żydowski zamach na Polskę z pomoca rządów polskich

W świetle wydarzeń w Syrii i starcia sił zbrojnych Izraela i Iranu

 

CZYŻBY ŻYDOWSKA WRZAWA WOKÓŁ POLSKI, TO CYNICZNIE USTALONY SCENARIUSZ, ABY UKRYĆ PRZERAŻAJĄCĄ PRAWDĘ, ŻE HOLOKAUST, TO PROGRAM…., KTÓRY ŻYDZI PRZYGOTOWALI SWOIM WSPÓŁBRACIOM, A POLSKA MA ODKUPIĆ „SWOJE WINY” I STAĆ SIĘ ZNÓW „OJCZYZNĄ”  ŻYDÓW EWAKUOWANYCH PRZED KOLEJNYM HOLOKAUSTEM ?

Posted by Marucha w dniu 2011-10-10 (Poniedziałek)

Żydzi praktycznie opanowali już wszystkie instytucje państwa Polskiego, rząd, partie polityczne, media, sądownictwo, system finansowy i monetarny, przemysł i ekonomię. Dzięki temu mogą przystąpić do następnego etapu swojego planu, czyli zniewolenia i eliminacji Polaków z ich ziemi.

O tym, że żydzi nie tylko wybrali sobie Polskę na „Nowe Jeruzalem”, ale że realizują już zaawansowany plan sprowadzania żydów do Polski i eliminacji Polaków, można się było przekonać analizując wytyczne, które Donald Tusk przywiózł z Izraela, po wspólnym posiedzeniu rządów Polski i Izraela. W artykule na stronie internetowej Wierni Polsce Suwerennej [http://www.wiernipolsce.pl/] z 25 lutego 2011 roku zatytułowanym „Izrael-Polska: przygotowania do wspólnej wojny na Bliskim Wschodzie ( z Iranem?) oraz na wypadek nie do końca przewidzianych jej następstw”, możemy wyczytać, że Donald Tusk przywiózł 7 wytycznych współpracy pomiędzy Polską i Izraelem.
http://wiernipolsce.wordpress.com/2011/02/25/izrael-polska-przygotowania-do-wspolnej-wojny-na-bliskim-wschodzie-z-iranemoraz-na-wypadek-nie-do-konca-przewidzianych-jej-nastepstw/

Przed szczegółowym omówieniem punktów zawartych w tym oświadczeniu, przytoczmy je tutaj w całości, za centrum prasowym rządu.

1. Deklaracja w sprawie rozwoju dwustronnej współpracy w dziedzinie obronności pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej oraz Wicepremierem Ministrem Obrony Państwa Izrael 
Deklaracja stanowi podstawę dla systematycznej wymiany wizyt, dialogu strategicznego pomiędzy Ministerstwami Obrony, a także rozwoju współpracy wojskowo-przemysłowej. Dokument zawiera też deklaracje o współpracy przy szkoleniach i obsłudze samolotów F-16, a także współpracy w zakresie szkoleń wojsk specjalnych

2. Umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej oraz Rządem Państwa Izrael reprezentowanym przez Ministerstwo Obrony w sprawie wzajemnej ochrony informacji niejawnych związanych ze współpracą obronną i wojskową 
Umowa stanowić będzie podstawę do nawiązania ścisłej współpracy w dziedzinie obronności, bezpieczeństwa, produkcji zbrojeniowej, a także przeciwdziałania terroryzmowi i zwalczania najgroźniejszych form przestępczości.

3. Wspólna deklaracja pomiędzy Ministerstwem Środowiska Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ministerstwem Przemysłu, Handlu i Pracy Państwa Izrael dotycząca współpracy w dziedzinie zaopatrzenia w wodę oraz polityki i technologii zarządzania energią odnawialną 
Deklaracja ta jest podstawą dla rozwoju współpracy w zakresie ochrony środowiska.

4. Umowa pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Państwa Izrael w dziedzinie zdrowia i medycyny oraz Plan współpracy na lata 2011-2015
Umowa i plan będą stanowić podstawy dla rozwoju współpracy w obszarze ochrony zdrowia, jakości służby zdrowia oraz walki z chorobami i epidemiami poprzez wymianę ekspertów i współpracy instytucji badawczych z obu krajów.

5. Program wykonawczy w dziedzinie współpracy kulturalnej, edukacyjnej i naukowej 
Program ustanawia harmonogram współpracy w obszarze kultury, nauki i edukacji pomiędzy Polską a Izraelem w latach 2011-2014.

6. Wspólna deklaracja w sprawie spotkań oraz wymiany młodzieży polskiej i izraelskiej
Deklaracja jest kolejnym krokiem mającym na celu wzmocnienie działań w ramach programów zachęcających do organizowania wymiany młodzieży między Polską a Izraelem. Dotychczas z możliwości spotkań młodzieży polskiej i izraelskiej skorzystało ponad 15 tysięcy młodych ludzi z obu krajów.

7. List intencyjny w sprawie upamiętnienia 70. rocznicy „Akcji Reinhardt”
Polska i Izrael wyraziły wspólną wolę, aby wymieniać się informacjami na temat działań upamiętniających 70. rocznicę „Akcji Reinhardt”, jednej z największych akcji niemieckich na ziemiach polskich podczas II Wojny Światowej wymierzonych przeciwko Żydom

Oświadczenie to jak i artykuły na ten temat można również znaleźć pod linkami:

Oczywiście aby zrozumieć istote sprawy należy odrzucić eufemizmy słowne pokrywające sedno, a których zadaniem jest dezinformować o rzeczywistych intencjach i planach. Jest to zastosowanie w praktyce nauk Jakuba Franka który nauczał, że wszystkie działania niszczące są robione otwarcie, lecz są pokryte szczytnymi i słodkimi hasłami, które mają za zadanie maskować rzeczywiste cele tych działań. Frank nauczał:

Zapewne, będę się starał iść z wielką mocą i siłą, lecz około tej mocy musimy krążyć ze słodkimi słowy i oszukaństwem, póki wszystko nie przejdzie do rąk naszych” (K.S. 1876)

W każdym miejscu trzeba używać fortelu” (K.S. 911)

Slogany pokrywające rzeczywiste cele działania żydow mają być jak ładne opakowanie pokrywające w środku truciznę (vide: liberalizm): „Wiadomo wam, iż frukt okryty łupiną. Kto go z wierzchu widzi, ten chciwy jest skosztowania go, potem weń wpada i dlatego wielu tam upadło, lecz wy bądźcie w tem ostrożni.” (K.S. 231)

Nawet pobieżne przeglądnięcie tych porozumień, ze zwróceniem szczególnej uwagi na dziedziny które one dotyczą, ukazuje że są one dziwne. Są one dziwne, z tego względu że wszystkie dotyczą całości newralgicznych dziedzin istnienia, już nie państwa Polskiego, ale istnienia narodu, ludności. Są dziwne również z tego względu że Izrael, w istocie, jest państwem wrogim Polsce i Polakom. Współpraca z nim w newralgicznych dziedzinach jest więc aktem samobójczym lub zdradą narodową. Raczej należało by opracować program dotyczący unikania takiej „współpracy”. Jeszcze nikt dobrze nie wyszedł na współpracy z Izraelem i z dużą dozą pewności można stwierdzić, że nie chodzi tutaj o żadną współpracę, lecz o podporządkowanie Polski jako wasala Izraela w newralgicznych dziedzinach.

Można więc z dość dużą dozą prawdopodobnieństwa stwierdzić, że nie chodzi o żadną współpracę, lecz o przejęcie kontroli nad newralgicznymi dziedzinami egzystencji Polskiego państwa i narodu. Z tych wytycznych które Donald Tusk przywiózł z Izraela można się przekonać, że w istocie chodzi o: przejęcie kontroli nad naszym przemysłem obronnym, służbami specjalnymi, systemami komunikacji tajnej, wykorzystanie prawnej możliwości działania służb Izraelskich lub „ochroniarskich” do organizowania zamachów terrorystycznych na terenie Polski pod pozorem zwalczania terroryzmu. Zamachów za które będą winić tych których oni chcą zniszczyć, a więc narodowców, prawicę, katolików (których będa określać fanatykami, ekstremistami), jak również tych którzy nie są już im potrzebni, a byli z pochodzenia Polakami i pomagali żydom, w taki czy inny sposób w przejęciu majątku narodowego w przeszłości, a więc: eks-esbeków, ludzi dawnych służb, dawnych PZPR-owców (prawdopodobnie poprzez wzajemne napuszczanie ich na siebie). Jak wiadomo, wszędzie gdzie były zamachy terrorystyczne (9/11, Londyn, Madryd, Bombaj), CIA, Mossad, lub inne służby prowadziły w tym samym czasie „ćwiczenia” przeciwdziałania terroryzmowi.

Z deklaracji tej wynika że żydzi chcą przejąć kontrolę (produkcja i/lub dystrybucja) nad wodą pitną, energią i żywnością, pod pozorem współpracy, udoskonalania, promocji odnawialnej energi i ochrony środowiska. Jest również mowa o „współpracy” w dziedzinie zdrowia i medycyny, co w prostym języku, znaczy zapewnienie żydowskiej kontroli nad produkcją, dystrybucją i sprzedażą leków w Polsce, jak również kontrolę nad służbą zdrowia (szpitalami).

Jest również mowa o „współpracy” w dziedzinie kulturalnej, edukacyjnej i naukowej. W istocie chodzi o wymuszenie w Polsce programu edukacyjnego opierającego się na fałszywej literaturze żydowskich autorów, promowania pseudokultury żydowskich twórców w żydowskich środkach masowego przekazu i manipulowania nauką – co ma skutkować zmianą świadomości i chaosem w mentalności Polaków, a co z kolei umożliwi realizację ich ubezwłasnowolnienia w krytycznych dziedzinach fizycznych. Chodzi więc o ogłupienie społeczeństwa i odwrócenie uwagi narodu od działań, które są i będą podejmowane w celu uzyskania kontroli nad produkcją zbrojeniową i ciężkim przemysłem, służbami specjalnymi, źródłami i dystrybucją wody pitnej, energią, produkcją żywności, służbą zdrowia i produkcji leków.

Pod płaszczykiem zaś deklaracji „w sprawie spotkań oraz wymiany młodzieży polskiej i izraelskiej” będzie realizowany program zapoznawania młodzieży żydowskiej z miejscem ich przyszłego osiedlania i/lub działalności gospodarczej. Można przypuszczać że tzw. młodzież polska będzie w istocie wyselekcjonowaną młodzieżą żydowską lub pochodzenia żydowskiego, która będąc w Izraelu zostanie zindoktrynowana w celu skuteczniejszego rozbijania Polskiej tkanki społecznej od wewnątrz.

No i ostatni, siódmy punkt wytycznych mówi, a jakże, o żydowskim cierpiętnictwie (akcja Reinhardt). Jest to nic innego, jak narzucanie stronie przeciwnej poczucia winy lub wywoływanie uczucia współczucia, co pozwala wygrać każde negocjacje. Można się zastanawiać, dlaczego nie ma działań które miałyby na celu ukazanie zbrodniczych działań żydów na Polakach na przestrzeni ostatnich 800 lat. Akcje rozpijania chłopów, współpracy z wrogami Polski, spisków i konspiracji, wywoływania szkodliwych powstań i rewolucji itd.

Przyglądnijmy się więc bliżej tym porozumieniom o „współpracy” i spróbujmy docieć o co właściwie chodzi.

1. Deklaracja w sprawie rozwoju dwustronnej współpracy w dziedzinie obronności pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej oraz Wicepremierem Ministrem Obrony Państwa Izrael

Nie bardzo wiadomo jaka ta współpraca może być. Polska i Izrael nie leżą przy sobie, więc nie ma powodu wchodzić z nimi w pakt. Izrael nigdy nam nie pomoże w naszej obronie, lecz na odwrót, to Izrael chce, aby ktoś inny za niego się bił i w ten sposób realizował żydowski plan i politykę. Izrael posiada technologie militarne, które są prawie w całości ukradzione z USA i tym handluje. Firmy militarne USA są bowiem w rękach żydowskich, tak więc sprawa przekazywania technologii Izraelowi i firmom zbrojeniowym Izraela jest ułatwiona.
http://www.salem-news.com/articles/june092011/israel-espionage-jd.php

Krótkie oficjalne wyjaśnienie czego ta deklaracja ma dotyczyć brzmi:
„Deklaracja stanowi podstawę dla systematycznej wymiany wizyt, dialogu strategicznego pomiędzy Ministerstwami Obrony, a także rozwoju współpracy wojskowo-przemysłowej. Dokument zawiera też deklaracje o współpracy przy szkoleniach i obsłudze samolotów F-16, a także współpracy w zakresie szkoleń wojsk specjalnych”

Systematyczna wymiana wizyt” odbywa się w jakimś celu, zwykle nadzoru na postępem długofalowych projektów. Trudno zakładać, aby był to nadzór Polski nad projektami w Izraelu. Raczej na odwrót. Nadzór Izraela nad projetami w Polsce. „Dialog strategiczny”, cokolwiek to oznacza, może służyc narzucaniu izraelskiego stanowiska Polscei wymuszaniu na polskim MON takich a nie innych działań.

Chyba istotą całej deklaracji jest wyrażenie „rozwoju współpracy wojskowo-przemysłowej” – i tu jest pies pogrzebany. Chodzi więc o to, aby przejąć nasz przemysł obronny, który w ostatnim dwudziestoleciu celowo został doprowadzony do skraju ruiny przez żydów kontrolujących Polin. Przejmowanie naszego przemysłu może być dokonywane przez firmy występujące pod dowolną banderą, nawet chińską, gdyż Chiny również, od czasu rewolucji komunistycznej, są pod kontrolą ideologiczną żydów, a po 1980 roku również pod ekonomiczną, gdyż „międzynarodowe” (czytaj: żydowskie) firmy przeniosły swoją działalność z USA do Chin. Nie mogło by to się odbyć bez rzeczywistej kontroli nad krajem a nie tylko papierkowym w postaci kontraktu lub umowy.

Polska naprawdę nie potrzebuje „współpracy przy szkoleniach i obsłudze samolotów F-16″, gdyż takie szkolenia może i powinna otrzymywać w USA pod warunkiem przeniesienia ich do Dęblina w Polsce i zbudowania tu bazy kształcącej. Jednak tę szkołę prawie że zlikwidowano. Oczywiście celowo. Nie potrzebuje też „współpracy w zakresie szkoleń wojsk specjalnych”, bo takie kształcenie sami możemy zapewnić przy pomocy swoich kadr lub w wielu innych państwach np. w Europie lub USA. Najtańszym sposobem wyszkolenia takich kadr jest wynajęcie na kontrakt specjalistów, np. amerykańskich, a których jest bez liku i którzy chętnie zgodzą się za dobrą zapłatą na takie usługi. Jeśli jesteśmy w tym samym pakcie obronnym, to nie powinno być sprzeciwów ze strony administracji USA na zatrudnienie takich specjalistów. Jeśli jednak by się pojawiły, zawsze można zatrudnić, tych którzy przeszli na emeryturę, a przechodzą na nią dość wcześnie w wieku 40-50 lat, czyli w pełni sił. Odmowa na zatrudnienie takich specjalistów przez Polskę była by też dowodem, że z tym paktem obronnym (NATO) coś jest nie tak i że rzeczywiste jego cele są inne, niż się oficjalnie deklaruje.

Koszty wynajęcia takich specjalistów są znikome w porównaniu z kosztami wysyłania żołnierzy do innych krajów na szkolenia lub wynajmowania takich usług od firm. Zatrudniając firmę płaci się również na utrzymanie administracji takiej firmy i niebotyczne zarobki menadżerów, którzy nic nie wnoszą do szkolenia. Ponadto należy zakładać, że takie firmy zbierają informacje o szkolonych ludziach, jak również inne dane dotyczące obronności kraju i próbują rekrutować ich jako agentów (dobrowolnie lub poprzez szantaż). Informacje takie mogą mieć olbrzymie znaczenie w przyszłości ze względu na możliwe szantażowanie żołnierzy i znajomość ich metod walki.

2. Umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej oraz Rządem Państwa Izrael reprezentowanym przez Ministerstwo Obrony w sprawie wzajemnej ochrony informacji niejawnych związanych że współpracą obronną i wojskową

A więc jest to już umowa a nie tylko deklaracja. Umowa, jak wiadomo, już do czegoś zobowiązuje. W oficjalnej wzmiance możemy wyczytać że: „Umowa stanowić będzie podstawę do nawiązania ścisłej współpracy w dziedzinie obronności, bezpieczeństwa, produkcji zbrojeniowej a także przeciwdziałania terroryzmowi i zwalczania najgroźniejszych form przestępczości.”

Chyba kluczowym słowem w całej tej umowie jest słowo „wzajemnej”, co w rzeczywistości – ze względu na pozycje Izraela (z jego wartościami Talmudu) i Polski – znaczy „jednostronnej”. Jednostronnej ochrony informacji przez stronę izraelską we wszystkich dziedzinach swojej działalności na terenie Polski. Co się z tym wiąże? Wiąże się ochrona komunikacji elektronicznej i fizycznej żydowskich i izraelskich obiektów militarnych na terenie Polski, jak też wymiany informacji, pomiędzy MON i stroną izraelska przy pomocy sieci elektronicznej.

Jak wiadomo, do tego potrzeba sprzętu elektronicznego (kamer, komputerów) i oprogramowania). Należy zakładać że taki sprzęt i oprogramowanie przyjdzie (będzie narzucone jak absolutny wymóg) z Izraela. Dalej, można mieć prawie że pewność, że takie oprogramowanie będzie miało specyficzne ukryte funcje do inwiligacji i możliwość roznoszenia wirusów i/lub innych programów szpiegujących i sabotażujących. Dziwne by było, aby stało się inaczej, gdyż wszędzie gdzie Izrael wchodzi ze swą działalnością, tam następuje próba podporządkowania sobie drugiej strony.

Pamiętać należy, że za bezpieczeństwo japońskiej elektrowni atomowej w Fukuszimie była odpowiedzialna izraelska firma. Prawdopodobnie nastąpił tam również sabotaż systemów awaryjnych. Podobno znaleziono tam wirusa, który Izrael wyprodukował, aby sabotażować systemy awaryjne w irańskiej elektrowni jądrowej. Za bezpieczeństwo na lotniskach w USA w dniu 9 wrzesnia 2001 roku były odpowiedzialne izraelskie firmy. Za bezpieczeństwo WTC w dniu zamachu była odpowiedzialna żydowska firma. Za inwigilacje i system kamer w Londynie w dniu zamachu 7/7 była odpowiedzialna izraelska firma. Prawdopodobnie tak samo było w Madrycie. Tak więc właściwym celem tej umowy jest wprowadzenie izraelskich firm na teren Polski i oddanie im pod kontrolę systemów bezpieczeństwa elektronicznego i fizycznego państwa Polskiego.

Mowa jest o „współpracy” w dziedzinie „obronności, bezpieczeństwa, produkcji zbrojeniowej”. Znaczyć to może tylko to, że kontrolę nad tymi dziedzinami w Polsce chce przejąć Izrael. Prawdopodobnie nastąpi wykup naszych zakładów zbrojeniowych, bezpośrednio lub poprzez podstawione firmy, które będą zabezpieczane przez izraelskie służby, oprogramowanie i firmy ochroniarskie. W ten sposób uzyskają kontrolę nie tylko nad naszym newralgicznym przemysłem obronnym, ale również wojskiem i dowództwem z MON włącznie.

Mowa jest również o „przeciwdziałaniu terroryzmowi i zwalczania najgroźniejszych form przestępczości.” Jest to dziwne sformułowanie ze względu na to, że u nas nie ma terroryzmu, a jak wiadomo, Izrael jest największym terrorystą świata, odpowiedzialnym za chyba wszystke akty terrorystyczne w ostatnim półwieczu. Jest odpowiedzialny za zamachy 9/11, 7/7, Madryt, Bombaj – żeby wspomnieć te główne z ostatniej dekady.

Należy się więc spodziewać, że pod płaszczykiem tej właśnie umowy, która pozwoli służbom izraelskim na niekontrolowaną aktywność na terenie Polski, Izrael i żydzi będą organizować akty terrorystyczne za które będą winić (przy pomocy mediów które konrolują) pewne osoby (przywódców), grupy społeczne, i ruchy (np. narodowy) które żydostwo w Polsce chce unicestwić. Przy pomocy takich aktów będą dążyć do wywołania zamieszek (np. powstania lub rewolucji) w celu fizycznego pozbycia się opozycji polskiej-narodowej, jak również osób już im niepotrzebnych, a więc eks-esbeków, ludzi dawnych służb, dawnych PZPR-owców, którzy za dużo wiedzą. Wszystko po to, aby utrwalić i zagwarantować swoje rządy nad Polską. Zawsze bowiem gdy pojawia sie mowa o “przeciwdziałaniu terroryzmowi” z ust strony izraelskiej, taki terroryzm się pojawia – spowodowany przez Izrael i żydów.

O tym że właśnie chodzi o ruch narodowy, można wydedukować z ostatniej cześci ostatniego zdania, w którym mówi się o „zwalczaniu najgroźniejszych form przestępczości”. Jak wiadomo, najgroźniejszą formą przestępczości dla żydów jest niezależny od nich ruch społeczny, zwłaszcza ruchy narodowe z tradycyjnymi wartościami.

O tym, że tego należy się spodziewać i że nie jest to trudne do przewidzenia, może świadczyć fakt, że tak właśnie Izrael i żydzi zachowywali się w przeszłości w każdym kraju, w którym obecnie dominują, a o czym można dość łatwo przekonać się studiując informacje na ten temat w Internecie. Polska nie będzie więc wyjątkiem i należy zakładać (a właściwie mieć pewność) że właśnie taki jest faktyczny cel tej umowy.

3. Wspólna deklaracja pomiędzy Ministerstwem Środowiska Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ministerstwem Przemysłu, Handlu i Pracy Państwa Izrael dotycząca współpracy w dziedzinie zaopatrzenia w wodę oraz polityki i technologii zarządzania energią odnawialną

Jest to bardzo dziwna deklaracja. Jest dziwna z wielu względów. Po pierwsze, do współpracy w dziedzinie zaopatrzenia w wodę oraz polityki i technologii zarządzania energią odnawialną nie potrzeba żadnej deklaracji. Normalne stosunki i wymiana gospodarcza wystarcza, aby zaistniała współpraca w tej dziedzinie. Jeśli jednak robi się deklaracje o takiej współpracy, to jest to już inny poziom i może chodzić o coś zupełnie innego.

Poza tym klimat w Polsce i Izraelu jest całkowicie odmienny. Tereny i gleby również są zupełnie inne. Izrael nie ma nic do zaoferowania, czego my nie moglibyśmy otrzymać z państw bliższych nam klimatycznie (Niemcy, Szwecja, Francja, W. Brytania, USA) lub sami rozwinąć. Nasze własne instytuty cierpią na brak środków i projektów z rządu i/lub przedsiębiorstw. Jest to więc deklaracja zupełnie niezrozumiała. Należy przypuszczać, że jest to jedynie zasłona dymna (bo ładnie brzmi na papierze) do czegoś zupełnie innego. O co tu może chodzić?

Chodzi o kontrolę nad wodą pitną dla Polaków i kontrolę nad energia. Chodzi również o kontrolę nad żywnością. Jak wiadomo człowiek potrzebuje wody aby mógł normalnie funkcjonować. Jest to wymóg fizyczny. Potrzebuje również energii do swojej działalności zarówno produkcyjnej jak i użytecznej. Potrzebuje również żywności. Ta deklaracja dotyka wszystkich tych newralgicznych dziedzin. Zajmijmy się nimi po kolei.

Woda

Jest mowa o „współpracy” w dziedzinie zaopatrzenia w wodę. Przecież Polska nie będzie mieć nic do powiedzenia na temat zaopatrywania w wodę żydów w Izraelu. Jaka więc może tu być „współpraca”? Potrzebne technologie i siłe polityczną żydzi czerpią z USA i państw Europy Zachodniej. Polska nie ma ani siły politycznej, aby narzucić jakieś tam rozwiązania w Izraelu, ani technologii której żydzi już nie „otrzymali” z USA lub UE. Nie chodzi więc tu ani o „ współprace”, ani o Izrael. Tu chodzi o Polskę.

Żydzi chcą mieć kontrolę nad wodą pitną, żywnością i energią w Polsce. Nie można tego otwarcie oświadczyć, gdyż znając doświadczenia Polaków z żydami w przeszłości i tym spowodowane resentymenty, mogło by to wywołać reakcję obronną i protesty. Zwierzyny nie należy płoszyć jawnymi działaniami. Potrzebny jest kamuflaż i stopniowe, krok po kroku, otaczanie ze wszystkich stron i/lub przygotowanie zasadzki, do której spłoszona zwierzyna ma wpaść.

W tym też celu aby uzyskać całkowitą kontrolę nad środowiskiem (wodą, żywnością, energią) w którym zwierzyna żyje, należy rozbić główny cel na wiele mniejszych, mniej widocznych, elementów składowych, które w całości taką kontrolę im zapewnia. Należy też przybrać kamuflaż zakrywający prawdziwe intencje. Doskonałym kamuflażem do takich działań są eufemizmy “o współpracy”, “pomocy”, “ochronie środowiska” itd., a samo przejmowanie kontroli nad tymi dziedzinami dokonywać pod wieloma ładnie brzmiącymi pozorami, np. unowocześnienia, usprawnienia, zwiększenia efektywności, obniżenia kosztów (które w praktyce nigdy nie maleją a zawsze rosną), poprawy jakości wody pitnej, itd. Są to tylko pozory. W istocie przy pomocy tej deklaracji zapewniającej życzliwość rządu RP, żydzi zapewniają sobie preferowaną (jeśli nie wyłączną) pozycję w przejmowaniu w Polsce źródeł wody pitnej, wodociągów i firm zarządzających dostarczaniem wody do ośrodków zurbanizowanych i wsi.

Można się więc spodziewać że deklaracja ta otwiera drogę do przejmowania źrodeł wody pitnej, wodociągów i firm zajmujących się dostarczaniem wody pitnej przez firmy izraelskie, jak również „międzynarodowe” (czytaj: żydowskie). W ten sposób przynajmniej znaczna cześć wody pitnej w Polsce będzie pod kontrolą żydów. Aby mieć kontrolę nad wodą pitną, niekoniecznie musi się być właścicielem źródła i dystrybucji. Można mieć kontrolę nad krytyczną cześcią np. tylko źródła lub tylko wodociągów.

Można również mieć taką kontrolę poprzez organizacje nadrzędne, z dowolnie wymyślonymi i ładnie brzmiącymi nazwami (np. Zrzeszenie Producentów Wody Pitnej lub Polski Instytut Jakości Wody Pitnej  i tym podobne nazwy) nad firmami wodociągowymi, a które to organizacje nadrzędne określają przepisy lub „wytyczne” funkcjonowania wodociągów i/lub „jakości” wody pitnej. Takimi organizacjami nadrzędnymi mogą być Zarządy (lub organizacje pozarządowe) regulujące tę dziedzinę poprzez swoje wymyślone procedury i/lub instytucje „odpowiedzialne” za „jakość” dostarczanej wody – i/lub kontrolujące zgodność funkcjonowania firm że swoimi wymyślonymi przepisami/procedurami. W ten sposób oddaje się krytyczną funcję w dystrybucji wody organizacji nadrzędnej odpowiedzialnej np. tylko za „uzdatnianie” wody, lub firmie, która takie uzdatniacze produkuje, bo procedury będą tak napisane, że tylko określone firmy będą je spełniać.

Poprzez regulacje prawne/proceduralne można ustawić proces w ten sposób, że uzdatniacze tylko jednej firmy (lub kilku wybranych i kontrolowanych przez żydow) będą spełniać „wymogi” prawne/proceduralne narzucone poprzez organizacje nadrzędne (zarządy, zrzeszenia, instytuty, fundacje, ośrodki jakości wody, organizacje pozarządowe) które oni kontrolują – lub nawet przez ministerstwo (również kontrolowane przez kryptożydów).

W ten sposób organizacja nadrzędna lub firma może kontrolować całością wody pitnej w Polsce pod pozorem zapewnienia np. jakości. W istocie to zapewnienie jakości wody pitnej może polegać na tym że taka firma będzie wpływać na zdrowie ludności poprzez dozowanie dodatków „uzdatniających”, które w rzeczywistości są środkami trującymi. Tymi dodatkami są zwykle fluor, chlor, cyjanek, powszechnie używane jako dodatki do wody pitnej np. w USA. Wiadomo jest że np. fluor powoduje otępienie ludzi, obniża ich aktywność i skutkuje tym, że ludzie stają się pasywni i obojętni. Prawdopodobne są również skutki długofalowe (trwałe obniżenie IQ, otyłość) których nikt nie badał, bo instytuty badawcze również znajdują się pod kontrolą lucyferian. Jest rzeczą ciekawą, że żydzi w Izraelu nie stosują żadnych dodatków do wody pitnej dla ludności żydowskiej. Dodają natomiast fluor do wody pitnej ludności palestyńskiej. Czyżby dbali bardziej o zdrowie i zęby Palestyńczyków niż żydów? Zostawię to pytanie bez odpowiedzi. Sądzę że każdy ma na tyle inteligencji, aby sam sobie poprawnie na nie odpowiedzieć.

Kontrola nad wodą pitną w Polsce poprzez małą grupę lucyferian może umożliwić im w krytycznym momencie, np. w czasie wojny lub ataku nieprzyjaciela, zatrucie wody, co spowoduje śmierć milionów ludzi – i w ten sposób ułatwić agresorowi podbój Polski. W przypadku przegranej przez Polskę, bezkarność tych ludzi jest zapewniona. Żydzi w średniowieczu i w czasie Wielkiej Zarazy byli wielokrotnie oskarżani o zatruwanie studni. Znając ich naukę i metody działania dziś, należy przypuszczać, że nie były to jedynie czcze oskarżenia, lecz faktycznie miały one miejsce.

Energia

Pomimo że deklaracja ta mówi jedynie o „polityce i technologii zarządzania energią odnawialną” należy przypuszczać, że można ją rozwinąć na całą energię i że jest to pierwszy krok kontroli energii w Polsce. Aby, już na samym początku, nie wzbudzać zbytnich podejrzeń, żydzi często rozbijają swój ostateczny cel na cele pośrednie, by póżniej „uzupełniać”, już istniejące deklaracje czy umowy, o dodatkowe „modyfikacje”.

Tak było z ustawą powołującą Rezerwę Finansową USA (czyli Federal Reserve System – FED). Początkowa ustawa, brzmiąca dość niewinnie, została później wielokrotnie zmodyfikowana w latach następnych o punkty, które spowodowały całkowite oddanie systemu monetarnego USA w ręce wąskiej kliki. W ten sposób, oprócz stopniowego przyzwyczajania ludności i władzy do swojej działalności, zyskano dodatkowy atut całkowitej nieprzejrzystości przepisów dotyczących funkcjonowania FED-u. Trudno jest bowiem połapać się w gąszczu przepisów dotyczących tej instytucji.

Deklaracja ta nie specyfikuje o jaką energię odnawialną chodzi. Należy więc zakładać, że chodzi o wszystkie typy energi odnawialnej, a więc głównie energię elektryczną i paliwa. Jak wiadomo, odnawialną energię elektryczną można wytwarzać z ogniw słonecznych, wiatraków i generatorów działających na ciepło geotermalne. Paliwa można wytwarzać z biomasy (ziarna, celuloza) i podobno innych substancji.

Z kontrolą odnawialnej energii elektrycznej wiąże się kontrola w dziedzinach produkcji takich systemów, instalacji i użytkowania, dystrybucji i dzierżawy lub przejmowania gruntów. Ponieważ odnawialna energia elektryczna będzie przesyłana poprzez te same linie energetyczne, będzie więc zazębienie pomiędzy przepisami dotyczącymi energii odnawialnej i tej produkowanej klasycznie. W ten oto sposób z pozoru niewinna deklaracja może dać podstawy do przejmowania w późniejszym okresie systemu dystrybucji, czyli sieci energetycznych, a to z kolei spowoduje zależność klasycznych elektrowni od dystrybutora i ich upadek lub przejęcie.

Wykorzystując wpływy żydowskie w mediach, partich, sejmie i rządzie – i znając praktyki żydowskie z przeszłości – taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. Jest też możliwe że żydzi „przewidują” całkowite przejście na energię odnawialną w przyszłości i w ten sposób zapewnienia sobie kontroli tego rynku w Polsce. Całkowite przejście na energię odnawialną może dokonać się w wyniku przepisów które UE (kontrolowana przez żydów) może narzucić swoim krajom członkowskim, jak też wyłączności posiadania przez żydów (dzięki USA) nowych technologii, które taką energię wytwarzają.

Niepokojące jest w deklaracji sformułowanie „polityki i technologii zarządzania energią odnawialną”. Oznaczać może ono, że żydzi chcą kontrolować naszą politykę i technologie w dziedzinie energii odnawialnej, jak też i zarządzać energią odnawialną w Polsce. To sformułowanie praktycznie pokrywa wszystko, co jest potrzebne do kontroli nad energią (nie tylko odnawialną) w Polsce. Obecny rząd Polski odejdzie, a żydzi będą nadinterpretować tę deklarację w zależności od swoich potrzeb i poprzez swoje wpływy polityczne wymuszać takie rozwiązania prawne, które dadzą im całkowitą kontrolę nie tylko nad energią odnawialną ale całą energią i systemem energetycznym w Polsce.

Żywność

W deklaracji tej jest również bardzo ogólne wyjaśnienie, że „Deklaracja ta jest podstawą dla rozwoju współpracy w zakresie ochrony środowiska.” Określenie to jest bardziej ogólne, niż sama deklaracja i mówi o zupełnie innych sprawach. Tak więc należy zakładać, że ta deklaracja pokrywa inne dziedziny. Jak wiadomo przepisy się zazębiają i “ochrona środowiska” jak też produkcja “biomasy” może służyć do przejmowania i/lub wydzielania gruntów spod użytku rolnego.

