Miłość jak piękny kwiat


De-li-kat-na i lek-ka, jak mgla,

bar-dzo piek-na, przej-rzys-ta, jak lza,

przez go-ra-ce ser-ca ro-zu-mia-na,

gdzies gle-bo-ko w srod-ku u-kry-wa-na...

Od-da-na i wier-na, jak pies,

wlas-nie ta-ka szcze-ra mi-losc jest,

o-pi-sa-na przez po-e-tow w me-ta-fo-rach,

przy-cho-dzi do kaz-de-go,

gdy nad-cho-dzi jej po-ra.

Mi-losc, jak pie-kny kwiat

wied-nie, gdy slon-ca brak.

Z u-czu-ciem mie-dzy na-mi wlas-nie tak sie sta-lo,

za du-zo wo-dy, jed-nak swia-tla by-lo ma-lo...

Ko-chac, to nie tyl-ko brac,

trze-ba tak-ze jesz-cze cos z sie-bie dac.

Po-go-da by-wa ta-ka zmien-na, jak na-stro-je,

na-pra-wde trze-ba u-fac, ze-by byc we dwo-je.

Ra-do-sna i slod-ka, jak miod,

nie-kie-dy sro-ga i zim-na, jak lod,

nie-cier-pli-wa, lecz spo-koj-na cza-sa-mi,

na-miet-na, lecz zwia-za-na ze lza-mi...

Bez-bron-na i twar-da, jak stal,

po-zo-sta-wia po so-bie gle-bo-ki zal,

o-pi-sa-na przez po-e-tow w me-ta-fo-rach,

przy-cho-dzi do kaz-de-go,

gdy nad-cho-dzi jej po-ra.

Mi-losc, jak pie-kny kwiat

wied-nie, gdy slon-ca brak.

Z u-czu-ciem mie-dzy na-mi wlas-nie tak sie sta-lo,

za du-zo wo-dy, jed-nak swia-tla by-lo ma-lo...

Ko-chac, to nie tyl-ko brac,

trze-ba tak-ze jesz-cze cos z sie-bie dac.

Po-go-da by-wa ta-ka zmien-na, jak na-stro-je,

na-pra-wde trze-ba u-fac, ze-by byc we dwo-je.

Mi-losc, jak pie-kny kwiat

wied-nie, gdy slon-ca brak.

Z u-czu-ciem mie-dzy na-mi wlas-nie tak sie sta-lo,

za du-zo wo-dy, jed-nak swia-tla by-lo ma-lo...

Ko-chac, to nie tyl-ko brac,

trze-ba tak-ze jesz-cze cos z sie-bie dac.

Po-go-da by-wa ta-ka zmien-na, jak na-stro-je,

na-pra-wde trze-ba u-fac, ze-by byc we dwo-je.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron