Wiosenne porządki we własnym ciele

Wiosenne porządki we własnym ciele!


WIOSENNE PORZĄDKI… WE WŁASNYM CIELE

Wielkimi krokami zbliża się długo wyczekiwana i upragniona…, dni stają się coraz cieplejsze i przyjemniejsze, sprawiają, że chętniej wychodzimy z naszych „nor” żeby poczuć młodość i świeżość odradzającej się co roku przyrody… Wiosna, ach to ty! W domach, garażach, ogrodach… zaczyna się wielkie porządkowanie – czyszczenie, wietrzenie, odkurzanie… A co z naszym „wewnętrznym domem”? Czy tutaj również sprzątamy? Niestety, zapewne nie… Dlaczego? Bo najczęściej nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nasz organizm także wymaga od czasu do czasu gruntownego oczyszczenia. Po co? Po to żeby jak najdłużej cieszyć się dobrym zdrowiem, świetnym samopoczuciem, piękną cerą i ładną sylwetką. Przełom pór roku – zwłaszcza wiosna – jest do tego idealnym momentem. Jest wiele sposobów, za pomocą których możemy pozbyć się nagromadzonych w nas toksyn i trucizn, jednak jednym z najskuteczniejszych jest dieta oczyszczająca. Prawidłowo i konsekwentnie zastosowana sprawi, że będziemy miały znacznie więcej energii, poczujemy się lekko, będziemy weselsze i z większym optymizmem przywitamy Panią Wiosnę. Stosowanie takiej diety powinnyśmy zacząć już w marcu, najlepiej zaraz po pełni (przypada 28 lutego) czyli wraz z malejącym księżycem. Nasz organizm łatwiej wtedy poradzi sobie z samooczyszczaniem, a efekty detoksykacyjne (odtruwające) będą skuteczniejsze. Musimy również wiedzieć, że samo przeprowadzenie takiej „kuracji” na niewiele się zda jeśli wcześniej odpowiednio się do niej nie przygotujemy. Dlatego też dobrze jest poprzedzić ją ”dwutygodniowym eliminowaniem” czyli stopniowym wyrzucaniem z naszego dotychczasowego jadłospisu pewnych produktów żywnościowych; mianowicie „żegnamy się” z:

• używkami: nikotyna, alkohol, kawa, także czarna herbata • gazowanymi napojami: oranżada, fanta, coca-cola, pepsi-cola, sprite, itp. • cukrem i słodyczami: ciastka, ciasta, batoniki, czekolady, cukierki, gumy do żucia, lizaki, dżemy, itp. • solą i słonymi przekąskami: paluszki, krakersy, chipsy, solone orzeszki, prażynki, snaki, itp. • czerwonym mięsem (wieprzowina), tłustym drobiem (gęsi, kaczki) i wszelkimi przetworami mięsnymi: wędliny, pasztety, konserwy, itp. • pełnotłustym mlekiem, śmietaną, lodami, deserami mlecznymi • serami żółtymi, pleśniowymi, topionymi, tłustymi twarogami • tłuszczami do smarowania, tj. masłem, margaryną, smalcem, itp. • pszennym pieczywem: jasny chleb i bułki, rogaliki, chałki, itp. • potrawami mącznymi: pierogi, naleśniki, kluski, placki, itp. • oczyszczanymi produktami zbożowymi: makaron jajeczny, biały ryż, kasza manna, itp. • żywnością przetworzoną, fast-food, garmażeryjną, instant, puszkowaną, paczkowaną, chemicznie konserwowaną, barwioną i sztucznie dosładzaną, jak również smażoną, wędzoną, marynowaną oraz potrawami tłustymi, ciężkostrawnymi, wzdymającymi, panierowanymi, itp. (tutaj można wymienić całą masę bardzo różnych produktów, itp. hamburgery, frytki, pizza…, ale też majonez, ocet, musztarda… oraz wszystkie gotowe przetwory: mięsne, rybne, warzywne, owocowe…, a z potraw: krokiety, kotlety, omlety, bigos, rosoły…, itp., itd.) Oprócz eliminowania stosujemy się jednocześnie do kilku podstawowych zasad: • jemy częściej: 4-5-6 razy dziennie • jemy mniej: ograniczamy o połowę ilość dotychczas zjadanych porcji • jemy wolniej, dokładnie przeżuwając każdy kęs • nie podjadamy między posiłkami • zwiększamy ilość wypijanych płynów do 6-8 szklanek na dobę, w tym głównie powinna to być woda (delikatnie podgrzana): źródlana lub mineralna (niegazowana) albo też przegotowana, którą pijemy pół godziny przed każdym posiłkiem (w ilości pół szklanki) oraz między posiłkami, zwłaszcza gdy poczujemy głód • staramy się jeść przede wszystkim potrawy surowe, a jeśli jest to niemożliwe to gotowane na parze, w wodzie, duszone bez obsmażania bądź też pieczone w folii bez dodatku tłuszczu • wybieramy potrawy proste, lekkostrawne i niskokaloryczne • kupujemy żywność w sprawdzonych źródłach, najlepiej w sklepach ekologicznych, gdyż tylko tam możemy dostać produkty najwyższej jakości, bezpieczne dla zdrowia, wolne od zanieczyszczeń chemicznych i niebezpiecznych substancji dodatkowych; konsumując ją możemy mieć całkowitą pewność, że nie wprowadzimy do organizmu żadnych toksyn i trucizn, na usunięciu których nam przecież zależy Dopiero po takim – można powiedzieć – solidnym przygotowaniu przystępujemy do kolejnego etapu – właściwej diety oczyszczającej nadal uwzględniając powyższe zasady i zalecenia. Dieta, którą proponuję jest oparta na naturalnych zdrowych produktach oraz tak skomponowana aby zaspokoić podstawowe potrzeby organizmu. Jej menu jest możliwie bogate, dlatego też nie zaburzy ona wewnętrznej równowagi organizmu, ani też nie doprowadzi do niedoborów składników odżywczych. Cała kuracja oczyszczająca trwa miesiąc i została podzielona na 2 części, tak aby w miarę łagodnie „odnowić swoje wnętrze”. Dieta oczyszczająca przedstawia się następująco: CZĘŚĆ I – 1 tydzień:

