200111 niewiarygodnie male obwo

background image
background image

LISTOPAD 2001

ÂWIAT NAUKI

49

NANO

ELEKTRONIKA

m

a∏e

o

bwody

CHARLES M. LIEBER

NANODRUTY,

ka˝dy o Êrednicy 5–10 nm, mogà staç si´ przysz∏oÊcià

elektroniki. Wykonane z fosforku indu i po∏àczone ze z∏otymi elektroda-
mi sà na zdj´ciu widoczne w postaci bràzowych linii. Druty majà bardzo
ró˝ne zastosowania – pe∏nià funkcje pami´ci, elementów logicznych
oraz wykorzystane sà w macierzy diod elektroluminescencyjnych.

NAUKOWCY STWORZYLI JU˚

NANOTRANZYSTORY I NANODRUTY.

TRZEBA JESZCZE ZNALEèå SPOSÓB,

JAK JE PO¸ÑCZYå

N

iewiarygodnie

background image

Czy naprawd´ potrzebujemy

coraz mniej-

szych obwodów elektronicznych? Nieustanna miniatury-
zacja uk∏adów krzemowych wydaje si´ nam tak oczywista,
˝e pytanie to stawiamy rzadko – mo˝e tylko wtedy, kiedy
wychodzàc ze sklepu z nowym komputerem, mamy wra˝enie,
˝e jest ju˝ z lekka przestarza∏y. Najbardziej zaawansowane
mikroprocesory zawierajà dziÊ przesz∏o 40 mln tranzysto-
rów; do roku 2015 liczba ta mo˝e wzrosnàç nawet do 5 mld.
Jednak w ciàgu nast´pnych 20 lat w tym szybkim marszu
napotkamy ograniczenia naukowe, techniczne i ekonomicz-
ne. W takim razie co dalej? Czy˝by 5 mld tranzystorów nie
wystarcza∏o?

Pokonywanie barier le˝y w ludzkiej naturze. Tych, którzy

pracujà nad udoskonalaniem komputerów, motywuje z pew-
noÊcià mo˝liwoÊç odkrywania i podboju nowych obszarów

wiedzy i techniki. Dostrzega si´ te˝ szans´ rewolucji w me-
dycynie i innych dziedzinach – wsz´dzie, gdzie miniaturyza-
cja pozwoli na interakcj´ ludzi i maszyn w sposób, który dziÊ
nie jest mo˝liwy.

Jak sugeruje sama nazwa – mikroelektronika zajmuje si´

obwodami, których elementy majà krytyczne wymiary rz´-
du mikrometra (chocia˝ ostatnio skurczy∏y si´ one nawet do
100 nm). Aby przekroczyç t´ granic´, trzeba czegoÊ wi´cej
ni˝ tylko zmniejszenia rozmiarów 10–1000 razy. Nale˝y zmie-
niç sposób myÊlenia o ∏àczeniu elementów.

Zarówno mikroelektronika, jak i nanoelektronika odnoszà

si´ do trzech poziomów organizacji. Podstawowà cegie∏kà
jest tranzystor lub jego odpowiednik w nanoskali – prze∏àcz-
nik, który w∏àcza i wy∏àcza pràd elektryczny czy te˝ wzmac-

nia sygna∏y. W mikroelektronice tranzystory sà wykony-
wane z pó∏przewodników – materia∏ów takich jak domiesz-
kowany krzem, który pod wp∏ywem zewn´trznych czyn-
ników przewodzi pràd lub go nie przewodzi. W przypad-
ku nanoelektroniki rol´ tranzystorów mogà przejàç czàstecz-
ki zwiàzków organicznych lub nieorganiczne struktury o roz-
miarach nanometrów.

Kolejny poziom organizacji to po∏àczenia mi´dzy elemen-

tami – „druty”, które sà niezb´dne, aby tranzystory mog∏y
wspólnie realizowaç operacje arytmetyczne i logiczne. W mi-
kroelektronice rol´ po∏àczeƒ spe∏niajà metalowe Êcie˝ki o sze-
rokoÊci od kilkuset nanometrów do kilkudziesi´ciu mikrome-
trów, osadzane na krzemie. W nanoelektronice funkcj´ t´
mogà spe∏niaç nanorurki lub inne przewodniki o Êrednicy
nanometra.

Najwy˝szy poziom – nazywany przez in˝ynierów archi-

tekturà – to po∏àczenie tranzystorów w bloki funkcjonalne,
które mo˝na wykorzystaç w komputerze lub innym syste-
mie, zapominajàc o szczegó∏ach ich budowy. W nanoelek-
tronice nie osiàgni´to jeszcze poziomu pozwalajàcego testo-
waç ró˝ne typy architektury, ale badacze sà Êwiadomi mo˝-
liwych do wykorzystania zalet i niedogodnoÊci, które trzeba
ominàç.

