Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce

background image

1

UNIWERSYTET SZCZECIŃSKI

Wydział Humanistyczny

Instytut Politologii i Europeistyki

Marcin Tyszkiewicz

Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce

w latach 1944-2002

Praca napisana w Zakładzie Myśli Politycznej

pod kierunkiem dr Andrzeja Wojtaszaka

Szczecin 2005

background image

2

Spis treści




Wstęp…………………………………………………………...………………………..5

Rozdział 1. Polityka bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce ………………….……...6

1.1. Bezpieczeństwo……………………………………………………………………..6

1.2. Bezpieczeństwo narodowe……………………………………………………..….13

1.3. Czynniki wpływające na bezpieczeństwo………………………………………....16

1.4. Struktura systemu bezpieczeństwa powszechnego…………………………….….30

Rozdział 2. Bezpieczeństwo wewnętrzne w Polsce……………………………..……..35

2.1. Okres PRL………………………………………………………………………....35

2.2. Bezpieczeństwo po roku 1989……………………………………………………..41

2.3. Bezpieczeństwo wewnętrzne obecnie…………………………………………..…53

Rozdział 3. Organa polityczne bezpieczeństwa wewnętrznego…………………..……61

3.1. PRL: UB, SB………………………………………………………………………61

3.2. Jednostki specjalne……………………………………………………………..….80

Zakończenie…………………………………………………..……………….………..90

Spis rysunków…………………………………………...………………….…………..92

background image

3

Rozdział 1.
Polityka bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce po II wojnie
światowej



1.1. Bezpieczeństwo

Człowiek aktywnie działający w świecie przyrody chce być bezpieczny, jest to

jedna z jego najważniejszych potrzeb. Ma on jednak świadomość tego, że podlega

prawom przyrody, które wcale nie gwarantują mu bezpieczeństwa. Przeciwnie,

wymuszają takie działania, które zapewniłyby mu możliwość wpływu na otoczenie,

dając poczucie w miarę niezakłóconego bytowania, przetrwania i rozwoju. Traktując

potrzebę bezpieczeństwa obok innych potrzeb (fizjologicznych, samorealizacji,

szacunku, itp.), jako podstawowe, życie człowieka wymaga jego aktywności,

ukierunkowanej na ich zaspokojenie. Wobec tego bezpieczeństwo jest wartością

konieczną do życia i rozwoju człowieka. Jest dobrem pozwalającym na rozwinięcie

aktywności ukierunkowanej na samorealizację. Jest więc w takim rozumieniu

warunkiem skutecznego działania. Może być także wartością pożądaną, ujawniającą się

w sytuacji braku poczucia bezpieczeństwa. Zmiana tego stanu rzeczy, a więc uzyskanie

stabilności, pewności, gwarancji realizacji własnych interesów, sprzyja utożsamianiu

pojmowania bezpieczeństwa z celem działania.

Bezpieczeństwo można postrzegać w kategorii potrzeby podstawowej, której

niezaspokojenie uniemożliwia bytowanie człowieka, jak też w kategorii samodzielnej

wartości – celu, którego osiągnięcie jest możliwe poprzez aktywne działania jednostki,

zmierzające do eliminacji bądź osłabienia zagrożeń lub świadomie podporządkowane

osiągnięciu tego celu. Jest on widoczny szczególnie dobrze w relacjach człowieka z

otoczeniem. Dążenie do zapewnienia bezpiecznego bytu własnej rodzinie, czy

społeczności, nie wydaje się bowiem tym samym, co zaspokojenie podstawowej

potrzeby własnego bezpieczeństwa. Często natomiast działanie człowieka podejmowane

na rzecz bezpieczeństwa ogółu zakłada narażenie się na niebezpieczeństwo.

Nie można nie zgodzić się z tym, że „…bezpieczeństwo jest naczelną potrzebą

człowieka, grup społecznych, a zarazem najważniejszym ich celem”

1

. Ma ono zapewnić

1

J. Stańczyk, Współczesne pojmowanie bezpieczeństwa, Instytut Studiów Politycznych PAN,

Warszawa 1996 s. 18

background image

4

ich potrzeby trwania, spokoju i równowagi, dobrobytu i zadowolenia. Brak tak

rozumianego bezpieczeństwa powoduje u ludzi niepokój i poczucie zagrożenia.

Bezpieczeństwo może być definiowane nie tylko jako określony cel, lecz

również jako następstwo. W znaczeniu praktycznym oznacza to, że ludzie nie zdają

sobie sprawy z tego czym ono jest dopóki nie zagraża im jego utrata. Wspólną cechą

większości definicji bezpieczeństwa jest określanie go mianem procesu, czyli że jest

ono nie tylko określonym stanem rzeczy, ale ciągłym procesem społecznym,

w ramach, którego podmioty działające starają się doskonalić mechanizmy

zapewniające im poczucie bezpieczeństwa.

Podmiotem bezpieczeństwa jest człowiek, traktowany jako jednostka

społeczna, a także jako określona zbiorowość społeczna o różnych charakterze

więzi i uwarunkowań.

2

W ujęciu podmiotowym bezpieczeństwo może więc dotyczyć:

– człowieka, jako jednostki ludzkiej posiadającej system właściwych sobie

wartości, które z jego punktu widzenia wymagają ochrony;

– jako grupy ludzi o różnej skali wielkości, począwszy od rodziny na społeczności

międzynarodowej kończąc;

– sformalizowanych i terytorialnie rozpoznawalnych struktur tj.: gmina, powiat,

województwo, państwo

3

.

Państwo jest najważniejszym spośród wszystkich wymienionych powyżej podmiotów

bezpieczeństwa. Wynika to z faktu, iż złożone potrzeby człowieka w zakresie

bezpieczeństwa mogą być spełnione jedynie przez państwo. Warunkiem koniecznym

zapewniania sukcesu państwa jest zapewnienie jego bezpieczeństwa.

Bezpieczeństwo państwa i jego społeczeństwa stanowi cel i najwyższą wartość.

Dotyczy, bowiem takich istotnych spraw jak: trwałość państwa, byt suwerenność,

jakość życia, tożsamość narodowa, wolność sumienia i wyznania, itp.

Ze względu między innymi na bardzo szerokie znaczenia pojęcia

bezpieczeństwo, mówiąc o bezpieczeństwie zawęża się jego zakres, dokonując

2

W. Kitler, Obrona cywilna(niemilitarna) w Polsce, Ministerstwo Obrony Narodowe, Departament

Wychowania i Promocji Obronności, Warszawa 2002, s.21

3

J. Stańczyk, Współczesne pojmowanie bezpieczeństwa, s. 18

background image

5

konkretyzacji i dookreśleń. Bezpieczeństwo może być traktowane podmiotowo, lub

konkretyzowane przez zagrożenia. I tak mówimy o bezpieczeństwie indywidualnym,

narodowym, Międzynarodowym, militarnym, gospodarczym, ekologicznym. Jedną z

kategorii, jaką można wyróżnić ze względu na charakter występujących zagrożeń jest

bezpieczeństwo powszechne.

Powszechny, w znaczeniu leksykalnym oznacza …” wszystko obejmujący,

ogólny, uniwersalny, odnoszący się do wszystkich czasów, miejsc, i ludzi ,zawsze

i wszędzie przyjęty albo dający się stosować”

4

.

Jeden z Departamentów MSWiA nosi nazwę: Departament Bezpieczeństwa

Powszechnego. Zakres jego działania to między innymi prowadzenie spraw związanych

z

nadzorem

merytorycznym

ministra

nad

wykonywaniem

zadań

z zakresu ochrony ludności i zarządzania kryzysowego, ratownictwa, ochrony

przeciwpożarowej, przeciwdziałania klęskom żywiołowym oraz innym zagrożeniom

bezpieczeństwa powszechnego.

Bezpieczeństwo powszechne w nowym projekcie „Ustawy o bezpieczeństwie

obywatelskim”

5

nazywane jako bezpieczeństwo obywatelskie - to stan otoczenia

cywilizacyjnego i środowiska naturalnego, w którym obywatele i ich wspólnoty, nie

odczuwają zagrożenia swego istnienia, ani podstawowych interesów życiowych, ze

względu na zapewnienie przez państwo formalnych, instytucjonalnych i praktycznych

gwarancji ochrony prowadzących do społecznie akceptowalnego poziomu ryzyka. To

proces zapewnienia przez podmioty bezpieczeństwa na każdym poziomie

organizacyjnym ochrony życia, zdrowia, dóbr i środowiska w sytuacjach zagrożeń.

Dla jak najlepszej realizacji zadań w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa,

w tym również powszechnego, państwo organizuje odpowiednie systemy

bezpieczeństwa. System bezpieczeństwa powszechnego to jeden z możliwych do

wyróżnienia systemów w obszarze bezpieczeństwa narodowego.

System bezpieczeństwa powszechnego - to zespół norm i gwarancji prawnych

oraz sposób zorganizowania organów władzy i administracji publicznej

i innych osób prawnych, stwarzające formalne i praktyczne warunki ochrony obywateli

przed zjawiskami groźnymi dla życia i zdrowia lub powodującymi zniszczenie

4

Podręczny Słownik Języka Polskiego” Warszawa 1957

5

Strona WWW Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - http://www.mswia.gov.pl/

background image

6

środowiska,

straty

materialne

oraz

minimalizowania

ich

skutków

i kształtowania otoczenia sprzyjającego harmonijnemu i zrównoważonemu rozwojowi

społeczeństwa.

System taki funkcjonuje na każdym szczeblu organizacyjnym państwa. Tworzą go

wszystkie organy państwowe, organy administracji rządowej i samorządu

terytorialnego, formacje i służby.

Dla zapewnienia właściwego i skutecznego współdziałania tych wszystkich

podmiotów systemu niezbędne są odpowiednie podstawy prawne określające zadania

poszczególnych podmiotów systemu, ich organizację w sytuacjach wystąpienia

kryzysu, zasady i zakres tego współdziałania.

W sytuacji wystąpienia kryzysu istnieje niejednokrotnie konieczność

współdziałania niemal wszystkich elementów systemu, co nie zawsze się udaje.

W większości przypadków pojawiają się zakłócenia w uzyskaniu oczekiwanej

sprawności i jakości działania.

Działanie podmiotów systemu to szereg interdyscyplinarnych przedsięwzięć

mających na celu ochronę ludności, mienia, środowiska, przed zagrożeniami

naturalnymi i spowodowanymi przez człowieka. Działanie to realizowane jest przez

władze cywilne, jednak gdy zajdzie taka potrzeba możliwe jest wsparcie przez siły

zbrojne.

Cele działania systemu bezpieczeństwa powszechnego będą pokrywać się

z tymi, które określają funkcjonowanie systemu ochrony ludności. Tak więc należy

zaliczyć do nich:

– ochronę ludności, dóbr, środowiska przed skutkami klęsk żywiołowych, awarii

technicznych i innych zagrożeń i niebezpieczeństw spowodowanych działaniem

sił natury lub człowieka;

– przezwyciężanie następstw zagrożeń;

– zapewnienie warunków koniecznych do przetrwania

6

.

Dla właściwego wypełnienia przedstawionych celów, podmioty systemu realizują

następujące zadania:

– planowanie i organizacja działań;

6

W. Kitler, Obrona cywilna (niemilitarna) w obronie narodowej III RP, s.114

background image

7

– monitorowanie zagrożeń;

– ostrzeganie i alarmowanie;

– ratowanie ludzi, zwierząt, mienia;

– ewakuacja;

– zwalczanie pożarów, powodzi i innych zagrożeń;

– zapewnienia schronienia i zaopatrzenia poszkodowanym;

– doraźne przywracanie działania służb użyteczności publicznej;

– odkażanie, likwidacja skażeń i zakażeń;

– doraźne grzebanie zmarłych

7

.

System ten jest zorganizowany w taki sposób, aby spełniał warunki stałego

funkcjonowania w etapie zwanym stanem permanentnego czuwania i doraźnego

reagowania

8

. Poszczególne podmioty systemu wykonują rutynowe, codzienne

czynności ratujące ludzi, mienie i środowisko, zajmują się likwidowaniem

bezpośrednich skutków nagłych zdarzeń. Istotnym elementem działania w tym etapie

jest właściwy monitoring zagrożeń, zapobieganie i przeciwdziałanie możliwym

zagrożeniom.

Drugi etap funkcjonowania systemu to zarządzanie kryzysowe

9

. Jest to etap

reagowania po wystąpieniu zagrożeń, których rodzaj i zasięg doprowadziły do

sytuacji kryzysowej.

Podmioty systemu bezpieczeństwa powszechnego będą realizowały swoje zadania

również w czasie wojny.

Podmioty systemu bezpieczeństwa powszechnego realizują dwojakiego rodzaju

funkcje. Funkcje wewnętrzne – służą zapewnieniu trwania całego systemu, natomiast

funkcje zewnętrzne pokazują misję zasadniczą systemu, pozwalające wyróżnić go od

innych systemów.

W systemie bezpieczeństwa powszechnego spełniane są funkcje kierowania.

Kierowanie przyjmuje formę:

7

Tamże s. 115

8

W. Kitler, A. Skrabacz, Wojskowe wsparcie władz cywilnych i społeczeństwa – Materiały z seminarium

przeprowadzonego w dniu 9.04.2003 r. na Wydziale Strategiczno – Obronnym. Warszawa 2003, s. 22

9

W. Kitler, Obrona cywilna (niemilitarna) w obronie narodowej III RP, s.110

background image

8

administrowania, kiedy dany podmiot systemu nabył prawo lub posiada

kompetencje roli administratora;

zarządzania, kiedy podmiot systemu posiada prawo do dysponowania

zasobami warunkującymi funkcjonowanie organizacji, a zwłaszcza zasobami

o szczególnym znaczeniu

przywództwa, kiedy źródłem władzy kierowniczej jest autorytet moralny

i intelektualny organu kierowniczego

10

.

Podmioty systemu realizują swoje zadania w poszczególnych fazach reagowania

kryzysowego.

W fazie zapobiegania realizowany jest kompleks przedsięwzięć mających na celu

zapobieżenie zagrożeniu i minimalizację potencjalnych strat. W tym, realizowane są

takie zadania jak:

– prace legislacyjne, badania naukowe;

– analiza zagrożeń, ich przyczyn , charakteru i skutków;

– analiza społeczno – ekonomicznych skutków zagrożeń;

– planowanie operacyjne;

– tworzenie rezerw i zapasów;

– budżetowanie, organizowanie;

– realizacja budowli i systemów zabezpieczających;

– edukacja odpowiednich służbie i społeczeństwa;

– racjonalne zagospodarowanie przestrzenne;

– egzekwowanie przestrzegania przepisów.

W fazie przygotowania realizuje się przedsięwzięcia planistyczno – organizacyjne

mające na celu podniesienie i osiągnięcie gotowości do poradzenia sobie z

przewidywanymi lub spodziewanymi zagrożeniami, godzącymi w bezpieczeństwo

ludzi, dóbr i środowiska naturalnego. Obejmie między innymi:

– weryfikację planów operacyjnych;

– ćwiczenia i treningi zgrywające;

10

Tamże s.119

background image

9

– doraźne szkolenie ludności;

– odtwarzanie rezerw i zapasów;

– organizowanie stanowiska kierowania;

– alarmowanie i powiadamianie.

W fazie reagowania na zakłócenia podmioty systemu bezpieczeństwa

powszechnego realizują przedsięwzięcia mające na celu likwidację źródeł zagrożeń,

ograniczenie ich rozmiaru i skutków, ratowanie i udzielanie pomocy

poszkodowanym.

Powyższe zadania są realizowane poprzez:

– organizowanie ośrodków kierowania i koordynacji;

– mobilizowanie służb kierowania i ratowników;

– informowanie władz i społeczeństwa;

– ratownictwo i ewakuację;

– udzielanie wszelkiej pomocy poszkodowanym;

– zapewnienie porządku w strefie dotkniętej klęską;

– realizacja budowli i systemów zabezpieczających;

– wsparcie przez siły zbrojne;

– samoobrona (samoochrona) powszechna.

W fazie odbudowy realizowany jest kompleks przedsięwzięć krótko-

i długoterminowych służących usunięciu skutków zagrożeń, przywróceniu

normalnych warunków funkcjonowania społeczeństwa, gospodarki i środowiska,

a także usunięcie przyczyn zagrożenia. To również działania podejmowane w celu

zapobieżenia ofiarom i stratom oraz powtórzeniom zjawisk niebezpiecznych.

W fazie tej realizuje się następujące przedsięwzięcia:

odbudowa krótkoterminowa i przywrócenie niezbędnych, minimalnych

standardów życia społecznego;

odbudowa długoterminowa, która trwa aż do zakończenia procesu

odbudowy obszaru dotkniętego klęską, katastrofą lub awarią

background image

10

wyciągnięcie

wniosków,

doskonalenie

środków

i

metod

prognozowania.

11



1.2. Bezpieczeństwo narodowe

„Zachowanie bezpieczeństwa narodowego, nazywanego również bezpieczeństwem

państwa, jest jedną z podstawowych funkcji każdego kraju obejmującą problematykę

przeciwstawiania się wszelkim zewnętrznym oraz wewnętrznym zagrożeniom istnienia

i rozwoju państwa”.

12

Należy jednak podkreślić, że wejście w struktury wspólnego, euroatlantyckiego

bezpieczeństwa nie było celem samym w sobie. Było ono jedynie etapem i jednym z

zadań strategicznych na drodze do zapewnienia sobie możliwości pewniejszego i

łatwiejszego osiągnięcia celu nadrzędnego, jakim dla każdego państwa jest

zagwarantowanie bezpieczeństwa narodu, jego prawa do życia w pokoju, suwerenności

i nienaruszalności terytorialnej oraz rozwoju ekonomicznego.

W tym celu Rzeczpospolita Polska utrzymuje i doskonali swój system

bezpieczeństwa a w nim system obrony państwa (SOP). Skład, struktura i zasady

funkcjonowania SOP w czasie pokoju i wojny uwarunkowane są szeregiem

różnorodnych czynników, wśród których najistotniejsza jest ocena ewentualnych

zagrożeń i wynikających z nich potrzeb obronnych, a także działania wynikające z

realizacji polityki bezpieczeństwa państwa.

Zagrożenia ze względu na ich treść, dzielimy na: polityczne, ekonomiczne

(gospodarcze), cywilizacyjne (w tym ekologiczne), porządku publicznego (w tym

militarne).

Zagrożenie militarne to rodzaj zagrożenia bezpieczeństwa państwa, w którym

istnieje zwiększone prawdopodobieństwo wykorzystania przemocy zbrojnej przeciwko

państwu. Zagrożenie to może być realne i potencjalne.

Zagrożenie militarne realne to bezpośrednie wystąpienie groźby zastosowania

przemocy zbrojnej przeciwko państwu.

Zagrożenie militarne potencjalne to sytuacja, w której nie ma bezpośredniej

groźby zastosowania przemocy zbrojnej, jednak istnieją przesłanki do jej zastosowania

w bliżej nieokreślonej przyszłości.

11

W. Kitler Obrona cywilna (niemilitarna) w obronie narodowej III RP, s. 125 - 132

12

K. Malak: Bezpieczeństwo i obronność państwa, Warszawa 1998, s. 60.

background image

11

Zagrożenie wojenne jest szczególnym rodzajem zagrożenia państwa,

skierowanym w podstawy istnienia narodu i państwa. Zagrożenie wojenne to zestaw

różnych niebezpieczeństw występujących jednocześnie, wśród których główną rolę

odgrywa zagrożenie militarne. Zagrożenie wojenne jest pojęciem szerszym niż

zagrożenie militarne, ponieważ wojna, zwłaszcza wojna współczesna, obejmuje nie

tylko działania zbrojne, ale także różnorodne działania bez użycia siły (społeczne,

ekonomiczne, informacyjne). Groźba zbrojnej agresji nie należy wprawdzie do

zagrożeń dnia dzisiejszego, ale nie może być wykluczona.

Zagrożenie kryzysowe to następstwo kryzysu polityczno-militarnego w

otoczeniu państwa, czyli sytuacji, w której co prawda nie występuje groźba

bezpośredniej agresji na dane państwo, ale która stwarza zagrożenie pośrednie.

W otoczeniu Polski kryzys polityczno-militarny pod kątem zagrożenia

bezpieczeństwa naszego państwa może rozwijać się na dwóch płaszczyznach tj.:

potencjalne niebezpieczeństwo konfliktów narodowościowych i terytorialnych

w Europie Środkowo-Wschodniej;

spory i roszczenia terytorialne oraz konflikty dotyczące mniejszości

narodowych.

Zagrożenia niemilitarne a wśród nich najgroźniejsze dla bezpieczeństwa państwa –

zagrożenie ustroju konstytucyjnego, w warunkach polskiej rzeczywistości jest mało

prawdopodobne. Nie jesteśmy fanatykami religijnymi, ani też w kraju nie działają

liczące się partie lub ugrupowania polityczne wyznające skrajne ideologie.

Zdecydowana większość naszego społeczeństwa aprobuje obecny ustrój

państwowy.

Pisząc o bezpieczeństwie nie sposób nie wspomnieć o szczególnej dziedzinie

bezpieczeństwa narodowego, jaką jest obronność (obrona narodowa). Główną i

najważniejszą jej treścią jest przeciwstawienie się zagrożeniom militarnym, ale też i

innymi towarzyszącym im zagrożeniom.

Kształtowanie obronności odbywa się w ramach realizacji polityki, strategii i

doktryny obronnej. Te trzy kategorie pojęciowe należą do podstawowych z zakresu

obronności.

Zarówno bezpieczeństwo państwa jako całość, jak i i wszystkie jego dziedziny

mają swoją politykę, strategie i doktrynę, co w konsekwencji oznacza, że polityka i

background image

12

strategia bezpieczeństwa państwa składa się z polityki i strategii obronnej, polityki i

strategii bezpieczeństwa:

polityczno-społecznego;

ekonomicznego;

publicznego;

ekonomicznego itd.

„Polityka obronna jako część polityki bezpieczeństwa państwa, to zespół działań

informacyjno-propagandowych, dyplomatycznych, ekonomicznych, militarnych i

innych prowadzonych przez państwo w celu przeciwstawienia się zagrożeniom

wojennym i ich skutkom.”

13

Strategia obronna jest częścią polityki obronnej i jednocześnie częścią szerszej

strategii – bezpieczeństwa narodowego. Zajmuje się ona sposobami realizacji polityki

obronnej. Jej istotą jest dążenie do jak najlepszego wykorzystania, użycia sił i środków

wydzielonych przez państwo do realizacji celów i zadań określonych przez politykę.

Doktryna obronna stanowi polityczno-strategiczny zestaw obowiązujących w

danym czasie celów obronnych i sposobów ich osiągania; jest jednocześnie częścią

szerszej doktryny bezpieczeństwa narodowego. Doktryna obronna, zawarta w

oficjalnych dokumentach państwowych, zawiera strategiczną decyzje dotyczącą

realizację polityki obronnej, czyli odnosi się do sposobów przeciwstawienia się

zagrożeniom wojennym, w tym zagrożeniom kryzysowym.

Dalszym skonkretyzowaniem i uszczegółowieniem strategii i doktryny obronnej

jest strategia i doktryna militarna. Cechą, które je wyróżnia jest rodzaj środka

obronnego, jakim są siły zbrojne. Strategia militarna zajmuje się sposobami

przygotowania i użycia sił zbrojnych do realizacji zadań obronnych. Tak więc doktryna

militarna stanowi obowiązującą koncepcję strategiczną przygotowania (utrzymywania) i

użycia sił zbrojnych.

W odniesieniu do podstawowych pojęć i kategorii bezpieczeństwa państwa

można ustalić następujący porządek:

bezpieczeństwo narodowe (państwa) – jako przedstawienie się wszelkim

zagrożeniom przy użyciu wszystkich (militarnych i niemilitarnych) sił i

środków, jakie państwo wydziela do realizacji tych zadań;

13

Tamże, s. 67.

background image

13

obronność – jako przeciwstawienie się zagrożeniom wojennym, w tym również

kryzysowym, przy użyciu wszystkich (militarnych i niemilitarnych) sił i

środków, jakie państwo wydziela do realizacji tych zadań;

bezpieczeństwo militarne (sztuka wojenna) – jako przeciwstawienie się

zagrożeniom militarnym przy użyciu sił zbrojnych.

Z powyższych zestawień wynika w sposób jednoznaczny, że relacje i zależności

między bezpieczeństwem państwa, obronnością i sztuką wojenną są hierarchie zależne,

natomiast między polityką i strategią występują bardzo wyraźne wzajemne

uwarunkowania.



1.3. Czynniki wpływające na bezpieczeństwo

Człowiekowi od początków istnienia towarzyszyły różnego rodzaju zagrożenia.

Wraz z rozwojem cywilizacji i postępu technicznego zmienił się ich charakter i skala.

Zagrożenia naturalne oddziaływały na poziom bezpieczeństwa od samego początku

istnienia człowieka, natomiast zagrożenia spowodowane przez człowieka zmieniały

swój charakter i zasięg w miarę rozwoju techniki, zagospodarowania terenów,

wykorzystywania coraz nowszych rozwiązań technicznych.

Przyczyną wielu zagrożeń była i jest działalność człowieka, popełniane przez

niego błędy oraz sytuacja społeczna. Liczba zagrożeń bezpieczeństwa powszechnego

jest bardzo duża. Niezmiernie istotne jest poznanie charakteru zagrożenia, sposobów

jego powstawania oraz prawdopodobieństwa zaistnienia określonego zagrożenia na

danym obszarze. W konsekwencji należy przygotować działania zapobiegające lub

minimalizujące ich skutki.

Zagrożenia bezpieczeństwa powszechnego, ze względu na źródło i sposób

powstawania można podzielić na zagrożenia spowodowane przez siły natury oraz

powstałe w wyniku działalności człowieka. Siły natury (żywioły) mogą powodować

pożary, powodzie, osuwiska ziemi, anomalie pogodowe, które mogą z kolei prowadzić

do katastrofy ekologicznej. Należy wspomnieć również o zagrożeniach biologicznych w

postaci różnego rodzaju szkodników roślinnych, a także zagrożenia płynące

z kosmosu. Człowiek działając przeciwko prawom przyrody, lub innemu człowiekowi,

świadomie lub nieświadomie może przyczynić się do powstania niemniej groźnych

zagrożeń, których skutkiem może być awaria techniczna lub katastrofa ekologiczna.

background image

14

Zagrożeniami bezpieczeństwa powszechnego w wyniku bezpośredniej działalności

ludzi mogą być akty terroryzmu, konflikt zbrojny lub nawet wojna

14

.

Powyższy podstawowy podział wskazuje na różnorodność zagrożeń i złożoność

problematyki związanej z zapobieganiem powstawaniu zagrożenia lub do ograniczenia

jego skutków. Całość działań związanych z ochroną przed zagrożeniami dzielimy na

cztery etapy:

15

1. Zapobieganie – jest to etap związany w głównej mierze z działaniami w sferze

technicznej. Podstawowym celem jest tutaj niedopuszczenie do powstania

zagrożenia, a jeśli to niemożliwe do ograniczenia jego skutków.

2. Przygotowanie – jest to etap oceny potencjalnych zagrożeń, ich analizy oraz

określenia stopnia prawdopodobieństwa wystąpienia danego zagrożenia. Na tym

etapie prowadzone są zadania planistyczne, opracowywane plany działania w

sytuacjach niebezpiecznych i procedury działania, rozpoznanie własnych sił i

środków niezbędnych do podjęcia i prowadzenia działań;

3. Reagowanie – są to działania ratownicze, prowadzenie ewakuacji, zapewnienie

zastępczych miejsc dla poszkodowanych, wstępne szacowanie strat;

4. Odbudowa – to etap, którego głównym celem jest przywrócenia w możliwie

krótkim czasie minimum warunków bytowania ludności oraz funkcjonowania

systemów komunalnych i struktur administracyjnych na danym obszarze.

Etapy te związane są z zarządzeniem kryzysowym – działaniami mającymi na celu

realizację takich przedsięwzięć, które zmniejszają prawdopodobieństwo wystąpienia

określonego zagrożenia i minimalizują jego ewentualne skutki. Dla potrzeb

planistycznych niezbędna jest znajomość czasu powstawania zagrożenia i jego trwania.

14

J. Święcicki, Ogólne zasady przygotowania sił i środków cywilnej służby zdrowia do ratowania

zdrowia i życia ludzi w sytuacjach nadzwyczajnych i w czasie wojny, AON, Warszawa 2002, s.50

15

R. Grocki, Vademecum zagrożeń, Bellona, Warszawa 2003, s.10

CZYNNIK SPRAWCZY

SIŁY NATURY

(żywioły)

Działalność

człowieka

przeciwko:

background image

15

Jest to konieczne do zaplanowania działań związanych z ostrzeganiem ludności oraz do

zgromadzenia odpowiednich sił i środków reagowania podczas trwania zdarzenia.

Zasadniczym obowiązkiem władz cywilnych monitorowanie zjawisk, wczesne

wykrycie i rozpoznanie zagrożeń. Właściwa wiedza na temat źródeł ich powstawania,

skutków, jakie mogą wywołać oraz sposobów im przeciwdziałania jest niezbędna do

skutecznego funkcjonowania systemu bezpieczeństwa powszechnego.

Przedstawiam poniżej charakterystykę zagrożeń, które mają wpływ na

bezpieczeństwo powszechne.

1.3.1. Zagrożenia spowodowane przez naturę (żywioły)

1) Zagrożenia pożarowe

Pod pojęciem zagrożenia pożarowego rozumie się istnienie takich warunków, przy

których możliwe jest powstanie niekontrolowanego procesu spalania wymagającego

zorganizowanej akcji do jego likwidacji. Zagrożenie pożarowe wynika przede

wszystkim z charakterystyki i realiów gospodarki, które kształtują następujące czynniki:

a) powierzchnia obszarów leśnych - o znacznym zagrożeniu pożarowym

zależnym od pory roku - w okresie wiosennym duże zagrożenie stanowią pożary

suchych traw na nieużytkach (rowy, ugory, itp.), które często przenoszą się na

obszary leśne oraz pożary poszycia i ściółki leśnej, powodujące zniszczenia

upraw leśnych i młodników. W okresie letnim zagrożenie pożarowe mogą być

następstwem długotrwałych susz;

b) wiek i skład gatunkowy drzewostanu;

c) atrakcyjność turystyczna - ilość ośrodków wypoczynkowych, obozowisk,

akwenów wodnych zlokalizowanych wśród obszarów leśnych, a także obfitość

płodów runa leśnego powoduje ich dużą penetrację przez ludzi, co potęguje

zagrożenie (szczególnie w okresie letnim );

d) rolnictwo - powoduje charakterystyczne zagrożenie pożarowe, wynikające z:

dużych areałów nieużytków (odłogów) w okresie wiosennym – które przed wschodami

świeżych traw oraz w okresie letnim - podczas długotrwałych susz są narażone na

pożary spowodowane wypalaniem suchych traw. Pożary te często zagrażają budynkom

background image

16

i obiektom oraz obszarom leśnym zlokalizowanym w bezpośrednim sąsiedztwie

powstałego pożaru; masowego wypalania słomy i pozostałości roślinnych w okresie

pożniwnym, bez zachowania przepisów w tym zakresie, powodującego zagrożenie

pożarowe. Występowania obiektów dużych kubaturowo w indywidualnych

gospodarstwach rolnych i prywatnych zakładach przemysłowych powstałych na bazie

byłych państwowych gospodarstw rolnych, (należy brać pod uwagę możliwość

występowania pożarów dużych i bardzo dużych).

profilu produkcji - największe zagrożenie pożarowe stanowią zakłady pracy, które

stosują podczas procesu technologicznego surowce łatwopalne, toksyczne oraz

stanowiące zagrożenie wybuchowe.

2) Zagrożenia powodowane warunkami hydrometeorologicznymi

Spośród tej grupy zagrożeń najczęściej występującymi są zalania terenów.

Większość ludzi kojarzy to zjawisko głównie z powodzią. Jeżeli jednak

przeanalizujemy, czym jest powódź, to na zasadzie eliminacji wyłania się obraz wielu

innych prawdopodobnych przyczyn zalewania terenów. Powódź to wezbranie,

w wyniku, którego wody rzeki po przekroczeniu stanu brzegowego lub przerwaniu

wałów zalewają dolinę, zagrażając ludziom, powodując straty społeczne, ekonomiczne

i przyrodnicze

16

.

Inne zjawiska, które mogą powodować zalanie terenów to na przykład

intensywne lub gwałtowne opady deszczu, na terenach o wysokim poziomie wód

gruntowych. W wyniku takich opadów poziom wód może gwałtownie wzrastać.

Wielokrotnie takie zjawisko powodowało podtopienia terenu. Przestarzała technicznie i

nie wydolna sieć odbioru wód opadowych powoduje podtapianie lub zalewanie całych

placów, obszarów skrzyżowań, ulic, a także lokalnie piwnic. Podtapianie występuje

również w węzłach ciepłowniczych i studzienkach z kablami telefonicznymi.

Intensywny spływ wód opadowych z terenów górskich powoduje podniesienie poziomu

wód rzeki zbiorników wodnych. Grozi to przeciekami przez nieszczelne obwałowania,

awariami zbiorników wodnych i innych urządzeń, przerwaniami wałów. Na terenach

zurbanizowanych gdzie występują rozległe obszary o nawierzchniach utwardzonych,

16

R. Grocki, Vademecum zagrożeń, Bellona, Warszawa 2003 s.13

background image

17

albo funkcjonują stare, niewydolne systemu kanalizacyjne występuje zjawisko małej

retencji gruntowej, co powoduje również zagrożenia podtopień na tych obszarach.

Powódź jako zjawisko losowe jest nieprzewidywalna. Trudno jest określić czas

i miejsce jej wystąpienia. Ze względu na genezę powstania tego zjawiska powodzie

dzielimy na cztery główne grupy: opadowe, roztopowe, zatorowe i sztormowe

17

.

Ze względu na charakter opadów, zasięg zjawiska powodzi może być

zróżnicowany. Długotrwałe opady deszczu powodują powolne wezbrania. Można

wówczas obserwować poziomy stanu wód i z pewną dokładnością przewidzieć miejsce

i czas wylania rzek lub zbiorników. Deszcze nawalne, gwałtowne, trwają

z reguły dość krótko oraz mają niewielki zasięg terytorialny. Mogą powodować duże

straty w wyniku bardzo szybkiego przyboru wody. Zasięg terytorialny powodzi w tym

przypadku jest zbieżny z zasięgiem występowania opadów. Są to powodzie trudne do

przewidzenia, ponieważ występują gwałtownie.

Powodzie roztopowe związane są z gwałtownym topnieniem pokrywy śnieżnej

lub lodowej. Najbardziej sprzyjające warunki temu zjawisku występują wczesną

wiosną, kiedy ocieplenie z równoczesnymi opadami deszczu występują przy jeszcze

zamarzniętym podłożu. Powoduje to gwałtowne odpływy powierzchniowe.

Okres wczesnej wiosny sprzyja także występowaniu powodzi zatorowych.

Nagromadzenie lodu, kry lodowej, na nieuregulowanych odcinkach rzek,

w przewężeniach, wyspach, wokół przęseł mostów powoduje zatkanie koryta rzeki,

a poprzez to hamowanie odpływu, piętrzenia wód i występowanie z koryta rzeki.

Powodzie sztormowe powodowane są silnymi wiatrami od morza w kierunku

lądu. Wody morskie pod wpływem wiatru w zalewach i ujściach rzek utrudniają odpływ

wód rzecznych, co powoduje ich spiętrzanie i zalewanie przyległych terenów.

Kolejnym zjawiskiem w tej kategorii zagrożeń jest występowanie silnych

wiatrów. W naszych warunkach klimatycznych nie występują huragany czy tornada,

jednak silne wiatry w czasie burz powodują bardzo wiele szkód i stanowią zagrożenia

bezpieczeństwa powszechnego. Powodują zniszczenia w infrastrukturze przesyłowej

17

Tamże, s.15

background image

18

telekomunikacji i energetyki, a także dachach budynków. Wywracane drzewa powodują

również zniszczenia obiektów, środków transportu, a także utrudniają ruch drogowy.

Skutki wtórne tych zjawisk to niejednokrotnie brak prądu lub wody pitnej na terenach

ich występowania. Są to zjawiska częściowo przewidywalne. Prognozy pogody

informujące o silnych wiatrach, ścieraniu się frontów atmosferycznych, oraz opadach

deszczu (gradu) pozwalają przewidzieć prawdopodobieństwo wystąpienia powyższych

zagrożeń.

Zjawisko suszy, czyli braku wody na określonych obszarach jest bardzo

niebezpieczne ze względu na możliwość występowania na dużym obszarze lub przez

długi czas. Może ona powodować duże szkody pod względem ekonomicznym

i społecznym. Susza może być spowodowana brakiem opadów deszczu przez długi

czas, redukcją wody w rzekach, wodach gruntowych, albo niewłaściwą gospodarką

rolną. Długotrwałe susze - zwiększają zagrożenie pożarowe w lasach, a także

w rolnictwie podczas żniw. Pogarszają również zasoby wodne, co w konsekwencji

powoduje wysychanie jezior, a tym samym zmniejsza ilość naturalnych zbiorników

wody do celów gaśniczych.

3) Zagrożenia wywoływane czynnikami biologicznymi

Wydawać by się mogło, że przy dzisiejszym stanie wiedzy i na obecnym etapie

rozwoju nauk medycznych, wystąpienie chorób powodujących epidemie jest

niemożliwe. Jednak na przestrzeni ostatnich lat występowały na świecie przykłady

nagłego wystąpienia chorób zakaźnych wcześniej nie występujących. Epidemie mogą

być wynikiem innych zdarzeń jak na przykład powodzie, czy susze. Mogą także być

powodem zaniedbań wymogów sanitarnych i higienicznych. Epidemie oprócz strat

ludzkich mogą powodować skutki wtórne, takie jak starty ekonomiczne, gospodarcze.

Istotny wpływ na bezpieczeństwo ludzi mają zjawiska występowania chorób

zwierząt lub roślin na znacznych obszarach. Znane przykłady występowania epidemii

chorób zwierzęcych takich jak BSE, lub ptasia grypa, pokazują, jakie ogromne skutki

finansowe mogą za sobą nieść te zagrożenia.

background image

19

1.3.2. Zagrożenia spowodowane działalnością człowieka

Człowiek nie zawsze działa w zgodzie z prawami natury, a bywa, że jego

działalność jest skierowana przeciwko innym ludziom. Takie sytuacje powodują

zagrożenia bezpieczeństwa powszechnego. Pośrednio człowiek obsługując urządzenia

przemysłowe, energetyczne, chemiczne, itp., poprzez swoje zaniedbania bądź też

w wyniku awarii tych urządzeń powoduje awarie techniczne zagrażające

bezpieczeństwu ludzi i środowiska.

1) Zagrożenia chemiczno-ekologiczne

Potencjalnie największe zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi, jak i też stanu

środowiska przyrodniczego, mogą wywołać awarie i katastrofy chemiczno-ekologiczne.

Głównym źródłem występujących zagrożeń podczas tych zjawisk są promieniotwórcze

i toksyczne środki przemysłowe. Wydostanie się tych środków ze zbiorników lub

urządzeń technologicznych jest groźne dla ludzi i środowiska. Mogą być one przyczyną

katastrofy ekologicznej. Źródło zagrożeń stanowią zakłady pracy oraz urządzenia

techniczne, gdzie zagrożenie wynika ze stosowania w procesach technologicznych

niebezpiecznych związków i substancji chemicznych. Awarie techniczne są często

konsekwencją nieprzestrzegania procedur w procesach technologicznych i eksploatacji,

zaniedbaniom w zakresie wymogów bezpieczeństwa oraz kradzieżom na przykład w

formie odwiertów w rurociągach.

2) Zagrożenia wypadkami i katastrofami komunikacyjnymi

Zagrożenia wypadkami komunikacyjnymi mogą nastąpić w komunikacji

drogowej, kolejowej lub lotniczej. Główne ich przyczyny związane są z dużymi

ilościami przewożonych substancji, brakiem wyznaczonych i oznakowanych tras do

przewozu materiałów niebezpiecznych, złym stanem technicznym środków transportu.

Stan dróg i duży ruch powoduje niebezpieczeństwo kolizji. Niejednokrotnie osoby

odpowiedzialne za organizację transportu wykazują bak wyobraźni i wiedzy na temat

prawdopodobieństwa i skutków zagrożeń.

background image

20

3) Zagrożenia katastrofami budowlanymi

Zagrożenia związane z katastrofami budowlanymi, dotyczyć mogą tak

budownictwa mieszkalnego (jedno- i wielorodzinnego) jak i przemysłowego, i mogą

być spowodowane głównie przez:

wyeksploatowanie techniczne obiektu;

pożary;

wady w posadowieniu obiektu;

nieprawidłowości w wykonawstwie obiektu;

przypadki losowe (huragany, osunięcia podłoża, wypadki samochodów -

uderzenie samochodem);

wady zastosowanych materiałów;

przeciążenia części budynku;

wybuchy materiałów pirotechnicznych;

nie zabezpieczenie obiektów przeznaczonych do rozbiórki.

4)

Zagrożenia infrastruktury krytycznej

Do najczęściej występujących zagrożeń z tego zakresu można zaliczyć awarie :

sieci ciepłowniczych,

sieci energetycznych,

sieci wodnokanalizacyjnych,

sieci gazowych,

urządzeń gazowych.

5) Zagrożenia promieniowaniem jonizującym

Na zagrożenie będące wynikiem nadzwyczajnych zdarzeń radiacyjnych,

narażeni są przede wszystkim pracujący zawodowo ze źródłami promieniowania.

Obiektami, w których występują silne źródła promieniowania są obszary wokół

urządzeń rentgenowskich w obiektach medycznych (szpitale i przychodnie zdrowia),

lub źródła cezowe i kobaltowe do napromieniowań medycznych. Możliwość

background image

21

niekontrolowanego przedostania się substancji promieniotwórczych do środowiska

może również wystąpić podczas ich transportu środkami kołowymi (samochodami lub

koleją). Pomimo obowiązujących przepisów transportowych narzucających taki sposób

opakowania źródeł promieniotwórczych, który praktycznie eliminuje jakiekolwiek

narażenie na rozszczelnienie opakowania, nie można wykluczyć katastrofy

komunikacyjnej lub kradzieży i manipulowania przy tego typu przesyłkach, co w

efekcie powoduje potencjalne zagrożenie promieniowaniem jonizującym. Możliwość

rozpoznania w tym zakresie jest ograniczona, gdyż komenda powiatowa PSP nie

otrzymuje informacji również o legalnie nadawanych i transportowanych tego typu

przesyłkach.

6) Terroryzm

Terroryzm to „forma przemocy polegająca na przemyślanej akcji wymuszenia

bądź zastraszenia rządów lub określonych grup społecznych w celach politycznych,

ekonomicznych lub innych”

18

. Z reguły jest to działalność ugrupowań

ekstremistycznych, które za pomocą zabójstw, grożenia śmiercią, porywania

zakładników i innymi metodami usiłują zwrócić na siebie uwagę opinii publicznej

i przedstawiać swoje hasła lub zaprezentować swoje żądania. Jest to jedne

z najgroźniejszych zagrożeń bezpieczeństwa. Polska będąc członkiem społeczności

międzynarodowej,

NATO,

Unii

Europejskiej,

oraz

elementem

koalicji

antyterrorystycznej działającej w Afganistanie i Iraku, jest bezpośrednio narażona na

ataki terrorystów. Głównym celem ataków terrorystycznych w ostatnich latach było

i najprawdopodobniej nadal będzie spowodowanie dużych strat w ludziach.

Z powyższej analizy potencjalnych zagrożeń bezpieczeństwa powszechnego można

wyciągnąć następujące wnioski:

1. Typowymi zagrożeniami czasu pokoju, które mogą wystąpić na obszarze kraju

o bardzo dużej skali są:

– katastrofalne zatopienia spowodowane powodziami lub awariami obiektów

hydrotechnicznych;

– pożary przestrzenne;

18

Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego, AON, Warszawa, 1996, s.109

background image

22

– zakażania biologiczne ludzi występujące jako epidemie (grypa, wirusowe

zapalanie wątroby typu A, czerwonka) i epizootie zwierząt (pryszczyca,

zapowietrzenie wścieklizną);

– katastrofalne huragany, zawieje, śnieżyce i burze gradowe;

– skażenia toksycznymi środkami przemysłowymi emitowanymi do atmosfery

w wyniku awarii instalacji przemysłowych i zbiorników w zakładach

produkujących lub wykorzystujących w procesie produkcji te środki;

– skażenia promieniotwórcze, które powstać mogą w wyniku awarii elektrowni

atomowych państw ościennych;

– zjawiska terroryzmu kryminalnego przejawiającego się głównie użyciem

materiałów wybuchowych.

2. Katastrofalne powodzie spowodować mogą niebezpieczeństwo dla życia

ludzkiego oraz poważne straty i szkody w rolnictwie, infrastrukturze

technicznej, komunalnej oraz w dobrach kultury.

3. W przypadku powodzi, ze względu na gwałtowność powstawania zagrożenia na

całym obszarze zalewowym wymagane jest utrzymanie w pełnej sprawności

technicznej systemu ostrzegania i alarmowania ludności.

4. Ze względu na zadania wynikające z sytuacji zagrożenia powodziowego, jak

i w razie potrzeby usunięcia zatorów lodowych niezbędne będzie ścisłe

współdziałanie z wojskiem i jednostkami paramilitarnymi.

5. Największe niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzkiego stwarzają rozległe

pożary przestrzenne. W zależności od rodzaju sytuacji z terenów objętych

rozprzestrzenianiem się pożarów może być prowadzona ewakuacja ludności

i zwierząt gospodarskich.

6. W zakresie wykrywania i ostrzegania o rozprzestrzenianiu się obszarów

nadzwyczajnych zagrożeń, np. pożarów przestrzennych, a także udziału sił

w akcjach ratowniczych konieczne będzie współdziałanie województw

sąsiadującymi ze sobą.

7. W obszarze bezpośredniego zagrożenia TSP istnieje potrzeba wyposażenia

załóg zakładów pracy oraz ludności w indywidualne środki ochrony dróg

oddechowych, utrzymania w sprawności technicznej systemów ostrzegania

background image

23

i alarmowania oraz ciągłego monitoringu, a także szkolenia ludności na temat

zasad ochrony przed TSP. Poważne zagrożenie dla środowiska stanowi transport

rurociągowy ropy naftowej i jej produktów. W przypadku awarii istnieje

możliwość zanieczyszczenia zasobów wód podziemnych i powierzchniowych

oraz gruntu.

8. W okresie bezpośredniego zagrożenia ludności TSP nie planuje się jej

ewakuacji.

Możliwe

będzie

jedynie

przeprowadzenie

ewakuacji

i samoewakuacji ludności poza obszarami bezpośredniego zagrożenia

(położonych w odległości pozwalającej na podjęcie zorganizowanej akcji

ratunkowej). Zachodzić będzie potrzeba współdziałania organów i sił

województw ościennych.

9. Z chwilą wystąpienia skażeń promieniotwórczych działania ochronne

realizowane będą wg ustaleń służb specjalistycznych i administracji, których

ścisłe przestrzeganie w istotny sposób może zmniejszyć skutki tych skażeń.

Duże znaczenie będzie miała szeroka akcja upowszechniania zasad

postępowania w warunkach skażenia.

10. Uszkodzone w wyniku huraganów oraz innych sił przyrody linie napowietrzne

sieci energetycznych oraz odkryte linie przemysłowe ciepłownicze i gazowe

mogą spowodować znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu gospodarki, a także

utrudnienia w zakresie kierowania i współdziałania.

11. Obfite i długotrwałe opady śniegu w połączeniu z innymi zjawiskami

atmosferycznymi mogą spowodować znaczne utrudnienia komunikacyjne,

a tym samym stanowić będą zagrożenia dla społeczeństwa i funkcjonowania

gospodarki.

12. Awarie sieci energetycznych i przemysłowych mogą być przyczyną utrudnień w

utrzymaniu rytmiczności funkcjonowania zakładów pracy, powstania ognisk

pożarów itp.

13. Zjawiska terroryzmu kryminalnego przejawiającego się głównie użyciem

materiałów wybuchowych, ostrzeliwaniem i podpalaniem obiektów,

działalnością rodzimych grup przestępczych i ich powiązania z grupami

przestępczymi w innych krajach mogą przyczynić się do:

background image

24

– niebezpieczeństwa powszechnego dla życia, zdrowia lub wolności

obywateli;

– bezpośredniego zagrożenia dla mienia w znacznych rozmiarach;

– bezpośredniego zagrożenia obiektów i urządzeń ważnych dla

bezpieczeństwa lub obronności państwa, siedzib organów administracji

rządowej i samorządowej, obiektów gospodarki lub kultury narodowej.

W celu przeciwdziałania tego typu zagrożeniom istnieje potrzeba

opracowania planów ochrony obiektów oraz instrukcji alarmowej w przypadku

zgłoszenia o podłożeniu lub znalezieniu ładunku wybuchowego w obiekcie

użyteczności publicznej.

14. Ewakuacja

planowa ludności z rejonów przewidywanych zagrożeń

przeprowadzona w okresie zagrożenia bezpieczeństwa państwa lub z chwilą

rozpoczęcia konfliktu zbrojnego spowoduje zmiany gęstości zaludnienia

w poszczególnych rejonach, co może mieć wpływ na wielkość strat od środków

napadu przeciwnika.

15. W celu ograniczenia zagrożeń od TSP ze zniszczonych lub silnie uszkodzonych

zakładów pracy celowym jest rozśrodkowanie i obniżenie zapasów

magazynowanych TSP.

16. Niezbędne będzie rozśrodkowanie masy towarowej mającej wpływ na warunki

przetrwania ludności;

17. Mogą również wystąpić specyficzne zagrożenia wewnętrzne takie jak:

– niekorzystne nastroje społeczne, spotęgowane koniecznymi ograniczeniami

praw

obywatelskich,

wprowadzeniem

szczególnych

przepisów

administracyjno-porządkowych, reglamentacją dóbr konsumpcyjnych, a także

wprowadzeniem obowiązku świadczeń osobistych i rzeczowych na rzecz

obronności;

– wzrastająca lawinowo przestępczość kryminalna i gospodarcza;

– akty sabotażu i dywersji.

background image

25

18. Zewnętrzne i wewnętrzne zagrożenia występujące na obszarze kraju i regionu

prowadzić mogą do powstania sytuacji kryzysowych, zerwania więzi

społecznych, gospodarczych i strukturalnych.

KLĘSKI ŻYWIOŁOWE

KATASTROFY

POWODZIE

roztopowe

z nadmiernych
opadów

sztormowe

awarie budowli

hydrotechnicznych

POŻARY

osiedla, zakłady

lasy

torfowiska

zboże na pniu, łąki

BURZE GRADOWE

KATASTROFALNE

OPADY ŚNIEGU

DŁUGOTRWAŁE SUSZE

HURAGANOWE WIATRY

burze wiosenne,
jesienne

trąby powietrzne

TRZĘSIENIA ZIEMI

–tektoniczne zapadliska

LAWINY

śnieżne
ziemne
skalne

EPIDEMIE

ludzie
zwierzęta (epizoocje)

WYSTĘPOWANIE

SZKODNIKÓW

szkodniki zwierzęce
owady
wirusowe, bakteryjne,
grzybowe

choroby roślin

KOMUNIKACYJNE

drogowe

kolejowe

lotnicze

morskie

BUDOWLANE

budynki

mosty, wiadukty

tunele

budowle
hydrotechniczne

TECHNOLOGICZNE

uwolnienie toksycznych
środków przemysłowych

wybuch mieszanki
pyłowo - powietrznej

EKOLOGICZNE

zanieczyszczenie powietrza

zanieczyszczenie wody

zanieczyszczenie gleby

KATASTROFALNE AWARIE

energetyczne

wodociągowe

ciepłownicze

telekomunikacyjne

gazowe

sieci i urządzeń
telekomunikacyjnych

ATAKI TERRORYSTYCZNE

obiekty użyteczności
publicznej

obiekty komunikacyjne
(samoloty, pociągi, mosty,
wiadukty, tory kolejowe,
dworce)

obiekty komunalne
( energetyczne,
wodociągowe, ciepłownicze,
telekomunikacyjne, gazowe,
sieci i urządzeń
kanalizacyjnych

NIEWYPAŁY

NIELEGALNIE

PRZECHOWYWANE

MATERIAŁY

NIEBEZPIECZNE

materiały wybuchowe

materiały
promieniotwórcze

materiały toksyczne

Rys. 1.1. Zagrożenia bezpieczeństwa powszechnego.

Źródło: Praca zbiorowa, Materiały III Krajowego seminarium Naukowo –Technicznego

pt. „Zarządzanie bezpieczeństwem i ochroną powiatów, miast i gmin w nowym systemie

administracyjnym państwa” Europex Kraków 1999 r.

background image

26

Katastrofom technicznym i technologicznym można zapobiegać poprzez

systematyczne badanie stanu technicznego obiektów i urządzeń oraz właściwą

konserwację. W przypadku zagrożeń nie dających się przewidzieć, ich skutki można

minimalizować poprzez opracowanie procedur i planów ratowniczych zapewniających

maksymalnie sprawne reagowanie służb i instytucji, w razie ich wystąpienia.

W przygotowywanych planach i procedurach ratowniczych uwzględnić należy

możliwość wystąpienia „łańcuszków katastrofalnych zagrożeń”.

Poniżej przedstawiam przykład „reakcji łańcuchowej” zagrożeń, która może

zaistnieć w rzeczywistości, omawiany czasie III Krajowego Seminarium Naukowo –

Technicznego „Zarządzanie bezpieczeństwem i ochroną powiatów, miast i gmin

w nowym systemie administracyjnym państwa”, który odbył się w Krakowie w 1999

roku.

PRZYCZYNA

RODZAJ

ZAROŻENIA

SKUTEK

nadmierne opady

powódź

KLĘSKA

ŻYWIOŁOWA

przerwanie wałów

przeciwpowodziowych

przerwanie wałów

przeciwpowodziowych

Katastrofa budowli

hydrotechnicznych

KATASTROFA
BUDOWLANA

Powódź – zatopienie

terenu

zatopienie terenu

Zniszczenie sieci

energetycznej

KATASTROFALNA

AWARIA

ENERGETYCZNA

Wyłącznie zasilania

amoniakalnej instalacji

chłodniczej

Wyłącznie zasilania

amoniakalnej instalacji

chłodniczej

Uwolnienie
toksycznych środków
przemysłowych

KATASTROFA

TECHNOLOGICZNA

wyciek amoniaku

wyciek amoniaku

Zanieczyszczenie
powietrza

KATASTROFA

EKOLOGICZNA

Rys. 1.2. Reakcja łańcuchowa zagrożeń,
Źródło jak wyżej.

background image

27

1.4. Struktura systemu bezpieczeństwa powszechnego

Państwo jest zobowiązane zagwarantować swoim obywatelom powszechne

bezpieczeństwo w każdym czasie i każdej sytuacji. Obowiązkiem wszystkich organów

administracji rządowej, samorządu terytorialnego, podmiotów gospodarczych jest

zapewnienie

skutecznego

przeciwdziałania

zagrożeniom

bezpieczeństwa

powszechnego. Możliwości oddziaływania zagrożeń związanych z działaniem sił

przyrody i rozwojem cywilizacyjnym są nieograniczone. Dlatego dla zapewnienia

właściwej ochrony ludności przed ich skutkami zostały powołane różnego rodzaju siły

dysponujące potencjałem, który będzie w stanie przeciwstawić się odpowiednim

zagrożeniom. Wszystkie te siły muszą jednak współdziałać w ramach systemu

bezpieczeństwa powszechnego.

System bezpieczeństwa powszechnego w Polsce tworzą:

1. Organa władzy i administracji
2. Profesjonalne rządowe i pozarządowe służby ratownicze

3. Rządowe i pozarządowe organizacje pomocy humanitarnej

4. Służby monitoringu zagrożeń, media, służby municypalne

5. Policje, służby i inspekcje, wojskowe wsparcie władz cywilnych

6. Organizacje Obrony Cywilnej, samoochrona powszechna

7. Przedsiębiorcy jako beneficjanci, potencjalni sprawcy zagrożeń i pracodawcy

Biorąc pod uwagę strukturę funkcjonalną system bezpieczeństwa powszechnego

obejmuje:

– podsystem kierowania;

– podsystem wykonawczy;

– podsystem wsparcia

19

.

Podsystem kierowania systemu bezpieczeństwa powszechnego stanowią elementy

władzy i administracji publicznej, podmiotów gospodarczych i organizacji

pozarządowych. Elementy te są ze sobą wzajemnie powiązane, a ich działalność

skoordynowana tak, aby zapewnić sprawne funkcjonowanie całego systemu.

19

P. Górski, Zastosowanie modelu systemu do opisu wybranych elementów systemu obronnego państwa,

AON, Warszawa 1998, s.63

background image

28

Biorąc pod uwagę aktualny stan prawny można wyróżnić:

1) nadrzędny system kierowania;

2) centralny system kierowania;

3) roboczy system kierowania ( cywilny i wsparcia wojskowego).

Na każdym szczeblu kierowania występuje podsystem decyzyjny i podsystem

informacyjny

20

. W nadrzędnym podsystemie kierowania zapadają najważniejsze

decyzje, następuje rozdział finansów, a także podejmowane są decyzje

o wprowadzaniu różnych ograniczeń w funkcjonowaniu państwa.

Nadrzędny podsystem decyzyjny:

a) Prezydent RP – wprowadza stan wyjątkowy i stan wojenny, a także ogłasza

mobilizację;

b) rada ministrów ( w tym premier) – wprowadza stan klęski żywiołowej,

wnioskuje o wprowadzenie pozostałych stanów nadzwyczajnych, podejmuje

decyzje budżetowe, wydaje rozporządzenia wykonawcze regulujące działanie

systemu;

c) ciała kolegialne, łączące funkcje polityczne prezydenta i Rady Ministrów

( Rada Gabinetowa)

d) Inne elementy ( np. NIK, NBP)

21

Nadrzędny podsystem informacyjny obejmuje:

a) komitety rady ministrów

b) centralne urzędy i instytucje dysponujące źródłami informacji ( UOP, PAP,

GUS, KRRiT, PAA)

Centralny podsystem kierowania składa się także z dwóch elementów: centralnego

podsystemu

koordynacyjno

– decyzyjnego oraz centralnego podsystemu

informacyjnego. Centralny podsystem kierowania w zakresie sobie właściwym ma za

zadanie realizowanie polityki określonej przez nadrzędny podsystem decyzyjny

22

.

W skład centralnego podsystemu koordynacyjno – decyzyjnego wchodzą:

20

W. Kitler, Obrona cywilna (niemilitarna) w obronie narodowej III RP, s.115

21

Tamże, s. 116

22

Tamże, s. 133

background image

29

a) minister właściwy do spraw wewnętrznych i administracji, który pełni funkcję

nadrzędną w podsystemie;

b) pozostali ministrowie;

c) centralne organy administracji podległe ministrom, radzie ministrów lub

premierowi.

Skład centralnego podsystemu informacyjnego przedstawia się następująco:

a) jednostki organizacyjne ministerstw i urzędów centralnych odpowiedzialne za

zbierania i przetwarzanie danych;

b) centralny oraz resortowe plany i programy działania.

Ostatnim elementem systemu jest roboczy (terytorialny podsystem kierowania). Jego

zasadniczymi elementami są: roboczy cywilny podsystem kierowania i roboczy

podsystem kierowania wsparciem wojskowym

23

.

W skład roboczego cywilnego podsystemu kierowania wchodzą:

a) roboczy cywilny podsystem koordynacyjno – decyzyjny:

– terenowe organy administracji rządowej;

– terenowe organy administracji samorządowej;

– kierownictwo podmiotów gospodarczych;

– organy kierowania (władze) organizacji pozarządowych.

b) roboczy cywilny podsystem informacyjny:

– ciała kolegialne terenowych organów administracji;

– komórki organizacyjne administracji terytorialnej;

– specjalistyczne struktury zbierania i dystrybucji informacji

służb, straży,

inspekcji

i

policji oraz organizacji

pozarządowych.

W skład podsystemu kierowania wsparciem wojskowym wchodzą:

a) terenowe organy administracji wojskowej;

b) organy dowodzenia SZ;

23

Tamże, s. 116-117

background image

30

Podsystem wykonawczy systemu bezpieczeństwa powszechnego stanowią

wszystkie podmioty, które praktycznie wykonują decyzje szczebli nadrzędnych, oraz

inne zadania wynikające z przepisów prawa. W zależności od rodzaju wykonywanych

zadań poszczególne elementu podsystemu można zgrupować w oddzielnych pionach

funkcjonalnych

24

:

1) Ochrona techniczna przed zagrożeniami i odbudowa

1) jednostki organizacyjne działów: architektury i budownictwa; gospodarki

morskiej; gospodarki wodnej, kultury i ochrony dziedzictwa narodowego,

gospodarki przestrzennej, rolnictwa, Skarbu Państwa, transportu, turystyki,

środowiska, spraw wewnętrznych, zdrowia;

2) jednostki organizacyjne administracji samorządowej;

3) siły i środki podmiotów gospodarczych;

4) siły i środki organizacji pozarządowych;

5) woluntariusze, doraźne działania ludności cywilnej.

2) Ratownictwo i ewakuacja

1) straże, służby, inspekcje i policje podległe administracji rządowej

i samorządu terytorialnego;

2) formacje obrony cywilnej

3) służby pogotowia (ratunkowego, energetycznego, gazowego, drogowego,

itd.);

4) inne.

3) Pomoc humanitarna realizowana przez służby podległe administracji rządowej

i samorządowej (zdrowie, opieka społeczna, kultura i ochrona dziedzictwa

narodowego, oświata i wychowanie, sprawy wewnętrzne, itd.), oraz organizacje

pozarządowe

4) Łączność stanowią operatorzy publiczni ( media państwowe, Poczta Polska),

systemy łączności poszczególnych instytucji państwowych, prywatnych

i pozarządowych, a także operatory prywatni.

24

Tamże, s. 117

background image

31

Ostatnim elementem w opisywanym systemie jest podsystem wsparcia. W skład

podsystemu należy zaliczyć:

– wojskowe wsparcie władz cywilnych i społeczeństwa;

– pomoc humanitarna innych państw.

Elementy podsystemu wykonują swoje zadania wsparcia w każdej sytuacji

noszącej znamiona kryzysu. Przykłady sytuacji kryzysowych w wielu państwach

świata w ostatnim choćby dziesięcioleciu wskazują wyraźnie istotę i znaczenie wsparcia

działań cywilnych siłami wojska, a także podejmowanie działań wspomagających w

ramach pomocy humanitarnej przez organizacje międzynarodowe i państwa.


background image

32

Rozdział 2.
Bezpieczeństwo wewnętrzne po drugiej wojnie światowej



2.1. Okres PRL

25

Polska Rzeczpospolita Ludowa. Na samym początku należy podkreślić, że przez

całe 45 lat swojego istnienia Polska Ludowa nie była państwem w pełni suwerennym.

Stało się tak za sprawą porozumień udzielonych Związkowi Radzieckiemu na

konferencjach w Jałcie i Poczdamie przez dwie wielkie potęgi militarne Stany

Zjednoczone i Wielką Brytanię. W ten właśnie sposób naród polski został skazany na

prawie pół wieku na rządy komunistów i zależność militarną i gospodarczą od Związku

Radzieckiego. Stopień tej zależności zmieniał się wraz ze zmianą na stanowisku

przewodniczącego partii komunistycznej w ZSRR, ale cały czas istniał przez 45 lat.

Dlatego nie możemy mówić o samodzielnej i suwerennej polityce zagranicznej rządu

polskiego, bo o takiej nie mogło być mowy. Każda podejmowana decyzja czy

zawierana umowa międzynarodowa musiała być zaakceptowana przez Moskwę. Polska

w tym okresie była jednym z kilku państw satelickich w europie środkowo- wschodniej

pod protektoratem ZSRR. Położenie geopolityczne Polski było kluczowe dla

funkcjonowania całego bloku wschodniego. Związek Radziecki nie mógł pozwolić na

utratę kontroli nad państwem sąsiadującym z NRD okupowanego przez żołnierzy Armii

Czerwonej. To właśnie na terytorium Polski znajdowały się największe bazy wojskowe

i składy broni, które w razie konfliktu z państwami zachodnimi miały być

przetransportowane na teren NRD. W tym czasie Polska należała do sowieckiego bloku

bezpieczeństwa, który mimo oznak pewnej erozji przetrwał do końca lat 80. Na układ

ten składały się wielostronne lub dwustronne więzi na płaszczyźnie polityczno-

militarnej, gospodarczej (RWPG). Jednak najważniejszy był układ sojuszniczy ze

Związkiem Radzieckim. W sferze militarnej powstał Układ Warszawski mający przede

wszystkim za zadanie kontrolowanie państw satelickich i w razie potrzeby interwencję

zbrojną w danym państwie. Oznaczało to w praktyce podporządkowanie interesów

państwowych interesom ,,światowego komunizmu’’. W tym okresie nie mogło być

mowy o prowadzeniu polskiej polityki bezpieczeństwa. Nie pozwalała na to

przygniatająca przewaga militarna Związku Radzieckiego. Polskie stanowisko w

25

Użyty w tytule pracy skrót „PRL” (który formalnie oznacza Polską Rzeczpospolitą Ludową, nazwę

państwa polskiego w latach 1952–1989), odnosi się także do okresu wcześniejszego, od połowy 1944 r.,
kiedy w Moskwie 22 lipca ogłoszono powstanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN).

background image

33

sprawie bezpieczeństwa musiało być zgodne z interesami Moskwy, dodatkowo tzw.

problem niemiecki uzależniał Polskę od ZSRR.

Scena polityczna zdominowana była przez hegemonistyczną PZPR

26

. Wybory do

Sejmu i rad narodowych nigdy nie były przeprowadzane w sposób demokratyczny.

Lecz nawet rządy PZPR były tylko fikcją. Najważniejsze decyzje odnośnie polityki

wewnętrznej i zagranicznej podejmowane były przez wysoko postawionych dygnitarzy

w Moskwie. Znamienne jest że dopiero co wybrany I sekretarz PZPR w swoją pierwszą

zagraniczną podróż udawał się do Moskwy w celu wysłuchania zadań i poleceń

odnośnie kierowania partią komunistyczną. Istniała zakrojona na szeroką skalę cenzura

i wszechobecna tajna policja polityczna. A to tylko fragment prawdy o PRL. Aby obraz

był pełniejszy możemy dodać miliardowe długi zaciągnięte przez PRL za granicą,

izolowanie państwa polskiego na arenie międzynarodowej.

Opierając się na racjonalnych przesłankach i chłodnej kalkulacji, nikt w praktyce nie

był w stanie zawczasu przewidzieć, iż za kilka lat Związek Radziecki przestanie istnieć

i rozpadnie się na kilkanaście odrębnych organizmów państwowych, a wcześniej nie

przeciwstawi się za pomocą wszelkich dostępnych (także militarnych) środków-

politycznej emancypacji swoich sojuszników-satelitów z Układu Warszawskiego

27

.

Jednak Związek Radziecki nie był już w stanie zahamować przemian polityczno-

społecznych zachodzących w Polsce i w krajach bloku wschodniego. W 1989 roku

załamał się dwubiegunowy porządek międzynarodowy w sensie geopolityczno

strategicznym.

Przemiany polityczne w Polsce zapoczątkowane „obradami okrągłego stołu”

pociągły za sobą łańcuch podobnych wydarzeń w krajach sąsiadujących i upadek

systemu kapitalistycznego na Węgrzech, w NRD, Rumunii, Bułgarii i Czechosłowacji.

Wszędzie przyjęto program odchodzenia od państwa realnego socjalizmu. Naszemu

państwu zgodnie z uchwałą sejmową z 1 stycznia 1990 roku przywrócono tradycyjną

nazwę - Rzeczpospolita Polska, a Białemu Orłowi, godłu państwa - koronę. Zaczęto

wprowadzać zmiany obejmujące wszystkie segmenty życia społecznego: politykę,

ekonomię, prawo, kulturę. „Rewolucja” przebiegała w ewolucyjny sposób, bez

radykalnego zerwania z przeszłością i jej rozliczenia. Proces transformacji miał przez

minione 10 - lecie duży wpływ na stan samopoczucia zbiorowego, na „kondycję

26

P. Majer, Wybór wydarzeń z dziejów walk w obronie władzy ludowej w Polsce w latach 1944–1952,

Warszawa 1985

27

Roman Kuźniar, Polska Polityka Bezpieczeństwa 1989-2000,Warszawa 2001, s. 33

background image

34

psychiczną” społeczeństwa. Początkowo w zmianie systemowej widziano radykalną

poprawę nastrojów i samopoczucia. Jednak ten optymizm i entuzjazm nie trwał zbyt

długo. Znaczna część narodu rozczarowała się nowym systemem, bała się swojej

przyszłości.

Jako pierwsze elementy programu przedstawiono cel, aby zapewnić Polsce pełną

suwerenności międzynarodową i wewnętrzną. Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa-

prowadzenie takiej polityki żeby Europa Środkowa nie była "szarą strefą". Zmiana

położenia geopolitycznego przy jednolitych standardach bezpieczeństwa.

Cechą charakterystyczną sytuacji bezpieczeństwa Polski i pozostałych państw Europy

Środkowej w tym okresie był brak przynależności do jakiegokolwiek ,,twardego”

systemu bezpieczeństwa, czyli położenie ,,pomiędzy” NATO i UZE, z jednej strony,

oraz ZSRR, a później Rosją i WNP- z drugiej.

Po przejęciu władzy przez rządy postsolidarnościowe

28

, pierwszą istotną zmianą było

wespół z innymi krajami Europy Środkowej próba rozwiązania Układu Warszawskiego

oraz Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej jako organizacji nie mogących spełniać

już swoich podstawowych funkcji. W pierwszej połowie 1991 r. obie organizacje

przestały istnieć, co było wielkim zaskoczeniem i przyjęte z entuzjazmem wśród

polityków zachodnich. Lecz w tym czasie nie zdawano sobie sprawy z zaistniałej

sytuacji. Państwa z byłego bloku wschodniego poszukiwały szybko oparcia swojego

bezpieczeństwa na strukturach obronnych zachodu, co w tym czasie nie mogło być

zrealizowane. Jedynym rozwiązaniem była szersza współpraca państw na Konferencji

Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Ale organizacja ta została stworzona do

regulowania stosunków między Wschodem a Zachodem w czasie trwania zimnej wojny

i odprężenia, więc można powiedzieć, że stracił sens dalsze jej funkcjonowanie. Jednak

dla krajów takich jak Polska stwarzała ona przynajmniej minimów bezpieczeństwa, oraz

możliwość dialogu na temat praw człowieka, demokracji czy kontroli zbrojeń i

rozbrojenia. Istnienie KBWE było bardzo istotne dla państw zachodnich, gdyż

przynależność i uczestnictwo w pracach tej organizacji częściowo hamowały starania

takich krajów jak Polska do włączenia ich do współpracy z zachodnimi strukturami

bezpieczeństwa. Polska dyplomacja dążyła do wzmocnienia znaczenia KBWE na arenie

międzynarodowej, ze względu na brak możliwości przystąpienia do innych struktur

obronnych zachodu. Dążąc do wzmocnienia KBWE Polska zgłosiła w styczniu 1990r.

28

T. Walichnowski, Ochrona bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego w Polsce 1944–1988,

Warszawa 1989

background image

35

postulat o powołanie w ramach jej struktur Rady Współpracy Europejskiej. Starania

dyplomatyczne Polski i innych krajów zrzeszonych doprowadziły w 1990r. do

powstania stałego organu przy KBWE, Centrum Zapobiegania Konfliktom, które

zostało przekształcone w 1992r. w Forum Bezpieczeństwa. Był to mały krok mający na

celu poprawę bezpieczeństwa i ustabilizowanie sytuacji w byłych krajach

postkomunistycznych. Na początku lat 90-tych w Polsce zdawano sobie sprawę, że

kwestie bezpieczeństwa mają wartość priorytetową w polityce zagranicznej III RP. Lecz

nie możemy zapominać, że w tym czasie funkcję prezydenta sprawował jeszcze W.

Jaruzelski a resortami (MON i MSW) kierowali te same osoby, które były z nimi

związane od stanu wojennego. W tym czasie na obszarze polski stacjonowali żołnierze

radzieccy, a kwestia ich wyjazdu nie była rozwiązana. Taka sytuacja zmusiła rząd

polski do bardzo ostrożnych prób nawiązania szerszej współpracy z strukturami

bezpieczeństwa zachodu. Zagraniczni politycy mając na uwadze niestabilność sytuacji

politycznej w byłych krajach postkomunistycznych jak i w samym Związku

Radzieckim, starali się za wszelką cenę spowalniać starania polski do przyjęcia jej w

struktury obronne zachodu.

Całkowicie bierną postawę wobec potrzeb bezpieczeństwa państw Europy

Środkowej w okresie przełomu wykazywały Wspólnoty Europejskie oraz UZE. Mimo

wczesnych kontaktów z UZE - minister Skubiszewski przemawiał na forum

Zgromadzenia Parlamentarnego UZE już wiosną 1990r. - organizacja ta odżegnywała

się od wszelkich zobowiązań i ściślejszej współpracy z państwami Europy Środkowo-

Wschodniej, stojąc na stanowisku, iż ich kontakty z UZE będą pochodną ich stosunków

ze Wspólnotami. Wykluczało to praktycznie zawczasu możliwość poważniejszego

oparcia się tych państw w ich polityce bezpieczeństwa na powiązaniach i ewentualnych

gwarancjach ze strony UZE.

Polska dyplomacja postawiła sobie za cel dwa strategiczne z punktu bezpieczeństwa

narodowego zadania. Po pierwsze dążyła do tego, aby Polska jak i inne państwa Europy

Środkowej, nie stały pomiędzy Zachodem, a ZSRR/WNP, co mogło doprowadzić do

sytuacji konfliktowej między dwoma obozami i narazić RP na zagrożenie własnej

suwerenności. Po drugie uważano, że należy dążyć do powstania w Europie jednolitego

systemu bezpieczeństwa i przynależności do niego polski.

Ważnym elementem w stosunkach międzynarodowych było zdobycie zaufania we

wzajemnych relacjach. Na początku 1990r. bardzo ważna stała się kwestia rozbrojenia i

budowa zaufania w dziedzinie militarnej. Jednym z pierwszych kroków w tej materii

background image

36

było podpisanie traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych (CFE). Za tym traktatem

przy coraz większym zaufaniu, lecz jeszcze przy dużym stopniu nieufności między

dwiema stronami podpisano kolejne umowy m.in. dokument wiedeński CSBM z 1992 r.

- o budowie zaufania i przejrzystości w sferze militarnej oraz Traktat o otwartych

przestworzach.

Podpisanie tych dokumentów wprowadziło państwa europejskie na nową drogę

stosunków międzynarodowych. Ustanowiły one nowy ład w sferze militarnej i

rozbrojenia, co przyczyniło się do poczucia większej stabilności i równowagi. Jednak

największe znaczenie miały one dla Europy Środkowo-Wschodniej, przede wszystkim

Polski, pozbawionej instytucjonalnej i militarnej osłony własnego bezpieczeństwa.

Polskie środowisko międzynarodowe pozostawało przez prawie 50 lat nie

zmienione aż do przełomu z końca lat 80. W tym okresie dały o sobie znać nowe ruchy

społeczne i polityczne, których następstwem był upadek całego systemu

komunistycznego. Cały ten proces zapoczątkowała Polska, gdzie na fali protestów

społecznych rząd komunistyczny został zmuszony do oddania władzy w ręce opozycji

postsolidarnościowej. Należy przy tym zaznaczyć, że komuniści przekazali władzę

opozycji, gdy jej sprawowanie w dotychczasowej formie przestało być możliwe.

Sytuacja w Polsce pociągnęła za sobą falę dekomunizacji w całej Europie Środkowo-

Wschodniej obejmując Czechosłowację, Węgry, Rumunię i państwa federacyjne ZSRR.

Przebieg tych zmian i ich tempo było zaskoczeniem dla samych ich animatorów, którzy

spodziewali się większego oporu ze strony rządzącej. Tempo zachodzących zmian było

zaprzeczeniem powolności i stagnacji politycznej, jaka opanowała system na prawie 50

lat.

Rozkład systemu socjalistycznego stał się faktem

29

i już nic nie mogło zahamować

następujących reform. Odwrotna sytuacja do tej zachodzącej w obozie socjalistycznym

następowała w Europie Zachodniej.

W listopadzie 1989 r. zburzono mur berliński, w rok później 3 października

zjednoczenie Niemiec stało się faktem. W grudniu 1991r. 12 państw Europy Zachodniej

podpisało traktat z Maastricht o Unii Politycznej i Walutowej. W ten sposób Europa, z

której znikał czynnik konfrontacji ideologicznej, stawała przed

nową szansą i nowymi wyzwaniami.

30

29

A. Dudek, A. Friszke, Polska 1986–1989: koniec systemu. Materiały międzynarodowej konferencji:

Miedzeszyn, 21-23 października 1999, t. 3 Dokumenty, Warszawa 2002

background image

37

Wydarzenia

te przyczyniły się do zmiany najbliższego środowiska

międzynarodowego Polski. Były one następstwem tzw. ,,pokojowej rewolucji’ w

postkomunistycznej Europie. Polska znalazła się w całkowicie nowym położeniu

międzynarodowym. Wzdłuż zachodniej, wschodniej i południowej granicy Polski

pojawiły się nowe państwa, wyzwolone z pod protektoratu Związku Radzieckiego. Był

to okres przełomowy dla polskiej polityki zagranicznej. Miał miejsce rozpad ZSRR,

którego sukcesorem stała się Rosja. Powstanie niepodległej Ukrainy - niezależnie od

problemów związanych z utrwaleniem jej suwerennej niepodległości, wszystko to

przyczyniło się do powstania nowej sytuacji geostrategicznej w Europie. Polska

dyplomacja w 1992 r. skupiła uwagę na zagadnieniach związanych z polityką państwa

podlegającego transformacji, znajdującego się w zmiennym i środowisku

międzynarodowym.

Cały dotychczasowy ład w tym regionie Europy, a wraz z nim wszystkie trwałe

sojusze polityczno-militarne i gospodarcze stały się nieaktualne. Zmiany te

doprowadziły do niejasnej sytuacji politycznej w Europie oraz spowodowały, że

środowisko międzynarodowe nie mogło przewidzieć dalszych następstw tego procesu.

Sytuacja geopolityczna stała się tak samo nieczytelna jak 50 lat wcześniej. Możemy

zadać pytanie: Jak na zmiany zachodzące w Europie reagowała Polska i jakie były tego

następstwa?

Rząd polski stał na stanowisku, że należy czynnie uczestniczyć we wszystkich

procesach polityczno-gospodarczych zachodzących w Europie. Należało tym zmianom

wyjść naprzeciw podejmując wielokierunkowe i wielopłaszczyznowe działania

polityczne i dyplomatyczne. Miejsce polski na geopolitycznej mapie Europy

wyznaczały zmiany zachodzące na Zachodzie. Najważniejszą z nich było dla IIIRP bez

wątpienia zjednoczenie Niemiec oraz procesy integracyjne w tej części kontynentu.

Polska nie chcąc stać się biernym uczestnikiem stosunków międzynarodowych podjęła

w tym czasie wiele inicjatyw mających na celu nawiązanie bliższych kontaktów ze

swoim zachodnim sąsiadem. Najważniejszą z nich ze względu na kwestię

bezpieczeństwa i priorytetową w polskiej polityce zagranicznej było zawarcie z

Niemcami traktatu granicznego i traktatu o dobrym sąsiedztwie. Polska dyplomacja

starała się nawiązać szerszą współpracę z zachodnimi strukturami ekonomicznymi i

30

A.Antoszewski, R.Herbut, Polityka w Polsce w latach 90, Wrocław 1999, s. 215

background image

38

politycznymi. Nie było jednak to zadanie proste. W Polsce nie wykształciły się jeszcze

odpowiednie struktury ani zasady obowiązujące na arenie międzynarodowej.

Nowe mechanizmy kontaktów oraz nową infrastrukturę prawną, społeczną i

instytucjonalną, adekwatną do standardów obowiązujących w państwach

demokratycznych, należało dopiero wypracować.

Młoda polska demokracja dopiero, co stawiała pierwsze kroki na arenie

międzynarodowej, cały czas powiększając swoje doświadczenie poprzez kontakty

wielostronne z innymi państwami europejskimi. Środowisko międzynarodowe Polski

okresu przełomu, było mało stabilne, ze względu na szereg zmian zachodzących w

Europie po upadku komunizmu. Polska dyplomacja w tym czasie miała do wyboru

kilka dróg w dalszej polityce zagranicznej. Wybór był jednoznaczny tzw. ,,zwrot ku

Zachodowi’’ ukształtował politykę zagraniczną RP na kolejne lata i stał się głównym

czynnikiem określającym jej dalsze funkcjonowanie w tym kierunku.

2.2. Bezpieczeństwo po 1989 roku

W ciągu ostatnich kilkunastu lat Polska

31

przeszła długą drogę rozwoju i stała się

nowoczesnym państwem prawa. Po roku 1989 Polacy musieli nauczyć się

mechanizmów demokratycznych, nieobecnych w życiu publicznym przez poprzednie

50 lat - powstawały kolejne partie, dzieliły się, łączyły i dzieliły ponownie. Była to

normalna

reakcja

na

pół

wieku

braku

swobód

politycznych.

Szybko nastąpił rozpad dotychczasowego systemu politycznego: w styczniu 1990 r.

rozwiązała się PZPR. Powstał system wielopartyjny, wprowadzono pełny zakres

swobód obywatelskich. W ciągu kolejnych lat z obozu solidarnościowego wyłoniły się

rywalizujące partie polityczne.

Urząd prezydenta - głowy państwa został przywrócony w 1989 r. W grudniu

1990 r. w powszechnych wyborach prezydenckich zwyciężył Lech Wałęsa. Obecnie

funkcję tę sprawuje wybrany w 2000 r. na drugą kadencję Aleksander Kwaśniewski.

Bilans ostatnich lat w dziedzinie polityki wewnętrznej można uznać za pozytywny.

Polska ma nowoczesną konstytucję (1997), która uporządkowała nie tylko scenę

polityczną, ale przede wszystkim wiele dziedzin życia społecznego. Polska jest krajem

demokratycznym: republiką wielopartyjną z dwuizbowym parlamentem. Zasady ustroju

odzwierciedlają wartości typowe dla państw europejskiego kręgu kultury prawnej:

31

Na podstawie strony internetowej – Poland - http://poland.gov.pl/

background image

39

suwerenność narodu, suwerenność i niepodległość państwa, państwo prawa, pluralizm

polityczny i wolność działania partii politycznych, podział władz, poszanowanie

godności człowieka wyznaczającej system praw i wolność jednostki.

Egzamin zdała reforma administracyjna (1999), wprowadzająca trzeci stopień

administracji samorządowej - powiaty - i zmniejszająca liczbę województw z 49 do 16.

Uregulowane zostały stosunki z mniejszościami narodowymi, kościołami i związkami

wyznaniowymi. Powołano bądź rozszerzono uprawnienia szeregu instytucji, mających

ułatwić obywatelom korzystanie z ich praw. Konstytucyjne prawa i wolności nawiązują

do rozwiązań przyjętych w demokracjach zachodnich, a także w Europejskiej

Konwencji Praw Człowieka. Sprawnie rozwijają się organizacje pozarządowe, które

stały się stałym elementem życia publicznego. Zapoczątkowano reformy służby

zdrowia, systemu emerytalnego oraz systemu edukacji.

Po początkowych wątpliwościach, związanych z wyborem właściwej dla Polski

drogi, polski strateg obrał kierunek euroatlantycki (ostatecznie z końcem 1992 roku),

pozostawiając za sobą inne pomysły – z dzisiejszej perspektywy brzmiące niczym

polityczny science-fiction – czy to neutralności kraju czy też strategicznego sojuszu z...

Rosją (ZSRR, gdy ten jeszcze istniał). Opcja euroatlantycka, stale rozwijana i

wprowadzana w życie z niesłabnącą onsekwencją, doprowadziła Polskę już w roku

1999 do członkostwa w NATO oraz z Unii Europejskiej (lata 2003/2004), okrywając

polskiego stratega zasłużonym uznaniem.

Rok 1999 był rzeczywiście rokiem triumfu, jeśli idzie o kwestię narodowego

bezpieczeństwa – Polska stając się pełnoprawnym członkiem najpotężniejszej

międzynarodowej organizacji gwarantującej bezpieczeństwo, mogła poczuć się w

sytuacji dość komfortowej, czego przecież nie doświadczyła w swej historii zbyt często.

Dla narodowego stratega, wydawać by się mogło, znów nastanie okres o ile nie

bezrobocia, to przynajmniej odpoczynku czy choćby pewnego zwolnienia. Wyrazem

tego swoistego „samozadowolenia” (jeszcze raz podkreślmy jednak, że w pełni

zasłużonego) był dokument ze stycznia 2000 r. zawierający doktrynę bezpieczeństwa

narodowego RP. Czytamy w nim między innymi, że Sojusz Północnoatlantycki „dla

Polski stanowi realną podstawę zapewnienia bezpieczeństwa i obrony”; mowa nawet o

tym, że „członkostwo w Sojuszu w sposób istotny zmieniło geopolityczną i

geostrategiczną pozycje Polski”.

Strategia z 2000 r. niczym w zasadzie nie zaskakuje – jest typowym zapisem

doktryny bezpieczeństwa państwa – członka NATO. Często też stawiany jest jej zarzut,

background image

40

iż brak w niej wyrazu samodzielności polskiej myśli strategicznej oraz (co zasługuje na

szczególna krytykę), że uznaje ona Sojusz (NATO) jako jakiś nadsystem, a jego

strategię jako pierwotną w stosunku do strategii narodowej . Jak ujął to gen. prof. B.

Balcerowicz, współautor doktryny wojennej RP i reform MON, „zagubiła się rzecz

fundamentalna – to, że każdy sojusz jest przede wszystkim instrumentem polityki

państwa i członkostwo w nim należy traktować jedynie jako środek do celu, którym jest

zwiększenie bezpieczeństwa państwa”.

Oczywiście wielu przestrzegało w okresie tego triumfu, że „nasze członkostwo

w Sojuszu Północnoatlantyckim nie zamyka problemu bezpieczeństwa Polski”, nikt

jednak wówczas nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo prawdziwe – prorocze wręcz –

okażą się to przestrogi. Nikt nie mógł jednak przewidzieć wydarzeń z 11 września 2001

r. oraz konsekwencji tego najbardziej spektakularnego ataku wymierzonego przeciwko

największemu mocarstwu współczesnego świata – Stanom Zjednoczonym.

Po 11 września polski strateg znów stawał przed egzaminem ze swej dojrzałości

i umiejętności dostosowania do zmieniających się – niezwykle żywiołowo i

dramatycznie – warunków międzynarodowych. Niedługo zatem mógł cieszyć się on

spokojem i poczuciem dobrze spełnionego zadania, rzeczywistość okazała się po raz

kolejny niepodatna na wszelkie „strategie” i „prognozy”.

O tym, czy i z tej próby polski strateg wyszedł zwycięsko, dziś – rzecz jasna –

wyrokować nie sposób. Zbyt niepewna nadal jest sytuacja światowa, zbyt wcześnie też,

aby znane były konsekwencje działań podejmowanych przez Polskę, związanych

głównie z aktywnym udziałem w koalicji antyterrorystycznej. To jednak nie zwalania

od podejmowania prób analizy efektów pracy podejmowanej przez polskiego stratega,

pracy, której zasadnicze zręby zawarto w dokumencie z lipca 2003 r., zatytułowanym

„Strategia bezpieczeństwa narodowego Rzeczypospolitej Polskiej”.

Dokument ten, liczący zaledwie kilkanaście stron (wobec ponad 30-stronnicowej

doktryny George’a Walkera Busha z 2002 r., czy ponad 70-stronnicowej doktryny

Clintona), opracowywany w okresie wyjątkowego ożywienia Polski, tak w sferze

międzynarodowej, jak i wewnętrznej (tj. w związku z dostosowywaniem struktur

państwowych do integracji z Unią Europejską), mieści się w nurcie tzw. „nowego

myślenia” o kwestiach bezpieczeństwa. Podstawowe założenia tego „nowego nurtu” ,

obecnie dominującego w myśleniu o kwestiach bezpieczeństwa w sferze

euroatlantyckiej, dają się zawrzeć w tezach: „11 września jest początkiem nowej epoki”,

„głównym zagrożeniem dla świata jest międzynarodowy terroryzm, który może

background image

41

zaatakować zawsze i wszędzie”, oraz że „konieczne jest znaczne zwiększenie

wydatków na zbrojenia” . Klasycznym przykładem takiego podejścia jest nowa strategia

bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych z września 2002 roku (określana mianem

„doktryny Busha”). Spośród tych trzech tez, polska strategia zdaje się przywiązywać

znaczenie zwłaszcza do pierwszych dwóch, choć – rzecz oczywista – nie czyni tego z

taką mocą i pasją, jak czyni do amerykańska doktryna. Trzecia teza w zasadzie nie

znajduje zastosowania w polskich realiach, inne są bowiem gwarancje bezpieczeństwa

Polski, własne siły zbrojne niestety nie liczą się zbytnio.

Każda doktryna bezpieczeństwa

32

– aby właściwie projektować warunki

gwarantujące bezpieczeństwo – musi wpierw wskazać na zagrożenia. Ważne przy tym –

o czym czasem się zapomina – aby narodowa doktryna definiowała te zagrożenia, które

rzeczywiście wpływają na bezpieczeństwo danego państwa. Często bowiem zdarza się,

iż katalog zagrożeń obejmuje także te, które nie dotyczą bezpośrednio

zainteresowanego państwa, co w konsekwencji nie tylko wywołuje niewłaściwy osąd

sytuacji, ale przede wszystkim nie zapewnia gwarancji właściwych rozwiązań. Jak

podkreśla jeden z największych polskich ekspertów w kwestiach bezpieczeństwa, prof.

Roman Kuźniar, „percepcja zagrożeń, diagnoza stanu bezpieczeństwa oraz dyrektywy

dla praktyki politycznej są w wielu krajach kształtowane przez pryzmat różnych

wewnętrznych interesów politycznych, finansowych czy przemysłowych, a zatem

posiadają ograniczoną użyteczność dla innych państw” . Warto przyjrzeć się, czy polski

strateg pamiętał o tych wskazaniach.

Zagrożenia dzieli się generalnie na tzw. klasyczne (np. groźba wojny

prowadzonej tradycyjnymi metodami militarnymi) oraz nietypowe (atypowe,

asymetryczne), które określa się w ten sposób, gdyż są one nieprzewidywalne co do

miejsca, czasu, sposobu realizacji oraz podmiotu dokonującego konkretnego ataku . Dla

nikogo nie powinno być tajemnicą, że w zglobalizowanym świecie, w którym żyjemy,

te pierwsze zagrożenia ustępują pola tym drugim. 11 września tendencję tę tylko

potwierdził i przyspieszył.

Polska strategia narodowego bezpieczeństwa z roku 2003 dość jednoznacznie

wskazuje na te nieklasyczne zagrożenia, poświęcając im podrozdział zatytułowany

wymownie „Nowe wyzwania”. Wśród tych „wyzwań” wskazuje się na wstępie na

zagrożenia regionalne, istniejące w najbliższym (europejskim) sąsiedztwie Polski –

32

Strona internetowa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – http://www.abw.gov.pl/

background image

42

takie jak np. napięcia na Bałkanach, konflikty wewnątrzpolityczne, społeczne czy

etniczne – jednak jak uspokajająco konkluduje „Strategia 2003”: „nie powinno to

powodować głębszych negatywnych reperkusji dla systemu bezpieczeństwa”, oraz że

„kierunek zmian w europejskim środowisku bezpieczeństwa jest pozytywny”.

Następnie jednak mowa o „nowych wyzwaniach globalnych”, na które Polska, „jako

członek

wspólnoty

euroatlantyckiej

jest

wystawiona

bezpośrednio”.

Do katalogu tych „nowych wyzwań” Strategia zalicza przede wszystkim: terroryzm

międzynarodowy, proliferację broni masowego rażenia, „nieprzewidywalną politykę

reżimów autorytarnych”, zjawisko tzw. „państw w stanie rozkładu” , przestępczość

zorganizowaną oraz tzw. „wojny informatyczne” . Takie rozłożenie akcentów i

wskazanie zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego Polski nie jest dziełem przypadku.

Polska, aktywnie włączając się w działania koalicji antyterrorystycznej, nawiązując

bliską współpracę ze Stanami Zjednoczonymi oraz obierając taki a nie inny kurs w

polityce europejskiej, nie mogła jednak inaczej postąpić.

Pytanie tylko, czy w tej analizie zagrożeń polski strateg nie za bardzo uwierzył

w nieomylność „nowego myślenia” o kwestiach bezpieczeństwa i czy eksponowanie

takich właśnie „wyzwań” jest w przypadku polskiej (narodowej) strategii właściwe?

Nie jest przecież tak, by zagrożenia te godziły bezpośrednio w bezpieczeństwo samego

państwa polskiego, to znaczy w jego suwerenność, integralność, niezawisłość. Zwraca

na to uwagę R. Kuźniar, który uważa że „znacznie bardziej realnymi zagrożeniami dla

suwerenności czy warunków rozwoju mogą być niektóre aspekty procesu globalizacji

(np. niekontrolowany, o znacznej intensywności przepływ kapitału) czy brak

dywersyfikacji zaopatrzenia w surowce energetyczne”. Nie jest też tak, aby były owe

zagrożenia niemożliwe do opanowania. Siła i znaczenie tych wyzwań współczesności

bardziej – wydaje się – wynika bowiem z „przypisywanych im subiektywnie intencji

niż z dowiedzionych bezpośrednio zamiarów”.

Bardziej mamy tu zatem do czynienia z pójściem za pewnym „modnym”

obecnie nurtem, niż z wynikiem dogłębnej, rozważnej i wyważonej, a przede wszystkim

oderwanej od „dominujących trendów”, analizy. Takiego postępowania nie sposób

uznać za właściwe, wprost przeciwnie – może okazać się wręcz groźne, jako

„wzniecanie psychozy bądź rozwijanie scenariuszy przypominających filmy akcji czy

grozy”.

Jedna (co najmniej) jeszcze teza, zawarta w Strategii budzić może pewne

wątpliwości. Jak wynika bowiem z rozdziału poświęconemu „nowym wyzwaniom”,

background image

43

obecne napięcia i niestabilności w środowisku międzynarodowym wywołane są w

głównej mierze przez terroryzm oraz pozostałe atypowe zagrożenia. Teza ta jest dość

płytka, nie wiadomo, bowiem dlaczego pominięto w tej kluczowej dla całej strategii

konstrukcji takie zjawiska jak np. „rozkład” (określany czasem nawet jako „upadek”)

tradycyjnie rozumianego państwa oraz rozmywanie suwerenności. Te zjawiska, wydaje

się, iż w większym nawet stopniu przyczyniają się do ogólnej niestabilności w świecie,

a w rezultacie – wywierają wpływa na bezpieczeństwo Polski. Watro, by polski strateg

nie gubił z pola widzenia tych faktów.

Poszukując odpowiedniego antidotum na dostrzeżone zagrożenia polski strateg

wychodzi z generalnego założenia, według którego należy dokonywać w tej kwestii

„podejścia całościowego”. Obecnie podejście to powszechnie dominuje w świecie, nie

powinno jednak to nikogo szczególnie dziwić. Klasyczny bowiem rozdział na

wewnętrzne i zewnętrzne aspekty bezpieczeństwa dawno już jest historią. Zresztą – co

ważne podkreślenia – w przypadku polskiej doktryny bezpieczeństwa po roku ’89 brak

było tego rozdziału – dominował niepodzielnie aspekt zewnętrzny (międzynarodowy).

Według Strategii z 2003 r. „zapewnienie bezpieczeństwa państwa w nowych warunkach

międzynarodowych wymaga zwiększonej aktywności w sferze polityki zagranicznej”.

W szczegółach chodzi tu o takie działania jak:

- „dbanie o sprawność mechanizmów sojuszniczych” (zwłaszcza o funkcjonowanie

Paktu Północnoatlantyckiego, który określany jest nadal jako „najważniejsza gwarancja

zewnętrznego bezpieczeństwa i stabilnego rozwoju naszego kraju”),

- troska o zapewnienie skuteczności instytucji międzynarodowych i prawa

międzynarodowego (sporo tu mowy o Unii Europejskiej oraz jej Wspólnej Polityce

Zagranicznej i Bezpieczeństwa, o ONZ, mniej już zdecydowanie o OBWE, Radzie

Europy, czy OECD),

- zachowanie przyjaznych stosunków z krajami sąsiedzkimi (nie można bowiem –

nawet w okresie funkcjonowania w „globalnej wiosce” – gubić z oczu najbliższego

otoczenia) oraz partnerskimi (tu szczególna rola przypada Stanom Zjednoczonym, które

zaraz po NATO wymienia się jako „najważniejszego gwaranta naszego

bezpieczeństwa),

- „wspieranie procesów transformacji w Europie Wschodniej i Południowej”,

- „udział w umacnianiu mechanizmów kontrolnych w dziedzinie nieproliferacji broni

masowego rażenia”,

background image

44

- utrzymywanie „gotowości do uczestnictwa w akcjach zapobiegania konfliktom i

utrzymania pokoju”, czy też

- „udział w działaniach na rzecz promocji demokracji i poszanowania praw człowieka”.

Wśród instrumentów wewnętrznych Strategia podkreśla z kolei rolę:

- służb wywiadowczych (w tym kontrwywiadu),

- Policji i podobnych innych służb (np. Służby Granicznej),

- oraz oczywiście sił zbrojnych.

Ponadto, tak jak w każdej nowoczesnej strategii nie zapomina się o

gospodarczych podstawach bezpieczeństwa. Mowa m.in. o:

- finansach publicznych oraz budżecie,

- roli stabilnego rozwoju gospodarczego,

- infrastrukturze (zwł. na wschodniej granicy, która stanie się zewnętrzną granicą UE),

- środowisku naturalnym (w celu „zagwarantowania bezpieczeństwa ekologicznego”),

- wreszcie – o edukacji obywatelskiej („wykształcenie społeczeństwa” jawi się tu jako

istotny warunek „demokratycznej stabilności i trwałego bezpieczeństwa państwa”).

Najlepsza nawet strategia bezpieczeństwa byłaby niewiele warta, gdyby nie właściwa, a

przede wszystkim – skuteczna jej realizacja. W tym właśnie elemencie Polska może

stanowić dla wielu przykład – nikt w ostatnim okresie (ostatniego roku/roku i pół) nie

realizował z większą determinacją założenia, że „pasywność nie jest rozwiązaniem”

(według słów ministra spraw zagranicznych, Włodzimierza Cimoszewicza).

Aktywny udział naszego kraju w ramach koalicji antyterrorystycznej, zaangażowanie w

akcji militarnej w wojnie irackiej oraz udział w procesie stabilizacji w Iraku – to tylko

najgłośniejsze polskie „dokonania”, dzięki którym Polska po okresie dłuższego

„zapomnienia” znów trafiła na pierwsze strony gazet całego świata. Nasz udział w tych

przedsięwzięciach różnie argumentowano. W tym miejscu, nie wdając się w bardziej

szczegółowe rozważania, poprzestańmy na słowach Adama D. Rotfelda, według

którego „głównym motywem polskiej decyzji były sprawy bezpieczeństwa – w skali

regionalnej i globalnej. I w tym kontekście sprawa bezpieczeństwa Polski”.

Tak aktywne zaangażowanie Polski na arenie międzynarodowej oznacza

również – paradoksalnie, choć nie do końca – zwiększenie zagrożenia. Jak zauważa się

w samej Strategii 2003: „może nas [to] wystawić na ryzyko ataków i wrogich akcji ze

strony ugrupowań, którym społeczność międzynarodowa wydała walkę”. Cóż,

terroryści także czytują gazety...

background image

45

Dziś co prawda nie sposób wskazać, jak na kwestię polskiego bezpieczeństwa

wpłynie to zaangażowanie, watro jednak śledzić rozwój wypadków i mieć nadzieję, że

wpłynie pozytywnie.

Warto w tym miejscu poruszyć jeszcze jedną kwestię związaną w problematyką

bezpieczeństwa narodowego – mianowicie problem tzw. geograficznego zasięgu

narodowej doktryny bezpieczeństwa. W literaturze przedmiotu wymienia się trzy

główne geograficzne „obszary bezpieczeństwa” (bezpieczeństwa narodowego):

globalny (obecnie uznaje się, iż tylko USA posiadają globalne interesy bezpieczeństwa),

ponadregionalny (wielkie mocarstwa, np. Chiny, także UE) oraz regionalny obszar

bezpieczeństwa.

Polska nie jest pod żadnym względem mocarstwem, zatem posiada jedynie

regionalne interesy bezpieczeństwa. Warto o tym nie zapominać, tak, aby nasza „iracka

wyprawa” nie zakończyła się jakimś nadnaturalnym „rozciągnięciem” naszych

interesów bezpieczeństwa. Oczywiście rację mają ci, którzy powiedzą, iż dziś w

zasadzie każdy ma swe interesy wszędzie, żyjemy przecież w globalnej społeczności.

Chodzi tu jednak o coś innego – problem leży w tradycyjnie pojmowanej strefie

wpływów i interesów, słowem w umiejętności znalezienia właściwego miejsca i pozycji

dla siebie, przy uwzględnieniu indywidualnych możliwości, ale i realiów otoczenia.

Dlatego ważne, by pamiętać, że Polska aktywna to Polska bezpieczna, Polska

hiperaktywna – wręcz przeciwnie!

Obywatele europejscy mają prawo do życia w wolności w dowolnym miejscu

Unii Europejskiej, bez obawy przed prześladowaniami lub przemocą. Przestępczość

międzynarodowa i terroryzm są dziś zjawiskami, które budzą obawy wielu

Europejczyków.

Przyszedł czas na wspólne i szybkie działania na poziomie europejskim. Unia

Europejska coraz bardziej potrzebuje wspólnej polityki w zakresie "sprawiedliwości i

spraw wewnętrznych", w szczególności teraz, gdy rozszerzenie ukazuje nowy wymiar

zagadnienia obejmującego wewnętrzne bezpieczeństwo Europy.

Integracja UE w tym zakresie nie była przewidziana w chwili ustanowienia

Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Artykuł 3 Traktatu Rzymskiego po prostu

stwierdza, że Wspólnota musi podjąć "środki dotyczące wjazdu i przemieszczania się

osób". Jednak wraz z czasem stało się jasne, że swoboda przemieszczania się powinna

dać każdemu tę samą ochronę i ten sam dostęp do wymiaru sprawiedliwości, w

background image

46

dowolnym miejscu UE. Dlatego też traktaty zostały zmienione, najpierw Jednolitym

Aktem Europejskim, następnie Traktatami z Maastricht i z Amsterdamu.

Swoboda przemieszczania się osób wewnątrz UE sprawia, że istotne stają się

zagadnienia bezpieczeństwa w Państwach Członkowskich, co wynika również z faktu,

że zniesiono kontrole paszportowe na wewnętrznych granicach Unii. Aby zrównoważyć

tę sytuację, dodatkowe środki bezpieczeństwa musiały zostać wdrożone na

zewnętrznych granicach UE. Ponieważ ze swobody przemieszczania się wewnątrz Unii

mogą korzystać również przestępcy, narodowe służby policji i władze sądowe muszą ze

sobą współpracować, aby zwalczać przestępczość międzynarodową.

Trzy koncepcje: wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości są w

rzeczywistości ściśle ze sobą powiązane. Wolność wiele traci na znaczeniu, jeżeli ludzie

nie mogą żyć bezpiecznie, chronieni systemem prawnym, na którym wszyscy obywatele

mogą polegać.

15 i 16 października 1999 r., Rada Europejska zgromadziła się w Tampere

(Finlandia) w celu ogólnego przedyskutowania kwestii sprawiedliwości i spraw

wewnętrznych. Szefowie państw lub rządów uzgodnili bardzo jasny i ambitny program

działania - około 60 kroków, które należy podjąć aż do 2004 r., aby zmienić Unię w

"obszar wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości". Komisji Europejskiej powierzono

zadanie dotyczące monitorowania postępów UE w tym zakresie.

W czasie szczytu w Tampere zajęto się głównie następującymi zagadnieniami:

wspólna polityka azylowa i migracyjna;

rzeczywisty "europejski obszar sprawiedliwości"

zwalczanie przestępczości na poziomie europejskim;

silne działania zewnętrzne.

Jedną z najważniejszych inicjatyw służącą ułatwieniu życia osobom podróżującym

w Unii Europejskiej był układ podpisany w 1985 r. przez rządy Belgii, Francji,

Luksemburga, Niderlandów i Niemiec w małym granicznym mieście w Luksemburgu

zwanym Schengen (tzw. Układ z Schengen). Uzgodniono wówczas, że kontrole

osobowe zostaną zniesione - niezależnie od narodowości - na wspólnych granicach

krajów sygnatariuszy, że kontrole na granicach z krajami nienależącymi do UE zostaną

zharmonizowane oraz że zostanie wprowadzona wspólna polityka wizowa.

background image

47

W konsekwencji powstał obszar bez wewnętrznych granic zwany obszarem

Schengen. Na jego granicach zewnętrznych, obywatele UE muszą okazać jedynie

dowód osobisty lub paszport.

Układ z Schengen z 1985 r. i wprowadzająca go Konwencja w 1990 r. oraz

wszystkie przepisy prawne wynikające z tych umów stały się integralną częścią

Trakatów UE, a obszar Schengen stopniowo się powiększał. Od marca 2001 r. Islandia i

Norwegia oraz 13 krajów UE (Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Grecja,

Hiszpania, Luksemburg, Niderlandy, Niemcy, Portugalia, Szwecja i Włochy) w pełni

wdrożyły zasady Schengen.

Nie chodzi jednak o stworzenie "twierdzy Europy", ale wprowadzenie ułatwień dla

legalnego wjazdu i swobodnego przemieszczania się w Unii Europejskiej. Unia jest

bowiem

zdeterminowana,

aby

zwalczać

działalność

przestępczych

grup

zorganizowanych, wykorzystujących ludzi.

Europa jest dumna ze swojej tradycji polegającej na przyjmowaniu osób z zagranicy

i humanitarnym oferowaniu azylu uchodźcom uciekającym przed niebezpieczeństwem i

prześladowaniem. Rządy UE muszą dziś odpowiedzieć na pytanie, jak należy traktować

kwestię rosnącej liczby imigrantów, tak legalnych jak nielegalnych, przebywających w

obszarze bez wewnętrznych granic.

Potrzebna jest harmonizacja przepisów, aby wnioski o azyl były przetwarzane

zgodnie z podstawowymi zasadami, które będą uznawane w sposób jednolity w całej

Unii Europejskiej. W czasie szczytu w Tampere ustanowiono cel polegający na

przyjęciu wspólnej procedury azylowej i ustaleniu zasad równego traktowania osób,

którym udzielono azylu, w całej Unii. UE zamierza dać imigrantom porównywalne

prawa i obowiązki do praw i obowiązków obywateli UE. Ich zakres będzie zależał od

długości okresu legalnego pobytu na terenie Unii Europejskiej.

Warunkiem istnienia takiej polityki jest skuteczny system zarządzający

przepływami imigracyjnymi, połączony z kontrolą na granicach zewnętrznych i

wprowadzeniu środków zwalczania nielegalnej imigracji. Potrzebny jest

skoordynowany wysiłek w zakresie zwalczania zorganizowanych grup przestępczych,

background image

48

które tworzą sieci przerzutu dla nielegalnych imigrantów i które handlują ludźmi i ich

wykorzystują, w szczególności kobiety i dzieci.

Przestępczość zorganizowana jest coraz silniejsza i w ramach swoich działań

rozszerza się za pomocą europejskich lub międzynarodowych sieci. Terroryści pokazali

już, że potrafią brutalnie uderzać w dowolnym miejscu na świecie. Z tego powodu

stworzono

System Informacyjny Schengen (SIS)

. Jest to złożona baza danych, która

umożliwia wymianę informacji między funkcjonariuszami organów ścigania i władzami

sądowymi na temat poszukiwanych osób i mienia (na przykład skradzionych

samochodów lub dzieł sztuki) lub osób, wobec których wydano nakaz aresztowania lub

żądanie ekstradycji.

Jednym z najlepszych sposobów ujęcia przestępców jest podążanie śladem ich

nieuczciwie zdobytych środków pieniężnych. Dlatego też UE chce w ramach legislacji

przeciwdziałać praniu brudnych pieniędzy, aby odciąć organizacje przestępcze od ich

źródeł finansowania.

Najbardziej udanym krokiem ostatnich lat w zakresie współpracy między

funkcjonariuszami organów ścigania było utworzenie

Europolu

. Ten organ UE tworzą

funkcjonariusze policji i celni, których zadaniem jest zapewnienie przestrzegania prawa

w całej Unii Europejskiej. Zajmuje się on zwalczaniem rozmaitych rodzajów

przestępczości międzynarodowej: przemytem narkotyków, handlem kradzionymi

pojazdami, nielegalną imigracją, seksualnym wykorzystywaniem kobiet i dzieci,

pornografią, fałszerstwami, przemytem materiałów radioaktywnych i nuklearnych,

terroryzmem, praniem brudnych pieniędzy i fałszowaniem euro.

Obecnie istnieje w Unii Europejskiej ponad 15 różnych, funkcjonujących

równolegle systemów sądowych, każdy z nich w ramach granic danego Państwa

Członkowskiego. Ludzie mieszkający w kraju, którego nie są obywatelami, mogą mieć

problemy związane z rodziną lub pracą, z którymi będą się borykać w ramach

nieznanego systemu prawnego, co jest niewątpliwym utrudnieniem życia codziennego.

Jeżeli Unia chce, aby jej mieszkańcy przemieszczali się swobodnie w jej granicach i

mieli dostęp do wymiaru sprawiedliwości w dowolnym miejscu, jej systemy prawne

muszą ułatwiać - a nie utrudniać - życie ludzi.

background image

49

Stworzono również programy UE, aby zacieśnić współpracę prawników z

poszczególnych Państw Członkowskich. Dla przykładu program

Grotius

pomógł

adwokatom i sędziom poznać zasady funkcjonowania systemów prawnych w innych

krajach UE. Natomiast program

Falcone

pomógł w nawiązywaniu kontaktów między

sędziami, prokuratorami, służbami policji i funkcjonariuszami celnymi w całej UE.

Jednak najbardziej znaczącym przykładem praktycznej współpracy w tym obszarze

są działania

Eurojust

- centralnej struktury koordynującej. Jej zadaniem jest umożliwienie

współpracy między krajowymi organami ścigania lub dochodzenia właściwymi w

sprawach dochodzeń kryminalnych, które dotyczą równocześnie kilku krajów UE.

Współpraca między sądami z różnych krajów może być utrudniona z powodu różnic

w definiowaniu niektórych czynów przestępczych. Jednak przestępczość

międzynarodowa oraz terroryzm nie uznają granic pomiędzy krajami. Aby działania

mogły stać się skuteczne, Unia wprowadza stopniowo wspólną politykę w sprawach

karnych. Celem UE jest ustanowienie wspólnych ram prawnych dla zwalczania

terroryzmu, aby zapewnić swoim obywatelom wysoki poziom ochrony i włączyć się do

międzynarodowej współpracy w tym obszarze.

Do 1997 r. zagadnienia azylowe i imigracyjne, sprawy kontroli na granicach

zewnętrznych i współpracy sądowej w sprawach cywilnych i handlowych były

przedmiotem bezpośredniej współpracy między rządami UE. Traktat z Amsterdamu

przesunął te zagadnienia z pola działania międzyrządowego w zakres kompetencji

Wspólnoty, aby dzięki wykorzystaniu wypróbowanej już "metody wspólnotowej" zająć

się nimi skuteczniej.

To przesunięcie zostało jednak objęte pewnymi warunkami: pięcioletni okres

przejściowy; prawo inicjatywy podzielone między Komisję i Państwa Członkowskie;

decyzje podejmowane jednomyślnie; konsultacja Europejskiego Parlamentu;

ograniczone kompetencje Trybunału Sprawiedliwości.

Jeden obszar pozostał natomiast wyłącznie w kompetencjach międzyrządowych:

obszar współpracy policyjnej i sądowej w sprawach karnych. Zgodnie z Traktatem z

Maastricht, Rada koordynuje działania rządów UE w tym zakresie, który jest obszarem

background image

50

wrażliwym dla suwerenności narodowej. Tutaj również Komisja dzieli prawo

inicjatywy z Państwami Członkowskimi.

W Tampere szefowie państw lub rządów uzgodnili, że obszar wolności,

bezpieczeństwa i sprawiedliwości będzie wprowadzony w życie do końca 2004 r.

2.3. Bezpieczeństwo wewnętrzne obecnie

33

W czerwcu 2005 r. minęły trzy lata od utworzenia Agencji Bezpieczeństwa

Wewnętrznego. Poniższej przedstawiam opracowanie przybliżające najważniejsze

zadania realizowane przez Agencję. Dodatkowo przedstawiam typowe mechanizmy

przestępstw i patologii ujawnionych przez ABW.

Ochrona interesów ekonomicznych państwa to priorytet ABW. Problematyka ta

od kilku lat nabiera coraz większego znaczenia. Warto podkreślić jednak, że nigdy

wcześniej służby specjalne III RP nie były na tak dużą skalę, jak ma to miejsce obecnie,

zaangażowane w zwalczanie przestępstw i patologii ekonomicznych. To jeden z

efektów reformy polskich cywilnych służb specjalnych.

W konsekwencji, obok zagadnień właściwych służbie realizującej klasyczne

zadania kontrwywiadowcze, w kompetencjach nowopowstałej ABW znalazło się - w

zakresie znacznie bardziej rozbudowanym, niż w strukturze jej poprzednika, Urzędu

Ochrony Państwa - rozpoznawanie i zapobieganie zagrożeniom i nieprawidłowościom

godzącym w interesy Skarbu Państwa i funkcjonowanie strategicznych sektorów

gospodarki narodowej oraz ujawnianie nieprawidłowości i patologii w wydatkowaniu

środków publicznych.

Przyniosło to wymierne efekty - wbrew obawom formułowanym przez krytyków

reformy, którzy twierdzili, że doprowadzi ona do spadku efektywności służb

specjalnych. O sprawnym przeprowadzeniu reformy, a nawet wzroście skuteczności

pracy w obszarze najgroźniejszych patologii w państwie świadczą rezultaty działań

ABW.

33

W oparciu o raport Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego „Rok po reformie”, Warszawa 2003 –

http://www.abw.gov.pl/

background image

51

Wśród najczęściej występujących patologii w sferze ekonomicznych interesów

państwa, rozpoznanych przez ABW, znalazły się m.in.: narażanie Skarbu Państwa na

uszczuplanie należności podatkowych w wielkich rozmiarach, uzyskiwanie w sposób

nieuprawniony korzyści materialnych kosztem budżetu państwa, działania zarządów

spółek (w których udziały ma Skarb Państwa) na ich szkodę, wyłudzanie kredytów i

pożyczek bankowych na podstawie fałszywych dokumentów; wykorzystywanie

informacji poufnych w obrocie giełdowym, a także przenoszenie własności lub

posiadanie środków płatniczych pochodzących z korzyści związanych z popełnieniem

przestępstwa (tzw. pranie brudnych pieniędzy).

ABW znacznie aktywniej, niż miało to miejsce w przeszłości informuje osoby

sprawujące kierownicze funkcje w państwie o występujących w gospodarce

nieprawidłowościach. Duża część analiz i informacji nie odnosi się tylko do zaszłości,

lecz stanowi obraz mechanizmów rodzących patologie (np. import leków, skup i

magazynowanie zbóż). Swoją funkcję informacyjną ABW realizuje na

bezprecedensową skalę - liczba sporządzonych w pierwszym roku funkcjonowania

ABW analiz i informacji wzrosła niemal dwukrotnie w stosunku do porównawczych

okresów.

Zagrożenia dla sprawnej realizacji priorytetowych zadań.

Posiadane przez Agencję siły i

środki niejednokrotnie nie pozwalają na zrealizowanie wszystkich kierowanych pod jej

adresem oczekiwań. Wiąże się to z koniecznością wartościowania zagadnień i

dokonywania wyboru spraw, które są w pierwszej kolejności kierowane do realizacji.

Jako służba specjalna musimy skoncentrować się bowiem na realizacji najważniejszych

zadań, rzutujących na bezpieczeństwo państwa i podstawy naszej gospodarki. Sprawy

mniej ważne z punktu widzenia interesów kraju, w tym i ekonomicznego, należałoby

pozostawić do realizacji innym służbom i instytucjom w Polsce. Tymczasem ABW

zleca się w coraz większym wymiarze absorbujące i czasochłonne sprawy jednak o

mniejszym „kalibrze” i ciężarze gatunkowym. Fakt ten spowodowany jest m.in.

ugruntowaną choćby w prokuraturze (dającą skądinąd powód do satysfakcji) opinią, że

ABW jest służbą szczególnie efektywną i mobilną. Służby specjalne muszą mieć

wyrazistą tożsamość. Nie są i nie będą lekiem na wszystko, co w gospodarce złe i

patologiczne. ABW musi się poza tym liczyć z nowymi ważnymi zadaniami, choćby z

aktywnym monitorowaniem wydatkowania funduszy pomocowych z UE.

background image

52

Przeciwdziałanie korupcji.

ABW od początku istnienia szczególną wagę przykłada do

przestępstw korupcyjnych. Zagadnieniami dotyczącymi tego patologicznego zjawiska

zajmują się komórki operacyjne, analityczne i śledcze służby ABW. Agencja, zgodnie z

ustawowymi kompetencjami, zajmuje się zwalczaniem przestępstw łapownictwa osób

piastujących określone funkcje publiczne i stanowiska w państwie (w skali kraju

dotyczy to grupy około 60 tys. osób). W zakres ustawowych kompetencji służby ABW

nie wchodzą zatem zagadnienia związane z relacjami korupcyjnymi pomiędzy

podmiotami sektora prywatnego, w których nie występują funkcjonariusze publiczni,

bądź nie ma negatywnych konsekwencji dla Skarbu Państwa lub innych podmiotów

publicznych.

Spektrum obszarów najbardziej narażonych na uwikłania korupcyjne jest bardzo

szerokie. Obejmuje ono zarówno administrację celną i skarbową; sektor rolnictwa (np.

nieprawidłowości związane z dotacjami za przechowywanie płodów rolnych) i zdrowia

(sfera polityki lekowej); jak też wymiar sprawiedliwości i organy ścigania. Zjawisko to

występuje również w administracji centralnej i samorządowej, wszędzie tam, gdzie

podejmowane są decyzje odnośnie przekształceń własnościowych, zamówień

publicznych, związane z przyznawaniem koncesji, różnorodnymi przetargami

organizowanymi przez Skarb Państwa czy przeznaczeniem gruntów pod różnego

rodzaju inwestycje. O uwikłaniach korupcyjnych ABW informuje systematycznie

wysokich rangą przedstawicieli państwa. Przynosi to konkretne efekty.

Mając świadomość, iż skuteczne ograniczanie patologii korupcyjnych nie jest

możliwe bez odpowiednich instytucji prawnych, ABW zgłosiła wiele konkretnych

propozycji rozwiązań legislacyjno-organizacyjnych. Przyjęte przez Sejm RP wiosną br.

(obowiązujące od 1 lipca 2003 r.) nowelizacje przepisów Kodeksu Karnego, Kodeksu

Postępowania Karnego oraz kilku ustaw, stanowiące część rządowego programu

„Bezpieczna Polska”, uwzględniają szereg postulatów zgłaszanych przez ekspertów

ABW uczestniczących w pracach międzyresortowego Zespołu Antykorupcyjnego

działającego przy Ministrze SWiA. ABW jest jednym z głównych promotorów projektu

ustawy, która w sposób kompleksowy regulowałaby zagadnienia lobbingu.

Doświadczenia Agencji wskazują, bowiem, iż „dziki” lobbing sprzyja występowaniu

licznych patologii, w tym korupcyjnych. Agencja postuluje w tym zakresie precyzyjne

określenie przepisami ustawy lobbingowej granic pomiędzy lobbingiem legalnym, a

background image

53

działaniami niedozwolonymi. Wprowadzenie tej ustawy przyczyni się też do stworzenia

nowych standardów kultury prawnej w środowiskach urzędniczych i politycznych.

Działania ABW wobec zagrożenia terroryzmem. W ramach wyspecjalizowanego

pionu zajmującego się zwalczaniem najpoważniejszych zagrożeń interesów państwa

powołano zespół, skoncentrowany na identyfikowaniu, rozpoznawaniu i

przeciwdziałaniu

aktywności

mogącej

mieć

związek

z

terroryzmem

międzynarodowym - przede wszystkim ze strony Al Kaidy i innych struktur

związanych z terroryzmem islamskim.

Tradycyjnie była to domena kontrwywiadu, który nadal zajmuje się terroryzmem

sponsorowanym przez państwa i ich służby specjalne oraz placówkowe rezydentury

wywiadowcze. Dziś jednak terroryzm ma inne oblicze, niż przed kilkunastu jeszcze

laty. Efektywnie można mu przeciwdziałać mając dobre rozeznanie w finansowaniu

działalności terrorystycznej, w dziedzinie nielegalnej migracji, nieproliferacji,

przemytu broni czy przestępczości zorganizowanej. Dlatego też powstała potrzeba

powiązania prewencji antyterrorystycznej z rozpoznaniem patologii społeczno-

gospodarczych.

Traktując sferę zagrożeń terrorystycznych jako priorytet prowadzonych działań,

niemal od pierwszych dni swego funkcjonowania Agencja musiała się zmierzyć także

z potrzebą wypracowania szeregu procedur postępowania w razie wystąpienia

konieczności przeciwdziałania konsekwencjom rozwoju sytuacji w rejonie Zatoki

Perskiej dla bezpieczeństwa Polski. Zadaniom tym podporządkowana została bieżąca

aktywność służby, zarówno pod kątem działań o charakterze operacyjno-

rozpoznawczym i analitycznym, jak też organizacyjno-prewencyjnym. W związku z

kryzysem irackim w ABW został utworzony, działający w trybie 24-godzinnym, sztab

operacyjno–analityczny, weryfikujący wszelkie informacje istotne z punktu widzenia

bezpieczeństwa wewnętrznego. Wzmożonej kontroli poddano ponadto m.in.

aktywność rezydentury wywiadu irackiego uplasowanej w ambasadzie tego państwa w

Polsce i środowisko cudzoziemców podejrzewanych o sympatyzowanie, bądź

wspieranie ugrupowań terrorystycznych.

Współpraca z instytucjami krajowymi i służbami partnerskimi – wymóg

skutecznego przeciwdziałania terroryzmowi. Równocześnie ogromny nacisk położono

background image

54

na zintensyfikowanie pod kątem zagrożeń terrorystycznych kontaktów z innymi

krajowymi instytucjami odpowiedzialnymi za sferę bezpieczeństwa. Na wniosek Szefa

ABW utworzono, funkcjonujący w ramach Kolegium do Spraw Służb Specjalnych,

Zespół ds. Koordynacji Działań Operacyjno-Rozpoznawczych w Zakresie Zwalczania

Terroryzmu Politycznego. W skład zespołu wchodzą przedstawiciele AW, WSI, Policji,

Straży Granicznej, Służby Celnej i Generalnego Inspektoratu Informacji Finansowej.

Gremium to jest strukturą o charakterze mobilnym, a jego spotkania zwoływane są

stosunkowo często. W ramach pracy tego zespołu udało się m.in. skoordynować w skali

całego kraju działania wszystkich struktur operacyjno-rozpoznawczych na kierunku

antyterrorystycznym. Szczególnego znaczenia pod kątem walki z terroryzmem nabrały

też relacje z zagranicznymi służbami partnerskimi. W tym zakresie skupiono się przede

wszystkim na wypracowaniu algorytmów przedsięwzięć mających na celu stworzenie

mechanizmu szybkiego przepływu informacji o zagrożeniach terrorystycznych

występujących w poszczególnych krajach, zwłaszcza o osobach podejrzewanych o

prowadzenie działalności terrorystycznej. Współpraca zagraniczna ABW obejmuje

m.in. wymianę informacji i danych, a ze służbami specjalnymi głównych państw NATO

również prowadzenie wspólnych przedsięwzięć o charakterze operacyjnym. ABW

utrzymuje aktualnie kontakty z ponad 40 służbami z 31 państw.

Ochrona informacji niejawnych. Do istotnych zadań Agencji Bezpieczeństwa

Wewnętrznego należy realizacja funkcji służby ochrony państwa i krajowej władzy

bezpieczeństwa w zakresie nadzoru nad funkcjonowaniem systemu ochrony informacji

niejawnych w naszym kraju. W tym kontekście prowadzone są m.in. procedury

wydawania certyfikatów bezpieczeństwa osobowego umożliwiające dostęp do

informacji niejawnych, zarówno na poziomie krajowym, jak i NATO. Realizowane są

także procedury sprawdzeniowe w zakresie bezpieczeństwa przemysłowego dla firm,

które ubiegają się np. o realizację kontraktów natowskich. Od chwili utworzenia ABW

wydano łącznie już ponad 5200 poświadczeń bezpieczeństwa osobowego oraz około

350 certyfikatów NATO, a także 35 świadectw bezpieczeństwa przemysłowego.

Współczesne zadania kontrwywiadu.

Dzięki jednoznacznym decyzjom rządu w kwestii

walki z terroryzmem międzynarodowym, w tym w sprawie udziału polskich żołnierzy

w konflikcie irackim i procesie stabilizacyjnym oraz aktywnym zabiegom polskiej

dyplomacji, nasz kraj stał się znaczącym partnerem na arenie międzynarodowej.

background image

55

Spowodowało to wzrost zapotrzebowania ze strony zagranicznych ośrodków

decyzyjnych na informacje dotyczące zamierzeń polskich władz. Dlatego też istotna

sfera zadań ABW koncentruje się na przeciwdziałaniu aktywności obcych służb

specjalnych, które zainteresowane są dostępem do poufnych danych i informacji z

zakresu polskiej polityki zagranicznej, jak też szeregu innych kwestii wewnętrznych.

Nowy model funkcjonowania służb wywiadowczych.

W kontekście problematyki ochrony

kontrwywiadowczej warto zaznaczyć, że dotychczasowy model funkcjonowania służb

wywiadowczych ulega zmianom - co związane jest z istotnym przeorientowaniem

realizowanych zadań. Koniec okresu „zimnej wojny” zakończył dążenie służb

specjalnych do totalnego rozpoznania przeciwnika. Podejmowane jeszcze w niedalekiej

przeszłości przez obce wywiady przedsięwzięcia ukierunkowane były na permanentną

inwigilację całych obszarów i środowisk przy bardzo częstym stosowaniu agresywnych

metod działania (np. szantaż). Obecnie, w dobie szerokiego otwarcia i wymiany myśli,

aktywność obcych wywiadów koncentruje się na wybranych osobach i zagadnieniach.

Służby próbują docierać przede wszystkim do osób wpływowych, posiadających

ekskluzywną wiedzę z zakresu strategicznych obszarów funkcjonowania państwa.

Bardzo często zdarza się przy tym, że kontaktom tym nie nadaje się sformalizowanego

charakteru, a osoby będące w zainteresowaniu obcych służb mogą odnieść wrażenie, że

relacje mają raczej charakter biznesowy czy naukowy, a nie agenturalny.

Aktywność obcych wywiadów koncentruje się obecnie głównie w dużych

ośrodkach decyzyjnych, tam gdzie znajdują się - ważne z punktu widzenia tych służb -

informacje i gdzie stosunkowo łatwo można nawiązać kontakty z urzędnikami czy

politykami. W ostatnim czasie obserwuje się istotny wzrost roli współpracy osobowej

(tzw. HUMINT). Jednocześnie coraz większego znaczenia nabierają też możliwości

techniczne zdobywania poufnych informacji (tzw. SIGINT), głównie za pomocą

podsłuchu i ingerencji w systemy informatyczne.

Warto też zaznaczyć, że istotnemu przeorientowaniu ulega sfera zainteresowań

obcych wywiadów. Aktywność tych służb w coraz większym stopniu podporządkowana

jest rywalizacji w sferze interesów ekonomicznych. Rozpoznawanie, w tym i

dokumentowanie takiej aktywności, wymaga zupełnie innego modelu działania, niż w

przypadku klasycznej działalności wywiadowczej. Neutralizacja tego rodzaju zagrożeń

background image

56

będzie zatem procesem coraz bardziej skomplikowanym, wymagającym stosowania

szeregu niestandardowych metod.

Polityka informacyjna ABW – większa otwartość. Wymogiem działania służb w

demokratycznym państwie jest większa otwartość w kontaktach z przedstawicielami

środków masowego przekazu. W minionych kilkunastu miesiącach Agencja znacznie

poszerzyła spektrum tematyczne informacji przekazywanych społeczeństwu za

pośrednictwem mass mediów. Dotyczy to szczególnie informacji z zakresu prewencji

zagrożeń terrorystycznych. Dużą rolę w prowadzeniu aktywnej polityki informacyjnej

odgrywa także strona internetowa ABW. Jej zawartość merytoryczna jest stale

rozszerzana i wzbogacana również o wskazówki o charakterze praktycznym.

Odnotowuje się także wzrost liczby osób odwiedzających tę stronę (ponad dwukrotny w

ciągu ostatniego roku). Aktualnie prowadzone są prace w kierunku przygotowywania

bardziej szczegółowych materiałów przeznaczonych dla ekspertów, dziennikarzy czy

studentów. W Internecie opublikowany też został – po raz pierwszy – jawny raport

podsumowujący działalność Agencji.

ABW w coraz większym stopniu otwiera się też na kontakty zewnętrzne. W

ostatnich miesiącach w centrum szkolenia Agencji zorganizowano 3 konferencje i

sympozja poświęcone zagadnieniom identyfikowania zagrożeń terrorystycznych,

reagowania w sytuacjach kryzysowych oraz roli ABW w zwalczaniu korupcji. W

seminariach tych uczestniczyli także dziennikarze, cywilni eksperci i przedstawiciele

placówek naukowych. Warto w tym kontekście podkreślić, że kierownictwo ośrodka

szkoleniowego ABW dąży do szerszego otwarcia na kontakty zewnętrzne i aspiruje do

pełnienia funkcji forum, na którym wymieniano by poglądy z instytucjami naukowymi i

opiniotwórczymi. W tym celu nawiązano już współpracę z organizacjami społecznymi i

fundacjami (m.in. Fundacja Batorego). W najbliższym czasie planuje się także

powołanie Rady Konsultacyjnej Centralnego Ośrodka Szkolenia ABW. W skład Rady

wejdą przedstawiciele środowisk naukowych, doświadczeni praktycy, znawcy polityki

ekonomicznej i eksperci z zakresu bezpieczeństwa państwa.

Podsumowując, dla zwiększenia bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce należy

wypowiedzieć bezwzględną walkę z przestępczością i korupcją oraz zdecydowanie

zwiększyć bezpieczeństwo życia, zdrowia i mienia obywateli Polski. Zmiana przepisów

powinna uwzględniać zaostrzenie sankcji za najcięższe przestępstwa, takie jak np.:

background image

57

szczególnie bestialskie zbrodnie, zlecanie morderstw, zorganizowany handel

narkotykami, zdradę narodową, szpiegostwo na rzecz obcych wywiadów, wielkie afery

gospodarcze

i

finansowe,

uczestnictwo

w

zorganizowanych

krajowych

i

międzynarodowych organizacjach przestępczych. Sędzia, prokurator, policjant,

żołnierz, urzędnik państwowy, minister mają stać na straży interesów państwa i narodu,

a nie najliczniejszej choćby partii czy grupy wspólnych interesów lub mafii.

Najważniejsze kryteria przydatności do służby państwowej to: nienaganna postawa

etyczno-moralna, wysokie kwalifikacje oraz dotychczasowe osiągnięcia zawodowe.

background image

58

Rozdział 3.
Organa polityczne bezpieczeństwa wewnętrznego



3.1. PRL: UB, SB…

34

To, że państwo dysponuje służbami specjalnymi, jest sprawą normalną. Przykładem

pozytywnym sprawnie działającego systemu wewnętrznego bezpieczeństwa jest

Szwajcaria, gdzie służby policyjne są bardzo silne, ale nie stwarzają poczucia

zagrożenia i nie utrudniają życia zwykłych ludzi. Jak system bezpieczeństwa działał w

II Rzeczpospolitej i co takiego się stało w nowo powstałym państwie komunistycznym,

że służby działające na rzecz tego systemu stały się groźne dla obywateli?

System bezpieczeństwa wewnętrznego II RP jest nieporównywalny z systemem

bezpieczeństwa (a raczej przemocy) funkcjonującym w PRL. Przed wojną ochroną

bezpieczeństwa i porządku publicznego zajmowała się Policja Państwowa. Jej

podstawowe kierunki działania to służba ogólnoporządkowa, walka z przestępczością

kryminalną oraz ochrona państwa. Zadania „defensywne” policji realizowane przez

referaty polityczne urzędów śledczych polegały na zwalczaniu przestępstw

politycznych. Stąd w sferze zainteresowań operacyjnych policji była działalność

ugrupowań zagrażających państwu, komunistów czy ugrupowań radykalnie

narodowych. Ochroną bezpieczeństwa państwa zajmowała się „dwójka” – czyli wywiad

i kontrwywiad wojskowy (Oddział II Sztabu Głównego WP). Nie należy też pomijać

działalności Korpusu Ochrony Pogranicza. Ogólnie można powiedzieć, że II RP nie

miała aparatu, który można wprost porównać z urzędami bezpieczeństwa. Warto też

dodać, że różnice między służbami II RP a PRL znakomicie pokazuje porównanie

liczebności służb. Przed wojną liczba funkcjonariuszy policji wynosiła około 15 tys., po

wojnie zaś, mimo mniejszej liczby obywateli, liczba funkcjonariuszy UB i MO

przekraczała 70 tys.

Na przykład w 1953 r. oprócz około 32 tys. Funkcjonariuszy resortu bezpieczeństwa

publicznego (w tym niespełna 7,5 tys. w samym MBP) resortowi podlegało też około 48

tys. funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej, 41 tys. żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa

Wewnętrznego, 32 tys. żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza, 10 tys. Funkcjonariuszy

Straży Więziennej i 32 tys. pracowników Straży Przemysłowej. Razem około 195 tys.

34

Opracowano na podstawie rozmowy: Krzysztofa Lesiakowskiego, Grzegorza Majchrzaka oraz Barbary

Polak „O Aparacie Bezpieczeństwa”, Biuletyn Instytuty Pamięci Narodowej, nr 6 (17) czerwiec 2002,
IPN, s. 4-24

background image

59

osób, a w odwodzie pozostawało około 125 tys. członków Ochotniczej Rezerwy Milicji

Obywatelskiej. Podstawowa różnica polegała jednak na tym, że w powojennej Polsce

ten resort był pozbawiony jakiejkolwiek kontroli społecznej. Nie podlegał de facto

kontroli Sejmu. Przez 45 lat wpływ na jego działalność miała tylko wąska grupa osób ze

ścisłego kierownictwa początkowo PPR, a później PZPR. Krótko mówiąc, rolą aparatu

bezpieczeństwa, nazywanego „mieczem rewolucji” czy „zbrojnym ramieniem partii”,

było zapewnienie panowania w kraju.

Powstaje struktura złożona z setek tysięcy ludzi, których zadaniem jest nie tyle

ochrona bezpieczeństwa obywateli, co doprowadzenie do tego, aby ci obywatele nie

zagrażali władzy. Czy na tym polega państwo policyjne?

Najkrócej ujmując, jest to państwo, w którym nie tyle sam system prawny, ale

praktyka funkcjonowania aparatu państwowego pozbawia obywateli ochrony przed

działalnością organów bezpieczeństwa publicznego, które mogą w sposób praktycznie

niekontrolowany stosować różne formy represji. W państwie policyjnym ważna jest nie

tylko liczebność (zawsze jest duża) policji, ale także zakres działań. Policja nie tylko

ochrania państwo, kontroluje obywateli, ale i kreuje określone wydarzenia. Przykłady

można znaleźć tak w latach bezpośrednio powojennych, jak i w okresie stanu

wojennego.

Kolejna różnica w stosunku do państwa demokratycznego dotyczyła usytuowania

więziennictwa. Od października 1944 r. było ono podporządkowane aparatowi

bezpieczeństwa. Osoba aresztowana do odbycia kary wymierzonej przez sąd

pozostawała w rękach aparatu bezpieczeństwa. Bezpieka była praktycznie niezależna od

prokuratury i sądów. Co ciekawe, po raz pierwszy więzienia i ośrodki pracy podległe

resortowi skontrolowano, z udziałem prokuratorów, na przełomie lat 1953–1954.

Wzorem radzieckim resort bezpieczeństwa miał też własne wojska, czyli KBW.

W państwach demokratycznych tajne służby również prowadzą zakulisowe

działania operacyjne na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa. Cele tych działań są jednak

wyraźnie zdefiniowane. W okresie stalinowskim w Polsce aparatowi bezpieczeństwa

nie chodziło już tylko o ochronę państwa i pokonanie rzeczywistego przeciwnika, lecz o

wykreowanie i zwalczanie wroga nie przejawiającego oznak postawy opozycyjnej

wobec systemu. Mieliśmy wtedy do czynienia z tak zwanym wrogiem obiektywnym i

zbrodnią logicznie możliwą. W tej sytuacji nie może już być wątpliwości, komu służyła

bezpieka państwa policyjnego – zdecydowanie nie obywatelom. Na pewno księdzu w

parafii nie był potrzebny Departament IV MSW, a uczniowi czy studentowi, któremu

background image

60

nie podobała się oficjalna organizacja młodzieżowa – V Departament Ministerstwa

Bezpieczeństwa Publicznego.

Nawet w latach czterdziestych aparat bezpieczeństwa nie miał okazji, żeby

kontrolować samej partii. Służył raczej jednym przywódcom partii w walce z innymi jej

przywódcami. Jesienią 1954 r. w ślad za KPZR i „walką z beriowszczyzną” zaczęto co

prawda głosić tezę, że aparat bezpieczeństwa „stanął ponad partią”, co doprowadziło do

łamania przezeń „praworządności socjalistycznej”, ale były to tylko słowa nie mające

nic wspólnego z rzeczywistością. Owszem, w pierwszych miesiącach po wojnie

zdarzały się na szczeblu lokalnym – tam, gdzie UB był mocny, partia zaś szczególnie

słaba – że funkcjonariusze resortu próbowali wykazać swoją nadrzędność. Spotykało się

to jednak natychmiast ze zdecydowaną reakcją PPR i MBP. To partia delegowała ludzi

do aparatu bezpieczeństwa i wydawała też wytyczne (na przykład co do struktury

bezpieczeństwa czy kierunku działania). To w końcu partia podejmowała najważniejsze

decyzje personalne dotyczące aparatu bezpieczeństwa. Należy pamiętać o wzajemnym

przenikaniu się tych instytucji. Z jednej strony był bardzo wysoki odsetek członków

partii w aparacie, często rzędu 80 proc. Z drugiej zaś, szczególnie w pierwszym okresie

istnienia PPR, to właśnie funkcjonariusze MO i UB stanowili kilkanaście procent

członków partii.

Jeśli chodzi o zależność aparatu bezpieczeństwa od partii – należy powiedzieć, że

jest to jedna z kwestii, które muszą być bardzo poważnie przeanalizowane. Na razie

niektórzy historycy skłonni są twierdzić, że do 1956 r. miały miejsce wydarzenia, które

wskazują, iż aparat wyrastał ponad partię, a potem takie sytuacje już rzekomo nie

występowały. Należy się tej ocenie uważnie przyjrzeć. Czy fakt, że zlikwidowano

Departament X MBP, pozwalał aparatowi kierowniczemu partii być pewnym swojej

kontroli nad bezpieką? W 1957 r. podczas narad kierownictwa MSW faktycznie

funkcjonariusze przyznawali, że w przeszłości były „wypaczenia”, ale teraz –

zapewniali – tych wynaturzeń z podległością wobec partii już nie będzie. Trzeba jednak

pamiętać, że rozliczeniowy klimat 1956 r. powodował, iż nie mogli oni przecież

wypowiadać się inaczej. O nowym duchu w relacjach partia – bezpieka świadczy taki

fakt – w instrukcjach operacyjnych zalecano, żeby działaczy partyjnych nie angażować

jako agentury, co najwyżej jako kontakt obywatelski i tylko na takiej zasadzie

zdobywać potrzebne informacje. Mimo to nie ma pewności, czy po 1956 r. rzeczywiście

naczelną ambicją SB było wyłącznie realizowanie wskazań PZPR. Najlepszym

dowodem na potwierdzenie tych wątpliwości będzie nieufność pierwszego sekretarza

background image

61

Władysława Gomułki wobec MSW. Bardzo możliwe, że w latach 1964–1968

kierownictwo MSW było zdolne podjąć niektóre działania bez akceptacji kierownictwa

partii.

Interesująca jest jeszcze jedna kwestia – kto tak naprawdę kreował bieżące i

długofalowe kierunki działalności aparatu bezpieczeństwa, czy minister spraw

wewnętrznych, właściwy sekretarz KC PZPR czy też sam pierwszy sekretarz? Z

materiałów archiwalnych wynika, że aparat bezpieczeństwa przysyłał odpowiednim

komórkom partyjnym różne informacje – o sytuacji w zakładach produkcyjnych, w

środowisku młodzieżowym i inne. Ale czy to się odbywało w ten sposób, że aparat

bezpieczeństwa informował o ewentualnym zagrożeniu, a odpowiedni sekretarz, Biuro

Polityczne, czy nawet pierwszy sekretarz, podejmował decyzje o przeciwdziałaniu?

Przecież aparat bezpieczeństwa, informując, że w danym środowisku jest tak wielu

przeciwników i rozmaitych zagrożeń, mógł się spodziewać określonej reakcji partyjnej

centrali i przyzwolenia na już planowane przez aparat posunięcia. Czy w tej sytuacji

można z całą pewnością powiedzieć, że aparat bezpieczeństwa nie podejmował działań

operacyjnych bez zezwolenia kierownictwa partyjnego? Należy też pamiętać, że

minister Władysław Wicha w listopadzie 1957 r. mówił, iż „naszym zadaniem jest

walka z wrogiem, jeśli nawet posiada on i legitymację partyjną”.

W Związku Radzieckim cały czas toczyła się bardzo ostra gra między partią a KGB.

Zarówno funkcjonariusze służb, jak i ich protegowani we władzach Związku

Radzieckiego trzymali najważniejsze resorty. KGB nie było tylko policją polityczną.

W Polsce główne kierunki działania wyznaczała partia. Bezpieka miała oczywiście

możność wpływania na te decyzje poprzez informacje, które dostarczała.

Symptomatyczne, że żadnemu z ministrów stojących na czele tego resortu nie udało się

sięgnąć po stanowisko pierwszego sekretarza KC PZPR, choć o takie ambicje

oskarżano przede wszystkim Mieczysława Moczara, a później Mirosława Milewskiego.

Udało się to natomiast Stanisławowi Kani, który co prawda nie był bezpieczniakiem,

ale nadzorował ten resort z ramienia Komitetu Centralnego.

Ktoś, kto przez lata związany jest z tajną policją, kieruje jej centralnymi

strukturami, może osiągnąć jeszcze jeden, ten najważniejszy szczebel w karierze

politycznej. Taki funkcjonariusz był zbyt niebezpieczny dla pozostałych uczestników

życia politycznego. Z reguły w chwili sprawowania urzędu szefa resortu

bezpieczeństwa nie wchodził on do ścisłego kierownictwa partyjnego, jakim było Biuro

Polityczne, z wyjątkiem Stanisława Radkiewicza i Stanisława Kowalczyka. Władzę

background image

62

mógł więc zdobyć tylko w drodze przewrotu pałacowego. Tak się jednak składało, że

brak przewrotów jest jedną z cech państwa totalitarnego. Stąd ministrowi kierującemu

bezpieką raczej nie można było wróżyć dalszych awansów. Nie zmienia to jednak

oceny, że aparat bezpieczeństwa zainteresowany był poszerzaniem obszaru swojego

panowania nawet kosztem partii.

Przykład Związku Radzieckiego pokazuje, że jest to możliwe. Sekretarzem

generalnym KC KPZR został tam były szef KGB Jurij Andropow (skądinąd nie był

„rasowym bezpieczniakiem”, gdyż do aparatu bezpieczeństwa przyszedł z zewnątrz).

Tak naprawdę o relacjach między centralnymi władzami partyjnymi a centralą

MSW wiemy niewiele. Jeszcze mniej wiadomo o tym, co działo się w województwie

czy nawet powiecie. W zasadzie wiedza ogranicza się do stwierdzenia faktu, że

komendant MO był członkiem egzekutywy lokalnego komitetu partii. Z protokołów

posiedzeń komitetów wojewódzkich czy powiatowych partii wiadomo, że ludzie ci nie

byli na forum partyjnym zbyt aktywni, ale ich rola w ustalaniu lokalnych porządków

była bardzo duża.

To zależało od tego, kto zajmował stanowisko sekretarza PPR czy PZPR,

komendanta UB czy SB. Jego rola nie wynikała wprost z zajmowanego stanowiska,

lecz z układów personalnych w lokalnym i centralnym aparacie władzy.

Geneza służb bezpieczeństwa w PRL.

Zalążki aparatu utworzono przy sztabie Gwardii Ludowej jeszcze w czasie drugiej

wojny światowej. Powstały wtedy dwa oddziały – wywiadu i kontrwywiadu. W skład

kontrwywiadu wszedł między innymi wydział bezpieczeństwa. Zasadnicze decyzje

dotyczące struktury i funkcjonowania resortu zapadały w Moskwie, polscy komuniści

skwapliwie korzystali z „rad” Stalina. Skład osobowy organów bezpieczeństwa

tworzyli: osoby specjalnie szkolone w ZSRR (głównie tak zwani kujbyszewiacy, czyli

absolwenci szkoły NKWD w Kujbyszewie), żołnierze Armii Polskiej w ZSRR,

żołnierze GL i AL. Była to jedyna służba państwowa tworzona od podstaw. Jak

stwierdzał w maju 1945 r. podczas obrad KC PPR Stanisław Radkiewicz (1944

kierownik Resortu Bezpieczeństwa Publicznego PKWN, 1945–1954 minister

bezpieczeństwa publicznego), „spraw bezpieczeństwa nie mogliśmy wypuszczać z rąk”.

W 1944 r. oczywiście nie było mowy o tym, żeby wykorzystać aparat policyjny II

RP. Przedwojenna wojskowa „dwójka” czy policyjna „defa” to był wróg, teraz

szczególnie intensywnie zwalczany. Na początku aparat bezpieczeństwa miał być

background image

63

podporządkowany Radom Narodowym. Szybko okazało się, że ta koncepcja to

niewypał. Rady nie wszędzie istniały, a poza tym w nich mógł również „zagnieździć

się” wróg. Już we wrześniu 1944 r. wydziały bezpieczeństwa Rad Narodowych zostały

wyodrębnione i podporządkowane Resortowi Bezpieczeństwa PKWN. Dekretem z 7

października 1944 r. również MO podporządkowano resortowi kierowanemu przez

Stanisława Radkiewicza.

Był to najbardziej hermetyczny resort, niedostępny dla – jak to określali komuniści

– „reakcji”. Epizodem było powierzenie od kwietnia do lipca 1946 r. stanowiska

jednego z wiceministrów członkowi sojuszniczej PPS Henrykowi Wachowiczowi.

To był moment, kiedy PPS stała się potrzebna w grze z PSL. Kariera Wachowicza

bardzo szybko się skończyła, również w PPS. W lutym 1948 r. został usunięty z

kierownictwa łódzkiej organizacji partii socjalistycznej.

Kim byli ludzie aparatu? Co stanowiło podstawę naboru – ich akces i zgoda,

możliwość sprawdzenia ich? Jak to było?

Zasadnicze wymogi stawiane kandydatom do pracy w aparacie bezpieczeństwa to

poglądy polityczne oraz pochodzenie społeczne (klasowe). Wynikiem tego było, że

znaczna część funkcjonariuszy nie miała nie tylko doświadczenia fachowego, ale też

politycznego. Głównie byli to ludzie młodzi, często bardzo młodzi. Wywodzili się ze

wsi i małych miasteczek, najczęściej byli bardzo słabo wykształceni.

Część oddziałów milicji faktycznie tworzyli ludzie wywodzący się z Armii

Ludowej. Trudno rozstrzygnąć, w jakim stopniu to był ich świadomy, polityczny

wybór. Do milicji często maszerowali razem ze swoim dowódcą. Tutaj najlepszym

przykładem jest Grzegorz Korczyński (właściwie Stefan Kilanowicz) – dowódca

lubelskiego Obwodu AL. Z udziałem swoich niedawnych partyzantów już z końcem

lipca 1944 r. zaczął tworzyć Komendę Wojewódzką MO w Lublinie. Zanim więc

postawimy pytanie o służbę w MO, najpierw trzeba zapytać, dlaczego na wsi znaleźli

się chętni do służby w Gwardii Ludowej czy w Armii Ludowej? Obraz polskiego

społeczeństwa byłby nieprawdziwy, gdybyśmy powiedzieli, że w 1944 r. stanowił je

antykomunistyczny monolit. Jest faktem, że wpływy komunistów były skromne. Liczbę

członków PPR w tak zwanej Polsce lubelskiej pod koniec 1944 r. ocenia się tylko na

około 20 tys. Jeśli chodzi o służbę w milicji – nabór do tej formacji nie był prowadzony

pod przymusem. Kto nie chciał, nie musiał być funkcjonariuszem.

Istotną kwestią jest oddzielenie służby w milicji, przynajmniej w pierwszych

miesiącach, od służby w UB. Często oddziały milicji były wręcz tworzone przez

background image

64

oddziały podziemia. Oczywiście później milicję „oczyszczano” z ludzi niepewnych, w

tym z członków zbrojnego podziemia czy sympatyków PSL. Służba w resorcie

bezpieczeństwa łączyła się z awansem społecznym, lepszymi zarobkami i

wyżywieniem.

Możliwości szybkiego awansu oczywiście były, ale nie dla wszystkich i nie tak

ekspresowo. Również kwestie materialne nie przedstawiały się tak jednoznacznie.

Zachowały się dokumenty, w których milicja przedstawiała swoje kłopoty materialne

tuż po zakończeniu wojny. Na przykład milicja łódzka w 1945 r. narzekała, że

funkcjonariusze chodzą w marnym obuwiu, w podartych ubraniach. Na początku

chodziło o zaspokojenie elementarnych potrzeb, uzyskanie sukna na ubranie, lepszy

przydział żywności. Mieszkania – to jest sprawa późniejsza.

Jest jeszcze jedna rzecz – praca w aparacie bezpieczeństwa dawała ogromną władzę.

Szef powiatowego urzędu bezpieczeństwa był panem życia i śmierci na swoim terenie.

Posiadanie władzy było perspektywą, która przyciągała ludzi do aparatu. Tak było do

samego końca Polski Ludowej.

Niemniej w dokumentach kadrowych resortu ciągle jest mowa o wakatach, o braku

odpowiednich kadr. W szczególności brakowało kadr z wyższym wykształceniem,

mimo zbudowanego systemu zachęt materialnych w postaci atrakcyjnych zarobków czy

wspomnianego już mieszkania. Należy przy tym oddzielić aparat bezpieczeństwa od

milicji. W mojej ocenie braki kadrowe w UB, czy później SB, były większe niż w MO.

W 1950 r. w centrali nie było obsadzonych około 40 proc. etatów, a w terenie około

25 proc. Był jeszcze jeden problem – ogromna płynność tych kadr.

Płynność ta jest jednak zrozumiała, natomiast wakaty nie. Bo przecież te służby

działały i były skuteczne, czy wobec tego planowano ich jeszcze większą aktywność?

W resorcie oprócz etatów oficerskich i podoficerskich były też etaty cywilne. Z

powodu braku danych można jedynie spekulować, że większe były problemy z obsadą

mniej atrakcyjnych etatów cywilnych, na przykład w jednostkach resortowej cenzury

korespondencji. Praca była bardzo ciężka, w pierwszych latach często po kilkanaście

godzin. Nie wszyscy wytrzymywali takie tempo. Plagą był brak dyscypliny, pijaństwo i

kradzieże. Do października 1949 r. z resortu „odeszło” około 90 tys. osób.

Istnieje dokument o sytuacji panującej w Biurze „T” odpowiadającym za sprawy

techniki operacyjnej. Funkcjonariusz, który zajmował się podrabianiem różnych

dokumentów, na przykład paszportów zagranicznych, musiał być fachowcem wysokiej

klasy. A takich w MSW brakowało. Niski poziom wykształcenia funkcjonariuszy

background image

65

bezpośrednio po wojnie nie dziwi, ale w latach sześćdziesiątych w aparacie było wcale

niemało ludzi, którzy mieli ukończoną tylko szkołę podstawową. Pewien funkcjonariusz

ze ścisłego kierownictwa MSW w jednym z dokumentów, tak zwanej obiektywce, miał

wpisane w rubryce wykształcenie: wyższe, a zawód wyuczony – szczotkarz.

Kierownictwo resortu naciskało, żeby kadra się dokształcała, w resorcie rozbudowano

system dokształcania kadr. Jego szczytem było powołanie w 1971 r. Akademii Spraw

Wewnętrznych, ale funkcjonariusze z różnych względów nie chcieli się uczyć,

najczęściej uzasadniali swoją niechęć nawałem roboty operacyjnej. To był stały

problem.

Struktura organizacyjna bezpieki w powojennej Polsce. Centrala to MBP,

podzielona na departamenty, wydziały i sekcje, na poziomie wojewódzkim były

wojewódzkie urzędy bezpieczeństwa publicznego, na szczeblu powiatowym –

powiatowe urzędy bezpieczeństwa (było ich 268), a w gminach funkcjonariusze

bezpieczeństwa działali w ramach posterunków Milicji Obywatelskiej. Obok

wspomnianych komórek istniały jeszcze miejskie urzędy bezpieczeństwa publicznego,

na przykład w Łodzi na czele wojewódzkiego i powiatowego urzędu stał kierownik, w

1946 r. nazwę zmieniono na szefa danego urzędu.

Jesienią 1944 r. MBP podporządkowano MO, Wojska Wewnętrzne (później KBW)

i więzienia (wraz z obozami), od lutego 1946 r. ORMO, a od stycznia 1949 r. WOP. W

okresie pełnego rozwoju oprócz wywiadu i kontrwywiadu w gestii MBP znajdowały się

także policja porządkowa, więziennictwo, wojska wewnętrzne i graniczne, ochrona

obiektów państwowych, zakładów przemysłowych i komunikacji, a nawet zagłuszanie

audycji radiowych nadawanych z zagranicy w języku polskim. Oprócz perlustracji

(cenzury) korespondencji resort bezpieczeństwa zajmował się też cenzurą prewencyjną

wszelkich wydawnictw. Dopiero pod koniec 1945 r. kontrolę publikacji przejął Główny

Urząd Kontroli Prasy przy Radzie Ministrów. Jeśli chodzi o centralę, w ramach Resortu

Bezpieczeństwa Publicznego PKWN funkcjonowały początkowo dwa wydziały:

kontrwywiad i zaopatrzenie techniczne. Z kontrwywiadu, czyli Departamentu I MBP,

wyłaniały się kolejne jednostki operacyjne, na przykład pion do walki z bandytyzmem.

Jeżeli mówimy zatem o Departamencie I, to był on czymś innym w 1944 r. w

porównaniu na przykład z 1947 r.

W latach czterdziestych, co jest zrozumiałe, w organizacji Ministerstwa

Bezpieczeństwa Publicznego zachodziły liczne zmiany. Natomiast od połowy lat

pięćdziesiątych, gdy funkcjonowało już Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, struktura

background image

66

centrali resortu była w miarę stabilna. Dopiero ostatni PRL-owski minister spraw

wewnętrznych Czesław Kiszczak na początku lat osiemdziesiątych przeprowadził

gruntowną reorganizację resortu.

Z pierwszego okresu warto zapamiętać Departament III – walka z podziemiem,

Departament V – nadzorowanie legalnych organizacji i partii politycznych, organizacji

młodzieżowych, Kościoła katolickiego, innych kościołów i organizacji wyznaniowych,

środowisk inteligenckich itd., Departament X – kontrola kadr PZPR oraz Departament

Śledczy.

Jeśli zaś chodzi o te ciągłe reorganizacje, wynikały one ze zmieniających się

priorytetów działalności oraz bieżących, doraźnych potrzeb. Przykładowo w 1962 r. w

związku z intensyfikacją walki z Kościołem katolickim został utworzony Departament

IV. Z kolei po wydarzeniach czerwcowych w 1976 r. został utworzony Departament III

„A” MSW, który zajmował się „ochroną” gospodarki narodowej.

Warto dodać, że kalka organizacyjna z centrali była przenoszona w teren,

departamentom w urzędach wojewódzkich odpowiadały wydziały, a w powiatach

sekcje. Niektóre urzędy bezpieczeństwa miały jednak swoją specyfikę. W Łodzi

utworzono w 1951 r. wydział włókienniczy istniejący równolegle z wydziałem IV

odpowiadającym za ochronę gospodarki oraz referatami ochrony lub referatami

wojskowymi w najważniejszych zakładach pracy.

W pierwszym okresie działania aparatu, choćby z racji poziomu intelektualnego

funkcjonariuszy, w jego pracy dominowało prawo pięści. Już niebawem jednak resort

był w stanie podjąć wyrafinowane gry operacyjne w poszczególnych środowiskach czy

grupach społecznych, na przykład w grze z WiN. To musiało być bardziej finezyjne,

nawet w sensie intelektualnym.

Jeżeli mówimy o grze z WiN czy z Ukraińcami, to należy pamiętać, że polska

bezpieka skorzystała z wzorców radzieckich. W walce ze zbrojnym podziemiem UB był

jednym z kilku uczestników. Zwalczanie podziemia w pierwszych miesiącach władzy

ludowej wzięły na siebie wojska NKWD, a od 1945 r. KBW, którego kadrę dowódczą

stanowili początkowo „ludzie radzieccy”. Notabene dyrektorem departamentu kadr w

latach 1944–1954 był Mikołaj Orechwa, Białorusin, żołnierz Armii Radzieckiej.

Według relacji Józefa Światły (wicedyrektora Departamentu X MBP, który w grudniu

1953 r. uciekł na Zachód) Orechwa odznaczany z okazji pięćdziesiątych urodzin przez

ministra Radkiewicza miał powiedzieć: „służę Sowieckiemu Sojuzu”.

background image

67

Aparat nie byłby taki groźny, gdyby odwoływał się tylko do przemocy. Dobrze

zaplanowana i precyzyjnie przeprowadzona operacja mogła przynieść efekty tam, gdzie

przemoc nic by nie dała. W swojej pracy funkcjonariusze korzystali więc z różnych

fachowych porad wewnętrznych, ale i zewnętrznych. Od 1945 r. rozwijano przecież

szkolnictwo resortowe. I nie chodzi tutaj tylko o szkoły w Łodzi, Legionowie czy

Szczytnie, ale również szkoły przygotowujące kadry na przykład dla WOP. Warto

byłoby przeanalizować ich strukturę organizacyjną oraz programy. Bez wątpienia

znajdziemy tam zagadnienia prawne, z zakresu psychologii i inne. Z jednej strony

aparat bezpieczeństwa cierpiał więc na braki kadrowe, ale z drugiej strony wyraźnie

widać, że dzięki środkom technicznym, ustaleniom rozmaitych dziedzin nauki, pomocy

ekspertów – funkcjonariusze mogli się opierać nie tylko na terrorze.

Ubeków bano się również dlatego, że posługiwali się prowokacją. Jak dalece aparat

bezpieczeństwa inspirował niektóre wydarzenia? Czy bezpieka była tylko strażakiem

tłumiącym bunt młodzieży? Nie za każdym wydarzeniem musiała stać SB. Ale jest

wiele informacji, nie tylko z Marca 1968, na przykład ze stanu wojennego, które

wymagają zbadania, czy nie była to tak zwana kombinacja operacyjna, czyli szeroko

rozumiana prowokacja. Na przykład oficer KW MO w Piotrkowie Trybunalskim pisał

wprost, że dzięki pracy operacyjnej udało się pewnego księdza z dużym autorytetem w

środowisku opozycji zachęcić do działania w kierunku wyznaczonym przez SB. Przy

czym ksiądz ten zachował przekonanie, że działa wyłącznie z własnej inicjatywy. Inny

przykład – w wyniku przeprowadzonych „działań specjalnych” (anonimy, ulotki,

telefony), jeszcze przed wprowadzeniem stanu wojennego, bezpiece udało się

zdezintegrować niektóre struktury NSZZ „Solidarność”. Wytworzenie atmosfery

nieufności i podejrzliwości o współpracę z SB wśród działaczy ogniw zakładowych i

ponadzakładowych „Solidarności” wydatnie osłabiało pracę tych ogniw. Zastanawia

mnie też, dlaczego 13 grudnia 1981 r. SB i ZOMO, które w siedzibie ZR NSZZ

„Solidarność” w Łodzi pojawiły się pierwszy raz już o godzinie 5 rano, nie zabrały

sprzętu poligraficznego czy aparatury nagłaśniającej. Po opuszczeniu budynku przez

funkcjonariuszy do siedziby ZR przyszło wielu działaczy łódzkiej „Solidarności”;

między innymi drukowano odezwę potępiającą wprowadzenie stanu wojennego i

wzywano do strajku generalnego. Przed budynkiem gromadzili się mieszkańcy miasta.

Dlaczego z interwencją, która przerwała tę działalność, czekano aż do godziny 13?

W okresie istnienia „Solidarności” SB wykonała ogromną pracę, przygotowała

między innymi obsadę związku w poszczególnych zakładach pracy po wprowadzeniu

background image

68

stanu wojennego. Być może to jedna z najważniejszych zasług Lecha Wałęsy, że nie

zdecydował się firmować swoim nazwiskiem „nowej”, w pełni kontrolowanej przez

władze „Solidarności”, którą zamierzano utworzyć po wprowadzeniu stanu wojennego.

Jednym z większych sukcesów bezpieki było nagranie posiedzenia prezydium Komisji

Krajowej i przewodniczących regionów NSZZ „Solidarność” 3 grudnia w Radomiu.

Odpowiednio spreparowane nagranie było później wykorzystywane jako uzasadnienie

tezy o konieczności wprowadzenia stanu wojennego. Notabene bardzo ciekawa historia

wiąże się z ostatnią Komisją Krajową NSZZ „Solidarność” (11–12 grudnia 1981 r.).

Otóż podczas jej obrad padł postulat amnestii narodowej, w tym również dla

funkcjonariuszy SB.

Była to koncepcja Seweryna Jaworskiego. Uzasadniał swój pomysł tym, że wielu z

nich chciałoby stanąć po stronie „Solidarności”, ale boi się odpowiedzialności za

wcześniej popełnione czyny. Wniosek ten nie został poddany pod głosowanie jako

sprzeczny z uchwałami Pierwszego Krajowego Zjazdu NSZZ „Solidarność”. Niemniej

jednak funkcjonariusze MSW współpracowali z „Solidarnością”, chociażby Adam

Hołysz w Gdańsku. Niezbadanym, a bardzo ciekawym zjawiskiem była próba

utworzenia związku zawodowego wśród funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej.

Podczas ostatniego posiedzenia KK NSZZ „Solidarność” to właśnie z tego kręgu

dotarły sygnały o pierwszych ruchach milicji w ramach, jak się później okazało, akcji

wprowadzenia stanu wojennego. Kolejna sprawa – pacyfikacja Wyższej Oficerskiej

Szkoły Pożarniczej w Warszawie na początku grudnia 1981 r. Otóż tej szkoły nie

pacyfikowało warszawskie ZOMO, jego funkcjonariusze mieli odmówić pacyfikacji,

ściągnięto, więc oddziały spoza Warszawy. Nic nie wiadomo, ażeby wśród

internowanych znaleźli się żołnierze, byli natomiast wśród nich funkcjonariusze MO

(około 30).

Z tej inicjatywy można wyciągnąć wniosek, że niektórzy milicjanci nie chcieli, by

kojarzyć ich z SB – „jesteśmy normalną służbą kryminalną, nie mamy nic wspólnego z

działalnością polityczną”.

Jeżeli taka była intencja, to tłumaczyłabym to na dobre. Dotąd władza i służba

bezpieczeństwa czuły się bezkarne. Gdy ludzie dysponują siłą, nie mają potrzeby

usprawiedliwiania swych działań przed społeczeństwem.

Pod koniec 1956 r. w ramach reorganizacji resortu przeprowadzono integrację SB i

MO – w komendach wojewódzkich MO utworzono pion SB podlegający zastępcy

komendanta ds. Służby Bezpieczeństwa. Społeczeństwo nie miało możliwości

background image

69

rozróżnienia funkcjonariuszy MO i SB, stąd działalność bezpieki w świadomości

społecznej obciążała konto milicji. Poza tym przez cały okres PRL funkcjonariusze MO

byli gorzej wynagradzani i traktowani. Powodowało to antagonizmy między

funkcjonariuszami MO i SB. Powstanie „Solidarności” stało się impulsem do powstania

ruchu reformatorskiego w milicji. Próby tworzenia związku zawodowego

funkcjonariuszy MO były podejmowane od wiosny 1981 r. Powołano komitet

założycielski na szczeblu krajowym, a w jego działalność, według danych przywódców,

zaangażowało się ponad 30 tys. milicjantów. Niestety, ruch ten został stłumiony na

jesieni 1981 r. przez MSW i KG MO, a ze służby zwolniono ponad 100 funkcjonariuszy

działających w komitetach założycielskich. W relacjach ze stanu wojennego są opisy

sytuacji, w których funkcjonariusze milicji wręcz sprzyjają działaczom opozycji, na

przykład podczas kontroli samochodu przymykają oko na nielegalny ładunek, bibułę

przewożoną w bagażniku.

Krzysztof Lesiakowski przestrzega przed takim myśleniem, że milicja była

szlachetniejszą formacją sił bezpieczeństwa, przecież – szczególnie w terenie – ona

wykonywała niektóre zadania na rzecz SB. Nigdy w okresie PRL jej rola nie

ograniczała się tylko i wyłącznie do ochrony porządku publicznego. Nie jest jeszcze do

końca poznany podział kompetencji między oficerami operacyjnymi SB i MO. Nikt nie

kwestionuje, że milicja zajmowała się porządkiem publicznym, sprawami ruchu

drogowego i wyłapywaniem złodziei, ale zajmowała się też opozycją polityczną.

Grzegorz Majchrzak natomiast jest jak najdalszy od stwierdzenia, że bezpieka była

zła, a milicja dobra. Przyjrzyjmy się na przykład kwestii ochrony gospodarki. To

właśnie SB informowała o nieudolności i niegospodarności, a często wręcz rozkradaniu

przedsiębiorstw przez kadrę kierowniczą. Dostarczała również informacji o

nieprawidłowościach w handlu zagranicznym. Wywiad pozyskiwał technologie

zagraniczne.

Kontakty UB i SB ze Związkiem Radzieckim. Aparat bezpieczeństwa był nie tylko

budowany według wzorca radzieckiego, jako jego kalka. Jedyna różnica w stosunku do

wzoru radzieckiego polegała na tym, że aparat w Polsce nie posiadał uprawnień

sądowych. Jednak na podstawie Małego Kodeksu Karnego od 1946 r. resort zaczął

bezpośrednio uczestniczyć w postępowaniu sądowym – oficerowie operacyjni i śledczy

przejęli zadania sędziów śledczych. W jego budowie uczestniczyli oficerowie

radzieckich służb specjalnych, a większość kadry kierowniczej polskiej bezpieki została

wyszkolona w szkole oficerskiej NKWD w Kujbyszewie. Oficjalny doradca NKWD

background image

70

rozpoczął działalność w marcu 1945 r., został nim Iwan Sierow. Jednak większość

doradców funkcjonowała już od 1944 r. Działali oni nie tylko na szczeblu ministra czy

wiceministrów, ale również na szczeblu dyrektorów departamentów i wydziałów. Byli

także obecni w terenie, funkcjonowali przy szefach urzędów wojewódzkich i

powiatowych. „Starszemu doradcy” podlegały własne siły zbrojne (64 dywizja piechoty

wojsk wewnętrznych NKWD, do 1947 r.). Ten aparat początkowo liczył około 350

osób, później był systematycznie zmniejszany. Doradcy mieli własną sieć agenturalną,

zdarzało się, że przyjmowali najlepszych agentów polskiej bezpieki. Sowieci udzielali

wskazówek i brali udział w naradach. Wpływali na kierunki działań resortu (na

przykład włączenie resortu w sprawę Laszlo Rajka, udział obserwatorów MBP w

procesie Rudolfa Slanskiego). Podstawowe kierunki działania resortu, a także obsada

najważniejszych stanowisk, były konsultowane w Moskwie. Po 1956 r. znikają doradcy

na szczeblu centrali (w terenie kilka lat wcześniej), ale działa misja KGB. Jej

funkcjonariusze do końca lat osiemdziesiątych zachowują swobodny dostęp do akt i

gabinetów polskiego MSW. Zasadnicza zmiana po 1956 r. polega na tym, że polski

minister spraw wewnętrznych zaczyna się spotykać z rosyjskim ministrem spraw

wewnętrznych. Nie są to jednak równoprawni partnerzy.

Pytań bez odpowiedzi dotyczących powiązań polskiego aparatu z sowieckimi

służbami jest wiele. Na pytanie skierowane do byłych funkcjonariuszy UB, kim byli

sowieccy doradcy w WUBP Łódź, otrzymywać można odpowiedź, że nie wszyscy oni

byli „rasowymi” bezpieczniakami, mogli to być również żołnierze jednostek

wojskowych, których oddelegowano do nowych zadań. Nie ulega jednak wątpliwości,

że Związek Sowiecki wziął ten resort pod swoją szczególną kuratelę. Wiadomo

przecież, że nowe państwo polskie powstało w atmosferze zbrojnego oporu i opozycji

politycznej, a nie w klimacie przyzwolenia. Bezpieka była wtedy najważniejszym

jądrem systemu i najsprawniejszym organem nowej władzy. Kadry częściowo

wyszkolono w ZSRR, częściowo dobrano spośród działaczy przedwojennej KPP i

KPZU, byli to więc ludzie lojalni wobec strony sowieckiej. Natomiast wymienieni

doradcy sowieccy znaleźli się w strukturach polskiego MBP formalnie na prośbę strony

polskiej. W styczniu 1945 r. (przed rozpoczęciem ofensywy zimowej) kierownictwo

PPR postanowiło „prosić przyjaciół o przekazanie do dyspozycji Ministerstwa

Bezpieczeństwa Publicznego 50 pracowników”. Niezwykle interesującą sprawą jest

kwestia zależności polskiego MSW od strony sowieckiej po 1956 r. O ile dokumentów

dotyczących tego problemu z czasów przed Październikiem jest bardzo mało, o tyle jeśli

background image

71

chodzi o okres późniejszy, jest jeszcze gorzej. Oczywiście jest wiele fragmentarycznych

informacji świadczących o tym, że strona polska uznawała prymat służb sowieckich. W

latach sześćdziesiątych minister Mieczysław Moczar przy różnych kwestiach (nie

zawsze o dużym znaczeniu) zachęcał do sięgnięcia po „doświadczenia” ZSRR.

Przez cały okres PRL dobre kontakty ze stroną radziecką po linii partyjnej czy

organów bezpieczeństwa stwarzały szansę awansu, kariery. Stąd „wielki brat” nie miał

problemów z dostępem do tajemnic polskiej bezpieki. Niezależnie od dobrych

kontaktów służbowych i towarzyskich w resorcie działała także sowiecka agentura. Z

oczywistych powodów nie mamy na ten temat bliższych danych.

Tylko jeden dokument pokazuje przełożenie kontaktów z doradcą sowieckim na

kwestie personalne. Dotyczy on spraw z 1948 r. Bardziej jednak istotne jest, czy

możemy mówić o polsko-sowieckiej kooperacji, czy tylko sowieckiej kontroli nad UB i

SB.

Pomoc dla polskiego MSW miała bardziej charakter logistyczny niż informacyjny.

Przykładowo w stanie wojennym sojusznicy (nie tylko Sowieci, ale też Czesi i Niemcy)

dostarczali do Polski gazy łzawiące, pałki i inne wyposażenie niezbędne do pacyfikacji

niepokornego społeczeństwa. Ponadto Związek Radziecki przekazał także żywność, w

tym papierosy i alkohol, dla polskiego MSW.

Do doświadczeń sąsiadów odwoływano się podczas resortowych narad i szkoleń.

Technika operacyjna – podglądowa, podsłuchowa – w dużym stopniu pochodziła z

NRD.

Istnieją ślady tego, że polskie służby bezpieczeństwa broniły się przed ingerencją z

zewnątrz?

Nie znana jest skali tego zjawiska, ale znane są relacje i dokumenty mówiące o

obronie polskiej ludności przez służby, na przykład polską milicję, przed rabunkami i

gwałtami ze strony Armii Czerwonej. To również jest kolejny temat badawczy, który

należałoby podjąć.

W kwestii przejawów niesubordynacji warto przytoczyć następujące słowa:

„Działalność zajmujących się tym: Biura do spraw Funkcjonariuszy, Departamentu

Kadr czy Głównego Inspektoratu MSW nie jest zbadana. Niewątpliwie jednak można

mówić o różnych rodzajach tej niesubordynacji. Po wojnie mogła to być współpraca z

organizacjami podziemnymi, niedbałe wykonywanie obowiązków służbowych czy

pijaństwo, przestępstwa z wykorzystaniem broni służbowej, tak zwane religianctwo i

background image

72

inne. W 1955 r. ukarano aż 9349 funkcjonariuszy MO, a ze służby wydalono 2111, w

tym 230 za pobicie obywateli i niedozwolone metody śledztwa.

Nie sądzę jednak, żeby liczba przypadków niesubordynacji mogła ważyć na naszej

ogólnej

ocenie

funkcjonowania

aparatu

bezpieczeństwa.

Często

zresztą

„niesubordynowani” funkcjonariusze po prostu nie nadążali za woltami kierownictwa

partii czy resortu.”

Formalna strona działalności aparatu bezpieczeństwa oraz jego poszczególnych

komórek.

Zgodnie ze słowami ministra spraw wewnętrznych Franciszka Szlachcica, który w

1971 r. powiedział: „nie będzie w Polsce demokracji dla wrogów demokracji”

(oczywiście socjalistycznej). Prawo w PRL było traktowane instrumentalnie.

Pozaprawne działania resortu trzeba bardzo silnie akcentować. Należy oczywiście

pamiętać, że nie wszyscy jego ludzie działali z równą szkodą dla Polski. Nawet po

zmianach 1956 r., kiedy o każdym wszczętym śledztwie należało powiadomić

prokuraturę oraz uzyskać sankcję prokuratorską na każdy areszt, funkcjonariusze

niechętnie stosowali się do tych przepisów. Zresztą w lutym 1957 r. minister

Władysław Wicha zalecał, aby kierownicy organów SB i MO nie przejmowali się

zbytnio stanowiskiem prokuratury terenowej. W spornych sprawach zalecał

interwencję, za pośrednictwem kierownictwa MSW, w Prokuraturze Generalnej. W

ocenie szefa tego resortu praworządność to nie tylko przestrzeganie prawa przez organy

państwowe, lecz również walka z przestępczością. A niewyciągnięcie właściwych

sankcji karnych wobec przestępcy jest również naruszeniem praworządności. Zależność

aparat bezpieczeństwa–prokuratura, a w zasadzie brak pełnej kontroli prokuratorskiej

nad poczynaniami bezpieki, jest więc kolejną cechą państwa policyjnego.

Jeśli chodzi o łamanie prawa przez polską bezpiekę, to warto przypomnieć, że pion

prokuratorski IPN prowadzi wiele śledztw w tej sprawie. Jedno z nich dotyczy

działalności Departamentu IV MSW, który zajmował się dezintegracją środowisk

kościelnych. Podstawowa trudność polega na tym, że starano się nie zostawiać na

papierze żadnych śladów tej działalności. Pion ten nie tylko oczerniał niewygodnych

księży, ale zajmował się też niszczeniem mienia, pobiciami i porywaniem ludzi. Znany

jest raport nadzwyczajnej komisji sejmowej, która badała działalność MSW w latach

osiemdziesiątych (tak zwanej komisji Rokity, od nazwiska jej przewodniczącego Jana

Marii Rokity). Przebadała ona 122 przypadki zgonów z lat 1981–1989, co do których

istniało przypuszczenie, że są one wynikiem działań funkcjonariuszy MSW. Na 115

background image

73

spraw, w których komisja ta sformułowała wnioski, w 88 wniosła o wszczęcie,

wznowienie lub podjęcie postępowania karnego. Generalna teza raportu komisji z 1991

r. brzmiała następująco: „rzeczywiste usytuowanie ustrojowe MSW w strukturze

organów państwa stworzyło system nieodpowiedzialności funkcjonariuszy MSW za

popełnione przestępstwa”. Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby kierowca księdza Jerzego

Popiełuszki nie uciekł, do dzisiaj snulibyśmy tylko przypuszczenia na temat roli

funkcjonariuszy MSW w zabójstwie księdza. Uruchomiono by całą machinę w celu

zapewnienia bezkarności sprawcom, jak to miało miejsce chociażby w przypadku

zabójstwa Grzegorza Przemyka, gdy winą za śmierć chłopaka pobitego na posterunku

milicji na warszawskiej Starówce obarczono pracowników warszawskiego pogotowia.

MSW w takich przypadkach uruchamiało wręcz całą machinę mającą na celu zrzucenie

odpowiedzialności poza resort, włącznie z doborem „odpowiednich” prokuratorów.

Aparat bardzo pilnował, żeby jego ludzie nie stanęli przed sądem. Nie zmienia tej

oceny fakt, że urządzono jednak kilka procesów (w tym wiceministra Romana

Romkowskiego, dyrektora Departamentu X Anatola Fejgina, dyrektora Departamentu

Śledczego Józefa Różańskiego). Zwolnionym w 1956 r. funkcjonariuszom, a wśród

nich było wielu takich, którzy przekroczyli prawo, nie działa się żadna krzywda. Resort

zadbał o pracę dla nich i ich spokój.

W latach czterdziestych i pięćdziesiątych, gdy bicie było metodą powszechnie

stosowaną, w resorcie zdarzały się przypadki karania za to. Dotyczyły one jednak

szeregowych funkcjonariuszy i nie odstraszały od stosowania tej metody. Im wyżej, tym

ta odpowiedzialność była mniejsza. Dopiero na przełomie 1953 i 1954 r. nastąpiło

pewne przesilenie. W lutym 1954 r. zwolniono dyrektora Departamentu Śledczego

MBP Józefa Różańskiego, który stał się jednym z głównych kozłów ofiarnych.

Nawet podczas narad z udziałem ministra Radkiewicza, a więc w okresie

stalinizmu, przywoływano przykłady absurdalnych powodów aresztowań. W marcu

1951 r. aresztowano na przykład byłego jeńca wojennego za list do żony, w którym

wyrażał lęk o nią, bo w obozie słyszał o bombardowaniu Warszawy przez bolszewików.

Tego człowieka zwolniono dopiero po umorzeniu śledztwa przez Prokuraturę

Generalną. Po 1956 r., kiedy przez krótki okres aparat był w pewnym oszołomieniu,

wśród funkcjonariuszy wystąpiły poważne problemy z przestrzeganiem prawa innej niż

dotychczas natury, nasiliło się z kolei zjawisko swoistego urządzania się.

W pierwszych latach po wojnie funkcjonariusze resortu byli ludźmi na dorobku.

Nagminne zatem było łamanie prawa dla uzyskania korzyści. Przykładem może być

background image

74

chociażby nielegalne zdobywanie mieszkań. Otóż zdarzało się, że mieszkanie, z którego

wyrzucano rodzinę tak zwanych reakcjonistów, zajmował (oczywiście nielegalnie)

funkcjonariusz UB. Bardzo często ginęło też mienie osób aresztowanych. Przede

wszystkim kryminalne były jednak metody stosowane przez funkcjonariuszy wobec

wroga. Dotyczy to nie tylko lat czterdziestych czy pięćdziesiątych. Trwa w chwili

obecnej proces funkcjonariuszki SB z Częstochowy, która znęcała się nad

przesłuchiwanymi działaczkami „Solidarności” w stanie wojennym. W jej obronie

stanęli koledzy z SB, twierdząc, że jej postępowanie było normalną praktyką. To

ilustruje, jak ludzie resortu do końca traktowali prawo. Przypominają się słowa

Radkiewicza z grudnia 1953 r.: „Nie widzieliśmy w aresztowanym wrogu człowieka.

Myśmy uważali, że jeśli to jest wróg, to zgodnie z rewolucyjną nienawiścią i

bezwględnością możemy zrobić z nim co chcemy”.

Agentura. W PRL panowało przekonanie o wszechmocy i wszechwiedzy aparatu

bezpieczeństwa. W latach 1944–1956 liczbę zwerbowanych można określić

szacunkowo na kilkaset tysięcy osób. Również w okresie działalności „Solidarności”, w

latach osiemdziesiątych, znacznie rozbudowano agenturę. Agentura uczestniczyła w

tworzeniu komisji zakładowych „Solidarności” w 1980 r., kontrolowała kanały

przerzutowe po 13 grudnia 1981 r. Z drugiej strony sama bezpieka była infiltrowana, na

przykład przez podziemie zbrojne czy PSL.

W Łodzi znana jest sprawa funkcjonariusza Czesława Stachury, który miał dostęp

do wielu tajnych dokumentów WUBP. W 1946 r. ujawnił on te informacje podziemiu,

za co został skazany na karę śmierci. Zdecydowanie jednak nie można poprzestać na

stwierdzeniu, że obie walczące strony miały własną agenturę.

Problem agentury jest szalenie trudny i niejednoznaczny. Znam przypadki, gdy na

przykład żona „bezinteresownie” donosiła na męża, i taki donos mógł wyrządzić więcej

szkody niż praca dziesięciu agentów.

Z materiałów archiwalnych wynika, że agentura to były oczy tego aparatu. Inne

źródła zbierania informacji (kontrola korespondencji, podsłuch) miały dużo mniejsze

możliwości. Odrębną kwestią jest jakość tej agentury. Kierownictwo resortu wiele razy

nawoływało więc do lepszej pracy z siecią agenturalną, do oczyszczenia jej z

niepewnych jednostek itd. W okresie powojennym stawiano na agenturę masową, co

najczęściej nie dawało dobrych wyników operacyjnych. Po 1956 r. precyzyjniej

określano już zadania dla agentury, pilnowano, aby była ona nastawiona na określone

sprawy. Agent (właściwie tajny współpracownik) nie miał być już szperaczem zdanym

background image

75

na przypadek. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że praktyka odbiegała od teorii.

Liczba tajnych współpracowników była jednym z ważniejszych kryteriów oceny pracy

oficerów operacyjnych, co mogło prowadzić do sztucznego zawyżania statystyk.

Było kilka momentów, kiedy oczyszczano i zmniejszano sieć agentów, chociaż

generalnie przez cały okres PRL istniała bardzo wyraźna tendencja do jej rozbudowy.

Ale nie mogło być inaczej, skoro agentura i praca śledcza były głównymi metodami

działania polskiej bezpieki. Z chwilą gdy odpadła możliwość bicia i wymuszania w ten

sposób zeznań, tym ważniejsza stała się działalność agentury.

Portret psychologiczny agenta. Agenci byli werbowani w trojaki sposób. Po

pierwsze na podstawie materiałów kompromitujących, po drugie drogą grania na

„uczuciach patriotycznych”, i po trzecie za pieniądze. Na naradach podkreślano, żeby

nie stosować form przymusu przy werbowaniu. Zalecano przede wszystkim

werbowanie ideowców. W praktyce powojennej zdarzało się jednak, że podpis zgody na

współpracę wymuszano pistoletem przystawionym do głowy.

W grę wchodziło wiele tak zwanych kombinacji operacyjnych, które realizowano,

aby pozyskać tajnego współpracownika. W okresie stalinowskim miały miejsce

chociażby „tajne zdjęcia”. Niczego nie spodziewającego się człowieka nagle

aresztowano i poddawano swoistej obróbce. Metody były różne. Na szczęście nie

wszyscy – mimo presji – podjęli współpracę.

Jedną ze skuteczniejszych metod było pozyskiwanie ludzi przy okazji wyjazdów

zagranicznych. W biurach paszportowych były specjalne komórki, których pracownicy

werbowali ludzi przy okazji wyjazdu. Bardzo często stosowano szantaż jako metodę

werbunku.

Po 1956 r. zalecano, żeby tajni współpracownicy, którzy zostali zwerbowani za

pieniądze, pracowali teraz jako niepłatna, ideowa agentura, żeby temu swoistemu

handlowemu kontraktowi, którym był werbunek za pieniądze, nadać ideowe oblicze.

Znakomita większość tajnych współpracowników pracowała jednak za pieniądze lub

inne dobra materialne. Ci zwerbowani na podstawie materiałów kompromitujących przy

najbliższej okazji starali się z tego wycofać.

Były środowiska, jak się wydaje, bardziej podatne na werbunek, wynika to

chociażby ze wspomnień. Takim środowiskiem byli dziennikarze, natomiast podobno

trudno było pozyskać działaczy „Solidarności” podstawowego szczebla. Po odwilży

1956 r., po zmianach, często kosmetycznych, dokonanych w resorcie (w 1954 r.

zlikwidowano MBP, a jego funkcje przejął początkowo Komitet ds. Bezpieczeństwa

background image

76

Publicznego oraz MSW, a od 1956 r. samodzielnie MSW) następuje jakaś forma

oczyszczenia tego resortu. Od tego momentu łatwiej też pozyskać agentów, szczególnie

wywiadowi czy kontrwywiadowi. Nie zapominajmy, że Polska stanowiła obiekt

zainteresowania dla wywiadu niemieckiego czy dość agresywnie tu działającego

wywiadu francuskiego. Więc ci, którzy współpracowali, mogli mówić sobie, że służą

Polsce.

Większą wagę przywiązywano do sposobu podejścia do kandydata na tajnego

współpracownika. Dbano o kamuflaż i o tak zwaną legendę. Rzadko wprost wzywano

na milicję, częściej proponowano spotkanie w kawiarni lub nawiązywano kontakt przy

okazji załatwiania jakiejś sprawy w dziale kadr w zakładzie pracy.

Sposobów podejścia kandydata na agenta było wiele. Przytoczę relację jednego

z bardziej znanych polskich ekonomistów, współautora programu na I Krajowy Zjazd

Delegatów NSZZ „Solidarność”. Otóż funkcjonariusze SB wezwali go na

przesłuchanie, na którym... zaproponowano mu napisanie ekspertyzy ekonomicznej na

potrzeby MSW. Niewinna kusząca propozycja, nieprawdaż? Autor relacji odmówił, ale

ile osób skusiło się na podobne propozycje?

Istotne jest też i to, że bardzo niechętnie wypuszczano z rąk aparatu tych, którzy

podpisali zobowiązanie o współpracy. Zdarzały się takie sytuacje, że do oficerów

prowadzących zgłaszali się agenci i niemal z płaczem prosili o zaniechanie dalszej

współpracy. Tylko w wyjątkowych sytuacjach, przykładowo, gdy funkcjonariusze nie

byli pewni swojej przyszłości, udawało się tę współpracę zerwać. W innych

okolicznościach było to dużo trudniejsze. Zdecydowanie trzeba jednak podkreślić, że

wiedza o stopniu infiltracji społeczeństwa polskiego przez agenturę jest wyjątkowo

skromna i nie chodzi tu tylko o liczby tajnych współpracowników pracujących w

określonym środowisku.

Niewiele wiadomo chociażby o lokalach kontaktowych, ile ich było, czy organy

kwaterunkowe o nich wiedziały, itd. Trzeba bowiem wiedzieć, że nawet te lokale, które

były zdekonspirowane w tym sensie, iż były znane okolicznym mieszkańcom, też

stanowiły rodzaj presji wywieranej na otoczenie. Fakt, że wiadomo było, iż z okien

jakiegoś mieszkania fotografowano na przykład ludzi wchodzących i wychodzących z

kościoła po Mszach św. za Ojczyznę, zapewne wpływał na uczestników tych

nabożeństw. Takie działanie potęgowało uczucie zagrożenia i przekonanie o

wszechobecności służb.

background image

77

Ciekawym, a prawie zupełnie niezbadanym zagadnieniem są zadania stawiane

agentom. Oczywiście, aby się tego dowiedzieć, trzeba poznać teczkę konkretnego

współpracownika UB/SB.

Mogła być też i inna zagrywka – kompromitacja – stwarzanie wokół

niezłomnego człowieka atmosfery, że on jest donosicielem.

Im dłużej trwał PRL, tym więcej – nawet jeśli mówimy tylko o marginesie

społeczeństwa – pojawiało się postaw cynicznych. Cynizmem i dowodem wielkiej

demoralizacji nazywam postawę człowieka, który nie dostrzega, że donoszenie na

sąsiada, członka rodziny, współpracownika czy współobywatela jest jego własnym

upadkiem. Z taką wiedzą i z taką konstatacją musimy się jakoś, jako społeczeństwo,

uporać. Ale to, jak myślę, nie jest temat dla historyków, tylko dla etyków czy

moralistów.

3.2. Jednostki specjalne

Organizacja aparatu represji w latach 1944–1989/1990

35

.

W PRL funkcjonowały następujące instytucje państwowe zaliczane do cywilnego

i wojskowego aparatu represji:

1) Resort Bezpieczeństwa Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego oraz

podległe mu jednostki organizacyjne (lipiec 1944 – 31 XII 1944). Polski Komitet

Wyzwolenia Narodowego został powołany (antydatowaną) ustawą Krajowej Rady

Narodowej z dnia 21 lipca 1944 r. (Dz.U. nr 1 poz. 1). Ustawa powołała skład osobowy

PKWN (kierownikiem Resortu Bezpieczeństwa Publicznego został Stanisław

Radkiewicz), nie zawierała natomiast żadnych przepisów określających zadania i

kompetencje poszczególnych resortów.

2) Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego oraz podległe mu jednostki

organizacyjne (1 I 1945 – 7 XII 1954). Urząd ministra bezpieczeństwa publicznego

został powołany na mocy art. 2 ustawy Krajowej Rady Narodowej z dnia 31 grudnia

1944 r. o powołaniu Rządu Tymczasowego Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. nr 19 poz.

99). Podobnie jak w przypadku ustawy o powołaniu PKWN, ustawa ta określała skład

35

Sporządzono na podstawie opracowania – notatki Podstawy prawne działania organów bezpieczeństwa

państwa w latach 1944–1990 (Wydział Badań Naukowych, Dokumentacji i Zbiorów Bibliotecznych BEP
IPN, 14 luty 2002), s. 4-10

background image

78

rządu RP, nie zawierała natomiast żadnych przepisów określających zakres działania i

kompetencje poszczególnych ministrów. Urząd ministra bezpieczeństwa publicznego

został zniesiony na mocy art. 11 dekretu Rady Państwa z 7 grudnia 1954 r. o naczelnych

organach administracji państwowej w zakresie spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa

publicznego (Dz.U. nr 54 poz. 269).

3) Komitet do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego oraz podległe mu jednostki

organizacyjne (7 XII 1954 – 27 XI 1956). Komitet do Spraw Bezpieczeństwa

Publicznego przy Radzie Ministrów został powołany na mocy art. 5 dekretu Rady

Państwa z 7 grudnia 1954 r. o naczelnych organach administracji państwowej w

zakresie spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa publicznego (Dz.U. nr 54 poz. 269).

Dekret ten stanowił, że „Komitet do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego prowadzi na

podstawie praw Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej walkę z wszelką działalnością

wymierzoną przeciw ustrojowi ludowo-demokratycznemu”. Zgodnie z art. 9 i 10

dekretu, tryb pracy, szczegółowy zakres działania oraz organizację Komitetu określić

miała Rada Ministrów. W dniu wydania dekretu, 7 grudnia 1954 r., Rada Ministrów

podjęła uchwałę nr 830 (nie publikowaną) o zakresie działania i organizacji Komitetu

do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego.

Uchwała ta stanowiła: „Zakres działania Komitetu do Spraw Bezpieczeństwa

Publicznego obejmuje należące dotychczas do właściwości ministra bezpieczeństwa

publicznego sprawy: a) walki z działalnością obcego wywiadu, uprawianego przez

państwa kapitalistyczne i związane z nim wywiady reakcyjnych ugrupowań

emigracyjnych, b) walka z wrogą działalnością resztek podziemia reakcyjnego i

próbami tworzenia nielegalnych organizacji, ich działalnością polityczną i

terrorystyczną, c) walka z wrogą działalnością niemieckich elementów

rewizjonistycznych, d) walka z dywersją, sabotażem i szkodnictwem uprawianym przez

wroga na odcinku gospodarki narodowej, e) prowadzenie wywiadu przeciw działalności

wywiadu państw kapitalistycznych i związanych z nimi ośrodków reakcyjnej emigracji

działających przeciw PRL, jak również prowadzenie działalności dla zdobycia

niezbędnych informacji z dziedziny politycznej, ekonomicznej i naukowo-technicznej”.

Komitet do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego został zniesiony na mocy art. 1

ustawy z 13 listopada 1956 r. o zmianie organizacji naczelnych organów administracji

publicznej w zakresie bezpieczeństwa publicznego (Dz.U. nr 54 poz. 241), która weszła

w życie z dniem 28 listopada 1956 r.

background image

79

4) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (od 7 XII 1954 r.) i Służba Bezpieczeństwa

MSW (28 XI 1956 – 9 V 1990). Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zostało powołane

na podstawie dekretu Rady Państwa z 7 grudnia 1954 r. Na podstawie art. 3 tego

dekretu, w dniu 13 grudnia 1956 r. Rada Ministrów powzięła uchwałę nr 781 (ściśle

tajną i niepublikowaną) w sprawie statutu organizacyjnego MSW. Uchwała ta określała

jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, nie określała natomiast

zakresu jego działania

36

.

Na mocy art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 13 listopada 1956 r. o zmianie organizacji

naczelnych organów administracji publicznej w zakresie bezpieczeństwa publicznego

(Dz.U. nr 54 poz. 241) przekazane zostały do zakresu działania tego ministerstwa

„sprawy ochrony ustroju ludowo-demokratycznego ustalonego w Konstytucji Polskiej

Rzeczypospolitej Ludowej i interesów Państwa przed wrogą działalnością szpiegowską

i terrorystyczną”. Ustawa ta, znosząc Komitet do Spraw Bezpieczeństwa Publicznego i

przekazując MSW jego zadania w za-kresie ochrony ustroju i interesów państwa, nie

określiła szczegółowo nowego zakresu działania ministerstwa.

14 lipca 1983 r. Sejm uchwalił ustawę o urzędzie ministra spraw wewnętrznych i

zakresie działania podległych mu organów (Dz.U. nr 38 poz. 172). Artykuł 6 tej ustawy

stanowił, iż „funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej w celu

rozpoznawania, za-pobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń oraz innych

działań godzących w bezpieczeństwo państwa lub porządek publiczny wykonują

czynności: operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-

prawne”. Dopiero z chwilą wejścia w życie tej ustawy, tj. z dniem 19 lipca 1983 r.,

Służba Bezpieczeństwa MSW została na podstawie usta-wy uprawniona do

wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych. Służba Bezpieczeństwa została

rozwiązana z dniem 10 maja 1990 r. na mocy art. 129 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o

Urzędzie Ochrony Państwa (Dz.U. nr 30 poz. 180).

5) Milicja Obywatelska (7 X 1944 – 9 V 1990)

37

.

Milicja Obywatelska została

powołana dekretem PKWN z 7 października 1944 r. o Milicji Obywatelskiej (Dz.U. nr

36

Uchwałę tę poprzedzało zarządzenie nr 00238 ministra spraw wewnętrznych z 29 listopada 1956 r. w

sprawie tymczasowych zmian w strukturze MSW i organów MO, za: Internet

37

Majer P., Milicja Obywatelska w systemie organów władzy PRL (zarys problematyki i źródła),

Wydawca Adam Marszałek, Toruń 2003

background image

80

7 poz. 33). Zgodnie z art. 2 tego dekretu do zakresu działania MO należały: „a) ochrona

bezpieczeństwa, spokoju i porządku publicznego; b) dochodzenie i ściganie

przestępstw; c) wykonywanie zleceń władz administracyjnych, sądów i prokuratury w

zakresie prawem przewidzianym” (art. 2).

Dekret z 7 października 1944 r. został zastąpiony nowym dekretem o Milicji

Obywatelskiej z 20 lipca 1954 r. (Dz.U. nr 34 poz. 143), w którym zakres działania MO

został określony podobnie: „1) strzec porządku i ładu wewnętrznego; 2) ochraniać

własność społeczną oraz bezpieczeństwo i mienie obywateli; 3) przeciwdziałać i

zapobiegać przestępczości; 4) przeprowadzać postępowanie przygotowawcze w

sprawach karnych, wykonywać zlecenia prokuratorów i sądów oraz innych właściwych

organów państwowych – w zakresie prawem prze-widzianym” (art. 2).

Po raz kolejny zakres działania i uprawnienia MO zostały określone w art. 6 i 7

dekretu z 21 grudnia 1955 r. o organizacji i zakresie działania Milicji Obywatelskiej

(Dz.U. nr 46 poz. 311).

Milicja Obywatelska została rozwiązana z dniem 10 maja 1990 r. na mocy art.

146 ustawy z 6 kwietnia 1990 o policji (Dz.U. nr 30 poz. 179).

6) Informacja Wojska Polskiego i jej jednostki organizacyjne w rodzajach broni,

okręgach wojskowych i związkach taktycznych (14 V 1943 – 10 I 1957). Organa

Informacji Wojska Polskiego powstały z chwilą utworzenia w ZSRR 1. Dywizji

Piechoty im. Tadeusza Kościuszki (14 maja 1943 r.). Organizacja i nazwy tych organów

zmieniały się wraz z rozbudową Armii Polskiej w ZSRR (Oddział Informacji 1 Dywizji

Piechoty – od 14 V 1943; Wydział Informacji 1 Korpusu – od 19 VIII 1943, Wydział

Informacji 1 Armii WP – od 29 VII 1944; Wydział Informacji 2 Armii WP – od 20 VIII

1944). Powstanie organów Informacji Wojska Polskiego nie opierało się na żadnych

podstawach ustawowych, a ich struktura i zakres działania regulowane były rozkazami

naczelnego dowódcy Wojska Polskiego (wcześniej: dowódcy 1 Dywizji i dowódcy 1

Korpusu). Wydziałowi In-formacji podlegały Oddziały Informacji w dywizjach i innych

związkach taktycznych.

30 listopada 1944 r. rozkazem nr 95 naczelnego dowódcy Wojska Polskiego na

bazie Zarządu Informacji NDWP utworzono Główny Zarząd Informacji Wojska

Polskiego (początkowo pod nazwą: Kierownictwo Informacji Sztabu Głównego WP).

Od 5 września 1950 nosił on nazwę: Główny Zarząd Informacji MON, a po

podporządkowaniu na mocy uchwały Rady Ministrów nr 683 z 3 września 1955 r.

background image

81

organów Informacji MON i Wojsk Wewnętrznych Komitetowi do Spraw

Bezpieczeństwa Publicznego – Główny Zarząd Informacji Komitetu do Spraw

Bezpieczeństwa Publicznego. Z chwilą zniesienia KdSBP, na mocy zarządzenia nr 347

prezesa Rady Ministrów z 28 listopada 1956 r., organa Informacji Wojskowej zostały

włączone do Ministerstwa Obrony Narodowej, a organa Informacji Wojsk

Wewnętrznych (tj. WOP i KBW) – do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Organa Informacji Wojskowej zostały zniesione na mocy zarządzenia nr 01

ministra obrony narodowej z dnia 10 stycznia 1957 r. o powołaniu Wojskowej Służby

Wewnętrznej. W dniu 21 stycznia 1957 r. zarządzeniem organizacyjnym szefa Sztabu

Generalnego WP został rozformowany Główny Zarząd Informacji, zarządy Informacji

okręgów wojskowych, Marynarki Wojennej, Wojsk Lotniczych i Obrony

Przeciwlotniczej Obszaru Kraju oraz inne jednostki organizacyjne Informacji

Wojskowej. Organa Informacji w WOP i KBW zostały rozformowane na mocy

zarządzenia nr 021 ministra spraw wewnętrznych z 4 lutego 1957 r.

7) Wojskowa Służba Wewnętrzna i jej jednostki organizacyjne w rodzajach broni,

okręgach wojskowych i związkach taktycznych (10 I 1957 – 18 IV 1990). Wojskowa

Służba Wewnętrzna była bezpośrednią następczynią Informacji Wojskowej. Podobnie

jak Informacja Wojska Polskiego nie posiadała ustawowych podstaw działania.

Jednostki organizacyjne Wojskowej Służby Wewnętrznej tworzone były na podstawie

zarządzeń i rozkazów ministra obrony narodowej oraz szefa Sztabu Generalnego WP.

Tego same-go i niższego rzędu normy prawne określały również jej uprawnienia i

zakres działania.

Wojskowa Służba Wewnętrzna została powołana zarządzeniem nr 01 ministra

obrony narodowej z 10 stycznia 1957 r. Na podstawie zarządzenia nr 0013 szefa Sztabu

Generalnego z 21 I 1957 r. zostały sformowane Szefostwo WSW, zarządy WSW w

okręgach wojskowych Oddział WSW Marynarki Wojennej, Zarząd WSW Wojsk

Lotniczych i Obrony Przeciwlotniczej Obszaru Kraju oraz wydziały WSW w

garnizonach. Późniejsze zmiany w strukturze WSW wprowadzane były na mocy

rozkazów ministra obrony narodowej.

Wojskowa Służba Wewnętrzna została rozformowana 18 kwietnia 1990 r.

8) Zarząd Służby Wewnętrznej jednostek wojskowych Ministerstwa Spraw

Wewnętrznych (4 II 1957 – 18 IV 1990). Wraz z rozwiązaniem organów Informacji

background image

82

Wojsk Wewnętrznych, zarządzeniem nr 012 ministra spraw wewnętrznych z 4 lutego

1957 r. został powołany Zarząd Wojskowej Służby Wewnętrznej WOP i KBW. 24

czerwca 1965 r. na mocy zarządzenia nr 41 prezesa Rady Ministrów Wojska

Wewnętrzne (a wraz nimi Zarząd WSW WOP i KBW) zostały podporządkowane

ministrowi obrony narodowej. Wkrótce, na mocy zarządzenia nr 0102 szefa Sztabu

Generalnego WP z 13 października 1965 r., Dowództwo Korpusu Bezpieczeństwa

Wewnętrznego zostało rozformowane, co oznaczało likwidację tej formacji wojskowej.

Z dniem 24 lutego 1966 r. formalnie rozformowano Zarząd WSW WOP i KBW.

Po likwidacji KBW w gestii ministra spraw wewnętrznych pozostawała

Nadwiślańska Brygada MSW im. Czwartaków AL, zorganizowana zarządzeniem nr

0103 ministra spraw wewnętrznych z 1 października 1965 r. (w korespondencji jawnej

określana jako Nadwiślańska Jednostka MSW) oraz kilka innych podporządkowanych

jej jednostek wojskowych (batalion łączności, ośrodek szkolenia rezerw, 9 eskadra

lotnictwa łącznikowego). Jednostki te po-siadały własny Wydział Wojskowej Służby

Wewnętrznej. W wyniku rozbudowy wojsk pod-porządkowanych ministrowi spraw

wewnętrznych z dniem 1 września 1974 r. Nadwiślańską Brygadę MSW przekształcono

w Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe MSW.

Służba Wewnętrzna jednostek wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych

została rozformowana 18 kwietnia 1990 r.

9) Zwiad Wojsk Ochrony Pogranicza (13 IX 1945 – 16 V 1991). Zwiad WOP

powstał wraz z utworzeniem na podstawie rozkazu nr 0245 naczelnego dowódcy

Wojska Polskiego z 13 września 1945 r. Wojsk Ochrony Pogranicza (wcześniej granice

państwa chronione były przez liniowe jednostki WP). Od 1 stycznia 1949 na podstawie

rozkazu nr 0205 ministra obrony narodowej z 4 grudnia 1948 r. Wojska Ochrony

Pogranicza zostały przekazane ministrowi bezpieczeństwa publicznego (od 14 XII 1954

ministrowi spraw wewnętrznych). 24 czerwca 1965 r. na podstawie zarządzenia nr 41

prezesa Rady Ministrów Wojska Ochrony Pogranicza zostały podporządkowane

ministrowi obrony narodowej, a na mocy decyzji nr 104 Prezydium Rządu z 30 lipca

1971 r. przekazano je ponownie ministrowi spraw wewnętrznych.

Wojska Ochrony Pogranicza (a wraz z nimi Zwiad WOP) zostały rozformowane

16 maja 1991 r. na podstawie art. 148 ustawy z 12 października 1990 r. o Straży

Granicznej (Dz.U. nr 78 poz. 462), w związku z utworzeniem przez ministra spraw

wewnętrznych Straży Granicznej.

background image

83

10) Zarząd II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (18 VII 1945 – 27 VIII 1990).

Sztab Generalny Wojska Polskiego został zorganizowany (na miejsce Sztabu Głównego

WP) rozkazem nr 00177 naczelnego dowódcy Wojska Polskiego z 18 lipca 1945 r. W

jego skład wszedł m.in. Oddział II Wywiadu (od 15 XI 1951 – Zarząd II

Wywiadowczy).

W związku z likwidacją WSW, z dniem 27 sierpnia 1990 r. został utworzony

Zarząd II Wywiadu i Kontrwywiadu Sztabu Generalnego WP.

11) Organa wymiaru sprawiedliwości. Do aparatu represji można również zaliczyć

część wymiaru sprawiedliwości PRL. Zwłaszcza te organa, które zajmowały się

rozpatrywaniem a następnie orzekaniem w sprawach politycznych:

1) Sądy powszechne (w tym tzw. sekcje tajne w sądownictwie polskim),

2) Sądy szczególne (specjalne sądy karne; sądy wojskowe, w tym wojskowe sądy

rejonowe – WSR),

3) Pozasądowe instytucje orzekające (Komisja Specjalna do Walki z Nadużyciami

i Szkodnictwem Gospodarczym; kolegia do spraw wykroczeń),

4) Prokuratury (prokuratura wojskowa; prokuratura powszechna; prokuratury

specjalnych sądów karnych)

38

.

W okresie największych represji – w tym i sądowych – w Polsce Ludowej (1944–

1956) działały, obok tradycyjnych instytucji sądowniczych, „specjalne” sądy: a)

specjalne sądy karne (1944–1946) – orzekały wyroki w sprawach karnych ujętych

dekretem PKWN z dnia 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-

hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i

jeńcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego (potocznie nazywany „sierpniówką”; tekst

jednolity z 11 XII 1946, Dz.U. 1946 nr 69 poz. 377). Faktycznie ofiarami tego dekretu

stali się żołnierze AK i NSZ, którzy przez stalinowską władzę sądowniczą uznawani

byli za faszystów; b) wojskowe sądy rejonowe (1946–1955) – WSR, „właściwe także

względem osób, podlegających orzecznictwu sądów powszechnych”, wydawały często

najwyższy wymiar kary – kary śmierci na działaczy opozycji niepodległościowej.

Skazywały też ludność ukraińską i Łemków w tzw. sprawach UPA (w trakcie i po akcji

38

M. Kallas, A. Lityński, Historia ustroju i prawa Polski Ludowej, Warszawa 2000, s. 211–264.

background image

84

„Wisła” z 1947 r.)

39

; c) Komisja Specjalna do Walki z Nadużyciami i Szkodnictwem

Gospodarczym (1945–1954) – powstała na mocy dekretu Prezydium Krajowej Rady

Narodowej z 16 listopada 1945 r. w celu zwalczania zachowań patologicznych w

odbudowującej się ze zniszczeń wojennych polskiej gospodarce. Wkrótce stała się jedną

z najbardziej znaczących instytucji represyjnych w stalinowskiej Polsce. Represje karne

objęły przede wszystkim tych, którzy żyli z indywidualnej działalności gospodarczej

(kupców, rzemieślników, właścicieli fabryk i nieruchomości, rolników). Blisko 90 tys.

osób skazano na pobyt w obozie pracy – najwyższy wymiar kary, jakim dysponowała

KS; d) sekcje tajne (1950–1954) – zwane też sądami tajnymi, powołane do

wyrokowania w niektórych sprawach politycznych. Działały (w kolejności

powstawania) w Ministerstwie Sprawiedliwości, Sądzie Apelacyjnym w Warszawie,

Sądzie Najwyższym, a od 1 stycznia 1951 r. do 1954 r. w Sądzie Wojewódzkim dla

m.st. Warszawy (sekcja III w Wydziale IV Karnym).

Zasady ustroju sądów i prokuratury, wprowadzone lub potwierdzone w ustawach

z 20 lipca 1950 r. (Dz.U. nr 38 poz. 346–350): o Prokuraturze Rzeczypospolitej

Polskiej, o zmianie prawa o ustroju sądów powszechnych (przepisy ustawy wchodziły

w życie od 1 stycznia 1951 r.), o zmianie przepisów postępowania karnego, o zmianie

przepisów postępowania w sprawach cywilnych, o zmianie dekretu z 16 listopada 1945

r. o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej do Walki z Nadużyciami i

Szkodnictwem Gospodarczym, zostały utrwalone w Konstytucji PRL z 22 lipca 1952 r.

Powyższe zmiany dostosowywały struktury i hierarchię sądów do nowego

podziału

administracyjnego

kraju;

zlikwidowano

wcześniej

istniejącą

wieloinstancyjność sądów (sądy: grodzkie, okręgowe, apelacyjne, Sąd Najwyższy),

wprowadzając dwuinstancyjność, poprzez utworzenie sądów powiatowych (od 1975 r.:

rejonowe) i sądów wojewódzkich. Sąd Najwyższy miał pełnić funkcje organu nadzoru

nad sądownictwem powszechnym.

Ustawa z 20 lipca 1950 r. wprowadzała całkowitą zmianę charakteru i

usytuowania prokuratury pośród naczelnych organów państwowych. O ile zgodnie z

dotychczasowym ustawodawstwem prokuratura ścigała wyłącznie przestępców, o tyle

teraz jej zadaniem stała się też powszechna kontrola legalności w postępowaniu

wszelkich organów, organizacji i obywateli (wg ustawy z 14 kwietnia 1967 r., Dz.U. nr

39

F. Musiał, Wojskowy Sąd Rejonowy w Krakowie (1946–1955). Organizacja, funkcjonowanie, wyroki

śmierci, „Zeszyty Historyczne WiN-u”, nr 17/2002.

background image

85

13 poz. 55, „prokuratorska kontrola przestrzegania prawa” nie obejmowała już

obywateli). Hierarchię organizacyjną prokuratury oddzielono od hierarchii

organizacyjnej sądownictwa i dostosowano do podziału administracyjnego kraju.

Prokuraturę PRL tworzyli: Prokurator Generalny oraz podlegli mu prokuratorzy

powszechnych (podporządkowanie bezpośrednie) i wojskowych (podporządkowanie za

pośrednictwem Naczelnego Prokuratora Wojskowego, który był jednym z zastępców

Prokuratora Generalnego) jednostek organizacyjnych prokuratury.

20 maja 1971 r. uchwalone zostały trzy ustawy traktujące o kolegiach do spraw

wykroczeń (Dz.U. nr 12 poz. 114–118; wcześniej, od 1951 r., działały kolegia karno-

administracyjne przy prezydiach rad narodowych): kodeks wykroczeń, kodeks

postępowania w sprawach o wykroczenia, o ustroju kolegiów do spraw wykroczeń.

Członków kolegiów „wybierała” rada narodowa odpowiedniego szczebla na okres 4 lat;

nadzór nad nimi sprawował resort spraw wewnętrznych (MSW). Złą sławą okryły się

kolegia – jako jedne z najbardziej represyjnych instytucji „ochrony prawnej” – w

okresie stanu wojennego. Ogółem kolegia ds. wykroczeń od 13 grudnia 1981 r. do 21

lipca 1983 r. ukarały za wykroczenia z dekretu o stanie wojennym (Dz.U. nr 29 poz.

154) 207 692 osoby, w tym aresztem 4273. Orzekanie następowało najczęściej w trybie

przyspieszonym.

12) Więzienia i obozy pracy. Więziennictwo w latach stalinowskich było częścią

resortu bezpieczeństwa publiczne-go, zarządzaną przez centralę − Departament

Więziennictwa Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (w latach 1945–1946

Departament Więziennictwa i Obozów MBP) i struktury terenowe – wydziały

więziennictwa WUBP i PUBP. Od grudnia 1954 r. – po reorganizacji re-sortu

bezpieczeństwa publicznego – istniał Departament Więziennictwa Ministerstwa Spraw

Wewnętrznych, od marca 1955 r. Centralny Zarząd Więziennictwa MSW. Z dniem 1

listopada 1956 r. więziennictwo przeszło w zakres działania Ministerstwa

Sprawiedliwości (Centralny Zarząd Więziennictwa, od 1969 r. Centralny Zarząd

Zakładów Karnych i Aresztów Śledczych, a od 1970 r. Centralny Zarząd Zakładów

Karnych)

40

.

40

„Pamięć i Sprawiedliwość”, nr 2 (4)/2003, s. 398–399.

background image

86

Aparat bezpieczeństwa Polski Ludowej rozwijał się niezwykle dynamicznie,

zwłaszcza w pierwszych latach jej istnienia. Do 1953 r. odnotowywano stały wzrost

liczby funkcjonariuszy bezpieki

41

. Nie można też zapomnieć o licznej rzeszy różnej

kategorii agentów UB

42

. W 1953 r. odnotowano największą liczbę tajnych

współpracowników resortu bezpieczeństwa/spraw wewnętrznych w latach 1949–1984,

ponad 85 tys. osób

43

. W tym samym roku funkcjonowało w Ministerstwie

Bezpieczeństwa Publicznego 21 departamentów i różnego typu „biur”. Resortowi

podporządkowano formacje mundurowe np. Wojska Ochrony Pogranicza (1 stycznia

1949 r.). Z istniejących już pionów wydzielono nowe jednostki operacyjne, m.in.

rozbudowano piony techniczne i zaplecze gospodarczo-administracyjne, powstała

również ewidencja „elementu podejrzanego i niepewnego”

44

.

Zakończenie


Podsumowując pracę „Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce w

latach 1944-2002” dokonam krótkiego porównania tamtych koncepcji do koncepcji

będących w czasach obecnych, rozszerzę także przedstawiane już ABW w kontekście

danych o UB i SB. Analizując komentarze prasowe i wypowiedzi osób publicznych

poświęcone m.in. ujawnionym przypadkom nieprawidłowości o charakterze aferalnym,

odnieść można wrażenie, iż od służb specjalnych oczekuje się podejmowania działań

dalece wykraczających poza możliwości określone przepisami prawa. Ugruntowane jest

przy tym powszechne przeświadczenie o nieograniczonych możliwościach, siłach i

środkach ABW w wyjaśnianiu wszelkich zjawisk patologicznych, z którymi nie

poradziły sobie inne organy państwa. Tymczasem służby specjalne w demokratycznym

41

W Resorcie Bezpieczeństwa Publicznego PKWN: koniec 1944 r. – 2 500 funkcjonariuszy, w resorcie

Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego: maj 1945 r. – 11 000 funkcjonariuszy, listopad 1945 r. – 24
000 funkcjonariuszy, 1953 r. – 33 200 funkcjonariuszy UB; na podstawie wydania broszurowego z
wystawy Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Warszawie, „Zwyczajny” resort. Ludzie i
metody „bezpieki” 1944–1956
, scenariusz wystawy K. Krajewski, T. Łabuszewski, Warszawa 2003, s. 2.

42

Agentura: 1949 r. – 50 100 osób, 1950 r. – 57 100, 1951 r. – 65 000, 1952 r. – 78 000, 1953 r. – 85

300, 1954 r. – 76 000, „Zwyczajny” resort..., s. 2.

43

T. Ruzikowski, Tajni współpracownicy pionów operacyjnych aparatu bezpieczeństwa 1950–1984,

„Pamięć i Sprawiedliwość”, nr 1(3)/2003, s. 115–116.

44

A. Paczkowski, Aparat bezpieczeństwa, w: Instytucje państwa totalitarnego. Polska 1944–1956. Ra-

port. Opracowania, Warszawa: ISP PAN 1994 (maszynopis powielony), s. 60.

background image

87

państwie nie są wszechmocne i nie posiadają ustawowych kompetencji do uzyskiwania

informacji z każdej sfery życia publicznego. Wyjście naprzeciw takim oczekiwaniom

musiałoby spowodować powrót do form i metod pracy stosowanych przez służby

specjalne w państwie totalitarnym, których zadaniem jest permanentna inwigilacja

własnych obywateli i ingerencja w każdy obszar ich aktywności.

W ABW – w centrali i jej 15 strukturach terenowych służbę pełni około 5 tys.

funkcjonariuszy. Ponad 70 % z nich legitymuje się stażem służby krótszym niż 15 lat.

Blisko połowa funkcjonariuszy posiada wyższe wykształcenie (45%). Wysoki jest też

odsetek kobiet w Agencji - ok. 35 %. Funkcjonariusze ABW to w większości osoby

młode - 45 % spośród nich ma poniżej 35 lat. Grupa 35-50 latków stanowi 48 % ogółu.

Funkcjonariusze Agencji to wysokiej klasy specjaliści z wielu dziedzin. Wśród

nich są m.in. prawnicy, ekonomiści, politolodzy, lingwiści, ale też i informatycy,

kryptolodzy czy eksperci kryminalistyki. Są to w przeważającej części ludzie młodzi,

dobrze wykształceni, bez kompleksów z przeszłości, ukierunkowani na osiąganie

sukcesów zawodowych, z jednocześnie silną motywacją służenia państwu. Podniesieniu

poziomu realizowanych przez nich zadań służy m.in. wprowadzony w ubiegłym roku

jednolity system szkoleń. Zwiększono też wymogi stawiane przed kandydatami na

oficerów. Do 22 tygodni rozszerzono program i czas trwania kursów oficerskich, a

także wprowadzono obowiązkowe szkolenia specjalistyczne dla funkcjonariuszy

pionów operacyjnych.

ABW dużą wagę przywiązuje także do zagadnień związanych z

bezpieczeństwem teleinformatycznym. Nie tak dawno rozpoczęto wstępną fazę budowy

systemu

bezpiecznej poczty elektronicznej dla administracji państwowej,

funkcjonującej w oparciu o narzędzia kryptograficzne opracowane przez specjalistów

Agencji. Ostatnio podjęto też działania mające na celu zorganizowanie Krajowego

Systemu Ochrony Krytycznej Infrastruktury Teleinformatycznej, którego zadaniem

będzie m.in. przeciwdziałanie zagrożeniom cyberterrorystycznym. Oba te projekty mają

charakter długofalowy, a ich pełne wdrożenie przewidziane jest w perspektywie kilku

najbliższych lat. Działania w tej sferze są bardzo istotne, bowiem pozwolą również

skuteczniej chronić wypływ informacji z państwowych systemów elektronicznych (jak

do tej pory tylko duże firmy komercyjne dysponują środkami finansowymi

pozwalającymi na skuteczną ochronę poufnych danych).

Bardzo ważną sprawą w kontekście ochrony informacji niejawnych jest także

wdrożenie przez kompetentne instytucje państwowe nowoczesnego systemu łączności

background image

88

rządowej, obejmującego swym zasięgiem całą administrację państwową. Pod tym

względem sytuacja w Polsce jest niezadowalająca. Z inicjatywy ABW od początku

2003 r. około 60 najwyższych urzędników w państwie zostało wyposażonych w

telefony komórkowe z szyfratorami. Jest to krok w dobrym kierunku, lecz nie

rozwiązujący problemu bezpiecznej łączności państwowej w ujęciu całościowym.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, zakonczenie
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, zakonczenie
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, spis tresci
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, bibliografia
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, strona tytulowa
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, rozdzial 3. organa polityczne bezpieczenstwa wewnetr
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, rozdzial 2. bezpieczenstwo wewnetrzne
Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, Koncepcje bezpieczeństwa wewnętrznego w Polsce, UNIW
Historia policji, 5. Historia bezpieczenstwa wewnetrznego w Polsce
Instytucje bezpieczenstwa wewnetrznego w Polsce Misiuk A
Formy organizowania bezpieczeństwa wewnętrznego, bez w polsce, 1
Koncepcje i modele etyczne, Studia, Bezpieczeństwo Wewnętrzne, Etyka zawodowa funkcjonariuszy służb
AON Bezpieczenstwo wewnetrzne RP id
Zagadnienia Kryminologia - Zagadnienia z opracowaniem, Sudia - Bezpieczeństwo Wewnętrzne, Semestr II
SPORY I KONFLIKTY MIĘDZYNARODOWE, Bezpieczeństwo Wewnętrzne - Studia, Semestr 1

więcej podobnych podstron