdę/ wszyscy wyglądacie super tacy/ jacy
jesteście. Po prostu nie mogłem się powstrzymać/
aby nie zażartować. Ale jak ci na imię?

Karen.

Karen/ załóżmy/ że wszyscy byliby do ciebie

łudząco podobni. Skąd byś wiedziała/ jak wy-
glądasz? Skąd byś wiedziała/ jak siebie opisać?

71

background image

Porady na życie

Nft jakiej podstawie mogłabyś stwierdzić: /Ja
jestem osobą z długimi/ ciemnymi... Ach/
widzę, że
każdy ma długie/ ciemne włosy.
Dobrze/ jestem osobą stosunkowo szczupłą i
raczej niską-Cóż/ właściwie
każdy jest niski i
raczej..,". Skąd mogłabyś wiedzieć/ kim jesteś?
Nie mogłabyś/ prawda. Nie w obrębie świata
względności.

Z zewnątrz nie.

Z zewnątrz nie. Lecz gdyby każdy miał iden-

tyczne wnętrze/ nie znałabyś nawet własnego
wnętrza. Ponieważ wszyscy bylibyście
jednakowi, Dlaczego zaręczam wam/ że jeśli
zechcecie doświadczyć wprost/ kim jesteście i
ozym jesteście/ niczym magnes
przyciągniecie/do siebie wszystko/ czym nie
jesteście.
Gdyż •s braku tego/ czym nie
jesteście/ to/ czym jesteście/ nie Jest.
Załapaliście?
Ekstra.

Lecz sztuka polega na tym/ że kiedy to wie-

cie/ nie bronicie się. Ponieważ to/ przed czym
się bronisz/ umacniasz. Kiedy spojrzysz mu
prosto w oczy/ znika. Co przygarniasz/ uznajesz
za swoje. A nie bronisz się przed tym/ co
uznajesz za swoje.

72

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Neale, tyle osób na świecie boi się rzucie posady

•w firmach, z obawy, że utracą źródło utrzymania
- jedyne zabezpieczenie, jakie znają. Co byś im po-
radził?

Niektórzy rzeczywiście boją się rzucić swoje

posady w firmach. Tkwią w pułapce/ którą sami
na siebie zastawili/ ponieważ w ich mniemaniu/
jeśli pozbawią siebie oparcia w firmie i
zrezygnują z pozycji/ którą takim kosztem
osiągnęli/ wszystko zostanie zaprzepaszczone.
Lecz wszystko i tak zostało zaprzepaszczone/ w
przeciwnym razie nie chcieliby odchodzić.
Naczelnym pytaniem więc nie jest/ co stracisz,
gdybyś wyrzekł się swej pozycji/ lecz co byś
zyskał? A przede wszystkim/ dlaczego w ogóle
nosisz się z zamiarem odejścia? Oto naczelne
pytanie.

Jeśli zastanowić się/ skąd u nich myśl rozsta-

nia się z firmą/ coś musi być nie w porządku z
ich obecnym położeniem. Trzeba poszukać
brakującego elementu układanki.

Dlatego poradziłbym ludziom przeżywającym

taki dylemat to/ co często mówię: wiecie/ trzeba
zrobić coś ze swoim życiem/ a nie tylko zarabiać
na życie. Możesz być o wiele szczęśliw-

73

background image

Porady na życie

SZ

)

L

majc^JednaJizeriri swoidL^^cnyduiodio^

dów, lecz żyjąc zgodnie z potrzebami twojej du-
szy.,,..,

Musimy tę kluczową kwestię rozstrzygnąć: Co

sprawia radość naszej duszy? Jeśli twój sposób
zarabiania na życie cieszy twoją duszę, to cu-
downie. Ale zapewniam was, że dotyczy to garstki
ludzi na tym świecie. Większość wiedzie życie w
cichej desperacji, robią to, co w swoim
przekonaniu milsza robić, żeby przeżyć.

Moje życie nauczyło mnie, że nie musimy ni-

czego robić, żeby przeżyć. Ja zawsze lekcewa-
żyłem przestrogi i chwytałem się tego, co przy-
nosiło mojej duszy największą radość. Przez to
zyskałem sobie opinię nieodpowiedzialnego. Ale
za kogo jestem przede wszystkim odpowiedzialny
/ jeśli nie za siebie samego? /

Dlatego nigdy zbyt długo nie/unieszczęśliwia-

łem się wykonując pracę, jakiej się podejmowałem
po to, aby zapewnić sobie i rodzinie odpowiednią
stopę życiową. Podobnie postąpiłbym i teraz,
gdyby nie cieszyło mnie to, czym się zajmuję.
Nawet gdybym dopuścił do siebie taką myśl, że
jest moim zadaniem uszczęśliwianie innych, jak
mógłbym uszczęśliwiać innych/ skoro sam jestem
taki zrozpaczony?

74

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Dlatego poradziłbym ludziom, którzy czują, że

tkwią w potrzasku: Zróbcie sobie sprawdzian.
Napiszcie na kartce papieru: „pułapki, w jakich
się znajduję

7

'- Opiszcie te pułapki: „Wykonuję

pracę, która nie daje mi zadowolenia/ ale jeśli ją
rzucę, nie zdołam zarobić tyle, ile obecnie za-
rabiam i nie będzie mnie stać na te wszystkie
rzeczy,
jakie zapewniam sobie i osobom, które
na moim utrzymaniu". Zgoda? To jest pułapka.
Następnie: „Co by się stało, gdybym wyrwał się z
tej pułapki?". Potem po rozważeniu tego, co by
się stało, gdybyś wyrwał się z tej pułapki, wznieś
się o poziom wyżej. „Co by się stało, gdybym
zrobił to tak czy siak?". Widzicie? Odkryjecie, że
świat dalej by się kręcił i bez was.

Wiele lat temu nauczyłem się niesłychanie is-

totnej rzeczy za sprawą pewnej nadzwyczajnej
kobiety. Nazywała się Elisabeth Kubler-Ross.
Znałem ją osobiście. Jechaliśmy kiedyś razem i
powiedziałem, że naprawdę chcę coś zrobić, ale to
wymagałoby rozstania się z moją obecną pracą i
nie sądzę, abym się na to zdobył z wielu
powodów/ między innymi dlatego, że wiele innych
osób było zdanych na mnie i moją pracę.

75

background image

Porady na życie

Elisabeth popatrzyła na mnie spokojnie i odparła

z charakterystycznym ciężkim akcentem
Szwajcarki: „Rozumiem, a co twoim zdaniem
zrobiliby ci ludzie/ gdybyś jutro umarł?".

„To nie jest uczciwe postawienie sprawy"/

odpowiedziałem/ //ponieważ ja najpewniej jutro
nie umrę".

Spojrzała na mnie i powiedziała: //Nie/ ty już

umierasz".

W tym momencie postanowiłem żyć. Posta-

nowiłem żyć swoim życiem. I to była najdo-
nioślejsza decyzja/ jaką kiedykolwiek podjąłem. I
każdemu/ kto czuje się uwięziony czy to w swojej
pracy w firmie czy w każdym innym miejscu/
zadałbym to pytanie: Jakiej części swego życia
jesteś gotów się wyrzeu? I o jaką część swego
życia jesteś gotów si^ upomnieć? A gdy upomnisz
się już o swoje życie/ ile twoim zdaniem będziesz
musiał oddać innym? Nie chodzi tu tylko o rzeczy
materialne/ ale o radość i szczęście, jakie nosisz w
duszy.
Dlatego Tr^słry. nigdy nie broni się przed^wo-
jm^rzedwiefts-twcm/ ole-^patnije^w^mm błogo-

gławipnĄfrwa Qajcjp mi mnjp
pry.PCiwjpTistwo,
'SaJcIemi to/ czym nie jestem^ Albowiem ja nie
tylko przyjmę to z otwartymi ramionami/ ja się

76

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

z tym zespolę/ stanę się tęgo częścią^ do„_tęgo^

""stopnia, że będzie ono błogosławić to/ czym Ja
jestem. Widzicie? |

Cały" wszechświat jest polem - polem. Nie-

którzy mówią na to pole morfogeniczne. Ja na-
zywam to polem doświadczania/ polem wyra-
żania. Życie wyrażające samo życie. To pole kon-
trastowe/ pole elementów kontrastowych, jeśli
wolicie. I tylko w obrębie tego pola kontrasto-
wego każdy poszczególny element może poznać
i określić siebie/ jakim jest w istocie. Taka jest
prawda w tym wszechświecie względności.

W tym/ co jak mi powiedziano, nosi w naszym

języku miano Królestwa Absolutu/ takie pole
kontrastowe nie jest potrzebne - ani na dobrą
sprawę możliwe. Ponieważ Królestwo Absolutu
jest/ jak sama nazwa wskazuje/ absolutnie tym/
co Jest. Rozumiecie? Nie ma nic in-nego. My
zwiemy to BogiemTW moim języku/ w tej
postaci/ w jakiej siebie wyrażam/ my nazywamy
to Bogiem.

Na początku było Wszystko Co Jest i Wszyst-

ko Co Jest było wszystkim. Nie było niczego
innego. Nie było nic poza Wszystkim Co Jest. I
to było dobre. Ale to było wszystko. Nie było nic
poza
Tym.

77

background image

Porady na życie

„J^LJŁ

0

pragnęło poznać Siebie w Swoim

własnym doświadczeniu_jWiec szukało na ze-

wnątrz Siebie czegoś innego niż Ono, aby

mogło poznać Siebie w doświadczeniu. Ale nie

mogło znaleźć na zewnątrz Siebie niczego

innego niż Ono. Ponieważ niczego na zewnątrz

Tego nie było. I nie było niczego innego niż To.