Przepisy w tej dziedzinie mogą służyć do narzucenia rolnikom określonych standardów działania i w ten sposób sabotować, uniemożliwiać, lub czynić nieopłacalną produkcję zdrowej i niezależnej od wielkich farm (które żydzi kontrolują) żywności. Już można zauważyć, że z Brukseli wychodzi cała gama aburdalnych przepisów dotyczących np. wielkości ogórka, definicji co jest a co nie jest warzywem itd. Należy spodziewać się zalewu nowych przepisów sabotujących indywidualnego rolnika typu: zakaz używania wody z prywatnej studni (tak jak proponuje się to np. we Francji) pod fałszywymi pozorami troski o higienę lub czegoś innego, zakazu używania naturalnego obornika na rzecz nawozów sztucznych, których produkcję żydzi całkowicie będą kontrolować, by w ten sposób zyskać kontrolę nad produkcją całej żywności w Polsce. Należy zauważyć że duże farmy rolnicze, będące już w posiadaniu żydów, nie muszą się stosować do wymyślnych procedur ze względu na już posiadaną kontrolę nad sądownictwem, co praktycznie umożliwia im byciem bezkarnymi.

Należy się spodziewać zakazu używania nasion naturalnych i nakazu używania nasion genetycznie zmodyfikowanych (produkowanych przez światowego potentata w tej dziedzinie, firmę Monsanto, założoną i kontrolowaną przez żydowską rodzinę Monsanto). Nasion, które nie tylko produkują niezdrową żywność, ale również pozbawione są możliwości samogeneracji, czyli kiełkowania i wydawania plonów już w następnym pokoleniu (lub np. trzecim). W ten sposób rolnicy, pozbawieni roślin naturalnych, stają sie całkowicie uzależnieni od jednej firmy (cena, warunki dostaw, dostępność). W ten też sposób produkcja i dostępność całej żywności w Polsce będzie zależeć od zaledwie kilku osób, i to nie Polaków. W krytycznym momencie, np. w czasie napięć miedzynarodowych lub wojny, wystarczy odciąć dostawy nasion, aby wywołać sztuczny głód i wymorzyć większą cześć społeczeństwa polskiego.

O tym, że ochrona środowiska naturalnego jest jedynie pretekstem do kontroli ziemi uprawnej i produkcji żywności, może świadczyć zachowanie żydów w Ameryce Południowej a szczególnie w Argentynie i Chile gdzie, pod pozorem ochrony środowiska, zdobyto kontrolę nad znacznymi połaciami Patagonii i praktycznie całym południowym Chile. Są to jedne z najlepszych terenów uprawnych na kontynencie południowoamerykańskim. „Ochrona środowiska” nie przeszkodziła jednak żydom na wybudowanie w Patagonii, bez rozgłosu, drugiego co do wielkości lotniska w Ameryce Południowej na ziemiach, które podobno miały być chronione. Jest to dziwne i ukazuje, że chodzi o coś zupełnie innego, a mianowicie zapewnienia sobie siedziby przez miliony żydów w bezpiecznym miejscu, w czasie gdy wywołają wojnę nuklearną na północnej półkuli. Właścicielem olbrzymich obszarów w Pantagonii, między innymi, jest obecny szef Rezerwy Federalnej, Ben Szalom Bernanke. Również w USA, pod pozorem ochrony środowiska, wydzielono olbrzymie obszary pod “parki narodowe” o których słychać, jakoby miały przejść pod zarządy prywatnych fundacji w zamian za długi.

Tak, jak w przypadku kontroli nad zaopatrzeniem w wodę, mogą powstać zrzeszenia o przeróżnych nazwach, a mających w istocie kontrolować produkcję żywności. Ochrona środowiska jest znakomitym pretekstem, aby taką kontrolę rozwinąć nad całą produkcją rolną.

4. Umowa pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Państwa Izrael w dziedzinie zdrowia i medycyny oraz Plan Współpracy na lata 2011-2015

Podobnie, jak z wodą i żywnością, umowa ta ma w istocie zapewnić żydowską kontrolę nad produkcją, dystrybucją i sprzedażą leków w Polsce. Ma służyć, jako podstawa do przejmowania Polskich firm produkujących leki, lub zagwarantowania produkcji leków tylko przez już przejęte firmy farmaceutyczne w Polsce, jak też przez międzynarodowe koncerny farmaceutyczne już będące w rękach żydowskich. Umowa ta ma zapewnić kontrolę żydowską nad aptekami i szpitalami. Ogólnie więc ma być podstawą do zapewnienia kontroli nad całą służbą zdrowia przy pomocy tych samych metod, które zostały opisane dla przypadków kontroli nad wodą pitną, energią i produkcją żywności.

Praktycznie wszystkie miedzynarodowe firmy farmaceutyczne są w rękach żydowskich. Produkują one całą gamę leków, które szkodzą zdrowiu, lub pod pozorem pomocy w jednej chorobie niszczą organizm poprzez skutki uboczne. Niektóre firmy mają nazwy, które określają cel istnienia takiej firmy. Weźmy np: firmę “Eli Lilly”. Z pozoru dość ładna nazwa. Jednak dla wszystkich żydów kabalistów już sama nazwa wiele mówi.

Eli” (w Polskim tłumaczeniu Heli) jest nazwą kapłana i sędziego który to miał się opiekować Samuelem wg. I ksiegi Samuela. „Lilly” (fonetyczna odmiana Lillith, pisana również Lillit, Lilith lub Lilit) jest nazwą żeńskiej odmiany demona który to jest odpowiedzialny za uśmiercanie gojów. Według Kabały “Lillith” była pierwszą żoną Adama (choć są różne wersje*) i została zastąpiona przez Ewę, a sama stała się złym duchem. * Według Rabbiego Trachtenberg’a Adam żył z tą żeńską odmianą demona przez 130 lat po rozstanu z Ewą i z tego związku narodził się potomek.

Z księgi “Zohar“, tom 3, strona 282a możemy dowiedzieć się że “Lillit” jest demonem, który uśmierca gojów, jest cmentarzem dla gojów. Tak więc tłumacząc nazwę firmy “Eli Lilly” na Polski, znaczy ona: “Sługa demona śmierci gojów”, lub “Kapłan demona śmierci gojów”. Czy nie dziwna nazwa na firmę produkującą leki, które mają “leczyć” i ratować życie?

Inne firmy farmaceutyczne również mają nazwy powiązane z kabałą, astrologią i pogańskimi bóstwami. Istnieje firma zwąca się „AstraZeneca”, gdzie Astra, nawiązuje do fenickiej bogini płodności i rozpusty AstarteZeneca, nawiązuje natomiast do zenitu, czyli kulminacyjnego momentu kopulacji.

W krótkim oficjalnym wyjaśnieniu do tej umowy możemy wyczytać że: “Umowa i plan będą stanowić podstawy dla rozwoju współpracy w obszarze ochrony zdrowia, jakości służby zdrowia oraz walki z chorobami i epidemiami poprzez wymianę ekspertów i współpracy instytucji badawczych z obu krajów.”

Słowem kluczowym w tym wyjaśnieniu jest słowo “jakości”. Ponieważ “jakość” będzie określana przez jakiś organ, czy to państwowy, czy też zrzeszenie producentów leków i właścicieli służby zdrowia, czy też sąd, mając kontrolę nad tymi organami (a żydzi już taką kontrolę mają) można eliminować niepożądaną konkurencję, dowolnie manipulować ceną, wyborem producentów leków i środków służby zdrowia – i w ten sposób narzucać sposoby “leczenia”, które w istocie szkodzą zdrowiu pacjentów i to na ich własny koszt.

Istnieje bowiem zasadnicza doktrynalna sprzeczność pomiędzy ideą leczenia a nauką Talmudu, która nakazuje żydom nie udzielać pomocy gojom w ich problemach zdrowotnych, a nawet wykorzystywać tę sposobność do uśmiercania lub szkodzenia. Jak więc można mieć zaufanie do tych ludzi, sprawujących całkowitą kontrolę nad służbą zdrowia w Polsce, że nie wykorzystają okazji do szkodzenia ludziom w momencie, gdy są najbardziej bezbronni? Takiego zaufanie nie ma i nigdy nie będzie. Historia pokazała bowiem, że żydzi będąc lekarzami uśmiercali swoich pacjentów.

W wyjaśnieniu umowy możemy wyczytać że dotyczy ona również “walki z chorobami i epidemiami”, a więc promowania i narzucania szczepionek, które, jak już znaczna cześć społeczeństwa wie, szkodzą i wywołują wiele schorzeń i epidemii. Świadomie bowiem do tego celu zostały one opracowane i wyprodukowane. Tak więc pod pozorem zapobiegania epidemiom i schorzeniom, takie epidemie i schorzenia się wywołuje. Firmy produkujące takie szczepionki są w rękach żydowskich i narzucanie się Izraela (pracującego w zmowie ze światowym żydostwem) z taką “współpracą” jest jedynie kamuflażem do możliwości dorwania sie do pacjentów (Polaków) w celu osiągniecia tego samego celu innymi drogami.

Oficjalne oświadczenie mówi o “wymianie ekspertów i współpracy instytucji badawczych z obu krajów”. Tak więc chodzi również o kontrolę instytucji badawczych w Polsce, poprzez narzucanie pewnych poglądów i metod leczenia. Chodzi zapewne również o indoktrynację i infiltracje tego środowiska, które już w znacznej mierze jest opanowane przez osoby pochodzenia żydowskiego.

5. Program wykonawczy w dziedzinie współpracy kulturalnej, edukacyjnej i naukowej

Aby móc zrealizować swój program przejęcia kontroli nad dziedzinami które są absolutnie potrzebne narodowi do istnienia i normalnego funcjonowania, w więc kontroli nad produkcją zbrojeniową i ciężkim przemysłem, służbami specjalnymi, źródłami i dystrybucją wody pitnej, energią, produkcją żywności, służbą zdrowia i produkcji leków, należy odwrócić uwagę narodu od działań które są i będą podejmowane w tym celu lub spowodować, aby naród był nieświadomy swego podboju od wewnątrz, a przez to bierny.

Nie ma lepszej metody na spowodowanie braku reakcji obronnej niż, po prostu, ogłupienie tego narodu poprzez zniszczenie nauki jego historii, literatury i kultury. Zastąpienie sztuki antysztuką i skierowanie systemu edukacyjnego w kierunku kształtowania światopoglądu, który jest korzystny dla żydów. Ten “program wykonawczy” (a więc już nie tylko deklaracja czy umowa) dotyka wszystkich aspektów w tych krytycznych dziedzinach, które dotyczą percepcji, a więc perspektywy spojrzenia na otaczający świat. Tak jak w marketingu, niekoniecznie należy zmienić otaczającą rzeczywistość, wystarczy zmienić postrzeganie tej rzeczywistości, a więc percepcję, aby uzyskać określoną reakcję społeczną.

Tak jak było to wspomniane wcześniej, nie chodzi tu o żadną “współpracę”, lecz o narzucanie poglądów i wymuszanie działań, które mają skutkować zanikiem reakcji obronnej, biernością i ogłupieniem Polaków. Jak wiadomo, umowy międzynarodowe stoją ponad lokalnym prawem, należy się więc spodziewać, że taka umowa spowoduje narzucenie Polsce i/lub utrzymanie określonego spojrzenia na wydarzenia historyczne uczone w polskich szkołach. Spojrzenia, które jest nieprawdziwe lub błędnie interpretowane.

Jak wiadomo, światowa elita żydowska jest odpowiedzialna za dojście Hitlera do władzy i uzbrojenie Niemiec, jest odpowiedzialna za powstanie, finansowanie i realizację komunizmu, jest odpowiedzialna za wybuch zarówno I i II Wojny Światowej, a więc za dziesiątki millionów ofiar, jest też odpowiedzialna za wszystkie krwawe rewolucje – nawet w Chinach – gdzie według pewnych szacunków zginęło 70 mln ofiar. Żydzi są również odpowiedzialni za Potop Szwedzki, rozbiory i wszystkie nasze nieracjonalne powstania: Kościuszki, Listopadowe, Styczniowe, 1905 roku, jak też i Warszawskie 1944, a które promowane są w pozytywnym świetle i jako rocznice do świętowania. Polacy jednak nie są świadomi, że świętowanie tych rocznic ma drugi wymiar, którym jest oddawanie hołdu zwycięstwa żydów nad Polakami.

Wspomniane wyżej wydarzenia są jedynie namiastką wydarzeń historycznych, wykreowanych przez długofalową działalność żydów w swojej misji podboju świata. Zainteresowani mogą się przekonać o prawdziwości tych twierdzeń, badając literaturę ogólnie niedostępną i występującą w małym nakładzie.

Tak więc wymuszenie w Polsce programu edukacyjnego opierającego się na fałszywej literaturze żydowskich autorów, promowania pseudokultury żydowskich twórców w żydowskich środkach masowego przekazu i kontrolowania nauką, ma skutkować zmianą świadomości i chaosem w mentalności Polaków, co z kolei umożliwi realizację ich ubezwłasnowolnienia w krytycznych dziedzinach fizycznych.

6. Wspólna deklaracja w sprawie spotkań oraz wymiany młodzieży polskiej i izraelskiej

Pod płaszczykiem tej deklaracji będzie realizowany program zapoznawania młodzieży żydowskiej z miejscem ich przyszłego osiedlania i/lub działalności gospodarczej. Można przypuszczać że tzw. młodzież polska będzie w istocie wyselekcjonowaną młodzieżą żydowską lub pochodzenia żydowskiego, która będąc w Izraelu zostanie indoktrynowana w celu skuteczniejszego rozbijania polskiej tkanki społecznej od wewnątrz.

7. List intencyjny w sprawie upamiętnienia 70. rocznicy „Akcji Reinhardt”

Jest to promocja żydowskiego cierpiętnictwa. Jak wiadomo każde negocjacje można wygrać, gdy uda się narzucić stronie przeciwnej poczucie winy lub uczucie współczucia. Można się zastanawiać, dlaczego nie ma działań, które miałyby na celu ukazanie zbrodniczych działań żydów na Polakach na przestrzeni ostatnich 800 lat. Akcje rozpijania chłopów, współpracy z wrogami Polski, spisków i konspiracji, wywoływania szkodliwych powstań i rewolucji, itd.

Izrael i żydzi zawsze przedstawiają się jako ofiara i/lub prezentują swoją pozorną słabość, podczas gdy są w istocie agresorami i/lub zamierzają dokonać kolejnego podboju. Tak i tu, w tym samym artykule, możemy wyczytać że  “Tymczasem w mediach izraelskich pojawiły się głosy, że premier Netanjahu popada na arenie międzynarodowej, zwłaszcza europejskiej, w coraz większą izolację i spotkanie z polskim rządem ma służyć zatarciu tego negatywnego wrażenia.” Takie podejście żydów ma służyć sprawieniu wrażenia słabości i potrzeby POMOCY. “Pomocy” która polega na otwarciu się na podbój żydowski.

O tym że w istocie chodzi o przejęcie kontroli nad wspomnianymi dziedzinami i przejęciem naszych firm, można się dowiedzieć z oświadczenia ambasador RP w Izraelu, Agnieszki Magdziak-Miszewskiej, która stwierdziła że “Premier Tusk zaprosi partnerów izraelskich do udziału w prywatyzacji naszych przedsiębiorstw”, a które to stwierdzenie można znaleźć w artykule pod tytułem “Wspólne posiedzenie rządów Polski i Izraela” z 22 lutego 2011.

Tak jak było to wspomniane wcześniej w tekście, nie może być mowy o “wzajemności” ani “współpracy”, gdyż Polska i Polacy nie mają fizycznej siły aby taką wzajemność wymusić w Izraelu. Gwarantem bowiem każdego kontraktu nie jest papier, na którym ten kontrakt został spisany, lecz sam fakt naszego istnienia i siły jaką posiadamy, aby ten kontrakt wymusić. Choć istniejemy, to nie mamy takiej siły, aby zobligować żydów i państwo Izrael do wypełnienia ich zobowiązań.

Nie jest możliwe, by Polacy przejmowali źródła wody pitnej i jej dystrybucji,  jak też produkcji energi i żywności w Izraelu. Nie jest możliwe, by Polacy przejmowali tam różne firmy, narzucali program edukacyjny, kulturowy, kontrolowali media czy służby specjalne. Tu nie chodzi ani o “wzajemność”, ani o “współpracę”, lecz o kontrolę nad krytycznymi aspektami funkcjonowania Państwa Polskiego i Polskiego Narodu pod płaszczykiem “współpracy” i “wzajemności”.

Izrael nie jest takim samym państwem, jak każde inne, a żydzi nie są takim samym narodem, jak każdy inny naród z normalnymi wariacjami. Izrael jest państwem bandyckim, odpowiedzialnym za zamachy 11 września 2001 w Nowym Jorku, w Madrycie w 2004 roku, w Londynie 7/7 w 2005 roku, w Bombaju w Indiach i wielu innych miejscach. Działalność zamachowa Izraela i żydów jest jedynie małym elementem w ogólnej bandyckiej działalności żydów, którzy kierują się przekazami kabały i dla których celem jest podbicie całego świata.

Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach chciał by współpracować z osobą, o której powszechnie wiadomo, że jest bandytą i  kradnie lub morduje i to nawet, gdy podpisze dowolny świstek papieru? Mając dodatkowo w świadomości fakt, że tamta osoba ma swoich lub przekupionych ludzi w policji, sądownictwie i polityce, jakie są gwarancje realizacji kontraktu? Nie ma żadnych – i nie należy spodziewać się, że jakiekolwiek obietnice ze strony Izraela będą dotrzymane, tak jak nie były dotrzymane żadne obietnice względem ofsetu za F-16. Należy się jednak spodziewać, że nasze zobowiązania będą musiały być zrealizowane i to z nawiązką.

Izrael jest państwem wrogim Polsce i Polakom dlatego, że na to wskazują jego dotychczasowe działania nawet z niedalekiej przeszłości. Aby zrozumieć że tak właśnie jest, należy sobie uświadomić, że nie ma różnicy pomiędzy działaniami Izraela jako państwa a działaniami żydów w diasporze żydowskiej, gdyż to państwo może istnieć jedynie dlatego, że diaspora żydowska wymusza na państwach sobie podporządkowanych finansowanie i ochronę Izraela. Działania więc Izraela, lucyferian (czyli światowej elity finansowej składajacej się wyłacznie z żydów) i szerszej diaspory żydowskiej (która jest lojalna tylko względem swoich przywódców i swojej opętanej ideologii podboju świata) są skoordynowane.

Jakie są więc te działania wrogie Polsce i Polakom? Mamy ciągłe oskarżanie Polaków o antysemityzm, choć to Polska i Polacy dali schronienie żydom w wiekach przeszłych i w czasie II wojny światowej. Jeśli była by to prawda że Polacy są antysemitami, to również znaczyłoby to, że żydzi są masochistami, bo zewsząd ściągali właśnie do Polski. Czyżby dlatego,  że lubią być prześladowani? Nie. Prawda nie interesuje żydów, lecz doraźny interes. Obecne oskarżenia o antysemityzm mają swój ukryty cel, którym jest odwrócenie uwagi od tego, co żydzi zrobili i dalej będą robić z Polakami w Polsce. Ma też zbudować w umysłach ludzi na całym świecie przeświadczenie, że to, co żydzi zamierzają zrobić z Polakami w Polsce, ma faktyczne podstawy w rzekomo zwierzęcym i nieuleczalnym antysemityzmie Polaków, a więc uzasadniać eksterminację Polaków w przyszłości.

Są ciągle przemycane określenia, które mają działać na podświadomość zachodniego i światowego czytelnika, wytwarzające negatywny wizerunek Polaka. Tak więc używanie określeń „polskie obozy koncentracyjne” ma swój daleko idący cel. Izrael nie współpracował z Polską w wydaniu Polsce zbrodniarzy żydowskich, jak choćby Salomona Morela. Izrael nie tylko nie poparł, ale torpedował, poprzez swoje wpływy w Szwecji i Angli, wydanie Polsce Stefana Szechtera, brata Adama Michnika, zbrodniarza, jak też Julii Brystigerowej (vel. Krwawej Luny) z Anglii. Izrael dał schronienie oszustom finansowym z Art-B. Żydzi nigdy nie naprawili szkód wyrządzonych spekulacjami Goldman Sachs na opcjach w Polsce, lecz zatuszowali sprawę. Izrael „sprzedał” Polsce za $500 mln rakiety, które nie istniały. Było to za rządów, gdy w MON był Wiesław Kaczmarek z SLD. Czy Wiesław Kaczmarek lub ktokolwiek poniósł odpowiedzialność za to? Nie. Czy to również nie wskazuje na to, kto w istocie rządzi w Polsce?

Należy się więc spodziewać że takich afer i wrogich Polsce i Polakom działań i gestów było znacznie więcej i że to, co wiemy, jest jedynie czubkiem góry lodowej. Wszystko to jednak wskazuje, że zachowanie żydów i Izraela względem Polski i Polaków się nie zmieni lecz nasili i że porozumienia rzekomo o „współpracy” mają na celu jedynie ułatwiać żydom kontrolę nad Polakami.

Można tu zadać pytanie Polakom którzy współpracowali (eks-SB-ekom, ludziom z układów, WSI, tym którzy dorobili się na korupcji polskiego prawa) z żydami mieszkającymi w Polsce i żydami międzynarodowymi w ograbianiu Polski z dóbr narodu:  Czy naprawdę wierzą w to że żydzi pozwolą im zachować te zagrabione dobra gdy naród Polski zostanie zniszczony? Czy naprawdę wierzą w to że zostawią ich i ich rodziny w spokoju wtedy kiedy już nie będą potrzebni? Czy naprawdę są tak krótkowzroczni i zaślepieni swoją chciwością że nie widzą końca jaki im żydzi szykują?

Spoglądając z dystansu na rozwój wypadków w Polsce można zauważyć że żydzi obrali sobie Polske jako DRUGĄ JUDEĘ, na terenach której zamierzają zbudować nowe państwo Judejskie. Rzekome deklaracje, umowy, programy wykonawcze i listy intencyjne potwierdzają te przypuszczenia, gdyż dotyczą już nie tylko aspektów wolności sumienia i słowa, ale dziedzin fizycznej egzystencji rodowitych Polaków.

Nadesłał p. Marek S.

za: https://marucha.wordpress.com/2011/10/10/program-eliminacji-polakow/

 

W obliczu nadchodzącej wojny , POLSKA , IZRAEL -dokumenty i zobowiązania rządów

 

Izrael-Polska: przygotowania do wspólnej wojny na Bliskim Wschodzie ( z Iranem?) oraz na wypadek nie do końca przewidzianych jej następstw

Coraz wyraźniej widać, gdzie zlokalizowany jest prawdziwy ośrodek decyzyjny poczynań „polskiego rządu”. Nie Waszyngton, nie Bruksela, ale Tel Awiw zapewne w sposób pierwszorzędny określa politykę „polskich” ośrodków władzy. Nieobecność w delegacji do Izraela Waldemara Pawlaka wskazuje ponadto, że w sprawach zasadniczych z kręgu osób największego zaufania wykluczeni są Polacy ( nawet ci najbardziej służalczy).

Polskie środowiska polityczne- zarówno parlamentarne, jak i pozaparlamentarne- a także polska opinia publiczna powinny zdać sobie w końcu sprawę, że czas zasadniczych rozstrzygnięć globalnych, w tym także polskiego być, albo nie być, zbliża się wielkimi krokami. — Paweł Ziemiński

Wspólne oświadczenie premierów Polski i Izraela

24.02.2011 r.

Premier Donald Tusk i premier Benjamin Netanyahu podpisali wspólne oświadczenie kończące polsko-izraelskie konsultacje międzyrządowe w Jerozolimie. Przedstawiciele delegacji podpisali ponadto 7 porozumień dotyczących współpracy obu rządów w różnych dziedzinach.

Wspólne oświadczenie, podpisane przez premierów, jest potwierdzeniem przyjacielskich relacji i partnerstwa pomiędzy państwami. Szefowie rządów podkreślili w oświadczeniu, że nawoływanie do zniszczenia Państwa Izrael oraz jakiekolwiek negowanie Holokaustu są absolutnie niedopuszczalne. Premierzy postanowili także, że spotkania międzyrządowe będą odbywać się raz w roku. Następne konsultacje odbędą się w 2012 roku w Polsce.

Podczas konsultacji podpisane zostały także deklaracje pomiędzy przedstawicielami ministerstw obu państw.

Deklaracja w sprawie rozwoju dwustronnej współpracy w dziedzinie obronności pomiędzy Ministrem Obrony Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej oraz Wicepremierem Ministrem Obrony Państwa Izrael 
Deklaracja stanowi podstawę dla systematycznej wymiany wizyt, dialogu strategicznego pomiędzy Ministerstwami Obrony, a także rozwoju współpracy wojskowo-przemysłowej. Dokument zawiera też deklaracje o współpracy przy szkoleniach i obsłudze samolotów F-16, a także współpracy w zakresie szkoleń wojsk specjalnych.

Umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej oraz Rządem Państwa Izrael reprezentowanym przez Ministerstwo Obrony w sprawie wzajemnej ochrony informacji niejawnych związanych ze współpracą obronną i wojskową 
Umowa stanowić będzie podstawę do nawiązania ścisłej współpracy w dziedzinie obronności, bezpieczeństwa, produkcji zbrojeniowej, a także przeciwdziałania terroryzmowi i zwalczania najgroźniejszych form przestępczości.

Wspólna deklaracja pomiędzy Ministerstwem Środowiska Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ministerstwem Przemysłu, Handlu i Pracy Państwa Izrael dotycząca współpracy w dziedzinie zaopatrzenia w wodę oraz polityki i technologii zarządzania energią odnawialną. 
Deklaracja ta jest podstawą dla rozwoju współpracy w zakresie ochrony środowiska.

Umowa pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej i Rządem Państwa Izrael w dziedzinie zdrowia i medycyny oraz Plan współpracy na lata 2011-2015 
Umowa i plan będą stanowić podstawy dla rozwoju współpracy w obszarze ochrony zdrowia, jakości służby zdrowia oraz walki z chorobami i epidemiami poprzez wymianę ekspertów i współpracy instytucji badawczych z obu krajów.

Program wykonawczy w dziedzinie współpracy kulturalnej, edukacyjnej i naukowej 
Program ustanawia harmonogram współpracy w obszarze kultury, nauki i edukacji pomiędzy Polską a Izraelem w latach 2011-2014.

Wspólna deklaracja w sprawie spotkań oraz wymiany młodzieży polskiej i izraelskiej 
Deklaracja jest kolejnym krokiem mającym na celu wzmocnienie działań w ramach programów zachęcających do organizowania wymiany młodzieży między Polską a Izraelem. Dotychczas z możliwości spotkań młodzieży polskiej i izraelskiej skorzystało ponad 15 tysięcy młodych ludzi z obu krajów.

List intencyjny w sprawie upamiętnienia 70. rocznicy „Akcji Reinhardt” 
Polska i Izrael wyraziły wspólną wolę, aby wymieniać się informacjami na temat działań upamiętniających 70. rocznicę „Akcji Reinhardt”, jednej z największych akcji niemieckich na ziemiach polskich podczas II Wojny Światowej wymierzonych przeciwko Żydom.

Za:http://www.kprm.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/id:6107/

Donald Tusk i Benjamin Netanyahu o współpracy gospodarczej i obronności

24.02.2011 r.

Premier Donald Tusk i szef izraelskiego rządu Benjamin Netanyahu wystąpili na wspólnej konferencji prasowej po zakończeniu polsko-izraelskich konsultacji międzyrządowych. – Nasze rozmowy są nie tylko na najwyższym możliwym poziomie i angażują nie tylko premierów, ale całe rządy – zaznaczył Donald Tusk.

Premier podkreślił, że polsko-izraelska współpraca gospodarcza odnotowała w ostatnim czasie imponujący wzrost. – Dla Polski bardzo ważny jest fakt, że jest to zrównoważona wymiana handlowa, gdzie mniej więcej tyle samo kupujemy, co sprzedajemy – zaznaczył Donald Tusk – Chcę wyrazić wielką satysfakcję z tego, że współpraca dotycząca wysokich technologii, badań i rozwoju, a także współpraca w dziedzinach wojskowych i cywilnych, zyskała bardzo wysoki poziom. Polska i Izrael współpracują tutaj tak dobrze, jak to tylko możliwe – wyjaśnił.

Szef polskiego rządu wspomniał o współpracy Polski i Izraela dotyczącej wspólnej dramatycznej historii. – Chcę wyrazić słowa uznania za gotowość Izraela do współuczestnictwa w utrzymaniu na trwałe pamiątek Holokaustu w Polsce. Mówię tu o Funduszu Wieczystym, z inicjatywy prof. Władysława Bartoszewskiego – powiedział Donald Tusk. Nawiązując do wspólnej wymiany młodzieży, premier zaznaczył, że Polska i Izrael potrafią coraz częściej gościć u siebie młodych po to, aby rozmawiać nie tylko o przeszłości, ale także o przyszłości.

Donald Tusk poinformował także, że rozmawiał z izraelskim premierem o tym, jak dbać o polityczną i historyczną reputację Polski i Izraela. – Mamy tutaj z Panem premierem wspólny pogląd, powiedziałbym identyczny, na zadania jakie stoją przed naszymi oboma państwami w tej kwestii – wyjaśnił szef polskiego rządu.

Donald Tusk zapewnił ponadto, że Izrael ma prawo oczekiwać od opinii międzynarodowej, w tym od Unii Europejskiej, pełnego wsparcia tam, gdzie gwarantuje stabilność, bezpieczeństwo i pokój w regionie. – Na naszą współpracę i pomoc w tej kwestii, drodzy przyjaciele, możecie liczyć, także w ramach naszych obowiązków i zadań w UE – oświadczył premier. – Ten komunikat przywiozłem tutaj do Izraela z pełnym przeświadczeniem, że realizacja tej zapowiedzi leży w interesie wszystkich ludzi, nie tylko jednego, czy drugiego państwa – wyjaśnił.

To, że znaleźliśmy wspólny język w tak ważnych dziedzinach jak obronność i współpraca służb, ma swoją szczególną wagę w świecie, gdzie potęgują się rozmaite zagrożenia – powiedział szef izraelskiego rządu Benjamin Netanyahu.

Za:http://www.kprm.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/id:6112/

Polska-Izrael. Wspólne posiedzenie rządów

amk 23-02-2011

Głównym tematem będą sprawy bezpieczeństwa oraz współpraca wojskowa. Ale będzie też mowa o współpracy gospodarczej, kulturalnej, edukacyjnej i zdrowotnej. Podczas wizyty ma być podpisane porozumienie o dwustronnej współpracy obronnej, głównie w zakresie szkoleń i obsługi myśliwców F-16 oraz przemysłu obronnego.

Przed wylotem do Izraela minister Bogdan Klich mówił dziennikarzom, że regularnie spotyka się ze swoim odpowiednikiem Ehudem Barakiem. „Izraelscy dyplomaci są zainteresowani tym co się dzieje w Europie Środkowej i w Europie Wschodniej, więc bardzo dokładnie wsłuchują się w to o czym my mówimy” – powiedział. Szef MON podkreślił, że Izrael jest bardzo dobrym partnerem jeśli chodzi o współpracę wojskową. Wyjaśnił, że kraj ten nie chroni zaborczo swoich technologii, ale się nimi dzieli. Jako przykład podał zakłady zbrojeniowe w Mesku.

Minister Bogdan Klich powiedział, że podczas tej wizyty będzie omawiał z izraelskimi politykami współpracę pomiędzy naszymi lotnictwami oraz wspólne ćwiczenia pilotów F16 izraelskich i polskich. „Mam pewien powód do dumy, bo nasza baza w Krzesinach jest tak samo wyposażona jak baza izraelska” – dodał Klich. Minister wyjaśnił, że polscy i izraelscy piloci mają częściej ze sobą latać.

Bogdan Klich i Ehud Barak mają ustalić kalendarz tych wspólnych ćwiczeń. Także tematem rozmów będą samoloty bezzałogowe UAV. Izrael ma bardzo duże doświadczenie w tej dziedzinie.

PAP

za:http://www.rp.pl/artykul/616915_Polska-Izrael–Wspolne-posiedzenie-rzadow.html

Wspólne posiedzenie rządów Polski i Izraela. Tusk w Jerozolimie

mig, IAR 2011-02-24

Ministrowie rządów Polski i Izraela będą rozmawiać o współpracy wojskowej i gospodarczej. W Jerozolimie podpisane zostaną porozumienia o dwustronnej współpracy obronnej. Będzie też deklaracja o wymianie młodzieży. Wczoraj premier Donald Tusk rozmawiał ze swoim odpowiednikiem Benjaminem Netanjahu o sytuacji w Tunezji, Egipcie i Libii.

Głównym tematem spotkania będą sprawy bezpieczeństwa oraz współpraca wojskowa. Rządy Polski i Izraela zajmą się też współpracą gospodarczą związaną z surowcami energetycznymi. Oba kraje przedyskutują też formy współpracy kulturalnej, edukacyjnej i zdrowotnej. Podczas wizyty podpisane zostanie porozumienie o dwustronnej współpracy obronnej. W szczególności będzie ono dotyczyć szkoleń i obsługi myśliwców F-16 oraz przemysłu obronnego. Zostanie też podpisana umowa o współpracy w dziedzinie ochrony zdrowia i medycyny na lata 2010-2015 oraz deklaracja o wymianie młodzieży.

Tusk u Netanjahu: Trzeba szukać rozwiązań dla Tunezji, Egiptu i Libii

Premier Donald Tusk wraz z ministrami: obrony, zdrowia, edukacji i spraw zagranicznych są w Jerozolimie od wczoraj.Szef polskiego rządu rozmawiał już z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu . Rozmowa dotyczyła między innymi sytuacji na Bliskim Wschodzie w kontekście wydarzeń w Tunezji, Egipcie i Libii. Według Donalda Tuska należy szukać rozwiązań sprzyjających demokratycznym aspiracjom mieszkańców regionu. Jednocześnie muszą to być rozwiązania zapewniające stabilność tej niespokojnej części świata. Zwrócił na to uwagę także Benjamin Netanjahu.

Netanjahu: „Trzeba być przygotowanym na każdy scenariusz”

Według izraelskiego premiera nie jest oczywiste, czy Arabowie w różnych krajach Bliskiego Wschodu wybiorą drogę demokracji i liberalizacji. Netanjahu dodał, że trzeba być przygotowanym na każdy scenariusz. Poinformował też, że niedługo do Autonomii Palesyńskiej przyjedzie z Libii 300 Palestyńczyków. O zgodę na ich przyjazd prosił prezydent Mahmud Abbas.

Wspólne posiedzenie rządów Polski i Izraela. Bartoszewski: to znak, że rola Polski w świecie rośnie

za:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9157594,Wspolne_posiedzenie_rzadow_Polski_i_Izraela__Tusk.html

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, na czwartkowym wspólnym posiedzeniu rządów Polski i Izraela w Jerozolimie nie zostanie podpisana umowa o współpracy w dziedzinie badań przemysłowych i rozwoju. W obu delegacjach nie będzie też szefów resortów gospodarczych.

Jak dowiedziała się PAP ze źródeł dyplomatycznych, podpisanie umowy opóźni się o blisko pół roku. Powodem są podobno przeciągające się prace nad umową po stronie polskiej (konsultacje międzyresortowe w tej sprawie trwały aż półtora roku) oraz przesłanie umowy do akceptacji przez Brukselę.

Litwini podobną umowę (z Izraelem) przygotowali trzy razy szybciej – mówi rozmówca PAP.

W efekcie zabrakło już czasu na przedstawienie poprawek i ich akceptację przez partnerów izraelskich. Z tego powodu – jak mówią informatorzy – z premierem Donaldem Tuskiem nie przyjedzie do Izraela przewidywana wcześniej w składzie polskiej delegacji wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska, której podlega m.in. departament rozwoju gospodarki. Szefem resortu gospodarki jest wicepremier Waldemar Pawlak, ale nie ma zwyczaju, by zastępca szefa rządu towarzyszył mu w podróżach zagranicznych.

Nie odbędzie się również spotkanie premiera Donalda Tuska z przedstawicielami izraelskiego biznesu w przededniu posiedzenia. Zamiast tego, w środę wieczorem premier Izraela Benjamin Netanjahu podejmie polskiego gościa obiadem w swojej rezydencji.

W tej sytuacji tematyka gospodarcza, która jest sednem współczesnej dyplomacji, ma być poruszona bezpośrednio w rozmowie obu premierów. – Omówią kwestie współpracy w dziedzinie lotnictwa, technologii wodnych, a to przecież są tematy gospodarcze – tłumaczy PAP izraelski informator.

Premier Tusk zaprosi partnerów izraelskich do udziału w prywatyzacji naszych przedsiębiorstw – twierdzi z kolei w wypowiedzi dla PAP ambasador RP w Izraelu Agnieszka Magdziak-Miszewska.

Handel (między Polską a Izraelem) rośnie i nadal będzie rósł – deklaruje w rozmowie z PAP rzecznik premiera Izraela Mark Regew. – Spodziewamy się też rozszerzenia naszej przyjaznej, partnerskiej współpracy w szeregu innych dziedzin: obrony, kultury czy ochrony środowiska – wylicza rzecznik.

Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP wynika, że podczas spotkania w Jerozolimie, które określa się też mianem „konsultacji międzyrządowych”, ma być podpisana umowa o ochronie informacji niejawnych. Będą też przyjęte wspólne deklaracje o rozszerzeniu współpracy wojskowej, w sferze ochrony środowiska oraz o zwiększeniu wymiany młodzieżowej.

W czasie rozmowy w cztery oczy szefowie obu rządów mają też rozmawiać o sytuacji politycznej w regionie – w związku z gwałtownymi zmianami w krajach arabskich.

Jak dowiaduje się nieoficjalnie PAP, Netanjahu zamierza sondować stosunek Tuska do kwestii niepodległości państwa palestyńskiego, zwłaszcza że w drugiej połowie roku Polska przejmie rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE, która będzie przecież musiała zająć stanowisko w tej sprawie.

Po zakończeniu rozmów politycznych premier Tusk ma zaplanowane spotkanie z izraelską młodzieżą.

Obie strony zapewniają, że wspólne posiedzenie rządów ma być manifestacją zacieśnienia i tak już bliskich stosunków między obu państwami. Podobną formę kontaktów Polska miała dotychczas wyłącznie z Niemcami i Francją – sojusznikami z Unii Europejskiej i NATO, zaś Izrael – z Niemcami i Włochami.

Polski rząd jest jednym z najbardziej nam przyjaznych rządów w Europie. To prawdziwa przyjaźń oparta na wspólnym, wielowiekowym historycznym doświadczeniu – podkreśla Mark Regew.

Tymczasem w mediach izraelskich pojawiły się głosy, że premier Netanjahu popada na arenie międzynarodowej, zwłaszcza europejskiej, w coraz większą izolację i spotkanie z polskim rządem ma służyć zatarciu tego negatywnego wrażenia.

To wyłącznie spekulacje nie mające nic wspólnego z faktami – komentuje dla PAP Regew.

Autor: JZ Źródła: PAP

za:http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wspolne-posiedzenie-rzadow-polski-i-izraela,1,4190530,wiadomosc.html

 

za: https://miziaforum.wordpress.com/2013/09/03/w-obliczu-nadchodzacej-wojny-polska-izrael-dokumenty-i-zobowiazania-rzadow/

za: https://wiernipolsce1.wordpress.com/2018/02/13/w-swietle-wydarzen-w-syrii-i-starcia-sil-zbrojnych-izraela-i-iranu/

====================================================================================================================================================================

Przodkowie Żydów, Kananejczycy, Składanie Ofiar Z Dzieci…

a303 Luty 2, 2016 Dziennikarstwo śledcze0

Jak omówiłem w poprzednim artykule, współcześni tzw. „Żydzi” pochodzą od ludu znanego jako Kananejczycy, którzy w czasach starożytnych mieszkali we współczesnej Palestynie. Kananejczycy czcili pogańskiego boga o imieniu „Moloch”- do którego praktykowali składanie ofiar z dzieci. Kananejczycy także praktykowali jedzenie ludzkiego mięsa jako część ich rytuałów okultystycznych. Słowo „kanibalizm” pochodzi od „Kanaan” i demona boga „Baal,” innego z kananejskich bożków.

Żydzi – zgodnie z ich satanistyczną religią zakorzenioną w okultyzmie babilońskim – nadal przez wieki praktykowali składanie w ofierze dzieci. W średniowiecznej Europie, były powszechne doniesienia o żydowskich ofiarach rytualnych „gojowskich” dzieci – w których porywano je, torturowano, zabijano, a krew ofiar używano w różnych rytuałach i / lub aktach kanibalizmu. Martin Luter, ojciec protestanckiej reformacji, potwierdził, że doniesienia te są prawdziwe:

W swych zamiarach byli oni spragnionymi krwi ogarami i mordercami całego chrześcijaństwa przez ponad 1.400 lat, i bez wątpienia woleli być takimi popełniając takie czyny. W ten sposób byli oskarżani o zatrucie wody i studniach, porwania dzieci, przekłuwanie ich szydłem, rąbania ich na kawałki, i w ten sposób potajemnie chłodzili swój gniew krwią chrześcijan, za co często skazywano ich na karę śmierci przez podpalenie.” – Martin Luter, On the News and Their Lies [O Żydach i ich kłamstwach], 1543.

Żydzi od dawna zaprzeczali, że takie doniesienia są prawdziwe, nazywając „fałszywe” zarzuty „mordami rytualnymi.” Ale nawet teraz współcześni historycy żydowscy przyznają się, że oskarżenia o „mord rytualny” były w wielu przypadkach prawdziwe.

Przechodząc szybko do czasów współczesnych, starożytny kananejski rytuał skłądania dziecka w ofierze jest kontynuowany przez rządzącą żydowską elitę w znanym corocznym spotkaniu w Bohemian Grove, i podczas innych podobnych spotkań na całym świecie. Na zgromadzeniu w Bohemia Grave, żydowskie elity, ich polityczne marionetki i inne potężne jednostki (otwarcie i bezspornie) przeprowadzają udawane rytualne składanie ludzkich ofiar zwane „kremacją troski” przed 40-metrowej wysokości sową, która reprezentuje kananejskie bóstwo Molocha. Mimo, że rytuał jest tylko karykaturą ofiary z ludzi, istnieją dowody, że prawdziwe ofiary z ludzi mogły być przeprowadzane w Bohemian Grove w przeszłości. I kto wie, co te elity żydowskie robią podczas innych, bardziej tajemniczych zgromadzeń.

Rytuały składania ofiar z dzieci w dalszym ciągu są prowadzone na całym świecie, jak mówią pokazujące się od czasu do czasu raporty o porywaniu dzieci i kręgach pedofilskich, oraz „satanistycznym rytuale molestowania” połączonym z ciemnymi elitarnymi grupami. I występowanie takich przestępstw jest prawie na pewno znacznie bardziej rozpowszechnione niż mogliśmy do tej pory przypuszczać, przez skąpe doniesienia w kontrolowanych przez Żydów środkach masowego przekazu. Na przykład co roku gubią się i znikają tysiące dzieci – wiele z nich z pewnością stało się ofiarami w dominowanym przez Żydów międzynarodowym seksualnej przemyśle niewolniczym, przemyśle ‚snuff’ filmów, oraz używanych do składania ofiar z dzieci.

I ostatnia uwaga, choć większość ludzi o tym nie wie, w praktyce aborcja jest formą tego rytuału składania ofiar z dzieci – przemysłu, nawiasem mówiąc, który jest zdominowany przez żydowskich „lekarzy.”

Praktykujący satanizm – a jest nim talmudyczny „judaizm” – twierdzą, że poprzez składanie ofiary z dzieci, oni nie tylko zadowalają swojego boga szatana, ale uwalniają szatańską moc na świat, dają sobie samym moc, aby wprowadzić królestwo Lucyfera na ziemi. A biorąc pod uwagę przyspieszenie satanistycznego spisku „Nowego porządku świata” w ciągu ostatnich 45 lat, podczas których w samych Stanach Zjednoczonych zostało zamordowanych przez aborcję około 40 do 50 mln dzieci – kto może powiedzieć, że to twierdzenie jest bezzasadne?

Ancestors of Jews, the Canaanites, practiced child sacrifice – relation to allegations of ‚blood libel’, Bohemian Grove, abortion industry

Źródło: http://endwhiteguilt.blogspot.com/2008/10/ancestors-of-jews-canaanites-practiced.html

7.11.2008 tłumaczenie Ola Gordon

ZA: https://wolna-polska.pl/wiadomosci/przodkowie-zydow-kananejczycy-skladanie-ofiar-z-dzieci-2016-02

===============================================================================

Wpływy Żydowskie A Dominacja Religii Holocaustu

Jan Październik 17, 2017 Dziennikarstwo śledcze0

W czasie ostatniego spotkania Jarosława Kaczyńskiego z przedstawicielami środowisk żydowskich, strona żydowska skarżyła się na rzekomo “wzrastający antysemityzm w debacie publicznej” w Polsce.  Jako przykład podano wypowiedzi dwojga polskich polityków Magdaleny Ogórek oraz posła PiS Bogdana Rzońcy.

