ZW nr 1 1995 Ramię w ramię z Pyz

background image

Ramię w ramię z Pyzą ...

Nadeszła wiosna, nastąpiły wiosenne roztopy. Słońce przygrzewa coraz
mocniej, jest coraz cieplej. Nadchodzi czas łazikowania, wędrowania,
maszerowania, poszukiwania, odkrywania. Wraz z
wiosną proponujemy Warn
nową zabawę – wędrówki zuchowe z Pyzą.

Spytacie: Kto to jest Pyza?
Odpowiedź prosta – to bohaterka opowiadania H. Januszewskiej "Pyza na polskich
dróżkach". Kluska z ciasta, którą zaczarował wiatr. Wyskoczyła z garnka, odziała się
pięknie i ruszyła wąskimi dróżkami, by podziwiać Polskę. Nasza zabawa będzie
podobna. Na łamach naszego pisma spróbujemy Wam pokazać, jak razem z dziećmi
wędrować po różnych miejscach tych zabytkowych, ale i tych współczesnych, aby
udowodnić maluchom, że nie tylko to co obce jest piękne. Ukazać im, że nasza
ziemia, nasza szkoła, dom kryje w sobie wiele jeszcze nie odkrytych tajemnic,
które na nie czekają. Będziemy zwiedzać i nawiedzać obiekty znane, popularne, a
mimo to wciąż zagadkowe i pełne niespodzianek.

Spróbujemy zachęcić Was do wymyślania nietypowych, rzadko spotykanych zabaw,
które pozwolą na odbycie najdalszych wycieczek bez ruszania się z waszej
zuchówki. Pomysłów jest sporo, co nie znaczy, że wyczerpaliśmy wszelkie
możliwości.

Wiele gromad pracuje ciekawie nad zdobywaniem informacji o własnym regionie.
Może sposoby Wasze uda się zastosować w innych częściach kraju. Może
chcielibyście napisać o nich i pomóc naszej Pyzie wędrować. Czym więcej będzie
różnorodnych rozwiązań, tym łatwiejszą podróż będzie miała nasza kluska z mąki.
Spróbujmy razem pokazać Pyzie, co może, ale przede wszystkim w jaki sposób
obserwować należy własny kraj, by dostrzec jego uroki, zrozumieć zmiany, jakie w
nim zachodzą.

Wyprawa I - Chata
Pyza to okrągła kluska z ciasta. Urodziła się w mazowieckiej chacie. Spróbujmy
spojrzeć na
tę chatę oczami Pyzy. W każdej miejscowości mniejszej czy większej jest muzeum
regionalne, etnograficzne lub jego filia, a są na pewno i takie miejscowości, w
których można zobaczyć XIX-wieczną chatę zamieszkałą po dziś dzień. Wejdźmy do
środka. Tam na kominie stoi gar pełen okrągłych pyz. To z niego wyskoczyła nasza
bohaterka. Otwiera oczy i co widzi – piec. Nad głową wyciąg, pod nogami rozgrzana
płyta. Pyza zeskakuje z niej. Siada przy kominie i zastanawia się, do czego służy
piec...

Zaproponujemy zuchom zabawę. Piec to miejsce spotkań skrzatów, diabłów,
kominiarzy. Przy piecu siadał Kopciuszek i Pan Twardowski. Niechaj dzieci wynajdą
przysłowia, w których występuje słowo piec, np. W starym piecu diabeł pali. Mogą
spróbować przytoczyć nazwy różnych pieców i wskazać miejsce ich usytuowania,
np. piec chlebowy, hutniczy. Mogą opowiedzieć bajkę rozpoczynającą się od słów:
„Z popielnika na Wojtusia iskiereczka mruga...". Będzie to jednocześnie
odpoczynek dla gromady po wędrówce do obiektu. Pyza nie jest ubrana. Szuka
przyodziewku. Potem chętnie by się posiliła. Podzielcie gromadę na zespoły, dajcie

background image

chwilę czasu i zadanie dla każdego zespołu – pierwszy niech szuka wszelkich
przedmiotów związanych z produkcją ubrań i sposobami jego przechowywania,
drugi zaś – musi odnaleźć przedmioty służące do przygotowywania i spożywania
posiłków. Jeśli jesteście w muzeum, kłopotu z nazwami nie będzie, gdyż każdy
eksponat jest opisany. Jeśli zaś gościcie w progach uprzejmych gospodarzy, warto
prosić, by podali nazwy przedmiotów i wyjaśnili ich zastosowanie. Po upływie
określonego czasu gromadzicie zuchy w jednym punkcie i następuje ubieranie i
karmienie Pyzy. W tym momencie dzieci powinny podać nazwy przedmiotów,
sposób użycia i efekt końcowy produkcji.

Pyza najedzona i ubrana może popatrzeć na otaczające ją sprzęty. Dzielicie
gromadę na grupy (np. szóstki). Jeśli chata jest kilku izbowa lub dwustronna. Każda
szóstka ma za zadanie wymyślić przeznaczenie pomieszczenia, spróbować uzasa-
dnić jego położenie (np. alkierz przy piecu, bo ciepło spać w nocy było pannom go
zamieszkującym), wskazać i nazwać przedmioty. Może niektórym szóstkom uda się
wyciągnąć wnioski o zamożności gospodarzy i sposobach jej prezentowania. Jeśli
jest chwila czasu, to warto również „zamienić" przedmioty dawne na współczesne.

Zadajcie pytanie: jak wyglądałaby ta kuchnia ze współczesnymi wynalazkami
techniki. Wystąpi wiele wspaniałych pomysłów, np. balię i tarę zamieni się w
pralkę automatyczną. Pozwólmy dzieciom pofantazjować.

Pyza poznała miejsce swego urodzenia, chce poznać inne okolice. Na razie jest
zmęczona. Układa się do snu. Obudzi się na następną wyprawę, która odbędzie się
do..., to się jeszcze okaże. Na razie Pyza odpoczywa, a zuchy po powrocie do swej
siedziby mogą z pudełek, plasteliny, deszczułek wykonać makietę wnętrza chaty.
Tak zwiedzana chata na pewno pozwoli zuchom spojrzeć na wnętrze swojego domu
inaczej. Może spróbują zrozumieć, jak ciężka jest praca kobiety w domu. Wnioski
po tej wędrówce trzeba dostosować do potrzeb własnego cyklu. Może ktoś znalazł
jeszcze ciekawszy pomysł pokazania dzieciom wnętrza chaty.

Opracowała: M. Małaszkiewicz


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZW nr 1 1997 Z Pyz wędrujemy po wiejskim podwórku
DMB ZW nr 02(30) luty 1993
ZW nr 3 4 2001 Zimowe wyprawy ze nieżynk
ZW nr 1 1998 Słoneczko-Wilczek
ZW nr 3-4 2001 Zimowe wyprawy ze nieżynk
ZW nr 1 1998 Obietnica Zucha
ZW nr 1 1997 Słowianin
ZW nr 1 1997 Wyprawa na poszukiwanie wiosny
ZW nr 3 4 2001 Zuchowe Boże Narodzenie
ZW nr 1 1998 Zucholandia moja przyboczna, mój skarb
ZW nr 1 1998 Podwórkolandia
ZW nr 1 1998 Rodzinolandia
ZW nr 4 1999 Bal u Pani Zimy
ZW nr 1 1998 Słoneczko Wilczek
ZW nr 4 1997 Dziennikarz
Obietnica Zucha ZW nr 1 (29) 1993
ZW nr 1 1998 Rodzinolandia

więcej podobnych podstron