Ponieważ To było Wszystkim Co Jest i nie

było nic ^oza Tym. j~—————~~~————

— Ja!T~zaTem poznać Siebie w Swej

skończonej wspaniałości? I tak to/ co nazywamy

Bogiem, szukało poza Sobą, ale nie było gdzie

szukać. /Dlatego zwróciło się do wewnątrz, aby

móc po-

^*

t

'

5

™••

i

Qye?-•«ItŁ-

•^••?.^•p^'.l^^^'^~~^"'•

t;

^^^"^'•^—•>-

^M^^BŁatf^~

B

^

->

"; ' i

znac^tebfe^^o^aiRfem^mggup pomysł/ tak
na marginesie/ gdyby womp^zyszło db~'gfówy
poznać siebie. Zwróćcie
się do wewnątrz/ nie
na zewnątrz. Kto nie
idzie w głąb/ rozmywa
się

ł-łr, -T^-tTt-fit-t-r-F ;,...„.^«l~-
t>„Ł."WI-——.-5Ł»f- W^-^l^^!V*fff^l,w-,t-
^v'..^^,,^s.w-^^,
na zewnclirz.

Więc ^Bóg zwrócił się do wewnątrz i we

wnętrzu tego/ co jest Bogiem/ ujrzał Bóg całą
świetność/ której poszukiwał. I nastąpiła im-
plozja. Bóg
wywrócił się dla nas na drugą stro-
nę i rozprysnął się na tysiąc/ zylion/ mega-
zylion różnych cząsteczek - pędzących tu i
tam, w górę i w dół/ na prawo i na lewo. I wtem
powstało tu i tam/ góra i dół/ lewo i prawo.

background image

N. D- Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Szybko i wolno/ mało i dużo nagle zostały stwo-
rzone
w tej chwalebnej chwili w tej pierwszej
myśli/ która przyniosła Boga w megazylionie
elementów/ każdy z elementów oddalający się
od środka z Prędkością, tworzący złudzenie te-
go/ co nazywamy Czasem. Każdy z elementów
mógł spojrzeć za siebie na całą resztę Boga i
powiedzieć: //O Mój Boże, jakże Jesteś wspa-/.-
.^liałyl',.. ^

I wszystkie pozóśtate "elementy mogły po-

dobnie spojrzeć na jednostkę, zauważyć to
samo i zwrócić
się takimi samymi słowami do
jednostki. Tylko że
jednostka nie usłyszała
Go.

^idj^yl^y^I^y^y^ J^t Bogiem, nie

usłyszał/ jak zespół tych składników/ które

są.

^

o

§i

em

'.-

rn

^

wl

--^

o

^sg^ //O Mój Boże/ Także

jesteś wspaniały". I dlatego Zespół zwany Bo-
giem pozostaw?a~Rażdemu z indywidualnych
składników Boga zadanie przypominania
jeden drugiemu: //Czy widzisz/ jaki jesteś
wspaniały? O Mój Boże/ jakże jesteś
wspaniały".

Kiedy nie mówimy tego sobie nawzajem/

kiedy nie przekazujemy sobie nawzajem tego
przesłania/ nie spełniamy swego
najszczytniejszego powołania. Albowiem
przybyliśmy tu, aby sie--bie poznać.
Przybyliśmy siebie poznać. Lecz ja

background image

Porady na życie

mogę poznać siebie tylko za twoim pośrednic-
twem/ gdyż jest tylko Jeden z nas-

}ednak kiedy ogłosicie/ że jesteście uosobio-

ną obfitością/ tym, co przyciąga całą obfitość
wszechświata/ włącznie z pieniędzmi/ zapew-
niam
was/ że pierwsze/ co was spotka/ to do-
świadczenie
braku pieniędzy. Doznaliście cze-
goś takiego?
W chwili kiedy wypowiecie:
„Obfitość
iest moja,, rzecze Pan^Fnowy
pomysłJia'" nalepkę na zderzak/ ,co?
.//Obfitość jest Moja/ rzecze Pan". Ciekawe/
prawda? W chwili kiedy to wypowiecie/
wyglądać będzie tak/ jakby w waszym
wszechświecie zupełnie ona zanikła. I
zaczniecie obracać się/w kręgach/ gdzie nikt
nie ma grosza przy duszy, aż spotkacie kogoś
bajecznie bogatego. I Wszystko
się odmieni.

A dziesięcina, odkładanie 10 procent swoich do-

chodów? A firmy oddające 10 procent swoich zys-
ków netto? Czy nie dałoby się przebudować gospo-
darki tego kraju?

W Rozmowach z Bogiem pada dość

niezwykłe stwierdzenie. Mowa o tym/ że
przyjdzie
kiedyś taki dzień, kiedy to my
wszyscy zaczniemy dobrowolnie się dzielić-
Każdy weźmie
10 procent

80

background image

N. D- Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

swoich dochodów/ dobrowolnie/ i wniesie go
jako swoją składkę. Przedsiębiorstwa/ osoby in-
dywidualne przeznaczą te 10 procent na po-
wszechny
fundusz/ który następnie zostanie
rozdzielony i przeznaczony dla potrzebujących
i na

wsparcie programów społecznych

wymagających wsparcia. Kiedy to uczynimy/
znikną podatki/ ponieważ zbierzemy więcej
pieniędzy prosząc ludzi/ aby dobrowolnie
oddali 10 procent/ niż kiedykolwiek udałoby
nam się ściągnąć w formie podatków. Nikt nie
będzie czuł się pokrzywdzony i każdy odda 10
procent swoich dochodów/ wysokich lub
niskich/ niezależnie od tego/ czy zarabia tysiąc
dolarów na tydzień/ tysiąc dolarów na
godzinę czy
tysiąc dolarów rocznie. Po prostu
odprowadzisz 10 procent na Powszechny
Fundusz. Wyznaczony zostanie taki poziom
dochodów/ poniżej którego zwolnimy ludzi z
płacenia; jeśli zarabiasz dolara rocznie/ nie
będziemy cię prosić/ żebyś oddał nam dziesięć
centów.

Ale ten nowy ład/ nowy porządek ekono-

miczny/ oparty jest na prostej idei - kiedy od-
prowadzasz część tego/ co do ciebie trafia/ z.
powrotem do Całego Układu/ w ten sposób/
oczywiście/ wzbogacasz sam Układ i wówczas

81

background image

Porady na życie

więcej może do ciebie trafić. Jest to takie oczy-
wiste/ dziw bierze/ że na to do tej pory nie
wpadliśmy. Ale z oddawaniem dziesięciny wią-
że się jeszcze ważniejsza rzecz/ czy będzie to
datek na kościół, na synagogę/ na dobroczynne
cele czy odkładane regularnie 10 procent zarob-
ków na rzecz kogo innego.
Kiedy robimy to regularnie/ składamy wszech-
światowi potężne oświadczenie. A brzmi ono:
jest więcej tego tam, skąd to/przyszło. Jest tego
tyle/ że mogę oddawać, systematycznie, 10 pro-
cent i wcale tego nie odczuję. Oświadczenie/ ja-
kie przedstawiamy wszechświatowi/ jest oświad-
czeniem o wystarczalności/ o tym/ że wszyst-
kiego jest dość - i przywołujemy to do naszego
doświadczenia. Dlatego wszelkie ruchy o ducho-
wym charakterze nawołują do składania datków.
Nie chodzi o to, że chcemy twoich pieniędzy/
nawet nie potrzebujemy twoich pieniędzy/ ale
tobie potrzebne jest takie oświadczenie o
wystarczalności.
I staje się to poleceniem
wydawanym na poziomie komórkowym tobie
samemu i wszechświatowi. Dosłownie
domagasz się od wszechświata odzewu/ który
byłby skutkiem takich działań. Dziesięcina
zatem staje się narzędziem/

82

background image

N. D- Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

z pomocą którego ogłaszamy wszechświatowi/
co jest dla nas prawdą.

To prowadzi bezpośrednio do mojego kolejnego py-

tania: co czeka gospodarka USA? Co ty osobiście
przewidujesz, jeśli chodzi o dwudziesty pierwszy
wiek? Co się może zmienić? Jaka jest przyszłość
handlu wymiennego?

Wiecie/ tak naprawdę nie mam swojej wizji

dwudziestego pierwszego wieku. Ale wiem/ że
jutro
będzie zależeć od nas wszystkich. Moim
posłannictwem jest oddziaływać na ludzi dziś/
tu i
teraz. Gdybym miał zastanowić się nad
tym, co przyniesie nam dwudziesty pierwszy
wiek/ powiedziałbym/ że przede wszystkim,
wszyscy będziemy kierować się dwoma zasa-
dami
- w wymiarze ekonomicznym/ duchowym/
politycznym. Pierwsza zasada głosi/ że
wszyscy stanowimy jedno- Wyobrażacie sobie/
jakie następstwa ekonomiczne/ polityczne i du-
chowe wywołałoby powołanie się na taką za-
sadę/ że wszyscy stanowimy jedno? Pociągnę-
łoby za sobą nie dające się niemal opisać za-
burzenia/
przesunięcia/ przemiany. Wszystko
to, rzecz jasna, służyłoby poprawie sytuacji.
Wojny

83

background image

Porady na życie

skończyłyby się, od jutra. Konflikty byłyby właś-
ciwie niemożliwe; z pewnością straciłyby rację
bytu spory prowadzące do użycia siły/ zważywszy
na pogląd/ że wszyscy stanowimy jedno.

I przewiduję/ że w tym nadchodzącym stuleciu/

mam nadzieję/ że prędzej niż później/ stworzymy
nową rzeczywistość ekonomiczną osnutą na
fundamentalnej prawdzie duchowej: jest tylko
jeden z nas. To jest możliwe. Ta nowa rze-
czywistość ekonomiczna wykluczyłaby pojęcie
własności. Poruszają tę kwestię Rozmowy z Bo-
giem;
mowa tam o przyszłości/ w której nikt
niczego nie będzie posiadał/ będzie mu tylko
wolno spełniać rolę kustosza w stosunku do
określonych rzeczy. Jak wiecie/ dawniej uważa-
liśmy/ że posiadamy nie tylko przedmioty ale i
ludzi. To znaczy/ mężowie sądzili/ że żony
stanowią ich własność/ a żony i mężowie to samo
myśleli o swoich dzieciach. I tak było. Stąd Już
tylko niewielki krok do rozciągnięcia pojęcia
własności na plantację/ farmę czy cokolwiek.