Magdalena Ogórek “wypomniała żydowskie pochodzenie przodkom senatora Marka Borowskiego.” Natomiast, Bogdan Rzońca zastanawiał się“dlaczego wśród aborterów jest tylu Żydów, pomimo Holocaustu.”

https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-kaczynski-rozmawial-z-przedstawicielami-srodowisk-zydowskich-zaimponowal-glebokim-rozumieniem-ich-historii-i-zwyczajow-6155855282660993a

Wspomniani politycy nie odważyli się oczywiście na rozwinięcie tych niezwykle drażliwych dla Żydów kwestii. Jednakże dotknęli oni zakazanych tematów tabu.  Cytowani poniżej autorzy argumentują, że Holocaust stał się rodzajem religii (lub quasi-religii), obowiązującej w zachodniej cywilizacji.  Podobnie jak każda religia, Holocaust ma swoje dogmaty, zakazy i tabu, których nie wolno rozpatrywać z racjonalnego punktu widzenia.  Według tej religii Żydzi są zawsze ofiarami i próby przedstawiania ich w roli katów traktowane są jako ciężki grzech antysemityzmu.

Doświadczył tego znany sowiecki dysydent, laureat nagrody Nobla,  Aleksander Sołżenicyn, który był przez wiele lat wielbiony na Zachodzie.Kiedy jednak napisał książkę pt. 200 lat razem, w której opisywał olbrzymi udział komunistycznych Żydów w potwornych zbrodniach sowieckiego systemu, nagle popadł w niełaskę a jego książka nie została przetłumaczona na zachodnie języki i była prawie całkowicie przemilczana przez zachodnie media.

http://wazne-sprawy.pl/aleksander-solzenicyn-200-lat-razem/

Osobiście mogłem się o tym przekonać kiedy przed kilku laty napisałem list do redaktora Johna Podhoretza, pochodzącego z rodziny żydowskich imigrantów z Białorusi, który w gazecie New York Post opublikował artykuł, w którym wymienił narody, które jego zdaniem wymordowały największą liczbę Żydów, a mianowicie: Niemcy, Arabowie i Polacy.

Przypomniałem mu kilka oczywistych dla nas Polaków historycznych faktów.  Jak chociażby to, że przez kilka stuleci Polska była schronieniem dla Żydów, masowo wypędzanych z krajów zachodnich, w rezultacie czego pod koniec XVIII wieku na polskich ziemiach zamieszkiwała największa żydowska diaspora w Europie.

Innym przykładem była informacja, że pierwszymi więźniami obozu koncentracyjnego Auschwitz, który obecnie zachodnie media nazywają “polskim obozem śmierci” byli polscy więźniowie.  W sytuacji kiedy Żydzi zawłaszczyli praktycznie Auschwitz jako ich symbol, informacja ta jest dla nich bardzo niewygodna.

Przypomniałem mu również zbrodniczą rolę jaką spełniali Żydzi stalinowcy, którzy instalowali po wojnie komunistyczną władzę w Polsce po II wojnie światowej.                                                                                         http://niepoprawni.pl/blog/2218/zydowscy-kaci-nkwd-i-sb-w-powojennej-polsce

 Zamiast rzeczowej dyskusji, otrzymałem od redaktora Podhoretza e-mail, w którym oskarżał mnie, że jestem “chorym z nienawiści antysemitą.”

Odpowiedziałem mu w podobnym stylu, pisząc, że dyskusja z takimi przedstawicielami zachodnich mediów, jak on przypomina mi trochę „rozmowę” jaką gangster przeprowadza ze swoją ofiarą, przywiązując ją przedtem do krzesła i zaklejając jej usta taśmą.  Niestety, ale my Polacy mamy chyba podobne możliwości, aby prezentować swoje argumenty w mediach światowych.

Kiedy znany amerykański historyk prof. Richard Lucas napisał książkę pt.Zapomniany Holocaust na temat cierpień Polaków pod niemiecką okupacją w czasie II wojny światowej, spotkała go fala krytyki, nagonka i ostracyzm oraz odebrano mu prestiżową nagrodę literacką.

https://wirtualnapolonia.com/2015/06/09/napisal-o-holokauscie-polakow-odebrano-mu-prestizowa-nagrode-literacka/

W załączonej do niniejszego artykułu recenzji Jana Peczkisa na temat książki pt.Holocaust And Memory In The Global Age przytoczona jest następująca opinia:

 Język rządzi. Nic więc dziwnego, że Żydzi walczyli tak uparcie o wyłączenie nazistowskich mordów na Polakach i Cyganach z hasła „Holocaust”! Z powodzeniem zmonopolizowali ten termin w wąskim żydowskim sensie i stąd tkwimy w orwellowskim określeniu „Holokaust i inne ofiary hitlerowców”. Poza tym, nie-żydowskie ofiary nazistów, jeżeli już się o nich w ogóle wspomina, muszą używać terminologii wskazującej na ich mniejszą wagę niż ofiary Holokaustu (np. cygański Holocaust, polski Holocaust, czasami lekceważąco nazywany Polocaustem lub Polonocaustem), a ostatnio „Kosovocaust” z 1998 r. -1999 (str. 165)].”

Podobne protesty wśród Żydów budzi nazywanie masowej aborcji “Holocaustem nienarodzonych dzieci.” Kiedy Bogdan Rzońca zastanawiał się “dlaczego wśród aborterów jest tylu Żydów, pomimo Holocaustu,” musiał wiedzieć o zdominowaniu ruchu proaborcyjnego przez osoby pochodzenia żydowskiego (miliarderów, dziennikarzy, polityków, prawników, lekarzy, dziennikarzy, feministki, itd.).  Chyba dla każdego normalnego człowieka, wychowanego w kulturze chrześcijańskiej niemożliwy do zrozumienia jest fakt, że naród, który na swojej skórze odczuł zastosowanie eugeniki na masową skalę jest pozbawiony jakiejkolwiek moralnej refleksji i może wspierać taki masowy mord dzieci nienarodzonych.

https://www.polishclub.org/2017/07/22/europa-popelnia-samobojstwo/

W sytuacji nieustannych ataków na religię chrześcijańską oraz  podkopywania jej podstawowych wartości moralnych w cywilizacji zachodniej, Holocaust staje się oficjalną religią, która ma w przyszłości zastąpić chrześcijaństwo.  Hugon Hajducki pisze, że  “Holocaust został przeniesiony w sferę sacrum, uległ mitologizacji, przeradzając się w świecki system religijny dzisiejszego zlaicyzowanego Zachodu.” Już pobieżne przyjrzenie się dogmatom „religii Holocaustu” pozwala stwierdzić, że stoi ona w opozycji do katolicyzmu. Jednoznaczność wypowiedzi cytowanych w artykule T. Gabisia jest dla katolika jasna – Holocaust znosi chrześcijaństwo, uwidacznia bezsens chrześcijaństwa, jego małość, a nawet bluźnierczość w obliczu Shoah. Holocaust „usuwa w cień centralne wydarzenie chrześcijaństwa, czyli Ofiarę Chrystusa” – pisze redaktor „Stańczyka”.

Religia Holocaustu” a dialog katolicko-żydowski – Hugon Hajducki

http://www.bibula.com/?p=81235

Jan Saski

P.S.

Polecam również inne recenzje Jana Peczkisa jakie ukazuja sie na stronie :  https://www.amazon.com/gp/richpub/listmania/fullview/R2DV8OLVMK9VIZ

ZA: https://wolna-polska.pl/wiadomosci/wplywy-zydowskie-a-dominacja-religii-holocaustu-2017-10

===========================================================================

Emanuel Ringelblum o żydowskiej policji w getcie warszawskim

20 lutego 2018 0

Emanuel Ringelblum zapisał w dniu 22 lipca 1942 roku:

Umschlagplatz. Szmerlig (Żyd, komendant Umschlagplatz) – oprawca z biczem. Zbrodniczy olbrzym z pejczem w ręku. Pozyskał łaskę tamtych (Niemców). Wierny wykonawca ich zarządzeń. (…) Policja żydowska miała bardzo złą opinię jeszcze przed wysiedleniem. W przeciwieństwie do policji polskiej, która nie brała udziału w łapankach do obozu pracy, policja żydowska parała się tą ohydną robotą. Wyróżniała się również straszliwa korupcją i demoralizacją. Dno podłości osiągnęła ona jednak dopiero w czasie wysiedlenia. Nie padło ani jedno słowo protestu przeciwko odrażającej funkcji, polegającej na prowadzeniu swoich braci na rzeź. Policja była duchowo przygotowana do tej brudnej roboty i dlatego gorliwie ją wykonywała. Mózg sili się nad rozwiązaniem zagadki: jako to się stało, że Żydzi – przeważnie inteligenci, byli adwokaci (większość oficerów policji żydowskiej była przed wojną adwokatami) – sami przykładali rękę do zagłady swych braci. Jak doszło do tego, że Żydzi wlekli na wozach kobiety i dzieci, starców i chorych, wiedząc, że wszyscy idą na rzeź. (…)

Policja żydowska wykonywała z największą gorliwością zarządzenia niemieckie w sprawie wysiedlenia, policja żydowska przeważnie przekraczała wyznaczone dzienne kontyngenty. Nazywano to przygotowaniem rezerwy na następny dzień. Na twarzach policjantów prowadzących tę akcję nie znać było smutku i bólu z powodu tej ohydnej roboty. Odwrotnie, widziało się ich zadowolonych, wesołych, obżartych, objuczonych łupami, zrabowanymi wespół z Ukraińcami.

Okrucieństwo policji żydowskiej było bardzo często większe niż Niemców, Ukraińców, Łotyszów. Niejedna kryjówka została „nakryta” przez policję żydowską , która zawsze chciała być plus catholique que la pape, by przypodobać się okupantowi. Ofiary, które znikły z oczu Niemca, wyłapywał policjant żydowski. (…) Do powszechnych zjawisk należało, że zbójcy ci za ręce i nogi wrzucali kobiety na wozy lub ciężarówki. Bezlitośnie, z wściekłością obchodzili się z ludźmi stawiającymi opór. Nie zadowalali się złamaniem oporu, surowo, bardzo surowo karali „winnych”, którzy nie chcieli dobrowolnie pójść na śmierć. (…)

Do akcji wysiedleńczej przyłączyły się dobrowolnie – poza policją – jeszcze inne organizacje i grupy. Czołowe miejsce zajmuje Pogotowie Ratunkowe Gancwajcha o amarantowych czapkach. Ta szalbiercza instytucja, która nie udzieliła ani jednemu Żydowi pomocy lekarskiej, ta oto bandycka szajka aferzystów zgłosiła się ochotniczo do „zbożnej” roboty wysyłania Żydów na tamten świat. I ta właśnie szajka wyróżniała się brutalnością i nieludzkim postępowaniem. Czerwone czapki okryły się czerwonymi plamami krwi nieszczęśliwych mas żydowskich. Oprócz Pogotowia pomagali w akcji urzędnicy Gminy Żydowskiej… (…) Jakiś adwokat przechwalał się wobec mnie, że załadował na wozy 1000 Żydów.”

/wpolityce.pl/....za: https://www.magnapolonia.org/emanuel-ringelblum-o-zydowskiej-policji-w-getcie-warszawskim/

==========================================================================



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZYDOWSKI ATAK NA POLSKE I POLAKOW, ZYDZI W HISTORII POLSKI
Zamach Na Polskę! Czy globaliści zabili prezydenta Polski Kaczyńskiego
Zamach na Polske
Wolski Marcin Zamach Na Polskę
Zamach na Narutowicza Dlaczego pierwszy polski prezydent musiał zginąć
Marcin Wolski Zamach na Polskę (2005)
żydowski najazd na Polskę
Wolski Marcin Zamach na Polske

więcej podobnych podstron