Pedagogika społeczna Helena RadliÅ„ska 2


PEDAGOGIKA SPOŁECZNA. HELENA RADLIŃSKA

Helena Radlińska urodziła się 2 maja 1879 roku w zamożnej rodzinie zasymilowanych Żydów, Aleksandra Rajchmana i Melanii z Hirszfeldów. Rodzice należeli do ówczesnej elity warszawskiej: ojciec to pierwszy dyrektor Filharmonii Narodowej i wydawca prasy kulturalnej, matka - pisarka i publicystka. W ich salonie bywali m.in. Eliza Orzeszkowa, Maria Konopnicka, Henryk Sienkiewicz i Ignacy Paderewski. Helena Radlińska oprócz zwykłej szkoły ukończyła tajne kursy pedagogiczno - polonistyczne. Wpływ kręgu rodzinno-towarzyskiego sprawił, że wkrótce pochłonęła ją praca społeczna. Zaczęła działać w Kole Oświaty Ludowej, prowadząc edukację w środowiskach wiejskich. Związała się też z Czytelniami Bezpłatnymi Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, propagującymi czytelnictwo wśród niższych warstw społeczeństwa. Ukończyła nielegalne kursy pielęgniarskie. Po poślubieniu chirurga Zygmunta Radlińskiego wchodzi w krąg Polskiej Partii Socjalistycznej.

W 1905 roku bierze udział w strajku szkolnym przeciwko polityce rosyjskiego zaborcy. Wspiera działalność radykalnego Polskiego Związku Ludowego. Rok później jej mąż za działalność polityczną zostaje zesłany na Sybir. Wyjeżdżają razem. Po udanej ucieczce zamieszkują w Krakowie. Działa w Uniwersytecie Ludowym im. Adama Mickiewicza - tu wyrazistego kształtu nabierają jej poglądy demokratyczno-pedagogiczne. Dużo publikuje pod pseudonimem Helena Orsza, pisze broszury patriotyczne i edukacyjne, redaguje dział historyczny w piśmie dla dzieci „Promyk”. Działa w Związku Pomocy dla Więźniów Politycznych. W 1915 roku wstępuje do Polskiego Stronnictwa Ludowego. W 1912 roku wchodzi do zarządu Polskiego Skarbu Wojskowego. Po wybuchu wojny pracuje w Departamencie Wojskowym Naczelnego Komitetu Narodowego, pomaga tworzyć Legiony.

Działa w Polskiej Organizacji Wojskowej. W momencie odzyskania niepodległości kończy służbę ze stopniem porucznika. Radlińscy po wyzwoleniu dom w Krakowie przekazują skarbowi państwa, a wojsku - samochód. Helena wzywa do ofiar na rzecz odrodzonej Polski, ale samemu państwu również stawia zadania. „Chcemy, by wychowanie młodzieży wydobywało z dzieci całego narodu zdolności i kształciło jak najlepiej człowieka (...). Chcemy, żeby człowiek dorosły, mężczyzna czy kobieta, ubogi czy bogaty mógł w chwilach wolnych od swych zajęć zawodowych (...) doznawać duchowych radości. (...) Państwo ludowe musi udostępnić każdemu obywatelowi: książki, obrazy, wiedzę i muzykę. Trzeba całą Polskę pokryć siecią bibliotek (...), zakładać piękne domy ludowe, urządzać wystawy, odczyty i koncerty (...), w których zapoznawać się będzie ze słonecznym światłem kultury”.

Radlińska sformułowała tę wizję jako logiczny wniosek dotychczasowych działań. Jej oczkiem w głowie była praca oświatowa, a jednocześnie uważała, że samo szkolnictwo to za mało. Chodziło o oświatę, którego celem jest „lepszy świat”, a drogą ku niemu - rozmaite formy kształcenia i wychowania człowieka oraz eliminowanie społecznych przeszkód. Jej „pedagogika społeczna” zwracała uwagę na nieustanny proces kształcenia oraz na poza-szkolne formy edukacji.

Bardzo aktywnie wspierała Radlińska upowszechnianie czytelnictwa - biblioteki (także obwoźne), czytelnie itp. Działała w Towarzystwie Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych, w Związku Polskiego Nauczycielstwa Ludowego, była jednym z inicjatorów Polskiego Instytutu Pedagogicznego, prowadziła wakacyjne kursy oświatowe.

Po utworzeniu rządu Jędrzeja Moraczewskiego, objęła stanowisko w Wydziale Oświaty Pozaszkolnej Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Z ramienia państwa miała tworzyć system wsparcia dla bibliotek publicznych, szkół dla dorosłych, kursów dokształcających, czytelni, świetlic i domów ludowych, amatorskich chórów i teatrów. Czyniła to pięć lat, odchodząc na własne życzenie mimo entuzjastycznych ocen jej pracy.

Działała też w Instytucie Kultury i Oświaty im. Staszica, prowadziła wykłady w Centralnym Biurze Kursów dla Dorosłych. W 1921 roku wznowiono „Rocznik Pedagogiczny”, którego została redaktorem. Pismo było teoretycznym organem środowisk zainteresowanych reformą i upowszechnieniem systemu kształcenia. Rok wcześniej została kierownikiem Działu Oświatowego Centralnego Związku Kółek Rolniczych - tu z kolei wspierała inicjatywy z dziedziny edukacji ludności wiejskiej oraz kształcenia zawodowego rolników.

Ten ogromny wysiłek spoczywał na barkach schorowanej (m.in. gruźlica i choroby serca) kobiety, kilkakrotnie poważnie operowanej. Poświęcenie dla sprawy oświaty zaowocowało rozwodem - mąż nie akceptował, że Helena pracuje 16 godzin na dobę. Dziełem jej życia stało się Studium Pracy Społeczno-Oświatowej przy Wolnej Wszechnicy Polskiej, utworzone w 1925 roku Radlińska, świeżo po habilitacji, objęła kierownictwo placówki. Początkowo koncentrowała się na kształceniu pracowników oświaty pozaszkolnej. Jak wspominał jeden z uczniów, Adam Stanowski, „była dla nas czymś więcej niż profesorem, czymś więcej niż mistrzem. (...) cieszyła się (...) ogromnym (...) autorytetem”.

Wkrótce pojawił się drugi profil działalności SPSO. Były to badania czynników warunkujących powodzenie edukacji. Zarówno lewicowo-demokratyczne ideały, jak i obserwacje poczynione w niższych warstwach społecznych skłoniły Radlińską do refleksji, że sytuacja ekonomiczna przekłada się nie tylko na poziom wykształcenia i radzenie sobie w szkole, ale także na chęci, możliwości i motywacje ogólnego rozwoju kulturalnego każdego człowieka. Wówczas, podobnie jak nierzadko dziś, pokutował stereotyp, że ktoś „głupi” jest sam sobie winien - inny być nie potrafi lub nie chce. Prace zespołu Heleny Radlińskiej wykazały coś zgoła odmiennego. „W sposób nie budzący wątpliwości dowiodły, że ukończenie klasy siódmej w latach trzydziestych zależało głównie od dobrej sytuacji materialnej rodziców” - pisze Wiesław Theiss. Podobnie było z dorosłymi - ograniczone horyzonty, braki w wykształceniu, rozmiłowanie w tandetnej rozrywce, nie są „z natury” przypisane ubogim, lecz wynikają z osobistej sytuacji materialnej oraz z wzorców panujących w ich środowisku.

Wiara w ideały sprawiedliwości społecznej oraz troska o byt narodu kazały Radlińskiej dążyć do zmiany tego stanu rzeczy. Z jednej strony uważała, że niezmiernie ważna jest rola instytucji państwowych we wsparciu niższych warstw społecznych. Z drugiej, wbrew wielu swoim współpracownikom twierdziła, że państwu musi przyjść w sukurs wytężony wysiłek organizacji społecznych. Dopiero połączone siły instytucji oraz - jak ich zwała - „przodowników” mogą wydźwignąć doły społeczne na wyższy poziom kultury, edukacji i życia obywatelskiego. Im bardziej ubogie i zaniedbane środowisko, tym większy i bardziej różnorodny powinien być sposób ich wsparcia. To zespołowi pod kierunkiem Radlińskiej zawdzięcza Polska stworzenie podwalin nowoczesnej pomocy społecznej i pracy socjalnej.  