Ale w przyszłości będziemy mieli jasną świa-

domość/ że tak jak nie posiadamy swoich dzieci/
tak samo nie posiadamy ziemi. Doszliśmy
wreszcie do tego/ że nie posiadamy siebie na-

84

background image

N- D- Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

wzajem na własność- Żony nie są własnością
mężów; mężowie nie są własnością żon. Przy
okazji/ uświadomiliśmy to sobie dopiero w ciągu
ostatnich pięćdziesięciu lat - ta idea wcale nie
towarzyszy nam od dawna. Prawdopodobnie w
ciągu minionych trzydziestu lat jasno to pojęliśmy.
To nowość dla nas jaskiniowców. I wychodząc z
tego założenia wyrzekliśmy się w końcu swego
poczucia własności w stosunku do naszych dzieci,
uzmysławiając sobie/ że tak jak nie posiadamy
swoich małżonków/ tak samo nie posiadamy
swoich dzieci.

A teraz dochodzimy do nowej myśli: nie jes-

teśmy nawet właścicielami ziemi pod naszymi
stopami, tylko dlatego/ że mamy dokument włas-
ności/ a tym bardziej nieba nad naszymi głowami.
Niektórzy rozumują tak jak rządy państw i
mówią: //To jest nasze niebo... jak wysoko w
górę?".

Wiecie/ w ONZ doszło kiedyś do poważnej

konfrontacji/ ponieważ nad terytorium pewnego
państwa przelatywały satelity/ wywołało to
nadzwyczajną debatę poświęconą kwestii/ ile
posiada się ponad określonym obszarem Ziemi?
Po kraniec wszechświata? Zaczęliśmy dostrzegać
swoją śmieszność od tym względem. No

85

background image

Porady na życie

i oczywiście, jak daleko w głąb? Złoża minera-
łów pod twoim terenem - należą do dębie? Czy
Arabia Saudyjska, bez obrazy dla żadnego kon-
kretnego miejsca/ rzeczywiście posiada zasoby
kryjące się we wnętrzu Ziemi/ ropę naftową? A
jeśli tak/ jak daleko w głąb sięga tytuł własności?
Niektórzy upieraliby się/ że po kres planety -
dochodząc do powierzchni drugiej strony.

To oznacza/ nawiasem mówiąc/ że każdy jest

właścicielem wszystkiego/ bo jeśli naprawdę
posiadasz Ziemię
pod stopami tak daleko w
głąb, jak zdołasz dotrzeć do przeciwległej
strony, to jesteś również jej posiadaczena^po
drugiej stronie. Nie jest moim zamiarem
sprowadzenie tej kwestii do absurdu/ niemniej
chcę podkreślić/

że prędzej czy później

rozwiniemy swą świadomość na tyle/ aby
pojąć/ że
nie mamy rzeczy na własność/
jesteśmy tylko zarządcami. Kiedy osiągniemy
ten poziom/ przestaniemy
wyzyskiwać ziemię/
niszczyć
środowisko naturalne/ dopuszczać się
tych wszystkich rzeczy/ jakich dopuszczamy się
wobec
Gai/ naszej planety/ ponieważ wydaje się
nam/ że mamy do tego prawo/ bo przecież jest
nasza. //To stanowi moją własność. Mogę z tym
robić/ co mi się podoba".

86

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Wyobrażam sobie gospodarkę w dwudziestym

pierwszym wieku/ w ramach której nie będzie
mogło zaistnieć pojęcie własności pozwalające
na niszczenie czegoś wedle własnego widzimisię/
ponieważ kupiliśmy do tego tytuł własności/ bez
względu na skutki/ jakie to wywołuje dla nas
wszystkich.

Widzę też drugi wymiar gospodarki dwu-

dziestego pierwszego wieku - kiedy stanie się
dla wszystkich jasne/ że wszystkiego jest dość/
wystarczy na tyle/ aby podzielić się tym/ czego
naszym zdaniem potrzeba nam do szczęścia.

Już teraz na świecie wszystkiego jest pod do-

statkiem/ ale miliony ludzi nie przyznałyby mi
racji. Powiedziałyby: //Wiesz co/ Neale? Możesz
sobie tutaj siedzieć i rozprawiać o tym/ że starczy
wszystkiego/ ale my głodujemy. Brakuje nam
żywności. Brakuje nam dachu nad głową. Bra-
kuje nam ubrań. Brakuje nam pieniędzy.
Brakuje nam tych wszystkich dóbr/ w jakie ty
najwyraźniej opływasz".

Cóż/ to prawda. Brakuje im tego/ ale nie dla-

tego/ że tych rzeczy jest za mało/ lecz ponieważ
ci/ którzy mają/ nie chcą się nimi podzielić. To
tajemnica poliszynela/ że dziewięć dziesiątych
bogactw naturalnych świata skupionych jest w
rę-

87

background image

Porady na życie

kach jednej dziesiątej jego mieszkańców. Czy
to w porządku? Czy to sprawiedliwe? Czy to
przystoi społeczeństwu/ które podaje się za
wysoce rozwinięte/ świadome/ oświecone?

Jakim sposobem/ mocą Jakiego

rozumowania/ społeczność złożona z wysoce
rozwiniętych istot pozwala sobie uznać za
uzasadnione
skupienie

dziewięciu

dziesiątych zasobów w rękach jednej
dziesiątej ludności? Odmawiać równego ich
rozdzielenia: //Nie rozumiecie? To moje/
kupiłem to/ zapracowałem na tó^nie
możecie mi
tego odebrać". To
niesamowite/ż&dziewięć dziesiątych
mieszkańców świata/ która nie ma dostępu
do tych zasobów bardziej się nie burzy i nie
sieje spustoszenia na większą skalę/ niż
potraficie sobie wyobrazić.

To naprawdę niesamowite/ a powodem/ dla

którego nie występują liczniej/ jest dobroć
ludzkiego serca/ a także niewiedza/ w jakiej
pogrążony jest ogół mieszkańców świata.
Stąd wynika opór establishmentu przed
dopuszczeniem rzesz biedaków do nauki.
Wiedza to potęga/ a im więcej będą wiedzieć/
tym lepiej dostrzegać będą rażącą
niesprawiedliwość obecnego systemu
rozdziału dóbr i rozdziału zasobów planety.

88

background image

N. D. Walsch o obfitości i
godziwym zarobkowaniu

Więc wyobrażam sobie

gospodarkę w dwudziestym
pierwszym wieku/ która uzna oczy-
wistość tego wszystkiego/ będzie
widzieć całą niesprawiedliwość i w
końcu coś z tym zrobi, I co ciekawe/
możemy coś osiągnąć/ bez odbie-
rania obecnym posiadaczom/ tyle że
poczują się zubożali. Nawet nie
wiem, ile trzeba by mi odebrać/
abym poczuł się zubożały.

Żyłem na ulicy. Prawie rok

spędziłem na ulicy/ zbierając puszki
w parkach/ utrzymując się z
pięciocentowej kaucji.
Doświadczyłem tego na własnej
skórze. Znam różnicę między
takim życiem a moim obecnym. I
można by mi zabrać dziewięć
dziesiątych tego/ co dziś posiadam/
a mimo to nie zbliżyłbym się nawet
do tamtego poziomu. Ile stanowi
dość? To kwestia/ przed którą stoi
jedna dziesiąta ludności świata/ któ-
ra skupia w swoich rękach dziewięć
dziesiątych jego zasobów. Ile
stanowi dość? I ile muszą ludzie
wycierpieć, abyś się nasycił? To nie
jest bynajmniej kwestia
ekonomiczna. To kirestia duchowa.

Nawiązując do pytania

poprzedniczki dotyczącego
obfitości, w
pierwszej księdze
Rozmów z Bogiem/
urzeczywistnianie przebiega,
można by rzec, w trzech

background image

89

background image

Porady na życie

etapach - myśl, słowo i czyn. Padła tam sugestia, że
jeśli chce się zacząć urzeczywistniać, należy odwrócić
te kolejność. Postępować jak gdyby... Czy mógłbyś się
do tego ustosunkować, w uzupełnieniu tej wcześniejszej
wypowiedzi.

Owszem/ są trz^ poziomy - dziękuję ci. Two-

rzenie przebiega na\frzech poziomach. Wszyscy
jesteśmy istotami troistymi/ złożonymi z ciała,
umysłu i ducha - tak jak Bóg. Każdy z nas to
indywidualna replika triady energii/ którą zwiemy
Bogiem.
W naszym języku triadę tę określamy
jako ciało/
umysł i ducha. Jesteśmy więc wy-
posażeni w trzy ośrodki tworzenia lub trzy na-
rzędzia: ciało/
umysł i ducha.

Kiedy myślisz/ wytwarzasz we wszechświecie

energię/ a jeśli myślisz o czymś dość często i
dość długo/ wywołasz w swoim
życiu fizyczny
przejaw. Doświadczyliście tego? Niemal wszys-
cy tego doświadczyli. W 1946 r. pewien facet
napisał na ten temat książkę/ która stała się best-
sellerem/ The Power of Positwe Thinking (Moc
myślenia pozytywnego).
Ten pisarz Nowej Ery na-
zywał
się Norman Vincent Peale.

Drugim poziomem tworzenia są słowa. Jak
mówisz/
tak też ci się stanie- Więc twoje słowo

90

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

jest w rzeczywistości formą energii. Z pomocą
słów wytwarzasz energię/ energię stwórczą. Jeśli
wypowiadasz coś dostatecznie często/ dostatecz-
nie głośno/ zaręczam
wam/ że to dojdzie do skut-
ku. Gdy dwoje lub więcej zaczyna mówić to sa-
mo/ zapewniam wam/ że to dojdzie do skutku. A
gdy zbierze się grupa ludzi i zaczyna mówić to
samo/ to nie może wręcz nie dojść do skutku.
Nazywa się to świadomością zbiorową i dlatego
też/ nawiasem mówiąc/ świat wygląda tak/ jak
wygląda. Ponieważ nasza świadomość zbiorowa
nie dała się podnieść do poziomu indywidualnej
świadomości tak wielu z nas- Toteż naszym
zadaniem jest wznieść na wyższy poziom
świadomość
ogółu.

