Sytuacja społeczno polityczna w zaborze rosyjskim w połowie XIX wieku ( 1850 – 1862)





Sytuacja społeczno polityczna w zaborze rosyjskim w połowie XIX wieku ( 1850 – 1862)



Wraz z dniem 24 października 1795 roku Polska całkowicie zniknęła z mapy Europy. Zaborcy ostateczny rozbiór Polski uzasadniali tym, iż „Rzeczpospolita Polska zupełnie nie jest zdolna do ustanowienia sobie stałego i silnego rządu lub też żyć spokojnie pod swymi prawami i utrzymywać się w niepodległości”. Polska została więc podzielona na trzy zabory: rosyjski – wschodnie terytorium Polski (ziemie litewskie z Wilnem, białoruskie, ukraińskie, Mińsk, Podole, Wołyń, Kurlandia), pruski – zachodnie terytorium Polski (Prusy Królewskie z Gdańskiem i Toruniem, Wielkopolska z Poznaniem, Kujawy, Mazowsze z Warszawą, Żmudź, część Podlasia z Białymstokiem) i austriacki – południowe terytorium Polski (Podole z Lwowem i Tarnopolem, Ruś Czerwona, Małopolska, część Podlasia, Lublin, Sandomierz). W I połowie XIX wieku zabór rosyjski zdawał się być najbardziej przyjazny dla Polaków. Utworzono na jego terenie Księstwo Warszawskie, a następnie Królestwo Polskie, które po kongresie wiedeńskim uzyskało autonomię. W 1815 roku car dał Królestwu Polskiemu konstytucję, jednak szybko zaczęła być ona łamana przez władze carskie (m.in. coraz większa cenzura, sejm rzadziej zwoływany itp.). Polacy w zaborze rosyjskim mogli obejmować urzędy, a język polski nie był zakazany. Podatki były mniejsze niż w pozostałych zaborach. Po powstaniu listopadowym rozpoczęły się ostre represje – wprowadzono stan wojenny, zaczęto rusyfikować szkoły i urzędy. Jeśli chodzi o gospodarkę ziem zaboru rosyjskiego, to już od początku XIX wieku szlachta folwarczna wywłaszczała chłopów (tzw. rugi), więc wzrastała liczba chłopów bezrolnych. Zaczęła rozwijać się hodowla bydła.







Dla losów polaków pod zaborami ważne było obserwowanie sytuacji politycznej państw zaborców. Polacy przygotowujący się do wybuchu powstania w zaborze rosyjskim bacznie obserwowali wydarzenia wojny krymskiej.

W czasie wojny krymskiej (1853-1856) Rosja poniosła dotkliwą klęskę ze sprzymierzonymi siłami Turcji, Wielkiej Brytanii i Francji. Podczas działań zbrojnych zmarł również autokratyczny i niechętnie nastawiony do wszelki zmian car Mikołaj I. Oba wydarzenia zapoczątkowały okres powolnych przemian w imperium rosyjskim. Kierował nimi nowy władca, Aleksander II. Przede wszystkim zniesiono poddaństwo chłopów, co oznaczało pozwolenie na zmianę miejsca pobytu, podległość sądom państwowym, nie szlacheckim, możliwość poszukiwania pracy poza wsią. Podjęto również decyzję o uwłaszczeniu, choć proces ten rozłożono na wiele lat i etapów. W 1850 roku zakończył proces znoszenia poddaństwa osobistego chłopów i pańszczyzny w zaborze pruskim. W Galicji odpowiednie zarządzenia wydano w 1848 roku. Jedynymi ziemiami polskimi, które nie doczekały się reform włościańskich, pozostawały obszary Królestwa Polskiego. W 1861 roku dzięki działalności Giuseppe Garibaldiego doszło do zjednoczenia Włoch. Wszystkie wspomniane czynniki wpływały na radykalizację nastrojów w społeczeństwie polskim. Na arenę polityczną wkraczało młode pokolenie, które nie doświadczyło klęski powstania listopadowego, za to pragnęło pójść w ślady Garibaldiego i urządzić "swoje własne powstanie". Rozwojowi "wolnej myśli" sprzyjało wkroczenie do Królestwa Polskiego "odwilży posewastopolskiej" (odniesienie do wojny krymskiej, podczas której najbardziej zażarte walki toczyły się o czarnomorski port Sewastopol). Przejawiła się ona w ogłoszeniu amnestii, dzięki której do kraju powróciły tysiące emigrantów i zesłańców, złagodzeniu cenzury, założeniu w Warszawie Akademii Sztuk Pięknych i Akademii Medyko-Chirurgicznej. Przywrócono również do życia Towarzystwo Rolnicze, zasłużonego w zakresie propagowania pracy organicznej. Pierwsze organizacje spiskowe zaczęły pojawiać się pod koniec lat 50-tych. Ich twórcami była przeważnie młodzież gimnazjalna i studencka (np. Związek Trojnicki - tajna organizacja młodzieży polskiej, założona około 1857 roku w Kijowie. Skupiała głównie młodzież akademicką. Celem działalności było doprowadzenie do uwłaszczenia chłopów i w ten sposób pozyskanie ich do walki o niepodległość. Członkowie Związku szukali zbliżenia z ludem ukraińskim. Głównymi przywódcami byli W. Antonowicz, W. Milowicz, L. Głowacki, W. Henszel). Jednocześnie powoli krystalizowały się trzy główne "poważne" obozy polityczne Królestwa Polskiego okresu przedpowstaniowego. Należał do nich: obóz zachowawczo-ugodowy, obóz "białych" i obóz "czerwonych". Obóz zachowawczo-ugodowyuważał, że celem ostatecznym Polaków powinno być przywrócenie autonomii Królestwu Polskiemu (niepodległość to mrzonka). Środkami wiodącymi do tego celu miały być rokowania z carem. Obóz opowiadał się za natychmiastowym zaprzestaniem wszelkiej działalności spiskowej, a potem antyrosyjskich manifestacji i rozruchów. Oczywiście wszelkimi siłami próbowano powstrzymać wybuch powstania zbrojnego. Głównym reprezentantem środowiska był margrabia Aleksander Wielopolski - polityk o konserwatywnych poglądach, zagorzały przeciwnik walki zbrojnej przeciwko cesarstwu rosyjskiemu jeszcze w okresie powstania listopadowego. Stał na czele Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz Komisji Sprawiedliwości. 26 marca 1861 roku objął również stanowisko w Radzie Stanu Królestwa Polskiego. Z inicjatywy margrabiego przyspieszono proces powtórnej polonizacji stanowisk urzędowych. Dzięki jego zabiegom wzrosła jakość pracy wykonywanej przez ich pracowników - zwracał uwagę na kompetencje i wykształcenie, zwalczał nadużywanie władzy. Repolonizacja niestety nie dotyczyła wojska, gdzie dowódcami nadal byli Rosjanie lub ewangeliccy Bałtowie (Litwini, Łotysze, Estończycy).

Obóz "białych" opowiadał się za odłożeniem na później walki zbrojnej: uważano, że naród nie jest jeszcze do niej gotowy: ani materialnie i wojskowo, ani duchowo, "psychicznie". Powstanie powinno być poprzedzone długoletnimi przygotowaniami, pracą organiczną i pracą u podstaw. Póki co celem powinno być uzyskanie autonomii ziem polskich we wszystkich trzech zaborach - środkami legalnymi, takimi jak rokowania czy naciski polityczne. Siłą napędową narodu miała pozostać szlachta. "Białych" nazywano czasami drwiąco "millenerami", uważając, że chcą oni powstania zbrojnego i niepodległości Polski - za tysiąc lat. Przedstawiciele: Anrzej Mamoyski, Lepold Kronenberg, Edward Jurgens. Naczelny organ polityczny: Dyrekcja Krajowa.

Obóz "czerwonych" wychodził z założenia, że najpierw należy zdobyć niepodległość, a dopiero potem - całkowicie własnymi siłami, według własnej koncepcji i na własną odpowiedzialność - budować nową Polskę, przeprowadzając reformy polityczne, społeczne i gospodarze. Powstanie powinno być rozpoczęte już i przeprowadzone siłami całego narodu: tak szlachty, jak i chłopów. Przedstawiciele: Zygmunt Sierakowski, Jarosław Dąbrowski, Ignacy Chmieleński, Agaton Giller, Konstanty Kalinowski. Naczelny organ polityczny: Komitet Miejski.