Podczas walk z hitlerowcami zniszczeniu uległ gmach WWP, gdzie miała mały pokoik mieszkalny. Bezdomną przygarnęły siostry Urszulanki z klasztoru przy Gęstej. Przez całą okupację pisała kolejne książki, m.in. o polityce rusyfikacyjnej w okresie zaborów oraz o pracy oświatowo-kulturalnej w środowisku wiejskim. Prowadziła zajęcia w Tajnej Wolnej Wszechnicy Polskie - Studium Pracy Społeczno-Oświatowej. Współpracowała z podziemnym ruchem ludowym, pisząc dlań broszury, ulotki i odezwy. Po Powstaniu Warszawskim trafiła do Schroniska dla Sierot Wojennych w Skierniewicach, prowadząc pracę z dziećmi. Po wyzwoleniu, na prośbę dawnych współpracowników, objęła kierownictwo Katedry i Zakładu Pedagogiki Społecznej na Uniwersytecie Łódzkim. Nie trwało to długo. W miarę narastania stalinowskiego terroru, środowisko Radlińskiej miało coraz mniej swobody.

Jeszcze w 1947 roku uroczyście obchodzono jubileusz 50-lecia jej pracy społecznej. Ale już w 1949 roku niejaki W. Daszkiewicz pisze: „Radlińska propaguje utopijną i szkodliwą teorię zabezpieczeń społecznych (...) oraz bałamutną teorię służby społecznej. (...) [Teorie Radlińskiej są] sprzeczne z duchem marksizmu-leninizmu. (...) Radlińska wyraźnie krytykuje rząd demokratyczno-ludowy i czynniki kierujące życiem społeczno-gospodarczym Polski”. Ten paszkwil, pisany w imieniu komunistycznych władz (ukazał się w organie Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej), mimochodem demaskuje pseudo lewicowość PRL-u. Autor stwierdza bowiem, że „Teorie Heleny Radlińskiej stawiają nierealny postulat obejmowania wszystkich potrzebujących pomocą i opieką”!

W roku akademickim 1950/51 bierze urlop naukowy i de facto przerywa pracę na uczelni. Likwidacji ulega Polski Instytut Służby Społecznej. Postępują natomiast problemy zdrowotne jego założycielki. We wrześniu 1954 roku trafia do łódzkiego szpitala im. Barlickiego, gdzie umiera 10 października. Dwa dni później jej ciało złożono w grobowcu rodzinnym na Powązkach.

PODSUMOWANIE SYLWETKI

Helena Radlińska to osoba niezwykła, która postanowiła oddać swą twórczą energię ludziom słabszym i bezradnym, wszystkim potrzebującym pomocy z powodu trudnych sytuacji osobistych i środowiskowych. Można śmiało powiedzieć że poświęciła życie działalności na rzecz edukacji, zwłaszcza tych najuboższych warstw, uświadamiania społeczeństwa o potrzebie pracy na rzecz poszkodowanych.

Miała szacunek dla prostego człowieka, który ciężko pracuje w fatalnych warunkach. Irytowało ją poczucie wyższości polskiej inteligencji i tzw. pracowników umysłowych w urzędach, którzy byli niejednokrotnie gorzej wykształceni od majstra, specjalisty w swojej dziedzinie. Równie niechętnie spoglądała na stosunek państwa polskiego wobec mniejszości na wschodzie. Głęboki humanizm i wrażliwość na ludzkie krzywdy, w tym dostrzeganie źródeł konfliktów międzyludzkich i poszukiwanie ich rozwiązań- ustawiają H. Radlińską wśród szeregu wielkich pedagogów, którzy znaleźli sposoby zapobiegania pogłębianiu się społecznych patologii. Stała się twórczynią polskiej pedagogiki społecznej, jej prekursorką i pierwszą, czołową reprezentantką .

Oferowała pedagogikę gorącą, zaangażowaną i płodną- wydała ponad 500 prac na jej temat. Helena Radlińska wychowała kilka pokoleń pedagogów, swoich „dzieci”. To oni kształtowali i nadal rozwijają pedagogikę społeczną.

Co to jest pedagogika społeczna ?

To dział pedagogiki zajmujący się badaniem i szukaniem rozwiązań dla problemów dotyczących: potrzeb społecznych, procesów wychowawczo-opiekuńczych oraz rozwoju człowieka w różnych okresach życia.

Innymi słowami jest dziedziną nauki, która zajmuje się środowiskiem, jednostką oraz ich wzajemnymi oddziaływaniami na siebie. W oparciu o obserwowane oddziaływania nauka ta koncentruje się na powstających w ich wyniku czynnikach powodujących sukcesy, powodzenie, bądź porażki w oddziaływaniach wychowawczych i dydaktycznych. W centrum jej zainteresowania jest głównie młode pokolenie, ale także starsi przez pryzmat sytuacji dziecka.

PS to nauka:

Teoretyczno - praktyczna- nauka badająca, opisująca i objaśniająca, ale przede wszystkim stosowana, ponieważ wykorzystuję zgromadzoną wiedzę w działaniu, w rzeczywistości

Prakseologiczna-czyli nauka sprawnego i skutecznego działania. Odpowiada na pytanie: jak sprawnie i skutecznie działać, by unikać niepowodzeń

Empiryczna-czyli nauka ,, namacalna'', oparta na badaniach, poznaniu zmysłowym, na podstawie doświadczeń i obserwacji zdarzeń.

Czym zajmuje się pedagogika społeczna?

Pedagogika społeczna jest łącznikiem pomiędzy naukami o rozwoju, wychowaniu, społeczeństwie, kulturze. Zajmuje się takimi obszarami jak:



Podsumowując:

PS zajmuje się tą częścią teorii wychowania, która skupiona jest wokół środków wychowawczych oddziałujących na wychowanka, które warunkują jego rozwój i decydują o rezultatach działalności wychowawczej. Pedagogika społeczna analizuje rodzaje potrzeb wychowawczych, które pojawiają się na różnych etapach życia wychowanka. W szczególny sposób pedagogika społeczna zajmuje się środowiskiem wychowawczym i całą społeczną sytuacją wychowanka.

Geneza powstania i charakterystyka ogólna pedagogiki społecznej

Podstawowy bodziec dla kształtowania się pedagogiki społecznej stanowiły przeobrażenia gospodarcze, społeczne i kulturowe Europy i Ameryki XIX wieku, wywołane przez postępy techniki i ruchy rewolucyjne . Powstawały nowe potrzeby społeczne, wymagające nowych instytucji dla ich zaspokojenia.
Rozwojowi kapitalizmu sprzyjała industrializacja i urbanizacja, która także sprzyjała rozkładowi tradycyjnych grup społecznych - rodziny, sąsiedztwa - to z kolei zmuszało do powoływania instytucji opiekuńczych, które kompensowały braki oraz zapobiegały patologii i degradacji społecznej (towarzystwa dobroczynne, ochronki, sierocińce, domy starców). Równolegle z opiekuńczymi tendencjami samorządów lokalnych i rządów narastały masowe ruchy rewolucyjne, które pragnęły na swój sposób przeciwstawiać się w zmaganiu cierpień upośledzonych klas społecznych i narodów. Ruchy te budziły pragnienia sprawiedliwości społecznej, równości obywateli, demokratyzacji ciał publicznych i instytucji społecznych, a co za tym idzie - szerszą potrzebę do aktywności społecznej we własnych, niepodległościowych organizacjach robotniczo - chłopskich.

W tym czasie następował szybki rozwój techniki, który przyśpieszał zmienność pracy zawodowej, co wymagało umiejętności ciągłego przystosowywania się do nowych potrzeb życia oraz rozwijania posiadanych zdolności. Konieczność doskonalenia zawodowego budziła potrzebę wiedzy, upowszechniano więc oświatę szkolną oraz zaczęły powstawać różne placówki oświaty pozaszkolnej i oświaty dorosłych (biblioteki, uniwersytety). Stopniowe ograniczenie czasu pracy normalnej budziło pragnienia dobrego odpoczynku po intensywnej pracy. Wymienione wyżej czynniki spowodowały niebywały rozwój ciał publicznych, stowarzyszeń, instytucji i placówek służących ich zaspokajaniu. Były to cztery różne kategorie potrzeb - jak słusznie stwierdzono w Europie - w istocie wszystkie zbiegają się jak w „soczewce” - w problematyce warunków życia szerokich mas. Tak zaczęła wyławiać się pedagogika społeczna jako teoria zmierzająca do uogólnienia wychowawczego aspektu warunków społecznych, środowiskowych ludzkiego życia oraz praktyki instytucji powołanych do ich ulepszania: kulturalno - oświatowych, opiekuńczych, rekreacyjnych. Pedagogika społeczna pierwsze inspiracje, zasoby wiedzy czerpała z istniejącej już pedagogiki „również z socjologii, taktując tę dyscyplinę, jako swą naukę pomocniczą oraz z teorii polityki społecznej zajmującej się: „celowym oddziaływaniem państwa, a także partii politycznych, związków zawodowych i innych organizacji masowych - na istniejący układ stosunków ekonomicznych i społecznych, zmierzającej do poprawy położenia klas pracujących i zapewnienia im poczucia niezbędnego bezpieczeństwa socjalnego ”.
Można więc powiedzieć, że pedagogika społeczna jest dyscypliną ukształtowaną na pograniczu teorii wychowania, socjologii, psychologii społecznej i teorii polityki społecznej. Pedagogika społeczna należy do nauk praktycznych, obejmujących teorię praktycznego działania, czyli zamierzeń i projektowania i realizacji.