Nie ma _na świecie rzeczy potęzmejsąei-od

świadomości zbJQrowej_JKażdy nauczyciel wy-
wodzący się z
dowolnej duchowej tradycji po-
wiadał zawsze/ w tej
lub innej formie/^ jjebroć
„dwoje
lub więce) się zbierze". I to prawda.
Świat/ który widzimy/ i wszystko/ co się w nim
znajduje/ począł się z myśli. To/ co dostrzegamy
na co dzień/ przeważnie stanowi rezultat myśli
podzielanych przez wielu ludzi. Z pewnością
dotyczy to większości naszych instytucji/ naszych
politycznych/ oświatowych/ duchowych

91

background image

Porady na życie

i społecznych rozwiązań, naszych ustrojów go-
spodarczych również.
Jeśli więc uda nam się
wpłynąć
na świadomość zbiorową/ możemy
zmienić
ramy/ wyznaczniki całego naszego do-
świadczenia na tej planecie. Dlatego dąży do tego
niemal każdy. Starają się tego dokonać środki
masowego przekazu, ^a^jym ppkga^^olity-ka: na
kształtowaniu
świadomości ogółu. |

Potrzebny'^eirJecrnaK~^wr'or'w~s^^

jakimi

urabiamy świadomość zbiorową. Dość już mamy
polityki/ starczy też oddziaływania społecznego.
Może
by teraz dla odmiany-wywrzeć duchowy
wpływ na zbiorową świadomość? Jeśli zdołamy
ukształtować nową ogólną świadomość naszej
duchowej
prawdy/ najwyższej prawdy/ jaka
tkwi głęboko w nas wszystkich/
zmienimy świat
z dnia na dzień/ dosłownie. Z
dnia na dzień!
^

Dlatego tak ważne są dla tej planety książki

takie jak Rozmowy z Bogiem i dlatego stanowią
takie zagrożenie dla pewnych kręgów establish-
mentu. [Ponieważ ustanawiają bezpośrednie po-

„———t^^-^^^^^^^^^^^!^^-.-.^ - •

-„.„-——•'-

i . . ~

e. • .1 ^ f

ł

^•"^'^łteft^ft^t-łły^T-fłłt.'-^^™^—'—^

łączenie ze świadomością ogółu, i

łułgag.''^ s »^^J,4^. -—-^..„.

K

UB

-'-"!—^'"^-'••--

^[-^"••"""——^fc.SŁ-ua.,^. -

1

Czy zbiorowa świadomość ma znaczenie?

Jeszcze jakie. Dlatego trzeba bardzo uważać na
to/ co ukazuje się na ekranach telewizyjnych/

92

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

w kinach albo w druku. Musimy zwracać uwagę
na to/ co dopuszczamy do swoich umysłów i co
dociera do innych z naszego wyboru.

Należy podjąć starania na rzecz stworzenia

nowej, świadomości zbiorowej/ również w zna-
czeniu bycia świadomym swego istnienia w zbio-
rowości/ bycia świadomym naszego wspólnego
zbiorowego doświadczenia. Tak naprawdę chodzi
o to/ że potrzebna jest powszechna świadomość
naszej jedności " tego, że w istocie tworzymy
jeden Zespół i wszyscy do niego należymy. Nikt
nie jest z niego wyłączony. I nikt w obrębie tego
zespołu nie jest lepszy od innych. Niesamowita
idea-

Oczywiście/ nasze czyny stanowią trzeci etap

tworzenia - to/ co wykonujemy z pomocą tego
olbrzymiego/ olbrzymiego
skupiska energii/ Ja-
kim jest nasze
ciało. To bardzo toporny sposób
tworzenia - bardzo toporny.'"Chodzr"mT~ o to/
że w tej chwili przemieszczam powietrze. Po-
ruszenie ręką w powietrzu powoduje olbrzymi/
olbrzymi przepływ energii. Można dosłownie
przepychać energię w czyjąś stronę.

Czy zdarzyło się wam, że kiedy coś wam do-

legało/ ktoś stanął przy was i tylko przyłożył wam
ręce do głowy i nic więcej? I po pięciu

93

background image

Porady na życie

minutach - czasami po pięciu sekundach - za-
czynacie czuć to ciepło/ te wibracje. I niech mnie
licho/ jeśli nie powiecie wtedy^Nie wiem, jak to
sprawiłeś/ ale czuję się znacznie lepiej".

Jeśli posuniecie się jeszcze dalej... pokażę to na

przykładzie tej pani tutaj/ która/ tak się składa/
jest moją żoną. Jeśli posuniecie się jeszcze dalej i
dotkniecie siebie nawzajem, mogą wymknąć z
tego cudowne rzeczy. To ta energia... Mogą
wyniknąć z tego cudowne rzeczy. Ponieważ
energia ta jest bardzo toporna i niezbyt wielka.
Bardzo ciężka/ bardzo/ bardzo namacalna.

W życiu pojawia się jednak taki problem, że

najczęściej ludzie myślą jedno/ mówią drugie/ a
robią trzecie.
Nie są konsekwentni. Myślą
Jedno/ a robią co innego.
Albo mówią coś/ ale
myślą inaczej.
Albo nie mówią/ co myślą/ czy
robią inaczej, niż mówią. O ile wiem, nie do-
tyczy to
nikogo z tutaj zebranych. Ale mnie
zdarzyło się wiele razy doświadczać sprzecz-
ności między
moimi trzema ośrodkami tworze-
nia. Więc często
nie mam ochoty mówić lu-
dziom/ co właściwie
myślę/ bo nie jestem z tego
dumny. W takim razie dlaczego w ogóle tak
myślisz? Bóg jeden raczy wiedzieć-

94

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

Albo/ od niedawna/ zacząłem śledzić swoje

myśli. I kiedy zakrada się myśl/ której już nie
wybieram/ bo nie odpowiada temu, kim jestem,
puszczam ją mimo. Puszczam ją wolno. A kiedy
puszczasz ją wolno/ traci nad tobą władzę. To
zaleta tej energii, że jest taka lekka, eteryczna. I
musicie tak długo myśleć/ myśleć/ myśleć,
//umyślicie" tak, że stanie się ciężka od
zbiorowej
energii.

Więc w twoim życiu nastąpi zwrot, kiedy

zaczniesz mówić/ co myślisz i robić, jak mówisz.
Staniesz się konsekwentny/ wewnętrznie spójny.
Zaczniesz tworzyć w oparciu o wszystkie trzy
ośrodki tworzenia. I nagle zaczniesz powoływać
do istnienia nadzwyczajne rzeczy w swoim życiu
w bardzo krótkim
czasie.

Ale jak brzmiało pytanie?

Dotyczyło tego ustępu o przechodzeniu od myśli do

stówa i czynu. Padła tam sugestia, że jeśli odwrócimy
ten proces, to możemy wpływać na to, co
urzeczywistniamy. Chciałem, żebyś to przybliżył i
rozwinął.

Dziękuję. Dziękuję za sprowadzenie mnie na

właściwe tory. Musicie mnie pilnować, bo od-

95

background image

Porady na życie

biegam od tematu. Chociaż właściwie daleko nie
odbiegłem. Zatem myśl/ najbardziej^eterycz-na
postać, czy najlżejsza/ żebyJ^osłuzyć się prostym
określeniem - to najlżejsza postać stwórczej
energii. Natomiast czyn, działanie/ o czym
zacząłem mówić/ to naprawdę gęsta forma ener-
gii/ toporny sposób wprawiania jej w ruch. Więc
najprędzej można powołać coś do istnienia w
naszej rzeczywistości fizycznej odwracając nor-
malny proces tworzenia.

Zazwyczaj wychodzimy od myśli, //Myślę/ że

pójdę na to przyjęcie". Następnie mówimy coś
w związku z tym.
Na przykład: //Matyldo/ przyj-
dę na twoje przyjęcie dziś wieczorem". I wtedy
robimy coś w związku z tym/
pojawiamy się na
przyjęciu. //Oto Jestem. Tak jak mówiłem".
Tak mniej więcej przebiega proces tworzenia
rzeczy
w naszej rzeczywistości.

Wszystko/ co mamy tutaj w tej sali przed

oczami, było kiedyś w gruncie rzeczy myślą
powstałą w czyjejś głowie. Nie ma takiej rze-
czy/ która
nie zaczęła się jako myśl powstała w
czyjejś głowie. Ale jeśli naprawdę chcesz
zabawić się w hokus-pokus z wszechświatem i
robić czary z
samym tworzywem życia/ odwróć
wzorzec myśl/
słowo/ czyn. Postaw go na

background image

N. D- Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

głowie i zacznij od czynu. Czyli: działaj jak
gdyby.

Wiele mówiliśmy o obfitości podczas wspólnie

spędzonego tu czasu. Jeśli chcesz doświadczyć
obfitości/ bi^dź obfitością i postępuj jak obfitość/
uosobiona. Dlatego jeśli zostało ci wszystkiego
pięć dolarów/ idź do sklepu i rozmień je na pięć
jednodolarówek. Weź te pięć jednodola-rówek/
przejdź się ulicą i daj po dolarze każdej z pięciu
napotkanych osób/ które mają jeszcze mniej od
ciebie- Znajdziesz takie osoby bardzo łatwo.
Zawsze znajdziesz kogoś/ kto będzie miał mniej
niż ty/ niezależnie od tego/ Jak mało sam w
swoim mniemaniu posiadasz. Nie dlatego/ że
świat jest takim okropnym miejscem/ lecz po-
nieważ ty sam stworzysz to w swojej rzeczywis-
tości,
aby zapewnić sobie doświadczenie/ o jakim
mówię.

Więc idziesz ulicą. I zauważasz... przy okazji/

kiedy widzisz tę osobę biedniejszą niż ty/ nie
lituj się nad nią. Wiedz/ że sam ją tam umieś-
ciłeś. Stworzyłeś to doświadczenie. Wprowadzi-
łeś tę osobę do swojej rzeczywistości. To trochę
tak/ jakbyś miał uwierzyć w bajki. Musisz przy-
jąć/ że tak właśnie się to odbywa. W przeciw-
nym razie ujrzysz duszyczkę i zaczniesz się

background image

Porady na życie

nad nią litować. Nie lituj się nad nikim. Okaż
troskę/ okaż miłość. Ale nie miej ^złudzeń: mi-
łość to nie litość. W istocie/ litość Jest tak odległa
od miłości/ jak tylko to możliwe. Nie kieruj się
więc litością/ kieruj się współczuciem.

Głos współczucia/ który odzywa się w twojej

głowie/ mówi: //Och/ oto ktoś/ kto uważa/ że nie
ma tego, co mógłby mieć w życiu. Oto ktoś/ kto
wciąż tkwi w pułapce przekonań/ na podstawie
których powstaje obraz rzeczywistości inny od
mojego i inny od Najwyższej Prawdy".
Współczujcie, lecz nie litujcie się.

Miejcie też świadomość/ że ta osoba mogła się

tam pojawić w wyniku wcześniejszych ustaleń.
Chyba odegram dziś na ulicy rolę obdartusa.
Będę ćwiczył tę rolę przez trzydzieści sześć lat/
tak że kiedy o piątej po południu Neale Donald
Walsch będzie szedł ulicą/ może na mnie się
natknąć. Będę mógł pokazać się od tej strony w
jego życiu/ dać mu szansę dostrzeżenia jego
własnej obfitości. Da mi dolara/ jednego z ostat-
nich pięciu/ jakie mu zostały i wprowadzi wielką
zmianę do mej rzeczywistości. Ponieważ dla
mnie dolar to mnóstwo pieniędzy. Od ludzi do-
staję same pięciocentówki i dziesięciocentówki.
Ten facet daje mi dolara. I potem pójdę swoją

98

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

drogą/ wywiązawszy się z kontraktu na poka-
zywanie się przez trzydzieści sześć lat na rogu tej
ulicy.

Postawmy sprawę jasno/ nic nie dzieje się

przez przypadek. Nasze drogi krzyżują się w
najbardziej zagadkowy sposób/ odnajdujemy się/
nieraz po dwudziestu latach. Są rzeczy na niebie i
na ziemi... o
Jakich nie śniło się filozofom.
Wiedzcie/ że nie ma przypadków i nie ma wy-
padków.

Więc idziesz ulicą i rozdajesz swoje ostatnie

pieniądze. Co się wtedy dzieje? Odwróciłeś wzo-
rzec myśl/ słowo/ czyn. Postępujesz teraz tak, jak
postąpiłaby osoba kierująca się poczuciem
obfitości. Oddajesz to/ czego oddania nie brałeś
pod uwagę w najśmielszych przypuszczeniach/
zanim podjąłeś taką decyzję/ bo sądziłeś/ że masz
za mało. Ale teraz widzisz jasno/ że masz aż
nadto - tyle/ że postanawiasz dać to innym.

Rozdając to/ tworzysz doświadczenie na po-

ziomie ciała/ które jest bardzo toporną postacią
energii. Ciało dokonuje spostrzeżenia: „O, kur-
czę/ rozdaję pieniądze. Patrzcie no. Rozstaję się z
nimi". To trochę tak jak podczas niedzielnego
nabożeństwa. Znasz swój stosunek do pie-

99

background image

Porady na życie

niędzy. Kiedy podsuwają ci tacę w kościele w
niedzielę rano/ sięgasz po portfel. //Daję całego
dolara. Widzisz, Miidred? Tam jest taca. To
dopiero było kazanie. Niech będzie pięć do-
larów. Znakomite
kazanie".

Wyjmij dwadzieścia. Wyciągnij książeczkę

czekową i wypisz czek na sto. Niech twój
kościół
wie/ jakie ma dla ciebie znaczenie. Jeśli
chodzisz do kościoła/ do synagogi czy innego
miejsca kultu i wychodzi ci to na dobre, wyjmij
książeczkę i wypisz czek na 150 dolarów.
Zrób
to tylko raz. Niech twój kościół/ twoja
synagoga wie. //Oto jak ważne jest dla mnie to
miejsce. Wydaję takie pieniądze na wszelkiego
rodzaju bzdury/ rzeczy bezsensowne". Czyń to
za każdym razem/ kiedy napotkasz coś/ co ma
dla ciebie sens. Daj/ daj/ daj/ cokolwiek masz/
na coś/ co uważasz za sensowne. Przekonasz
się/ że to się opłaca.

Albowiem to/ co oddajesz drugiemu/ dajesz

sobie/ gdyż to/, co _od ciebie wychodzi/ do
ciebie wraca. Pieniądze tracą wartość z chwilą/
kiedy próbujesz się ich kurczowo trzymać-
Pieniądz ma wartość tylko wtedy/ gdy gotów
jesteś go wydać. To dla tych/ którzy
oszczędzają pieniądze: nic nie oszczędzacie.
Wiecie/ że dotyczy to

100

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

również gospodarki światowej? Im dłużej
oszczędzasz pieniądze/ tym bardziej tracą na
wartości. Aby jakoś to ludziom wynagrodzić,
wymyślono

coś/ co się nazywa

oprocentowaniem/ to ma nas przekonać, że
trzymanie się pieniędzy pozwala nam zwiększyć
ich wartość. Masz szczęście, jeśli uda ci się
zachować wartość pieniędzy przez ten czas.

Nie, nie/ jeszcze raz nie. Pieniądz nabiera naj-

większej wartości, kiedy wypuszczasz go z ręki.
Ponieważ daje ci moc bycia czymś/ robienia
czy posiadania czegoś, co dla siebie wybierasz.
Pieniądz ma wartość jedynie, kiedy
wypuszczasz go z ręki.
Ale my tworzymy te
sztuczne, jak mówiłem/ sztuczne ekonomiczne
mechanizmy zwane stopami oprocentowania/
aby zachęcać ludzi do gromadzenia pieniędzy.
Odłóżcie trochę/ jeśli chcecie. W porządku.
Sam niewiele odkładam. J^^zasadzie tylko
obracam pieniędzmi. Wiecie/ piemądz
jest^ciagle-w-^udiu^,-..

Ale odpowiadając na twoje pytanie, kiedy

odwracasz wzorzec Być-Robić-Mieć.
zaczynasz po-

,. •i,.^'JZ.'^.'.-;v..'n—^^,y-^„^-
^' J i

stepować jak gdyby, i do twojego ciała na pozio-
mie komórkowym, stopniowo dociera, za kogo
naprawdę się uważasz. Kiedy byłem dzieckiem,
ojciec mówił mi: //Za kogo, do cholery/ ty się

101

background image

właściwie uważasz?". Przez całe życie
staram się sobie odpowiedzieć na to
pytanie. Moje ciało próbuje zrozumieć/ co
o tym myślę-

Kiedy moje ciało wkracza w pole topornej

energii/ zaczyna wprawiać rzeczy w ruch -
na przykład/ zaczyna rozdawać rzeczy.
Moje ciało nagle...
to tak jak z włosami -
układacie swoje włosy, co? Ja układam. Od
lat czeszę
się w ten sposób- Moje włosy
//wyćwiczone".
Można tak wyćwiczyć całe
ciało/ nie tylko włosy. I twoje ciało zaczyna
odbierać przekaz:
//Mam to/ co
pragnąłbym otrzymać. Już to
mam". Kiedy
przełamiecie tę olbrzymią barierę...
wszystko się zmienia. Ponieważ uważacie,
że
nie macie i dlatego staracie się dostać to/
czego nie
macie/ czyli więcej pieniędzy. Ale
z chwilą gdy to pojmiecie/ już to macie;
potem pozostaje tylko kwestia/. ile zer
następuje po
pierwszej cyfrze. Rozumiecie?
Odkryjesz/ że
to, co od ciebie wychodzi/
naprawdę do
ciebie wraca. Nie wskutek
prawdziwej magicznej sztuczki z
wszechświatem/ lecz dlatego/ że wreszcie
poznałeś
prawdę o so- ' bie- W
uniwersalnym/ kosmicznym wymiarze.
_J/Vszechświat
nigdy nie sprzeciwia się
twojej

myśli na swój temat. Tylko ]ą hoduje:

Słyszełiś-

3

"-" "erę

7

" Powiedziałem/ że

WszečnSWtar nigdy ftie^

102

Porady na życie

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

sprzeciwia się twojej myśli na swój temat.
Tylko ją hoduje. Wszechświat jest cudowny.
Ponieważ rośnie na was Bóg. Widzicie/ Bóg
jest niczym nawóz wszechświata. Pomyślałem/
że powiem coś absolutnie skandalizującego.
Absolutnie skan-dalizującego. Takie
zestawienie/ po to/ aby przekonać się, czy wasze
umysły mogą pomieścić najbardziej
skandalizującą myśl. Ponieważ - mówiłem to w
jak
najbardziej pozytywnym sensie /- Bóg jest
tym/ co umożliwia wzrost. I sprawi/ ! że wy
będziecie wzrastać. Czy teraz jest to nie-

! co jaśniejsze?

i

~^~~V\/lęc cokolwiek sobie zamyślicie robić

czy mieć/ czymkolwiek pragniecie być/ oto
tajemnica/ oto prawda: cokolwiek sobie
zamyślicie robi^cz^^n^ec^GZ^nkob^^^ra^
być/

„„sprawcie/ aby stało się udziałem

drilgiego^Upa-trujcie w soBie źródła raczej
niż odbiorcy'"tego/

^źegcr-życzynByścię, sobie w

życiu.

Albowiem" w rzeczywistości nie jesteście,
odbiorcą/ lecz Oy-liscie„ T zawsze będziecie,
źródłem.
Kiedy wyobrażacie' sobie/ ze
jesŁeścfe^ źródłem tego/ co pragnęlibyście
otrzymywać/ naraz odkrywacie w sobie
wielkie zasoby. Stajecie się zasobni.
Posiadacie czarodziejską moc zmieniania
siebie w niewyczerpany róg obfitości.

103

background image

Porady na życie

Są jeszcze jakieś pytania? Postaram się mówić

tak jasno jak to możliwe. Jak brzmi pytanie?

Słyszę i rozumiem, co mówisz. Ale czy mógłbyś jakoś

odnieść się do kwestii oporu, na jaki natrafiamy w głębi
duszy, kiedy podejmujemy działanie, ponieważ jest we
mnie przekonanie, lek, że gdy to oddam, stracę to.
Więc w tym właśnie tkwi sęk, w tym oporze, że tak
powiem. Ciekawi mnie, jak ty sobie z tym radzisz.

Jeśli chcesz wiedzieć, w co naprawdę wierzysz/

jeśli istotnie chcesz poznać swoje przekonania,
które, ciśnie mi się na usta słowo „rządzą", które
rządzą twoim życiem, popatrz, co wywołuje twój
opór. I co najważniejsze/ popatrz, co wzbraniasz
się zmienić.

Nie ma tu żadnej tajemnicy: opór budzi to, z

czym nie chcemy się rozstać, a to/ z czym nie
chcemy się rozstać, stanowi nasze głębokie
przekonania. To dość oczywiste, to żaden sekret.
Ale czasami właśnie najbardziej oczywiste
rzeczy nam umykają/ nie bierzemy ich pod uwa-
gę. Więc zawsze kiedy widzę, jak ktoś mocno
broni się przed jakąś sugestią, zmianą, ideą/

104

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

koncepcją, mówię mu - zobacz, czy nie kryje się
za tym jakaś głęboko wyznawana prawda... coś,
co wzbraniasz się zmienić. Potem zastanów się,
czy takie kurczowe trzymanie się tej prawdy
naprawdę ci służy. Dokładnie się przyjrzyj/ czy
tak prawda ci służy. To zadziwiające. Jak
niewiele z
głęboko wyznawanych przez nas
prawd wychodzi nam
na dobre.

Kiedy ja dokonałem przeglądu prawd, jakie

tkwiły we mnie głęboko i poddałem je prostemu
sprawdzianowi, zadając sobie pytanie „czy służy
mi obstawanie przy tej prawdzie?"/ zaskoczyła
mnie ilość tych głęboko wyznawanych prawd, od
jakich postanowiłem się uwolnić, od razu. Były
wśród nich dość osobliwe przekonania, w tym i
takie, o których wstyd mi niemal mówić/ na
przykład: //Nie jestem zbyt atrakcyjny". To
znaczy, w sensie fizycznym.

Opowiem wam w związku z tym anegdotę.

Nie ma to nic wspólnego z pieniędzmi, ale chcę
się tym z wami podzielić- Pamiętam, jak kiedyś
byłem z naprawdę bardzo atrakcyjną kobietą.
Piękną kobietą. Stałem przed lustrem - właśnie
wybieraliśmy się gdzieś razem; mieszkaliśmy ze
sobą.
Spojrzałem na jej odbicie w lustrze i po-
wiedziałem: //Wiesz/ jesteś taka śliczna/ dlaczego

105

background image

Porady na życie

/łaściwie zadajesz się z kimś o takim wyglą-Izie
jak: ja?".

Czyż to nie osobliwe stwierdzenie? Pokazuje/

ikie miałem ruskie poczucie własnej wartości.
.ecz powiedziałem to tak czy owak/ a jej reakcja
nnie zdumiała. Czesała właśnie włosy. Rzuciła p-
zebień na walizeczkę na kosmetyki/ zdjęła kol-
zyki/ które upuściła na blat i zaczęła zdejmować
naszyjnik - i wtedy powiedziałem: //Co ty
yyprawiasz?".

Ona odparła: //Nie wyjdę z kimś/ kto ma ta-ae

niskie mniemanie o..." Spodziewałem się/ że
>owie/ //o sobie". Lecz ona powiedziała: //kto na
takie niskie mniemanie o mnie".

//Co takiego?"/ mówię do niej. //Kto niby ma

akie niskie mniemanie o tobie?".

Ona na to: //Uważasz/ że mam taki okropny

rust? Czy tak właśnie o mnie myślisz? Chcę/
sebyś wiedział/ że mam dobry gust/ i obrażasz
nnie takimi pytaniami".

Nie przyszło mi to nigdy do głowy. Ciekawe/

?rawda? Nie wiem właściwie/ dlaczego opowie-
iziałem wam tę historię; może dlatego/ że
uświa-iomiła mi coś/ z czego nie zdawałem
sobie sprany. Miałem dziwne wyobrażenie o
sobie/ którego ona wcale nie podzielała.

106

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

Sporządziłem więc listę tych przekonań/

które wzbraniałem się zmienić/ wszystkich/ od
przyziemnego przekonania o własnej
nieatrakcyjnoś-ci/ do znacznie donioślejszych:
Bóg nie jest po mojej stronie; życie jest ciężkie;
wszyscy są przeciwko mnie; na układy nie ma
rady; zwycięzca zgarnia wszystko; przetrwanie
najlepiej przystosowanych

- głęboko

zakorzenione prawdy/ które rządziły moim
życiem. Zadziwiająca Jest liczba tych prawd/
które nie
wychodzą mi na dobre.

Więc powiadam ludziom/ kiedy widzę/ jak

się opierają czemuś: przyjrzyjcie się temu do-
brze.
Tam kryje się wasza prawda. Zobaczcie/
czy
ta prawda wam służy. Idę o zakład/ że w
ośmiu przypadkach na dziesięć ta prawda Już
wam nie służy. Czy kiedyś mieliście z niej po-
żytek? Możliwe. Czy teraz macie z niej poży-
tek?
Nie sądzę. A umacniasz to/ przed czym się
bronisz. Tylko to/ co dostrzegasz i uznasz za
swoje/ może zniknąć z twego życia. Sprawiasz/
że znika/ w prosty sposób: zmieniając swoje
zdanie na jego temat.

Ja wyczuwam opór i nie zwracam na niego

uwagi. Dlatego/ że jestem teraz mądrzejszy.
Wiem/ że
umacniasz to/ przed czym się bronisz/
to/ czemu zaglądasz prosto w oczy/ znika. Więc

107

background image

Porady na życie

ilekroć czuję wewnętrzny opór przed czymkol-
wiek, wiem/ że tam właśnie kryje się prawda, tuż
za tym
oporem. Obojętnie/ gdzie w mojej
rzeczywistości i
jaki pojawia się opór/ wiem/ że
za nim kryje
się największa prawda. Ta wiedza
pozwala mi witać z otwartymi ramionami to
niewygodne uczucie. Wiecie/ życie zaczyna się
tam/ gdzie kończy się strefa wygody.

Kiedy mówię/ że życie zaczyna się tam/ gdzie

kończy się strefa waszej wygody/ mam na myśli
to/ że
po przeciwnej stronie waszej wygody na-
potkacie
wyzwanie... napotkacie najwspanialszą
szansę. Wszyscy jesteśmy wygodni/ lubimy nie
tylko
wygodę pod względem fizycznym/ ale
również umysłowym. Lecz umysłowa wygoda
oznacza umysłowy zastój. Ogarnia nas drętwota/
na umyśle i na duchu też. A życie pełne wrażeń
rozciąga się
na skraju tego wszystkiego. Po
przeciwnej stronie obszaru/ na którym czujemy
się wygodnie. Poczucie wygody kryje w sobie
niebezpieczeństwo - hamuje rozwój. Nie uczymy
się niczego/ nie wzrastamy. Owszem/ jest nam
wygodnie/ ale niczego nie dokonaliśmy/ jeśli
chodzi o rozwój.

Więc zawsze patrzę/ co jest dla mnie niewy-

godne i wchodzę w to. Ponieważ to/ co jest dla

108

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

mnie niewygodne/ ostatecznie przyczyni się do
mojego wzrostu/ sprawi/ że rozrosnę się w więk-
szą wersję siebie. Dlatego też zawsze bacznie
przyglądam się temu/ co jest dla mnie niewy-
godne.

Podam wam przykład: oglądałem film osiem

czy dziesięć lat temu - zagraniczny film/ nie
amerykański - i pokazywano na ekranie bardzo
żywą scenę miłosną- To była bardzo dynamiczna
scena/ dużo nagości/
dużo smaczku. I oglądając
ją poczułem się mocno nieswojo. Pomyślałem
sobie //Co jest w tym takiego/ że czuję się
nieswojo?"- Dlaczego bez mrugnięcia okiem
patrzę na sceny/ w których Sylvester Stallone
rozwala
ludziom głowy? Przyglądam się scenom
pełnym przemocy i okrucieństwa i jestem nawet
lekko ubawiony, ale żadnego skrępowania,
żadnej
niewygody- Lecz kiedy patrzę na ten akt
seksualny na ekranie/ na to spełnienie
namiętności/ jakaś cząstka mnie jest zażenowana.

Miało to miejsce osiem czy dziesięć lat temu/ od

tego czasu sporo się nad tym zastanawiałem. Co
takiego w tej scenie było przyczyną mojego
zażenowania? Wziąłem byka za rogi i znalazłem
odpowiedzi na to pytanie/ które gruntownie od-

109

background image

Porady na życie

mieniły moje życie i moje doświadczenie własnej
seksualności/ kontaktów z innymi ludźmi, chęci
radowania się tym podstawowym składnikiem
mojej natury.

Zmieniłem również mój stosunek do przemocy.

Na widok przemocy na ekranie doznaję do-
kładnie tego samego uczucia co niegdyś/ kiedy
oglądałem celebrowaną bez osłonek ludzką sek-
sualność. Teraz mogę oglądać doświadczenia te-
go rodzaju na ekranie z pełnym komfortem psy-
chicznym. Natomiast widok ukazywanej bez
osłonek przemocy odrzuca mnie/ nie bawi mnie -
przestaje być dla mnie do przyjęcia,

Posłużyłem się prostym przykładem/ ale cho-

dzi o to/ że nauczyłem się nie uciekać od tego/
co jest
dla mnie niewygodne/ ale wręcz
przeciwnie/ otwierać się
na doświadczenie tego/
gdyż kryje się tam pewnie coś/ co chcę
uzdrowić/ albo przynajmniej zbadać/ aby
sprawdzić/ czy służy mi odczuwanie przez to
niewygody.

Więc kiedy mówię/ że życie zaczyna się tam/

gdzie kończy się strefa twojej wygody/ dokładnie
to mam na myśli. Po tej stronie nie ma praw-
dziwego życia/ tu panuje martwota. Myślę/ że
ludzie powinni odczuwać niewygodę co najmniej
sześć razy dziennie. A jeśli nie odczu-

110

background image

N- D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

wasz/ zrób coś, co jest dla ciebie krępujące. Wy-
"glos^pFzemowę/ zaśpiewaj piosenkę/ zatańcz.
Pójdź na
film z mnóstwem scen erotycznych.

Więc w chwili kiedy zaczynam odczuwać

dyskomfort/ mówię sobie: //Oho! Znowu to
uczucie dyskomfortu. Tak/ tak/ niech mnie
ogarnie'

7

. Właściwie wygodnie jest mi z tym

poczuciem niewygody - jeśli to nie brzmi
bezsensownie.

Rozumiecie tę Boską Dychotomię? Znajduję

komfort w swoim dyskomforcie/ tym początko-
wym - //Och/ nie/ tylko nie to" czy //To nie dla
mnie". Stawka poszła w górę. Poproszono mnie
o datek na bardzo zbożny cel i zapisałem sobie
myśl - //No cóż/ pokaż w działaniu to/ co
głosisz". Więc wypisałem czek na dziesięć
tysięcy dolarów na tę konkretną sprawę. Wy-
pisuję ten czek i odzywa się we mnie głos: //To
nie jest mało/ nawet jak dla mnie...". Sapię cięż-
ko/ wzdycham/ wiecie. Wypisałem czek, włoży-
łem do koperty. Naprawdę mam to wysłać? Ale
to uczucie niewygody/ to //No nie wiem/ na-
prawdę nie jestem pewny" oznacza/ że jestem
absolutnie pewny. Oznacza to/ że przemawia do
mnie to/ co we mnie najszlachetniejsze/ tak/ że
rozchodzi się po wszystkich komórkach mego
ciała/ co wcześniej nazywałem dyskomfor-

111

background image

Porady na życie

tem/ a teraz zwę znakiem od Boga. Nie odsu-
wajcie się od niego/ zanurzcie się w nim.

Ilekroć odmówiłem sobie doświadczenia

własnej wielkości/ działo się tak dlatego/ że
odsuwałem się od poczucia niewygody zamiast
zanurzyć się w nim
- i odcinałem się od
własnej radości. Nie raz na jakiś czas/ nie
sporadycznie. Za każdym razem.

Mogą odezwać się głosy: //Co z ostrożnoś-

cią?". Ja powiadam na to: //Pal licho ostrożność.
Co macie do stracenia oprócz wszystkiego?".
Dopóki nie będziecie gotowi stracić wszystko/
nie możecie mieć wszystkiego. Wydaje się
wam/ że chodzi o to/ aby trzymać się tego/ co
już macie. Lecz to/ czego się trzymacie/ prze-
cieknie wam przez palce. A to/ co wypuścicie z
rąk/ zwróci się wam po siedmiokroć. Ponieważ
trzymanie się czegoś za wszelką cenę to dobitne
oświadczenie, że jesteś oddzielony od tego i od
całej reszty.

Widzicie/ ja jestem tutaj/ a wy tam, I ja mam

to i muszę tego strzec-

Ale zwolnienie chwytu/ to dobitne

oświadczenie/ że jasno widzisz/ iż nie ma
granicy między tobą i mną. Dlatego też kiedy
oddaję ci coś/ daję z powrotem sobie.

112

background image

N. D. Walsch o obfitości i godziwym

zarobkowaniu

Te dwa słowa warto zawsze pamiętać. Dajcie

je sobie wytatuować na lewym nadgarstku:

B^dź źródłem.

Bądź źródłem tego/ co wybrałbyś dla drugie-

go. Kieruj się tąohewizą: Jestem źródłem.

Jeśli pragniesz w życiu więcej magii/ wnieś

do niego więcej magii. Jeśli chcesz więcej mi-
łości/ wnieś
więcej miłości. Jeśli chcesz więcej
radości/ wnieś więcej radości.

Bądź dla innych źródłem tego/ czego

pragnąłbyś doznawać we własnym życiu-

Jeśli chcesz więcej pieniędzy/ wnieś więcej

pieniędzy w życie drugiego. Czegokolwiek byś
życzył sobie... Jeśli pragniesz więcej
współczucia w życiu... Jeśli pragniesz więcej
mądrości/ bądź źródłem mądrości dla kogo
innego. Jeśli pragniesz więcej cierpliwości/
więcej zrozumienia/

więcej życzliwości/

więcej seksu... chodzi o to/ że to działa. To
działa.

I dzięki temu oraz swojemu byciu/ byciu tym/

kim w istocie jesteś/ sprowadzisz na siebie do-
świadczenie godziwego zarobkowania
właściwie z dnia na dzień. I świat obsypie cię
tymi wszystkimi nagrodami/ po które
nadaremnie sięgałeś przez tyle lat.

113

background image

Porady na życie

Pozwól więc/ aby twoje działanie wynikało z

bycia. Bądź szczęśliwy, bądź zasobny/ bądź
mądry, bądź twórczy/ bądź przywódcą/ bądź
prawdziwym sobą/ w każdej
chwili swego ży-
cia. Kieruj się tym/ niech twoje działanie to od-
zwierciedla. A znajdziesz
nie tylko sposób na
godne zarabianie na życie/ odnajdziesz swoje
życie.

114

background image

Uwagi końcowe

JNie uważam siebie za osobę po-

wierzchowtłą^płytką. Widzę problemy niedo-
statku i biedy/ jakie nękają świat- Rozumiem/ że
dla większości ludzi na świecie pojęcie obfitości
jest raczej mgliste. O wiele bardziej znaczące jest
dla nich słowo przetrwanie.

Wiem/ że tak nie musi być. Nikt nie powinien

martwić się o przeżycie jakoś kolejnego dnia. To
powinno być zapewnione/ podobnie jak inne
nieodzowne dla poszanowania ludzkiej godności
rzeczy - pożywienie/ ubiór/ dach nad głową dla
każdego. Nie jest żadną zagadką/ dlaczego my
ludzie nie dzielimy się hojniej tym/ co posiadamy
(ułamek ludności świata skupia w swoich rękach
ogrom bogactwa i zasobów świata). Większość
wierzy w //brak". To znaczy/ wierzą oni - nawet
ci majętni (może szczególnie ci majętni) - że //nie
wystarczy dla każdego". Lub innymi słowy/
gdyby każdy na tej planecie otrzymał
sprawiedliwą część/ wówczas ci/ którym
przypada obecnie nieproporcjonalny udziaf nie
mieliby //dość".

115

background image

Porady na życie

To prowadzi nas do kolejnej niebagatelnej

kwestii. Jak wiele stanowi //dość"?

Dla ludzi/ którzy czerpią najwyższą satysfakcję

i najwspanialsze doświadczenie z Jakości swego
bycia/ obojętnie, ile maja, jest dość. Tę naukę
starają się głosić ci mistrzowie/ którzy oddają
wszystko i prowadzą życie pełne wyrzeczeń. Nie
chcą w ten sposób dowieść/ że wyrzeczenie jest
konieczne do prawdziwego szczęścia. Pragną
jedynie pokazać/ że materialne dobra nie są do
tego konieczne.

Lecz kiedy szczytny stan bycia przekłada się

na działanie w świecie fizycznym/ wówczas
osiągnęło
się Godziwe Zarobkowanie i znika
szarpanina. Na jej -miejscu pojawia się obfitość.
Dowiedziawszy się o tym w Rozmowach z Bo-
giem, zapragnąłem wiedzieć, jak to wygląda w
praktyce. Gorąco pragnąłem wiedzieć/ jak prze-
łożyć
moją działalność w codziennym życiu na
święte
wyrażanie Mojej Prawdziwej Istoty.

Zaowocowało to niewielką książką zatytuło-

waną Bringers of Light (Posłannicy światła). Ci/
którzy
przeczytali/ wyjawili mi/ że pomogła
im wreszcie zrozumieć tajemnicę życia. Ta
książeczka jest do nabycia w naszej fundacji
non-profit ReCreation/ którą przed kilku laty

116

background image

N. D. Wałach o obfitości i godziwym
zarobkowaniu

założyliśmy z Nancy w odpowiedzi na szeroki
odzew (ponad 300 listów tygodniowo z całego
świata) wywołany przez Rozmowy z Bogiem, a
która ma na celu pomóc nam w opanowywaniu
całej tej^ysyłanej do nas energii jak również w
głoszemK przesłania Rozmów z Bogiem.

Jeżeli jednak bardziej zależy wam na bezpo-

średnim doświadczeniu/ raz do roku fundacja
nasza organizuje trzy pięciodniowe/ wyjazdowe
warsztaty pod hasłem: //Stwarzanie siebie na
nowo". Oparte na przesłaniach Rozmów z Bo-
giem,
warsztaty te przeznaczone są dla tych/
którzy zastanawiają się głęboko nad swym obec-
nym życiem i szukają sposobów na dokonanie w
nim prawdziwych zmian.