• pijemy wodę (j/w) i inne naturalne płyny (łącznie w ilości min.2 litry/dobę): soki warzywne i owocowe, mogą być mieszane, najlepiej surowe, tj. świeżo wyciskane (oczywiście z surowców ekologicznych) lub tzw. jednodniowe (rozcieńczane wodą), mogą być także kwaszone oraz ewentualnie pasteryzowane soki dla niemowląt (bez cukru); oprócz tego pijemy herbaty: zieloną, białą i Pu-erh (czerwoną), także napary: rooibos, lapacho, yerba mate, honeybusch oraz napary ziołowe (właściwości oczyszczające mają m.in.: mniszek lekarski, łopian większy, koper włoski, morszczyn pęcherzykowaty, karczoch zwyczajny, brzoza biała, powidnik indyjski zwany inaczej tamaryndowcem, pokrzywa, koniczyna czerwona, wiązówka błotna czy fiołek trójbarwny); • jadamy warzywa (min.500gram/dobę) i owoce (ok.300g/d), najlepiej rodzime i sezonowe, mogą być: surowe, gotowane, pieczone, przecierane – w formie musów, suszone niesiarkowane, także w postaci zup (czystych bulionów bez dodatków); ważne jest aby te surowce pochodziły z upraw ekologicznych, tj. nie były poddawane działaniu nawozów, oprysków, woskowane, itp. • spożywamy fermentowane napoje mleczne (łącznie ok. 0,5 litra/dobę), tj. naturalne i niesłodzone chude jogurty, kefiry, maślankę, serwatkę; najlepiej z tzw. żywymi kulturami bakterii (probiotykami) oraz otrzymywane z surowców ekologicznych • jadamy nieoczyszczane produkty zbożowe: • gruboziarniste kasze: gryczana, jęczmienna, jaglana • ciemny ryż: brązowy, dziki, czerwony • razowe makarony (bezjajeczne)

W/w produkty jadamy zamiennie, raz dziennie (najlepiej na obiad) w ilości ok. pół szklanki na dobę • pieczywo pełnoziarniste, najlepiej na zakwasie (maks. 2 kromki/dobę) • pieczywo chrupkie razowe, najlepiej maca (maks. 2 kromki/dobę) • płatki i otręby zbożowe, najlepiej owsiane i orkiszowe (ok.łyżka/dobę)

Istotne jest aby te produkty były wytwarzane z mąk pochodzących z naturalnych upraw ekologicznych • jako przekąskę podjadamy orzeszki (maks. garść dziennie) i ziarna: słonecznik, pestki dyni, nasiona sezamu i lnu (łącznie łyżka dziennie), muszą to być produkty bez żadnych dodatków chemicznych i smakowych oraz niesolone i bez tłuszczu, mogą być prażone • z tłuszczy stosujemy tylko oliwę z oliwek ekstra virgin oraz oleje zimnotłoczone, najlepiej: lniany, rzepakowy, wiesiołkowy (łącznie maks. łyżka dziennie), warto nimi skrapiać gotowe potrawy, m.in.: surówki albo pieczywo czy też gotować zupy warzywne z ich dodatkiem oraz dodawać kilka kropli do soków • z przypraw stosujemy: • ocet balsamiczny oraz jabłkowy (łącznie maks. łyżka dziennie), można je dodawać praktycznie do wszystkich potraw dla poprawy smaku • świeże i suszone zioła (maks. łyżka/d) oraz naturalne przyprawy (szczypta), można nimi wzbogacać i urozmaicać smak wielu potraw i dań oraz zastępować gotowe mieszanki zawierające często szkodliwe dla zdrowia substancje smakowo-zapachowe, najsilniej oczyszczająco działają: natka pietruszki, korzeń imbiru, pieprz czarny oraz kajeński (cayenne), czosnek • kiełki zbóż i warzyw (ok. pół szklanki dziennie) z własnej hodowli, warto w tym celu zaopatrzyć się w specjalne przeznaczone do tego celu nasiona oraz kiełkownicę ułatwiającą ich wyhodowanie, kiełki są idealnym dodatkiem do pieczywa

