Od ekspresjonizmu do klasycyzmu poezja Juliana Tuwima


Od ekspresjonizmu do klasycyzmu -poezja Juliana Tuwima.

Witalistyczny optymizm młodzieńczej poezji Juliana Tuwima rychło przeobraził się w fascynację brzydotą życia, jego rozkładem i biologizmem. Dytyramb „Wiosna”, to przerażająca wizja masy ludzkiej, tłumu miejskiego podlegającego prawom moralnego i filozoficznego rozkładu, totalnej degeneracji. Świat miasta staje się miejscem agonii natury, człowieka, porządku etycznego i społecznego. W wierszu „Extrablatt” cywilizacja miejska, na wzór biologicznego organizmu, przeżywa swój okres:

A przez miasto kipiące narodem,

Który buchnął, jak czarna krew z płuca,

Pędzi śmierć, pędzi śmierć samochodem,

Chmary kartek czerwonych rozrzuca.

Temu „fatalistycznemu” światopoglądowi odpowiada charakterystyczna koncepcja słowa poetyckiego -przede wszystkim jako wyrazu indywidualnego przerażenia, a także słowa identyfikującego się z przedstawioną rzeczą, ekspresyjnego i chaotycznego. Tytuł tomu poetyckiego z 1926 r. „Słowa we krwi” wyraża najcelniej „program” Tuwimowskiego poezjowania: zlikwidować dysproporcję pomiędzy niewyczerpaną sferą doznań człowieka a cząstkową możliwością ich wyrażenia, pomiędzy słowem -pojęciem a rzeczą, która pod nim się ukrywa. Słowo musi stać się ciałem. Dominującym zapisem rozdarcia świadomości poety między sferą doznawanego a wyrażanego staje się wiersz „Sitowie”:

Wonna mięta nad wodą pachniała.

Kołysały się kępy sitowia,

brzask różowiał i woda wiała,

wiew sitowie i miętę owalił.

Nie wiedziałem wtedy, że te zioła,

będą w wierszach słowami po latach

i że kwiaty z daleka po imieniu przywołam,

zamiast leżeć zwyczajnie nad wodą na kwiatach.

Czy to już tak zawsze ze wszystkiego

będę słowa wyrywał w rozpaczy,

i sitowia, sitowia zwyczajnego

nigdy już zwyczajnie nie zobaczę?

Ekspresjonistyczna koncepcja słowa i wiersza ujawnia się nie tylko poprzez tematykę biologicznych obsesji i fascynacji Tuwima. Przenosi się także w sferę obserwacji społecznych „Prośba o piosenkę” z tomu „Słowa w krwi” formułuje koncepcję poezji czynnej, aktywnej w walce ze złem świata, z jakiego niesprawiedliwością:

Nie natchnij mnie hymnami, bo nie hymnów trzeba

Tym, którzy w zażartej piersi pod brudną koszulą

Czcze serca noszę, krzyczące za kawałkiem chleba,

A biegną za orkiestrą, co gra capstrzyk królom.

Lecz słowom mego gniewu daj błysk ostrej stali,

Brawurę i fantazję, rym celny i cienki,

aby ci, w których palnę, prosto w łeb dostali

Kulą z sześciostrzałowej, błyszczącej piosenki!

Od wydanego w 1929 r. tomu poetyckiego „Rzecz czarnoleska” rozpocznie się istotna przemiana w światopoglądzie poetyckim Skamandryty. Ten zbiór liryczny to poszukiwanie ładu i harmonii człowieczego świata. Koncepcja słowa nabiera w „Rzeczy czarnoleskiej” nowego sensu: słowo poetyckie staje się ogniwem tradycji narodowej. Przewodnikiem otwierającym wrota humanistycznej wizji kondycji ludzkiej jest Jan Kochanowski:

Głuchy nierozum, ciemny sens człowieczy

Ostrym promieniem na wskroś prześwietlony,

Oddechem wielkiej, Czarnoleskiej Rzeczy

Zbudzony i wyzwolony.

Sięgnięcie w „Rzeczy czarnoleskiej” po wzory klasycystyczne zarówno polskie (Kochanowski, Norwid), jak i obce (Horacy, Puszkin) kształtuje nową dykcję poetycką Tuwima. Słowo staje się elementem organizującym wiersz, panującym nad chaosem i ekspresją treści („Moja rzecz”), natomiast proces twórczy zostaje podporządkowany zasadom tworzenia wzruszeniowego i kompozycyjnego ładu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
10 POEZJA JULIANA TUWIMA
od as do 7 karty klasyczne (1)
od as do 7 karty klasyczne
Poezja zbuntowana i odrzucona (Od Grochowiaka do Wojaczka)
Poezja Julian Tuwim Do Prostego Człowieka
Poezja JULIAN TUWIM Do prostego czlowieka
od relatywizmu do prawdy
od 33 do 46
od 24 do 32
Ewolucja techniki sekcyjnej – od Virchowa do Virtopsy®
Od zera do milionera
OD BABILONII DO HISZPANII
Od złotówki do stówki
Moje dziecko rysuje Rozwój twórczości plastycznej dziecka od urodzenia do końca 6 roku życia
Zagadnienia z botaniki pytania od 30 do 38, Botanika

więcej podobnych podstron