Krótko mówiàc, trudno o wi´ksze ró˝nice ni˝ te pomi´dzy

mikroelektronikà i nanoelektronikà. Wielu ekspertów uwa-
˝a, ˝e wraz ze skalà zmieni si´ ca∏kowicie sposób wytwarza-
nia – z tego, który mo˝na okreÊliç jako „z góry na dó∏”, na
„z do∏u do góry”. Aby dziÊ uzyskaç krzemowy uk∏ad scalony,
trzeba technikà fotograficznà, zwanà litografià, nanieÊç na
kryszta∏ krzemu uk∏ad po∏àczeƒ i usunàç zb´dny materia∏,
wytrawiajàc go w roztworze kwasów lub plazmà. Przy takiej
procedurze nie osiàga si´ precyzji wymaganej dla elemen-
tów o rozmiarach nanometrów. Przeciwnie – naukowcy wy-
twarzajà sk∏adniki nanostruktur metodami chemicznymi
w iloÊciach molowych (6

´ 10

23

sztuk), a nast´pnie wykorzy-

stujà cz´Êç z nich do budowy coraz wi´kszych ca∏oÊci. Do-
tychczasowy post´p robi du˝e wra˝enie. Ale je˝eli badania
porównaç do wyprawy na Mount Everest, to na razie co naj-
wy˝ej za∏o˝yliÊmy baz´.

Coraz mniejsze maszyny

ZASTOSOWANIE MOLEKU

¸

w elementach elektronicznych zapro-

ponowali z górà çwierç wieku temu Avi Aviram z IBM i Mark
A. Ratner z Northwestern University. W wizjonerskim artyku-
le przepowiadali, ˝e dobierajàc odpowiednià struktur´ czàste-
czek organicznych, b´dzie mo˝na uzyskaç elementy przypo-
minajàce swym dzia∏aniem tranzystor. Do niedawna ich idee,
zanim w chemii, fizyce i in˝ynierii nastàpi∏ ogromny post´p,
nie wykracza∏y poza ramy teorii.

SpoÊród wszystkich grup, które wcielajà w ˝ycie idee Avi-

rama i Ratnera, przodujà dwie – pierwsza utworzona przez

50

ÂWIAT NAUKI LISTOPAD 2001

Zanim w chemii, fizyce i in˝ynierii

nastàpi∏ ogromny post´p,

zastosowanie moleku∏ w elementach elektronicznych

nie wykracza∏o poza ramy teorii

.

n

Uk∏ady krzemowe, p∏ytki drukowane, lutownice to we

wspó∏czesnej elektronice charakterystyczne elementy. Ale elektronika
przysz∏oÊci mo˝e byç znacznie bli˝sza chemii. Techniki
konwencjonalne pozwolà tylko do pewnego stopnia zmniejszaç
rozmiary obwodów – in˝ynierowie ju˝ wkrótce b´dà musieli
ca∏kowicie nowymi metodami projektowaç i realizowaç obwody.
Pewnego dnia mo˝e si´ okazaç, ˝e nasz komputer powsta∏ w zlewce.

n

Naukowcy stworzyli ju˝ elementy elektroniczne w skali

nanometrowej – tranzystory, diody, przekaêniki, bramki logiczne
– korzystajàc z czàsteczek organicznych, nanorurek w´glowych
i pó∏przewodnikowych nanodrutów. Obecnie g∏ówny problem
polega na tym, aby nauczyç si´ ∏àczyç te niezwykle ma∏e elementy.

n

W przeciwieƒstwie do uk∏adów konwencjonalnych, których

wytwarzanie rozpoczyna si´ od opracowania masek
umo˝liwiajàcych fotograficzne przenoszenie schematu po∏àczeƒ,
punktem wyjÊcia do uzyskania nanoobwodu b´dzie uk∏ad scalony
– zawierajàcy przypadkowà mieszanin´ nawet 10

24

elementów

i po∏àczeƒ, nie wszystkich dzia∏ajàcych – który trzeba b´dzie
stopniowo przekszta∏caç w u˝yteczny podzespó∏.