Wybuch powstania listopadowego poprzedziły kilkanaście miesięcy niespotykanego dotąd na ziemiach zaboru rosyjskiego fermentu politycznego, zakończonego tragiczna w skutkach decyzją o przeprowadzeniu "branki", czyli poboru do wojska, podjętą przez margrabiego Wielopolskiego, Naczelnika Rządu Cywilnego w Królestwie Polskim. Pierwszą przedpowstaniową manifestacją narodową była demonstracja warszawiaków podczas pogrzebu wdowy po bohaterze narodowym generale Józefie Sowińskim (1860 rok). Kolejną okazją była rocznica wybuchu powstania listopadowego, kiedy to przed kościołem Karmelitów na Lesznie w Warszawie zaśpiewano "Boże, coś Polskę" i "Jeszcze Polska nie zginęła". 25 - 27 lutego 1861 roku warszawiacy wyszli na ulice z okazji trzydziestej rocznicy bitwy grochowskiej (powstanie listopadowe). Początkowo wystąpienia przebiegały spokojnie, ale ostatniego dnia przeciwko zgromadzonym Polakom wysłane zostały oddziały Kozaków rosyjskich. Zabitych zostało pięć osób (zmarli reprezentowali różne środowiska: akademickie, ziemiańskie, robotnicze, rzemieślnicze). Pogrzeby ofiar przebiegły już w spokojnej atmosferze namiestnik w Królestwie Polskim od 1856 roku Michaił Gorczakow wycofał wojska z miasta i wyraził zgodę na przygotowanie adresu do cara. Ponadto Polacy uzyskali zgodę na utworzenie polskich władz Warszawy - Delegacji Miejskiej oraz Straży Ochotniczej - zalążka policji. W zamian za obietnicę zaprowadzenia w stolicy spokoju wycofane zostały z niej wojska rosyjskie. Wspomniany wyżej adres do cara przygotowany został przez środowiska "białych", kierowane przez Andrzeja Zamoyskiego. Adres zawierał bardzo umiarkowane postulaty: domagano się przywrócenia swobód i wolności w Królestwie, a także praw narodowych dla Polaków. Był pomyślany jako podstawa do późniejszych rozmów z rządem carskim w Petersburgu. Ten jednak nie życzył sobie żadnych negocjacji, nie widział potrzeby podejmowania dialogu z Polakami, tym bardziej, że znano w Petersburgu również żądania "czerwonych" - pełna niepodległość i suwerenność Królestwa Polskiego, obejmującego tak zwane ziemie zabrane. Dla imperium rosyjskiego te żądania były absolutnie nie do przyjęcia, a wobec losu powstania listopadowego wierzono, że gdyby Polacy ośmielili się zbrojnie wystąpić przeciwko carowi, to zostaną przywołani do porządku za pomocą armii i represji. Kiedy nastroje nie uspokoiły się, Gorczakow rozwiązał Delegację Miejską i Towarzystwo Rolnicze, a protestujący przeciwko tej decyzji warszawiacy zostali ostrzelani przez ponownie sprowadzone do miasta wojsko carskie. Zginęło około 100 osób. W tej sytuacji polityczne manifestacje przeniosły się do kościołów i przybrały formę powtarzających się mszy za ojczyznę. Kres tym kościelnym demonstracjom przyniósł październik 1861 roku: po wprowadzeniu w stolicy stanu oblężenia wojsko rosyjskie wdarło się do dwóch kościołów, w których trwała msza w rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki. Aresztowano około półtora tysiąca osób. Przewieziono ich do Cytadeli. Oficjalnym powodem aresztowania było nieprzestrzeganie zasad wprowadzonego stanu wojennego. Na znak protestu zamknięto wszystkie kościoły w diecezji, zbory protestanckie i synagogi. Rosjanie nie pozostali dłużni aresztując wielu księży i spiskującą młodzież. Odpowiedzią margrabiego Wielopolskiego było złożenie dymisji z zajmowanych stanowisk i słynna wypowiedź: "Dla Polaków czasami można coś zrobić, z Polakami - nigdy". Wobec takiego rozwoju sytuacji działalność patriotyczna zeszła do podziemia. 17 października 1861 roku, radykalni działacze "czerwoni" powołali do życia Komitet, którego celem miało być przygotowanie wybuchu powstania. Nawiązano kontakt z oficerami narodowości polskiej i rosyjskiej, służącymi w oddziałach stacjonujących w Królestwie. Od marca 1862 roku kółku oficerskiemu przewodził kapitan Jarosław Dąbrowski, bardzo bliski współpracownik Zygmunta Sierakowskiego, który z kolei organizował kółko oficerskie w stolicy imperium rosyjskiego, Petersburgu. Wzorem dla cywilnych struktur powstańczych była armia i jej organizacja. W grudniu 1861 roku działacze niepodległościowi rekrutujący się z kół mieszczańskich i ziemiańskich, stanowiący opozycję wobec margrabiego Wielopolskiego, rządu Królestwa i samej Rosji, utworzyły Dyrekcję Krajową - własny organ zarządzający, złożony z trzech ziemian i trzech przedstawicieli środowisk mieszczańskich. Na początku 1862 roku "czerwoni" powołali do życia Komitet Centralny Narodowy, który przejął kierownictwo nad przygotowaniami do wybuchu powstania. W lutym ponownie zostały otwarte kościoły, ale papież wydał zakaz organizowania w nich manifestacji politycznych. Do władzy w Warszawie powrócił margrabia Wielopolski - jako naczelnik cywilnego rządu Królestwa. W czerwcu władze carskie zapowiedziały czynszowanie chłopów, likwidację serwitutów (uprawnienia chłopów do korzystania z dworskich pastwisk i użytków leśnych, źródło niekończących się konfliktów wsi ze szlachtą), równouprawnienie żydów oraz przebudowę szkolnictwa. Na dobry początek odtworzono Uniwersytet Warszawski pod nazwą Szkoły Głównej. We wrześniu margrabia Wielopolski zapowiedział przeprowadzenie "branki" - poboru do wojska - na nowych zasadach, to znaczy przez administracyjne wyznaczenie osób, które miały się zgłosić do koszar (wcześniej pechowców losowano). Naczelnik rządu nie ukrywał, że na listach rekrutów ma zamiar umieścić nazwiska osób podejrzanych o przygotowywanie powstania - w ten sposób chciał zapobiec "katastrofie narodowej". W odpowiedzi Komitet Centralny Narodowy zintensyfikował przygotowania do walki zbrojnej. Zanim jednak doszło do wybuchu powstania Wielopolskiemu udało się przeprowadzić zasadniczą reformę edukacji. Ponadto z inicjatywy margrabiego zniesione zostały niemal wszystkie ograniczenia prawne nałożone dotąd na ludność żydowską. Między innymi jej przedstawiciele mogli odtąd pełnić funkcje publiczne. Decyzja ta wspomogła proces asymilacji części bogatych środowisk żydowskich z polskim społeczeństwem. W latach 1861-1862, mimo że nie było Sejmu i armii polskiej, zdecydowanie wzrósł zakres samodzielności Królestwa Polskiego. W czasie, w którym margrabia Wielopolski próbował wypracować dla Królestwa status autonomicznej części imperium rosyjskiego, podobny proces zachodził w sąsiedniej Galicji. W zaborze austriackim eksperyment się udał, w rosyjskim niestety nie.

Część przedstawicieli środowisk ziemiańskich i mieszczańskich przyjęła pozytywnie działalność margrabiego. Udzielono też mu skromnego poparcia. Najważniejsi jednak przedstawiciele obozu "białych" - Andrzej Zamoyski i popierający go klemensowczycy - pozostali nieufni. Jesienią 1862 roku pojawiło się nieformalne stronnictwo zwane wielopolczykami. Nie było liczne, ale należały do niego osoby wpływowe i dobrze znane w kraju. Głównym oparciem dla polityki Wielopolskiego były karne i zdyscyplinowane służby cywilne, które pozostały głuche na apele środowisk radykalnych. Duży wpływ na ich postawę miały podwyżki płac, porządek w zarządzaniu, jasne cele, jakie stawiał im margrabia Wielopolski. Ale "czerwoni" pozostali nie zaspokojeni i z uporem dążyli do konfrontacji. Próbując osłabić misję margrabiego zorganizowali nieudane zamachy na namiestnika i naczelnika rządu. Gorączkowo opracowywano także plany wojskowe powstania. Ostatecznie zaakceptowano plan Dąbrowskiego, zakładający zdobycie przy współudziale rosyjskich oficerów Cytadeli warszawskiej, co miało pozwolić na zdobycie zapasów broni i amunicji. Plan nie został nigdy zrealizowany ze względu na aresztowanie Dąbrowskiego i spisujących z Polakami rosyjskich oficerów - nielicznych zresztą, gdyż większość Rosjan była niechętna współpracy z "polskimi buntownikami i niewdzięcznikami".

Wszystko to nie zrażało "czerwonych" - kontynuowali oni prace nad planami wojennymi, rozbudowywali organizację spiskową. Tworzyło się pierwsze w historii Polski państwo podziemne, dysponujące cywilnymi władzami wojewódzkimi, powiatowymi, gminnymi, własnymi formacjami policyjnymi i sądownictwem. Wydawano i kolportowano nielegalne czasopisma, zorganizowano pocztę, nałożono na szlachtę i mieszczan specjalne podatki. W grudniu 1862 roku Zygmunt Padewski i Andrij Potebnia, ukraiński oficer, zawarli w Petersburgu tajne porozumienie z kierownictwem komitetu ukraińskiej organizacji Zjemlia i Wola. Układ przewidywał współdziałanie polskich i ukraińskich spiskowców przeciwko caratowi. Początek powstania wyznaczono na wiosnę 1863 roku. Jako pierwsi przeciwko caratowi mieli wystąpić Rosjanie, chociaż liczono się również z możliwością wcześniejszego zrywu w Polsce. Niemniej jednak na mocy układu podpisanego ze spiskowcami rosyjskimi władza polskiego przywództwa powstańczego miała się kończyć na rzece Bug, natomiast na tak zwanych ziemiach zabranych polscy działacze zostali zobowiązani do konsultowania swoich decyzji z rosyjskimi komitetami rewolucyjnymi. Strona rosyjska zobowiązała się przede wszystkim do utrudniania transportu żołnierzy, sprzętu oraz zaopatrzenia dla armii carskiej stacjonującej na obszarze Królestwa Polskiego. Gdyby Rosjanie z tych obietnic się wywiązali, z całą pewnością ułatwiłoby to prowadzenie walk Polakom. Niestety, wpływy i możliwości rosyjskich rewolucjonistów były minimalne, o czym nie wiedziano wśród "czerwonych" - w każdym bądź razie przeceniano je, i to znacznie. Kilkudziesięciu "nieprawomyślnych" przedstawicieli rosyjskiej inteligencji i wojskowych nie mogły przeważyć szali losów polskiego powstania.

Późną jesienią 1862 roku siatka powstańcza była już dość dobrze rozwinięta. W przygotowania do walki zaczęły włączać się nawet osoby o poglądach umiarkowanych, skłaniające się raczej ku obozowi "białych". Pod koniec roku liczba sprzysiężonych osiągnęła wielkość 20 tys., z których większość była zdecydowana na czynny udział w wojnie i do tego się przygotowywała. Niestety, brakowało oficerów, czyli osób z wojskowym doświadczeniem (w armii rosyjskiej Polakom trudno było zrobić karierę). Początkowo szkolono przyszłych dowódców powstańczych we Włoszech, niestety szybko rząd włoski tego zabronił - pod naciskiem dyplomatów rosyjskich. Bolączkom powstańczą był również brak i jakość broni. Dopiero późną jesienią 1862 roku przedstawiciele grupy przygotowującej wybuch walk zostali wysłani po zakup broni i amunicji. Mimo to wybuch powstania ciągle był niepewny, a umiarkowani działacze polityczni opowiadali się - i wzywali - do kontynuowania przygotowań i przesunięcia daty wybuchu powstania na termin bardziej dogodny z punktu widzenia sytuacji międzynarodowej i sytuacji wewnętrznej Rosji.

Na przeszkodzie realizacji tych planów stanął jednak margrabia Wielopolski. Wiedział on o przygotowaniach do walk, a ponieważ był im stanowczo przeciwny, więc postanowił ogłosić brankę, czyli pobór do wojska. Za pomocą branki chciał rozbić siatkę spiskową (na listach rekrutów pojawiły się nazwiska osób podejrzewanych o związki z obozem "czerwonych"). Ogółem miano powołać do armii carskiej 10 tys. młodych mężczyzn. Po aresztowaniu przywódców powstanie miało albo w ogóle nie wybuchnąć, albo wybuchnąć osłabione, więc armia carska szybko by się z buntownikami rozprawiła. Branka została przeprowadzona w nocy z 14 na 15 stycznia 1863 roku. Wśród pierwszych rekrutów nie było przywódców planowanego powstania, ale Komitet Narodowy obawiał się, że następne wcielenia rozbiją siatkę spiskową. Podjęta zostaje zatem dramatyczna decyzja o rozpoczęciu walki - mimo, że powstanie nie było jeszcze gotowe i że moment na jego wybuch nie był dla strony polskiej korzystny.

Ostatecznie powstanie styczniowe wybuchło 23 stycznia 1863 roku.



BIBLIOGRAFIA:
- A. L. Szcześniak – „Historia 1815 – 1939. Podręcznik dla szkół średnich”
- P. Pieśniarczyk – „Historia Polski w pigułce”
- L. Bielski, M. Trąba – „Tablice historyczne”
































Dla losów polaków pod zaborami ważne było obserwowanie sytuacji politycznej państw zaborców. Polacy przygotowujący się do wybuchu powstania w zaborze rosyjskim bacznie obserwowali wydarzenia wojny krymskiej. Konflikt pomiędzy Rosją a Turcją, o wpływy nad morzem czarnym, Rosja zażądała zwierzchności nad ludnością prawosławną zamieszkującą ziemie pod sułtanatem. Wojna, która wybuchła w 1853 roku była tak naprawdę walka o dostęp i panowanie nad cieśniną Bosfor i Dardanelami. Jednak wypadki potoczyły się inaczej niż przewidywał to car zaangażowanie Anglii i Francji po stronie Turcji skomplikowało działania. Wojna ukazała słabość wojsk carskich, które wobec modernizowanych armii państw zachodnich Francji i Anglii przegrywają na polu walki przykładem mogą być ciężkie walki o twierdze Sewastopol ponad rok gdzie Rosjanie muszą ustąpić. Wojna zakończyła się klęska Rosji, która zmuszona do podpisanie traktatu zrzekła się praw do wpływów nad morzem czarnym, pokazała ponadto słabość wojsk carskich. W wyniku tej wojny powstanie niepodlegle państwo Rumunii w 1861 roku z ziem, które chciała opanować Rosja. Ten upadek Rosji zapoczątkował okres reform wewnętrznych w państwie, ich twórcą był car Aleksander II okres tych zmian łagodzenie represji ograniczanie cenzury nazywany jest - Wiosna Posewastopolska.













































Wydawało się, że upragnione zmiany w państwie przyniesie odwilż posewastopolska, przeprowadzana w Rosji przez cara Aleksandra II, następcę Mikołaja I i trwająca kilka lat. Kiedy car przybył do Warszawy lud przywitał go z ogromną radością. Szybko jednak okazało się, że polityka nowego władcy względem Polski nie ulegnie zmianie.

     Odwilż posebastopolska jest okresem, kiedy jednoczą się Niemcy i Włochy. Polska postanawia to wykorzystać. Ludność zaczyna okazywać swoje niezadowolenie z rządów cara i jego namiestników. W 1860r. pogrzeb wdowy po gen. Solińskim przekształca się w manifestację narodową. Publiczne wystąpienia ludu tego typu mają miejsce coraz częściej. Zaczęto nosić polskie flagi, mundury, chorągwie; śpiewano polskie piosenki. 27 lutego 1861r. podczas kolejnej manifestacji interweniowała policja. Zginęło 5 osób. Lud chciał zabrać ciała, czemu przeciwstawiły się władze. Jednakże w końcu pozwolono na uroczysty pogrzeb poległych. W kwietniu 1861r. na kolejnej manifestacji ginie 100 osób. Organizatorzy wystąpień dochodzą do wniosku, że ginie za duża liczba ludzi i należy zmienić sposób okazywania swego niezadowolenia. Rozpoczęto odprawiać msze w kościołach za ojczyznę, na których śpiewano polskie pieśni patriotyczne.

     Walka z caratem zaczyna coraz bardziej być widoczna. Do Kościołów zaczynają przychodzić szpiedzy obserwujący kto rozpoczyna pieśń, kto najgłośniej ją śpiewa i władze aresztowały ludzi wskazanych przez szpiegów.     Po aresztowaniach w całym Królestwie zaczęto zamykać kościoły. Społeczeństwo wprowadziło więc żałobę narodową. Szlachta, arystokracji i inteligencja zaczęła ubierać się na czarno, przestano organizować bale, zabawy i polowania. Władze wprowadziły zakaz noszenia czarnych ubrań, na co ludność zaczęła nosić ciemne kolory - granat, szary, zieleń. Władza widząc, że jej nakazy i zakazy nie przynoszą żadnego efektu zgodziła się na pewne ustępstwa.     Naczelnikiem Rządu Cywilnego został Polak - hrabia Aleksander Wielopolski, który powoli zaczął wprowadzać reformy. Pierwszą było oczynszowanie chłopów: zamiast pańszczyzny wprowadzony został czynsz. Tymczasem w pozostałej części Europy chłopom przyznano prawo do ziemi. W Królestwie chłopi również zaczęli wysuwać podobne żądania. Nie przyniosły one jednak rezultatów. Kolejną przeprowadzoną reformą było wprowadzenie języka polskiego jako języka urzędowego; Polacy zaczęli otrzymywać wysokie stanowiska państwowe.   Rok 1861 jest okresem, kiedy uaktywnia się ziemiaństwo. Z ich inicjatywy zostaje założone Towarzystwo Rolnicze. Pod przewodnictwem Andrzeja Zamoyskiego dążyło ono do uwłaszczenia chłopów. Towarzystwo dzieliło się na dwie tajne organizacje:

Czerwoni: tajne kółko grupujące osoby, które uważały powstanie jedyną słuszną drogą do odzyskania niepodległości. Jesienią 1861r. Komitet miejski tej organizacji zaczął przygotowywać się do wybuchu powstania, które miało rozpocząć się na wiosnę 1862r.

Biali: jego członkowie byli przeciwnikami powstania. Uważano, że tylko poprzez coraz większe naciski wobec cara, można będzie uzyskać autonomię. Sprzeciwiali się zbrojnemu wystąpieniu przeciwko Rosji, gdyż uważali, że armia Królestwa nie dorównuje sile i liczbą ludności wojskom rosyjskim. Do ugrupowania tego należała arystokracja, szlachta i część ziemiaństwa.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Polityka międzynarodowa w II połowie XIX wieku
Sytuacja społeczna, polityczna i gospodarcza Polaków na przełomie XIX i XX wieku
UGRUPOWANIA POLITYCZNE NA ZIEMIACH POLSKICH ORAZ POSTAWA SPOŁECZEŃSTWA POLSKIEGO WOBEC ZABORCÓW W DR
36 Polityka Rosji na Dalekim Wschodzie i w Azji Środkowej w II połowie XIX wieku
Ziemie polskie w I połowie XIX wieku klucz do Grupy B
Konwersje Żydów w północno wschodnich rejonach Królestwa Polskiego w pierwszej połowie XIX wieku
Nexus 57 2008-1, Topnienie tajemnicy Wielkiej Epoki Lodowcowej 1 2008, Badanie okresów zlodowaceń ro
Ziemie polskie w I połowie XIX wieku test Grupa B
świat w II połowie XIX wieku test(b), inne
Ziemie polskie w I połowie XIX wieku klucz do Grupy A
Ziemie polskie w I połowie XIX wieku test Grupa A
SZKOLNICTWO ELEMENTARNE W I POŁOWIE XIX WIEKU, wypracowania
Świat w II połowie XIX wieku opowiedzi
Konflikty Rzeczypospolitej z sąsiadami w pierwszej połowie XIX wieku
SZKOLNICTWO ELEMENTARNE W I POŁOWIE XIX WIEKU
Konwersje Żydów w północno wschodnich rejonach Królestwa Polskiego w pierwszej połowie XIX wieku
Michalski Maciej O kilku sposobach przywoływania słowiańskiej przeszłości Polaków w pierwszej połow
Sprawy Greckie w I połowie XIX wieku
Czajewski Jerzy Spisy właścicieli ziemskich litewsko białoruskich gubernii Rosji w drugiej połowie

więcej podobnych podstron