Po raz pierwszy terminu "pedagogika społeczna" w literaturze użył Adolf Diesterweg, żyjący w czasach nasilających się tendencji upowszechniania oświaty. Dostrzegł on złożoność struktury ówczesnego społeczeństwa, jej zróżnicowanie klasowe i ekonomiczne oraz biedotę chłopskich i robotniczych rodzin, dla których uczęszczanie dzieci do szkoły wymagało przezwyciężenia wielu trudności natury ekonomicznej jak i tych związanych z oporem środowiska

W dorobek polskiej pedagogiki wkład swój włożyli min takie postacie jak:

W dorobku pedagogiki społecznej na gruncie światowym, możemy wymienić min. takie nazwiska jak:

My jednak zajmiemy się prekursorką i czołową reprezentantka- Heleną Radlińską

Pedagogika społeczna wg Heleny Radlińskiej

Rozwój pedagogiki społecznej w Polsce nierozerwalnie wiąże się z nazwiskiem Heleny Radlińskiej, która starała się ukazać zależności występujące między pracą wychowawczą i środowiskiem; środowisko stanowiące zespół warunków i bodźców rozwojowych, determinowało skuteczność wszystkich oddziaływań wychowawczych.

Nie znamy ścisłej, dokładnej definicji ponieważ nigdy takiej definicji w swojej pracy nie zamieściła, unikała tego, uważając pedagogikę społeczną za gałąź rozwijającą się, płynna, daleka od stabilizacji. Mamy natomiast definicję historyczną:

Def. historyczna Heleny Radlińskiej w: W. Theiss "Radlińska" s. 206; 1909 rok;

PS - to ujęcie nauki wychowania, które w każdej jednostce widzi dziecię swego narodu i czasu, spadkobiercę całej kultury i współtwórcę jej przyszłości;

Cechy tej definicji:

• demokratyzacja;

• kultura ważnym czynnikiem wychowawczym;

• kształtuje człowieka-podmiot, jako współtwórcę swojej przyszłości (charakter podmiotowy - po raz pierwszy);

Według Radlińskiej pedagogika społeczna jest nauka praktyczną. Umiejscowić ją można na skrzyżowaniu biologicznych i społecznych nauk o człowieku, a także zagadnień związanych z etyka, kulturą. Pedagogika społeczna interesuje się wpływem jaki wywiera jednostka na środowisko i odwrotnie, bada oddziaływania środowiskowe na człowieka i odnosi je do różnych faz życia. Zwraca także uwagę na kulturę i tradycje, wartości, które są podtrzymywane dzięki siłom ludzkim oraz na zmienianie środowiska przez człowieka w imię światłych myśl.

Dyscyplina Radlińskiej zajmować się miała między innymi wykrywaniem wszelkich czynników utrudniających rozwój oraz szukaniem sposobów dla ich przezwyciężania. Mamy tutaj do czynienia z dwoma dziedzinami zadań:

Helena Radlińska, ujmuje zakres pedagogiki społecznej w trzy obszary:

H. Radlińska podkreśla również, iż te dziedziny, wraz ze zmieniającym się środowiskiem, sytuacja społeczną przeistaczają, rozszerzają, bądź zwężają swój zakres.

Pedagogika społeczna stworzona przez profesor Radlińską traktuje wychowanie jako proces integralny, obejmujący całe życie człowieka, przywiązujący wielką wagę do zagadnień pracy społecznej, organizacji życia kulturalnego, poradnictwa i wypoczynku

Radlińska pojmuje wychowanie jako służbę człowiekowi !!!

Traktuje wychowanie jako czynnik powoływania do bytu (do życia) "człowieczeństwa" w człowieku. Służba oznacza zaangażowanie, poświęcenie i oddanie się drugiemu człowiekowi.

Bardzo ważnym zagadnieniem pracy H. Radlińskiej było środowisko:

Środowisko według Radlińskiej to zespół warunków wśród których żyje człowiek, oraz zespół bodźców, które wpływają na rozwój jego osobowości. Środowisko życia nie przesądza losów jednostki, ale determinuje skuteczność wychowawczych oddziaływań

Można wyróżnić 3 następujące typy postaw jednostki wobec środowiska:

  1. Postawa czynna (twórcza) - polega na urzeczywistnianiu wartości, ulepszaniu warunków środowiskowych. Kształtują ją czynniki osobowe (zdrowie, wiek, cechy psychiczne) i czynniki pozaosobowe (społeczne) związane z działaniem innych, wzorcami pożądanych zachowań oraz dobrami kultury.

  1. Postawa bierna - może być warunkowana niskim stopniem psychofizycznej sprawności organizmu, niekorzystną sytuacją społeczną (przemoc) lub młodym wiekiem. Wyraża się w uleganiu wszelkim, nawet przypadkowym wpływom środowiska w postępowaniu społeczno - pedagogicznym, ważna jest wobec tych osób orientacja ochronna, wyrażająca się w ochronie jednostki oraz stwarzaniu jej warunków pomyślnego rozwoju.

  1. Postawa obronna - uwidacznia się w odrzucaniu wszelkich wpływów środowiska. Może wyrażać się w negowaniu wpływów środowiska (na przykład młodzież w okresie dorastania, ale także w ochronie skierowanej na siebie lub innych wyrażającej się na przykład w transgresji mającej miejsce w sytuacjach trudnych w rodzinie. Zatem obronny stosunek jednostki do środowiska może zaowocować korzystną zmianą w perspektywie rozwojowej.

H. Radlińska (1965) definiuje wychowanie jako: „pielęgnowanie rozwoju, uczenie sztuki odszukiwania i wyboru wartości istniejących oraz czynienia z nich narzędzi własnego trudu, na wzbogacaniu wiedzy, na wyrabianiu sprawności w kierowaniu sobą i wykonywaniu pracy”.

Praca społeczna, pojęta jako wychowanie, powinna obejmować równocześnie budzenie potrzeb, uświadamianie ideałów, organizowanie sił, uczenie techniki. Nie może ona jednak wdzierać się w tajniki życia indywidualnego i dążyć do przemocy duchowej. Dlatego od pracownika społecznego wymaga Radlińska życzliwego stosunku do wszelkich wartości, poszanowania zadatków indywidualnych, zjednoczenia się i zżycia duchowego z gromadą, wyćwiczenia w obcowaniu z ludźmi.

Podopiecznego natomiast należy wprowadzić na drogę samodzielności, usamodzielnić życiowo .Wg Radlińskiej pomoc w rozwoju jest pewnym typem stosunku wychowawczego, w którym wychowawca jest przewodnikiem, doradcą, łącznikiem ze „światem zewnętrznym”.

Wyodrębnia się trzy poziomy działań profilaktycznych:

  1. poziom uprzedzający, zbliżony do pomocy wspierającej pomyślny rozwój, zachodzący wówczas, gdy nie występują jeszcze nawet zwiastuny zagrożenia,

  2. poziom hamowania najdrobniejszych symptomów zagrożenia, kierowany do osób i środowisk zagrożonych, grup tzw. wysokiego ryzyka społecznego,

  3. poziom interwencji, działań naprawczych i uzupełniających, którego celem jest niedopuszczanie do pogłębiania się sytuacji trudnych.

W pomocy występuje świadome uczestnictwo i współpraca pomagających i korzystających z pomocy w pełni za siebie odpowiedzialnych.

Wg Radlińskiej immanentną cechą każdej instytucji jest prawo (reguły), czyli jej wymiar aksjologiczny. Ponadto autorka ta zwraca uwagę nie tylko na instytucje formalne, ale również nieformalne (prawo zwyczajowe).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Helena Radlińska pedagogika społeczna
Helena Radlińska jako pedagog społeczny
PEDAGOGIKA SPOŁECZNA Pilch Lepalczyk skrót 3 pierwszych rozdziałów
Prosz por wna koncepcj Innego Levinasa i Wewn trznego Nauczyciela J, Pedagogika społeczna, Filozo
WYCHOWANIE I KSZTAŁCENIE W ZREFORMOWANEJ SZKOLE, PEDAGOGIKA SPOŁECZ
pojęcia pedagogika społeczna
podstawowe?chy pedagogiki społecznej
Fenomenologia, Pedagogika społeczna, Filozofia
Srodowisko i wychowanie Wroczynski, pedagogika społeczna
INSTYTUT PEDAGOGIKI SPOŁECZNEJ, pedagogika społeczna

więcej podobnych podstron