CZĘŚĆ II – 2 tydzień:

Nadal pijemy i jadamy wszystko to, co przez pierwszych 14 dni diety, uzupełniając ją dodatkowo w następujące produkty żywnościowe: • biały chudy ser twarogowy (ok. 100g/d), może być krowi lub kozi, najlepiej uzyskiwany metodami naturalnymi z mleka ekologicznego • jaja (1 sztuka co drugi dzień), najlepiej przepiórcze lub od kur zielononóżek, gotowane na miękko albo ewentualnie w formie omletu lub jajecznicy na parze • świeże ryby morskie (ok.100g co drugi dzień), najlepiej dzikie (nie z hodowli), dobrze jest je spożywać na przemian, tj. raz chude: dorsz, sola, flądra, a raz tłuste: halibut, łosoś, tuńczyk, makrela, śledź • chude białe mięso (ok.100g nie częściej niż 2 razy w tygodniu), najlepiej z małych gospodarstw ekologicznych, może to być drób: kurczak, indyk, perliczka oraz cielęcina, jagnięcina, królik i dziczyzna: sarna, jeleń, bażant, dzik • prawdziwe naturalne masło śmietankowe lub tzw. osełkowe (maks. łyżeczka/dobę), spożywane tylko w postaci surowej jako dodatek do pieczywa czy też innych gotowych potraw • prawdziwy miód (nie więcej niż 3 łyżeczki dziennie), może być nektarowy (jasny) oraz spadziowy (ciemny), najlepiej pochodzący z certyfikowanych pasiek ekologicznych umiejscowionych w czystych rejonach pozbawionych większości zanieczyszczeń środowiskowych, dobrze jest go spożywać na surowo ale można też słodzić nim napoje, pamiętając aby zawsze dodawać go do przestudzonego już lekko płynu Dietę możemy, a nawet powinnyśmy „uzupełnić” dodatkowymi zabiegami wspomagającymi proces samooczyszczania organizmu, a mianowicie: • codzienną gimnastyką oraz spacerami na świeżym powietrzu • naprzemiennymi (ciepłymi i zimnymi) porannymi natryskami • wieczornymi ciepłymi kąpielami solnymi (z dodatkiem naturalnej soli morskiej oraz sody oczyszczonej) • masażami połączonymi z aromaterapią • wizytami w saunie (jeśli nie ma przeciwwskazań) • ćwiczeniami oddechowymi, relaksacyjnymi, wyciszającymi, itp.

Proponowana przeze mnie dieta oczyszczająca jest całkowicie bezpieczna i skuteczna; jeśli tylko uda nam się żywić wg jej schematu przez miesiąc czasu to nasz organizm bez problemu poradzi sobie z usunięciem wszelkich zalegających w nim toksyn i trucizn. Pozytywnym „efektem ubocznym” diety będzie także niewielki spadek masy ciała, lepsza odporność, więcej witalności i sił oraz ogólna poprawa wyglądu i samopoczucia. Aby po zakończeniu kuracji nadal utrzymać równowagę w organizmie, powinnyśmy na stałe przestrzegać zaleceń i zasad obowiązujących przed rozpoczęciem diety (2-tygodniowe eliminowanie) czyli … odżywiać się zdrowo i racjonalnie, gdyż tylko wtedy będziemy miały stuprocentową pewność, że nasze wysiłki nie pójdą na marne oraz że efekty kuracji będą się utrzymywały znacznie dłużej. Oczywiście od czasu do czasu możemy sobie pozwolić na jakieś produkty „zakazane” czy też nieznaczne zwiększenie kaloryczności posiłków bez większej szkody dla organizmu ale lepiej żeby takie „małe grzeszki” nie pojawiały się zbyt często…

mgr Katarzyna Lokocz dietetyk@znatury.pl www.znatury.pl



http://www.znatury.pl/static/show/id/21



Strona 1 z 1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron