7 Andrzejewski Jerzy, Popiół i diament


JERZY ANDRZEJEWSKI

Popiół i diament

Biografia autora

Jerzy Andrzejewski urodził się 19 sierpnia 1909 roku w Warszawie. Studiował filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Jego debiut literacki to opowiadanie „Wobec czyjegoś życia” wydane w 1932 r. na łamach dziennika „ABC”.

W okresie II Wojny Światowej był zaangażowany w pomoc Żydom. Na kanwie tych wydarzeń powstała minipowieść „Wielki Tydzień”. Po wojnie razem z Czesławem Miłoszem napisał scenariusz do filmu opartego na przeżyciach Władysława Szpilmana „Robinson Warszawski”. Czesław Miłosz opisał Andrzejewskiego w eseju „Zniewolony umysł” w rozdziale „Alfa”.

W kręgu jego zainteresowań literackich od początku przewijał się temat homoseksualizmu. Pojawił się również w najsłynniejszej powieście Andrzejewskiego, w „Bramach raju”. Temat ten najpełniej opisywał w dzienniku intymnym, prowadzonym przez całe życie. Dziennik ten nigdy nie ukazał się w całości drukiem. Związki homoseksualne miały być także głównym motywem w nieukończonej powieści „Heliogabal”.

Jerzy Andrzejewski zmarł w Warszawie 19 kwietnia 1983 roku. W roku 2006 został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia.

Streszczenie

Akcja powieści rozpoczyna się piątego maja 1945 roku, w dzień kapitulacji Niemiec. Polacy w swym odrodzonym kraju, stają przed ważnymi problemami moralnymi. Zastanawiają się, jak powinien wyglądać ten nowy kraj. Odpowiedź na to pytanie pojawia się niejako sama-obecni w rządzie bolszewicy, a także hegemonia Związku Radzieckiego nakazuje poddać się władzy socjalistycznej.

Zgodzić się na to nie chcą członkowie Armii Krajowej. Uważają Rosjan za takich samych okupantów, jak podczas wojny faszystowskie Niemcy. Twierdzą,  że dojście ich do władzy doprowadzi do takiego samego zniewolenia. Dlatego za swój nowy cel obierają walkę z nimi. Najważniejszy z nich jest Stefan Szczuka, sekretarz Komitetu Wojewódzkiego. Polecenie zabicia go dostaje Maciek Chełmicki - dwudziestoparoletni, osamotniony chłopak.

Pierwszy zamach na partyjniaka nie udaje się, ponieważ Szczuka i Franciszek Podgórski (sekretarz Komitetu Powiatowego) spóźniają się na określone miejsce. Zamiast nich zostają postrzeleni Smolarski i Gawlik.

Opisany został powód, przez który uczestnicy partii nie zdążyli na spotkanie. Spotkali oni panią Alicję Kossecką, żonę adwokata Antoniego, u którego przed wojną Podgórski robił aplikację. Okazuje się, że mąż pani Alicji dwa dni temu wrócił z obozu w Gross Rosen, do którego trafił na początku wojny. Szczuka pamięta, że Kossecki przybrał w obozie inne nazwisko-Leon Rybicki, ale przyznaje, że nie spotkał się z nim nigdy osobiście. Żona martwi się o męża. Mówi, że po powrocie z obozu zamknął się w pokoju, z którego nie wychodzi, że jest przerażony i z nikim nie rozmawia.

Narrator przybliża sylwetkę Antoniego Kosseckiego oraz jego rodziny. Pan Antoni do urzędu adwokata doszedł własną, ciężką pracą. Kiedy miał trzydzieści lat, ożenił się z Alicją Skorodyńską - dużo młodszą od niego repatriantką z Ukrainy. Kiedy wybuchła wojna, wraz z synem Andrzejem podjął próbę ucieczki z Ostrowca Świętokrzyskiego, zostali jednak złapani. Andrzejowi udało się zaciągnąć do partyzantki, a następnie - do Armii Krajowej. Antoniego natomiast wywieziono do obozu; do Alicji wysłano wiadomość o śmierci męża. Zrozpaczona żona musiała od tej pory sama zadbać o siebie i młodszego syna. Otworzyła zatem zakład tkacki, który z ledwością, ale jednak wystarczał na utrzymanie ich dwojga.

Gdy zakończyła się wojna, okazało się, że Antoniemu Kosseckiemu udało się przeżyć. Był to jednak zupełnie inny człowiek, stał się skryty, ponury, nie rozmawiał z nikim, widać było, że coś go dręczy. Rodzina nie naciska na niego, żyjąc w przekonaniu, że w obozie przeżył horror i stąd wynika jego przemiana. Jednak po wyrażonej przez Szczukę chęci spotkania się ze współwięźniem, Antoni próbuje przyznać się żonie, że w Gross-Rosen był sztubowym. eby ułatwić sobie życie i przetrwać, zaczął kolaborować z Niemcami. W zamian za współpracę i donoszenie, miał zapewnioną odrobinę spokoju i możliwość przeżycia. Alicja jednak nawet nie dopuszcza myśli, że mówi on o sobie. Takie postępowanie nie mieści się jej w głowie i dlatego może do niego z dumą powiedzieć: „Możesz być dumny, że przeszedłeś przez te wszystkie potworności i jednak pozostałeś sobą”. Po prostu nie rozumie jak można było dopuścić się do takiego „zezwierzęcenia”. Również Szczuka i Podgórski oceniają go bardzo surowo. Pierwszy po prostu się nim brzydzi, drugi postanawia oddać sprawę do sądu. Jego rozczarowanie jest tym większe, że jako aplikant Kosseckiego, pamięta go z zupełnie innej strony, wyznającego „normalne” zasady etyczne.

Alek, młodszy syn Kosseckich, był w pewnym sensie „zazdrosny” o wojenne dokonania brata. Również brak ojca sprawił, że chciał iść własną drogą. Razem z czwórką znajomych postanawia założyć grupę, naśladującą swym zachowaniem i czynem podziemną organizację. Na początku postanawiają zdobyć broń. W jakim celu mieliby ja posiadać- tego jeszcze nie wiedzą, ale jako „prawdziwi mężczyźni” czują, że muszą ją posiadać. Zostaje więc zorganizowana składka na zakup uzbrojenia. Alek wykrada matce z szafy trzy i pół tysiąca złotych, która ta trzyma między pościelą. Zapytany o to przez nią, bezczelnie się wypiera. Pani Alicja prosi zatem o pożyczkę starszego syna, który z kolei z nonszalancja pyta, ile jej trzeba i bawi się grubymi plikami banknotów.

Broń ma zostać zakupiona przez „przywódcę” bandy-Jurka Szrettera. Nie chce on jednak zdradzić, kto jest sprzedawcą. Jeden z chłopców - Janusz Kotowicz - buntuje się przeciw składce, gdy słyszy, że jako najbogatszy, musi dać najwięcej. Dochodzi do agresywnej walki między nimi. Choć cała sytuacja ma miejsce w piwnicy jednego z domów, żaden z chłopców nie reaguje. Upokorzony Janusz wstaje i rzucając pieniądze na podłogę, drze je, tak, by nie było z nich już żadnego pożytku. Wściekły Szretter zabija go postrzałem z nowo zakupionej broni. Na nikim nie robi to większego wrażenia, jeden tylko Marcin Bogucki powtarza w kółko „Boże, Jurek, coś ty zrobił, co myśmy zrobili…” Jurek jednak nie czuje wyrzutów sumienia. Wie, że teraz on jest „prawnym” przywódcą, bo pokazał swoją brutalność i bezwzględność.

Andrzej Kossecki jest przyjacielem i przełożonym Maćka Chełmickiego w AK. Kiedy razem spotykają się w hotelu „Monopol”, z rozrzewnieniem wspominają czasy konspiracji. Sami przed sobą przyznają również, że nowa sytuacja polityczna sprawia, że nie bardzo wiedzą, co mają robić, jak się zachować. Nie są przekonani do walki z PPR. Jako nieliczni z pokolenia Kolumbów przeżyli wojnę, teraz chcieliby cieszyć się jej zakończeniem i normalnym życiem. Koniec wojny powoduje u nich poczucie zagubienia.

Symptomy pogłębiają się jeszcze bardziej u Maćka, gdy w „Monopolu” poznaje Krystynę Rozbicką, pracującą tam jako barmanka. Młodzieniec chciałby się z nią związać i wieść normalne życie. Niepewność wzrasta, gdy podczas jednego ze spacerów trafia na cmentarz. Dostrzega grób (z wykutym słynnym fragmentem wiersza Norwida) chłopaka, który zginął, będąc w wieku bohatera… W głowie Maćka zaczynają rodzić się pytania o sens młodzieńczego poświęcenia, przedwczesnej śmierci i pamięci pokoleń… Udaje się do Andrzeja, by prosić go o radę. Ten przypomina mu, że są przede wszystkim żołnierzami AK, ślubowali walkę z wrogiem, a to, co oni na temat myślą, jest nieistotne. Maciek godzi się na ponowny zamach na Szczukę, jednak zaznacza, że po wykonaniu tego zadania odejdzie z podziemia.

Sekretarz Komitetu Wojewódzkiego mieszka w tym czasie w „Monopolu”. Jest pełen dobrej woli dla Polski, chciałby jej odrodzenia za wszelką cenę. Podczas wojny został ciężko doświadczony przez los. Przeszedł przez kilka obozów, a w jednym z nich, w Ravensbruck, stracił ukochaną żonę Marię. Mimo to stara się z godnością przyjmować nowe zadania, które stawia przed nim życie. Jest całkowicie pewny siebie, ponieważ nigdy nie zrobił nic przeciw swojemu sumieniu.

Słynna scena balu w hotelu zdaje się potwierdzać jego obawy - w polonezie łączą się w pary ludzie o różnych poglądach politycznych, czasem nieznoszący siebie nawzajem.

Dziewiątego maja Maciek ponownie podejmuje próbę zabicia Szczuki. Podając się za inkasenta, wchodzi do domu Szretterów, gdzie ma dokonać egzekucji. Po wykonaniu zadania, udaje się do hotelu, gdzie przeczekuje dzień, a wieczorem udaje się na umówione spotkanie z Krystyną. Idzie ulicą, mogąc obserwować odradzające się życie w Polsce. W pewnym momencie Maciek natrafia na patrol wojskowy. Po trochu z powodu wyrzutów sumienia, a po trochu z wojennego przyzwyczajenia, zaczyna uciekać. Kiedy nie zatrzymuje się na wezwanie wojskowych, ci zaczynają do niego strzelać. Pochylają się nad bohaterem, umierającym powoli na śmietniku. Patrol szybko orientuje się, że strzelali do niewłaściwego człowieka. Z ich ust pada najbardziej zakłamane zdanie w całej powieści: „Na miłość boską człowieku. Po coś uciekał?”.

Plan wydarzeń:

1. Spotkanie Alicji i Podgórskiego.

2. Przyjazd do Białej-morderstwo Smolarskiego i Gawlika.

3. Podgórski przypomina sobie przybrane nazwisko Kosseckiego z obozu.

4. Przywołanie historii rodziny Kosseckich.

5. Rozmowa pani Alicji z gosposią Rozalią.

6. Zniknięcie pieniędzy na wełnę - pożyczka Andrzeja.

7. Rozmowa małżonków - dziwne zachowanie Antoniego.

8. Prośba Szczuki o skontaktowanie się z Kosseckim.

9. Maciek rejestruje się w hotelu „Monopol”.

10. Wspomnienia Szczuki o żonie.

11. Wieczór u Puciatyckich.

12. Rozmowa Andrzeja z Kosseckim na temat kolejnego zamachu na życie Szczuki.

13. Wątpliwości Andrzeja.

14. Wizyta Szczuki u Staniewiczowej - siostry Marii.

15. Spotkanie się grupy Szrettera.

16. Zamordowanie Janusza przez Szrettera.

17. Marcin odchodzi z bandy.

18. Rozmowa Kosseckiego z Podgórskim.

19. Maciek poznaje Krystynę.

20. Wątpliwości Maćka i Andrzeja.

21. Szczuka poznaje Szretterów.

22. Szczuka wyznaje Podgórskiemu prawdę o Antonim Kosseckim.

23. Andrzej mówi Maćkowi o propozycji Floriana Wagi.

24. Maciek umawia się z Krystyną.

25. Spotkanie Kalickiego ze Szczuką-Kalicki przedstawia swoje poglądy.

26. Banda Szrettera wrzuca ciało Janusza do rzeki-złe samopoczucie Alka.

27. Spotkanie arystokracji w „Monopolu”.

28. Kotowicz szuka syna.

29. Powrót Alka do domu-upomnienia Rozalii i pogodzenie się z matką.

30. Rozpacz Stefki.

31. Krystyna wychodzi na spotkanie z Maćkiem.

32. Nocna waśń Alka i Andrzeja.

33. Przemówienie Święckiego.

34. Próba wyjawienia obozowego sekretu Antoniego żonie.

35. Nocna rozmowa Krystyny i Maćka.

36. Rozmyślania Jurka Szrettera nad tematem „wodzostwa”.

37. Wizyta Kotowicza u Jurka Szrettera.

38. Krwotok Marcina.

39. Kłótnia Szrettera i Felka.

40. Kąpiel grupy Szrettera.

41. Alek wysuwa swe żądanie wobec Szrettera.

42. Postanowienia Maćka.

43. Spotkanie Maćka z Andrzejem - Maciek informuje go o swojej decyzji.

44. Maciek umawia się z Krystyną.

45. Spacer Maćka po cmentarzu - rozmyślania nad sensem dalszych walk.

46. Wizyta Szczuki u Szretterów - sekretarz dowiaduje się o szczegółach życia Marii w obozie.

47. Maciek zabija Szczukę.

48. Rozmowa Podgórskiego z Kosseckim - informacja o postanowieniu oddania sprawy do UB.

49. Niepotrzebna ucieczka Maćka i jego śmierć.

Geneza utworu

W pierwotnej wersji „Popiół i diament” nosił tytuł „Zaraz po wojnie” i ukazywał się w częściach w czasopiśmie „Odrodzenie” w 1947 roku. Po raz pierwszy pełne wydanie ukazało się drukiem w 1948 roku.

Andrzejewski napisał tę powieść na potrzeby partii komunistycznej, do której wtedy należał. Ma zatem na swoim koncie sporo utworów, propagujących socjalizm. Nawet "Popiół i diament" był wielokrotnie zmieniany przed wydaniem, aż do uzyskania pełnej akceptacji partii.
Książka miała ukazywać problemy odradzającej się po wojnie Polski. Zamiast tego stała się sztandarowym tekstem bolszewików, zakłamującą polską rzeczywistość i moralność.

Czas i miejsce akcji

Akcja powieści rozpoczyna się 5 maja, w ostatni dzień wojny i trwa trzy dni. Wiadomo o tym o komunikatach, dobiegających z megafonów. Również z rachunku, płaconego przez Maćka wiemy o czasie, w jakim rozgrywają się wydarzenie-bohater płaci za trzydniowy pobyt w hotelu. Po jego uiszczeniu zostaje zabity, co stanowi ostatnią scenę książki.

Miejscem akcji jest Ostrowiec Świętokrzyski-małe, prowincjonalne miasto. Fabuła rozwija się także poszczególnych miejscach Ostrowca-w hotelu „Monopol”, w domu Kosseckich, w piwnicy, na cmentarzu…

Książka Andrzejewskiego miała opisywać problemy społeczne i moralne powojennej Polski, stąd umieszczenie akcji w takim czasie. Szybka „reakcja” pisarza pozwoliła mu na mniejszy dystans wobec zastanej rzeczywistości, przez co jest ona lepiej przedstawiona.

Znaczenie tytułu

Tytuł, który początkowo brzmiał „Zaraz po wojnie” i miał sugerować opisywanie powojennych problemów moralnych i społecznych, został przez autora zmieniony na : ”Popiół i diament”. Został on zaczerpnięty z wiersza Norwida „Za kulisami”:

„Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,

Wokoło lecą szmaty zapalone;

Gorejąc nie wiesz, czy stawasz się wolny,

Czy to, co twoje, ma być zatracone?

Czy popiół tylko zostanie i zamęt,

Co idzie w przepaść z burzą?

- czy zostanie

Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,

Wiekuistego zwycięstwa zaranie…”

Fragment ten jest nie tylko mottem do całej powieści. Pojawia się on także na nagrobku chłopca, który zginął w wieku Maćka. Na grób trafia on przypadkiem. Zaczynają się rodzić pytania o sens walki. Podobne dylematy miało całe pokolenie Kolumbów. Poeci tego pokolenia zastanawiali się czy cokolwiek po nich zostanie. Czy ktoś będzie pamiętał o ich poświęceniu, czy staną się tylko popiołem, zdmuchniętym przez wiatr. W odniesieniu do całej powieści rodzi się odpowiedź nad wyraz pesymistyczna. Nikt nie zapamięta czynów i bohaterskiej walki AK - Maciek ginie przecież na śmietniku.

Problematyka

Problematykę powieści stanowi surowa ocena Armii Krajowej. Całe pokolenie Kolumbów zostało w niej ukazane jako słabe i pełne wątpliwości.

Powieść rozważa także kwestię dylematów moralnych, związanych z dokonywaniem przez człowieka wyborów, i ich skutków dla jego dalszego życia.

W utworze postawione zostało pytanie: Czy zabijanie ludzi po wojnie w imię rozkazu jest moralnie usprawiedliwione? Z jednej strony, padł rozkaz i żołnierz powinien go wykonać, gdyż jest to jego obowiązek. Z drugiej zaś - wojna dobiegła końca, a wiele rzeczy uległo przewartościowaniu. Czy więc wobec nowej, powojennej rzeczywistości można mordować ludzi w imię dawnego porządku?

Innym problemem, poruszonym w powieści, jest wątpliwość: Czy za cenę przetrwania należy zaprzedać się wrogowi i pomagać mu, podtrzymując machinę zagłady? Czy taką decyzję usprawiedliwia fakt, że tylko to pozwoli zniewolonemu człowiekowi, przetrwać we w miarę znośnych warunkach? Czy w obliczu widma śmierci wolno zatracić własną moralność, zasady, człowieczeństwo, by ocalić własną skórę?

Powieść, ukazując koleje losów jej bohaterów, uwypukla jednocześnie piętno, jakie odciska wojna na psychice człowieka. Wskazuje problem jej destrukcyjnego oddziaływania na tych, którzy przeżyli jej koszmar. Dotyczy to zarówno ludzi dorosłych, jak i młodzieży.

Z drugiej zaś strony powieść „Popiół i diament” przedstawia komunistów i powojenny porządek, jako coś pozytywnego, podczas gdy poczynania Armii Krajowej ukazane są przez pryzmat wątpliwości i wartości minionej epoki.

Postacie:

Andrzej Kossecki. Syn Antoniego Kosseckiego i Alicji Skorodyńskiej, należący do pokolenia Kolumbów. W powieści ma już dwadzieścia jeden lat.

Po wybuchu wojny uciekał z ojcem z Ostrowca. Gdy ewakuacja nie udała się, dołączył do partyzantki, a później do Armii Krajowej. Nawet po zakończeniu wojny nie wyszedł z „podziemia”. Na stałe wrócił do domu w marcu 1945 roku. Z domem nie łączą go więzi emocjonalne - matka nie ma na niego wpływu, nie wie, czym zajmuje się syn, skąd ma pieniądze. Również z ocalałym ojcem ani młodszym bratem nie utrzymuje kontaktu.

Jest silnym psychicznie, niezłomnym młodym mężczyzną. Nie poddaje się i idzie wyznaczoną sobie raz ścieżką. Mimo wątpliwości co do potrzeby dalszej działalności AK, nie daje tego po sobie poznać i trwa w podziemnych strukturach.

Ma swoje ustalone zasady etyczne, których nie lubi łamać. Rozkaz zabicia Szczuki sprawia, że nie jest pewien, jak ma postąpić. Jako żołnierz wie, że musi wykonać rozkaz, jako Polak - czuje, że zabija rodaka. Siła przysięgi jest jednak dla niego najsilniejsza.

Janusz Kotowicz. Bogaty syn organizatora imprez. Gdy przestaje zgadzać się ze Szretterem, ten go zabija.

Felek Szymański. Należy do bandy Szrettera. Jest całkowici podporządkowany woli Jurka, fascynuje się i obawia jego siły i brutalności.

Marcin Bogucki. Spokojny, chorowity chłopiec. Należy do bandy Szrettera, jednak zupełnie do niej nie pasuje. Mimo choroby płuc, pomaga matce i siostrze Halinie.

Jan Kalicki. Przyjaciel Szczuki z okresu studiów, teraz jednak nie znajdujący z nim porozumienia. Mimo iż pochodził z bogatej rodziny ziemiańskiej, zafascynowały go hasła socjalistyczne.

Obecnie pracuje jako przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej i jest głęboko przeciwny Związkowi Radzieckiemu i Rosjanom, ponieważ twierdzi, że sojusz z nimi doprowadzi Polskę do zguby.

Wrona. Komendant UB w Ostrowcu. Głosi radykalne poglądy polityczne.

Stefan Szczuka. W powieści miał odegrać rolę wzorowego komunisty. Syn szewca, który dzięki swej sile i uporowi ukończył chemię w Genewie. Za czasów rządów sanacji oraz podczas wojny wiele przeszedł. Najpierw był „prześladowany” i więziony za swoje radykalne poglądy polityczny; przez nie nie mógł też znaleźć pracy. Później zamknięty w obozie Gross-Rosen. Przez wojnę stracił w obozie w Ravensbruck swoją ukochaną żonę Marię.

Jest przedstawiony jako człowiek niezłomny w swych przekonaniach, przez co cenią go zarówno propartyjni,  jak i wrogowie polityczni. Jest człowiekiem bez skazy, wiernym wyznawanym przez siebie zasadom, konsekwentnym w dążeniu do danego celu.

Franciszek Podgórski. Przedwojenny aplikant Antoniego Kosseckiego. Uczciwy i sprawiedliwy. Wojna nie pozostawiła na nim śladu degeneracji. Podczas pobytu w partyzantce nauczył się, jak godzić patriotyzm z komunizmem. Dlatego teraz stoi po stronie bolszewików, mimo iż wie, że PPR nie ma poparcia wśród ludzi.

Swoja uczciwość pokazuje postanawiając oddać Antoniego, który był dla niego przecież wielkim autorytetem, pod sąd.

Florian Waga. Przełożony Andrzeja Kosseckiego w podziemnym AK. Rosjan postrzega jako kolejnych okupantów i głosi ideę bezkompromisowej walki z nimi. Jeśli trzeba, nie cofa się nawet przed brutalnością.

Jest bezkompromisowy w swoich poglądach, dlatego nie rozumie rozterek Macka i Andrzeja. Wydaje rozkaz zabicia Szczuki, bo uważa go za szczególnie niebezpieczną osobę, którą jednak docenia i szanuje jako wroga.

Jurek Szretter. Młody, chudy chłopak. Uważa, że jest urodzonym przywódcą, tak też się zachowuje. W jego psychice brak miejsca na pozytywne uczucia czy emocje, jest zafascynowany wojną, siłą i śmiercią. Potrafi tylko na zimno kalkulować. Pochlebia mu, że może manipulować innymi i rozkazywać im.

Do wszystkiego podchodzi z zimnym spokojem i bez jakichkolwiek emocji. Nie tworzy normalnych relacji międzyludzkich, swoich znajomych traktuje jak marionetki, a nie jak przyjaciół. Nie ma w nich żadnych normalnych, ludzkich odruchów. Gdy zabija Janusza, w swoim pamiętniku pisze, że nareszcie zdał ten egzamin, cieszy się, że teraz już wie na pewno jak to jest-zabijać. Nie dostrzega ogromnego zła, które wyrządził, zarówno sobie, jak i kolegom.

Jest bardzo zdyscyplinowany i samokrytyczny.

Maciek Chełmicki. Staje się główną postacią powieści. Dwudziestoczteroletni chłopak, o niebieskich oczach i ciemnych włosach.

Jest osobą rozdarta pomiędzy obowiązkiem a własnymi przekonaniami. Po wojnie nie chce już dłużej zabijać, tym bardziej, że niemieckiego okupanta nie ma w kraju. Na Szczukę patrzy trochę jak na współrodaka. Chciałby wyjść z podziemia i zacząć normalne życie. Jednak jako żołnierz wie, że nie ma prawa odmówić wykonania rozkazu. Po nocy spędzonej z Krystyną jest jeszcze bardziej pewny swoich racji. Oznajmia, że po zabiciu Szczuki, opuszcza AK.

