przewodnik po rokuganie cz 1


Ułożenie broni

Opis:
Siedzimy sobie z gunso w karczmie, a Żuraw z naprzeciwka dziwnie się marszczy. No to gunso grzecznie się go pyta, czy ma z czymś problem. Na co Żuraw podnosi swoje miecze i z pompą je układa z powrotem, jak leżały. Po prawej stronie, rękojeściami do nas. Ja patrzę na gunso, gunso na mnie, no i myk!- to samo. Z pompą miecze do góry i z powrotem na miejsce- po lewej stronie, rękojeściami do siebie. Może Żurawie to szybkie są w tym całym ich iai, ale ja wolę mieć miecz pod ręką, gdzie będzie można szybko go wyjąć. Czyli nie po prawej, gdzie muszę po niego specjalnie sięgać. A ten Żuraw jak to zobaczył, jak nie cały spurpurowiał i zaczął krzyczeć, że go obrażamy, że nie pozwoli by jakiś Krab sobie z niego kpił. Tak się nakręcił, że nawet nie dostrzegł jak gunso stuknął go tetsubo. No i teraz już wiesz, czemu ta bitwa dzisiaj?

0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
Zaloguj się aby wyłączyć tę reklamę[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Realia:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Złożenie mieczy po lewej stronie oznacza albo Twój brak zaufania dla tego, kto siedzi naprzeciw, albo to, że Ty nie jesteś godzien zaufania, bo przybywasz z wrogimi zamiarami. Więc jeśli nie będziesz chciał, by każdy obeznany z etykietą samuraj podejrzliwie na Ciebie patrzył kiedy siadasz do stołu negocjacyjnego przed bitwą, to nie położysz daisho po prawej stronie. Przecież przybyłeś tu walczyć, prawda?

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Z wizytą[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Opis:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Byliśmy niedawno z nikutai u gunso Hidy Tomaru. Wiesz, tego co to niedawno się żenił z tą dzierlatką Matsu. Wchodzimy, wyciągamy sake, już mamy siadać a ta kobita nagle wpada z naginatą. Jam uskoczył, ale nikutai to ani drgnął, bo mu ostrze położyła na gardle i dawaj przemawiać, żeśmy zbrodniarze i mordować przyszliśmy. Wybałuszyłem oczy, nikutai niemal też, ale ani drgnął, bo ta Matsu niemal toczyła pianę z pyska. Wiadomo, takich to lepiej nie prowokować. Na szczęście gunso zaraz zagruchał "kochanie", Lwicę uspokoił, a myśmy sake zostawili i szybko się wynieśli. A teraz masz babo placek- zaproszenie dziś od gunso przyszło, a ten cwaniak nikutai daje mi rozkaz pójścia, sam mówiąc, że chory i nie może…

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Re[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]alia:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Idziesz do przyjaciela z wizytą? Broń zostaw za drzwiami, chyba, że przychodzisz mordować, jesteś na służbie lub z polecenia, albo nosisz klanowe czy rodowe nemuranai z którym masz się nie rozstawać. Jednak nawet z takim nemuranai najpewniej nie wejdziesz na audiencję do karo, daimyo czy namiestnika. Jeśli nie jesteś na służbie, nie ma wojny itp., a ty wchodzisz gdzieś z bronią, może to zostać potraktowane nawet jako napaść.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Oddanie miecza na czyjeś rozkazy[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Opis:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Moje gempukku? Aaa, to była całkiem ciekawa historia, młody Doji. Razem z twoim ojcem spędzaliśmy wakacje u mych krewnych z rodziny Daidoji, kiedy zdarzyła się tam potyczka graniczna z Lwami. Na każdego z dwóch naszych samurajów przypadało pięciu Lwów, a twój szanowny rodzic słysząc, jak dowodzący obroną taisa się tym martwi, klęknął przed nim, wydobył katanę, którą dziś nosisz przy pasie, złożył ją na ziemi tak, by taisa mógł wydobyć ją z saya lekko pochyliwszy się do przodu i powiedział: "Panie, przysięgam na swe imię stanąć przeciw pięciu Lwom! A skoro ja mogę to zrobić, choć jeszcze jestem dzieckiem, to samuraje, jakich masz pod swoim dowództwem na pewno poradzą sobie lepiej!" Dowódca długo się śmiał, ale z miejsca przeprowadził nasze gempukku. Twój rodzic szalenie był niezadowolony, kiedy taisa obarczył nas służbą patrolową, wyjeżdżając z resztą oddziału z miasta…

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Realia:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Składać miecz przed sobą tak, by twój rozmówca mógł go wydobyć łatwiej niż ty, to oddawanie miecza na jego rozkazy. Tak możesz postąpić wobec swojego pana lub w trakcie wojny, wobec swojego dowódcy. Jeśli twój pan nakaże ci wierność komuś, ten gest też jest na miejscu. Uważaj w pozostałych przypadkach. Nie radzę jednak traktować tak rodowej broni przekazywanej z dziada pradziada, bo obraża to to zamieszkującego w niej ducha.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przewodnik po Rokuganie cz, Pomoce dla MG
przewodnik po rokuganie cz 2
instr przewodnik po redagowaniu pism urzedowych w kprm cz 2
Edycja zdjęć w praktyce, cz III krótki przewodnik po programach
Przewodnik po sztuce uczenia literatury Bortnowski
Przewodnik po Wloclawku
plik,382,465,przewodnik po funduszach strukturalnych dla msp na lata 2007 2013
Przewodnik po malowaniu
23965 Przewodnik po prawie int Nieznany
Biecek P Przewodnik po pakiecie R [fragment]
przewodnik po szlakach PTTK okolic Zielonej Góry
Odkrywamy Wschód 2015 Przewodnik po miejscach wyjątkowych
Przewodnik po szkole, ZHP - przydatne dokumenty, Zbiórki pojedyncze
13 14 Przewodnik po programie podstaw dydaktykiid 14580
Przewodnik po Pomocy wizualnej Oceny Utraty krwi w krwotokach polozniczych
Porady Motor Przewodnik po silnikach silniki francuskie

więcej podobnych podstron