MOJE MOCNE I SŁABE STRONY


Groszyk Iwona

GR II

MOJE MOCNE I SŁABE STRONY

W KOMUNIKOWANIU SIĘ

Komunikujemy się ciągle, w różnych miejscach i z różnymi ludźmi. Myślę, że jest to istotne, ponieważ inny jest sposób prowadzenia rozmowy w domu- z mężem, rodzicami, dzieckiem, a inny w pracy- z szefem czy też w szkole, na studiach z profesorem. Jest tak na pewno w moim przypadku. Biorąc pod uwagę ogólnie moje cechy charakteru wydaje mi się, że najbardziej pasują do typu osobowości, jakim jest sangwinik. Jestem optymistką, zadowoloną z życia, nie przejmuję się drobnymi niepowodzeniami i problemami. Jestem także pozytywnie nastawiona na nowe znajomości, szybko je nawiązuję. Uważam, że te cechy charakteru dobrze widoczne są właśnie w komunikacji interpersonalnej. Myślę, że ludzie lubią ze mną rozmawiać, mam dużo znajomych, z którymi mogę spędzać całe wieczory na rozmowach. Zawsze mam dużo do powiedzenia, jedni to lubią, inni nie koniecznie. u…

Może na początek zajmę się moimi mocnymi stronami, chociaż wydaje mi się, że jest ich mniej niż tych drugich. Uważam za zaletę to, że podczas wymiany informacji z drugą osobą, która jest mi bliska, znajoma (koledzy, koleżanki, rodzina) jestem swobodna, entuzjastyczna. Opowiadając jakieś historie czy dowcip robię to tak jakbym była w tym miejscu i czasie, o którym mówię. Dochodzi tu komunikacja niewerbalna; pokazuję rękami, wykonuję różne ruchy, naśladuję zachowania, o których opowiadam. Myślę, że to dobrze, ponieważ odbiorca jest bardzo zainteresowany, słucha z ciekawością. Jednak nie oznacza to, że mówię zbyt dużo. Myślę, że potrafię wysłuchać, ale tylko wtedy, kiedy wypowiedź drugiej osoby jest dla mnie ciekawa. Gdy rozmowa jest nieinteresująca i mnie nudzi, delikatnie próbuję zmienić temat, aby nie urazić drugiej osoby. Uważam się za całkiem dobrego słuchacza, ponieważ aktywnie słucham i jestem przy tym bardzo wnikliwa. Gdy tylko mogę, zadaję pytania, aby jak najlepiej zrozumieć przekaz mojego rozmówcy. Poza tym nigdy nie przerywam, kiedy ktoś mówi i bardzo nie lubię, kiedy mi się przerywa wypowiedź, gdyż szybko zapominam, o czym mówiłam. Posiadam kulturę osobistą. Z kolei rozmawiając z osobą mi obcą lub wyższego stanowiska, o wiele bardziej się staram, mówię powoli i dobieram odpowiednie słownictwo, aby nie strzelić jakiejś gafy. Bardziej angażuję się w rozmowę. Staram się nie powtarzać tego samego słowa. Taka komunikacja jest jednak dla mnie mniej przyjemna. Kojarzy mi się z odpytywaniem ucznia przez nauczyciela w szkole. Trzeba się ciągle kontrolować podczas rozmowy. Rozmawiając z kimś zazwyczaj utrzymuję kontakt wzrokowy, jest to dla mnie niezwykle ważne. Myślę, że jeśli ktoś nie trzyma się tej zasady traktuje swojego odbiorcę niepoważnie, miałabym wrażenie, że mnie oszukuje, dlatego staram się tak nie postępować. Kolejną moją mocną stroną jest na pewno intonacja głosu w zależności od rodzaju informacji, którą przekazuję. Zazwyczaj mówię głośno, niektórzy nawet twierdzą, że zbyt głośno… Chcę po prostu być dobrze zrozumiana i słyszana, dlatego tak się dzieje. W moich wypowiedziach można zauważyć odstępy tam gdzie powinien być przecinek a także łatwo rozpoznać zdania pytające itp. Jest to dla mnie bardzo ważne, aby nie mówić jednym, prostym i nudnym tonem. Kolejną moją zaletą w komunikowaniu się jest to, że nie chcę sprawić przykrości rozmówcy podczas rozmowy. Uważam na to, co mówię, chociaż czasem zdarza mi się powiedzieć coś, czego kolega czy koleżanka nie chcieliby usłyszeć. Jednak bardzo rzadko tak się dzieje. Aby wymiana informacji była przyjemna powinno się uważać na słowa, dlatego jestem wrażliwa i ostrożna w słowach. Nie ma tu mowy o wulgaryzmach i obraźliwych słowach. Staram się także być asertywna, dlatego kiedy nie zgadzam się z rozmówcą otwarcie to mówię. Wyrażam zawsze swoje zdanie na dany temat. Ważne jest dla mnie to, aby nasza rozmowa była szczera. Ja mówię to, co myślę i tego też oczekuję od drugiej osoby. Jestem świadoma siebie, swoich zalet, wad, ale także jestem stanowcza i potrafię wyrazić opinię czy też krytykę. Tak jak wcześniej wspominałam moje wypowiedzi są entuzjastyczne. Oczywiście zależy to od sytuacji, w jakiej się znajduję, jednak zwykle staram się być pozytywnie nastawiona do drugiej osoby. Na mojej twarzy często da się zauważyć uśmiech w kontaktach z innymi. Nadaje to komunikacji swobodę i przyjemność. Moją zaletą jest także tzw. filtrowanie informacji. Mówię tylko to, co chcę przekazać. Nie przedłużam niepotrzebnie sytuacji. Moje wypowiedzi są konkretne, bez zbędnych opisów. Staram się powiedzieć drugiej osobie wszystko w możliwie krótkim czasie. Robię tak, ponieważ uważam, że długie monologi nie wpływają dobrze na komunikację. Mimo to, robię to spontanicznie i wesoło. Kolejnym pozytywnym zachowaniem w moich kontaktach z innymi jest to, że potrafię odnaleźć się w sytuacji mojego rozmówcy. Wykazuję się empatią. Często mówię „ja na twoim miejscu….”, „ja zrobiłabym tak…”. Zawsze staram się doradzić jak najlepiej osobie, która prosi mnie o rade. Nawet, jeśli mi tylko opowiada coś o sobie, myślę, co ja bym w takiej chwili zrobiła, jak się zachowała i co powiedziała. Przyjaciele prawie zawsze znają moją opinię na dany temat, niezależnie czego dotyczy rozmowa.

Postaram się teraz opisać swoje słabe strony w komunikacji interpersonalnej… Jest to trudne zadanie pisać o swoich wadach. Do swoich zalet zaliczyłam swobodę i entuzjazm, jednak wiąże się to również z moją słabą stroną, jaką jest chaotyczność w rozmowie. Mimo iż mówię krótko i zwięźle, to moja wypowiedź często nie jest poprawna gramatycznie, szczególnie zdarza się to w kontaktach koleżeńskich. Dzieje się tak przez mój entuzjazm; zmieniam kolejność wyrazów w zdaniu, mówię szybko, skrótami… chcę przekazać jak najwięcej ważnych informacji. Zdaję sobie sprawę z tego, że takie wypowiedzi są często niezrozumiałe dla odbiorcy. Wiele razy zdarza mi się słyszeć pytania od rodziny czy przyjaciół abym coś powtórzyła, ponieważ nie zrozumieli.

Wiąże się z tym także wstawianie w zdania niepolskich słów lub nawet krótkich zdań… Dla najbliższych znajomych jest to normalne, natomiast, gdy ktoś słyszy mnie pierwszy raz może być trochę zmieszany. Z chaotycznością jest też związane to, że w trakcie rozmowy przypominam sobie coś, co koniecznie chciałabym powiedzieć, jednak gdy kończę mówić jedno, zapominam, co miałam jeszcze dodać. Znajomi mówią, że „gubię wątek”. Dzieje się tak też, gdy ktoś mi przerwie wypowiedź. Zapominam, o czym mówiłam i mój rozmówca musi mi przypomnieć. Wydaje mi się, że jest to moja najsłabsza strona w komunikacji. Bardzo często przepraszam rozmówcę z tego powodu. Myślę, że moją wadą jest pewnego rodzaju dominacja. Przez to, że mówię głośno, zadaję pytania i dociekam mogę być postrzegana, jako ta dominująca w kontaktach. Myślę, że trochę tak jest, ponieważ lubię powiedzieć wszystko, co chcę przekazać oraz pytam, aby dowiedzieć się jak najwięcej. Lepiej byłoby, gdyby rozmowa toczyła się na równym poziomie z obydwu stron. W moim przypadku jest z tym problem. Kolejną moją słabą stroną może być to, że rozmawiając z kimś a bardziej słuchając kogoś czasem zdarza mi się wykonywać inną czynność. Oczywiście zerkam często na mojego rozmówcę, aby utrzymywać kontakt wzrokowy, uważnie go słucham i wiem, o czym mówi, jednak zawsze mam coś do zrobienia „przy okazji”. Myślę, że może być denerwujące dla drugiej osoby, jednak nie wynika to z lekceważenia a z braku czasu. Jako swoją wadę na pewno wymienię to, że zdarza mi się powtarzać komuś jakąś historię, swoje przeżycia czy doświadczenia kilka razy. Jeśli mam coś ciekawego do opowiedzenia i mówię to kilku osobom, po kilku dniach zapominam, komu to mówiłam i przyjaciele zwracają mi uwagę, że już to słyszeli.. Wynika to z mojej chaotyczności i zapominalstwa. Kolejną moją słabą stroną może być to, że raczej nie jestem cierpliwa.. Jeśli ktoś opowiada mi coś przez dłuższy czas to bardzo się nudzę. Staram się nie zrobić mu przykrości i delikatnie zwracam uwagę. Myślę, że powinno się wysłuchać drugą osobę do końca mimo wszystko. Ja jednak wolę sama opowiadać niż słuchać. Wydaje mi się, że mogłabym udoskonalić swoją komunikację poprzez zachęcanie drugiej osoby do pytań. Rzadko zdarza mi się powiedzieć : „co o tym sądzisz…?” „jak myślisz..?”. Takie pytania wprowadzają do rozmowy więcej informacji. Staje się ona ciekawsza i niemonotonna.

Myślę, że udało mi się przybliżyć moje mocne i słabe strony w komunikacji interpersonalnej. Każdy popełnia jakieś błędy nawet podczas rozmowy. Ważne jest, aby umieć je dostrzec w sobie. Nigdy też nie należy zapominać o swoim rozmówcy.

Bardzo podoba mi się wypowiedź profesora Zbigniewa Nęckiego: Komunikacja interpersonalna to typ kontaktu między ludźmi,

a nie coś, co jedna osoba czyni drugiej„



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
moje mocne i słabe strony, szkoła, Godzina wychowawcza
MOCNE SŁABE STRONY DZIECI W GRUPIE biedronki 14
Mocne i słabe strony rozwoju, Studia II stopnia, KIPU
slabosci, mocne i slabe strony nastolatkow
02 Arkusz Analizy dokumentów. Mocne i słabe strony rozwoju dziecka z SPE, Oligofrenopedagogika, NIEP
PRZEDSZKOLNY MOCNE I SŁABE STRONY MYŚLENIA DZIECKA
Mocne i słabe strony
oswiadczenia, mocne i slabe strony w okresie stażu, ANALIZA WŁASNYCH SILNYCH I SŁABYCH STRON I OKREŚ
Przedstaw swoje mocne i słabe strony oraz wynikające z nich szanse i zagrożenia dla przyszłej karier
03 Adam Mocne i słąbe strony rozwoju
MOCNE i SŁABE STRONY NAUCZYCIELI
moje mocne strony
MOJE SŁABE STRONY TO
Moje mocne strony- do pr.zawodowej, scenariusze
scenariusz moje mocne strony
prezentacja do sc II, mocne słabe str

więcej podobnych podstron