Dostrzega na świecie inne wartości, niż żołnierska uczciwość, dla których warto żyć, jak na przykład miłość. Chciałby stworzyć własną rodzinę tym bardziej, że praktycznie nie ma własnej. Jedynym ocalałym z wojny jest ojciec, ale wyemigrował do Londynu, reszta zginęła.

Maciek jest osobą bardzo spokojną, zrównoważoną (choć na końcu utworu, to emocje biorą nad nim górę), jakby cichą. Wojna nie zostawiła na nim piętna mordercy, nie fascynuje go siła i zabijanie.

Alek Kossecki. Młodszy syn Antoniego i Alicji. Podczas wojny mieszkał z matką i przez nią był wychowywany jako „jedyny” synek, teraz jest więc bardzo rozpieszczony. Wie, że matka będzie zawsze po jego stronie, zręcznie więc nią manipuluje. Nie dostrzega jej starań, nie tłumaczy się z długich zniknięć z domu.

Autorytetem dla niego jest „przywódca” bandy - Jurek Szretter. Ceni go za jego siłę i charakter. Początkowo podziwia kolegę, gdy jednak ten morduje Janusza, zaczyna go nienawidzić. Zgromadzenie chłopców to pokolenie reprezentujące młodych „zarażonych śmiercią”. Zatracili zupełnie poczucie sytemu elementarnych wartości. Fascynuje ich przemoc, brutalizm, głupia siła.

Nie ma kontaktu ani z ojcem, ani z bratem. Ma do nich żal, że nie było ich przy nim, gdy tego potrzebował. Jest też zazdrosny o ich wojenną przeszłość.

Alicja Kossecka. Żona Antoniego, młodsza od niego o dziesięć lat. Była repatriantką z Ukrainy. Przedstawiona jago gospodarna, zapobiegliwa i uczciwa kobieta. Martwi się o synów, z którymi właściwie nie ma kontaktu.

Antoni Kossecki. Mąż Alicji Skorodyńskiej, ojciec Alka i Andrzeja Kosseckich. Dzięki swemu uporowi i silnej woli, udało mu się ukończyć studia i zostać adwokatem. Po wybuchu wojny próbował uciekać, został jednak schwytany i uwięziony w obozie Gross-Rosen. Tam, pod pseudonimem Leon Rybicki, nawiązał współpracę z Niemcami i został sztubowym, wsławiając się wśród współwięźniów szczególnym okrucieństwem.

Po powrocie do Ostrowca nie potrafi jednak znieść wyrzutów sumienia, staje się zamknięty w sobie, z nikim nie rozmawia. Początkowo rodzina myśli, że to wynik szoku, doznanego po pobycie w obozie. Gdy jednak prawda wychodzi na jaw, zostaje napiętnowany. Próbuje się tłumaczyć, że jego więzienne zachowanie wynikało z chęci przeżycia.

Krystyna Rozbicka. Córka arystokraty Ksawerego Rozbickiego. Pracuje w hotelu „Monopol” jako barmanka. Tam też poznaje Maćka i rodzi się między nimi gorące uczucie.

Motywy literackie w „Popiele i diamencie”:

W powieści Andrzejewskiego ważną rolę grają pytania o władzę w odradzającej się Polsce. Jaka ma ona być?

Według autora najlepszym rozwiązaniem będzie PPR. Jej przedstawiciel-Stefan Szczuka-to przecież człowiek niezłomny, ale i uczciwy, doświadczony przez los. Armia Czerwona pełni rolę wybawiciela kraju, nic nie jest wspomniane o ich gwałtach i mordach, o braku pomocy podczas powstania warszawskiego. Przekonania i wartości sanacji są ukazane jako metody przestarzałe, nie mogące się sprawdzić w nowej rzeczywistości.

Można jednak pokusić się o pewną metaforę. Nowa, młoda władza jest jak nowa młodzież, a tu nasuwa się obraz Szrettera i jego grupy. Będzie ona butna i brutalna, ludzie będą znikać w nieznanych okolicznościach.

Akcja powieści rozgrywa się tuż po ogłoszeniu zakończenia działań wojennych. Andrzejewski pokazuje, w jaki sposób zdegradowały one ludzką psychikę i moralność.

Antoni Kossecki, przed wojną szanowany adwokat, będący wzorem dla innych, w obozie pełnił  rolę sztubowego. By przeżyć, donosił na więźniów i katował ich.

Młodzi chłopcy nie mogli uczestniczyć w wojnie. Są zazdrośni o życie „prawdziwych mężczyzn”, których chcą naśladować. Wojna wypaczyła ich psychikę-nie mają naturalnych, ludzkich odruchów, brak u nich empatii. Fascynuje ich tylko siła i przemoc. Są „zarażeni wojną”, nie rozumieją, że walki to śmierć milionów ludzi, drastyczne metody.

Krystyna i Maciek zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. Po wspólnie spędzonej nocy, kiedy dziewczyna uświadamia chłopakowi, że istnieją różne ważne emocje i wartości w życiu człowieka, między innymi miłość. Od tej pory Maciek odczuwa coraz większą potrzebę odejścia z AK i założenie własnej rodziny, cieszenia się życiem.

Miłość jednak okazuje się nie być wartością ocalającą, nie dla tych - mówi Andrzejewski - którzy są na złej drodze.

Andrzejewski, jako jedynych pracujących naprawdę, ukazał oczywiście bolszewików. Już na początku powieści podkreśla, że Szczuka ma „ciężkie, z niewyspania opuchnięte powieki”. Jako przedstawiciel partii komunistycznej w książce, Szczuka chodzi wiecznie zmęczony, bo tak męczą go losy Polski.

Również Franek Podgórski, który opowiedział się po stronie partii wydaje się być „mizerny i zmęczony”. Bolszewicy jednak dzielnie znoszą trudy swej pracy, bo rozumieją, dla jak ważnej sprawy walczą.

Śmierć w utworze Andrzejewskiego jest wszechobecna. Autor zdaje się twierdzić, że jest też zupełnie niepotrzebna. Ginie „przyzwoity” człowiek - Szczuka. Pisarz tak poprowadził fabułę, że morderstwo na sekretarzu jawi się jako śmierć niewinnego, sprawiedliwego człowieka, która nic nikomu nie przyniesie.

Również niepotrzebnie ginie Janek Kotowicz. Jest to śmierć brutalna, która ma tylko zadecydować, kto będzie „wodzem” niepoważnej grupki młodzieży.

Jako zupełnie głupią i pozbawioną sensu pokazał Andrzejewski śmierć Maćka. Jest to jedne z najgorszych zafałszowań historii, pokazane w książce. Żołnierze Armii Krajowej byli ludźmi niezłomnymi, bardzo pewnymi swoich racji, walczącymi z bolszewikami jeszcze długo po zakończeniu wojny. Andrzejewski wyraźnie odmalował ich tu na potrzeby partii. Są jakby pogrążeni w marazmie, zagubieni… Nie są wcale przeświadczeni o konieczności dalszych walk.

W takim świetle śmierć Maćka (na śmietniku, który urasta do rangi symbolu) jawi się czytelnikowi jako niepotrzebna strata. Młody człowiek, który właśnie wchodził w życie, już go nie doświadczy, a wszystko to przez czyjeś widzimisię- głupi rozkaz z podziemia. Dlatego, między innymi, można mówić o zafałszowaniu rzeczywistości przez autora. Śmierć jest u niego wynikiem nieprzemyślanych decyzji.

8



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Andrzejewski Jerzy Popiół i diament
Jerzy Andrzejewski Popiół i diament, Bramy raju, Ciemności kryją ziemię, Miazga Opracowanie
Jerzy Andrzejewski Życie i twórczość, Popiół i diament, Ciemności kryją ziemię
Popiół i diament Jerzego Andrzejewskiego jako próba ujęcia d
andrzejewski, popiół i diament
Popiół i Diament
Proces formowania się nowego ustroju Czy popiół i diament t
26, „Popiół i diament” jako próba ujęcia dramatu jednostki wobec historii
Popiół i diament Plan wydarzeń
Popiół i diament Motywy literackie
Popiół i diament(1), Studia, Filmoznawstwo, Film Polski
popiól i diament, Kulturoznawstwo
Popiół i diament Problematyka
Popiół i diament Geneza utworu
Popiół i Diament, Szkoła
Popiol i Diament[1], polonistyka, XX wiek - Różne
Popiół i diament Znaczenie tytułu
Popiół i diament Czas i miejsce akcji

więcej podobnych podstron