Przeglàd /

Nanoelektronika

ZDJ¢CIE: FELICE FRANKEL, POMOC TECHNICZNA YU HU

ANG

Har

var

d University (str

ona 48)

background image

University of California w Los Angeles (UCLA) i firm´ Hew-
lett-Packard i druga przez uniwersytety Yale, Rice i Pennsyl-
vania State. W minionym roku obydwa zespo∏y wykaza∏y, i˝
tysiàce po∏àczonych ze sobà moleku∏ mogà przewodziç pràd
elektryczny pomi´dzy metalowymi elektrodami. Ka˝da z czà-
steczek ma oko∏o 0.5 nm szerokoÊci i co najmniej 1 nm d∏u-
goÊci. Obydwa zespo∏y wykaza∏y te˝, ˝e klastry czàsteczek
mogà zachowywaç si´ jak w∏àczniki i zostaç zastosowane
w pami´ciach komputerowych; w∏àczone nie zmieniajà sta-
nu przez oko∏o 10 min [patrz: Mark A. Reed i James M. Tour
„Obliczenia molekularne w elektronice”; Âwiat Nauki, wrze-
sieƒ 2000]. Na pozór uzyskany czas nie jest imponujàcy, ale
przecie˝ pami´ç RAM komputera traci zawartoÊç natych-
miast po wy∏àczeniu zasilania. Nawet je˝eli komputer jest
w∏àczony, dane przechowywane w pami´ci zanikajà i trzeba
je odÊwie˝aç mniej wi´cej co 0.1 s.

Mimo ró˝nic w szczegó∏ach mechanizmów prze∏àcza-

nia w przypadku obydwu czàsteczek sàdzi si´, ˝e u jego pod-
staw le˝y szeroko znany w chemii schemat utlenianie–reduk-
cja, który polega na przemieszczaniu elektronów pomi´dzy
atomami w obr´bie czàsteczki. W wyniku reakcji nast´puje
skr´cenie czàsteczki, co blokuje przep∏yw elektronów, po-
dobnie jak zgi´cie w´˝a ogrodniczego powstrzymuje prze-
p∏yw wody [ilustracja powy˝ej]. W pozycji „w∏àczone” czà-
steczka przewodzi pràd tysiàc razy lepiej ni˝ w pozycji
„wy∏àczone”. To na razie niewiele w porównaniu z tranzy-
storami, w których przewodnictwo zmienia si´ milion razy.
Obecnie naukowcy poszukujà innych czàsteczek o lepszych
w∏aÊciwoÊciach prze∏àczajàcych, a tak˝e próbujà zrozumieç
istot´ samego procesu.

Mój zespó∏ z Harvard University jest jednym z kilku, które

nie zajmujà si´ czàsteczkami organicznymi, lecz d∏ugimi,
cienkimi nieorganicznymi drutami. Najlepszym przyk∏adem
sà nanorurki w´glowe, których typowa Êrednica wynosi oko-
∏o 1.4 nm [patrz: Philip G. Collins i Phaedon Avouris „Nano-
rurki w elektronice”; Âwiat Nauki, luty 2001]. Druty o nano-
metrowych Êrednicach nie tylko przewodzà pràd o wi´kszym
nat´˝eniu, w stosunku do liczby atomów, ni˝ metal, ale mo-
gà te˝ dzia∏aç jak ma∏e tranzystory. W ten sposób rozwiàzu-
jemy jednoczeÊnie dwa problemy. Równie˝ zasady dzia∏ania
– takie same jak standardowych elementów krzemowych –
u∏atwiajà pos∏ugiwanie si´ tymi nanoobiektami.

W 1997 roku zespo∏y Ceesa Dekkera z Politechniki w Delft

w Holandii oraz Paula L. McEuena, wówczas pracujàcego
w University of California w Berkeley, niezale˝nie od siebie
poinformowa∏y o uzyskaniu bardzo czu∏ych tranzystorów wy-
konanych z nanorurek w´glowych o przewodnictwie metalicz-
nym. Mo˝na by∏o je w∏àczaç i wy∏àczaç, u˝ywajàc zaledwie
jednego elektronu, ale tylko w bardzo niskiej temperaturze.
W lipcu br. zespó∏ Dekkera doniós∏, ˝e zdo∏a∏ pokonaç to

LISTOPAD 2001

ÂWIAT NAUKI

51

SLIM FILMS

CHARLES M. LIEBER w dzieciƒstwie sp´dzi∏ wiele czasu, budujàc
i rozbierajàc sprz´t stereo oraz modele samochodów i samolotów.
Obecnie jest profesorem chemii w Harvard University, gdzie kieruje ze-
spo∏em 25 studentów, doktorantów i doktorów, którzy zajmujà si´
naukowymi i technologicznymi aspektami obiektów w nanoskali. Nie-
dawno Lieber za∏o˝y∏ wraz z Larrym Bockiem pracujàcym w CW Ven-
tures i Hongkun Park z Harvard University firm´ NanoSys, Inc. Dà˝à,
bagatela, do zrewolucjonizowania takich dziedzin, jak detekcja che-
miczna i biologiczna, elektronika, optoelektronika i zapis danych.

O

AUTORZE

TRANZYSTORY MOLEKULARNE

mogà staç si´ elementarnymi
cegie∏kami do budowy
uk∏adów elektronicznych
w skali nanometrowej.
Ka˝da z przedstawionych tu
dwu czàsteczek mo˝e
przewodziç pràd elektryczny
niczym malutki drucik,
je˝eli tylko w wyniku
reakcji utlenianie–redukcja
zmieni si´ konfiguracja
atomów, powodujàc
„w∏àczenie” czàsteczki.
Na rysunku ka˝dy odcinek
oznacza wiàzanie
chemiczne, w miejscu
zetkni´cia dwóch odcinków
znajduje si´ atom w´gla. Ka˝da
kulka to atom inny ni˝ w´giel.

ROTAKSAN

WY¸ÑCZONY

W¸ÑCZONY

BENZENOTIOL

DODATKOWY

ELEKTRON

WY¸ÑCZONY

W¸ÑCZONY

NANOTRANZYSTORY

background image

ograniczenie. Naukowcy, korzystajàc z mikroskopu si∏ ato-
mowych, zbudowali dzia∏ajàcy w temperaturze pokojowej
tranzystor prze∏àczany za pomocà jednego elektronu. Dek-
ker i jego wspó∏pracownicy stworzyli te˝ z nanorurek bar-
dziej konwencjonalny tranzystor polowy – podstawowà ce-
gie∏k´ wi´kszoÊci wspó∏czesnych cyfrowych uk∏adów sca-
lonych. Zespó∏ McEuena po∏àczy∏ nanorurki metaliczne i pó∏-
przewodzàce, uzyskujàc diod´ przepuszczajàcà pràd tylko

w jednym kierunku. Moja grupa zademonstrowa∏a ca∏kowi-
cie inne rozwiàzanie – wykonany w nanoskali przekaênik
elektromechaniczny.

Goràce druty

PODSTAWOWY PROBLEM

z nanorurkami polega na tym, ˝e trud-

no je uzyskaç w postaci jednorodnej. Poniewa˝ niewielka mo-
dyfikacja Êrednicy mo˝e spowodowaç przejÊcie z odmiany

52

ÂWIAT NAUKI LISTOPAD 2001

BRY

AN CHRISTIE

Pojedyncze ∏aƒcuchy DNA sà przytwierdzane do p∏ytki

krzemowej. Zakodowano w nich wszystkie mo˝liwe
wartoÊci zmiennych w równaniu, które ma byç rozwiàzane.

Na powierzchni´ p∏ytki wylewany jest roztwór

zawierajàcy ∏aƒcuchy komplementarne, w których
zakodowano pierwszy warunek, jaki musi spe∏niç
rozwiàzanie równania. Nowe ∏aƒcuchy do∏àczajà si´
do tych spoÊród obecnych wczeÊniej, które spe∏niajà
˝àdany warunek. ¸aƒcuchy zawierajàce niepoprawne
rozwiàzania pozostajà pojedyncze.

Enzym usuwa wszystkie pojedyncze ∏aƒcuchy.

Nast´pnie od∏àcza ∏aƒcuchy komplementarne.

Ca∏a operacja jest powtarzana z kolejnymi warunkami,
które ma spe∏niaç rozwiàzanie równania.

¸aƒcuch DNA, który przetrwa kolejne operacje tego

typu, zawiera poszukiwane rozwiàzanie równania.

POJEDYNCZY
¸A¡CUCH DNA

ROZWIÑZANIE
POPRAWNE

ROZWIÑZANIE

B¸¢DNE

¸A¡CUCH

KOMPLEMENTARNY

ENZYM

P¸YTKA
KRZEMOWA

1

2

3

4

5

Obliczenia

z wykorzystaniem DNA

DLACZEGO OGRANICZAå SI¢ DO ELEKTRONIKI? Wysi∏ki

zmierzajàce do zmniejszenia rozmiarów komputerów

wià˝à si´ z za∏o˝eniem, ˝e b´dà one dzia∏aç na tych

samych zasadach jak dziÊ, przesy∏ajàc sygna∏y w postaci

elektronów i przetwarzajàc je za pomocà tranzystorów.

Ale komputer w nanoskali mo˝e funkcjonowaç wed∏ug

ca∏kiem innych regu∏. Jednà z najbardziej ekscytujàcych

mo˝liwoÊci jest wykorzystanie noÊnika informacji

˝ywych organizmów – DNA.

Ta podstawowa dla ˝ycia czàsteczka mo˝e przechowywaç

olbrzymie iloÊci danych w postaci sekwencji czterech

zasad (adeniny, tyminy, guaniny i cytozyny), a enzymy

potrafià manipulowaç danymi w sposób wysoce równoleg∏y.

Ogromne, wynikajàce stàd mo˝liwoÊci pierwszy zauwa˝y∏

w 1994 roku informatyk Leonard M. Adleman.

Wykaza∏ on, ˝e komputer oparty na czàsteczkach DNA

mo˝e rozwiàzaç pewne zadanie szczególnie trudne

dla zwyk∏ych komputerów – zagadnienie drogi Hamiltona,

zwiàzane ze s∏ynnym problemem komiwoja˝era

[patrz: Leonard M. Adleman „DNA

– komputerem”; Âwiat Nauki, paêdziernik 1998].

Adleman zaczà∏ eksperyment od przygotowania

roztworu DNA. W pojedynczych czàsteczkach tego kwasu

zakodowa∏ wszystkie mo˝liwe drogi pomi´dzy dwoma

punktami. W kolejnych krokach polegajàcych

na separacji i wzmacnianiu Adleman eliminowa∏

rozwiàzania nie spe∏niajàce wymagaƒ – na przyk∏ad te,

które zawiera∏y niedozwolone punkty – a˝ do chwili,

kiedy pozosta∏a poprawna trasa. Nieco póêniej zespó∏

Lloyda M. Smitha z University of Wisconsin-Madison

zaimplementowa∏ podobny algorytm, wykorzystujàc

bioczujniki DNA, które lepiej nadajà si´ do realizacji

praktycznych obliczeƒ (ilustracja obok).

Pomimo zalet DNA, umo˝liwiajàcych rozwiàzywanie

zagadnieƒ nierozwiàzywalnych innymi metodami,

trzeba pokonaç liczne trudnoÊci, na przyk∏ad wyeliminowaç

cz´ste przypadkowe b∏´dy wynikajàce z niedopasowania

pomi´dzy parà zasad oraz zmniejszyç liczb´ czàsteczek tego

kwasu, których potrzeba ogromnie du˝o, nawet w przypadku

prostych zadaƒ. Byç mo˝e obliczenia z wykorzystaniem DNA

uda si´ w przysz∏oÊci po∏àczyç z innymi nurtami

nanoelektroniki, wykorzystujàc mo˝liwoÊci integracji

i zdolnoÊci detekcyjne nanodrutów i nanorurek.

background image

LISTOPAD 2001

ÂWIAT NAUKI

53

przewodzàcej w pó∏przewodzàcà, to nawet du˝a partia nano-
rurek mo˝e zawieraç ma∏o dzia∏ajàcych elementów. W kwiet-
niu tego roku Phaedon Avouris i jego wspó∏pracownicy z IBM
Thomas J. Watson Research Center znaleêli na to sposób. Mie-
szanin´ rurek przewodzàcych i pó∏przewodzàcych umieÊcili po-
mi´dzy dwiema metalowymi elektrodami i przepuÊcili przez
nie pràd. Dzi´ki temu zdo∏ali selektywnie „wypaliç” rurki prze-
wodzàce – pozosta∏y tylko te, które by∏y pó∏przewodnikami.
Rozwiàzanie to nie jest idealne, poniewa˝ trzeba skorzystaç
z konwencjonalnej litografii, aby po∏àczyç ze sobà przypad-
kowo roz∏o˝one nanorurki i zbadaç oraz zmodyfikowaç ka˝-
dy z elementów, których mogà byç nawet miliardy.

Mój zespó∏ pracuje nad innym typem drutu w nanoska-

li, który nazywamy nanodrutem pó∏przewodnikowym. Ma
on mniej wi´cej takà samà Êrednic´, jak nanorurka w´glo-
wa, ale jego sk∏ad ∏atwiej jest precyzyjnie kontrolowaç. Aby
wyhodowaç takie obiekty, korzystamy z metalicznego kata-
lizatora, który okreÊla Êrednic´ powstajàcego drutu i wy-
znacza miejsce, gdzie ch´tnie zbierajà si´ czàsteczki two-
rzàce ˝àdany materia∏. W trakcie wzrostu nanodrutu wpro-
wadzamy domieszki chemiczne (dodajàce lub usuwajàce
elektrony), które decydujà, czy materia∏ jest typu n (ma nad-
miar elektronów), czy typu p (niedobór elektronów, czyli
– co jest równowa˝ne – nadmiar obdarzonych ∏adunkiem
dodatnim „dziur”).

Dzi´ki dost´powi do materia∏ów typu n i p, niezb´dnego

budulca tranzystorów, diod i innych elementów elektronicz-
nych, mamy nowe mo˝liwoÊci – zbudowaliÊmy ró˝ne elemen-
ty: tranzystory (obydwa podstawowe ich typy – polowe i bipo-
larne), inwertery przekszta∏cajàce sygna∏ „0” w „1” oraz diody
elektroluminescencyjne, umo˝liwiajàce wspó∏prac´ z uk∏a-
dami optycznymi. Nasze tranzystory bipolarne by∏y pierw-
szymi elementami wykonanymi w skali molekularnej, zdol-
nymi do wzmacniania pràdu. Najnowszym osiàgni´ciem
pracowników mojego laboratorium jest pami´ç, którà Xiang-
feng Duan uzyska∏, ∏àczàc ze sobà nanodruty typu n i p. Po-
zwala ona przechowywaç dane w postaci ∏adunków uwi´zio-
nych w obszarze pomi´dzy przecinajàcymi si´ nanodrutami
przez co najmniej 10 min [ilustracja na nast´pnej stronie].

Droga przez d˝ungl´

ZBUDOWANIE ELEMENTÓW MOLEKULARNYCH

i innych o rozmia-

rach nanometrowych to dopiero poczàtek. Ich ∏àczenie i in-
tegracja jest, jak si´ wydaje, wi´kszym wyzwaniem. Po pierw-
sze, nanoelementy trzeba ∏àczyç, korzystajàc z przewodów
w tej samej co one skali. Obecnie elementy z czàsteczek orga-
nicznych mocuje si´ do konwencjonalnych Êcie˝ek metalizo-
wanych, wytworzonych technikà litografii. Nie mo˝na ich za-
stàpiç nanodrutami, poniewa˝ nie umiemy uzyskaç dobrych
po∏àczeƒ elektrycznych, nie niszczàc zarazem naszych ma-
lutkich obiektów. Problem da∏oby si´ rozwiàzaç, u˝ywajàc
nanodrutów i nanorurek zarówno jako elementów, jak i po-
∏àczeƒ mi´dzy tymi elementami.

Po drugie, gdy elementy b´dà ju˝ po∏àczone z nanodruta-

mi, trzeba z nich u∏o˝yç pewnà dwuwymiarowà siatk´. W ra-
porcie opublikowanym na poczàtku roku cz∏onkowie mojego
zespo∏u, Duan i Yu Huang, opisali prze∏omowe osiàgni´cie –
zdo∏ali zbudowaç nanoobwody, wykorzystujàc przep∏yw cie-
czy. Podobnie jak rzeka unosi z nurtem pnie i k∏ody, tak za
pomocà p∏ynu mo˝na u∏o˝yç równolegle nanodruty. W na-
szym laboratorium zastosowaliÊmy etanol i inne roztwory,
a przep∏yw cieczy kontrolowaliÊmy za pomocà kana∏ów w po-
limerowych klockach, które mo˝na ∏atwo umieÊciç na pod-
∏o˝u, tam, gdzie chcemy zmontowaç obwód.

W procesie tworzà si´ po∏àczenia w kierunku przep∏ywu:

kiedy ciecz p∏ynie w jednym kanale, otrzymujemy nanodru-
ty równoleg∏e. Aby uzyskaç po∏àczenia w innych kierunkach,
zmieniamy kierunek przep∏ywu i powtarzamy proces, wytwa-
rzajàc kolejne warstwy nanodrutów. Na przyk∏ad aby uzy-
skaç prostokàtnà sieç, obracamy kierunek przep∏ywu
o 90º i nak∏adamy nast´pnà warstw´. Zmieniajàc sk∏ad dru-
tów w ró˝nych warstwach, mo˝emy ∏atwo uzyskaç sieç na-
noelementów o ró˝nych w∏aÊciwoÊciach, nie korzystajàc przy
tym z aparatury bardziej z∏o˝onej ni˝ ta, której u˝ywa si´
w laboratorium chemicznym szko∏y Êredniej. I tak sieç diod
zawiera warstw´ nanorurek przewodzàcych nad warstwà na-
norurek pó∏przewodzàcych albo warstw´ nanodrutów typu
n

na wierzchu warstwy nanodrutów typu p. W obydwu przy-

padkach ka˝de z∏àcze w w´êle sieci dzia∏a jak dioda.

Mamy, podobnie jak zespó∏ z UCLA i Hewlett-Packard, de-

terministyczne podejÊcie – dà˝ymy do uzyskania elementów
o przewidywalnym dzia∏aniu. Forma wynika z funkcji. Alter-
natywne rozwiàzanie, które przyj´∏a grupa z uniwersytetów
Rice, Yale i Pennsylvania State, dopuszcza przypadkowe po-
∏àczenie ró˝nych bloków elementów. Nast´pnie bada si´, ja-
kie funkcje pami´ciowe czy obliczeniowe mo˝e realizowaç
otrzymany uk∏ad. W tym przypadku funkcja podà˝a za for-
mà. Podstawowy problem tkwi w tym, ˝e trzeba du˝ego wy-
si∏ku, aby przeÊledziç z∏o˝onà sieç po∏àczeƒ i zrozumieç, jak
jà wykorzystaç.

Wszystkie te wysi∏ki wià˝à si´ nierozerwalnie z poszukiwa-

niem architektur, które pozwolà jak najlepiej wykorzystaç uni-
kalne w∏aÊciwoÊci nanoelementów i mo˝liwoÊci monta˝u „z do-
∏u do góry”. Chocia˝ potrafimy wykonaç niezliczonà liczb´
praktycznie darmowych nanostruktur, to jednak elementy,
w których je wykorzystujemy, sà o wiele bardziej zawodne ni˝
ich odpowiedniki mikroelektroniczne. Poza tym nasze mo˝li-
woÊci formowania struktur sà wcià˝ niezwykle skromne.

Mój zespó∏ wspó∏pracuje z grupà André DeHona z Califor-

nia Institute of Technology nad uproszczeniem architektury
bloków, by sta∏y si´ wystarczajàco uniwersalne do zastoso-
wania ich w komputerach. W przypadku pami´ci punktem
wyjÊcia jest dwuwymiarowa macierz krzy˝ujàcych si´ nano-
drutów lub podwieszonych prze∏àczników elektromechanicz-
nych, umo˝liwiajàca przechowywanie danych w ka˝dym
punkcie przeci´cia. Podobnà architektur´ stosujà naukowcy

Wkrótce nanoelementy mogà znaleêç praktyczne zastosowania

– na przyk∏ad jako ultraczu∏e detektory do wykrywania

ró˝norodnych czàsteczek gazów i zwiàzków organicznych.

background image

z UCLA i Hewlett-Packard – przypomina ona struktur´ magne-
tycznych pami´ci rdzeniowych u˝ywanych w komputerach
w latach pi´çdziesiàtych i szeÊçdziesiàtych.

Prawo wielkich liczb

SPOSOBU NA ZAWODNOÂ

å

pojedynczych elementów mo˝na szu-

kaç w liczbach – struktury sà tak tanie, ˝e zawsze mo˝na zastà-
piç je innymi. Naukowcy, którzy badajà odpornoÊç na defekty,
wykazali, ˝e komputer mo˝e wykonywaç obliczenia, nawet je-
˝eli zawiedzie wiele spoÊród jego identycznych elementów,
chocia˝ samo stwierdzenie defektu i jego odnalezienie mo˝e
okazaç si´ czasoch∏onne. Mamy nadziej´, ˝e uda si´ nam w koƒ-
cu podzieliç olbrzymie macierze elementów na mniejsze frag-
menty, bardziej niezawodne i ∏atwiejsze do monitorowania.
Optymalne rozmiary podmacierzy sà uzale˝nione od g´stoÊci
defektów w uk∏adach molekularnych i nanoelementach.

Inny problem, który trzeba rozwiàzaç w nanoelektronice,

dotyczy projektowania: w jaki sposób in˝ynierowie uzyskujà
potrzebny obwód? W przypadku mikroelektroniki konstruk-
torzy post´pujà jak architekci: opracowujà plany (maski) ob-
wodu, które w fabryce wykorzystuje si´ do produkcji. JeÊli
chodzi o nanoelektronik´, dzia∏alnoÊç projektantów b´dzie
bardziej przypominaç programowanie. Fabryka dostarczy su-
rowe nanouk∏ady – miliardy miliardów elementów i po∏àczeƒ
o ograniczonej funkcjonalnoÊci. Ka˝dy b´dzie podobny do
kostki z wystajàcym p´kiem przewodów. Za pomocà niewie-
lu dost´pnych wyprowadzeƒ in˝ynierowie muszà skonfigu-
rowaç miliardy elementów znajdujàcych si´ w Êrodku. W∏a-
Ênie to w nanoelektronice ekscytuje mnie najbardziej.

Nanoelementy mogà znaleêç zastosowanie, zanim jeszcze

rozwià˝emy te problemy. Grupa, którà kieruje Hongjie Dai
ze Stanford University, zastosowa∏a pó∏przewodzàce nano-
rurki w´glowe do detekcji czàsteczek gazów. Yi Cui z mojego
zespo∏u, u˝ywajàc pó∏przewodnikowych nanodrutów, zbudo-
wa∏ ultraczu∏y detektor do wykrywania ró˝norodnych zwiàz-
ków organicznych. W naszym zespole w Harvard University

przekszta∏ciliÊmy tranzystor polowy w czujnik zbudowany
z nanodrutów, modyfikujàc jego powierzchnie receptorami
molekularnymi. Dzi´ki temu pojedyncze czàsteczki mo˝na
wykrywaç zwyk∏ym woltomierzem. Ma∏e rozmiary i niezwy-
k∏a czu∏oÊç elementów wykonanych z nanodrutów pozwala-
jà zbudowaç czujniki o ogromnych mo˝liwoÊciach, na przy-
k∏ad do sekwencjonowania ludzkiego genomu w jednym
uk∏adzie, lub te˝ urzàdzenia medyczne do ma∏o inwazyjnej
diagnostyki i terapii. W niedalekiej przysz∏oÊci mogà powstaç
uk∏ady hybrydowe ∏àczàce mikroelementy i nanoelementy,
jak obwody krzemowe z nanordzeniem – mo˝e b´dzie to pa-
mi´ç komputerowa o wysokiej g´stoÊci zdolna do trwa∏ego
przechowywania danych.

Chocia˝ trzeba jeszcze olbrzymiej pracy, nim uk∏ady nano-

elektroniczne znajdà si´ w komputerach, cel ten wydaje si´
bardziej realny dziÊ ni˝ rok temu. Nabierajàc ufnoÊci we w∏a-
sne si∏y, uczymy si´ nie tylko zmniejszaç elementy w mikro-
elektronice cyfrowej, ale tak˝e wymyÊlaç zastosowania i snuç
plany nieziszczalne przy tradycyjnych uk∏adach cyfrowych.
Nanoelementy, w których wyst´pujà zjawiska kwantowe, mo˝-
na na przyk∏ad wykorzystaç do szyfrowania kwantowego
i stworzenia komputera kwantowego. Bogactwo nanoÊwia-
ta zmieni makroÊwiat.

T∏umaczy∏

Rafa∏ Bo˝ek

54

ÂWIAT NAUKI LISTOPAD 2001

Strona autora w Sieci WWW:

cmliris.harvard.edu

Strona grupy Avourisa:

www.research.ibm.com/nanoscience

Strona grupy Dai:

www.chem-stanford.edu/group/dai

Strona grupy DeHona:

www.cs.caltech.edu/~andre

Strona grupy Dekkera:

www.mb.tn.tudelft.nl/user/dekker

Strona grupy McEuena:

www.lassp.cornell.edu/lassp_data/mceuen/homepage/welcome.html

Strona grupy Penn State:

stm1.chem.psu.edu

Strony grupy Rice i Yale:

www.jmtour.com

oraz

www.eng.yale.edu/reedlab

Strona grupy Smitha:

www.chem.wisc.edu/~smith

Strona grupy UCLA i Hewlett-Packard:

www.chem.ucla.edu/~schung/hgrp

oraz

www.hpl.hp.com/research/qsr/staff/kuekes.html

JEÂLI CHCESZ WIEDZIEå WI¢CEJ

MACIERZ NANODRUTÓW

KRZY˚UJÑCE SI¢ NANODRUTY

pozwalajà rozwiàzaç podstawowe
problemy elektroniki w skali molekularnej:
jak pod∏àczyç przewody do elementów
takich jak tranzystory czy diody.
Nasze druty spe∏niajà podwójnà rol´,
b´dàc jednoczeÊnie przewodami
i elementami aktywnymi.
Ka˝de z∏àcze to pewien przyrzàd
– w tym przypadku miniaturowy
przekaênik elektromechaniczny,
który jest w∏àczony (druty stykajà si´)
lub wy∏àczony (sà rozseparowane).
Aby zmieniç stan prze∏àcznika, trzeba doprowadziç
do drutów pewne napi´cie. Przekaênik pozostanie w wybranej
pozycji dowolnie d∏ugo. Krzy˝ujàce si´ pó∏przewodnikowe
nanodruty da si´ tak˝e wykorzystaç do budowy wy∏àczników
sterowanych elektrycznie, których dzia∏anie nie wymaga ruchu.
Mogà one pos∏u˝yç jako elementy pami´ciowe i macierze
logiczne – wa˝ny krok w kierunku budowy nanokomputera.

SLIM FILMS

STYK „W¸ÑCZONY”

ELEKTRODA

WSPORNIK

STYK „WY¸ÑCZONY”

NANORURKA

IZOLATOR


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
200111 niewiarygodnie male obwo
200111 male moze wiecej
200111 male jest wielkie
200111 male moze wiecej
Male grupy spoleczne
Serce małe krążenie
Mantak Chia Taoist Secrets of Love Cultivating Male Sexual Energy (328 pages)
kartkówka nr 4 (prawdo) Niewiarowski
karta cwu male
200111 feynman mial racje
Lista firm, elektronika, mechatronika i niewiadomo co
Małe dzieci w różnych miejscach, smieszne teksty
Niewiadome z jezykoznawstwa
Socjologia wychowania Małe kompedium 2
WYKŁADY Niewiadomska na egz !
Niewiara

więcej podobnych podstron