Więcej informacji o tych dorocznych wyda-

rzeniach można uzyskać pod adresem:

CWG Relationships Weekend
ReCreation Foundation PMB #1150
1257 Siskiyou Blvd. Ashiand/ OR
97520

Wiele pytań dotyczących obfitości/ a właściwie

wszelkich kwestii poruszanych w trylogii

117

background image

Porady na życie

Rozmów z Bogiem, omawianych jest w
regularnie wydawanym biuletynie fundacji.
Nazwaliśmy
ReCreation/ albowiem
przesłanie
RzB mówi nam/ że żyjemy po to/
aby wciąż stwarzać siebie na nowo w
kolejnym najwspanialszym

wydaniu

najszczytniejszej wizji/ jaką kiedykolwiek
mieliśmy na swój temat. W biuletynie za-
mieszczone są
pytania czytelników z całego
świata/
jak tego dokonać.

Jeśli chcesz zachować kontakt z energią

RzB, możesz wykupić roczną subskrypcję
biuletynu, wysyłając 35 dolarów na adres
fundacji (45 dolarów dla osób z zagranicy).

Wreszcie/ wydawnictwo Hampton Roads

zebrało w jednym tomie najciekawsze
pytania i odpowiedzi z ostatnich pięciu lat/
opublikowanym pod tytułem Questions and
Answers on Conver-sations with God.
Zbiór
ten oraz
Przewodnik do Rozmów z Bogiem
to niezwykle przydatne książki dla
każdego/ kto szczerze pragnie zrozumieć
materiał zawarty w
RzB w całej jego pełni
oraz poznać sposoby stosowania go na co
dzień
w życiu.

Z pomocą tych oraz innych środków może-

my/ jak sądzę/ dowiedzieć się czegoś na
temat obfitości/ czy naprawdę jest i jak jej
doświad-

118

background image

N. D. Walsch o obfitości i
godziwym zarobkowaniu

czyć. Mam nadzieję/ że wszyscy

przypomnimy

sobie/ jak

dzieliČ\się

hojnie

wszystkim/ co mamy i czym
jesteśmy^^Kiedyś wiedzieliśmy.
Umieliśmy żyć bez oczekiwań/ bez
lęku/ bez potrzeb/ bez poczucia
władzy nad drugim i bez wywyż-
szania się. Jeśli uda nam się wrócić
do tego stanu/ wówczas uzdrowimy
swoje życie i uzdrowimy świat.

Bądźcie błogosławieni.

119

background image

W przygotowaniu nowa seria praktycznych
poradników życia neale'a Donalda
Walscha. Poradniki zostały napisane na
podstawie doświadczeń barwnego życia
autora

ROZMÓW Z BOGIEM

T^o^wew^ a

^SeffŁ&M

lui^ffS trWIf

Pierwsze tytuły z serii:

o rieale Donald Walsch o życiu

holistycznym;

o rteale Donald Walsch o związkach;

o rieale Donald Walsch o obfitości

i godziwym zarobkowaniu.

W przygotowaniu:

rieale Donald Walsch PRZYJAŹŃ Z

BOGIEM oraz MEDYTACJE DO

ROZMÓW Z BOGIEM

Mealc
Donald
HfIKll

neaK
Oonali)
WalKii

background image

Ideale Donald Walsch

Frzehrocz

wrota

IgnorancJI,

weJrayj w

światła Prawdy

„Przemawiam do każdego człowieka.
Nieustannie. Rzecz nie w tym do kogo
się zwracam, ale kto mnie słucha.
Przemawiam na różne sposoby.
Nasłuchuj mego głosu w prawdzie
swojej duszy. W uczuciach serca. W
wyciszonym umyśle. Słuchaj mnie na
każdym kroku. Ilekroć zechcesz Mnie
zapytać, wiedz ze Ja już
odpowiedziałem. Otwórz szeroko oczy
i spójrz na świat..."

Ta książka to prawdziwy nauczycie!

duchowy.

background image

Meale Donald Walsch

Przesianie dla odważnych.

Mię udcitąf. aytąj. nawet

jeśli będzie tobą rzucało.

„Rad jestem, że postanowiłeś dołączyć
do mnie w tej wyprawie. Z tobą raźniej i
przyjemniej. Przejdźmy więc wspólnie
przez
te stronice. Czekają, nas tu i
ówdzie wyboje. Nie tak jak w księdze
pierwszej. Księga pierwsza była czułym
uściskiem Boga. Druga część równie
promieniejąca miłością,, raz po raz
lekko tobą potrząsa. Jest jak pobudka,
wyzwanie, abyś nie ustawał w drodze."

Pewne rzeczy tu zapisane mogą nie być w
smak wielu ludziom, zachwiać ich
zadowoleniem z siebie. My ludzie, przecież
obwołaliśmy się wspaniałą rasa, przo-
dującym
gatunkiem, oświeconą wspólnotą-

Dzięki tej książce dotrzesz na sam kraniec

naszego rozumienia, doświadczenia/

wierzeń.

background image

rieale Donald Walsch

Obyście wszyscy

skorzystali

Ł

dobrodziejstwa

przesłania

Zawsze daję ci to. co dla ciebie

najlepsze... choć przyznaję, ze ty
czasami możesz tego nie wiedzieć.

Zagadka wyjaśnia się teraz, kiedy

zacząłeś pojmować, o co mi chodzi.

Ja jestem Bogiem.
Jestem Boginią.
Najwyższą Istotą. Wszystkim, Co Jest.

Początkiem i Kresem. Alfą i Omegą.

Jestem Treścią i Osnową. Pytaniem i

Odpowiedzią. Dolom i Górą. Prawym i
Lewym. Teraz. Przedtem i Potem.

Jam jest Światłość i Jam jest Mrok, z

którego wyłania się Światłość i dzięki
któremu może zaistnieć.

background image

Proponujemy

Neale Donald Walsch o życiu
holistycznym
Jak to jest, gdy „kroczy się ścieżką"?
Na czym polega pełne, „holistyczne" -
i święte - życie? Czy istnieje sposób,
dzięki któremu można by czerpać z
nauk wszystkich wielkich
tradycji
duchowych i stosować te nauki w
praktyce?
Są to pytania, które zadają sobie
wszyscy poszukujący. Odpowiedzi na
nie otrzymujemy na różne sposoby i z
wielu źródeł. A jednak nie potrafimy
nimi żyć. Głównie dlatego, że nie
zwracamy uwagi na słowa tych, którzy
mogliby służyć nam za duchowych prze-
wodników.

background image

W przygotowaniu

Neale Donald Walsch o

^wiązkach

Związek stanowi
najważniejsze doświadczenie
naszego życia. Bez niego
jesteśmy niczym. Dosłownie.
W istocie każdy z nas istnieje
w odniesieniu do
wszystkiego i do każdego,
przez cały czas. Mamy
stosunek do samych siebie,
do naszej rodziny, do swego
otoczenia, do swojej pracy,
łączą nas stosunki z innymi
ludźmi. Z tego powodu
związki stanowią świętość.
Wszelkie związki, Kiedy
powód zawarcia związku
sprzężony jest z powodem
istnienia duszy, nasze
związki nie tylko stają się
uświęcone, ale również ra-
dosne.

background image

Proponujemy

Neale Donald Walsch / /

To, co nas łączy, nie różni się niczym od
twoich związków z ludźmi. Zawsze
zaczynacie od rozmowy. Jeśli wypadnie
dobrze, zawiązuje się przyjaźń. A jeśli
przyjaźń będzie udana, doświadczacie
poczucia Jedności - wspólnoty -z drugą
osobą.
Ze Mną jest dokładnie tak
samo.
Najpierw ze sobą rozmawiamy.
Każdy z was na swój sposób
doświadcza rozmowy z Bogiem. Obie
strony biorą w niej udział. podobnie jak
w rozmowie, którą prowadzimy w tej
chwili. Może ona toczyć się „w głowie"
czy na papierze; Moje odpowiedzi mogą
tez docierać do dębie z pewnym
opóźnieniem, pod postacią następnej
piosenki, jakiej słuchasz lub filmu, jaki
oglądasz.

background image

KSIĘGARNIA

WYSYŁKOWA Domu

Wydawniczego LIMBUS

OFERTA SPRZEDAŻY WYSYŁKOWEJ

Pragnąc ułatwić Państwu zakup naszych

książek, wpi wadzamy atrakcyjną formę
sprzedaży wysyłkowej.

^OFERUJEMY:

d wysyłanie nowości równocześnie z

ukazaniem się i na rynku \

O nieosiągalne już często w księgarniach

pozycje z ubiegłych po starych cenach

a pełne informacje o wydanych dotąd

seriach, tytuła i cenach

O pokrywanie kosztów przesyłki
D zapłatę za zaliczeniem pocztowym przy

odbiorze książ

O DLA KAŻDEGO ZNIŻKI DO 20%

CENY DETAl CZNEJ W ZALEŻNOŚCI
OD WARTOŚCI ZAKUP Proponujemy
przesłanie zamówienia na kartce pocz<
wej lub w liście. Książki zostaną
dostarczone do don

ZAMÓWIHNiA PROSIMY WYSYŁAĆ:

KSIĘGARNIA

WYSYŁKOWA Dom

Wydawniczy LIMBUS Spółka

z o.o.

ul. Pomorska 39, 85-959

Bydgoszcz 2 skr. poczt. 21
tel./fax (0-52)328-79-74 e-

mail: k;siegamia@limbus-

com.pl intemet: www.limbus-

com.pl


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Neale Donald Walsch O obfitosci i godziwym zarobkowaniu
Walsch Neale Donald O obfitości i godziwym zarobkowaniu
O obfitosci i godziwym zarobkowaniu- NDWalsc h, Biznes
Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem (3)
Neale Donald Walsch Przyjaźń z Bogiem
Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem (1)
Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem (2)
Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem ( Księga pierwsza)
O obfitości i godziwym zarobkowaniu
Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem I
Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem (Księga druga)
Walsch Neale Donald Rozmowy z Bogiem I(1)
Walsch Neale Donald Gespraeche mit Gott Band1 3

więcej podobnych podstron