Tematy do poruszenia na zebraniu



Tematy do poruszenia na zebraniu:

Świetnie, że jest tablica na karty wejść – czy można by do niej wkładać karteczki jeśli jest jakaś wiadomość o dziecku (np. że szczoteczka się zgubiła, pasta skończyła albo ostatnie czyste ubranie z zapasowego worka zostało użyte)



Niekiedy zajęcia dodatkowe są przesuwane / odwoływane, organizowane są dodatkowe atrakcje o których się zapomina – czy można wywieszać w sali / szatni miesięczny kalendarz, na którym zaznaczone byłyby wszystkie zajęcia dodatkowe i imprezy żeby można było na bieżąco widzieć „co i jak” (i na przykład widząc że była gimnastyka danego dnia zajrzeć na worka z ubraniem do ćwiczeń i sprawdzić czy nie trzeba zabrać prania), i żeby wiedzieć np. że jak się danego dnia przyjdzie wcześniej po dziecko to pozbawi się je szansy uczestniczenia w angielskim itp.



Widzę bardzo inspirujące pomysły na prace plastyczne ale rzadko się zmienia wystawa – czy te tworzone na bieżąco są chowane do teczek że ich nie widać? czy może innych – nie plastycznych - zajęć jest to co widać to wszystko co dzieci malują a więcej prowadzicie zajęć nie-plastycznych ?



Przyjemnie jest móc nawiązać do treści zajęć jakie odbyły się danego dnia w przedszkolu w wieczornej / domowej rozmowie z dzieckiem ale z dziecka opowieści niekiedy trudno wywnioskować co działo się w ciągu dnia w przedszkolu a też nie chodzi o wyciąganie z dziecka informacji. Czy zajęcia, o których mowa w planie dnia odbywają się codziennie ? Czy są prowadzone według jakichś „bloków tematycznych” schematu ? W którejś z grup fajnie widać co robią bo mają zdjęciowe „sprawozdania” wywieszane regularnie na tablicy – może u nas tez by się udało ?



Czy dzieci częściej wychodzą przed obiadem czy po obiedzie na dwór ? Co stoi na przeszkodzie, żeby dzieci więcej wychodziły na dwór ?



Moje dziecko bardzo lubi i zawsze opowiada gdy nauczyciele zaangażują się we wspólną zabawę – budowanie kolejki czy wspólne lepienie z plasteliny. Czy dzieci na ogół bawią się same ? Czy wszystkie dzieci umieją same zorganizować sobie same zabawę - czy brak pomysłu co robić nie bywa źródłem dziecięcej frustracji i wyładowania emocji na innych ? Czy nauczyciele inicjują zabawy, podpowiadają jak można wspólnie działać?



Bardzo podoba mi się czytanie dzieciom po obiedzie. Czy takie czytanie odbywa się codziennie ? Co jest czytane i czy może rodzice mogą się w to czytanie włączyć ? Czy możliwe jest, żeby po obiedzie unikać silnych bodźców – głośnej muzyki, kolorofonu ?



Dzieci dobrze wspominają wycieczki, które odbyły się w tym roku – na przedstawienia o Tygryskach czy Kota w Butach, do CN Kopernik. Czy jest szansa na to, żeby dzieci miały więcej wycieczek – do teatru / kina czy do jakiegoś innego ciekawego miejsca (choćby remizy strażackiej vis a vis) ? Czy np. rodzice mogą w tym pomóc (np. pojechać z dziećmi do pomocy ? albo w jakiś inny sposób ?)



Podoba mi się szacunek z jakim podchodzi się do woli dziecka co do brania / nie brania udziału w zajęciach/wyjściach na dwór – czy można je jednak do tego zachęcać ? Czasami trudno jest się dzieciom zmobilizować ale jak już wyjdą, wezmą udział w zajęciach to są zadowolone.



Czy jest możliwość żeby informować rodzica, że dziecko nie chciało wziąć udziału w zajęciach (czasami rozmowa między rodzicami a dzieckiem wyjaśnia o co chodzi i zachęca dziecko). Czy nauczyciele mogliby zachęcić (nie zmuszając oczywiście !) dziecko do udziału w takich zajęciach?



Czy my jako rodzice, możemy się do czegoś przydać, w czymś pomóc ? Jest dla nas ważne, żeby dzieci widziały entuzjazm, chęć współpracy i przyjacielską atmosferę zarówno pomiędzy nauczycielami ale i nauczycielami i rodzicami – „razem można więcej”



Aby dać dzieciom przykład i wzmocnić w dzieciach obraz wspólnego działania, może warto pomyśleć nad wspólnym przedsięwzięciem na wiosnę – wspólne malowanie wydmuszek ? zrobienie i topienie Marzanny ? a może jakaś akcja typu odmalowanie płotu/posiania kwiatków w przedszkolnym ogródku – po prostu jakiegoś wspólnego przedsięwzięcia ?



Świetny był projekt śmieciarka - podobają mi się zajęcia, do których rodzice przygotowują się z dzieckiem – tak jak właśnie projekcie „śmieciarka” czy teraz zajęcia o zwierzętach. Dzieci widzą jak można dobrze współpracować. Czy takich zajęć mogłoby być więcej ?



Podoba mi się gdy nauczyciel wita dziecko rano, radośnie zauważa pojawienie się dziecka w grupie, „zagaduje” – moje dziecko bardzo lubi żeby zwrócono na nie uwagę i przywitano, bardzo ułatwia to włączenie się do zabawy i bezstresowe rozstanie, poza tym udziela mu się entuzjazm na dobry początek dnia.



Podoba mi się, że dzieci są uczone czerpania przyjemności ze wspólnych posiłków, że nauczyciele jedzą siedząc z dziećmi przy stole, rozmawiają z dziećmi, są razem w atmosferze „bliskości” – daje to jednocześnie możliwość pomocy przy jedzeniu najmłodszym bo martwię się że czasami moje dziecko wymaga przy tym pomocy.







Zachwyty (niektóre powtórzone, tu bardziej lapidarne):

Tematy do poruszenia indywidualnie (pojedyncze frustracje / niepokoje, nie na zebraniu żeby nie przyćmić częściej poruszanych problemów) ???



Tematy do codziennego poruszania z nauczycielami przy okazji odbierania dzieci (bo na zebraniu nie ma to sensu):






Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron